"Zmiana" - Podaj Dalej nr 76

Page 8

trasie. Widok ludzi pozdrawiających, zagadujących i uśmiechających się do innych nie jest niczym wyjątkowym.

FELIETON

Sam również doświadczyłem bardzo miłego i budującego uczucia, gdy wraz z grupą towarzyszy wspinałem się na Rysy. Spotkaliśmy po drodze wiele życzliwych osób, które widzieliśmy pierwszy raz na oczy i których nigdy więcej w życiu nie zobaczymy. Byliśmy świadkami sytuacji, gdy ludzie ustępowali sobie nawzajem miejsca, podawali łańcuch, kiedy widzieli, że jest taka potrzeba, robili innym zdjęcie na każdą ich prośbę lub motywowali drugą osobę do dalszego wysiłku, jeżeli przechodziła kryzys fizyczny albo mentalny.

zrezygnować z własnego egoizmu i własnej dumy. Wielka szkoda, że w naszym codziennym życiu często o tym zapominamy, a ludzi okazujących empatię i niosących bezinteresowną pomoc, jak mówi przysłowie, można szukać ze świecą. Może warto byłoby wzbudzić w sobie pewną refleksję z naszych doświadczeń i wykrzesać z siebie gotowość do niesienia pomocy lub poświęcenia uwagi problemom ludzi, których na co dzień spotykamy. Nie jest to wezwanie do dokonywania jakichś heroicznych czynów, lecz zachęta do wykonywania bardzo prozaicznych gestów, aby uczynić nasz świat choć odrobinę lepszym. Każda z osób biorących udział w naszej eskapadzie po powrocie do domu była zmęczona, ale szczęśliwa. Niektórzy twierdzili, że gdyby mogli, to w ogóle by nie wracali. Osiągnęliśmy wszystkie cele, które założyliśmy sobie przed wyjazdem. Osobiście polecam górskie wyprawy każdemu, kto lubi spędzać czas aktywnie, oglądać piękne widoki, oddychać świeżym powietrzem i poznawać swoich znajomych w innych okolicznościach niż te napotykane przez nas na co dzień. Jest to świetna okazja do sprawdzenia swojego charakteru, dojrzałości i zwiększenia poczucia własnej wartości.

Jak widać, nic tak nie spaja ludzi w jeden żywy organizm jak wspólne wyzwanie. Przekonaliśmy się, że w jego obliczu jesteśmy gotowi

Z blokowisk na festiwale Piotr Paczkowski

Nie trzeba posiadać percepcji orła, żeby zauważyć, że duża część społe-

czeństwa nie przepada za rapem. Ta muzyka jest kojarzona z łobuzerką i amatorszczyzną zbudowaną na absurdalnych, pełnych agresji tekstach. Obserwuję rap od wielu lat i mogę powiedzieć jedno – jego przeciwnicy mają w pewnym stopniu rację. A raczej MIELI rację.

8

Trudne początki Początki hip-hopu w Polsce sięgają końca lat 70. To wtedy powstawały pierwsze składy breakdance'owe, a ludzie tacy jak Piotr „Sadi” Sadowski i Andrzej „Graff” Graff tworzyli fundamenty kultury, z którą dziś można się spotkać w każdym polskim mieście. Breakdance, czyli specyficzny taniec, jest jedną z czterech składowych hip-hopu. Pozostałe to graffiti (malowanie), turntablizm (praca DJ-a) i rap (pisanie wersów i nagrywanie muzyki). Hip-hop ewoluował i dziś występuje w zupełnie innej postaci niż choćby dziesięć lat temu.


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.