Nie w pierwszym szeregu o poetach lat 90

Page 55

Nie w pierwszym szeregu. O poetach lat 90.

chłopcy sąsiadów którzy na swoim balkonie urządzają codzienne szatańskie ceremonie może sam spadł z gniazda którego nie widzę albo przyniósł go kot bo jak mówią koty kręcą się tu i ówdzie niewidzialne dla ludzi a może to znak tak samo kłopotliwy jak rdzewiejące szprychy koła od roweru na którym nikt nie jeździ zapisany tak samo w nieczytelnym języku przypadkowych zdarzeń w tak bardzo widzialnym alfabecie rzeczy ścierwo które chce coś znaczyć i znaczyć nie może w moim rdzawym języku na zagraconym balkonie na który co rusz coś spada skorupy donicy zabrudzone szmaty wróbel4.

1. Niecodzienność balkonu Wiersz często wyrasta z obserwacji zdarzeń, które nie trafiłyby nigdy na pierwsze strony gazet, na portalach internetowych przydzielono by im wąski margines, a w pełni mogłyby zaistnieć tylko jako ciekawostka w prywatnym blogu. Najczęściej właśnie to, co w mediach bywa niemal zignorowanym epizodem, sytuuje się w centrum uwagi poety – jako inspiracja do refleksji – budowli wysoko spiętrzonej na kruchym fundamencie błahego faktu. Przelot pospolitego ptaka może stać się konwencjonalnym elementem pejzażu i nastroju, motywem w piosence, ale nie będzie żadnym wydarzeniem. „Wróbel na balkonie” zapowiedziany przez neutralny tytuł, który wbrew poetyce sensacyjnych nagłówków prasowych przemilcza opowiedzianą potem śmierć, nie może być niczym interesującym, a tym bardziej dziwnym. Natomiast upadek na balkon martwego ptaka, jakkolwiek nie stanowi anomalii natury, staje się już faktem dość rzadkim, a więc godnym uwagi. Może nawet awansować do rangi epifanii. Czysto poznawcze nastawienie podmiotu wiersza, który ze swej opowieści o niecodziennym zdarzeniu wyprowadza wariantowe egzegezy, upoważnia interpretatora wiersza do tego, by podążyć tropami wydeptanymi już przezeń w świecie przedstawionym. Wyrażone w utworze podejrzenia można więc rozciągnąć na całą ukazaną w nim rzeczywistość, a następnie przenieść na poziom samego tekstu jako jej nośnika. Jeśli spróbujemy spojrzeć na całą wypowiedź o znakach jak na wielki znak, to balkon przestanie być tylko tłem zdarzenia i utraci neutralność „miejsca akcji”, a uaktywni się jako alegoria poznania. 4

Tamże, s. 20.

55


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.