Globalne wioski. „Inter-”. Antologia wierszy z lat 2013-2018
kadr: niedoświetlony, opcjonalny Za rogiem stoi nic i czeka na twoje oczy. Kiedy zerkniesz, budzi się wyliniałym trawnikiem, dwoma rachitycznymi drzewkami, psem obsrywającym chodnik powstały z patrzenia. Za rogiem jest całe to, co czeka. Wszystkie zapomniane blizny, urazy, zatrzymują się w skupieniu, gotowe do dezercji, bo zza rogu przypadkiem może wyjść coś, co zaboli mocniej niż powinno. Doświadczenia (uniki), gromadzone w pośpiechu, niedbale pouwalane po kątach, sprężone czekają na sygnał buntu, odrzucenia, bo niechciane odrzucisz i pójdziesz w swoją stronę, gdzie szlaki dawnych koryt, suche jak dno szklanki z brunatno szarym liściem herbacianym, martwym.
107