Diagnoza funkcjonalna stara się unikać etykietowania i określania, kim jest uczeń dyslektyk, dziecko z zespołem Aspergera, człowiek niepełnosprawny, cukrzyk czy geniusz, na rzecz podjęcia bardziej pragmatycznych kwestii, np. jak sobie radzi ów uczeń lub jakie czynniki spowodowałyby, żeby radził sobie jeszcze lepiej. Publikacja zawiera omówienie syntetycznego podejścia do diagnozy, wzbogaconego o Międzynarodową Klasyfikację Funkcjonowania, Niepełnosprawności i Zdrowia (ICF).
Ujęcie to autor nazywa przejściem od modelu medycznego do biopsychospołecznego, ponieważ łączy różne konteksty postrzegania człowieka i ciągłość jego egzystencji w grupie społecznej. W tym sensie przyjęty model jest bliższy traktowaniu jednostki jako podmiotu, a nie tylko organizmu. Na drugą część pracy składają się opisy praktyk z zakresu diagnozy projektującej, odnoszonej do człowieka i jego otoczenia, polegającej na działaniach terapeutyczno-rozwojowych.