4 minute read

Zakończenie

Edukacja zdalna w okresie kwiecień 2020 – maj 2021 była główną formą realizacji procesów uczenia się – nauczania zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Po okresie ustępującej (miejmy nadzieję) pandemii COVID-19 przyszedł moment na rzetelne analizy podjętych wysiłków i uzyskanych rezultatów.

Część opinii publicznej nie zostawia na zdalnej edukacji suchej nitki, część myśli o niej jako o mniejszym złu na zasadzie „lepsza taka edukacja niż żadna”, jeszcze inni koncentrują się na korzyściach, podkreślając głównie elastyczność tej formy uczenia się. Z pewnością sąd nad zdalną edukacją nie przynosi jednoznacznego rozstrzygnięcia, podobnie zresztą jak postrzeganie samej edukacji jako systemu. Zdania są jak zwykle podzielone i warunkowane wieloma bardzo złożonymi kontekstami społecznymi oraz indywidualnymi.

Advertisement

Jedno jest jednak pewne: tę różnorodność opinii należy wykorzystać w procesie podnoszenia jakości zdalnego nauczania, a w ogóle nauczania jako procesu ukierunkowanego na zwiększenie efektywności uczenia się. Każda uzyskana opinia jest istotna, gdyż pokazuje jakiś fragment rzeczywistości. Bez jej udziału obraz zjawiska jest niepełny. Co więcej rozwój dobrej edukacji nie następuje na skutek ustaleń ekspertów i polityków zamkniętych w czterech ścianach własnego dyskursu, ale poprzez partycypację każdego interesariusza, która odbywa się między innymi przez wyrażanie swojego stanowiska, problemu, pomysłu. Dlatego zachęcam dyrektorów szkół, wychowawców, szkolnych specjalistów do podjęcia rozmowy z samymi uczniami, rodzicami oraz nauczycielami na temat ich e-doświadczeń oraz wizji edukacji, w tym edukacji zdalnej. Warto pamiętać, że możliwość zaangażowania się pociąga za sobą odpowiedzialność za działania, a to jest kluczowy komponent współpracy stojącej przecież u podstaw SZKOŁY jako przestrzeni życia społecznego.

Proponuję zatem, aby niniejsza publikacja stanowiła zachętę do wspólnego wysiłku poprawiania skuteczności e-edukacji w każdym jej wymiarze: poznawczym (związanym z realizacją treści przedmiotowych), technicznym i technologicznym (jakość sprzętu, z którego korzystają zarówno nauczyciele, jak i uczniowie, wysokie kompetencje nauczycieli w zakresie wykorzystywania TIK do realizacji celów dydaktycznych), emocjonalno-społecznym (jakość i zakres relacji – e-edukacja powinna być ciągle procesem zespołowym sensu stricto; jednocześnie powinna wzmacniać autonomię uczenia się) oraz aksjologicznym (działania wychowawcze w obszarze krystalizacji hierarchii wartości powinny być prowadzone stale, a modelowanie zachowań odbywa się również przez e-gesty: przywłaszczenie praw autorskich, anonimowy obraźliwy komentarz, ściąganie podczas testu online).

Aktualnie jesteśmy w procesie uczenia się, jak prowadzić zdalne lekcje lub jak je skutecznie planować, aby stanowiły naturalne uzupełnienie nauki stacjonarnej. Widzimy, że nowoczesne technologie stają się uniwersalnym kontekstem szkoły i musimy zadbać o odpowiednie przygotowanie kompetencyjne, aby kontekst nie zdominował tego, co jest na pierwszym planie: kształcenia i wychowania. Mam nadzieję, że ta publikacja wpisze się w choć w niewielkim stopniu w te działania przygotowawcze.

W ramach podsumowania proponuję najważniejsze ustalenia poszczególnych rozdziałów tej publikacji zamknąć w postaci zasad (wskazówek dla nauczycieli) w dużej części opartych na analogii i myśleniu metaforycznym.

Zdolna edukacja zdalna – wskazówki (nie)oczywiste

1. Nie traktuj edukacji zdalnej jako edukacji zastępczej, czyli mniej wymagającej, takiej trochę „na niby”. To jest główny strumień edukacji (tak w czasie zawieszenia zajęć stacjonarnych, jak i jako metodyczne wsparcie edukacji stacjonarnej) i wymaga doskonałych umiejętności „pływackich”. 2. Edukacja zdalna realizowana jest z dala od siebie (w sensie fizycznym), ale bardzo blisko (w sensie emocjonalno-społecznym). Wymaga zadomowienia ze strony wszystkich mieszkańców. Aby się zadomowić, trzeba: poznać domowników, ustalić reguły panujące w domu, stworzyć odpowiedni klimat, podzielić się obowiązkami, określić wspólne sprawy. 3. Wirtualna edukacja to proces, w którym biorą udział realni uczniowie, wciąż mający realne problemy i potrzebujący realnego i skutecznego wsparcia. Jak napisała jedna z uczennic: Edukacja zdalna to zasłona dymna – każdy coś ukrywa. Tylko dlaczego to robi? 4. Dbaj o sprawną komunikację z uczniami i ich rodzicami – określ swoje preferencje w tym zakresie tak, aby mieli pewność, że przeczytasz wiadomość od nich i zareagujesz – odpowiesz. 5. Zdalna edukacja wymaga dobrze przygotowanego przewodnika z harmonogramem spotkań online, omawianymi zagadnieniami, linkami do materiałów, wykazem zadań do wykonania. Popracuj nad mapą drogową zdalnego nauczania! Zapytaj swoich uczniów, jakie informacje i wskazówki powinny się na tej mapie znaleźć. 6. Włącz uczniów do wspólnego planowania e-lekcji oraz ustalania sposobów sprawdzania postępów w uczeniu się. Zaangażowanie w decyzje motywuje do działania. 7. Doceniaj uczenie kooperatywne i stwarzaj okazje do jego praktykowania (praca w pokojach, realizacja projektów, dyskusje, czaty w parach, wspólna praca na jednym dokumencie). 8. Zdalna nauka nie musi oznaczać w 100% aktywności cyfrowych. Równoważ działania online aktywnościami analogowymi – dla higieny fizycznej i psychicznej.

9. Zachowaj zdrowe proporcje między tym, co znane i sprawdzone a nowościami.

Zbytnie przywiązanie do rutyny i stałych metod pracy może rodzić nudę; ciągłe modyfikacje mogą z kolei rodzić lęk. Nowoczesność i innowacyjność nie oznaczają w edukacji ciągłej zmiany (na zasadzie bezrefleksyjnego żywiołu) – raczej gotowość do zmiany w sytuacji, kiedy dotychczasowe sposoby działania wyczerpały się, nie są efektywne w zaspokajaniu potrzeb uczniów, a także nauczycieli. Żartobliwie: Nie marnuj śliny dla każdej nowiny! 10. Po powrocie do edukacji stacjonarnej nie traktuj nauczania online jak tematu tabu.

Rozmawiaj o tym z uczniami i razem formułujcie wskazówki w celu usprawnienia e-lekcji.

Pandemia jako doświadczenie kryzysowe zmusiła nas do wypracowania nowych strategii działania. W obszarze edukacji udało nam się dokonać znaczącego przyspieszenia w zakresie posługiwania się nowoczesnymi technologiami, dzięki czemu jesteśmy lepiej przygotowani do życia w świecie spod znaku AI (ang. Artifical Intelligence – sztuczna inteligencja). Jednocześnie wiemy, że w przeciwieństwie do AI, w edukacji nie ma niczego sztucznego: są ludzie ze swoimi charakterami, wartościami, kompetencjami, talentami i prawdziwe relacje, jakie między tymi ludźmi zachodzą. Dlatego nie udawajmy, że lekcje online to tylko kursy przedmiotowe. Trochę tak, jak kiedyś kursy korespondencyjne – chodzi tylko o wiedzę! Nie, lekcje online to przede wszystkim kursy wiedzy życiowej, a nauczyciel to przewodnik po meandrach codzienności.