3 minute read

Duchowa Opowieść o Dwóch Miastach

Gdy Jezus wypowiedział proroctwo o zburzeniu świątyni, uczniów napełniła trwoga i zdziwienie, chcieli więc dokładnie zrozumieć znaczenie słów Chrystusa. Czterdzieści lat budowano tę świątynię, a lud z ochotą poświęcał swe bogactwa, ręce do pracy i zdolności, aby budynek był jak najwspanialszy. Herod Wielki nie szczędził w tym celu ani rzymskich, ani żydowskich skarbów, nawet cesarz przysłał swe dary. Masywne bloki białego marmuru o niespotykanej wielkości, sprowadzone z Rzymu, tworzyły część budowy. {WB 16.6}

Uczniowie zwrócili uwagę Mistrza właśnie na te mury, kiedy powiedzieli: „Nauczycielu, patrz, co za kamienie i co za budowle”. Marka 13,1. {WB 17.1}

Na te słowa Jezus dal uroczystą i niespodziewaną odpowiedź: „Zaprawdę powiadam wam, nie pozostanie tutaj kamień na kamieniu, który by nie został rozwalony”. Mateusza 24,2 {WB 17.2}

Ze zburzeniem Jerozolimy uczniowie łączyli wydarzenia osobistego przyjścia Chrystusa w królewskiej wspaniałości, by zająć tron wszechświata, ukarać niepokutujących Żydów i zrzucić rzymskie jarzmo z narodu izraelskiego. Pan powiedział im, że przyjdzie powtórnie, dlatego na samą wzmiankę o zdarzeniach mających dotyczyć zburzenia Jerozolimy myśli uczniów skierowały się na Jego powtórne przyjście. Zgromadzeni na Górze Oliwnej pytali Go: „Powiedz nam, kiedy się to stanie i jaki będzie znak twego przyjścia i końca świata?” Mateusza 24,3. {WB 17.3}

Dla ich dobra Chrystus nie odkrył im przyszłości. Gdyby już wówczas zrozumieli w pełni dwa straszne wydarzenia, cierpienie i śmierć Chrystusa, oraz zburzenie miasta i świątyni, ogarnęłaby ich rozpacz. Chrystus podał im tylko w zarysach zdarzenia, które miały mieć miejsce przed końcem czasu. I nie zrozumiano wówczas jeszcze Jego słów, ich znaczenie miało być odkryte dopiero wtedy, kiedy Jego lud będzie potrzebował wskazówek zawartych w tych słowach. Proroctwo Chrystusa miało więc podwójne znaczenie. Przede wszystkim odnosiło się do zburzenia Jerozolimy, a poza tym było obrazem wydarzeń czasu ostatecznego. {WB 17.4}

Jezus opowiadał słuchającym Go uczniom o losie, jaki miał spotkać odstępczy Izrael, a szczególnie o karze, która spadnie nań dlatego, że odrzucił i ukrzyżował Mesjasza. Oto pewne znaki poprzedzą ów straszny koniec. Godzina powszechnej trwogi przyjdzie nagle. Zbawiciel ostrzega swych naśladowców: „Gdy więc ujrzycie na miejscu świętym ohydę spustoszenia, którą przepowiedział prorok Daniel kto czyta, niech uważa wtedy ci, co są w Judei, niech uciekają w góry”. Mateusza 24,15-16; Łukasza 21,20. {WB 17.5}

Kiedy Rzymianie zatkną swe pogańskie sztandary na ziemi świętej, na przedpolu Jerozolimy, wtedy naśladowcy Chrystusa mają się ratować ucieczką. Gdy ten ostrzegawczy znak będzie widoczny, wówczas wszyscy, którzy chcą uniknąć nieszczęścia, nie mogą się wahać. W całej ziemi judzkiej, a również w Jerozolimie, na dany sygnał wszyscy natychmiast muszą uciekać. Kto będzie na dachu, niech nie schodzi do domu nawet dla uratowania najcenniejszych skarbów, kto na polu lub w winnicy, niech nie wraca po wierzchnie okrycie, które zrzucił, by mu podczas gorących dni nie przeszkadzało w pracy, kto nie chce zginąć w ogólnym zniszczeniu, niech się nie waha ani przez chwilę. {WB 17.6}

Za panowania Heroda nie tylko znacznie upiększono Jerozolimę, lecz także uczyniono ją, jak się wówczas zdawało, twierdzą nie do zdobycia, a to dzięki wybudowaniu wież, murów i baszt, w dodatku miasto to chroniło samo jego dogodne położenie. Tego, kto by wówczas publicznie mówił o jej zniszczeniu, nazywano by panikarzem, jak w swoim czasie mówiono o Noem. Chrystus jednak powiedział: „Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą”. Mateusza 24,35. Z powodu grzechów zagrożono Jerozolimie zniszczeniem, a uparta niewiara jej mieszkańców przypieczętowała los miasta. {WB 17.7}

Pan objawił przez proroka Micheasza: „Szukajcie tego, wy, naczelnicy domu Jakuba, i wy, wodzowie domu Izraela, którzy czujecie wstręt do prawa i wykrzywiacie wszystko, co proste! Budujecie Syjon, przelewając krew, a Jeruzalem, popełniając zbrodnię. Jego naczelnicy wymierzają sprawiedliwość za łapówki, a jego kapłani nauczają za zapłatę, jego prorocy wieszczą za pieniądze, i na Pana się powołują, mówiąc: Czy nie ma Pana wśród nas? Nie spadnie na nas nieszczęście!” Micheasza 3,9-11. {WB 17.8}

Słowa te dokładnie określały zepsucie i faryzeizm mieszkańców Jerozolimy. Twierdząc, że surowo przestrzegają wszystkich przepisów prawa Bożego, łamali w rzeczywistości wszystkie jego zasady. Nienawidzili Chrystusa, ponieważ Jego czystość i świętość objawiały ich grzeszność, oskarżali Go, uważając za przyczynę wszelkiego nieszczęścia, jakie na nich spadło z powodu ich własnych grzechów. Chociaż wiedzieli, że Jezus jest niewinny, to jednak głosili, że Jego śmierć jest konieczna dla bezpieczeństwa narodu. „Jeśli go tak zostawimy, wszyscy uwierzą w niego; wtedy przyjdą Rzymianie i zabiorą naszą świątynię i nasz naród”. Jana 11,48. Mniemali, że jeżeli Chrystus zostanie ofiarowany, będą mogli utworzyć silne i jednolite państwo i zgodzili się z przekonaniem najwyższego kapłana, że lepiej jest, „by jeden człowiek umarł za lud, niż żeby wszystek ten lud zginął”. Jana 11,50. {WB 17.9}

W ten sposób przywódcy żydowscy budowali Syjon, przelewając krew, a Jeruzalem nieprawością. Patrz Micheasza 3,10. A gdy zabili Zbawiciela, ponieważ ukazał im ich grzeszność, ich faryzeizm posunął się do tego stopnia, że dalej uważali się za lud wybrany przez Boga i wciąż oczekiwali, że Pan wyzwoli ich od ziemskich wrogów. „Dlatego kontynuuje prorok z powodu was Syjon będzie zorany jak pole, Jeruzalem stanie się kupą gruzu, a góra świątyni zalesionym wzgórzem”. Wiersz 12. {WB 18.1}

Prawie przez czterdzieści lat, od chwili, gdy Chrystus przepowiedział los Jerozolimy, Bóg opóźniał wykonanie swego wyroku. Wspaniała była cierpliwość Pana w stosunku do

This article is from: