KALEJDOSKOP
W Roku Tadeusza Kościuszki na PK
Studenci pod Racławicami Skalbmierz i Miechów zapisały się w dziejach nauki polskiej wydaniem dwóch znakomitych uczonych, rektorów Akademii Krakowskiej — Stanisława ze Skalbmierza i Macieja z Miechowa. Jednak to nie te dwa miasta zajęły poczesne miejsce w świadomości Polaków, ale położona w połowie drogi między nimi skromna wieś — Racławice. Do panteonu narodowej dumy wpisał Racławice Tadeusz Kościuszko, gromiąc 4 kwietnia 1794 r. oddziały wojsk rosyjskich pod dowództwem generała Aleksandra Tormasowa. Legendą owiany jest atak kosynierów na baterie przeciwnika. Bohaterem tego dnia stał się Wojciech Bartosz z Rzędowic, znany bardziej jako Bartosz Głowacki. Na Politechnice Krakowskiej legendę Racławic skojarzono z trwającym na uczelni Rokiem Tadeusza Kościuszki. Z ideą pleneru rysunkowo-malarskiego dla studentów wystąpił prorektor dr hab. inż. arch. Andrzej Białkiewicz, prof. PK. Opiekę nad studentami, którzy wyrazili chęć wzięcia udziału w plenerze, objęła dr hab. Monika Bogdanowska z Zakładu Rysunku, Malarstwa i Rzeźby PK. W zorganizowaniu pleneru pomogły lokalne władze, a w szczególności zastępca wójta gminy Racławice Małgorzata Sadowniczyk. Początkowo, po wizycie „rozpoznawczej” w Racławicach, dr hab. Monika Bogdanowska miała obawy, czy studenci poradzą sobie z tematem. Teren bitwy, choć owiany patriotyczną legendą, wygląda bardzo zwyczajnie: pola, łąki, gdzieniegdzie trochę
Otoczenie pomnika Bartosza Głowackiego (mal. Dominik Rzeszutek)
Dworek w Janowiczkach, w pobliżu którego Kościuszko miał, według legendy, odpoczywać pod lipą (rys. Mateusz Ryjak)
drzew… Co tu malować? Studenci jednak mile zaskoczyli. Gdy 29 kwietnia, w piątek po południu, grupa dotarła do celu, od razu wzięli sztalugi, farby i zabrali się do malowania. W plenerze uczestniczyło 10 osób studiujących na pierwszym i trzecim roku studiów I stopnia. Monika Bogdanowska podkreśla, że młodzi artyści wykazali się dużą dojrzałością. Niektóre prace noszą cechy dzieł doświadczonych artystów, odznaczają się bardzo dobrą kompozycją.
W ciągu kilku zaledwie dni (do Krakowa grupa wróciła we wtorek, 2 maja rano) powstało kilkadziesiąt malowideł i rysunków składających się na niebanalny portret okolicy Racławic. Dzięki temu możemy teraz spojrzeć na tereny sławnej bitwy oczami młodych artystów.
(ps) Reprodukcje: Jan Zych
Po lewej: kościół św. Piotra i Pawła w Racławicach (mal. Natalia Drożdżowska). Po prawej: widok na Dziemierzyce, skąd kosynierzy przypuścili atak na wojska rosyjskie i gdzie Wojciech Kossak malował fragment „Panoramy racławickiej”; krzyż postawili chłopi w stanie wojennym (mal. Konrad Lepak)
30
Nasza Politechnika nr 7–8 (155–156) lipiec — sierpień 2016
www.nasza.pk.edu.pl