Poznański prestiż - maj 2022

Page 24

PATRYK BUŁHAK Poszukuję autentyczności

24 Prestiżowa rozmowa

Jest obserwatorem życia codziennego, fotografem, dla którego najważniejsze są prostota, intuicja i interakcje międzyludzkie. Korzysta z łatwości nawiązywania kontaktów

i ciekawości świata. Jako poznaniak odnalazł się i w Warszawie, gdzie od lat mieszka,

i w egzotycznych regionach świata, dokąd podróżuje. Patryk Bułhak największą wagę

P

przywiązuje do spotkania z człowiekiem, energii i dialogu. rozmawia : zdj ęci e fotografa :

Magdalena Ciesielska

M. Mazurkiewicz |

zdj ęcia kob i et :

Patryk Bułhak

atryku, niedawno powróciłeś do Polski z zagranicznej eskapady. Zdążyłeś zregenerować organizm i przestawić się godzinowo? PATRYK BUŁHAK: Z racji wieku (śmiech) już wolniej się

regeneruję. Aktualny powrót ze Sri Lanki nie przysporzył mi większych problemów związanych z przestawieniem czasowym, zwłaszcza, że ostatnimi czasy doceniam poranne wstawanie. Kiedyś kładłem się o 5 nad ranem, teraz dla odmiany wstaje około 5 rano, wystarczy mi 5-6 godzin snu. Mam córkę, która jest bardzo energetyczna, więc tym bardziej doceniam te chwile ciszy, zanim wstanie (śmiech), a do tego teraz akurat są play offy NBA, które mogę w spokoju obejrzeć, jako że koszykówka to obok fotografii moja wielka pasja. Jak to się stało, że przeszedłeś z branży muzycznej do fotograficznej? Byłem popularnym DJ-em w Polsce, grałem w największych klubach, jeździłem po świecie, występowałem np. w Kostaryce czy Bahrajnie. Już to podróżowanie było wtedy. Nie jestem typem człowieka, który lubi spędzać dziesiątki godzin przed ekranem komputera, a tego wymaga właśnie produkowanie muzyki elektronicznej. Ja tego

Bardzo się cieszę z tej zmian. Wychodzę z założenia, że

nie robiłem. Przeprowadziłem sobie analizę, dokonałem

w życiu trzeba dokonywać wyborów, ryzykować, najwyżej

„za” i „przeciw” i doszedłem do wniosku, że nie będę się

się człowiek sparzy, ale będzie miał satysfakcję, że spróbo-

ścigał z młodzieżą, która potrafi wyprodukować nawet

wał. Jak nie spróbujemy, to nie wiemy jak coś smakuje – nie

trzy kawalki dziennie. Stwierdziłem, że przeżyłem nie-

tylko w odniesieniu do kulinariów. (śmiech)

samowite lata, grając, chociażby tu w Starym Browarze, gdzie się spotykamy, tylko na poziomie -2 (w SQ). (śmiech)

Jest tyle różnych destynacji, ciekawych regionów świata,

To był niezapomniany czas, pełen niezwykłej energii

państw bardziej czy mnie egzotycznych. Dlaczego swoje

i dynamiki. Jednak zmęczenie i racjonalne przesłanki

zainteresowania ukierunkowałeś na Iran, państwo za

zaważyły na decyzji o zmianie. Odejście z Dj-ki to świa-

żelazną kurtyną?

domy wybór, a jakoś że obraz zawsze mnie fascynował,

Był rok 2014 i ja wówczas próbowałem się zdefiniować,

więc zmiana branży nastąpiła dość płynnie. Zacząłem stu-

wejść w świat fotografii, znaleźć swoje miejsce. To był

diować fotografię na Akademii Fotografii w Warszawie,

mój przełom, punkt zwrotny, wiedziałem, że muszę cze-

bardzo intensywnie. Chłonąłem jak najwięcej wiedzy, czy-

goś nowego doświadczyć, zrobić, coś niekonwencjonal-

tałem, Jeździłem np. do Berlina oglądać wystawy, chodzi-

nego, poza utartymi schematami. Szukałem nieoczywi-

lem na spotkania autorskie, dyskusje, oglądałem albumy.

stego kierunku, wtedy na Iran nałożone były poważne


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook

Articles inside

Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.
Poznański prestiż - maj 2022 by mediaexpertspl - Issuu