ISSUE
MAJA KORCZYŃSKA ARTIST, PERFORMER, PROVOCATEUR, ICON
Nº1 2022
arts &
lifestyle
issue #1, 2022
Contents 01 / ZMARTWIENIE Codzienne przeciwności losu Frasunek czucia Punkt krytyczny - rzeczy się dzieją Pasmo niepowodzeń
Strona Strona Strona Strona
5 17 33 53
Strona
13
Strona
29
Strona
43
Strona Strona Strona Strona
27 35 75 77
Strona Strona Strona Strona
7 59 61 73
Strona
19
Strona
69
02 / KOMPLIKACJA Niedola - co robić kiedy łzy stają w oczach? Zła passa - kiedy Cię opuści? 15 modnych sposobów na pogmatwanie sobie życia
03 / SZKOPUŁ Zawiłość zawikłania Nieprzyjemna przeprawa Strapienia Artystki Problematyczność sztuki
04 / TARAPATY Artystka cierpi inaczej Złożenie umęczenia Opresja współczesności Rozgardiasz tworzenia
06 / AMBARAS Horoskop Jakie problemy Cię czekają? Test Jak wielkie jest Twoje niepowodzenie?
Redakcja Maja Korczyńska
CHÂTEAU DE LA DOULEUR JARDINS D’ANGOISSE
CODZIENNE
PRZECIWNOŚCI
LOSU
(W SKRÓCIE)
Maja Korczyńska zmaga się z przeciwnościami losu już od najmłodszych lat.
Pomimo wielu lat doświadczenia wciąż nie wie jak sobie z nimi poradzić. Tej codziennej walce towarzyszy udręka, która powoli staje się znaną kompanką niedoli.
P
ojęcie nieszczęścia zrozumiałam już jako siedmioletnie dziecko. Różowy pamiętnik z brokatową zebrą na okładce obrazuje przełom mojej świadomości. Kolorowe strony, które wcześniej wypełniały rysunki przedstawiające rodzinę oraz dokładna ewidencja rybek akwariowych (zawierająca imię, rysopis i oszacowany na oko wiek), nagle zaczynają wypełniać się czernią oraz pytaniami o sens i sprawiedliwość świata zapisanymi gustownym, srebrnym żelopisem z drobinkami brokatu. Poszukiwanie odpowiedzi było bardzo żmudne i wycieńczające. Nikt z dorosłych nie umiał
udzielić mi sensownego wytłumaczenia. Nic nie było logiczne. Działy się złe rzeczy, bez żadnego powodu. Tak po prostu było i tyle. Na początku z tym walczyłam. Zastanawiałam się nad powodem każdego nieszczęścia. Bardzo je przeżywałam i analizowałam. Zanurzyłam się w odmętach codziennych niepowodzeń. Każdy fatalizm był dostrzeżony, doceniony, wyróżniony. Było to bardzo angażujące i męczące. Najgorsze było jednak to, że nie miało to sensu. Choć może jakiś sens miało. Tylko taki niekorzystny dla mojej psychiki. Dorastając bardzo powoli oswoiłam się
z tym faktem. Codzienne kataklizmy zaczęłam przyjmować ze spokojem. Kanapki mogły spadać pastą warzywną do dołu, porcelanowe talerzyki tłuc się w zlewie, a w środku nocy mogła nastąpić awaria prądu (kiedy akurat suszyłam włosy siedząc w samym ręczniku). Wszystko to nauczyłam się znosić bez najmniejszego mrugnięcia okiem. Jed n a k raz na j a k iś c za s c o ś id zie nie tak. Zaczynam bardzo dużo mrugać. Zaczynam płakać. Kładę się na podłodze. Trochę cierpię, a trochę się realizuję. Celebruję. Największą konsekwencją ciągłego cierpienia jest fakt, że przestaje się je traktować na serio. Przechodziłam ostatnio przez przejście dla pieszych w środku nocy. Gdy byłam idealnie w połowie zza zakrętu wyjechał rozpędzony samochód. Wszystko wskazywało na to, że mnie przejedzie. Pomyślałam sobie, że no trudno, tak już bywa. Wszystko to trwało kilka sekund i wtedy samochód zatrzymał się pół metra przede mną. Zeszłam z drogi i martwiłam się tym, że niezbyt się przejęłam nadciągającym przejechaniem mnie. W końcu nieszczęścia się zdarzają. Przyzwyczaiłam się do nich i gdy zaczynają mnie przytłaczać – dramatycznie ubolewam (co staje się niekiedy komiczne). Wtedy równolegle jestem krytycznie zafrasowana oraz szampańsko ubawiona. Nie wiem, czy to zdrowe. Najgorsze jest jednak myślenie. Myślenie boli, może nie byłoby cierpienia bez myślenia. Jednak chyba nie da się nie myśleć. Może da się myśleć wolniej, żeby myśleć mniej. Problematyczni są też inni ludzie i powiązania między wszystkimi. Bardzo denerwujące jest udawanie, że nie znam ludzi, których przecież znam. Przerażająca jest świadomość, że ktoś siedzący stolik obok może wiedzieć, kim jestem od kogoś, kogo kiedyś znałam. Napawający niepokojem jest fakt, że mogę stać na progu bramy do kamienicy i patrzeć na domofon, a za plecami przejdzie ktoś, kogo unikam. Nawet tego nie zauważę. Ludzie, którzy mogą obserwować zza okien to też dramat. Albo sytuacja, kiedy zgodziłam się nakarmić kota koleżanki, która mieszka na tej samej ulicy co chłopak, z którym się kiedyś spotykałam i oczywiście zobaczyłam go przez okno, jak idzie ulicą. Z tego powodu, że trochę go jednak znałam to nawet dokładnie wiedziałam, gdzie idzie, bo przecież co tydzień tam chodził. Kłopotliwe. Najgorsza jest jednak ta jedna osoba, której praktycznie nie znam, ale ona ma korelacje z ludźmi, którzy kiedyś byli częścią mojego życia. Idę sobie ulicą w piątek wieczorem, z wegańskim serem i mlekiem w rękach, a ta osoba oczywiście stoi na tej ulicy. Widzimy się nawzajem i nic, i wszystko. Wracam do miasta po miesiącu i oczywiście ta osoba przejeżdża przed samym dworcem na rowerze. Nigdy się nie odezwie, ale wiem, że innym ma dużo do powiedzenia. Niestety głównie średnio prawdziwych rzeczy o mnie. I tak ciągle gdzieś się przewija. Za często. Niezręczny też jest jakiś typ co się gapi na wernisażu w głęboki sposób, w złym tego wyrażenia znaczeniu. Snuje się i posyła spojrzenia. Potem się okazuje, że to jakiś artysta z Berlina ponoć z bardzo komercyjnymi pracami, o których bardzo dużo
mówi, że są intuicyjne. Może również intuicyjnie się na mnie patrzył. Niemałym utrapieniem są też hormony, przez które płaczę w losowych momentach z powodów, których nikt wtedy nie rozumie. Sporym utrudnieniem jest też obawa przed byciem w ciąży, bo przecież zawsze jest takie ryzyko. Kolosalnym szkopułem jest jeszcze życie w kraju, gdzie nie mogę decydować o własnym ciele, więc tym bardziej się boję ciąży, bo może mnie zabić. Dużą nieprzyjemnością jest też presja. W sumie to na wszystko, na każdy aspekt życia. Zastanawiam się jak być produktywną, zdrową oraz towarzyską na raz. Trzeba odnosić sukcesy. Trzeba odpoczywać. Trzeba wiedzieć. Trzeba wyglądać. Trzeba mieć. Trzeba pokazać. Kalendarz, lista zadań i deadline są jak drobne perturbacje, które cały czas występują w mózgu. Boli od nich głowa i psychika. Paraliżują, nie dają nic zrobić. Narastają. Życie to kolejka górska płaczu i zgrzytania zębów. Problematyczny jest właśnie chyba sam fakt życia. Nie da się żyć bez tragedii. Nie da się uniknąć bólu przeżywania, który obezwładnia całe ciało. Sytuacji, kiedy oddychanie boli. Takiego skurczu, że się ma wrażenie, że nigdy nie będzie już dobrze. Uczucia, że wszystko jest nie na miejscu. Intensywnej potrzeby zniszczenia czegoś, może siebie. Jedyne, co można zrobić to się starać. Starać się oddychać spokojnie, starać się nie myśleć o złych rzeczy, starać się nie czuć bólu, starać się nie pamiętać krzywd, starać się złagodzić przyszłość, starać się nie upaść, starać się wstać, starać się rozluźnić, starać się nie brać do siebie, starać się odpuścić, starać się wytłumaczyć logicznie, starać się być ponad to, starać się skupić na własnym dobrze, starać się pamiętać dobre rzeczy, starać się śmiać, starać się szukać dobrych ludzi, starać się być w bezpiecznym miejscu, starać się wybaczyć, starać się zrozumieć, starać się kochać, starać się tworzyć, starać się nie robić głupot. Takie są właśnie przeciwności losu. Nie ma się na nie wpływu, nie zapobiegnie się im, nie da się w pełni ich zaakceptować, nie powinno się udawać, że wszystko jest ok, jak nie jest. Bo nie jest dobrze, nigdy nie będzie zawsze dobrze. Oby nie było zawsze źle. Warto może unikać potencjalnych generatorów nieszczęść, podsycanie oraz pielęgnowanie ich to średni pomysł. Jednak jesteśmy tylko ludźmi i robienie zamieszania we własnym życiu to przypadłość bardzo powszechna. Asekurujemy upadki, naklejamy opatrunki, oblewamy się wodą utlenioną z nadzieją, że kiedyś, wszystko się zagoi. Nowe krzywdy nie powstaną i może ewentualnie, jakoś to będzie. Na przykład może będzie miło i fajnie. Najwyżej nie będzie sympatycznie, tylko zostanie tak jak jest. Czyli bez różnicy. tekst MAJA KORCZYŃSKA fotografia MAJA KORCZYŃSKA modelka MAJA KORCZYŃSKA
6
a k t s y t r A cierpi inaczej
tekst
Maja Korczyńska
Tak twierdzi profesor Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Ponieważ artystką człowiek się rodzi, nie staje (tak mówią), to ciężko stwierdzenie to udowodnić. Mam wrażenie, że cierpię tak samo od dzieciństwa i nic się nie zmieniło odkąd ludzie zaczęli nazywać mnie artystką lub podpisywać w biogramie.
Czy da się tworzyć bez problemu? Praca porusza problem (...) Omawianym problemem jest (...) W odpowiedzi na problem (...) Masz problem masz sztukę.
Będąc artystką wypada cierpieć. Cierpienie jest bardzo mile widziane. Cierpienie (ponoć) inspiruje. Cierpienie jednoczy. Cierpienie jest ważne. Cierpienie jest poważne. Cierpienie jest ponadczasowe.
Modelka Maja Korczyńska Fotografka Maja Korczyńska Stylizacja Maja Korczyńska 10
Niedola co robić kiedy łzy stają w oczach?
Maja Korczyńska autorka tekstów, które poruszają wszechstronne zagadnienia, specjalizuje się w survivalu życia
Artykuł ten zawiera rady i informacje z jakiejś dziedziny. Jak wszystko ma on swoje plusy i minusy (warto o tym pamiętać). Jest to okazja by skorzystać z czyjejś wiedzy i doświadczenia. Pytaniem tylko pozostaje, jakiej jakości są te zagadnienia.
P
rzede wszystkim należy się zastanowić, czy to dobrze, czy źle i czy chce się płakać, czy nie. Podjęcie tej decyzji jest kluczowe, i to od niej zależy całe późniejsze postępowanie. Dlatego należy dać sobie czas, pooddychać, przemyśleć sytuację. Jest szansa, że na tym etapie łzy się wycofają i będzie po zawodach. Kolejna całkiem spoko opcja zakłada, że chce się płakać i że to ok. Najgorzej, jak na oczy cisną się łezki, a nie bardzo są warunki, żeby się rozpłakać. Kiedy chce się płakać tak bardzo, że się nie ma siły przemyśleć sytuacji to powinno się
płakać. Kiedy chce się płakać, a się niby nie powinno to też należy śmiało płakać. Kiedy nie chce się płakać, ale i tak chce się płakać należy poszukać jakiejś bezpiecznej przestrzeni lub kryjówki i płakać. Powodem pojawienia się łez w oczach są też uszkodzenia mechaniczne, warto mieć to na uwadze przy ocenianiu sytuacji. Jeśli płacz wynika z poważnego uszkodzenia mechanicznego oka, to myślę, że warto zainteresować się pomocą medyczną. Najważniejsza jest akceptacja stanu rzeczy i skuteczne płakanie. Płacz jest naturalny, terapeutyczny i pomocny.
płakanie jest ok
14
Problem z niczego, ale jednak czegoś
Pomysł na uczucia oraz wszelkie czucia
Zobaczyłam na jego regale kolczyki koła; raczej nie jego, raczej damskie. Obok leżała bransoletka od dziewczyny, z którą się spotykał. Kiedyś mówił mi o tym, więc nie byłam bardzo zdziwiona. Jenak ujrzenie ich trochę zabolało. Po chwili pomyślałam, że nie mogę wymagać, żeby rzeczy te wyrzucił, ale przecież mógł je schować gdzieś głęboko w szufladzie. Potem jednak uświadomiłam sobie, że tak jest jeszcze gorzej. Lepiej trzymać rzeczy na regale, dawać wyraźny sygnał. Te rzeczy istnieją, są reliktami przeszłości, niczym aktualnym. Takie rzeczy głęboko w szufladzie to tajemnice. Są strzeżone, więc też trochę pielęgnowane. Schowane.
Można spróbować nie kreować w wolnym czasie miliona wersji alternatywnej rzeczywistości i nie znajdować biliona odpowiedzi na samodzielnie stworzone pogmatwania.
Kłopotliwość przetwarzania
Czy należy się martwić tym frasunkiem?
Sytuacja ta wzorcowo ukazuje, że ten ambaras stworzyłam sobie sama. Bo gdybym nie myślała, to bym tak nie pomyślała i sprawy by nie było.
Jest to pierwsza, naturalna reakcja organizmu na zaistniałą sytuację. Jednak poddanie się temu uczuciu to natychmiastowe rozpędzenie nieustającej karuzeli wielkich nieprzyjemności.
Frasunek czucia czyli problematyczny fakt myślenia, przetwarzania i uczuć.
tekst Maja Korczyńska
18
p o k s o r o H
jakie problemy Cię czekają?
Skorpion (17 listopada) Jest indywidualistą, który docenia własne towarzystwo i nigdy się ze sobą nie nudzi. Nic dziwnego, drzemie w nim artystyczna dusza, niespokojny duch, pełny pomysłów, projektów i marzeń. Bywa nieufny, podejrzliwy i potrzebuje czasu, żeby otworzyć drzwi do swojego świata. W relacjach z ludźmi jest nacechowany sprzecznościami. Nigdy nie wiadomo, czego można się po nim spodziewać. Jego szczerość granicząca z bezczelnością przysparza mu wielu wrogów, ale dla niego dużo ważniejsze jest życie w zgodzie ze sobą samym. Długo chowa urazy i czeka na odpowiednią chwilę, żeby boleśnie uszczypnąć. Pewny siebie idzie przez życie z podniesioną głową i pomimo bezwzględności przyciąga ludzi magnetyzmem. Lojalny i wierny, nie zapomina o ważnych dla niego ludziach. To urodzony przywódca, który przyciąga swoją charyzmą i kreatywnością.
Prognoza ogólna Ogólnie rzecz ujmując, prognoza astrologiczna jest fatalna. Życie Skorpiona nie będzie usłane różami, być może okaże się tragiczne w skutkach. Będzie on potrzebował ogromnej siły by przetrwać wszystkie upadki, które go czekają. Cokolwiek będzie się działo, Skorpion powinien bardziej panować nad swoimi uczuciami. Niestety miewa tendencję do wybuchania wściekłością lub pałania milczącą nienawiścią, która zżera go od środka. Nie ma szans zmienić tego stanu rzeczy lub zapanować nad swoim wnętrzem. Prognoza astrologiczna zdradza, że Skorpion powinien postępować ostrożnie. Każdy aspekt jego życia może być zagrożony, jeśli będzie on działać impulsywnie oraz nie przemyślawszy swoich kolejnych kroków. Myślenie strategiczne to podstawa.
Nie pomoże mu ono jednak zwalczyć tego, że wszyscy i wszystko będą przeciwko niemu. Ludzie będą podchodzić do niego nieufnie, a w najgorszych wypadkach rzucać mu kłody pod nogi tylko dlatego, że jest Skorpionem. Powinien nastawić się na duże, bardzo dotkliwe straty. Życie nie da mu ani chwili wytchnienia. Małe problemy zaczną stopniowo narastać, piętrząc się jeden na drugim. Stworzą w ten sposób kataklizm tarapatów. Przy odrobinie nieszczęścia wszystko się rozsypie i nie będzie czego zbierać. Skorpion powinien nastawić się na niekończące się pasmo porażek, dużo cierpienia oraz wiele smutnych i samotnych dni.
Praca i kariera
Pieniądze
To będzie potężne wyzwanie. Choć Skorpion ma nikłe szanse odnieść sukces, i tak będzie musiał wykazać się nie lada determinacją, by pokonać wszystkie przeciwności oraz konkurentów. Na nieszczęście jego doświadczenie nie pomoże mu przy nawet najłatwiejszych projektach. Prognoza astrologiczna ujawnia związek kariery Skorpiona z podróżami zagranicznymi. Być może chodzi tutaj o nawiązanie współpracy z firmami znajdującymi się w innych krajach, a może tylko o przymus ucieczki z ojczyzny. Skorpion doświadczy bardzo dużo, jeśli chodzi o pracę zawodową. Na jego barkach wyląduje sporo obowiązków. Niejednokrotnie poczuje zmęczenie, a nawet całkowite zniechęcenie. Ciężka praca w jego przekonaniu to nic zachwycającego, więc Skorpion będzie cały czas szukał okazji do odpoczynku, ale i tak jej nie znajdzie.
Warto postarać się o ustabilizowanie sytuacji finansowej. Niestety nie będzie to takie łatwe, jak mogłoby się wydawać. Skorpion na każdym kroku znajdzie wyzwania, które skutecznie skomplikują wszelką jego działalność. Także w przypadku finansów sprawy będą toczyć się jak po grudzie. Jeśli tylko pojawi się okazja, Skorpion powinien zająć się sporządzaniem długoterminowych planów inwestycyjnych. Co prawda w ten sposób nie zobaczy szybko zysków, ale za to będzie miał cień szans na zabezpieczenie dalszej przyszłość. Może jednak nie dożyć do emerytury, więc kto by się przejmował. Od czasu do czasu Skorpion będzie czuł nieodpartą ochotę dokonania poważniejszych wydatków. Oferty w sklepach internetowych będą go bardzo kusiły, ale czy wydawanie pieniędzy to dobry pomysł? Tak czy inaczej, na nic go nie będzie stać.
Życie rodzinne
Zdrowie
Życie rodzinne Skorpiona będzie niestabilne. Relacje z najbliższymi wejdą w niekorzystną fazę i niewiele można będzie na to poradzić. Oczywiście Skorpion ma możliwość poprawienia sytuacji. Ale inicjatywa musi wyjść z jego strony. Niech nie liczy na to, że ktokolwiek będzie mu ułatwiał sprawę. Prawie każda poważniejsza rozmowa – od której zależy los całej rodziny – zacznie się od bolesnych argumentów, które mogą skutecznie zniechęcić do podejmowania jakiejkolwiek mediacji. Skorpion musi wykazać się ogromną odpornością psychiczną. Finalnie zacznie uciekać z domu oraz rzuci się w wir obowiązków zawodowych. Niestety to nie jest dobre rozwiązanie, ponieważ doprowadzi do jeszcze większego rozluźnienia więzi łączących rodzinę.
Uśredniając, zdrowie nie zawsze będzie dopisywało Skorpionowi. Duża ilość pracy i stresu osłabią jego odporność, toteż organizm będzie narażony na infekcje. Nie tylko te niegroźne. Skorpion musi na siebie uważać. Czyha na niego sporo zagrożeń zdrowotnych. Najważniejszą zasadą jest świadome dbanie o dobre samopoczucie. Niech Skorpion nie liczy na łut szczęścia, lecz regularnie się bada i stosuje do zaleceń lekarzy. Każdą dolegliwość warto dokładniej sprawdzić. Przecież profilaktyka jest znacznie lepsza, niż leczenie. Skorpion powinien zawsze być gotowy na tragedię.
20
Miłość To będzie burzliwy czas, jeśli chodzi o życie miłosne. Na nieszczęście prognoza astrologiczna przewiduje tylko katastrofalne doświadczenia. Skorpion będzie musiał walczyć o swoją miłość, jednak ostatecznie pewnie nie zwycięży. Z całą pewnością samotny Skorpion będzie dużo flirtował. Pozna wiele osób, które wzbudzą jego zainteresowanie. Niestety żadna z tych znajomości nie będzie łatwa. Skorpion musi udowodnić swoją wartość, jeśli pragnie nawiązać bardziej trwałą relację. Koniec końców, istnieje duże prawdopodobieństwo, że więzi miłosne, które powstaną teraz w życiu Skorpiona, mogą okazać się jednymi z najsilniejszych, jakich kiedykolwiek doświadczył i będzie do końca życia załamany ich niepowodzeniem.
22
bad
vibes only
Artystka Maja Korczyńska w studio filmowym kiedy realizowała swój projekt.
ZAWIŁOŚĆ ZAWIKŁANIA Recenzja najnowszego wideo-performance słynnej artystki Mai Korczyńskiej o tytule „Wielkie tournée artystycznej sławy i chwały”
BY MAJA KORCZYŃSKA PHOTOGRAPHY BY MAJA KORCZYŃSKA STYLING BY MAJA KORCZYŃSKA
W
ybitne, wiekopomne dzieło niepowtarzalnej artystki wizualnej Mai Korczyńskiej zostało ukazane całemu światu na licznych międzynarodowych wystawach. Rudymentarnym elementem, niebędącym tromtadracją, jest wykorzystanie przez artystkę sarkastycznej kliszy. Ukazuje ona ozdobny, społeczny wytwór gali rozdania nagród, który pozycjonuje się w sowizdrzalskiej estetyce konkursów. W pracy uwypukla się mechanizm nasilania rywalizacji poprzez społeczeństwo konsumpcyjne. Konkursy stanowią zjawisko immanentne w tym procesie. Wideo porządkuje dwuwymiarową estetykę uosabiając ironiczny porządek społeczny. Zastosowana retrospektywa języków performatywnych restrukturyzuje i defragmentuje elastyczny, periodyczny wymiar. Egalitarna przestrzeń publiczna łączy i bada modele paradoksalne oraz ergonomiczne. Wielowymiarowość pracy otwiera szerokie pola do rozważań. Autorka obrazuje swoje przemyślenia sygnałem dźwiękowym, mową niewerbalną jak i strefą wizualną. Bezkompromisowy kadr wideo staje się zapisem transcendentalnej idei, pozornej rewizji – która jest niewygodnie otwarta – greenscreen dezintegruje strefę wizualną. Maja Korczyńska przy pomocy inwigilacji zawiera niewygodne ontologie na powierzchni,
a ukryte cechy obrazów zmuszają odbiorcę do interpretacji kodu, który powstaje w wyniku wygranej. Rezultatem jest performatywna estetyka elastycznych kontrapunktów, która współdziała poza okresową symulacją projektów o kondycji współczesnego człowieka. Praca wywodzi się z krytyki sztuki opartej na performatywnych kontekstach społecznych, takich jak ironiczne, sarkastyczne podstruktury oraz auto-marketingowe mechanizmy. Prezentowany performance wytwarza bezkompromisową ikonę. Autorka satyrycznie unika dosłownych przedstawień, aby odnieść się do stereotypowych wyobrażeń. Ta zdolność do satyryki unika charakteryzuje artystkę oraz otwiera platformy komunikacyjne w celu konceptualizacji odmiennej rzeczywistości. Przy pomocy autoportretu Korczyńska samodzielnie umieszcza się w transcendentalnej przestrzeni (będącej kreacją instytucji oraz środowiska artystycznego). Stworzona przez nią niewygodna wizja instaluje i syntetyzuje hermetyczną, artystyczną mikroutopię. Tym sposobem artystka nie tylko przekształca, ale też uczestniczy w hermetycznej, wypukłej figurze będącej równocześnie kodem wizualnym. Reasumując, najnowsze dzieło Mai Korczyńskiej stanowi zapis postawy twórczej oraz demaskuje koteryjny charakter aktualnych procesów.
28
STRAPIENIE
zła passa KIEDY CIĘ OPUŚCI
?
Story by Maja Korczyńska
Photography by Maja Korczyńska
Styled by Maja Korczyńska
Popatrzyłam w dal i powiedziałam “Mam problem”. Kilka sekund później dodałam “Znowu”. Tak to już ostatno bywa.
Nieustający festiwal niepowodzeń Jeśli chodzi o złą passę, to nie mam zupełnie pojęcia, kiedy się skończy. Jednakże zaczynam już podejrzewać, że nigdy. Ponieważ najczęściej niedobrze jest cyklicznie. Zdarza się, że jest nieprzyjemnie w interwałach. Czasem jest nie najlepiej ciągiem. Bywa, że jest niepomyślnie w losowych odstępach czasu. Najgorzej, jak jest niefortunnie przewlekle. Konkluzją wysuwającą się na pierwszy plan jest fakt, że nic nie wiadomo. Ciężko przewidzieć, kiedy będzie źle, ale można pocieszać się stałością problemu. Przynajmniej wiadomo, że kiedyś będzie tragicznie. Możliwe, że w takiej sytuacji warto sięgnąć do trendów vintage i rozważyć wmówienie sobie szlachetności cierpienia. Po krótkim rozważaniu, stwierd z a m , ż e j e d n a k n i e wa r t o . Celebracja rozżalenia może przynieść pocieszenie. Dramatyczne spazmy mające na celu zobrazować współczesną impresję lamentu mogą być trochę zabawne wtedy, gdy nie są całkiem na serio. Choć, aby być w pełni poprawną to muszę zaznaczyć, że mogę być w błędzie. Ponieważ jak już wspominałam, tak naprawdę nic nie wiem. Moje przemyślenia są jedynie wynikiem własnych uczuć oraz doświadczeń. 32
punkt krytyczny rzeczy
Jakie
się
rzeczy
ostatnio
się
dzieją
dzieją?
Płaczę już 4 dzień z rzędu, jestem zdecydowanie nieszczęśliwa. Chciałabym kupić sobie milion rzeczy, żeby poczuć się lepiej, ale niedługo dostanę rachunki, więc boję się wydawać pieniądze. Jest mi od tego gorzej i więcej płaczę. Ludzie wokół mnie dzielą się na dwie grupy: tych niezadowolonych jak mówię, że czuję się źle i tych, którzy są źli jak kłamię, że wszystko ok. W tym tygodniu jest ciężej, niż zazwyczaj. Chciałabym poczytać książkę lub zrobić coś miłego, ale wiem, że powinnam pracować. Wyrabiać normę. Nie jestem w stanie tego zrobić, więc o tym tylko myślę, finalnie, nie robiąc nic. Głównie marnuję czas. Nie odpoczywam, nie tworzę, tylko się męczę poczuciem powinności. Czy to już ten moment? Czy czujesz, że jesteś już w punkcie krytycznym? Myślę, że nie. Jest też szansa, że punkt krytyczny to zjawisko dużo bardziej powszechne, niż człowiek chciałby przyznać. W ostatnich miesiącach dość często czułam się równie fatalnie jak dziś. Chciałabym, żeby to już był punkt krytyczny, bo to by znaczyło, że daję sobie z nim radę. Najbardziej się boję, że kiedyś nie dam rady oswoić nieszczęścia, że coś wewnątrz mnie się podda i będzie po mnie. Powiedz szczerze, czy naprawdę mówisz o swoich prawdziwych problemach? Szczerze, to nie chcę odpowiadać na to pytanie. Problem może być nieaktualny już po dwóch minutach, kiedy się z nim oswoję. Może też żyć ze mną dwa lata, a ja będę wypierać jego istnienie. Prawda jest taka, że nie mówię głośno o czymś, z czym sama sobie nie radzę.
Zaczynam minimalnie podejrzewać, że w rzeczywistości chowasz się za konwencją. To nawet nie jest pytanie. Czy próbujesz dop rowa d z i ć m n i e d o p u n k t u k r y t y c z n e g o ? Ja się czuję trochę niekomfortowo zadając pytania. Te, które przychodzą mi do głowy niosą za sobą przerażające odpowiedzi. Nie chcę się zbytnio narzucać, stawiać Cię pod ścianą. Znam wszystkie Twoje punkty krytyczne. Punkty krytyczne to coś innego, niż punkt krytyczny. Tak mi się wydaje. Punkt krytyczny jest bezpieczniejszy, bo jest reakcją na czynniki zewnętrzne. Można się od niego zdystansować. Punkty krytyczne znajdują się wewnątrz, są delikatne. Bardzo łatwo je naruszyć, powiększyć, a nawet stworzyć. Zapytałabym boisz, ale
jak wiem,
bardzo że nie
się tego odpowiesz.
wywiad: Maja Korczyńska z Mają Korczyńską
NIEPRZYJEMNA PRZEPRAWA Świat sztuki opisywany jest jako ścieranie się sił w walce o pozycję i dostęp do prestiżu, który jest ograniczony. Młodzi artyści pretendujący do wejścia w system artystyczny, muszą nauczyć się panujących w nim reguł (m.in. szkodliwych schematów). Należy mieć strategię nie tylko artystyczną, ale też na współistnienie w społeczności. Częste wywody członków systemu artystycznego na temat zasad moralnych, praw kobiet, czy pozytywnych aspektów pracy kolektywnej prawie nigdy nie znajdują odzwierciedlenia w czynach, kiedy głosząca je osoba mogłaby na tym stracić. Niektórzy młodzi artyści uważają, że pokazywanie prac jest ważniejsze, niż relacje międzyludzkie. Dodatkowo wśród debiutujących twórców krążą opinie, że na początku kariery artystycznej udział w wystawie jest kluczowy i staje się celem, który uświęca środki. Sprawia to, że niekiedy funkcjonowanie w tym środowisku jest skrajnie niekomfortowe (doprowadza do ekstremalnej wściekłości i/lub łez). Przerażającym jest fakt, że to tylko początek przeprawy przez system artystyczny.
tekst MAJA KORCZYŃSKA zdjęcie MAJA KORCZYŃSKA modelka MAJA KORCZYŃSKA
36
ALWAYS LET THE SADNESS OF YOUR PAST AND THE FEAR OF YOUR FUTURE RUIN THE SMELL OF YOUR PRESENT
smell
by
Maja
Korczyńska
Artystka jako artystka Muzeum Narodowe w Poznaniu
Miano wielkiej i sławnej artystki brzmi wspaniale. Nie posiadając wglądu w wewnętrzne mechanizmy świata sztuki, a bazując jedynie na zewnętrznych przekazach kulturowych można dojść do wniosku, że twórca, jako wyjątkowa jednostka kierowana wewnętrznym powołaniem korzysta ze swojego talentu by bez względu na wszystko tworzyć. Oczywiście przypłaca swoją wyjątkowość udręką, lecz jest to cierpienie, które uszlachetnia. Powszechnie znane jest też przekonanie, że artystką nie może być każdy. Wychowując się wśród tych koncepcji artystki mało osób rozpoczynając studia artystyczne zdaje sobie sprawę z kondycji środowiska, którego częścią chcą zostać, a jednocześnie żywi nadzieję, że akurat im uda się osiągnąć wielki sukces. - Maja Korczyńska
42
15 MODNYCH sposobów na skomplikowanie sobie życia
Samo życie jest już całkiem skomplikowane, trudne i męczące. Nie trzeba nawet wychodzić z domu, żeby coś poszło nie tak. Współczesna technologia bardzo ułatwia robienie rzeczy, które w efekcie niosą spore opały. Czasem wystarczy tylko coś pomyśleć i już codzienność jest trudniejsza. Życie i tarapaty są ze sobą ściśle związane. Są jednak pewne sposoby, które pozwalają doprowadzić do komplikacji w sposób modny. Wykonać działania znane i często powielane. Być jak inni, być na czasie. Później można się zbiorowo użalać lub utożsamiać z problemami innych osób.
Cyfra 15 symbolizuje zmiany, które musisz wprowadzić, aby osiągnąć swoje cele. Kiedy podejmujesz ważną decyzję lub kiedy właśnie zamknąłeś pewien rozdział w swoim życiu, będziesz widział liczbę 15 z rosnącą regularnością. Przesłanie liczby 15 jest bardzo jasne. Tworzysz swoją rzeczywistość za pomocą swoich myśli, emocji, intencji i przekonań. Stąd też propozycja właśnie 15 sposobów, by móc skomplikować sobie życie w pełni!
Autorka tekstu: Maja Korczyńska Modelka: Maja Korczyńska Fotografka: Maja Korczyńska Stylistka: Maja Korczyńska MUA: Maja Korczyńska
1 Na j p ro s t s z y s p o s ó b n a s ko m p l i ko wanie sobie życia to przeglądanie instagrama. Wystarczy klikać w profile, o których się wie, że się nie powinno i dowiadywać się rzeczy, których się jednak nie chciało wiedzieć. Można też inwigilować polubienia i wyświetlenia, to również bardzo szybka droga do tragedii.
2 Fantastycznym pomysłem jest robienie wielu rzeczy impulsywnie i bez przemyślenia, jeszcze lepiej będąc w stanie niepoczytalności. Dla przykładu: można się żenująco skontaktować (koniecznie z najmniej odpowiednią osobą), można rzucić pracę, można wydać na coś jakieś chore pieniądze, można dokonać czynu zakazanego. Tarapaty gwarantowane!
3 Uw i kł a n i e s i ę w p o d e j r z a n ą re l a c j e z drugą osobą pozwoli na szybkie skomplikowanie sobie życia. Trzeba będzie się zastanawiać, analizować myśleć do przodu, myśleć do tyłu. Będą jakieś dramaty i dylematy. Jeśli się szuka poważnych komplikacji, to można się zaangażować w relacje kilku osób i próbować zrozumieć sytuacje.
4 Wzięcie na siebie zbyt dużej liczby zadań i zobowiązań pozwoli metodycznie się wykończyć psychicznie i fizycznie. Przewlekły stres i zaniedbywanie potrzeb organizmu pozwoli rozpadać się na małe kawałki pełne bólu. Wycieńczenie zacznie zacierać świadomość, wszystko stanie się kakofonią cierpienia.
5 Uzależnienie się od czegoś lub kogoś to prosta ścieżka do fiaska. Można pozbyć się w ten sposób własnej woli i pozwolić kierować sobą czynnikom zewnętrznym. Istnieją spore szanse na rozwinięcie się wtedy jakiejś manii. Przy odrobinie szczęścia uda się odciąć od wszystkich zdrowych rzeczy w życiu i zwiedzić najgorsze odmęty świadomości i własnej psychiki.
6 Wspominanie rzeczy, których się nie powinno. Życie przeszłością i utopijne kreowanie przyszłości. Tym sposobem można przewlekle utrudniać sobie teraźniejszość. Można mieć obsesję na punkcie wydarzeń, które miały miejsce w życiu i później się nimi dręczyć. Można czytać stare wiadomości i oglądać zdjęcia. Najważniejsze jest, żeby całkowicie nie doceniać teraźniejszości.
7 Czytanie mądrych rzeczy i przyswajanie ich bywa strapieniem. Dużo ciężej się żyje, zestawiając swoje przemyślenia z konkluzjami innych osób. Najgorzej, jak są to osoby bardzo inteligentne oraz wykształcone, które wskazują realne problemy i niepokojące fakty. Zapoznanie się z takimi treściami obciąża duszę i wbija w ziemię.
8 Spełnianie oczekiwań innych ludzi wbrew samemu sobie może doprowadzić do zatracenia własnej osobowości i znienawidzenia wszystkich ludzi. Można też wtedy zmarnować sobie życie i nigdy się nie zrealizować. Bardzo łatwo jest zastosować tę metodę, ponieważ jej schematy były wpajane większości ludzi już od dzieciństwa. Sukces gwarantowany!
9 Uleganie pokusom i ignorowanie zdrowego rozsądku pozwoli szybko się samemu skompromitować i unieszczęśliwić. Przewlekłe poczucie winy oraz obrzydzenie do samego siebie będą uniemożliwiać codzienne funkcjonowanie. Wieczne ocenianie i krytyka od osób z zewnątrz pozwoli na całkowite pozbycie się wiary w samego siebie.
10 Sposobem na długofalowe komplikacje życiowe jest zabijanie swojej prawdziwej osobowości. Zaburzy to komórki nerwowe i połączenia między nimi. Nie będzie już wiadomo, co jest naprawdę, a co na niby. Możliwe, że pojawi się uczucie zagubienia i braku własnego miejsca na świecie. Ciągły brak pewności i pustka będą bolesne.
11 Kierowanie się dumą, wbrew logice, umożliwi szybkie podjęcie fatalnych decyzji życiowych. Uparte brnięcie w błędy pomoże zatracić się w mechanizmie zniszczenia. Ta metoda pozwoli zrazić do siebie wiele osób i zaprzepaścić kilka życiowych możliwości. Świadomość tego, że wszystko dzieje się przez pychę podbije bezsensowność i gorycz sytuacji.
12 Bezwysiłkową metodą na pogorszenie swojego stanu jest słuchanie przemyśleń ludzi nietolerancyjnych i/lub wielbiących patriarchat. Ich „fantazyjne” poglądy stojące w sprzeczności z prawami człowieka oraz podstawowymi zasadami moralnymi, pomogą w zaledwie kilka sekund doprowadzić do wewnętrznego wrzenia.
48
13 Nie pić, nie jeść, nie spać. Ten sposób postępowania ekspresowo wyniszczy cały organizm. Istnieje szansa na wystąpienie obłędu, halucynacji czy nawet śmierci. Będzie bardzo nieprzyjemnie i boleśnie. Dobrym aspektem tej techniki jest zerowy nakład pracy, jaki trzeba w nią włożyć.
14 Bycie artystką to piękny przepis na utrudnienie sobie egzystowania. Festiwal cierpienia stanie się nieodłącznym elementem codzienności. Koledzy i koleżanki artyści, solidarnie umęczeni, pozwolą nurzać się w bajorze narzekania i użalania się nad samym sobą. Dodatkowym atutem będzie zdobywana w trakcie umiejętność grafomanii oraz poszerzenie słownictwa.
15 Ciekawą metodą na poniesienie porażki jest pójście pod prąd, czyli staranie się zrobić wszystko dobrze. Zderzenie dobrych chęci z brutalną rzeczywistością pozwoli napędzić nieustającą spirale rozczarowań. Niekończące się próby doprowadzenia do sukcesu i nadzieje na lepsze jutro będą systematycznie zastępowane zgorzknieniem.
50
Pasmo
niepowodzeń Poruszająca opowieść obrazująca trud przetrwania i funkcjonowania we współczesnym świecie. Otwiera rozważania na temat kondycji człowieka oraz przybliża zagadnienie swoistości, wyjątkowości i niezwykłości problemów człowieka współczesnego. Sproblematyzowanie każdej minuty życia jest przypadłością charakterystyczną dla obecnych czasów.
Story by Maja Korczyńska
Niepowodzenie
1
Niepowodzenie
3
By zadbać o ciało i psyc h i kę p o s t a n o w i ł a m około godziny dwudziestej drugiej zjeść coś dobrego. Wraz z osobami, które znam wybrałam się pojazdem mechanicznym do obiektu gastronomicznego. Przed lokalem stał radiowóz na sygnale. Zaparkowaliśmy obok niego. Wysiadłam zaraz obok pana policjanta, który krzyknął do mnie „Wy do burgera?!”. Ja mu na to, że tak. On ryknął „ZAMKNIĘTE.”. Byłam w głębokim szoku, gdyż przybytek serwujący przepyszn e ro ś l i n n e k a n a p k i jest otwarty do drugiej w nocy. Po sprawdzeniu w aplikacjach z jedzeniem na dowóz odkryłam, że w internecie figuruje jako otwart y. C a ł a s p r awa był a bardzo podejrzana.
Odrobinę załamana zaczęłam szukać innego miejsca, które dostarczyłoby nam jedzenie. Znalazłam lokal z bardzo dobrymi zapiekankami. Wybrałam sosy, sery z orzechów i pełno warzyw. Było fantastycznie, złożyłam zamówienie. Trzy minuty później zostało anulowane. Byłam już bardzo smutna.
Niepowodzenie
Niepowodzenie
2
Po powrocie do domu napełniłam internetowy koszyk produktami spożywczymi z wcześniej odwiedzonego lokalu. Byłam bardzo zadowolona. Przy próbie wybrania sosów niespodziewanie pojawił się komunikat o zamknięciu restauracji.
Niepowodzenie
4
Nie nadawałam się już do niczego. Poniesione porażki uniemożliwiły mi dalsze poszukiwania. Inicjatywę przejęła moja przyjaciółka. Po wielu minutach pos z u k i w a ń z n a l a z ł a f a ntastyczne, aromatyczne i całkowicie roślinne zupy. Zamówiliśmy, przygotowano je, Pani Kurierka już z nimi jechała. Było pięknie,
5
Zadzwonił domofon, otworzyliśmy. Pani Kurier rozpoczęła wspinaczkę po schodach z zupami w rękach. Od cudownych chwil szczęścia dzieliły mnie minuty. Uwierzyłam, że może być dobrze. Pani potknęła się na schodach. Zupy się wylały i nic już nie było dobrze.
54
Aplikacja mobilna powstała we współpracy z artystką
Mają Korczyńską
R O Z WÓJ Innowacyjny obóz medytacyjny ze znaną artystką Mają Korczyńską to fantastyczna szansa na uporządkowanie własnego wnętrza! Liczne panele medytacyjne bazujące na życiu prowadzącej pozwolą Ci wejść w głąb samego siebie. Dzięki spotkaniom online wyznaczysz własne cele i plany na przyszłość.
PRZEMIANA Nie Już dziś
zwlekaj jednym
z kliknięciem
poprawą swojej możesz odmienić swój
przyszłości. tragiczny los.
S U K C E S
Z Ł O Ż E N I E UMĘCZENIA Wypowiedź artystki Mai Korczyńskiej na temat najnowszej produkcji „Znana” czyli filmu dokumentalnego na temat jej życia i twórczości. Kiedy zostałam zaproszona do współpracy bardzo długo zastanawiałam się nad odpowiedzią. Nie zależy mi na sławie, bardzo cenię sobie prywatność. Jednak producenci przekonywali mnie, że moja osoba powinna zostać zapisana na zawsze na kartach historii dla reszty ludzkości. Ponieważ bardzo cenię sobie dobro ogółu - zgodziłam się. Starałam się pozostać w pełni sobą, lecz nie było mi łatwo ignorować osób, które mnie otaczały i nagrywały. Naturalnym dla mnie było interesowanie się ich komfo r t e m o r a z s a m o p o c z u c i e m . Najprościej było kiedy zanurzałam się w tworzeniu. Wtedy było bardzo łatwo nie zwracać uwagi na otaczającą mnie ekipę filmową. Film prezentowany jest nie po to, by przedstawiać idealistyczny pogląd, ale by określić, co jest ważne. Energia miejsca i jego wibracje emocjonalne były dla mnie istotne. Badając dwuznaczność i genezę za pomocą powtórek i wariacji, starałam się zwiększyć dynamikę między odbiorcą a moją postacią obiektywizując emocje i badając dwoistość, która rozwija się poprzez różne interpretacje. Nie widziałam jeszcze filmu, jednak mam nadzieję, że moje intencje są w nim czytelne.
Kwestionując pojęcie ruchu, kreowałam pracę, która zajmuje się dokumentacją zdarzeń i pytaniem o to, jak można je przedstawić. Starałam się to wyrazić, ale nie poprzez opowiadanie historii, czy tworzenie metafory. Dla mnie miało to być przedstawienie (pozornie) konkretnej epoki i sytuacji, ale także przedstawień i idei, które można zrealizować tylko w filmie. Jestem bardzo ciekawa, jaki będzie efekt końcowy. Nie miałam żadnego wpływu na inne etapy tworzenia. Nie widziałam ani jednego nagrania. Premiera filmu będzie dla mnie zderzeniem moich wspomnień i intencji z wyborami innych osób. Minimalnie mnie to martwi, ponieważ cały film bazuje na mojej osobie oraz wizerunku. Tak to już jest z biografiami, chyba nigdy nie są całkowicie obiektywne. Jednak to autobiografie w rzeczywistości są dużo bardziej subiektywne. Udział w tym projekcie był dla mnie bardzo męczący. Do czasu premiery potrzebuję przebywać wyłącznie we własnym towarzystwie. text by Maja photography by Maja styled by Maja
Korczyńska Korczyńska Korczyńska
60
Opresja współczesności
Maja Korczyńska autorka tekstów, artystka wizualna, performerka
Bycie artystką jest jak zawody. Wydawałoby się, że wystarczy tylko tworzyć i wszystko będzie dobrze. Okazuje się jednak, że za całym przedsięwzięciem stoi wiele czynników, które należy uwzględnić w swoim planie.
Z
anim stałam się częścią świata sztuki, wkraczając w pierwszą instytucję: Uniwersytet Artystyczny, nigdy nie zastanawiałam się, co to znaczy być „artystką”. Osoby należące do tej grupy wydawały mi się być wybitnymi jednostkami: kimś innym, specjalnym, wyróżnionym. Ich życie było przeze mnie romantyzowane. Malowali wybitne obrazy, tworzyli fantazyjne rzeźby, a świat samoistnie dostrzegał i nagradzał ich geniusz. Nigdy nie zastanawiałam się nad tym, że istnieje społeczność artystyczna. Według teorii socjologa Mariana Golki środowisko artystyczne jest „systemem społeczno-kulturowym”. Składające się na nie osoby spełniają różne role, które są od siebie współzależne. Środowisko to zazwyczaj ma nieformalną strukturę, czy wyznacznik przynależności. Jego członkowie są rozproszeni po wielu ośrodkach, których wzajemne relacje często mają charakter antagonistyczny. Składające się na nie osoby spełniają różne role, które są od siebie współzależne. Odkrycie powiązanie pomiędzy wieloma
jednostkami składającymi się na ogólnie pojętą „sztukę” może nie wydawać się szczególnie odkrywcze. Warto jednak zwrócić uwagę na charakter tych relacji. Im dłużej przebywam w tym środowisku i im głębiej w nie wchodzę, tym bardziej jestem przerażona. Zachowanie większości osób wskazuje na to, że w świecie artystycznym nadrzędną wartością jest sukces, nieważne jak osiągnięty. Relacje międzyludzkie nie są tak istotne. Drugi człowiek często traktowany jest jako narzędzie do osiągnięcia celu, a w najgorszym przypadku jako konkurencja do pokonania. Zagadnienia, którym chciałabym się szczególnie przyjrzeć i omówić w dalszej części artykułu to: presja, rywalizacja, instytucja. Są one moim zdaniem głównymi prowodyrami toksyczności systemu artystycznego oraz wpływają na umocnienie ekskluzywnego charakteru środowiska. Wytwarza się hermetyczny schemat, który pochłania nowe jednostki wkraczające w świat sztuki, zakorzeniając w nich przekonanie, że funkcjonowanie zgodnie z regułami jest jedyną metodą na „pozostanie w grze”.
„P o k a z y w a n i e p r a c jest ważniejsze niż relacje osobiste.” - Student Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu
62
P re s j a czynnik, który sprawia, że boli brzuch i głowa, że nic nigdy nie jest dobre i zawsze mogło być lepiej
Ciężko dokładnie określić, w którym momencie sam akt tworzenia przestaje być zadowalający. Gratyfikacją nie jest już samo ukończenie dzieła, konieczne jest odniesienie za jego pomocą sukcesu. Pojęcie to niestety nie jest wymierne. Najlepiej byłoby wygrywać nagrody, mieć rzesze odbiorców, prezentować swoją twórczość na wszystkich „ekskluzywnych” wydarzeniach, współpracować ze sławnymi artystami, bardzo drogo sprzedać jakąś pracę i być znanym zagranicą. Wypadałoby też codziennie tworzyć, pytanie tylko ile? Zrobić jeden wybitny projekt czy bardzo dużo (też bardzo dobrych)? Powinno się też być stosownie aktywnym w social mediach, tak żeby nie wyszło na to, że się człowiek za bardzo stara, ale powinno się jednak być aktywnym. Każda nadzieja, że kiedy wygra się konkretną nagrodę lub pokaże swoje prace w prestiżowym miejscu to nareszcie będzie wyczyn znika, kiedy osiągnięcie przestaje być istotne, ponieważ zawsze mogło być lepiej. Może pomimo wszelkich starań nie jest się artystką? Istnieje wewnętrzna i zewnętrzna presja, aby zostać „pełnoprawną twórczynią”. Samo stworzenie kilku prac i zaprezentowanie ich publicznie nie wystarcza by móc nazwać się artystką. Z drugiej strony bycie niepewnym siebie i swojej twórczości to fatalna strategia, która prawdopodobnie nie pozwoli szybko (o ile w ogóle) osiągnąć upragnionego statusu. Beznadziejny jest też fakt, że nie wiadomo, kim tak naprawdę jest artystka. Może jest to osoba jak każda inna? A może to ponadprzeciętna jednostka obdarzona niesamowitym talentem, wrażliwością i nie wiadomo, czym jeszcze.
64
Ry w a l i z a c j a podświadomy mechanizm nie zawsze kierowany złą wolą, a często strachem
Posiadanie przyjaciół podzielających tę samą pasję jest fajne do momentu, w którym odkryjesz, że tak naprawdę się nie przyjaźnicie, bo ich „sukces” jest ważniejszy, niż relacja z drugą osobą. Przebywanie wśród grupy artystów jest miłe do chwili, kiedy zaczynają obgadywać innych twórców. Rywalizacja zaczyna się natychmiast. Zawsze ktoś jest „lepszy”: dostał się na bardziej prestiżowy kierunek artystyczny, miał więcej punktów w rekrutacji, ukończył studia z wyższym wynikiem, miał więcej wystaw, pokazał prace w „lepszych” miejscach, wygrał coś, czego inni nie wygrali, jest w „dobrych” publikacjach, „ważni” ludzie obserwują go w internecie, pokazuje się na „elitarnych” imprezach. Wszystko jest skrupulatnie monitorowane i komentowane. Cały czas napędzana jest machina weryfikowania swojej osoby poprzez porównywanie się do innych ludzi co praktycznie nigdy nie kończy się dobrze, ponieważ zawsze ktoś zrobił coś lepiej. Wszystko to jest bardzo przykre. Jednak najbardziej bolesny jest moment, kiedy po kilku latach odkrywasz, że osoby, które uważałeś za bliskie postanawiają, że ich udział w wystawie jest najistotniejszy. Ignorują całkowicie wszystkie wielkie tezy, o których wcześniej mówiły. Wsparcie drugiej osoby staje się fikcją, kiedy trzeba przejść do czynu. Uświadamiasz sobie, że w tym środowisku możesz polegać na nielicznych.
„J e s t e ś m y n a p o c z ą t k u d r o g i artystycznej. Potrzebuję tej wystawy. Nie każdy umie się tak zakręcić jak ty.” Studentka Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu po tym jak została poproszona o niewzięcie udziału w wystawie współorganizowanej przez osobę uprawiającą victim blaming.
66
Instytucja tutaj
nareszcie
będziesz
kimś
O b e c n o ś ć w z n a c z ą c e j i n s t y t ucji jest aspiracją większości młodych, polskich twórców. Instytucja jest miejscem, które potwierdza status artystki. Podstawową aktywnością instytucji jest produkcja, w której kluczową rolę według socjologów sprawują artyści. W rzeczywistości twórcy traktowani są wymiennie. Instytucje dążąc do „produkcji” społecznego obiegu sztuki, prezentują jedynie wybraną część wytworów artystycznych. Ośrodki te mogą określić dany wytwór jako obiekt sztuki lub pozbawić go tej właściwości, wprowadzić lub uniemożliwić wytworowi wejście w obieg. Tworzą hierarchizację, gloryfikując jednych artystów (intensyfikując tym samym obieg ich prac), a innych potępiając. Doprowadza to do bardzo dużej rywalizacji pomiędzy artystami, którzy aby uniknąć wykluczenia, starają się spełniać wymogi stawiane przez instytucje. Współpraca z jedną instytucją zwiększa szanse na bycie zauważonym przez system artystyczny. Uczelnie artystyczne są pierwszą instytucją systemu artystycznego, z którą młodzi twórcy mają styczność. Niestety wraz z wiedzą zdobywane jest przeświadczenie, że własne poczucie wartości mierzone jest liczbą wygranych open call oraz follow na Instagramie od „znanych” ludzi ze świata sztuki. Bardzo duży wpływ mają na to niektórzy profesorowie, którzy tworzą podział na lepszych i gorszych studentów. Doprowadza to do tego, że młodzi twórcy stawiają sobie sami wymagania niemożliwe do zrealizowania.
68
Te s t
Jak wielkie jest Twoje niepowodzenie? Problemy to nieodłączna część ludzkiej codzienności. Przy pomocy tego testu nie jesteś w stanie sprawdzić rozmiaru swoich kłopotów, ponieważ to magazyn, a nie psychiatra.
Czy często się chwalisz? a. codziennie moimi licznymi porażkami b. nigdy bo nie mam czym c. nie chcę o tym rozmawiać Ile godzin dziennie śpisz? a. 5 lub mniej b. 6-9 c. więcej niż 10 Jak przyjmujesz krytykę? a. krytyka to nieodłączna część mojego życia b. chce mi się przez nią płakać c. krzyczę jak ktoś mnie krytykuję Znajomi zapraszają Cię na dyskotekę, następnego dnia masz ważny sprawdzian. Co robisz? a. odmawiam b. idę, ale zabieram ze sobą notatki c. nic mi nie wiadomo o sprawdzianie Jak traktujesz inne osoby? a. bardzo staram się być ok b. neutralnie c. celowo źle
Jaki jest Twój ulubiony kolor? a. antracytowo-granatowy b. sycylijski zachód słońca c. pesto Czy wykonujesz wszystkie swoje obowiązki? a. zazwyczaj tak b. bywa różnie c. nigdy Ile posiłków dziennie jesz? a. 0-1 b. 2-3 c. więcej niż 3 Jakim zwierzęciem z okresu triasu jesteś? a. godzirazaurem b. orthocerasem c. eozostrodonem Co robisz w wolnym czasie? a. nie mam wolnego czasu b. spędzam miłe chwile robiąc miłe rzeczy c. stresuję się tym, że nic nie robię Czy uważasz, że płacz to coś złego? a. nie b. tak c. nie wiem Twój szef prosi Cię o wysłanie postępów w pracy nad projektem, którego deadline jest za tydzień, a Ty... a. przesyłasz gotowy projekt b. coś tam masz, ale szału nie ma c. jeszcze nic nie zrobiłeś Czy chciało Ci się zrobić ten test? a. jaki test? b. trochę mi się chciało, a trochę nie c. robię ten test 5 raz 70
THE NEW EAU DE PARFUM IT’S SO GOOD TO FEEL BAD
TARAPATY
ROZGARDIASZ
tworzenia
Bycie artystą nigdy nie było proste. Sam proces twórczy jest bardzo skomplikowany. Trzeba skoordynować siebie, swoje myśli i działania. Wszystko staje się zagmatwane i chaotyczne. Znalezienie pliku na dysku czy zapisku w notesie to bardzo trudna misja. Zlokalizowanie konkretnego kawałka blachy dostarcza bólu głowy. Jednak wypada udawać, że to niesamowicie natchniony proces, nad którym ma się względną kontrolę.
Tekst Maja Korczyńska
Zaginione pli ki
Wielkie
chęci
Jest to trochę kompromitujące, ale notorycznie gubię pliki. Zazwyczaj są to pliki archiwalne, projekty sprzed kilku miesięcy. Jest to szczególnie kłopotliwe jak muszę dodrukować jakiś projekt.
Gdy w losowym momencie wpadnę na genialny swoim zdaniem pomysł powinnam go zapisać. Jednak bardzo często idee te przychodzą mi do głowy, kiedy już praktycznie śpię. Nie mam wtedy siły zapisać swoich
Ostre krawędzie szkła
Naprawdę nie wiem gdzie mam pliki .prproj za to kojarzę lokalizacje kilku .psd
Mój ulubiony Pan Szklarz bardzo drogo sobie liczy za szlifowanie krawędzi szyb. Z tego powodu mam kilka groźnych (bo ostrych) szybek, na które muszę uważać, szukając innych rzeczy. Z nieznanego mi powodu trzymam te szyby luzem w pudełkach zabezpieczone jedynie brązowym papierem. Specyficzny pomysł.
przemyśleń. Co więcej jestem przekonana, że rano będę pamiętać co wymyśliłam i bez problemu się tym zajmę. Tak się nie dzieje. Jednak prawdziwie smutne jest, kiedy zwlokę się w nocy po notatnika w telefonie (papierowy jest wtedy za daleko) i zanotuję swoją cudowną myśl, której rano już nie rozumiem.
Silniki od mikrofali Bardzo mi przykro, ponieważ na wydziale rzeźby zaginął mój silnik od mikrofalówki. Nie jest mi on chwilowo zupełnie potrzebny, ale czasem odczuwam jego brak. Dostałam go w prezencie od taty, żeby móc falować nim blachę. Był bardzo ładny, srebrny oraz praktycznie bezszelestny.
74
r e d a k c j a : Maja Korczyńska
Jak to jest być tak unikatową jednostką?
Co jest najtrudniejszym etapem tworzenia?
Każdy z nas jest niepowtarzalny, dlatego ciężko mi udzielić odpowiedzi.
Bardzo ciężkie jest osamotnienie związane z tworzeniem. Jest się samemu ze swoimi myślami. Boję s i ę p o d z i e l i ć z k i m kol wiek moimi przemyśleniami bo jeszcze ukradnie mi pomysł na projekt albo użyje mojej wypowiedzi jako tytułu swojej pracy.
Zadając to pytanie miałam na myśli liczne sukcesy, z których jesteś znana. Przecież można zobaczyć Twoje prace w każdej wielkiej Instytucji. Faktycznie ostatnio pojawiam się wszędzie. Można powiedzieć, że miałam szczęście. Zostałam dostrzeżona i to napędziło moją karierę. Jeden duży sukces sprawił, że moje n a z w i s ko d o ł ą c z ył o d o grona największych sław.
Wszyscy z niecierpliwością czekają na Twój nowy projekt. Czy możesz zdradzić trochę na jego temat? Dotarły do mnie złośliwe komentarze mówiące, że wszędzie wystawiam jedną pracę. Podejrzewam, że tymi ludźmi kieruje zazdrość. Prawda jest taka, że od kilku miesięcy pracuję nad międzynarodowym projektem. To bardzo duże przedsięwzięcie.
Kiedy możemy spodziewać się publikacji Twojej pracy? Już niedługo. W odpowiednim czasie zdradzę więcej.
Strapienia Artystki czyli rozmowa z wielką osobowością twórczą Pewnie rozmawiając ze mną również zachowujesz sporą ostrożność. Byłabym nieszczera gdybym zaprzeczyła. To nie jest tak, że ja nie cenię ludzi. Bardzo lubię wychodzić na wino z innymi twórcami, dowiedzieć się co tam u nich. Warto się pokazać w grupie. Nie lubię tylko osób, które chcą się wybić na znajomości ze mną albo spotykają się ze mną wyłącznie dla własnych korzyści.
z d j ę c i e : Maja Korczyńska
Wywiad z Mają Korczyńską, znaną artystką wizualną i performerką.
76
problematyczność
s z t u k i
Text by Maja Korczyńska
Photography by Maja Korczyńska
Styled by Maja Korczynśka
Artist Maja Korczyńska
Co
sądzisz
o
świecie
sztuki?
Bardzo lubię być jego częścią pomimo wielu istniejących w nim problemów. Ta piękna zewnętrzna warstwa: wystawy, festiwale, sukcesy i nagrody... Ma to swój wielki urok. Czyli
ta
cała
krytyka
jest
na
pokaz?
Myślę, że nie. Chciałam o tym powiedzieć, ponieważ bardzo często sytuacje spotykane w środowisku artystycznego doprowadzają mnie do szału. Jednak ani razu nie zaproponowałaś rozwiązania.
Jak
Nie zaproponowałam go ponieważ nie ma uniwersalnego sposobu na skuteczne rozwiązanie wszystkich mankamentów systemu. Uważam, że powinno się o nich głośno mówić i bardzo starać się pilnować samego siebie. Musimy przestać powielać szkodliwe schematy.
By skrytykować świat sztuki używam jego narzędzi i terminologii. Chcę być jego częścią, nie jestem gotowa odejść. Muszę uważać na zgubną motywację do tworzenia czyli nastawienie na wpasowywanie się w trendy dla sukcesu. Boję się bycia odtwórczą. Każdy nowy pomysł, który przychodzi mi do głowy został już zrealizowany. Nie do końca umiem się w tym wszystkim odnaleźć dlatego staram się po prostu robić to na co mam ochotę.
Czy odnajdujesz w swoim zachowaniu skutki wad środowiska artystycznego? Niestety tak. Czasem za bardzo wkręcam się w rywalizację. Zdarza mi się poświęcać zbyt dużą uwagę wygrywaniu open call. Jednak gdy tylko się na tym przyłapię staram się zdystansować. Inne sfery życia są równie wartościowe i nie chce ich zaniedbywać. Czy cieszysz się, że osiągnęłaś sukces i możesz nazwać się „prawdziwą” artystką? Tak. Chciałam żeby mi się udało. Jednak wiem już, że nigdy nie interesowało mnie osiągnięcie sukcesu „pomimo wszystko”. Zdecydowanie bardziej wolę być uczciwa względem siebie i innych osób.
W sisz
określiłabyś
strategię, którą
stosujesz?
swoich pracach czasem odnosię do artystycznego żargonu.
Zawiłe opisywanie swoich działań jest rzeczą, której nauczyłam się na pierwszym roku studiów. Dość szybko uświadomiłam sobie, że przy pomocy określonych zwrotów można polepszyć swoją sytuacje w czasie konsultacji projektu. Jest to swego rodzaju tragikomedia. Co
dokładnie
lubisz
w
sztuce?
Lubię się nią otaczać, bo mnie ciekawi. Interesują mnie ludzie, którzy tworzą. Najbardziej podoba mi się demitologizacja artysty i dzieła sztuki. Lubię słuchać „prawdziwych” ludzi mówiących o drodze jaka doprowadziła ich do stworzenia danej pracy, ale bez dodawania wszystkiemu „głębokiego” znaczenia. Jakie masz plany na swój rozwój artystyczny? N i e w i e m . B ę d ę ro b i ć r z e c z y i m a m n adzieję, że będę się z tego cieszyć.
80
in this
issue
Redaktorka Naczelna MAJA KORCZYŃSKA
Edytorka Naczelna MAJA KORCZYŃSKA
Specjalistka ds. Kłopotów MAJA KORCZYŃSKA
Wybitna Artystka MAJA KORCZYŃSKA
Zastępczyni Redaktorki MAJA KORCZYŃSKA
Edytorka MAJA KORCZYŃSKA
Dział Kłpotów MAJA KORCZYŃSKA
Menagerka Artystki MAJA KORCZYŃSKA
Dyrektorka Projektu MAJA KORCZYŃSKA
Asystentka E.N. MAJA KORCZYŃSKA
Przedstawicielka Prasowa MAJA KORCZYŃSKA
Recenzentka MAJA KORCZYŃSKA
Asystentka D.P. MAJA KORCZYŃSKA
Graficzka Naczelna MAJA KORCZYŃSKA
Asystentka P.P. MAJA KORCZYŃSKA
Menagerka Naczelna MAJA KORCZYŃSKA
Dyrektorka Kreatywna MAJA KORCZYŃSKA
Graficzka MAJA KORCZYŃSKA
Logistyczka MAJA KORCZYŃSKA
Asystentka M.N. MAJA KORCZYŃSKA
Asystentka D.K. MAJA KORCZYŃSKA
Asystentka G.N. MAJA KORCZYŃSKA
Młodsza Logistyczka MAJA KORCZYŃSKA
Konsultacja graficzna MAJA KORCZYŃSKA
Dyrektorka Technologii MAJA KORCZYŃSKA
Fotografka MAJA KORCZYŃSKA
Dział Regionalny MAJA KORCZYŃSKA
Mecenaska MAJA KORCZYŃSKA
Asystentka D.T. MAJA KORCZYŃSKA
Asystentka Fotografki MAJA KORCZYŃSKA
Dział Międzynarodowy MAJA KORCZYŃSKA
Dział Finansów MAJA KORCZYŃSKA
Dyrektorka Sprzedaży MAJA KORCZYŃSKA
Oświetlenie MAJA KORCZYŃSKA
Performerka MAJA KORCZYŃSKA
Sława MAJA KORCZYŃSKA
Asystentka D.S. MAJA KORCZYŃSKA
Wizażystka MAJA KORCZYŃSKA
Kierowniczka ds. Analiz MAJA KORCZYŃSKA
Wsparcie Moralne MAJA KORCZYŃSKA
Menagerka Marketingu MAJA KORCZYŃSKA
Młodsza Wizażystka MAJA KORCZYŃSKA
Analityczka MAJA KORCZYŃSKA
Znawczyni Trendów MAJA KORCZYŃSKA
Asystentka M.M. MAJA KORCZYŃSKA
Stylistka MAJA KORCZYŃSKA
Młodsza Analityczka MAJA KORCZYŃSKA
Asystentka Z.T. MAJA KORCZYŃSKA
Specjalistka ds. Reklam MAJA KORCZYŃSKA
Asytsentka Stylstki MAJA KORCZYŃSKA
Krytyczka Sztuki MAJA KORCZYŃSKA
Konserwacja Sprzętu MAJA KORCZYŃSKA
Dział Socialmediów MAJA KORCZYŃSKA
Modelka MAJA KORCZYŃSKA
Asystentka K.S. MAJA KORCZYŃSKA
Obsługa Techniczna MAJA KORCZYŃSKA
Dział Logistyczny MAJA KORCZYŃSKA
Asystentka Modelki MAJA KORCZYŃSKA
Znawczyni Życia MAJA KORCZYŃSKA
Badaczka Pecha MAJA KORCZYŃSKA
Dział IT MAJA KORCZYŃSKA
Kierowniczka Studia MAJA KORCZYŃSKA
Korekta MAJA KORCZYŃSKA
Wróżbitka MAJA KORCZYŃSKA
Biuro Promocji MAJA KORCZYŃSKA
Edytorka Zdjęć MAJA KORCZYŃSKA
Reporterka MAJA KORCZYŃSKA
Meteorolożka MAJA KORCZYŃSKA
Dystrybucja MAJA KORCZYŃSKA
Scenografka MAJA KORCZYŃSKA
Ofiara Losu MAJA KORCZYŃSKA
Transport MAJA KORCZYŃSKA
Druk MAJA KORCZYŃSKA
Młodsza Scenografka MAJA KORCZYŃSKA
Tłumaczka MAJA KORCZYŃSKA
Catering MAJA KORCZYŃSKA
ISSUE 2022 © copyright Maja Korczyńska Printed in Poland.
symfonia cierpienia
by artist Maja Korczyńska
“BĘDĘ ROBIŁA, CO BĘDĘ CHCIAŁA” - M.KORCZ YŃSKA
Cover Maja Korczyńska
ISSUE
Nº1
2022