lounge | No. 60 | kwiecień'14

Page 68

wywiad

wanych projektantów, objętych następnie kilkumiesięcznym metoringiem i wsparciem ze strony buyerów oraz innych ludzi z branży. Wiele kawiarni umożliwia artystom sprzedawanie swoich obrazów, rysunków, a nawet ubrań. Wiele galerii organizuje również swego rodzaju weekendowe showroomy - lista potencjalnych form promocji jest naprawdę długa. Jaki jest Twój stosunek do różnego rodzaju programów telewizyjnych w stylu talent show? W Polsce pojawił się właśnie Project Runway, cieszący się ogromnym zainteresowaniem w wielu krajach. Project Runway oglądałem z przyjemnością i będę oglądać jego nową wersję Under the Gunn. Muszą przyznać, ze w Stanach ten program ma sens. Nagrody są naprawdę imponujące, np. w ostatniej serii Project Runway: All Stars był to pakiet o wartości ponad 2 mln złotych! Na co nie możemy liczyć w Polsce. Ponadto uważam, że polska telewizja stawia na tanią sensację i żenujące show. Z ciekawości zobaczę pierwszy odcinek, ale nie spodziewam się po nim wiele. Przeczytałam, że najbardziej inspirują Cię ptaki! Ornitologicznych nawiązań dopatruję się nie tylko w nazwie Twojej marki Birds of Prayers, ale też m.in. w kokardach, które chyba bardzo lubisz stosować. Co jeszcze wpływa na Twoje poczucie estetyki? Często bywa ona bardzo subtelna, czasami inspiruje mnie kolorystyka ich upierzenia, sylwetka bądź zachowanie i charakterystyka danego gatunku. Nie lubię używać piór - może w przyszłości, gdy zacznę projektować kostiumy. Jeśli chodzi o kokardy, to lubię je wykorzystywać, ponieważ dodają elegancji i odrobinę dramaturgii nawet do najprostszych projektów. Z praktycznego punktu widzenia można je zawsze dostosować do różnych rozmiarów. Co jeszcze wpływa na moje poczucie estetyki? Po pierwsze lata 20.-60. XX w., bo w tym okresie kształtowała się współczesna moda. Były to czasy Yamamoto, który jest filozofem wśród projektantów - nie obchodzą wspaniałych kreatorów: Chanel, Diora, Balenciagi czy Vionetta. Ich go pierwsze strony gazet czy prywatny odrzutowiec. Jego przyziemfilozofie projektowania pozostaną nieśmierność jest ujmująca - najważniejsza jest telne. Filozofia projektowania to coś, o czym dla niego możliwość ciągłego tworzenia. właśnie wielu młodych projektantów zapomina. Jaka jest ich misja? Po co projektują? Jak postrzegasz polski street style WCIĄŻ NIE UŻYŁBYM SWOBODNIE Dla kogo? Niestety, jak wszystko teraz, także wiem, że bywasz tu rzadko, ale może OKREŚLENIA POLSKI STREET STYLE. i świat projektantów doczekał się masowej udało Ci się zaobserwować jakieś tenprodukcji - szybko i w dużych ilościach. dencje czy zmiany? Z ŁATWOŚCIĄ MOŻNA OKREŚLIĆ STYL Polski street style jest bardzo niepolski. SKANDYNAWSKI BĄDŹ PARYSKI, ALE Moją wielką inspiracją jest także Japonia. SztuOwszem, nie bywam zbyt często w kraju, ka, kultura, tradycja i filozofia tego kraju w jaale to pomaga mi łatwiej zauważyć zmiaJEŚLI CHODZI O POLSKI, TO NIESTETY kiś sposób są mi bardzo bliskie. Kimono jest ny. Niestety zawsze okazuje się, że już to TRZEBA TROCHĘ POGŁÓWKOWAĆ. dla mnie jednym z najpiękniejszych strojów, wszystko widziałem rok bądź dwa lata MYŚLĘ, ZE MODA W POLSCE JEST TERAZ wcześniej... Wciąż nie użyłbym swobodjakie kiedykolwiek zostały zaprojektowane. Niesamowity balans prostoty i funkcjonalnie określenia polski street style. Z łatwoNA BARDZO WCZESNYM ETAPIE, GDZIE ności z elegancję i pięknymi zdobieniami, ścią można określić styl skandynawski LEPIEJ KOPIOWAĆ, NIŻ BYĆ DUMNYM detale dopracowane do perfekcji. Oczywiście bądź paryski, ale jeśli chodzi o polski, to moje poczucie estetyki stopniowo ewoluuje niestety trzeba trochę pogłówkować. Z TEGO, CO REGIONALNE, DOMOWE. i zmienia się z upływem czasu. Myślę, ze moda w Polsce jest teraz na bardzo wczesnym etapie, gdzie lepiej Jacy są Twoi ulubieni projektanci, masz takich? Co Cię w nich kopiować, niż być dumnym z tego, co regionalne, domowe. W jakiś inspiruje? sposób panuje to dziwne przekonanie, ze noszenie drogich marek Jest ich kilku, każdego lubię z rożnych powodów: Coco Chanel, za podnosi nasz status społeczny... stawianie na wygodę i praktyczność, nie tracąc przy tym elegancji i stylu; Madeleine Vionnet, za „odkrycie” krojów po skosie; Christain Bawi mnie jak gloryfikowane są w Polsce marki high street jak Zara Dior, za „New Look” i stawianie kobiecości na pierwszym miejscu; bądź TopShop... Hipster to nie komplement. Uważam, ze street style Cristobal Balenciaga za oversize i niesamowite konstrukcje; Hubert w Polsce zmieni się w dobrym kierunku, kiedy w końcu zaczniemy de Givenchy, za wszystko co stworzył z Audrey Hepburn; Vivienne wspierać rodzimych projektantów i zaczniemy być dumni z naszej Westwood, ponieważ jest kwintesencją brytyjskości; Lee McQueen, tradycji. W UK za wełniany, ręcznie robiony na drutach sweter zaponieważ przypomina mi o epoce starych mistrzów – stworzył coś płacić można dość spore pieniądze. Prosty przykład: kiedyś pytałem nowego w czasach, gdzie „wszystko już zostało wymyślone”; Yohji o cenę zamówienia dobrej jakości wełny (np. mix merino i baby

66

lounge ...bo jakość ma znaczenie


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.