moto Epatowanie takimi wrażeniami w cywilizowanym świecie ruchu drogowego staje się coraz częściej nieakceptowalne, dlatego pozostaje wizyta na torze. Taką stosowność umożliwił mi podwarszawski Tor Modlin zlokalizowany obok cywilnego lotniska. Przedstawiany samochód BMW M4 Competition należy do „wyposażenia standardowego” obiektu i możecie go sobie wynająć, aby posmakować „zakazanych owoców” współczesnej motoryzacji. Warto
więc, planując podróż samolotem, pojawić się wcześniej w sąsiedztwie i „odlecieć” na chwilę na pokładzie M4. Mówiąc „zrobić dym”, myślimy o stworzeniu sporego zamieszania. Taki właśnie dym pojawił się wraz z obecną generacją BMW M4 i M3. Wcześniejsze edycje M3 napędzane były bowiem przez doprowadzone do perfekcji motory wolnossące. Nowa seria zamieniła kultową jednostkę V8 na mniej-
szy silnik wspomagany turbosprężarkami. Wiadomość o tym stała się powodem licznych dyskusji i rozczarowania fanów marki, obawiających się braku liniowości w przekazywania mocy, z których słynęła rodzina „M”. Bawarscy inżynierowie jednak nie zawiedli. Dwie lekkie turbosprężarki nie pozostawiają dużej bezwładności i szczególnie w wersji Competition sprawiają, że BMW M4 rwie do
37