KURIER POŁUDNIOWY
WYDANIE POWIATU PIASECZYŃSKIEGO I URSYNOWA
AKTUALNOŚCI
nr 42 (647)/2016/W1
Bycie ostatnim to sztuka
21
Zjedź ze szlaku i napraw rower
GÓRA KALWARIA Zawodnikom, którzy pokonali główny dystans sobotnich Biegów Niepodległościowych dała się we znaki tegoroczna trasa. Testem dla nich okazał się 300-mePOWIAT W każdej z gmin powiatu stanęły samoobsługowe stacje sertrowy podbieg na ul. Lipkowskiej wisowe dla rowerów. Są wyposażone m.in. w pompkę i niezbędny zeAleksander Wiącek i Paweł Kostaw kluczy na uwięzi walski, którzy są kolegami z jednej bieżni w Otwocku, ścigali się do ostatniej chwili. Ostatecznie po złoto sięgnął wyższy Wiącek. – Startując w jednym biegu nawzajem się nakręcamy, raz wygrywam ja, raz Olek – przyznał zasapany zdobywca srebrnego krążka. Obydwaj po raz pierwszy rywalizowali w Biegach Niepodległości w Górze Kalwarii i nie spodziewali się, że podbieg przed finiszem na 5-kilometrowym dystansie tak mocno odczują w nogach. Górka dokuczyła też trzeciemu na mecie Piotrowi Tokarskiemu z Krępy koło Prażmowa. – Dopóki nie zacząłem podbiegać, nie czułem, że wczoraj brałem udział w Biegu Niepodległości w Warszawie – powiedział 21-latek. – Bieg z wózkiem pod górę to zabójstwo – stwierdził z kolei Mariusz Czajkowski z Mysiadła, który rywalizował pchając przed sobą wózek z dwuletnim synem. A i tak przybiegł na metę 67. zostawiając za sobą 91 konkurentów. Żona pana Mariusza – Dorota, już bez wózka, przyspieszyła i zajęła 2. miejsce w kategorii kobiet ulegając jedynie Marcie Jusińskiej z Otwocka (ubiegłorocznej triumfatorce biegu). Trzecią kobietą na mecie była Ewelina Szulczyk z Jasieńca. W sobotę na trasie można było spotkać też psa na smyczy. – To mix huskiego. Gdy trzy lata temu go zaadaptowałam, zaczęłam biegać. Pokonujemy razem nawet ponad 40 km za jednym razem. Motywujemy się nawzajem na trasie. Dziś najpierw pies ciągnął mnie, potem ja jego – opowiadała Justyna Górska z Serocka. Z miejscowych zawodników najlepiej wypadł Rafał Owczarek, był czwarty. – Moje nogi dziś nie podo-
Najbardziej zacięte w rywalizacji były dzieci łały – stwierdził. W biegu głównym wzięła udział również wiceszefowa kalwaryjskiej rady miejskiej Aleksandra Fedynicz – Komosa. Ruszyła na trasę swoim tempem, chciała być... ostatnia na mecie. – Ale się nie dało. Bycie ostatnim to wielka sztuka – oświadczyła. Ostatecznie zajęła czwartą pozycję od końca. Bieg open poprzedziły wyścigi
dzieci i młodzieży. W poszczególnych kategoriach zwyciężyli: Agata Wojtaszek i Adam Wiśnik (rocznik 2010 i młodszy), Nikola Omen i Michał Szczurowski (2009-2008), Hania Odulińska i Dawid Rudnicki (2007-2006), Natalia Nowak i Mateusz Jasek (2005-2004), Julia Wosińska i Jan Mordel (2003-2001).
Stacje naprawy rowerów to kolejne udogodnienie na szlakach Krainy Jeziorki
W najbliższą niedzielę w siedzibie GOK Lesznowola w Starej Iwicznej (ul. Nowa 6) odbędzie się Koncert Flamenco. W programie: muzyka, taniec i śpiew flamenco w wykonaniu artystów z Hiszpanii i Polski. Bilety w cenie 20 złotych do nabycia w filiach GOK Lesznowola. Obowiązują zniżki przy okazaniu Lesznowolskiej Karty Dużej Rodziny. Początek koncertu o godz. 19.
Udogodnienie na liczących 400 km szlakach Krainy Jeziorki kilka dni temu przygotowało Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Zlewni Rzeki Jeziorki. Zestawy serwisowe, które zamontowano w każdej z gmin należących do organizacji, są wyposażone w niezbędne wkrętaki, klucze, imbusy, łyżkę do opon, a także pompkę z adapterem na wszystkie zawory. Aby ktoś nie zapomniał oddać narzędzia, są one wszystkie zawieszone na stalowych linkach. – Oczywiście, apelujemy, aby mieszkańcy o nie dbali. Jeśli będzie takie zapotrzebowanie, stacji przybędzie – mówi Ryszard Machałek, prezes Stowarzyszenia. Gdzie szukać stacji? W Górze Kalwarii przy ul. Ks. Sajny (obok ZGK), w Konstancinie-Jeziornie przy poczcie na ul. Wilanowskiej, w Lesznowoli, Prażmowie i Tarczynie obok urzędów gmin, natomiast w Piasecznie, a w zasadzie w Zalesiu Dolnym na Górkach Szymona. To nie jedyne nowości, jakie w naszej okolicy przygotowano dla wielbicieli turystyki rowerowej. Przy szlakach wzdłuż Jeziorki, w każdej z gmin powiatu piaseczyńskiego, do końca roku mają być ustawione dodatkowe drewniane wiaty ze stołami i ławami, aby rowerzyści mieli gdzie odsapnąć. Takie miejsca odpoczynku spotkamy m.in. w Konstancinie-Jeziornie u zbiegu ulic Mostowej i Szpitalnej (nad Jeziorką), w Magdalence na Górkach Piaskowych, na Górkach Szymona w Zalesiu Dolnym, w Drozdach w gminie Tarczyn oraz w kompleksie leśnym w Mikówcu koło Góry Kalwarii.
Tyl.
Piotr Chmielewski
Piotr Chmielewski
LESZNOWOLA
Tablao Flamenco
R
E
K
L
A
M
A
niowy.pl www.kurierpolud
! Czytaj on-line Jesteśmy również na: www.facebook.com /kurierpoludniowy