Europäisches Magazin SOWA
26. Juni 2018
biorących wszystko po Magdalence i dlatego uchodzą ci młodzi ludzie, kwiat żydostwa z RP, nie do Izraela, jak chciałby tego syjonista Nethanjahu wysyłający do Europy tzw. białe hełmy, autorów prowokacji antyrządowych w Syrii na obszarach zajętych przez antypaństwowych terrorystów ISIS, ale do Wielkiej Brytanii, która sama wychodzi z Unii Europejskiej, szybciej od naszej młodzieży za chlebem, opuszczającej Ojczyznę w tempie prowadzącym do skurczenia się populacji nad Wisłą do ok. 20 mln obywateli RP w Intermarium od Morza Bałtyckiego do Morza Martwego; vide: "ad.2. et ad.3.: Precyzuję, czy Mirosław K. Szymanowski, zam. we Wrocławiu zna osobiście obywatela krajowego, Cezariusza Mirosława Lesisza, ur. 1959 r. wspólnika spółki OSADA - ZDROWY DOM w Likwidacji we Wrocławiu, zarejestrowanej 31 października 2007 r., ostatnio w KRS jako Nadzorca spółek: Totalizator Sportowy we Warszawie oraz Agencja Rozwoju Przemysłu we Warszawie". Abstrahując od wszystkich wspomnianych dotychczas przestępstw ludzi tymczasowej władzy w Polsce po Magdalence Prokuratura Krajowa nie może nie zauważyć, iż wielce ryzykowne, aby nie powiedzieć: samobójcze zaiste w stylu bezmyślnych Morawieckich, było powierzenie nadzoru nad prawidłowością przebiegu losowania numerów totolotka w Polsce osobie Cezariusza Mirosława Lesisza, byłego kierowcy Kornela i Mateusza Morawieckiego z okresu legendy Solidarności Walczącej za czasów działalności Zwiadu Wojsk Ochrony Pogranicza Ludowego Wojska Polskiego PRL Oddział we Wrocławiu, który to szofer po 1989 r. wyjechał na kilka lat w nieznanym celu do USA, zaś po powrocie z tajemniczego "wyjazdu studyjnego" został od razu wplątany w nadzorowanie wspomnianych spółek państwowych, nie za darmo przecież, zaś ostatecznie ustanowił go nieudany ze wszech miar premier Mateusz Morawiecki swoim pełnomocnikiem do realizowania przez najbliższe 20 lat Bilionowego Programu Budowy Chińskich Mostów, na którego to programu sfinansowanie zabraknie rzecz jasna środków finansowych na prowizje, łapówki dla starostów, samorządów i nagrody dla członków rządu RP, lewarowanych po poręczy przez Jarosława Kaczyńskiego w klinice na Szwoleżerów i dlatego młody Walczący zamierza otworzyć się na finanse Chińskiej Republiki Ludowej, które nie przejdą Bugu, Wisły i Warty ciągnąc za sobą Saturnowy sierp milionów imigrantów z Tybetu i Mongolii Wewnętrznej, albowiem wydało się i wiadomo już, że tysiące doktoratów przyznanych w Polsce po Magdalence trzeba będzie zweryfikować jednak, Szanowny Panie Ministrze drze teologii, Jarosławie Gowin. A to chociażby z tego względu, że uwagę ludzi bez pracy w epoce poprzemysłowej trzeba będzie czymś zająć, albowiem nie będzie wymarzonej przez debili chińskiej kasy na łapówki dla chętnych do udzielania zezwoleń na budowę dróg i mostów z południa na północ i ze wschodu na zachód po Szlaku i Pasie, bowiem szlag trafił rządzących w Pekinie, kiedy dowiedzieli się, że nie można w nieskończoność inwestować w miejscowych debili w Europie, bo już nie bacząc na to, co Trump wymyśli w związku ze Zmianą Paradygmatu, chodzi przecież o to, że jeśli się nic nie zwraca z kasy zainwestowanej, to zamierzone inwestycje okazują się jako zaplanowane na wyrost, niczym przemówienie Jarosława Kaczyńskiego wygłoszone na Majdanie, napisane mu chociażby przez obu braci Kurskich, wyśpiewane po ukraińsku przez Kukiza Sława Ukrainu, wykrzyczane przez Wałęsę "We the People", na wyrost wystrzelane przez najemników Zamachowców oraz ich zagranicznych (z Polski) zbrodniczych pomagierów kryptosyjonistycznych Morderców Ofiar Niebiańskiej Sotni
Oddział Wschód Solidarności Walczącej na terytorium Majdanu w Kijowie: Trybun Jarosław Kaczyński i pies trybuna Kurski (foto: z opisem Archiv ©)
A stary Walczący (rocznik '41, był 2006 r. we wieku 65-letniej Gersdorf, dzisiaj starzec 78-letni, który obłudnie krytykuje rzekomo swojego syna za niewłaściwą politykę Wschodnią, wobec Rosji, bo chciałby ściągnąć na gwałt kasę od Putina na zapowiedzianą infrastrukturę (mosty i drogi wrzucone do planu perspektywicznego przez prezydenta Andrzeja Dudę, który wyczuł pismo nosem: skoro mosty, to muszą być przecież pod nimi chyba poprowadzone drogi, bo nie ma w Polsce wystarczających źródeł wody do zasilenia sieci nowych rzek i kanałów Gliwickich, śródlądowych... chyba,
https://issuu.com/kulturzentrum