Od kresek do czerwonego dywanu

Page 1

DESIGN I MARKETING

zART OF PACKAGING Retrospekcja

Od kresek do czerwonego dywanu Konkurs ART OF PACKAGING zbliża się wielkimi krokami do pierwszego, okrągłego jubileuszu. Zdecydowaliśmy, że to już najwyższy czas, aby poznać losy pierwszych laureatów edycji Debiuty. Czy wygrana w konkursie ART OF PACKAGING pomogła im w dalszej karierze zawodowej? Czy nadal są związani z branżą opakowaniową, a może poszli w zupełnie innym kierunku? Zobaczmy, co się u nich działo przez ostatnie kilka lat.

ARt of Packaging Paweł Zawiślak ASP we Wrocławiu; seria opakowań „Papierowy Księżyc” www.kropkikreski.blogspot.com kontakt: kropki_kreski@o2.pl Ulubione motto: Non omnis moriar.

Czy wygrana w konkursie ART OF PACKAGING pomogła Ci w dalszej karierze zawodowej? Paweł Zawiślak: Zdecydowanie tak! Poznałem dzięki niemu takie wyjątkowe osoby, jak Anna Orska. Bowiem częścią wygranej w konkursie był staż w firmie W.KRUK, gdzie Ania była wówczas główną projektantką. Spędziłem dwa fantastyczne miesiące zapoznając się

60

Zwycięzca Debiuty 2006 z procesem produkcji biżuterii, jak i poznałem firmę od strony komunikacji wizualnej. To był czas, kiedy jeszcze studiowałem, a możliwość odbycia stażu w tej firmie była wyjątkową szansą na naukę i zdecydowanie wpłynęła na mój dalszy rozwój. Z którego projektu jesteś szczególnie dumny i dlaczego? Paweł Zawiślak: Z każdego, w moim przypadku proces twórczy to linia ciągła. Każda kolejna praca jest wypadkową wcześniejszych doświadczeń z różnych dziedzin. Czy nadal jesteś związany z branżą opakowaniową? Paweł Zawiślak: Nie, nie jestem. Po studiach we Wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych (wydział Wzornictwo Przemysłowe)

„Alegoria Marności Świata”, Paweł Zawiślak, technika mieszana na papierze, 2013, Moskwa.

Packaging Polska 12/14


DESIGN I MARKETING

wróciłem do tego, co zawsze sprawiało mi największą radość – czyli do rysunku. Zostałem ilustratorem, a moje prace można zobaczyć nie tylko na www.kropkikreski.blogspot.com, ale również w takich magazynach, jak: Viva!, Vice, Gala Men, Glamour, SMAK... W międzyczasie otrzymałem nagrody w kilku innych konkursach. Pokazywałem swoje prace na wystawach zbiorowych i solowych, np. „Dots, Lines and Me, The Artistic Escapades of Paweł Zawiślak aka Kropki Kreski” w Polskim Instytucie w Berlinie. Zrobiłem też dość duży projekt dla Time Out Baru w Moskwie. Obecnie studiuję w jednej z najlepszych uczelni na świecie – w Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Antwerpii na wydziale Graphic Design (Master Class) i odbywam staż u Waltera Van Beirendoncka, kierownika Wydziału Katedry Mody w Antwerpii, artysty, projektanta i ikony mody. Czy Twoim zdaniem warto brać udział w takich konkursach jak nasz? Paweł Zawiślak: Oczywiście, nigdy nie wiadomo do końca jak życie się potoczy i czy zawód wyuczony będzie faktycznie docelową pracą. Jestem tego najlepszym przykładem (śmiech). Poza tym udział w konkursie to zawsze fajna adrenalina i chęć pokazania swojej wiedzy i umiejętności w najlepszy sposób. Wygrana zaś to wyjątkowe uczucie, które mobilizuje do coraz lepszej pracy. Jakbyś zainspirował swoich młodszych kolegów i koleżanki do udziału w takich konkursach?

ARt of Packaging Artur Antkowiak opakowanie „Karafka Crystal” kontakt: artur.antkowiak@wernerkenkel.com.pl Ulubione motto: Miej marzenia, jakbyś miał żyć wiecznie, żyj tak, jakbyś miał umrzeć jutro.

Czy wygrana w konkursie ART OF PACKAGING pomogła Ci w dalszej karierze zawodowej? Artur Antkowiak: W momencie startu w konkursie pracowałem w branży opakowań od roku, ale wygrana w konkursie przyczyniła się do awansu, jeśli nie w sposób bezpośredni to pośrednio, przez tzw. „kopa” do dalszej pracy. Z którego projektu jesteś szczególnie dumny? Artur Antkowiak: Najbardziej zapamiętanym projektem był „vINe”, być może dlatego, że wykonanie go zajęło najwięcej czasu. Aktualnie zajmuję się projektami bardziej zoptymalizowanymi, technicznymi. Prace artystyczne stanowią już tylko tło pracy zawodowej. Czy nadal jesteś związany z branżą opakowaniową? Artur Antkowiak: Pracę zawodową zacząłem w firmie Werner Kenkel i do dnia dzisiejszego jestem z nią związany, ponieważ

12/14 Packaging Polska

Paweł Zawiślak: Sukces to zarówno Twoja praca oraz to, jak jest ona postrzegana przez innych. Jeśli inni nie zobaczą co robisz i jak dużo serca i energii w nią wkładasz, to nie można mówić o zleceniach. Często jedno zlecenie wynika z drugiego i jest się polecanym przez osoby, z którymi już się wcześniej pracowało i były zadowolone ze współpracy. Warto pokazywać swoją pracę, czy to w magazynach, galeriach czy brać udział w konkursach. Słowo klucz: ludzie. Jak zabijasz twórczą nudę? Paweł Zawiślak: Nie umiem się nudzić, chcę przeżyć życie najintensywniej, jak to tylko możliwe. Największe marzenie? Paweł Zawiślak: Chciałbym w okolicach 70. roku życia mieć solową wystawę w MoMA w Nowym Jorku, pośmiertna wystawa też się liczy (śmiech). Co lubisz robić w wolnych chwilach poza pracą twórczą? Paweł Zawiślak: Oglądam wystawy, filmy dokumentalne, spotykam się z ludźmi.

Zwycięzca Debiuty 2007 codzienne podejmuję nowe wyzwania, co sprawia mi dużo satysfakcji. Czy Twoim zdaniem warto brać udział w takich konkursach jak nasz? Artur Antkowiak: Oczywiście że tak, biorąc w nich udział można nabyć nieocenione doświadczenie. Konkursy to również doskonała forma promocji dla młodych projektantów. Jakbyś zainspirował swoich młodszych kolegów i koleżanki do udziału w takich konkursach? Artur Antkowiak: Uważam, że ART OF PACKAGING ma powszechną renomę i daje spore możliwości rozwoju w świecie opakowań, i właśnie to powinno być największą inspiracją do startu Jak zabijasz twórczą nudę? Artur Antkowiak: Generalnie nie mam czasu na nudę, cały dzień wypełniają mi skutecznie twórcza praca zawodowa oraz pasje: fotografia i wędkarstwo. W wolnych chwilach fotografuję, praca z ludźmi, obserwacja otaczającego nas świata sprawia mi dużo satysfakcji. Kiedy jednak chcę się zrelaksować i zwolnić udaję się nad wodę i spędzam czas wędkując. Projekt Karafka vINe nawiązujący do pnącza winogron wijących się ku słońcu.

61


DESIGN I MARKETING

ARt of Packaging Marcin Krakowski ASP Poznań; etykieta na limitowaną edycję opakowania wody mineralnej Pragnie_nie kontakt: em.krakowski@gmail.com zdjęcie@MarcinKrakowski2

Zwycięzca Debiuty 2009 „Pragnie_nie” – etykieta będąca grą słowną dla marki wody mineralnej.

Ulubione motto: Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

Czy wygrana w konkursie ART OF PACKAGING pomogła Ci w dalszej karierze zawodowej? Marcin Krakowski: W jakimś stopniu na pewno wygrana otworzyła mi furtkę na rynek opakowaniowy. Przede wszystkim jednak była pretekstem i inspiracją ku temu, żeby zainteresować się głębiej tematem opakowań. W konsekwencji związałem się z tą branżą na kolejne dwa lata i od niej zacząłem pracę zawodową. Z którego projektu jesteś szczególnie dumny i dlaczego? Marcin Krakowski: Projekty serii lamp „Hopeless” i „Stare Lamp” powstały we współpracy z Piotrem Żylińskim pod szyldem Quite Studio. Wybrałem te projekty głownie ze względu na to, że nie mają charakteru czysto komercyjnego, powstały z pasji i chęci stworzenia czegoś oryginalnego, prostego, z dowcipem i przymrużeniem oka. Mam do nich sentyment ponieważ sam akt ich powstawania niósł ze sobą ciekawe doświadczenie twórcze ścierania się dwóch osobowości. Tym samym łączą one w sobie różne skrajne cechy jak minimalizm, dowcip, finezję i ironię. Cieszy również fakt, że obydwa projekty były docenione na innych konkursach dla młodych projektantów, jak „Young Design” Instytutu Wzornictwa Przemysłowego czy „Just Light - nowa era oświecenia” organizowanego przez firmę DuPont. Czy nadal jesteś związany z branżą opakowaniową? Marcin Krakowski: Obecnie nie jestem związany z branżą opakowaniową w sposób bezpośredni. Zajmuję się głównie projektowaniem graficznym oraz webdesignem. Czy Twoim zdaniem warto brać udział w takich konkursach jak nasz? Marcin Krakowski: Oczywiście! Przekonałem się o tym na własnej skórze. Chociażby po to, żeby zebrać doświadczenie i postawić pierwszy krok, a zdarza się, że po tym pierwszym idzie lawina kolejnych. Warto pokazywać to, co się robi i nie chować projektów do szuflady. Jakbyś zainspirował swoich młodszych kolegów i koleżanki do udziału w takich konkursach? Marcin Krakowski: Tak naprawdę wysyłając prace na konkurs ART OF PACKAGING stawiałem dopiero pierwsze kroki w tej dziedzinie. Byłem wówczas na V roku wzornictwa i zdecydowałem się wybrać Pracownię Projektowania Opakowań dr Krzysztofa Kwiatkowskiego. Tam, w trudach i znojach, przy współpracy i konsultacjach z wykła-

62

dowcą, powstały moje dwa pierwsze projekty w dziedzinie opakowań. Było to bardzo bogate doświadczenie, jednak myślałem, że na tym koniec, ale Pan Krzysztof powiedział mi o konkursie i zasugerował, że warto pokazać to dalej... Opłaciło się (śmiech). Jak zabijasz twórczą nudę? Marcin Krakowski: Nudę? Nie ma czasu na nudę (śmiech). Zawsze jest coś do zrobienia, nauczenia, poznania, zobaczenia... Największe marzenie? Marcin Krakowski: Marzeń mam sporo, ale takie pierwsze, największe i pewnie niezbyt oryginalne to zobaczyć świat wzdłuż i wszerz, nauczyć się kilku języków, przepłynąć Atlantyk wpław i zdobyć życiowe K2! Co lubisz robić w wolnych chwilach poza projektowaniem? Marcin Krakowski: Poza pracą twórczą nie wyobrażam sobie życia bez sportu i aktywności fizycznej. Po godzinach spędzonych głównie przed komputerem lub kartką papieru fizyczne „skatowanie się” na basenie, rowerze lub siłowni jest najbardziej oczyszczające. Poza tym – dobry film, książka, album, dobrze zjeść w dobrym towarzystwie i ponad wszystko spędzać, nie zawsze twórcze, jednak zawsze inspirujące chwile z przyjaciółmi.

Quite Hopeless to seria lamp wiszących, której forma kloszy czerpie inspiracje z lat 60.

Packaging Polska 12/14


DESIGN I MARKETING

ARt of Packaging Monika Ostaszewska-Olszewska ASP Warszawa; system opakowań Smaki Podlasia kontakt: www.monikaostaszewska.com

Zwycięzca Debiuty 2010 Projekt systemu opakowań na podlaskie produkty kulinarne „Smaki Podlasia” łączy designerską swobodę z umiłowaniem lokalnej kultury.

Od lewej: Zofia Konarska, Monika Ostaszewska-Olszewska i Katarzyna Minasowicz.

Projekt identyfikacji wizualnej dla Gospodarstwa Ogrodniczego Łęgajny zdobył nagrodę Red Dot Award 2012. Czy wygrana w konkursie ART OF PACKAGING pomogła Ci w dalszej karierze zawodowej? Monika Ostaszewska-Olszewska: Każda nominacja dodaje skrzydeł! Jako laureatka konkursu AOP miałam okazję wygłosić swój pierwszy wykład na temat projektowania opakowań podczas konferencji "Grafika i Opakowanie" w Poznaniu. To bezcenne doświadczenie i z tej okazji raz jeszcze dziękuję EUROPEAN MEDIA GROUP za zaproszenie. Z którego projektu jesteś szczególnie dumna i dlaczego? Monika Ostaszewska-Olszewska: Szczególnym sentymentem darzę projekt magisterski Smaki Podlasia ("Perła wśród opakowań"). Czuję, że fascynacja projektowaniem opakowań zaczęła się właśnie od niego. Smaki zyskały fanów na całym świecie, zachęciły producentów z branży spożywczej do współpracy ze mną i doczekały się kilku plagiatów! Ogromną wartością pracy nad projektem była możliwość obcowania z twórcami, którzy sztuce ludowej poświęcili całe życie. Pomysł graficzny narodził się właśnie po spotkaniu z podlaskimi tkaczkami - zainspirowały mnie motywy z tkanin dwuosnowowych. Czy nadal jesteś związana z branżą opakowaniową?z Monika Ostaszewska-Olszewska: Z branżą opakowaniową jesteśmy związane coraz ściślej. Od czasu kiedy razem z Zofią Konarską i Katarzyną Minasowicz zaczęłyśmy projektować opakowania dla Gospodarstwa Ogrodniczego Łęgajny przekonałyśmy się, jak cieka-

12/14 Packaging Polska

wy jest to obszar. A otrzymana za ten projekt nagroda Red Dot Design Award utwierdziła nas w przekonaniu, że warto się nim zająć. Niedawno do produkcji weszły nasze opakowania na miejski miód, zaprojektowane dla Pszczelarium (pszczelarium.pl). Aktualnie pracujemy nad rozbudowanym systemem identyfikacji wizualnej i opakowań dla dużego producenta jabłek. Premiera już niebawem. Czy Twoim zdaniem warto brać udział w takich konkursach jak nasz? Monika Ostaszewska-Olszewska: Najprzyjemniej jest wtedy, gdy sukces związany z wygraną przełoży się na możliwość współpracy z nowymi klientami albo wdrożeniem projektu. Ale niezależnie od wygranej konkursy to też okazja do spotkań, nawiązania nowych kontaktów i konfrontacji z innymi projektami. Warto! Jak zabijasz twórczą nudę? Monika Ostaszewska-Olszewska: Ale nuda jest twórcza!

Projekt identyfikacji miodu miejskiego dla Pszczelarium (pszczelarium.pl).

63


DESIGN I MARKETING

ARt of Packaging Krzysztof Czaicki ASP Katowice; opakowanie na Rogal Świętomarciński Roll-IT

Zwycięzca Debiuty 2011 Projekt Roll It zainspirowany historią i funkcją rogala jako pamiątki z Poznania.

kontakt: kczaicki@wp.pl Ulubione motto: Po trudach do celu.

Czy wygrana w konkursie ART OF PACKAGING pomogła Ci w dalszej karierze zawodowej? Krzysztof Czaicki: Myślę, że wygrana pozwoliła mi uwierzyć w swoje umiejętności i dała poczucie, że ciężka praca przynosi efekty. I to było i jest największą pomocą w rozwoju kariery zawodowej. Nie należy jednakże spoczywać na laurach i trzeba działać dalej. Ze swojego doświadczenia mogę również powiedzieć, że wygrana w konkursie dla debiutantów, a praca dla komercyjnych klientów to dwa różne światy. W konkursie można pokazać swoje umiejętności i troszeczkę poszaleć, a przy klientach komercyjnych głównym wyznacznikiem są koszty. Z którego projektu jesteś szczególnie dumny i dlaczego? Krzysztof Czaicki: Ciężko mi wybrać jeden projekt, z którego jestem najbardziej dumny. Przy każdym wkładam dużo serca i prac, ale jakbym miał już wybrać to Opakowanie Roll It na Rogal Świętomarciński. A dlaczego? Włożyłem w niego mnóstwo pracy – koncepcja pojawiła się dość szybko w mojej głowie, jednakże dopracowanie wszystkich szczegółów pochłonęło mi tygodnie. Przy tym projekcie chciałem pokazać, co można wykonać z jednego arkusza papieru. Czy nadal jesteś związany z branżą opakowaniową? Krzysztof Czaicki: Obecnie pracuję w katowickiej agencji reklamowej Formind na stanowisku grafik kreatywny, jednakże działam również freelancersko, m.in. projektując opakowania dla Cieszyńskich Zakładów Kartoniarskich. W CZK wraz z technologami wprowadzam unikatowe konstrukcję opakowań na polski i czeski rynek. Kilka z nich zaistniało w komercyjnych projektach z czego jestem naprawdę dumny. Czy Twoim zdaniem warto brać udział w takich konkursach jak nasz? Krzysztof Czaicki: Podczas konkursu można skonfrontować swoje prace z innymi studentami. Jak dla mnie największym atutem takich konkursów jest to, że twoje prace pojawiają się obok profesjonalnych projektów. Wtedy możesz ocenić w jakim miejscu jesteś i czy tak naprawdę chcesz iść w to dalej. Jakbyś zainspirował swoich młodszych kolegów i koleżanki do udziału w takich konkursach? Krzysztof Czaicki: Po pierwsze gala, która wygląda jak rozdanie Oskarów. Pamiętam to uczucie i emocje związane z całą otoczką. Do dzisiaj wspominam ten dzień i w czasie twórczych kryzysów

64

powracam do tej chwili. Po drugie zawsze można pochwalić się w CV, że brało udział się w takim wydarzeniu. Jak zabijasz twórczą nudę? Krzysztof Czaicki: Przeważnie bujam w obłokach myśląc nad nowymi projektami. Lubię wtedy wykonać „szybki projekt”, jakąś drobną rzecz, która odciąga mnie i dodaje sił do większych zadań. Największe marzenie? Krzysztof Czaicki: Moim marzeniem jest połączenie pracy i pasji. Z jednej strony chciałbym nadal projektować opakowania – lubię „papierkową” robotę (śmiech) – z drugiej pracować w uznanej agencji reklamowej lub studio brandingowym. Może jakiś art director to przeczyta... A tak niezawodowo – podróżować i przeżywać życie w ekscytujący sposób. Co lubisz robić w wolnych chwilach poza projektowaniem? Krzysztof Czaicki: Taniec, taniec, taniec. Lubię wyszaleć się na zajęciach tanecznych. Wtedy znikają wszystkie problemy, produkują się endorfiny i takie tam różne chemiczne związki powodujące uśmiech na twarzy.

Opakowanie na puszkę piwa Brackie przeszło do finału konkursu ART OF PACKAGING 2012.

Packaging Polska 12/14


DESIGN I MARKETING

ARt of Packaging MAJA DRĄŻKOWSKA-NARLOCH ASP w Łodzi; projekt serii etykiet na produkty regionalne „Kujawska Tradycja”

Zwycięzca Debiuty 2012

kontakt: maja.drazkowska@wp.pl Ulubione motto: Prawda tkwi w świadomej prostocie. Dotyczy to zarówno życia, jak i projektów.

Czy wygrana w konkursie ART OF PACKAGING pomogła Ci w dalszej karierze zawodowej? Maja Drążkowska: Jadąc na rozdanie nagród, nie spodziewałam się wygranej, ponieważ była to moja trzecia nominacja w konkursie ART OF PACKAGING. Myślałam, że tak jak w poprzednich latach będę oglądać całą Galę z widowni. Na miejscu okazało się jednak, że moja praca została nagrodzona, a po niej otrzymałam szereg indywidualnych zleceń. Nagroda była dla mnie sygnałem, że nadal powinnam zajmować się projektowaniem opakowań, a dla zleceniodawców – potwierdzeniem moich umiejętności. Z którego projektu jesteś szczególnie dumna i dlaczego? Maja Drążkowska: Nadal najbardziej zadowolona jestem z projektu „Kujawska Tradycja”, dzięki któremu zwyciężyłam w konkursie ART OF PACKAGING. Jest to seria opakowań na produkty regionalne zamieszczone na listach produktów tradycyjnych, wyróżniająca się grafiką inspirowaną oryginalnym haftem kujawskim. Projektem dobrze dopracowanym są również „Przysmaki Mysiej Paki”, które zostały nominowane w ART OF PACKAGING 2008, nagrodzone w konkursie Pakstar 2014 oraz wyróżnione w USA w konkursie WorldStar Student 2013. Po wyróżnieniu tych projektów miałam wiele ciekawych zleceń, a od tych prac rozpoczęła się moja fascynacja kreowaniem marki. Czy nadal jesteś związana z branżą opakowaniową? Maja Drążkowska: Nadal zajmuję się projektowaniem opakowań i bardzo to lubię. Jednak odkryłam, że równie ciekawe jest projektowanie całej marki uwzględniające wszystkie aspekty wizualne: od logo, przez opakowania, materiały reklamowe aż do wnętrz w sklepie firmowym. Oprócz wzornictwa przemysłowego na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi niedawno ukończyłam architekturę wnętrz na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, aby całościowo poznać wizualną kreację marki. Mam świadomość, że tworzę po to, by budować daną markę i nie robię tego wyłącznie dla siebie, a przede wszystkim dla grupy docelowej, do której jest ona kierowana. Jednak projektowanie opakowań wciąż pozostaje mi najbliższe, ponieważ łączy działanie formą i grafiką zgrywając je jednocześnie i tworząc przestrzenny produkt.

12/14 Packaging Polska

Jak „zabijasz” twórczą nudę? Maja Drążkowska: Bardzo lubię projektować i ciężko jest mi wyobrazić sobie twórczą nudę (śmiech). Do tej pory każdy projekt zaczynał się zupełnie innym briefem, inną grupą docelową, komunikacją innych korzyści, co wiązało się z poznaniem specyfiki różnych produktów, wyjątkowych wymagań. Dlatego każdy projekt traktuję jak wyzwanie. Natomiast w wolnych chwilach spędzam czas z rodziną i przyjaciółmi, którzy zawsze dodają mi dużo siły. Największe marzenie? Maja Drążkowska: Fascynuje mnie forma. Marzy mi się zrealizowanie projektu flakonu perfum dla znanej marki. Podobają mi się zaskakujące konstrukcje opakowań, które stają się małymi rzeźbami. Po ich kształcie i kolorze można poznać charakter marki, którą reprezentują, a nawet skład zapachu kryjący się w środku.

Zwycięski projekt serii etykiet na produkty regionalne „Kujawska Tradycja”.

65


DESIGN I MARKETING

ARt of Packaging Mieszko Polański ASP Łódź; opakowania na części rowerowe Cruel kontakt: mieszkopolanski@gmail.com Ulubione motto: Ciągle uważam, że wszystko co robię mogę zrobić lepiej.

Czy wygrana w konkursie ART OF PACKAGING pomogła Ci w dalszej karierze zawodowej? Mieszko Polański: Z pewnością była niezastąpiona podczas przygotowania do obrony dyplomu. Dzięki nagrodzie przestałem być anonimowy – zyskałem zaufanie firm, które bardzo mi pomogły zrealizować i udoskonalić projekt Cruel. Dzięki temu końcowa forma pracy dyplomowej z serii opakowań stała się całym brandingiem firmy rowerowej. Dodatkowym atutem jest też nagroda pieniężna, która pomogła w realizacji planów oraz przyniosła nowe możliwości rozwoju tego projektu. Z którego projektu jesteś szczególnie dumny i dlaczego? Mieszko Polański: Najbardziej rozwiniętym projektem jest moja praca dyplomowa związana z opakowaniami Cruel. Pod wieloma względami pokazuje umiejętności projektowania oraz zaplecze technologiczne. Oryginalna wersja, która zdobyła tytuł Perły wśród Opakowań została wzbogacona o kolejne modele opakowań. Czy nadal jesteś związany z branżą opakowaniową? Mieszko Polański: W moich projektach często pojawiają się opakowania, a między innymi dzięki pokazaniu swoich projektów w tym konkursie zdarza mi się je projektować dla różnych firm. Czy Twoim zdaniem warto brać udział w takich konkursach jak nasz? Mieszko Polański: Oczywiście, że warto – sam zgłaszałem się do konkursu ART OF PACKAGING trzy razy i co roku wygrywałem w swojej kategorii, ale zawsze „czegoś” brakowało, żeby wygrać. Dzięki temu udoskonalałem swoje projekty, aż udało mi się zdobyć nagrodę główną. Ten konkurs daje możliwość sprawdzenia swoich umiejętności i kreatywności. Wielką wartość ma również to, że jest sponsorowany przez różne firmy – daje to możliwość poznania, a przede wszystkim porozmawiania z przedstawicielami biznesu oraz podjęcia z nimi współpracy. Jakbyś zainspirował swoich młodszych kolegów i koleżanki do udziału w takich konkursach?

66

Zwycięzca Debiuty 2014 Mieszko Polański: Inspiracją nie powinien być czyjś sukces tylko chęć samodoskonalenia. U mnie zaczęło się od szkolnego projektu opakowania, które wysłałem na konkurs. Zawsze warto spróbować, inaczej nie dowiemy się czy ta branża jest dla nas. Jak zabijasz twórczą nudę? Mieszko Polański: Kiedy mi coś nie wychodzi, nie mogę czegoś wymyślić, staram się zrobić sobie przerwę – obejrzeć jakiś film, poczytać, oderwać się od zadania. Nabieram potrzebnego dystansu, dzięki któremu rozwiązanie przychodzi szybko. Największe marzenie? Mieszko Polański: Założenie firmy rowerowej – Cruel. Ten projekt tak mnie wciągnął, że oprócz opakowań i całej oprawy graficznej powstała już linia ubrań, a na przyszły sezon chciałbym już zacząć produkować części rowerowe. Co lubisz robić w wolnych chwilach poza projektowaniem? Mieszko Polański: Uwielbiam jeździć na rowerze (dh, freeride, 4x). Daje mi to potrzebną w życiu adrenalinę i szansę oderwania się od rzeczywistości.

Seria opakowań Cruel na części rowerowe.

Packaging Polska 12/14


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.