Ku pamieci zygmunta dmochowskiego

Page 189

W błazeńskim soc-shopie.

Życie nasze - czas i przestrzeń Dwa żywioły w kontredansie: Pęd i zmienność i Krzyk Muncha,

I jak rzekłeś - kurz na drodze. Opole 23/24 lutego 2010

NIC NAD TO PANIE ŻERNICKI List szósty do Nieba Konterfekt odciśnięty w micie, Przejrzyj się w nim, pozbieraj chwile Zaprzeszły tembr zgrzebnego życia, Wczytaj się w szkarłat krwi w galopie:

- Kiedy na młodość swoją patrzy, Z trawersu turni tamtych zdarzeń, Chrystusa widzi na kolanach Jak w piecie Rząsy - a tuż za nim Różaniec grzesznych ciał Magdalen I szkwał Czterdziestek Magellana.

Na rozhukanym gna ogierze, W czeczotce, nagi, po wądołach, Ambrozji szuka na dnie piekła I perły uczuć hojnie sypie Wieprzom na brzuchy po tawernach, Wsparty o Danta - komilitona

W szkarłacie żagwi od pioruna Odciska gniewne swe staccato I w katatonii odurzenia str. 189


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.