Trendy- Moda i Styl Życia ZIMA 2009/2010

Page 1

Zima 2009/2010

Wojna postu z karnawałem



Królowa twista Helena Majdaniec kilkadziesiąt lat temu przebojem o tym tytule podbijała umysły naszych babć i prababć. Nasi przodkowie podziwiali też wyjątkową urodę i styl Pani Heleny. Jej make - up mógłby być wzorcem dla dzisiejszych Pań. Delikatnie podkreślone rzęsy i czerwona szminka czyli klasyka wróciły bowiem do łask. Jeśli wrzucicie na You Tube zespół ABBA zobaczycie ze zdumieniem, że dwie urocze wokalistki mają na sobie buty nad kolana lansowane jako najnowszy trend tego sezonu. Na szczęście styliści wyraźnie zainspirowani modą sprzed lat potrafili ją twórczo rozwinąć. Jeśli wybieracie się na karnawałowy bal spójrzcie na nasze propozycje stylizacji i wybierzcie coś dla siebie. Przedstawiamy wam w tym numerze kobiety sukcesu, które pomimo wielu obowiązków służbowych doskonale radzą sobie z samotnym wychowywaniem swoich pociech. Do świata filmu i teatru zaprasza jedna z najbardziej obiecujących krakowskich aktorek Anna Cieślak. Panowie zaś siedząc przed ciepłym kominkiem mogą przenieść się na bezdroża Mongolii. Opisujemy bowiem niezwykły team z Krakowa, który zdecydował się na nietypową wyprawę do tego kraju. Postanowiliśmy wyłuskać z wielu ofert kulturalno – rozrywkowych te, które naszym zdaniem są najbardziej wartościowe lub po prostu ciekawe. Dlatego, od tego numeru możecie spodziewać się naszego subiektywnego przewodnika – Rekomendacje Trendy. Podobnie jak w świecie mody naszą inspiracją sesji okładkowej stała się piosenka sprzed lat - „Wojna postu z karnawałem” Jacka Kaczmarskiego. Mamy nadzieję, że z tych dwóch dusz istniejących w każdym z nas zwycięży ta z pozytywnym nastawieniem do świata. Dlatego życzymy wszystkim w przyszłym roku samych dobrych dni.

spis treści

Jutro będzie dobry dzień

Jarosław Knap redaktor naczelny

4

rekomendacje

6 - 27

Wojna postu z karnawałem

styl życia

Krakowska Grupa Multimedialna

moda

ul. Lipowa 4, 30-702 Kraków

e-mail: trendy@kgm.pl

Redaktor naczelny: Jarosław Knap

28 - 37

Redaktor prowadzący: Andrzej Drobik

zdrowie i uroda

Redakcja: Anita Ościak

Metamorfoza dla Każdego

50 - 54

Dyskretny urok drewna

tel.: 0-12 257 12 35 fax: 0-12 257 00 04

Biznes Mama 38 - 49

design

Marketing: Diana Łomnicka Iga Zawadzka

Bartek Jaźwiński Magdalena Dyc

Współpraca:

kultura ostatnia strona

Bartek Jaźwiński

Anita Ościak

58 - 65

66

Wydawca:

W świecie złudzeń i wyobraźni

Spis Treści

Joanna Zając Małgorzata Główka Agnieszka Sumska Karolina Sołowow

Skład, grafika: Dominik Detka trendydtp@kgm.pl

3


rekomendacje

Kilka wydarzeń, których nie powinniśmy ominąć.

31 grudnia – Sylwester na Rynku

7 – 14 grudnia – kolejna odsłona Boskiej Komedii

To będzie niezwykłe zakończenie roku - 31 grudnia Rynek Główny w Krakowie zamieni się w największą w Europie scenę klubową z parkietem o powierzchni blisko 10 tysięcy metrów kwadratowych. Gwiazdą wieczoru będzie Agnieszka Chylińska, która zaśpiewa utwory ze swojej najnowszej płyty „Modern Rocking”. Nie zabraknie także wyjątkowego pokazu pirotechnicznego i największego w Polsce confetti show.

II MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL TEATRALNY BOSKA KOMEDIA to podróż po wszystkich kręgach współczesnego teatru polskiego. Na najlepsze spektakle ubiegłego sezonu (INFERNO), przegląd twórczości najciekawszych młodych reżyserów (PARADISO), oraz spotkania z wybitnymi twórcami i festiwalowymi gośćmi (PURGATORIO) – zaprasza dyrektor artystyczny, Bartosz Szydłowski oraz Krakowskie Biuro Festiwalowe. Więcej informacji: www.biurofestiwalowe.pl

18 grudnia – Rinaldo Hendla w Teatrze Słowackiego Rinaldo jest jedną z pierwszych oper Handla skomponowanych dla Londynu w 1711 roku. Libretto dzieła oparte zostało na fragmencie Jerozolimy wyzwolonej Torquata Tassa, a akcja opery rozgrywa się w okresie wojen krzyżowych. Na taką operę naprawdę warto się wybrać.

25 grudnia – film, który zmieni kino

Na najnowszy film Jamesa Camerona czekają wszyscy, w szczególności miłośnicy kina 3D. „Avatar” ma szansę zrewolucjonizować podejście do kina i wprowadzić do niego prawdziwy trzeci wymiar. Może stać się tym dla kina trójwymiarowego, czym stał się „Obcy” dla gatunku science fiction czy „Titanic” dla łzawych dramatów. 4

23 stycznia - EkoFashion Weekend Studenci Szkoły Artystycznego Projektowania Ubioru już teraz dwoją się i troją, by na Junk Fashion Show znowu zaskoczyć niebanalnym i oczywiście powtórnym wykorzystaniem różnych materiałów. Szczegóły na www.ksa.edu.pl

27 stycznia – nowa książka Dana Browna Waszyngton. Harvardzki specjalista od symboliki, Robert Langdon na prośbę swego przyjaciela i mentora, Petera Solomona, ma wygłosić wykład na Kapitolu. Kiedy dociera na miejsce, okazuje się, że na wieczór nie zaplanowano żadnego odczytu, a po chwili na środku rotundy odkryte zostaje makabryczne znalezisko, niepokojąco naznaczone pięcioma tajemniczymi symbolami. Książka dla tych, którzy wczytywali się w „Anioły i demony” i „Kod Leonarda da Vinci”.


5

rekomendacje


moda

Wielkimi krokami zbliża się TA noc, którą przetańczysz do białego rana. Według zabobonu - im lepiej będziesz się bawić w Sylwestra, tym lepszy będzie nadchodzący rok. Nie wiesz co założyć? Podpowiemy Ci co będzie modne w sylwestrową noc. Zapraszamy Cię w świat mody, koloru i blasku.

Look glamorous

Torebka Zara

Znana brytyjska modelka Kate Moss, zaprojektowała sylwestrową kolekcję. Ikona mody postawiła na blask, a co za tym idzie: cekiny, nity, połyskujące materiały i nitki. Natomiast sylwestrowa noc Stelli McCartney to cekinowy kombinezon z bosko wysokimi szpilkami.

Makalu 249 zł

Bluzka H&M 39, 90zł

Kolor prawdę Ci powie W karnawale 2010 dominują kolory takie jak: papaja, fiolet, ametyst i czerń. Sylwester pod znakiem Versace to zwierzęce wzory - jak panterka, zebra, czy lamparcie cętki. Jednak od stóp do głów we wzorku mówimy stanowcze NIE.

Sukienka C&A 399zł 6

Sukienka Makalu 299zł

Spódnica H&M 69, 90zł


moda

Sukienka H&M 129zł

Sukienka H&M

porady dla sylwestrowego imprezowicza 1. Let’s Dance Szpilki, w których nie możesz ustać nawet chwili? Niewygodne nowe buty? Zapomnij!! Postaw na wypróbowaną parę, dzięki której przetańczysz całą noc. 2. Make me beautiful Nie umawiaj się na wizytę u kosmetyczki dzień przed zabawą. Jedyny zabieg na jaki możesz sobie wtedy pozwolić to krem z peelingiem (w ramach domowego SPA). 3. Poczuj bluesa Zastanów się, jak chcesz wyglądać: sexy, elegancko, czy na luzie. Nie kieruj się jedynie modą sylwestrową. Jeden element: jak kolczyki, czy szpilki, mogą sprawić, że zostaniesz się królową balu. 4. Dzień zagłady Nie zostawiaj wszystkiego na ostatni dzwonek. Jeśli sama przygotujesz się na bóstwo, zacznij dzień wcześniej.

l i f e h a s its moments... Carried away by a daydream

...make them unforgettab l e Design yo u r u n f o r g e t table moments with Pan Dora charm s , r i n g s , n e c k l ac e s , a n D e a r r i n g s i n s t e r l i n g s i lv e r a nD 1 4k g o l D

ZAPRASZAMY DO NOWEGO SALONU W KRAKOWIE PRZY UL. GRODZKIEJ 38

7


moda

Kopertówka Miss Sixty Pasaż 13 Rynek Główny 12

Kapelusz Top Secret Sukienka H&M

Sukienka Miss Sixty pasaż 13 Rynek Główny 12

Kowalski 950 zł

Sukienka H&M 39, 90zł

Sukienka Taranko 329zł

Hollywood style Sukienka Zara

Chcesz być Trendy? Galliano, światowej sławy projektant, stworzył kolekcję sylwestrową, pełną sukienek na jedno ramię, z asymetrycznymi dekoltami. Muzami projektanta były starożytne boginie, a każda z nas chciałaby tak wyglądać.

Sukienka Gajda 900zł

Big Thing Sukienka Zara

Stawiamy na przepych wśród dodatków. Im większe tym lepiej. Gucci proponuje do prostej sukni dodać dużą, ciężką biżuterię. Postaw na naszyjniki, czy bransolety.

Bransoletka C&A 49zł

8

Kolczyki C&A 59zł

Naszyjnik New Yorker 49,95 zł


Naszyjnik Taranko Tweed.pl

moda

Shining star Makijaż karnawałowy 2009/2010 to synonim blasku, świeżości, ale i wariactwa koloru. Pozwól sobie na odrobinę szaleństwa. Powieki pomaluj w kolorze tęczy, czy sukni, którą założysz. Czerwone usta to dalej MUST HAVE sylwestrowej zabawy.

Naszyjnik H&M 39, 90zł

Trendy Hair 2009/2010 Włosy to ten element, który z łatwością zmieni Twój image, ze spokojnego kociaka w wampa. Nie zminiaj diametralnie wyglądu, wystarczy mały dodatek, jak biżuteryjna opaska, czy spinka.

Opaska H&M 39, 90zł

Shoe show Ryłko i Baldowski proponują szpilki i espadryle w super sexy elektryzujących, połyskujących kolorach, więc nie zwlekaj i kup sobie szałową parę. Anita Ościak

Buty ZARA Foks w kolorze śliwki (Ręcznie wykonany ekologiczny szalik w kształcie lisa) Celapiu www.celapiu.pl Buty ZARA

Szpilki H&M 199 zł

Szpilki H&M 149 zł

Szpilki Ryłko 299zł

Buty Miss Sixty Pasaż 13 Rynek Główny 12

Buty Miss Sixty Pasaż 13 Rynek Główny 12

9


moda

Jest rok 1980. Wewnątrz holdingu włoskiego Max Mara Fashion Group powstaje marka Marina Rinaldi, stworzona na potrzeby wymagających kobiet powyżej rozmiaru 42, które potrzebują indywidualnego stylu nie oznaczającego ”zakrywanie”. To przełom w obyczajach: do tej chwili na świecie nie istniała żadna firma odzieżowa, która pomyślałaby o tej grupie kobiet i usatysfakcjonowała ich wymagające potrzeby fasonu, zaspokoiła marzenia o tym aby być czujną na zmiany i trendy w modzie. Rok 2002. Marina Rinaldi jak nigdy wcześniej oznacza modę, nie tylko ”wygodne rozmiary”. Oznacza najwyższą jakość tkanin i styl. Kobieta Marina Rinaldi nie czuje się uwięziona w swoim ubraniu. Jest przepełniona elegancją. Stylizacja fryzur: Maniewski Klub Fryzjerski Makijaż: Beata Gładysz Modelki: Katarzyna Kochańska & Olga Jung Produkcja: KGM Specjalne podziękowania dla

za użyczenie sal balowych w trakcie sesji fotograficznej. Fotografia: Agnieszka Wojtuń & Helene Sandberg / Green Carrot 10

Dzisiaj. Po ponad dwudziestu latach poszukiwań i studiów, Marina Rinaldi zwraca się do kobiety kompletnej, która pragnie podążać za swoimi najbardziej wyrafinowanymi pragnieniami i zapotrzebowaniami. Z tego powodu wewnątrz marki narodziły się bardziej zindywidualizowane kolekcje: Giorno - styl formalny metropolii, Elegante - wieczorowy, prestiżowy, Voyage - komfortowa i praktyczna, doskonała w podróż, ale niezwykle wysublimowana, Sport kolekcja młoda, świeża, na wolne od pracy dni, opierające się głównie na dżinsach, t-shirt`ach i dzianinach. Od 1994 Marina Rinaldi proponuje także kolekcje Basic - podstawową, bazową, praktycznie odnawialną co sezon, opierającą się na modelach ponadczasowych i niezbędnych na każdy sezon. Marina Rinaldi jest dziś obecna na całym świecie z ponad 300 salonami. W Mediolanie, Rzymie, Paryżu, Londynie, Nowym Jorku, Los Angeles, Chicago, Tokio czy Hong Kongu. Wreszcie salony Marina Rinaldi trafiły do Polski. Znaleźć je można w Warszawie, Katowicach i Krakowie - w Galerii Krakowskiej.


moda Rozmiary od 42

11


moda Rozmiary od 42

12


moda Rozmiary od 42

13


moda Rozmiary od 42

14


moda Rozmiary od 42

15


moda

sto bardzo wrażliwi na swoim punkcie i przyjmują nawet drobne uwagi jako krytykę. Na pewno nie wchodzę w sferę intymności, staram się nie oceniać ludzi po wyglądzie. Bo czy to, że ktoś źle dobierze krawat, znaczy że jest złym menadżerem? Z jednej strony oczywiście nie, ale z drugiej pamiętajmy o tym, że ocena zasadnicza nowo spotkanej osoby następuje w pierwsze 30 sekund kontaktu i to najczęściej wtedy wyrabiamy sobie zdanie kluczowe dla dalszej rozmowy.

Czy źle dobrany ubiór, może mieć nega-

Rozmowa z Iwoną Radwan tywny wpływ na rozwój naszej kariery? - Sado, wykładowcą dressOczywiście, że tak. Wyobraźmy sobie na przykład, code dla biznesu, stylistką że wchodzę do agencji reklamowej, która powinna TVP Kraków, absolwentką wyróżniać się kreatywnością. Rozmawiam z prezeSzkoły Stylu , słuchaczką zajęć sem, który przykładowo ubrany jest w prosty garnitur z niewyróżniającym się krawatem. Ja, oczekuję włoskiej szkoły dla stylistów od niego niezwykłych pomysłów, a ubiór świadczy i projektantów Polimoda o tym, że w kwestii swojego ubioru nie ma pomysłu we Florencji, której Preze- na siebie, co w konsekwencji świadczy negatywnie o jego wyobraźni. Nie wyobrażam sobie też rozmosem jest Santo Versace. wy z np. prezesem banku ubranym w wyświechtaną Choreograf konkursu dla mo- marynarkę. Ciągle brakuje nam świadomości o tym jak ważny jest strój, jak dużo o nas mówi. delek Elite Model Look.

Każdy może zostać stylistą? Takie stwierdzenie jest niestety bardzo powszechne. Dziewczyna myśli sobie – „Umiem się ładnie ubrać, więc mogę zostać stylistką”. Niestety sprawa nie wygląda tak różowo. Praca stylisty to chyba najbardziej pionierska praca na polskim rynku. My, jako społeczeństwo bez poważnej historii mody, nie byliśmy w stanie wyrobić sobie własnego stylu, modowej wyobraźni. Nie umiemy czerpać z mody, tak jak ma to miejsce na przykład we Włoszech czy Francji. Poza tym, jeśli ktoś umie ubrać siebie, to nie znaczy, że będzie umiał też ubrać kogoś innego, odpowiednio podkreślić jego zalety i ukryć ewentualne wady. Prawdziwy, wyedukowany stylista potrafi zdefiniować STYL każdego z poddanych ocenie osób. Czym jest ten styl? To coś nieuchwytnego, bardzo indywidualnego. Coco Chanel powiedziała „Moda przemija, styl pozostaje”.

Czego w takim razie możemy oczekiwać po styliście? Myślę, że stylistów możemy podzielić na dwie kategorie. Pierwsza to ci, którym się wydaje, że chcą coś zmienić, stylizują kogoś, kończą pracę i nie myślą już o tym. Druga, do której ja się zaliczam, to styliści, którzy żyją modą cały czas, mają poczucie misji. Ja na przykład atakuję wszystkich, którzy na to zasługują. Staram się zwracać uwagę na podstawowe braki w edukacji dress code.

To znaczy, że krytykuje Pani spotkanych na przykład na przyjęciu, czy nawet na ulicy ludzi? Nie wiem, czy można to nazwać krytyką, ale czasami faktycznie przynosi to pewne problemy. Ludzie są czę16

Jako mężczyźnie trudno mi to zrozumieć. Czy w takim razie co sezon powinienem wymieniać całą szafę, żeby dostosować się do najnowszych trendów? Niekoniecznie, ale ważne jest, żeby umiejętnie łączyć stroje, które już posiadamy i uzupełniać je o kolejne kreacje. Warto przejrzeć swoją szafę, wyrzucić niepotrzebne rzeczy i uporządkować to co już mamy na odpowiednie kategorie – zacznijmy od „dress code” zawodowego, przez popołudniowe aż do weekendowego. Przez pięć lat mieszkałam we Włoszech i tam nauczyłam się tego prostego podziału, o który w Polsce ciągle jeszcze trudno.

Czy to właśnie dlatego potrzebujemy stylisty? Polacy nie potrafią się ubierać? My nie zastanawiamy się na naszym stylem kupujemy modę i nie szukamy własnego, wrodzonego stylu. Nie poszukujemy, nie eksperymentujemy. Całkiem niedawno postanowiłam przeprowadzić pewien eksperyment. Wybrałam się na spacer po ulicy Floriańskiej z zamierzeniem znalezienia ciekawych i dobrze ubranych osób. W czasie spaceru moją uwagę zwróciły trzy osoby. Niestety – obcokrajowcy. A dlaczego potrzebujemy stylisty? Stylista nie jest Twoim przyjacielem – szczerze i uczciwie powie Ci, co jest nie tak w Twoim stroju. Można powiedzieć, że jako stylistka jestem „prywatnym lustrem” osób z którymi pracuję. Oczywiście, jeśli chcemy być „szarą masą”, nie potrzebujemy stylisty. Jeśli jednak chcemy osiągnąć więcej, z dobrze dobranym strojem i zachowaniem stosownym do stroju, będzie nam po prostu łatwiej. A w tym pomóc może właśnie stylista. Rozmawiał: Andrzej Drobik


BOUTIQUE Kraków Ul. Sławkowska 11 Tel: 660 509 704 Częstochowa Ul. Dąbrowskiego 5 Tel: 660 509 702 info@beseduced.pl


moda

Kilka tysięcy osób, w tym osobistości świata mediów, polityki i właściciele prężnych firm w jednym miejscu? Tak właśnie było 20 listopada, podczas gali oficjalnego otwarcia Bonarka City Center - największego i najnowocześniejszego w Małopolsce kompleksu handlowo - rozrywkowo - usługowego. Na ponad 91 000 m2 Bonarka City Center mieści się 270 sklepów, kawiarni i restauracji. W tym wiele ekskluzywnych marek, które po raz pierwszy pojawiły się nie tylko w Krakowie (choć takich tu też nie brakuje), ale w ogóle w Polsce. Należą do nich hiszpańska firma jubilerska Tous oraz ikona współczesnej mody Max Azria. Znajduje się tutaj także 20 innych firmowych salonów, których próżno szukać gdzie indziej w Krakowie, począwszy od hipermarketu Auchan, poprzez Mega Avans, salony Adidas Originals, Endo, Etam, Felina, Calvin Klein Jeans, Guess, Iceiceberg, 18

Jubirex, Jubitom, Liu Jo, Nine West, Makalu, Maraga Kids, Parfois, Patrizia Pepe, Pinko, Roar, aż po S.Oliver i Vissavi. O wyjątkowości BCC stanowi także największy w Polsce megapleks Cinema City z 20 salami kinowymi - w tym 3 ekskluzywnymi salami VIP.


moda

Gala otwarcia, jaka odbyła się w wieczór poprzedzający oficjalne otwarcie centrum, zgromadziła grono wyśmienitych gości, którzy w przestronnej przestrzeni galerii nie tylko prowadzili nieformalne rozmowy, ale także mieli okazje do małych szaleństw utrzymanych w krakowsko-świątecznej konwencji. – Wrażenia są duże, to rzeczywiście jest galeria handlowa, z której krakowianie będą mieli pociechę – mówiła po ceremonii otwarcia posłanka Parlamentu Europejskiego, prof. Joanna Senyszyn. Jedyna taka w Polsce, prawdziwa wenecka karuzela, cieszyła się sporym zainteresowaniem najmłodszych. Galę otwarcia prowadziła znana modelka Agnieszka Maciąg. Wśród gości nie zabrakło też takich osób, jak piłkarze Wisły Kraków, „TVNowy” duet Olimpia Ajakaie i Małgorzata Opczowska. Na

19


moda

ceremonii otwarcia zjawił się też prezes klubu sportowego Cracovia i firmy Comarch – Janusz Filipiak, prezydent Miasta Krakowa prof. Jacek Majchrowski i małopolski wojewoda Stanisław Kracik. Wraz z otwarciem galerii handlowej zakończył się pierwszy z trzech etapów realizacji Projektu Bonarka. W niedalekiej przyszłości powstaną tu także nowoczesne biurowce klasy A oraz osiedle apartamentów mieszkalnych. Koszt realizacji pierwszego etapu to 330 – 350 mln Euro. Całość inwestycji szacowana jest na 500 mln Euro.

w Bonarka City Center w Krakowie. Nowoczesna, w pełni ekologiczna placówka, dynamicznie rozwijającej się sieci 5aSec, funkcjonuje już w centrum handlowo - rozrywkowym Bonarka w Krakowie. Uroczyste otwarcie placówki miało miejsce podczas inauguracji krakowskiego centrum handlowego. Nowopowstała placówka jest już 114 pralnią, którą spółka 5aSec uruchomiła w ciągu 10 lat istnienia na rynku polskim. Placówka wyposażona została w system pralnic, stanowiący absolutną nowość w skali światowej. Innowacyjność rozwiązania polega nie tylko na zastosowaniu rozpuszczalnika węglowodorowego, ale przede wszystkim na nowej koncepcji czyszczenia odzieży, która gwarantuje, doskonały efekt. Oprócz nowoczesnej technologii, Klienci placówki mają do dyspozycji bogatą ofertę usług podstawowych, dotyczących czyszczenia odzieży, artykułów domowych: kołder, poduszek, koców, narzut, firan, zasłon, itp., a także najszerszą w Polsce gamę usług dodatkowych: antymole, antyroztocza, impregnacja, apretura, czyszczenie i renowacja skór oraz pranie dywanów. W trosce o Klientów pralnia 5aSec wprowadziła program lojalnościowy, upoważniający do 15% zniżki na usługi, jak również atrakcyjne promocje. Bogata oferta uzupełniona jest wysokim poziomem świadczonych usług i profesjonalną obsługą Klienta. Pralnia 5aSec w C.H. Bonarka czynna jest w następujących godzinach: poniedziałek- niedziela 10.00-22.00.

20


21

moda


moda

Oszalalo miasto cale

Nie wie starzec ni wyrostek Czy to post jest karnawalem Czy karnawal postem

22


moda

słowa: Jacek Kaczmarski

Projekty i stylizacja: Laura Obrzut www.laura-fashion.com Stylizacja: Agnieszka Niziołek Zdjęcia: Robert Sadowski Stylizacja fryzur i makijaż: Maniewski Klub Fryzjerski Modelki: Ewa Galon, Melania Kowal Produkcja: KGM 23


24

moda


Poznal prawde cala

moda

. . . zeby w waszym towarzystwie Moja dusza pragnie postu Cialo - karnawalu

25


moda

W

piątek, trzynastego listopada o 21 światło nieco przygasło, didżeje stanęli za konsolą, igły dotknęły leniwie obracających się płyt winylowych, a z podświetlonych na niebiesko głośników popłynęły pierwsze dźwięki reggae’owych rytmów. Wbrew pozorom to nie jest wspomnienie klimatycznej, klubowej imprezy tylko otwarcia butiku IDEA FIX, przy Miodowej 23 – pierwszego w Krakowie „koncept sklepu” promującego jedynie polskich twórców. - Idea jest prosta, chcemy iść w stronę sztuki użytkowej, projektowania ubrań i szeroko pojętego urban artu. W naszym sklepie pojawią się krótkie serie najlepszych młodych, kreatywnych polskich projektantów, planujemy też promować polskich utalentowanych designerów, pisarzy, grafików, innych artystów – tłumaczy Anna Maria Kwiatek, właścicielka butiku i dyrektor marketingu w Kontrakt Development. Uroczyste otwarcie IDEI FIX zgromadziło wielu krakowskich projektantów, artystów i miłośników alternatywnego designu. Pojawili się też pierwsi klienci, którym w wybieraniu ubrań nie przeszkadzało nawet to, że na niektórych nie było jeszcze metek z cenami. Przy Miodowej 23 można znaleźć ubrania, zaprojektowane przez polskich, młodych i niezależnych projektantów obecnych także na łamach Trendów, jak choćby duetu LiT, którego sesja była opublikowana w jesiennej edycji naszego pisma. Poza tym znajdziemy tam dzieła takich twórców jak Misbehave, Moho, Puff Buff, Gaja Grzegorzewska, Turbokolor, Rush, Projekt Mleko czy Imunzi. Ale to nie wszystko, IDEA FIX promuje często nagradzane polskie kosmetyki Taberna Saponaria, produkowane na bazie naturalnych olejków eterycznych i oliwy z oliwek. Kupić można także winyle z polskim jazzem i funkiem, klasykę polskiego kina, albumy fotograficzne, książki i ręcznie robione zabawki nie tylko dla dzieci. Idea Fix gości także wyjątkowy na skalę Polski zbiór tenisówek znamienitego krakowskiego kolekcjonera ‘Urwisa’, znanego także z unikatowych prac graffiti. Przyjemne i wcale nie takie drogie zakupy można uczcić pyszną kawą i naturalnym, tradycyjnym ciastkiem w małej kawiarence, przeznaczonej dla klientów sklepu. Anna Maria Kwiatek (po prawej), właścicielka butiku z pierwszą klientką.

26

Uwaga! 11 grudnia o godz.20.00 Idea Fix zaprasza na wyjątkowy wernisaż Małgorzaty Józefowicz!



zdrowie i uroda

Metamorfoza dla każdego Minęły dwa miesiące od momentu kiedy Monika rozpoczęła swoje zmagania o szczupłą sylwetkę pod opieką dietetyczki z Centrum Naturhouse i osobistej trenerki z klubu Pure w Galerii Kazimierz. Zobaczmy jak Monika radzi sobie z dietą – takie działania może podjąć każda z nas.

Partnerzy:

Monika czuje się bardzo dobrze, jest pełna energii. Jest zaskoczona tym, że nie głodzi się, a mimo to chudnie. Przestrzega zaleceń Pani Marzeny – swojej dietetyczki. Posiłki Moniki to głównie owoce, warzywa, chudy nabiał, drób i ryby. Ważne są regularne 3-4 godzinne przerwy między kolejnymi posiłkami. Monika polubiła rozpoczynać dzień od śniadania, które zjada w domu, jeszcze przed wyjściem do pracy. Najczęściej są to 2 kromki pełnoziarnistego pieczywa z chudą wędliną i warzywami. Obiad składa się z dużej porcji warzyw i chudego mięsa lub ryby. Kolacja to głównie sałatki lub chudy ser z warzywami. Jako przekąski (II śniadanie i podwieczorek) najczęściej wybiera naturalne jogurty z dodatkiem świeżych owoców i Redunatu Fibra (błonnik). Oczywiście w ciągu dnia wypija jeszcze ok. 1,5- 2 l. niegazowanej wody mineralnej oraz zażywa suplementy Naturhouse wspomagające odchudzanie.

Poniżej zamieszczamy kilka porad przygotowanych przez dietetyka Naturhouse : 1. Przygotuj dla siebie mniejszy talerz Możesz spróbować wszystkie potrawy w małej ilości, nie przejadając się. 2. Ciasto (deser) licz jako posiłek Jeżeli masz ochotę na pierogi to ciasto zjedz jako kolejny posiłek. Posiłek i deser razem to duża dawka węglowodanów. 3. Zastanawiaj się nad tym co, ile i kiedy jesz Nie jedz odruchowo - zazwyczaj siedząc przy nakrytym stole jemy odruchowo. 4. Wybieraj napoje bez cukru Pij dużo niegazowanej wody, soków niesłodzonych, herbaty. 5. Nie daj się namówić na jedzenie. Jeżeli wiesz, że zjadłaś już wystarczająco dużo - powiedz sobie ”dość”, a wszystkim którzy będą Cię namawiać grzecznie podziękuj. Pamiętaj o tym, że smacznie to wcale nie znaczy dużo i bez opamiętania. 6.Nie przesadzaj z alkoholem.

Jak to często bywa w przypadku długoterminowej diety Monice również zdarzyły się trudne chwile i momenty złamania diety (impreza urodzinowa). Jednak takie wydarzenia nie spowodowały przerwania kuracji. Monika szybko wróciła do zdrowych nawyków i chudnie nadal. Dzięki przestrzeganiu diety i systematycznym ćwiczeniom 3-4 razy w tygodniu Monika zgubiła już 10 kg. Polubiła swój nowy styl życia na tyle, że chce zrzucić kolejne 10. Przed Moniką i wszystkimi odchudzającymi się osobami trudny okres - czas Świąt Bożego Narodzenia i Sylwester. Jak w znakomitym nastroju i świetnej formie, a przede wszystkim bez dodatkowych kilogramów spędzić Święta i powitać Nowy Rok? Całodniowa głodówka przed planowaną świąteczną kolacją nie jest dobrym pomysłem, ponieważ wieczorem zjesz dużo więcej niż powinnaś (znacznie obciążając organizm) oraz spowolnisz przemianę materii.

28

Pamiętaj, że jest bardzo kaloryczny. Ogranicz zwłaszcza mocne alkohole typu wódka, whisky, rum… 7. Nie bierz dokładek! Weź pod uwagę jak rozmaite jest świąteczne menu i ile potraw masz do skosztowania. 8. Po skończeniu jedzenia odejdź od stołu Napij się gorącej herbaty, idź na długi rodzinny spacer.

Wszystkich, którzy zazdroszczą Monice coraz smuklejszej sylwetki zachęcamy do odwiedzenia Centrum Naturhouse w Krakowie przy ul. Kościuszki 70. Poradzimy jak zdrowo i radośnie przetrwać Święta oraz osiągnąć sukces w normalizacji wagi ciała bez głodówek i jo-jo.


29

zdrowie i uroda


zdrowie i uroda

Zimą bardziej niż zwykle narażeni jesteśmy na oddziaływanie ujemnej temperatury i niespodzianek pogodowych niesprzyjających naszej urodzie i dobremu samopoczuciu. Jak sobie poradzić w tym trudnym okresie radzi Katarzyna Weber - kosmetolog z Ambra Day SPA.

Masaż ciepłą czekoladą W kostkach, gorzka, mleczna czy gorąca – czekolada w każdej postaci rewelacyjnie poprawia nastrój, ale czy może poprawiać kondycję skóry? Oczywiście! Posiada właściwości rewitalizujące i odżywcze. Ceramidy roślinne uszczelniają naskórek i chronią skórę przed wysuszeniem. W to jeszcze można uwierzyć... Jednak czy czekolada może przyspieszać odchudzanie? Bzdura? Skądże! W połączeniu z intensywnym masażem czekolada wręcz stymuluje spalanie tkanki tłuszczowej i redukuje cellulit. Tego trzeba spróbować! Nie ma nic przyjemniejszego niż dbanie o ciało słodką czekoladą! Relaksujące masaże oraz gorąca czekolada do picia przenoszą zmysły w krainę pachnącej przyjemności i odsuwają w dal wszelkie troski.

sażu zarówno rozgrzanymi, jak i oziębionymi kamieniami. Wykorzystując różne techniki masażu ciepłymi lub zimnymi kamieniami, uzyskuje się efekt głębokiego relaksu dzięki przepływowi pozytywnej energii i kreowaniu uczucia równowagi. Kamienie używane do masażu są pozyskiwane ze specjalnie selekcjonowanych obszarów dużej aktywności wulkanicznej, a zarazem czystych ekologicznie (np. Hawaje, Bali).

Relaksujący masaż bambusem królewskim Bambus swoim kształtem przypomina ludzkie kości, a jego charakterystyczne węzły - stawy człowieka. To czyni z pałeczek bambusowych doskonałe narzędzie do masażu, które

Masaż gorącymi kamieniami bazaltowymi Połączenie ciepłych kamieni z odpowiednimi technikami masażu jest zbawienne dla zmęczonego ciała i zestresowanego umysłu. Masaż gorącymi kamieniami bazaltowymi wykorzystuje zdolności przekazywania energii zgromadzonej w kamieniach. Siła i natężenie z jakim wykonywany jest masaż ciepłymi kamieniami są indywidualnie dobrane do upodobań Klienta. Specjalne kamienie do masażu z bazaltu pochodzenia wulkanicznego mają okrągły kształt i wymiary pasujące do dłoni. Gładka powierzchnia kamienia ułatwia poślizg na skórze. Ponadto kamienie charakteryzują się znakomitym współczynnikiem magazynowania ciepła, co pozwala na wykonywanie ma30


31

zdrowie i uroda


zdrowie i uroda

nieważ czekolada wyzwala produkcję endorfin - hormonów szczęścia. Użyte w kosmetykach prawdziwe masło z kakao doskonale pielęgnuje i wzmacnia skórę, a także opóźnia procesy jej starzenia. Pachnąca czekolada posiada również potwierdzone właściwości wyszczuplające i antycellulitowe. Czekoladowe zabiegi poprawiają również koloryt skóry, nadając jej odcień lekkiej naturalnej opalenizny. Popularnym wariantem jest także połączenie apetycznej czekolady z soczystą, orzeźwiającą pomarańczą. Relaksujące masaże przenoszą zmysły w krainę pachnącej przyjemności i odsuwają w dal wszelkie troski. Całości dopełnia ujędrniające czekoladowe masło nadające skórze aksamitną gładkość.

Zabieg na ciało Miód i Wanilia To zabieg odżywczy i regenerujący, bazujący na naturalnych składnikach, takich jak: miód, wanilia i pomarańcza. Dzięki zastosowaniu eliksiru waniliowego w atomizerze uzyskujemy wspaniały efekt aromaterapii w gabinecie. Zabieg dla skóry suchej o zmniejszonej elastyczności, skóry słabo odżywionej. Zabieg to prawdziwa ”uczta dla zmysłów”.

Efekty zabiegu:

gwarantuje wiele niespotykanych doznań. Dzięki zastosowaniu oryginalnego olejku, będącego mieszanką wyciągów z kwiatów lotosów i lilii wodnej możesz poczuć się jak prawdziwa królowa. Twoja skóra stanie się aksamitnie miękka a rytuał przyniesie natychmiastowe odprężenie i głęboki relaks dla ciała i duszy.

Rozgrzewająca kąpiel parafinowa dłoni Kąpiel parafinowa dłoni to zabieg rozgrzewający, odmładzający i wybielający dłonie. Zabieg jest przeznaczony dla przesuszonych, szorstkich, popękanych, z utratą elastyczności dłoni. Wybiela i rozjaśnia wszelkiego rodzaju plamy i przebarwienia pigmentacyjne. W chłodne jesienno-zimowe dni doskonale rozgrzeje zmarznięte dłonie, rozluźni napięte mięśnie oraz ukoi bolące stawy. Dzięki intensywnemu uczuciu ciepła i zastosowaniu silnie regeneracyjnych kosmetyków, po zabiegu skóra staje się miękka i elastyczna. Efekt utrzymuje się przez kilka następnych dni.

Czekoladowe rytuały na ciało Pachnące słodyczą i gorącą czekoladą rytuały w jednej chwili wprawiają w doskonały nastrój, odprężają i nastawiają pozytywnie do życia. Dzieje się tak, po-

32

- doskonale nawilżona i odżywiona skóra, delikatna i aksamitna w dotyku - zrelaksowany umysł i ciało, otulone zmysłową mgiełką wanilii i pomarańczy

Zabiegi pielęgnacyjne na twarz Polecamy zabiegi na twarz chroniące skórę przed mrozem, wiatrem, suchym powietrzem jak np: Maska kolagenowa - zabieg, który jest zastrzykiem młodości dla skóry. Odbudowuje skórę, spłyca i niweluje zmarszczki. Ten wyjątkowy zabieg daje spektakularne rezultaty już po pierwszym zastosowaniu. Jego efekt trwa przez wiele tygodni po zakończeniu kuracji. Maska modelująca - zabieg anti-age, który nawilża skórę dzięki efektowi osmozy, stymuluje i ożywia. Obecność alg pobudza naturalne procesy wymiany. Maska wzmaga penetrację aktywnych czynników. Poprawia regenerację komórek. Odżywia i pobudza skórę. Liftingująca maska algowa ma działanie schładzające skórę, dzięki czemu ulega ona lepszemu napięciu i ściągnięciu. Zimowe, mroźne dni wcale nie muszą być odbierane negatywnie - aby przygotować się do nich fizycznie i psychicznie zapraszamy do SPA.



zdrowie i uroda

wszelkie nierówności na rogówce. Zabieg laserem można wykonać w przypadku osób od 20 do 55 roku życia. W przypadku części osób po czterdziestym roku życia występuje jednak problem tzw. starczowzroczności, którego nie można niestety korygować laserem. Mimo pewnych ograniczeń, zdecydowana większość osób z wadami wzroku będzie mogła skorzystać z dobrodziejstw działania lasera.

Bezbolesny zabieg

Męczy cię chodzenie w okularach albo soczewkach kontaktowych? Dzięki zabiegowi laserowej korekcji wad wzroku, okulary można wyrzucić do kosza, a o soczewkach zupełnie zapomnieć. Choć jeszcze niedawno takie zabiegi były rzadkością, dzisiaj zyskują coraz większą popularność. Nieostre widzenie to jedno z najczęściej występujących schorzeń okulistycznych. To właśnie wady wzroku tak bardzo utrudniają nam, a czasem nawet uniemożliwiają naukę czy pracę i są bardzo uciążliwe w życiu codziennym. Bywają sytuacje, gdy okulary utrudniają lub wręcz uniemożliwiają wykonywanie zawodu. Również przypadki, kiedy ani okulary, ani soczewki kontaktowe nie poprawiają dostatecznie ostrości widzenia, nie należą do rzadkości. Dzięki zdobyczom nowoczesnej medycyny, zdecydowaną większość wad wzroku możemy dzisiaj usunąć za pomocą zabiegów laserowych.

Dla kogo laser? Jakie wady możemy korygować przy pomocy zabiegu? Okazuje się, że większość tych często spotykanych: astygmatyzm (do 5 D), krótkowzroczność (do –10 D) i dalekowzroczność (do +5D). Jak działa laser? Aby obraz był wyraźny, promienie świetlne powinny być zogniskowane na siatkówce. Zadaniem lasera jest więc spłaszczenie (w przypadku krótkowzroczności) lub uwypuklenie (gdy korekcji wymaga dalekowzroczność) rogówki tak, aby siatkówka mogła „wyłapywać”, czyli skupiać na sobie, wiązkę promieni świetlnych, sprawiając, że widziany obraz będzie ostry. W przypadku astygmatyzmu laser wyrównuje 34

Wydawać by się mogło, że zabieg korekcji wzroku za pomocą lasera może być bolesny. Nic bardziej mylnego. Okazuje się, że sam zabieg, trwający zaledwie 10 minut, przeprowadzany jest przy miejscowym znieczuleniu, a oko wraca do niemal pełnej sprawności już następnego dnia. – To dlatego, że rogówka goi się bardzo szybko, a uczucie ciała obcego w oku mija niedługo po zabiegu- tłumaczy dr Renata Rakoczy-Gołda, operator z Centrum Okulistyki INTERMEDICA. Bezpośrednio po zabiegu pacjent może iść do domu, a już po kilku dniach jest w pełni zdolny do pracy. Na podstawie badań przeprowadzonych wśród 500 tys. pacjentów stwierdzono, że u 60% laser całkowicie przywrócił ostrość widzenia, a u 30% pozostała wada resztkowa (około 1 D). Osoby te używają okularów tylko w niektórych sytuacjach, np. wtedy, gdy prowadzą samochód lub oglądają telewizję. 10% badanych musi nosić szkła korekcyjne, ale znacznie słabsze niż przed zabiegiem. Jednym z pierwszych ośrodków, które rozpoczęły wykonywanie zabiegów korygujących w Polsce jest Klinika Okulistyczna Intermedica. Początkowo Klinika działała w Poznaniu od ponad 6 lat prowadzi takie zabiegi także w Krakowie, a w ciągu ostatnich trzech lat także w Szczecinie. Ośrodki Intermedica oferują kompleksową diagnostykę okulistyczną, zabiegi usuwania zaćmy oraz zabiegi korygujące wzrok przy pomocy wiązki lasera. Dzięki temu okulary już niedługo mogą okazać się przeżytkiem.


35

zdrowie i uroda


zdrowie i uroda

Dla naszych czytelników przygotowaliśmy trzy ciekawe konkursy, które z pewnością pozwolą na ocieplenie nadchodzących, chłodnych dni. Wystarczy odpowiedzieć na proste pytania i wysłać je na podany adres mailowy. Pierwsze pytanie konkursowe, skierowane jest przede wszystkim dla ambitnych mam, które tak jak w naszym artykule „Biznes – Mama” umiejętnie łączą macierzyństwo z rozwojem kariery. Pytanie trochę podchwytliwe: „Czy św. Mikołaj dostaje prezenty?” Na to pytanie oraz na wiele innych, zadawanych przez naszych maluchów, można znaleźć odpowiedź w książce „Czy można dotknąć tęczy?”. Nagrody w tym konkursie to trzy prezenty pod choinkę, pięknie opakowane, do odbioru w sklepie Endo. Wystarczy wysłać maila z odpowiedzią , zatytułowanego „Mikołaj”, na adres trendy@kgm.pl Na odpowiedzi czekamy do dnia 20 grudnia. Drugie pytanie dla Pań, które chciałyby w zimowe popołudnia stać się gwiazdami kortów tenisowych. Podaj nazwisko triumfatorki dwóch juniorskich turniejów wielkoszlemowych Wimbledon 2005 i French Open 2006 w grze pojedynczej, finalistki juniorskiego French Open 2006 w grze podwójnej. Maile z odpowiedziami prosimy wysyłać na adres trendy@kgm.pl, z dopiskiem „Tenis” do dnia 30 stycznia. Do wygrania karnety na korty tenisowe Wola Sport Paradise. Po wysiłku fizycznym, dobrze się zrelaksować. Dlatego trzecia nagroda, ufundowana przez Ambra Day Spa, to wyjątkowe masaże i zabiegi dla najbardziej wymagających kobiet. Aby wziąć udział w konkursie należy dokończyć zdanie: Dbam o urodę, bo... Odpowiedzi z dopiskiem „Uroda” prosimy wysyłać na adres trendy@kgm.pl do dnia 10 lutego. Do wygrania: Masaż gorącymi kamieniami bazaltowymi Połączenie ciepłych kamieni z odpowiednimi technikami masażu jest zbawienne dla zmęczonego ciała i zestresowanego umysłu. Beauty Lunch Pielęgnacyjny zabieg na twarz dobrany indywidualnie do rodzaju skóry. Poprzedzony konsultacją kosmetyczną oraz diagnostyką skóry. Manicure SPA Odżywczy zabieg na dłonie. Doskonale nawilża, regeneruje i sprawia, że dłonie stają się gładkie i odżywione.

Postaw na siebie. Powiedz pięknu TAK! Zabiegi Catio VitaLift. Natychmiastowy lifting i ujędrnienie. ul.Rakowicka 11, Kraków tel. (012) 4 300 200

36

e-mail: salon@salonjasminum.pl www.salonjasminum.pl

fotograf : Piotr Stokłosa / www.photografig.com

ZAPRASZAMY DO UDZIAŁU W KONKURSIE I ŻYCZYMY POWODZENIA.


zdrowie i uroda

Czy wiesz, że… - historia Rabki i wykorzystania jej źródeł solnych sięga XIII wieku - Uzdrowisko Rabka oficjalnie otwarto w 1864 roku - nasza solanka została doceniona przez kuracjuszy z Polski i ze świata - dysponujemy ponad 50 zabiegami leczniczymi oraz spa - dzięki produktom z naszego sklepu internetowego każdy może dziś mieć Uzdrowisko w swoim domu

Oferujemy: • leczenie sanatoryjne oraz szpitalne dla osób ze skierowaniami NFZ • leczenie ambulatoryjne • turnusy rehabilitacyjne z dofinansowaniem z PCPR, PFRON oraz MOPS • pobyty lecznicze i turystyczne dla osób indywidualnych oraz dla grup Dysponujemy bogatą gamą zabiegów w zakresie: • balneoterapii • kinezyterapii • fizykoterapii • wodolecznictwa • światłolecznictwa

Ponadto świadczymy usługi w zakresie spa: • kriosauna i sauna fińska • jacuzzi • Jaskinia Solna • siłownia • kąpiele i inhalacje solankowe Zapraszamy również do pijalni wód mineralnych

Dodatkowe usługi: wypożyczalnia rowerów i kijów do Nordic Walking oraz usługi gastronomiczne Dalsze informacje oraz sklep internetowy z produktami Uzdrowiska Rabka S.A. można znaleźć na

www.uzdrowisko-rabka.pl Skontaktuj się z Nami: Uzdrowisko Rabka S.A. ul. Orkana 49, 34-700 Rabka-Zdrój tel. (18) 26 92 614, (18) 26 76 020 www.uzdrowisko-rabka.pl uzdrowisko@uzdrowisko-rabka.pl

Serdecznie zapraszamy!

37


styl życia

Piękne, zadbane i zapracowane. Na początku nie było łatwo, ale teraz pną się po drabinie kariery. I co najważniejsze – codziennie udowadniają, że sukces w pracy można świetnie pogodzić z macierzyństwem. Wystarczy dobry plan dnia i pomocna dłoń kogoś z rodziny. Staszek budzi się o szóstej rano. Jego mama, Emilka Kotnis-Górka, dziennikarka „Gazety Krakowskiej” już jest na nogach. - Muszę się ubrać, umyć, pomalować i zjeść śniadanie. Jak mały obudzi się za wcześnie, a często tak się dzieje, robię te rzeczy, trzymając go na rękach. Na początku było trudno, ale już to opanowałam. Potem mycie, ubieranie i karmienie Staszka. Pakuję mu jedzenie na cały dzień, zabieram wózek, chodzik i całe mnóstwo innych rzeczy. Tak obładowana wiozę go do rodziny. Synek Emilki przyszedł na świat 10 miesięcy temu. Była wtedy na piątym roku dziennikarstwa i socjologii. Na studiach dziennych. Choć było ciężko, jedną pracę dyplomową już obroniła, drugi tytuł magistra zdobędzie lada dzień. Gdy dostała ofertę pracy w gazecie, nie wahała się jej przyjąć. Nie chciała być dłużej na utrzymaniu rodziców. – Było strasznie. Spałam kilka godzin na dobę, a przez pozostały czas pisałam artykuły, prace magisterskie, zajmowałam się domem, pilno38

wałam remontu mieszkania. Staszek był podrzucany do babci, prababci i sióstr. W zasadzie zajmował się nim, kto mógł. Czasem myślałam, żeby zostawić tę pracę, zająć się tylko domem i dzieckiem. Dobrze, że tego nie zrobiłam, bo dzisiaj bardzo bym tego żałowała. Problem się rozwiązał, jak zaczęłam się lepiej organizować. Oprócz rodziny, Emilka może liczyć na wsparcie męża. Ewa Berdychowska sama wychowuje 6-letnią Zuzię. Rolę matki od dawna umiejętnie godzi z pracą stylistki i menadżerki Soho, ekskluzywnego butiku z włoskimi – jak sama mówi – dziełami sztuki. Buszując wśród rzeczy od Prady, Chloe czy Max Mary zawsze stara się odnaleźć i wskazać indywidualny styl każdemu klientowi. I za to ją cenią. Tylko dzięki ciężkiej pracy udało jej się przed trzydziestką zdobyć takie kontakty w europejskim świecie mody, o jakich inni styliści mogą tylko pomarzyć. Najważniejsza jest jednak Zuza. – Pracuję od 10.30 do późnego wieczora, więc tak naprawdę najwięcej czasu razem spędzamy rano. Wstaję wcześniej, przygotowuję śniadanie, około ósmej budzę Zuzę. Jemy i oglądamy MiniMini przez całą godzinę. Nie mam serca jej pospieszać. Nie myślę o pracy. To jest czas tylko dla nas. Potem odwożę ją do przedszkola i tak zaczynam swój 8-9 godzinny dzień pracy dla Soho. Zuzę z przedszkola odbiera ciocia. Ewa dociera po małą późnym wie-


39

styl Ĺźycia


styl życia

czorem. Szybka kolacja i do spania. W tygodniu nie mają dla siebie zbyt wiele czasu. – Chcę wszystko nadrobić w weekendy. Prawie zawsze gdzieś wyjeżdżamy. Staramy się aktywnie spędzać te wolne chwile – pływamy, chodzimy po górach. W zimie narty. W zasadzie wszystko z Zuzą robimy razem. Przypadki Ewy i Emilki przestają być odosobnione. Wprawdzie wciąż niecałe 50% Polek jest aktywnych zawodowo, ale powoli do lamusa odchodzi myślenie, że kariera zawodowa wyklucza macierzyństwo. Najbardziej spektakularny przykład dają nam celebryci. Najsłynniejsza mama świata, Angelina Jolie, wychowuje z Bradem Pittem szóstkę pociech. Jej śladem poszły inne, wielkie gwiazdy, jak Madonna, która chce zaadoptować dziewczynkę z Malawi. W Hollywood niemal zapanowała moda na dzieci. A gdy nie można mieć własnych, to koniecznie adpotować. Mama, która robi karierę jest trendy także w Polsce. Katarzyna Cichopek i Natasza Urbańska zdecydowały się na dziecko w trakcie drogi na szczyt. O tym, że macierzyństwo nie stanowiło żadnej przeszkody, można się przekonać, oglądając programy rozrywkowe z ich udziałem. Spełniają się zarówno w roli matki, jak i zapracowanej artystki.

czyć, jak na przełomie ostatnich dwóch dekad zmieniała się damska mentalność. Widać to szczególnie w kwestii aktywności zawodowej. W 1993 roku tylko jedna czwarta pytanych kobiet uważała, że jej praca zawodowa przynosi więcej korzyści, niż strat. Dzisiaj to już prawie połowa Polek. Zupełnie jawnie mówi się dzisiaj o dyskryminacji kobiet na rynku pracy. Powstały już nawet określenia, które mówią o dyskryminacji. Przykładowo: „szklany sufit”, czyli niewidzialna przeszkoda, blokująca kobietom dotarcie na szczyt, lub „aksamitne getto” – ogranicznanie dostępu do stanowisk kierowniczych w produkcji, zawodach technicznych. Wiary, że wszystko da się pogodzić nie brakuje Emilce, choć czasem łatwo przekroczyć granice. - Kiedyś zdarzyło się tak, że musiałam zostawić Stasia na trzy dni u rodziców. Siedziałam w redakcji od rana do nocy, bo był sezon urlopowy i miałam więcej pracy. Staszek mnie nie poznał po tej przerwie i rozpłakał się, gdy wzięłam go na ręce. To była nauczka i sygnał, że trzeba trochę przystopować. Ewa też ma do siebie zastrzeżenia. – Mam wyrzuty sumienia, że tak rzadko się widujemy. Marzy nam się piękny domek z ogródkiem. Pod Krakowem, daleko od miejskiego zgiełku. Gdzie byłaby kompletna cisza. Dlatego muszę pracować, żeby na niego zarobić. To dla mnie i przede wszystkim dla małej. Bo Zuza jest moim najlepszym kompanem.

W raporcie CBOS „Kobiety 2009”, wykonanym na zlecenie Kongresu Kobiet Polskich, można zoba-

Staramy się aktywnie spędzać wolne chwile – pływamy, chodzimy po górach. W zimie narty. W zasadzie wszystko z Zuzą robimy razem – mówi Ewa Berdychowska.

40

Joanna Zając


styl Ĺźycia

4%.)3 .! /"#!3!#(

41


styl życia

Nieustannie w drodze między Krakowem a Warszawą, teatrem, filmem a serialem. Aktorstwo jest jej największą pasją, a ludzie najcenniejszym darem. Anna Cieślak - jedna z najbardziej obiecujących aktorek młodego pokolenia. 42


Rozrywają to może za dużo powiedziane. Gram w trzech sztukach w Teatrze Słowackiego (Kordian, Bliżej, Drakula) i niedawno zaczęłam współpracować z Teatrem STU (Biesy), dokąd zaraz biegnę na próbę kolejnego spektaklu - Króla Leara w reżyserii Krzysztofa Jasińskiego. Co takiego daje teatr, że rzuca pani film, czy serial i jedzie do Krakowa? Dlaczego właśnie tutaj chce pani grać na scenie? Próby teatralne są dla mnie niezwykle ważne, bo dzięki nim zdobywam warsztat i uczę się samej siebie. Mam czas na budowanie roli, szukanie w sobie postaci, ubieranie jej w odpowiedni kostium, wlewanie w nią emocji. Teatr to nie serial z przerwą na reklamę, tylko sztuka. Wymaga od aktora przygotowania rozłożonego w czasie i ja ten czas tutaj w Krakowie mam. Można więc powiedzieć, że Kraków jest dla pani pewnego rodzaju azylem, który daje poczucie bezpieczeństwa, pozwala na chwilę zapomnieć o zgiełku stolicy? Kraków jest dla mnie miejscem, w którym dobrze się czuję i mogę rozwijać swoje teatralne pasje. Czasami jednak męczy mnie to, że tu wszystko dzieje się tak wolno. Wtedy wsiadam w pociąg i jadę do Warszawy. Pracuję intensywnie cały dzień i wra-

cam do Krakowa. Warszawa daje więcej możliwości na zarobienie pieniędzy, a nie oszukujmy się, za coś trzeba żyć. Jak zagram w serialu, czy w filmie to później przez rok mogę pracować wyłącznie w Krakowie w teatrze.

styl życia

Po sukcesie Lizawietty Mikołajewy Tuszyn w ”Biesach” Krzysztofa Jasińskiego teatr wciągnął panią na dobre. Czy krakowskie teatry panią rozrywają?

No właśnie, ma pani za sobą kilka serialowych ról: Julię Gajewską w ”Glinie”, Joannę Wierzyńską w ”Egzaminie z życia”, Alicję Siedlecką w ”Na dobre i na złe”, siostrę Różę w ”Czasie honoru”. Czy powstający na bieżąco scenariusz i szybkie tempo pracy w serialu nie kłóci się z pani chęcią przemyślanego budowania roli? Grywam w serialach i nie uważam tego za hańbę. A jeśli jest dobrze napisany scenariusz, tak jak w Glinie Władysława Pasikowskiego i aktor dostaje go w całości odpowiednio wcześniej to jest w stanie stworzyć wiarygodną postać. Tyle, że w dzisiejszych czasach wszystko zwykle powstaje na za pięć dwunasta. Jeśli jednak od początku czegoś się nie czuje, lepiej odpuścić, o czym sama się przekonałam przyjmując pewną rolę wbrew temu, co mówiła mi intuicja. Myślałam, że aktor jest jak plastelina, z której można wszystko ulepić. Okazało się jednak, że są pewne granice, a sztuką – jak powiedziała kiedyś Meryl Streep – nie jest przyjmowanie ról, tylko odrzucanie nieodpowiednich. Warto grać w serialu tuż po szkole w celu szlifowania warsztatu, ale na dłuższą metę jest to kompletnie nierozwojowe. Do dziś pamiętam słowa Władka Pasikowskiego, kiedy po Glinie planowałam znów zagrać w serialu: rób, co chcesz, ale pamiętaj, że po 45 odcinku zaczniesz grać samą siebie.

Święta z Krakowskim Kredensem Święta Bożego Narodzenia to obfitość wędlin: pachnących szynek, dobrze wywędzonych kiełbas nęcących zapachem czosnku, wykwintnych polędwiczek czy doskonałych pasztetów. Zasobność wędlin z Krakowskiego Krednesu zadowoli smakoszy doceniających tradycyjne wyroby z małych, rodzinnych wytwórni spod Krakowa. Ich receptury są tajemnicą przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Na świątecznym stole zagości żurawina z jabłkiem czy tradycyjny chrzan lub kiszone ogórki z dodatkiem liści dębu. Warto spróbować marynowanych borowików, kurki czy rydze w łagodnej zalewie, przygotowane zgodnie z przepisem księdza proboszcza Alojzego Góralika, które będą idealnym dodatkiem do doskonałych wędlin. Wyjątkowe produkty z Krakowskiego Kredensu znajdą Państwo w firmowych sklepach oraz na specjalnych stoiskach we wszystkich delikatesach Alma. www.krakowskikredens.pl 43


styl życia

Skoro tak, to dlaczego mimo to nadal gra pani w serialach? Bo to pomaga. Dzięki nim człowiek przestaje być anonimowy, a tym samym ma większe szanse na to, żeby zauważyli go i zainwestowali w niego reżyserzy filmowi. Tak było w przypadku mojego debiutu w Masz na imię Justine Franco de Peni, filmu, który otworzył mi wszystkie drzwi. To był prawdziwy dar od losu, że spotkałam reżysera, który chciał ze mną pracować. Był wymagający, a zarazem wierzył w moje siły. Dawał wsparcie, którego zazwyczaj brakuje ludziom po szkole. Nie obyło się jednak bez kłótni na planie, podczas których Franco milion razy wyrzucał mnie z pracy, twierdząc, że jestem beznadziejna. Przeszliśmy naprawdę ogromną gehennę ze sobą, ale do dzisiaj się przyjaźnimy i mam nadzieję, że uda nam się jeszcze coś razem zrobić. Z jaką rolą chciałby się pani teraz zmierzyć? Jeszcze jej sobie nie wymyśliłam. Po Justynie marzyłam o czymś lekkim i wygrałam casting do Dlaczego nie? Ryśka Zatorskiego. Grając w filmie i serialach

Zabawniej jest, kiedy na jakiś czas znikam z ekranu. Widzę, że ludzie kojarzą, ale nie wiedzą skąd: sąsiadka?, pani z cukierni?, a może z autobusu? Zdarzyło mi się, że podeszła do mnie kobieta w Warszawie na światłach, żeby pogratulować roli w Biesach wkrakowskim Teatrze STU. Bardzo miłym zaskoczeniem była dla mnie wizyta uczniów VI LO ze Szczecina, którego jestem absolwentką, na spektaklu w Teatrze Słowackiego. Przyszli specjalnie, żeby zobaczyć swoją starszą koleżankę i jej pogratulować. Po spektaklu poszliśmy razem na kawę. To było naprawdę super! Ma pani w tym wszystkim czas na życie osobiste? Oczywiście. Nie da się pracować cały czas. Żeby móc tworzyć kolejne postaci, musi się coś w nas zmieniać, musimy doznawać czegoś nowego w życiu prywatnym. W Warszawie jest pewnego rodzaju ciśnienie, które wymaga, żebyś był gotowy non stop, a to do niczego dobrego nie prowadzi. Musi się coś zdarzyć w nas, żebyśmy mieli potrzebę pozbierania się, bo jeżeli jesteśmy na najwyższych obrotach non stop to tracimy siłę przekazu, a to dla aktora jest najgorsze. Jak więc pani odpoczywa? Zależy od nastroju. Czasem siedzę w domu i czytam książkę lub oglądam film na DVD z chłopakiem, czasem idę do kina lub spotykam się z przyjaciółmi przy winie. Jeżeli zbliża się premiera w teatrze, chcąc być jak najbliżej postaci wyłączam się z rzeczywistości w ogóle. Mój chłopak nazywa to szybką, bo przychodzę do domu po próbie i przez dwie godziny potrafię patrzeć w okno bez słowa analizując w głębi siebie graną postać. Ma pani jakąś receptę jak żyć, żeby nie zwariować?

zatęskniłam za czymś szlachetnym i dyrektor Jasiński zaproponował mi rolę w Biesach. Potem były 3 miesiące ciszy. Początkowo bardzo się cieszyłam, później myślałam, że zwariuję. W końcu poczułam, że bardzo chciałabym zagrać w filmie kostiumowym. I zadzwonił Filip Bajon, że zaprasza mnie na zdjęcia do Ślubów panieńskich. Nie mam więc powodu do narzekania. A jak radzi sobie pani z popularnością - męczy, czy motywuje do działania? W momencie kiedy gram w serialu, który akurat idzie w telewizji ludzie mnie rozpoznają oczywiście. 44

Przede wszystkim być! Lubię ludzi, którzy mówią prawdę i się nie boją, którzy potrafią się buntować i walczyć o swoje racje. Nie lubię bylejakości, powierzchowności, masowości. Nie interesują mnie ludzie na pokaz. Wolę, żeby ktoś miał tłuste włosy, niewymalowane paznokcie, czy dziurę w rajstopach, niż żeby był pusty w środku. Wkurza mnie to, że wszystko musi być perfekcyjnie ładne, że wywiady muszą być absolutnie poprawne, a zdjęcia wyretuszowane. Nie rozumiem, dlaczego korygują mi moją nogę albo mój paznokieć, skoro taki mam. Dlaczego mam pokazywać ludziom, że jestem ideałem? To jest nieprawda i to mnie boli. Nie chce być idealna! Chcę być ludzka! Rozmawiała: Małgorzata Główka


styl życia

R e s ta u R a c j a

sushiya kuchnia JaPOŃSka I DaLeKOWscHODNIa

Kraków  Dajwór 2a  tel. +48 12 422 14 53 

w w w. s a k u r a s u s h i y a . c o m

45


styl życia

Kilkanaście dni w trasie, 2,5 tysiąca kilometrów pokonanych motocyklami i prawie 17 tysięcy wojskowym kamazem 5320 z napędem na trzy osie,– to efekt rajdu po Mongolii, który zorganizowało kilku krakowian.

Sześć osób na motocyklach, kierowca ciężarówki i operator kamery – tyle osób wzięło udział w nietypowym przedsięwzięciu – „Mongolia Off Road 2009”. Skąd pomysł na taki rajd? Otóż pomysł narodził się w grupie przyjaciół, którzy jeździli razem już wcześniej, ale dotąd głównie po Polsce i Rumunii. – Chcieliśmy zrobić coś bardziej ambitnego, na drodze selekcji wybraliśmy właśnie Mongolię. Przepisy były dla nas przyjazne a ciężarówką mogliśmy dojechać właściwie wszędzie. Poza tym mieszka tam tak mało osób, że właściwie nie istnieje problem degradacji środowiska – tłumaczy Piotr Michalski, członek Ka46


maz Team Poland, a służbowo prezes Grupy Buma,. Oprócz niego w grupie znaleźli się motocykliści Bolesław Hyła, Piotr Korsak, Marcin Łodziński, Piotr Niedośpiał i Piotr Pyrz, kierowca - kamaza Aleksander Salik i człowiek odpowiedzialny za uwiecznienie podróży – Maciej Gąsiorowski.

Podróż rozpoczął kamaz, który wyjechał z Polski dużo wcześniej niż reszta ekipy. To właśnie tą ciężarówką z napędem na sześć kół, która służyła kiedyś w czechosłowackiej armii, pojechały do Mongolii motocykle, zapasy żywności i część ekipy. Reszta doleciała na miejsce samolotem, przez Moskwę

Dlaczego wina z Gruzji? Bo jest to ojczyzna wina, tam wszystko się zaczęło... Oprócz win z Gruzji znajdziecie tu jeszcze wina z Węgier, Polski, Mołdawii, Rumunii, Bułgarii, Macedonii, Turcji, Czarnogóry, Grecji, a nawet z Chin! Wschodnie winne klimaty i lokalne odmiany winogron. Wina „ikony” z poszczególnych krajów. Dobre ceny.

Dlaczego Zabłocie? Bo ta dzielnica ma niezwykłą atmosferę. Poza tym jest to centrum Krakowa – dogodny dojazd z każdego miejsca w mieście – sprawdź sam!

Dlaczego Lipowa? Bo niedaleko powstanie Muzeum Sztuki Współczesnej. Sklep WINNACJA stanie się też galerią sztuki.


styl życia

skich dróg, co sprawiało, że uczestnicy nigdy nie byli do końca pewni, gdzie dojadą… 2,5 tygodnia w trasie, w tym czasie tylko jedna noc w hotelu, ponad 2,5 tysiąca przejechanych kilometrów. Dla niektórych to nadludzki wysiłek. A dla Kamaz Team Poland? – Zastanawiamy się już nad miejscem z którym zmierzymy się w przyszłym roku. Myślimy między innymi nad Tybetem albo górami Ararat w Turcji, ale decyzji jeszcze nie podjęliśmy - kwituje Michalski. Andrzej Drobik Fot. Archiwum wyprawy

do Nowosybirska. –Pierwszy kłopot pojawił się już na granicy rosyjsko - mongolskiej, Rosjanie nie potrafili zrozumieć dlaczego kierowca przewozi ciężarówką sześć motocykli, ale na szczęście sprawę udało się rozwiązać – mówi Piotr Michalski. Potem było już tylko ciekawiej. Podczas forsowania rzeki jeden z motocykli uległ zniszczeniu, co zmusiło uczestników wyprawy do jeżdżenia na zmianę. To była prawdziwa próba sił, zarówno dla maszyn jak i dla ludzkich organizmów, które musiały razem stoczyć heroiczną walkę ze stromymi zboczami Gór Ałtaj. Ciężko też nie wspomnieć o nieprecyzyjnych mapach mongol48


49

styl Ĺźycia


design

www.formadeco.pl

Czy drewno w epoce szkła i stali może być uosobieniem nowoczesnego stylu? Zdecydowanie tak. To właśnie meble z drewna pozwalają na stworzenie ciepłego a zarazem dostatecznie urozmaiconego wnętrza. Wszystko zależy od pomysłu, gustu i przede wszystkim dobrego architekta, który pokaże na czym polega sztuka tworzenia i zabawy z drewnem. Mimo iż drewno kojarzyć się może z nieco starszymi i rustykalnymi wnętrzami, architekci udowadniają że można je wykorzystać z równie dobrym skutkiem do pomieszczeń bardzo nowoczesnych a zarazem eleganckich. Nie zapominajmy że to ono dodaje wnętrzom ciepła i poczucia przytulności. A przede wszystkim nigdy nie jest passe, zawsze jest w modzie i na topie.

Jak gwiazdy show biznesu W nowoczesnym apartamencie lub rezydencji elegancję i komfort zapewnią nam meble, łączące ręcz50

ne arcydzieło z doskonałym designem. Przykładem jest włoska firma CECOTTI COLLEZIONI, która produkuje ekskluzywne meble robione ręcznie, złączone bez użycia gwoździ. Powstające w tej niewielkiej manufakturze, w okolicach Pizy meble, to prawdziwe


design Zdjęcia mebli pochodzą z salonu wystawowego FORMA DECO ART Ul.Postępu 21 C Warszawa www.formadeco.pl

dzieła sztuki, produkowane w limitowanych seriach. Produkty firmy CECCOTTI są synonimem luksusu i doskonałej jakości. Dlatego tak chętnie kupują je gwiazdy showbiznesu (Madonna, Al Pacino), szefowie wielkich firm oraz rosyjscy biznesmeni. Takie

Zamieszkaj

po królewsku

Komfort i prestiż ponad wszystko Jeśli urzekła Cię magia Krakowa, to proponujemy Ci miejsce, w którym poczujesz się jego prawdziwym królem - Sobieski Residence przy ul. Łobzowskiej. Z tarasu Twojego penthouse magiczny Kraków wygląda tak, jakbyś mieszkał tu od zawsze. To jedyne takie miejsce, gdzie legenda styka się z nowoczesnością w samym sercu naszej historii.

BIURO SPRZEDAŻY: ul. Cybulsiego 2, Kraków, tel. 012 - 640-08-20 www.bryksy.pl

51


design

meble znaleźć możemy w Polsce w salonie firmy Forma Deco Art w Warszawie. Eleganckie wnętrza, które proponuje FORMA DECO ART wyróżniają od innych propozycji szlachetne materiały i ponadczasowe piękno formy. Bowiem tylko takie połączenie pozwala na osiągnięcie wewnętrznego spokoju i harmonii. Kolejnym przykładem ekskluzywnego designu są produkty włoskiej firmy GERVASONI, której meble stanowią idealną kombinację naturalnych materiałów

52

oraz wyrafinowanych, wykonanych ręcznie elementów z teku, aluminium i ceramiki. Wszystkie produkty GERVASONI to egzotyczne i awangardowe dzieła projektantów o międzynarodowej sławie, Paola Navone (dyrektora artystycznego Gervasoni), Marco Piva, Simone Micheli. Te niepowtarzalne meble to propozycja dla ludzi, którzy cenią sobie indywidualność i luksus. Dla tych, którzy chcą mieszkać we wnętrzu ciepłym i przytulnym ale równocześnie nowoczesnym i solidnym. Karolina Sołowow


53

design


design

i stawiając nowe obiekty przyczyniamy się do rozwoju miasta – mówi inwestor. Głównym założeniem firmy, jest połączenie dwóch niezwykle ważnych dla wymagających klientów aspektów – tradycji i nowoczesności. Jako że większość z realizowanych projektów znajduje się w obrębie Starego Miasta i Kazimierza, zabytkowe kamienice, których renowacją zajmuje się firma Levy & Wright mogą poszczycić się bardzo dobrą lokalizacją i staromiejskim urokiem. Nie wyklucza to oczywiście wykorzystania w inwestycjach najnowocześniejszych rozwiązań architektonicznych i technologicznych. Firma Levy & Wright zajmuje się także zarządzaniem i administracją budynków, głównie w rejonie Starego Miasta i Kazimierza. Ostatnio firma oddała do użytku zrewitalizowaną kamienicę u zbiegu ulic Starowiślnej i Miodowej. Taka lokalizacja gwarantuje, że zarówno Kazimierz jak i Rynek są tutaj w zasięgu ręki. Budynek znajduje się bezpośrednio przy przystanku tramwajowym, co dodatkowo zwiększa jego atrakcyjność. Firma do dyspozycji klientów oddała lokale o wielkości od 50 do 140 metrów. Szczególną uwagę należy zwrócić na apartamenty znajdujące się na najwyższych kondygnacjach budynku, z których roztacza się piękny widok na Stare Miasto. W chwili obecnej z dwudziestu budowanych apartamentów zostało tylko sześć o powierzchniach od 89 m2 do 140 m2. Ceny apartamentów zaczynają się już od kwoty 7.000 zł/m2 brutto. Starowiślna 52 to sztandarowy przykład działalności firmy. - Staramy się wybierać piękne ale zaniedbane kamienice. Chlubimy się zmienianiem zabytków w komfortowe, nowoczesne wnętrza – tłumaczy inwestor.

Apartamenty przy Alei Słowackiego Levy & Wright to inwestor, który od wielu lat inwestuje w segmencie krakowskich nieruchomości. W tym czasie odnowił kilka zaniedbanych kamienic, tworząc z nich atrakcyjne apartamentowce. Obecnie firma przygotowuje kolejny projekt – apartamenty Słowackiego 37. Levy&Wright to firma od wielu lat obecna na krakowskim rynku nieruchomości. W tym czasie skupiła się głównie na renowacji zabytkowych kamienic i budowie nowych mieszkań. - Jesteśmy dumni z faktu, że przywracając blask zabytkowym budynkom 54

Najnowszą inwestycją firmy Levy & Wright jest kamienica położona przy Alei Słowackiego. Umiejscowienie kamienicy „Słowackiego 37” z pewnością zachwyci tych, którzy kochają centrum Krakowa. Budynek znajduje się przy jednej z głównych arterii komunikacyjnych miasta, a staromiejski klimat łączy z bliskością do centrum i Nowego Kleparza. Firma dla swoich klientów przygotowała 20 apartamentów o metrażu od 20 do 120 m2. Wybór jest zatem niezwykle duży i każdy klient znajdzie apartament, który spełni jego wymagania. Ceny apartamentów wykończonych pod klucz zaczynają się już od 10 tysięcy złotych za m2, a jak na ścisłe centrum miasta i apartament w pięknej, odnowionej kamienicy, to naprawdę niewiele.


Nieruchomości – Estates

www.levywright.pl Levy & Wright jest inwestorem od wielu lat obecnym na krakowskim rynku nieruchomości. Naszą główną działalnością jest renowacja zabytkowych kamienic, a także budowa nowych budynków i osiedli mieszkaniowych. Jesteśmy dumni z faktu, że przywracając zabytkom blask i stawiając nowe obiekty przyczyniamy się do upiększenia naszego miasta. Naszą ambicją jest zmieniać Kraków na lepsze, dlatego tak ogromną wagę przywiązujemy do harmonijnego łączenia nowoczesności i uroku starego miasta w realizowanych obiektach. Nasze inwestycje:

www.slowackiego37.pl

www.starowislna52.pl

www.czterypliszki.pl

Plac Nowy 8, 31-056 Kraków, tel. +12 422 23 33, e-mail: biuro@levywright.pl


design

Sylwester w Klubie U Louisa to niezapomniane połączenie muzyki na żywo (koncert zespołu ”Latające Talerze” /cover band/) i imprezy z DJ’em Mike’em. Zapewniamy dobrą zabawę, zimne drinki, profesjonalną obslugę, szatnię. Dla każdego welcome drink, zimne przekąski, lampka szampana. Bilet wstępu z rezerwacją miejsca siedzącego kosztuje 200zł, bez rezerwacji 100zł. Bilety oraz więcej informacji w Klubie lub pod numerem tel. (0-12) 617-02-22.

Serdecznie zapraszamy.

Świeżo, smacznie

i … zabawnie Lunch & Drink Bar Pieprzne Kawałki to miejsce idealne na lunch w przerwie zapracowanego dnia. Dodatkowo dzięki dużemu wyborowi alkoholi możemy tam spędzić miły wieczór przy drinku, podziwiając zabawne ilustracje na ścianach.

56

Bardzo ciekawym i rzadko w Krakowie spotykanym rozwiązaniem jest częściowo odkryta kuchnia, dzięki czemu jesteśmy w stanie obserwować, w jaki sposób przygotowywane są zamówione przez nas potrawy. – Myśleliśmy o całkowitym otwarciu kuchni na restaurację, ale niestety warunki lokalowe na to nie pozwoliły. Skąd pomysł? Zawsze gotujemy świeże i zdrowe potrawy, więc nie mamy się czego wstydzić – tłumaczy Grzegorz Barski, współwłaściciel restauracji. Co prawda lokal wydaje się niewielki, ale dzięki funkcjonalnemu rozłożeniu stolików w restauracji mieści się nawet kilkadziesiąt osób. – Zdarzają się nawet imprezy, w których likwidujemy część stolików i organizujemy niewielki parkiet – mówi Grzegorz Barski. To zatem idealne miejsce na spędzenie wieczoru z grupą znajomych. Nie zapominajmy jednak, że Pieprzne Kawałki to jednak przede wszystkim Lunch Bar. W centrum pełnego restauracji Kazimierza, Pieprzne Kawałki odznaczają się stosunkowo niskimi cenami, otwartą na salę kuchnią i przemiłą obsługą. Serwowane dania są zawsze świeże, a przede wszystkim zdrowe. Zamiast zatem jadać lunch w niezdrowym i wcale nietanim fast foodzie, proponujemy wybrać się na świeży obiad i zatrzymać się na chwilę, choćby po to, żeby przyjrzeć się zabawnym rysunkom , które są prawdziwą ozdobą tego niezwykłego lokalu.


57

design


kultura

Jak to się dzieje, że czternastolatek, przecież jeszcze dziecko, podejmuje decyzję, żeby zostać mimem? Tak dokładniej to dwunastolatek. Właśnie w tym wieku zobaczyłem film, który zmienił wszystko. Film nazywał się „Sto tysięcy słońc” – to był film kryminalny z którego zapamiętałem właściwie jedną scenę. W pewnym momencie komisarz prowadzący śledztwo przechodzi przez widownię teatru, na scenie którego odgrywana jest pantomima. To co działo się na scenie ogromnie mnie poruszyło. Kiedy dwa lata później mój starszy brat wybierał się ze szkołą na przedstawienie pantomimy, postanowiłem postawić wszystko na jedną kartę i wkradłem się, niezupełnie legalnie, na spektakl. To co zobaczyłem, przerosło moje oczekiwania. Znalazłem się w świecie upragnionym złudzeń i wyobraźni. Po spektaklu odbył się nabór do grupy teatralnej. Byłem wtedy w siódmej klasie szkoły podstawowej i zostałem najmłodszym członkiem grupy. Od początku zajmował się Pan komedią? Wręcz przeciwnie. Początkowo w ramach grupy zajmowaliśmy się tylko i wyłącznie pantomimą dramatyczną. Komedią, jak to zwykle w życiu bywa, zająłem się trochę przez przypadek. Zawsze wydawało mi się, że komedia jest łatwiejsza, zarówno jeśli chodzi o wykonanie, jak i odbiór publiczności. Dlatego, kiedy w czasie studiów, stanąłem przed decyzją jaka będzie pierwsza premiera prowadzonego przeze mnie teatru padło na komedię. Myślałem wówczas „teraz komedia, jak tylko publiczność się trochę przekona do pantomimy, wystartuję z dramatem”. Premiera spotkała się z dobrym przyjęciem i zaczęliśmy to grać pełną parą. Co prawda ciągle miałem w głowie dramat, ale to komedia się rozwijała. I tak już zostało… Tak, co prawda ciągle myślę o dramacie, ale po tylu latach wystawiania komedii takie przejście byłoby niezwykle trudne. Przy okazji pozbył się Pan tradycyjnej białej twarzy i rękawiczek mima.

Rozmowa z Ireneuszem Krosnym – mimem, założycielem i wykonawcą Teatru Jednego Mima. 58

Tak naprawdę nigdy nie byłem zwolennikiem pobielania twarzy. Moje własne doświadczenie sceniczne nauczyło mnie, że im bardziej naturalnie na scenie tym lepiej. I dotyczy to zarówno makijażu, którego w ogóle nie używam, jak i samej techniki ruchu. Myślę, że w pantomimie komicznej technika mima powinna być jak dykcja u aktora – ma być, ma czynić wszystko zrozumiałym, ale nie powinna wysuwać się na pierwszy plan, nie powinna czynić wszystkiego sztucznym, nienaturalnym.


Oj nie było. Odkąd założyłem Teatr Jednego Mima próbowałem pokazać się na różnego rodzaju festiwalach. Nie chciałem uczestniczyć w tych typowo kabaretowych, bo po prostu uznałem, że nie jestem kabareciarzem. W końcu pantomima to rodzaj teatru. Przełomem okazały się Biesiady Humoru i Satyry w Lidzbarku Warmińskim… W pewną legendę obrósł już fakt, że wystąpił Pan tam przez przypadek. Co prawda złożyłem swoją propozycję na występ na Biesiadach, ale nie otrzymałem odpowiedzi. Kiedy zadzwoniłem do organizatora, z pytaniem czy coś z tego będzie, pani, która odebrała telefon z zatroskaniem stwierdziła, że impreza już właściwie trwa, a moje zgłoszenie gdzieś się zapodziało. Okazało się jednak, że jeden z zaproszonych zespołów nie może dojechać i że ja mógłbym ich zastąpić. Organizatorzy nic o mnie nie wiedzieli, ja zresztą o imprezie też niewiele. Jako, że występ miał być następnego dnia, błyskawicznie się spakowałem, pojechałem, zagrałem i …. dostałem Grand Prix.

wielu artystów, a w obecnych czasach nie tylko artystów. Nie można być dobrym ojcem, czy mężem, gdy zwyczajnie nie bywa się w domu. „Będę dobrym mężem, z tym że mnie nie będzie...” - już to samo brzmi śmiesznie, ale niestety dziś wielu mężczyzn przedkłada karierę, czy wprost pieniądze, nad miłość. To niestety ostatecznie zawsze przynosi złe konsekwencje.

kultura

Przebicie się mima w polskim show biznesie nie mogło być łatwe.

Co najbardziej pan lubi w swojej pracy? Bez wątpienia największą satysfakcję przynosi mi radość publiczności. To jest właśnie kwintesencja tej pracy – dawać ludziom uśmiech, pozwolić im oderwać się od problemów dnia codziennego, niezależnie od kraju czy języka. Proszę mi wierzyć, satysfakcja jest dzięki temu ogromna. Rozmawiał: Andrzej Drobik

I tak zaczęła się droga do wielkiej kariery? Nie wiem czy wielkiej, ale na pewno ten występ był dla mnie krokiem milowym. Wieść o tym, że jest taki mim, rozeszła się po środowisku kabaretowym i otworzyły się kolejne drzwi. Później była PAKA i kolejne festiwale. Na pierwszej PACE, po moim występie Jerzy Stuhr, który zasiadał wtedy w jury powiedział „Krosny jest teatrem”, co bardzo mnie ucieszyło. Później było już tylko lepiej – występy w Chicago i na festiwalu w Edynburgu to przecież marzenia niejednego z polskich artystów. Faktycznie, propozycji jest coraz więcej. Początkowo występy w Ameryce, czy Chinach traktowałem jako przygodę i ciekawy punkt w życiorysie, ale w ostatnim czasie podjąłem decyzję mocniejszego wejścia na rynki zagraniczne. W tej chwili najbardziej otworzyła się Hiszpania, gdzie gram już właściwie co miesiąc, ale planuję wejście jeszcze w inne kraje. Takie wyjazdy są na pewno bardzo czasochłonne. Jak pan godzi pracę z życiem rodzinnym? Rzeczywiście to jest bardzo ważny temat. Od wielu lat mamy z żoną takie założenie, że gram około 12 – 14 dni w miesiącu. Taki limit pozwala na zachowanie równowagi między pracą a życiem rodzinnym. Jeśli nie ma się czasu dla rodziny, nie można się dziwić, że relacje się rozsypują. Ten los spotyka przecież 59


kultura

Ignacy Pelikan-Krupiński, krakowski fotograf freelancer, muzealnik. Nigdy nie lubił być na zdjęciach. Wolał sam coś uwiecznić podarowaną przez ojca analogową lustrzanką. Przed maturą, zamiast analizować wiersze układał kompozycje z muszelek i robił makrofotografie. Już wtedy przeczuwał, że aparat stanie się nieodłącznym elementem jego przyszłości.

Ekonomia kontra marzenia 4 lata temu trafiła się okazja. Polka, zaprzyjaźniona z Muzeum Polskim szuka fotografa, który przyjedzie i sfotografuje jej prace, w Szwajcarii. Są to głównie rysunki i obrazy. - Prawda jest taka, że ten wyjazd zawdzięczam znajomej i twardym prawom ekonomii. 60

Mój przelot, pobyt i moje wynagrodzenie były tańsze niż fotograf stamtąd- mówi Ignacy. Czuje, że to jego szansa. Kupuje pierwszy w życiu aparat cyfrowy i leci. Ryzykuje. Tak naprawdę nie wie co go czeka.


Powrót do świata komercji

Rok w raju Wybiera Nową Zelandię. To mekka filmowców. Kraj, w którym można odnaleźć każdy plener - od zaśnieżonych stoków do gorących plaż. To tutaj przez 18 miesięcy kręcono Władcę Pierścieni - film, w którym krajobraz zmienia się jak w kalejdoskopie - Tam przesunęła mi się granica postrzegania piękna, już nie tak łatwo zachwycam się krajobrazem. Godzinę drogi od miasta była plaża, na którą jeździłem kiedy tylko znalazłem czas- cudowne miejsce. Nie ma żywej duszy, telefon nie zadzwoni, nie ma zasięgu. Tam piękno jest na wyciągnięcie ręki. Ignacy nie zrywa kontaktu z Polską ale jedyne co ma, to PhotoblogNauczyłem się mówić obrazem. Opowiadać historię pobytu moimi zdjęciami. Zrozumiałem, że o to chodzi w fotografii - żeby nią mówić. Nowa Zelandia oprócz tego, że ma w sobie dzikość, jakiej nigdzie indziej nie widział, pokazuje mu też coś, co szalenie go wciąga - krajobraz miejski. Coś dotychczas nieznanego. Wraca z pracy i chwyta momenty, kiedy Auckland jeszcze śpi - na ulicy nie ma żywej duszy a miasto pokazuje swoje niecodzienne oblicze.

kultura

Pierwsze polskie muzeum za granicą, oddech historii, który czuje codziennie, wchodząc do biblioteki, w której pracuje. Przez tydzień spędza tam po 12-16 godzin na dobę. Aparat ustawia na specjalnym statywie i dokumentuje zbiory. Nowy aparat, pozwala mu na bieżąco korygować błędy. Bawi się obrazem, godzinami może szukać nowych funkcji. Uświadamia sobie, że fotografia to jego sposób na życie.

Uśmiech losu Po powrocie do Krakowa wpada w pułapkę fotografii cyfrowej. - Możesz zrobić 300 zdjęć dziennie, niemal bezkarnie. Ogranicza jedynie pojemność karty ¬- wspomina. Przez 2 miesiące nie rozstaje się z aparatem. Fotografuje wszystko i wszystkich. Postanawia na poważnie wejść w fotografię komercyjną- jak sam mówi- „fotografowanie kubków od jogurtów”. Rozpoczyna współpracę z agencją PR i Wyższą Szkołą Europejską, dla których robi zdjęcia reklamowe. Wchodzi w rynek, który mimo pieniędzy daje nieźle w kość. Mimo nowych zleceń decyduje się na wyjazd z kraju. Ma w pamięci jakościowy skok, którego dokonał w Szwajcarii.

Za zarobione na emigracji pieniądze kupuje nowy sprzęt i stawia wszystko na jedną kartę - chce pracować jako fotograf. Wraca na studia, ale stale szuka zajęcia, w którym będzie mógł obcować z pięknem, ukryty za przesłoną obiektywu. Los, po raz kolejny, uśmiecha się do niego przypadkowo - Dostałem zaproszenie na wesele, miałem tam kręcić film, ponieważ fotograf był już zamówiony. Okazało się jednak, że szybko znaleźliśmy wspólny język, rozmawialiśmy o sprzęcie, zdjęciach. Po pół roku fotograf poznany na weselu, zadzwonił - jest propozycja, Muzeum Narodowe w Krakowie potrzebuje fotografa. Praca polega na dokumentacji obiektów do wypożyczenia, wykonywaniu zdjęć do katalogów oraz dokumentowaniu wernisaży i imprez muzealnych. To ciągle dla mnie nowość, ale i radość, że na co dzień obcuję ze sztuką. Nigdy nie lubiłem fotografować ludzi, z czasem się przekonałem, ale nadal uważam, że sztuka jest dużo wdzięczniejszym obiektem. Pojawiają się oczywiście liczne problemy - bo jak zrobić zdjęcie obrazowi powieszonemu 5 metrów nad ziemią, przy oknie, za którym świeci ostre słońce?- zadaje retoryczne pytanie. Sam o sobie mówi, że stał się muzealnikiem- wsiąkł w atmosferę wysokiej sztuki, którą zawsze lubił ale nigdy nie myślał, że będzie utrwalał ją w milionach pikseli. Agnieszka Sumska 61


62

kultura


63

kultura


kultura

Mikołajek 04.12.2009 Ekranizacja serii humorystycznych książek z lat 50. i 60. o przygodach małego chłopca Mikołajka, wspólne dzieło znanego twórcy scenariuszy komiksów m.in. o Galu Asteriksie Rene Goscinnego i rysownika Jeana-Jacquesa Sempego.

500 dni miłości 04.12.2009 Ta niekonwencjonalna komedia romantyczna opowiada historię Toma, który zakochuje się w pięknej, ale niewierzącej w miłość Summer. Para zmaga się z typowymi problemami związanymi z zauroczeniem, randkami, seksem i rozstaniem, jednak ich historia jest opowiedziana w świeży i oryginalny sposób.

Avatar 25.12.2009 Długo oczekiwany film Jamesa Camerona, w którym zobaczymy historię weterana wojennego biorącego udział w specjalnym programie wojskowym na obcej planecie. Film Avatar w wersji IMAX® to niezwykłe, w pełni trójwymiarowe doświadczenie kinowe, do zobaczenia wyłącznie na gigantycznym ekranie kina Orange IMAX.

Sherlock Holmes 15.01.2010 Tym razem detektyw, wykorzystując umiejętności walki wręcz, stanowiące równie śmiercionośną broń jak jego legendarny intelekt, stanie do walki niepodobnej do innych, podczas której zdemaskuje śmiertelny spisek mogący zniszczyć kraj i ukarze jego twórców.

Księżniczka i Żaba 15.01.2009 Akcja opowieści, w całości będzie się działa w Nowym Orleanie, a jego główną bohaterką będzie - pierwsza w historii afroamerykańska księżniczka.

Ciacho 08.01.2010 Trzej bracia: informatyk, ginekolog i antyterorysta pomagają uwolnić z więzienia swoją fałszywie oskarżoną siostrę.

Toy Story 05.02.2010 Pod nieobecność ludzi zabawki z sypialni Andy’ego żyją własnym życiem. Przewodzi im kowboj Chudy, drewniana kukiełka obdarzona dużą samoświadomością. Chudy zdaje sobie sprawę, że jest tylko zabawką, której powołaniem jest niesienie radości Andy’emu. Taki też system wartości od dawna wpaja pozostałym zabawkom, wśród których są: sprężynowy jamnik Cienki, Pan Bulwa, znerwicowany dinozaur Rex, pasterka owieczek Bou, świnka-skarbonka Hamm i zastęp plastikowych żołnierzyków.

Valentines Day 12.02.2010 Opowieści o ludziach, których związki zostaną poddane presji, jaką może wywierać święto zakochanych.

AMELIA EARHART 12.02.2010 „Amelia Earhart” to opowieść o niezwykłym życiu pionierki, kobiety-pilot. W rolę tytułową wcieliła się dwukrotna laureatka Oscara, Hillary Swank. Amelia Earhart była pierwszą kobietą, która przeleciała nad Atlantykiem (wpierw jako pasażerka, potem jako pilot). Zyskała ogromną sławę, stała się ulubienicą Ameryki - „boginią jasności” uwielbianą za odwagę i charyzmę. Popularność jej nie zmieniła - do końca życia kochała niebezpieczeństwo i wyzwania, nie bała się mówić tego co myślała, i realizować planów. Była inspiracją dla milionów ludzi - między innymi dla Eleonor Roosevelt (Cherry Jones), swego męża magnata prasowego, George’a P. Putnama (Richard Gere) czy wieloletniego przyjaciela i kochanka, pilota Gene’a Vidala (Ewan McGregor). Latem 1937 roku Amelia zdecydowała się bardzo odważny krok - postanowiła przelecieć samotnie dookoła świata. To jeden z najsłynniejszych lotów w historii. 64


65

kultura


ostatnia strona

Czym różni się facet od automatycznej pralki? Właściwie niczym. Podobnie jak pralka potrzebny jest tylko od czasu do czasu. Obsługuje się go równie łatwo jak pralkę. Jest tylko jedna drobna różnica - pralka jest trochę lepsza, bo psuje się rzadziej niż facet. Taki wniosek nasuwa się po przejrzeniu magazynów dla nastolatek i setek forów dla Pań, gdzie królują dziś „przepisy na faceta”. Oto za tymi zacnymi źródłami podaję uniwersalną instrukcję zdobywania macho.

1/ Idziemy na łowy Nowego macho kupujemy identycznie jak szpilki, sukienkę czy spodnie. Oglądamy wybrane egzemplarze tak jak ciuszki na wystawie. W szkole, w pracy lub po prostu w autobusie. Wybieramy pożądany egzemplarz i sprawdzamy czy do nas pasuje. Czy ma ładny uśmiech, zabójcze spojrzenie i czy będzie potencjalnie dobry w łóżku.

2/ Zakupy Jeżeli dojdziemy do wniosku, że to dobry egzemplarz podobnie jak w przypadku ciuszków dokonujemy transakcji zakupu. Zamiast pieniędzy stosujemy znane od lat taktyki. Powłóczyste spojrzenia, trzepotanie rzęs, i zmianę głosu na „śpiewogłos” a’la sex telefon. Podziwiamy ich mięśnie i dokonania choćby jedynym w życiu sukcesem naszego macho było wspięcie się na Rysy z asekuracją, albo wygrana jeden do zera w podwórkowej drużynie piłkarskiej. Potem idziemy z nowo kupionym macho do kina lub wyprowadzamy go na spacer. Po kilku dniach takich

zabiegów nasz macho powinien przekształcić się już w małego pieska, który zamerda ogonkiem jak tylko zobaczy talerz z dymiącą pomidorówką.

3/ Użytkowanie Zakupionemu tak przedmiotowi o nazwie macho należy teraz dołożyć jakieś wybrane cechy dodatnie czyli dodać naszej pralce oprogramowanie. Pomimo tego, że niezbyt jest rozgarnięty spróbujemy puścić mu bardziej ambitny film lub zmusić do przeczytania literatury pięknej. Odciągamy go od miłości życia czyli samochodu i zaciągamy na urodziny do rodziny. Próbujemy oduczać go wyzwisk i zastanawiamy się, czy aby na pewno to twardziel czy tylko po prostu zwykły cham. Wątpliwości pojawia się coraz więcej, ale cóż może warto dalej brnąć przecież robimy wszystko zgodnie z najnowszą „instrukcją obsługi faceta”.

4/ Naprawa bez gwarancji Niestety w odróżnieniu od pralki nasz poderwany macho nie chce przestawić się na program, który właśnie mu ustawiamy. Coraz częściej ucieka do kolegów, pod poduszką trzyma gazety sportowe zamiast książek o sztuce. Jest coraz gorzej. Co wtedy mówi instrukcja obsługi faceta. Jeżeli nie można go naprawić porzucaj i szukaj innego. Oczywiście według instrukcji, bo jak wiadomo jest niezawodna. Tutaj zapewne powinna być puenta ale niestety muszę kończyć. Żona woła mnie właśnie na pomidorówkę!!! Jarek Knap

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku 2010 wszystkiego najlepszego, zdrowia i spełnienia marzeń życzy miłym Klientom Radio Taxi Barbakan 196-61

66



Narysowa∏ Marek Raczkowski

Masz PRZEKRÓJ , masz SUKCES Masz SUKCES, masz PRZEKRÓJ

Kup oba pisma, znajdê ró˝nic´ SUKCESU i PRZEKROJU Wydawnictwo Przekrój sp. z o.o., ul.Nowogrodzka 47a, 00-695 Warszawa, tel.: (22) 525 99 47, email: redakcja@przekroj.pl


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.