6 minute read

Jestem spokojny o przyszłość

AS24 MA JUż PONAD 1,5 TYS. STACJI PALIW I CIąGLE SIę ROZWIJA. POLSKA JEST DLA SIECI WAżNYM RYNKIEM, PONIEWAż DZIAŁA TU WIELE FIRM PRZEWOZOWYCH. CHOć W NAJBLIżSZYCH LATACH W TRANSPORCIE NADAL BęDą DOMINOWAć POJAZDY Z SILNIKAMI DIESLA, FIRMA DOSTOSOWUJE SWOJą SIEć DO PALIW ALTERNATYWNYCH. DYSPONUJE JUż STACJAMI Z CNG, LNG I HVO, A WKRóTCE OTWORZY PIERWSZą STACJę WODOROWą. O PLANACH ROZWOJU MóWI NAM CYRIL DE KERGOMMEAUX, DYREKTOR ZARZąDZAJąCY AS24 POLSKA.

Jak wygląda obecnie mapa stacji benzynowych AS24 w Polsce i w Europie?

Advertisement

Liczba stacji AS24 zwiększa się nieustannie od momentu powstania naszej firmy w 1988 r. Obecnie dysponujemy siecią ponad 1,5 tys. własnych obiektów. Z jednej strony jest to liczba satysfakcjonująca, ponieważ skupiamy się przede wszystkim na potrzebach firm transportowych, z drugiej zaś cały czas identyfikujemy obszary, które poprawiamy. Szczególnie chcemy zapewnić dostęp do paliw alternatywnych. Dysponujemy już stacjami z CNG, LNG I HVO. Wkrótce otworzymy pierwszą stację wodorową. Analizujemy również kwestię uruchomienia ładowarek do pojazdów elektrycznych.

Gdzie zamierzacie inwestować w nowe obiekty w Polsce? Czy to ważny rynek dla AS24?

Polska jest istotnym rynkiem z dwóch powodów. Po pierwsze, zlokalizowanych jest tu wiele firm transportowych, które przewożą ładunki po całej Europie, a nasze usługi są im niezbędne do wykonywania pracy. Po drugie, największe europejskie firmy transportowe są zlokalizowane w krajach bałtyckich i by dostać się do krajów Europy Zachodniej, muszą przejechać przez Polskę. Wówczas są im szczególnie potrzebne stacje zlokalizowane w zachodniej części kraju, przy granicy z Niemcami. Główną różnicą w odniesieniu do innych krajów jest sposób ustalania ceny. Klienci w Polsce przywykli do formuły opartej na cenach

hurtowych, które nie zawsze odnoszą się do stosowanej w Europie formuły opartej na Platts. wartości naszych inwestycji, jednak mogę zapewnić, że cały czas jest to znacząca kwota w odniesieniu do skali naszej działalności.

Ile nowych obiektów AS24 powstanie w naszym kraju w ciągu najbliższych lat?

W ciągu najbliższych dwóch-trzech lat planujemy otwarcie stacji w punktach, które szczególnie interesują naszych klientów. Mówimy tu o rejonie Gdańska i Warszawy. Analizujemy również potencjał w zakresie rozbudowy sieci w zachodnim pasie przygranicznym. Niebagatelny wpływ na nasze analizy będzie miał efekt wprowadzenia pakietu mobilności i jego wpływ na sposób prowadzenia działalności przez naszych klientów. Przykładem takich zmian jest otwieranie w Polsce oddziałów przez firmy z państw bałtyckich. Jesteśmy również na etapie poszukiwań partnerów, którzy byliby zainteresowani akceptacją naszej karty AS24 w zakresie parkingów i myjni.

Z mapy wynika, że mocno niedoinwestowany jest wschód Polski. Czy jest szansa, żeby to się szybko zmieniło?

Ta sytuacja wynika głównie z geograficznego rozłożenia tankowań przez polskie firmy transportowe. Zdecydowana większość naszych klientów to firmy zajmujące się transportem międzynarodowym. Są one szczególnie zainteresowane obszarem granicy z Niemcami, Czechami i Słowacją. Naszym zdaniem nie zanosi się na szybką zmianę tej sytuacji, ale z uwagą śledzimy rozwój trasy Via Carpatia, której powstanie może w przyszłości nieco zmienić rynek transportowy.

Z czym macie największe trudności w Polsce? Ile trwają przygotowania do budowy nowej stacji?

Najwięcej trudności jest zazwyczaj w fazie początkowej, w której musimy dokładnie zidentyfikować lokalizację i otrzymać pozwolenie na budowę. To może zająć nawet do dwóch-trzech lat. Sama budowa stacji jest natomiast bardzo szybkim procesem ze względu na nasze doświadczenie. Nie przekazujemy i nie publikujemy

Czy w Polsce zamierzacie rozwijać sieć także na zasadzie franczyzy?

Franczyza nie jest stosowanym przez nas modelem biznesowym. Skupiamy się na budowie własnych stacji przeznaczonych dla pojazdów ciężarowych, w kluczowych lokalizacjach. Możemy natomiast wchodzić we współpracę partnerską.

Kto głównie korzysta z waszych usług i jest dla was najważniejszym klientem w Polsce?

Naszymi klientami są głównie firmy transportowe o charakterze międzynarodowym, które korzystają z naszej europejskiej sieci. W wielu przypadkach decydują się również na inne świadczone przez nas usługi. We współpracy z naszą siostrzaną firmą EuroVAT zajmujemy się także opłatami autostradowymi oraz zwrotami podatków VAT i akcyz.

Ilu polskich kierowców korzysta z waszych punktów w Europie? Jaki to procent wszystkich klientów?

Zgodnie z polityką naszej firmy, nie podajemy dokładnej liczby klientów czy ich nazw. W ramach AS24 klienci z Polski stanowią około 6-7 proc. ogólnego obrotu.

Jak wojna w Ukrainie i wzrost cen ropy wpłynęły na rynek transportowy w Europie i waszą działalność?

Wojna na terenie Ukrainy zdecydowanie wpłynęła na dostępność ukraińskich kierowców oraz przyczyniła się do wzrostu cen paliw. To wszystko zdecydowanie wpłynęło na rentowność firm transportowych. Należy pamiętać również o utrudnionym dostępie do nowego sprzętu wskutek braku dostępności półprzewodników. Ze względu na to widzimy pewne ograniczenia w działalności naszych klientów, co przekłada się oczywiście na nasz biznes. W początkowej fazie wojny obserwowaliśmy obcią-

żenie łańcucha dostaw paliw i niezwykle duże ilości kupowanego paliwa. Dzięki temu, że prowadzimy politykę rocznych kontraktów, dostępność paliw na naszych stacjach nie była zagrożona, więc ta sytuacja nie wpłynęła na naszą działalność. Dzięki konsekwentnej polityce wszystkie warunki handlowe, jakie proponujemy naszym klientom, pozostały bez jakichkolwiek zmian.

Czy specjalistyczne stacje przeznaczone tylko dla kierowców ciężarówek mają sens? Na czym polega wasza przewaga nad sieciami uniwersalnymi?

Stacje przeznaczone dla pojazdów ciężarowych jak najbardziej mają sens. Pojazdy te potrzebują bowiem więcej przestrzeni oraz szybszych pomp dostosowanych do większych zbiorników. Naszą niewątpliwą zaletą jest pełny pakiet usług związanych z obsługą firm transportowych. Zdecydowanie upraszcza to zarządzanie dzięki jednolitemu systemowi fakturowania. Systematycznie rozwijamy oferowaną paletę produktów, zgodnie z potrzebami naszych klientów. Mogą to być zarówno paliwa alternatywne, takie jak CNG, LNG, HVO czy wodór, jak i usługi związane z opłatami autostradowymi czy TruckAssistance.

Jak zamierzacie przyciągnąć nowych klientów? Na czym polega wasz program lojalnościowy?

Naszym głównym źródłem pozyskiwania nowych firm jest zdecydowanie metoda polecania nas innym przez zadowolonych z naszych usług obecnych klientów. Oni wiedzą, że jesteśmy dostawcą, na którym można polegać. Współpraca z nami opiera się na wzajemnym zaufaniu i zrozumieniu, a dobre relacje to podstawa efektywnego biznesu. Oczywiście, staramy się wciąż zwiększać naszą widoczność na rynku. Nasze produkty i usługi dedykujemy profesjonalistom i sami chcemy być tak postrzegani. Nie jesteśmy jedynie sprzedawcą paliw i usług. W tych trudnych czasach przyjmujemy pozycję doradczą wobec naszych klientów. Dzięki naszej wiedzy pomagamy im, a oni mogą na nas polegać. W 2022 r. kontynuujemy akcję #ZdrowyKierowca, planujemy także uczestnictwo w targach TransLogistica.

Jak pana zdaniem będzie wyglądał rynek przewozów samochodowych za 10-20 lat? Czy transport samochodowy ma przyszłość?

Jestem spokojny o przyszłość transportu drogowego. żadna inna forma nie zapewnia bowiem takiej elastyczności. Transport drogowy będzie najprawdopodobniej ewoluował, zwłaszcza jeśli chodzi o przewozy długodystansowe. Jest on bardzo zależny od decyzji politycznych, wszelkich zmian prawnych dotyczących chociażby emisji CO2, kosztów pracowniczych itd. W perspektywie 20-30 lat, wierzymy, że transport drogowy będzie wykonywany pojazdami elektrycznymi. Źródłem zasilania będzie prąd zgromadzony w akumulatorach lub wodorowe ogniwa paliwowe. Jest to bezpośrednia konsekwencja podejmowanych regulacji nakładanych na producentów ciężarówek oraz firmy transportowe. AS24 aktywnie uczestniczy w tym procesie. Jako firma w ramach TotalEnergies, od dłuższego czasu przygotowujemy się do tych zmian.

Czy wasze stacje korzystają już z zielonej energii, np. fotowoltaiki?

We Francji już rozpoczęliśmy montaż paneli fotowoltaicznych. Znajdują się one na kilku stacjach, jak chociażby St Quentin Fallavier Chesens. W Polsce projekt ten jest w fazie przygotowawczej. Zamierzamy zamontować takie instalacje na kilku naszych stacjach.

Jak wyglądają plany rozwojowe AS24? Będą nowe usługi, np. sklepy lub hotele przy stacjach? Podobno we Francji powstał już pierwszy hotel dla kierowców przy stacji AS24.

Tak, zgadza się. Przygotowujemy nowe usługi z myślą o kierowcach, takie właśnie, jak sklepy i hotele. Ich dostawcą nie jest jednak AS24, lecz nasi partnerzy Dla przykładu, dosłownie kilka tygodni temu otworzyliśmy pilotażowy hotel we współpracy z naszym partnerem Roastel w Niemczech.

Zamierzacie rozwijać swoją sieć także poza Unią Europejską?

Tak, główną oś rozwoju stanowi w tej chwili obszar wschodni i południowy. Otworzyliśmy bowiem stacje na terenie Gruzji i Azerbejdżanu oraz Maroka.

Jak będzie wyglądała sieć AS24 za 10-20 lat? Czy banki za kilka lat będą chciały inwestować w transport samochodowy i nowe stacje paliw?

W perspektywie 10 lat nasza sieć AS24 na pewno będzie ewoluować, ale jej charakter wciąż pozostanie podobny, bo w transporcie nadal będą wykorzystywane pojazdy z silnikami diesla. Zakładamy oczywiście, że w ciągu 20 lat zwiększy się zapotrzebowanie na paliwa alternatywne na naszych stacjach oraz zapotrzebowanie na stacje ładowania pojazdów elektrycznych. Na pewno możemy założyć, że będzie mniej inwestycji w tradycyjne stacje paliw.

Jest pan optymistą, jeśli chodzi o przyszłość branży?

Oczywiście, obecnie mamy wiele negatywnych czynników mogących wpłynąć na cały sektor. Mamy jednak wszelkie środki i możliwości adaptacyjne, by wspierać naszych klientów w transformacji energetycznej. Jestem dobrej myśli!

Co będzie paliwem ciężarówek za 20-30 lat? Ropa, gaz LNG, ogniwa elektryczne czy może wodór?

ROZMAWIAł MIROSłAW MIKULSKI