1-2 2010

Page 40

ZABYTKI W KRAJOBRAZIE

Akcja cmentarze

Sanktuarium

pamięci

..........................................................................................................................................

W

pisany do rejestru zabytków woj. lubelskiego cmentarz w Nałęczowie przy ul. Bochotnica może być przykładem świetnie zachowanego, dziewiętnastowiecznego cmentarza, w którym od momentu założenia kontynuowana jest tradycja artystycznych i utrzymanych w regionalnej stylistyce nagrobków. Obecnie znajduje się tu ponad 200 pomników nagrobnych, powstałych przed drugą wojną światową. Cmentarz w Nałęczowie założony został na początku XIX w. na terenie należącym do miejscowego kościoła. Już w 1871 r. był powiększany, a potem dwukrotnie w XX w., z uwagi na rozwój nałęczowskiego uzdrowiska. Najstarsza część cmentarza podzielona jest na dwie podłużne kwatery, z główną aleją biegnącą na osi kościoła. Interesujące jest jednak to, że prawie wszystkie grobowce orientowane są w kierunku wschodnim, a nie w stronę kościoła, co często bywało zwyczajem na wiejskich cmentarzach. Kolejne rozszerzenia cmentarza stopniowo rozwijały pierwotne rozplanowanie, zachowując wydłużony w kierunku wschód-zachód układ kwater. Powstała ponadto równoważna w stosunku do alei głównej aleja boczna, biegnąca w kierunku północnym, która już w okresie powojennym obsadzona została lipowymi szpalerami. Starodrzew cmentarny pochodzi z okresu dwudziestolecia międzywojennego i czasów powojennych, ale gatunki drzew są takie same, jak w założeniu dziewiętnastowiecznym. Prawie wszystkie zabytkowe grobowce znajdują się w najstarszej części cmentarza, w obrębie dwóch kwater. Jednym z nich jest klasycystyczny po-

38

| Spotkania z Zabytkami

mnik, niestety znacznie uszkodzony i z częściowo zatartym napisem, poświęcony zmarłej kobiecie z rodziny Potockich. Stylistyka grobowca oraz kursywa napisu świadczą, że nagrobek powstał w okresie przed powstaniem listopadowym. Bardzo ciekawy jest bok postumentu, na którym znajduje się charakterystyczny dla sztuki sepulkralnej z tego okresu motyw czaszki oraz dwie odwrócone pochodnie. Masywne zwieńczenie świadczy, że stał na nim jeszcze jeden, dziś niezachowany, element – zapewne urna lub niewielki obelisk. Zainteresowanie cmentarzem w Nałęczowie pojawiło się już na początku ubiegłego wieku. W artykule w „Tygodniku Ilustrowanym” z 1915 r. zamieszczony został opis i fotografie siedmiu grobów Sybiraków, które zachowały się do dziś. Autor artykułu sprzed niemal wieku tak m.in. pisał: „Ludziom oderwanym od kraju ojczystego wbrew własnej woli towarzyszy nieodstępne pragnienie, ażeby choć ich kości spoczęły na ojczystej ziemi. Nie wszystkim jednak los pozwolił urzeczywistnić te pragnienia. […] Do szczęśliwych więc zaliczyć trzeba tych, których gorące pragnienia urzeczywistniły się jeszcze za ich życia; tych co powrócili do kraju w pełni świadomości, że są wśród swoich i wśród swoich żywot zakończyli […]. Niewiele jednak cmentarzy naszych dało przytułek szczątkom pośmiertnym tych wygnańców. Przeważnie groby ich znajdują się na cmentarzach przy większych skupieniach ludności; cmentarze wiejskie bardzo rzadko groby takie posiadają. Wyjątkiem też wśród nich jest cmentarz przy kościółku parafialnym w Bochotnicy (obok Nałęczowa), gdzie znajduje się siedem grobów dawnych wygnańców. Spoczywają tu: malarz An1-2 2010

1 driolli, lekarz Chmielewski, doktorowa Lasocka, ziemianin wołyński Morzycki, doktor Nowicki, Oskierczyna, żona ziemianina z Litwy i Rodkiewicz, były oficer wojsk cesarsko-rosyjskich” (Groby Sybiraków w Nałęczowie, „Tygodnik Ilustrowany”, nr 45, 1915, s. 645). Najstarszy z wymienionych w „Tygodniku Ilustrowanym” nagrobków – nagrobek Teodozji Oskierczyny zachował się najgorzej. Brak wysokiego drewnianego krzyża, zniszczona podmurówka i lekko zapadnięty cokół płyty grobowej. Natomiast prosta kamienna płyta, z napisem ładną kursywą, przetrwała w idealnym stanie. Mąż Teodozji Oskierczyny – Aleksander, w okresie powstania styczniowego członek rządu powstańczego na Litwie, a po powrocie z katorgi znany publicysta, pochowany został w Wilnie. Grobowiec dr. Fortunata Nowickiego, jednego z inicjatorów i założycieli Zakładu Leczniczego w Nałęczowie, zachował się w lepszym stanie. Jedynie napis wyryty na marmurowej płycie, w 1915 r. podmalowany czarną farbą, obecnie nie jest podkreślony kolorem. Przetrwało też ogrodzenie z prostych elementów metalowych i piaskowcowych słupów rzeźbionych na kształt konarów i sam pomnik grobowy, na który składa się postument z płytą i wyrzeźbionym w kamieniu wieńcem oraz wysoki kamienny krzyż. Kolejnym wygnańcem, pochowanym na cmentarzu w Nałęczowie, był Henryk Rodkiewicz, niegdyś oficer rosyjski, za udział w wypadkach 1863 r. skazany na ciężkie roboty na


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.