Tak kończył się pierwszy okres tragicznych losów narodu polskiego pod zarządem NKWD, nazywany potocznie przez współczesnych określeniem „za pierwszego Sowieta”. Bezwzględny terror był już bliski osiągnięcia swojego celu – pełnej eliminacji polskich organizacji niepodległościowych. Potwierdzenie tej sytuacji stanowi dokument, raport płk-a Leopolda Okulickiego, skierowanego przez ZWZ 23 października 1940 r. do Lwowa na stanowisko komendanta 3. Obszaru ZWZ-Wołyń. W raporcie tym, z dnia 15 stycznia 1941 r., komunikuje on do Warszawy: Warunki pracy z powodu metod NKWD b. ciężkie [...] dotychczasową działalnością kierowała NKWD. Metody te zdemoralizowały ludzi słabych. Są tu tysiące agentów, wśród których nie mniej niż 50 procent to Żydzi. [...] W porównaniu z NKWD metody Gestapo są dziecinne. Zamiana okupanta na kolejne trzy lata nie spowodowała realnej zmiany położenia polskiej ludności, poza tym, że bariera językowa ograniczyła w pewnym stopniu skalę tajnych współpracowników i donosicieli. Należy z głębokim szacunkiem docenić fakt, że gnębiona bezwzględnie polska społeczność potrafiła w ciągu trzech lat powtórnie się zorganizować. Skutecznie zwalczano terror niemiecki, by finalnie, w 1944 r., wystawić pod komendą Armii Krajowej tysiące zorganizowanych w bataliony partyzantów do walki o niepodległą Polskę.
NKWD a Polacy od 22 czerwca 1941 r. do lipca 1944 r. – wzajemne stosunki Pomimo że od lipca 1941 r. do połowy 1944 r. na terenie polskich Kresów i Białostocczyźnie nie było formalnej okupacji sowieckiej, to jednak nadal pod czujną kuratelą NKWD pozostawało około dwóch milionów Polaków. W tej liczbie występował ponad milion etnicznych Polaków, pozostających na tym terenie
60