9-10 2012

Page 32

4 4 | Płyta nagrobna Wołodkowiczów i grobowiec sercanek na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie ...............................................................................

wspomnianego Towarzystwa Dobroczynności w Odessie, Polskiego Towarzystwa Rolniczego w Winnicy, Towarzystwa Muzycznego w Warszawie, Kasy Pomocy Naukowej im. Mianowskiego, krakowskiej Akademii Umiejętności, a także dla Uniwersytetu we Lwowie, z przeznaczeniem na stypendia dla młodzieży narodowości ruskiej. Nie on jednak, lecz jego bratowa podarowała do Domu Matejki wspomniany na wstępie fotel. Pani Zofia Wołodkowiczowa należała do elity ówczesnego Krakowa, dużo podróżowała, udzielała się towarzysko, a jej dom znany był z „niezrównanej gościnności”. Nic dziwnego, że jej osoba pojawia się we wspomnieniach z epoki. Kilkakrotnie wymienił ją także Marian Gorzkowski, sekretarz i przyjaciel Jana Matejki, który znał Wołodkowiczów jeszcze z Ukrainy. Relacjonując wydarzenia roku 1879, pisał, że starał się sprowadzać do domu

30

| Spotkania z Zabytkami

malarza „wybór z tych osób, które by go mogły swym towarzystwem rozerwać”, gdyż „weselsze rozmowy były artyście potrzebne i mogły mieć korzystny wpływ na panią” (M. Gorzkowski, Jan Matejko. Epoka od roku 1861 do końca życia artysty z dziennika prowadzonego w ciągu lat siedemnastu, oprac. K. Nowacki, I. Trybowski, Kraków 1993, s. 190). Wśród gości znajdowały się więc Zofia Wołodkowiczowa, „osoba bardzo wykształcona” oraz hrabina Maria Strogonow, czyli córka Bolesława Potockiego z Niemirowa. Gorzkowski odnotował także, że bracia Wołodkowiczowie zakupili obrazy Jana Matejki, a także, że Władysław Wołodkowicz pozował artyście do wizerunku kanclerza Łaskiego w „Hołdzie pruskim”. Po śmierci męża pani Zofia skupiła się na działalności dobroczynnej. Jej szczególnymi względami cieszyły się siostry Służebnice Najświętszego Serca Jezusowego, zwane wówczas popularnie „pelczarkami”, a dziś sercankami. Nowe zgromadzenie zostało założone w 1891 r. przez księdza prałata Józefa Sebastiana Pelczara, prof. 9-10 2012

Uniwersytetu Jagiellońskiego, późniejszego biskupa przemyskiego, i formalnie zatwierdzone w 1894 r. Jego celem była moralna i materialna opieka nad dziewczętami przybywającymi do miasta dla znalezienia pracy, nad służącymi i robotnicami, a także pielęgnacja chorych w domach. Młody Bolesław Wołodkowicz miał się nawrócić właśnie pod wpływem jednej z „pelczarek”. Jego nieuleczalna choroba całkowicie zmieniła życie pani Zofii. „Pielęgnowanie chorego stało się odtąd celem życia owdowiałej matki. Dzień i noc czuwała nad synem”, zanotowano we wspomnieniu pośmiertnym (Teodor Żychliński, Złota księga szlachty polskiej, t. XX, Poznań 1898, s. 226). Zbiory jedynaka przekazała pani Wołodkowiczowa w darze do Domu Jana Matejki, do Muzeum Czartoryskich i do Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie. Bolesław spoczął u boku ojca na Cmentarzu Rakowickim, gdzie pani Zofia wystawiła im „piękne mauzoleum”. Po śmierci syna, pani Wołodkowiczowa, sama cierpiąc na serce, sporządziła testament. Zmieniła go półtora roku przed śmiercią, przeznaczając cały swój majątek w Krakowie na cele charytatywne. Działalność dobroczynną prowadziła już zresztą wcześniej. To m.in. dzięki jej hojności na gruncie ofiarowanym przez księżną Wandę Jabłonowską sercanki mogły wybudować nowy dom i kaplicę, a wkrótce także kościół, gdy pierwsza siedziba okazała się za mała dla szybko powiększającego się zgromadzenia. Autorem projektu klasztoru i poświęconego w 1900 r. kościoła był Władysław Kaczmarski. Kompleks, położony „przy ul. Garncarskiej, tuż nad brzegiem Rudawy, z pięknym widokiem na mogiłę Kościuszki”, składał się z dwóch budynków, z których jeden przeznaczony był na cele zakonu, a drugi „na mieszkania dla pań pragnących pozostawać pod opieką zgromadzenia”. Pomiędzy budynkami usytuowano kościół („Kalendarz krakowski Józefa Czecha na rok 1901”, s. 64). Pani Wołodkowiczowa planowała, że przeprowadzi się do dwóch pokoi w domu sercanek i spędzi tam


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.
9-10 2012 by Fundacja Hereditas - Issuu