1870 r. wytwórnia kafli Adama Żychonia, w 1888 r. „Pierwsza Krajowa Związkowa Fabryka Pieców Kaflowych”, z końcem wieku kaflarnie Jakuba Horowitza i Władysława Wojtygi. To właśnie z kaflarni Żychonia wywodzi się wytwórnia „J. Niedźwiecki i Ska”. Budowniczy Adam Żychoń założył swoją „fabrykę wyrobów glinianych” najpewniej około 1870 r. Główny skład pieców kaflowych z wytwórni znajdował się w składzie papieru, pracowni pieczątek i biletów wizytowych prowadzonym w Rynku Głównym w Krakowie przez Henryka Żychonia. Na pierwsze reklamy fabryki kafli można natknąć się w końcu 1874 r. w „Czasie”, powtarzane były one regularnie tak-
Od drugiej połowy 1890 r. firma działała pod nazwą „Fabryka pieców kaflowych w Dębnikach pod Krakowem Józefa Niedźwieckiego i Spółki”. W 1894 r. Pokutyński wystąpił ze spółki, przystąpili do niej natomiast Beata z Matejków Kirchmayerowa oraz jej szwagier, Adam Kirchmayer. Beata (1869-1926), córka Jana Matejki, w 1892 r. poślubiła Wincentego Kirchmayera. Jego brat Adam (1864-1935) po studiach w Wiedniu zajął się handlem, obejmując placówki w różnych krajach europejskich, a po powrocie do Krakowa skupił się na działalności przemysłowej. Wspierał Towarzystwo „Polska Sztuka Stosowana”, został członkiem Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Kra-
przyrodniczo-lekarskiej w Krakowie w 1900 r., a w 1902 r. na I wystawie Towarzystwa „Polska Sztuka Stosowana” oraz na wystawie Towarzystwa Politechnicznego we Lwowie. Zawsze spotykały się z uznaniem i pochlebnymi wzmiankami prasowymi. Chwalono wysoką jakość kafli, stosowanie najlepszych materiałów, dokładność i staranność wykonania, gustowny dobór kolorów, a także „śledzenie nowych kierunków w sztuce i stosowanie jej do tego artykułu budowlanego”. Piece produkowano w fabryce przez cały czas jej istnienia i choć bardzo popularne, to nie one rozsławiły zakład. Za „pierwszy pomyślnie udany krok wykonania czegoś z poza dotychczasowego zakresu fabrykacji” uznawa-
1 | Piec z wytwórni Niedźwieckiego, koniec XIX w., w jednym z krakowskich mieszkań 2 | Tadeusz Błotnicki, plakieta z okazji jubileuszu Uniwersytetu Jagiellońskiego, 1900 r. 3 | Konstanty Laszczka, „Capek”, 1904 r. ......................................
2
że w 1875 r. Fabryka dobrze się rozwijała i – jak to określono na łamach „Przeglądu Ceramicznego” – „wyrobiła sobie dobrą markę w kołach odbiorców”. To tę fabrykę miał kupić Józef Niedźwiecki. Podczas przeprowadzonej kwerendy archiwalnej nie udało się co prawda dotrzeć do dokumentów świadczących o sprzedaniu firmy Józefowi Niedźwieckiemu, natrafiono jednak na informację, że 1 października 1889 r. Józef Niedźwiecki (koncesjonowany budowniczy) i Józef Pokutyński (znany krakowski architekt) zawiązali spółkę mającą na celu wyrób dachówek i kafli, która pod imieniem obu udziałowców została wpisana do rejestru handlowego.
3 kowa, w przyszłości także darczyńcą krakowskiego Muzeum Techniczno-Przemysłowego. Przedstawiony wyżej stan własnościowy trwał do śmierci Józefa Niedźwieckiego w 1898 r. Jego udziały odkupiła od spadkobierców Beata Kirchmayerowa. Od tej pory firma w 2/3 należała do niej, a w 1/3 do Adama Kirchmayera, który zarządzał zakładem. Spadkobiercy Niedźwieckiego zgodzili się także, by firma działała nadal pod starą nazwą. Piece i kafle z wytwórni „J. Niedźwiecki i Ska” były prezentowane i nagradzane na organizowanych w Galicji wystawach, np. na Powszechnej Wystawie Krajowej we Lwowie w 1894 r., na wystawie
na jest płyta pamiątkowa, wykonana z okazji 500-lecia odnowienia Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zaprojektowana przez cenionego lwowskiego rzeźbiarza, Tadeusza Błotnickiego (1858-1928), przedstawia popiersia Jadwigi i Jagiełły w profilu, poniżej których umieszczono pisaną gotykiem legendę, a jeszcze niżej herby Uniwersytetu, Polski i Litwy. W publikacjach z lat 1900-1901 mowa jest zarówno o „płytach”, jak i o „medalionach”; obecnie można spotkać przede wszystkim płyty (przykładowo, trzy egzemplarze znajdują się w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie, jeden w Muzeum Mazowieckim w Płocku). Już w 1900 r. „medaliony
Spotkania z Zabytkami – dla szkół
2010 |
31