Głos Węgrowa i Okolic 41/(7)2014

Page 1

Głos Węgrowa i okolic

Środa, 19 marca 2014

Problemy węgrowskich osiedli

GAZETA BEZPŁATNA

Strona 2

NAKŁAD: 4500 EGZ

NR 40/(6)2014

Burmistrz podpisał ważną dla miasta umowę

Strona 5

www.gwio.pl

Matura... i co dalej?

Strona 8

REKLAMA

Dotacje na sport kością niezgody

Strona 14

REKLAMA


TEMAT NUMERU

2 Adrian Majewski Redaktor naczelny

Szanowni Państwo ll W tym numerze już

na stronie 2 zaczynamy od ważnego problemu, z którym borykają się mieszkańcy węgrowskich osiedli. Z każdej części Węgrowa docierają informacje o patologicznych zachowaniach, które sprawiają, że mieszkańcy nie czują się bezpiecznie. Na stronie 4 prezentujemy wywiad z nową radną Barbarą Szymańską. Postanowiliśmy dowiedzieć się, jaki ma plan na rozwój Węgrowa, jak ocenia aktualne władze miasta oraz jak zamierza wykorzystać tę niezwykle krótką kadencję. W ostatnim czasie burmistrz podpisał niezwykle istotną umowę, dzięki której na terenie Węgrowa doczekamy się ciekawych inwestycji. Cztery dni po podpisaniu umowy burmistrz spotkał się z mieszkańcami w Węgrowskim Ośrodku Kultury, gdzie omówił inwestycje poczynione w ubiegłym roku, przedstawił strategię na kolejne lata, a także odpowiedział na pytania zgromadzonych mieszkańców, o tym wszystkim na stronie 5. Zapraszam również na

www.gwio.pl

Głos Węgrowa i okolic nr 40 19 marca 2014

www.gwio.pl

Problemy węgrowskich osiedli Na początku marca do naszej redakcji wpłynął anonimowy list od mieszkańców bloku przy ulicy Słowackiego. Skarżą się na patologiczne zachowania części lokatorów, zwracając szczególną uwagę na spożywanie alkoholu na klatkach oraz w piwnicach, palenie papierosów w miejscach niedozwolonych, a także załatwianie potrzeb fizjologicznych. 17 marca w Węgrowskim Ośrodku Kultury odbyła się debata społeczna poświęcona między innymi temu problemowi. Jak się okazało, do podobnych sytuacji dochodzi nie tylko w blokach przy ulicy Słowackiego. NIE TYLKO NA SŁOWACKIEGO

Na debacie głos zabrała mieszkanka jednego z bloków przy ulicy Nowej, która w emocjonalny sposób opisała zmagania części mieszkańców z osobami nagminnie spożywającymi alkohol, palącymi papierosy zarówno na klatce, jak i w piwnicy tego budynku. - Jeżeli zwracamy im uwagę, to zaczynają nas wyzywać i wyklinać. Krzyczą za naszymi dziećmi i nie wpuszczają ich na klatkę. Tak nam dokuczają, że nie mamy już siły, nie wiemy jak sobie poradzić. Bez przerwy dzwonimy na policję. Nie tak dawno dzwoniłam, to policjant wszedł ze mną w dyskusję, po czym stwierdził, że my sami jesteśmy sobie winni. Przecież my nie będziemy się z tą młodzieżą bić! To po co jest ta policja? My prosimy tylko o pomoc! – z przejęciem

opowiadała mieszkanka. Podobna sytuacja miała miejsce w jednym z bloków przy ulicy Wyszyńskiego, w którym dzięki uporowi jednej z mieszkanek udało się zaprowadzić względny ład i porządek. Jak sama opowiedziała, rozliczne sprawy sądowe, które prowadziła, kosztowały ją dużo czasu i zdrowia, ale przyniosły oczekiwany rezultat. Na debatę przyszła, aby zwrócić uwagę policji i zarządcy budynku na problem spożywania

Debata społeczna ukazała problemy z jakimi borykają się mieszkańcy Węgrowa

alkoholu na ławce znajdującej się przed blokiem. - Na tej ławce przebywają panowie, którzy spożywają alkohol od rana do nocy i od nocy do rana. Nie zwracają uwagi na to, czy idzie dziecko 5-letnie, 15-letnie, tylko przechylają sobie te buteleczki kupione w sklepie – dodaje mieszkanka. Mieszkańcy mieli duże pretensje do policji wobec zaist-

POTRZEBNA SOLIDARNOŚĆ SĄSIEDZKA

Głos Węgrowa i okolic

Wydawca Sematon Sp. z o. o. ul. Kościuszki 3 07-100 Węgrów Redakcja ul. Kościuszki 3 07-100 Węgrów redakcja@gwio.pl tel. 25 792 00 44 Redaktor Naczelny Adrian Majewski adrian@gwio.pl

Dział Reklamy i Ogłoszeń reklama@gwio.pl tel. 698 630 062 Drukarnia Media Regionalne Sp. z o.o. ul. Prosta 51 00-838 Warszawa Oddział Białystok

Puszki po piwie i butelka po alkoholu w piwnicy jednego z bloków FOT. NADESŁANE DO REDAKCJI przy ulicy Słowackiego

Skład KKWADRAT.com hello@kkwadrat.com

Redakcja gazety „Głos Węgrowa i Okolic” ma prawo wyboru nadesłanych materiałów, a także korekty i skracania otrzymanych tekstów. Materiałów niezamówionych nie zwracamy. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych ogłoszeń i reklam.

niałych sytuacji. Byli niezadowoleni z nieudolnych interwencji, które nie przynosiły długofalowych skutków. Komendant nadkom. Mirosław Olszewski odniósł się do uwag i zarzutów mieszkańców. Powiedział, że policja reaguje na każde zgłoszenie, ale nie zawsze w kompetencji policji jest rozstrzyganie takich sytuacji. Komendant zauważył, że samo przebywanie w obrębie budynku bądź klatki schodowej nie może podlegać karze. - Samo stanie nie jest karalne (na klatce – przyp. red), ja wiem, że ono niekiedy przybiera formę znieważania drugiego mieszkańca lub konfliktu sąsiedzkiego. Tutaj duża rola jest po państwa stronie, to państwo musicie złożyć zawiadomienie o przestępstwach ściganych z oskarżenia prywatnego, jeżeli chodzi o zniesławienie, znieważenie – dodał Olszewski.

Niedopałki papierosów i rozległa plama w tej samej piwnicy FOT. NADESŁANE DO REDAKCJI

Na debacie głos zabrał także prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Jerzy Szczęśniak, który przez pewien czas w swoim bloku borykał się z identycznym problemem, dlatego jak mało kto rozumie sytuację rozgoryczonych mieszkańców. - W naszym budynku jest rzeczywiście spokojniej, ale tylko dlatego, że jest opór wszystkich mieszkańców, nie jednego. W każdym bloku musi być przynajmniej 20 osób, które podejmą walkę z tą dziczą, bo trudno ich inaczej nazwać. Jeszcze raz apeluję do mieszkańców, oni wybierają te miejsca, w których mają spokój. Wcześniej przebywali głównie w moim budynku. My wspólnie z mieszkańcami zorganizowaliśmy się i udało nam się ich przegonić. Efekt tego jest taki, że pod koła podłożyli mi kolczatkę, miałem przebite koło. Rzucili farbą w okno, ale nie trafili, mam przez to uszkodzoną elewację. Jeśli będziemy się ich bać, to

FOT. AM / GWIO

niedługo nie wyjdziemy na ulicę. Musi to być zbiorowy opór – dodał Szczęśniak. Komendant Olszewski poparł prezesa spółdzielni, potwierdzając, że jedyną skuteczną metodą jest zjednoczenie się mieszkańców do wspólnej walki z tym problemem. - Nie może być sytuacji, że przeszkadza to czterem mieszkańcom, a reszta liczy na to, że inni zadzwonią na policję. Chcemy państwa zaangażować w to, żeby namawiać sąsiadów do tego, aby na widok wykroczenia, niewłaściwego zachowania osób przebywających na terenie osiedla, telefonować na policję – dodał komendant. BĘDZIE MONITORING NA OSIEDLACH?

Jednym z proponowanych rozwiązań zażegnania problemu jest zamontowanie monitoringu w miejscach szczególnie zagrożonych. Mowa tu przede wszystkim o blokach, w których mieszkańcy czują się zagrożeni i obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Wiceburmistrz Jadwiga Snopkiewicz zapewniła, że miasto jest przygotowane na wsparcie tego projektu. Posiada bowiem odpowiednie zaplecze, które wystarczy jedynie rozbudować o monitoring dodatkowych punktów. Pomysł ten z dużą aprobatą przyjął komendant węgrowskiej policji, który w oparciu o własne doświadczenie przekonany jest o skuteczności takiego rozwiązania. Nie do końca przekonany był prezes spółdzielni, według którego monitoring to działanie doraźne, które nie rozwiąże problemu, a jedynie przeniesie go w inne miejsce. Mimo to, po namowie przedstawicieli policji, zgodził się rozważyć propozycję wspólnie z zarządem spółdzielni. Adrian Majewski adrian@gwio.pl


REKLAMA


4

WIADOMOŚCI

Głos Węgrowa i okolic nr 40 19 marca 2014

www.gwio.pl

Barbara Szymańska: Jestem skłonna poprzeć Jarosława Grendę Na ostatniej sesji Rady Miejskiej, Barbara Szymańska złożyła uroczyste ślubowanie i tym samym, już oficjalnie, stała się nową radną, zastępując na tym stanowisku Tomasza Kietlińskiego. Postanowiliśmy dowiedzieć się, jaki ma plan na rozwój Węgrowa, jak ocenia aktualne władze miasta oraz jak zamierza wykorzystać tę niezwykle krótką kadencję. zzAdrian Majewski: Na początku chciałbym żeby Pani przybliżyła naszym czytelnikom swoją osobę. Czym się Pani zajmuje, jakie funkcje Pani sprawowała? zzBarbara Szymańska: Od 7 lat jestem na emeryturze, ale czynnie uczestniczę w działalności organizacji pozarządowych. Jestem przewodniczącą Węgrowskiego Koła Ligi Kobiet Polskich w Węgrowie oraz członkinią Towarzystwa Miłośników Ziemi Węgrowskiej. Wielu Węgrowian kojarzą mnie przede wszystkim z pracy w Węgrowskim Ośrodku Kultury, niektórzy z pracy w Centrum Pomocy Społecznej czy Urzędzie Miejskim. To najważniejsze miejsca mojej pracy, w których nawiązywałam bezpośrednie kontakty z mieszkańcami Węgrowa. zzJest Pani zaskoczona zwycięstwem w wyborach? zzPewna zwycięstwa nie byłam, przecież startowało czterech kandydatów i każdy podejmując decyzję o kandydowaniu liczył na swoich zwolenników. Miałam też spore obawy co do ilości osób, które pójdą na wybory. zzKogoś szczególnie się Pani obawiała w walce o wakat w radzie? zzZ osób startujących w wy-

borach znam jedynie pana Waldemara Panasewicza, ale obawiałam się wszystkich kandydatów. Za mną przemawiał jeden ważny argument. Mieszkam w tym okręgu wyborczym, w którym były przeprowadzone wybory uzupełniające, natomiast pozostali kandydaci to mieszkańcy innych części miasta. Liczyłam na to, że mieszkańcy zechcą wybrać swoją sąsiadkę. zzCo było Pani motywacją żeby startować w wyborach? zzDo udziału w wyborach namówili mnie znajomi. W poprzednich wyborach, w 2010 roku, otrzymałam 174 głosy i zajęłam czwarte miejsce, dlatego też pomyślałam, że skoro wówczas chciano mi powierzyć tę funkcję, to spróbuję. zz Jakich zmian chciałaby Pani dokonać w Węgrowie? zzTrudno mówić o zmianach jako, że jest to końcówka kadencji, a wszystkie plany na ten rok zostały przyjęte. Pilnie natomiast będę wsłuchiwała się w informacje z ich realizacji. zzNie pytam w odniesieniu do tej kończącej się kadencji. Chciałbym poznać Pani wizję tego miasta. zzPewnie jak wszyscy chciałabym, aby nasze miasto było piękne, a mieszkańcy szczęśliwi i bogaci. Tyle tylko, że to utopia, zawsze jest coś do poprawienia, zbudowania. Nasze miasto zmienia się, pięknieje. Powoli powstają nowe zakłady pracy, przybywa mieszkań. Największym jednak problemem jest ciągle wysokie bezrobocie, konieczność szukania pracy poza Węgrowem. Chciałabym, aby mieszkańcy mogli pracować w naszym mieście i z nim wiązać swoją przyszłość. Widzę również po-

trzebę wsparcia dla seniorów. Jest w naszym mieście dużo ludzi samotnych, „zamkniętych” w swoich czterech ścianach. Dla nich trzeba stworzyć miejsce spotkań, zajęć, miejsce gdzie mogliby realizować swoje pasje i zainteresowania. Nasze miasto ma bogatą historię i wyjątkowe zabytki architektury, trzeba dbać o to dziedzictwo, to może być nasz atut. Chciałabym, aby wreszcie młodzież z naszego Gimnazjum doczekała się nowej sali gimnastycznej. zzJak Pani ocenia aktualną politykę samorządu i rady, jeżeli chodzi o aspekty tworzenia warunków do dalszego rozwoju miasta, przedsiębiorczości? zzŻeby odpowiedzieć na tak postawione pytanie trzeba prześledzić i poznać wiele dokumentów, uchwał często przyjętych przez poprzednie rady. Przyjęte i realizowane długofalowe programy takie jak: „Specjalna strefa ekonomiczna”, „Strategia rozwoju turystyki”, a także programy budowy nowych sieci wodociągowo-kanalizacyjnych czy remontów ulic i chodników, pozwalają sądzić, że władze miasta określiły kierunki rozwoju miasta. Programy te powinny inspirować i aktywizować do podejmowania konkretnych działań. zzJak Pani ocenia aktualną kadencję burmistrza Jarosława Grendy? zzTo druga kadencja pana burmistrza Jarosława Grendy – obie oceniam pozytywnie. W mieście widoczne są zmiany na lepsze, chociaż wiele jest jeszcze do zrobienia. zzByła Pani dyrektorką Węgrowskiego Ośrodka Kultury. Jest coraz więcej głosów krytyki w kierunku burmistrza i aktualnej dyrektorki za sposób zarządzania tą

Na ostatniej sesji Barbara Szymańska złożyła oficjalne ślubowanie

placówką. Jak Pani to ocenia ze swojej perspektywy? zzKrytyka działalności WOK-u w naszym mieście wybucha co jakiś czas. Uwagi najczęściej dotyczą zarządzania placówką i zatrudnionej kadry. Jak słyszę takie uwagi to już wiem, że Ośrodek ma kłopoty finansowe. A te zawsze budzą emocje. Z doświadczenia wiem, że w kulturze zawsze brakowało pieniędzy, raz więcej, raz mniej. Przyznawane dotacje pokrywały tylko częściowo potrzeby finansowe, brakujące środki trzeba było wypracować z tak zwanych „dochodów własnych”. A teraz, patrząc na zakres wykonanego w WOK-u remontu, trudno było spodziewać się, że nie będzie kłopotów finansowych. Wiem też, że tylko dogłębna analiza działalności merytorycznej i finansowej pozwoli na znalezienie rozwiązania. Mam nadzieję, że teraz też tak będzie. zzPlanuje Pani start jesiennych wyborach? zzW tej chwili nawet o tym nie myślę, to jest zdecydowanie za wcześnie.

zzNasi czytelnicy łączą Panią z SLD. Czy to słuszne połączenie? zzOczywiście, moje serce jest po lewej stronie. Nigdy temu nie zaprzeczałam, natomiast nie jestem aż tak aktywna w polityce jak mi się to przypisuje. zzA z czym te poglądy lewicowe w Pani przypadku są związane? Nawiązując chociażby do ostatnio bardzo modnego tematu gender. zzTemat gender jak Pan zauważył stał się modny i wiele osób wypowiadając się prezentuje różne swoje teorie. Ta ożywiona dyskusja prowadzona w mediach wprowadza wiele zamętu i nieporozumień, a przez to jest też powodem powstania wielu dowcipów i dykteryjek. Dla mnie pojęcie gender odnosi się głównie do równości płci, walki o równouprawnienie i obalenie stereotypów. To, że jestem kobietą nie może być powodem, dla którego nie będę mogła być menadżerem w dużej firmie, że moja pensja będzie niższa niż mężczyzny na tym samym stanowisku. Przez takie rozumienie,

FOT. BM / GWIO

należy dążyć do tego, aby na polu płci społeczno-kulturowej nie doszło do dyskryminacji. zzCzy ma Pani swojego faworyta jeżeli chodzi o stanowisko burmistrza w nadchodzących wyborach? zzNie, nie mam. Jeszcze nie wiem kto będzie kandydował. Jeżeli będą kandydaci, to będę rozważać i poprę tego, który przedstawi ciekawy, spójny, ale i realny plan rozwoju Węgrowa. To nie jest takie proste i łatwe być burmistrzem. Niektórzy myślą, że burmistrz to sama radość i satysfakcja. A to duże wyzwanie, to umiejętność znajdowania kompromisów, podejmowania niepopularnych decyzji. To duża odpowiedzialność i nie tylko przed wyborcami. Jeśliby kandydował pan Jarosław Grenda, to oczywiście jestem skłonna poprzeć go, ponieważ ma wizję rozwoju miasta, doświadczenie, wiedzę. Wie jak zdobyć dodatkowe fundusze dla miasta z różnych źródeł i skutecznie sięga po nie. Rozmawiał Adrian Majewski

„Echolokacyjne” warsztaty z Beatą Kawałko Po raz kolejny odbyły się warsztaty prowadzone w ramach projektu „Równać szanse” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, przeznaczonego dla młodzieży licealnej w Węgrowie. ll 4-godzinne zajęcia roz-

łożono na dwa dni. Osobą, która zgodziła się poświęcić swój cenny czas, oraz przekazać wiedzę początkującym

redaktorom i redaktorkom, okazała się Beata Kawałko. 6 marca członkowie grupy z zapałem i gotowością rozpoczęli swoje szkolenie, którego tematem były: ,,Najczęściej spotykane błędy dziennikarza”. Uczestnicy projektu zapoznali się z m.in. z plonezmami i tautologiami, a także dowiedzieli się, czego powinien unikać profesjonalny przedstawiciel prasowy. Prowadząca spotkanie zaprezentowała licealistom przy-

Redakcja "Echolokacji" analizuje błędy popełniane przez dziennikarzy FOT. MM / GWIO

kłady tekstów, które zostały opublikowane w formie elektronicznej bez dokładnego sprawdzenia. Okazało się, że tzw. ,,zwykła literówka” lub nieopatrzne przestawienie danego wyrazu całkowicie zmienia sens zdania. Beata Kawałko poleciła również młodzieży książki, które mogą przydać się osobom wybierającym się na studia dziennikarskie. W związku z tym, iż projekt przywiązuje dużą wagę

do samodzielnej pracy młodych ludzi, każdy z uczestników otrzymał do wykonania zadanie domowe związane z tematyką warsztatów. Młodzi redaktorzy ,, Echolokacji” z niecierpliwością czekają na kolejne zajęcia obfitujące w nowo poznaną wiedzę i umiejętności. Katarzyna Kowalska Redaktorka w projekcie „Echolokacja”


WIADOMOŚCI

5

Burmistrz podpisał ważną dla miasta umowę 12 marca w Miejskiej Bibliotece Publicznej odbyła się konferencja dotycząca podpisania umowy o dofinansowanie projektu „Poprawa wykorzystania walorów naturalnych i kulturowych Węgrowa dla rozwoju turystyki i rekreacji”. Burmistrz Węgrowa, Jarosław Grenda jako pierwszy przedstawił prezentację o „Wykorzystaniu funduszy unijnych przez Miasto Węgrów w okresie programowania 2007-2013”. – Nie przegapiliśmy jako miasto tego okresu – ocenił na wstępie. ll Bardzo interesująca okazała się prezentacja Anny Piotrowskiej, Naczelnik Wydziału Funduszy Europejskich i Zamówień Publicznych w Urzędzie Miejskim w Węgrowie, o tym, co dopiero będzie działo się w Węgrowie za sprawą nowej umowy. Celem projektu jest pokazanie miasta i kooperantów jako miejsc turystycznych, atrakcyjnych

dla zwiedzających. Zwrócenie uwagi w każdy możliwy sposób na Węgrów i bogactwo historyczne, naturalne i kulturowe. - Planujemy opracować projekty graficzne, treść przekazów promocyjnych i informacyjnych służących zintegrowanemu systemowi identyfikacji. Zrobimy tablice informacyjne (również dla programu „Bonus za zwiedzanie”), tabliczki kierunkowe. Będziemy chcieli oczywiście stworzyć ulotki, informatory. Planujemy oznaczenie i stworzenie trzech tras turystycznych: szlaku wielokulturowego, szlaku rowerowego – Dolina Liwca oraz szlaku Mistrza Twardowskiego – wymieniała Piotrowska. Na zewnątrz miasta również znajdą się specjalne oznakowania, nie tylko zachęcające do zwiedzania miasta, ale również informujące o znajdujących się w Węgrowie zabytkach. PARK LINOWY NAD ZALEWEM

Miasto ukierunkowało działania projektu nad węgrowski zalew, który zostanie zmodernizowany. Bu-

dynek gospodarczy będzie powiększony i wyposażony w zaplecze gastronomiczne oraz toalety dla osób niepełnosprawnych. Zwiększy się ilość sprzętu sportowego, powstanie park linowy o wysokości siedmiu metrów. Planowane są również zmiany infrastrukturalne, dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych oraz rodzin z małymi dziećmi, m.in. wyznaczenie specjalnych miejsc parkingowych dla nich, dostosowanie ruchu turystycznego do osób niepełnosprawnych. CZARODZIEJSKI PLAC ZABAW

Zmiany obejmą także park AK. Wybudowany zostanie plac zabaw, który formą i zabawkami będzie nawiązywać do legendy o Janie Twardowskim. Przy parkingu przy ul. Kołłątaja zamontowane będą toalety. Projekt zakłada również utworzenie Centrum Informacji i Promocji Turystycznej oraz opracowanie strony internetowej. KOOPERANCI PROJEKTU

W ramach projektu Węgrów nawiąże szeroką współpracę z miastami: Siedlce, Cie-

Uroczyste podpisanie umowy między Węgrowem a Samorządem Wojewódzwa Mazowieckiego FOT. BM / GWIO

chanowiec, Drohiczyn, Mińsk Mazowiecki, Sokołów Podlaski, Ostrów Mazowiecka, Łuków, Międzyrzec Podlaski oraz gminami: Łosice, Krasne, Liw, Kołbiel, Sokołów Podlaski, Długosiodło, Mińsk Mazowiecki oraz Muzeum Zbrojownią na Zamku w Liwie i Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Kultury w Drohiczynie. Następnie doszło do podpisania umowy miasta Wę-

grów z Samorządem Województwa Mazowieckiego, reprezentowanym przez Janinę Ewę Orzełowską oraz Wiesława Raboszuka. Koszt realizacji projektu wynosi niespełna 857 tys. zł, z czego dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej wyniesie około pół miliona. Przewidywany okres sfinalizowania projektu przypada na 31 grudzień 2014 r.

PRZESZŁOŚĆ I PRZYSZŁOŚĆ

Już na koniec konferencji burmistrz zapoznał gości z „Planami aplikacyjnymi Miasta Węgrów w nowej perspektywie finansowania na lata 2014-2020”, natomiast wiceburmistrz Jadwiga Snopkiewicz przedstawiła „Produkt turystyczny Kraina Mistrza Twardowskiego”. Beata Majewska

Burmistrz Węgrowa spotkał się z mieszkańcami

Przedstawiciele miasta na czele z burmistrzem

FOT. BM / GWIO

16 marca w WOK-u mieszkańcy mieli okazję spotkać się z burmistrzem Węgrowa, Jarosławem Grendą, przedstawicielami Rady Miejskiej oraz urzędnikami reprezentującymi węgrowskie instytucje. Burmistrz przedstawił prezentację podsumowującą rok 2013 oraz nakreślił kilkuletnią strategię rozwoju miasta. Kolejną prezentację przedstawił dyrektor PWiK-u na temat modernizacji oczyszczalni ścieków oraz Piotr Napora o działaniu nowego systemu gospodarki odpadów komunalnych. ll W swojej prezentacji burmistrz omówił najważniejsze inwestycje zrealizowane na terenie miasta w 2013 roku. Bardzo pozytywnym zjawiskiem jest wzrost inwestycji prywatnych. W ubiegłym roku oddano do użytkowania na terenie Węgrowa 36 budynków mieszkalnych jednorodzinnych, blok Spółdzielni Mieszkaniowej dla 37 rodzin,

a także 7 budynków garażowo-gospodarczych. Burmistrza jednak najbardziej cieszy 16 nowych obiektów produkcyjno-magazynowych i usługowo-handlowych, o łącznej powierzchni ponad 21,3 tys. m2. Stanowi to ponad 12% całej powierzchni służącej działalności gospodarczej na terenie miasta. - Kolejne obiekty są w budo-

wie. To daje realne szanse na zwiększenie zatrudnienia i spadek bezrobocia w Węgrowie – cieszył się burmistrz. Wśród zgromadzonej publiczności wybuchła dyskusja na temat różnych problemów mieszkańców Węgrowa. NICZYJE ROWY

Mieszkanka Węgrowa zwróciła uwagę burmistrza

na problem rowu odprowadzającego wodę z miejscowości Szaruty do Liwca. - Chciałabym, żeby podjęto właściwą decyzję i wreszcie ten rów odprowadzający wodę udrożniono – powiedziała. Burmistrz powiedział, że tego rowu nie ma w swojej ewidencji Związek Spółek Wodnych ani żaden inny podmiot, przez co nie da się określić jego właściciela. Jak się okazuje takich rowów na terenie Węgrowa jest dużo i stanowi to spory problem. - Prawdę mówiąc, nie mamy tytułu prawnego, żeby przeznaczyć na te rowy większą kwotę. Te rowy, nazwijmy je niczyje, często kończą się w polu, zwłaszcza w okolicy al. Solidarności – powiedział burmistrz i dodał - pojawia się problem nie tylko regulacji stanu prawnego, ale również wykupienia gruntów, żeby doprowadzić rowy do cieku wodnego, urządzić go, zrobić przepusty. To jest jak domino, ruszyć jeden element to pojawia się cały wachlarz problemów. Grenda zadeklarował, że Urząd Miejski będzie starał się uregulować sprawę rowów bezpańskich ale to wymaga czasu i środków finansowych. Poruszono również sprawę złego stanu rowów zarządzanych przez Rejonowy Związek Spółek Wodnych zwłasz-

cza tzw. rowu rucheńskiego i zbyt późne usuwanie awarii melioracyjnych . POMNIK POWSTAŃCÓW

Mieszkanka poruszyła także temat atrakcyjności pomnika Powstańców Styczniowych. Uważa, że Węgrów, jako miasto przyjazne turystom, powinno wyglądać zupełnie inaczej. Jak mówi, pod kamieniem, pochowanych jest około 70 osób i należy im się hołd, cześć i godne warunki spoczynku, jak również schludna prezencja, sprzyjająca krótkiej modlitwie i zwiedzaniu tego miejsca. Znajdujące się tam w tej chwili krzaki nie sprzyjają temu. - Miejsce pamięci narodowej powinno być dla Węgrowa punktem honoru. Powinna tam być ścieżka spacerowa, żeby tym naszym dzieciom czy wnukom można było to pokazać. Trzeba podjąć jakąś decyzję w tej sprawie. Zrobić coś dla tych ludzi, którzy w tym miejscu zginęli – dodała. Grenda zgodził się z mieszkanką, że trzeba zainwestować środki finansowe i wyeksponować to miejsce, natomiast podkreślił, że wobec aktualnych potrzeb miasta, gdzie nie ma dróg, a ludzie nie mają mieszkań komunalnych, to w pierwszej kolejności należy zadbać o ludzi ży-

wych, nie zapominając oczywiście o zmarłych. - My regularnie tam sprzątamy. Ludzie, którzy się tam zatrzymują są, jacy są. My nie postawimy tam strażnika z psem dwadzieścia cztery godziny na dobę – podsumowuje burmistrz. ANDRZEJ GRABEK W ROLI GŁÓWNEJ

Na spotkaniu nie zabrakło oczywiście radnego Andrzeja Grabka, który skrytykował kadencję burmistrza pod kątem braku podejmowania istotnych, z punktu widzenia radnego, działań dla miasta. Radny domagał się usunięcia tamy na rzece Ada zrobionej przez bobry i wyraził niezadowolenie, że po raz drugi na spotkaniu nie ma obecnego Sławomira Salacha, dyrektora Rejonowego Związku Spółek Wodnych w Węgrowie. - Ten człowiek nie powinien być na tym stanowisku – krótko skomentował Grabek. Na spotkaniu poruszono szereg bardziej lub mniej istotnych spraw dla mieszkańców. Jak zwykle takiemu spotkaniu towarzyszyło mnóstwo emocji, a w wypowiedziach przewijało się tyle samo racji co i absurdu. Beata Majewska beata@gwio.pl


6

KRONIKA POLICYJNA

Włamania i kradzieże na terenie gminy Liw

ll Węgrowscy policjanci

zatrzymali mężczyznę, który dokonywał włamań i kradzieży na terenie gminy Liw. Sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy. Do incydentów z udziałem zatrzymanego doszło na po-

czątku marca. Wraz z innymi osobami włamał się do pomieszczeń biurowych, skąd skradł elektronarzędzia, paliwo oraz inne wartościowe przedmioty. Sprawcy ukradli także dwa pojazdy, które później porzucili.

65-letniego mężczyznę zatrzymano 11 marca. W trakcie przeszukiwania pomieszczeń ujawniono około 60 przedmiotów pochodzących z kradzieży, a także nielegalną broń.

Nietrzeźwy kierowca

Rozmawiali o zabezpieczaniu imprez masowych l l W KPP w Węgrowie 4 marca odbyło się spotkanie z przedstawicielami klubów sportowych oraz samorządowcami, na którym omówiono zasady współpracy podczas zabezpieczania imprez masowych. Podczas konsultacji omówiono zasady i formy współpracy przy zabezpieczaniu imprez masowych. Uczestnicy wska-

FOT. KPP WĘGRÓW

ll Blisko promil alkoholu

zali obszary, w których potrzebna jest współpraca między policją a organizatorami. Omówiono przypadki łamania regulaminów wewnętrznych obiektów sportowych przez kibiców, a także podkreślono rolę wymiany informacji oraz odpowiedniego zabezpieczania imprez sportowych.

w organizmie miał 47-latek, który kierował samochodem na terenie Węgrowa. W minioną niedzielę 2 marca węgrowscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej, na ulicy Kościuszki w Węgrowie, samochód marki Opel. 47-letni mieszkaniec gminy Liw kierował pojazdem mając promil alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze udaremnili mężczyźnie dalszą jazdę i zatrzymali prawo jazdy.

Podsumowanie działań "Bezpieczne Ferie 2014"

Komenda Powiatowa Policji w Węgrowie oraz Węgrowski Ośrodek Kultury zaprasza uczniów klas gimnazjalnych do udziału w IV Przeglądzie Spektakli Profilaktycznych, którego finał odbędzie się 15 maja w sali widowiskowej Węgrowskiego Ośrodka Kultury.

Funkcjonariusze poza działaniami ukierunkowanymi na bezpieczeństwo w ruchu drogowym przeprowadzili 41 spotkań z dziećmi i młodzieżą. Prowadzili także kontrole miejsc wypoczynku, czyli tzw. dzikich lodowisk. W punktach sprzedaży i podawania napojów alkoholowych sprawdzali czy alkohol nie jest sprzedawany nieletnim. Z uwagi na niskie temperatury policjanci sprawdzali także dworce autobusowe oraz kolejo-

wek (alkoholu, środków odurzających, narkotyków). Według st. sierż. Anny Maliszewskiej, młodzi ludzie sięgają po używki z nudów, bądź decydują się na ten krok w celu poczucia przynależności i akceptacji ze strony środowiska rówieśniczego. Właśnie poprzez sztukę węgrowska policja chce, aby młodzież wypowiedziała się na temat uzależnień i ich konsekwencji. Przygotowanie scenariusza i uczestnictwo w przeglądzie pozwoli w atrakcyjny sposób zdobyć wiedzę o uzależnieniach,

a także da możliwość spojrzenia na problem stosowania używek przez pryzmat wiedzy i doświadczeń młodych ludzi. W przeglądzie mogą wziąć udział grupy teatralne liczące maksymalnie 15 osób. Czas prezentacji do 30 minut. Karty zgłoszeń należy nadsyłać na adres Węgrowskiego Ośrodka Kultury do 28 marca, z dopiskiem "IV Przegląd Spektakli Profilaktycznych" (decyduje data stempla pocztowego). Do karty należy załączyć listę uczestników i opiekunów.

Areszt za Zatrzymani z marihuaną znęcanie się nad ojcem l l Kryminalni zatrzyma-

ll Węgrowscy policjanci za-

trzymali nietrzeźwego awanturnika, który znęcał się nad swoim ojcem. Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał prokuratorskie zarzuty, a sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy. W minionym tygodniu dyżurny węgrowskiej komendy przyjął zgłoszenie o interwencji na terenie gminy Korytnica. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, zastali tam nietrzeźwego 34-latka. Mężczyzna już od ubiegłego roku znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoim ojcem, wszczynał awantury, podczas których popychał go i groził pozbawieniem życia.

li dwóch mężczyzn, którzy posiadali marihuanę. Jak się okazało jeden z nich także ją wytwarzał. Do pierwszego zatrzymania doszło 1 marca w Węgrowie. Podczas przeszukania zatrzymanego 27-latka oraz pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych, funkcjonariusze znaleźli blisko 13 gra-

mów marihuany. Odnalezione narkotyki zabezpieczono, a mężczyznę osadzono w policyjnym areszcie. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności. Drugi z zatrzymanych to 18-letni mieszkaniec Węgrowa. Został zatrzymany za udzielanie nieletniemu środków odurzających.

Znęcał się nad matką ll Dozór policyjny oraz na-

kaz opuszczenia lokalu zastosowano wobec 63-latka, który został zatrzymany przez węgrowskich funkcjonariuszy podczas awantury domowej. W poniedziałek 3 marca policjanci udali się na interwencję domową na terenie gm. Korytnica. Mężczyzna będąc pod wpywem alkoholu wygonił swoją mat-

kę z domu. Policjanci ustalili, że już od początku roku znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie. Funkcjonariusze zatrzymali awanturnika i osadzili w policyjnym areszcie. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz nakaz opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z matką.

Pobili i uwięzili w bagażniku l l Funkcjonariusze wę-

growskiej komendy zatrzymali mężczyznę, który wspólnie z innymi osobami pobił i uwięził w bagażniku 24-latka. Wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny. Grozi mu teraz kara pozbawienia wolności nawet do pięciu lat. W czwartek 6 marca na terenie gminy Grębków, trzech mężczyzn z powiatu mińskiego pobiło 24-latka. Następnie

Tegoroczna akcja „Bezpieczne Ferie 2014” trwała od 14 lutego do 2 marca. W tym okresie, na terenie naszego powiatu, doszło do 22 kolizji i 2 wypadków drogowych, w których trzy osoby zostały ranne, a jedna poniosła śmierć.

www.gwio.pl

IV Przegląd Spektakli Profilaktycznych

Celem przeglądu jest zwrócenie uwagi uczniów na problemy związane z kształtowaniem postaw wobec uży-

Skradzione przedmioty znalezione w pomieszczeniach należących do zatrzymanego

Głos Węgrowa i okolic nr 40 19 marca 2014

wsadzili go do bagażnika samochodu osobowego. Gdy mężczyźnie udało się wydostać z pojazdu, sprawcy dogonili go i znowu zaczęli bić, zabierając pieniądze. Już następnego dnia węgrowscy kryminalni zatrzymali jednego z podejrzanych. 21-letni mieszkaniec powiatu mińskiego został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.

Zatrzymany

FOT. KPP WĘGRÓW

Spotkanie policjantów z uczniami Policjanci zorganizowali 41 spotkań dla dzieci

we, w poszukiwaniu nietrzeźwych, którzy mogliby zostać narażeni na zamarzniecie. Policja wraz ze Strażą Miejską prowadziła wspólne działania pn. "Trzeźwy Poranek", w trakcie których funkcjonariusze sprawdzali stan tech-

FOT. KPP WĘGRÓW

niczny pojazdów i trzeźwość kierowców. W porównaniu z ubiegłym rokiem, na drogach powiatu węgrowskiego, w czasie ferii doszło do mniejszej liczby kolizji, i niestety większej liczby wypadków.

Węgrowscy policjanci przeprowadzili pogadankę na temat bezpieczeństwa w ruchu drogowym i wręczyli kamizelki odblaskowe uczniom ze Szkoły Podstawowej w Maksymilianowie.

3 marca funkcjonariusze odwiedzili szkołę w gminie Korytnica i opowiedzieli uczniom o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz omówili zasady bezpiecznych zabaw w domu i na podwórku. Spotkanie miało na celu uświadomienie, jak pro-

ste może okazać się uniknięcie przykrych wydarzeń, a nawet tragedii. Policjanci zachęcili do korzystania z elementów odblaskowych, które uczniowie otrzymali podczas prowadzonych zajęć.


WIADOMOŚCI

7

Andrzej Grabek Zapomniana zdominował sesję figurka św. Jana Powszechnie wiadomo, że radny Andrzej Grabek ma swoje zdanie w każdej, nawet najmniejszej sprawie. Oczywiste jest także, że jest najaktywniejszy podczas obrad rady. Poniżej znajduje się tylko część poruszanych przez niego kwestii podczas marcowej sesji Rady Miejskiej. l - Po raz kolejny pytam, kiedy zostanie rozebrana tama wykonana przez bobry na rzece Ada i udrożniony odpływ rowu z ul. Świerkowej? – pytanie zostało skierowane do Jarosława Grendy, burmistrza Węgrowa. l Burmistrz odrzekł, że ma odpowiedź pisemną w tej sprawie od Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Sokołowie Podlaskim. – Jest obietnica rozwiązania tej sprawy – dodał. SUCHE DRZEWA NAD LIWCEM

l - Zwracają się do mnie mieszkańcy w sprawie suchych drzew nad Liwcem. Jedne uschły w naturalny sposób, inne za sprawą bobrów. Zagrożeniem są spadające gałęzie, w okresie, kiedy są silne podmuchy wiatru – powiedział radny. l Burmistrz zapewnił, że Urząd Miejski częściowo zrobił już tam porządek.

UTWORZENIE OŚRODKA EGZAMINOWANIA KIEROWCÓW

l - Jeżeli w Łukowie, mieście powiatowym, czy w Garwolinie powstaje ośrodek egzaminowania kandydatów na kierowców, to czemu nie może powstać w Węgrowie? – zadał pytanie Grabek. l - To jest kompletnie nierealne. Rozmawiałem z Jackiem Kobylińskim, dyrektorem WORD w Siedlcach, który obawia się o istnienie ośrodka. Wyraził zaniepokojenie powstaniem ośrodka w Łukowie i zastanawia się nad restrukturyzacją swojego. Utworzenie takiego miejsca w Węgrowie jest nierealne – odpowiedział burmistrz na pytanie radnego. TRZY PRAWDY I PRAWDA GRABKA

l - Nie chciałbym, żeby tak jak dotychczas, celem rewitalizacji była likwidacja ciągów komunikacyjnych, tak jak zrobiono to w przypadku rynku. Chciałbym, żeby zwiększyła się liczba parkingów w centrum miasta, a nie była pomniejszana, tak jak dzieje się dotychczas. Nie przyciąga to ani mieszkańców, ani turystów. Na pewno do miasta nie przyciąga też dworzec, w chwili obecnej tego dworca nie ma. Bardzo ważną sprawą dla miasta są walory turystyczne, krajoznawcze. Prostym przykładem jest odrestaurowanie pomnika Powstańców Styczniowych. Ja wiem, że ten

pomnik jest oddalony od miasta, ale ludzie go dostrzegają. W tym temacie nie zrobiono nic przez wiele lat, dosłownie podstawowych rzeczy, a niekiedy o przysłowiowy ład i porządek przy pomniku trzeba było napominać – skrytykował Grabek. l Burmistrz ostro zareagował na negatywną wypowiedź Grabka o rewitalizacji miasta i odniósł się do niektórych spraw przytoczonych przez radnego. - Panie radny, ilość nieprawd, półprawd i pseudoprawd w pańskich wypowiedziach, a w tej szczególnie, jest oszałamiająca. Zgoda, tych miejsc parkingowych jest mało, ale w ubiegłym roku powstały nowe miejsca m.in. przy Galerii Mistrza Jana. W tym roku zaplanowaliśmy utworzenie 46 kolejnych, między ul. Wyszyńskiego a Mickiewicza. Robimy wszystko, żeby wykwaterować mieszkańców przy ul. Rynek Mariacki 6 i zrobić parking żwirowy. Na mój wniosek rada podjęła decyzję o tym, żeby zwolnić na trzy lata z płacenia podatków firmę Mayenne, po to, żeby zachęcić inwestorów i stworzyć nowe miejsca pracy, a pan teraz podaje to jako przykład złego działania. Wie pan, są trzy prawdy: prawda obiektywna, prawda subiektywna i g… prawda. Pańska prawda jest tego trzeciego rodzaju – podsumowywał burmistrz. BM

Absurdalna wiata przystankowa

Wiata przystankowa przy węgrowskim szpitalu ll Na ostatniej sesji radny Stanisław Mielniczek poruszył temat dotyczący wiaty przystankowej przy szpitalu. Przyglądając się wiacie doszłam do wniosku, że przy jej projektowaniu zabrakło logiki. Znajduje się poza zatoczką, co sprawia, że nie spełnia swojej funkcji, a w przypadku deszczowej pogody utrudnia

i uprzykrza korzystanie z usług transportu publicznego. Mielniczek doświadczył tego na własnej skórze. - W poniedziałki trudno dostać się do Warszawy i pewnego razu skorzystałem z przystanku przy szpitalu. O ile autobus jeszcze jest widoczny z daleka, to w przypadku busa tak nie jest i to wygląda tak,

FOT. BEATA MAJEWSKA / GWIO

że jak człowiek stoi pod tą wiatą, to musi biec na zatoczkę, a jak nie zdąży to bus nie zatrzymuje się, tylko jedzie dalej – skomentował radny. Nadzieja Kowalczyk, Naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej poinformowała nas, że trwają konsultacje w tej sprawie z zarządcą drogi. BM

Figurka św. Jana przy ul. Kościuszki ll Radny Stanisław Mielniczek na ostatniej sesji Rady Miejskiej Węgrowa zwrócił także uwagę na zaniedbaną figurkę św. Jana, znajdującą się przy ul. Kościuszki. - Panie burmistrzu, co roku w budżecie miasta jest zabezpieczona kwota kilkudziesięciu tysięcy złotych na renowację zabytków – powiedział radny i opisał stan wizualny zabytku.

FOT. BEATA MAJEWSKA / GWIO

Rzeczywiście figurka nie przykuwa swojej uwagi, raczej można powiedzieć, że straszy swoją szarością i ponurym wizerunkiem. Historia św. Jana zasługuje na pamięć i głębsze poznanie. Otóż jako pierwszy poszedł za Jezusem, był najmłodszy wśród apostołów, a co ważniejsze, pozostawił po Jezusie największe świa-

dectwo spośród Dwunastu – Ewangelię, trzy Listy i Apokalipsę. Mielniczek dał również pod rozwagę wykonanie zadaszenia. - Musimy ściągnąć konserwatora, który określi przybliżone koszty, ale zrobimy to – odrzekł Jarosław Grenda, burmistrz Węgrowa. BM


8

SPOŁECZEŃSTWO

Głos Węgrowa i okolic nr 40 19 marca 2014

www.gwio.pl

Matura... i co dalej? Wielkimi krokami zbliża się koszmar każdego polskiego licealisty. Matura. To słowo z pewnością przyprawi o dreszcze tę część naszych czytelników, którzy z egzaminem dojrzałości będą zmagać się już za kilka tygodni. Starsi czytelnicy, którzy ten etap mają już za sobą, z pewnością okres nauki w liceum wspominają z uśmiechem, a matura była dla nich tylko wstępem do stresującej, dorosłej rzeczywistości. Same czasy liceum były po prostu – beztroskie. Na niespełna pięćdziesiąt dni przed maturą nastroje wśród uczniów są bardzo zróżnicowane. Część z nich, do jednego z najważniejszych wydarzeń pierwszego dwudziestolecia swojego życia podchodzi bardzo spokojnie, dopiero zaczynając przygotowania merytoryczne. Inni natomiast, już od kilku miesięcy regularnie uczęszczają na zajęcia dodatkowe, które mają za zadanie poszerzyć, a zarazem utrwalić ich wiedzę. ll

PRZEŁOMOWY MOMENT?

Bardzo często można usłyszeć, że egzamin maturalny jest zakończeniem pewnego etapu w życiu młodego człowieka. Jak wiadomo, gdy zamykamy pewien rozdział, musi nadejść nowe. Nowe, czyli wybór swojej przyszłości, coś, czego młodzi ludzie obawiają się najbardziej. Warszawa, Siedlce, Białystok, Lublin – wymieniają tegoroczni maturzyści. Nie są to bynajmniej ich plany na najdłuższe wakacje w życiu, lecz potencjalne miejsca, w których zamierzają studiować. Wybór uczelni, a także kierunku studiów w dzisiejszych czasach jest potężnym problemem młodych ludzi. Decyzja o podjęciu się dalszego kształcenia na wymarzonym kierunku nie jest trudna. Dużo trudniejszym okazuje się odkrycie w sobie pasji oraz zawodu, który zagwarantuje nam spełnienie a także szansę na dobrze płatną pracę. Udało nam się porozmawiać z kilkoma tegorocznymi maturzystami i dowiedzieć się jak wyglądają ich przygotowania do tego wydarzenia, a także jakie mają plany na swoją najbliższą przyszłość. - Cóż, bardzo mnie stresuje świadomość tego, jak niewiele czasu zostało do matury. Mam jednak nadzieję, że jakoś so-

Paulina, maturzyska z Węgrowa FOT. ARCHIWUM PRYWATNE

bie poradzę z tym zmaganiem i uda mi się zakończyć pewien etap mojego życia. Samą maturę traktuje bardzo poważnie, śmiem twierdzić, że momentami nawet nadto poważnie. Jestem zdania, że matura ma zbyt duży wpływ na nasze życie. Należy pamiętać, że to jedynie kilka dni naszego życia. Każdemu może trafić się gorszy czas, który w rezultacie może zadecydować o naszym niepowodzeniu. Z moją nauką bywa różnie. Z moją systematycznością bywa krucho, aczkolwiek chodzę na różne zajęcia dodatkowe, które jakoby zmuszają mnie do nauki. Co do wyboru uczelni, to przyznam szczerze, że nie jestem za bardzo zdecydowana co chce w życiu robić. Oczywiście, mam swoje marzenia, ale niestety trochę za późno się na nie zdecydowałam i w tym momencie jest to nie do zrealizowania – mówi Paulina, matu-

18-letnia Marysia FOT. ARCHIWUM PRYWATNE

rzystka z Węgrowa. Kolejną osobą, która podzieliła się z nami swoimi doświadczeniami jest Marysia, który oprócz planów studiowania za granicą rozważa również roczną przerwę od edukacji, podczas której wyjechałaby za granice do pracy i w celu podszlifowania języka obcego. - Przyznaje, że ja sobie bardzo niedawno zdałam sprawę, że do tej matury jest już całkiem blisko i przydałoby się w końcu wziąć za siebie i zabrać do nauki. W mojej szkole organizowane są pewnego rodzaju „weekendowe powtórki” z przedmiotów maturalnych,

gdzie można się douczyć. Niedawno zaczęłam uczęszczać na te zajęcia. Oprócz tego kilka razy w tygodniu chodzę na dodatkową matematykę, gdzie rozwiązuje arkusze maturalne. Myślę, że przed samą maturą jeszcze sobie powtórzę wszystko i będzie w porządku. Jeżeli chodzi o przyszłość, to planuje wyjechać na studia za granicę. Będzie to prawdopodobnie Berlin, mam nadzieję że to wypali. Chciałabym tam studiować jeden z kierunków społecznych, takich jak psychologia, socjologia, ewentualnie pedagogika, jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji, ale na szczęście zostało jeszcze trochę czasu – opowiada o swoich planach 18-letnia Marysia.

Kasia, uczennica z Węgrowa FOT. ARCHIWUM PRYWATNE

Głos w sprawie matury zabrała również Kasia, której artystyczna dusza nieco pomaga oddalić stres, który wiążę się ze zbliżającą się wielkimi krokami maturą. - Przyznaje, że ja jestem bardzo spokojna i jakoś przesadnie nie martwię się maturą. Nie wynika to z tego, że uważam się za osobę dobrze przygotowaną do egzaminów. Zdaje sobie sprawę, że matura jest ważnym momentem w moim życiu i jestem świadoma tego, że wiele od niej zależy, lecz wypieram z siebie stres, bo jest mi do niczego nie potrzebny. Chcę po prostu podejść do matury na największym możliwym spokoju, żebym mogła dać z siebie to co potrafię. Na dzień dzisiejszy jest dobrze, a jak będzie ze stresem później, to się okaże. Jeżeli chodzi o studia, to bardzo chciałabym studiować architekturę lub budownictwo, lecz nie jestem przekonana czy się tam dostanę. Póki co wierzę, że tak będzie i nie pozostaje mi nic innego jak ruszyć z przygotowaniami – mówi Kasia, uczennica I LO im. Adama Mickiewicza w Węgrowie. Jako jedyny przedstawiciel płci męskiej wypowiedział się 18-letni Patryk, który dotychczas był typowym nastolatkiem, nie przywiązującym większa wagi do swojej nauki. W odpowiednim momencie zauważył, że najwyższa pora wziąć się w garść

i podejść do swojego życia na poważnie. - Powiem szczerze, że gdy zaczynał się ten rok szkolny, byłem bardzo zestresowany faktem zbliżającej się matury. Wynikało to głównie z tego, że nie do końca wiedziałem co zrobić z własnym życiem. Doszedłem w końcu do momentu, w którym uznałem, że najwyższa pora wziąć się za siebie, bowiem przez poprzednie lata nauki nie robiłem kompletnie nic. Wiedziałem, że kiedyś przyjdzie ten moment, ale nie spodziewałem się, że stanie się to tak szybko. Od kilku miesięcy chodzę na dodatkowe zajęcia, głównie pod kątem przedmiotów ścisłych, bo właśnie z nimi wiążę swoją przyszłość. Przyznaje, że początkowo wybierając profil w liceum kierowałem się tym, że uważałem, iż nie jestem zbyt dobry z matematyki. Z tego powodu wybrałem profil humanistyczny. Kilka miesięcy przed maturą wziąłem się za siebie i zacząłem uczyć się matematyki oraz fizyki. Jeżeli wyniki matury okażą się dla mnie łaskawe, to chciałbym dostać się na Politechnikę Warszawską – opowiada Patryk, który w 3 klasie odkrył w sobie zmysł to przedmiotów ścisłych. „A PO NOCY PRZYCHODZI DZIEŃ”

Nieodłączną częścią matur są zawsze najdłuższe wakacje, jakie można doświadczyć będąc uczniem. Wakacyjne plany tegorocznych maturzystów nie ograniczają się tylko do słodkiego lenistwa. - W moje najdłuższe wakacje w życiu na pewno wyjadę gdzieś za granicę, żeby je jak najbardziej odczuć, liczę również na jakiś wypad z przyjaciółmi, no i chciałabym również zacząć jakąś pracę, chociażby na pół etatu – zapowiada Paulina. Ambitne wakacyjne plany ma również Kasia, która chciałaby zintensyfikować swoją działalność artystyczną, a także podróżować wraz z najbliższymi przyjaciółmi. - Jestem pewna, że w wakacje będę robiła bardzo dużo. Jakiś mocno skonkretyzowanych planów póki co nie mam, bo wiele zależy od czasu i od pieniędzy (właściwie to głównie od pieniędzy). Chciałabym trochę pojeździć i pozwiedzać. Na pewno poświęcę trochę czasu moim zainteresowaniom, czyli malarstwu oraz krawiectwu – z uśmiechem na twarzy opowiada Kasia. Z kolei dla Patryka ważną kwestią, oprócz odpoczynku z przyjaciółmi, jest znalezienie pracy, która pozwoli mu zarobić na swoje potrzeby.

97,78% Taką zdawalnością matur w 2013 roku może pochwalić się I Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza w Węgrowie.

- Ten długi, wolny czas chciałbym wykorzystać najlepiej jak potrafię. Przede wszystkim chciałbym spędził kilka tygodni ze swoimi przyjaciółmi. Chciałbym również znaleźć jakąś pracę i powoli zacząć zarabiać na życie i mieć poczucie, że biorę sprawy we własne ręce – dodał Patryk. „MICKIEWICZ” W STATYSTYKACH

Postanowiliśmy przyjrzeć się statystykom jednej z węgrowskich szkól. Liceum Ogólnokszałcące im. Adama Mickiewicza uważane jest za najlepsze w Węgrowie pod względem przygotowania do matury. W ubiegłym roku do egzaminu przystąpiło 225 trzecioklasistów I LO. Według oficjalnych danych aż 220 z nich uzyskało świadectwo maturalne, co stanowi 97,78% wszystkich przystępujących do egzaminu dojrzałości. Jest to bardzo dobry wynik patrząc na statystki ogólnopolskie. Zdawalność w calym kraju w ubiegłym roku wyniosła 81%. Węgrowskie liceum bardzo dobrze wypadło także na tle reszty kraju jeżeli chodzi o średni procent uzyskanych punktów z trzech obo-

wiązkowych przedmiotów: języka polskiego, matematyki, a także języka angielskiego. W I LO uczniowie uzyskali średnio 62% punktów z języka polskiego, 75% z języka angielskiego, a także bardzo wysokie 70% z matematyki. W każdym z obowiązkowych egzaminów pisemnych węgrowska szkoła przewyższyła średnią krajową. W skali ogólnopolskiej zdawalność obowiązkowych przedstawia się następująco: język polski – 55%, język angielski – 72%, a matematyka – 55%. Największa różnica jest zauważalna w egzaminie z matematyki. „Mickiewicz” wypracował sobie aż dwustuprocentową przewagę nad resztą kraju, co jest niewątpliwie dużym osiągnięciem. „NIE MATURA, A CHĘĆ SZCZERA…”?

Do matury zostało już naprawdę niewiele czasu. Miejmy nadzieje, że dla tych, którzy wciąż jeszcze żyją z podejściem prezentowanym dumnie przez grupę Farben Lehre w utworze pt. „Matura” - „nie ma matura a chęć szczera zrobi z ciebie oficera” - tekst ten okażę się pewnego rodzaju motywatorem. MATEUSZ MAJEWSKI

I Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza

FOT. MM / GWIO


SPOŁECZEŃSTWO

Oszukaj swój umysł! Grzegorz Czarnocki to 20-latek z Węgrowa, który postanowił oszukać swój umysł. Zmęczony niedoskonałością i ciągłym poczuciem straty czasu, postanowił odnaleźć mobilizację i zmienić swoje życie. Teraz studiuje na pierwszym roku Politechniki Warszawskiej, a swoimi doświadczeniami dzieli się na łamach autorskiego bloga. l l Wszystko zaczęło się w ostatniej klasie liceum, kiedy to zbliżająca się matura wymusiła na nim konieczność zmiany dotychczasowego trybu życia. Zaczął poszukiwać sposobów na efektywniejsze zarządzanie własnym czasem. HACKYOURMIND.PL

Pod tym właśnie adresem znaleźć można, jak sam autor mówi, pokłosie wiedzy i doświadczeń, które starał się zdobyć na własny użytek. Dzięki pracy nad sobą zauważył wiele pozytywnych zmian. - W tej chwili mam o wiele więcej pracy niż w liceum, a mimo wszystko znajduję czas na to, żeby realizować się na wielu płaszczyznach. Jeżeli miałbym spojrzeć rok wstecz, to zmiany są naprawdę duże – opowiada Czarnocki.

ZACZNIJ OD TERAZ

Jak twierdzi, jest szereg rzeczy, które można zmienić w sobie już od dzisiaj. Szczególnie poleca ograniczenie czasu spędzanego w mediach społecznościowych. - Są programy, dzięki którym można w łatwy sposób zablokować dostęp do Facebooka, do pewnego okresu czasu, np. do godziny dziennie. To może być pierwszy krok do tego, żeby zacząć bardziej efektywnie spędzać swój czas. Warto także zrezygnować z oglądania telewizji – dodaje. Według Czarnockiego czas spędzany na oglądaniu telewizji jest bierny, nie przyczynia się do zmiany naszego życia. Podobnie jest w przypadku Facebooka, świadomość tego, co robią nasi znajomi nie sprawi, że w naszym życiu będzie nam się lepiej powodziło, a my sami odniesiemy większe sukcesy. NAGRODA ZA PRACĘ

Ludzie przyzwyczajeni są do niemal natychmiastowej gratyfikacji swoich działań, oczekują szybkiego efektu. Jak przekonuje Czarnocki, warto zdać sobie sprawę, że nie osiąga się zadowolenia z osiągnięcia celu od razu, ale należy czekać na efekty, jest to tak zwane odroczenie gratyfikacji. - Na podstawie własnych do-

świadczeń widzę, że warto wykazać się cierpliwością i systematycznie pracować na efekt. Nie uważam jednak, że potrzeba dużo czasu żeby znacząco zmienić własne życie. Jeden z moich ostatnich wpisów na blogu opisywał „The X Effect”. Jest to metoda, która pozwala w ciągu 49 dni wprowadzić do swojego życia nowy nawyk. Jeszcze raz powtarzam, nie trzeba dużo czasu, aby podjąć jakieś zmiany w swoim życiu – przekonuje.

Masz ciekawą pasję? Napisz do nas: redakcja@gwio.pl

Na wypadek wojny ll Jacek Giers, Prezes Za-

NIKT NIE JEST DOSKONAŁY

Czarnocki cały czas żyje ze świadomością, że człowiek jest istotą niedoskonałą, skorą do błędów. Sam zauważa w sobie mnóstwo mankamentów, które ciągle wymagają zmiany. Mimo pracy, którą już wykonał także jemu przytrafiają się dni, kiedy nie może zmobilizować się do działania. - Droga przez życie jest trudna, ale jestem zdania, że umysł ma wielką moc. Z reguły jestem optymistą i tak staram się patrzeć na świat. Nie uważam szczęścia za element fartu, a pewien sposób na życie. Właśnie przez te trudniejsze dni podnosi mnie i prowadzi świadomość, jakie mam nawyki, co udało mi się już wypracować, a także wracanie pamięcią do tego, co było kiedyś, a co jest teraz – dodaje.

9

Grzegorz Czarnocki inspiruje innych do ciągłej pracy nad sobą FOT. ARCHIWUM PRYWATNE ZMIEŃ SIĘ!

Grzegorz Czarnocki jest naocznym przykładem tego, że warto świadomie podążać przez własne życie. Bez względu na wiek, sytuację życiową i materialną, nigdy nie jest za późno, aby zacząć dokonywać zmian w sobie. Jedne wymagają większych nakładów pracy i czasu, z kolei

inne działają niemal z chwilą wprowadzenia, do każdych jednak potrzeba choć odrobiny chęci i zaangażowania. Mam nadzieję, że tego nigdy wam nie zabraknie. Gorąco zachęcam do inspirowania się wpisami na hackyourmind.pl.

rządu Związku Strzeleckiego „Strzelec” w Węgrowie bacznie przygląda się konfliktowi politycznemu na Ukrainie. Zauważył problem w aspekcie poczucia bezpieczeństwa mieszkańców, a mianowicie braku przeszkolenia z zakresu powszechnej samoobrony ludności. - To leży w gestii gminy, a z tego co wiem, nie były przeprowadzane żadne szkolenia dla ludności. Czy takie szkolenia będą prognozowane w najbliższym okresie? – zapytał Giers podczas sesji Rady Miejskiej. Burmistrz Węgrowa Jarosław Grenda zakomunikował, że dawniej zajmowała się tym Liga Obrony Kraju, która zrzeszała ludzi, którzy byli zainteresowani obroną cywilną i samoobroną lokalną. - Uważam, że temat jest dosyć istotny i rzeczywiście należałoby go podjąć na zasadzie dobrowolności. Mowa tu o pewnym ruchu społecznym ludzi, którzy interesują się tym i sądzę, że warto byłoby podjąć taką tematykę i wspierać te organizacje – dodał burmistrz. BM

Adrian Majewski

IV Łochowska Wiosna Poezji - Łochów 2014

Kalendarz imprez kulturalnych - Łochów 2014

wie liceum przedstawią wybrane utwory artysty. Spotkanie będzie także szansą do rozmowy z poetą na temat jego twórczości.

w Łochowie - Łochowska Galeria Artystyczna: Szymon Kobyliński i Ludwik Maciąg.

ll 21 marca, godz. 14.00, LO w Łochowie - Spotkanie autorskie Ernesta Bryla. Ucznio-

ll 21 marca, godz. 17.00, Pałac w Łochowie - Prezentacja twórczości rodzinnej Roma-

na Kozelyaka, jego syna Oleksandra i córki Galiny. Wystawa zostanie otwarta przez przewodniczącego Rady Miejskiej w Łochowie Andrzeja Suchenka, przybyłym gościom zostaną przybliżone sylwetki artystów. ll 21 marca, godz. 18.00, Pałac w Łochowie - Wieczór poetycko-muzyczny pt. "Słyszysz

noc..." z okazji jubileuszu pięciolecia pracy twórczej Stanisława Grądzkiego oraz promocji jego książki poetyckiej "SGraffito - wiersze nowe i wybrane". ll 28 marca, Łochów - Ogłoszenie II Edycji Konkursu Poezji "O Laur Łochowa", którego

ll Od 15 marca do 15 kwietnia, MiGOK

ll 9 kwietnia, MiGOK w Łochowie - Kon-

ll 14 czerwca, MiGOK w Łochowie - Kon-

cert Michała Bajora.

ll od 15 czerwca do 15 lipca, MiGOK

kurs Recytatorski im. Kornela Makuszyńskiego.

w Łochowie - Łochowska Galeria Artystyczna: Arkadiusz Michalik.

ll od 16 kwietnia do 16 maja, MiGOK

ll 18 czerwca, MiGOK w Łochowie - Gala

w Łochowie - Łochowska Galeria Artystyczna: Adam Karpiński. ll 27 kwietnia - Dzień Ziemi organizowa-

ny przez MiGOK w Łochowie.

Ogniska Muzycznego.

ll 12 lipca, MiGOK w Łochowie - Festiwal

Zbliżenia Kultur - Dni Łochowa.

ll Lipiec/sierpień - Lato w mieście.

organizatorem jest Biblioteka Publiczna w Łochowie oraz Miejski i Gminny Ośrodek Kultury w Łochowie.

ll 3 maja, MiGOK w Łochowie - Uroczysto-

ści upamiętniające uchwalenie konstytucji.

ll 9 sierpnia, Błonia Łochów - Noc filmowa.

ll Kwiecień - Lekcje poetyckie prowadzone przez Stanisława Grądzkiego w Szkole Pod-

ll 8 maja, Łochow - Zlot Motocyklowy

ll 16 sierpnia - Festiwal Muzyki Tanecznej

ll Kwiecień - Spotkania autorskie Andrzeja Zygmunta Rola-Stężyckiego w Publicznym

ll od 16 maja do 16 czerwca, MiGOK

ll 18 sierpnia, Pomnik AK w Jerzyskach -

stawowej w Ostrówku oraz Szkole Podstawowej Nr 3 w Łochowie.

Gimnazjum w Kamionnie oraz w Publicznym Gminazjum w Łochowie.

ll 25 kwietnia, godz. 18.00, MiGOK w Łochowie - Wieczór poezji Karola Wojtyły - Jana

"Wściekły Łoś".

w Łochowie - Łochowska Galeria Artystyczna: Anna Szymczyk.

- NOC MOC DŹWIĘKU.

"Jerzyki" uroczystości patriotyczne.

ll od 15 września do 15 października, Mi-

Pawła II. Uczniowie łochowskiego liceum zaprezentują wybrane wiersze Wojtyły. W trakcie wieczoru odbędzie się recital muzyki Chopina w wykonaniu pianiski Maji Rumockiej.

ll 14 maja, MiGOK w Łochowie - Audycja

Ogniska Muzycznego.

GOK w Łochowie - Łochowska Galeria Artystyczna: Mirosława Śliwińska.

ll 8 maja, godz. 10.00 - 17.00, Łochów - 65 lat działalności Biblioteki Publicznej w Łocho-

ll 15 - 16 maja, MiGOK w Łochowie - Eli-

ll 26 września, MiGOK w Łochowie - Re-

ll 1 czerwca, MiGOK w Łochowie - Dzień

ll 9 października, MiGOK w Łochowie -

ll 4 czerwca, MiGOK w Łochowie - Kon-

więcej na gwio.pl

wie. Tego dnia odbędą się uroczystości jubileuszowe m.in. na cmentarzu w Łochowie, gdzie zostaną zapalone znicze na grobach zmarłych dyrektorów biblioteki. Później odbędzie się uroczysta msza święta, a następnie obchody przeniosą się już do biblioteki, gdzie obecny dyrektor wygłosi referat Historia i współczesność Biblioteki Publicznej w Łochowie. Rozstrzygnięty także zostanie II Konkurs Poezji "O Laur Łochowa", uroczystość zakończy koncert Jacka Szymkiewicza, po którym nastąpi poczęstunek. ll 31 maja, godz. 17.00, Leśniczówka w Łochowie - I Łochowskie Leśne Impresje. W trak-

cie imprezy odbędzie się prezentacja utworów o tematyce leśnej "Wierszorama Leśna", występ Kapeli Łochowskiej, a także ognisko.

minacje Regionalne Mazowieckich Teatrów Amatorskich. Dziecka.

kurs Piosenki Przedszkolnej.

trospektywa Festiwalu Filmów dokumentalnych NNW. Dzień Ziemniaka.


10

KULTURA

Głos Węgrowa i okolic nr 40 19 marca 2014

www.gwio.pl

Pocałunek w kobiecą dłoń,

czyli Dzień Kobiet w Starostwie Powiatowym

Młodzi mężczyźni występujący specjalnie dla kobiet

Obdarowane kobiety

FOT. ARCHIWUM STAROSTWA POWIATOWEGO W WĘGROWIE

Znany aktor podzielił się wiarą ll Dariusz Kowalski wychował się w rodzinie wierzącej, dzięki czemu otrzymał dobry fundament moralny, którym teraz dzieli się z innymi. O wierze, życiowej drodze i karierze opowiedział podczas ostatniego spotkania z mieszkańcami Korytnicy. Do spotkania doszło z okazji Dnia Kobiet, diecezje organizowały spotkania i konferencje, podczas których wierni modlili się i dziękowali Bogu za kobiety, ich wkład oraz zaangażowanie w życie kościoła, społeczeństwa i rodziny. W Korytnicy pojawił się znany aktor, który grał m.in.

w „Plebanii”, „Komisarzu Alexie”, „Komorniku”, „Strefie ciszy” czy „Czasie honoru”. Kowalski podzielił się świadectwem swojej wiary, osobistym doświadczaniem Boga oraz w barwny sposób podzielił się przeżyciami i obecnością w nich Boga. Piotr Jarosiewicz, wikariusz w parafii św. Wawrzyńca w Korytnicy uważa, że mieszkańcy pozytywnie zareagowali na wizytę aktora w ich miejscowości, o czym świadczy licznie zgromadzona publiczność. Jarosiewicz szczególnie zwraca uwagę na to, że Kowalski osiągnął w swoim życiu sukces, po-

zostając sobą. - Zrobił i robi karierę, i ma komu za to podziękować. Nie wstydzi się wiary, a wręcz przeciwnie, chętnie dzieli się świadectwem – powiedział wikariusz. Aktor podczas swojego wystąpienia zwrócił się ze szczególną prośbą do młodych rodziców, żeby stawiali wysokie wymagania dzieciom, zachęcali do nauki i wychowywali w wierze. Jarosiewicz zaznacza, że to spotkanie dało społeczeństwu poczucie, że warto walczyć, starać się, bo Bóg jest zawsze i chce pomagać. Beata Majewska

l l Kobiety w Starostwie Powiatowym zbuntowały się w tym roku i organizacją Dnia Kobiet zajęli się po raz pierwszy mężczyźni. - Byliśmy bezradni, bo pani wicestarosta Ewa Besztak powiedziała, że w tym roku nie organizuje Dnia Kobiet. A więc ja byłem w sytuacji podbramkowej – zażartował na wstępie starosta węgrowski Krzysztof Fedorczyk. Prawdziwie męski humor przeplatał się pomiędzy piosenkami śpiewanymi przez

FOT. DOMINIKA DĘBSKA

uczniów (oczywiście płci męskiej) z LO im. M. Sadzewiczowej w Łochowie. Pisząc „humor” mam na myśli nie tylko nasycone podtekstami, stereotypami i życiem scenki, ale również dowcipy i historyjki Andrzeja Suchenka, dyrektora LO w Łochowie oraz dwóch nauczycieli tej szkoły: Wojciecha Laskowskiego i Tomasza Tuszyńskiego. Moją uwagę zwróciła różnorodność wykonywanych piosenek, ponieważ kobiety usłyszały m.in.: „Dobra matko”

w wykonaniu ks. Marka Wróbla, proboszcza parafii w Budziskach; „Bałkanicę” Piersi; „Twoje oczy lubią mnie” zespołu Krzysztofa Grabowskiego – Strachy na Lachy, a nawet „Każdego dnia” Mesajaha. Dwie godziny w towarzystwie młodych, eleganckich mężczyzn upłynęły za szybko. Było śmiesznie, wzruszająco i ambitnie. Na zakończenie każda kobieta otrzymała piękną różę. Beata Majewska

Jak wygląda ujęcie chwili?

Prace Moniki Pakulak w podziemiach Domu Gdańskiego

Miejsce, światło i chwila – tym przede wszystkim kieruje się Monika Pakulak w swojej twórczości fotograficznej. Jej wystawę można oglądać w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Węgrowie.

Aktor podzielił się świadectwem z mieszkańcami Korytnicy

FOT. ARCHIWUM STAROSTWA POWIATOWEGO W WĘGROWIE

Urodziła się w Warszawie, a od 2012 roku mieszka w Podsuszu. Odkrywcą jej talentu jest ojciec. W krótkiej notce napisano, że do jej ulubionych „przestrzeni” należy przyroda, przemijający czas, dynamika ruchu oraz dzieci. Stara się podążać śladem francuskiego reżysera i scenarzysty filmowego Roberta

FOT. BM / GWIO

Bressona, który mówił: „fotografując staraj się pokazać to, czego bez ciebie nikt by nie zobaczył”. - Poprzez swoje zdjęcia chcę zachęcić do zatrzymania się, rozejrzenia wokół siebie i zobaczenia tego, co nas otacza, bo często przechodzimy koło wielu rzeczy nie zauważając, czy coś jest, czy nie ma, czy kwiatek jest taki czy inny. Kwiaty generalnie kwitną dla tych, którzy chcą je zobaczyć – powiedziała fotografka. Na co dzień poszukuje pracy, zajmuje się końmi po sąsiedzku oraz obsługą wesel, komunii czy chrzcin. BM

Spektakle dla dzieci w MBP w Węgrowie „Mały Czarodziej” 5 kwietnia, godz. 11.00 „Morska Przygoda 10 maja, godz. 11.00 „Eko-Bartek” 14 czerwca, godz. 11.00

Poezja i muzyka w Łochowie 21 marca o godz. 17 w Pałacu Łochów zabrzmi muzyka i ulotni się poezja Stanisława Grądzkiego z okazji jubileuszu pięciolecia pracy twórczej oraz promocji nowej książki „Sgraffito wiersze nowe i wybrane”.


KULTURA

11

Kobyliński i Maciąg

- wielcy twórcy regionu W łochowskim MiGOK-u licznie zgromadzili się przyjaciele i pasjonaci twórczości obu artystów. - Zapamiętałem go jako przyjaciela człowieka, wszystkich ludzi, tak samo jego żonę – wspomina Mieczysław Joniuk, rzeźbiarz, poeta wyszkowski i przyjaciel prof. Ludwika Maciąga.

Weronika Kobylińska, wnuczka artysty i kuratorka wystawy FOT. BEATA MAJEWSKA / GWIO

Projekt plakatu do filmu "Pościg"

FOT. BEATA MAJEWSKA / GWIO

Wiktoria Kobylińska, kuratorka wystawy, ma nadzieję, że wystawa w Łochowie jest inauguracją dłuższego projektu, promującego tych wybitnych twórców. Szymon Kobyliński i Ludwik Maciąg byli przyjaciółmi, artystami, którzy wyznawali podobne wartości. Wiara, patriotyzm, pamięć historyczna to ważne dla nich pojęcia, którym poświęcali dużo czasu w swojej życiowej drodze. Byli pierwszym powojennym pokoleniem, dla którego świadomość historii, pewność, że talent pochodzi od Boga sprawiało, że mieli wpojoną misję i zobowiązania. - Robili projekty znaczków, gobelinów, zaproszeń, herbów, spotykali się z dziećmi młodszymi i starszymi, bywali na imprezach szerzących dobre pojęcie patriotyzmu. Cała twórczość była bardzo konsekwentnie prowadzona w kierunku dobrze

Duch Anny German w Sadownem

Mariola Pryzwan na spotkaniu w Sadownem ll Młodzież z Sadownego

wzięła udział w niezwykłym spotkaniu z biografistką Anny German – Mariolą Pryzwan. We wcześniejszych latach opowiedziała im m.in. o Marii Dąbrowskiej i Halinie Poświatowskiej. Pryzwan jest polonistką, publicystką i biografistką, zawodowo związała się z pracą bibliotekarki w Pedagogicznej Bibliotece Wojewódzkiej w Warszawie. Jest także autorką biografii Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Anny Jantar, Zbigniewa Cybulskiego. Ostatnia publikacja pt.:

„Anna German we wspomnieniach. Tańcząca Eurydyka” została zaprezentowana młodzieży w Sadownem. Opowiada o niezwykłej kobiecie – wokalistce, śpiewającej w siedmiu językach; kobiecie pełnej pasji, chęci do życia, wiary w Boga i miłości do ludzi. Pisanie biografii jest trudną pasją, ale na pewno pełną ekscytujących poszukiwań i odkryć. Pryzwan o początkach swojej pasji mówi tak: „Wszystko zaczęło się od Haliny Poświatowskiej. Kiedyś przeczytałam o niej w książce pt. :”Nie popełniłam zdrad”. To była pierwsza

FOT. LICEUMSADOWNE.PL

książka o Halinie jaka ukazała się na rynku wydawniczym. Po jej przeczytaniu byłam zachwycona postacią poetki. Jednak zauważyłam, że znajdują się tam pewne luki. Pomyślałam, że warto pochodzić Jej ścieżkami i uzupełnić te białe plamy. Pokochałam Jej znajomych, a przede wszystkim Ją. Stała się dla mnie kimś bliskim. Od tamtej pory chodziłam śladami Haliny, a potem innych moich ulubionych bohaterów.” BM ŹRÓDŁO: LICEUMSADOWNE.PL

pojętego patriotyzmu, świadomości bycia Polakiem, człowiekiem. Przeplatała się także historia jeździecka, sympatia do zwierząt – powiedziała kuratorka wystawy. Przyjaciele i znajomi zapamiętali ich jako serdecznych, normalnych ludzi. Ciekawostką jest fakt, że wiele dzieł Maciąga nie ujrzało światła dziennego. Ludzie zaangażowani w przygotowanie wystawy odkrywali po części jego przeszłość. Znalezione zostały rysunki profesora z czasów studiów, projekty znaczków, o których wiele osób mówiło, że nie istnieją. Znaleziono także jeden z pierwszych szkiców do plakatu filmu „Pościg”. Kolekcjonerzy znają wartość trudno dostępnego plakatu, a co mówić o szkicu. Mieczysław Joniuk pisał wiersze o swoim przyjacielu Maciągu w oparciu o jego opowieści o II Wojnie Światowej. - Na podstawie jego relacji opisywałem wszystko i tak powstało około dwudziestu wierszy traktujących o tamtych czasach – wspomina Joniuk. W jego pamięci zapisał się jako człowiek otwarty, traktujący wszystkich w jednakowy sposób. Podziwia go za sposób malowania koni. Uważa go za perełkę regionu. Beata Majewska

Zebrani goście na wystawie

FOT. BEATA MAJEWSKA / GWIO

Mieczysław Joniuk recytuje wiersz o Maciągu FOT. BEATA MAJEWSKA / GWIO


12

TWÓRCZOŚĆ POŻEGNANIE

Na palcach nocy w pościeli gwiazd ból rozdarł serce zakrył twarz zamydlił oczy Nadzieja była minutą potem zgasła w otchłani nocy bezpowrotnie wtopiona w zimny grób i Ciebie rani życie Powtarza pokłuj palce o róże a zobaczysz jak boli

www.gwio.pl

DLACZEGO BOŻE

Dla przyjaciółki Iwonki od Ani 14.07.2012 r.

NADZIEJA - O ZMARŁYM SYNKU MIŁOSZKU

Głos Węgrowa i okolic nr 40 19 marca 2014

Niewinność słów niewinność ciała unoszą Cię za mgłą za snem otwiera się straszna brama i nie wiesz jak tam wejść tu bliscy płaczą tam woła Ciebie mama walczysz sama zupełnie sama raz w górę raz w dół po niebie gonisz nie czujesz bólu słyszysz śmiech i głos tu płacz i ból przegrywasz walkę i zostawiasz nas na zawsze. CHWYTAM MURY ZA SZYJĘ - DLA PRZYJACIÓŁKI MONIKI

Chwytam mury za szyję Palcami rozdzieram każdy kawałek życia Wpatruję się w twoje dobre oczy Widzę w nich siebie Za maską są twoje łzy Nie jesteś twarda jak skała i Ciebie rani życie Powtarza pokłuj palce o róże a zobaczysz jak boli

Dlaczego Boże pozwalasz na to cierpienie Dlaczego Boże ona czeka na zbawienie Dlaczego Boże dziecko traci mamę Dlaczego Boże zadajesz Jej ból i ranę Dlaczego Boże ... Czemu w kolorze pięknego dnia Żegnam ją ja i ludzi wiele Jej rodzina przyjaciele gdy życie trwa Ona już w otchłani dnia Widzi nas prosto z nieba i pociesza kiedy trzeba

W POSZUKIWANIU PRAWDY

Szukam mego Ja Zaglądam do swego wnętrza Z nadzieją że znajdę prawdę O sobie samej Bez rezultatu Widzę tylko Zamęt i lęku Ból w sercu od rany Zamazany obraz marzeń Jakieś drogowskazy Ale gdzie one prowadzą? Kto mi odpowie dzisiaj Niech mi ktoś pomoże Je rozczytać

Anna Maria Gierej z domu Zyśk, ur. 08.02.1982r. w Węgrowie. Obecnie mieszka w Węgrowie i pracuje w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym. Samotnie wychowuje 9-letnią córkę. Poezją interesuje się od 14 roku życia. Jej inspiracją do tworzenia jest życie, sprawy przyziemne i nieznane dla nas. Poszukuje, podąża w kierunku, który wyznacza jej Bóg. Miała chwile zwątpienia po śmierci ukochanego synka Miłosza, przyjaciółki Iwony, ale nigdy nie straciła wiary w istnienie Boga. Także nigdy nie zaprzestała pisać i nie opuściła swojej pasji, dzięki rodzicom, matce chrzestnej Danucie Kobylińskiej-Konik i przyjaciołom. Jej największym marzeniem jest wydanie debiutanckiego tomiku wierszy.

KSIĘGA TWARDOWSKIEGO ODCINEK XIV – Pulchram (Ex Accidens) (1) lll

KORYTNICA, ROK 1946 - Ostrożnie, ostrożnie! – wykrzykiwał co chwila ksiądz proboszcz, patrząc jak jego kościelny wynosi Lustro Twardowskiego z majątku Ronkierów. Obawiał się o zabytkowe zwierciadło, które osobiście ukrył tu wiele lat temu, przed wojenną zawieruchą, szczególnie, iż był jednym z nielicznych wtajemniczonych w jego sekret. - Wszystko będzie dobrze, księże proboszczu – zapewnił kościelny, ale nie było. Księżyc w pełni wyłonił się zza chmur i jego zimny blask padł na taflę. Przez chwilę nie działo się nic, a potem…

Kościelny krzyknął i upuścił jarzące się trupim blaskiem lustro. Twarze demonów tańczyły na jego powierzchni czarnymi ślepiami wpatrując się w mężczyznę. Rozległ się trzask, gdy tafla pękła uderzywszy o zmarzniętą ziemię, i w jednej chwili wszystko ustało. Zniknął blask, zniknęły demony… leżące zwierciadło wyglądało, jakby umarło. Proboszcz uświadomił sobie, że drży, kiedy schylił się by je podnieść. Przeżegnawszy się, owinął lustro w materiał i wrzucił na furmankę. Czuł lęk i niepewność. Czy powinien na powrót zawiesić je w zakrystii? Czy jego poprzednicy nie mylili się cza-

sem, tak o nie zabiegając? Czy… czy… Przeżegnał się raz jeszcze i ruszył z kościelnym z powrotem do Węgrowa.

WĘGRÓW, ROK 2013 - I co mówią lekarze? - zapytał Łukasz. - Że mam szczęście, że żyję. – Robert mówił z trudem. Połamane żebra rwały przy każdym oddechu, pomimo codziennej porcji przeciwbólowych leków. – Trochę tu poleżę, ale twierdzą, że nic poważnego na szczęście sobie nie zrobiłem. Poza przebitym płucem, oczywiście.

- Policja już cię przesłuchała? - Przesłuchała, ale powiedziałem, że nic nie pamiętam. Doszli do wniosku, że musiał mnie potrącić samochód i tyle. – milczał przez chwilę, po czym dodał – Dzięki za wszystko. Gdyby Łukasz nie wpadł na pomysł wyciągnięcia go na ulicę i wezwania pomocy, gdyby nie twierdził, że wyszli odwiedzić znajomego i tylko na chwilę stracił go z oczu, idąc za róg po parę kasztanów dla kuzyna do szkoły, mieliby gorsze problemy niż pobyt Roberta w szpitalu. A tak… - Nie ma sprawy – zapewnił Łukasz. – Nie ma sprawy.

- Co czytasz? - kobiecy głos wyrwał Roberta ze świata powieści i przywrócił do rozświetlonej, cuchnącej chlorem i lekami rzeczywistości szpitalnej sali. Pacjentka, którą przywieźli tu niedawno, bo zabrakło miejsc na kobiecych salach, śliczna blondynka w okolicach dwudziestu kilku lat, przyglądała mu się podkrążonymi oczami. - „Rytuał” – pokazał książkę przyniesioną dawno temu z biblioteki, a dostarczoną mu rano przez rodziców. - Dobre? - Póki co, ale to Masterton, więc pewnie się zepsuje. Zachichotała słabo. - Chcesz poczytać? - zapytał ją. - Na razie nie, nie utrzymałabym jej – pokazała zagipsowane ręce. - Co ci się stało? - Potrącił mnie samochód. Podobno kierowca był pijany. - Przykro mi. - Wyliżę się z tego. A tobie co się przydarzyło? Robert powtórzył oficjalną wersję, czując się jak świnia. Ładne dziewczyny zawsze trudniej było mu okłamywać. - Będzie dobrze – zapewniła. – Przypomnisz sobie. Głos miała zachrypnięty, jakby od krzyku. Zrobiło mu się jej żal, ale co miał zrobić?

Prawda mogła mu zaszkodzić, Łukaszowi zresztą też. Wystarczyło, że przypomniał sobie kłopoty, jakie mieli z telefonem na policję w sprawie kości w krypskim lesie. Litania pytań i oskarżeń ze strony dyspozytora nie miała końca, więc uciął ją rozłączając się. Problem z ustaleniem skąd dzwonił, rozwiązał wybierając numer 112 z pozbawionego karty, starego telefonu komórkowego, rozmawiając przy tym z obrzeży miasta tak, by policja dotarła co najwyżej na pole. I może naoglądał się za dużo filmów, ale głos też zmienił, wcisnąwszy sobie do ust porcję gumy do żucia. - Jak się nazywasz? – zapytała urocza blondynka. - Robert, a ty? - Julia. - Miło mi. - Mi też. Uśmiechnęła się słodko i Robert doszedł do wniosku, że chyba właśnie znalazł lepsze niż książka towarzystwo.

WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH. Było już ciemno, kiedy Łukasz zjawił się na cmentarzu. Wzrokiem obrzucił czarną na tle nocnego nieba bryłę kaplicy cmentarnej, rozejrzał się wokoło i ruszył przed siebie. C.D.N. MICHAŁ P. LIPKA


OGŁOSZENIA ZATRUDNIĘ

Głos Węgrowa i okolic

OSOBĘ DO PRAC MARKETINGOWO-BIUROWYCH

tel. 698 630 062

Z DOBRĄ ZNAJOMOŚCIĄ JĘZYKA ANGIELSKIEGO KONTAKT: TEL. 602 698 938 E-MAIL: PREZES@BACZEK.PL

13

DOŁĄCZ SWOJĄ ULOTKĘ DO GŁOSU WĘGROWA I OKOLIC

TO NAJSKUTECZNIEJSZY KOLPORTAŻ

OGŁOSZENIA DROBNE

KUPIĘ KAŻDE AUTO. WSZYSTKIE MARKI, KAŻDY ROCZNIK I STAN. GOTÓWKA I UMOWA OD RĘKI. TELEFON: 533-730-695

NIERUCHOMOŚCI SPRZEDAM mieszkanie w Węgrowie, 61m2, trzy pokoje z kuchnią, tel.: 605 852 893

FOTOGRAF Węgrów! Zapraszam serdecznie na sesje narzeczeńskie, ślubne, noworodkowe, okazjonalne. www.annakruszewska.pl, 606 477955 TWORZENIE stron internetowych tanio. Każda strona na panelu cms Joomla szczegóły na www.pawlo-blog.cba.pl e-mail: pawel05ser@gmail.com

SPRZEDAM segment mieszkalny 130m2. Adres: Węgrów, ul. Gdańska 81/3 „Dostępne od ręki", tel. 604 199 199.

ZAPRASZAM Szkoła Rodzenia Prolife. Spotkania BEZPŁATNE. Nowa grupa od 04.03.2014. Zapisy 536404850 doula Weronika Surudo www.szkolarodzenia-prolife.pl

SPRZEDAM działki bud. uzbrojone w Węgrowie, ul. Wiejska i ul. Szymańskiego tel. 517035125

STUDENTKA filologii angielskiej udzieli korepetycji, zakres - szkoła podstawowa, gimnazjum, liceum. Tel. 600 243 254

SPRZEDAM działki ogrodzone, ok. 3000 m2 w Popielowie, Ruchnie, Jartyporach, Nowych Lipkach i Liwie. Tel. 25 792 27 48 lub 514 579 350

WYKONCZENIA i remonty, ukladanie glazury, paneli, malowanie, ogrodzenia, ukladanie kostki brukowej i granitu. Tel. 664 997 537

USŁUGI VIDEOFILMOWANIE i fotoreportaże imprez okolicznościowych. Filmy reklamowe, sesje fotograficzne, fotoksiążki. tel. 505 759 780. www.giersmultimedia.pl FOTOGRAFIA portretowa, rodzinna, okolicznościowa i inna. Zapraszam. Agnieszka Śnieżka 694200031 USŁUGI ogólnobudowalne, układanie kostki brukowej, granitu, glazura, panele, ogrodzenia. Tel. 664 997 537.

Zamieść ogłoszenie

za pomocą SMS! Wyślij SMS o treści: TC.GWIO.treść_ogłoszenia na numer 75068

BEZPŁATNE zajęcia w szkole rodzenia Prolife. Zapisy 536 404 850. Zapraszam.

(5 zł + VAT)

INNE POSZUKUJĘ fotografii przedstawiającej transport głazu na mogiłę Powstańców 1863, z 1917 roku, gdzie głaz ciągną konie. tel. 783 026 221. PRZYJMĘ wywrotkę piasku i żwiru

Twoje ogłoszenie zostanie opublikowane w najbliższym wydaniu

OŚRODEK MEDYCYNY NATURALNEJ "DELTA" LEK. MED. WALENTYN ZUBAR - IRYDOLOG

diagnoza z tęczówki, ziołolecznictwo

przyjmuje w dniu 29 marca od 13.30 do 17.00 Węgrów, ul. Gdańska 8

Chciałbym przeprosić wszystkich, których uraziłem swoim zachowaniem, a w szczególności znajomych, przyjaciół i rodzinę. Informuję, że podjąłem stosowne leczenie. Życzę wszystkiego najlepszego. Janusz Gąsior

Regulamin usługi dostępny na stronie www.gwio.pl/regulaminy REKLAMA


14

SPORT

Głos Węgrowa i okolic nr 40 19 marca 2014

www.gwio.pl

Dotacje na sport kością niezgody Rodzice niezadowoleni ze zmniejszonych środków na rzecz UKS "1" Węgrów

Pożądana przez władze miasta fuzja Czarnych Węgrów z UKS "1" Węgrów nie doszła do skutku.

Podczas sesji Rady Miejskiej jedną z poruszanych kwestii były dotacje przeznaczone na sport. Głównym problemem, który został zauważony przez jednego z uczestników spotkania, jest fakt pomniejszenia dotacji dla drużyny UKS „1” Węgrów. Klub ten dostał aż o 10 tysięcy złotych mniej w stosunku do dotacji z ubiegłego roku. Fakt ten wywołał wiele emocji, które doprowadziły do wymiany zdań pomiędzy jednym z rodziców, a burmistrzem Grendą. - Chciałbym zapytać, na jakiej zasadzie przydzielane są dotacje dla poszczególnych klubów sportowych i zapytać komisję, która zajmuję się dotacjami, dlaczego w 2012 roku UKS „Jedynka” dostała 30 tys. zł dotacji, w 2013 roku 32 tys., a w tym roku ta dotacja zostaje drastycznie obcięta aż o 10 tys., mimo iż budżet (na sport - przyp. red.) zostaje zwiększony o 50 tys.? – rozpoczął dyskusję jeden rodziców. Rodzice uważają, że podział dotacji na konkretne drużyny sportowe jest niesprawiedliwy, chociażby z tego względu, że duża część kadry Czarnych Węgrów swoje korzenie ma właśnie w drużynie UKS „1” Węgrów. ZAWSZE MAŁO

- Ile by tych środków nie było, zawsze będzie mało – odpowiedział burmistrz. Jarosław Grenda zauważył, że drużyna Czarnych Węgrów, jako zarządca sta-

dionu, wydzierżawiła część budynku dawnej kręgielni, więc wszystkie środki zdobyte dzięki tej inicjatywie są przeznaczone na działalność klubu. - Jeżeli chodzi o dotowanie klubu Nike Węgrów, to sytuacja też jest dla nas trudna. Budżet tego klubu jest tak skonstruowany, że środki jakie przeznaczy miasto, zostaną dołożone także przez powiat. Czyli to, co my dajemy, od razu ulega zdwojeniu, a uzupełnia to jeszcze do pewnego stopnia główny sponsor klubu, Sokołów SA. Staraliśmy się, żeby poszczególne dyscypliny nie dostały mniejszych dotacji niźli rok temu. Ta tendencja, za wyjątkiem UKS „1”, została podtrzymana – mówił burmistrz Grenda W ramach rekompensaty władze miasta poszukiwały dodatkowego sponsora dla pokrzywdzonego klubu. Zgodnie z tym co obiecał Grenda, taki sponsor się znalazł i klub może liczyć na zasilenie budżetu o kolejne 5 tys. zł. Jak obiecał burmistrz, miasto postara się również uzupełnić braki w budżecie UKS-u funduszami przeznaczonymi na walkę z alkoholizmem. POTRZEBNA BLIŻSZA WSPÓŁPRACA?

Grenda przyznał rację swojemu rozmówcy w kwestii pożytku, jaki Czarni czerpią z „Jedynki”, a także wyraził nadzieję na bliższą współpracę tych dwóch klubów. - Podzielam opinię, że UKS „1” jest kuźnią dla Czarnych, klubu który ma w tej chwili największą dotację. Zaznaczam, że Czarni zasługują na to co otrzymali, bowiem są niezmiernie operatywni i gospodarni. Dużą część tych pienię-

FOT. ARCHIWUM GWIO

NIEUDANA FUZJA PRZYCZYNĄ „KARY”?

W takim wypadku nie pozostaje nic innego, jak dostawić kilka ławeczek na rynku, bo tam ewentualnie nasze dzieci będą mogły pić piwo i palić papierosy.

Jeden z rodziców przyczynę zmniejszenia dotacji widzi gdzie indziej. Według niego miasto usiłuje połączyć dwa kluby i budować akademię Czarnych na fundamencie UKS-u. Jeżeli to nie będzie możliwe, władze dra-

dowy akademii piłkarskiej, która ma w najbliższej przyszłości pojawić się z inicjatywy Czarnych Węgrów oraz firmy ZINA. Jeżeli to przedsięwzięcie dojdzie do skutku, Czarni w przyszłości przestaną być zależni od wychowanków UKS „1”. Rodzic analogiczną sytuację zauważa w kuluarach węgrowskiej siatkówki, czyli dotacjach dzielonych pomiędzy Olimpią, a Nike. - W 2012 roku, po kilku latach nieobecności wielkiej siatkówki w Węgrowie spowodowanej sprzedaniem Nike do Ostrołęki następił wielki powrót. W tym samym roku wychodzi pomysł połączenia Nike z Olimpią, ale tak samo jak w przypadku Czarnych i „Jedynki” próba ta nie wypaliła. Wcześniej siatkówka została z Węgrowa zabrana, a potem pojawiły się dwie panie, które stwierdziły, że tę siatkówkę spróbują reanimować. Raptem pojawiło się Nike, które zaczęło odnosić sukcesy, co od razu poskutkowało pomysłem połączenia dwóch siatkarskich ekip. Do fuzji nie doszło i jakimś dziwnym trafem Nike od

Uczestnicy podczas rozgrywki

dzie jeszcze o 10tys. zł niższa. Budżet UKS-u zamyka się w 80 tys. zł. Na niego składa się kilka czynników, są to nasze (rodziców - przyp. red.) składki, a także dotacja z Urzędu Miejskiego. Nie twierdze, że 32 tys. zł., które UKS otrzymał w tamtym roku jest małą pomocą, ale wciąż musimy sporo dokładać. Martwi mnie to, że aktualnie będziemy musieli dokładać jeszcze więcej, na co niektórych rodziców może nie być stać. W takim wypadku nie pozostaje nic innego, jak dostawić kilka ławeczek na rynku, bo tam ewentualnie nasze dzieci będą mogły pić piwo i palić papierosy – zakończył rodzic. Do tych słów odniósł się jeszcze Jarosław Grenda, który przyznał, że władzom miasta zależało na połączeniu drużyn reprezentujących te same dyscypliny, co poskutkowałoby tylko i wyłącznie ewentualnym zwiększeniem dotacji. Zaznaczył natomiast, że różnica pomiędzy tegorocznym, a ubiegłorocznym dofinansowaniem w żadnym wypadku nie jest karą. W odniesieniu do dotowania węgrowskiej siatkówki

FOT. JANUSZ BAUM

Rodzic zawdonika UKS "1" Węgrów

dzy sami sobie wypracowali i ja to bardzo pochwalam. Niemniej jednak uważam, że powinni objąć opieką „Jedynkę”. Bardzo nam zależało, żeby te dwa kluby się połączyły i według mnie byłby to najlepszy scenariusz. Niestety tak się nie stało. W takim razie, jeśli kluby się nie połączą, to doprowadźmy chociaż do takiego stanu, w którym pewne przedsięwzięcia będą realizowane wspólnie. Chciałbym aby Czarni i UKS podpisali ze sobą jakieś porozumienie. Chciałbym również, aby Czarni zainwestowali w szkolenie młodych zawodników, bo od tego zależy również ich przyszłość. Osobiście zrobię wszystko, żeby do takiego porozumienia doprowadzić i zapewniam, że w szczególny sposób będę zabiegał by budżet UKS „1” Węgrów, biorąc pod uwagę wszelkie dodatkowo pozyskane środki, nie był mniejszy niż ubiegłoroczna dotacja – skomentował sytuację Grenda.

Analogiczną sytuację związaną z dotacjami jeden z rodziców zauważa w środowisku siatkarskim FOT. ARCHIWUM GWIO

stycznie „uśmiercą” UKS. Jak donosi rodzic, prawie rok temu podczas rozmowy z jednym z działaczy Czarnych Węgrów dowiedział się, że jeżeli nie dojdzie do połączenia „Jedynki” i Czarnych to budżet tego pierwszego klubu będzie znacznie uboższy. Tak też się stało. Kolejne zagrożenie rodzic widzi w planach bu-

razu otrzymało mniejszą dotację. Naprawdę bardzo chciałbym się dowiedzieć, dlaczego nasze dzieci zostały pokrzywdzone przy ustalaniu dotacji. Bardzo mnie interesuje również to, czy jest to wynik braku fuzji z Czarnymi. Czy to forma jakiejś kary? Idąc tym tropem myślenia należy zastanowić się czy za rok dotacja bę-

Grenda zauważył, że zarówno Olimpia jak i Nike są to drużyny bardzo silnie ze sobą powiązane personalnie i pomimo, że te kluby już teraz bardzo ściśle ze sobą współpracują, jest zdania, że fuzja byłaby najlepszym rozwiązaniem. Mateusz Majewski mateusz@gwio.pl


SPORT

15

Nike coraz bliżej I ligi Zabrakło kilku sekund W końcu ruszyła runda wiosenna rozgrywek IV ligi. W pierwszej kolejce Czarni Węgrów zmierzyli się z naszpikowaną pierwszoligowcami drużyną Wisły II Płock. Drużyna gości zwyciężyła po bramce z rzutu karnego w 94 minucie spotkania.

 Spotkanie można okre-

Sokołów SA Nike Węgrów jest na dobrej drodze do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej

W weekend 8-9 marca w hali sportowej przy Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Węgrowie odbyły się dwa spotkania fazy play-off. Sokołów SA Nike Węgrów podejmowało NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki i dwukrotnie pokonały drużynę gości 3:0.  W sobotę 22 marca Ni-

ke po raz trzeci zmierzy się z nowodworską drużyną, tym razem na wyjeździe. Kolejne zwycięstwo podopiecznych Roberta Kupisza zapew-

ni awans do kolejnej rundy fazy play-off. MIŁY GEST

Pierwsze spotkanie rozgrywane było 8 marca, czyli w Dzień Kobiet. Nie zapomnieli o tym działacze klubu oraz kibice. Zawodniczki zostały obdarowane kwiatami przez prezesa klubu, a także przedstawicieli klubu kibica. NOSIR NIE ZAGROZIŁ

Pierwsze spotkania, które odbyły się na węgrowskim parkiecie zakończyły się zgodnie z oczekiwania-

mi, pewnymi zwycięstwami gospodyń. Kibice wyposażeni w szale oraz flagi obserwowali bardzo dobrze funkcjonującą grę w ofensywie, a także szczelną defensywę Nike. Drużyna z Nowego Dworu przygotowała na ten mecz specjalną taktykę, która przemodelowała trochę ustawienie zespołu, lecz nie przyniosło to żadnych wymiernych efektów. Pierwsze dwa starcia pokazały, że nowodworzanie póki co muszą się obejść smakiem i zapomnieć o awansie.

ślić mianem meczu walki. Podopieczni Roberta Parzonki bardzo dobrze zaprezentowali się głównie w defensywie. Naprzeciw nich stanęło aż pięciu podstawowych zawodników pierwszoligowej Wisły Płock. Trener Parzonka otwarcie mówi o tym, że drużyna z Płocka przyjechała do Węgrowa z bardzo silną kadrą. Nie ukrywa, że był to jeden z najsilniejszych zespołów z jakim przyszło zmierzyć się jego podopiecznym. Mimo, że to głównie Wisła dyktowała warunki gry, to sama postawa drużyny może na-

Czarni przegrali po pechowym karnym w doliczonym czasie gry FOT. MM / GWIO

pawać optymizmem. - Patrząc na skład Wisły Płock sądzę, że osiągnęliśmy najlepszy wynik spośród innych zespołów, które grały z tak wzmocnionymi rezerwami.. W tym spotkaniu zagrało aż pięciu podstawowych zawodników występujących na co dzień w I lidze. Nikt z nas się tego nie spodziewał. Graliśmy przeciwko takim zawodnikom jak Albert Taar, Marko Radić czy Tomasz Grudzień. Na pewno gra przeciwko tak mocnej Wiśle troszkę nas sparaliżowała. Szczególnie było to widać w pierw-

szej połowie, gdzie ciężko nam było skonstruować jakąkolwiek akcję ofensywną, natomiast, jeżeli chodzi o defensywę, to z tego mogę być bardzo zadowolony. Przy takim zawodniku jak Grudzień każde pół błędu jest równoznaczne z poważnym zagrożeniem bramki, a mimo to zbyt wielu sytuacji Wisła sobie nie stworzyła. Bardzo dziękuje zespołowi za walkę, najbardziej szkoda tego punktu, który umocniłby z pewnością nasze podejście mentalne. – komentuje spotkanie Robert Parzonka. MM

"Cheerleaderski weekend" w Łochowie

Mateusz Majewski

SPONSORZY NIKE

ŁKS na finiszu przygotowań ŁKS Łochów jest już na finiszu przygotowań do startu rundy wiosennej. Podopieczni Pawła Wróbla rozegrali już cztery mecze sparingowe. Dotychczas łochowskim zawodnikom udało się wygrać tylko jedno spotkanie. Przed wznowieniem rozgrywek Ligi Okręgowej ŁKS ma zagrać jeszcze jeden mecz kontrolny, w którym zmierzą się z juniorami pierwszoligowego Dolcanu Ząbki. 

Kibice ŁKS-u

FOT. LKSLOCHOW.FUTBOLOWO.PL

 W miniony weekend (15-16 marca) w hali sportowej łochowskiego liceum odbyły się XVII Mistrzostwa Polski Cheerleaders, a także eliminacje do zbliżających się Mistrzostw Europy i Świata.

Taniec zgromadził na trybunach setki widzów, którzy z zaciekawieniem patrzyli na wyczyny najlepszych cheerleaderek w Polsce. Tancerki oraz tancerze przed dwa dni eksponowa-

FOT. MG

li swoje umiejętności przed międzynarodowym jury. W składzie sędziowskim obok polskich sędziów znaleźli się również przedstawiciele Niemiec i Słowacji. MM

PROBLEMATYCZNA DEFENSYWA

Sparingi ŁKS Łochów Korona Ostrołęka - ŁKS Łochów Orzeł Unin - ŁKS Łochów Tajfun Jartypory - ŁKS Łochów Mazur Radzymin - ŁKS Łochów Dolcan Ząbki (juniorzy) - ŁKS Łochów

Cheerleaderki zaskakiwały widzów niecodziennymi akrobacjami

Wynik 5:2 5:0 2:4 4:3 23.03

Na kilkanaście dni przed startem rozgrywek największym problemem łochowskiej drużyny wydaje się być defensywa. W czterech ostatnich spotkaniach ŁKS stracił aż 16 bramek. MM

Jedna z drużyn biorących udział w mistrzostwach

FOT. MG


16

Głos Węgrowa i okolic

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Głos Węgrowa i okolic nr 40 19 marca 2014


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.