P E ANI W O SUM NOŚCI D O P ŁAL 011 A I Z 2 D OKU R W
Nd 12.00-15.00
Spis treści
Wystawa z cyklu „Gili-Gili prezentuje”
Wystawa z cyklu „Blok startowy” Wystawa z cyklu „Blok startowy” Wystawa z cyklu „Gili-Gili prezentuje”
Wystawa z cyklu „Gili-Gili prezentuje”
Wstęp
„EyjafijallajÖkull” Gili−Gili „Once upon a time” Gili−Gili
„Eagles” Gili−Gili „Sojusz białych ścian” Gili−Gili „Ślady” „Truskawiec i Łzawica” Gili−Gili „Adrenalina.com” Gili−Gili
„Partyzanci – Kolaboranci” Gili−Gili „Zobaczone”
1 Gili-Gili
12.04.11–18.05.11
3
Ida Jarmoszewicz
20.05.11–15.06.11
11
Tomek Kulka
17.06.11–15.07.11
19
Monika Chlebek
02.08.11–16.08.11
29
Paulina Balbier
18.08.11–02.09.11
37
Maja Maciejewska
09.09.11–30.09.11
45
Krzysztof Świętek
07.10.11–28.10.11
Katarzyna Piętka
11.11.11–30.11.11
63
Anna Rakoczy
07.12.11–24.12.11
71
53
1
Wstęp
Galeria Łącznik mieści się na Placu Matejki 4/12 w Krakowie. Jest najmłodszym dzieckiem Pracowni Plastycznej 22 Kilometry prowadzonej przez Ewę Kawecką. Inaugurowała swoją działalność w kwietniu 2011 wystawą krakowskiej grupy Gili-Gili (z którą na stałe współpracuje) pt. „EyjafijallajÖkull” promującą nowy magazyn dla ilustratorów „Gili-Gili prezentuje”. Galeria czynna jest od wtorku do piątku, od godz.14.00 do godz.17.00 oraz w niedzielę od godz.12.00 do godz.15.00.
www.22km.pl
2
dio m j art & design
L 601 087 542
A
22kilometry@wp.pl
Galeria Łącznik Plac Matejki 4/12 31-157 Kraków
3
„EyjafijallajÖkull”
Gili-Gili
12.04.11–18.05.11
„EyjafijallajÖkull”
Gili-Gili tworzy kilka osób zajmujących się na co dzień malarstwem, projektowaniem, grafiką i komiksem:
¬Joanna Kogut ¬Artur Blusiewicz ¬Dariusz Vasina ¬Maja Maciejewska ¬Katarzyna Skrobiszewska Zaczynali od projektowania motywów komiksowych i ilustracyjnych na koszulki. W kwietniu zadebiutowali jako wydawnictwo pierwszym numerem kwartalnika poświęconego ilustracji.
Wystawa z cyklu „Gili-Gili prezentuje” pt. „EyjafijallajÖkull” inaugurująca działalność Galerii Łącznik to prezentacja ilustracji pierwszego numeru magazynu „Gili-Gili prezentuje” w całości poświęconemu ilustracji. Kwartalnik posiada dość nietypową formułę – jego jedyną treść stanowią ilustracje stworzone przez dziewiętnastu zaproszonych do udziału w numerze autorów i ułożone w rodzaj wizualnej opowieści. Głównym bohaterem tego numeru stał się islandzki wulkan EyjafijallajÖkull. Wydawnictwo kierowane jest do miłośników i kolekcjonerów komiksu, ilustracji i nietypowych wydawnictw. Każdy numer prezentować będzie inny temat i grono artystów.
1
4
W wystawie prezentującej prace oraz szkice powstałe podczas tworzenia ilustracji do magazynu biorą udział: Artur Blusiewicz, Rafał Borcz, Katarzyna Fijał, Małgorzata Józefowicz, Joanna Kaiser, Carl Krull, Agata Leszczyńska, Agnieszka Łukaszewska, Maja Maciejewska, Krzysztof Marciniak, Mikołaj Moskal, Damian Nowak, Mateusz Otręba, Magda Paszewska, Agnieszka Piksa, Katarzyna Skrobiszewska, Andrzej Plaskowski, Dariusz Vasina, Karolina Źrebiec.
kontakt@gili-gili.com www.gili-gili.pl
K
5
„Gili-Gili prezentuje” – „EyjafijallajÖkull”
6
7
Agnieszka Piksa – „EyjafijallajÖkull”
8
Darek Vasina – „EyjafijallajÖkull”
9
Joanna Kaiser – „EyjafijallajÖkull”
10
Katarzyna Skrobiszewska – „EyjafijallajÖkull”
11
„Once upon a time”
Ida Jarmoszewicz
Ida Jarmoszewicz jest absolwentką wydziału malarstwa w Warszawie oraz wydziału Fine Art Chelsea College of Art and Design w Londynie. Obecnie swoją praktykę skupia wokół problemów doświadczenia wewnętrznego i tłumaczenia go na język teorii oraz modeli psychologicznych i neurobiologicznych. Wypowiada się głównie poprzez media wideo.
Ida Jarmoszewicz
20.05.11–15.06.11
„Once upon a time”
„Once upon a time” to stale rozwijające się, specyficzne archiwum osobistych opowieści, zazwyczaj uważanych za dziwne, zbieranych przez Idę Jarmoszewicz. Tytuł (w tłum.) „Dawno, dawno temu” – typowy początek większości bajek, jest próbą przekornej dyskusji z potocznym klasyfikowaniem nieznanych doświadczeń. Ida poprzez swoje archiwum próbuje stworzyć platformę dyskusji nad tego typu historiami, chroniąc doświadczenie wewnętrzne przed kulturową śmiesznością lub przed skazaniem przez naukę na niebyt. Autorka poprzez swoją pracę zadaje fundamentalne pytanie: „Jak odnieść się do nienazwanego?”. Archiwum zapoczątkowane zostało przez zainteresowanie autorki naukowymi modelami opisującymi ludzką psychikę, dość szybko jednak okazało się, że systemy te pomimo faktu, iż często są tylko systemami spekulaty-
12
wnymi, na wyrost uzurpują sobie prawo do tworzenia oficjalnego modelu rzeczywistości.Pojawiają się więc inne ważne pytania: w jaki sposób pewne doświadczenia kategoryzowane są jako rzeczywistość, zaś inne stają się historiami, które należy włożyć między bajki? Jak odnieść się do wenwętrznego doświadczenia nie ocierając się o naukowy ostracyzm lub kulturowy banał? Dlaczego doświadczenia tego typu nazywane są często anomaliami, pomimo tego, iż spotykamy się z tego typu historiami dość częśto? Historie zebrane w projekcie „Once upon a time” odwołują się do tradycji historii mówionej, która w naturalny sposób jest formą otwartą, domeną laickiego dyskursu, a więc tworzy doskonałą platformę do wymiany doświadczeń i nieustannej reinterpretacji zmieniających się teorii, równocześnie pozbawiając je monopolu na kreowanie dogmatów blokujących poznanie, czy zrozumienie.
idja@wp.pl
K
13
kadr z filmu „Once upon a time”
14
kadr z filmu „Once upon a time”
15
kadr z filmu „Once upon a time”
16
kadr z filmu „Once upon a time”
18
kadr z filmu „Once upon a time”
19
„Eagles”
Tomek Kulka
Tomek Kulka Urodzony w 1979 roku, absolwent Państwowej Szkoły Sztuk Plastycznych w Kielcach, w 2004 roku ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie na wydziale malarstwa w pracowni Grzegorza Bednarskiego. Od roku zajmuje się rzeźbą ceramiczną. Interesuje go rozkład tkanki miejskiej, dewastacja przestrzeni publicznej, wykluczone grupy społeczne.
Tomek Kulka
17.06.11–15.07.11
„Eagles”
Wystawa „Eagles” Tomka Kulki oscyluje wokół zagadnienia narastającej w Polsce agresji. Tomka interesują wykluczone grupy społeczne, wywodzące się z wielko- i małomiejskich blokowisk, gdzie rządzi prawo pięści, a „mordobicie” jest jedyną metodą rozwiązywania sytuacji konfliktowych. Mężczyźni i chłopcy łączą się tu w grupy zwolenników lub przeciwników kogoś lub czegoś. Dla tych środowisk świat jest czarno–biały, nie posiada odcieni pośrednich, szerszej gamy niuansów, nie ma tu miejsca na pogłębioną refleksję nad sobą i światem. Jesteś za, albo przeciw – „I chuj!”. W grupach męskich kolektywów ważna jest hierarchia. Trzeba się wykazać, udowodnić swoją wartość, zdobyć „szacun” kolektywu. Aby wykazać swoją wartość trzeba wykazać się agresją – siła mięśni warunkuje tu męskość i określa wartość człowieka. W świecie blokowisk nie ma kom-
20
promisów. Tomek Kulka obserwuje narodziny i eskalację przemocy, narastanie frustracji. Rzeczywistość blokowisk, czy maych miast paradoksalnie generuje ogromne potrzeby. Aby utrzymać swoją pozycję trzeba mieć mega szczupłą dziewczynę, fajnego smartphone’a, ekstra samochód – świat kusi ze wszystkich stron ekstra ofertami. Podobnie jak najnowsze gadżety trzeba posiadać wyrzeźbione i bez zarostu ciało. Wszędzie przecież wszystkiego pełno: w telewizji, na bilboardach, w internecie, tylko...nie we własnym, nędznym otoczeniu. Świat wiele wymaga i nie dzieli się swoimi dobrami ze słabymi, więc w piwnicach blokowisk chłopaki rzeźbią mięśnie na własnoręcznie zmajstrowanym sprzęcie, biorą sterydy, piją energy drinki – starania na miarę skromnych możliwości. W świecie blokowisk nie ma kompromisów... a na „Orlikach” właśnie dorasta kolejne pokolenie przyszłych „Orłów”.
t.kulka@poczta.wp.pl
K
21
ceramika
22
ceramika
23
ceramika
24
ceramika
25
26
ceramika
28
ceramika
29
„Sojusz białych ścian”
Monika Chlebek
Monika Chlebek urodzona w 1986 roku w Krakowie, gdzie ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych. Jest absolwentką krakowskiej ASP, tegoroczną dyplomantką w pracowni malarstwa prof.Leszka Misiaka. Współpracuje z Galerią Zderzak w Krakowie. Zajmuje się głównie malarstwem.
Monika Chlebek
02.08.11–16.08.11
„Sojusz białych ścian”
„Człowiek jednak musi mieć odwagę w ciemnościach swojego labiryntu zabłądzić, w tych bowiem ciemnościach dzieją się nieczyste czary, on zaś będzie je w stanie unicestwić jedynie wtedy, gdy nie będzie od nich uciekał, gdy ich w sobie nie zamuruje, gdy przed sobą roztworzy swoje piekło, miejsce wylegania się i zawiązywania owych czarów.” Marko Ristić
http://monikachlebek.blogspot.com
30
K
31
„Rzepy” olej na płótnie, 2010
32
„Zawinił brak słońca” olej na płótnie, 2011
33
bez tytułu, kolaż/olej na płótnie, 2010
34
„Pokój hotelowy” tempera/olej na płótnie, 2010
36
„Ingerencje” cykl starych fotografii
37
„Ślady”
Paulina Balbier
Paulina Balbier urodzona w 1986 roku w Lublinie. Absolwentka krakowskiej ASP, dyplom zrealizowała w pracowni drzeworytu, pod kierunkiem dr.hab. Bogdana Migi. Zajmuje się głównie linorytem, zaś w wolnych chwilach szyje i projektuje.
Paulina Balbier
18.08.11–02.09.11
„Ślady”
„Ślady” Pauliny Balbier to cykl linorytów powstałych w pracowni dr hab. Bogdana Migi. Prace Pauliny oscylują pomiędzy inspiracją abstrakcją geometryczną i pop-art’em lat 60-tych, a zainteresowaniem artystki nowoczesnymi systemami biometrycznymi, które umożliwiają precyzyjną identyfikację człowieka. „Ślady” to skupienie się na procesie poznawania tożsamości, gdzie fragmenty ciała stają sie odzwierciedleniem bytu, „liczba” posiada dostęp do naszego istnienia, a mottem przewodnim mogłyby być słowa Woltera „Przypadek to słowo pozbawione sensu; nie ma niczego, co nie miałoby swoich przyczyn”.
38
K
39
linoryt
40
linoryt
41
linoryt
42
linoryt
43
44
linoryt
45
„Truskawiec i Łzawica”
Maja Maciejewska
Maja Maciejewska urodzona w 1972 roku w Zdzieszowicach, ukończyła PLSP i ASP w Krakowie. Maluje, projektuje, rzeźbi, rysuje, ilustruje dla dorosłych i dla dzieci (Zeszyty komiksowe, Gili–Gili prezentuje, Wydawnictwo KTO), współpracuje z grupą Trzy Oczy oraz Gili–Gili.
Maja Maciejewska
09.09.11–30.09.11
„Truskawiec i Łzawica”
Maja Maciejewska o sobie: „Przez ostatnich kilka lat zajmuje mnie opowiadanie konkretnych historii. Zmieniałam środki wyrazu (malarstwo, komiks, rzeźba, rysunek, projekt), tempo pracy (kilka lat, kilka dni, kilka miesięcy). Gryzmole w łóżku, maluje w pracowni, notuje w busie, bazgrze u znajomych po imprezie. Czasem efekty wyglądają nieźle, a czasem przypominają nieuporządkowaną aktywność maniaka, którego przytłacza wielość wątków. Mam nadzieję, że ten pokaz unaoczni mój trud zmuszania krnąbrnych bohaterek do tego, aby przez chwilkę nie uciekały. Wolno im dużo: mogą krążyć wokół tematu, dreptać, analizować, kichać, płakać, udawać, kłamać, chować to co cenne i czego oddać nie chcą, no i leżeć odłogiem na podłodze, czekając aż samo przejdzie – pozwalam im na to, w końcu są prawdziwymi bohaterkami.”
panimajam@gmail.com
46
K
47
„A ksiądz powiedział”
48
„Koń Kościan”
49
„Cisza nocna”
50
„Odrzucone malarstwo”
52
„Suśli dołek”
53
„Adrenalina.com”
Krzysztof Świętek
Krzysztof Świętek urodzony w 1969 roku w Krakowie, ukończył PLSP w Krakowie, Absolwent ASP, dyplom zrealizował w pracowni litogtrafii u prof.Romana Żygulskiego. Obecnie sprawuje funkcję asystenta w tejże pracowni, uzyskał tytuł doktora. Zajmuje się litografią, malarstwem, rysunkiem, grafiką projektową, ilustracją. Jest właścicielem brandów odzieżowych Pretorian, Art hole, Dogs hate us oraz współtwórcą studia projektowego Nuclear Rednecks.
Krzysztof Świętek
07.10.11–28.10.11
„Adrenalina.com”
Wystawa „Adrenalina.com” obejmuje cykl litografii powstałych w latach 2008/2010 tzw. set doktorski. Prezentowane prace są próbą subiektywnego zapisu reakcji na sytuacje i zjawiska związane z adrenalina i z tzw. sportami adrenalinowymi. Zapis ten to raczej mocny, energetyczny kop pobudzający emocje i wyobraźnię, nie zaś próba dokumentalnego, chłodnego zapisu. Krew, pot, kolor, marzenia, zmęczenie, ból, wytrwałość,determinacja... Duża dawka energii!
krzysiektdp@autocom.pl http://www.arthole.com.pl/
54
K
55
„Pandemiczna modlitwa Tytusa de Zoo” litografia
56
„Chłodny kalkulator” litografia
57
„Tryptyk opatkowicki” litografia
58
„Telewizyjny kurs projektowania ogrodów wg Damiana Omensa” litografia
59
„Meteo cud w Xolo City” litografia
60
„I przysięgamy strzec poroża w kolorze blue” litografia
62
„Bijące serca Krakowa” litografia
63
„Partyzanci – Kolaboranci”
Katarzyna Piętka
Katarzyna Piętka doktorantka wydziału malarstwa ASP w Krakowie i absolwentka Instytutu Sztuk Audiowizualnych UJ. Z naukową dyscypliną bada procesy komunikacji i ich wizerunki. Interesuje się malarstwem oraz filmem.
Katarzyna Piętka
11.11.11–30.11.11
„Partyzanci – Kolaboranci”
Prace Katarzyny Piętki dotyczą różnorodnych zagadnień formalnych (zapośredniczenia obrazu, kadru filmowego, roli medium itd.), z czasem jednak wyłania się z nich powoli jedno zasadnicze pytanie: czy naprawdę możliwa jest komunikacja?
catepietka@gmail.com
64
K
65
„Go getter 2”
66
„Go getter 2”
67
„Go getter 1”
68
„Go getter 1”
70
„Go getters”
71
„Zobaczone”
Anna Rakoczy
Anna Rakoczy urodzona w Limanowej w 1985 roku. Ukończyła PLSP oraz ASP w Krakowie. Zrealizowała dyplom w pracowni rysunku prof.Joanny Kaiser. Odbyła wyjazd stypendialny w Grecji w Anotati Scholi Kalon Technom.
Anna Rakoczy
07.12.11–24.12.11
„Zobaczone”
Anna Rakoczy o swojej pracy: „Rysując, próbuję porządkować chaos, który mnie otacza. Tematy, jakie wybieram zazwyczaj mnie zaskakują, często wiążą się ze wspomnieniami z mojego dzieciństwa. Zdarza się, że dopiero po skończeniu pracy odnajduję w niej ukrytą na początku treść, która łączy się z moimi przeżyciami, lub nawiązuje do poznanych przeze mnie archetypów. Kiedy byłam dzieckiem, bałam się upostaciowionej śmierci, która może nawiedzić mnie przed snem. Wciąż często myślę o niej i wpływa to na moją pracę. Przeważnie dzieje się to podświadomie. Zdarza mi się, że jestem zaskoczona kiedy moje własne prace wywołują we mnie niepokój tak, jakbym to nie ja była ich autorem. Przypominaja mi jednocześnie o sytuacjach, które kiedyś
21
72
mnie spotkały i miejscach w których byłam. Niektóre z nich wydawały mi się być złe bez powodu, zawsze obawiałam się tego, co mogę tam spotkać. (...) Formaty jakie wybieram pozwalaja mi na pokazaniu pewnych rzeczy w naturalnej wielkości, lub nawet jeszcze większych, niż zazwyczaj je widzimy. Z czasem rozrastają sie coraz bardziej, bo czuje jakby nic nie było wystarczające, jakbym nie potrafiła przekaza niczego. Przypuszczam, że wynika to z jakiegos niespełnienia, którego jeszcze nie potrafię określić.(...) Mnogość form odzwierciedla moją chęć dotykania wszystkiego i broni mnie przed pustką. W trwaniu tych form zamknęłam swój niepokój o to, co będzie kiedy już wszystko się skończy.”
arakoczy21@gmail.com
K
73
rysunek z cyklu „Zobaczone”
74
rysunek z cyklu „Zobaczone”
76
rysunek z cyklu „Zobaczone”
77
78
rysunek z cyklu „Zobaczone”
79
Projekt katalogu− Ewa Szozda hawwasz@gmail.com 2011 r.
80