East Midlands po Polsku nr 85

Page 1

East Midlands News

|

Free Monthly Newspaper

|

www.empp.co.uk

|

May 2014

Papież Jan Paweł II świętym Niezaprzeczalnie najważniejszym wydarzeniem dla kościoła i wiernych w Polsce jak i Polaków poza granicami kraju, było wyniesienie na ołtarze papieża Polaka. Od 27 kwietnia Jan Paweł II to nie tylko papież, ale i święty. Karolina Tomalik

U

roczystość kanonizacyjna odbyła się na Placu Św. Piotra w Watykanie. Podczas uroczystości świętymi zostali ogłoszeni Jan Paweł II oraz Jan XXIII. W wielu miastach Polski, m. in. w Wadowicach, rodzinnym mieście papieża, odbyły się uroczyste nabożeństwa, które zgromadziły tłumy wiernych i wielbicieli Jana Pawła II. Lidia Polok, która mieszka w Nottingham od siedmiu lat, odwiedziła Watykan w pierwszą rocznicę śmierci papieża. Tak oto wspomina tamtą uroczystość: „Była to moja pierwsza wizyta w Watykanie, dokąd zawsze chciałam pojechać. Jest to przepiękne miasto, z wie-

loma zabytkami, które warto zwiedzić. Chciałabym tam jeszcze kiedyś wrócić. Zawsze podziwiałam i kochałam papieża Jana Pawła II. Za jego otwartość do ludzi, za to, że potrafił znaleźć wspólny język z wyznawcami innych religii. Był bardzo kontaktowy, umiał dotrzeć do ludzi i z każdym porozmawiać. Miał otwarte serce. Tak jak i Polacy kochali go Włosi. W roku 2006 mieszkałam i pracowałam we Włoszech. Na wyjazd do Watykanu z okazji rocznicy śmierci papieża dostałam płatny dzień wolny. Być może także zawdzięczam mu życie, gdyż po ciężkim wypadku, moja mama modliła się właśnie do niego o zdrowie dla mnie. Dziś bardzo mnie boli krytyka skierowana w jego pontyfikat.” n

Tradycyjna angielska majówka uż 26 maja w Wellow odbędzie się coroczna majówka. To unikatowe wydarzenie przyciąga co roku do wioski tysiące ludzi. Majówka w Wellow ma swoje początki jeszcze w XIX wieku, a od tamtej pory stała się największym jednodniowym festiwalem w Nottinghamshire. Udział w majówce zwanej Maypole jest darmowy. Na miejscu będzie można zobaczyć tradycyjny taniec majowy wokół przystrojonego słupa, uczestniczyć w procesji i skorzystać z dobrodziejstw straganów i budek sprzedających wszystko począwszy od frytek i hamburgerów po ubrania i rękodzieło. Zabawa będzie trwała od 12.00 do 17.00. Oto adres: Maypole Green, Wellow, Newark, Nottinghamshire, NG22 0FE n

Polski Piknik w Mansfield Fot. Eric Draper

Autorem wiersza jest mieszkający w Nottingham pan Czesław Lerka

No 85

J

OSTATNIE POŻEGNANIE Z tysiącami pielgrzymów i milionami serc, nikt w Polsce nie ostanie Składając Tobie Ojcze Święty, ostatnie ziemskie pożegnanie Zbliża się ta chwila i nadchodzi przecież nieuchronnie Boś poświęcon, - Totus Tuus, Maryji w wieczności i dozgonnie

|

Więcej informacji str.9

Obywatele Europy. Dziesięć lat w UE Beata Polanowska

N

ie nagłaśniamy w brytyjskim środowisku, że w maju tego roku obchodzimy 10 rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. Nasi rodacy w kraju hucznie świętują tę okazję. My, Polacy mieszkający w East Midlands, sami dla siebie i tylko w swoim środowisku, spoglądamy wstecz i oceniamy nasz pobyt w UK w przeciągu ostatniej dekady. Wreszcie staliśmy się równoprawnymi obywatelami Europy. Mo-

W tym wydaniu: Wiadomości regionalne Zebranie Walne SPS Patent na majówkę Rodzina zastępcza Heritage Project Szkoła w Derby Strach ma wielkie oczy

żemy podróżować po naszym kontynencie bez ograniczeń i posiadamy prawo do podejmowania pracy w każdym kraju Unii. Jesteśmy wreszcie wolni: pod względem politycznym - ponieważ z końcem XX wieku wyzwoliliśmy się z represjonującej dominacji bloku komunistycznego - oraz pod względem gospodarczym - ponieważ możemy pracować, uczyć się, prowadzić działalność, zakładać firmy na terenie każdego państwa Unii Europejskiej. Staliśmy się zasobniejsi, mamy

str.2-4 str.5 str.7 str.9 str.10-11 str.12 str.15

pracę, zarabiamy lepsze zachodnie pensje. Stać nas na dostatnie życie, jeździmy na zagraniczne wakacje, kupujemy nowoczesne aparaty fotograficzne i smartfony, markowe ubrania i buty, lepsze samochody a od kilku ostatnich lat zaczęliśmy kupować nawet własne domy. Staliśmy się pewniejsi siebie, bardziej obyci, bardziej światowi. Nie zmarnowaliśmy tych pierwszych 10 lat w UE, jako wolni obywatele Europy. Na dobre wyszło nam wejście Polski do Unii Europejskiej. Jednakże nie celebrujemy głośno 10 rocznicy rozszerzenia Unii oraz naszej obecności w Wielkiej Brytanii, ponieważ kwestie związane z obecnością imigrantów krajów A10 w UK stały się chwytliwym tematem w szermierkach głównych partii brytyjskich w przeddzień wyborów do Europarlamentu, do samorządów lokalnych oraz przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi. Tematem chwytliwym, aczkolwiek nie zawsze dla nas korzystnym. Różnie się mówi

o naszej obecności na Wyspach, częściej o tym, że jesteśmy obciążeniem dla brytyjskiego sytemu społecznego aniżeli o naszym wkładzie w rozwój brytyjskiej gospodarki. Niektórzy politycy postulują wyjście UK z UE. Ich zdaniem byłby to krok, który mógłby zapobiec dalszemu masowemu napływowi imigrantów z Europy. *** Historia naszego pobytu w UK od maja 2004r. jest złożona. Sami wiele zapewne słyszeliśmy o tragediach, jakie się wydarzyły w środowisku polskim. To polscy uczniowie popełnili samobójstwo, to Polacy śmiertelnie pobili swojego kolegę, to zamordowali własnych rodziców, inni stali się bezdomni, zakatowali własne dziecko, itd. Na szczęście pozytywnych wydarzeń jest znacznie więcej, mimo że nie pozostają one jednakowo długo w pamięci. W 2014r. coraz więcej Polaków prowadzi firmy w UK, pracuje na wysokich stanowiskach, piastuje

menadżerskie lub inne odpowiedzialne stanowiska, kończy studia na uniwersytetach brytyjskich, inwestuje w posiadanie własnych domów, obserwuje szkolne sukcesy swoich dzieci, radzi sobie dobrze w środowisku angielskojęzycznym i podejmuje się ważnych funkcji społecznych w lokalnym społeczeństwie. Stajemy się coraz bardziej spójną grupą, ponieważ się poznajemy, zżywamy ze sobą. Zaczynamy tworzyć nasze własne życie społeczne, zakładamy organizacje, zespoły muzyczne, tworzymy życie towarzysko-kulturalne. Nasze dzieci chodzą do lokalnych szkół, które kończą z wyróżnieniem. Zżywamy się ze starszą Polonią, tą powojenną i solidarnościową, przejmujemy od nich funkcje i obowiązki związane z kultywowaniem polskich tradycji w UK.

ciąg dalszy na str. 6


2

East Midlands po Polsku

|

No 85 | May 2014

Southwell

Wspominamy Katyń

Uroczystość odbywa się w głównym holu katedry, a wieńce składane są pod specjalnie wmurowaną pamiątkową tablicą, przekazaną przez społeczność polsko-angielską ku pamięci i czci wszystkich, którzy stracili życie Katyniu w 1940r. Związek Harcerstwa Polskiego na terenie Nottingham już od czterech lat organizuje uroczystości w katedrze Southwell. W programie uroczystości jest msza święta, wejście sztandarów, śpiewy okolicznościowych pieśni i złożenie wieńców. Po uroczystej mszy organizatorzy zapraszają na poczęstunek w sali przy kościele. n KT

Fot. Beata Polanowska

10 maja o godz. 11.00 w katedrze w Southwell odbędą się doroczne obchody ku czci ofiar pomordowanych w Katyniu.

Uroczystości katyńskie w katedrze w Southwell

Drodzy czytelnicy, Wydanie majowe ‘East Midlands po Polsku’ ukaże się w czasie ostatnich gorączkowych przygotowań do Eurowyborów. Mamy jeszcze kilka tygodni, żeby poobserwować, jak kandydaci na Europosłów ubiegają się o głosy elektoratu w całej Europie. Brytyjskie media regularnie emitują przedwyborcze wystąpienia polityków. Partie i kandydaci niezależni nagłaśniają programy, prezentując przede wszystkim dwie kwestie: nastawienie wobec Unii Europejskiej oraz napływu imigrantów. Brytyjska skrajna prawica, czyli partie takie jak UKIP oraz BNP, postulują wyjście UK z Unii Europejskiej. Torysi głoszą, że jeśli wygrają kolejne wybory parlamentarne to przeprowadzą referendum o brytyjskie członkostwo w Unii. Natomiast partie bardziej liberalne, takie jak Labour Party oraz Liberal Democrats, w swoich ulotkach przedwyborczych wskazują na korzyści płynące z przynależności do Unii Europejskiej, takie jak otrzymywanie dotacji pozwalających na inwestowanie w budowę dróg, obiektów szkolnych, sportowych, społecznych itd. oraz w rozwój programów społecznych. My, Polacy mieszkający w UK możemy głosować na brytyjskich kandydatów na Europosłów jeśli zarejestrowaliśmy się na lokalnych listach wyborczych do 6 maja. Możemy też głosować na kandydatów startujących z polskich list wyborczych, jeśli uważamy, że oni właśnie a nie lokalni Europosłowie będą lepiej reprezentować nasze interesy. Brytyjskie wybory odbędą się w czwartek 22 maja a polskie w niedzielę 25 maja br. Polska społeczność w Nottingham w ciągu ostatnich tygodni mogła obserwować działania policji w sprawie poszukiwania Bogdana Nawrockiego. Pod koniec kwietnia stwierdzono, że Bogdan został zamordowany i rozpoczęto poszukiwania jego ciała. Na początku maja zaczęto przeszukiwać porośniętą trawą działkę, znajdująca się przy Alfreton Rd, niedaleko skrzyżowania z Gregory i Radford Blvd, The Signpost to Polish Success

East Midlands po Polsku Tennyson, Unit B, Forest Road West, Nottingham NG7 4EP 0115 97 81 396 info.empp@empp.co.uk www.empp.co.uk

wykupioną przez sieć sklepów Tesco. Poszukiwania, podczas których wykorzystywano koparkę, nie zostały zakończone. Policja prosi o przekazywanie jakichkolwiek informacji, które pomogłyby w lokalizacji ciała zamordowanego. 7 maja ogłoszono w mediach propozycję wprowadzenia w marcu przyszłego roku dwóch certyfikatów dla osób pracujących w sektorze opieki nad starszymi. Byłyby to certyfikaty opieki nad osobami z demencją oraz dbania o zachowanie osobistej godności pacjenta. Propozycja ta została złożona po rządowej publikacji raportu stwierdzającego, że 20% pracowników zatrudnionych w sektorze opieki nad starszymi to imigranci z ograniczoną znajomością języka angielskiego. Zdaniem autorów raportu taka sytuacja sprawia, że poziom opieki może być zaniżany z powodu złej komunikacji między pacjentem i osobą zapewniającą opiekę. Aczkolwiek, autorzy raportu nie wskazali na jeden istotny fakt, że bez zaangażowania imigrantów w sektor opieki nad starszymi, sektor ten najprawdopodobniej by upadł. Zachęcamy do lektury wydania majowego. Odnosimy się do dwóch najważniejszych w ostatnich dniach wydarzeń dla polskiej społeczności: kanonizacji papieża Jana Pawła II oraz obchodów dziesiątej rocznicy poszerzenia UE. W skrócie nawiązujemy do najważniejszych wydarzeń w regionie, piszemy o szkole, programie dla rodziców zainteresowanych adoptowaniem dzieci, śledztwie w sprawie zamordowanego Bogdana Nawrockiego, podajemy propozycje na majówkę, wspominamy o otwarciu wystawy ‘Our History – Our Story. Polish Heritage in the East Midlands’. Wystawę można zwiedzać do 24 maja. Nie można jej nie odwiedzić! Zapraszamy do wzięcia udziału w warsztatach, które odbędą się podczas jej trwania. Zapraszamy do lektury majowego wydania EMpP. Beata Polanowska

EDITOR-IN-CHIEF: Dr Beata Polanowska, editor@empp.co.uk, tel. 0115 97 00 442. CONTENTS: Agnieszka Kloc (agnieszka.kloc@empp.co.uk)

Anna Maria Chmara (anna.chmara@empp.co.uk) Dorota Radzikowska (dorota.radzikowska@empp.co.uk Karolina Tomalik (karolina.tomalik@empp.co.uk), Piotr Domański (piotr.domanski@empp.co.uk), Peter Brown, Joanna Cox, Joanna Feliszek, Beata Gorzkiewicz, Przemek Hamala, Małgorzata Kaczorowska, Danuta Kantyka, Dariusz Misiołek, Bogusława Motylska, Teresa Nowicka, Marcin Orlecki, Julia Pomianowska, Monika Savage, Sebastian Sęk, Artur Sobczak, Edyta Szromnik, Małgorzata Twarowska, Marianna Wielgosz, Anna Zawisza, Barbara Żurawel ADVERTISING: Piotr Domański (adverts@empp.co.uk) tel. 0115 97 81 396

BI UR O TH E SI GN P OST TO P OL I SH SUC CES S: P OR AD Y I I N F OR M ACJE

Agnieszka Kloc, Dorota Radzikowska info.sps@empp.co.uk, tel. 0115 97 00 446 W OLON TAR IAT

Karolina Tomalik volunteering@empp.co.uk Czynne: poniedziałek - czwartek

East Midlands po Polsku jest miesięcznikiem wydawanym przez organizację charytatywną na rzecz nowoprzybyłych Polaków

The Signpost to Polish Success Wszelkie prawa zastrzeżone. Redakcja zastrzega sobie prawo skracania, redagowania oraz publikowania na łamach nadesłanych materiałów. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych.


3

www.empp.co.uk | info.empp@empp.co.uk Leicester

Nowa siedziba

C

Nottingham

Spotkanie konsula i burmistrz Nottingham

entrum obsługi klienta Urzędu Miasta Leicester zostało przeniesione z New Walk Centre na 91 Granby Street (LE1 6FB). Biuro obsługi oraz biura, gdzie można załatwić sprawy związane z podatkiem lokalnym (council tax) znajdują się na parterze budynku a sprawy związane z zasiłkiem mieszkaniowym można załatwić na pierwszym piętrze. W budynku została również zainstalowana maszyna tzw. kiosk, dzięki której w prosty sposób można dokonać płatności, wyszukać informacje oraz wydrukować formularze. n KT

10 kwietnia wizytę specjalną Burmistrz Nottingham, radnej Merlicie Bryan, złożył Konsul Generalny RP Łukasz Lutostański. W czasie wizyty rozmawiano o polskiej społeczności, licznie zamieszkującej Nottingham oraz jego okolice, polskich organizacjach i działaczach. Konsul Lutostański na spotkaniu promował polską przedsiębiorczość, wspomniał o licznie zakładanych polskich firmach w UK, polskiej pracowitości oraz pomysłowości. Wspomniał także o silnej

Worksop

Nottingham

Zamordował rodziców

A

resztowany został mieszkaniec Worksop, Kamil D. pod zarzutem zamordowania rodziców. 26 kwietnia w sobotę, 28-letni Polak stanął przed sądem, gdzie usłyszał zarzut zamordowania obojga rodziców. Ciała Leszka i Małgorzaty D. znaleziono w poniedziałek 21 kwietnia w ich domu przy Hardwick Rd East w Worksop.

REKLAMA

REKLAMA reprezentacji polskich środowisk studenckich, obecnych i działających na Nottingham University oraz Nottingham Trent University. Burmistrz Bryan z zainteresowaniem wysłuchała prezentacji Konsula Lutostańskiego i z entuzjazmem stwierdziła, że Polacy stanowią ważną część lokalnej społeczności. Wskazała na programy stworzone lokalnie i prowadzone w celu rozwoju przedsiębiorczości i poinfomowała, że zadba, żeby informacja o tych programach docierała do polskich środowisk. Na koniec spotkania Burmistrz Bryan poprosiła o zrobienie wspólnego zdjęcia. n BP

Festiwal majowy

10 maja Uniwersytet Nottingham po raz kolejny zaprasza wszystkich na dzień otwarty pełen darmowych zabaw i aktywności dla dzieci i dorosłych. W godzinach od 11.00 do 17.00 będzie można uczestniczyć w niezwykłej lekcji geografii, lokalnej historii, dowiedzieć się więcej o ideach filozoficznych, demografii, tajnikach chemii czy kulturowych przyzwyczajeniach. Odbędą się

również koncerty muzyczne, warsztaty archeologiczne i wiele innych ciekawych wydarzeń. Ci, którzy raz przyszli na drzwi otwarte uniwersytetu, wracają tam każdego roku. Szczegółowy plan wydarzeń można znaleźć na stronie internetowej uniwersytetu oraz ulotkach informacyjnych znajdujących się w bibliotece głównej. n

Kafejka językowa w SPS Zapraszamy w każdy wtorek od godz. 18.00 do 19.30


|

No 85 | May 2014

Nie zarejestrujesz się, nie możesz głosować W dniach 22 – 25 maja 2014 we wszystkich państwach członkowskich UE odbędą się wybory do Europarlamentu. W Wielkiej Brytanii wybory te odbędą się w czwartek 22 maja w godz. 7.00 – 22.00. W ten sam dzień w wybranych urzędach miast i hrabstw, takich jak np. Bassetlaw, Derby, Lincoln zostaną przeprowadzone wybory do samorządów lokalnych. Polacy mieszkający na terenie Wielkiej Brytanii mogą brać udział w wyborach do lokalnych samorządów i w Eurowyborach. Muszą jednakże wcześniej wpisać się na

listę wyborczą. W przypadku tegorocznych wyborów wpisów można dokonywać do 6 maja. Tegoroczne majowe wybory będą dla nas ważne, ponieważ wskażą, jakie postulaty oraz programy polityczne mogą pozyskać głosy brytyjskich wyborców. Jednymi z najbardziej popularnych haseł są głoszone przez niektóre partie propozycje przeprowadzenia referendum w sprawie członkostwa Wielkiej Brytanii w UE (Partia Tory) oraz ograniczenia napływu imigrantów do UK i ich praw do korzystania z systemu opieki socjalnej (UKIP). Partie promujące

idee Unii Europejskiej oraz członkostwo Wielkiej Brytanii w UE to Liberalni Demokraci (Liberal Democrats) i Partia Pracy (Labour Party). W niedzielę 25 maja w Polskim Ośrodku w Nottingham w godz. 7.00 – 21.00 będzie można także głosować na polskich kandydatów na Europosłów zarejestrowanych w Polsce. Więcej informacji na temat udziału w polskich wyborach można uzyskać na http://manchester.msz.gov.pl/pl/aktualnosci_now e/pe_2014 n BP

Fot. Lupico

REKLAMA

East Midlands po Polsku

Za darmo do pracy O

soby, które właśnie szukają pracy lub ją znalazły, dostają bonus od Urzędu Miasta Nottingham w postaci roweru bądź miesięcznego bezpłatnego biletu na autobus, którym mogą dojechać do pracy bądź na szkolenia. Wspólny projekt Nottingham City Council i Sustrans, wiodącej organizacji charytatywnej, która pomaga ludziom prowadzić bardziej zdrowy tryb życia poprzez zmianę środków transportu, został stwo-

rzony, aby pomóc tym osobom, które mają problem z kosztami dojazdu do pracy bądź w celu poszukiwania zatrudnienia. Radna Jane Urquhart, która w urzędzie miasta odpowiada za transport i planowanie, podkreśliła, że przemieszczanie się do pracy w momencie oczekiwania na pierwszą wypłatę może być dużym problemem. Jak do tej pory projekt okazał się wielkim sukcesem w dzielnicach Meadows i Clifton.

Aby dowiedzieć się, czy kwalifikujesz się do otrzymania miesięcznego bezpłatnego biletu na autobus lub wypożyczenie roweru, skontaktuj się ze swoim lokalnym klubem pracy albo pracownikami Sustrans pod numerem 01158532948. Organizacje, do których można się zwrócić z zapytaniem to: Meadows Partnership Trust, Renewal Trust, NG7 Training and Advice, Belong and the Partnership Council. n

także pokazać dokument poświadczający posiadanie danego pojazdu

oraz jeden z dokumentów tożsamości. n

Niechciany samochód to już nie problem Z doskonałym pomysłem na rozwiązanie uciążliwego problemu posiadania niechcianego samochodu wyszedł Urząd Miasta Nottingham. Dzięki programowi Vehicule Amnesty Scheme pomaga pozbyć się bezużytecznego samochodu. Przekazanie auta jest bardzo proste. Wystarczy wypełnić formularz na stronie internetowej Nottingham City Council lub na miejscu w Nottingham City Vehicle Pound (23 Handel Street). Należy wskazać miejsce postoju pojazdu, numery rejestracyjne tablic i podać swoje dane personalne. Następnie zostanie ustalona data odebrania pojazdu. Należy zdać kluczyki, a

Fot. Rob

4


5

www.empp.co.uk | info.empp@empp.co.uk

REKLAMA

R E K L A M A W E M P P T E L 0 1 1 5 9 7 8 1 3 9 6


6

East Midlands po Polsku

|

No 85 | May 2014 funkcje centrum na rozwiązywanie polskich problemów.

ciąg dalszy ze str. 1 Spojrzenie wstecz Przed 1 maja 2004r. Polacy mogli przyjeżdżać do Wielkiej Brytanii na sześciomiesięczną wizę turystyczną. Po rozpadzie bloku komunistycznego wizę tę otrzymywało się w momencie wjazdu do UK. Anulował ją każdy wyjazd. Oznaczało to, że w momencie ponownego wjazdu na Wyspy należało się starać o wizę na nowo, bez pewności, czy się ją otrzyma. Można też było wjechać na wizy studenckie, które umożliwiały pobyt na okres nauki. Wymagały one jednak przedstawienia dokumentu potwierdzającego posiadanie opłaconego lub zasponsorowanego miejsca w koledżu lub uniwersytetu. Do 2004 Polacy, którzy wjechali do UK na wizę turystyczną, nie mieli prawa do pracy. Sytuacja zmieniła się 1 maja 2004r. z momentem wejścia Polski do Unii Europejskiej. Polacy wreszcie mogli poruszać się po Europie bez problemów. Ograniczenia zostały nałożone na prawo do pracy. Większość państw UE wprowadziło siedmioletni okres przejściowy, który oznaczał, że przez ten czas obywatele nowych państw członkowskich mieli ograniczony dostęp do rynków pracy na terenie większości krajów starej wspólnoty. W krajach takich jak Niemcy, Francja, Hiszpania, migranci z krajów A8 mogli podjąć pracę po uprzednim zdobyciu pozwolenia. W Wielkiej Brytanii, Irlandii i Szwecji ograniczenia takiego nie wprowadzono.

W czasie okresu poprzedzającego rozszerzenie UE, były premier z ramienia partii pracy, Tony Blair, podjął decyzję o niewprowadzeniu okresu przejściowego. Do podjęcia tej decyzji nakłoniło go między innymi orzeczenie, że Wielka Brytania posiada 250 tysięcy wolnych miejsc dla chętnych do podjęcia tymczasowej pracy w rolnictwie oraz rządowy raport, który zakładał, że od maja 2004r. rokrocznie do Wielkiej Brytanii miało przyjechać od 5 do 13 tysięcy imigrantów z Europy Wschodniej. Rzeczywistość kilkukrotnie przerosła oszaco-

wania specjalistów. W ciągu dwóch pierwszych lat po rozszerzeniu UE do UK przyjechało około 600 tysięcy obywateli Europy Wschodniej. Według spisu ludności przeprowadzonego w 2011r. w miastach takich jak Nottingham, Leicester czy Lincoln mieszka po około sześć tysięcy Polaków; nieoficjalne dane mogą być wyższe. Prawo do pracy Obecność naszych rodaków oraz pozostałych obywateli Unii Europejskiej była zauważalna od razu, od 1 maja 2004r. Najpierw na ulicach miast i miasteczek pojawiły się osoby, które wcześniej pracowały nielegalnie, pochowane na farmach, budowach lub w kuchniach restauracji. Ludzie ci ruszyli w poszukiwaniu zatrudnienia przede wszystkim do agencji pracy, odchodząc od nierzadko wykorzystujących ich gangmasterów lub szukając nowego zatrudnienia po zakończeniu prac sezonowych. Pracownicy agencji pracy byli nieprzygotowani na masowy przypływ siły roboczej z Europy Wschodniej. Nadal sprawdzali posiadanie wiz oraz pozwoleń na podjęcie pracy. Musieli szybko zweryfikować swoją wiedzę na temat prawa pracy w świetle napływu ludności z Europy Wschodniej, poszukującej zatrudnienia. Polacy, po uzyskaniu numeru ubezpieczenia, tymczasowego lub stałego, mogli podejmować pracę. Jedyne ograniczenie stanowił fakt, że jeśli nie prowadzili działalności gospodarczej, to podczas pierwszego roku wykonywania pracy i pobytu w UK, musieli swoje zatrudnienie rejestrować w Home Office (odpowiednik polskiego MSW). Po przepracowaniu legalnie całego roku wymóg ten przestawał obowiązywać. Jego dopełnienie było konieczne, aby legalnie pracować w UK oraz zabezpieczyć sobie możliwość otrzymywania zasiłków.

Dona z Hyson Green Job Shop Pierwsze lata po wejściu Polski do UE były bardzo chaotyczne. Do Nottingham przyjeżdżały codziennie autokary pełne ludzi a wracały do Polski puste. Nasi rodacy wprowadzali się do najuboższych dzielnic, wynajmowali domy wspólnie ze znajomymi lub krewnymi, zamieszkując np. po cztery osoby (rodzice i dzieci) w jednym pokoju. W Nottingham Polacy najczęściej wprowadzali się do dzielnic takich jak: Hyson Green, Radford, Forest Fields, Meadows, Sneinton, St. Ann’s.

W dzielnicy Hyson Green zamieszkiwali głównie z trzech powodów: niskich cen wynajmu mieszkań, obecności polskich sklepów oraz Dony, urzędniczki polskiego pochodzenia oferującej pomoc w Hyson Green Job Shop. Dona była menadżerką oddziału urzędu pracy w Hyson Green. Jako że mówiła po polsku, mogła się bez problemu porozumiewać się z Polakami szukającymi pracy w jej urzędzie. Z czasem oprócz pomocy w wyszukiwaniu ofert pracy odpowiednich dla Polaków z nie najlepszą znajomością angielskiego, Dona zaczęła pomagać w wypełnianiu wszelakich form, takich jak: Worker’s Registration Scheme, Tax Credits, Child Benefit. Dona pomagała w czym mogła. Z czasem Hyson Green Job Shop stał sie miejscem obleganym przez Polaków, którzy informowali się nawzajem o pomocnej Donie jeszcze zanim wylądowali w UK. Presja sytuacji sprawiła, że Dona odeszła na wcześniejszą emeryturę a Hyson Green Job Shop przestał pełnić

Na patelni przy Asdzie Niektórzy zapewne pamiętają, że przed 1 maja 2004r. do Polski zazwyczaj jeździło się autokarem. Autokary wyjeżdżały z Nottingham raz czy dwa razy w tygodniu. Podróżni dojeżdżali do polskiej granicy i tam przesiadali się na podstawione autokary jadące do Polski środkowej, na północ lub na południe kraju. Podróż taka trwała niekiedy i dwie doby. Mimo zmęczenia podczas autokarowych wypraw poznawało się ciekawych ludzi, zawierało znajomości na długie lata. Polacy jeździli autokarami razem z Brytyjczykami. Po wejściu do Unii pojawiło się więcej linii autokarowych oraz większy wybór połączeń. W Nottingham rozpoczął działalność p. Jerzy Matyl, założyciel obecnego biura podróży Matyl Travel. Na początku sprzedawał najczęściej bilety na skwerku, tzw. patelni przy Asdzie w Hyson Green. Z czasem założył biuro w Meadows, które później przeniósł do Hyson Green. Oprócz nowych linii autokarowych pojawiły się tanie połączenia lotnicze do wielu miast w Polsce. Przewoźnicy tacy jak Ryanair weszli na rynek polski i wprowadzili sieć niskobudżetowych połączeń lotniczych, z których do dzisiaj korzystają masowo polscy imigranci, chcący utrzymać kontakt z pozostawioną w kraju rodziną. Przed 2004r. do Polski zazwyczaj nie latało się samolotem, niewielu mogło sobie pozwolić na taki luksus. W maju dziesięć lat temu odbywało się wiele imprez kulturalnych o charakterze polskim oraz wschodni-europejskim z okazji przyjęcia nowych członków do UE. W ciągu kolejnych miesięcy brytyjska opinia publiczna starała się ogarnąć masowy napływ obywateli UE. Rozprawiano stereotypowo ale pozytywnie o polskim hydrauliku i polskim etosie pracy. Po upływie 10 lat o polskim hydrauliku już nikt nie mówi. W niepamięć przeszła także Dona z Hyson Green Job Shop, mimo że pomogła setkom a może i tysiącom osób. *** W obecnych debatach politycznych oraz relacjach na łamach mediów mówi się o nas bardziej jako obciążających brytyjski system socjalny. Z tego też powodu my sami powinniśmy zadbać o kreowanie korzystnego dla nas wizerunku polskiej społeczności oraz tworzenie pozytywnego obrazu naszej obecności w UK tak, żebyśmy mogli z dumnie podniesioną głową celebrować naszą obecność w UK za kolejne 10 lat. Chcielibyśmy poznać opinie czytelników East Midlands po Polsku na temat wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Prześlijcie nam wasze komentarze.n


7

www.empp.co.uk | info.empp@empp.co.uk

Patent na majówkę

Fot. Krappweis

Jak co roku zachęcamy do wyjścia z domu i aktywnego spędzania czasu. Tym razem podpowiadamy, jak być bliżej natury w zorganizowany sposób.

P

rawie każdy dzień większości z nas kręci się wokół pracy, domu, codziennych obowiązków. Brak spacerów czy wyjazdów za miasto tłumaczymy brakiem czasu. A co, jeśli są takie miejsca, gdzie można spędzić cały dzień nie nudząc się, nie wydając dużo pieniędzy i nie spędzając wielu godzin w aucie czy autobusie? Brzmi zachęcająco, prawda?

White Post Farm (Nottinghamshire) To farma, na której oprócz karmienia licznych zwierząt, nie tylko takich kojarzących się z farmą, można zrobić piknik, pobawić się z dziećmi na placu zabaw wewnątrz i na zewnątrz (dmuchany zamek, auta, ściana wspinaczkowa, zjeżdżalnie, huśtawki i wiele więcej). Kiedy bedziemy znużeni zabawą i oglądaniem zwierząt, możemy wybrać się do ogrodu znajdującego się nieopodal na relaksujący spacer. A na koniec, jeśli nie chcemy wracać do domu z króliczkiem, kurczacz-

kiem czy innym zwierzakiem, proponuję szerokim łukiem omijać sklepik z futrzakami. Jest za to sklep do którego trzeba wręcz zajrzeć aby nabyć świeże pieczywo z lokalnej piekarni, mięso oraz jajka z pierwszej ręki! Adres: White Post Farm, Mansfield Road, Farnsfield, NG22 8HL. Tel: 01623 882977. Ferry Farm (Nottinghamshire) Na tej farmie to co zainteresuje dzieci najbardziej to gokarty, traktory i ogromny plac zabaw. Kiedy maluchy się wyszaleją, przyjdzie czas na poznanie maleńkich owieczek, kózek, kurczaczków, osiołków i innych zwierzaków, które niedawno przyszły na świat. Niektóre można nakarmić z butelki. Ta farma nie ma obejść i płotów, jest otwarta dla zwiedzających. Jeśli mamy dość odwagi, możemy podejść do zwierząt na bardzo bliską odległość. Na terenie farmy jest też kawiarnia, restauracja, miejsce na piknik oraz długie trasy spacerowe. Adres: Ferry Farm Park, Boat Lane, Hoveringham, Nottingham, NG14 7JR. Tel: 0115 966 4512.

Floralands Farm (Nottinghamshire) Ta farma zachwyci maluchy pięk-

nym placem zabaw, wielością zawsze głodnych zwierzaków, zielonym miejscem piknikowym gdzie można spotkać inne dzieci i wspólnie zjeść lunch, ale przede wszystkim kolejką. Zabytkowa kolejka uruchamiana jest w weekendy i bank holiday, dokładne daty dostępne są na stronie internetowej farmy www.floralands.co.uk. Przy farmie funkcjonuje centrum ogrodowe. Adres: Floralands, Catfoot Lane, Lambley, Nottingham, NG4 4QL . Tel. 0115 926 8137. Hall Farm Park (Leicestershire) Miłośnicy folkloru z pewnością docenią rustykalny charakter ostatniej proponowanej farmy. Spośród dotychczas wymienionych farm to właśnie Hall Farm Park jest najbliż-

sza naturze i rzeczywistym warunkom panującym na farmie. Dodatkowo, mieści się na ogromnej zielono błotnistej powierzchni – kalosze wydają się być odpowiednim wyborem obuwia. Prócz tego gokarty, traktor z przyczepą, plac zabaw, piknikowy kącik, restauracja... Ale prawdziwą atrakcją jest kangur. Adres: Hall Farm Park, Caistor Road, South Kelsey, Lincolnshire LN7 6PS. Tel: 01652 678822. Maj to doskonała pora na spędzanie czasu na świeżym powietrzu, dla wszystkich którym brakuje pomysłu na weekendowy wyjazd powyższe propozycje są idealnym rozwiązaniem. n

Fot. Dave Wild

Dorota Radzikowska

Matlock Farm Park (Derbyshire) To co różni tę farmę od innych to możliwość przejażdżki na koniu. Tutaj zobaczymy też gatunek, którego nie ma na innej farmie w East Midlands – surykatki. Jest też sowa, paw, a dalej już klasyka – króliki, świnki, kozy, lamy, owieczki i inne. Tu również można pościgać się na torze gokartowym, młodsze dzieci maja do dyspozycji plac zabaw. Tak jak w innych miejscach, również na farmie w Matlock kupimy świeże jajka, drób i pieczywo. Adres: Matlock Farm Park, Jaggers Lane, Two Dales Matlock, DE4 5LH. Tel: 01246590200.

17 maja (sobota), godz. 13.30-15.30 – Przyjdź i posłuchaj „Historii przetrwania i odporności”, które opowiedzą świadkowie II Wojny Światowej. Będzie można dowiedzieć się więcej o zsyłce na Syberię oraz drodze przez Persję, Afrykę i Europę, jaką przebyli Polacy, aby dotrzeć do Wielkiej Brytanii. Przedstawiciele powojennej Polonii będą także opowiadać o ich życiu w UK.


8

East Midlands po Polsku

|

No 85 | May 2014

Policja tworzy precedens w poszukiwaniu zaginionego Polaka Bogusława Motylska

P

olicja w East Midlands stworzyła precedens, sięgając po niestandardowe metody poszukiwawcze 22-latka Bogdana Nawrockiego ze Świdnicy, zaginionego w Nottingham. Bogdana ostatni raz widziano 5 stycznia 2014 w okolicy Bobbers Mill Road na Radford w Nottingham. Zaginięcie zgłosiła starsza siostra, Monika Iwańska. W środę 23 kwietnia Nottinghamshire Police podała do wiadomości, że zaginiony Bogdan Nawrocki został zamordowany. W piątek 25 kwietnia przed sądem stanął jeden ze sprawców. Intensywne poszukiwania Bogdana trwały tygodniami. Policja do granic możliwości eksploatowała każdą poszlakę, pogłoskę, podejrzenie, hipotezę, ślad. Skrupulatnie zbierano i analizowano materiały dowodowe. Wykorzystano wszelkie dostępne procedury. Kiedy one zawiodły... 3 miesiące od zaginięcia zorganizowano konferencję prasową z udziałem Moniki siostry poszukiwanego. Monika ze łzami w

oczach apelowała do polskiej społeczności o informacje o Bogdanie. Łamiącym się głosem, po polsku, mówiła: „Ja tylko chcę z powrotem mojego braciszka.” Apel Moniki wyemitowała regionalna telewizja BBC. Kto ma rodzeństwo, wyobrażał sobie, co czuje Monika, nie mając pojęcia, co dzieje się z jej bratem. Czy jest zdrowy? Czy ma co jeść? Czy ktoś się o niego troszczy? Czy się obraził? Czy się przed czymś ukrywa? Czy żyje? Wobec takiego apelu trudno było pozostać obojętnym. Podczas konferencji podano do informacji specjalny numer telefonu, pod którym polskojęzyczny oficer przyjmuje informacje na temat zaginionego. Ma to przełamać opór ludzi, którzy coś wiedzą, ale nie czują się komfortowo mówiąc w obcym języku lub za pośrednictwem tłumacza. Informacje przekazywać można anonimowo. (źródło:https://www.youtube.com/ watch?v=rxvDWNfcYR4) Od początku poszukiwania wszelkie informacje i apele tłumaczono na język polski. Okolice Radford i

Konferencja prasowa

Hyson Green zalały plakaty ze zdjęciem Bogdana pod czerwonym nagłówkiem „ZAGINIONY”. Plakaty pojawiły się również w centrum Nottingham, w miejscach, które mógł odwiedzać Bogdan lub jego znajomi. Policja w Nottingham zamieściła polskojęzyczne teksty na stronie internetowej, Facebooku i Twitterze, co wywołało spore kontrowersje. Mimo niezadowolenia niektórych anglojęzycznych komentatorów, tekstów nie usunięto. Niezmiernie pomocne okazały się polonijne portale internetowe. Apel o zaginionym opublikowali Signpost to Polish Success, Polonia Nottingham i Emnowiny. Policja poszukiwała Bogdana również w Polsce. Nawiązano kontakt

z lokalną policją i mediami w Świdnicy- miejscowości niedaleko Wałbrzycha, z której pochodził Bogdan. Informację o zaginięciu podały m.in. Gazeta Wrocławska i liczne lokalne portale internetowe. Bogdan Nawrocki nie należał do osób o regularnym trybie życia. W lutym przypadały jego 22-gie urodziny, był to dla rodziny szczególnie trudny dzień. Bogdan w Anglii był niedługo i nie za dobrze znał język angielski. Miał wielu znajomych wśród polskiej społeczności i lubił wypić. Jego zdjęcie na Naszej Klasie sugerować może, że pociągał go przestępczy tryb życia. Takich ludzi nie szuka się łatwo. Środowiska przestępcze niechętnie współpracują z policją. Rysopis Bogdana wyszczególnia

dwa tatuaże - kota na kostce i usta na szyi. Mają one specyficzne znaczenie w polskiej kulturze więziennej. Usta na szyi, jeśli są zamknięte, oznaczają kogoś, kto dużo wie, ale mało mówi. Kot na kostce to cichy złodziej. Inny tatuaż widoczny na zdjęciu to JP, wyraża niechęć do policji. Nie ma już nadziei na odnalezienie Bogdana żywego. Pozostaje jednak nadzieja na odnalezienie i postawienie przed wymiarem sprawiedliwości sprawców zabójstwa. Brytyjskie policja do tej pory wykazała się skutecznością i profesjonalizmem tworząc metody odpowiednie dla specyficznych potrzeb śledztwa. Apel o informacje pozostaje aktualny. n


9

www.empp.co.uk | info.empp@empp.co.uk

Polski Dzień Dziecka w Mansfield Baw się z nami na Polskim Dniu Dziecka w Mansfield Polska Szkoła Sobotnia w Mansfield serdecznie zaprasza wszystkie dzieci z Mansfield i okolic do obchodów Dnia Dziecka. Już po raz drugi, Polska Szkoła Sobotnia jest organizatorem „Polskiego Dnia Dziecka” w Mansfield. Impreza odbędzie się 14 czerwca br., na terenie szkoły The Brunts Academy – tuż obok Polskiego Kościoła w Mansfield. Sukces zeszłorocznego Pikniku mocno zachęcił do działania zarówno nauczycieli jak i rodziców dyżurujących. Komitet Organizacyjny zawiązano już w styczniu tego roku. W programie mnóstwo atrakcji dla dzieci m.in.: Wielka Szkolna Loteria z nagrodami, zamki dmuchane, malowanie twarzy, liczne konkursy i zabawy dla całych rodzin i wiele, wiele innych. Organizatorzy zapewniają dużo muzyki na żywo. Na dużej scenie wystąpią zespoły: Jam on Sunday z Nottingham oraz Hypnotic Friday z Mansfield. Gościem

specjalnym imprezy będzie Rui Carlos Ferreira, który we wspólnym projekcie z Hypnotic Friday, przeniesie nas w rytmie przebojów reggae w klimat nadchodzących wakacji. Zapraszamy też na Wielkie Piknikowanie – kiełbaski z grilla, wata cukrowa, pyszne ciasta i drożdżówki – to wszystko dostępne na miejscu. „Polski Dzień Dziecka” zostanie połączony z Dniem Otwartym w PSS w Mansfield, będzie można uzyskać wszelkie informacje na temat funkcjonowania szkoły i zapisów dzieci na nowy rok szkolny. Do dyspozycji wszystkich zainteresowanych, będą nauczyciele i kierownik. W czasie trwania imprezy zostanie też przeprowadzone głosowanie na nowego patrona szkoły. Do współpracy zaprosiliśmy wiele polskich firm z naszego regionu, które będą promować swoje biznesy. Swoje stoiska reklamowo-informacyjne zaoferowali specjaliści z branży finansowej, ubezpieczeniowej, kredytowej czy budowla-

nej. Szkoła Nauki Jazdy i jedna z polskich księgarni internetowych w UK także potwierdziły swój udział w Pikniku. Wśród sponsorów imprezy, bez których realizacja przedsięwzięcia nie byłaby możliwa, znaleźli się: sklep polski „Delikatesy Swojaczek” z Mansfield, sklep „Pasikonik” z Mansfield, firma „England.pl” zajmująca się bezpłatnymi przelewami do Polski i Wielkiej Brytanii, sklep „Grocery Shop” z Sutton in Ashfield, warsztat samochodowy „Just Cars” z Chesterfield, firma „Prestige Finance Advisors” specjalizująca się w branży kredytowej i ubezpieczeniowej oraz piekarnia „Polish Village Bakery Ltd” z Manchesteru. Serdecznie zapraszamy wszystkie dzieci wraz z rodzicami! Miesięcznik East Midlands po Polsku objął patronat medialny nad tym wydarzeniem.n

Fot. Z archiwum szkoły

Beata Gorzkiewicz

Polski dom zastępczy Nottingham City Council wysyła apel do polskich rodzin w poszukiwaniu osób, które mogą zapewnić bezpieczny i kochający dom dla dzieci w różnym wieku. W dniach 12 – 25 maja w Nottingham promowana będzie idea rodziny zastępczej. Dorota Radzikowska

Fot. milan6

P

Spotkania informacyjne: 12 maja – Mary Potter Centre, 10.00-12.00 13 maja – St. Ann’s Chase Valley Centre, 10.00-12.00 16 i 17 maja – Tunisian Souk Market, Old Market Square, 9.30-15.30 20 maja – Mary Potter Centre, 12.00-14.00 21 maja – St. Ann’s Chase Valley Centre, 10.00-12.00 24 i 25 maja – Milk Race, Old Market Square, 9.30-15.30

oseł David Mellen odpowiedzialny w urzędzie miasta za opiekę społeczną wyjaśnia: „Liczba dzieci pozostających pod opieką miasta wzrasta i obecnie wynosi ponad 550 podopiecznych. Nieustannie szukamy nowych rodzin zastępczych. Najbardziej potrzebującą grupą są rodzeństwa, nastolatki oraz dzieci z problemami wychowawczymi. Stale pracujemy nad systemem informowania i chcemy dotrzeć do jak największej ilości osób z różnych kultur. Podczas dwóch tygodni promowania opieki zastępczej każdy może dowiedzieć się więcej przychodząc na spotkania organizowane przez urząd miasta.” Spotkania będą się odbywać w róż-

nych punktach miasta. Będą one okazją do porozmawiania z pracownikiem opieki lub osobami, które już są rodzicami zastępczymi. Omówione będą kryteria dla chętnych rodzin lub osób, sposób składania aplikacji, proces rekrutacyjny itp. Opiekunowie zarejestrowani w urzędzie miasta Nottingham otrzymują nieopodatkowany dodatek w wysokości od £119 do £179 w zależności od wieku dziecka. Największą nagrodą za opiekę nad dziećmi jest świadomość tego, iż czynimy czyjeś życie lepszym. Wszystkich, którzy chcą dowiedzieć się więcej prosimy o kontakt z Lucy lub Mo pod numerem 0115 915 1234, bądź odsyłamy do strony www.nottinghamcity.gov.uk/foster. n

Polecamy także lekturę obszernego artykułu, który ukazał się na łamach ‘East Midlands po Polsku’ w wydaniu grudniowo-styczniowym. Elektroniczna wersja gazety dostępna jest pod adresem: http://issuu.com/empp/docs/empp_80-81 (str.19).


10

East Midlands po Polsku

|

No 85 | May 2014

Wielki sukces wystawy zorganizowanej przez SPS Dorota Radzikowska W czwartkowy wieczór 10 kwietnia w Głównej Bibliotece w Nottingham odbyło się uroczyste otwarcie wystawy „Our History – Our Story” Polish Heritage in the East Midlands. Miesiące pracy nad przygotowaniem projektu o polskim dziedzictwie kulturowym dobiegły końca, a efekty tej pracy po raz pierwszy tego dnia dostępne były dla publiczności. Był to zamknięty pokaz, a wśród gości obecnych na uroczystości otwarcia byli m.in. Konsul Generalny RP Łukasz Lutostański, Lord Mayor miasta Nottingham Merlita Bryan, księża z polskiej parafii w Nottingham Krzysztof Kawczyński oraz Witold Ostafiński oraz wielu przedstawicieli Polonii, którzy brali czynny udział w przygotowaniu projektu, udzielając wywiadu oraz przekazując swoje pamiątki. Formalnego otwarcia dokonali Konsul, Lord Mayor oraz Wanda Szuwalska, których przemówienia miały wspólny mianownik – zadowolenie, że taka wystawa powstała. O część artystyczną otwarcia za-

dbała brytyjska piosenkarka i kompozytorka polskiego pochodzenia – Katy Carr. Wybór tej artystki nie był przypadkowy – tematyka losów wojennych i powojennych polskich żołnierzy, pilotów i ich rodzin jest jej bardzo bliska. Czwarty album artystki „Paszport”, zainspirowany jest losem członków polskiego ruchu oporu z okresu II wojny światowej. Występ Katy Carr wywołał wiele emocji u widzów – na ich twarzach rysowało się wzruszenie, nostalgia, rozżewnienie, ale i radość oraz wdzięczność za to, że dzięki piosenkom mogli cofnąć się myślami do czasówich młodości. Należy dodać, że wśród gości znalazły się osoby w różnym wieku – najmłodszy miał zaledwie kilka miesięcy. Wystawa jest bezcennym zbiorem dokumentów, zdjęć, pamiątek rodzinnych. Prezentuje wspomnienia Polaków, którzy osiedlili się na Wyspach po II wojnie światowej. Celem projektu była dokumentacja wspomnień związanych z codziennym życiem, pracą, domem, edukacją, działalnością społeczną, kościołem. Spośród wielu cieka-

wych obiektów te najlepiej oddające klimat czasów powojennych pomógł wybrać Marek Tobolewski, znany i ceniony artysta polskiego pochodzenia. To on w kilku słowach zachęcił wszystkich do zaznaczenia swojej obecności na tzw. Linii Czasu – arkuszu, który po zakończeniu wystawy będzie świadectwem naszej obecności, przedsiębiorczości, sukcesów – czego tylko chcecie! Każdy może zaznaczyć swoją obecność, może to być data przyjazdu do Anglii, data rozpoczęcia pierwszej pracy, ukończenia szkoły lub studiów, narodzin dziecka.

cych się na Wyspach oraz ich prężności w radzeniu sobie z brutalnością wojny i budowaniu na nowo obywatelskości. Tego, jak podtrzymywano tradycje, ale jednocześnie integrowano się ze społeczeństwem brytyjskim. Jest to piękny hołd złożony tym właśnie ludziom. Uważam, że otwarcie jest wielkim sukcesem, a frekwencja potwierdza wagę tego wydarzenia. Przemówienia były bardzo interesujące a występ Katy Carr przy akompaniamencie publiczności doskonały! Z zadowoleniem patrzę na wystawę – profesjonalną i różnorodną.”

Jedną z osób obecnych na otwarciu był Andy Zielinski-Raynor, wnuk Władysława Zielińskiego, pilota RAF-u: „Jestem bardzo zadowolony, że mogę tu dziś być. Zawsze byłem dumny z mojego pochodzenia i polskich korzeni a mój dziadek był moim bohaterem. Cieszę się, że mogłem udostępnić część moich ‘skarbów’, pamiątek związanych z dziadkiem. zdjęć, dokumentów, medali ale też gier planszowych z dzieciństwa. Wystawa jest świadectwem odwagi Polaków osiedlają-

Wystawa w pigułce przybliża najważniejsze zagadnienia – próbuje odpowiadać na pytania, dlaczego powrót Polaków do Polski po 1945 roku był niemożliwy, co stało za decyzją o osiedleniu się właśnie tutaj, w East Midlands, jak wyglądało życie rodzinne, towarzyskie czy zawodowe, jak Polacy jednoczyli siły i środki na budowę kościoła i wiele innych. W imieniu The Signpost to Polish Success (SPS), która przygotowała wystawę, głos zabrała dr Beata Polanowska. Wyraziła po-

trzebę realizacji tego typu przedsięwzięć i nadzieję, że w przyszłości uda się zorganizować kolejne. Inauguracja wystawy zakończyła się sukcesem, o czym świadczyły przede wszystkim zadowolone i zainspirowane twarze zwiedzających. Ponadto wydarzenie odbiło się szerokim echem w mediach. Doceniona została inicjatywa popularyzacji polskiego dziedzictwa wśród lokalnej społeczności. Wystawa umożliwia bowiem spojrzenie z nieco innej, ciekawszej perspektywy na nasz pobyt w Wielkiej Brytanii. Zachęcamy do obejrzenia wystawy. Jest ona dostępna dla zwiedzających w Głównej Bibliotece w Nottingham (pierwsze piętro) do 24 maja. Zapraszamy także do wzięcia udziału w warsztatach, które odbędą się podczas wystawy. Więcej informacji na ten temat znajduje się na poniżej. Wszystkim wspaniałym gościom, którzy zaszczycili nas swoją obecnością na otwarciu wystawy, serdecznie dziękujemy!n

Warsztaty i wydarzenia odbywające się podczas wystawy o polskim dziedzictwie kulturowym ‘Our History-Our Story’ Biblioteka Główna w Nottingham, pierwsze piętro 11 kwietnia - 24 maja 2014r. 7 maja, godz. 17.30-18.50 – „Podzielmy się wspomnieniami z czasów II Wojny Światowej.” Przyjdź i pokaż młodszej generacji swoje zdjęcia, dokumenty, listy i inne cenne pamiątki. Warsztat poprowadzi Zbigniew Luczynski. 8 maja, godz. 17.30-18.50 – „Moja ulubiona książka – wieczorek dyskusyjny” – Przyjdź i dołącz się do dyskusji o ulubionej książce, którą przeczytałeś lub tej, którą czytasz obecnie. Podziel się ulubionymi tytułami, zaproponuj ciekawych autorów. Podczas wieczorku będzie możliwość wymiany książkami. Dyskusja odbędzie się w językach polskim i angielskim. 13 maja, godz. 11.00-13.00 - Sour Valley U.3A History Group – „Dyskusja o polskim dziedzictwie z lokalnymi pasjonatami historii.” 14 maja, godz. 17.30-18.50 – „Warsztat poetycki” – przyjdź i przeczytaj wiersz swojego autorstwa lub posłuchaj wierszy innych poetów; porozmawiaj o poezji i własnych próbach pisania. Warsztat poprowadzi poeta z Nottingham, Krzysztof Kozlowski. 17 maja (sobota), godz. 13.30-15.30 – Przyjdź i posłuchaj „Historii przetrwania i odporności”, które opowiedzą świadkowie II Wojny Światowej. Będzie można dowiedzieć się więcej o zsyłce na Syberię oraz drodze przez Persję, Afrykę i Europę, jaką przebyli Polacy, aby dotrzeć do Wielkiej Brytanii. Przedstawiciele powojennej Polonii będą także opowiadać o ich życiu w UK. Odwiedź wystawę i zaznacz swoją obecność w UK Przyjdź i wpisz się na Linię Czasu. Zaznacz dzień twojego przyjazdu, twoich osiągnięć, sukcesów i innych wydarzeń, którymi chciałbyś się podzielić. W poniżej podanych godzinach pracownicy oraz wolontariusze SPS poinstruują cię, w jaki sposób możesz wpisać się na Linię Czasu.


www.empp.co.uk | info.empp@empp.co.uk

11


12

East Midlands po Polsku

|

No 85 | May 2014

„Uczymy dzieci pamiętać” Karolina Tomalik

P

olskie szkoły to nie tylko nauka w szósty dzień tygodnia, ale miejsce, gdzie nawiązują się liczne przyjaźnie a tradycja i polska kultura przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Wszystko zaczęło się 63 lata temu, kiedy to emigracja powojenna i kombatanci razem z księżmi założyli w Derby polską szkołę. Placówka działa jako stowarzyszenie i mieści się w Polskim Centrum Katolickim, które podlega Polskiej Misji Katolickiej. Dziś do szkoły chodzą dzieci m.in. z Derby, Ashbourne a nawet Nottingham. W szkole uczy się około 70 dzieci, ale szkoła jest w stanie przyjąć o wiele więcej. Uczniowie są przyjmowani już od trzeciego roku życia. Placówka przygotowuje do egzaminów GCSE oraz odpowiednika polskiej matury czyli A levels. Jest siedem klas tzw. oddziałów.

tywacji harcerzy. Od nowego roku szkolnego ruszy schola. Pomysłów nauczycielom i uczniom nie brakuje, barierą są czas i pieniądze. Pani dyrektor nie ukrywa, że to właśnie brak większych funduszy stanowi główny problem szkoły. Placówka utrzymuje się z czesnego płaconego przez rodziców ale także z imprez okolicznościowych, organizowanych w pocie czoła przez nauczycieli, radę rodziców i kilku wolontariuszy. Szczególnie dużym zainteresowaniem cieszą się Andrzejki. Ze względu na dostarczoną na czas imprezy opiekę nad dziećmi, więcej osób może skorzystać z zorganizowanej zabawy. W czasie imprez sprzedawane są losy i jedzenie a zebrane pieniądze są przekazywane na potrzeby szkoły. Marzeniem pani dyrektor, która swoją funkcję sprawuje od trzech lat, jest bardziej skuteczna promocja placówki: „Polskie szkoły mają teraz lepszą przyszłość. Tu nawiązują się relacje, ludzie się spotykają,

Wesołe przedszkolaki

Uczy trzynastu nauczycieli i jedna pomoc w przedszkolu. W pracach szkoły pomaga także czteroosobowa rada rodziców, wybierana podczas walnego zebrania na dwuletnią kadencję z możliwością ponownego wybrania. Przeprowadzać się czy nie? Co jakiś czas pojawia się dylemat zmiany siedziby i przeniesienia placówki do budynku angielskiej szkoły. Rozmowy z rodzicami są na ten temat prowadzone, jednak sentyment do miejsca powstrzymuje dyrektora i rodziców od ostatecznych kroków w kierunku zmiany. „Jest to specyficzne miejsce, przytulne i ze swoistym klimatem. Prowadzone są jednak rozmowy z dwiema angielskimi szkołami, gdzie moglibyśmy się przenieść,” tłumaczy dyrektor Jolanta Pietrzak. Jak każda placówka tak i szkoła w Derby chce się rozwijać. Stworzony został zespół taneczny, którego działalność została chwilowo zawieszona na czas remontu. Udało się wskrzesić zuchy i są plany reak-

tworzą się przyjaźnie. Chcemy żeby dzieci się uczyły i bawiły, żeby rodzice zrozumieli, że ich pociechy są szczęśliwe w polskiej szkole. Chciałabym, aby nauczyciele w naszej szkole czuli się dobrze, bo zadowolony człowiek lepiej uczy i lepiej pracuje, jest uśmiechnięty i serdeczny.” Dużo się dzieje Ku uciesze dzieci od obecnego roku szkolnego do programu nauczania została wprowadzona muzyka. Ale nie jest to jedyna zmiana programowa. Dzieci uczą się historii już od drugiej klasy. „Zdaliśmy sobie sprawę, że jeśli dzieci zaczynają uczyć się historii w czwartej klasie to jest to zdecydowanie za późno. Chcemy przekazywać historię Polski, edukować Polonię. My uczymy dzieci pamiętać, że polscy i angielscy lotnicy zginęli w walce o wolność Anglii. Co roku jeździmy z dziećmi na uroczystości do Newark, podczas któ-

rych dzieci składają kwiaty pod pomnikiem, gdzie przez długie lata pochowany był generał Sikorski. Po uroczystościach dzieci są zapraszane przez burmistrza miasta na małe przyjęcie. Dzięki tym wyjazdom także uczą się o przeszłości,” z dumą wyznaje dyrektor Pietrzak. W szkole jest logopeda, z którego pomocy dzieci korzystają za darmo. „Nasz logopeda to wspaniała osoba, która bardzo pomaga uczniom. Za zgodą rodziców wszystkie dzieci zostały zdiagnozowane i jest im udzielana fachowa pomoc,” informuje pani dyrektor. Kalendarz imprez jest starannie zaplanowany. Co roku odbywają się Jasełka, zabawy okolicznościowe, spotkanie wielkanocne i wszystkie akademie państwowe, takie jak obchody 3 Maja czy Święta Niepodległości. Niebawem odbędzie się dzień rodziców i dzieci. Jest też Balik wiosenny, kiedy dzieci przebierają się za oznaki wiosny, Dzień Pączka i zabawa świętojańska w czerwcu. Dużym wydarzeniem jest organizowany 1 czerwca festyn wiosenny, na który zaproszone są wszystkie dzieci, zarówno polskie jak i angielskie. Uczniowie mają swoje marzenia na temat nowych zajęć pozaszkolnych. 12-letnia Laura Maciąg wraz z koleżankami chciałyby grać w siatkówkę, co może się spełnić kiedy tylko szkoła przeniesie się do większego budynku. Mimo że w soboty Laura musi wstać o siódmej rano, jest pełna energii i zapału, podobnie jak jej koledzy z klasy. Wraz z przyjaciółmi przyjeżdża do szkoły z miejscowości oddalonej o godzinę drogi od Derby. Decydują rodzice Violetta Smydra, przewodnicząca rady rodziców i mama 10-letniej Michaliny, podkreśla, że rodzice, mimo że czasem myślą inaczej, nie są w stanie przekazać swoim dzieciom całej wiedzy, którą mogą one zdobyć na zajęciach w polskiej szkole. „Chciałabym aby moje dziecko znało historię Polski, sama nie j e -

Od lewej Laura Maciąg, Magda Talaga, Filip Lewkowicz

Uczniowie podczas próby Jasełek

stem w stanie jej nauczyć. Jako rodzic, nie chciałabym, aby szkoła została przeniesiona. Tu jest taki wspaniały klimat. Jest przyjemnie.” Ten klimat czują także inni rodzice.. Beata Gromiak, mama 3-letniego Patryka, który urodził się w Wielkiej Brytanii, zapisała swoje dziecko do polskiego przedszkola bo chce, aby znało polską tradycję, umiało pisać i czytać po polsku. Pani Beata uczy także w szkole religii. „Mieszkam tu już od pięciu lat. W domu mówimy po polsku, a od stycznia syn szlifuje angielski w przedszkolu. Polska szkoła jest niezbędna w kontynuacji nauki języka i polskich tradycji.” „Bardzo ważne jest, aby kształcić dzieci na obczyźnie”, twierdzi Tomasz Klimczak, tata 6-letniej Mai, który mieszka w Derby od 2005r., a na co dzień pracuje w firmie logistycznej. „Uczymy dzieci, aby nie zapomniały języka. Moja córka chętnie wstaje rano i jest zadowolona ze szkoły.” Póki co pan Tomasz nie oczekuje od szkoły zorganizowania zajęć dodatkowych, gdyż zdaje sobie sprawę, że dzieci są i tak już bardzo zajęte. Mama czwórki dzieci Anna Talaga mieszka w niedalekim Ashbourne od czterech lat i jest zadowolona z życia w UK i polskiej szkoły. „Chcę, aby moje dzieci nie zapomniały języka. Znajomość polskiego będzie im także niezbędna w razie, gdyby chciały wrócić do Polski. Jestem zadowolona z zajęć i nauczycieli. Niektórzy rodzice nie posyłają dzieci do polskiej szkoły bo chcą, żeby miały dzień wolnego. Ja, chcę aby dzieci się czegoś nowego nauczyły, mimo że zajęcia odbywają się tylko raz w tygodniu. Wiadomo, że dzieje się to naszym kosztem, ale jest to z korzyścią w przyszłości dla dzieci. Poza tym to tu spotykamy się z ludźmi, rozmawiamy po polsku, dzielimy tradycje tj. śpiewanie kolęd i uczymy tego samego nasze dzieci. Chciałabym, aby więcej rodziców zaangażowało się w działanie tej szkoły.”

Wykwalifikowana kadra Poświęcają się nie tylko rodzice ale i nauczyciele, dzięki którym szkoła może działać i się rozwijać. Logopeda Agnieszka Nesterok od roku pracuje w szkole a w Anglii mieszka od lipca. Prowadzi terapię metodyczną specjalnie dopasowaną do dzieci, które na co dzień mówią po angielsku. „Kocham pracować z dziećmi a szkoła daje mi możliwość kontynuacji mojej pracy zawodowej. Najwięcej czasu pochłania nam wywoływanie polskich głosek, ale większość naszych uczniów mówi płynnie po polsku.” Anita Szajner, nauczyciel chemii i języka angielskiego, tu w szkole w Derby może kontynuować swoją pasję, jaką jest nauczanie. W szkole uczy już drugi rok. „Jest to dla mnie duże wyzwanie ale uwielbiam uczyć dzieci. Nie narzucam, nie wymagam ponad ich możliwości. Wsłuchuję się także w prośby, sugestie i oczekiwania rodziców. Do uczniów podchodzę indywidualnie.” Jak to zwykle bywa po silnych zawirowaniach potrzebny jest czas na odnowę, taką też przeszła szkoła w Derby. Trzy lata temu dokonały się w niej ogromne zmiany, odeszła stara kadra nauczycielska, a głosem rodziców wybrany został nowy dyrektor. Odeszło wiele dzieci. Być może ich rodzice nie wierzyli, że szkoła przetrwa. Pierwszy rok działania był bardzo trudny, ale udało się. Dzięki ciężkiej pracy i determinacji szkoła jest i się rozwija, a dzieci się uczą i zawiązują nowe przyjaźnie. Wszystkie osoby chętne zaangażować się w działalność szkoły i organizowanie imprez są proszone o kontakt z dyrektorem bądź radą rodziców. Zapisy do szkoły będą trwały przez cały czerwiec. Aby zapisać dziecko do szkoły wystarczy zadzwonić pod numer 07742433126. Adres szkoły: Polski Klub w Derby, 18 Kedleston Road, DE22 1 GU n


www.empp.co.uk | info.empp@empp.co.uk

13

NEAT 14 – coś dla ducha Mieszkańców Nottingham i okolic – amatorów sztuki i teatru – czeka prawdziwa gratka. Wyselekcjonowane przez uznanych artystów wydarzenia kulturalne z całego świata będą dostępne dla publiczności między 23 maja a 1 czerwca. Wszystko to w ramach Nottingham European Arts and Theatre Festival – NEAT14. Dorota Radzikowska

P

ierwszy taki festiwal odbył się w 2011r. i od tego czasu jest jedną z najważniejszych imprez kulturalnych w regionie. Biorą w nim udział znani i cenieni przez szeroką publiczność artyści z całego świata. Ambicją organizatorów jest, aby uczestnicy festiwalu odzwierciedlali zróżnicowanie demograficzne w Nottingham, dlatego swoją sztukę przedstawią artyści z Hiszpanii, Chorwacji, Białorusi, Polski, Kanady czy Niemiec. Program jest tak samo różnorodny jak artyści biorący udział w festiwalu i obejmuje takie dziedziny jak taniec, teatr, wykłady, performace, film i wiele innych. Jedną z uczestniczek festiwalu jest Marta Górnicka, która do Nottingham przyjedzie wraz z okrzykniętym jednym z najważniejszych polskich wydarzeń teatralnych ostatnich lat spektaklem „Magnificant”. Jak wyjaśnia portal Culture.pl w „Magnificacie”, spektaklu zrealizowanym w 2011r. w ramach projektu Chór Kobiet, zespół konfrontuje się z najważniejszym obrazem kobiecości w Kościele – postacią Najświętszej Marii Panny.

Cytaty z Biblii i przepisy kulinarne gwiazdy brytyjskiej telewizji Nigelli Lawson zderzają się z tu z fragmentami Bachantek Eurypidesa, które chór miksuje z trzaskiem migawek i fleszy oraz cytatami z Gazety Wyborczej. Popowe frazy sprzęgają się z muzyką sakralną. Spektakl ten, wbrew opisowi, przystępny jest dla szerszej publiczności. Jak zapowiadają organizatorzy, było to jedno z kryteriów, aby każdy niezależnie od wiedzy o sztuce mógł być odbiorcą festiwalu. Reżyserka spektaklu Marta Górnicka w wypowiedzi dla Culture.pl dodaje: „W Chórze ważnym środkiem wyrazu jest niemy krzyk. Moment, w którym próbujemy coś powiedzieć, ale głos więźnie nam w gardle, nie potrafi się z niego wydobyć. Krytykuję język jako narzędzie władzy, ale też nieustająco szukam nowego. Znajduję go gdzieś „pomiędzy”, w zderzeniach słów, w kołysankach i echolaliach. Potraktowane muzyczne słowo jest nośnikiem znaczeń. Zdanie: „Jestem narodową świętością”, które wypowiada Matka Boska, mogę powiedzieć z pełnym szacunkiem i namaszczeniem, ale mogę też wychrypieć je jak Lord Vader.

Język drży na granicy sensu – bardzo lubię to zdanie Barthesa, ono oddaje mój typ myślenia o języku, przekształcanym i demonstrowanym. Chór może mówić staccato, może charczeć, szeptać, rzęzić, śpiewać operowo lub heavy-metalowo, wręcz wypluwać z siebie słowa. Zabiegi na języku mają rozbijać stereotypy, prowokować i chyba nam się to udaje” przyznaje Marta. Spektakl „Magnificant” to nie jedyny polski akcent. Obok Marty Górnickiej na festiwalu swój projekt „Witkiewicz now” zaprezentują lokalni artyści przy współpracy z Nottingham University. Jest to migawka z życia i twórczości słynnego polskiego pisarza Stanisława Ignacego Witkiewicza z inscenizowanymi fragmentami jego utworów, przede wszystkim „Kurki Wodnej”, odczytami jego pism, listów i pamiętników. Wybrane teksty oscylują wokół zagadnienia inwazji i agresji, pozwalają na nową interpretację jego dzieł w kontekście ostatnich zawirowań politycznych. Jest to spojrzenie na twórczość Witkacego jako wczesny przykład ‘gonzo’ dziennikarstwa*. Zainteresowani niech w swoich ka-

lendarzach zaznaczą datę 30 maja, godz.19, Nottingham Playhouse. Słowo mówione to również podstawowa forma ekspresji dla kolejnego projektu – „Leowenmouthy”. To projekt stworzony przez oddalone od siebie o setki kilometrów grupy artystów, którzy badali sposoby pisania, edycji, doboru słów, wspólnego tworzenia za pomocą emaili, pocztówek, Twittera, Skypa, Facebooka itp. Efekty tej komunikacji, tak typowej w obecnej dobie ale dość nowatorsko potraktowanej, ujrzą światło dzienne 31 maja w Nottingham Playhouse. Projekt przedstawi różnorodne i intensywne działanie słowa mówionego w języku angielskim, niemieckim i polskim. Festiwal zagości w dobrze znanych miejscach – New Art Exchage, Nottingham Playhouse, Galleries of Justice, Broadway Media Centre, Lakeside Arts Centre czy Nottingham Contemporary, ale również w specjalnie na tę okazję zaadoptowanych przestrzeniach na terenie miasta, tj. Stonebridge Farm czy Chase Valley w St.Anns. Tematyka i forma festiwalu jest bardzo różno-

rodna, ale wśród tej różnorodności pojawia się temat przewodni – jednym z głównych motywów festiwalu jest I wojna światowa. Na rok 2014 przypada 100. rocznica wybuchu pierwszej wojny. W ramach festiwalu odbędzie się wiele wykładów, projekcji i spotkań o tej tematyce. Pełen program imprezy dostępny jest na stronie www.neatfestival.co.uk . Ceny biletów na poszczególne występy różnią się, wejście na część imprez jest darmowa. *Gonzo to subiektywny styl reportażu lub filmu dokumentalnego, w którym dziennikarz, reporter lub twórca, zamiast pozostawać biernym obserwatorem, angażuje się osobiście w swój materiał. Występują liczne dygresje, często nie związane bezpośrednio z głównym wątkiem, jednak stawiające temat w szerszej perspektywie interpretacyjnej. Subiektywne opinie są tu traktowane jako środek artystycznego wyrazu, co sprawia że styl ten jest tak samo bliski dziennikarstwu, jak i beletrystyce. n


14

East Midlands po Polsku

|

No 85 | May 2014

Living wage, czyli płaca minimalna inaczej

Dorota Radzikowska

Z

daniem wielu osób mieszkających na Wyspach koszty utrzymania są tak wysokie, że minimalna płaca krajowa nie jest w stanie pokryć wszystkich codziennych wydatków. Pomysłodawcy fundacji, którzy z troską obserwowali postępujące ubóstwo społeczeństwa, jak i swoje własne, postanowili działać. Byli to rodzice mieszkający w East End w Londynie, którzy pomimo pracy na kilku etatach z trudem wiązali koniec z końcem. Pracowali za najniższą stawkę krajową, bez czasu na życie rodzinne, towarzyskie czy kulturalne. To im pracownicy ponad 400 firm, organizacji, przedsiębiorstw czy urzędów miast w Wielkiej Brytanii zawdzięczają wyższą pensję. Jednym z takich pracodawców jest Nottinghamshire County Council. Od 1 kwietnia br. ponad dwa tysiące najmniej zarabiających pracowników hrabstwa, odbiera pensję ze stawką 7,45 funta za godzinę. Przewodniczący rady hrabstwa, poseł Partii Pracy Alan Rhodes powiedział: „Mówimy o ludziach, którzy na co dzień wykonują świetną pracę, ale nie są za nią odpowiednio wynagradzani. Naszym celem jest zadowolony z pracy i płacy pracownik. Ważne jest też, aby dać przykład innym.” Jest i

druga strona medalu – aby wygospodarować pieniądze na podwyżki, hrabstwo zlikwidowało pulę przeznaczoną na darmowe przejazdy dla uczniów mieszkających poza tzw.”catchment area”, czyli uczęszczających do szkoły poza rejonem zamieszkania. Dotknie to ok.1300 uczniów. W świetle tych decyzji, warto przyjrzeć się bliżej temu, w jaki sposób wydawane są pieniądze z budżetu hrabstwa. Raport finansowy przedstawiony na koniec roku budzetowego przedstawia kwotę ponad 44 tysięcy funtów wydanych na Ipody, laptopy, smartphony, tablety i inne gadżety dla pracowników hrabstwa. Biorąc pod uwagę te horendalną sumę a z drugiej strony decyzję o cięciach ulg na przejazdy dla uczniów, równanie najniższej stawki do Living wage wydaje się zabiegiem marketingowym, który ma przekonać najmniej zarabiających wyborców do głosowania na obecnie rządzącą Partię Pracy. Nie tylko lokalni politycy podchwycili ideę Living wage. W całym kraju słychać głosy polityków, którzy chętnie głoszą poparcie dla pomysłu i chętnie się z nim identyfikują. David Cameron zachęca pracodawców do zwiększania wynagrodzenia i wierzy, że tego

Fot. Vinoth Chandar

Formalnie płaca minimalna wynosi 6,31 funta za godzinę. Z roku na rok kwota ta zwiększa się, ale czy dostatecznie dużo, to już kwestia dyskusyjna. Dlatego powstała fundacja Living Wage Fundation, która zrzesza pracodawców skłonnych płacić pracownikom nie Minimum wage ale Living wage, które wynosi 7,45 funta (w Londynie 8,55).

typu zmiany wpłyną stymulująco na gospodarkę. W jednej z wypowiedzi zaproponował nawet zmniejszenie składki ubezpieczeniowej National Insurance Contribution, dzięki czemu pracownik dostałby większą wypłatę. Pomysł ten póki co nie jest jednak realizowany i wygląda na to, że była to tylko populistyczna zagrywka. Ed Miliband, lider opozycyjnej Partii Pracy powiedział: “Setki biznesów, organizacji charytatywnych, urzędów miast gdzie przewagę mają Laburzyści, pokazują, jak praca może być opłacalna. Partia Pracy obiecuje współpracę z pracodawcami zarówno sektora publicznego jak i prywatnego w celu sukcesywnego zwiększania płacy minimalnej. Wspólnie możemy pomóc wielu rodzinom wyjść z ubóstwa dając im godne wynagrodzenie na rzecz

ograniczania pomocy socjalnej.” Publikacjom prasowym towarzyszą różne komentarze. Jedni twierdzą, że osoby najmniej zarabiające dostają niemały dodatek w postaci Tax credit, często płacą tylko niewielką część czynszu, w związku z tym suma summarum ich dochód jest na poziomie Living wage. Osoby podające się za pracodawców piszą natomiast, że zwiększenie płacy minimalnej spowoduje, że wzrosną ceny produktów i usług, gdyż pracodawcy dążyć będą do wyrównania zysków. Z kolei badania prowadzone przez pracodawców, którzy dobrowolnie podnieśli płacę minimalną mówią o zwiększonej wydajności i jakości pracy oraz o zmotywowanych, lojalnych, bardziej skłonnych do zmian i ulepszania środowiska

pracy pracownikach. Mało tego, zwiększenie płacy minimalnej w przedsiębiorstwach produkcyjnych i usługowych spowodowało lepszą sprzedaż, gdyż dana marka lub firma kojarzona była z dobrą etyką pracy i pozytywnym zaangażowaniem w sprawy zwykłych ludzi. Minimum wage kalkulowane jest raz w roku, w październiku. Minister finansów George Osborne już w marcu ogłosił, że w październiku 2014 stawka wzrośnie o 19 pensów, czyli wyniesie 6,50 funta. Jest to stosunkowo najwyższa podwyżka od 2008r. Jeśli chcą się państwo podzielić swoimi uwagami o stawce minimalnej, lub pracują dla pracodawcy który wprowadził Living wage, prosimy o kontakt. n

Grupy AA na terenie East Midlands Polskojęzyczne spotkania w Nottingham Jeśli masz problem z piciem alkoholu grupa AA "FOREST" (Anonimowi Alkoholicy) zaprasza na meetingi. Spotkania w języku polskim odbywają się w każdy czwartek o godz. 18:30. Więcej informacji można uzyskać pod numerem telefonu 07 963 795 926. Grupa Al-Anon "SPOKÓJ" – polskojęzyczna grupa wsparcia dla osób, których bliscy mają problem z piciem alkoholu. Meetingi odbywają się w każdy czwartek o godz. 18:30. Więcej informacji można uzyskać pod numerem telefonu 07 963 099 605. Spotkania obu grup odbywają się w sąsiednich salach Pod adresem 2 Sherwood Rise, NG7 6JN Nottingham Polskojęzyczne spotkania w Leicester Meetingi polskojęzycznej grupy AA "EXODUS" odbywają się w każdą sobotę o godz. 18:30 Telefon kontaktowy 07 842 096 303. Grupa Al-Anon "NADZIEJA" spotyka się w każdą sobotę o godz. 18:30. Meetingi obu grup odbywają się w sąsiednich salach 10A Bishop Street LE1 6AF Leicester. Telefon kontaktowy 07 756 532 597. Polskojęzyczne spotkania w Derby Grupa AA "OAZA" grupa spotyka się w każdą sobotę o godz. 17:00 przy 9 Gordon Road, DE23 6 WR Derby. Telefon kontaktowy 07 877 039 434.


15

www.empp.co.uk | info.empp@empp.co.uk

PIERWSZA POMOC NIE BóJMy SIĘ POMAGAć! Joanna Feliszek Cz. III - Zawał serca Zawał serca jest to martwica mięśnia sercowego spowodowana jego niedokrwieniem na skutek zamknięcia tętnicy wieńcowej doprowadzającej krew do obszaru serca. Najczęstszymi przyczynami zawału serca są: miażdzyca naczyń wieńcowych, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, otyłość, hiperlipidemia (podwyższony poziom tłuszczów we krwi), palenie tytoniuj. Z badań wynika też, że bardziej narażeni na zawał serca są mężczyźni. Wezwij pogotowie! Metody udzielania pierwszej pomocy przy zawale nie istnieja, gdyż najważniejsza jest szybka, fachowa pomoc lekarska (dzwoniąc pod numer 999 lub 112 z telefonu komórkowego). Jeśli chory leczy się na serce, prawdopodobnie ma przy sobie nitroglicerynę. Osoba z bólem zawałowym powinna ją przyjąć podjęzykowo w momencie gdy po-

jawił się ból. Można przyjąć również kwas acetylosalicylowy (pod warunkiem, że nie jesteśmy na niego uczuleni!). Leki można podać tylko kiedy pacjent jest przytomny i komunikuje się z otoczeniem. Kiedy przyjedzie karetka bezwzględnie należy poinformować ratownika medycznego o tym jakie chory zażyl lekarstwa. Należy również pamiętać, iż kluczową rolę odgrywa uspokajanie chorego, ponieważ zawałowi towarzyszy niepokój i strach, które dodatkowo odgrywają negatywną rolę. Natomiast gdy poszkodowany jest nieprzytomny, trzeba ułożyć go w pozycji bocznej ustalonej. Ważne jest ułatwienie choremu oddychania. Nagłe zatrzymanie krążenia - co zrobić? Gdy dojdzie do nagłego zatrzymania krążenia musimy wykonać masaż serca czyli uciskanie klatki piersiowej. Masaż może zostać przerwany dopiero gdy poszkodo-

wany poruszy się lub zacznie oddychać czy przyjedzie pogotowie. Jak zmniejszyć ryzyko zawału serca Zawał serca w większości przypadków związany jest z miażdżycą chorób wieńcowych, która jest wynikiem niewłaściwej diety i stylu życia. Nie mamy wpływu na niektóre czynniki takie jak wiek, płeć czy predyspozycje genetyczne ale na większość czynników jesteśmy w stanie wpływać. Samym tylko rzuceniem palenia lub pozbywając się zbędnych kilogramów przyczyniamy się do spadku ryzyka wystąpienia zawału serca i wielu innych chorób. Badania pokazują, że na zawał serca "pracujemy" przez wiele lat zaniedbując nasze zdrowie. Mamy szansę uniknąć wielu chorób dbając o to co jemy i prowadząc aktywny tryb życia. Nie jest jeszcze za późno, zmiana jest w zasięgu ręki. Decyzja należy do ciebie…n

Objawy: r nagły, bardzo silny, tępy, piekący i rozpierający ból w klatce piersiowej, czasem promieniujący do lewego ramienia lub szyi i żuchwy, który utrzymuje się ponad 20 minut

r duszność, skrócony oddech r zimny pot oblewający skórę r charakterystyczny jest strach r zawroty głowy, słabość, omdlenie r zblednięcie skóry, zasinienie ust.

Czasem zawał serca przebiega bezobjawowo lub objawy są nietypowe, np. bóle brzucha i wymioty. W takich przypadkach chory często dowiaduje się o zawale dopiero po jakimś czasie przy okazji badania EKG.

Kolejny artykuł z serii Pierwsza pomoc ukaże się w kolejnym wydaniu

Strach ma wielkie oczy

Strach jest jedną z podstawowych cech pierwotnych mających swoje źródło w instynkcie przetrwania. Jest stanem silnego emocjonalnego napięcia psychicznego i fizycznego pojawiającego się w sytuacjach realnego zagrożenia. Sebastian Sęk

N

iejeden z nas doświadczył sytuacji, w których strach sygnalizował nam, że jesteśmy w potencjalnym zagrożeniu. Wracając późnym wieczorem z pracy, gdy słyszeliśmy odgłosy kroków za nami lub byliśmy zmuszeni przejść przez bramę, w której stała grupa głośnych młodych ludzi. W takich właśnie momentach nasz układ nerwowy wysyła sygnał o potencjalnym zagrożeniu dzięki czemu jesteśmy w stanie podjąć decyzję o stawieniu czoła niebezpieczeństwu lub ucieczce. Obie te opcje są wrodzonymi cechami pierwotnymi, które pozwalają nam radzić sobie z niebezpieczeństwem. Przyspieszony oddech, napięcie mięśni czy pocenie się są fizycznymi zmianami spowodowanymi reakcją na strach. Już w momencie narodzin mamy genetycznie wrodzony strach przed hałasem i upadkiem, nie oznacza to jednak, że dzieci automatycznie są w stanie chronić się przed potencjalnymi zagrożeniami, ze względu na brak rozwiniętego sensu poznawczo – logicznego. Jeżeli jako niemowlę jesteśmy w stanie odróżnić dwa podstawowe systemy ostrzegawcze przed zagrożeniem, skąd bierze się obszerna lista sytuacji, do których przyszywamy metkę strachu? Boimy się:

być samotni, odrzuceni, niezrozumiani, niekochani, otwarci, boimy się zmienić pracę, zakończyć toksyczny związek, porozmawiać z nieznajomym w tramwaju, spełnić swoje marzenia, być totalnie szczerym ze sobą i światem, boimy się tak wielu rzeczy, które w rzeczywistości nie zagrażają w żaden sposób naszemu życiu.

Na dzień dzisiejszy zidentyfikowano ponad 500 różnego typu fobii (irracjonalny strach uniemożliwiający podstawowe funkcjonowanie osobie w codziennym życiu), z najbardziej irracjonalną ‘Phobophobią’ – strachem przed posiadaniem jakiegokolwiek rodzaju fobii. Przemysł farmaceutyczny rocznie zarabiana biliony dolarów na ‘leczeniu’ tych jakże niezwykłych ‘schorzeń’. Nasuwa się kolejne pytanie: skąd się biorą te ‘schorzenia? Najszybszą, choć nie zawsze najprostszą odpowiedzią na to pytanie jest po prostu to, że nauczyliśmy się bać. Każdy z nas boi się czegoś, od dnia naszych narodzin , nasi rodzice, na-

uczyciele, przyjaciele, społeczeństwo czy własne doświadczenia dostarczyły nam informacji (bardzo często fałszywych), które wpłynęły na nasze teraźniejsze zachowanie. Niektórzy z nas doznali traumatycznych przeżyć, które zostawiły ślad w podświadomości, czekając tylko na moment, aby dać o sobie znać, gdy odpowiednie czynniki pojawią się w naszym życiu. Wielu z nas stało się niewolnikami strachu, który przykuł nas łańcuchem i nie pozwala w pełni doświadczyć życia. Teoretyczna analiza zawsze musi prowadzić do praktycznego zastosowania. Gdy stajemy oko w oko ze strachem, dobrze jest zadać sobie dwa proste, ale jakże ważne pytania: Co powoduje, że się boję tejże sytuacji, osoby itp.? I co mogę zrobić, żeby strach zniknął z mojego życia? Jest wiele różnych teorii i technik na pokonanie strachu. Każda z nich ma swoje miejsce w odpowiednim przypadku czy w sytuacji. Poniższa metoda jest prosta i dlatego efektowna, jeżeli tylko w pełni zaangażujemy siebie w jej zastosowanie. Krok 1 – Akceptacja Pierwszym i najważniejszym krokiem jest zaakceptowanie teraźniejszej sytuacji. Przyznanie się do strachu jest bardzo odważnym i koniecznym krokiem w dalszym procesie radzenia sobie ze strachem. W

momencie akceptacji, przejmujemy kontrolę i stajemy się w pełni odpowiedzialni za dalszy bieg wydarzeń. Np. obawa przed zmianą pracy może oznaczać strach przed niepewnością czy potencjalnym niepowodzeniem, obawa wejścia w nowy związek, może oznaczać strach przed byciem zranionym i w efekcie samotnym. Odkrycie, co kryje się za daną sytuacją czy osobą automatycznie umożliwia nam nadanie strachowi prawdziwego imienia. Krok 2 – Poszukiwanie i zrozumienie Drugim krokiem jest zrozumienie i poznanie naszego strachu, poprzez szukanie jego początku i potencjalnych negatywnych konsekwencji w nadchodzącej przyszłości. Warto jest przyjrzeć się bliżej naszym doświadczeniom z dzieciństwa, młodości, ważniejszym osobom w naszym życiu, które miały nań znaczący wpływ; sytuacje, miejsca, osoby, które ‘aktywują’ nasz strach. Dokładniejsze zrozumienie, pozwala na zidentyfikowanie irracjonalnych sytuacji, które nie zagrażają w żaden sposób naszemu życiu i są tylko wyuczonymi reakcjami z przeszłości. Krok 3 – Szukanie rozwiązania W momencie, gdy zdobyliśmy wystarczającą wiedzę na temat sytu-

acji, ludzi, miejsc które wzbudzają w nas strach przyszedł czas na krok trzeci, czyli szukanie odpowiedniego rozwiązania. Jednym ze sprawdzonych sposobów jest desensytyzacja czyli inaczej redukowanie intensywności reakcji lękowej poprzez stwarzanie sytuacji, w których możemy skonfrontować się ze złagodzoną wersją swoich doświadczeń np. jeżeli boimy się pająków naszym pierwszym krokiem może być obserwowanie niniejszego gatunku w parku z bezpiecznej odległości. Krok 4 – Świętowanie postępów W kroku czwartym liczy się wynagrodzenie całego swojego wysiłku, najmniejszy postęp powinniśmy uczcić, gdyż przybliża nas on do głównego celu – pokonania strachu. Poprzez wynagradzanie małych sukcesów, pozwalamy sobie na głębszą akceptację i dalszą odwagę na drodze do pełnego wyzwolenia siebie. Pokonywanie strachu jest jak wspinanie się na szczyt góry, z której możemy podziwiać piękny krajobraz, choć wielu z nas wie, że widok ze szczytu będzie zapierać dech w piersi, tylko kilku z nas odważy się zrobić pierwszy krok ku szczytowi, a w przypadku strachu, pierwszy krok ku wolności. n


16

East Midlands po Polsku

|

No 85 | May 2014

SPS is recruiting for a trustee

JAK WYSŁAĆ OGŁOSZENIE

Do you have a few hours a week to help a local charity? Do you like working in a team of enthusiastic, friendly people? Each trustee is expected to have: Good independent judgement and an open-minded approach to new ideas Understanding of the voluntary sector Commitment to the organisation and willingness to devote the required time and effort To represent SPS as necessary To develop and approve the organisation’s vision and value To be an active board member, helping to give the organisation strategic direction To actively contribute at board meetings and help to monitor the implementation of decisions taken at meetings

K AT E G O R I A U S Ł U G I

$

984)97< ! & . .33, 1.3., +4 . = 4170. ? -,38 %<7<@(2< 45@(*43, ).1,8< 3( (+6,7 ; #

Wyślij SMS na numer 81616

Cena za SMS wynosi £5 + standardowa opłata operatora za SMS.

W treść SMS-a należy wpisać: SERVICE (spacja) treść ogłoszenia Przykładowe ogłoszenie:

SERVICE Transport na lotniska ... Tel. 07817....

! $ !(24148< 5642< 893,1 8(3., 54*.C-. (984)97< # . 9645( 4+56(;< 431.3,

P O Z O S TA Ł E K AT E G O R I E

"% 64+=(/>; "<104 0(68C +,),84;C $ ! '(+=;4D . =(5@(A

KODy RUBRyK OGŁOSZENIOWyCH 01 PRACA | 02 MIESZKANIA | 03 SPRZEDAM 04 KUPIĘ | 05 TOWARZySKIE

Wyślij SMS na numer 81616

Cena za SMS wynosi £3 + standardowa opłata operatora za SMS.

W treść SMS-a należy wpisać: EMPP (spacja) kod rubryki (spacja) treść ogłoszenia Przykładowe ogłoszenie:

EMPP 01 Poszukuję pracy jako ... Tel. 07817.... OGŁOSZENIA NIE MOGĄ POSIADAć CHARAKTERU USŁUGI Prosimy o prawidłowe podawanie kategorii ogłoszenia. Redakcja zastrzega sobie prawo do nieopublikowania ogłoszeń o charakterze usługi przesłanych na jedną z powyższych kategorii. REDAKCJA NIE ZWRACA PONIESIONyCH KOSZTóW

More information on www.empp.co.uk If you are interested in becoming a trustee, please contact project coordinator Beata Polanowska by sending email to jobs@empp.co.uk

Po wysłaniu SMS-a otrzymasz potwierdzenie. Treść SMS-a powinna zawierać do 160 znaków, włącznie ze spacjami, interpunkcją i numerem telefonu. Prosimy o nadsyłanie ogłoszeń pisanych małymi literami oprócz słów rozpoczynających nowe zdania. Pozwoli to na sprawne redagowanie treści ogłoszeń i uniknięcie błędów merytorycznych. Redakcja zastrzega sobie prawo do zmiany formy i uproszczenia treści ogłoszenia. Opłata za ogłoszenie nie podlega zwrotowi.

17 maja (sobota), godz. 13.30-15.30 – Przyjdź i posłuchaj „Historii przetrwania i odporności”, które opowiedzą świadkowie II Wojny Światowej. Będzie można dowiedzieć się więcej o zsyłce na Syberię oraz drodze przez Persję, Afrykę i Europę, jaką przebyli Polacy, aby dotrzeć do Wielkiej Brytanii. Przedstawiciele powojennej Polonii będą także opowiadać o ich życiu w UK.

The Signpost to Polish Success szuka osób, które chciałyby pomóc przy pilnowaniu wystawy

Infolinia: 020 8497 4622 Kolejne wydanie EMpP ukaże się w czerwcu. Termin nadsyłania ogłoszeń upływa 20 maja o północy.

‘Our History-Our Story’. Chętnych prosimy o zgłaszanie się do biura SPS lub kontaktu emailowego na adres : editor@empp.co.uk

#

! .60.3 !

!" " 4+ :,39, ""

B" %" '% E ! 984)97< 1(<,6 !86,,8 "6(2;(/ 56=<78

!"

&


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.