kolory, kształty, twarze itp. Nigdy jednak na tyle, by posługiwać się zwykłym drukiem, choć okiem uzbrojonym w monokular2 byłem w stanie przeczytać litery maszynopisu, lecz bardzo szybko, po kilku linijkach, się męczyłem. Podobnie przy użyciu powiększalników. Dlatego zawsze czytałem i pisałem brajlem, a z czarnodruku3 korzystałem tylko sporadycznie – na przykład, gdy kupiłem sobie książkę rozkładu jazdy kolei i coś w niej sprawdzałem. Dopóki cokolwiek widziałem, w ogóle nie brałem pod uwagę chodzenia z białą laską. Byłem młodszy, miałem potrzebę akceptacji, wyobrażałem sobie, że biała laska będzie swego rodzaju stygmatem eliminującym mnie z normalnego życia. W roku 1997 zostałem zaproszony do Ustronia Górskiego na kurs prowadzony przez amerykańskich niewidomych z National Federation of the Blind. W trakcie jednego z wieczornych, kawiarnianych spotkań zaczęliśmy dyskutować o chodzeniu z białą laską. Opowiedziałem o moich oporach, wstydzie i poczuciu stygmatyzacji, o tym, że właściwie nikt mnie z laską nie nauczył chodzić tak, bym był z tego zadowolony. Wtedy Eryk – jeden z Amerykanów – zaproponował mi pomoc w tym zakresie, z czego skorzystałem, a po powrocie z kursu zacząłem chodzić z białą laską. Miesiąc później,
2
Monokular – przyrząd przypominający kieszonkową lunetę, pozwala na obserwację znacznie oddalonych przedmiotów, dzięki czemu ułatwia osobom słabowidzącym orientację w terenie; monokularu można używać także, by powiększyć bliskie obiekty, również pismo (przyp. red.). 3 Czarnodruk – słowo używane przez osoby niewidome i słabowidzące na określenie druku uzyskiwanego za pomocą farby drukarskiej, najczęściej czarnego – w przeciwieństwie do druku wypukłego, który nie ma barwy, tylko fakturę (przyp. red.).
15
872A_Zycie_w_zachwycie.indd 15
2017-09-25 21:44:31