Dan Brown

Page 89

Dan Brown

Zwodniczy punkt

Tolland zaśmiał się pod nosem. Najwyraźniej już widział odtworzone przez Corky'ego przybycie meteorytu na Wyspę Ellesmere'a. Corky zaczął opuszczać próbkę. — Nasz meteor leci w kierunku Ziemi... ściąga go nasza grawitacja... przyspiesza... przyspiesza... Rachel patrzyła, jak Corky zwiększa prędkość lotu próbki, naśladując przyspieszenie nadawane przez grawitację. — Teraz pędzi naprawdę szybko! — krzyczał Corky. — Ponad piętnaście kilometrów na sekundę, niemal sześćdziesiąt tysięcy kilometrów na godzinę! Sto trzydzieści pięć kilometrów nad powierzchnią Ziemi wchodzi w atmosferę i podlega działaniu sił tarcia. — Mocno potrząsał próbką, opuszczając ją w kierunku lodu. — Na wysokości stu kilometrów zaczyna się żarzyć! Gęstość atmosfery wzrasta, tarcie jest niewiarygodne. Powietrze wokół meteoroidu rozjarza się, gdy ciepło topi powierzchnię. — Corky wzbogacił narrację o efekty dźwiękowe, sycząc i skwiercząc. — Mija wysokość osiemdziesięciu kilometrów, powierzchnia nagrzewa się do ponad tysiąca ośmiuset stopni Celsjusza! Rachel patrzyła z niedowierzaniem, jak wybrany przez prezydenta, wyróżniony medalem astrofizyk jeszcze mocniej potrząsa meteorytem, radośnie posykując i parskając. — Sześćdziesiąt kilometrów! — krzyknął. — Nasz meteoroid zderza się z murem atmosferycznym. Powietrze jest zbyt gęste! Gwałtownie o trzysta razy zmniejsza prędkość. — Corky zapiszczał jak hamujący samochód i dramatycznie spowolnił opadanie. — Meteor błyskawicznie stygnie i przestaje się żarzyć. Tracimy go z oczu. Powierzchnia twardnieje, płynny materiał zastyga w skorupę obtopieniową. Rachel usłyszała jęk Tollanda, gdy Corky ukląkł na lodzie, żeby wykonać coup de grace — zderzenie z powierzchnią Ziemi. — Teraz nasz wielki meteoryt mknie przez dolną warstwę atmosfery... — Klęcząc, Corky opuszczał skalę ukosem. — Leci w stronę Oceanu Arktycznego... schodzi pod niewielkim kątem... opada... wygląda na to, że przeskoczy nad oceanem... opada... i... — Dotknął próbką lodu. — BUM! Rachel podskoczyła. — Zderzenie jest katastrofalne! Meteoryt eksploduje. Oderwane fragmenty koziołkują nad wodą. — Corky w zwolnionym tempie obracał próbkę, przenosząc ją - 89 -


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.