anna-bujak-ekatalog

Page 13

Człowiek – zwierzę – roślina to najnowszy projekt Anny Bujak, która w twórczości swej odnosi się przede wszystkim do wątków animalistycznych. Kreowane przez nią obiekty rzeźbiarskie nie są jednak prostą w interpretacji opowieścią o świecie zwierząt, a skomplikowaną metaforą dualnych i czasem ambiwalentnych cech uśpionych w naturze ludzkiej. Dlatego też twórczość wrocławskiej artystki należy rozpatrywać na wielu poziomach, doszukując się także głęboko ukrytych – acz subtelnie zarysowanych – przekazów moralno-etycznych. Bowiem za pomocą surowych, zdekonstruowanych i anonimowych form zwierzęcych, artystka stara się wyrazić problematykę drażliwą – związaną z moralnością, lękami, niemożnością wyartykułowania tego, co bolesne. I być może dlatego głównym bohaterem staje się tu symbolicznie zarysowane, często bezgłowe zwierzę, które występuje jedynie jako pretekst mający za zadanie sprowokować odbiorcę do wnikliwego przyjrzenia się ciemnej stronie ludzkiej egzystencji, oraz – pośrednio – sobie. Pod względem stylistycznym od początku aktywności twórczej artystka garściami czerpie z rozbudowanej symboliki oraz zestawu form charakterystycznych dla sztuki prehistorycznej, przetwarzając je jednak na właściwy dla siebie język (Rekonstrukcja, aluminium, 165 x 130 x 30, 2013). Nie odnajdziemy tu więc dosłowności ani jednoznaczności, przez co odczytanie sensu może być momentami problematyczne. Dobrze jest zatem pamiętać, że każdy z proponowanych przez Bujak obiektów może być interpretowany na wiele sposobów, zawsze jednak ocierając się o istotny w jej twórczości motyw czy też archetyp cienia. Dlaczego? Otóż cień jest w pewnym sensie wyznacznikiem ukrytych wartości oraz czynnikiem konstytuującym zawartą w realizacjach tych problematykę, tłumaczącym jednocześnie ich formę. A ta – jak mówi artystka – jest swoistym „cieniem cienia”, który pomaga wydobyć na pierwszy plan to, co istotne. Być może dlatego też w swoich projektach Bujak przeprowadza nas przez mroczną opowieść, obrazując nam jednocześnie problemy, z którymi należy się zmierzyć. Mowa tu o instynktach, odrazie, wstręcie, braku akceptacji, okrucieństwie czy w końcu bestialstwie i śmierci. Wykonywane przez Annę Bujak rzeźby charakteryzują się dojrzałym, nowatorskim podejściem do materiału, jak i sukcesywnym dążeniem do syntetyzacji i dekonstrukcji. Artystka, wychodząc od obiektów o strukturze pełnej, cielesnej i materialnej (Archeologia form, 2011; Tristan i Izolda, 2012-1013) doszła do kształtów ledwie tylko zasugerowanych (Rekonstrukcja, 2013; Wstręt, 2013;) czy wręcz abstrakcyjnych (Upadek, 2013) sprawiając, że używane przez nią tworzywo (aluminium, brąz, stal spawana) przeistoczyło się w medium lekkie i wręcz niematerialne. Oczywiście jest to tylko złudzenie, jednak jak sugestywne. I chyba dlatego też ogromne wrażenie robi jedna z najnowszych prac pt. Upadek, która swoją formą i kompozycją zdradza zupełnie odmienny trop stylistyczny, zapowiadając jednocześnie powolnie rozpoczynający się nowy etap w twórczości wrocławskiej rzeźbiarki. Bujak w zauważalny sposób dąży bowiem coraz większej dekonstrukcji i odrealnienia przedstawianych form, zbliżając je w większym stopniu do sztuki abstrakcyjnej, niż przedstawiającej. Jest to istotne – szczególnie, gdy rozważamy aktualne dokonania rzeźbiarki w kontekście dotychczasowej twórczości, jako że wyraźnie zaznacza się tu stopniowy proces ewolucji stylu, jak i samego postrzegania rzeźby, jako dziedziny artystycznej. Anna Bujak rozpoczyna zatem przygodę z dojrzałą, odważną i trudną w wyrazie sztuką, co może doprowadzić ją do ciekawych rozwiązań, zarówno formalnych jak i znaczeniowych. Wystawa pt. Człowiek – zwierzę – roślina jest więc nie tylko kontynuacją i rozwinięciem wcześniejszych projektów i rozważań, ale też momentem swoistego – zapewne ważnego – przełomu.

Kama Wróbel


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.