Maj 2010r.
Szkoła Postawowa nr 1 im. ks. Grzegorza Piramwicza w Łukowie
Rok 1, nr 5 W tym numerze:
Ło-buziak
Polecane książki s.1 Historia książki s.3 Opowiadanie miesiąca s.4 Horoskop imion s.5 Rady dla poprawkowiczów s.6 Łamańce językowe s.6 Krzyżówka s.6
26 maja - Dzień Matki
„Mama jak uśmiech, jak dobre słowo, mama jak cisza i jak muzyka” Pamiętajmy o złożeniu życzeń i o niespodziance! A co jest najlepsze u mamy? Uświadamia nam to wiersz „Mamy mamę” J.Kulmowej
Najlepsze u mamy Jest to, że ją mamy. Mamy ją swoją nie cudzą. Nie inną. Zawsze tę samą. I żeby nie wiem co się stało, Mama zostanie mamą. Tylko jedna mama na zmartwienia. Tylko jedna na dwójkę z polskiego. Tylko jedna od bójki z najlepszym kolegą. Jedna od bólu zęba i od przeziębienia. Nie na sprzedaż. I nie do zamiany. Nasza wszędzie i przez cały czas. Więc najlepsze u mamy jest to, że ja mamy i że mama ma właśnie nas.
Ostatni dzwonek Zostawić coś na „ostatni dzwonek” na podstawie słownika f r a z e o l o g i c z ne g o oznacza możliwość zrobienia czegoś, zaistnienia czegoś tuż przed upływem określonego terminu; ostatnią chwilę, najwyższy czas.
Lu dzi e bar dzo często wiele rzeczy do zrobienia zostawiają na ostatnią chwilę. Często ten moment nie jest do końca przemyślany, dopracowany i niejednokrotnie źle przygotowany. Uczniowie również
przygotowanie do lekcji, sprawdzianów, poprawy ocen zostawiają na przysłowiowy „ostatni dzwonek”. Zastanówmy się przez chwilę, jakie to niesie za sobą konsekwencje. Odpowiedzmy sobie na kilka pytań. Czy przygotowanie do lekcji na przerwie czegoś nas
nauczy? Otóż nie! Będzie to tylko chaotyczne powtarzanie słów, często wyjętych z kontekstu. Czy przygotowanie do sprawdzianu z większej części materiału na dzień przed nim da nam możliwość otrzymania dobrej oceny? A przede wszystkim czy coś z tego będziemy pamiętać? c.d. s.2
Str. 2 UZIAKA SONDA ŁO -B
Książka, do której często wracam... „Bardzo białą wronę” przeczytałam cztery razy. Było tam dużo dialogów, a ja lubię książki, gdzie bohaterowie dużo mówią. Kilka razy przeczytałem serie książek o przygodach Tomka Wilmowskiego. Lubię po prostu książki przygodowe, ponieważ wiele się w nich dzieje. Moją ulubioną książką, którą przeczytałam siedem razy jest „Mały książę”. Podobają mi się książki, które kryją tajemnicę. Czytam je z zaciekawieniem. Chociaż chodzę do IV klasy, czytałem już „Krzyżaków” H.Sienkiewicza. Książki historyczne lubię najbardziej, a poza tym była tam opisana bitwa pod Grunwaldem. Spodobał mi się tomik książek z serii „Mikołajek” . Są tam krótkie i zabawne historyjki o chłopcu z Francji. Bardzo lubię książki, przy których można się pośmiać. Chyba ze sto razy czytałam „Anię z Zielonego Wzgórza”. Poruszyła mnie historia osieroconej dziewczynki-Ani Shirley. Polecam ją każdemu. Książka, do której często wracam to „Pan Tadeusz”. Podoba mi się sposób, w jaki pisze Adam Mickiewicz.. Może dlatego, ze lubię czytać wiersze. Zuzanna Wolska, kl.Vc
Ło-buziak
Rok 1, nr 5
Jerzy i tajny klucz do WszechświataTa książka opowiada o młodym chłopcu Jerzym. Pewnego dnia szukając swojej świni, Freda, znajduje stary dom. Mieszkają tam nowi lokatorzy. Okazuje się, że jest to rodzina, która posiada coś niezwykłego – komputer o nazwie Kosmos , dzięki któremu można podróżować do wszech-
świata. Jerzy szybko zaprzyjaźnia się z rodziną- Erykiem i Anią. Zaczyna latać w kosmos razem z nimi, o czym nie wiedzą jego rodzice. Przez przypadek nauczyciel Jerzego, Kosa, zauważa, jak chłopiec rysuje Kosmosa. Nauczyciel okazuje się być starym kolegą Eryka,
teraz jest jego wrogiem. Kosa ma podstępny plan- jaki? Dowiecie się tego, czytając tę książkę. Książka jest bardzo wciągająca. Napisał ją bardzo znany fizyk, Stephen Hawking wraz ze swoją córką, Lucy. W książce można znaleźć wiele interesujących zdjęć i faktów o kosmosie. Przemek Wojtaszek, kl.Vb
Oto fragment recenzowanej książki „Co robić?- krzyknął Jerzy. -Nic- zapiszczała Anna.- Nic nie możemy zrobić! Uchylaj się przed nimi, bo cię zmiażdżą! Zadzwonię do Kosmosa, żeby nas stąd wyciągnął! Kometa pędziła przez rój asteroid z niewiarygodną prędkością. Kolejny spory głaz uderzył w powierzchnię tuż przed nimi, obsypując ich hełmy, skafandry gradem odłamków. Dzięki przekaźnikowi Jerzy słyszał krzyk. Nagle krzyk ucichł, jakby ktoś wyłączył radio.
Jerzy próbował się z nią porozumieć przez przekaźnik głosu, ale Anna najwyraźniej nie słyszała ani słowa. Przez wizjer widział, że coś do niego mówi, ale w ogóle jej nie słyszał. - Aniu! Wracajmy do domu! Wracajmy!krzyknął ile tchu w piersiach. Na próżno. Jerzy dostrzegł, że stercząca z jej hełmu antenka jest złamana. To pewnie dlatego nie mogą się porozumieć! Ale czy w takim razie Annie uda się skontaktować z Kosmosem? Anna gwałtownie kiwała głowa,
Ostatni dzwonek I jedno i drugie wydaje się mało prawdopodobne. Przyznajmy szczerze – często sami jesteśmy sobie winni. Po prostu nie przygotowujemy się systematycznie do
lekcji, co w konsekwencji niesie za sobą słabsze oceny na semestr. Niech pytania, które tu padły skłonią nas do refleksji nad naszym postępowa-
mocno ściskając rękę Jerzego. Robiła, co mogła, by wezwać Kosmosa na ratunek, ale komputer nie odpowiadał. Obawy Jerzego sprawdziły się. Grad skalnych odłamków zniszczył urządzenie zapewniające łączność i z nimi, i z Kosmosem. Utknęli zatem na komecie przelatującej przez rój asteroid i wyglądało na to, że są w sytuacji bez wyjścia.”
dokończenie ze str.1 niem. Odpowiedzmy sobie szczerze, jak się zachowujemy. Czy my także wszystko odkładamy na „ostatni dzwonek?” Michał Pniewski, kl. Vc
Ło-buziak
Upłynęło wiele tysięcy lat, zanim człowiek dopracował się książki, a minęło jeszcze kilka kolejnych wieków, zanim książka stała się tym, czym jest dzisiaj. W Egipcie już 3000 lat p.n.e. znane były hieroglify (święte pismo), powstałe na zasadzie pisma obrazowego. Najbardziej w starożytności roz-
powszechniony był papirus, wyrabiany z rosnącej przy rzekach Afryki rośliny o tej samej nazwie. Na taśmach papirusu pisano w kolumnach (w poprzek) o szerokości około 35 znaków. Dopiero pergamin, na
przełomie XV i XVI w., został wyparty przez papier, który okazał się tańszy i praktyczniejszy w użyciu. Pochodzi on z Chin, a początkami sięga II w. p.n.e. Dopiero w XIII w
Rok 1, nr 5
przeniesiono go do Europy. Papier wówczas wyrabiano z miazgi sporządzonej ze szmat i odpadków włókienniczych Nowe materiały piśmienne zamieniły z biegiem czasu niewygodny w użyciu zwój, doprowadzając do powstania nowej formy książki - wiązki tabliczek drewnianych, łączonych zazwyczaj po dwie, trzy i więcej za pomocą kółek i sznurków. Pisaniem tekstu, a raczej kopiowaniem i powielaniem, zajmowali się głównie duchowni w klasztorach. Byli to wyszkoleni specjalnie do tego celu mnisi. Wynalezienie druku przypisuje się Janowi Gutenbergowi, przyjmując jako datę tego wydarzenia rok 1440. Zwrócono się wtedy do wytwarzania oddzielnych liter czcionek, których można było używać wi e l ok r ot ni e do składania różnych, dowolnych tekstów. Dzięki drukarstwu rozszerzył się krąg korzystających z książek. Produkcja książki zaczęła być jedną z ważnych gałęzi gospodarki, stając się powoli dochodowym
interesem. Wiek XIX - czas narodzin wielkiego przemysłu, to rozkwit kupiectwa i mieszczaństwa, co umożliwiło szeroki dostęp do zdobyczy wiedzy i techniki, a tym samym prasy i czasopiśmiennictwa, Tak więc postęp techniczny w d zie dzi ni e drukarstwa umożliwił rozkwit prasy codziennej. W dalszym ciągu powstawały nowe ulepszenia, a dzisiejsze maszyny drukują podwójne, a nawet poczwórne formy, posiadają samoczynne nakładanie, zdejmowanie i składanie
zadrukowanych arkuszy oraz urządzenia do druku wielobarwnego i inne umożliwiające wytwarzanie
Str. 3
druków nie tylko szybko i w dużych ilościach, lecz przy tym również precyzyjnie i estetycznie wykonanych. Najnowsze zdobycze techniki. E-book - książka elektroniczna lub publikacja elektroniczna (eksiążka). Tu treść zapisana jest w formie elektronicznej, przeznaczona do odczytania za pomocą odpowiedniego oprogramowania zainstalowanego w urządzeniu komputerowym (np. komputer osobisty, czytnik książek elektronicznych czy telefon komórkowy).
Książka mówi ona (audio-book) to nagranie dźwiękowe, zawierające odczytany przez lektora tekst publikacji książkowej; zwykle zapisane na kasecie magnetofonowej lub płycie kompaktowej (w formacie audio lub MP3). W Polsce zbiór książek mówionych liczy obecnie ponad 5000 tytułów. Książki na płytach CD dostępne są w niektórych księgarniach lub sklepach internetowych. Zuzanna Wolska, kl. Vc
Str. 4
Ło-buziak
Opowiadanie miesiąca: Kasia wpatrywała się w okno, spoglądając na odchodzących rodziców. „Tylko posprzątaj dom Kasiu!” – wciąż brzmiały jej w uszach ostatnie słowa Mamy. Ale jak ona miała sprzątać, jeśli zostawili ją z tym małym „frędzlem”, Zuzą? Zaraz urządzi sobie misiową dyskotekę albo herbatkę, albo… - Kasiu – odezwał się cichy głosik „frędzla” – Mam problemik. - To go rozwiąż – odburknęła niechętnie siostra i skierowała swe kroki do schowka na miotły. - Ale to takie ważne! Bo… bo.. bo mi Psunio uciekł. - Co?! Ten twój szczur? Ratunku! – Kasia podskoczyła z przerażenia. Po domu biegało szczuropodobne zwierzę, chętne do gryzienia wszystkiego, co napotka, łącznie z Kasiną nogą! - Nie, nie, nie! To nie szczur, tylko chomiczek – zaprzeczyła Zuzia. – Chciałam mu dać marchewkę z obiadu, ale wybiegł wtedy z klatki i znikł! Kasia jednak nie słyszała Zuzki. W myślach rozważała już najczarniejsze scenariusze. Że gryzoń dorwie się do ulubionych pelargonii mamy, że pogryzie tatusiowe krawaty, że
Rok 1, nr 5
Psiunio zaginął!
przedziurawi misie tego małego frędzla, że… że… Kaśce przyszła do głowy najgorsza myśl. Przecież mama JĄ obwini za te zniszczenia! „Dlaczego nie pilnowałaś siostrzyczki?” – wyobrażała sobie pretensje Mamy. „Ale to ona go wypuściła!” – teraz Kasia się broniła. „Ale ona jest malutka! Wstydź się Kasiu , wsty dź, wstydź…” - Kasiu! Mamusia ma rację. Za często odpływasz. – przyznała mała dziewczynka. - Cicho siedź – glos Kasi zmienił się z przerażonego na dość pewny - Trzeba znaleźć tego szczura, mysz, czy tam coś innego. Zuzia chciała poprawić siostrę, jednak dostrzegła powagę tego przemówienia i zaprowadziła ją do pokoiku. Różowiutkie ściany przytłaczały Kasię, która za często tu nie bywała. Wzrok dwóch poszukiwaczek skierował się na miejsce zdarzenia – klatkę. Lecz najpierw Kaśka zamknęła drzwi, w nadziei, że uciekinier jeszcze nie zdążył opuścić Zuzinego pokoju. - Cóż, Watsonie, myślę że Pusio tu był. Spójrz na marchewkę – nadgryziona. - Kasiuniu, ja nie jestem Łotson, tylko
Zuzia. A poza tym to Psunio nie Pusio. Ale masz rację, jak szłam do ciebie była cała. - Sądzę, że szczur nadal tu gdzieś jest. Ty sprawdź między misiami, a ja pod łóżkiem. Kasia zaczęła szukać pod kanapą. Zuzia, zgodnie z poleceniem, przeglądała swoje maskotki. - Łee! – rozległ się krzyk. – Kicuś! Kicuś! - Jaki Kicuś? – Kasia skierowała wzrok na pogryzionego królika, który w pyszczku miał kiedyś marchewkę – niestety, zostały po niej tylko resztki. - Zły Psunio, zły! Jak on mógł? – siostrzyczka zaczęła wyrażać swój wielki ból po stracie „jakże cennego” królika, a Kasia przypomniała sobie pewną rzecz: miała posprzątać dom! Poleciła Zuzi dalej szukać, a sama ostrożnie opuściła „różową pułapkę” i zabrała się do pracy. Pozamiatać, umyć, wytrzeć… Ok, gotowe. W czasie por ząd k ów Kasia nie zauważyła jednak śladów dzi ałalności chomika. Znów skierowała swe kroki do pokoju młodszej
siostry, która siedziała z zasmuconą miną i tonęła we łzach: - Psunio wróć... – jęczał cichy głosik, przytulając poszarpanego królika. Ale nagle – z klatki dało się słyszeć skrzeczenie. Z wiórów wygrzebał się chomik, otworzył szeroko paszczę, ziewnął i spojrzał na głupie miny dziewczynek. Te spojrzały po sobie i dalej wbijały oczy w zwierzątko, które najspokojniej na świecie podeszło do pozostawionej marchewki i zaczęło jeść (cóż, nie mogła się zmarnować). Kasia otrząsnęła się z szoku i zamknęła klatkę, spojrzała na Zuzię i powiedziała: - Następnym razem potrząśniemy klatką. Karolina Świder, kl. VI c
Ło-buziak
Rok 1, nr 5
Str. 5
Horoskop imion
Oczywiście w stylu „Ło-Buziaka” – nie do końca na poważnie. Adrianna to dziewczyna stanowcza i pewna swej wartości. Nie słucha niczyich porad. Niestety to niedobrze. Przyda jej się teraz wsparcie. Musi wreszcie przezwyciężyć strach i powiedzieć rodzicom o uwadze, którą dostała „przypadkiem”, bo podjęła „strajk” przeciwko nauce historii. Jolanta jest dziewczyną o stałych przekonaniach. Lubi pouczać innych, ale nigdy sama nie przyjmuje rad. Aktualnie nieco „namieszała” w sprawach rodzinnych. Na szczęście już niedługo wszystko się dobrze ułoży. Po raz dziesiąty zmieni zdanie, kim chciałaby zostać w przyszłości. Najlepszy byłby dla niej zawód kosmetyczki lub fryzjerki. Dziewczęta o imieniu Alicja są rozważne, oszczędne i systematyczne. Alicja ma szansę znaleźć przyjaciółkę na całe życie. Jest tylko jeden warunek - powinna najpierw poszukać czterolistnej koniczyny i uważać na zdradzieckie czarne koty przebiegające jej drogę. Musi się wziąć do poprawienia ocen i wyjść z „ Krainy Czarów”. Ewa to osoba ciepła i serdeczna. Cechuje je mądrość, rozsądek i ogromny szacunek dla wiedzy. Ma talent do języków obcych. Może warto by było wziąć udział w konkursie o tytuł „Lidera” lub zapisać się na dodatkowe zajęcia z angielskiego. A czemu by nie spróbować francuskiego, rosyjskiego czy nawet japońskiego? Patrycja to imię osoby śmiałej i towarzyskiej. Osoba ta jest energiczna i przebojowa. Aż szkoda patrzeć na karteczkę z ocenami. Patrycja ma możliwości i talent, ale brak jej chęci do wytężonej pracy. Czasami powinna poczęstować koleżankę cukierkiem lub gumą do żucia, bo straci swoje bratnie dusze. Musi wreszcie wziąć się solidnie do roboty! Marlena to dziewczyna postępowa, która nie znosi nudy i tkwienia w miejscu. Dobrze by było kupić sobie skakankę do wyładowania przypływu wiosennej energii. Nauka wtedy będzie jej przychodziła łatwiej i przyjemniej. Na pewno pod koniec roku szkolnego załapie się „na średnią” powyżej czterech. Tomasz to chłopiec bardzo zorganizowany i praktyczny. Szybko odnosi sukcesy. Jest kulturalny i dyskretny, dlatego ma wielu przyjaciół. Wada Tomaszów to skłonność do bójek. W najbliższym czasie zapowiada się dla nich pomyślność w matematyce. Tomek znajdzie też nowego przyjaciela do gry „w nogę”. Adam jest to człowiek spokojny, twardo stąpający po ziemi. Bywa czasem niezależny i stanowczy.. Nie lubi częstych kontaktów z ludźmi i bywa nieufny. W tym majowym okresie, Adam osiągnie dużo dobrych wyników sportowych. Musi również poprawić oceny, bo do końca roku już niedaleko. Łukasz to domator i nie lubi podróżować. Ma konserwatywne poglądy. Jest punktualny, choć nie zawsze pilny. Powinien zacząć odrabiać wszystkie prace domowe, bo „zarobił” już trochę „jedynek”. Musi podejść do tego z powagą, ponieważ jest zagrożony z kilku przedmiotów. Maciej to człowiek pełen energii. Jest spontaniczny i żywiołowy. Potrafi jednak czasem przerodzić się w małego diabełka. Maciejom przypisuje się dobrą rękę do interesów. Czeka ich przypływ mobilizacji i chęci do pracy. Czarny nie jest dla niego odpowiednim kolorem, lepszy byłby zielony lub żółty. Piotr. Chłopak o tym imieniu marzy, aby zostać naukowcem. Interesują go niezgłębione tajemnice. Jest dociekliwy, ale zawsze kieruje się zdrowym rozsądkiem. Znajdzie dziewczynę, która spodoba mu się do tego stopnia, że zapomni nauczyć się do sprawdzianu z przyrody. Na szczęście przytrafi się mu to tylko jeden raz. Później dopisze mu szczęście. Szymon jest indywidualistą, o wybujałej wyobraźni. Lubi samotność i ryzyko .Czeka go pech w sprawach towarzyskich. Może się zdarzyć, że część przyjaciół odsunie się od niego. Za to będzie miał niesamowite szczęście w nauce techniki, A przecież wszyscy wiemy, jak trudno zabłysnąć w oczach pani od tego przedmiotu. Zuzanna Wolska, kl. Vc
Rady dla poprawkowiczów Przede wszystkim: ucz się! Książka to twój sprzymierzeniec, a nie wróg.
Bądź aktywny, bo nauczyciele cenią takich uczniów.
Odrabiaj lekcje zamiast grać na komputerze. Słowniki istnieją po to, żeby z nich korzystać.
Zaplanuj sobie dobrze dzień, aby starczyło czasu na lekcje i przyjemności. Nie zapominaj o zapowiedzianych kartkówkach i sprawdzianach, bo może być źle.
Magia kolorów
Katarzyna Płaskodzińska kl.Vc,
Łamańce językowe A cóż, że cesarz ze Szwecji? Bzyczy bzyg znad Bzury zbzikowane bzdury,
bzyczy bzdury, bzdurstwa bzdurzy i nad Bzurą w bzach bajdurzy, bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka, bo zbzikował i ma bzika! Dziewięćsetdziewięćdziesięciodziewięciotysięcznik. Ma mama mamałygę. Idzie Idzi i Idzi nie widzi, że za Idziem idzie Idzi. Traktat – TAK! Karolina Świder, kl.VIc
Krzyżówka 1. Ten kwiatek ma swoje święto 15 maja. 2. Największa wyspa w archipelagu Balearów z majem w nazwie 3. Szpital na kółkach 4. Narodowość wynalazcy gumki do ścierania. 5. Nieprofesjonalista, nowicjusz 6. Karp syberyjski 7. Grało, choć Wojski przerwał 8. Rodzaj niewielkiego żydowskiego grobowca murowanego 9. Kraj, z którego pochodzi kapelusz typu Panama
Różowy- słodki kolor dla słodkiej dziewczyny, pasuje do modnisi. Zielony- wiosenny kolor dla zwykłej osóbki, pasuje do luzaka lub zwykłej nastolatki. Niebieski- niebiański kolor, pasuje do każdego. Czerwony- krwisty kolorek, dla tych którzy lubią się wyróżniać, ale czasami wywołuje agresję. Fioletowy- bardzo modny kolor dla ludzi na czasie. Biały- kolor dla wszystkich do wszystkiego. Czarny- ciemność, która z dobrze dobranym kolorem świetnie wygląda. Aleksandra Słomka kl. Vb
1 2 3 4 5 6 7
Hasło: ……………….. jedyna europejska latająca wiewiórka. Jeszcze w XIX w. występowała również w Polsce (Puszcza Białowieska).
8 9
Karolina Świder, kl.VIc
Redagują: Zuzanna Wolska kl.Vc, Aleksandra Słomka kl.Vb, Przemysław Wojtaszek kl.Vb, Katarzyna Płaskodzińska kl.Vc, Dominika Brewczyńska kl.Vd, Monika Rycak kl.Ve, Kacper Chruściel kl.Vf, Karrolina Świder kl.VIc, Marta Bajkowska kl.Vd, Aleks Dziudzik kl.Vd, Michał Pniewski kl.Vc Opiekunowie: Ewa Szymańska, Elżbieta Wawerek. Skład komputerowy: Anna Poźniak