1 minute read

Dymarki Mazowieckie” - koncepcja

Perspektywa doliny Utraty pomiędzy Paszkowem a Pruszkowem, ilustracja pochodzi z artykułu prezentującego propozycję utworzenia Parku Przyrodniczo-Historycznego „Dymarki Mazowieckie” w nawiązaniu do silnego, ponadkrajowego elementu dziedzictwa kulturowego tych okolic - starożytnego hutnictwa. Miesięcznik „Miasta i Ogrody” Nr 9, rok 2019.

Na terenach obecnej Polski istniały w ostatnich stuleciach przed naszą erą dwa starożytne ośrodki metalurgiczne, związane z wytapianiem żelaza. Je-

Advertisement

den na północnym skraju Gór Świętokrzyskich,

drugi na Mazowszu. Ośrodek świętokrzyski uzyskał współcześnie wspaniałą oprawę rekonstrukcyjną, Dymarki Świętokrzyskie, które każdego roku przyciągaja do Nowej Słupi rzesze turystów.

Muzeum Starożytnego Hutnictwa w Pruszkowie

nie posiada żadnej reprezentacji plenerowej...

Dolina Utraty pomiędzy Paszkowem a Zalewem Komorowskim nadaje się do realizacji takiego przedsięwzięcia, generującego połączony system korzyści finansowych i kulturowych przy współpracy sektora publicznego i prywatnego. W miejscu idealnym - na śródleśnych łąkach nad Utratą. W miejscu oddalonym o zaledwie tysiąc metrów od węzła Paszków drogi S8, łączącej z Warszawą i resztą Polski, obok potężnego kompleksu wystawienniczego Ptak Expo, odwiedzanego regularnie przez tłumy gości.

Większa część tego fragmentu doliny Utraty leży na terenie gminy Michałowice, dla której nadrzeczny pas stanowi tak czy owak rezerwę dla rekreacji. To miejsce na infrastrukturę lekką - ścieżki space-

rowe i przyrodnicze z pomostami nad korytem i rozlewiskami Utraty, trasy rowerowe, narciarskie

trasy biegowe, szlak konny, trasę kajakową.

Grunty Gminy Nadarzyn pomieścić mogą natomiast lekkie obiekty kubaturowe: pawilony muze-

alne i wykładowe, sklepy, bary, wypożyczalnie

sprzętu sportowego i rekreacyjnego...

Cała dolina Utraty może stać się pasmem rekreacyjno-sportowo-historycznym dla mieszkańców Aglomeracji Warszawskiej, z punktami wejścia w Pruszkowie i w Nadarzynie/Paszkowie.

Trudne, może niewykonalne w całości - ale alternatywą jest powstanie nad Utratą osiedla mieszkaniowego na 12 000 mieszkańców, co dla dobra publicznego jakim jest wciąż zielona dolina Utraty byłoby co najmniej tak samo zabójcze, jak Paszkowianka Etap II.