Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1919-1976. Materiały do studiów nad historia

Page 1

scripta manent cover 3 pantone.indd 1

scripta manent

AMBASADA RP PRZY STOLICY APOSTOLSKIEJ W LATACH 1919 ˜ 1976 scripta manent Ambasciata della Repubblica di Polonia presso la Santa Sede

AMBASCIATA DELLA REPUBBLICA DI POLONIA PRESSO LA SANTA SEDE

Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1919 1976. ˜ materiały do studiów nad historiA˛

RZYM 2016

3

3 31/08/16 23:12




Redakcja Dominika WronikoWska

Projekt graficzny i realizacja anna WaWrzyniak maoloni

Opracowanie aneksów i bibliografii oraz wybór ilustracji Dominika WronikoWska

Zdjęcia archiwalne PaPieski instytut stuDióW kościelnych W rzymie naroDoWe archiWum cyfroWe Zdjęcia współczesne Dominika WronikoWska

Redakcja serii scripta manent monika nieWójt

Druk Grafica metelliana s.P.a. Via sibelluccia, area PiP 84085 mercato san seVerino (salerno)


SCRIPTA MANENT

Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1919˜1976. materiały do studiów nad historiA ˛



zamiast wstępu. Rzeczpospolita i stolica apostolska: jaka dyplomacja?

O

bchodzimy ćwierćwiecze współczesnych stosunków dyplomatycznych,

które w 1989 roku zostały ponownie nawiązane pomiędzy Rzeczpospolitą i Stolicą Apostolską. historia relacji dyplomatycznych jest oczywiście wielokrotnie dłuższa, co wynika choćby z 1000-letniej historii chrześcijaństwa w Polsce i roli, jaką w średniowiecznym, renesansowym i oświeceniowym świecie odgrywała Stolica Św. Piotra. dobrze, że wielu historyków – i bądźmy im za to bardzo wdzięczni – interesuje się tamtymi czasami, bo stanowią one tło także dla dzisiejszego rozumienia relacji dyplomatycznych łączących współczesne państwo ze szczególnym podmiotem stosunków międzynarodowych, jakim jest Kościół Katolicki w obecnej formule prawno-publicznej. Szczególny i jakościowo nowy okres w dziejach stosunków polskowatykańskich rozpoczął się wraz z odzyskaniem przez Polskę niepodległości w końcu 1918 roku. od tego momentu można mówić o nowej epoce relacji między nowoczesnym państwem polskim – porozbiorową ii Rzeczpospolitą – i Stolicą Apostolską, która wyszła już z formalnych ram „Państwa Kościelnego”. Kolejna utrata faktycznej suwerenności państwowej przez Polskę wskutek najazdu nazistowskiego i bolszewickiego stanowiłaby kolejną przerwę w naszych relacjach, gdyby nie udało się wtedy podtrzymać naszej państwowości poprzez funkcjonowanie Rządu na Uchodźstwie, chociaż realne możliwości jego działania były w czasie okupacji ograniczone, a następnie de facto odebrane

7


Piotr Nowina-Konopka

8

wskutek powstania PRL i uznania go przez świat jako pełnoprawnego państwa. historyczny happy end, jakim były wydarzenia z przełomu lat 80. i 90. i powstanie iii Rzeczpospolitej, stanowi dopełnienie tej niezwykłej sinusoidy obrazującej losy Państwa i Narodu, a także Kościoła. W tym świetle trzeba czytać kalendarz zdarzeń, które stanowią o relacjach Rzeczpospolitej ze Stolicą Apostolską przez ostatnich blisko sto lat, poczynając od sierpnia 1917 roku, kiedy w Rzymie zjawił się Konstanty Skirmunt w roli przedstawiciela Paryskiego Komitetu Narodowego Polskiego, z misją reprezentowania naszych interesów przy królu Włoch i przy Stolicy Apostolskiej. Niespełna dwa lata później, w czerwcu 1919 roku, Achille Ratti – późniejszy papież Pius Xi – został pierwszym nuncjuszem przy rządzie RP. Polska odbudowywała swoją państwowość, a jedną z konieczności było zawarcie konkordatu. ii Rzeczpospolita starała się odnaleźć swe miejsce we wspólnocie międzynarodowej. Stawką było nie tylko zjednoczenie porozbiorowe, ale także zabezpieczenie granic wobec trwającej w tej części Europy destabilizacji (wojna bolszewicka, plebiscyty etc.). To zadecydowało o zakresie misji powierzonej latem 1919 roku Józefowi Wierusz-Kowalskiemu, który 2 sierpnia wręczył listy uwierzytelniające papieżowi benedyktowi XV jako pierwszy poseł ii Rzeczpospolitej przy Stolicy Apostolskiej. Każdy wyjeżdżający na placówkę ambasador przywozi ze sobą instrukcje Prezydenta i rządu, swoją własną wizję sprawowania misji, ale też problemy i sprawy, które z czasem nabierają nowych odcieni. zarówno nieformalnie działający Konstanty Skirmunt, jak i potem poseł Wierusz-Kowalski mieli za zadanie zaświadczyć o tym, że Polska znów istnieje jako byt państwowy. W czasach rozbiorowych wiele ważnych figur watykańskich było skłonnych wierzyć w finis Poloniae. cud wskrzeszenia suwerennej Polski jednak się zdarzył i należało nie tylko opowiedzieć o tym w Watykanie, ale także uzyskać wsparcie Stolicy Apostolskiej dla podejmowanego w Warszawie wysiłku państwowego. Po 123 latach nieobecności na politycznych mapach świata nic nie było oczywiste. W rok po przegranym plebiscycie warmińsko-mazurskim, w cztery miesiące po zawarciu pokoju ryskiego, kładącego kres wojnie polskobolszewickiej i wreszcie na kilka tygodni przed decyzją Rady Ambasadorów, w ślad za zwycięskim iii powstaniem śląskim, do Watykanu wysłany został kolejny poseł, Władysław Skrzyński. Po 3 latach został pełnoprawnym ambasadorem, co miało związek z zawarciem w 1925 roku konkordatu. Negocjacje prowadzone w tej sprawie powinny być przedmiotem osobnego opracowania, warto natomiast podkreślić, że bezpośrednie relacje między państwem i Kościołem stanęły wtedy w centrum misji i zajęć polskiej dyplomacji watykańskiej. Wielonarodowe i wielowyznaniowe państwo, konieczność sprowadzenia porozbiorowych administracji kościelnych w Polsce „do wspólnego mianownika”, problemy prawa rodzinnego i wyznaniowego, nakładające się na to wszystko kryzysy polityczne i napięcia endecko-piłsudczykowskie, wszy-


˛pu. Rzeczpospolita i Stolica Apostolska: jaka dyplomacja? Zamiast wstE

stko to czyniło materię wzajemnych stosunków mocno skomplikowaną. Kontekstem tych relacji była także dyskusja i prace prowadzone w Rzymie między Włochami i Stolicą Apostolską, zmierzające do zawarcia tzw. traktatów laterańskich. Wieloletnią misję ambasadora Skrzyńskiego przerwała w 1937 roku jego śmierć. 16-letnia służba tego dyplomaty za Spiżową bramą wymaga także osobnego opracowania. zgon ambasadora Skrzyńskiego otwarł blisko 2-letnie interregnum, sprawowane przez chargé d’affaires, Stanisława Janikowskiego, które przypadło na czas wielkich napięć zapowiadających konflikt z Niemcami Adolfa hitlera. Wolno sądzić, że głównym azymutem jego misji znów stały się kwestie polityki międzynarodowej – w szczególności śledzenie rozwoju wydarzeń w Niemczech – bardziej niż „wewnętrzne” sprawy polskie i codzienne kwestie „państwowokościelne” między ii RP i Stolicą Apostolską. Spory w łonie polskiej polityki utrudniły szybkie wskazanie i wysłanie następcy w randze ambasadora. Stało się to dopiero w połowie lipca 1939 roku, kiedy ambasadorem został Kazimierz Papée. Ta ostatnia nominacja miała miejsce w przeddzień wybuchu ii wojny światowej. W zaledwie kilkadziesiąt dni po ceremonii wręczenia papieżowi listów w Pałacu Apostolskim, rząd i Prezydent RP ewakuowali się z Polski i rozpoczął się etap uchodźstwa, a zarazem walki o uznanie takiej właśnie formuły wykonywania władzy przez organy państwa działające na emigracji. misję nowego ambasadora należy uznać za niezwykłą i dramatyczną nie tylko z powodu rekordowej długości jej trwania (37 lat). Papée trafił do Watykanu w pół roku po nastaniu tam Piusa Xii i na kilka tygodni przed wspólną agresją hitlerowskich Niemiec i stalinowskiej Rosji na Polskę. Już po kilku tygodniach reprezentował rząd funkcjonujący poza granicami Polski. Wkrótce Włochy mussoliniego miały dołączyć do osi, a z Polski dobiegały wiadomości coraz bardziej mrożące krew w żyłach. W połowie 1940 roku papież zaoferował ambasadorom, którzy reprezentowali rządy krajów będących w stanie wojny z Włochami (i zarazem z Niemcami), w tym także oczywiście ambasadzie RP, gościnę na terenie Watykanu. Aktywność polskiego ambasadora skupiona była na przekazywaniu wiadomości o Polsce, na uzyskaniu poparcia i empatii dla Polaków i ich ojczyzny. Polska ambasada stała się równocześnie zarówno placówką dyplomatyczną na emigracji, jak i unikalną „agencją prasową”, dzięki której świat – nie tylko katolicki – dowiadywał się o hitlerowskich bestialstwach w okupowanej Polsce. Służyły temu doskonałe relacje Papée z kolegami-ambasadorami, z dostojnikami watykańskimi, służyły także kanały korespondencyjne udostępnione korpusowi dyplomatycznemu przebywającemu w obrębie murów watykańskich. Tędy szły depesze, które opisywały Watykanowi to, co dzieje się w całym świecie, a zwłaszcza na terenach okupowanych. Naturalne źródło informacji, jakim były zawsze dla Stolicy Apostolskiej struktury kościelne w poszczególnych krajach – w szczególności episkopaty narodowe i sieć nuncjatur – przestało w podbitych

9


Piotr Nowina-Konopka

10

krajach faktycznie funkcjonować. Księża i biskupi byli mordowani i wysyłani do obozów zagłady, a nuncjusze opuścili swoje placówki. osobny rozdział to losy naszego kraju na obszarach objętych inwazją i okupacją sowiecką. Sieć łączności, jaką miał do swej dyspozycji ambasador Papée, bazowała na przepływie informacji zorganizowanym przez Rząd na Uchodźstwie przy pomocy podziemnych struktur politycznych i wojskowych funkcjonujących w okupowanej Polsce. Uzyskane w ten sposób informacje mogły być przekazywane dyplomatom akredytowanym przy Stolicy Apostolskiej, umożliwiając im informowanie z kolei własnych rządów. Najważniejsze jednak było informowanie Papieża o sytuacji w Polsce i występowanie do niego z prośbami o działania na rzecz Polski i Europy niszczonej przez nazizm. Nie jest celem tego krótkiego tekstu analiza strategii i taktyki politycznej Stolicy Apostolskiej wobec hitlera w dobie ii wojny, które nota bene nadal są przedmiotem studiów historyków. Pozostaje natomiast faktem, że Stolica Apostolska najwyraźniej wysoko ceniła sobie działania polskiego ambasadora. Kazimierz Papée był przez cały okres wojny traktowany tak samo, jak ambasadorzy Francji, Wielkiej brytanii i innych państw alianckich. 4 listopada 1944 roku Papée został dziekanem korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej, co wynikało nie tylko z 5-letniego ambasadorowania (a więc relatywnie krótko jak na standardy watykańskie), ale także z osobistego autorytetu i pozycji, jakimi polski dyplomata cieszył się za Spiżową bramą, z uznania jego profesjonalizmu i oddania. interesującą kwestią jest zakres misji, jaką Papée wykonywał pod koniec ii wojny światowej, także w kontekście obecności polskich wojsk na terenie italii i ich udziału w przełamaniu oporu wojsk hitlerowskich. z pewnością główną troską Rządu na Uchodźstwie był los naszego kraju po Jałcie i Poczdamie i właśnie ta kwestia stała się osią zajęć polskiego ambasadora. Jego rezydencja była miejscem, gdzie Polacy spod sztandarów gen. Andersa spotykali się z przedstawicielami Watykanu i z korpusem dyplomatycznym. Specyfika armii Andersa sprawiła, że wśród gości ambasadora było wtedy wielu polskich inteligentów najwyższego lotu – pisarzy, artystów, uczonych – wywiezionych przez Sowietów w głąb Rosji, następnie ewakuowanych w ramach tworzonej tam armii polskiej, a w Rzymie wracających do swej naturalnej misji budowania relacji z elitami innych krajów i narodów. byli oni często bezcennymi, bo bezpośrednimi świadkami tego, co wydarzyło się w Polsce poczynając od 1 września 1939 roku i jako tacy mogli wspierać wysiłki polskiego ambasadora. zwroty akcji stawały się coraz bardziej dramatyczne. W Warszawie przy pomocy związku Sowieckiego zainstalowały się nowe władze. Nie miały żadnego demokratycznego mandatu, ale sytuacja międzynarodowa skłoniła Wielką brytanię, Stany zjednoczone i, w ślad za nimi, inne rządy do cofnięcia uznania polskim władzom na uchodźstwie, którym podlegał Papée. Władze PRL zerwały konkordat zawarty w 1925 roku. Wtedy to zapadły w Watykanie decyzje,


˛pu. Rzeczpospolita i Stolica Apostolska: jaka dyplomacja? Zamiast wstE

które na kilka dziesięcioleci określiły relacje naszego kraju ze Stolicą Apostolską. Papée nie tylko nadal był traktowany jako pełnoprawny ambasador legalnego rządu, ale także – aż do stycznia 1959 roku – pozostał formalnie dziekanem korpusu dyplomatycznego. Lata bezpośrednio powojenne naznaczone były nadal działaniami na rzecz odzyskania suwerenności i zarazem wysiłkami związanymi ze znalezieniem „nowego miejsca” dla Polaków, którzy wybierali emigrację zamiast powrotu do zniewolonego Kraju. Szło o ugruntowanie pozycji Rządu na Uchodźstwie w sytuacji instalowania nowych, narzuconych władz państwowych na terenach Polski. Tymczasem kapitał polityczny „polskiego Londynu” powoli topniał, wraz z decyzjami aliantów, idącymi coraz szybciej w stronę „normalizacji”. W tej perspektywie uznawanie legalności i podmiotowości władz londyńskich przez Stolicę Apostolską miało ogromne znaczenie dla pokazywania krajom wolnego świata sposobu, w jaki należy traktować Polskę. z biegiem czasu możliwości te niestety bardzo się kurczyły, choć – zwłaszcza w pierwszej powojennej dekadzie – wśród malejącej liczby ambasad reprezentujących rząd londyński na świecie właśnie placówka watykańska okazywała się relatywnie najbardziej sprawna. Potem było już tylko coraz trudniej. Papée uważał, że jego zadaniem jest informowanie papieża nie tylko o politycznym aspekcie sytuacji w Polsce, ale także o sytuacji Kościoła. To stawało się coraz trudniejsze, zwłaszcza wobec utrudnionej łączności z krajem w czasach bezpośrednio powojennych i stalinowskich. Uwieńczeniem najpierw polityki pozorów, a z czasem otwartego terroru i brutalności było uwięzienie prymasa Wyszyńskiego. Współczesny mu prymas Węgier midszenty wybrał inną niż Wyszyński taktykę oporu – pójście po linii Wyszyńskiego wymagało od Papée zarówno wyobraźni, jak i pokory, zwłaszcza w momencie, gdy Prymas został uwolniony, przyjechał do Rzymu i starał się przekonać Stolicę Apostolską, że trzeba przyjąć do wiadomości nowe polskie realia i w jakiś sposób ułożyć współegzystencję Kościoła i państwa w Polsce – Polsce takiej, jaka była… dla Papée była to bodaj najtrudniejsza próba, z jaką musiał się w swoim życiu zawodowym zmierzyć. był głęboko przekonany, że to właśnie on reprezentuje legalną Rzeczpospolitą i legalny rząd, a tymczasem Prymas Polski odwiedzając Rzym unikał choćby symbolicznego z nim spotkania. Pozycja ambasadora słabła. Upływ lat, troska o polepszenie losu Kościoła w Polsce, zapewne także jakieś nadzieje związane z odwilżą październikową, konflikty w łonie polskiej emigracji niepodległościowej – wszystkie te elementy złożyły się w 1959 roku na zredukowanie jego funkcji ambasadorskiej do poziomu „gerente gli affari dell’ambasciata” (administratora spraw ambasady). oznaczało to jednak zarazem, że mimo wszystko Ambasada ii RP przy Stolicy Apostolskiej nadal istnieje. coraz bardziej dramatyczna sytuacja finansowa, brak środków na elementarne wydatki i konieczność zwalniania kolejnych osób z i tak już szczupłego grona współpracowników, stawiały przed ambasadorem

11


Piotr Nowina-Konopka

12

pytania wręcz egzystencjalne: z czego utrzymać ambasadę, z czego utrzymać wreszcie własną rodzinę. Tymczasem za Spiżową bramą zaczynała się Ostpolitik przyszłego kardynała Agostina casarolego. 19 października 1972 roku kardynał sekretarz stanu Jean Villot powiadomił Papée, że jego misja uległa zakończeniu, a ambasada przestaje być traktowana jako polska placówka dyplomatyczna akredytowana przy Stolicy Apostolskiej. Tym samym otworzył się ostatni etap epopei, która zaczęła się 33 lata wcześniej. Trudno znaleźć ambasadora RP (i chyba nie tylko) pełniącego swoją misję tak długo i w tak dramatycznych okolicznościach. Jest to zarazem cezura wyznaczająca kolejny etap stosunków polsko-watykańskich w latach 1973-1989. Jeszcze w marcu 1973 roku byłemu ambasadorowi dany został przywilej spotkania z ówczesnym kardynałem, arcybiskupem krakowskim Karolem Wojtyłą. 24 maja 1976 roku Prezydent RP na Uchodźstwie Stanisław ostrowski przychylił się do prośby Kazimierza Papée i zwolnił go formalnie z funkcji ambasadora. Policzmy: upłynęło wtedy blisko 37 lat od rozpoczęcia jego misji ambasadorskiej. Polski dyplomata przeżył jeszcze wzruszenia października 1978 roku – konklawe i objęcie Stolicy św. Piotra przez Papieża-Polaka, Jana Pawła ii. W chwili, gdy Karol Wojtyła inaugurował swój pontyfikat, ambasador Papée był już starym, schorowanym i de facto opuszczonym człowiekiem. zmarł zaledwie trzy miesiące później, 19 stycznia 1979 roku. Jego grób – w polskiej kwaterze rzymskiego cmentarza Prima Porta – był pierwszym polskim grobem, jaki odwiedziłem w kilka dni po objęciu funkcji kolejnego następcy Ambasadora legendy. W ramach Ostpolitik, już w miesiąc po „wypowiedzeniu” ambasadorowi jego mandatu przez kardynała sekretarza stanu, w listopadzie 1972 roku, minister spraw zagranicznych PRL i członek biura Politycznego PzPR Stefan olszowski złożył wizytę Pawłowi Vi. Latem 1974 roku pojawił się w Rzymie Kazimierz Szablewski, który wraz z nuncjuszem do specjalnych poruczeń Luigim Poggim kierował następnie „zespołem ds. Stałych Kontaktów Roboczych między PRL a Stolicą Apostolską”. W 1982 roku zastąpił go były minister-kierownik Urzędu ds. Wyznań Jerzy Kuberski, który dotrwał w „zespole” aż do nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską i Stolicą Apostolską w lipcu 1989 roku, w kilka tygodni po pierwszych od ii wojny światowej demokratycznych (na pół-wolnych) wyborach parlamentarnych w Polsce. We wrześniu 1989 roku powstał rząd Tadeusza mazowieckiego, ale niewiele wcześniej – niejako „rozpędem” – mocą jednej z ostatnich decyzji władz komunistycznych Jerzy Kuberski został mianowany pierwszym (i ostatnim) ambasadorem PRL przy Stolicy Apostolskiej. był to jeden z najkrótszych mandatów ambasadorskich, niespełna półroczny. Pierwszym ambasadorem iii RP został henryk Kupiszewski (zmarły w 1994 roku profesor prawa rzymskiego), po którym nastąpili: Stefan Frankiewicz


˛pu. Rzeczpospolita i Stolica Apostolska: jaka dyplomacja? Zamiast wstE

(1995-2001, historyk literatury, publicysta i osobisty przyjaciel Karola Wojtyły), hanna Suchocka (2001-2013, była premier iii RP ) i piszący te słowa Piotr Nowina-Konopka (od 2013 roku). W tym czasie został przygotowany, podpisany i ratyfikowany konkordat, zmarł Jan Paweł ii – w 6 lat po śmierci beatyfikowany przez swego bezpośredniego następcę benedykta XVi i w 9 lat po śmierci kanonizowany przez kolejnego papieża, Franciszka. W Polsce zmieniały się rządy, nasz kraj stał się członkiem Unii Europejskiej i Sojuszu Północnoatlantyckiego, przechodząc zarazem przez wielką transformację ustrojową, gospodarczą i społeczną oraz cywilizacyjną. Te procesy wyznaczać będą misje i mandaty kolejnych ambasadorów. zarysowane powyżej blisko 100-letnie losy relacji dyplomatycznych pomiędzy Polską i Stolicą Piotrową przedstawiają jak na klatkach zapisu filmowego kolejne odsłony losów naszego kraju, kolejne pontyfikaty w Kościele katolickim, wreszcie wielkie przełomy Europy i świata od końca i wojny światowej. Świadkiem, ale też aktorem trudnych wojennych i powojennych czasów był ambasador Kazimierz Papée. Po fazie niezwykle dynamicznej, z czasem jego misja musiała ograniczać się coraz bardziej do „dawania świadectwa” – czego nie wolno zresztą nie doceniać. Symboliczna, a po ludzku często heroiczna obecność polskiego dyplomaty reprezentującego ii Rzeczpospolitą miała swoją wartość. Właśnie mija 40. rocznica wydania przez Prezydenta RP na Uchodźstwie decyzji zwalniającej ambasadora z misji powierzonej mu 37 lat wcześniej. znany jest tylko jeden inny przypadek takiej trwałości i ciągłości reprezentacji dyplomatycznej przy Stolicy Apostolskiej bez względu na losy państwa – i jest to przypadek litewski. historia przedwojennej Litwy ułożyła się inaczej niż ii RP i po aneksji tego kraju przez zSRR litewskim środowiskom emigracyjnym nie udało się stworzyć wychodźczych struktur państwowych w postaci prezydenta i rządu. mimo tego, choć Litwa pozostawała przez kilkadziesiąt lat pod pełną kontrolą moskwy, środowiska emigracyjne utrzymały watykańskie przedstawicielstwo aż do przełomu lat 90-tych, dzięki dyplomatycznej dynastii Lozoraitisów, której kolejny przedstawiciel, Kazys, został pierwszym ambasadorem odrodzonej Litwy w 1992 roku. dla uczestników i świadków polskiego przełomu roku 1990, spoglądających dziś na postać ambasadora Kazimierza Papée, usprawiedliwione będzie w tym miejscu skojarzenie z wydarzeniem, jakim było przekazanie insygniów prezydenckich Prezydentowi iii RP Lechowi Wałęsie przez Ryszarda Kaczorowskiego, Prezydenta RP na Uchodźstwie. Symbole mają niekiedy wartość faktu. To skojarzenie ma swoje mocne uzasadnienie nie tylko emocjonalne. zachęca ono do spojrzenia z najwyższym uznaniem i szacunkiem na dyplomatę, który pozostał wierny Polsce do końca. bratem jego żony Leonii był legendarny major henryk dobrzański „hubal”. Szkoda, że nie ocalały mundury ich obu – ułański hubala i dyplomatyczny Papée.

13


Piotr Nowina-Konopka

Piszący te słowa nie może powstrzymać się od podzielenia z czytelnikiem dwoma zupełnie prywatnymi odkryciami. Pierwszego dokonał wkrótce po podjęciu misji ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej. Ambasadorostwo Papée mieli syna henryka, zwanego Rysiem. majorostwo hubal-dobrzańscy mieli córkę Krystynę. Jak to bywa w rodzinie, kolejno nianią i wychowawczynią tych dzieci była skromna nauczycielka spod częstochowy, panna helena Pszonka. Gdy odchowała Rysia, a potem Krysię, los zdarzył, że następnie ta sama Panna helena była przez kilkanaście lat moją nianią i wychowawczynią. To była nasza wspólna „Aja” – tak ją nazywaliśmy… dzięki kwerendzie archiwalnej odnalazło się też zdjęcie, pochodzące zapewne z 1916 roku, a więc sprzed równo stu lat, które dokumentuje wspólną służbę wojskową w szeregach 2 Pułku Ułanów Legionów Polskich młodego kaprala Kazimierza Papée z moim stryjecznym dziadem hipolitem Nowina-Konopką. Po latach, w ramach akcji „burza” delegatura Rządu RP na Kraj mianowała hipolita Konopkę pierwszym niepodległościowym burmistrzem mińska mazowieckiego, gdzie w 1945 roku został on skrytobójczo zamordowany przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa. Jego brat Józef Konopka zginął dwa lata wcześniej z tych samych rąk w Katyniu. Tak oto splotły się historie dwóch rodzin.

14

Książka ta jest długiem spłacanym poprzednim ambasadorom ii i iii RP i zarazem zachętą dla badaczy polskiej dyplomacji do pogłębienia studiów nad historią naszej placówki przy Stolicy Apostolskiej. Wydana w ambasadzkiej serii „Scripta manent”, nie rości sobie pretensji do miana publikacji naukowej, ani nawet kompletnego kompendium informacji o tej placówce. Jest jedynie zaproszeniem do zainteresowania się jej fenomenem, do dalszej kwerendy, do analizy, do stworzenia pełnej „historii Ambasady”. dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do jej powstania: pani dominice Wronikowskiej, za niezwykłe zaangażowanie w kwerendę i przygotowanie książki; ojcu hieronimowi Fokcińskiemu SJ z Papieskiego instytutu Studiów Kościelnych w Rzymie, za udostępnienie materiałów archiwalnych i zdjęć do publikacji oraz wszechstronną pomoc merytoryczną; ks. bp Janowi Kopcowi za uwagi do biogramu ks. Waleriana meysztowicza; panu Stanisławowi Augustowi morawskiemu z Fundacji Rzymskiej im. margrabiny J.S. Umiastowskiej, za wsparcie i podzielenie się osobistymi wspomnieniami o ambasadorze Papée; księdzu prałatowi Janowi Główczykowi z kościoła św. Stanisława bm w Rzymie, za udostępnienie części archiwaliów ambasady przechowywanych w archiwum przykościelnym; pani Jadwidze Kowalskiej z instytutu Sikorskiego w Londynie, za ułatwienie dostępu do tak bardzo rozrzuconych archiwów; panom Piotrowi Samerkowi i Wojciechowi bilińskiemu z mSz za teksty i wreszcie współtwórcom strony redakcyjno-wydawniczo-finansowej przed-


˛pu. Rzeczpospolita i Stolica Apostolska: jaka dyplomacja? Zamiast wstE

sięwzięcia, a więc paniom monice Niewójt i Annie Wawrzyniak maoloni oraz ekipie bAzi z mSz, dzięki której zrozumieniu i wsparciu przedsięwzięcie udało się sfinansować. Rzym/Watykan 11 kwietnia 2016

Piotr Nowina-Konopka Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej przy Stolicy Apostolskiej

15


1. Siedziba Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1928-1931: Palazzo Cenci Bolognetti, Piazza del GesĂš 46 (fot. archiwalna: Alinari, Narodowe Archiwum Cyfrowe).



2. kazimierz Papée, ks. Walerian meysztowicz i Witold bronowski, Watykan lata 40. (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych)


20 37 47

138

170 237 268 285 308 321 322


kalendarium

1917 Sierpień: do Rzymu przybywa Konstanty Skirmunt, który – jako przedstawiciel paryskiego Komitetu Narodowego Polskiego – ma reprezentować interesy polskie zarówno we Włoszech, jak i przy Stolicy Apostolskiej.

1918 25 kwietnia: Achille Ratti zostaje mianowany wizytatorem apostolskim dla Polski i Litwy.

1919 30 marca: Stolica Apostolska uznaje niezależną Rzeczpospolitą Polską. 6 czerwca: Achille Ratti jest nominowany na nuncjusza papieskiego przy rządzie polskim. 1 lipca: Józef Wierusz-Kowalski otrzymuje nominację na posła RP przy Stolicy Apostolskiej. 2 sierpnia: poseł Józef Wierusz-Kowalski składa listy uwierzytelniające na ręce papieża benedykta XV. Wrzesień: poseł Wierusz-Kowalski postuluje w Sekretariacie Stanu o odwołanie ze Lwowa arcybiskupa Andrzeja Szeptyckiego. Pracownicy: maciej Loret (radca legacyjny); ks. Kazimierz Skirmunt (radca kanoniczny); Józef michałowski (i sekretarz); ignacy Skrzyński (ii sekretarz); Ludomir Komierowski i halina zażulińska-Floriani (kancelaria i sekretariat). Siedziba: Via Nomentana 56.

1920 1 maja: poselstwo RP przy Stolicy Apostolskiej obejmuje w posiadanie polski kościół św. Stanisława bm w Rzymie

20

Pracownicy: maciej Loret (radca legacyjny); ks. Kazimierz Skirmunt (radca kanoniczny); Józef michałowski (i sekretarz); ignacy Skrzyński (ii sekretarz); Ludomir Komierowski i halina zażulińska-Floriani (kancelaria i sekretariat). Siedziba: Via Nomentana 56.


Kalendarium

1921 20 lipca: odwołanie posła Józefa Wierusz-Kowalskiego. 13 sierpnia: Władysław Skrzyński otrzymuje nominację na posła nadzwyczajnego RP przy Stolicy Apostolskiej w randze ministra pełnomocnego. 15 października: poseł Władysław Skrzyński składa listy uwierzytelniające na ręce papieża benedykta XV. Pracownicy: maciej Loret (radca legacyjny); ks. Kazimierz Skirmunt (radca kanoniczny); Józef michałowski (i sekretarz); ignacy Skrzyński (ii sekretarz); Ludomir Komierowski i halina zażulińska-Floriani (kancelaria i sekretariat). Siedziba: Via Sardegna 14.

1922 22 stycznia: umiera papież benedykt XV. 6 lutego: Achille Ratti zostaje papieżem jako Pius Xi. Pracownicy: Jan Perłowski (od 1 lipca radca legacyjny); ks. Kazimierz Skirmunt (radca kanoniczny); hubert Lubomirski (radca honorowy); ignacy Skrzyński (i sekretarz); Ludomir Komierowski i halina zażulińska-Floriani (kancelaria i sekretariat). Siedziba: Via baullari 4.

1923 Pracownicy: Jan Perłowski (radca legacyjny); ks. Kazimierz Skirmunt (radca kanoniczny); hubert Lubomirski (radca honorowy); Ludomir Komierowski i halina zażulińskaFloriani (kancelaria i sekretariat). 1 maja odchodzi ignacy Skrzyński, stanowisko i sekretarza obejmuje Feliks Frankowski. Siedziba: Via baullari 4.

1924 18 maja: ambasador Skrzyński bierze udział w uroczystym przeniesieniu relikwii bł. Andrzeja boboli z bazyliki św. Piotra do kościoła il Gesù. Czerwiec: Stanisław Grabski zostaje mianowany polskim delegatem ds. negocjacji konkordatu i wkrótce potem przybywa do Rzymu. 26 listopada: podniesienie poselstwa polskiego przy Stolicy Apostolskiej do rangi ambasady. 11 grudnia: Władysław Skrzyński składa na ręce papieża Piusa Xi listy uwierzytelniające jako ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej. Pracownicy: Jan Perłowski (radca legacyjny); ks. Kazimierz Skirmunt (radca kanoniczny); hubert Lubomirski (radca honorowy); Feliks Frankowski (i sekretarz); Ludomir Komierowski i halina zażulińska-Floriani (kancelaria i sekretariat). Siedziba: Via baullari 4.

21


Kalendarium

1925 10 lutego: ambasador Skrzyński w imieniu władz RP podpisuje konkordat ze Stolicą Apostolską. Pracownicy: Jan Perłowski (radca legacyjny); ks. Kazimierz Skirmunt (radca kanoniczny); hubert Lubomirski (radca honorowy); Feliks Frankowski (i sekretarz); Ludomir Komierowski i halina zażulińska-Floriani (kancelaria i sekretariat). Siedziba: Lungotevere dei mellini 24.

1926 Pracownicy: Jan Perłowski (radca legacyjny); ks. Kazimierz Skirmunt (radca kanoniczny); hubert Lubomirski (radca honorowy); Feliks Frankowski (i sekretarz, odchodzi z placówki 10 lipca); Ludomir Komierowski i halina zażulińska-Floriani (kancelaria i sekretariat). Siedziba: Lungotevere dei mellini 24.

1927 10 kwietnia: rozmowa ambasadora Skrzyńskiego z kardynałem sekretarzem stanu Pietrem Gasparrim w sprawie projektu rozporządzeń Prezydenta RP o uznawaniu związków religijnych i zmianie wyznania w Polsce, który według Watykanu narusza ustalenia konkordatowe. Pracownicy: ks. Kazimierz Skirmunt (radca kanoniczny); hubert Lubomirski (radca honorowy); Feliks zaleski (i sekretarz); Ludomir Komierowski i halina zażulińska-Floriani (kancelaria i sekretariat). 1 marca odchodzi Jan Perłowski, stanowisko radcy obejmuje Stanisław Janikowski. Siedziba: Lungotevere dei mellini 24.

1928 Pracownicy: Stanisław Janikowski (radca); ks. Kazimierz Skirmunt (radca kanoniczny); hubert Lubomirski (radca honorowy); Ludomir Komierowski i halina zażulińska-Floriani (kancelaria i sekretariat). z placówki odchodzą Feliks zaleski i Ludomir Komierowski (30 listopada). Siedziba: Palazzo cenci bolognetti przy Piazza del Gesù 46.

1929 Pracownicy: Tytus Komarnicki (radca legacyjny); Stanisław Janikowski (radca); ks. Kazimierz Skirmunt (radca kanoniczny); hubert Lubomirski (radca honorowy); halina zażulińska-Floriani (kancelaria i sekretariat). Siedziba: Palazzo cenci bolognetti przy Piazza del Gesù 46.

1930 22

Pracownicy: Stanisław Janikowski (radca); ks. Kazimierz Skirmunt (radca kanoniczny); hubert Lubomirski (radca honorowy); Leon Siemiradzki (sekretarz); halina zażulińska-


Kalendarium

Floriani (kancelaria i sekretariat). 31 maja odchodzi Tytus Komarnicki. henryk duninborkowski jesienią obejmuje stanowisko sekretarza ambasadora. Siedziba: Palazzo cenci bolognetti przy Piazza del Gesù 46.

1931 Pracownicy: Stanisław Janikowski (radca); hubert Lubomirski (radca honorowy); Leon Siemiradzki (sekretarz); henryk dunin-borkowski (attaché, od 1 lipca); halina zażulińska-Floriani (kancelaria i sekretariat). 25 maja umiera ks. Kazimierz Skirmunt. Siedziba: Palazzo Frascara przy Piazza della Pilotta 3.

1932 Pracownicy: Stanisław Janikowski (radca); hubert Lubomirski (radca honorowy); Leon Siemiradzki (sekretarz); halina zażulińska-Floriani (kancelaria i sekretariat). W czerwcu radcą kanonicznym zostaje ks. Walerian meysztowicz. henryk dunin-borkowski odchodzi z placówki, stanowisko attaché obejmuje olgierd czarliński. Siedziba: Palazzo Frascara przy Piazza della Pilotta 3.

1936 24 czerwca: ambasador Skrzyński zostaje przyjęty na audiencji przez Piusa Xi; rozmawiają o zagrożeniu komunizmem. Pracownicy: Stanisław Janikowski (radca); ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); hubert Lubomirski (radca honorowy); Leon Siemiradzki (sekretarz); halina zażulińska-Floriani (kancelaria i sekretariat). 1 lutego z placówki odchodzi olgierd czarliński, stanowisko attaché obejmuje Jerzy Krzeczunowicz (do 31 grudnia). Siedziba: Palazzo Frascara przy Piazza della Pilotta 3.

1937 Czerwiec: mSz zleca ambasadzie, aby zażądała odwołania arcybiskupa Adama Sapiehy (tzw. „konflikt wawelski”). 26 grudnia: umiera ambasador Skrzyński; radca Stanisław Janikowski zostaje chargé d’affaires ad interim. Pracownicy: Stanisław Janikowski (radca); ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); hubert Lubomirski (radca honorowy); Leon Siemiradzki (sekretarz); halina zażulińska-Floriani (kancelaria i sekretariat). 1 lutego stanowisko attaché prasowego ambasady obejmuje Witold bronowski. Siedziba: Palazzo Frascara przy Piazza della Pilotta 3.

1938 17 kwietnia: kanonizacja bł. Andrzeja boboli. 8 czerwca: uroczystość przeniesienia relikwii św. Andrzeja boboli z kościoła il Gesù na dworzec kolejowy Termini, skąd następuje przewiezienie ich do Polski.

23


Kalendarium

Pracownicy: Stanisław Janikowski (chargé d’affaires ad interim); ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); hubert Lubomirski (radca honorowy); Leon Siemiradzki (sekretarz); Witold bronowski (attaché prasowy); halina zażulińska-Floriani (kancelaria i sekretariat). 1 listopada stanowisko attaché obejmuje zygmunt zubrzycki. z końcem roku hubert Lubomirski przestaje figurować jako attaché honorowy ambasady. Siedziba: Palazzo Frascara przy Piazza della Pilotta 3.

1939 10 lutego: umiera papież Pius Xi. 2 marca: Eugenio Pacelli zostaje papieżem jako Pius Xii. 15 lipca: Kazimierz Papée otrzymuje nominację na ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej. 19 lipca: ambasador Kazimierz Papée przybywa do Rzymu i obejmuje placówkę. 24 lipca: Ambasador Papée składa listy uwierzytelniające na ręce papieża Piusa Xii. 16 sierpnia: ambasador Papée przedstawia polskie stanowisko wobec Niemiec sekretarzowi stanu kardynałowi Luigiemu maglione’owi. 1 września: ambasador Papée dokonuje démarche ustalającego odpowiedzialność Niemiec za wybuch wojny. 2 września: ambasador Papée prosi papieża o publiczną wypowiedź w związku z agresją Niemiec na Polskę. 17 września: ambasador Papée składa notę protestacyjną wobec agresji zSRR na Polskę. Wrzesień: nuncjusz Filippo cortesi razem z rządem RP zostaje ewakuowany do Rumunii. Grudzień: protest ambasady w związku z mianowaniem biskupa niemieckiego carla Spletta administratorem apostolskim dla diecezji chełmskiej, które według strony polskiej jest naruszeniem konkordatu. 29 grudnia: ambasador Papée bierze udział w audiencji dla korpusu dyplomatycznego. Pracownicy: Stanisław Janikowski (radca); ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Leon Siemiradzki (sekretarz); Witold bronowski (attaché prasowy); zygmunt zubrzycki (attaché); halina zażulińska-Floriani (kancelaria i sekretariat). 2 października Józef michałowski zostaje mianowany attaché honorowym, a 15 tego miesiąca maciej Loret otrzymuje nominację na attaché kulturalnego ambasady z tytułem ministra pełnomocnego. Siedziba: Palazzo Frascara przy Piazza della Pilotta 3.

1940 24

Styczeń: były radca nuncjatury w Warszawie, monsignore Alfredo Pacini otrzymuje nominację na chargé d’affaires papieskiego przy rządzie polskim w Angers.


Kalendarium

31 marca: ambasador Papée wręcza papieżowi Polską Białą Księgę. 28 maja: ambasador Papée rozmawia z papieżem o sytuacji w Polsce. 10 czerwca: Włochy przystępują do wojny. 18 czerwca: ambasada przenosi się na teren Watykanu. 19 lipca: ambasador Papée dziękuje papieżowi za pomoc dla polskich jeńców wojennych i uchodźców. 23 sierpnia: ambasador Papée składa notę werbalną o prześladowaniu Żydów na terenach pod okupacją niemiecką. 27 grudnia: ambasador Papée bierze udział w audiencji dla korpusu dyplomatycznego. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Witold bronowski (attaché prasowy). z placówki odchodzą: zygmunt zubrzycki (1 lutego), maciej Loret (15 czerwca), Józef michałowski (15 czerwca), helena zażulińska-Floriani (18 czerwca). 31 marca Stanisław Janikowski przestaje formalnie pełnić funkcję radcy. Leon Siemiradzki przechodzi na stanowisko sekretarza tytularnego. Siedziba: hospicjum św. marty w Watykanie (od 18 czerwca).

1941 3 czerwca: ambasador Papée doręcza papieżowi list Prezydenta RP z 6 kwietnia 1941. 27 grudnia: ambasador Papée bierze udział w audiencji dla korpusu dyplomatycznego. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Witold bronowski (attaché prasowy); Nestor Trusz (kancelista). Siedziba: hospicjum św. marty w Watykanie.

1942 19 marca: ambasador Papée prosi papieża o pomoc dla polskich żołnierzy internowanych w hiszpanii. 3 października: ambasador Papée doręcza substytutowi w Sekretariacie Stanu Giovanniemu battiście montiniemu numer specjalny „Polish Fornightly Reviev” z 15 lipca 1942 roku poświęcony eksterminacji Żydów oraz inne materiały z polskiego ministerstwa informacji i dokumentacji. 9 października: ambasador Papée prosi Sekretariat Stanu o wyjaśnienia w sprawie nominowania o. hilariusa breitingera administratorem apostolskim dla okręgu Warty, co rząd RP uznał za naruszenie konkordatu. 23 listopada: ambasador Papée składa w Sekretariacie Stanu notę zawierającą informację o eksterminacji Żydów. 19 grudnia: ambasador Papée składa w Sekretariacie Stanu kolejną notę w powyższej sprawie. 24 grudnia: orędzie Piusa Xii w Radiu Watykańskim.

25


Kalendarium

27 grudnia: ambasador Papée bierze udział w audiencji dla korpusu dyplomatycznego; informuje papieża o sytuacji na ziemiach polskich, w tym o eksterminacji Żydów przez nazistów. monsignore William Godfrey zostaje delegatem apostolskim przy rządzie RP w Londynie. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Witold bronowski (attaché prasowy, w grudniu obejmie stanowisko ii sekretarza); Nestor Trusz (kancelista). Siedziba: hospicjum św. marty w Watykanie.

1943 21 stycznia: ambasador Papée odczytuje papieżowi telegram prezydenta Władysława Raczkiewicza z 2 stycznia o narastaniu terroru hitlerowskiego na terenach polskich i eksterminacji Żydów. 23 marca: ambasador Papée składa w Sekretariacie Stanu memoriał o sytuacji w getcie warszawskim i obozach zagłady. Koniec kwietnia lub maj: ambasador Papée składa w Sekretariacie Stanu memoriał poświęcony między innymi powstaniu w getcie. 16 maja: ambasador Papée wręcza papieżowi miniaturową kopię obrazu matki boskiej częstochowskiej w podziękowaniu za uwolnienie polskich jeńców z obozu w hiszpanii. 21 lipca: z inicjatywy ambasadora Papée w bazylice św. Piotra zostaje odprawione nabożeństwo żałobne za duszę gen. Władysława Sikorskiego. 10 września: początek niemieckiej okupacji Rzymu. 16 listopada: ambasador Papée prosi papieża o interwencję w sprawie polskich obywateli aresztowanych w Rzymie przez Niemców. 26 grudnia: ambasador Papée bierze udział w audiencji dla korpusu dyplomatycznego; prosi papieża o zwiększenie przez Radio Watykańskie emisji w języku polskim. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Witold bronowski (ii sekretarz); Nestor Trusz (kancelista). Siedziba: hospicjum św. marty w Watykanie.

1944

26

31 marca: ambasador Papée zostaje przyjęty na audiencji w związku z aresztowaniem przez Niemców prymasa Augusta hlonda. 5 czerwca: wyzwolenie Rzymu z okupacji niemieckiej przez wojska alianckie. Audiencja dla ambasadora Papée i jego małżonki. 15 czerwca: placówki przebywające w Watykanie zostają wezwane do przeniesienia się z powrotem na teren Rzymu, ze względu na konieczność przyjęcia w Watykanie ambasad krajów sprzymierzonych z Niemcami.


Kalendarium

20 czerwca: ambasador Papée towarzyszy gen. Władysławowi Andersowi podczas audiencji u papieża. 13 lipca: ambasador Papée składa w Sekretariacie Stanu notę informującą o transportach węgierskich Żydów do oświęcimia. 21 lipca: ambasador Papée zostaje przyjęty przez papieża w celu omówienia audiencji dla gen. Kazimierza Sosnkowskiego. 28 lipca: audiencja dla przedstawicieli Armii Polskiej poprzedzona uroczystym raportem wojskowym na Placu św. Piotra. 17 sierpnia: ambasador Papée składa w Sekretariacie Stanu pismo prezydenta Raczkiewicza do papieża w sprawie Powstania Warszawskiego. 23 sierpnia: ambasador Papée wręcza papieżowi apel kobiet walczącej Warszawy. 4 września: ambasador Papée prosi papieża o publiczną obronę ludności Warszawy. 14 września: watykański dziennik „L’osservatore Romano” publikuje korespondencję prezydenta Raczkiewicza z papieżem i apel kobiet warszawskich. 4 listopada: ambasador Papée zostaje dziekanem korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Nestor Trusz (kancelista). Na stanowisko ii sekretarza zostają mianowani Jerzy baworowski (1 sierpnia) i Edward borowski (15 września). 4 września z placówki odchodzi Witold bronowski, a od 18 tego miesiąca Leon Siemiradzki jest attaché honorowym. Siedziba: Via dei Villini 13/15 (od 12 sierpnia).

1945 Styczeń: ambasada rozpoczyna wydawanie biuletynu „information de Pologne”. 10 kwietnia: ambasador Papée zostaje przyjęty na audiencji przez papieża, który interesuje się pozycją międzynarodową rządu londyńskiego oraz sytuacją 2. Korpusu we Włoszech. 26 kwietnia: ambasador Papée towarzyszy gen. Andersowi podczas audiencji u papieża. 25 czerwca: ambasador Papée składa w Sekretariacie Stanu memorandum rządu londyńskiego w sprawie utworzenia Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej. 5 lipca: Wielka brytania, Stany zjednoczone, Włochy i kolejne kraje cofają uznanie dla rządu londyńskiego. 12 września: Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej zrywa jednostronnie konkordat. 24 września: ambasador Papée składa w Sekretariacie Stanu notę stwierdzającą, że wypowiedzenie konkordatu przez Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej nie ma mocy prawnej.

27


Kalendarium

Październik: powstaje ambasada Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej przy Kwirynale; pierwszym ambasadorem zostaje Stanisław Kot. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Leon Siemiradzki (attaché honorowy); Edward borowski (i sekretarz); Jerzy baworowski (ii sekretarz); Nestor Trusz (kancelista). Stanisław Janikowski, mimo iż formalnie nie jest zatrudniony w placówce, faktycznie pełni funkcję radcy. 5 lipca Antoni mańkowski zostaje przydzielony do placówki jako i sekretarz. Siedziba: Via dei Villini 13/15.

1946 9 stycznia: ambasador Papée towarzyszy zygmuntowi Stypułkowskiemu podczas audiencji u papieża. 9 lutego: kardynał Adam Sapieha przyjeżdża do Rzymu. 23 października: ambasador Papée towarzyszy gen. Andersowi na audiencji pożegnalnej, przed opuszczeniem Włoch przez 2. Korpus. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Leon Siemiradzki (attaché honorowy); Antoni mańkowski (i sekretarz); Edward borowski (i sekretarz); Nestor Trusz (kancelista). Stanisław Janikowski, mimo iż formalnie nie jest zatrudniony w placówce, faktycznie pełni funkcję radcy. 30 września z placówki odchodzi Jerzy baworowski. Siedziba: Via dei Villini 13/15.

1947 21 lutego: podpisanie kontraktu z hoover institution and Library on War, Revolution and Peace w Stanford w Kalifornii w sprawie przekazania tam mikrofilmów z archiwum ambasady. Luty-kwiecień: misje Ksawerego Pruszyńskiego w Watykanie w imieniu rządu warszawskiego. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Leon Siemiradzki (attaché honorowy); Antoni mańkowski (i sekretarz); Edward borowski (i sekretarz); Nestor Trusz (kancelista). Stanisław Janikowski, mimo iż formalnie nie jest zatrudniony w placówce, faktycznie pełni funkcję radcy. Siedziba: Via dei Villini 13/15.

1948 31 marca: papież przyjmuje na prywatnej audiencji ambasadora Papée z małżonką.

28

Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Leon Siemiradzki (attaché honorowy); Antoni mańkowski (i sekretarz); Edward borowski (od 1 marca radca); Nestor Trusz (kancelista). Stanisław Janikowski, mimo iż formalnie nie jest zatrudniony w placówce, faktycznie pełni funkcję radcy. 1 lipca odchodzi Antoni mańkowski.


Kalendarium

Siedziba: Via Ambrogio Traversari 21 (od 1 lutego).

1950 23 maja: ambasador Papée towarzyszy gen. Andersowi podczas audiencji u papieża. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Leon Siemiradzki (attaché honorowy); Edward borowski (radca); Nestor Trusz (kancelista). Stanisław Janikowski, mimo iż formalnie nie jest zatrudniony w placówce, faktycznie pełni funkcję radcy. Siedziba: Via Ambrogio Traversari 21.

1951 Styczeń: ambasador Papée bierze udział w spotkaniu ambasadorów rządu na uchodźstwie w madrycie. 4 kwietnia: do Rzymu przyjeżdża prymas Stefan Wyszyński. 9 kwietnia: Pius Xii przyjmuje na audiencji prymasa Wyszyńskiego. 25 grudnia: ambasador Papée uczestniczy w audiencji dla korpusu dyplomatycznego; prosi papieża o nominacje kardynalskie dla Polski. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Leon Siemiradzki (attaché honorowy); Edward borowski (radca). Stanisław Janikowski, mimo iż formalnie nie jest zatrudniony w placówce, faktycznie pełni funkcję radcy. 31 lipca z placówki odchodzi Nestor Trusz. Siedziba: Via Ambrogio Traversari 21.

1952 Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Leon Siemiradzki (attaché honorowy). Stanisław Janikowski, mimo iż formalnie nie jest zatrudniony w placówce, faktycznie pełni funkcję radcy. 1 listopada odchodzi Edward borowski, a 5 tego miesiąca kpt. Kazimierz Krzepisz obejmuje stanowisko attaché ds. wojskowych. Siedziba: Via Ambrogio Traversari 21.

1953 10 października: rozmowa ambasadora Papée z pro-sekretarzem stanu montinim w związku z aresztowaniem prymasa Wyszyńskiego. 10 listopada: arcybiskup Godfrey przestaje pełnić funkcję chargé d’affaires Stolicy Apostolskiej przy rządzie londyńskim. 19 listopada: nadzwyczajna audiencja papieża dla korpusu dyplomatycznego w związku z aresztowaniem prymasa Wyszyńskiego. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Leon Siemiradzki (attaché honorowy); Kazimierz Krzepisz (attaché ds. wojskowych). Stanisław Janikowski, mimo iż formalnie nie jest zatrudniony w placówce, faktycznie pełni funkcję radcy. Siedziba: Via Ambrogio Traversari 21.

29


Kalendarium

1954 Listopad: ambasada zaczyna otrzymywać pomoc finansową od episkopatu Stanów zjednoczonych. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Leon Siemiradzki (attaché honorowy); Kazimierz Krzepisz (attaché ds. wojskowych). Stanisław Janikowski, mimo iż formalnie nie jest zatrudniony w placówce, faktycznie pełni funkcję radcy. Siedziba: Via Ambrogio Traversari 21.

1956 1 lipca: rozmowa ambasadora Papée w Sekretariacie Stanu w sprawie wydarzeń w Poznaniu. 12 lipca: staraniem ambasady w kościele św. Andrzeja w Rzymie odbywa się nabożeństwo za ofiary wydarzeń poznańskich. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Leon Siemiradzki (attaché honorowy); Kazimierz Krzepisz (attaché ds. wojskowych). Stanisław Janikowski, mimo iż formalnie nie jest zatrudniony w placówce, faktycznie pełni funkcję radcy. Siedziba: Via Ambrogio Traversari 21.

1957 12 marca: ambasador Papée składa w Sekretariacie Stanu notę w sprawie Polaków nadal znajdujących się na terenie zSRR i prosi o pomoc dla tych, którzy wrócili już do Polski. 8 maja: przyjazd do Rzymu prymasa Stefana Wyszyńskiego. 14 maja: audiencja prymasa Wyszyńskiego u Piusa Xii. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Leon Siemiradzki (attaché honorowy); Kazimierz Krzepisz (attaché ds. wojskowych). Stanisław Janikowski, mimo iż formalnie nie jest zatrudniony w placówce, faktycznie pełni funkcję radcy. Siedziba: Via Ambrogio Traversari 21.

1958

30

Luty: ambasador Papée proponuje Giuliowi Andreottiemu pomoc „wolnych Polaków” w akcji wyborczej. 1 czerwca: poświęcenie kaplicy pw. matki boskiej częstochowskiej, wybudowanej dzięki staraniom ambasadora Papée w podziemiach bazyliki św. Piotra. 9 października: umiera Pius Xii. 13 października: ambasador Papée bierze udział w uroczystościach pogrzebowych. 28 października: papieżem zostaje Angelo Roncalli (przyjmuje imię Jana XXiii). 22 listopada: kardynał sekretarz stanu domenico Tardini informuje ambasadora Papée, że Stolica Apostolska zamierza zlikwidować ambasadę. oficjalnym


Kalendarium

powodem jest niemożność przedstawienia przez ambasadora nowych listów uwierzytelniających. 27 grudnia: ambasador Papée nie zostaje zaproszony na doroczną audiencję noworoczną dla korpusu dyplomatycznego, występuje więc z prośbą o audiencję prywatną. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Leon Siemiradzki (attaché honorowy); Kazimierz Krzepisz (attaché ds. wojskowych). Stanisław Janikowski, mimo iż formalnie nie jest zatrudniony w placówce, faktycznie pełni funkcję radcy. z końcem roku Stolica Apostolska przestaje uznawać nominacje ks. Waleriana meysztowicza i Leona Siemiradzkiego. Ks. meysztowicz będzie jednak zatrudniony w placówce do 16 lutego 1962 roku. Siedziba: Via Eustachio manfredi 19 (od stycznia).

1959 6 stycznia: „L’osservatore Romano” oficjalnie informuje, że ambasada polska i poselstwo litewskie przy Stolicy Apostolskiej będą nadal istniały, natomiast ulegną zmianie tytuły szefów obu misji. Funkcja ambasadora Papée będzie odtąd określana przez Watykan jako „kierujący sprawami ambasady” (gerente gli affari dell’ambasciata). z punktu widzenia rządu londyńskiego Papée pozostanie ambasadorem aż do odwołania w 1976 roku. 25 stycznia: ambasador Papée, razem z całym korpusem dyplomatycznym, bierze udział w nabożeństwie celebrowanym przez papieża. 29 stycznia: ambasador Papée zostaje przyjęty na audiencji przez Jana XXiii. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Kazimierz Krzepisz (attaché ds. wojskowych). Siedziba: Via Eustachio manfredi 19.

1961 27 października: ambasador Papée składa w Sekretariacie Stanu notę w sprawie polskich cmentarzy wojennych we Włoszech. Pracownicy: ks. Walerian meysztowicz (radca kanoniczny); Kazimierz Krzepisz (attaché ds. wojskowych). Siedziba: Via cecilia metella 9.

1962 16 lutego: ks. Walerian meysztowicz składa dymisję ze stanowiska radcy kanonicznego. Pracownicy: Kazimierz Krzepisz (attaché ds. wojskowych). Siedziba: Via cecilia metella 9.

31


Kalendarium

1963 3 czerwca: umiera Jan XXiii. 21 czerwca: Giovanni battista montini zostaje papieżem (przyjmując imię Pawła Vi). 11 grudnia: ambasador Papée zostaje przyjęty na audiencji przez Pawła Vi; rozmowa dotyczy obchodów millenium chrztu Polski. Pracownicy: Kazimierz Krzepisz (attaché ds. wojskowych). Siedziba: Via cecilia metella 9.

1964 4 września: ambasador Papée zostaje przyjęty przez Pawła Vi z okazji 25. rocznicy złożenia listów uwierzytelniających. 27 listopada: podpisanie aktu notarialnego stwierdzającego, że polskie cmentarze wojskowe we Włoszech są własnością polskich kombatantów i pozostają pod ich opieką. Pracownicy: Kazimierz Krzepisz (attaché ds. wojskowych). Siedziba: Via cecilia metella 9.

1965 W początku tego roku mają miejsce pierwsze oficjalne rozmowy między mons. Agostinem casarolim a ambasadorem PRL Adamem Willmannem. 17 sierpnia: ambasador Papée zostaje przyjęty na audiencji w castel Gandolfo; rozmowa dotyczy ewentualnej wizyty papieża w Polsce. Pracownicy: Kazimierz Krzepisz (attaché ds. wojskowych). Siedziba: Via San Pancrazio 7b (od 15 października).

1966 13 stycznia: ambasador Papée bierze udział w inauguracji obchodów milllenium w Rzymie. 19 maja: ambasador Papée bierze udział w zjeździe Polski Walczącej zorganizowanym w Londynie w ramach obchodów millenium. Pracownicy: Kazimierz Krzepisz (attaché ds. wojskowych). Siedziba: Via San Pancrazio 7b.

1968 Grudzień: wysyłka pierwszej części archiwum ambasady do instytutu Polskiego i muzeum im. Gen. Władysława Sikorskiego w Londynie. 32

Pracownicy: Kazimierz Krzepisz (attaché ds. wojskowych). Siedziba: Via San Pancrazio 7b.


Kalendarium

1969 Pracownicy: Kazimierz Krzepisz (od 1 października i sekretarz). Siedziba: Via San Pancrazio 7b.

1971 27-30 kwietnia: rozmowy Sekretariatu Stanu z delegacją PRL. 17 października: ambasador Papée bierze udział we mszy beatyfikacyjnej maksymiliana Kolbego. 29 listopada: rozmowa ambasadora Papée z arcybiskupem Agostinem casarolim dotycząca projektów porozumienia Stolicy Apostolskiej z władzami PRL. Pracownicy: Kazimierz Krzepisz (i sekretarz). Siedziba: Via San Pancrazio 7b.

1972 Styczeń: wysyłka drugiej części archiwum ambasady do instytutu Polskiego i muzeum im. Gen. Władysława Sikorskiego w Londynie. Arcybiskup casaroli sugeruje ambasadorowi Papée, aby rząd londyński zlikwidował swoje przedstawicielstwo przy Stolicy Apostolskiej. 6 lutego: rozmowa ambasadora Papée z prałatem Gabrielem montalvo z Sekretariatu Stanu o możliwości likwidacji ambasady. 28 czerwca: umiera ostatni współpracownik ambasadora Papée, Kazimierz Krzepisz. 29 czerwca: rozmowa ambasadora Papée z arcybiskupem casarolim o sposobie przeprowadzenia likwidacji ambasady. Sierpień: arcybiskup casaroli informuje ambasadora Papée, że zapadła już ostateczna decyzja o likwidacji przedstawicielstwa rządu emigracyjnego przy Stolicy Apostolskiej. Sekretariat Stanu proponuje, aby Papée sam złożył rezygnację, na co nie zgadza się rząd londyński. 19 października: kardynał sekretarz stanu Jean Villot powiadamia ambasadora Papée o zakończeniu jego misji. Jest to koniec oficjalnej działalności ostatniej placówki dyplomatycznej rządu na uchodźstwie. Listopad: minister spraw zagranicznych PRL Stefan olszowski zostaje przyjęty przez Pawła Vi. Pracownicy: Kazimierz Krzepisz (do 28 czerwca). Siedziba: Via dei colossi 20 (od 15 października).

1973 23 marca: kardynał Karol Wojtyła odwiedza ambasadora Papée. Siedziba: Via dei colossi 20.

33


Kalendarium

1974 4 lipca: powstaje zespół do spraw stałych kontaktów roboczych między PRL a Stolicą Apostolską. Siedziba: Via dei colossi 20.

1975 Maj: ambasador Papée zostaje honorowym prezesem powstałej z jego inicjatywy Rady Polaków we Włoszech. 4 czerwca: ambasador Papée prosi Prezydenta RP na uchodźstwie Stanisława ostrowskiego o zwolnienie go z zajmowanej funkcji. Siedziba: Via dei colossi 20.

1976 24 maja: Prezydent RP na uchodźstwie Stanisław ostrowski przyjmuje dymisję Papée i zwalnia go ze stanowiska Ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej.

1978 6 sierpnia: umiera Paweł Vi. 26 sierpnia: papieżem zostaje Albino Luciani jako Jan Paweł i. 29 września: umiera Jan Paweł i. 16 października: papieżem zostaje Karol Wojtyła (Jan Paweł ii).

1979 19 stycznia: umiera Kazimierz Papée.

34


3. ambasador rP przy stolicy apostolskiej kazimierz PapÊe, Watykan lipiec 1939 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).


4. tabliczka ambasady ii rP przy stolicy apostolskiej (fot. D. Wronikowska, ambasada rP przy stolicy apostolskiej).


dominika Wronikowska

Stan badań

A

mbASAdA ii RP przy Stolicy Apostolskiej, jedna z najważniejszych placówek

dyplomatycznych niepodległej Polski, była i jest przedmiotem zainteresowania wielu autorów. o jej działalności piszą zarówno historycy, jak i byli dyplomaci, rozpatrując różne aspekty i różne okresy jej funkcjonowania. Większość naukowych prac na temat dziejów placówki powstała po roku 1989. W czasach PRL, z wiadomych względów, nie poświęcano im baczniejszej uwagi, a publikacje, które ten temat poruszały, na ogół niewiele wnosiły do literatury przedmiotu. do wyjątków należą prace Jarosława Jurkiewicza (Watykan a Polska w okresie międzywojennym 1918-1939, Warszawa 1958; Watykan a stosunki polsko-niemieckie w latach 1918-1939, Warszawa 1960), napisane wprawdzie w konwencji charakterystycznej dla tamtej epoki, ale wartościowe ze względu na cytowane źródła. Pierwszy okres działalności polskiego przedstawicielstwa przy Stolicy Apostolskiej pozostaje nadal mało opracowany. Najwięcej informacji na ten temat zawiera książka poświęcona relacjom między Kościołem a władzami nowo powstałego państwa polskiego, autorstwa amerykańskiego historyka – ucznia Anny cienciały i Piotra Wandycza – Neala Pease’a, Rome’s most faithful daughter: the Catholic Church and independent Poland, 1914-1939 (Athens 2009)1. ostatnio Karol łopatecki, w oparciu o dokumenty z archiwów watykańskich, pisał o działaniach ambasadora Władysława Skrzyńskiego podczas kryzysu, jaki nastąpił w stosunkach polsko-watykańskich w drugiej połowie lat 20. (Przebieg prac nad projektami rozporządzeń prezydenta o uznawaniu związków religijnych oraz o zmianie wyznania w Polsce w latach 1926-1927, w świetle dokumentów Archivio Segreto Vaticano, „miscel1. doskonale udokumentowana praca powstała w oparciu o poszukiwania przeprowadzone przede wszystkim w archiwach watykańskich i polskich, z wykorzystaniem polskich źródeł dostępnych w mikrofilmach przechowywanych w instytucjach amerykańskich.

37


dominika wronikowska

lanea historico-iuridica” 11, 2012, s. 427-455). Spośród publikacji, które ukazały się w ostatnich latach, na uwagę zasługuje zawierająca wiele cennych informacji książka macieja mroza, W kręgu dyplomacji watykańskiej. Rosja, Polska, Ukraina w dyplomacji watykańskiej w latach 1917-1926 (Toruń 2004). Szkoda, że w swojej kwerendzie archiwalnej autor nie dotarł do zbiorów archiwum ambasady przechowywanych w Rzymie, w Papieskim instytucie Studiów Kościelnych (dalej: PiSK) i w Archiwum przy Kościele i hospicjum św. Stanisława (dalej: AKhSS)2. Największe zainteresowanie badaczy budzi problematyka związana z działalnością ambasady w okresie ii wojny światowej. Jedną z pierwszych publikacji na ten temat był zbiór tekstów wydanych pod tytułem Pius XII a Polska 1939-1949. Przemówienia, listy, komentarze (Rzym 1954), w opracowaniu ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej Kazimierza Papée. Przytoczył on zarówno wystąpienia, jak i listy papieskie skierowane w latach 1939-1949 do Polaków oraz dotyczące naszego kraju, w celu wykazania, że bezzasadne są – wysuwane przez władze komunistyczne w Kraju – oskarżenia pod adresem papieża o nieudzielenie w czasie wojny pomocy Polakom i sprawie polskiej. Podobny cel stawiali sobie autorzy wielotomowej watykańskiej serii wydawniczej Actes et Documents du Saint Siège relatifs à la Seconde Guerre Mondiale (tomy i-Xi, città del Vaticano 1965-1981; dalej jako AdSS)3, przedstawiający w świetle źródeł postawę Piusa Xii wobec dramatu światowego. W dziele tym sprawa polska stanowi tylko jeden z elementów głównego zagadnienia4, niemniej jednak polska placówka i osoba ambasadora Kazimierza Papée oraz jego współpracowników są tam wzmiankowane bez mała 200 razy5. Jeden z autorów tej publikacji, jezuita Robert A. Graham, zajął się zbadaniem polskiego wątku w oparciu o dokumenty nie tylko z archiwów watykańskich, ale i z hoover institution and Library on War, Revolution and Peace w Stanford, gdzie przechowywane są mikrofilmy materiałów z archiwum ambasady6. Wyniki pracy o. Grahama zostały opublikowane w książce The Pope and Poland in World War Two wydanej przez polskie emigracyjne wydawnictwo „Veritas” (London b.d.w.) oraz w artykule Inediti del tempo di guerra, który ukazał się przy okazji wizyty w Polsce papieża benedykta XVi („La civiltà cattolica”, nr 3747-3748 z 5 sierpnia 2006, s. 261-273). Literatura przedmiotu dotycząca stosunku Piusa Xii do zagłady jest bardzo bogata. Są to zwłaszcza prace badaczy amerykańskich, a wysiłki ambasadora Papée w kierunku informowania Stolicy Apostolskiej wspominane są

38

2. Kwestię rozproszenia archiwum ambasady przybliżamy w rozdziale Zasób i dzieje archiwum niniejszej publikacji. 3. dostępne on line na stronie http://www.vatican.va/archive/actes/index_fr.htm dostęp 30.04.2016. 4. marek Kornat uważa, że w publikacji tej dokumenty dotyczące spraw polskich zostały najprawdopodobniej poddane pewnej selekcji – zob. KoRNAT 2006a, s. 125. 5. AdSS 1965, s. 29, 32, 35, 47, 49, 73, 214, 215, 227, 239, 240, 249, 270-271, 278, 303, 304; AdSS 1967a, s. 50, 84, 98-99, 110, 130, 155-156, 230-231, 234-235, 282, 285, 293, 335, 413, 505, 527, 543, 623, 656-658, 732, 774, 781; AdSS 1967b, s. 405, 427, 442, 528, 538-539, 571; AdSS 1969, s. 55, 250-251, 406-408, 417, 427, 493-494, 615, 652, 657-659, 672-673, 679; AdSS 1972, s. 168-169, 200-201, 232-233, 281, 292-293, 314, 392, 400, 406, 509-511; AdSS 1973, s. 28-29, 87-88, 104, 180, 237-239, 292-295, 317, 481, 712; AdSS 1974, s. 86-88, 144-145, 153-154, 155, 156, 163-164, 172, 176, 179, 182, 186, 193, 285-286, 294, 307, 451, 452, 463, 482-483, 492-493, 515, 526, 580-581, 631, 755; AdSS 1975, s. 38, 41, 252, 264, 544-545, 554-555; AdSS 1980, s. 19, 20, 22, 58, 216, 361, 381-382, 383, 401, 423, 440, 515, 526-529, 532, 574; AdSS 1981, s. 59, 61, 405, 502, 520, 614, 622, 635. 6. Więcej na ten temat – zob. rozdział Zasób i dzieje archiwum.


´ Stan badan

w nich często, zwłaszcza w oparciu o dokumenty cytowane w AdSS. Jeśli chodzi o tę tematykę odsyłamy do pracy michaela Phayera, The Catholic Church and the Holocaust. 1930-1965 (indianapolis 2000) oraz do zgromadzonej przez autora bibliografii7. z polskich badaczy, tematyką tą zajmował się ostatnio dariusz Libionka (Głową w mur. Interwencje Kazimierza Papée, polskiego Ambasadora przy Stolicy Apostolskiej, w sprawie zbrodni niemieckich w Polsce, listopad 1942 – styczeń 1943, „zagłada Żydów. Studia i materiały” t. ii, 2006, s. 292-314). Wśród prac historyków zajmujących się kwestią stosunku Stolicy Apostolskiej do Polski w czasie ii wojny światowej, opublikowanych jeszcze w czasach PRL, rzetelnością wyróżniają się: bazująca na dokumentach watykańskich książka zofii Waszkiewicz (Polityka Watykanu wobec Polski 1939-1945, Warszawa 1980) oraz oparty na przechowywanych w iPmS materiałach z archiwum ambasady artykuł Janusza Sobczaka (Watykan a sprawy polskie w czasie II wojny światowej w świetle dokumentów ówczesnej Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej, „Przegląd zachodni” 1980, nr 2, s. 108-139). do zasobów archiwum w iPmS, m.in. raportów ambasadora Papée kierowanych do rządu polskiego w Angers i Londynie, sięgali także autorzy artykułów publikowanych w paryskich „zeszytach historycznych”: Tadeusz Wyrwa (Watykan a Rząd Polski w Angers, „zeszyty historyczne” 72, 1985, s. 182-196; Biskup Gawlina, Generał Sikorski i Watykan, „zeszyty historyczne” 90, 1989, s. 98-108) oraz marek Kornat (Ambasador Kazimierz Papée – piętnaście rozmów z papieżem Piusem XII, „zeszyty historyczne” 156, 2006, s. 124-178; Watykan i Polska (1939-1944) w świetle dokumentów, „zeszyty historyczne” 157, 2006, s. 168-228). Korzystał z nich również dariusz Libionka. Po wciąż niedostatecznie spenetrowane dokumenty z dawnego archiwum ambasady przechowywane w PiSK sięgali natomiast autorzy artykułów, które koncentrują się na funkcjonowaniu ambasady w czasie wojny: kierownik tego ośrodka badawczego, o. hieronim Fokciński SJ (Działalność Ambasady Rzeczypospolitej przy Stolicy Apostolskiej w okresie II wojny światowej, „Politeja. Pismo Wydziału Studiów międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego” 29, 2014, z. 3, s. 315-322) oraz Piotr Samerek (Ambasada polska przy Stolicy Apostolskiej w latach 19391945, [w:] Czas wojny i czas pokoju w „polskim Rzymie”, Świadectwa-Testimonianze, t. 5, oprac. E. Prządka, Rzym 2009, s. 31-66). ciekawym przyczynkiem do tej problematyki jest – oparty na źródłach polskich i słowackich – artykuł słowackiego historyka dušana Segeša, Wspólna droga Kazimierza Papée z Karolem Sidorem – z historii stosunków polsko-słowackich w okresie II wojny światowej („Niepodległość” 35 (55), 2005, s. 284-316). Swego rodzaju kompendium wyników dotychczasowych badań polskich historyków nad skomplikowaną kwestią stosunku papieża Piusa Xii do sprawy polskiej stanowi praca zbiorowa pod redakcją marka Kornata, Pius XII. Papież w epoce totalitaryzmów. Historiografia i polityka (Kraków 2010)8. 7. PhAyER 2000, s. 23-24, 47, 61 oraz bibliografia. 8. W publikacji zamieszczono teksty z. ziELińSKiEGo, m. KoRNATA, A. WoLFF-PoWęSKiEJ, z. WASzKiEWicz, J. ŻARyNA, d. LibioNKi, A. GRAJEWSKiEGo, P. SKibińSKiEGo, G. KUchARczyKA wygłoszone na konferencji w instytucie historii PAN 10 stycznia 2009 roku.

39


dominika wronikowska

informacje o działalności ambasady znajdujemy także w publikacjach, które poruszają problematykę stosunków polsko-włoskich przed i w czasie ii wojny światowej, między innymi Valeria Perny (Galeazzo Ciano, operazione Polonia. Le relazioni diplomatiche italo-polacche degli anni Trenta. 1936-1939, milano-Trento 1999)9 oraz Krzysztofa Strzałki, który w swojej książce Między przyjaźnią a wrogością. Z dziejów stosunków polsko-włoskich (1939-1945) (Kraków 2001)10 korzystał m.in. z raportów ambasadora Papée o sytuacji wewnętrznej i międzynarodowej Włoch w latach 1941-1943. działalność ambasady po roku 1945 rozpatrywana była dotąd głównie w kontekście procesu ponownego nawiązywania stosunków dyplomatycznych między państwem polskim a Stolicą Apostolską, co miało być w efekcie równoznaczne z likwidacją placówki rządu londyńskiego. Prace poświęcone tej problematyce można podzielić – zależnie od wykorzystanych źródeł – na dwie grupy. do pierwszej należą publikacje powstałe w oparciu o dokumenty z archiwum ambasady (przechowywane w iPmS w Londynie i w PiSK w Rzymie), do drugiej zaś te, których autorzy korzystali z materiałów wytworzonych przez ambasadę PRL w Rzymie, Urząd ds. Wyznań i Komitet centralny PzPR (dostępne w archiwum mSz oraz Archiwum Akt Nowych w Warszawie). Reprezentatywne dla pierwszej grupy są opracowania Tomasza Wyrwy (Ambasador Papée o nastrojach w Watykanie w latach 1945-46, „zeszyty historyczne” 87, 1989, s. 219-223; Likwidacja Ambasady RP przy Watykanie w latach 1958 i 1972, „zeszyty historyczne” 93, 1990, s. 49-60) i Jana Żaryna (Stolica Apostolska wobec Polski i Polaków w latach 1944-1958 w świetle materiałów Ambasady RP przy Watykanie. Wybór dokumentów, Warszawa 1998)11, jak również artykuł Krzysztofa Tarki, Ostatnia ambasada. Rząd RP na uchodźstwie i Watykan po II wojnie światowej („Ateneum kapłańskie” 159, 2012, z. 1 (620), s. 82-90). W publikacjach z drugiej grupy odniesienia do ambasady są wprawdzie nieliczne, ale naświetlają one okoliczności, w jakich nastąpiła jej ostateczna likwidacja. Należą do nich artykuły Wojciecha Kucharskiego (Stosunki dyplomatyczne między Polską a Stolicą Apostolską w latach 1945-1965 w świetle depesz polskiej ambasady we Włoszech, „Śląski Kwartalnik historyczny Sobótka” 69, 2014, 1, s. 103-119; Próby nawiązania stosunków dyplomatycznych między PRL a Stolicą Apostolską w latach 1965-1974 w świetle depesz polskiej ambasady we Włoszech, „dzieje Najnowsze” 45, 2013, nr 3, s. 103-124) oraz Antoniego dudka (Problem normalizacji stosunków między PRL a Stolicą Apostolską w latach 1971-1977, „mazowieckie Studia humanistyczne” 5, 1999, z. 2, s. 63-75; PRL i Stolica Apostolska w latach 1971-1974, [w:] A. Kawecki, K. Kowalczyk, A. Kubaj (red.), Społeczeństwo – Państwo – Kościół (1945-2000). Materiały z ogólnopolskiej konferencji naukowej. Szczecin, 15-16 VI 2000, Szczecin 2000, s. 48-53).

40

9. PERNA 1999, s. 119, 180, 197-199. 10. STRzAłKA 2001, s. 99, 183, 194, 211, 222, 382. 11. obok wielu zalet pionierskiej pracy Żaryna, jej mankamentem jest nieaktualność sygnatur archiwalnych, autor korzystał bowiem z dokumentów ambasady przechowywanych w PiSK w czasie, kiedy zbiory te były w trakcie scalania, po którym przeprowadzono kolejną inwentaryzację połączoną ze zmianą sygnatur.


´ Stan badan

Szczególne miejsce wśród badaczy interesującej nas problematyki zajmuje Jan Żaryn, który niepublikowane wcześniej materiały źródłowe i relacje świadków na temat działalności ambasady i jej pracowników włączył do swoich książek przedstawiających sytuację Kościoła katolickiego w powojennej Polsce (Kościół w Polsce w latach przełomu (1953-1958), Warszawa 200012; Dzieje Kościoła Katolickiego w Polsce (1944-1989), Warszawa 200313). Wzmianki o ambasadzie i jej pracownikach znaleźć można także w opracowaniach poświęconych dyplomacji ii Rzeczpospolitej oraz rządu na uchodźstwie, między innymi w książkach: henryka batowskiego, Polska dyplomacja na obczyźnie 1939-1941 (Kraków 1991)14; Andrzeja Friszke, Życie polityczne emigracji (Warszawa 1999)15; Pawła machcewicza, Emigracja w polityce międzynarodowej (Warszawa 1999)16; Piotra łossowskiego, Dyplomacja polska 1918-1939 (Warszawa 2001)17; a także w Historii dyplomacji polskiej (tomy iV-Vi, Warszawa 1995-2010)18. o roli i znaczeniu ambasady w życiu polskiej emigracji pisał Rafał habielski (Życie społeczne i kulturalne Emigracji, Warszawa 1999)19. osobną kategorię w literaturze przedmiotu stanowią rozmaite wydawnictwa, w których znaleźć można biograficzne informacje o poszczególnych pracownikach ambasady20. Stwierdzić trzeba, że obecny stan wiedzy o nich jest nie tylko bardzo niejednorodny, ale i nieproporcjonalny w stosunku do rangi poszczególnych osób. i tak na przykład niektórym – w tym ambasadorowi Władysławowi Skrzyńskiemu i posłowi Józefowi Wierusz-Kowalskiemu – poświęcono hasła w Polskim Słowniku Biograficznym, ale ambasador Kazimierz Papée został jedynie wspomniany w haśle dotyczącym jego ojca, Fryderyka21. informacje o tych i innych dyplomatach, którzy w różnych okresach pracowali w ambasadzie, znaleźć można głównie w publikacjach o charakterze encyklopedycznym22. opracowań bardziej pogłębionych jest niewiele. Krótkie, ale cenne biogramy Stanisława Janikowskiego, Kazimierza Papée, Jana Perłowskiego i Władysława 12. ŻARyN 2000, s. 6-7, 37-97, 110-129, 228-250. 13. ŻARyN 2003, s. 12, 48, 94, 110, 123, 150-151, 169, 177-178, 185-186, 223, 227, 241, 258, 263-264, 267-269, 308, 312-314, 324, 327. 14. bAToWSKi 1991, s. 46, 53, 63, 67, 168, 194, 204, 209, 270, 279-280, 302. 15. FRiSzKE 1999, s. 182, 206, 210, 266-268, 331-332, 338. 16. mAchcEWicz 1999, s. 14, 54-55, 69, 107, 133, 217-218, 223. 17. łoSSoWSKi 2001, s. 13, 33, 39, 57, 70, 79-80, 144-145, 165, 213, 289, 294, 296, 298, 306, 350-351. 18. Historia dyplomacji 1995, s. 11, 14, 16, 19, 40, 119, 279-284, 310-311, 350, 375, 544-547, 632, 640; Historia dyplomacji 1999, s. 31, 345, 587-590, 604, 624-626, 637, 684, 711-739, 770-771; Historia dyplomacji 2010, s. 224. 19. hAbiELSKi 1999, s. 25, 101, 159, 204, 339, 346, 370, il. 28. 20. zob. Biogramy; tam bibliografia dotycząca poszczególnych postaci. 21. z pozostałych pracowników placówki hasła w Polskim Słowniku Biograficznym posiadają: Ludomir Komierowski, maciej Loret, Józef michałowski (nie wspomniano tam o jego zatrudnieniu w ambasadzie), Jan Perłowski oraz Kazimierz Skirmunt. 22. Czy wiesz kto to jest? (red. S. łoza, t. i-ii, Warszawa 1938) uwzględnia S. Janikowskiego, K. Papée, J. Perłowskiego, W. Skrzyńskiego; Encyklopedia Katolicka (Lublin 1973-2014) – m. Loreta, W. meysztowicza, J. michałowskiego, W. Skrzyńskiego; Kto był kim w Drugiej Rzeczypospolitej (red. J. mAJchRoWSKi, t. i, Warszawa 1994) – S. Janikowskiego, m. Loreta, K. Papée, J. Perłowskiego, W. Skrzyńskiego, J. Wierusz-Kowalskiego; Encyklopedia polskiej emigracji i Polonii (red. K. doPiERAłA, t. i i iV, Toruń 2003-2005) – K. Papée i K. Skirmunta; Polonia włoska. Słownik Polaków i instytucji polskich we Włoszech (red. K. doPiERAłA, h. FoKcińSKi, t. i, bydgoszcz 2001) – W. meysztowicza; Słownik biograficzny polskiej służby zagranicznej 1918-1945 (red. K. SmoLANA, t. ii i iV, Warszawa 2007-2010) – S. Janikowskiego, m. Loreta, W. Skrzyńskiego.

41


dominika wronikowska

Skrzyńskiego zawiera artykuł Przemysława m. Żukowskiego, Pracownicy i absolwenci Uniwersytetu Jagiellońskiego w polskiej służbie zagranicznej („zeszyty historyczne” 165, 2008, s. 34-70). Sylwetki niektórych pracowników ambasady przybliża tekst Wojciecha bilińskiego, Bywalcy „Salonu Ambasadorowej” (ze Sztambucha Leonii Papée) (w: Od Kijowa do Rzymu. Z dziejów stosunków Rzeczypospolitej ze Stolicą Apostolską i Ukrainą, red. m. R. drozdowski, W. Walczak, K. WiszowataWalczak, białystok 2012, s. 587-638)23. Autor ten badał też postać Władysława Skrzyńskiego, któremu poświęcił między innymi hasło w Polskim Słowniku Biograficznym oraz artykuł Władysław Skrzyński pierwszy ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej. Człowiek i dyplomata (w: Nuncjatura Apostolska w Rzeczypospolitej, red. T. chynczewska-hennel, K. Wiszowata-Walczak, białystok 2012, s. 457-476). biografia Stanisława Janikowskiego została ostatnio opracowana przez mirosława Supruniuka (Stanisław L. Janikowski – człowiek od trudnych misji. Szkic do biografii autora „miscellanea copernicana”, [w:] S. Janikowski, Miscellanea Copernicana. Przyczynki do biografii, Toruń 2011, s. 7-34), który tym samym zapełnił istotną lukę w naszej wiedzy o tej niezwykle ciekawej postaci. Publikacje poświęcone ks. Walerianowi meysztowiczowi prezentują przede wszystkim jego osiągnięcia na polu naukowym i działalność w Polskim instytucie historycznym w Rzymie24, o jego pracy w ambasadzie napisano niewiele, między innymi w krótkich artykułach Karoliny Lanckorońskiej (Walerian Meysztowicz (1893-1982), in memoriam, „Antemurale” 26, 1982-1983, s. 217-223) i Józefa Kopca (Ksiądz Walerian Meysztowicz (1893-1982) – radca kanoniczny Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej, [w:] Z dziejów polskiej służby dyplomatycznej i konsularnej. Księga upamiętniająca życie i dzieło Jana Nowaka-Jeziorańskiego (1914-2005), Gorzów Wielkopolski 2005, s. 359-362). Kilka razy wznawiane wspomnienia ks. Waleriana meysztowicza pozostają lekturą podstawową zarówno dla czytelników zainteresowanych jego osobą, jak i dla badaczy historii Ambasady ii RP przy Stolicy Apostolskiej25. osobną grupę w literaturze przedmiotu stanowią publikacje o charakterze pamiętnikarskim i wspomnieniowym, pisane zarówno przez dyplomatów, jak i przez innych uczestników wydarzeń związanych z placówką. Są one źródłem cennym, aczkolwiek wymagającym ostrożności i starannego weryfikowania informacji. Najbardziej interesujące, z oczywistych względów, są relacje pracowników. oprócz cytowanych w większości opracowań wspomnień ks. meysztowicza, zachował się, przechowywany w PiSK w Rzymie i tylko w niewielkim stopniu wykorzystany przez badaczy, dziennik ambasadora Kazimierza Papée. Niewielkie jego fragmenty zostały opublikowane przez autora w „Wiadomościach” lon-

42

23. W niniejszej publikacji zamieszczono poszerzoną o dodatkowe informacje biograficzne, a zawężoną do okresu „rzymskiego” wersję tej pracy – zob. rozdział Watykański album Ambasadorowej (1940-1957). 24. Np. m. SUPRUNiUK, Ks. Prof. Walerian Meysztowicz i Polski Instytut Historyczny w Rzymie, „Archiwum emigracji: Studia-szkice-dokumenty” 18, 2013, z. 1, s. 51-68. 25. Wydawane były pod różnymi tytułami, w niniejszej publikacji korzystaliśmy z wydania londyńskiego z 1993, które ukazało się pod tytułem Gawędy o czasach i ludziach. zob. mEySzToWicz 1993, s. 40-41, 259, 262263, 265, 267, 269-270, 277, 287, 308-336, 339, 345-347, 354.


´ Stan badan

dyńskich (Kartki z pamiętnika „Wiadomości” XV, nr 6 (723) z 7 lutego 1960, s. 1)26. działalność Papée w Watykanie w czasie wojny wspominali też jego koledzy, dyplomaci innych krajów akredytowani przy Stolicy Apostolskiej: Karol Sidor (Šesť rokov prí Vatikánie, Screnton 1947); Wladimir d’ormesson (De SaintPetersbourg à Rome, Paris 1969)27; François charles-Roux (Huits ans au Vatican, Paris 1947)28; harold h. Tittmann Jr (Inside the Vatican of Pius XII. The Memoir of an American Diplomat during World War II, New york 2004)29. ich wspomnienia pozwalają spojrzeć na działania polskiego ambasadora w szerszym kontekście i porównać je z równoległymi wysiłkami innych dyplomatów, którzy również usiłowali nakłonić papieża do większego zaangażowania. Specyficznym rodzajem literatury są publikacje przedwojennych dyplomatów, którzy po 1945 roku przebywali w Polsce i tam wydawali swoje wspomnienia dotyczące czasów przedwojennych. Na wielu z nich zaciążyły zarówno osobiste niechęci autorów, jak i wrogie nastawienie wobec środowisk emigracyjnych cechujące PRL-owskich decydentów. z pewną dozą krytycyzmu traktować zatem należy oceny, wystawiane między innymi ambasadorowi Papée, jakie pojawiają się w wydanych w Warszawie, w 1965 roku, książkach Jana Gawrońskiego (Dyplomatyczne wagary30 i Moja misja w Wiedniu31), w gawędach Jana drohojowskiego (Jana Drohojowskiego wspomnienia dyplomatyczne, Kraków 1972)32, czy wreszcie w „rewelacjach” korespondenta Polskiej Agencji Prasowej z Rzymu i Watykanu zdzisława morawskiego (Watykan z daleka i z bliska, Warszawa 197833; Watykan bez tajemnic, Warszawa 199734). W podobnym kontekście należy rozpatrywać też artykuł Stanisława cat-mackiewicza pt. Mise au point („Kultura”, Paryż 1959, nr 4(138), s. 112-121) poświęcony między innymi osobie ks. meysztowicza. Wiele istotnych – i przedstawionych z większym, jak się wydaje, obiektywizmem – informacji o różnych formach działalności ambasady i jej pracowników w okresie ii wojny światowej i tuż po jej zakończeniu zawierają wspomnienia Włodzimierza Sznarbachowskiego (300 lat wspomnień, Londyn 1997)35. Wzmianki o ambasadzie pojawiają się również w zapiskach Jana Szembeka, wydanych pośmiertnie jako Diariusz i teki Jana Szembeka (1935-1945) (Londyn 1972)36. Ważnym źródłem informacji są także wspomnienia Józefa Gawliny, biskupa polowego Wojska Polskiego, a następnie Protektora Emigracji Polskiej (Wspomnienia, Katowice 2004)37 oraz 26. Przedrukowane w: Czas wojny i czas pokoju w „polskim Rzymie”, (Świadectwa-Testimonianze, t. V), oprac. E. PRządKA, Rzym 2009, s. 377-384. 27. oRmESSoN 1969, s. 194, 299. 28. chARLES RoUX 1947, s. 332, 340-341, 344-345, 347. 29. TiTTmANN 2004, s. 100, 112-115. 30. GAWRońSKi 1965a, s. 80-83, 136-138. 31. GAWRońSKi 1965b, s. 151, 428, 454-455, 519, 526, 529-531, 539, 548. 32. dRohoJoWSKi 1972, s. 31-35, 57-58, 62-64, 77. 33. moRAWSKi 1978, s. 133-140, 147. 34. moRAWSKi 1997, s. 218, 220-221, 231-232. 35. SzNARbAchoWSKi 1997, s. 15, 36, 206-209, 236-238, 241, 244-246, 252-255, 257-260, 263, 288, 297-298, 304, 311-312, 317, 319-320, 323. 36. SzEmbEK 1972, s. 406, 497-498. 37. GAWLiNA 2004, s. 38, 55, 91, 141, 153, 162, 171, 173, 316, 344, 388-389.

43


dominika wronikowska

Karoliny Lanckorońskiej, która w swoich Szkicach wspomnień (Warszawa 2005) przedstawiła sylwetki ambasadora Skrzyńskiego i ks. meysztowicza38. Wiele wartościowych, wcześniej niepublikowanych, informacji o ambasadzie i jej pracownikach znajdujemy także w poświęconej polskiej obecności we Włoszech wielotomowej serii zatytułowanej Świadectwa-Testimonianze, wydawanej – w opracowaniu Ewy Prządki – przez Fundację Rzymską im. margrabiny J. S. Umiastowskiej39. Są one tym cenniejsze, że często pochodzą od naocznych świadków tamtych wydarzeń. zarówno dokumenty pochodzące z archiwum ambasady, jak i te dotyczące jej działalności, a przechowywane w innych zbiorach archiwalnych, przytoczone zostały w wielu wydawnictwach źródłowych. oprócz wspomnianej wyżej publikacji cytującej źródła watykańskie (AdSS) najwięcej materiałów opublikowanych zostało w wydawanej od 2005 roku przez Polski instytut Spraw międzynarodowych serii Polskie dokumenty dyplomatyczne (dalej jako Pdd)40. materiały źródłowe do działalności ambasady w latach 1940-1944 cytowane są też w wydawnictwie Protokoły posiedzeń Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej (tomy ii-Vi pod redakcją m. zgórniaka i w opracowaniu W. Rojka i A. Suchcitza, Kraków 1995-2006)41. dokumenty pochodzące z archiwum Ambasady ii RP przy Stolicy Apostolskiej wykorzystano w trzech tomach serii Materiały do dziejów polskiego uchodźstwa niepodległościowego: w tomie i (Władze RP na Obczyźnie podczas II wojny światowej 1939-1945, red. z. błażyński, Londyn 1994)42, w tomie iV (Akcja niepodległościowa na terenie międzynarodowym 1945-1990, red. T. Piesakowski, Londyn 1999)43 i w tomie Vii (Wybór dokumentów do dziejów polskiego uchodźstwa niepodległościowego 1939-1991, oprac. A. Suchcitz, L. maik, W. Rojek, Londyn 1997)44. Liczne pisma skierowane przez polskie poselstwo (a później ambasadę) do watykańskiego Sekretariatu Stanu w latach 20. XX wieku zostały przytoczone w opracowaniu poświęconym dokumentom dotyczącym państwa litewskiego w archiwum tejże instytucji – La Lituania nei documenti dell’archivio storico della

44

38. LANcKoRońSKA 2005, s. 85-90, 134, 138-146, il. 9, 11, 12. 39. Szczególnie w tomach: i (W walce o niepodległość. Rozmowy Ewy Prządki z Polakami we Włoszech, Rzym 2000, s. 10, 19, 23, 86-88, 115-116, 249-250, 284, 289, 300-311); iV (Pro publico bono. Polityczna, społeczna i kulturalna działalność Polaków w Rzymie w XX wieku, Rzym 2006, s. 40-43, 54, 61-63, 80, 105, 115, 357, 396, 403, 453-454, il. 1, 19, 21, 34); V (Czas wojny i czas pokoju w „polskim Rzymie”, Rzym 2009, s. 33-34, 39, 51, 64, 216-218, 443, il. 26); Vi (Per la nostra e per la vostra libertà. Ricordi di combattenti polacchi e delle loro famiglie in Italia, Roma 2011, s. 395-406). 40. Pdd 2005a, s. 484-487, 603, 713-716, 755, 760, 839-841; Pdd 2005b, s. 584-585, 607, 694-695; Pdd 2006, s. 485; Pdd 2007a, s. 58, 108-109; 624-626; Pdd 2007b, s. 8-9, 11, 20, 22-26, 129, 155-156, 174, 194, 208, 244, 248, 256-257, 268-269, 273-276, 290-291, 382, 399, 435, 449, 458-460, 465, 513-515, 535, 548, 586, 595-597; Pdd 2008, s. 10, 11, 13, 59, 62, 111-112, 165-167, 286-288, 386-389, 397, 790, 791; Pdd 2010, s. 125, 240, 355, 431-433, 519520, 588; Pdd 2011a, s. 15-16, 108-110, 171-172, 175, 230-232, 501-502, 573-576, 586-587, 597-600, 642-645, 677679, 681-682; Pdd 2011b, s. 58, 165; Pdd 2011c, s. 587-590, 660; Pdd 2012, 19, 64-65, 643-645, 729; Pdd 2014, s. 130-131, 236,-237, 288-291, 293, 386-388, 447-448, 452, 578-580, 724-725; Pdd 2015, s. 25, 27-29, 426-427, 581582, 600-601, 667-669. 41. Protokoły posiedzeń 1995, s. 17, 131, 313; Protokoły posiedzeń 1996, s. 252, 284, 290, 306; Protokoły posiedzeń 1998, s. 265-266, 383; Protokoły posiedzeń 2001, s. 17, 122, 421-422; Protokoły posiedzeń 2006, s. 287-288, 299. 42. Władze RP 1994, s. 50, 787, 813. 43. Akcja niepodległościowa 1999, s. 503-504, 511. 44. Wybór dokumentów 1997, s. 254-295.


´ Stan badan

Congregazione degli Affari Ecclesiastici Straordinari (1919-1938) (oprac. R. Tolomeo, S. camilli Giammei, tom i-ii, Vilnius 2014)45. Trzeba podkreślić, że w ostatnich latach zbiory archiwalne ambasady, choć rozproszone po świecie i wciąż wymagające uporządkowania, wykorzystywane są przez historyków w coraz większym stopniu. Sam zespół archiwalny polskiej placówki nie był dotąd tematem szczegółowych badań. dzieje jego rozproszenia zarysował Jan Żaryn we wspomnianej wyżej publikacji o charakterze przyczynkowym: Stolica Apostolska wobec Polski i Polaków w latach 1944-1958 w świetle materiałów Ambasady RP przy Watykanie. Wybór dokumentów (Warszawa 1998), a dodatkowe informacje oraz sprostowania zawiera recenzja tej pracy autorstwa hieronima Fokcińskiego SJ – Dzieje Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej i jej archiwa w okresie powojennym („duszpasterz Polski zagranicą” 213, 1999, nr 4, s. 583-588; „Kronika Rzymska” 120, 1999, Vii-iX, s. 20-23). Podsumowując stan badań nad historią Ambasady ii RP przy Stolicy Apostolskiej stwierdzić można, że związana z nią problematyka cieszy się, zwłaszcza w ostatnich latach, znacznym zainteresowaniem. bibliografia, którą udało nam się zgromadzić, liczy ponad 200 pozycji. W przeważającej większości są to prace autorów polskich i polskojęzyczne, z nielicznymi wyjątkami, które dotyczą przede wszystkim kwestii stosunku papieża Piusa Xii do zagłady i roli polskiego ambasadora w informowaniu Stolicy Apostolskiej o losie Żydów na terenie Polski. Przegląd literatury przedmiotu uświadamia jednak, że działalność ta pozostaje nadal w znacznym stopniu nieopracowana. Liczne luki w wiedzy na temat dziejów ambasady, zwłaszcza jeżeli chodzi o okres początkowy, wynikają przede wszystkim z niedostatecznego wykorzystania archiwaliów, które pozostają rozproszone, a do niedawna były częściowo niedostępne. Rezultatem takiego stanu rzeczy są między innymi rozbieżności (np. w datach dziennych), które występują nawet w poważnych pozycjach. Twórcy niniejszej publikacji nie pretendują do wypełnienia istniejących luk. celem naszym jest naszkicowanie obrazu, zasygnalizowanie problemów badawczych, podsunięcie sposobów dotarcia do źródeł archiwalnych i literatury przedmiotu, w nadziei, że uda nam się zmobilizować badaczy do dalszych poszukiwań. Jesteśmy przekonani, że temat wart jest podjęcia. bogactwo zachowanych materiałów, niesłychanie interesujące – często dramatyczne – czasy i okoliczności, w jakich przez kilkadziesiąt lat funkcjonowała Ambasada ii RP przy Stolicy Apostolskiej, i wreszcie, last but not least, niezwykli ludzie, którzy byli z nią związani, to z pewnością nie wszystkie, ale i tak wystarczające argumenty przemawiające za potrzebą opracowania monografii, która objęłaby całość zagadnienia.

45 45. La Lituania 2014, s. 158 passim (45 dokumentów z załącznikami).


5. siedziba ambasady rP przy stolicy apostolskiej w latach 1940-1944: hospicjum św. marty, Watykan – wrzesień 1941 (rys. l. siemiradzki, z „albumu leonii Papée”, ambasada rP przy stolicy apostolskiej).


piotr samerek

Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919˜1976)

1

zaczęła się od starań pierwszych polskich władców o przyjęcie chrztu, a tym samym o włączenie do rodziny państw europejskich, co pociągało za sobą konieczność nawiązania kontaktów ze Stolicą Apostolską. dzieje polskich poselstw i polskich dyplomatów działających przy Stolicy Piotrowej zasługują na osobną monografię, ale zanim ona powstanie warto choćby zarysować polską obecność dyplomatyczną przy Watykanie, ze szczególnym podkreśleniem funkcjonowania przedstawicielstwa ii RP od roku 1919 do momentu odwołania ostatniego ambasadora rządu na uchodźstwie Kazimierza Papée, co nastąpiło w 1976 roku. chodzi o przypomnienie miejsc i ludzi, którzy w tym trudnym, choć fascynującym okresie dbali o reprezentowanie Polski przy Głowie Kościoła katolickiego.

H

iSToRiA PoLSKiEJ dyPLomAcJi

dziEdzicTWo WiEKóW Pierwszymi dyplomatami polskimi, którzy pojawili się w Rzymie byli wysłańcy mieszka i. ich misję możemy dzisiaj uznać za moment nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a Stolicą Apostolską. dzięki nim około 991992 roku nowe państwo zostało oddane pod ,,protekcję św. Piotra”, co stanowiło istotny krok w procesie budowania państwowości i umacniania suwerenności. około 997 roku na dworze papieskim pojawił się biskup krakowski Lambert, 1. Niniejszy tekst powstał w oparciu o serię audycji zatytułowaną Historia ambasady polskiej przy Watykanie, opracowaną przez Autora, dla Polskiej Sekcji Radia Watykańskiego, w czasie jego misji w Ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 2003-2010. cytaty – jeśli nie zaznaczono inaczej – pochodzą z raportów i korespondencji z ministerstwem Spraw zagranicznych Konstantego Skirmunta, Władysława Skrzyńskiego, Stanisława Janikowskiego i Kazimierza Papée, przechowywanych w instytucie Polskim i muzeum im. Gen. Władysława Sikorskiego w Londynie, w Papieskim instytucie Spraw Kościelnych w Rzymie oraz w Archiwum Akt Nowych w Warszawie. W cytatach zachowano oryginalną pisownię (red.).

47


Piotr Samerek

48

który przybył do Rzymu, aby starać się o koronę dla bolesława chrobrego. była to pierwsza z kilku misji podjętych w tym celu. W okresie średniowiecza do Rzymu udawali się kolejni wysłannicy polskich władców, między innymi Kazimierza Wielkiego, który szukał u papieża Klemensa Vi poparcia w walce z Krzyżakami oraz uznania organizacji kościelnej na Rusi halickiej. Następne wizyty polskich posłów związane były ze ślubem królowej Jadwigi i chrztem Litwy. W czasach jagiellońskich nastąpiło natężenie kontaktów z papiestwem. Listę polskich posłów tego okresu otwiera znamienity rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego Paweł Włodkowic, reprezentujący Polskę na Soborze w Konstancji. Pośród wysłańców królewskich do Rzymu szczególne miejsce zajmował Erazm ciołek, który posłował do Stolicy Apostolskiej kilkakrotnie, jako przedstawiciel najpierw Aleksandra Jagiellończyka, a później zygmunta Starego. Jego misje przyniosły wymierne korzyści polityczne. W XVi wieku zaczęła powstawać w Europie sieć przedstawicielstw dyplomatycznych podobna do tej, jaką znamy z czasów współczesnych. W połowie tego stulecia w Polsce zaczęli rezydować nuncjusze apostolscy – papiescy przedstawiciele dyplomatyczni. Nie było natomiast stałej reprezentacji polskiej przy Stolicy Piotrowej. Najważniejsze sprawy były nadal załatwiane za pośrednictwem posłów królewskich. W XVi wieku do najznamienitszych trzeba zaliczyć marcina Kromera i kardynała Stanisława hozjusza. W XVii i XViii wieku z misjami do papieża przybywali między innymi Jerzy ossoliński (słynny ze swojego poselstwa obediencyjnego w 1633 roku), michał Kazimierz Radziwiłł, biskup warmiński Jan Stanisław zbąski, Jan Tarło czy maciej Józef łubieński. ostatni król polski Stanisław August Poniatowski zaczął organizować od podstaw polską służbę dyplomatyczną, tworząc sieć stałych przedstawicielstw w Europie, w tym także w Państwie Kościelnym, gdzie w 1766 roku przedstawicielem Rzeczpospolitej został markiz Tommaso Antici, początkowo z tytułem chargé d’affaires, a od 1768 roku ministra pełnomocnego. Swoją funkcję pełnił do momentu ustania władzy Stanisława Augusta Poniatowskiego w 1795 roku. W wyniku Kongresu Wiedeńskiego, w 1815 roku na mapie Europy pojawiło się zależne od Rosji Królestwo Polskie. W 1822 roku car Aleksander i wyraził zgodę na posiadanie przez nie kancelarii dyplomatycznej i utrzymywanie kontaktów dyplomatycznych z Prusami, Austrią, Saksonią oraz ze Stolicą Apostolską, jednak bez możliwości wysyłania do tych państw własnych posłów, sprawy Królestwa Polskiego w Rzymie mieli bowiem załatwiać dyplomaci rosyjscy. Sytuacja taka zemściła się w okresie Powstania Listopadowego. W Watykanie dowiedziano się o jego wybuchu w grudniu 1830 roku z prasy, a przede wszystkim z informacji przesyłanych przez ówczesnego nuncjusza wiedeńskiego arcybiskupa hugona Piotra Spinolę oraz przekazywanych przez posła rosyjskiego w Rzymie Grigorija iwanowicza Gagarina. co prawda polski Rząd Tymczasowy już w styczniu 1831 roku zaczął myśleć o akcji dyplomatycznej w Watykanie, ale jego wysłannik hrabia Sebastian badeni dotarł do papieża Grzegorza XVi dopiero w czerwcu tego roku. Przekazane przez niego informacje i prośby o interwencję na dworach w


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

Wiedniu i Petersburgu nie przekonały papiestwa do aktywnego działania na rzecz sprawy polskiej. W czerwcu 1832 roku papież Grzegorz XVi wydał encyklikę Cum primum, w której negatywnie odniósł się do polskiego zrywu. Po 1831 roku reprezentowanie spraw polskich na forum międzynarodowym wziął na siebie książę Adam Jerzy czartoryski, który wysyłając do Rzymu kolejnych emisariuszy (zdzisława i Władysława zamoyskich, cezarego Platera i Ludwika orpiszewskiego) starał się pozyskać czynniki watykańskie dla sprawy polskiej. Wybuch Powstania Styczniowego spowodował aktywizację polskiej dyplomacji emigracyjnej wobec Stolicy Apostolskiej. Wysłannik hotelu Lambert, książę Eugeniusz Lubomirski, na audiencji u Piusa iX prosił nie tylko o modlitwę za Polaków, ale także o interwencję w Wiedniu na rzecz współdziałania Austrii i Francji w sprawie polskiej. W rezultacie papież zapowiedział na 6 września 1863 roku procesję i publiczne modły ,,za nieszczęśliwą Polskę“, co odbiło się w Europie szerokim echem. zachęcony tym sukcesem dyplomatycznym Władysław czartoryski wysłał pod koniec września do Rzymu Konstantego czartoryskiego jako stałego agenta powstania. Papież przyjął go na audiencji jednak nie zgodził się na oficjalne uznanie polskiej misji dyplomatycznej w Rzymie. Tymczasem kierownictwo polskiej służby zagranicznej przejął bezpośrednio przywódca powstania Romuald Traugutt, który odwołał czartoryskiego, mianując na jego miejsce Gabriela łuniewskiego. łuniewski przyjechał nad Tyber w połowie grudnia, lecz w Kurii Rzymskiej już prawie nikt nie chciał z nim rozmawiać. Poparcie Europy dla polskiego powstania słabło. Wraz z upadkiem Powstania Styczniowego praktycznie zamarła polska działalność dyplomatyczna przy Watykanie, a jej wznowienie nastąpiło dopiero po wybuchu i wojny światowej. W 1915 roku w Watykanie zaczęli pojawiać się wysłannicy polskich środowisk niepodległościowych (m.in. Stanisław Smolka i Roman dmowski), aby informować o sytuacji na ziemiach polskich i perspektywach powstania niepodległej Rzeczpospolitej. Stolica Apostolska nie miała jeszcze wówczas sprecyzowanej wizji Europy po zakończeniu wojny. z pewnością było w niej miejsce dla Polski, ale pozostającej raczej w jakimś bliżej nieokreślonym związku z monarchią Austro-Węgierską. W początkowym okresie wojny, kiedy nie było jeszcze silnych polskich ośrodków politycznych, nieocenione usługi sprawie polskiej w Watykanie oddawali polscy duchowni, a przede wszystkim przebywający w Rzymie patriarcha Władysław zaleski2, o. Włodzimierz Ledóchowski SJ (od 11 lutego 1915 roku generał jezuitów)3, a także ks. Kazimierz Skirmunt4. Ten ostatni cieszył się szczególnym zaufaniem benedykta XV i – choć nie ma na to niezbitych dowodów – można 2. Władysław zaleski (1852-1925) duchowny polski i dyplomata watykański. Po ukończeniu w 1885 roku Papieskiej Akademii Kościelnej w Rzymie brał udział w wielu misjach dyplomatycznych; w latach 1892-1916 był delegatem apostolskim w indiach. W 1916 roku został wyniesiony do godności patriarchy Antiochii. 3. Włodzimierz halka-Ledóchowski (1866-1942) jezuita. W zakonie od 1889 roku: w latach 1902-1906 prowincjał prowincji galicyjskiej; od 1906 do 11 lutego 1915 roku asystent generała asystencji niemieckiej; następnie, aż do śmierci generał zakonu. Swoje duże wpływy w Watykanie wykorzystywał dla sprawy polskiej. W czasie ii wojny światowej wspierał ambasadora Kazimierza Papée w jego działalności na rzecz informowania Stolicy Apostolskiej o sytuacji w Polsce oraz pomocy polskim uchodźcom we Włoszech. 4. zob. biogram Kazimierza Skirmunta w rozdziale Biogramy.

49


Piotr Samerek

przyjąć, że w dużej mierze właśnie on był głównym adwokatem Polski u papieża. 1 sierpnia 1917 roku benedykt XV wystosował notę adresowaną do przywódców państw biorących udział w wojnie. Przedstawił w niej zarówno zasady, na których miałby się w przyszłości opierać pokój, jak i propozycje rozstrzygnięć trwającego konfliktu. Jednym z postulatów papieża była restytucja państwa polskiego w granicach dawnego Królestwa Polskiego. dokument został odrzucony przez walczące strony. Również latem 1917 roku do Rzymu przyjechał Konstanty Skirmunt5, jako przedstawiciel Komitetu Narodowego Polskiego, zarówno przy rządzie włoskim, jak i przy Stolicy Apostolskiej. Wkrótce po przybyciu do Wiecznego miasta Skirmunt został przyjęty na audiencji przez papieża. We wrześniu 1917 roku cesarze Prus i Austro-Węgier zdecydowali się na stworzenie szerokiej autonomii dla Królestwa Polskiego, a władzę w nim powierzyli trzyosobowej Radzie Regencyjnej. W jej skład wchodził między innymi arcybiskup warszawski Aleksander Kakowski, który objął nową funkcję po uzyskaniu zgody papieża. Wkrótce po powołaniu Rada Regencyjna wysłała do benedykta XV pismo notyfikacyjne, na które ojciec Święty odpowiedział 7 stycznia 1918 roku, pisząc między innymi: ,,Życzymy, czego zaiste każdy dobrze myślący człowiek pragnie, aby najszlachetniejszy naród polski wraz z możliwością samoistnego rządzenia się odzyskał też za pomocą bożą dawną pomyślność i chwałę“. W kwietniu 1918 roku benedykt XV stworzył urząd wizytatora apostolskiego dla Polski i Litwy, który powierzył ks. prałatowi Achillesowi Rattiemu6. W maju nowy wizytator apostolski przyjechał do Warszawy. Konstanty Skirmunt tak komentował to wydarzenie: ,,monsignore Ratti jest człowiekiem wysokiego wykształcenia, ostrożnym i umiarkowanym, bez uprzedzeń, sympatycznie usposobionym do Polski. Wybór jego uważać należy ze wszech miar za bardzo szczęśliwy. Stanowisko Watykanu względem Polski, jak ojciec Święty dał tego wielokrotnie dowody, jest stanowiskiem życzliwym, jakkolwiek nie można powiedzieć, żeby w wysokich sferach watykańskich coraz to nowe dowody siły niemieckiej mijały bez wrażenia, a dawne sympatie dla katolickiej Austrii znikły. Podnieść należy jako fakt bardzo pomyślny, że obecnie Stolica Apostolska jest dobrze i z korzyścią informowana o sprawach polskich dzięki nowej, poufnej, a odpowiedzialnej placówce, która niedawno została powołana do życia“. Tak więc, na przeszło rok przed zakończeniem i wojny światowej i powstaniem niepodległej Polski, w Watykanie działał już przedstawiciel Komitetu Narodowego Polskiego, mającego międzynarodowe uznanie państw sprzymierzonych, a od

50

5. Konstanty Skirmunt (1866-1949) polityk i dyplomata. Przedstawiciel Komitetu Narodowego Polskiego w Paryżu przy Królestwie Włoch i Stolicy Apostolskiej. W latach 1919-1921 poseł RP w Rzymie; 1921-1922 minister spraw zagranicznych; 1922-1934 poseł, a następnie ambasador RP w Londynie. Stryjeczny brat wspomnianego wyżej ks. Kazimierza Skirmunta. 6. Achille Ratti (1857-1939) duchowny włoski i dyplomata watykański; papież Pius Xi. od 25 kwietnia 1918 roku wizytator apostolski dla Polski i Litwy, a od 19 lipca 1919 do 4 czerwca 1921 roku nuncjusz apostolski w Warszawie. od 13 czerwca 1921 roku arcybiskup mediolanu i kardynał. obrany papieżem 6 lutego 1922 roku.


6. Pierwszy poseł rP przy stolicy apostolskiej józef Wierusz-kowalski (fot. archiwalna, narodowe archiwum cyfrowe). 7. fragment korespondencji posła józefa Wierusz-kowalskiego (z archiwum Papieskiego instytutu studiów kościelnych w rzymie).

maja 1918 roku w Warszawie przebywał na stałe wysłannik papieski. Wkrótce ich obecność przekształci się w funkcjonowanie placówek dyplomatycznych: poselstwa polskiego przy Stolicy Apostolskiej i nuncjatury apostolskiej w Warszawie.

oKRES ii RzEczPoSPoLiTEJ Latem 1918 roku stało się jasne, że wojna zbliża się ku końcowi. We wrześniu przedstawiciel Komitetu Narodowego Polskiego w Rzymie, Konstanty Skirmunt napisał raport do przełożonych, sugerując, iż nadszedł czas, aby złożyć papieżowi obszerny memoriał dotyczący sprawy polskiej i ukazujący pierwszoplanową rolę polityczną odrodzonej Rzeczpospolitej w Europie ŚrodkowoWschodniej. Jego propozycja spotkała się co prawda z akceptacją, ale na skutek szybkiego rozwoju wypadków inicjatywę w kontaktach z Watykanem zachowała Rada Regencyjna w Warszawie, a właściwie arcybiskup Kakowski. 15 października papież benedykt XV wystosował do arcybiskupa pismo, zapowiadając wyniesienie go do godności kardynalskiej. było to niemalże równoznaczne z uznaniem niepodległości Rzeczpospolitej. Niejako w odpowiedzi na to pismo, 30 października, kiedy w Warszawie stacjonowały jeszcze wojska niemieckie, arcybiskup Kakowski wystąpił do sekretarza stanu kardynała Pietra Gasparriego7 o formalne uznanie Polski oraz wyznaczenie nuncjusza. 7. Pietro Gasparri (1852-1934) duchowny włoski i dyplomata watykański. od 1898 roku wizytator apostolski dla Peru, Ekwadoru i boliwii. W 1907 roku otrzymał nominację kardynalską. W latach 1914-1930 kierował polityką zagraniczną Stolicy Apostolskiej jako kardynał sekretarz stanu (11 lutego 1929 roku podpisał Traktaty Laterańskie, w ramach których państwo włoskie uznało niezależność Państwa Watykańskiego).

51


Piotr Samerek

14 listopada Rada Regencyjna rozwiązała się i przekazała władzę Józefowi Piłsudskiemu, co na zachodzie Europy zostało przyjęte z pewną rezerwą ze względu na jego wcześniejszą współpracę z Austro-Węgrami. Jego socjalistyczna przeszłość budziła także pewną nieufność w Stolicy Apostolskiej, która oficjalnie uznała niepodległość Rzeczpospolitej dopiero 30 marca 1919 roku. dotychczasowy wizytator apostolski w Warszawie ks. prałat Achille Ratti 6 czerwca został mianowany nuncjuszem, a 19 lipca złożył listy uwierzytelniające na ręce naczelnikowi państwa. o ile stosunkowo proste było znalezienie kandydata na nuncjusza w Warszawie, trudniej było wyznaczyć pierwszego posła ii Rzeczpospolitej przy Watykanie. Jednym z kandydatów był – przebywający nadal w Rzymie – Konstanty Skirmunt, który ostatecznie został mianowany posłem polskim przy rządzie włoskim. Posłem przy Stolicy Apostolskiej został natomiast Józef Wierusz-Kowalski8. 2 sierpnia 1919 roku złożył on listy uwierzytelniające papieżowi benedyktowi XV, co zostało odnotowane przez wychodzący we Florencji dziennik ,,L'Unità cattolica“. W numerze z datą 2-3 sierpnia czytamy: ,,dzisiejszego przedpołudnia o godz. 12 ojciec Święty przyjął w Sali Tronowej misję polską, składającą listy uwierzytelniające. misja składała się z ministra pełnomocnego Wierusz-Kowalskiego, radcy Loreta i sekretarza Skrzyńskiego. [...] minister pełnomocny, składając listy uwierzytelniające, wygłosił krótkie przemówienie, w którym między innymi podziękował papieżowi za wszystko, co uczynił wobec Polski i Polaków w czasie wojny. Papież w odpowiedzi przypomniał o wielowiekowych stosunkach między Polską a Stolicą Apostolską. dodał przy tym, że chcąc wyrazić swoją przyjaźń wobec Polski, już dawno wysłał do Warszawy monsignore Rattiego jako wizytatora apostolskiego, który obecnie reprezentuje Stolicę Apostolską jako nuncjusz“9. Po ceremonii wręczenia listów benedykt XV poprosił pojedynczo trzech członków nowego poselstwa na rozmowę. Następnie delegacja została przyjęta przez kardynała sekretarza stanu, a na zakończenie udała się do bazyliki św. Piotra, aby ,,pomodlić się na grobach apostołów“. W komentarzu dodano: ,,Wraz z obecną misją państwo polskie oficjalnie wznawia stosunki ze Stolicą Apostolską“. W 1919 roku toczyła się nadal walka o kształt terytorialny odrodzonej Polski. obok sił wojskowych, niebagatelne znaczenie miała tworząca się służba dyplomatyczna, której celem było między innymi przedstawianie i obrona interesów Rzeczpospolitej wobec zagranicy. W połowie tego roku państwo polskie miało już 20 placówek dyplomatycznych. Fakt, że był wśród nich Watykan, pokazuje, że w Polsce przykładano duże znaczenie do stosunków ze Stolicą Apostolską. obsada placówki przy papieżu była skromna – składała się z dwóch dyplomatów w sensie ścisłym, radcy kanonicznego, dwóch dyplomatów niższych rangą oraz personelu pomocniczego. Na ich czele stał minister pełnomocny Józef Wierusz-Kowalski, który sprawował funkcje reprezentacyjne i odpowiadał za kontakty z najważniejszymi przedstawicielami Watykanu. Jego zastępcą był 52

8. informacje dotyczące posła Józefa Wierusz-Kowalskiego oraz innych pracowników placówki w rozdziale Biogramy. 9. Tłum. Autora.


8. ii sekretarz Poselstwa rP przy stolicy apostolskiej ignacy skrzyński (fot. archiwalna, narodowe archiwum cyfrowe). 9. ambasador rP przy stolicy apostolskiej Władysław skrzyński (fot. archiwalna, narodowe archiwum cyfrowe).

radca legacyjny maciej Loret, do którego kompetencji również należało reprezentowanie interesów polskich wobec Watykanu, a ponadto utrzymywanie kontaktów ze swoimi odpowiednikami w Kurii Rzymskiej i w korpusie dyplomatycznym akredytowanym przy papieżu oraz przygotowywanie raportów politycznych dla polskiego mSz. Ważną postacią w poselstwie był wspomniany już ks. Kazimierz Skirmunt, który – na wyraźne życzenie papieża benedykta XV oraz sekretarza stanu kardynała Gasparriego – objął funkcję radcy kanonicznego. W placówce pracowało jeszcze dwóch dyplomatów: i sekretarz Józef michałowski i ii sekretarz ignacy Skrzyński, którzy zajmowali się kancelarią oraz sprawami administracyjnymi. Siedziba poselstwa mieściła się początkowo w mieszkaniu posła przy via Nomentana 5610. Przed młodym poselstwem stało kilka poważnych wyzwań. Pierwszym z nich było staranie o zmianę granic administracji kościelnej w Polsce, tak aby odpowiadała ona nowym realiom terytorialnym i aby poszczególne diecezje polskie podlegały polskim biskupom. Wiązało się to z zabiegami o zawarcie konkordatu, który miałby istotne znaczenie dla stabilizacji państwa polskiego i ustalenia ram współpracy Kościoła katolickiego z rządem odrodzonej Rzeczpospolitej. Ważnym 10. Więcej informacji na temat kolejnych siedzib placówki w rozdziale Siedziby: adresy i wyposażenie niniejszej publikacji.

53


Piotr Samerek

wyzwaniem było także działanie na rzecz uzyskania w Watykanie przychylności dla polskiej racji stanu w kwestii wschodnich i zachodnich granic ii RP. Stolica Apostolska wspierała państwo polskie w konflikcie z Rosją sowiecką, natomiast w związku z plebiscytem na Górnym Śląsku, w stosunkach polskowatykańskich doszło w 1920 roku do poważnego kryzysu, który przyczynił się do odwołania nuncjusza Rattiego. Społeczeństwo polskie miało mu za złe jego bierne zachowanie w czasie przygotowań do plebiscytu na Górnym Śląsku i faworyzowanie sprawy niemieckiej przez Stolicę Apostolską. Wyrazem niechęci do nuncjusza był fakt, że nie otrzymał od władz polskich orderu orła białego, zwyczajowo nadawanego szefom przedstawicielstw zagranicznych na zakończenie ich misji. mniej więcej w tym samym czasie doszło do zmiany kierownika polskiego poselstwa przy Stolicy Apostolskiej. Wiosną w mSz podjęto decyzję o odwołaniu posła Wierusz-Kowalskiego z dniem 20 lipca 1921 roku. Na decyzję tę wpłynęły przede wszystkim dwie kwestie: impas w stosunkach polskowatykańskich na tle kwestii górnośląskiej oraz fakt, że biskupi polscy interweniujący u benedykta XV na rzecz obrony interesów Polski na Górnym Śląsku powoływali się na wiadomości z tajnych raportów przesyłanych przez posła do Warszawy. Stawiało to w niezręcznej sytuacji tak papieża, jak i polskiego przedstawiciela przy Stolicy Apostolskiej. Nowym posłem został mianowany Władysław Skrzyński, dotychczasowy przedstawiciel ii RP w madrycie. Stało przed nim trudne zadanie ocieplenia stosunków polsko-watykańskich i stworzenia płaszczyzny współpracy w zakresie problematyki wschodniej. Już podczas pierwszego spotkania z sekretarzem stanu kardynałem Gasparrim, jeszcze przed złożeniem listów uwierzytelniających papieżowi, Skrzyński wskazał na potrzebę przejścia ponad dotychczasowymi urazami, emocjami i nieporozumieniami, aby rozpocząć współdziałanie w ,,wielkiej sprawie”. zwrócił uwagę na polskie kresy wschodnie, gdzie zgodne zaangażowanie Kościoła i państwa mogłoby mieć znaczny wpływ na przyszłość Rosji. Watykański sekretarz stanu chętnie podjął tę ideę. Władysław Skrzyński oficjalnie rozpoczął swoją misję 15 października 1921 roku od złożenia listów uwierzytelniających papieżowi benedyktowi XV11. Sytuacja personalna i materialna polskiej placówki była wówczas niełatwa. Latem odwołany został radca maciej Loret, a jego miejsce pozostawało nieobsadzone. odszedł również i sekretarz Józef michałowski, którego funkcję przejął dotychczasowy ii sekretarz, ignacy Skrzyński. Radcą kanonicznym był nadal ks. Kazimierz Skirmunt. oprócz ważnych spraw politycznych poseł musiał także zająć się sprawami czysto bytowymi, takimi jak znalezienie nowych pomieszczeń na biura poselstwa oraz mieszkania dla siebie. W depeszy do ówczesnego kierownika mSz Jana dąbskiego z 10 listopada 1921 roku Skrzyński pisał: ,,Przez cały miesiąc dni całe spędzałem w automobilu, u adwokatów, komisarza mieszkaniowego i bez przesady po kilkanaście pięter musiałem wchodzić, a że kilka 54 11. Tekst przemówienia posła Skrzyńskiego w Aneksie nr 1 niniejszej publikacji.


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

razy nie dotrzymano umów, a nawet już podpisanych kontraktów, zszargałem sobie nerwy i zdrowie, a w końcu na byle co się zgodziłem”. ostatecznie biura poselstwa zostały przeniesione do budynku przy Via dei baullari 4. Natomiast swoją rezydencję Skrzyński opisywał w liście do ministerstwa Spraw zagranicznych jako ,,mieszkanie wprost plugawe [...] jeden średni pokój – sypialny i trzy małe dziury”. Skrzyński borykał się ponadto ze znacznymi trudnościami finansowymi, bowiem ministerstwo Skarbu obcięło budżet poselstwa. zmniejszone zostały środki na materiały biurowe i na fundusz reprezentacyjny, miał też zostać zlikwidowany jeden etat pracownika kontraktowego. był to duży cios dla małej placówki, która w 1922 roku stała przed wieloma ważnymi zadaniami, zwłaszcza w nowej sytuacji, gdy 6 lutego kardynał Achille Ratti został papieżem, przyjmując imię Piusa Xi. dzień później Skrzyński pisał do ministra spraw zagranicznych Konstantego Skirmunta: ,,Niemcy życzyli sobie [kardynała Rattiego] z powodu spraw zagranicznych. Przypuszczam, że jest on nieco pod wpływem mentalności angielsko-niemiecko-włoskiej, przedstawiającej grupę polsko-francuską jako stwarzającą trudność dla pokoju”, wyrażał też przekonanie, że Pius Xi będzie przeciwny polityce ,,kłucia szpilkami Niemiec” oraz że ,,Francuzi bardzo rozsądnie pragnęli jego wyboru, bo niczego nie bali się bardziej niż papieża apolitycznego, podczas panowania którego polityka wpadłaby w ręce niższych organizacji watykańskich przesiąkniętych nienawiścią do Francji i przekonaniem o nietrwałości Polski jako państwa”. zdaniem Skrzyńskiego wybór Rattiego stanowił też dużą szansę dla Polski. Głową Kościoła został bowiem jeden z nielicznych wysokich hierarchów, który znał nasz kraj i jako nuncjusz uczestniczył w jego zmaganiach o odbudowanie i zachowanie własnej państwowości. co więcej, Pius Xi zachował dla Polski duży sentyment i był zainteresowany jej losami. Skrzyński w pełni zdawał sobie z tego sprawę, toteż w cytowanej już depeszy stwierdzał: ,,bardzo byłoby ważnem dla mnie teraz trzymać bieżące sprawy Polski. Ratti bardzo się nimi interesował [w rozmowach przed konklawe]. Nie chciałbym, aby ta ciekawość wygasła, coby niewątpliwie miało miejsce, gdybym nie umiał jej zaspokoić”. Polski dyplomata zapowiedział dalej, że niebawem miał być przyjęty na audiencji, w związku z czym prosił Warszawę o instrukcje i dodawał: ,,wobec wyboru nowego Papieża i to takiego, z którym łączą mnie nie tylko prywatnie, ale i jako posła polskiego pewne specjalne stosunki, powinienem trochę przyjmować otoczenie nowego Papieża”. Pierwszym wyzwaniem, przed jakim stanął poseł, było rozpoczęcie prac nad konkordatem. Umowa ta miała uporządkować stan stosunków wyznaniowych w Polsce i wyznaczyć ramy współpracy między państwem a Kościołem. miała też być ważnym porozumieniem międzynarodowym, potwierdzającym do pewnego stopnia kształt granic Polski. Trzeba bowiem pamiętać, że mimo postanowień Traktatu Wersalskiego, Pokoju w Rydze i ustalenia granicy na Śląsku w wyniku iii Powstania Śląskiego, opinia międzynarodowa w 1922 roku wcale nie uważała granic polskich za ostateczne. Nadal bardzo silne były, aspi-

55


Piotr Samerek

rujące do stworzenia państwa ukraińskiego, ruchy nacjonalistyczne w małopolsce Wschodniej, które miały oparcie w Kościele greckokatolickim. Świadom tego, w depeszy z 17 lutego 1922 roku, Skrzyński pisał do Warszawy, formułując tym samym drugie wyzwanie, przed którym stała jego placówka: ,,sprawy małopolski Wschodniej nie da się załatwić bez jakiegoś porozumienia z tak wpływowym w tej części kraju duchowieństwem unickim, zaś to duchowieństwo nie da się nakłonić do ugody bez wpływu Stolicy Apostolskiej. zaniedbując Watykan, ryzykujemy Galicję Wschodnią”. Trzecim wyzwaniem było ostateczne uregulowanie spraw granicznych z Litwą i tym samym podział diecezji, zwłaszcza metropolii wileńskiej, odpowiadający kształtowi granic państwowych. czwartym natomiast – zmiana granic administracji kościelnej na Górnym Śląsku, tak aby ta jego część, która po powstaniu znalazła się granicach państwa polskiego, nie podlegała arcybiskupowi wrocławskiemu. Ta sama kwestia dotyczyła obszaru Wolnego miasta Gdańsk. Skrzyński zabiegał, aby Gdańsk miał własną administrację kościelną, dla której kompetentna byłaby nuncjatura w Warszawie, a nie nuncjatura w berlinie. Prace wstępne nad konkordatem rozpoczęły się jeszcze w 1921 roku, ale rokowania dotyczące tekstu umowy podjęto dopiero w sierpniu 1924. Głównym negocjatorem ze strony rządu polskiego został mianowany profesor Stanisław Grabski12, który był reprezentantem ówczesnej większości sejmowej i cieszył się zaufaniem episkopatu. Podczas rozmów w Watykanie mógł, swobodniej niż akredytowany tam dyplomata, przejawiać w niektórych sprawach bardziej twarde i zdecydowane stanowisko. Grabski chętnie podjął się prowadzenia negocjacji, zastrzegając, że poseł Skrzyński musi z nich zostać wyłączony. Nie oznaczało to jednak, że rokowania odbywały się niezależnie od ambasady. We wspomnieniach poświęconych temu okresowi Grabski napisał, że bezpośrednie rozmowy prowadził z księdzem prałatem Franceskiem borgonginim ducą13, który wyrażał poglądy nadzorującego rokowania papieża. dużą pomocą służył polskiemu negocjatorowi radca poselstwa Jan Perłowski, który zajmował się tłumaczeniem na język francuski uzgodnionych fragmentów umowy. Ponadto, jak pisze Grabski, w trakcie rozmów w Watykanie towarzyszył mu sekretarz poselstwa Feliks Frankowski, który w 1923 zajął miejsce ignacego Skrzyńskiego. Frankowski zajmował się notowaniem przebiegu rozmów, choć sam nie zabierał głosu. o swoich kontaktach z Władysławem Skrzyńskim Grabski pisał: ,,miałem [z nim] dobry towarzyski stosunek, ale nie wtajemniczałem go wcale w tok moich rokowań. A był on na tyle dyskretny, że sam się o nic nie pytał. Pomagał mi jednak w tej pracy, urządzając u siebie spotkania moje z szeregiem dygnitarzy kościelnych, między innymi i z generałem jezuitów ojcem Włodzimierzem

56

12. Stanisław Grabski (1871-1949) polityk i ekonomista. W roku 1923 oraz w latach 1925-1926 minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego. 13. Francesco borgongini duca (1884-1954) duchowny włoski i dyplomata watykański. W latach 1922-1929 sekretarz Kongregacji ds. Nadzwyczajnych Kościoła; od 10 czerwca 1929 do 12 stycznia 1953 roku pierwszy nuncjusz apostolski przy rządzie włoskim.


10. radca ambasady rP przy stolicy apostolskiej jan Perłowski (fot. archiwalna, narodowe archiwum cyfrowe).

Ledóchowskim”14. z innych źródeł wiadomo jednak, że Skrzyński żywo interesował się przebiegiem rokowań, o których na bieżąco informował go sekretarz Frankowski. Nie musiał więc o nic pytać Grabskiego. W przypadkach pojawiających się trudności w rozmowach podejmował zakulisowe działania. impas w rozmowach, jaki zarysował się na przełomie października i listopada 1924 roku wokół kwestii Kościoła greckokatolickiego, został przezwyciężony i do końca roku udało się uzgodnić większą część tekstu konkordatu. Jednocześnie w drugiej połowie 1924 roku pojawiła się sprawa zmiany statusu nuncjatury w Warszawie i poselstwa polskiego przy Watykanie. 25 października 1924 roku, rząd polski, chcąc dodatkowo podkreślić znaczenie stosunków ze Stolicą Apostolską, podniósł dotychczasowe poselstwo do rangi ambasady. W związku z tym, 1 listopada tegoż roku, nuncjatura w Warszawie została przez papieża podniesiona do rangi nuncjatury i klasy. 27 listopada poseł Skrzyński informował notą werbalną sekretarza stanu kardynała Gasparriego, że został mianowany przez rząd polski ambasadorem nadzwyczajnym i pełnomocnym, a 11 grudnia złożył listy uwierzytelniające na ręce papieża Piusa Xi już jako ambasador. Tym samym został zamknięty ważny, początkowy okres działalności polskiego przedstawicielstwa przy Stolicy Apostolskiej. Wynegocjowany i uzgodniony konkordat podpisano 10 lutego 1925 roku. Wymiana dokumentów ratyfikacyjnych miała miejsce 9 czerwca w Warszawie 57 14. GRAbSKi 1989, s. 234.


11. sprowadzenie do Polski zwłok kard. mieczysława halki-ledóchowskiego, rzym 1927. (fot. archiwalna, narodowe archiwum cyfrowe).

58

i, zgodnie z prawem, dwa miesiące później umowa weszła w życie. Konkordat określał ogólne ramy sytuacji prawnej Kościoła katolickiego w Polsce. Jednak faktyczne wprowadzenie w życie jego postanowień wymagało wypracowania konkretnych przepisów wykonawczych. do 1939 roku nie udało się zakończyć prac nad pełnym wdrożeniem w życie postanowień konkordatu, a przebieg rokowań na przestrzeni czternastu lat miał często charakter konfliktowy i pokazywał znaczące różnice stanowisk oraz wzajemne pretensje obydwu stron. Ważnym problemem w pracy ambasady polskiej przy Stolicy Apostolskiej była postawa biskupów i duchowieństwa ukraińskiego wobec władz polskich, która znajdowała wyraz w ich działaniach w Watykanie przez cały okres międzywojenny. Ambasada polska zawsze gościnnie przyjmowała wszystkich biskupów, tak obrządku łacińskiego, jak i greckokatolickiego, starając się w swoich progach łagodzić napięcia. mimo upływu lat ambasador Władysław Skrzyński niezmiennie zachowywał stanowisko, w ambasadzie następowały jednak inne zmiany personalne. W 1927 roku radca Perłowski otrzymał awans i objął kierownictwo poselstwa w madrycie jako poseł nadzwyczajny i minister pełnomocny. Nowym zastępcą ambasadora został mianowany zaledwie trzydziestokilkuletni Stanisław Janikowski. W maju 1931 roku zmarł radca kanoniczny ks. Kazimierz Skirmunt, a po upływie roku jego miejsce zajął ks. Walerian meysztowicz. Sekretarzem


12. biskupi polscy w rzymie: pośrodku prymas august hlond, za nim Władysław skrzyński, lata 20. XX wieku (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

ambasady był wówczas Leon Siemiradzki, syn wybitnego malarza henryka. do jego obowiązków należało prowadzenie księgowości ambasady oraz szyfrowanie informacji wysyłanych do Warszawy. Stanowisko attaché prasowego w latach trzydziestych zajmował siostrzeniec ambasadora, henryk dunin-borkowski, który po powrocie do kraju pracował w referacie watykańskim polskiego mSz. W 1937 roku attaché prasowym został Witold bronowski. do grona długoletnich pracowników ambasady należała także sekretarka – halina Floriani z domu zażulińska, bardzo ceniona przez ambasadora Skrzyńskiego za swoją pracowitość, spokój, życzliwość, dyskrecję, umiejętność szybkiego pisania na maszynie i doskonałą znajomość języka włoskiego. Jej niepodważalnym atutem była także zdolność odcyfrowania pisma ambasadora, co było nie lada talentem. Pozostałymi pracownikami ambasady byli Romolo, kierowca czarnego buicka, kucharka oraz woźni – dwóch Włochów i pochodzący spod Pińska Nestor Trusz, który awansował nieco później na kancelistę. Jak pisał w swoich wspomnieniach ks. Walerian meysztowicz: ,,W ambasadzie, w jej codziennej rutynie, w normalnej praktyce, wszystkie sprawy sprowadzały się do licznych zabiegów, rozmów i obszernej pisaniny. Trzeba było chodzić do watykańskiego sekretariatu stanu i rozmawiać z księżmi Pizzardo, ottavianim czy z kardynałem Pacellim – sekretarzem stanu, a nieraz zabiegać o audiencje u samego Piusa Xi dla różnych Polaków, dla ambasadora, dla radcy

59


13. radca ambasady rP przy stolicy apostolskiej stanisław janikowski (fot. archiwalna, narodowe archiwum cyfrowe). 14. radca kanoniczny ambasady rP przy stolicy apostolskiej ks. Walerian meysztowicz (fot. archiwalna, narodowe archiwum cyfrowe).

Janikowskiego. Wynikała z tego obfita pisanina: odpowiedzi na instrukcje z Warszawy, noty i memoriały do Watykanu”15. Ambasador Skrzyński pisał rzadko, zajmował się tylko najważniejszymi sprawami, które mogły interesować papieża albo marszałka Piłsudskiego. Większość spraw oddawał w ręce radcy Janikowskiego i ks. meysztowicza. Podpisywał ich raporty i noty po uważnym przeczytaniu, lecz rzadko je poprawiał. To, co robił sam, zwykle było tak obmyślane, by pisanie i dyktowanie zajmowało jak najmniej czasu. duża część korespondencji z Warszawą była prowadzona przez telegramy szyfrowe. Szyfrowaniem zajmował się Leon Siemiradzki. część listów czekała jednak na kuriera z Warszawy. był to stary zwyczaj dyplomatyczny, że pocztę dyplomatyczną rozwoził regularnie po placówkach urzędnik mSz. Wiadomo było, że trafi ona do adresata i nie znajdzie po drodze niepowołanych czytelników. do Watykanu przyjeżdżało sporo pielgrzymek z Polski, a opieka nad nimi należała do kompetencji polskich dyplomatów, którzy towarzyszyli im do Watykanu i często przyjmowali w ambasadzie. były to niekiedy przyjęcia na kilkaset osób. Swoją rolę w obsługiwaniu 400-osobowej pielgrzymki kolejarzy wspominała Karolina Lanckorońska16. 60

15. mEySzToWicz 1993, s. 324-325. 16. LANcKoRońSKA 2005, s. 86-88.


15. objęcie kościoła i hospicjum św. stanisława w rzymie przez abp adama sapiehę: w pierwszym rzędzie pośrodku ambasador W. skrzyński i abp a. sapieha; drugi z prawej s. janikowski; czwarty z prawej W. ledóchowski sj, rzym 13 lutego 1928 (fot. archiwalna, narodowe archiwum cyfrowe).

od roku 1931 do czerwca 1940 siedziba ambasady mieściła się na Piazza della Pilotta, w Palazzo Frascara, który obecnie stanowi część kompleksu Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego. 30 stycznia 1933 roku kanclerzem Niemiec został Adolf hitler. Początkowo nawet w Polsce odnotowano ten fakt bez specjalnych komentarzy. dziesięć dni później polski ambasador przy Stolicy Apostolskiej przekazał opinię pracownika Sekretariatu Stanu, arcybiskupa Giuseppe’a Pizzarda17. Wyrażał on nadzieję, że hitler będzie bronił Niemców i cywilizacji europejskiej przed komunizmem, dodając jednak, że „można się jeszcze obawiać, czy hitler broniąc Niemców od niewoli komunistycznej, nie narzuci im niewoli etatystycznej”. Ambasada polska zdawała sobie sprawę z wpływów niemieckich w Kurii Rzymskiej i jej zainteresowania rozwojem wydarzeń w Niemczech. Wieloletni nuncjusz w tym kraju, kardynał Eugenio Pacelli18, w lutym 1930 roku został nowym sekretarzem stanu. W sierpniu tegoż roku, pod nieobecność ambasadora, spotkał się z nim 17. Giuseppe Pizzardo (1877-1970) duchowny włoski. Podsekretarz stanu za kadencji kardynała Eugenia Pacellego (1930-1939). W 1937 roku nominowany kardynałem. 18. Eugenio Pacelli (1876-1958) duchowny włoski i dyplomata watykański; papież Pius Xii. Pracę w dyplomacji rozpoczął jako sekretarz kard. P. Gasparriego; od 1917 roku był nuncjuszem apostolskim w bawarii, następnie w Prusach i w Republice Weimarskiej. 16 grudnia 1929 został kardynałem, a 7 lutego następnego roku sekretarzem stanu (20 lipca 1933 podpisał konkordat z iii Rzeszą), którą to funkcję sprawował do wyboru na papieża 2 marca 1939 roku.

61


16. Wycieczka uczennic warszawskiego gimnazjum im. c. Plater-zyberkówny do rzymu: pośrodku ambasador W. skrzyński, j. reuttówna, ks. j. florczak, 1928 (fot. archiwalna, narodowe archiwum cyfrowe).

62

radca Janikowski, zainteresowany opinią Watykanu na temat wypowiedzi w niemieckim parlamencie przywódcy zjednoczenia Konserwatywno-Ludowego, Gotfrieda Treviranusa, który zaatakował ówczesny kształt granicy polskoniemieckiej. Radca ambasady polskiej napisał do Warszawy, że sekretarz stanu ma świadomość, iż w Niemczech ,,nawet poważni członkowie katolickiej partii centrum są zwolennikami rewizji granic, aczkolwiek wyłącznie w drodze pokojowej. Parokrotnie przy tym powtórzył, iż nie wie, jak to sobie oni wyobrażają, gdyż rozumie, że Polska dobrowolnie swoich terytoriów nie odstąpi. co się tyczy mowy Treviranusa, zaznaczył, iż aczkolwiek jest to wystąpienie skrajnego nacjonalisty, i nie w imieniu rządu, to jednak trudno przypuszczać, aby któryś z ministrów zdezawuował go w czasie walki wyborczej”. W kolejnych tygodniach stosunki polsko-niemieckie były przedmiotem rozmów ambasadora Skrzyńskiego w Watykanie. Podczas następnego spotkania monsignore Pizzardo podkreślił znaczenie współpracy polsko-niemieckiej. W odpowiedzi polski ambasador powiedział, że ,,hitler nie rozpoczął swoich rządów od pociągnięć, budzących wrażenie, iż pragnie jakiejkolwiek, choćby nieuzasadnionej, paralelnej współpracy”. dodał ponadto, że intencje niemieckie dobrze pokazuje fakt finansowania przez Niemcy komunistyczno-nacjonalistycznych bojówek ukraińskich na terenie Polski. Watykańską koncepcję miejsca Polski w Europie ambasador Skrzyński przedstawiał w depeszy do mSz z 9 kwietnia 1933 roku: ,,W świecie watykańskim najbardziej niepokoi fakt, że o ile Polski się


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

nie przejedna, to będzie ona miała zwrócony front na zachód i starać się może o asekurowanie pleców od Sowietów, co spowodować może zacieśnienie stosunków z nimi, choćby taktyczne. Watykan pragnie, jak mi to kilkakrotnie dawniej mówił papież, by Polska należała do wielkich państw zachodu Europy, stąd życzenie doprowadzenia do modus vivendi z Niemcami i do wytrwania Polski w tradycji roli przedmurza chrześcijaństwa”. Jednocześnie, pisząc o nastrojach w Watykanie, ambasador Skrzyński podkreślił, że daje się w nim odczuć pewna obawa wywołania wojny przez nacjonalizm niemiecki: ,,Wyczuwa się tu i to przekonanie, że Niemcy po swojemu niejedną gafę zrobią i niejednego zrażą, ale że cokolwiek by zaszło, jak przewroty wojenne czy społeczne, to o ile ramy dzisiejszej cywilizacji nie runą, silne Niemcy pozostaną nie tylko dla Europy wymogiem, choćby z punktu widzenia ekonomicznego, i to mimo obawy konkurencji”. Wzrost sympatii do Niemiec w Watykanie w 1933 roku wiązał się przede wszystkim z napływem coraz większej liczby sygnałów o ekspansji komunizmu na świecie. W ocenie Stolicy Apostolskiej, istniało bardzo poważne niebezpieczeństwo wybuchu światowej rewolucji komunistycznej. Ta groźba i brak zaufania do związku Sowieckiego wpływały na duże zainteresowanie Polską, co widać w korespondencji ambasadora Skrzyńskiego przesyłanej do Warszawy. Wysocy przedstawiciele Watykanu w spotkaniach z dyplomatami polskimi interesowali się działaniami rządu polskiego, mającymi na celu zwalczanie komunizmu w kraju. Sugerowali, aby Polska starała się stworzyć międzynarodowy front antykomunistyczny. Podkreślali, że wielkim polskim atutem w rozmowach z potencjalnymi partnerami jest faktyczna znajomość tego, co dzieje się w Rosji Sowieckiej. Podczas audiencji 24 czerwca 1936 roku Pius Xi powiedział Skrzyńskiemu, że nie rozumie, dlaczego w Europie zamyka się oczy na tak groźne i aktualne niebezpieczeństwo ,,zalania Europy przez bolszewickie barbarzyństwo”. Niejako w odpowiedzi na to pytanie polski ambasador, podczas rozmowy z sekretarzem stanu kardynałem Pacellim, która odbyła się tego samego dnia, wskazał na pożytek płynący ze współdziałania państwa i duchowieństwa polskiego w walce z propagandą bolszewicką. Rozmowa ta odniosła pewien skutek, bowiem kilka tygodni później radca ambasady Stanisław Janikowski informował Warszawę, że polscy biskupi mają niebawem otrzymać z Watykanu instrukcję dotyczącą prowadzenia akcji antykomunistycznej. Nastawienie Stolicy Apostolskiej do komunizmu bardzo dobrze oddaje depesza ambasadora Skrzyńskiego do ministra spraw zagranicznych Józefa becka z 3 października 1936 roku, w której następująco relacjonuje poglądy watykańskie: ,,Agitacja bolszewicka jest scentralizowana. Jest ona podtrzymywana przez wielki kapitał, a także przez ofiarność robotników, z których niejeden kupuje codziennie po trzy gazety wywrotowe. [...] W samej Anglii masy robotnicze otwarcie organizowane mogą okazać groźną siłę, a to tym bardziej, że przeciwdziałanie jest zahamowane przez twierdzenie, że ktokolwiek by wierzył w niebezpieczeństwo komunistyczne jest półwariatem. [...] W indiach, gdzie poczucia religijnego nie można lekceważyć, agenci zapewniają, że komunizm uszanuje

63


Piotr Samerek

religię i wytłumaczyli narodowcom, iż tylko komunizm uwolni ich od Anglii. To też postępy bolszewizmu w indiach są przerażające. Nawet w krajach, gdzie rządy są bardzo antybolszewickie, np. w Południowej Ameryce i w Szwajcarii, propaganda od roku niepokojąco się przyjmuje. bardzo ciężka sytuacja robi się w belgii, a w Kanadzie, na zachodnim wybrzeżu Afryki i w Australii postępy komunizmu są ogromne. [...] dzisiejszej agitacji światowej nie tyle chodzi o ekonomiczny komunizm, ile o dyktaturę proletariatu, czego warunkiem jest wymordowanie inteligencji, przyzwyczajonej do samodzielnego myślenia i księży, związanych z ideologią przeciwną skrajnemu materializmowi”. co więcej, Skrzyński donosił, że także sam Watykan znalazł się pod presją niektórych duchownych oraz kilku biskupów francuskich nalegających na kompromis Kościoła z komunizmem. Jednak zarówno ,,poczucie realności” Piusa Xi, jak i zdecydowany sprzeciw sekretarza stanu sprawiły, że Watykan w żadnym stopniu nie odszedł od swojej dotychczasowej linii. Potwierdzeniem tej tezy była potępiająca komunizm encyklika papieża Piusa Xi, Divini Redemptoris. W 1937 roku w Europie dawało się już wyczuć narastające napięcie, a w ambasadzie polskiej przy Stolicy Apostolskiej coraz bardziej widoczna stawała się choroba ambasadora Skrzyńskiego i jego kłopoty z sercem. zmarł w drugi dzień świąt bożego Narodzenia w wieku 64 lat. Śmierć ambasadora oznaczała zamknięcie pewnej epoki w historii ambasady polskiej przy Stolicy Apostolskiej i to z wielu powodów. W okresie międzywojennym Władysław Skrzyński, który reprezentował Rzeczpospolitą przy Watykanie przez 16 lat, był najdłużej urzędującym polskim ambasadorem. W krótkim czasie po swoim przybyciu do Rzymu zdołał pozyskać sobie życzliwość papieża Piusa Xi, doprowadzić do podpisania konkordatu, a wcześniej do podniesienia przedstawicielstwa polskiego do rangi ambasady. Skrzyński umiał też mądrze godzić rozbieżne interesy, które krzyżowały się w Watykanie, dotrzymując w pełni lojalności młodemu państwu polskiemu, a jednocześnie zjednując sobie polskich biskupów i wielu najwyższych dostojników w Watykanie. Niewątpliwie pozytywny dorobek stosunków polsko-watykańskich w okresie międzywojennym jest w dużej mierze jego zasługą. Po śmierci ambasadora Skrzyńskiego kierowanie placówką objął tymczasowo radca Stanisław Janikowski, któremu przysługiwał tytuł chargé d’affaires ad interim. Wydawało się, że nowy ambasador powinien zostać wkrótce przysłany z Warszawy. Stało się jednak inaczej i do lipca 1939 roku stanowisko to pozostało nieobsadzone. Wpłynęły na to dwie rzeczy. Po pierwsze, w polskim personelu dyplomatycznym brak było posłów, którzy znaliby Watykan. Po wtóre, o tak długim okresie wakatu na stanowisku ambasadora przy Watykanie zadecydował przebieg wizyty ministra Józefa becka19 w Rzymie w dniach 7-10 marca 1938

64

19. Józef beck (1894-1944) polityk, dyplomata, pułkownik Wojska Polskiego. Żołnierz Legionów i adiutant Józefa Piłsudskiego. Po zamachu majowym szef gabinetu ministra spraw wojskowych; od 2 listopada 1932 do 30 września 1939 roku minister spraw zagranicznych. Aby ożenić się z Jadwigą z Sałkowskich primo voto burhardt-bukacką, beck – żonaty wówczas z marią Słomińską – dokonał konwersji z katolicyzmu na protestantyzm (ówczesne prawo nie przewidywało rozwodów, ani małżeństw cywilnych). Po 17 września 1939 roku przedostał się do Rumunii, gdzie został internowany.


17. ambasador rP przy stolicy apostolskiej kazimierz Papée, Watykan lipiec 1939 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

roku. Polskiego ministra podejmował jego włoski odpowiednik, hrabia Galeazzo ciano, ale beck zabiegał także o audiencję u Piusa Xi. Papież jednak nie zgodził się na przyjęcie ministra razem z towarzyszącą mu żoną, ponieważ nie mieli ślubu kościelnego. Konsekwencją tego casusu dyplomatycznego było pozostawienie stanowiska ambasadora nieobsadzonego jeszcze przez ponad rok. 10 lutego 1939 roku umarł Pius Xi. Na jego pogrzebie Rzeczpospolitą reprezentował chargé d’affaires Stanisław Janikowski. Wybór nowego papieża nastąpił 2 marca. został nim dotychczasowy sekretarz stanu – kardynał Eugenio Pacelli, który przybrał imię Piusa Xii. Rząd polski na inaugurację nowego pontyfikatu wysłał swojego przedstawiciela w osobie wiceministra spraw zagranicznych Jana Szembeka20.

czASy WoJNy Pontyfikat Piusa Xii zaczynał się w atmosferze nadchodzącej zawieruchy wojennej. 15 marca 1939 roku wojska niemieckie zajęły czeską Pragę, a w kwietniu wojska włoskie wkroczyły do Albanii. Papież podjął zabiegi dyplomatyczne 20. Jan Szembek (1881-1945) dyplomata. od 1919 roku w mSz, od 1932 podsekretarz stanu; najbliższy współpracownik min. J. becka. Autor wspomnień (zob. Bibliografia).

65


18. Przed złożeniem listów uwierzytelniających przez ambasadora rP przy stolicy apostolskiej kazimierza Papée: w głębi k. Papée, s. janikowski, ks. W. meysztowicz, Watykan 24 lipca 1939 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

mające na celu zwołanie konferencji pokojowej, która zapobiegłaby wybuchowi wojny. 3 maja kardynał sekretarz stanu Luigi maglione21 wysłał depesze do nuncjuszy we Francji, w Anglii, we Włoszech, w Polsce i w Niemczech, aby przekazali rządom, przy których byli akredytowani, prośbę papieża o rozwiązanie kwestii spornych na drodze negocjacji. Wszystkie rządy odpowiedziały na ten apel z dużą rezerwą. W Warszawie obawiano się, że konferencja zakończy się porażką, która zwiększy niebezpieczeństwo wojny. Preferowano bardziej dyskretną interwencję papieża, która mogłaby doprowadzić do dwustronnych negocjacji między Polską a Niemcami. 19 lipca 1939 roku do Rzymu przyjechał nowy ambasador Rzeczpospolitej przy Stolicy Apostolskiej – Kazimierz Papée. Tego samego dnia przyjął z rąk radcy Janikowskiego protokół zdawczo-odbiorczy. Listy uwierzytelniające na ręce papieża złożył pięć dni później. W wypowiedzianej przy tej okazji mowie ambasador podkreślił przywiązanie Polski do Stolicy Apostolskiej i wspomniał papieża Piusa Xi, ,,który był wielkim przyjacielem narodu polskiego i marszałka Polski Józefa Piłsudskiego”22. Podkreślił też bardzo zdecydowanie: ,,mój kraj,

66

21. Luigi maglione (1877-1944) duchowny włoski i dyplomata watykański. W latach 1918-1920 przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy Lidze Narodów, następnie nuncjusz w Szwajcarii (do 1926) i Francji (do 1930). od 1935 roku kardynał. od 10 marca 1939 aż do śmierci pełnił funkcję sekretarza stanu. Przez kolejnych 14 lat stanowisko szefa dyplomacji watykańskiej pozostało nieobsadzone, a Pius Xii sam prowadził politykę zagraniczną. 22. Tekst przemówienia ambasadora Papée w Aneksie nr 4 niniejszej publikacji.


19. Po złożeniu listów uwierzytelniających przez ambasadora rP przy stolicy apostolskiej kazimierza Papée: w pierwszym rzędzie pośrodku kard. l. maglione i k. Papé; z lewej l. siemiradzki; z prawej kard. f. marmaggi, s. janikowski, ks. W. meysztowicz, Watykan 24 lipca 1939 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

przywiązując najwyższą wagę do wolności i honoru, jest głęboko przywiązany do pokoju. Prowadzimy dzieło odbudowy naszego kraju w najbardziej pokojowych zamiarach. Nie zapominamy też, że obok wartości materialnych religia i moralność muszą zajmować przeważające miejsce w kraju katolickim, który czerpie ze źródeł cywilizacji zachodniej”. W odpowiedzi Pius Xii wyraził pełne poparcie dla działań zmierzających do zacieśnienia więzi między Stolicą Apostolską a Rzeczpospolitą. 14 sierpnia nuncjusz w Warszawie arcybiskup Filippo cortesi23 poinformował watykański Sekretariat Stanu, że Niemcy od dwóch tygodni gromadzą wojska na granicy z Polską. W odpowiedzi sekretarz stanu przesłał mu instrukcję nakazującą, aby zadeklarował rządowi polskiemu gotowość dyplomatycznej pomocy Stolicy Apostolskiej. Następnego dnia sekretarz stanu spotkał się z ambasadorem, który przedstawił polskie stanowisko wobec narastających żądań niemieckich związanych z Wolnym miastem Gdańsk i budową eksterytorialnej autostrady łączącej Prusy Wschodnie z resztą państwa niemieckiego. Jednocześ23. Filippo cortesi (1876-1947) duchowny włoski i dyplomata watykański. od 1921 roku arcybiskup i nuncjusz apostolski kolejno w Wenezueli, Argentynie i hiszpanii oraz – od 1936 roku – w Polsce. We wrześniu 1939 roku ewakuowany razem z rządem RP do Rumunii działał tam na rzecz polskich uchodźców. W kwietniu 1940 roku dotarł do Rzymu. był ostatnim nuncjuszem apostolskim w Polsce przed ponownym nawiązaniem stosunków dyplomatycznych między Polską a Stolicą Apostolską w 1989 roku; tytuł nuncjusza przy rządzie polskim zachował do śmierci. Jego częste odwiedziny w ambasadzie zamkniętej za murami Watykanu wspomina ks. meysztowicz (zob. mEySzToWicz 1993, s. 320).

67


Piotr Samerek

nie wyraził przekonanie, że zobowiązania sojusznicze ze strony Francji i Wielkiej brytanii stanowią dla Polski odpowiednie gwarancje bezpieczeństwa. Papée nie miał obaw związanych z potencjalną agresją związku Radzieckiego na Polskę. Kardynał maglione podzielił opinię ambasadora, że Gdańsk stanowi dla Niemców tylko pretekst do zaatakowania Polski. Jednocześnie był także w posiadaniu informacji, których źródła nie są jak dotąd znane, o możliwości rychłego porozumienia hitlera ze Stalinem w sprawie podziału Polski. Potwierdzeniem wszystkich najgorszych dotychczasowych prognoz było podpisanie 23 sierpnia w moskwie Paktu Ribbentrop-mołotow. Następnego dnia w całej Europie wybuchła gorączka dyplomatyczna, która nie ominęła także Watykanu. Przed południem w Sekretariacie Stanu pojawili się kolejno ambasador Francji François charles-Roux24, radca minister pełnomocny Wielkiej brytanii Sir d’Arcy osborne25, radca ambasady włoskiej markiz Giustiniani oraz ambasador Rzeczpospolitej. Kazimierz Papée w rozmowie z substytutem w Sekretariacie Stanu domenikiem Tardinim26 podkreślił, że Polska nigdy nie liczyła na pomoc Rosji Sowieckiej. Poprosił, aby Pius Xii jednoznacznie potępił zbliżającą się agresję niemiecką na Polskę. Wieczorem Pius Xii skierował do świata apel radiowy wzywający do pokoju i negocjacji. Także w kolejnych dniach papież nie rezygnował z podejmowania akcji dyplomatycznej mającej na celu zapobieżenie wybuchowi wojny. między innymi, 30 sierpnia polecił wysłać nuncjuszowi w Warszawie instrukcję, w której sugerował, aby w rozmowie z prezydentem mościckim zachęcał go do ustąpienia Polski wobec Rzeszy w sprawie Gdańska i do podjęcia bezpośrednich rozmów bilateralnych. Tego samego dnia ambasador Papée wysłał do Warszawy raport informujący o opiniach i nastrojach panujących w Watykanie; jednocześnie poprosił o audiencję u Piusa Xii. Papée dostrzegał konieczność silniejszego oddziaływania na watykańskich dostojników ze strony episkopatu Polski, aby przekonać ich do polskiego stanowiska w najważniejszych kwestiach polityki zagranicznej. Podkreślał, że największą sympatię Polsce okazywał prałat Giovanni battista montini27, szef sekcji pierwszej w Sekretariacie Stanu. 2 września ambasadorowi udało się uzyskać u papieża audiencję, podczas której miał nadzieję przekonać go, aby publicznie zabrał głos w związku z niemieckim atakiem na Polskę. dopomagali mu w tym kardynał maglione oraz

68

24. François charles-Roux (1879-1961) dyplomata francuski. od 1932 roku do maja 1940 ambasador Francji przy Stolicy Apostolskiej. Autor wspomnień (zob. Bibliografia). 25. Francis d'Arcy Godolphin osborne (1884-1964) dyplomata brytyjski. W latach 1936-1947 nadzwyczajny przedstawiciel i minister pełnomocny Wielkiej brytanii przy Stolicy Apostolskiej. 26. domenico Tardini (1888-1961) duchowny włoski i dyplomata watykański. od 1921 roku w Kongregacji ds. Nadzwyczajnych Kościoła (od 1929 podsekretarz, a od 1937 sekretarz). od 1937 roku substytut, a od 1944 prosekretarz w Sekretariacie Stanu. od 14 grudnia 1958 roku aż do śmierci kardynał sekretarz stanu. 27. Giovanni battista montini (1897-1978) duchowny włoski i dyplomata watykański; papież Paweł Vi; błogosławiony Kościoła katolickiego. Pracę w Sekretariacie Stanu rozpoczął w 1923 roku, jeszcze w trakcie studiów w Papieskiej Akademii Kościelnej. od czerwca do października tegoż roku był attaché nuncjatury w Warszawie, przy boku nuncjusza Lorenza Lauriego. W latach 1937-1944 substytut, a od 1944 prosekretarz w Sekretariacie Stanu; był bliskim współpracownikiem Piusa Xii, którego politykę popierał. W czasie ii wojny światowej zajmował się szczególnie pomocą dla więźniów i jeńców wojennych oraz ludności żydowskiej. był jednym z głównych interlokutorów ambasadora Papée. 1 listopada 1954 roku został arcybiskupem mediolanu, a 15 grudnia 1958 Jan Xiii nominował go kardynałem. 21 czerwca 1963 został obrany papieżem.


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

prałat montini. Starali się oni uzyskać zgodę papieża na to, aby ambasada Rzeczpospolitej ogłosiła jego wyrazy sympatii dla Polski. Papież odmówił, a jego postawa zaskoczyła polskiego dyplomatę, który uważał, że w zaistniałej sytuacji Pius Xii powinien napiętnować zło i udzielić moralnego poparcia Polsce. Podobne zdanie wyrazili też inni dyplomaci akredytowani przy Stolicy Apostolskiej, a zwłaszcza ambasador Francji. z raportów Papée wynika, że starał się zrozumieć przyczyny, dla których papież unikał zajęcia stanowiska wobec agresji na Polskę. Przypuszczał, że Pius Xii miał świadomość, iż jego autorytet na arenie międzynarodowej jest niewystarczający, aby mógł mieć realny wpływ na stosunki międzynarodowe. drugim powodem milczenia papieża była prawdopodobnie jego obawa przed wejściem w konflikt z państwem włoskim. zdaniem ambasadora papież liczył też na odegranie w odpowiednim momencie roli mediatora, który mógłby uchronić Polskę przed ostateczną klęską. Podjęcie tej misji byłoby niemożliwe, gdyby wcześniej zajął stanowisko krytyczne wobec Niemców. mimo niepowodzenia prób przekonania papieża do wyrażenia solidarności z narodem polskim w pierwszych dniach września, ambasador Papée nie tracił nadziei, że w końcu uda mu się uzyskać jasne poparcie Watykanu. W depeszy z 20 września pisał do mSz, że papież ,,do krucjaty przeciwko hitlerowi i Stalinowi [...] jeszcze nie dojrzał”. Liczył, że w przekonaniu papieża pomogą mu generał jezuitów o. Włodzimierz Ledóchowski, generał dominikanów o. martin Gillet, a szczególnie prymas Polski, kardynał August hlond28, który zjawił się w Rzymie już 18 września. z inicjatywy tego ostatniego, 30 września Pius Xii przyjął na audiencji obecnych w Rzymie Polaków, w tym także wielu uchodźców, którzy już opuścili kraj. Przy tej okazji papież wygłosił mowę, w której było wiele ciepłych słów pod adresem Polski, nie potępił jednak agresji niemieckiej. Polacy obecni na audiencji chłodno przyjęli papieskie przemówienie. Po klęsce wrześniowej ambasada polska przy Stolicy Apostolskiej zaangażowała się przede wszystkim w akcję dyplomatyczną na rzecz przysłania przez Watykan swojego reprezentanta do Angers gdzie przebywał wówczas rząd polski, w informowanie Watykanu o sytuacji w Polsce oraz w pomoc przy organizowaniu życia polskiego w Rzymie w czasie wojny. W związku z tym ostatnim zadaniem 15 października personel dyplomatyczny został wzmocniony przez ministra pełnomocnego macieja Loreta, który objął funkcję attaché kulturalnego ambasady. Ta ostatnia nominacja miała na celu zagwarantowanie działalności dyplomatycznej na terenie Włoch po przewidywanej – w razie przystąpienia Włoch do wojny po stronie Niemiec – likwidacji polskiej ambasady przy królu włoskim. Stolica Apostolska życzliwie przyjęła informację o ukonstytuowaniu się polskiego rządu na emigracji i w grudniu mianowała przy nim swojego przedsta28. August hlond Sdb (1881-1948) salezjanin; prymas Polski w latach 1926-1948. Po wybuchu ii wojny światowej przedostał się do Rumunii. Po internowaniu rządu proponowano mu objęcie funkcji premiera, na co się nie zgodził. 18 września 1939 roku przybył do Rzymu. opuścił Rzym w związku z przewidywanym przystąpieniem Włoch do wojny i – od czerwca 1940 do kwietnia 1943 roku – przebywał w Lourdes działając aktywnie na rzecz Polski. 3 lutego 1944 został zatrzymany przez gestapo i internowany w Paryżu, a następnie w klasztorach w Niemczech. W lipcu 1945 roku wrócił do Polski.

69


Piotr Samerek

wiciela w randze chargé d’affaires, którym został były radca nuncjatury w Warszawie ksiądz prałat Alfredo Pacini29. objął on swój urząd w styczniu 1940 roku. Ambasadorowi polskiemu nie udało się przekonać Sekretariatu Stanu, aby zamiast ks. Paciniego do Angers pojechał jego dotychczasowy zwierzchnik, nuncjusz warszawski arcybiskup Filippo cortesi. Pewnym zgrzytem w stosunkach polsko-watykańskich była nominacja administratora apostolskiego dla diecezji pelplińskiej, którym został niemiecki biskup carl Splett, co w grudniu 1939 roku wywołało oficjalny protest rządu polskiego, który uznał to za naruszenie konkordatu. Ambasador Papée w korespondencji z rządem w Angers przedstawiał stanowisko watykańskie, według którego papieskiej nominacji dla biskupa Spletta nie należało uważać za uznanie status quo powstałego po niemieckiej inwazji na Polskę, a jedynie za wyraz troski duszpasterskiej. zabiegi ambasadora Papée o publiczną wypowiedź papieża w obronie Polski nie przynosiły skutku, Pius Xii zaangażował się natomiast w pomoc humanitarną dla polskiej ludności w kraju i poza jego granicami. Już we wrześniu Papée informował rząd, że ,,Papież zdecydował się zorganizować za pośrednictwem nuncjusza cortesi, który w tym celu zostanie w bukareszcie, pomoc materialną dla uchodźców z Polski, napływających obecnie do Rumunii”. Na początku lutego następnego roku ambasador zwracał w Watykanie uwagę na niezwykle ciężkie położenie polskich jeńców wojennych, przebywających w obozach na terenie Niemiec. ich liczbę szacował na około 400 tysięcy, ,,strasznie cierpiących z powodu zimna i głodu”. za pośrednictwem Polskiego czerwonego Krzyża zaczęto wówczas przekazywać z Watykanu paczki z żywnością i odzieżą dla polskich jeńców, co napotykało liczne trudności ze strony władz niemieckich. brak bezpośredniego potępienia agresji na Polskę przez papieża w pewien sposób zrekompensowała encyklika Summi pontificatus ogłoszona 20 października 1939 roku. W dokumencie tym, adresowanym do całego Kościoła, można przeczytać: ,,chociaż bowiem ludy, pogrążone w odmętach wojny, odczuwają może tylko dopiero «początki boleści», to jednak do niezliczonych rodzin zawitała śmierć, pustka, płacz i nędza. A krew tych ludzi, także tych, którzy, choć nie zaciągnięci do szeregów wojskowych, padli bezlitośnie, zda się podnosić żałosny jęk, zwłaszcza tego narodu, mamy na myśli naród polski, który dla swej niewzruszonej wierności dla Kościoła oraz wspaniałych zasług dla kultury chrześcijańskiej [...] domaga się jak najsłuszniej ludzkiego i braterskiego współczucia”. Słowa te zostały odebrane jako jednoznaczne potępienie nazizmu. W nocie z 3 listopada adresowanej do sekretarza stanu ambasador podziękował w imieniu rządu polskiego na emigracji za słowa papieża, ,,zwłaszcza te zwrócone wprost do Polski”. Sami Niemcy uznali, że encyklika jest skierowana wyłącznie przeciwko nim. Papież nawiązał do tragicznej sytuacji w Polsce i w Finlandii także w swoim bożonarodzeniowym wystąpieniu do kolegium kardynałów. Polski 70

29. Alfredo Pacini (1888-1967) duchowny włoski i dyplomata watykański. od 1935 roku audytor w nuncjaturze w Warszawie. Po ewakuacji nuncjatury dotarł przez Rumunię do Rzymu. Chargé d’affaires Stolicy Apostolskiej przy rządzie RP w Angers; po przeniesieniu rządu polskiego do Londynu nie udało mu się tam dotrzeć.


20. kazimierz Papée, ks. Walerian meysztowicz, Witold bronowski, biura ambasady rP przy stolicy apostolskiej w hospicjum św. marty, Watykan lata 40. XX w. (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

ambasador w raporcie z 29 grudnia 1939 roku komentował to przemówienie jako jasne i kategoryczne potępienie gwałtów i nadużyć niemieckich oraz jako ,,dotyczące w dużej mierze spraw polskich”. W czerwcu 1940 roku potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia o przystąpieniu Włoch do wojny po stronie Niemiec. Tym samym Polska znalazła się w stanie wojny z Włochami. Pierwszą widoczną konsekwencją tego faktu była ewakuacja ambasady polskiej przy królu włoskim oraz konsulatów w mediolanie i w Trieście. dyplomaci pracujący w ambasadzie w Rzymie, z szefem placówki bolesławem Wieniawą-długoszowskim na czele, udali się do Portugalii. inny był los polskiej placówki przy Stolicy Apostolskiej. zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, 18 czerwca papież zaprosił część personelu ambasady polskiej na teren Watykanu. W tzw. hospicjum św. marty, położonym tuż przy bazylice św. Piotra, zamieszkali ambasador Papée z żoną Leonią, synem henrykiem i służącą martą Poźniak oraz radca kanoniczny ks. Walerian meysztowicz wraz z ojcem Aleksandrem30. Później dołączył do nich ii sekretarz ambasady Witold bronowski z żoną marią oraz dawny woźny, a obecnie kancelista, Nestor Trusz z żoną i dziećmi. Na terenie Watykanu przebywali także akredytowani przy Stolicy Apostolskiej dyplomaci pozostałych państw będących w stanie wojny z hitlerem. 30. Aleksander meysztowicz (1864-1943) ziemianin i polityk. Przedstawiciel konserwatywnego środowiska tzw. „żubrów wileńskich”. W latach 1921-1922 prezes Tymczasowej Komisji Rządzącej Litwy Środkowej; 1926-1928 minister sprawiedliwości ii RP. od 1933 roku posiadał tytuł szambelana papieskiego.

71


Piotr Samerek

Ks. Walerian meysztowicz tak opisywał życie codzienne tej wspólnoty dyplomatycznej w Watykanie: ,,Jadaliśmy wszyscy przy wspólnym stole, słuchaliśmy radia. istotną cechą tego pobytu było zamknięcie na ciasnym obszarze Watykanu, bez możliwości wychodzenia na miasto wrogiego kraju. Nawet taka inklaustracja jest ciężką próbą. Wspaniałe muzeum, biblioteka, archiwum tylko częściowo łagodziły sytuację. mieliśmy zresztą dość liczne towarzystwo: korpus dyplomatyczny wrogów hitlera przy Stolicy Apostolskiej składał się z jakichś trzydziestu osób. Na korzyść tego towarzystwa trzeba zapisać, że widując się ciągle, nie kłócono się wcale ani też nie wdawano w intrygi, a przecież to zamknięcie trwało cztery lata”31. Podczas tych czterech lat polscy dyplomaci nie ustawali w swojej pracy. We wrześniu i październiku 1940 roku ambasador Papée przedłożył w Sekretariacie Stanu serię raportów opisujących okrucieństwa niemieckie i sowieckie wobec polskiej ludności32. opisał w nich między innymi deportacje półtora miliona Polaków na stepy Azji Środkowej, konfiskatę mienia obywateli polskich przez Niemców na terenie Poznania, sterylizowanie młodych Polaków, wywóz do pracy przymusowej do Niemiec ponad miliona polskich robotników. W memorandum datowanym na 29 października 1940 roku Papée zwracał uwagę, że naród polski nie może zrozumieć, dlaczego nie słyszy z ust papieża słów pociechy i moralnego wsparcia w walce o sprawiedliwość. Wyrażał także zdziwienie, że Radio Watykańskie w ostatnich miesiącach opisywało zbrodnie popełnione na obszarze polskim okupowanym przez Sowietów, ale milczało na temat okrucieństw popełnianych przez Niemców. Równie dziwne było to, że watykański dziennik ,,L’osservatore Romano” milczał na temat wydarzeń na terenach okupowanych, a samo słowo Polska w ogóle nie było używane, tak jakby zostało całkowicie zapomniane. Papée argumentował, że właśnie w styczniu 1940 roku, kiedy Radio Watykańskie relacjonowało zbrodnie niemieckie w Polsce, niemieckie represje nieco ustały, a zostały wznowione z dużą siłą, kiedy Radio Watykańskie zamilkło na ten temat. Wskazywał też, że bardzo źle została przyjęta w Polsce audiencja Piusa Xii dla ministra spraw zagranicznych Rzeszy von Ribbentropa, w marcu 1940 roku. została ona odebrana jako aprobata niemieckiej polityki przez Stolicę Apostolską. W październiku i w listopadzie 1940 roku ambasador Papée nalegał bardzo mocno w Sekretariacie Stanu, aby papież wysłał do okupowanej Polski swojego wysłannika, który mógłby przekazać wyrazy moralnego wsparcia dla cierpiącego Kościoła. informował także o działalności polskiego rządu w Londynie i formowaniu się w Anglii polskiego wojska. Jednym z dowodów na to jest nota Sekretariatu Stanu z 20 grudnia 1940 roku, w której możemy przeczytać: ,,Sekretariat Stanu Jego Świątobliwości ma zaszczyt powiadomić Ambasadę Rzeczpospolitej Polskiej przy Stolicy Apostolskiej, że ojciec Święty z wielkim zainteresowaniem zapoznał się z albumem zawierającym fotografie Wojsk 72

31. mEySzToWicz 1993, s. 41. Na temat warunków życia w hospicjum św. marty zob. też rozdziały Watykański album Ambasadorowej (1940-1957) i Siedziby: adresy i wyposażenie. 32. zob. więcej w biogramie Kazimierza Papée.


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

Polskich w Anglii, który Pan Ambasador ofiarował mu niedawno. Jego Świątobliwość składa ojcowskie życzenia, by bóg ochraniał tych żołnierzy wśród niebezpieczeństw wojny i dziękuje Panu Ambasadorowi za ten wyraz hołdu, który jest mu bardzo miły”33. W 1941 roku ambasada kontynuowała działania informacyjne w Watykanie oraz zabiegała o słowa otuchy do narodu polskiego ze strony papieża. Na skutek niemieckiej polityki w Wielkopolsce i osiedlania tam Niemców, Stolica Apostolska mianowała na tym terenie administratora apostolskiego dla katolików języka niemieckiego. Wywołało to ostry protest polskich biskupów i rządu polskiego na emigracji. W październiku 1942 roku ambasador Papée w rozmowie z sekretarzem stanu wręcz poddawał w wątpliwość tę decyzję. Watykański hierarcha wskazywał, że miała ona charakter wyłącznie tymczasowy i taktyczny i w żaden sposób nie miała na celu uznania okupacji niemieckiej na ziemiach polskich. Korespondencja wymieniana między polskim rządem i polskimi biskupami a Stolicą Apostolską na przestrzeni 1941 i 1942 roku ukazuje jeszcze inne nieporozumienia między stronami. Tak polscy biskupi, jak i polskie władze oczekiwały ze strony papieża jednoznacznego potępienia okupantów i dokonywanych przez nich zbrodni. Natomiast Pius Xii i jego otoczenie obawiali się bezpośredniej publicznej interwencji w obronie ofiar, aby nie pogorszyć sytuacji zarówno Polaków, jak i innych narodów znajdujących się pod okupacją. Na to wszystko nałożyły się dodatkowo jeszcze niefortunne nominacje papieskie związane ze strukturami kościelnymi w Polsce. Jednocześnie jednak dyplomacja watykańska nie ustawała w staraniach, aby nieść pomoc uchodźcom z Polski i ludności polskiej na płaszczyźnie humanitarnej. Wszystko to sprawiało, że mimo deklarowanej wzajemnej sympatii i życzliwości, między stroną polską a Stolicą Apostolską utrzymywał się stan pewnego napięcia, widoczny zwłaszcza w okresie od lata 1941 roku do lata 1943 roku. Ustąpiło ono dopiero po przekazaniu, w marcu 1943 roku, noty watykańskiego Sekretariatu Stanu na temat dramatycznej sytuacji w Polsce do niemieckiego ministerstwa Spraw zagranicznych, przemówieniu Piusa Xii do kardynałów w czerwcu tego roku (w dużej części poświęconemu Polsce) oraz mianowaniu w maju przedstawiciela przy polskim rządzie w Londynie, w osobie biskupa Williama Godfrey’a34. Wiosną 1943 roku ambasador Papée miał też inny powód do zadowolenia, gdyż między innymi dzięki jego monitom pomyślnie zakończyła się akcja nuncjatury w madrycie na rzecz uwolnienia i przerzucenia do Ameryki łacińskiej grupy kilkuset Polaków przetrzymywanych przez hiszpańskie władze w obozie jenieckim w mirando del Ebro. Ważną częścią pracy ambasady polskiej przy Watykanie było w tym czasie informowanie o eksterminacji Żydów dokonywanej na ziemiach polskich przez niemieckich okupantów. 33. Tłum. Autora. 34. William Godfrey (1889-1963) angielski duchowny i dyplomata watykański. od 1938 roku delegat apostolski w Wielkiej brytanii, a w latach 1943-1953 jednocześnie chargé d’affaires Stolicy Apostolskiej przy rządzie polskim w Londynie. od 1953 roku arcybiskup Liverpoolu, następnie Westminster. mianowany kardynałem 15 grudnia 1958 roku.

73


21. miniatura wg obrazu matki boskiej częstochowskiej autorstwa k. Dąbrowskiej ofiarowana Piusowi Xii w 1943 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych). 22. symboliczny katafalk gen. W. sikorskiego w bazylice św. Piotra, Watykan 21 lipca 1943 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

23. msza św. celebrowana przez Piusa Xii z udziałem korpusu dyplomatycznego, Watykan 24 grudnia 1942(?) (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

Na miarę swoich możliwości ambasada pomagała też w ukryciu się żydowskim zbiegom, którzy docierali za pośrednictwem polskich kanałów do Watykanu. mimo trudności wojennych, ambasada otrzymywała pieniądze na swoją działalność z polskiego mSz w Londynie za pośrednictwem poselstwa polskiego w bernie. Stamtąd watykańską pocztą dyplomatyczną, albo przez szwajcarskiego kuriera, pieniądze docierały do polskiej placówki zamkniętej za murami Watykanu. Służyły nie tylko na pensje dla pracowników. Wydzielono fundusz propagandowy na publikację materiałów promocyjnych oraz fundusz specjalny. Ambasada prowadziła normalną księgowość, którą w czasie pobytu w Watykanie zajmował się ks. meysztowicz. Trudności wynikały jednak nie tylko z nieregularnego dopływu pieniędzy, ale także z faktu, że na potrzeby placówki używano trzech walut: włoskich lirów, szwajcarskich franków i polskich złotych. od połowy 1943 roku pensje dla pracowników były wypłacane we frankach szwajcarskich. Ambasada wypłacała uposażenie nie tylko swoim pracownikom, ale też innym pracownikom polskiego mSz, którzy w czasie wojny mieszkali w Rzymie. Wśród tych ostatnich znajdowali się przedwojenny radca ambasady Stanisław Janikowski oraz jej sekretarz Leon Siemiradzki. W sumie za pośrednictwem ambasady regularne pobory otrzymywało 11 osób. Ponadto w okresie okupacji Rzymu przez Niemców część środków ambasady przeznaczano na dożywianie kilkudziesięciu osób ukrywających się w Rzymie, głównie obywateli polskich pochodzenia żydowskiego i polskich dezerterów z niemieckiego wojska. ostatni etap pobytu polskiej ambasady za murami Watykanu wyznaczała właśnie niemiecka okupacja Rzymu, która zaczęła się 10 września 1943 roku. Ponieważ Stolica Apostolska obawiała się, że Niemcy mogą wejść na teren Watykanu, kardynał maglione zalecił mieszkającym tam dyplomatom spalenie dokumentów, które nie powinny dostać się w ręce wroga. Tak postąpili także pracownicy polskiej ambasady35. boże Narodzenie 1943 roku w Watykanie było dosyć smutne. odczuwalne było zmniejszenie racji żywnościowych, nadal trudno było przewidzieć, jak długo jeszcze potrwa wojna, a tym samym niemiecka okupacja Rzymu. 24 grudnia papież odprawił w swojej prywatnej kaplicy pasterkę, która tym razem zaczęła się już o godzinie 17-stej ze względu na obowiązującą w Rzymie godzinę policyjną. Wziął w niej udział cały korpus dyplomatyczny akredytowany przy Stolicy Apostolskiej. Ramię w ramię stali dyplomaci polscy, amerykańscy, niemieccy, portugalscy, hiszpańscy, brazylijscy, słowaccy, brytyjscy, japońscy. drugiego dnia Świąt bożego Narodzenia ambasador Papée wraz z personelem ambasady został przyjęty przez Piusa Xii na dorocznej audiencji, podczas której szefowie misji składali papieżowi życzenia świąteczne i noworoczne. Rozmowa dotyczyła papieskiego przemówienia wygłoszonego w dzień wigilijny, które zrobiło duże wrażenie na całym korpusie dyplomatycznym. Przy okazji ambasador Papée poprosił Piusa Xii o zwiększenie udziału języka polskiego w emis75 35. zob. rozdział Zasób i dzieje archiwum.


24. Pismo prałata Giovanniego battisty montiniego do kazimierza Papée w sprawie transmitowania przez radio Watykańskie wiadomości od żołnierzy 2. korpusu dla rodzin w Polsce, 21 listopada 1944 (z archiwum Papieskiego instytutu studiów kościelnych).

76

jach Radia Watykańskiego. zaproponował też, aby polska emisja orędzi i przemówień papieskich była nadawana w tym samym dniu, co w pięciu językach głównych (włoskim, angielskim, hiszpańskim, francuskim i niemieckim). Postulował wprowadzenie polskich transmisji mszy świętych i homilii z bazyliki św. Piotra w co szóstą niedzielę, według kolejności w obrębie wspomnianych sześciu języków. Papież przyjął propozycję życzliwie. Po raz ostatni w czasie pobytu ambasady w Watykanie ambasador Papée został przyjęty przez Piusa Xii 31 marca 1944 roku. Polski dyplomata prosił wówczas o interwencję na rzecz uwolnienia aresztowanego przez Niemców miesiąc wcześniej prymasa hlonda. Przedstawił też obawy polskiego rządu związane z polityką związku Radzieckiego, zmierzającą do zagarnięcia około połowy przedwojennego terytorium Rzeczpospolitej. Tymczasem kończył się okres zamknięcia ambasady polskiej za watykańskimi murami. W maju, przy udziale polskich żołnierzy, zostało zdobyte monte cassino, co otworzyło wojskom sprzymierzonych drogę do Rzymu. Pierwsze oddziały amerykańskie weszły do Wiecznego miasta 4 czerwca 1944 roku. 10 czerwca tymczasowa administracja aliancka w Rzymie wydała polecenie, aby


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

najpóźniej w ciągu 72 godzin na teren Watykanu przenieśli się akredytowani przy Stolicy Apostolskiej dyplomaci niemieccy, japońscy, rumuńscy, fińscy i słowaccy. 15 czerwca Sekretariat Stanu rozesłał okólnik do przebywających w Watykanie przedstawicielstw Jugosławii, Polski, brazylii, Kuby, Ekwadoru, Peru, boliwii, Kolumbii, Wenezueli, chin i Urugwaju, prosząc o przyspieszenie ich wyprowadzki. Wszyscy jednak zdawali sobie sprawę, że znalezienie nowego lokum na ambasadę w Rzymie nie było łatwe. Nowej siedziby dla ambasady szukał gorączkowo także ambasador Papée. Wydawało mu się, że odpowiednim miejscem będzie reprezentacyjny Palazzo barberini i poprosił o przyznanie mu przez wojskową administrację miasta części tego budynku. 15 czerwca amerykański chargé d’affaires harold h. Tittmann36 poinformował ambasadora, że może objąć wybraną przez siebie siedzibę. Jednakże po bliższym przyjrzeniu się apartamentom w Palazzo barberini Papée stwierdził, że nie odpowiadają one potrzebom ambasady. W kilka dni później udało się znaleźć kolejną siedzibę, przy Via di Villa Albani, odpowiadającą wymogom placówki dyplomatycznej. została nawet podpisana umowa o najem domu z jej właścicielką księżną Franzoni, jednak zanim ambasada zdołała się tam wprowadzić, dom został zajęty na kwaterę dla żołnierzy amerykańskich. Żadne interwencje, także za pośrednictwem dowództwa polskich sił zbrojnych we Włoszech, nie przynosiły rezultatu. Ambasador zaś cały czas był pod presją konieczności szybkiego wyprowadzenia się z Watykanu. 18 lipca została zatem podpisana umowa o najem domu przy Via dei Villini 13/15, a 25 lipca Papée prosił właściciela posiadłości markiza Giacomo de medici del Vasallo o podjęcie niezbędnych prac remontowych, aby już 5 sierpnia można się tam było wprowadzić. Nowa siedziba ambasady była okazałą dwupiętrową willą z ogrodem i w pełni odpowiadała potrzebom placówki dyplomatycznej. 12 sierpnia polscy dyplomaci wyprowadzili się z Watykanu. Powrót do Rzymu w warunkach wojennych miał negatywny wpływ na finanse placówki. 1 czerwca, a więc na kilka dni przed zajęciem Rzymu przez wojska alianckie, w kasie ambasady znajdowało się 73 i pół tysiąca lirów włoskich, 16 i pół tysiąca franków szwajcarskich oraz ponad 4 miliony złotych. Pieniądze te podlegały dokładnemu rozliczeniu z polskim mSz w Londynie. W liście wystosowanym w lipcu 1944 roku do polskich placówek dyplomatycznych, zawierającym prośbę ministerstwa o nadsyłanie preliminarza budżetowego na rok 1945, znajdowało się zastrzeżenie mówiące o ,,zastosowaniu zasady najdalej idących oszczędności”. zasoby finansowe ambasady z czerwca 1944 roku topniały bardzo szybko w związku ze zmianą siedziby, wzrostem cen i obecnością we Włoszech polskiego wojska, co stanowiło okazję do licznych spotkań i uroczystości. Sytuacja finansowa ambasady uległa też pewnemu pogorszeniu na skutek zmiany sposobu rozliczania finansowego mSz z franków szwajcarskich na funty brytyjskie. 36. harold h. Tittmann Jr (1893-1980) dyplomata amerykański. Podczas nieobecności przedstawiciela Stanów zjednoczonych przy Stolicy Apostolskiej myrona Taylora pełnił rolę chargé d'affaires. od końca grudnia 1941 do czerwca 1944 roku mieszkał na terenie Watykanu. Autor wspomnień (zob. Bibliografia).

77


25. leon siemiradzki, ks. Walerian meysztowicz, kazimierz Papée, edward borowski(?), Watykan 26 grudnia 1946 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

78

Ambasador Papée pisał 12 września 1944 roku do Londynu o niekorzystnych skutkach takiej decyzji dla ambasady przy Stolicy Apostolskiej i prosił o utrzymanie rozliczania budżetu ambasady we frankach szwajcarskich i przesyłanie pieniędzy w tej walucie. Stosunkowo dobre finansowe funkcjonowanie ambasady za murami watykańskimi wynikało między innymi z tego, że jak pisał ambasador do mSz 15 listopada: ,,Watykan ponosił opłaty za świadczenia, a nawet za zakup papieru i przyborów biurowych, które były nieproporcjonalnie niskie w stosunku do cen rynkowych na mieście. Wynikało to z tego, że posiadając duże zapasy i własne możliwości, nie liczył się Watykan bardzo ze stanem faktycznym. z braku łączności z miastem wydatki były w ogóle nieznaczne, a poza tym Ambasada zużywała resztki zapasów, które jesienią 1944 roku uległy wyczerpaniu. Przeniesienie ambasady z powrotem do Rzymu oznaczało, że wszystkich zakupów trzeba było dokonywać na wolnym rynku (często po prostu na czarnej giełdzie), co powodowało znaczne zwiększenie wydatków. cena wynajmu willi ambasady i złączone z tym wydatki na służbę, opał, komunikację, itd. wzrosły o kilkaset procent”.


26. Po audiencji papieskiej dla gen. W. andersa: i rząd od lewej W. meysztowicz, j. Gawlina, W. andres, k. Papée, Watykan 20 czerwca 1944 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

Latem i jesienią 1944 roku ukształtował się nieco zmieniony skład personalny ambasady. Na jej czele stał niezmiennie ambasador Kazimierz Papée, funkcję radcy kanonicznego pełnił ksiądz meysztowicz, a kancelarię nadal prowadził Nestor Trusz. z ambasadą pozostał związany, jako attaché honorowy, Leon Siemiradzki. Nowymi pracownikami byli: przydzielony 1 sierpnia do placówki nowy attaché, podporucznik 2. Korpusu Jerzy baworowski, który odpowiadał za administrację i finanse oraz Edward borowski, który 15 września zastąpił, jako ii sekretarz, Witolda bronowskiego. do nowych zadań ambasady należały kontakty z 2. Korpusem, którego agendy miały siedzibę w Wiecznym mieście. Placówka pośredniczyła między innymi w organizowaniu audiencji u papieża dla polskich żołnierzy. Już 5 czerwca 1944 roku, w dniu wyzwolenia Rzymu przez aliantów, Pius Xii przyjął polskiego ambasadora i jego małżonkę oraz udzielił specjalnego błogosławieństwa Polsce, żołnierzom polskim we Włoszech i ich wodzowi. W istocie spotkanie to miało na celu przygotowanie audiencji prywatnej dla generała Władysława

79


27. Gen. Władysław anders wręcza Piusowi Xii laskę opata z monte cassino, Watykan 18 stycznia 1945 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

28. Po audiencji papieskiej dla przedstawicieli armii Polskiej: pośrodku k. Papée i gen. k. sosnkowski, Watykan 28 lipca 1944 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

Andersa37, która odbyła się 20 czerwca. Polskiemu dowódcy towarzyszył ambasador. W lipcu 1944 roku przyjechał do Włoch, na inspekcję 2. Korpusu, Naczelny Wódz Polskich Sił zbrojnych gen. Kazimierz Sosnkowski38. W związku z tym 21 lipca ambasador został przyjęty przez Piusa Xii, który wypytywał go o generała Sosnkowskiego, o sukcesy wojskowe polskiego wojska, a także o nastroje panujące w armii. Relacje dyplomaty Pius Xii skomentował następująco: ,,ciężko musi być polskim żołnierzom, gdy myślą o ojczyźnie, którą równocześnie zalewają bolszewicy”. Podczas tego spotkania postanowiono, że w piątek 28 lipca papież przyjmie przedstawicieli polskiej armii. W uroczystej audiencji, która odbyła się w Sali Klementyńskiej, a poprzedzona została raportem na Placu św. Piotra, wzięli udział gen. Kazimierz Sosnkowski, gen. Władysław Anders i 500 żołnierzy. Towarzyszyli im ambasador Papée, były nuncjusz w Warszawie abp Filippo cortesi, biskup polowy Józef Gawlina39 i wielu duchownych. W kolejnych tygodniach ambasada informowała Sekretariat Stanu o dramacie Powstania Warszawskiego, zabiegając, aby papież zabrał publicznie głos w obronie mieszkańców polskiej stolicy. Ambasadorowi udało się nawet w tej sprawie uzyskać kolejną audiencję u ojca Świętego. Efektem tej akcji było wzmożone zainteresowanie mediów watykańskich i podjęte przez Watykan rozmowy ze sprzymierzonymi. Jesienią 1944 roku ambasada starała się też o mobilizowanie dyplomacji watykańskiej na rzecz obrony sprawy polskiej w obliczu groźby włączenia Polski do radzieckiej strefy wpływów. Stolica Apostolska zdawała sobie sprawę z istniejącego zagrożenia i na miarę swoich możliwości, zwłaszcza w Stanach zjednoczonych, zaangażowała się w obronę Polski. Watykan krytycznie podszedł także do postanowień, jakie w lutym 1945 roku zapadły w Jałcie. 37. Władysław Anders (1892-1970) żołnierz zawodowy, generał broni Wojska Polskiego. Po klęsce wrześniowej dostał się do niewoli podczas próby przedostania się na Węgry. Więziony w moskwie (łubianka) został zwolniony po podpisaniu układu Sikorski-majski. Twórca i dowódca Polskich Sił zbrojnych w zSRR, a po ewakuacji do iranu – dowódca Polskiej Armii na Wschodzie i 2. Korpusu Polskiego, którym dowodził w kampanii włoskiej. od lutego do maja 1945 roku Naczelny Wódz, a w latach 1946-1954 Generalny inspektor Polskich Sił zbrojnych. od 1946 roku na emigracji w Wielkiej brytanii; od 1949 roku przewodniczący Skarbu Narodowego. W 1954 roku, kiedy prezydent A. zaleski odmówił ustąpienia z urzędu po upływie kadencji, gen. Anders – razem z T. Arciszewskim i E. Raczyńskim – stworzyli tzw. Radę Trzech stanowiącą substytucyjną, kolegialną głowę państwa w opozycji do zaleskiego (Anders będzie do niej należał aż do śmierci). 38. Kazimierz Sosnkowski (1885-1969) polityk i działacz niepodległościowy, generał broni Wojska Polskiego. W kampanii wrześniowej dowodził Frontem Południowym, po klęsce przedostał się do Francji. mianowany przez gen. Sikorskiego Komendantem Głównym związku Walki zbrojnej, odrzucił propozycję objęcia funkcji premiera oraz ministra spraw zagranicznych, ale został przewodniczącym Komitetu Politycznego Rady ministrów. był przeciwnikiem pertraktacji z zSRR; 25 lipca 1941 roku złożył dymisję jako wyraz sprzeciwu wobec traktatu Sikorski-majski (został wówczas pozbawiony także stanowiska szefa zWz). W latach 1943– 1944 Naczelny Wódz, odwołany, pod naciskiem Anglii, we wrześniu 1944 roku w związku z krytyką postawy aliantów wobec powstania warszawskiego. Następnie na emigracji w Kanadzie. 39. Józef Gawlina (1892-1964) duchowny, generał dywizji. od 1933 roku biskup polowy Wojska Polskiego, w sierpniu 1939 mianowany arcybiskupem warszawskim. We wrześniu, na polecenie rządu przedostał się do Rumunii. Podczas wojny naczelny duszpasterz wojskowy. W 1942 roku był w zSRR w czasie tworzenia się Armii Polskiej; mianowany biskupem ordynariuszem dla polskich uchodźców cywilnych na Wschodzie. brał udział w kampanii włoskiej. W 1945 mianowany opiekunem (Protektorem) Emigracji Polskiej – na czas niemożności sprawowania tej funkcji przez prymasa hlonda – a po śmierci prymasa już na stałe. od 1946 rektor polskiego kościoła św. Stanisława w Rzymie, przy którym rezydował. Autor wspomnień (zob. Bibliografia).

81


29. Prośba o uzyskanie błogosławieństwa papieskiego dla redakcji “orła białego” podpisana przez kierownika redakcji j. Giedroycia, 13 lipca 1944 (z archiwum Papieskiego instytutu studiów kościelnych).

30. Prośba o uzyskanie błogosławieństwa papieskiego dla nowożeńców z 2. korpusu podpisana przez kapelana i. m. bocheńskiego oP, 23 listopada 1944 (z archiwum Papieskiego instytutu studiów kościelnych).


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

W dniach od 6 do 27 marca 1945 roku ambasador Papeé przebywał w Londynie na urlopie, pierwszym od 1939 roku. miał tam okazję do bezpośrednich spotkań z politykami polskimi i przedstawicielami rządu londyńskiego. Na krótko przed oficjalnym zakończeniem wojny w Europie, 10 kwietnia 1945 roku, Pius Xii przyjął na ostatniej wojennej audiencji polskiego ambasadora. Papież wypytywał o sytuację i nastroje w Wielkiej brytanii, zwłaszcza w odniesieniu do Polski i Sowietów. interesował go los przywódców polskiego podziemia, aresztowanych w Pruszkowie pod koniec marca 1945 roku. Ambasador w swojej relacji z tego spotkania pisał, między innymi: „Raz jeszcze mogłem stwierdzić głęboką troskę papieża o Europę, zagrożoną przez neoimperializm stalinowski, o całość cywilizacji chrześcijańskiej, którą czeka wielka rozgrywka ze zmaterializowanym barbarzyńcą. Troska o Polskę i zrozumienie jej kluczowej pozycji w tym wielkim zmaganiu dwóch światów przebijały przy tym ciągle w pytaniach stawianych przez papieża”. Pewna część rozmowy dotyczyła obecności i działań 2. Korpusu Polskiego we Włoszech. Pius Xii z dużym szacunkiem odniósł się do polskiego wojska, chwaląc jego zachowanie wobec ludności włoskiej. mowa była także o sytuacji w Rosji Sowieckiej. Papież nie miał złudzeń co do możliwości porozumienia z Sowietami i uważał prześladowanie Kościoła w związku Sowieckim i na terenach zajętych przez Armię czerwoną za cięższe niż za czasów carskich. W kwietniu było już oczywiste, że wojna zakończy się wkrótce całkowitą klęską Niemiec. Nie towarzyszyła temu jednak radość, lecz raczej niepewność co do przyszłości. 23 kwietnia ambasador Papée depeszował do Londynu, tak opisując swoje spotkanie z ówczesnym szefem dyplomacji watykańskiej: „W ocenie obecnej sytuacji wojennej i politycznej monsignore Tardini stwierdził, że po zajęciu Polski przez Sowiety i zgnieceniu Niemiec przez Aliantów nie ma na kontynencie europejskim siły, która mogłaby się skutecznie przeciwstawić moskiewskiemu bolszewizmowi. Siłą taką nie jest Francja. Pozostają więc armie anglosaskie, które albo rozprawią się z czerwonym imperializmem póki są silne i mają materialne szanse, albo sprzeniewierzą się swojej misji, przegrają pokój i wydadzą świat chrześcijański na powolną zagładę. Wszelkie złudzenia co do polityki sowieckiej rozwiały się na sprawie Polski. Polityka ta wystąpiła już w całej swej brutalnej nagości. Tarcia świata zachodniego z moskwą niebawem zamienić się mogą w otwarty konflikt”. ostatnie dni wojny oznaczały dla ambasady przede wszystkim wzmożone działania na rzecz pomocy w kontaktowaniu się rodzin po kilkuletniej zawierusze. Nie ustawały zadania związane z przekazywaniem informacji do Londynu oraz zaznajamianiem Watykanu z przebiegiem sytuacji na terenie Polski. W czasie jednej z takich rozmów z Tardinim, 23 kwietnia, ambasador poruszył sprawę trudnej sytuacji hierarchii polskiej, wielu wakatów w diecezjach i braku kardynałów, tak w Polsce, jak i w innych państwach Europy Środkowej. Tardini przyznał, że wobec tej sytuacji Stolica Apostolska czuje się bezradna. co prawda miała przygotowaną listę kandydatów na biskupów, ale nie było możliwości

83


Piotr Samerek

dokonania nominacji. Sekretariat Stanu chciał wysłać do Polski wizytatora apostolskiego, aby naocznie przekonać się o sytuacji panującej na miejscu, ale w ówczesnych uwarunkowaniach uznano to za niemożliwe. Jak zwykle ambasada zajmowała się obsługą wizyt i spotkań w Watykanie. 26 kwietnia 1945 roku Papée towarzyszył generałowi Andersowi na audiencji prywatnej u papieża. Jak pisał w sprawozdaniu: „Przyjęcie nacechowane było ze strony papieża szczególną serdecznością. ojciec Święty rozpytywał o kampanię włoską, mówił o problemie niemieckim, o niebezpieczeństwie sowieckim, wykazywał duże zainteresowanie obecną sytuacją Polski. Na zakończenie zobowiązał generała Andersa, by odwiedzał go za każdym pobytem w Rzymie i udzielił na jego ręce błogosławieństwa dla Armii Polskiej”. Pod koniec kwietnia ambasada przy Watykanie znowu, jak przed wojną, została zaopatrzona w stację nadawczo-odbiorczą, poprzez którą mogła kontaktować się z rządem w Londynie. obsługiwała ona także ambasadę przy rządzie włoskim i konsulat. odpowiedzialnym za szyfrowanie został i sekretarz ambasady Edward borowski. Stacja ta ruszyła dopiero po zakończeniu wojny, 9 maja 1945, i od strony technicznej była obsługiwana przez żołnierzy 2. Korpusu. za pomocą własnej łączności 11 maja ambasador Papée przekazał prezydentowi Władysławowi Raczkiewiczowi40 depeszę następującej treści: „W imieniu własnym i moich kolegów proszę Pana Prezydenta o przyjęcie zapewnienia, że z równą gorliwością pracować będziemy nad drugą fazą zwycięstwa, jak nad pierwszą”. W istocie dla ambasadora Papée otwierał się nowy, dramatyczny etap. miał reprezentować rząd, który niemal z dnia na dzień przestał być uznawany przez największe mocarstwa światowe, ale nadal cieszył się uznaniem Stolicy Apostolskiej.

PoWoJENNE NAdziEJE (1945-1958) 25 czerwca 1945 roku władze na uchodźstwie wydały memorandum w związku ze skazaniem w moskwie przywódców Polski Podziemnej i utworzeniem Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej. czytamy w nim między innymi: „Rząd polski, jedyny prawowity, legalnie mianowany przez prezydenta Rzeczypospolitej, powszechnie uznany i niezależny, stwierdza, że tzw. «Prowizoryczny Rząd Polski Jedności Narodowej» jest nielegalny i przez naród polski dobrowolnie uznany być nie może. Utworzony on został na podstawie nie mającej precedensu procedury, podczas gdy całe terytorium Polski jest okupowane przez wojska sowieckie i gdy Polacy pozbawieni są podstawowych praw człowieka i obywatela”. memorandum to zostało przekazane rządom państw, przy których istniały polskie przedstawicielstwa dyplomatyczne. W watykańskim Sekretariacie Stanu

84

40. Władysław Raczkiewicz (1885-1947) działacz polityczny, społeczny i wojskowy. czterokrotnie (1921, 19251926, 1935-1936) minister spraw wewnętrznych; marszałek Senatu iii kadencji (1930-1935); w latach 19341939 prezes Światowego związku Polaków z zagranicy. We wrześniu 1939 przedostał się do Francji. 30 września, na mocy art. 13 i 24 konstytucji kwietniowej, został przez internowanego w Rumunii prezydenta i. mościckiego mianowany jego następcą; sprawował tę funkcję do śmierci.


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

złożył je ambasador Papée, który kilka dni później przekazał też oświadczenie rządu wydane 30 czerwca w sprawie utworzenia Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej. Stolica Apostolska nie zamierzała zawrzeć z nowym rządem stosunków dyplomatycznych. Nie uznały go też wówczas między innymi hiszpania, Portugalia, Liban, irlandia, Kuba i Salwador. Ambasador Papée już w lutym 1945 roku otrzymał specjalne pełnomocnictwo od ministra spraw zagranicznych Adama Tarnowskiego41, na mocy którego mógł reprezentować rząd londyński wobec placówek w basenie morza Śródziemnego, Afryce i na bliskim Wschodzie, czyli wobec ambasad w Ankarze, Atenach, bagdadzie, bejrucie, madrycie, Lizbonie, Kairze i Teheranie oraz konsulatów w Stambule, Jerozolimie, bombaju, Pretorii, Kapsztadzie i Nairobi. istotnym atutem polskiej placówki przy Watykanie była obecność na terenie Włoch zwartej, uzbrojonej i świetnie wyszkolonej siły militarnej, jaką był 2. Korpus. dramatyzm tamtych dni oddają krótkie depesze wysyłane z ambasady przy Watykanie do Londynu. 3 lipca ambasador Papée pytał ministra spraw zagranicznych Tarnowskiego: „czy zdecydowano już, w jakiej formie i gdzie rząd prawowity będzie prowadzić dalej swoje prace po cofnięciu uznania przez Wielką brytanię”. Jeszcze bardziej wymowna była krótka depesza z 9 lipca: „Panie ministrze, proszę na nas liczyć. my broni nie złożymy. Jeszcze Polska nie zginęła”. Podpisali Papée, meysztowicz, borowski i baworowski. istotny etap historii polskiej dyplomacji zakończył się 5 lipca 1945 roku, kiedy to rządy Stanów zjednoczonych i Wielkiej brytanii cofnęły uznanie polskiemu rządowi na uchodźctwie. W wyniku porozumienia z brytyjskim ministerstwem Spraw zagranicznych ambasador Edward Raczyński42 został mianowany przedstawicielem interesów polskich wobec rządu brytyjskiego. dzięki temu na pewien okres wszedł on w skład Przejściowego Komitetu ministerstwa Skarbu ds. Polskich, zajmującego się problemami likwidacji agend rządu polskiego, w tym mSz i placówek zagranicznych. 5 lipca prezydent Raczkiewicz wydał zarządzenie, zgodnie z którym z dniem 31 tego miesiąca wszyscy pracownicy polskiej służby zagranicznej mieli zakończyć swój stosunek pracy, otrzymując odprawę w wysokości trzymiesięcznych poborów. dotyczyło to 842 osób zatrudnionych w mSz i na placówkach zagranicznych, z których 207 pracowało w ministerstwie w Londynie. Na tym tle los, który przypadł w udziale Ambasadzie Polskiej przy Stolicy Apostolskiej był wyjątkowy. Jej sytuację i perspektywy przedstawił minister Tarnowski w depeszy z 8 lipca 1945 roku. informował on ambasadora Papée, że 41. Adam Tarnowski (1892-1956) dyplomata. W mSz od 1919 roku; 1930-1941 poseł RP w Sofii; 1941-1944 poseł przy emigracyjnym rządzie czechosłowacji. od 29 listopada 1944 do 10 lutego 1949 minister spraw zagranicznych w rządach T. Arciszewskiego i T. Komorowskiego. Na emigracji w Londynie. 42. Edward b. Raczyński (1891-1993) dyplomata i polityk. od 1919 roku w mSz; od 1934 do 5 lipca 1945 ambasador RP w Londynie, jednocześnie – w latach 1941-1943 – był ministrem spraw zagranicznych (10 grudnia 1942 roku przedstawił rządom krajów będących sygnatariuszami deklaracji Narodów zjednoczonych notę o zagładzie, tzw. „Nota Raczyńskiego”). W 1954 roku był jednym z organizatorów Rady Trzech (należał do niej do 1972). od 8 kwietnia 1979 do 8 kwietnia 1986 roku prezydent RP na uchodźstwie. z Kazimierzem Papée łączyły go stosunki przyjacielskie.

85


31. Walerian meysztowicz, józef Gawlina, ignacy maria bocheński oP, rzym 1944 lub 1945 rok (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

86

brytyjski komitet do spraw polskich rozpoczął działalność, ale nie miał jasno określonego zakresu obowiązków. Stanowisko brytyjskie w kwestii aktywności komitetu zależało między innymi od nacisków, jakie wywierała moskwa i rząd lubelski. Tarnowski stwierdził jednoznacznie, że ambasada polska przy Watykanie stała się najważniejszą placówką dyplomatyczną polskiego rządu na uchodźstwie, że miała być ośrodkiem i łącznikiem jego działalności dyplomatycznej oraz polityczno-propagandowej. Podporządkował ambasadzie przy Watykanie placówki polskie z terenu Włoch i ustalił jej skład osobowy: ambasador Papée, minister Janikowski, radca kanoniczny ksiądz meysztowicz, sekretarz borowski i jedna siła pomocnicza. Ponadto na terenie Włoch miał zostać utrzymany personel konsulatu opłacany przez komitet brytyjski. W związku z dominacją radziecką w świecie i istnieniem dwóch rządów polskich, sytuacja ambasadora Papée w Watykanie stała się bardzo delikatna. W lipcowej depeszy do Londynu skarżył się, że musi znacznie dłużej niż dotychczas czekać na odpowiedź w sprawie audiencji u papieża. W sierpniu Tardini powiedział ambasadorowi, że z powodu polskiej ambasady Watykan jest celem nieustannych ataków prasy i radia moskiewskiego. Sugerował, aby w związku z tym ambasada nie manifestowała zbytnio swojego istnienia. co więcej, brytyjski poseł przy Stolicy Apostolskiej osborne, który spędził z Papée cztery lata wojny za murami Watykanu, w imieniu swojego rządu zaczął naciskać na Sekretariat Stanu, aby ten przestał uznawać ambasadę polską, a także oświadczył, że szefowie misji


32. audiencja papieska dla korpusu dyplomatycznego: dziekan korpusu k. Papée składa życzenia Piusowi Xii, Watykan 28 grudnia 1949 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

alianckich nie mogą dłużej uznawać ambasadora polskiego za dziekana korpusu dyplomatycznego. W depeszy z 14 sierpnia Papée donosił Londynowi, że osborne dąży do likwidacji ambasady polskiej. W bezpośredniej rozmowie polski dyplomata wyraźnie powiedział brytyjczykowi, że „jakakolwiek likwidacja ambasady w przyszłości może mieć miejsce jedynie na płaszczyźnie rząd polski – Watykan”. W związku z delikatną sytuacją w korpusie dyplomatycznym, Papée ustalił z ambasadorem belgii, który był wicedziekanem, że nie będzie wykonywał funkcji dziekana, a obowiązki te przejmie belg. Nie zrezygnował jednak ze starszeństwa, które było faktem. Rozwiązanie to zostało przyjęte przez pozostałych dyplomatów i zakomunikowane Sekretariatowi Stanu. Najpoważniejszą bodaj trudność dla polskiej placówki przy Watykanie stanowiło utrzymywanie kontaktów z polskim rządem na uchodźstwie. o ile Papée skutecznie i systematycznie przesyłał wiadomości do Londynu zarówno ze swojego terenu, jak i od podległych mu placówek, o tyle rząd często nie udzielał odpowiedzi na pytania, nie dawał instrukcji ani też nie przekazywał informacji o sytuacji w kraju. dobitnie ukazuje to depesza z 8 sierpnia 1945 roku, w której czytamy: „Uważam, że konieczne jest publiczne zajęcie stanowiska przez rząd wobec uchwał poczdamskich. Wydaje mi się to nie tylko merytorycznie potrzebne, ale wskazane jako manifestacja istnienia rządu. odniosłem tu ostatnio wrażenie, że Watykan oczekuje jakiegoś przejawu egzystencji. To samo dochodzi mnie z Egiptu. bombaj oczekuje na instrukcje”. Sytuację utrudniały problemy

87


Piotr Samerek

budżetowe, gdyż rząd polski na uchodźstwie sam znalazł się w poważnych tarapatach finansowych. z tym także wiązały się braki w personelu dyplomatycznym, który był zbyt szczupły, aby móc podołać wszystkim potrzebom. Na funkcjonowanie placówki przy Watykanie rzutowało także wypowiedzenie konkordatu przez Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej. Komunikat wydany 12 września 1945 roku jednoznacznie stwierdzał, iż konkordat z 1925 roku nie ma mocy obowiązującej. 15 września ambasador Papée raportował do Londynu, że Watykan nie ma potwierdzenia wiadomości o wypowiedzeniu konkordatu i nie dysponuje żadnymi informacjami od polskich biskupów. Pisał dalej: „Wiadomość o wypowiedzeniu konkordatu podziałała jak bomba zarówno w Watykanie, jak i w prasie rzymskiej. Sekretariat Stanu, który rejestrował z pewną ulgą dotychczasową politykę oszczędzania Kościoła i życia religijnego przez administrację warszawską, widzi w tym punkt zwrotny i przypisuje to dyktatowi moskwy. cele moskwy, jeżeli chodzi o wypowiedzenie konkordatu, są zdaniem Sekretariatu Stanu następujące: po pierwsze – uderzyć w Stolicę Apostolską; po drugie – uderzyć w życie religijne w Polsce; po trzecie – poróżnić Polskę ze Stolicą Apostolską”. zdaniem polskiego dyplomaty w Watykanie brano poważnie pod uwagę, że wypowiedzenie konkordatu w istocie było reakcją moskwy na działalność prymasa hlonda. całe to wydarzenie stanowiło okazję dla prasy włoskiej, aby przypomnieć, że Stolica Apostolska nadal uznaje rząd polski na uchodźstwie. Natomiast ambasador Papée ze swojej strony 15 września złożył ustne oświadczenie w Sekretariacie Stanu, stwierdzając, że „tzw. rząd warszawski nie ma prawa działać w imieniu Polski ani wypowiadać traktatów międzynarodowych, zawartych przez Rzeczpospolitą, której legalny rząd nadal utrzymuje normalne stosunki ze Stolicą Świętą”. 24 września ambasada polska złożyła w Sekretariacie Stanu oficjalną notę, w której stwierdziła, że tzw. wypowiedzenie konkordatu uważa za nieważne i pozbawione wszelkiej mocy prawnej. Jesienią 1945 roku sytuacja rządu londyńskiego na arenie międzynarodowej ulegała stałemu pogorszeniu. Rosło grono państw, które uznawały Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej. We wrześniu uczyniły to Rumunia, brazylia i Grecja, w październiku belgia, boliwia i Urugwaj, a w listopadzie Kolumbia, Wenezuela, i Australia. Ponadto 16 października w Waszyngtonie minister Wincenty Rzymowski43 podpisał Kartę Narodów zjednoczonych. 10 września dotarła do Rzymu depesza od posła zygmunta zawadowskiego z bejrutu, który informował, że 21 sierpnia ambasador Sokolnicki zdecydował się – pod naciskiem władz tureckich – oddać budynek ambasady, wraz z całym inwentarzem, chargé d’affaires administracji warszawskiej buczyńskiemu. z kolei 24 października poseł Tadeusz zażuliński z Kairu przekazał wiadomość, że został wezwany do egipskiego ministra spraw zagranicznych, który lojalnie uprzedził o konieczności uznania Warszawy przez jego rząd. 13 listopada zawadowski depeszował: „Syria 88

43. Wincenty Rzymowski (1883-1950) polityk i dziennikarz. W latach 1945-1947 minister spraw zagranicznych w Tymczasowym Rządzie Jedności Narodowej.


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

uznała Warszawę, dając nam termin likwidacyjny z pełnymi prawami do końca 1945. Liban nadal uznaje nas, a prezydent libański gwarantuje utrzymanie tego stanowiska przynajmniej do wyborów w Polsce”. Źle wyglądała także sytuacja w Grecji, która już w lipcu uznała rząd warszawski. We wrześniu ambasador Roger Raczyński pisał do Rzymu, że spotyka się ze strony rządu w Atenach z uprzejmym ignorowaniem, natomiast społeczeństwo odnosi się do niego z sympatią i zrozumieniem. W grudniu do stolicy Grecji przybył poseł rządu warszawskiego Aleksander Śledziński. Także placówka przy Watykanie odczuła aktywność Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej na scenie międzynarodowej. 24 września 1945 roku przyleciała do Rzymu pierwsza grupa personelu ambasady rządu warszawskiego we Włoszech. Jak informował w depeszy do Londynu Papée: „przybyli przywieźli masę listów z kraju, które miały im posłużyć jako pretekst do przyjaznej penetracji kolonii polskiej i wojska. Pod tym względem rozwinęli dużą aktywność”. Wkrótce potem przyjechał ambasador rządu warszawskiego w Rzymie Stanisław Kot44. Kolonia polska w Wiecznym mieście zareagowała towarzyskim bojkotem „warszawistów”. 19 grudnia Papée wysłał do rządu londyńskiego relację z rozmowy z ambasadorem Kotem, którego zdaniem „zerwanie przez Warszawę konkordatu było wielkim błędem, który należałoby jak najprędzej odrobić”. Kot powiedział, że starał się w Warszawie o wydelegowanie poważnej osobistości, która podjęłaby w Watykanie rozmowy na temat konkordatu. Ten krótki raport jest z perspektywy czasu ważnym świadectwem tworzenia się pewnej dwutorowości w kontaktach ze Stolicą Apostolską. Nowe władze w Polsce, mimo zerwania konkordatu, miały świadomość potrzeby uregulowania stosunków ze Stolicą Apostolską. z drugiej strony Watykan, formalnie cały czas uznając rząd londyński, zarazem dawał do zrozumienia ambasadorowi Papée, by zbytnio nie afiszował się ze swoją funkcją. Najważniejszym czynnikiem w tym kontekście pozostawali biskupi polscy. W przyszłości w dużej mierze od opinii kardynała Stefana Wyszyńskiego45 będzie zależał kształt stosunków między PRL a Stolicą Apostolską. Przed wigilią 1945 roku mosignore montini poinformował ambasadora Papée, że w trakcie najbliższego konsystorza, zaplanowanego na luty 1946 roku, 44. Stanisław Kot (1885-1975) działacz ruchu ludowego, polityk, historyk. We wrześniu 1939 roku został wicepremierem w rządzie W. Sikorskiego; był zwolennikiem „oczyszczenia” struktur wojskowych i rządowych z ludzi związanych z sanacją. W latach 1941-1942 ambasador RP w zSRR, następnie minister stanu na bliskim Wschodzie i minister informacji. W 1945 roku powrócił do Polski; a latach 1945-1947 był ambasadorem TRJN w Rzymie. od 1947 roku na emigracji w Wielkiej brytanii; od 1955 przewodniczący Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego na obczyźnie. 45. Stefan Wyszyński (1901-1981) duchowny; prymas Polski. W latach 1946-1948 biskup lubelski; 16 listopada 1948 został nominowany arcybiskupem gnieźnieńskim i warszawskim i prymasem Polski (nie przyjął od razu nominacji; ingres w lutym 1949). 12 stycznia 1953 roku mianowany kardynałem (kapelusz odebrał dopiero w 1957). 14 lutego 1950 podpisał porozumienie z władzami PRL, którego był inicjatorem. W kwietniu 1951 roku przybył po raz pierwszy do Rzymu z wizytą „ad limina apostolorum”. internowany od 25 września 1953 do 26 października 1956. W maju-czerwcu 1957 odbył kolejną wizytę w Rzymie. Uczestniczył w obradach soboru watykańskiego ii i w konklawe w 1958, 1963 i 1978. W 1989 roku, z inicjatywy Jana Pawła ii, rozpoczęto proces beatyfikacyjny Prymasa.

89


Piotr Samerek

purpurę kardynalską otrzyma metropolita krakowski książę Adam Sapieha46. Jednocześnie montini przekazał ambasadorowi serdeczne życzenia ojca Świętego, podkreślając wyróżnienie Polski w tym momencie dziejowym. 26 grudnia Pius Xii przyjął personel ambasady polskiej na audiencji, podczas której nastąpiła zwyczajowa wymiana życzeń. zakończyła się podziękowaniem ambasadora za dotychczasowe dobrodziejstwa wyświadczone Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem działalności misji papieskiej w Niemczech. Papież odpowiedział udzieleniem specjalnego błogosławieństwa narodowi polskiemu. Ambasadzie polskiej udało się też zaaranżować specjalną audiencję Piusa Xii dla zbigniewa Stypułkowskiego47, jednego z szesnastu sądzonych w procesie moskiewskim. ojciec Święty przyjął go, w formie jak najbardziej poufnej i prywatnej, 9 stycznia 1946 roku. Podczas spotkania Stypułkowski odczytał przygotowany we współpracy z ambasadą memoriał w języku niemieckim, w którym najłatwiej mógł przeprowadzić rozmowę, na temat stosunków między państwem a Kościołem w Polsce do dnia 30 listopada 1945 roku, kiedy to opuścił Polskę. Papież żywo reagował, zadawał pytania, na które Stypułkowski starał się odpowiadać. W opinii ambasady spotkanie papieża ze Stypułkowskim, podczas którego ojciec Święty otrzymał informacje z pierwszej ręki o sytuacji w Polsce, stanowiło dobre przygotowanie do przyjazdu metropolity krakowskiego na konsystorz. Należy podkreślić, że wtedy jeszcze w Rzymie nikt nie miał pewności, czy arcybiskup Sapieha będzie mógł przybyć na uroczystość. monsignore montini zasugerował, aby – w celu uniknięcia niezręcznej sytuacji – ambasador Papée nie był obecny na konsystorzu. W odpowiedzi Papée podkreślił, że jako reprezentant legalnej Polski nie ma prawa uczynić nic, co byłoby niezgodne z charakterem jego misji. Takim zaniedbaniem byłaby nieobecność na konsystorzu publicznym. zapowiedział też, że zamierza na nim zająć miejsce „należne ze względu na datę akredytowania”. montini przyznał rację, ale jednocześnie zwrócił uwagę, że otwarte kontakty metropolity krakowskiego z przedstawicielem rządu londyńskiego, mogłyby mu utrudnić dalszą działalność w Polsce. Arcybiskup Sapieha przybył do Rzymu na początku lutego 1946 roku salonką, którą oddał mu do dyspozycji rząd warszawski, i zamieszkał w Papieskim instytucie Polskim przy via Pietro cavallini. 11 lutego ambasador Papée złożył mu tam długą wizytę, podczas której wspominali dawne czasy i wspólnych znajomych, a

90

46. Adam Stefan Sapieha (1867-1951) duchowny; od 27 listopada 1911 biskup, a od 25 października 1925 roku arcybiskup krakowski. W latach 1922-1923 senator. Podczas ii wojny światowej, ze względu na nieobecność prymasa hlonda, był faktycznym zwierzchnikiem Kościoła w Generalnej Guberni, uważany powszechnie za jednego z przywódców narodu. zarówno przed, jak i w czasie wojny, prowadził szeroko zakrojoną działalność charytatywną. Współpracował z rządem na uchodźstwie, ale prowadził też tajną korespondencję ze Stolicą Apostolską. 18 lutego 1946 roku nominowany kardynałem, kapelusz odebrał 23-ego tego miesiąca w Watykanie. 47. zbigniew Stypułkowski (1904-1979) polityk, poseł na Sejm iii kadencji ii RP. 28 marca 1945 roku aresztowany, razem z innymi przywódcami polskiego państwa podziemnego, i wywieziony do moskwy. W pokazowym procesie w czerwcu tegoż roku został skazany na 4 miesiące więzienia. Po uwolnieniu wrócił do Polski, ale – zagrożony aresztowaniem – 30 listopada uciekł na zachód. We Włoszech wstąpił do 2. Korpusu; od 1946 roku na emigracji w Wielkiej brytanii.


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

Sapieha opowiadał o sytuacji w kraju. Stwierdził między innymi, że nowe władze nie są przygotowane do rządzenia oraz że to, czego nie udało się zrobić Niemcom w ich głupocie i okrucieństwie, powiodło się bolszewikom, którzy podzielili naród polski. Ambasador przedstawił metropolicie stosunki panujące w Kurii Rzymskiej i poruszył kwestię 2. Korpusu, podkreślając na zakończenie, że „samo jego istnienie jest protestem przeciwko temu, co z Polską zrobiono”. Przedstawił też prośbę generała Andersa o spotkanie z metropolitą. W depeszy nadanej 20 lutego Papée informował rząd polski w Londynie, że „stosunek kardynała Sapiehy do obozu Polski walczącej rozwija się pozytywnie i pomyślnie dzięki jego nieustraszonemu stanowisku”. dalej czytamy: „Kardynał rewizytował mnie w Ambasadzie, poczym przyjął u siebie generała Andersa. Przyjmuje ogromne ilości zgłaszających się Polaków, w tym dużo wojska. obecność Ambasady i dowództwa 2. Korpusu nie wzbudziła u niego żadnych wątpliwości. Kardynał myśli tak jak my, a choć mówi o potrzebie ostrożności, to de facto jej nie zachowuje. Jest przeciwny powrotowi wojska do kraju i mówi to wyraźnie”. 18 lutego 1946 odbył się pierwszy w czasie pontyfikatu Piusa Xii konsystorz tajny, podczas którego ojciec Święty mianował aż trzydziestu dwóch nowych kardynałów. Wśród nowych książąt Kościoła było dwóch hierarchów zza powstającej szybko żelaznej kurtyny: metropolita krakowski Adam Sapieha i prymas Węgier Józef mindszenty. 22 lutego w Auli błogosławieństw Pius Xii wręczył nowym kardynałom birety, a następnego dnia kapelusze kardynalskie w bazylice św. Piotra. Uroczystość ta zgromadziła około 35 tysięcy wiernych, wśród których było wielu Polaków, głównie żołnierzy 2. Korpusu. dzięki swoim zabiegom ambasada otrzymała z Prefektury domu Papieskiego 350 kart wstępu dla żołnierzy oraz przeszło 150 dla polskich księży, osób zakonnych i polskiej kolonii w Rzymie. Ponadto, dzięki osobistej interwencji ambasadora Papée, w uroczystości wziął udział generał Anders na czele oficjalnej delegacji 2. Korpusu, złożonej z przedstawicieli wszystkich większych jednostek wchodzących w jego skład. Na dzień przed wyjazdem kardynała Sapiehy z Rzymu, 4 marca 1946 roku, papież podjął decyzję o mianowaniu kardynała hlonda arcybiskupem warszawskim i gnieźnieńskim (w ramach unii personalnej). Sprawa nominacji nowych biskupów była tematem rozmowy, o jaką prałat Tardini poprosił ambasadora Papée 15 kwietnia tego roku. Watykański hierarcha poinformował wówczas o projektach nadania kard. hlondowi jednocześnie funkcji prymasa i arcybiskupa warszawskiego oraz rozwiązania unii personalnej między archidiecezją gnieźnieńską i poznańską. Tardini wyjaśnił jednocześnie, że powyższa koncepcja mieści się w ramach prawnych konkordatu z 1925 roku. dodał, że rząd w Warszawie w żaden sposób nie może się sprzeciwiać temu rozwiązaniu, gdyż jednostronnie wypowiedział konkordat. Jednocześnie, w odpowiedzi na pytanie ambasadora, przyznał, że rozmowa ma charakter oficjalnego poinformowania rządu polskiego w Londynie o planowanych nominacjach i uzyskanie jego nihil obstat. Nazajutrz Papée przekazał informację do Londynu, wyrażając opinię, że nowa koncepcja prymasostwa nie budzi w aktualnych warunkach zastrzeżeń. Podkreślił, że

91


33. kazimierz Papée z żołnierzami 2. korpusu pod pomnikiem marszałka Piłsudskiego w rzymie, 11 listopada 1944 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

92

Stolica Apostolska w żaden sposób nie uzgadniała nominacji z rządem warszawskim, lecz dokonała jej autonomicznie. co więcej, konsultowała ją z rządem na uchodźctwie, co w opinii ambasadora było ważnym znakiem potwierdzenia przez Watykan jego pozycji jako przedstawiciela prawowitego rządu polskiego. 24 kwietnia Papée telegrafował do Londynu: „Sekretariat Stanu zwrócił się dziś do mnie o zgodę Pana Prezydenta, w myśl art. Xi Konkordatu, na nominację ks. Stefana Wyszyńskiego na biskupa lubelskiego oraz ks. Jana Stepy na biskupa tarnowskiego. zebrane opinie są korzystne”. dwa dni później ambasador informował o zamiarze mianowania dotychczasowego biskupa pomocniczego w łomży Tadeusza zakrzewskiego biskupem płockim oraz administratora apos-


tolskiego w Sandomierzu Jana Kantego Lorka ordynariuszem tej diecezji. 1 maja przyszła z Londynu odpowiedź, że władze państwowe nie zgłaszają zastrzeżeń do zamierzonych nominacji biskupów. Jak pisał ambasador Papée 18 lipca w raporcie do Londynu: „ze względu na trudności natury technicznej poszczególne kandydatury zostały wysunięte przez ks. kardynała hlonda na podstawie udzielonych mu przez Stolicę Apostolską nadzwyczajnych pełnomocnictw i z listy kandydatów zaaprobowanych uprzednio przez Watykan”. Ambasador oceniał, że zerwanie konkordatu przez rząd warszawski okazało się korzystne dla Watykanu, bowiem miał dzięki temu całkowicie wolną rękę przy nominacji nowych biskupów. „Jeżeli chodzi o prawowity rząd RP – pisał dalej Papée – to w każdym

93


Piotr Samerek

94

razie pozory konsultacji zostały zachowane dzięki zabiegom Ambasady”. W opinii ambasadora stosunki między Stolicą Apostolską a rządem warszawskim znalazły się w martwym punkcie, „natomiast przybliżył się moment rozpoczęcia prześladowania Kościoła w Polsce [...]. ostatnio dokonane nominacje pomyślane były jako wzmocnienie wewnętrznej struktury Kościoła polskiego przed spodziewaną rozgrywką”. Jeszcze w marcu tego roku monsignore montini pytał ambasadora o przyszłość 2. Korpusu rozmieszczonego we Włoszech. Pytanie nie było bezzasadne, bowiem licząca ponad 100 tysięcy ludzi zwarta jednostka wojska była solą w oku rządu warszawskiego. 20 marca minister spraw zagranicznych Wielkiej brytanii ogłosił, że intencją jego rządu jest spowodowanie powrotu jak największej liczby żołnierzy polskich do kraju. W maju rząd brytyjski podjął decyzję o demobilizacji 2. Korpusu, jego przetransportowaniu do Wielkiej brytanii i przekształceniu, wraz z innymi jednostkami, w Polski Korpus Przysposobienia i Rozmieszczenia, który miał przygotować żołnierzy do życia w cywilu. W lipcu rozpoczęła się operacja przemieszczania jednostek 2. Korpusu do Wielkiej brytanii, skąd dalej prowadzona była akcja rozsiedlania polskich żołnierzy w różnych krajach Europy zachodniej, obydwu Ameryk i w Australii. Wydatnej pomocy w tej sprawie udzielała Stolica Apostolska, pośrednicząc w rozmowach z rządami państw, zwłaszcza Ameryki łacińskiej, i prosząc, aby przyjmowały Polaków. 23 października generał Anders został przyjęty przez Piusa Xii na audiencji pożegnalnej. Polskiemu dowódcy towarzyszył ambasador Papée, co nadało audiencji charakter oficjalny. Po rozmowie papież polecił wprowadzić także świtę generała, udzielił wszystkim swojego błogosławieństwa i powiedział po polsku: „Niech będzie pochwalony Jezus chrystus – i „z bogiem”. Nie powiedział jednak jak dawniej: „z bogiem do Polski”. Generał Anders opuścił Włochy 31 października, a ostatnie polskie jednostki wartownicze wchodzące w skład 2. Korpusu – na początku 1947 roku. Tym samym polska ambasada przy Stolicy Apostolskiej utraciła istotne oparcie i atut, jakim była obecność polskiego wojska na Półwyspie Apenińskim. Tymczasem jesienią 1946 roku rząd warszawski starał się złagodzić swoją politykę wobec Kościoła i zyskać jego przychylność przed planowanymi w styczniu 1947 roku wyborami powszechnymi, które miały zalegalizować w Polsce komunistyczną władzę. W narastającym napięciu przedwyborczym prymas hlond udał się 17 listopada do Rzymu. Wiadomość o jego przyjeździe wzbudziła pewne zaniepokojenie w ambasadzie polskiej przy Stolicy Apostolskiej, tym bardziej, że – jak głosiła plotka – prymas miał przywieźć ze sobą konkretne propozycje bieruta dotyczące niezwłocznego nawiązania stosunków dyplomatycznych w zamian za zgodę na powstanie stronnictwa katolickiego. Papée oceniał jednak, że ksiądz prymas skorzystał z pewnego odprężenia względem Kościoła i przybył do Stolicy Apostolskiej, aby poinformować o faktycznej sytuacji w Polsce oraz zdemaskować oszczerczą kampanię niemiecką, która oskarżała polskie duchowieństwo o udział


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

w wysiedlaniu Niemców z Polski. Papée spotkał się z prymasem 27 listopada. zanotował, że prymas miał poczucie siły Kościoła w Polsce, zreorganizowanego w swej hierarchii i grupującego wokół siebie naród. zgadzał się z tezą Watykanu, że zerwanie konkordatu było „opatrznościowe”. Uważał, że komuniści popełnili poważne błędy taktyczne wobec Kościoła, ale zdawali sobie z tego sprawę i stali się ostrożniejsi, co nie wykluczało ich frontalnego ataku na Kościół. Jego zdaniem wynik wyborów był przesądzony, a rząd warszawski nic sobie nie robił z gróźb Anglosasów, wiedząc, że nie zdobędą się na cofnięcie uznania. W trakcie tej i kolejnych rozmów z prymasem, ambasador wyczuł u niego wyraźny brak zrozumienia dla roli, jaką dla sprawy polskiej miała do odegrania emigracja. Papée napisał, iż zdaniem prymasa „przyszłość Polski winna być kształtowana w kraju”. Jednocześnie jednak hlond uznawał prezydenta Raczkiewicza za źródło prawowitej władzy, a rząd warszawski za nielegalny. Po wygranych przemocą i podstępem wyborach w styczniu 1947 roku komuniści – zgodnie z przewidywaniami kardynałów hlonda i Sapiehy – podjęli próbę nawiązania bezpośrednich rozmów ze Stolicą Apostolską. Rozmowy z Watykanem i potencjalne porozumienie miały służyć legitymizacji ich władzy w kraju. z polecenia ministra spraw zagranicznych zygmunta modzelewskiego do Rzymu udał się Ksawery Pruszyński48, z misją nawiązania kontaktów ze Stolicą Apostolską. Ambasador Papée z niepokojem obserwował działania ambasadora Kota i ambasady polskiej przy Kwirynale w stosunku do Watykanu. Wiedział, że Kot otrzymał z Warszawy polecenie przeprowadzenia rozmów na temat możliwego porozumienia ze Stolicą Apostolską. 6 marca Papée informował rząd w Londynie, że „Kot gorączkowo zabiega o modus vivendi z Watykanem i w drodze propagandy szeptanej stara się wytworzyć wrażenie, że tym razem sukces jest pewny”. Jednocześnie oceniał, że Watykan nie śpieszy się z rozpoczynaniem rozmów z rządem warszawskim. Niecałe dwa tygodnie później, 19 marca, z ambasady przy Watykanie pisano do Londynu o stanowisku polskich biskupów wobec możliwości porozumienia z rządem. informowano także o wyjeździe Pruszyńskiego z Rzymu i nieco bardziej pesymistycznych nastrojach ambasadora Kota. Szerokim echem odbiła się w Watykanie ucieczka z Polski Stanisława mikołajczyka49. 31 października 1947 roku Papée pisał do Londynu, że wywołała 48. Ksawery Pruszyński (1907-1950) reporter, publicysta, dyplomata. W latach 1941-1942 attaché prasowy ambasady RP w Kujbyszewie (zSRR); w 1945 wrócił do Polski. W lutym 1947 roku przybył do Rzymu z misją rozeznania ewentualnej możliwości nawiązania kontaktów między PRL a Stolicą Apostolską. Radca w przedstawicielstwie Polski Ludowej przy oNz, następnie poseł PRL w holandii (1948-1950). zginął – w niewyjaśnionych do końca okolicznościach – w wypadku drogowym. 49. Stanisław mikołajczyk (1901-1966) polityk. W latach 1940-1943 wicepremier, a po śmierci gen. Sikorskiego, premier rządu na uchodźstwie. zwolennik pertraktacji z zSRR w sprawie polskiej granicy wschodniej, wobec odmowy przyjęcia przez rząd warunków sowieckich (oraz dymisji Naczelnego Wodza K. Sosnkowskiego i prezydenta W. Raczkiewicza) 24 listopada 1944 złożył dymisję. Powrócił do Polski i był jednym z twórców Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej, w którym pełnił rolę wicepremiera i ministra rolnictwa. W latach 1945-1947 przywódca PSL i poseł do Krajowej Rady Narodowej i Sejmu Ustawodawczego. zagrożony aresztowaniem, 17 października 1947 roku zwrócił się do ambasady Stanów zjednoczonych o pomoc w ucieczce na zachód. Udał się do Ameryki. W lipcu 1948 roku przybył do Rzymu, gdzie został przyjęty przez papieża.

95


34. stanisław mikołajczyk po audiencji papieskiej, z prawej Witold bronowski, Watykan lipiec 1948 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

96

ona za Spiżową bramą „duży stopień zainteresowania i pewien odcień sympatii emocjonalnej dla polityka, który próbował z narażeniem własnej osoby rozwiązania ugodowego”. Jednak bardziej pogłębiona analiza ze strony byłego nuncjusza w Warszawie kardynała marmaggiego i monsignora montiniego wskazywała, że przypadek mikołajczyka udowodnił, iż wszelka próba współpracy czy legalnej opozycji wobec partnera sowieckiego jest skazana na porażkę. montini zwracał uwagę, że mikołajczyk dobrowolnie wyrzekł się wschodnich granic Polski, czym złamał zasadę nienaruszalności granic Traktatu Wersalskiego. Tym samym okazał się politykiem przegranym. Po faktycznym rozbiciu opozycji politycznej i stopniowej eliminacji podziemia zbrojnego, jesienią 1947 roku komuniści przeszli do otwartej walki z Kościołem. o rozwoju sytuacji w Polsce Watykan dowiedział się od kardynała hlonda, który na przełomie 1947 i 1948 roku ponownie przebywał w Rzymie. Ambasador Papée w raporcie do Londynu z 3 lutego 1948 roku pisał: „Stanowisko jedynego przedstawiciela władzy jakiejkolwiek, lecz nie okupacyjnej, jakie ma obecnie Prymas, sprzyja ugruntowaniu się, opartej o odwieczny obyczaj narodowy, instytucji Prymasa jako interrexa. Kardynał hlond jest jak najbardziej tej swojej pozycji świadom i podkreśla, że w Polsce jest tylko naród, okupant i Kościół”. Świadomość tak wyjątkowej pozycji w kraju sprawiała, że Prymas nie przywiązywał wielkiego znaczenia do istnienia i działania legalnego rządu polskiego w Londynie. miał poczucie własnej siły i siły Kościoła w Polsce. dlatego wątpił, aby rząd warszawski z własnej woli podjął represje przeciwko polskim kardynałom. Niemal w każdej rozmowie rzymskiej akcentował natomiast wagę solidarności i


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

zwartości polskich biskupów, która byłaby prawdopodobnie trudna do uzyskania w przypadku obowiązywalności konkordatu. Prymas uważał, że w najbliższym czasie nie należy oczekiwać zmian w relacjach rządu warszawskiego z Kościołem. hlond pierwotnie zamierzał opuścić Rzym 29 stycznia 1948 roku, jednak wyjechał 4 dni wcześniej w obawie przed zamknięciem granic. chyba nikt wówczas nie przypuszczał, że będzie to jego ostatnia wizyta w Wiecznym mieście. W lutym 1948 roku ambasada przeniosła się ze swojej dotychczasowej siedziby przy Via dei Villini na Via Antonio Traversari 21. Powodem była przede wszystkim kiepska kondycja finansowa. Pieniądze przeznaczone przez rząd emigracyjny na jej funkcjonowanie okazywały się niewystarczające w obliczu stale rosnących w powojennych Włoszech kosztów utrzymania. Ambasador informował swoich przełożonych o konieczności zapewnienia placówce stałego zabezpieczenia finansowego. W maju 1947 roku sugerował, kiedy nadarzyła się ku temu okazja, wykupienie domu przy Via dei Villini albo przesłanie mu sumy 5 tysięcy funtów szterlingów na zakup innej rezydencji. Rząd jednak taką kwotą nie dysponował. Pieniądze były potrzebne nie tylko na opłaty związane z siedzibą ambasady, ale – przede wszystkim – na pensje dla personelu. W momencie przeprowadzki w skład placówki wchodzili, oprócz ambasadora, dwaj pierwsi sekretarze Edward borowski i Antoni mańkowski, radca kanoniczny ks. Walerian meysztowicz oraz attaché honorowy Leon Siemiradzki. Radca Stanisław Janikowski, mimo że formalnie nie był wpisany na listę dyplomatów, pełnił faktycznie funkcję zastępcy ambasadora. Kancelarię, jak dawniej, prowadził Nestor Trusz. Ponadto w ambasadzie pracowało kilka osób personelu pomocniczego: kierowcy, gońcy, sprzątaczki i kucharki. Ważnym wydarzeniem było przyjęcie przez papieża ambasadora wraz z żoną na prywatnej audiencji 31 marca 1948 roku. Pius Xii dużo mówił o sytuacji przedwyborczej we Włoszech, która była dla niego sprawą pierwszorzędnej wagi. Wypytywał także o nastroje panujące w Polsce. Wyraził opinię, że komuniści nie zaatakują frontalnie Kościoła polskiego, mając świadomość jego siły. z kolei ambasador podziękował ojcu Świętemu za to, że konsekwentnie przypominał światu o zakłamaniu komunizmu. Następnego dnia, zgodnie z przyjętym zwyczajem, dziennik „L’osservatore Romano” poinformował o tej audiencji. Papée odczytał ten gest jako wyraźne przywrócenie przez Stolicę Apostolską ambasadzie polskiej przynależnego jej statusu przedstawicielstwa dyplomatycznego reprezentującego legalny rząd. 22 października 1948 roku, w klimacie narastającej w Polsce walki z Kościołem, zmarł prymas August hlond, a jego pogrzeb 26 tego miesiąca stanowił manifestację katolickości Polski. Uroczystościom przewodniczył kardynał Sapieha, który miał powiedzieć, że zmarły prymas popełnił w swoim życiu dwa błędy: „był nieobecny w Polsce podczas wojny i umarł zbyt wcześnie”. Podczas choroby i w momencie śmierci prymasa ambasador Papée był nieobecny w Rzymie. Jak wynika jednak z jego późniejszych relacji przesyłanych do Londynu, wiadomość o tym, co się stało, wywołała dezorientację w waty-

97


35. zabawa choinkowa dla dzieci polskich: w pierwszym rzędzie k. Papée i ks. m. kolbuch ms. rzym, kościół św. stanisława, styczeń 1951 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

98

kańskim Sekretariacie Stanu. Stolica Apostolska miała bowiem niepełne rozpoznanie sytuacji kościelnej i politycznej w Polsce, a jej polityka wobec Polski opierała się właściwie na dwóch osobach – kardynale hlondzie i kardynale Sapieże. Kiedy zabrakło tego pierwszego, konieczne okazało się znalezienie innego przywódcy w episkopacie polskim, który byłby zdolny kierować Kościołem w obliczu lawinowo narastających ataków komunistycznej władzy. Watykan nie znał jednak dobrze polskich biskupów. Jak pisał 18 listopada ambasador Papée: „obecny Episkopat polski był w znacznej części dobrany i desygnowany przez kardynała hlonda, to też Watykan ma o nim często tylko pośrednie opinie, zresztą na ogół bardzo dodatnie. Sprawę komplikuje podeszły wiek kardynała Sapiehy, któremu Watykan chce mianować koadiutora z prawem następstwa. otwarta jest więc sprawa następstwa na dwie stolice kardynalskie”. 8 stycznia 1949 roku ambasador Papée został poproszony na spotkanie z monsignore Tardinim. Kiedy polski dyplomata przybył do Watykanu, Tardini zakomunikował mu, iż biskup Stefan Wyszyński przyjął nominację na arcybiskupa Warszawy i Gniezna. Papée w odpowiedzi odparł, iż dowiedział się o tym już poprzedniego dnia z informacji radiowych. Tardini przyznał, że wczoraj faktycznie informacja ta rozeszła się po Polsce, ale oficjalnie dotarła do Watykanu właśnie 8 stycznia rano. W dalszej części rozmowy Papée stwierdził, że traktuje to spotkanie jako wypełnienie ze strony Stolicy Apostolskiej zobowiązań konkordatu, na mocy których informuje ona przedstawicieli władz polskich o nominacji nowych biskupów. Tardini wspomniał, że biskup Wyszyński dosyć długo bronił się przed przyjęciem nowych godności i to do tego stopnia, że potrzebne było wręcz polecenie ojca Świętego, aby podjął ostateczną decyzję. Piusowi Xii


36. członkowie Polskiego instytutu historycznego w rzymie: pośrodku k. Papée i ks. W. meysztowicz. rzym 1953 (lub 1959) (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnyc).

zależało bowiem na tym, aby w istniejącej sytuacji politycznej nowy prymas jak najszybciej objął swoje obowiązki. „chodzi o to – pisał w raporcie do Londynu ambasador Papée – aby władze tymczasowe warszawskie nie mogły przeszkodzić czy też zacząć stwarzać trudności. Nominacja dochodzi do skutku w warunkach bądź co bądź wyjątkowych, pośpiech w stworzeniu faktów dokonanych jest więc wskazany”. Tardini, mówiąc dalej o nowym prymasie, powiedział, że wybór padł na niego, bowiem jest on człowiekiem jeszcze młodym, „o dużej świętobliwości i skromności, ale też niepośledniej odporności i energii”. dostojnik watykański generalnie wysoko ocenił polski episkopat, wyróżniając w sposób szczególny biskupów Wyszyńskiego i Klepacza. Przy podejmowaniu decyzji o wyborze nowego prymasa Polski był brany pod uwagę także ten ostatni, jednak wydawało się, że Wyszyński „będzie miał mocniejszą rękę”. Jeden z istotnych elementów pracy polskiej placówki przy Stolicy Apostolskiej po zakończeniu ii wojny światowej stanowiła pomoc polskim uchodźcom w Rzymie i udział w życiu emigracji. W pierwszych latach powojennych ambasador angażował się, poprzez swoje kontakty w Stolicy Apostolskiej, w poszukiwanie możliwości emigracji dla byłych żołnierzy 2. Korpusu, którzy nie mogli powrócić do ojczyzny. miało to szczególne znaczenie, jeżeli chodziło o kraje Ameryki łacińskiej, które po wojnie przyjęły wielu polskich żołnierzy i emigrantów. Polska placówka wspierała też akcję Stolicy Apostolskiej fundowania stypendiów dla polskiej młodzieży na uczelniach włoskich i amerykańskich oraz pośredniczyła w przekazywaniu sum na zakupienie ziemi na cmentarz żołnierzy polskich w Loreto. zabiegała również o pomoc charytatywną dla Polaków rozproszonych po świecie, zwłaszcza w Niemczech.

99


37. obchody 6. rocznicy bitwy o monte cassino: k. Papée i s. janikowski składają wieniec, Polski cmentarz Wojenny na monte cassino 18 maja 1950 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

100

38. obchody 10. rocznicy bitwy o monte cassino: gen. W. anders, k. Papée, ambasador stanów zjednoczonych chiara luce, abp j. Gawlina, ks. m. kolbuch ms i inni, Polski cmentarz Wojenny na monte cassino 19 maja 1954 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).


39. kazimierz Papée, Władysław anders i józef Gawlina, rzym 21 maja 1954 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

29 stycznia 1949 roku Pius Xii ustanowił „specjalne duszpasterstwo dla Polaków poza krajem”, a pieczę nad nim powierzył biskupowi Józefowie Gawlinie. W raporcie z 5 marca ambasador Papée ocenił tę decyzję Stolicy Apostolskiej jako równie istotną, jak nominacja nowego prymasa Polski. Jego zdaniem była ona efektem ewolucji stanowiska Watykanu wobec spraw polskich. W raporcie czytamy dalej: „Watykan, po wielu wahaniach i sondażach, doszedł do przekonania, że rzeczywistość polska jest dwoista, że poza ujarzmioną Polską, gdzie trzeba wszystko zrobić dla obrony, jest Polska walcząca, która nie przyjmuje stworzonego w kraju stanu rzeczy i chce żyć własnym życiem, biednym lecz wolnym. Nie można powierzyć duchowej pieczy nad nią biskupom krajowym, bo to nadmiernie zwiększa ich odpowiedzialność, a nie może zadowolić tych, którzy odrzucają wszelki, choćby najbardziej pośredni wpływ czy nacisk władzy uzurpatora”. centralną siedzibą duszpasterstwa Polaków poza krajem został kościół św. Stanisława w Rzymie przy via botteghe oscure. Kierował nim biskup Józef Gawlina do swojej śmierci w 1964 roku. Tymczasem w Polsce, w wyniku presji rządu na episkopat, w kwietniu 1950 roku zostało podpisane słynne porozumienie, które wywołało liczne komentarze w środowisku rzymskim. Podczas kolejnego poświęconego tej kwestii spotkania w Sekretariacie Stanu, 12 maja 1950 roku, monsignore montini powiedział ambasadorowi Papée, że Watykan nie ma jeszcze wszystkich potrzebnych elementów, aby móc przedstawić ostateczną ocenę wydarzeń w Polsce. Nie chciał publicznie potępiać porozumienia, obawiając się narażenia Kościoła polskiego na kolejne prześladowania oraz dania komunistom pretekstu do ataku na Stolicę Apostolską. Watykan niewątpliwie stał się szczególnie wyczulony i ostrożny w sprawach polskich. między innymi dlatego Sekretariat Stanu uznał, że w ówczesnych oko-

101


Piotr Samerek

licznościach raczej należało wykluczyć przyjazd do Rzymu prezydenta na uchodźstwie Augusta zaleskiego50, o co zabiegał ambasador Papée. zaleski co prawda nie przybył, ale w rocznicę bitwy o monte cassino do Włoch udał się generał Anders. 23 maja 1950 roku został przyjęty przez Piusa Xii na audiencji, podczas której miał możliwość przedstawienia papieżowi sytuacji Polaków w kraju i na świecie. z okazji obecności generała Andersa w Rzymie ambasada polska przy Stolicy Apostolskiej wydała przyjęcie, w którym wzięło udział około 200 zagranicznych dyplomatów z rodzinami. z kolejnych rozmów przeprowadzanych przez ambasadę w Watykanie wynikało, że w Sekretariacie Stanu nie rozumiano do końca ani sytuacji w Polsce, ani polityki episkopatu. Powróciła więc myśl o wysłaniu nad Wisłę wizytatora apostolskiego. W tym kluczu Papée odczytywał wyjazd do Polski, na wizytację swojego zakonu, generała pallotynów o. Wojciecha Turowskiego51. dyplomata pisał w pierwszych dniach czerwca do Londynu: „o. Turowski był 3 czerwca na posłuchaniu u ojca Świętego. Gdy Jenerał zakonu wyjeżdża na wizytację w warunkach panujących obecnie w Polsce, po zawarciu znanego układu między Episkopatem a reżimem, przypuszczać należy, że otrzymał on jakieś ogólniejsze instrukcje w sprawie rozejrzenia się w prawdziwej sytuacji Kościoła w Polsce. dlatego też podróż o. Jenerała Turowskiego może mieć w obecnych warunkach szczególne znaczenie. Pogłoski, które tu się rozeszły ostatnio o wysłaniu wizytatora apostolskiego do Polski, tłumaczę właśnie wyjazdem o. Turowskiego”. W ocenie ambasadora pallotyn nie pochwalał porozumienia episkopatu z rządem, ale tłumaczył ten krok biskupów chęcią ratowania narodu przed prześladowaniami. 4 kwietnia 1951 roku przybył do Rzymu prymas Stefan Wyszyński w towarzystwie biskupa michała Klepacza i swojego sekretarza ks. Antoniego baraniaka. Polscy dyplomaci byli świadomi, że Watykan nastawiony był do wizyty prymasa ambiwalentnie i obawiał się podejmowania w rozmowach problemów, które – jak się spodziewano – będzie chciał poruszyć polski prymas. chodziło zwłaszcza o kwestię mianowania stałych biskupów na ziemiach zachodnich. Jednak obawy te zostały przynajmniej częściowo rozwiane, a rozmowy z arcybiskupem Wyszyńskim pozwoliły lepiej zrozumieć w Watykanie sytuację panującą w Polsce. 23 lipca zmarł kardynał Adam Sapieha. Jego odejście było ogromną stratą nie tylko dla metropolii krakowskiej, ale dla całego Kościoła w Polsce. Wraz z jego śmiercią Polska znowu nie miała kardynała. Nowy prymas Polski wciąż

102

50. August zaleski (1883-1972) polityk i dyplomata, prezydent RP na uchodźstwie. Pracownik mSz: poseł w Grecji, Szwajcarii i Włoszech. W latach 1926-1932 minister spraw zagranicznych w kolejnych rządach; 1928-1935 senator ii i iii kadencji. We wrześniu 1939 roku udał się do Francji, gdzie został ministrem spraw zagranicznych w drugim rządzie gen. Sikorskiego, w lipcu 1941 podał się do dymisji w proteście przeciw układowi Sikorski-majski. był następnie szefem Kancelarii cywilnej prezydenta W. Raczkiewicza, który desygnował go na swojego następcę. W 1954 roku (po upływie 7-letniej kadencji prezydenckiej) nie odszedł ze stanowiska, co spowodowało rozłam w emigracji i powstanie Rady Trzech. Po śmierci zaleskiego i uznaniu – wyznaczonego przez niego na następcę S. ostrowskiego – Rada Trzech doskonała samorozwiązania. 51. Wojciech Turowski (1894-1959) pallotyn. W latach 1925-1932 przełożony zakonu w Polsce. W czasie ii wojny światowej organizował w Rzymie, a następnie w Lizbonie pomoc dla polskich uchodźców, we współpracy z ambasadą RP przy Stolicy Apostolskiej i poselstwem w Lizbonie. W latach 1947-1953 był generałem zakonu.


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

był bowiem „tylko arcybiskupem”. Papée, doskonale znający stosunki watykańskie, niejednokrotnie poruszał temat nominacji kardynalskich dla Polski. Podkreślał zawsze, że w obliczu trudnej sytuacji, w jakiej znajduje się polski Kościół, obecność kardynałów stanowiłaby istotne wsparcie i podkreślałaby szczególną więź z Rzymem, którą tak usilnie chcą przeciąć komuniści. Nagabywania polskiego dyplomaty w tej sprawie najczęściej kończyły się wznoszeniem przez rozmówców rąk do nieba, co miało oznaczać, że decyzja zależy tylko od papieża. W pierwszy dzień Świąt bożego Narodzenia 1951 roku dyplomaci polscy jako pierwsi zostali przyjęci przez papieża. Ambasador długo opowiadał o sytuacji w Polsce. Swoją relację zakończył słowami: „i właśnie dlatego uważam za swój obowiązek powiedzieć Waszej Świątobliwości, że ciągle dochodzą nas z kraju zapytania: kiedy ojciec Święty raczy nam dać naszych kardynałów? dla nas to nie jest sprawa ambicji osobistych jednostek, ale jednomyślnego pragnienia narodu, by związek Polski ze Stolicą Apostolską został na zewnątrz zaznaczony i potwierdzony. Prymas Wyszyński sam jest uosobieniem skromności, ale naród pragnie gorąco dla niego purpury”. Pius Xii poważnie potraktował słowa polskiego dyplomaty i osobiście raz jeszcze wyjaśnił mu to, co w listopadzie mówił monsignore montini. W Kolegium Kardynalskim było 21 wolnych miejsc, ale uzasadnione oczekiwania były znacznie większe i dlatego papież, nie chcąc urazić żadnego kraju ani osoby, wahał się przy wytypowaniu listy nowych książąt Kościoła. Papież przyznał, że oczekiwania Polaków, aby prymas otrzymał kapelusz kardynalski, są słuszne, ale dodał, że trzeba jeszcze nieco poczekać. Polski ambasador wysnuł z tej rozmowy wniosek, że nominacja kardynalska dla prymasa Wyszyńskiego jest pewna, nie wiadomo tylko, kiedy papież zdecyduje się na zwołanie konsystorza. co więcej, domyślił się, że skoro Pius Xii odsuwał w czasie konsystorz, to znaczy, że był spokojny o stan swojego zdrowia. zdrowie ojca Świętego jednak szwankowało. W raporcie, jaki Papée wysłał do Londynu 24 listopada 1952 roku, była mowa o tym, iż w lecie pojawiły się pogłoski o pewnych symptomach jego pogorszenia, co mogłoby się wiązać ze zwołaniem konsystorza. z rozmów, jakie przeprowadził w Sekretariacie Stanu polski dyplomata wnioskował, że być może na boże Narodzenie papież ogłosi listę nowych kardynałów. „Niczego pewnego jednak powiedzieć nie można” – kończył Papée. Nieoczekiwanie, już w pięć dni później ambasador został wezwany do Watykanu, gdzie zakomunikowano mu, iż ojciec Święty podniósł do godności kardynalskiej prymasa Stefana Wyszyńskiego, a wraz z nim 23 innych hierarchów. Prałaci montini i Tardini otrzymali nominacje na pro-sekretarzy stanu. „znaczy to – komentował Papée – że mamy właściwie dwóch Sekretarzy Stanu bez godności kardynalskiej i że papież będzie jak dotychczas i nadal swoim własnym Sekretarzem Stanu”. 4 stycznia 1953 roku prymas Wyszyński poinformował Watykan, że nie będzie mógł przybyć na zwołany na 12 stycznia konsystorz, ponieważ nie otrzymał paszportu. W raportach do Londynu ambasador Papée zwracał uwagę, że głównym wydarzeniem styczniowego konsystorza, powszechnie zauważonym przez

103


Piotr Samerek

104

kardynałów i wiernych przybyłych na ceremonie do Rzymu, była nieobecność dwóch nowych kardynałów zza żelaznej kurtyny: prymasa Polski i prymasa chorwacji Alojza Stepinaca. W ocenie polskiego ambasadora konsystorz, na którym zabrakło kardynała Wyszyńskiego, paradoksalnie przyczyni się do wzrostu nastrojów propolskich w całym świecie katolickim. Sytuacja personalna i finansowa ambasady ulegała tymczasem stałemu pogorszeniu. o ile jeszcze w pierwszych latach powojennych jej skład osobowy był dosyć rozbudowany, o tyle na początku lat pięćdziesiątych zaczął się zmniejszać na skutek coraz większych trudności finansowych. W tym zakresie przełomowy wydaje się być rok 1952, w którym to w skład placówki de facto wchodzili jedynie ambasador Papée, radca Edward borowski (który opuścił placówkę w listopadzie) i radca kanoniczny ks. Walerian meysztowicz. W watykańskim roczniku „Annuario Pontificio”, jako attaché honorowy ambasady figurował nadal Leon Siemiradzki, nie otrzymywał on jednak pensji, ani nie wykonywał w istocie żadnych prac w placówce. Jej wieloletni radca Stanisław Janikowski natomiast pracował dla ambasady nieformalnie (nie figurował w „Annuario Pontificio”) do stycznia 1954 roku, kiedy został mianowany ministrem spraw zagranicznych rządu emigracyjnego w Londynie. Woźnym był Luigi china, a kierowcą Umberto Seth. Kuchnię prowadziła marta Poźniak. Ks. meysztowicz coraz mniej angażował się w sprawy ambasady, zajmując się przede wszystkim działalnością naukową i społeczną. W tej sytuacji 5 listopada 1952 roku pracę w placówce, w randze sekretarza, rozpoczął kapitan 2. Korpusu Kazimierz Krzepisz. Według zachowanych dokumentów, w lutym 1952 roku ambasador Papée otrzymał pensję w wysokości 131 tysięcy lirów oraz 33 tysiące dodatku reprezentacyjnego. Ks. meysztowicz otrzymał 57 tysięcy pensji i 14 tysięcy dodatku, natomiast radca borowski odpowiednio 49 tysięcy 500 i 12 tysięcy 500. zarobki włoskich pracowników kształtowały się na tym tle mizernie. Woźny i sprzątający Luigi china zarobił 25 tysięcy lirów, taka sama była pensja kierowcy. Koszty związane z wynajmem budynku ambasady wynosiły miesięcznie 170 tysięcy lirów. blisko 5 tysięcy lirów kosztował miesięczny zakup prasy dla ambasady, czyli dzienników „il messaggero”, „il Tempo”, „il Quotidiano”, „L’Unità”, „Giornale d’italia”, „L’osservatore Romano” i „America”. 5 tysięcy lirów wynosiła opłata za utrzymanie ogrodu. Te stałe kwoty, wraz z szeregiem innych wydatków, składały się – według ówczesnego przelicznika – na miesięczny bilans zamykający się sumą tysiąca dolarów amerykańskich. W marcu 1952 roku ambasador stanął w obliczu sytuacji, w której nie miał pieniędzy na wypłaty dla pracowników. Pisał wówczas do ministra spraw zagranicznych w Londynie mieczysława Sokołowskiego, że „sytuacja finansowa znowu jest rozpaczliwa”. Wydawało się, że zamknięcie placówki będzie nieuniknione. Przez kolejne miesiące pracownicy ambasady nie otrzymywali pensji. W związku z tym ks. meysztowicz wyjechał do Stanów zjednoczonych, aby tam szukać wsparcia finansowego. Wyprawa ta przyniosła pożądane efekty, dzięki czemu Papée mógł pokryć deficyt. Środki pozyskane przez radcę kanonicznego pochodziły z darów Polonii.


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

W połowie stycznia 1955 roku ambasador Papée znów pisał do Londynu o potrzebach personalno-finansowych swojej placówki: „Ambasada potrzebowałaby przede wszystkim dobrej siły pomocniczej, tj. stenotypistki-sekretarki. młody urzędnik dyplomatyczny i obeznany z naszą służbą i techniką pracy byłby też bardzo potrzebny. dawniej wydawaliśmy biuletyny prasowe i informacyjne oraz utrzymywaliśmy bliskie stosunki z prasą i licznymi korespondentami wielkich agencji i dzienników w Rzymie. obecnie wszystko to zostało skasowane lub zredukowane do minimum. Rzym jest bardzo drogi. To, co się określa jako «koszty reprezentacji», a co jak wiadomo, jest tylko siłą napędową placówki dyplomatycznej, obraca się w sumach dla nas niedostępnych. Wystarczy powiedzieć dla przykładu, że Ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej «pobiera» – o ile w ogóle pobiera – mniej, niż najmłodszy attaché najgorzej płatnej Ambasady w Rzymie”. 22 września 1953 roku w Polsce, w pokazowym procesie, zapadł wyrok skazujący biskupa czesława Kaczmarka i sądzonych wraz z nim księży. dla obserwujących go przedstawicieli Kościoła było jasne, że cały spektakl stanowił wyłącznie element antykościelnej propagandy. dodatkowo potwierdzała to prasa, która w sposób złośliwy opisywała proces, tworząc w kraju antykościelną atmosferę. Przeciwko takim metodom dwa dni później zaprotestował w liście do rządu ksiądz prymas. Jednak już wtedy zapadła decyzja o jego aresztowaniu. Nastąpiło ono 25 września wieczorem. Kardynał Wyszyński został przewieziony do miejsca odosobnienia w Rywałdzie koło Lidzbarka. Wiadomość o aresztowaniu prymasa Polski była szokiem, zarówno dla całej Polski, jak i dla emigracji. Na wyraźne polecenie ministra mieczysława Sokołowskiego52, 29 września 1953 roku ambasador Papée złożył w watykańskim Sekretariacie Stanu stosowna notę. dokument ten wyjaśniał, że komuniści wymusili na brutalnie przesłuchiwanym biskupie Kaczmarku zeznania, które dawały pretekst do represji w stosunku do księdza prymasa. informował o komunikacie rządu w Warszawie z 28 września, mówiącym, że kardynał Wyszyński został zawieszony w swoich czynnościach. Należało zatem przypuszczać, że został on internowany, a tymczasowe kierowanie pracami Episkopatu przejmie biskup Klepacz. zdaniem ambasady i rządu polskiego w Londynie można było oczekiwać dalszych represji wobec polskich biskupów. Nota zawierała apel o publiczny sprzeciw wobec aresztowania prymasa Polski: „Jedynie stanowczy sprzeciw i protest ze strony mocarstw zachodnich i całego chrześcijańskiego świata, mógłby ich na tej drodze powstrzymać. obowiązkiem każdego katolika w obecnej chwili jest używać wszystkich swych wpływów, by do tego protestu doprowadzić. inaczej aresztowanie Kardynałów i biskupów stanie się normą milcząco przyjętą przez świat, wyrzekający się własnej cywilizacji”. Nota została przyjęta w Sekretariacie Stanu z uznaniem. Podzielano tam przekonanie o potrzebie jakiejś formy publicznego, międzynarodowego protestu wobec wyroku na biskupa Kaczmarka 52. mieczysław Sokołowski (1889-1981) ekonomista, działacz polityczny. od 7 kwietnia 1945 do 8 grudnia 1953 roku minister spraw zagranicznych w rządach T. Tomaszewskiego i R. odzierzyńskiego.

105


40. audiencja papieska dla korpusu dyplomatycznego w związku ze złożeniem protestu przeciw aresztowaniu prymasa Wyszyńskiego, castel Gandolfo 19 listopada 1953 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

i bezprawnego uwięzienia kardynała Wyszyńskiego. Papée był pewny, że Watykan podejmie działania zmierzające do nadania rozgłosu całej sprawie oraz wywołania protestów ze strony świata katolickiego. W tym względzie szczególnie dużą rolę mogła odegrać akcja Polonii i polskich biskupów w Stanach zjednoczonych. „L’osservatore Romano” z 2 października zamieściło następujące oświadczenie: „Wobec faktu świętokradzkiego podniesienia ręki przeciwko najdostojniejszemu kardynałowi świętego Rzymskiego Kościoła, Stefanowi Wyszyńskiemu, arcybiskupowi Gniezna i Warszawy, oraz przeszkodzenia mu w wykonywaniu jego jurysdykcji kościelnej, święta Kongregacja Soboru oświadcza, że wszyscy ci, którzy popełnili wyżej wymienione zbrodnie, popadli zgodnie z kanonami Prawa Kanonicznego w ekskomunikę, zarezerwowaną Stolicy Apostolskiej”53. zdaniem ambasadora Papée podanie do publicznej wiadomości informacji o ekskomunice miało na celu podkreślenie sprzeciwu wobec podobnych czynów. Jednocześnie watykański dziennik publikował protesty, jakie nadchodziły do Rzymu w związku z aresztowaniem prymasa Polski. 10 października ambasador Papée i arcybiskup Józef Gawlina zostali przyjęci przez pro-sekretarza stanu montiniego. Rozmowa dotyczyła oczywiście aresztowania prymasa. Polscy rozmówcy podkreślali potrzebę publicznego zabrania głosu w tej sprawie przez papieża Piusa Xii oraz potrzebę zorganizowania w 106 53. Tłum. Autora.


41. spotkanie korpusu dyplomatycznego z prałatem Giovannim battistą montinim, Watykan 6 listopada 1954 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

Rzymie nabożeństwa w intencji prześladowanych Kościołów. Spotkało się to z aprobatą montiniego, który – jak czytamy w raporcie Papéego z 12 października – stwierdził, że „Stolica Święta zrobi wszystko, co w jej mocy, dla obrony Księdza Prymasa Kardynała Wyszyńskiego i prześladowanego Kościoła w Polsce. obrona ta musi trzymać się ściśle płaszczyzny religijnej. Watykan będzie jak najstaranniej unikał wszelkiej domieszki politycznej, a to zarówno w interesie samej akcji, jak i prześladowanych katolików w Polsce. Pamiętać bowiem należy, że położenie ich jest szczególnie ciężkie i groźne”. Rok 1954 dla ambasady polskiej przy Watykanie oznaczał z jednej strony dalsze zabiegi na rzecz mobilizowania międzynarodowej katolickiej opinii publicznej do solidarności z uwięzionym prymasem, z drugiej rozwijanie promocji polskiej obecności w Rzymie, a z trzeciej – i to pochłaniało najwięcej czasu – przymusowy udział w wewnętrznych sporach polskiej emigracji. W roku ubiegłym nastąpiło bowiem dalsze skonfliktowanie obozu emigracyjnego, w którym głównymi przeciwnikami byli prezydent August zaleski i gen. Władysław Anders. W styczniu 1954 roku doszło do upadku gabinetu gen. Romana odzierzyńskiego54, na jego 54. Roman odzierzyński (1892-1975) generał brygady Wojska Polskiego. We wrześniu 1939 roku przedostał się do Francji, następnie dowodził zgrupowaniem artylerii Armii Polskiej na Wschodzie. od 1 stycznia 1943 roku generał brygady, od lipca tegoż roku dowódca artylerii 2. Korpusu Polskiego. Po wojnie w Wielkiej brytanii: 1949-1950 minister obrony narodowej i spraw wewnętrznych w rządzie T. Tomaszewskiego. od 25 września 1950 do 8 grudnia 1953 roku premier rządu na uchodźstwie. W latach 1966-1968 członek Rady Trzech.

107


Piotr Samerek

miejsce prezydent zaleski mianował premierem Jerzego hryniewskiego55. Tekę ministra spraw zagranicznych w tym rządzie otrzymał Stanisław Janikowski. hryniewski jednak ustąpił już w połowie maja 1954 roku, a kolejne miesiące upływały w środowisku emigracyjnym na gorszących kłótniach, w które był zaangażowany ambasador Papée, jako jedyny w istocie pełnoprawny przedstawiciel polskiego rządu na emigracji. Pogrążeni w sporach polscy politycy w Londynie nawet specjalnie nie odnotowali faktu, że oto stracili akredytowanego przy swoim rządzie watykańskiego chargé d’affaires, którym od 1943 roku był biskup William Godfrey. 10 listopada 1953 roku został on bowiem mianowany przez Piusa Xii arcybiskupem Liverpoolu, co w praktyce oznaczało, że przestał pełnić funkcję dyplomatyczną przy polskim rządzie. Ambasador Papée rozmawiał z nim kilkakrotnie podczas pobytu arcybiskupa w Rzymie w pierwszych dniach stycznia. zarówno z tych spotkań, jak i z rozmów z przedstawicielami Sekretariatu Stanu trudno było wywnioskować, czy Stolica Apostolska zamierza mianować nowego przedstawiciela przy rządzie emigracyjnym. W „Annuario Pontificio” na 1954 rok przy funkcji przedstawiciela papieskiego przy rządzie polskim na emigracji napisano – vacat. W związku z tym ambasador Papée odbył długą rozmowę z montinim. Powiedział, iż miał nadzieję, że będzie można uniknąć takiego zapisu. Watykański hierarcha odpowiedział, że „kanał ten nie był i tak używany przez rząd RP, a również i abp Godfrey od dawna nie pisywał”. Jednoznacznie stwierdził, że wszystkie sprawy były załatwiane przez ambasadę polską przy Watykanie. Nie było zatem racji, aby utrzymywać funkcję przedstawiciela papieskiego przy polskim rządzie emigracyjnym, tym bardziej, że żadne inne państwo reprezentacji dyplomatycznej przy polskim rządzie w Londynie nie utrzymywało. Papée przekonywał o konieczności mianowania następcy arcybiskupa Godfrey’a, jednak miał wrażenie, że decyzja w tej kwestii już zapadła na najwyższym szczeblu. 1 lutego 1954 roku w piśmie do ministra Sokołowskiego konstatował: „Wydaje mi się jednak, że Watykan wyciągnął konsekwencje ze stanu faktycznego, jaki zaistniał na terenie Wielkiej brytanii, gdzie nawet nasza prasa emigracyjna nie notowała nigdy charakteru chargé d’affaires arcybiskupa Godfrey’a, pisząc o nim stale jako o delegacie apostolskim w Wielkiej brytanii”. Narastający w 1954 roku ostry podział w łonie emigracji sprawił, że Papée praktycznie zawiesił pisanie raportów, natomiast kontynuował wydawanie „Serwisu Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej”, zawierającego głównie informacje z Polski w języku francuskim. Jednocześnie prowadził działania na rzecz wzmocnienia i zjednoczenia działalności dyplomatycznej emigracji. Podczas przemówienia, jakie wygłosił w Rzymie z okazji święta narodowego 11 listopada, podkreślał: „[Ambasada] pragnie służyć Rzeczpospolitej, to jest dobru powszech-

108

55. mikołaj dolanowski (pseudonim Jerzy hryniewski, 1895-1978) polityk. W czasie ii wojny światowej w konspiracji, walczył w powstaniu warszawskim. od 1945 roku na emigracji w Wielkiej brytanii. od 18 stycznia do 13 maja 1954 roku premier rządu na uchodźstwie; tekę ministra spraw zagranicznych powierzył Stanisławowi Janikowskiemu.


42. audiencja papieska dla korpusu dyplomatycznego: Pius Xii i k. Papée, Watykan 4 marca 1956 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

nemu, rodakom, którzy jej pomocy potrzebują, krajowi, który jest ubezwłasnowolniony i dławiony przez obcą przemoc. Żaden wewnętrzny spór o cechach personalnych nie przeszkodzi nam w rzeczowym pełnieniu tego świętego obowiązku. Stanowisko to znajduje pełne zrozumienie w Stolicy Świętej, przy której ta ambasada jest akredytowana”. z powodu wybuchu kryzysu politycznego w rządzie, latem 1954 roku przestały napływać dotacje od władz emigracyjnych dla placówki przy Watykanie. co prawda ambasador miał jeszcze pewne rezerwy finansowe, ale obawiał się ich szybkiego wyczerpania. Pieniądze nadeszły jednak z Ameryki. od listopada 1954 roku do ambasady zaczęły napływać fundusze z dotacji przeznaczonej na

109


Piotr Samerek

jej utrzymanie. biskupi amerykańscy podjęli decyzję, aby zamiast postulowanych przez emigrację zbiórek w kościołach przekazywać rocznie na utrzymanie ambasady sumę 15 tysięcy dolarów z – podległego Konferencji Episkopatu Stanów zjednoczonych – Komitetu biskupów dla Pomocy Polakom, którym kierował bp Stephen Woznicki. miała być ona wypłacana ambasadzie w trzech ratach za pośrednictwem Sekretariatu Stanu. za takim rozwiązaniem optował także delegat apostolski w Waszyngtonie arcybiskup Amleto cicognani. Sumy tej wysokości będą napływały regularnie z Ameryki aż do końca 1970 roku, kiedy zapadnie decyzja o zmniejszeniu dotacji o połowę. W 1955 roku ambasada wznowiła swoją normalną działalność. Papée chodził regularnie do Sekretariatu Stanu, gdzie przedstawiał prośby o wystąpienie ojca świętego skierowane do Kościoła w Polsce. Ambasador starał się także przypominać o losie uwięzionego prymasa Stefana Wyszyńskiego. Ponadto, w rozmowie z monsignore Angelem dell’Acqua56 3 lutego tego roku przedstawił nową inicjatywę, która miała przypomnieć wydarzenia w Jałcie, w związku z przypadającą dziesiątą rocznicą konferencji. Sprawa nabrała w pewnym sensie większej aktualności, gdy amerykański departament Stanu wydał dokumenty z konferencji jałtańskiej. W rozmowie z monsignore Tardinim Papée mówił o znaczeniu amerykańskiej publikacji i sugerował, aby została szeroko omówiona w „L’osservatore Romano”. W pewnym momencie Tardini przerwał wywód ambasadora, mówiąc, że w archiwum Sekretariatu Stanu jest list Roosevelta do papieża z okresu końca wojny, w którym wyraźnie jest powiedziane, że jedynym niebezpieczeństwem jest nazizm, że komunizm nie jest dla przyszłości świata niebezpieczny. List ten oczywiście nie został ogłoszony w zbiorze ówczesnego ambasadora amerykańskiego myrona Taylora57. Niestety, starania ambasadora Papée nie zakończyły się powodzeniem. Watykański dziennik odnotował ukazanie się amerykańskiej publikacji zawierającej dokumentację konferencji w Jałcie, ograniczając się do ogólnikowego omówienia ich treści. Warto przy okazji wspomnieć o innej inicjatywie polskiego dyplomaty. otóż polska emigracja nie miała żadnych wieści o aresztowanych wiosną 1945 czterech przywódcach Polski podziemnej, osądzonych później w tzw. „procesie szesnastu”. Papée, który swojego czasu informował systematycznie Watykan o całej sytuacji, wrócił do tego problemu z dużą intensywnością w pierwszych miesiącach 1955 roku, rozsyłając w tej sprawie wiele listów do polityków, publicystów i dziennikarzy włoskich. W Sekretariacie Stanu prosił o interwencję dyplomatyczną Stolicy Apostolskiej, w celu uzyskania informacji o losach gen. Leopolda okulickiego, delegata Rządu na Kraj Jana Stanisława Jankowskiego oraz Antoniego Pajdaka i Stanisława Jasiukowicza. Nie wiedział jeszcze, że wszyscy czterej zostali już zamordowani. monsignore Tardini w odpowiedzi zwrócił uwagę na

110

56. Angelo dell’Acqua (1903-1972) duchowny włoski i dyplomata watykański. W latach 1950-1967 substytut w Sekretariacie Stanu; od 1958 arcybiskup, a od 1965 roku kardynał. 57. myron c. Taylor (1874-1959) amerykański przemysłowiec i dyplomata. W latach 1940-1950 osobisty wysłannik prezydenta Stanów zjednoczonych przy papieżu w randze ambasadora nadzwyczajnego.


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

trudności, na jakie „napotyka wszelka interwencja dyplomacji zachodnich w moskwie, gdy chodzi o obywateli polskich”. Rok 1956 upływał na staraniach o pomoc dla Polski, o zabranie przez Stolicę Apostolską głosu w jej sprawie. Na początku roku w Watykanie dojrzewała też myśl napisania przez Piusa Xii listu apostolskiego do „Kościoła milczenia”, adresowanego przede wszystkich do więzionych kardynałów Józsefa mindszenty’ego, Alojzego Stepinaca i Stefana Wyszyńskiego, a zarazem do wszystkich duchownych i świeckich cierpiących w Europie prześladowania. List wyrażający solidarność z cierpiącymi i zachętę do wytrwania został podpisany 29 czerwca, właśnie wtedy, kiedy w Poznaniu rozgrywały się dramatyczne starcia robotników z milicją. opublikowany został jednak dopiero w lipcu. 1 dnia tego miesiąca Papée zapytał wprost arcybiskupa Antonia Samoré58, czy Stolica Apostolska zamierza wyrazić swoje stanowisko w związku z sytuacją w Polsce. Trzy dni później Pius Xii przyjął na audiencji grupę Polaków podkreślając, że czyni to w geście solidarności z poznańskimi robotnikami. W taki też sposób o audiencji pisało „L’osservatore Romano”. 12 lipca natomiast, z inicjatywy polskiej emigracji, w kościele św. Andrzeja na Kwirynale odprawiono mszę świętą za ofiary wydarzeń poznańskich. Towarzyszyło jej duże zainteresowanie środowisk watykańskich, włoskich oraz prasy zagranicznej. Jednym z rezultatów wydarzeń, jakie nastąpiły w październiku 1956 roku, był powrót prymasa Stefana Wyszyńskiego z odosobnienia w Komańczy do Warszawy. Pierwsze kroki księdza prymasa na wolności były uważnie śledzone w Stolicy Apostolskiej i oceniane z najwyższym uznaniem, co wyraził monsignore dell’Acqua podczas rozmowy z ambasadorem Papée 22 listopada. Polski dyplomata dopytywał wówczas, kiedy prymas przyjedzie do Rzymu, wyrażając przy tym opinię, że sytuacja nie bardzo sprzyja takiej podróży. Również w Stolicy Apostolskiej obawiano się nie tyle uniemożliwienia przyjazdu kardynała Wyszyńskiego do Rzymu, co raczej zablokowania jego powrotu do kraju. W trakcie rozmowy Papée stwierdził, że dobrze byłoby mianować w Polsce drugiego kardynała, ale dell’Acqua przypomniał, że taką decyzję może podjąć jedynie papież. Podczas kolejnych rozmów z polskim ambasadorem wysocy przedstawiciele Watykanu wyrażali uznanie dla postawy kardynała Wyszyńskiego i jego roli w uspokojeniu napiętej sytuacji politycznej w Polsce, co prowadziło w konsekwencji do uniknięcia rozlewu krwi, jaki miał miejsce na Węgrzech. długo oczekiwany przyjazd prymasa do Rzymu był ciągle odkładany ze względu na dużą liczbę spraw zatrzymujących go w Polsce. ostatecznie prymas Wyszyński przybył do Wiecznego miasta 8 maja 1957 roku, w towarzystwie biskupów Antoniego baraniaka, michała Klepacza i zygmunta choromańskiego oraz księży Władysława Padacza i Władysława Kulczyckiego. Na dworcu Termini 58. Antonio Samoré (1905-1983) duchowny włoski i dyplomata watykański. W latach 1932-1938 pracownik nuncjatury na Litwie, od 1936 jako chargé d’affaires. Następnie w nuncjaturze w Szwajcarii, Stanach zjednoczonych oraz Kolumbii. W 1950 roku mianowany arcybiskupem; od 1953 w Sekretariacie Stanu. W 1967 roku nominowany kardynałem.

111


43. kazimierz Papée, Wolfgang jaenicke, konrad adenauer, heinrich von brentano, rzym 5 czerwca 1956 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

112

witały go tłumy, z których opanowaniem miały trudności siły porządkowe. mowę powitalną wygłosił biskup Gawlina. Ambasador Papée nie przybył na powitanie, aby nie utrudniać prymasowi jego rzymskiej misji, pojawił się natomiast ambasador PRL przy Republice Włoskiej Jan druto, którego obecność nie była jednak zbytnio eksponowana. oprócz spotkań, jakie kardynał Wyszyński odbył w watykańskich dykasteriach, ważnym punktem jego pobytu w Rzymie była uroczystość nałożenia mu kapelusza kardynalskiego, która miała miejsce 19 maja w Watykanie, oraz – 30 maja – objęcie przez niego kościoła tytularnego Santa maria in Trastevere. Na początku czerwca ksiądz prymas z towarzyszącymi mu duchownymi udał się na południe Włoch. Po powrocie, 14 czerwca, został przyjęty na pożegnalnej audiencji przez Piusa Xii. Trzy dni później opuścił Rzym. Ambasador Papée nie odbył osobnej rozmowy z kardynałem Wyszyńskim. Spotykał się z nim jedynie przy okazji oficjalnych uroczystości. Wynikało to, jak się wydaje, z trzech powodów: po pierwsze nie chciał stawiać prymasa w niezręcznej sytuacji i komplikować jego położenia wobec polskich władz; po wtóre uważał, że obecni w otoczeniu prymasa biskupi choromański i Klepacz są w istocie uszami i oczami władzy w Polsce; po trzecie sam prymas zachowywał pewną rezerwę wobec środowisk emigracyjnych. mimo braku bezpośredniego kontaktu, ambasadorowi udało się zebrać zarówno w Watykanie, jak i poprzez księdza meysztowicza informacje o treści rozmów prowadzonych przez kardynała Wyszyńskiego w Rzymie, a także doręczyć mu obszerny memoriał na temat


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

roli polskiej emigracji i ambasady rządu londyńskiego przy Stolicy Apostolskiej. W tym czasie ambasador Papée odbierał coraz częściej sygnały mówiące o zagrożeniu bytu ambasady, wynikającym zarówno ze zmieniającej się sytuacji geopolitycznej, jak i z gorszących podziałów wśród polskiej emigracji. mimo to nadal prowadził aktywną działalność. Jedną z ważniejszych kwestii, którą się wówczas zajmował, była sprawa pojednania polsko-niemieckiego. Pod koniec 1956 i w 1957 roku przeprowadził na ten temat wiele rozmów, których zwieńczeniem było spotkanie, 1 października 1957 roku, z księdzem prałatem dell’Acqua. Ambasador przywołał słowa kanclerza Konrada Adenauera, że Polska gospodarczo i społecznie należy do zachodu i powinna wejść w skład Wspólnoty Węgla i Stali oraz rynku europejskiego. Ważnym elementem pracy ambasady były różnorodne działania na rzecz pomocy Polakom. chodziło najczęściej o pomoc humanitarną, a czasami o zdobycie wiz dla emigrantów. Wiosną 1957 roku Papée szeroko informował watykański Sekretariat Stanu o kryzysie żywnościowym w Polsce, a także o trudnej sytuacji polskich repatriantów, którzy – po latach tułaczki i łagrów w związku Sowieckim – powracali do ojczyzny. W nocie z 12 marca 1957, którą wręczył księdzu prałatowi dell’Acqua, pisał, że nigdy nie były znane i prawdopodobnie już nie zostaną poznane dane wszystkich osób deportowanych przez sowieckie władze. informował, że liczbę Polaków, którzy znajdowali się w związku Radzieckim, należy szacować na ponad 500 tysięcy. W lutym 1957 roku powróciło do Polski około 15 tysięcy osób, w kolejnych miesiącach miały napływać następne, liczne transporty. Ludzie ci nic ze sobą nie mieli, byli niedożywieni, wyczerpani i często chorzy. Na zakończenie noty ambasada polska prosiła Stolicę Apostolską o rozważenie podjęcia kroków na rzecz repatriantów. W innej nocie z tego samego czasu ambasada prosiła o interwencję Watykanu w krajach trzecich, w celu udzielenia Polsce pomocy żywnościowej. W czasie kolejnych spotkań w Sekretariacie Stanu ambasador systematycznie wspierał wszelkie pomysły przekazania pomocy dla Polski ze Stanów zjednoczonych i nie tylko. 1 października prosił o pomoc Watykanu w organizacji pielgrzymek Polaków do Rzymu. Wskazywał, że oparciem dla polskich pielgrzymów mógłby być dom księży pallotynów. Ambasador nalegał także, na ponad trzydzieści lat przed wyborem Jana Pawła ii, na otwarcie polskiej edycji „L’osservatore Romano”. Wówczas jednak nikt jeszcze nie miał pomysłu jak zorganizować dystrybucję pisma w Polsce. W ostatnich miesiącach 1957 roku bp Karol Pękala59 odbył podróż do krajów Europy zachodniej i Stanów zjednoczonych w celu nawiązania kontaktów z katolickimi organizacjami charytatywnymi. misja ta, także dzięki aktywnemu wstawiennictwu ambasadora Papée w Sekretariacie Stanu, zapowiadała się pomyślnie. Wynikiem starań dyplomaty było zaangażowanie delegata apostolskiego w Waszyngtonie na rzecz wznowienia projektu pomocy z lata tego roku. 59. Karol Pękala (1902-1968) duchowny; od 1947 roku biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej. dyrektor Krajowej centrali caritas.

113


Piotr Samerek

Skutkiem podjętych kroków udało się uzyskać obietnicę wysłania do Polski odzieży i żywności na sumę 40 milionów dolarów. Statki z pomocą adresowaną do prymasa Wyszyńskiego dotarły w styczniu 1958 roku do zatoki Gdańskiej, jednak nie uzyskały zgody na wpłynięcie do portu. Władze uzależniały ją od tego, czy episkopat mianuje swoich przedstawicieli do tworzonego rządowego Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej, monopolisty w dystrybucji pomocy zza granicy. Tymczasem ksiądz prymas żądał reaktywacji caritasu. Strony nie doszły do porozumienia i pomoc z USA została obłożona cłem, co oznaczało w praktyce jej wstrzymanie na przyszłość. odtąd pomoc materialna adresowana do Kościoła w Polsce docierała jedynie drogami nieformalnymi. W czerwcu 1958 roku ambasador Papée informował swoich przełożonych w Londynie, że Pius Xii przekazał księdzu prymasowi pieniądze na budowę kościołów oraz że drukarnia watykańska rozpoczęła druk 50 tysięcy egzemplarzy Ewangelii w języku polskim, o które Wyszyński prosił w trakcie swojego pobytu w Rzymie. Ambasador Papée nie zaniedbywał też starań o polskie pamiątki w Rzymie. Jedną z nich miała być kaplica polska w podziemiach bazyliki św. Piotra. 30 kwietnia 1954 roku dyplomata spotkał się z sekretarzem Kongregacji Fabryki św. Piotra, który wskazał mu miejsce wybrane na kaplicę polską, obok przyszłej kaplicy irlandzkiej, w pobliżu grobu św. Piotra. W liście do Londynu z 7 maja 1957 roku Papée pisał: „Na razie dokonywane są roboty około architektonicznego i murarskiego uformowania tej kaplicy, która po tym będzie mogła być oddana nam dla udekorowania i umieszczenia obrazu matki boskiej częstochowskiej, Królowej Korony Polskiej, której kaplica ta ma być poświęcona. W Stanach zjednoczonych formuje się już komitet Polaków, który chce się zająć stroną materialną tego przedsięwzięcia. W ten sposób doszedłby do skutku w sercu chrześcijaństwa doniosły pomnik łączności Polski z Kościołem właśnie w czasie, gdy reżim komunistyczny w Polsce robi wszystko, by związek ten przeciąć. W dzisiejszej rozmowie ksiądz prałat montini powiedział mi, że w ten sposób wznawia się stara tradycja kaplic narodowych około dawnej bazyliki św. Piotra z tą różnicą, że obecnie pierwsze takie kaplice – polska i irlandzka – powstają w samym sercu świątyni, koło grobu św. Piotra”. ostatecznie prace w kaplicy zostały zakończone na początku 1958 roku. Uroczyste poświęcenie miało miejsce w Niedzielę Świętej Trójcy, 1 czerwca tegoż roku. W przeddzień ambasador Papée wydał przyjęcie w hotelu columbus, w którym wzięło udział aż dziewięciu kardynałów, przedstawiciele Kurii Rzymskiej, zakonów oraz wszyscy ambasadorowie akredytowani przy Stolicy Apostolskiej. Nie zabrakło dziennikarzy, oczywiście licznie stawiła się też kolonia polska w Rzymie. Pierwszą mszę świętą przy nowo konsekrowanym ołtarzu odprawił fundator kaplicy ks. Alfons Skoniecki60. Przez długi czas kaplica polska była jedyną kaplicą maryjną w podziemiach bazyliki św. Piotra. W roku świętym 1975 została utworzona kaplica litewska pod wez114

60. Alfons A. Skoniecki (1894-1975) amerykański duchowny polskiego pochodzenia; działacz społeczny. Wraz ze wspólnotą polonijną z Three Rivers sfinansował budowę kaplicy polskiej w bazylice św. Piotra.


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

waniem matki bożej ostrobramskiej, a pięć lat później – również poświęcona Najświętszej Pannie marii – kaplica węgierska. Latem 1958 roku coraz bardziej nieuchronnie zbliżał się kres pontyfikatu Piusa Xii. Jeszcze w depeszy z rozmowy z monsignore dell’Acqua z 10 września Papée donosił do Londynu: „zdrowie papieża dobre”. Jednak właśnie we wrześniu nastąpił nawrót choroby, a 6 października wylew krwi do mózgu, po którym papież stracił przytomność na kilka godzin. Tego samego dnia około godziny 18 ambasador Papée, jako dziekan korpusu dyplomatycznego, wespół z wicedziekanem, austriackim ambasadorem Josephem Krippem61, przybył do castel Gandolfo, aby zasięgnąć bezpośrednich informacji o zdrowiu ojca Świętego. dowiedziawszy się, że nastąpiła pewna poprawa powrócił do Rzymu z tą nowiną, dementując tym samym wiadomości o śmierci papieża. Stan zdrowia Piusa Xii był jednak krytyczny. W raporcie do ministra spraw zagranicznych Jana Starzewskiego62 z 7 października 1958 roku Papée pisał: „Kryzys ten [choroba papieża], jest w skutkach swoich tym poważniejszy dla Kościoła, że Kuria rzymska znajduje się organizacyjnie w stanie stałego prowizorium. W świętym Kolegium Kardynałów brak 13 członków, stanowisko Kardynała Kamerlinga, który jest kanclerzem Kościoła w czasie interregnum, nie jest obsadzone, brak od lat Kardynała Sekretarza Stanu. Wszystko to odbija się na spoistości i funkcjonowaniu Kurii. Na szczęście jest energiczny dziekan św. Kolegium – które w czasie interregnum staje się kolektywnie głową Kościoła – kardynał Tisserant63; wczoraj już wrócił on do Rzymu i objął swoje funkcje dziekańskie”. Jednocześnie Papée dawał jednoznacznie do zrozumienia, że w tych dramatycznych chwilach brak porozumienia między zwaśnionymi stronami polskiej emigracji może poważnie zaciążyć na dalszej egzystencji ambasady. Pius Xii zmarł 9 października 1958 roku o godzinie 3.52 nad ranem. Następnego dnia jego zwłoki zostały przeniesione do bazyliki św. Piotra. Właściwy pogrzeb, tzw. tumulacja, w którym uczestniczył ambasador Papée wraz z żoną, ks. Walerianem meysztowiczem, Leonem Siemiradzkim i Stanisławem Janikowskim miał miejsce 13 października. Na 19 października zaplanowano zaś formalną uroczystość z udziałem delegacji państwowych. dnia 14 tego miesiąca, w Sali Konsystorza, miała miejsce tradycyjna audiencja akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej korpusu dyplomatycznego u Świętego Kolegium, podczas której dziekan korpusu zwyczajowo wygłaszał mowę pochwalną na cześć zmarłego 61. bernhardt Joseph Kripp (1896-1980) dyplomata austriacki; w latach 1952-1961 ambasador Austrii przy Stolicy Apostolskiej. 62. Jan Starzewski (1895-1973) dyplomata. W mSz od 1919 roku. W latach 1936-1940 poseł RP w Kopenhadze; po inwazji niemieckiej na danię wyjechał do Wielkiej brytanii. do 1952 pracował w mSz rządu na uchodźstwie. 31 lipca 1954 roku został członkiem Tymczasowej Rady Jedności Narodowej, a od sierpnia tegoż roku kierował działem spraw zagranicznych Egzekutywy zjednoczenia Narodowego (nieformalnego rządu przeciwników prezydenta zaleskiego), funkcję tę pełnił do rozwiązania Egzekutywy w 1972 roku. od 18 lipca 1972 do śmierci był ministrem spraw zagranicznych w rządzie A. Urbańskiego. z Kazimierzem Papée łączyły go więzy przyjaźni. 63. Eugène Tisserant (1884-1972) duchowny francuski. Prefekt biblioteki Watykańskiej; sekretarz Kongregacji Kościołów Wschodnich. 15 czerwca 1936 roku nominowany kardynałem.

115


Piotr Samerek

papieża. Nie wygłosił jej jednak ambasador Papée, mimo swojego formalnego starszeństwa, ale drugi wicedziekan, wspomniany ambasador Austrii, Joseph Kripp. było to zgodne z przyjętym w minionych latach zwyczajem, według którego ze względu na delikatne położenie polskiej ambasady, w sytuacjach o charakterze meta-politycznym Papée był zastępowany przez drugiego wicedziekana (pierwszy wicedziekan zrzekł się swoich przywilejów z innych powodów). Konklawe rozpoczęło się 25 października. W przeddzień Papée sporządził obszerną analizę na temat jego możliwego wyniku. zwrócił po pierwsze uwagę, że za rzecz mało prawdopodobną uważa się, aby nowym papieżem mógł zostać nie-Włoch. Po drugie, mimo krążących pogłosek o wyborze arcybiskupa montiniego, Papée uważał, że wybór następcy św. Piotra dokona się spośród obecnych na konklawe 54 kardynałów. Po trzecie, zdaniem dyplomaty wśród elektorów panowało wielkie pomieszanie interesów i tendencji, do tego stopnia, że w jego opinii byłoby znacznym uproszczeniem sprowadzanie sytuacji na konklawe do rywalizacji między grupą, która opowiadała się za pontyfikatem przejściowym, a grupą, która opowiadała się za nowym, długim pontyfikatem i wyborem stosunkowo młodego papieża. zdaniem polskiego ambasadora przeważała jednak raczej linia wyboru papieża przejściowego, którym mógłby zostać kardynał kamerling Aloisi masella, mający duże szanse w przypadku przeciągania się konklawe, albo patriarcha Wenecji kardynał Angelo Roncalli64, cieszący się poparciem kardynałów francuskich. dyplomata uważał, że sytuacja na konklawe była na tyle skomplikowana, iż wybór nowego papieża mógł potrwać dosyć długo. Te ostatnie przewidywania się nie sprawdziły. Już 28 października kardynał Roncalli został papieżem i przyjął imię Jana XXiii. W konklawe uczestniczył kardynał Stefan Wyszyński, który wyjechał z Warszawy 17 października. W Wiecznym mieście pozostał aż do 17 grudnia i w tym czasie był czterokrotnie przyjęty na audiencji przez nowego papieża. W czasie spotkań z Janem XXiii prymas Polski prosił między innymi o ustanowienie stałych diecezji na ziemiach zachodnich. Według informacji uzyskanych przez ambasadora Papée, stosunki między kardynałem Wyszyńskim a nowym papieżem ułożyły się bardzo dobrze. Wiadomości te nie pochodziły z pierwszej ręki, gdyż ambasadorowi nie udało się spotkać z Wyszyńskim. biorąc pod uwagę ówczesny szczególny kontekst, świadczyło to o narastającej izolacji ambasady polskiej i emigracji polskiej w Londynie od spraw, które toczyły się w Polsce. Prawdopodobnie to właśnie w sposób decydujący zaciążyło na podjęciu przez Watykan decyzji o formalnym obniżeniu poziomu stosunków dyplomatycznych z rządem emigracyjnym w Londynie. Śmierć Piusa Xii, na ręce którego ambasador Papée złożył listy uwierzytelniające w 1939 roku i wybór Jana XXiii stawiały bowiem ambasadę polską w

116

64. Giuseppe Angelo Roncalli (1881-1963) duchowny włoski i dyplomata watykański; papież Jan XXiii; święty Kościoła katolickiego. od 1925 roku arcybiskup; przed ii wojną światową wizytator apostolski w bułgarii, Turcji i Grecji; w latach 1944-1953 nuncjusz we Francji (od 1951 roku jego sekretarzem był polski duchowny, ks. b. Szkiłłądź). 12 stycznia 1953 roku nominowany kardynałem oraz patriarchą Wenecji. 18 października 1958 obrany papieżem.


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

trudnej sytuacji. Pierwsze problemy miały charakter protokolarny. Na skutek złożonej sytuacji prawnej Papée, będąc formalnie dziekanem korpusu dyplomatycznego, faktycznie nie mógł sprawować tej funkcji, co w takich sytuacjach jak elekcja papieża nie było bez znaczenia. Po wyborze nowego papieża ambasadorowie składali na jego ręce odnowione listy uwierzytelniające, których polski dyplomata nie mógł przedłożyć, bo – z powodu rozłamu w rządzie emigracyjnym – nie miał mu kto ich wystawić. Ponadto, jak wcześniej wspominaliśmy, nie miał on żadnych bezpośrednich kontaktów z prymasem Wyszyńskim, który stawał się dla Stolicy Apostolskiej głównym i w praktyce wystarczającym interlokutorem w sprawach polskich. W takich okolicznościach, 19 listopada 1958 roku, odbyła się rozmowa nowego sekretarza stanu, którym został prałat domenico Tardini (miesiąc po tej rozmowie otrzymał – prawie jednocześnie – święcenia biskupie i kapelusz kardynalski), z radcą kanonicznym ambasady ks. meysztowiczem. Tardini zakomunikował, że Stolica Apostolska jest zmuszona „zrzec się istnienia Ambasady Polskiej przy Stolicy Apostolskiej”, ponieważ ta nie może przedstawić ważnych listów uwierzytelniających. zapewnił, że zarówno ambasada, jak i osoba ambasadora cieszą się w oczach Stolicy Apostolskiej dużym uznaniem, ale dalsze utrzymywanie ambasady daje komunistom w Warszawie pretekst do traktowania Watykanu jako wroga. zwrócił też uwagę, że ambasada nie reprezentuje już żadnej prawdziwej władzy i że już kardynał Sapieha uważał, że ambasadę należy zlikwidować. To zdanie podzielał również Pius Xii i jedynie natłok spraw oraz jego choroba sprawiły, że swojego przekonania w tej sprawie nie przełożył na żadną decyzję. meysztowicz odpowiedział, że przekaże wszystko ambasadorowi i dodał, że nie zgadza się z przedstawionymi argumentami. zapytał przy okazji o los przedstawicielstwa litewskiego przy Stolicy Apostolskiej. otrzymał odpowiedź, że decyzja w tej sprawie jest podobna jak w przypadku polskiej placówki dyplomatycznej. Trzy dni później ambasadorowi Papée udało się spotkać z Tardinim, który powtórzył przedstawione wcześniej argumenty przemawiające za zamknięciem ambasady, dodając, że również episkopat polski opowiadał się za tym krokiem. Sekretariat Stanu nie przekazał ambasadorowi pisemnej decyzji o zamknięciu ambasady, choć wskazywały na to kroki praktyczne. Na przykład nie został on już zaproszony na zwyczajową audiencję dla korpusu dyplomatycznego z okazji składania życzeń ojcu świętemu na boże Narodzenie i Nowy Rok. W tej sytuacji polski dyplomata rozpoczął starania o audiencję indywidualną. 2 stycznia 1959 roku przyjął go prałat dell’Acqua. z notatek ambasadora wynika, że miał przygotowaną pełną żalu mowę, ale kiedy zaczął ją wygłaszać, dell’Acqua poprosił go, aby się wstrzymał z wypowiedzeniem jej do końca, bowiem „sprawy nie zostały jeszcze zadecydowane do końca”. W wydaniu „L’osservatore Romano” z 5-6 stycznia ukazał się komunikat kładący kres złudzeniom. co prawda placówka polska nie traciła statusu ambasady, ale Papée utracił status ambasadora, uzyskując w zamian tytuł „kierującego sprawami ambasady”. Tym samym przestawał formalnie pełnić funkcję dziekana korpusu dyplomatycznego.

117


44. fragment z Dziennika ambasadora Papée, listopad 1958 – styczeń 1959 (z archiwum Papieskiego instytutu studiów kościelnych).

Tak zakończył się kolejny etap dziejów ambasady polskiej przy Stolicy Apostolskiej. był to okres podtrzymywania nadziei na odzyskanie przez Rzeczpospolitą pełnej niepodległości, ale i okres, w którym na skutek zmian zachodzących w kraju ambasada znalazła się na uboczu głównego nurtu spraw, które łączyły Polskę i Stolicę Apostolską. otwierał się kolejny etap, który cechował się dalszą alienacją ambasady i utratą przez nią dotychczasowego znaczenia. Trwał on praktycznie do śmierci ambasadora Papée w styczniu 1979 roku.

SchyłEK (1958-1976)

118

Sprawa statusu ambasady polskiej przy Stolicy Apostolskiej odbiła się szerokim echem w prasie światowej, postrzegano ją bowiem jako papierek lakmusowy zmian w nastawieniu Stolicy Apostolskiej do komunizmu. Wiele protestów przeciwko likwidacji placówki nadesłała polska emigracja. W raporcie do ministra Jana Starzewskiego z 13 stycznia 1959 roku Papée pisał, że mimo zmiany nazewnictwa ambasada jako taka została uratowana, choć jej sytuacja prawna uległa znacznemu osłabieniu. Uważał, że ostateczne rozstrzygnięcie jest „niezbyt szczęśliwym kompromisem”, który jednak umożliwia kontynuowanie dotychczasowej misji placówki wolnego i nieujarzmionego Narodu Polskiego.


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

z korespondencji ambasadora wynika także, że różne środowiska – w tym te związane z emigracyjnym prezydentem Augustem zaleskim, a także komuniści – starały się przypisać odpowiedzialność za zmianę statusu ambasady kardynałowi Wyszyńskiemu. miało to na celu wewnętrzne skłócenie Polaków. Sam Papée w sposób zdecydowany kilkakrotnie zaprzeczał tej tezie. 29 stycznia 1959 roku Jan XXiii przyjął na audiencji polskiego dyplomatę. Papież wyraził ubolewanie z powodu zmiany statusu ambasady, ale zaznaczył, że było to wynikiem twardej konieczności i realiów politycznych. decyzja ta miała na celu udzielenie pomocy znajdującemu się w trudnym położeniu kardynałowi Wyszyńskiemu. Papée starał się wyjaśnić, jakie szkody Polakom i Kościołowi przyniesie likwidacja ambasady, ale papież w odpowiedzi powtarzał tylko dwa słowa: „rzeczywistość polityczna”. Na zakończenie Papée złożył ojcu Świętemu – „od wszystkich wolnych Polaków na całym świecie” – życzenia, których nie mógł złożyć wraz z całym korpusem dyplomatycznym. Jan XXiii podziękował i dodał, że był w Polsce dwukrotnie i Polacy są bliscy jego sercu. Papée starał się wywalczyć jeszcze, aby na liście korpusu dyplomatycznego, obok jego nazwiska jako kierującego sprawami ambasady, pozostały nazwiska radcy kanonicznego ks. meysztowicza i Leona Siemiradzkiego jako attaché honorowego. Jednak w rozmowie z 6 lutego arcybiskup Samoré wyjaśnił, że tak jak „niemożliwe jest uznanie dawnych listów wierzytelnych ambasadora, tak samo niemożliwe jest uznanie dawnych nominacji jego współpracowników”. dodał, że decyzja w tej sprawie nie należała do Sekretariatu Stanu i zapewnił, że ks. meysztowicz i Leon Siemiradzki zachowają wszystkie dotychczasowe prawa i przywileje przysługujące dyplomatom. Jedną z pierwszych decyzji podjętych przez Jana XXiii było zwołanie soboru powszechnego ogłoszone 25 stycznia 1959 roku. do udziału w pracach przygotowawczych zostali zaproszeni także duchowni polscy: arcybiskup Gawlina, o. innocenty bocheński oP65, ks. Andrzej maria deskur66, a przede wszystkim kardynał Wyszyński. Ten ostatni ze względu na trudną sytuację w kraju uczestniczył tylko w pracach czwartej centralnej Komisji Soborowej, w lutym 1962. Pobyt ten stanowił również okazję do poinformowania papieża o sytuacji Polce oraz do ponowienia prośby o ostateczną normalizację administracji kościelnej na ziemiach zachodnich. Pod koniec maja 1962 roku Papée przesłał do Londynu obszerną informację na temat przygotowań do soboru. Pierwsza sesja miała trwać od 11 października do 8 grudnia, a decyzje ustawodawcze miały być podejmowane wiosną 1963 65. Józef m. bocheński (imię zakonne innocenty maria, 1902-1995) dominikanin; filozof i sowietolog. brał udział w kampanii wrześniowej, następnie w kampanii włoskiej 2. Korpusu jako kapelan. od 1945 roku profesor Uniwersytetu we Fryburgu, w latach 1964-1966 rektor. 66. Andrzej m. deskur (1924-2011) polski duchowny. od 1952 roku pracownik Kurii Rzymskiej oraz Papieskiej Komisji (późniejszej Rady) ds. Środków Społecznego Przekazu (od 1973 roku prezydent tejże Komisji, a od 1984 prezydent honorowy). brał udział w pracach przygotowawczych do soboru watykańskiego ii oraz był jednym z ekspertów na soborze. W lutym 1980 roku został nominowany arcybiskupem, a 25 maja 1985 kardynałem.

119


Piotr Samerek

120

roku. zdaniem Papée większość ojców soborowych opowiadała się za tym, aby podczas obrad nie zajmować się „największą herezją, jaką zna historia Kościoła”, to jest komunizmem. Przeciwko podejmowaniu tego tematu wypowiedziały się już episkopaty Niemiec, Polski i Francji z obawy, aby „nie drażnić bestii”, to znaczy Rosji, natomiast biskupi z wielu innych krajów (m.in. chin, Wietnamu, Filipin, indii, hiszpanii, państw obydwu Ameryk) byliby zainteresowani dyskusją na ten temat. 6 września 1962 roku arcybiskup dell’Acqua poinformował Papée, że z okazji otwarcia soboru papież przyjmie na uroczystej audiencji w Kaplicy Sykstyńskiej korpus dyplomatyczny i delegacje specjalne. miał w niej uczestniczyć także Papée. 13 września raportował do Londynu: „Watykan cały nastawiony jest już na Sobór. Wiadomo powszechnie, że ojciec Święty, który ostatnio nie najlepiej się czuje ze zdrowiem, chciałby możliwie krótkiego przebiegu Soboru: zgodził się już z myślą, że potrzebna będzie na pewno druga sesja – wiosenna w 1963, ale nie dopuszcza jeszcze myśli o trzeciej – jesiennej przyszłego roku”. W tym samym raporcie Papée informował, że Watykan oczekiwał przyjazdu prymasa Wyszyńskiego, aby podjąć decyzję o obsadzeniu metropolii krakowskiej po śmierci arcybiskupa Eugeniusza baziaka w czerwcu 1962. Kandydatów na to stanowisko było trzech: ordynariusz opolski bp Franciszek Jop, ordynariusz wrocławski abp bolesław Kominek oraz sufragan krakowski bp Karol Wojtyła. Pierwsze tygodnie prac soboru, który rozpoczął się uroczyście 11 października 1962 roku, posłużyły polskiemu dyplomacie do poczynienia kilku obserwacji. W czasie wyborów członków komisji soborowych dała się zauważyć pełna wolność i niezawisłość decyzji. Wyraźnie zaznaczył się silny wpływ episkopatów z Europy zachodniej i środkowej. W wyniku tych wyborów na 160 wybieralnych miejsc w składach sekretariatów komisji soborowych 5 przypadło członkom episkopatu polskiego. Nominację ogromnej wagi otrzymał prymas Wyszyński, mianowany członkiem Sekretariatu do Spraw Nadzwyczajnych Soboru. Jedno miejsce przypadło też Polakowi w Trybunale Administracyjnym. Papée podkreślał, że uczestnicy soboru wyraźnie unikali tematów politycznych, w tym także publicznego mówienia o prześladowaniu religii (ten aspekt zaś zajmuje najwięcej miejsca w jego raportach). zauważalna jest także – w porównaniu z ocenami, jakie dyplomata prezentował rok wcześniej – zmiana tonu w stosunku do prymasa Polski. Pod koniec 1962 roku dominował w nich ogromny szacunek, docenienie charakteru prymasa, którego Papée nazywał wprost „mężem stanu” i uznanie w nim przywódcy oporu Polaków przeciwko komunizmowi. We wrześniu 1962 roku u ojca Świętego zdiagnozowano nowotwór, który w maju następnego roku spowodował raptowne pogorszenie stanu zdrowia. Jan XXiii zmarł 3 czerwca 1963 roku o godzinie 19.45. W relacji z 6 czerwca Papée sporządził pośmiertną ocenę zmarłego papieża. Uważał on, że zapoczątkowany przez Jana XXiii proces przemian w Kościele jest nie do zatrzymania. Pisał: „Ten dobry pogodny, spokojny kapłan był człowiekiem żelaznej woli. Żelazna ręka w aksamitnej rękawiczce. [...] Jan XXiii promieniał i jednał serca dobrocią: nikt


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

nie mógł się oprzeć jego przemożnemu urokowi. Tą dobrocią zjednywał dla Kościoła serca, a one wskazywały drogę umysłom. [...] trudno o bardziej popularną postać na tronie św. Piotra, a tłumy Rzymian ciągnących się w tych smutnych dniach do bazyliki św. Piotra, by oddać hołd jego zwłokom, są najlepszym tego dowodem. Przykładem życia i śmierci Jan XXiiii wzniósł się bardzo wysoko. Nic dziwnego, że dziś już podnoszą się głosy o jego beatyfikację”. Przy okazji śmierci papieża zdarzył się pewien incydent dyplomatyczny. otóż „L’osservatore Romano” z 8 czerwca zamieściło wśród kondolencji także telegram nadesłany przez Aleksandra zawadzkiego, przewodniczącego Rady Państwa PRL. Wywołało to protest Papée w Sekretariacie Stanu, którego urzędnicy przyznali, że była to poważna gafa, wynikająca z braku doświadczenia dyplomatycznego Sekretariatu św. Kolegium. Papée usłyszał wówczas: „przecież my Pana uznajemy, a nie ich”. Początek konklawe wyznaczono na 19 czerwca. Polski dyplomata zwracał uwagę na jego wyjątkowy charakter. Po pierwsze, było to pierwsze konklawe, w którym uczestniczyła tak duża liczba elektorów (86). Po drugie, konklawe zbierało się w czasie soboru, a zatem tematy soborowe wyznaczały linie podziału i sympatii w gronie Świętego Kolegium. Po trzecie, w czasie pierwszej sesji soboru kardynałowie mieli okazję, aby się poznać, co mogło zrodzić niespodzianki w ostatecznym wyniku wyborów. dominowało dążenie, aby papieżem został Włoch. Powszechne było odczucie, że właśnie przebieg pierwszej sesji soboru wyznaczył na nowego papieża, arcybiskupa mediolańskiego kardynała montiniego. W przededniu konklawe Papée, pisząc o zadaniach następcy Jana XXiii, napisał: „W każdym razie ciężka będzie rola przyszłego Papieża i wielu patrzy tu z melancholią i tremą na tę sukcesję. Jan XXiii odszedł w chwili, gdy nadzieje soborowe stały bardzo wysoko i nie zarysowała się jeszcze finalizacja – rzeczywistość: a przecież tak rzadko rzeczywistość odpowiada marzeniom i tak rzadko je w pełni ucieleśnia!”. 21 czerwca 1963 roku został wybrany nowy papież, którym zgodnie z powszechnym oczekiwaniem został kardynał Giovanni battista montini. Przyjął on imię Pawła Vi. Papée doskonale znał nowego papieża jeszcze z czasów pracy tego ostatniego w Kurii Rzymskiej, kiedy to spotykali się służbowo w latach 1939-1954. W raporcie do Londynu z 23 czerwca tak charakteryzował Pawła Vi: „Posiada ten Papież silny charakter, stanowczą wolę, ogromne zdolności, nieprzeciętnie wysokie doświadczenie teologiczne, prawne i ogólne, doświadczenie dyplomatyczne i polityczne z czasów swego Pro-Sekretariatu Stanu, doświadczenie z największej diecezji włoskiej: a poza tym cechuje go bezgraniczne oddanie sprawie Kościoła. Jako typ ludzki bliższy jest znacznie Piusa Xii jak Jana XXiii, choć liczne poszlaki wskazują na to, że właśnie Jan XXiii chciał go mieć swoim następcą”. Papée podkreślał, że wielką zaletą wyboru montiniego było to, że znał on Polskę, gdyż w latach 20. pracował w nuncjaturze w Warszawie. Stwierdzał: „Papież Paweł Vi wie, że Polska jest w Europie konieczna i wierzy w nią: wchodzi ona w całość jego koncepcji ideologicznej i politycznej Europy”.

121


45. Pierwsza audiencja Pawła Vi dla korpusu dyplomatycznego, Watykan czerwiec(?) 1963 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

122

46. inauguracja obchodów millenium chrztu Polski w rzymie, 13 stycznia 1966 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).


47. akademia ku czci mikołaja kopernika: abp j. slipyj, k. Papée, ks. a. Deskur i in., rzym 15 grudnia 1966 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

Ta opinia szybko się potwierdziła w związku z przygotowaniami do jubileuszu 1000-lecia chrztu Polski. 24 lutego 1964 roku rozpoczął działalność rzymski komitet obchodów millenium, powołany do życia przez ambasadora Kazimierza Papée. Polski dyplomata poinformował o tym zamiarze papieża już podczas audiencji 11 grudnia 1963 roku. Paweł Vi bardzo żywo interesował się przygotowaniami do obchodów. Kiedy 4 września 1964 roku znów przyjął na audiencji Papée, tym razem w związku z 25. rocznicą złożenia przez niego listów uwierzytelniających, duża część rozmowy była poświęcona właśnie obchodom millenium. Paweł Vi poinformował, że podjął decyzję, aby w Rzymie zbudować kościół pod wezwaniem matki bożej częstochowskiej. Podsuwał też ambasadorowi różne pomysły na promocję millenium, mówił między innymi o przygotowaniu pełnometrażowego, kolorowego filmu o Polsce oraz o wydaniu historii Polski. Na zakończenie audiencji zapewnił, że modli się, aby nadszedł dzień, w którym Polska odzyska niepodległość. Kolejna audiencja Papée u Pawła Vi miała miejsce 17 sierpnia 1965 roku w castel Gandolfo. dyplomata mówił o znaczeniu, jakie dla Polaków miałaby wizyta papieża na Jasnej Górze. ojciec Święty odparł: „czy Pan może przypuścić, że ten reżym by na to pozwolił! czy można pomyśleć, że dopuściłby do zwrócenia się Papieża ponad jego głową do narodu!”. Kiedy Papée przekonywał, że wizyta papieska wywołałaby wybuch entuzjazmu wśród Polaków i zepchnęłyby komunistów na dalszy plan, Paweł Vi odrzekł „Właśnie dlatego nigdy się na to nie zgodzę. Postaraliby się o to, by naród zepchnąć na drugi plan, a dla siebie zebrać wszystkie

123


Piotr Samerek

124

korzyści. Postaraliby się o to, by tej pielgrzymce nadać charakter aprobaty status quo i uznania reżymu. moglibyśmy w tych warunkach zrobić tą pielgrzymką więcej zła niż dobra. z pielgrzymki do matki bożej częstochowskiej zrobiono by wizytę u władz reżymowych. Tego nie możemy i nie chcemy zrobić”. z rozmowy przeprowadzonej 1 października 1965 roku z prałatem Agostinem casarolim, który pełnił wówczas funkcję zastępcy szefa dyplomacji watykańskiej, Papée wywnioskował, że papież chciałby pojechać do Polski. Przemawiało za tym kilka argumentów. Przede wszystkim doceniał rolę Kościoła katolickiego w Polsce i cenił Polaków za ich religijność. znając niesprawiedliwość historii, chciał w tym momencie dziejów, poprzez swoją obecność na Jasnej Górze, przypomnieć światu o Polsce. Tymczasem, w święto bożego Narodzenia 1965 roku, Angelo dell’Acqua, wówczas już kardynał i wikariusz papieski dla diecezji rzymskiej promulgował dekret o powstaniu w Wiecznym mieście świątyni pod wezwaniem matki bożej częstochowskiej. Sześć lat później nowy kościół – wzniesiony w dzielnicy La Rustica, przy Largo Augusto corelli – konsekrował prymas Wyszyński. Lata sześćdziesiąte to dla Kazimierza Papée także okres wzmożonych starań o zachowanie w rękach emigracji prawa do opieki nad czterema cmentarzami żołnierzy polskich we Włoszech, na których spoczywa ponad cztery tysiące poległych. zbudowane w pierwszych miesiącach po zakończeniu walk – siłami i ze środków 2. Korpusu – stały się szczególnymi pamiątkami polskiego dramatu w czasie ii wojny światowej. opiekę nad nimi miał sprawować specjalnie w tym celu utworzony Komitet centralny opieki nad cmentarzami żołnierzy 2. Korpusu we Włoszech z siedzibą w Londynie oraz jego przedstawicielstwo włoskie w postaci komitetu lokalnego. organizacje te zajmowały się między innymi zbiórką pieniędzy na utrzymanie cmentarzy. Wraz z upływem lat, coraz widoczniejsza stawała się chęć przejęcia kontroli nad tymi cmentarzami przez władze w Warszawie, czemu stanowczo sprzeciwiali się zarówno weterani kampanii włoskiej, jak i ambasador Papée. z czasem, kiedy fundusze pozostawione przez żołnierzy generała Andersa uległy wyczerpaniu, pojawił się także problem dalszego utrzymywania cmentarzy, który – zgodnie z Konwencją Genewską – w dużej mierze spadł na barki władz włoskich. Polski dyplomata, za pośrednictwem i przy wsparciu watykańskiego Sekretariatu Stanu, wielokrotnie interweniował w tej sprawie u przedstawicieli władz włoskich. W nocie z 27 października 1961 roku, adresowanej do substytuta Sekretariatu Stanu dell’Acqua wyjaśniał, że komunistyczny rząd w Warszawie nie może być partnerem dla porozumienia polsko-włoskiego w sprawie utrzymania cmentarzy, bowiem leżący na nich żołnierze nigdy nie byli obywatelami Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Przypominał, że miejsca „ostatecznego spoczynku żołnierzy polskich poległych na włoskiej ziemi” od samego początku znajdowały się pod ochroną Kościoła. Władze włoskie były gotowe zaniechania rozmów z przedstawicielami PRL, ale domagały się, aby przynajmniej jeden z cmentarzy był utrzymywany przez instytucje emigracyjne. dlatego też Papée apelował do polskiego Londynu


48. kazimierz Papée i włoski minister obrony Giulio andreotti, rzym styczeń 1964 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

o mobilizację emigracji w celu zachowania przez wolnych Polaków kontroli i opieki nad cmentarzami we Włoszech. W 1963 roku ambasador prowadził intensywne konsultacje z prawnikami oraz rozmowy z włoskim ministrem obrony Giuliem Andreottim67 w celu jednoznacznego określenia własnościowego statusu cmentarzy i zabezpieczenia ich przed akcją rządu komunistycznego. działania te zostały uwieńczone sukcesem o tyle, że 27 listopada 1964 roku została zarejestrowana notarialnie formuła stwierdzająca, iż cmentarze są własnością i znajdują się pod opieką byłych żołnierzy 2. Korpusu oraz ich następców. Według Papée po tym akcie „tylko skomplikowany proces cywilny mógłby teoretycznie ten stan zmienić. Natomiast droga układów reżymu z rządem włoskim co do przejęcia cmentarzy została 67. Giulio Andreotti (1919-2013) polityk włoski. Jeden z głównych przedstawicieli partii Democrazia Cristiana (demokracja chrześcijańska). od roku 1945 aż do śmierci brał udział w życiu politycznym Włoch: siedmiokrotnie premier; ośmiokrotnie minister obrony; pięciokrotnie minister spraw zagranicznych oraz minister finansów, skarbu, spraw wewnętrznych, przemysłu, dziedzictwa narodowego.

125


49. światowy zjazd Polski Walczącej: drugi rząd, od prawej k. Papée, W. anders, e. raczyński i in., londyn 19 maja 1966 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

126

50. jeden z ostatnich zapisków w Dzienniku ambasadora k. Papée, rzym 1973 (z archiwum Papieskiego instytutu studiów kościelnych).


51. kazimierz Papée i edward raczyński, Polski cmentarz Wojenny na monte cassino, po pogrzebie gen. W. andersa, 23 maja 1970 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

zamknięta”. W tym samym roku miały miejsce dwa inne ważne wydarzenia. W maju, z okazji 20. rocznicy bitwy o monte cassino, do Włoch przybył generał Anders, który odwiedził wszystkie cmentarze swoich żołnierzy. minister Andreotti oddał do dyspozycji na te uroczystości asystę włoskiego wojska. 24 października do klasztoru na monte cassino przybył Paweł Vi. dzięki zabiegom Papée w programie wizyty uwzględniono nawiedzenie cmentarza żołnierzy polskich, do którego jednak nie doszło z powodu silnego deszczu. Papież podarował cmentarzowi artystycznie wykonaną lampę. W drugiej połowie lat 60. Papée znowu odnotował pewne kroki strony włoskiej, które mogłyby wskazywać na to, że szuka ona porozumienia z władzami w Warszawie w sprawie opieki nad cmentarzami. W związku z tym, w marcu 1968 roku, w czasie rozmowy z nowym substytutem w Sekretariacie Stanu, arcybiskupem Giovannim benellim68, prosił o interwencję Stolicy Apostolskiej. Rok później, po kolejnych prośbach przedstawionych w Sekretariacie Stanu, Papée pisał do Londynu, że „ambasada reżymowa się uspokoiła”. cmentarze 2. Korpusu pozostały w rękach ich prawowitych opiekunów. W sierpniu 1969 roku odbyły się uroczyste obchody 25. rocznicy bitwy o monte cassino. Na tamtejszy cmentarz przybyło ponad 2 tysiące Polaków z emigracji, w tym około 700 weteranów z generałem Andersem na czele. Papée mógł zameldować, że obronił cmentarze przed władzami komunistycznymi. ofiarna działalność ambasadora Kazimierza Papée dobiegała jednak kresu. W 1971 roku doszło do ponownego ożywienia stosunków między PRL a Waty68. Giovanni benelli (1921-1982) duchowny włoski i dyplomata watykański. od 1967 roku substytut w Sekretariacie Stanu. W 1966 nominowany arcybiskupem, a w 1977 kardynałem.

127


52. Pierwsza rocznica śmierci gen. W. andersa, Polski cmentarz Wojenny na monte cassino maj 1971 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

kanem. istotny wpływ miały na to dwa wydarzenia z grudnia roku ubiegłego: podpisanie traktatu polsko-niemieckiego o uznaniu zachodniej granicy Polski oraz strajki i manifestacje na Wybrzeżu, które pociągnęły za sobą zmianę na szczytach władzy komunistycznej. W styczniu i lutym 1971 roku biuro Polityczne PzPR rozważało kwestię wznowienia rozmów z Watykanem, zakładając, że dzięki nim uda mu się osiągnąć dwa ważne cele: osłabić episkopat, uzyskując większy wpływ na obsadzanie biskupstw na mocy porozumienia dwustronnego, oraz poprawić wizerunek władzy za granicą. Papée doskonale zdawał sobie sprawę z intencji komunistów. Już 18 stycznia 1971 roku informował Londyn o przyjeździe do Rzymu Artura Starewicza z Komitetu centralnego PzPR, który miał przygotować wizytę ministra spraw zagranicznych PRL Stefana Jędrychowskiego, tak u partnerów włoskich, jak i w Watykanie. Nie doszła ona do skutku, ale dyplomata złożył w Sekretariacie Stanu odpowiednie memorandum, wyjaśniające motywy tej wizyty. do rozmów polsko-watykańskich doszło ostatecznie w dniach 27-30 kwietnia 1971 roku. Warszawę reprezentowali dyrektor Urzędu ds. Wyznań Aleksander Skarżyński oraz dyrektor departamentu mSz Stanisław Staniszewski, Stolicę Apostolską natomiast arcybiskup Agostino casaroli69 i prałat Gabriel montalvo70. Spotkanie miało dla obu stron charakter sondażowy. Tak zapewnili Papée w Sekretariacie Stanu arcybiskupi benelli i casaroli oraz prałat montalvo. W rozmowie

128

69. Agostino casaroli (1914-1998) duchowny włoski i dyplomata watykański. Pracę w Sekretariacie Stanu rozpoczął w 1950 roku jako minutant; w 1961 został mianowany podsekretarzem w Kongregacji ds. Nadzwyczajnych Kościoła. od 1967 arcybiskup, a od 1979 kardynał. od 1 lipca 1979 kierował dyplomacją papieską jako kardynał sekretarz stanu, 1 grudnia 1990 złożył dymisję z powodu podeszłego wieku. 70. Gabriel montalvo higuera (1930-2006) duchowny kolumbijski i dyplomata watykański.


53. audiencja Pawła Vi dla Polaków: w drugim rzędzie, z prawej k. Papée, Watykan 2 grudnia 1972 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

z 16 czerwca szef dyplomacji watykańskiej powiedział, że Kościół w Polsce jest na tyle silny, że rozmowy z komunistami nie wymagają pośpiechu, poinformował też, że nie został ustalony kalendarz takich rozmów. do kolejnego spotkania przedstawicieli obydwu stron doszło dopiero w listopadzie 1971 roku w Warszawie. W międzyczasie, 17 października, miała miejsce w Rzymie beatyfikacja o. maksymiliana Kolbe, na którą przybyła oficjalna delegacja władz z Warszawy. Jak jednak – nie bez satysfakcji – zaznaczał Papée w korespondencji do Londynu, przedstawiciele rządu warszawskiego siedzieli na pierwszych miejscach w sektorze dla pielgrzymów, podczas gdy on w sektorze dla dyplomatów. 29 listopada ambasador spotkał się z arcybiskupem casarolim, który tym razem wspomniał już o projektach jakiegoś porozumienia z rządem PRL-u, którego warunkiem miała być wcześniejsza ratyfikacja układu polsko-niemieckiego. zainteresowanie Watykanu nawiązaniem stałego dialogu z Warszawą, co popierał episkopat polski, wyraźnie rosło. zaawansowanie rozmów dwustronnych, zakończonych podpisaniem porozumienia, oznaczałoby w konsekwencji uznanie przez Stolicę Apostolską rządu w Warszawie, a to pociągałoby automatycznie cofnięcia uznania dla dotychczasowej ambasady. Papée miał pełną świadomość istniejącej zależności. Podczas kolejnego spotkania z casarolim, w styczniu 1972 roku, watykański dyplomata zasugerował, aby to Papée – w porozumieniu z władzami emigracyjnymi – wziął na siebie inicjatywę likwidacji ambasady. Papée wyraźnie się temu sprzeciwił. miał jednak świadomość, że decyzja właściwie została już przez Stolicę Apostolską podjęta. Wiele światła na ówczesną sytuację rzuca notatka ambasadora z rozmowy z prałatem montalvo z 6 lutego 1972 roku. Wynika z niej, że dla Watykanu kwes-

129


54. kościół św. stanisława w rzymie: bp W. rubin, kard. s. Wyszyński, ks. f. mączyński, k. Papée, s. siemiradzka, k. Popiel, 8 listopada 1970 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

tia cofnięcia uznania dla ambasady rządu emigracyjnego była bardzo delikatna i dlatego zależało mu na jej załatwieniu za porozumieniem stron. z drugiej strony polski dyplomata miał świadomość, że celem Stolicy Apostolskiej było zapewnienie wolności religijnej narodowi polskiemu. Nie chciał sprzeciwiać się woli papieża, a jednocześnie uważał, że nie może wycofać się ze swojej funkcji z własnej woli. 29 sierpnia arcybiskup casaroli zaprosił Papée na rozmowę, której głównym tematem był sposób przeprowadzenia likwidacji ambasady. dwa i pół tygodnia później miało miejsce podobne spotkanie. Widać było, że dla Watykanu sprawa stawała się pilna. 18 października Papée po raz kolejny został wezwany do Sekretariatu Stanu i do Rady ds. Publicznych Kościoła. Nazajutrz sekretarz stanu kardynał Jean Villot71 130

71. Jean Villot (1905-1979) francuski duchowny i dyplomata watykański. od 1959 roku arcybiskup, a od 1965 kardynał. od maja 1969 roku aż do śmierci sprawował funkcję kardynała sekretarza stanu.


55. fragment listu ministra spraw zagranicznych jana starzewskiego do kazimierza Papée, 4 września 1972 (z archiwum Papieskiego instytutu studiów kościelnych).

podpisał pismo, oznajmiające o cofnięciu przez Stolicę Apostolską uznania dla misji ambasadora. Villot podkreślał jednocześnie, że decyzja ta nie miała nic wspólnego z osobą dyplomaty. Przeciwnie: stwierdzał, że ambasador Papée cieszył się dużym szacunkiem i uznaniem wszystkich trzech papieży, z którymi pracował, a więc Piusa Xii, Jana XXiii i Pawła Vi. Tym samym kończyła się dla Watykanu misja ambasadora Papée, która trwała 33 lata. był on prawdopodobnie najdłużej urzędującym ambasadorem przy Stolicy Apostolskiej. decyzję Watykanu przyjął z wielką godnością i zrozumieniem. Jednak w odpowiedzi sekretarzowi stanu nie omieszkał zauważyć, że obecny rząd w Warszawie „nie jest wyrazem ani legalnie, ani rewolucyjnie wyrażonej woli Narodu polskiego, ale wyrazem woli obcego mocarstwa”. Na tym nie kończy się jednak historia ambasady, bowiem rząd londyński nie uznał jej likwidacji i nie odwołał ambasadora z jego stanowiska. zanim kardynał Villot podpisał pismo o cofnięciu uznania dla ambasady, 20 lipca 1972 roku w Lon-

131


56. leonia Papée, rzym lata 50. XX w. (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

57. Pismo z sekretariatu stanu do kazimierza Papée z informacją o przekazaniu przez Pawła Vi donacji na odprawy dla ostatnich pracowników polskiej placówki, 16 maja 1973 (z archiwum Papieskiego instytutu studiów kościelnych).


Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919 1976) ˜

dynie powstał nowy polski rząd. Na jego czele stanął Alfred Urbański72, a sprawy zagraniczne objął, jak wcześniej, Jan Starzewski, wieloletni przyjaciel ambasadora Papée. Ten ostatni, mimo że był szefem jedynej jeszcze działającej placówki dyplomatycznej rządu na uchodźstwie, nie otrzymał nawet bezpośredniej informacji o jego powołaniu. 31 lipca pisał z rozżaleniem do Starzewskiego: „z listu Edzia Raczyńskiego wiem, że został uformowany Rząd Jedności Narodowej i że ogłoszono jego skład w „dzienniku” z 20 lipca 1972 roku, ale muszę z ubolewaniem stwierdzić, że dotąd ani zawiadomienia, ani nawet odnośnego numeru „dziennika” nie otrzymałem. Kto jest w tej chwili ministrem spraw zagranicznych?”. To proste i dramatyczne pytanie pokazywało obraz sytuacji emigracji i jej zainteresowanie placówką przy Watykanie. Tym samym znajdywały swoje potwierdzenie wątpliwości arcybiskupa benellego co do roli polskiego uchodźstwa. co prawda udało się zakończyć trwający osiemnaście lat podział we władzach politycznych emigracji, ale stało się to zbyt późno, a oddziaływanie prezydenta i rządu nawet na Polonię brytyjską było w istocie bardzo ograniczone. W 1972 roku, kiedy Stolica Apostolska cofnęła swoje uznanie dla ambasady, placówka znajdowała się już w stanie zmierzchu. od lat 50. ubywało w niej pracowników, odchodziły też osoby najbliższe Kazimierzowi Papée: we wrześniu 1960 roku zmarła jego żona; w 1962 roku z placówki odszedł ks. meysztowicz, a w czerwcu 1972 zmarł Kazimierz Krzepisz – ostatni współpracownik ambasadora i jego przyjaciel. W 1972 roku Kazimierz Papée miał już 83 lata. mimo wieku, i mimo bardzo słabego zdrowia, a zwłaszcza kłopotów ze wzrokiem, trwał niezłomnie na posterunku, na którym został postawiony w lipcu 1939 roku. W liście do Jana Starzewskiego z 31 lipca, w którym komentował zjednoczenie władz polskich na emigracji, ambasador odniósł się także do swojej sytuacji. Pisał: „Niezależnie od tej dawno wyczekiwanej jedności, z której każdy Polak cieszyć się musi, coraz wyraźniej zarysowuje się przede mną konieczność stopniowego wycofywania się z pracy, która jest już ponad moje siły: jednym słowem nadchodzi czas na podsumowania”. dużo wysiłku i energii kosztowało starego ambasadora znalezienie środków na wypłacenie ostatnim pracownikom kierowanej przez siebie placówki przysługujących im – według włoskiego prawa pracy – odpraw. byli to ludzie, którzy mu towarzyszyli od kilkudziesięciu lat: woźny Luigi china, gospodyni marta Poźniak i kucharka Anna Ugowska. Pisał w tej sprawie wielokrotnie do Londynu i poruszał ją także w Watykanie, w wyniku czego Paweł Vi przekazał mu czek na 2 miliony lirów przeznaczony na zaległe pensje i odprawy. Papée od dawna starał się o wyznaczenie swojego następcy, jednak nie było to proste. Padały różne nazwiska, najczęściej Jana Jundziłł-balińskiego73, który był 72. Alfred Urbański (1899-1983) ekonomista, działacz emigracyjny. W latach 1969-1972 członek rady Trzech (z E. Raczyńskim i gen. Andersem, a następnie S. Kopańskim). od 18 lipca 1972 do 15 lipca 1976 roku premier rządu na uchodźstwie. 73. Jan Jundziłł-baliński (1899-1974) działacz polityczny i społeczno-katolicki. Po 1945 roku na emigracji w Londynie: prezes zarządu ogniska Polskiego, sekretarz instytutu Polskiego i muzeum im. Gen. Władysława Sikorskiego w Londynie, od 1947 prezes instytutu Polskiej Akcji Katolickiej tamże.

133


Piotr Samerek

szefem Akcji Katolickiej polskiego uchodźstwa. Taka też zdaje się decyzja zapadła na przełomie 1972 i 1973 roku, już po likwidacji ambasady. doradcą i pomocnikiem Jundziłł-balińskiego miał zostać Stanisław August morawski74, którego Papée nawet zaczął już przedstawiać „gdzie należy”. Jednakże, prawdopodobnie z powodu opieszałości władz emigracyjnych, a także braku finansów, projekty te nie zostały zrealizowane, tym bardziej, że oficjalnie Papée, mimo wysyłanych przez niego samego monitów, formalnie nie został odwołany ze stanowiska. 4 czerwca 1975 roku ambasador wysłał wzruszający list do ówczesnego prezydenta Polski na uchodźstwie Stanisława ostrowskiego75. Napisał w nim między innymi: „mój wiek podeszły i rozwijająca się coraz bardziej choroba oczu czynią moją pracę coraz mniej wydatną – mimo moich usilnych starań. Przekonuję się na sobie, że są pewne granice, których lata moje przekroczyć nie pozwalają. dlatego z żalem i bólem decyduję się prosić Pana Prezydenta o zwolnienie z zajmowanego stanowiska. będę starał się oczywiście być użytecznym i pomocnym w miarę potrzeby: o ile na to moje 86 lat pozwoli – ale niech młode siły zajmą należne im miejsce”. W styczniu 1976 roku gotowość do reprezentowania uchodźstwa polskiego przy Stolicy Apostolskiej wyraził Edward Szczepanik76. od tego momentu zaczął wysyłać do Londynu krótkie noty informacyjne o wydarzeniach w Watykanie i ich wpływie na relacje z Polską. Nie były to jednak już raporty takiej wagi, jakie wcześniej pisał Kazimierz Papée, który czerpał swoją wiedzę i przedstawiał oceny w oparciu o rozmowy z najbardziej wpływowymi duchownymi Kurii Rzymskiej. Szczepanik nie miał ani pozycji, ani wiedzy, ani takiego mandatu, jaki posiadał Papée. W istocie pełnił, tak jak to sugerował, funkcję delegata rządu na emigracji przy Stolicy Apostolskiej. Jego pozycja nie była jednak zinstytucjonalizowana i miała praktycznie charakter pracy społecznej. W swoim działaniu mógł właściwie opierać się na znajomościach prywatnych, nie miał jednak oficjalnego wstępu do Watykanu. Ambasador Papée, coraz bardziej niedołężny i osamotniony, formalnie wciąż jednak nie został zwolniony ze swojego stanowiska. mając na uwadze stan jego zdrowia, w maju 1976 roku Szczepanik wysłał list do prezydenta z prośbą o zwolnienie Kazimierza Papée z urzędu ambasadora przy Stolicy Apostolskiej. 24 maja 1976 roku prezydent ostrowski skierował do ambasadora list następującej treści: „z dużym smutkiem zmuszony jestem przychylić się do prośby Pana Ambasadora

134

74. Stanisław A. morawski (ur. 1922) działacz emigracyjny. od lat 50. we Włoszech. Prezes Fundacji Rzymskiej im. margrabiny Umiastowskiej. 75. Stanisław ostrowski (1892-1982) lekarz i działacz emigracyjny; prezydent RP na uchodźstwie. W latach 1936-1939 prezydent Lwowa. Aresztowany przez NKWd i zesłany do łagru w Krasnojarsku, uwolniony w 1941. brał udział w kampanii włoskiej 2. Korpusu. Po 1945 roku na emigracji w Wielkiej brytanii. desygnowany przez prezydenta A. zaleskiego na jego następcę, sprawował urząd od 9 kwietnia 1972 do 8 kwietnia 1979 roku. 76. Edward Szczepanik (1915-2005) ekonomista i działacz emigracyjny; ostatni premier rządu na uchodźstwie. Więzień obozu w Kozielsku i łagrów; zwolniony w 1941 roku. brał udział w kampanii włoskiej 2. Korpusu. W 1946 roku poślubił w Rzymie hannę, córkę Stanisława Janikowskiego (zob. także: biogram Stanisława Janikowskiego). Po wojnie na emigracji w Wielkiej brytanii, okresowo przebywał też w hongkongu, Karachi i bangkoku oraz w Rzymie. od 1981 roku wicepremier i minister spraw wewnętrznych rządu K. Sabbata; od 8 kwietnia 1986 do 22 grudnia 1990 premier rządu na uchodźstwie.


58. Pismo prezydenta rP na uchodźstwie stanisława ostrowskiego do kazimierza Papée z 24 maja 1976 (z archiwum Papieskiego instytutu studiów kościelnych).

i zwolnić go oficjalnie z zajmowanego tak zaszczytnego stanowiska. W momencie, kiedy Pan Ambasador odchodzi z tak ważnej i odpowiedzialnej placówki dyplomatycznej, którą dzierżył Pan ponad 30 lat w swoich rękach, wyrażam Panu Ambasadorowi gorące podziękowanie za utrzymanie jej zwłaszcza po 1972 roku w tak trudnych i zmiennych warunkach. Niewątpliwie owocna i ofiarna praca Pana Ambasadora na terenie Watykanu, Jego wytrwałość i twardość w postępowaniu nie tylko zasługuje na wyróżnienie, ale przejdzie do historii politycznej Polski, w jej najboleśniejszych i trudnych zmaganiach o sprawiedliwość międzynarodową”. Na liście zakończonym najlepszymi życzeniami ambasador Papée, z trudem stawiając już litery, dopisał odręcznie: „Jestem chory. dziękuję z serca. bóg zapłać”. Kazimierz Papée zmarł 19 stycznia 1979 roku. Tak zakończył się długi i wyjątkowy okres w historii Ambasady Polskiej przy Stolicy Apostolskiej. odszedł człowiek, który jak mało kto z przedstawicieli dyplomacji rozumiał i znał Watykan. Spędził wszak przy nim czterdzieści lat, pozostając przy boku trzech papieży. Stanowił wzór dyskretnego i niezwykle przenikliwego dyplomaty, który w swoją pracę był zaangażowany całkowicie, o czym świadczą pozostawione przez niego dokumenty. Na szczególne podkreślenie zasługuje jego wierność państwu polskiemu, którą umiał w mądry sposób pogodzić z wiernością Kościołowi.

135



59. Leonia Papée, Kazimierz Papée, Henryk Hubal-Dobrzański Warszawa, Lotnisko Okęcie 12 sierpnia 1939 (fot. archiwalna, Narodowe Archiwum Cyfrowe)


Wojciech BiliN ´ski

Watykański album Ambasadorowej (1940˜1957) 1

ostatniego ambasadora ii RP przy Stolicy Apostolskiej przechowywanych w dzisiejszej siedzibie placówki na uwagę zasługuje album żony dyplomaty, Leonii Papée, zawierający pamiątkowe dedykacje oficjalnych i prywatnych gości, współpracowników, przyjaciół i członków rodziny. ze względu na rozmaitość wpisów i sposób w jaki korzystała z niego właścicielka możemy określić go zarówno jako „Księgę Pamiątkową”, jak i „Księgę Gości”, czy też „Sztambuch” („imionnik”). Leonia Papée prowadziła album przez 25 lat (od 15 lipca 1932 do 17 maja 1957 roku), w czasie, kiedy jej mąż sprawował misje dyplomatyczne w Gdańsku, Pradze i Watykanie. okres „watykańsko-rzymski” zawiera 331 wpisów imiennych, od 14 czerwca 1940 do 17 maja 1957 roku2. Jest to księga oprawiona w wytłaczaną skórę, w formacie 13x17 cm, zawierająca 115 dwustronnie zapisanych kart (w tym 32 czyste). Jej pochodzenie i datację można określić na podstawie drukowanej małą czcionką stopki widocznej w lewym dolnym rogu, na wewnętrznej stronie okładki: „Atelier – Ed. Taska – Tallin”. zakupu zeszytu Leonia Papée mogła więc dokonać w stolicy Estonii,

W

138

ŚRód doKUmENTóW

1. Niniejszy tekst jest poszerzoną o dodatkowe cytaty i niektóre informacje biograficzne, a zawężoną do okresu „watykańsko-rzymskiego” wersją artykułu pt. Bywalcy „Salonu Ambasadorowej” (ze Sztambucha Leonii Papée) opublikowanego w pracy zbiorowej Od Kijowa do Rzymu. Z dziejów stosunków Rzeczypospolitej ze Stolicą Apostolską i Ukrainą pod redakcją m. R. drozdowskiego, W. Walczaka, K. Wiszowatej-Walczak, białystok 2012, s. 611-662 (red.). 2. istnieją jeszcze inne źródła, pokrewnej proweniencji, wytworzone ówcześnie w kręgu Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej, również przechowywane w aktualnej siedzibie tej placówki dyplomatycznej. Są to księgi gości, z których pierwsza zatytułowana jest Środy u Ambasadora (zeszyt formatu 14,5x20,5 cm, w twardej tekturze, zawierający 77 podwójnych, nienumerowanych kart, z których 25 jest zapisanych; wpisy dotyczą okresu od 13 września 1944 do 3 maja 1945 roku), druga nie posiada tytułu (zeszyt formatu 22,5x30 cm, w okładce ze skóry zdobionej złotem, zawierający 105 kartek, nienumerowanych, w tym 16 zapisanych; zapiski od 17 maja 1945 do 13 września 1963 roku). Księgi te jako samoistny materiał źródłowy zasługują na odrębne studium.


´ski album Ambasadorowej (1940-1957) WatykaN

pomiędzy 15 stycznia a 30 kwietnia 1929 roku, tzn. wówczas, gdy jej małżonek był tam chargé d’affaires. W niniejszym tekście cytuję niektóre wpisy gości Leonii Papée. Przyjąłem zasadę, że teksty obcojęzyczne, będące głównie „adresami” i życzeniami, nie są tłumaczone. Teksty w języku polskim pozostawiłem w oryginalnej pisowni. Każdy wpis opatrzony jest informacją dotyczącą daty powstania i miejsca w albumie (paginacja moja – W.b.). Notki biograficzne, zawarte w przypisach, odnoszą się do osób, które nie zostały wcześniej wspomniane w niniejszej publikacji3. Nie wymieniam jednak wszystkich, którzy wpisali się do albumu, co wynika zarówno z kryterium objętości tekstu, jak i z tego, że nie było moim zamiarem tworzenie swego rodzaju słownika biograficznego, czy też księgi adresowej, ale zarysowanie obrazu środowiska, w którym działała wówczas polska ambasada. Na wstępie pragnę przybliżyć postać właścicielki księgi i adresatki wpisów. Leonia dobrzańska urodziła się w Potoku (majątek rodzinny we wsi położonej między Jasłem a Krosnem) 22 marca 1895 roku4. była córką henryka de hubal h. Leliwa, pochodzącego z zaścianka szlacheckiego dobra Szlachecka (w ziemi jasielskiej) i marii z Lubienieckich. babką ze strony ojca była Leonia z domu Potocka, po której otrzymała imię oraz jego zdrobnienie5. matka pochodziła ze znanego rodu ziemiańskiego Lubienieckich z okolic opoczna, zasłużonego w walce o niepodległość i służbie publicznej dla Polski. dziadek Leonii po kądzieli Włodzimierz (1844-1912) był uczestnikiem powstania styczniowego. Pradziadek hipolit Jakub (1808-1864) był porucznikiem pułku kirasjerów w Księstwie Warszawskim i oficerem w powstaniu listopadowym. Prapradziadek Jan Kanty Adam (1764-1845), hr. Lubieniecki z Lubieńca był adiutantem króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, deputatem trybunalskim i posłem szlacheckiej Rzeczpospolitej oraz na sejm Księstwa Warszawskiego. Prababką była Felicyta Felicytata hr. Konarska h. Gryf. młodszy brat Leonii to henryk dobrzański (1897-1940), legionista, major kawalerii Wojska Polskiego, sportowiec (olimpijczyk), dowódca Wydzielonego oddziału Kawalerii Wojska Polskiego, słynny „hubal”. Rodzina dobrzańskich w początku XX wieku przeniosła się do Krakowa. W młodości Leonia zamierzała zostać skrzypaczką. Studiowała w konserwatorium krakowskim oraz w Wiedniu. była uczennicą słynnego wirtuoza skrzypiec 3. W przypadku osób, których noty biograficzne zostały podane w rozdziale Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919-1976) niniejszej publikacji, podajemy odnośniki w przypisach, natomiast dla pracowników ambasady odsyłamy do rozdziału Biogramy (red.). 4. błędna data roczna podana na nagrobku Leonii została powtórzona przez marię Kwiatkowską (KWiATKoWSKA 1999, s. 177-178). Pojawia się ona także w dokumentach archiwalnych, np. na Liście przydziałów alimentacyjnych 1947 z 30 stycznia 1947 (imPS, Ambasada RP przy Watykanie, A.44/423/4) przy nazwisku Leonii Papée widnieje zapis: „22.3.1897”. W księdze metrykalnej dla miejscowości Potok, znajdującej się obecnie w USc Jedlicze, podana została jednak roczna data urodzenia „1895 (22 iii)”. Ponieważ jest niemożliwe, aby Leonia urodziła się w tym samym roku (z różnicą 3 miesięcy) co jej młodszy brat henryk, a jego niepodważalna data przyjścia na świat to 22 czerwca 1897 roku, wydaje się że Leonia odmładzała się o 2 lata. 5. W rodzinie i wśród przyjaciół nazywaną ją Lila lub Lili. Jej brat henryk otrzymał od wspólnej babki srebrną papierośnicę z napisem: „Kochająca babcia Lila“. zob. fotografia w Hubal 1997, s. 32.

139


60. leonia Papée, lata 20. XX w. (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

140

61. leonia Papée z bratem henrykiem hubal-Dobrzańskim (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).


62. oddział legionów: pierwszy z prawej kazimierz Papée, trzeci z prawej hipolit nowina-konopka, 1915 lub 1916 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

bronisława hubermana, a następnie otakara Ševčíka, ale wypadek, czy też choroba, uniemożliwiła jej realizację powołania. była bardzo związana z bratem henrykiem i zafascynowana środowiskiem szwoleżerskim z okresu jego służby w Legionach. często obserwowała zawody hippiczne z udziałem brata. Podobno melchior Wańkowicz w jednym ze swoich reportaży nazwał ją „ułańską mamą”. z pewnością w tym gronie poznała młodego Kazimierza Papée, który służył w Legionach w 2. Pułku Ułanów (Szwoleżerów „Rokitniańskich”), tym samym, co henryk dobrzański. Leonia dobrzańska i Kazimierz Papée pobrali się (zapewne w Krakowie) 5 czerwca 1919 roku. odtąd, aż do śmierci, towarzyszyła mężowi w jego zagranicznych misjach dyplomatycznych, przerywanych krótkimi okresami pracy w centrali mSz w Warszawie. Po zakończeniu pobytu w berlinie, Leonia przyjechała do Krakowa, gdzie 22 października 1923 roku urodziła syna henryka michała (nazywanego Rysiem)6, którego ojcem chrzestnym został jego wuj, henryk dobrzański. 6. henryk michał Papée (1923-2000) w czasie ii wojny światowej mieszkał z rodzicami na terenie Watykanu, uczęszczał do francuskiego liceum chateubriand w Rzymie, maturę zdawał w Szwajcarii, w obozie internowanych Polaków. Stamtąd w 1942 roku przedostał się, przez Francję i Portugalię do Szkocji, gdzie wstąpił do 1. dywizji Pancernej gen. S. maczka. brał udział w walkach na terenie Niemiec, m.in. w wyzwalaniu obozu w oberlangen, jako dowódca plutonu czołgów w stopniu podporucznika. Po wojnie studiował na Politechnice w Turynie. W 1951 roku poślubił marię carlę Rotundi (1928-2003), mieli dwie córki: izabelę i Elżbietę. Przez pewien czas mieszkał z rodziną w Kanadzie. zmarł w Trydencie, został pochowany w grobie rodziców na cmentarzu Prima Porta w Rzymie.

141


63. leonia i kazimierz Papée, 1919(?) (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych). 64. henryk hubal-Dobrzański z siostrzeńcem henrykiem m. Papée, 1928 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

65. leonia i kazimierz Papée, lipiec 1952 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).


66. kazimierz Papée, lata 30. XX w. (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

W latach 1932-1936, podczas sprawowania przez męża urzędu komisarza generalnego RP w Wolnym mieście Gdańsku, Leonia poświęciła się pracy społecznej. W 1932 roku pod jej patronatem został utworzony Naczelny Komitet ochronkowy. Pełniła też funkcję przewodniczącej Rady Pracy Kobiet, współdziałając z żonami wpływowych gdańszczan ze sfer urzędniczych i kupieckich. dbała w sposób szczególny o utrzymanie polskości wśród młodzieży. W 1934 lub 1935 roku została prezesem polskiego Towarzystwa muzycznego w Gdańsku. dzięki subwencjom pozyskiwanym za jej pośrednictwem z Komisariatu Generalnego RP, życie muzyczne w Gdańsku nabrało rozmachu i kolorytu. organizowała liczne koncerty artystów miejscowych, ale też sprowadzanych z Polski. Jako żona komisarza generalnego prowadziła w domu salon kulturalny, w którym przyjmowała miejscową oraz przybyłą z kraju i zagranicy śmietankę towarzyską. W przypadającym na lata 1936-1939 „okresie praskim” aktywność kulturalno-towarzyska Leonii Papée utrzymywała się na takim samym wysokim poziomie. częstym odwiedzinom w siedzibie poselstwa sprzyjało jej usytuowanie w historycznym pałacu w pobliżu mostu Karola i zamku na hradczanach. Krótki czas sprawowania misji poselskiej przez Kazimierza nie pozwolił jednak jego małżonce na rozwinięcie skrzydeł. o ile w Gdańsku w jej salonie dominowali przedstawiciele Melpomeny i Aoede, to w Pradze częściej przebywali reprezentanci Melete, zaś w Rzymie przeważali już ambasadorzy Klio i Mneme. Awans męża na stanowisko ambasadora przy Watykanie wydawał się być zwieńczeniem jego kariery i otwarciem się nowych, „salonowych” możliwości

143


67. album leonii Papée (wpisy: e. o’rourke; P.f. buczys) ambasada rP przy stolicy apostolskiej.



68. album leonii Papée (wpisy: l. kociemski, W. ledóchowski, D. tardini, a. jullien, j. michałowski) ambasada rP przy stolicy apostolskiej.

69. album leonii Papée (wpisy: f. cortesi; G.b. montini; n. miroševič ) ambasada rP przy stolicy apostolskiej.


´ski album Ambasadorowej (1940-1957) WatykaN

dla ambitnej żony. Tymczasem losy Polski i samej ambasady postawiły przed nią inne, bardzo odpowiedzialne i trudne wyzwania. Pomimo wstrząsu spowodowanego śmiercią brata7 i wyraźnie podupadającego zdrowia, Leonia starała się, w miarę sił, skupiać w swoim otoczeniu Polaków przebywających w Rzymie oraz przedstawicieli emigracji przybywających do stolicy papiestwa. Traktowali oni wizytę w ambasadzie „wolnej Polski” jako obowiązek i honor najwyższy, a także pokrzepienie serc. Crème de la crème gości ambasadorostwa stanowili jednak prominentni hierarchowie Kurii rzymskiej oraz przedstawiciele korpusu dyplomatycznego akredytowani przy Piusie Xii. W drugiej połowie lat pięćdziesiątych Leonia Papée ciężko chorowała, przeszła poważną operację i często wyjeżdżała z mężem na leczenie. Nie miała już sił na aktywność towarzyską, o czym świadczy przerwanie wpisów w albumie na blisko 3 lata przed jej śmiercią. zmarła 13 września 1960 roku w Rzymie. Początkowo została pochowana na cmentarzu campo Verano przy bazylice San Lorenzo fuori le mura, a po śmierci małżonka jej szczątki przeniesiono do wspólnego grobu w Kwaterze Polskiej na cimitero Flaminio. Kazimierz Papée w liście do J. Romerowej (wdowy po byłym urzędniku Komisariatu Generalnego w Wolnym mieście Gdańsku) napisał, przywołując słowa Jana Kochanowskiego: „wielką mi uczyniłaś pustkę w domu moim”8. okres „watykańsko-rzymski” albumu otwiera wpis właścicielki informującej, że „Książka ta została zagubioną od 1-go września 1939 do 13-go czerwca 1940 r. L. P.” (61r.). Na kolejnej stronie widnieje rysunek kopuły bazyliki św. Piotra, widzianej od strony budynku hospicjum św. marty, w którym ambasada RP rezydowała w latach 1940-19449 sygnowany „P [lub] m b” (61v.). Podobnie jak w Gdańsku, tak i w Watykanie, pierwszego wpisu dokonał polski duchowny i przyjaciel rodziny, bp Edward o'Rourke10, który 14 czerwca 1940 roku skreślił słowa: „Les jours se suivent, mais ne se ressemblent pas… Ale tak samo jak niegdyś w Gdańsku – obecnie w Rzymie w gościnnym domu Ambasadorostwa znajduję ciepło, serce i otuchę” (62r.). Poniżej widnieje wpis litewskiego duchownego Piotra F. buczysa11: „U grobu Księcia Apostołów pod kopułą 7. Wg relacji henryka Sobierajskiego, wnuka „hubala”, który opierał się na opowieści henryka m. Papée, Leonia dowiedziała się o śmierci brata podczas wojny, od dyplomatów niemieckich. Po wojnie (w 1946 lub 1947 roku) miała „wysłać do Polski trzy osoby w celu odszukania grobu”. zob. artykuł J. SobKoWSKiEGo, Gdzie jest pochowany Henryk Dobrzański? na stronie: http://czestochowa.wyborcza.pl/czestochowa/ 1,35269,3755225.html, dostęp 25.11.2006. 8. dANiELEWicz-KoPRoWSKA-WALicKA 1985, s. 95. 9. Więcej na temat ówczesnej siedziby ambasady w rozdziale Siedziby: adresy i wyposażenie. 10. Edward o'Rourke (1876-1943) polski duchowny pochodzenia irlandzkiego. W latach 1920-1921 delegat apostolski na kraje bałtyckie; w 1922 administrator apostolski w Wolnym mieście Gdańsku; od 1926 do 1938 roku biskup gdański. zmarł w Rzymie; nabożeństwo pogrzebowe odbyło się 30 czerwca w kościele św. Stanisława, a nabożeństwo żałobne, staraniem ambasadora Papée, 9 lipca w bazylice św. Piotra – zob. Czas wojny 2009, s. 89-90. 11. Piotr Franciszek buczys mic (1872-1952) biskup litewski. Współtwórca i rektor Uniwersytetu Litewskiego w Kownie; dwukrotnie przełożony generalny zgromadzenia marianów; konsultor watykańskiej Kongregacji Kościołów Wschodnich oraz papieskiej Komisji Pro Russia. Na życzenie Piusa Xi przeszedł na obrządek bizantyńsko-słowiański. być może jego ręką została narysowana kopuła bazyliki na k. 61v. inny wpis: ”W boże Narodzenie 1946 r.” (89r.).

147


´ski Wojciech BiliN

świętego Piotra odbyło się wiele pierwszorzędnej doniosłości wypadków dziejowych. Jedne z nich były wielkiemi same w sobie, inne znamienne treścią symboliczną. co najmniej do tych ostatnich należy przebywanie ze wszechmiar dostojnego Ambasadora Polskiego w Watykanie podczas jednego z największych wstrząśnień międzynarodowych. Katolickość i Polska są nierozłączne w klęsce i w chwale” (62r.). Kilka miesięcy później, generał zakonu jezuitów, Włodzimierz Ledóchowski SJ zapisał słowa: „bóg z nami!” (70v.). do albumu ambasadorowej wpisali się też dostojnicy watykańscy. ci najbardziej znaczący to: kardynał Eugène Tisserant12; nuncjusz apostolski w Polsce Filippo cortesi13; substytuci w Sekretariacie Stanu Giovanni battista montini14 (przyszły papież Paweł Vi) i domenico Tardini15 oraz André Jullien16 i Luigi Poggi17. Księża polscy, watykańscy i cudzoziemscy odwiedzający ambasadę nie byli jedynymi jej gośćmi. Najbliższymi, codziennymi uczestnikami życia ambasady w okresie watykańskim (również w wymiarze towarzyskim) byli jej pracownicy. oprócz ambasadora, jego żony i syna w Watykanie mieszkali wówczas: radca kanoniczny ks. Walerian meysztowicz z ojcem Aleksandrem18; attaché prasowy Witold bronowski z żoną marią Janiną; służąca marta Późniak; kucharka Anna Ugowska oraz dawny woźny ambasady, a wówczas kancelista, Nestor Trusz z żoną i trojgiem dzieci. Aleksander meysztowicz wpisał się wierszem: „Sonet. / Gdy się ocknąłem kiedyś zabłąkany / Pośród śnieżystej mrocznej zawiei, / doszedł mi z dala głos ukochany: / ‘Nie trzeba nigdy tracić nadziei’./ Gdy potem w błędnej górskiej okolicy / Wszedłem samotny na dzikie bezdroże, / Ujrzałem napis u progu kaplicy: / ‘bóg dopomagał i bóg dopomoże’. / odtąd w dnie smutków, zwątpień i niedoli / Wśród zmienionych losów naszych kolei / Powtarzam wchodząc na dzikie bezdroże / i błądząc po niem bez gwiazd i busoli: / ‘Nie trzeba nigdy tracić nadziei’ / ‘bóg dopomagał i bóg dopomoże’. Sonet ten, napisany w Karlsbadzie po 1ej wojnie światowej, wpisuję do albumu Pani Ambasadorowej, niosąc Jej wyrazy serdecznej wdzięczności za Jej troskliwą gościnność w dnie najstraszniejszych klęsk naszych. A. meysztowicz 16 sierpnia 1940” (64r.). Tekst wpisu małżonków bronowskich z 23 sierpnia brzmi: „łaskawej i Kochanej Szefowej na pamiątkę chwil wspólnie przeżytych w Watykanie – w godzinę wielkiej próby, – z wyrazami szczerej wdzięczności i przywiązania“ (65r.).

148

12. zob. rozdział Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919-1976), przypis 63. W listopadzie 1940 roku wpisał się jako „membre de l'institut correspondant de l'Académie de Stanislao“ (70r.). 13. zob. rozdział Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919-1976), przypis 23. Wpis nuncjusza 12 września 1940 (66v.). 14. zob. Zarys historii Ambasady ..., przypis 27. Wpis 12 września 1940 (66v.). 15. zob. Zarys historii Ambasady ..., przypis 26. Wpis 9 października 1940: „con i migliori auguri prego il Signore che benedica tutta la famiglia, allietandola delle sue grazie [2 wyrazy nieczytelne]” (70v.). 16. André Jullien (1882-1964) francuski duchowny. od 1922 audytor Roty rzymskiej. Wpis 9 października 1940: “deus pro nobis quis contra nos“ (71r.). 17. Luigi Poggi (1917-2010) dyplomata watykański. Wpisy 30 czerwca 1951 (96r.) i 10 listopada 1956 (114v.). 18. Aleksander meysztowicz zmarł 14 lutego 1943 roku w hospicjum św. marty. został pochowany w kościele św. Anny na terenie Watykanu. o opiece, jaką Leonia otoczyła Aleksandra meysztowicza pod koniec życia wspominał z wdzięcznością także jego syn, Walerian – zob. mEySzToWicz 1993, s. 41.


70. album leonii Papée (wpisy: a. nieuwenhuys, W. d’ormesson) ambasada rP przy stolicy apostolskiej.

do wieloletnich pracowników ambasady należał Leon Siemiradzki. W albumie ambasadorowej pozostawił rysunek gwardzisty szwajcarskiego (68r.) oraz widok budynku hospicjum św. marty, w którym mieszkali w Watykanie pracownicy ambasady (74r.). Jego żona zaś wpisała się wierszem, 21 września 1940 roku: „oh nie godzi się wątpić / i rozpaczą grzeszyć, / bo kiedy świat zasmuca, / bóg może pocieszyć. (W. Pol). Najmilszej Szefowej z prośbą o niezapominanie” (69r.)19. W latach 1939 – 1957 w formalnym, bądź nieformalnym składzie dyplomatów ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej, znajdowali się między innymi Antoni mańkowski20 i Józef michałowski. Ten ostatni wpisał się dwukrotnie, 14 listopada 1940 roku („ze wspomnieniem dawnej przyjaźni i wspólnej wiary w przyszłość“ k. 71r.) i w lipcu 1944 („Stary wdzięczny przyjaciel“ k. 84v.). do osób związanych z ambasadą należy zaliczyć także jej radcę Stanisława Janikowskiego21, który w czasie wojny, mimo że formalnie nie zaliczał się do pracowników ambasady, współpracował z ambasadorem Papée. W pierwszym okresie „niewoli watykańskiej”, aż do zajęcia Rzymu przez wojska niemieckie we wrześniu 1943 roku, ambasadę odwiedzali niejednokrotnie Polacy mieszkający na terenie Rzymu. 3 października 1940 roku Leonard 19. inny wpis 4 marca 1949 (91r.). 20. Wpisy 18 kwietnia 1950 (94v.) i 25 października 1951 (100r.). Przy tym drugim widnieje pionowa strzałka z dopiskiem Leonii Papée: „(na tydzień przed śmiercią)”. mańkowski zginął śmiercią tragiczną (przypuszczalnie wypadek samochodowy) 4 listopada 1951 w Rzymie. 21. Wpis 20 marca 1950 (93v.) oraz razem z żoną 4 marca 1949 (91r.) i 25 października 1951 (99v.).

149


71. album leonii Papée (wpisy: c. zoukitch, nn) ambasada rP przy stolicy apostolskiej.

Kociemski, przedstawiciel Polskiego czerwonego Krzyża we Włoszech, napisał: „Skoro nie wolno watykańskim ‘więźniom’ odwiedzać Polskiego czerwonego Krzyża, to delegat P.c.K. ma zaszczyt i przyjemność choćby kilkugodzinnego dzielenia losu ‘więźniów’ watykańskich dzięki woli Sekretariatu Stanu a co ważniejsza gwoli zezwolenia Komisariatu Włoskiej Policji“ (70v.). W dniu 5 października 1941 roku maria Woroniecka Lasocka wpisała się słowami „W dawnych wiekach biedna, prześladowana przez wrogów ludzkość po przytułkach, poświęconych bogu, jedynie bezpieczne schronienie znajdowała... w tak zwanych ‘lieux d'asile’. dziś takim ‘lieux d'asile’ jest dla nas, wygnańców, Ambasada nasza przy Watykanie... dom Kochanych Państwa Papée! chroni nam i podnosi, ten przybytek wiary, ducha! A duch potężny, niekłamany to siła jedyna, która wszystkie męki da nam przetrzymać i pozwoli doczekania dalekiej może jeszcze, lecz pewnej, chwili zwycięstwa! cześć Wam drodzy Państwo i dzięki za tę udzielaną nam przez Was, tak nieocenioną pomoc! marya Woroniecka Lasocka szeregowiec Armji [dwa nieczytelne znaki]“ (75r.)22. zaś malarka Kazimiera dąbrowska23 22 listopada 1941 roku napisała: „‘Aby ocenić wielkie szczęście, trzeba wpierw poznać wielkie cierpienia’. Pani Ambasadorowej w podzięce za audiencję u Papieża Piusa Xii” (73r.).

150

22. maria Lasocka z Korybut-Woronieckich (1877-1963) w Rzymie przed 1939. Podczas wojny działała w czerwonym Krzyżu. Kolejny wpis 25 października 1951 (99v.). 23. informacje na temat K. dąbrowskiej w rozdziale Siedziby: adresy i wyposażenie, przypis 71.


72. album leonii Papée (wpisy: f.t. cheng, ch.k. sié ) ambasada rP przy stolicy apostolskiej.

Korpus dyplomatyczny, akredytowany przy Stolicy Apostolskiej, był w czasie wojny mniejszy niż obecnie. znakomita większość ambasadorów, „więźniów Watykanu”, jest rozpoznawalna na kartach albumu. oprócz ambasady polskiej, jako pierwsze, na terenie Watykanu pojawiły się ambasady francuska, belgijska i brytyjska. Ambasador belgii Adrian Nieuwenhuys24 w czerwcu 1940 roku wpisał się słowami: „Lorsque par la grace de dieu des temps meilleurs auront lieu puor la Pologne et la belgique nous nous souviendrons parfois de la mélancolie de notre intervement dans le territoire restreint de la grandiose cité du Vatican alorsque de jour en jour angmentaient nos angoisses et s’affondraient nos espérances nous nous efforcions dans une amicale émulation de conserver malgré tout la foi dans la redressement de tous les torts” (62v.). Również ambasador francuski Wladimir d'ormesson25 już w czerwcu znalazł gościnę w hospicjum św. marty i – na pamiątkę wspólnej „niewoli watykańskiej” – napisał: „En souvenir d’une captivité à l’ombre de Saint’Pierre de Rom[e], où les coeurs polonais et français, unis dans les jours sombres comme dans les jours 24. Adrian Nieuwenhuys, dyplomata belgijski, od września 1939 ambasador przy Stolicy Apostolskiej. W albumie podpisała się również jego żona céline, być może identyczna z pisarką (1881-1963). Na k. 114r. wpis z 5 października 1956, zapewne syna ambasadorstwa belgii: „Après tant d'annés! Louis Nieuwenhuys“. 25. Wladimir le Fèvre d'ormesson (1888-1973) francuski pisarz, dziennikarz, dyplomata. We wrześniu 1939 roku opublikował artykuł opisujący niemiecką agresję na Polskę. od maja do października 1940 (odwołany przez rząd Vichy) oraz w latach 1948-1956 ambasador przy Stolicy Apostolskiej. Autor wspomnień (zob. bibliografia). Pod jego dedykacją z czerwca 1940 roku podpisała się również żona Louchilá. Podpisy małżonków widnieją jeszcze 31 lipca 1951 roku (96v.).

151


73. leonia i kazimierz Papée oraz poseł chin przy stolicy apostolskiej chéou kang sié, rzym lata 50. XX w. (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

lumineux, gardent leur foi dans leurs patries immortalles et dans la justice de dieu” (63r.). Na kolejnych kartach albumu pojawiają się ambasador Wielkiej brytanii Francis osborne d’Arcy Godolphin26, dyplomata holenderski marc van Weede27, francuski – Jéan Rivère28 oraz Jugosłowianie: Nicola miroševič29 i costa zoukitch30. Spośród reprezentantów Ameryki Południowej do albumu polskiej ambasadorowej wpisali się m.in. ambasador Kolumbii dario Echandiá31 i przedstawiciel Peru diomede A. Schreiber32. Nie zabrakło wysłanników Stanów zjednoczonych: myrona Taylora33 (wpis 27 września 1942 roku, k. 78r.) i jego zastępcy harolda h. Tittmanna Jr34 oraz chin: posła

152

26. zob. Zarys historii Ambasady ..., przypis 25. Wpis w sierpniu 1940 roku (64v.). 27. marc Jonkheer van Weede, dyplomata holenderski, w tym okresie reprezentował holandię przy Watykanie jako specjalny wysłannik (i sekretarz a następnie minister pełnomocny). Tekst wpisu: „Marc van Weede 16. VIII. 1944 – 27. III. 1956“ (111v.). Wpisał się jeszcze 25 października 1951 roku (99v.). 28. Jeán Rivière (ur. 1897) dyplomata francuski. W latach 1937-1940 radca ambasady przy Stolicy Apostolskiej. Wpisał się razem z żoną Liliane w lipcu 1940 roku (63v.). 29. Nicola miroševič Sorgo (1885-1966) dyplomata jugosłowiański. W latach 1937-1945 specjalny wysłannik i minister pełnomocny przy Stolicy Apostolskiej. Wpis 12 września 1940 (66v.). 30. costa m. zoukitch, dyplomata jugosłowiański. Podczas wojny attaché przy Watykanie. Wpisy w październiku 1941 roku (76r.) – rysunek jednego z piesków Leonii – i 6 lipca 1956: „Quel plaisir de retrouver, aprés 15 ans, monsieur et madame Papée still going strong“ (112v.). 31. dario Echandiá olaya (1897-1989) polityk i dyplomata kolumbijski. W latach 1937-1942 ambasador przy Stolicy Apostolskiej. Wpis 24 czerwca 1942 (77v.). W tym samym dniu wpis żony Emilii: „Para mi menea[?] inolvidable Amiga m.me Papée y para la noble Polonia deseo mil felicidadés“ (77r.). 32. diomede Arias Schreiber, dyplomata peruwiański. W latach 1940-45 minister pełnomocny, chargé d'affairs przy Watykanie. Wpis 17 kwietnia 1943 (80v.). 33. zob. Zarys historii Ambasady ..., przypis 57. 34. zob. Zarys historii Ambasady ..., przypis 36. Wpis bez daty, po wpisie ambasadora Taylora, wspólnie z żoną Eleanor i hugh‘em montgomerym: „Santa marta“ (78v.).


74. Poseł słowacji przy stolicy apostolskiej karol sidor z rodziną, Watykan lata 40. XX w. (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

chéou Kang Sié35, F. T. chenga36 i R. h. Quanga37, który swoją dedykację napisał w oryginale i w tłumaczeniu na francuski: „Les richesses et honneurs ne pourront pas le corrompre; Le pauvreté et malheurs ne pourront pas le changer; La brutalité ou la force ne pourra pas le soumettre. A madame Papée, je dédie avec ferveur ces phrases de meng Tse, pour magnifier l’esprit de résistance de la Pologne et pour répondre à Son gracieux ordre”(82v.-83r.). z niektórymi dyplomatami połączyły małżonków Papée więzy szczerej przyjaźni. Tak było w przypadku posła słowackiego Karola Sidora38, który 27 listopada 1940 roku napisał: “chvíle trápenia a úzkost sú na to, aby po nich maliby prísť chvíle pokoja a radosti“ (71v.) oraz ambasadora brazylii ildebranda Accioly’ego39, który wyznawał: „depuis ma jeunesse, j'ai apprì à estimer la Pologne comme la patrie de l'héroïsme. Aujourd'hui, plus que jamais, elle est digne d'admiration, par sa forte volonté de vivre libre et par son inébranlable résistance à l'oppression de l'ennemi. Espérons que la nouvelle année apporte, avec la vic35. chéou Kang Sié, chiński dyplomata, poseł przy Stolicy Apostolskiej w latach 1943-1946. Wpis 1 maja 1943 na k. 82r. w języku chińskim, przetłumaczony na francuski (81v.). 36. F.T. cheng, chiński dyplomata (brak na liście korpusu). Na k. 82r. wpis w języku chińskim, przetłumaczony na angielski: „Since your departure for the holy mountain, Wine and poem seem to me a broken chain. To resting clouds or a descending moon, [murmur 9(?) –W.b.]: are we to meet very soon. (81v.). 37. R.h. Quang, chiński dyplomata, i sekretarz od 1943 roku. Na k. 83r. wpis z maja 1943 w języku chińskim, przetłumaczony na francuski (82v.). 38. Karol Sidor (1901-1953) polityk i dyplomata słowacki. W latach 1939-1945 poseł przy Stolicy Apostolskiej. Autor wspomnień (zob. bibliografia). zob. też biogram Kazimierza Papée, przypis 54. 39. ildebrando Pompeo Accioly Pinto (1888-1962) dyplomata brazylijski. W latach 1939-1944 ambasador przy Watykanie.

153


75. album leonii PapĂŠe (gwardzista szwajcarski, rys. leon siemiradzki) ambasada rP przy stolicy apostolskiej.


´ski album Ambasadorowej (1940-1957) WatykaN

toire le redressement des torts, la restauration de cette noble nation, si dignement répresentée ici par nos très chers amis l'Ambassadeur et madame Papée. cité du Vatican, le 1er janvier 1943“. Podpisy złożyły również jego żona olga i córka maria Luisa Accioly (79r.). Również w latach powojennych dyplomaci (oraz ich żony) wpisywali się z miłymi słowami dla Polski i Leonii Papée, która wówczas była już małżonką dziekana korpusu dyplomatycznego przy Watykanie. Wśród nich należy wymienić: ambasadora Austrii Josepha Krippa40 i przedstawiciela zakonu Kawalerów maltańskich Gioacchina malfattiego 41 (którzy pojawili się na przyjęciu przedślubnym henryka Papée, 25 października 1951 roku (99v.), Stasysa Lozoraitisa Jr42, Luisa Subercaseaux43, Raúla yrarrázavala44 i Reginę bittencourt45. Papież i Watykan, szczególnie w czasach wojny, nie mogliby funkcjonować bez ochrony, toteż Gwardia Szwajcarska była immanentną częścią organizmu Stolicy Apostolskiej. Również jej wybitni przedstawiciele zajęli miejsce w szeregu indywidualności, które zagościły na kartach albumu Leonii. Leon Siemiradzki, „nadworny malarz ambasady”, narysował popiersie Szwajcara w XVi-wiecznej zbroi, w hełmie z piórem, z twarzą o ostrych rysach, ozdobioną sumiastym wąsem. zatytułowany Wspomnienie złotej klatki rysunek datowany jest na 19 września 1940 roku (68r.). dowódcą Gwardii był w tym czasie płk Georg d'Aspremont, który 14 marca 1942 – niedługo przed odejściem ze służby – napisał: „Aprés 30 ans de service au Vatican auprés de 4 Papes. col. de Sury d'Aspremont. cdt. de la Garde Suisse” (76v.)46. Jego następcą został płk henrich Pfyffer. zaskarbił on sobie wdzięczność i uznanie u polskich dyplomatów przy Watykanie, a ks. Walerian meysztowicz poświęcił mu wspomnienie47. Ambasady przy Stolicy Apostolskiej były i są instytucjami, z którymi w oczywisty sposób kontaktują się i współdziałają księża rzymsko-katoliccy. Album ambasadorowej jest wypełniony wpisami polskich i cudzoziemskich duchownych. Na jego stronach odnajdujemy ponad 40 kapłanów różnych narodowości. Spośród księży polskich należy wymienić przede wszystkim biskupa polowego Wojska Polskiego Józefa Gawlinę, który wpisał się do albumu czterokrotnie48. 40. zob. Zarys historii Ambasady ..., przypis 61. 41. Gioacchino malfatti di montetretto (ur. ok. 1890) w latach 1941-62/63(?) radca zakonu Kawalerów maltańskich przy Stolicy Apostolskiej. Żona – mary malfatti z d. Whitehead (ur. ok. 1890). 42. Stasys Lozoraitis Jr (1924-1994) polityk i dyplomata litewski. W latach 1948-1957 przedstawiciel rządu emigracyjnego litewskiego przy Watykanie (attaché i i sekretarz). Wpis 25 października 1951 (100r.). 43. Luis Subercaseaux Errázuriz (1882-1973) dyplomata chilijski. W latach 1946-1951 ambasador przy Stolicy Apostolskiej. Żona margarita. Wpis obojga 31 lipca 1951 (96v.). 44. Raúl yrarrázaval Lecaros (1906-2001) dyplomata chilijski. W latach 1951-1952 ambasador przy Stolicy Apostolskiej. Żona Elena z domu covarrubas Sánchez. Wpis obojga 14 listopada 1952 r. (105 r.). 45. Regina beatriz Regis bittencourt, żona Luisa Guedes Regis bittencourta, i sekretarza i chargé d'affaires brazylii w latach 1952-1954. Wpis 10 czerwca 1953 r. (107v.). 46. Georg von Sury d'Aspremont, dowódca Gwardii Szwajcarskiej w latach 1935-1942. Poniżej podpis „Louise de Sury”, zapewne żony. 47. henrich de Pfyffer d'Altishofen (zm. 1957), dowódca Gwardii Szwajcarskiej w latach 1942-1957. Wpis z 25 października 1951 (100r.). zob. mEySzToWicz 1993, s. 352-354. 48. Wpisy: 27 lipca 1944 (84v.), 14 października 1949 (92v.), 25 października 1951 (99v.), 4 maja 1956 (112r.).

155


76. album leonii Papée (wpisy: z. szyszko-bohusz, j. junosza-zdrojewski, k. rudnicki) ambasada rP przy stolicy apostolskiej.

156

77. album leonii Papée (wpisy: j. michałowski, k. sosnkowski, j. Gawlina) ambasada rP przy stolicy apostolskiej.


´ski album Ambasadorowej (1940-1957) WatykaN

Pozostałych księży wymieniamy w porządku chronologicznym ich odwiedzin w ambasadzie, a byli to między innymi: Władysław mroczek mic49, Ludwik Semkowski SJ50, Terezjusz J. zieliński oc51, michał Kolbuch mS52 (31 maja 1951 roku pozostawił wpis o treści: „dzielą się losem na wygnaniu!... Już blisko oswobodzenia! W górę serca!“ k. 95r.), Władysław Staniszewski53, bolesław Szkiłłądź54, Józef Warszawski SJ55 (Wpis bez daty: „z wyrazami błogosławieństwa bożego“ (102v.). Andrzej maria deskur 12 kwietnia 1953 roku skreślił słowa: „Urbs – caput mundi: a jednak nawet ten Rzym byłby czymś niepełnym, gdyby zabrakło w nim nas – Polaków – Lecz cóż za radość gdy jeszcze w tym wiecznym mieście spotkać kogoś, co wyrósł pod tym samym ‘miechowskim niebem’, gdzie pasła się w przeddzień Grunwaldu stadnina Jagiełły.... To są marzenia, sny... Ale czyż można nie marzyć, gdy się w Polskim Rzymie jest przyjmowanym przez gościnnych i tak uroczych Polskich Ambasadorstwa!“ (106v.)56. dedykacje w albumie pozostawili także arcybiskup Nowego Jorku Francis J. Spellman, który 2 lutego 1943 roku wpisał się słowami: „With prayerful best wishes for Poland and in remembrance of a happy visit with her distinguished representative to the holy See“ (79v.) i rosyjski biskup rzymsko-katolicki Alexander Evreinov57 – „c’est de tout coeur que je souhaite de pouvoir un jour signer mon nom dans ce livre en Pologne pour laquelle j’élève journellement d’ardentes prières au Seigneur“ (80r.). Spośród innych duchownych wymieńmy Vincentasa brizgysa58, Stanisława bonę59, Johna S. mixa cR60 i bernarda J. Sheila61. Na uwagę zasługuje autograf włoskiego księdza Giancarla centio49. Władysław mroczek mic (1890-1976), w Rzymie od 1939 roku; zastępca przełożonego generalnego zgromadzenia Księży marianów. Wpis: „Najserdeczniejsze życzenia Świąt bożego Narodzenia 1946!“ (89r.), wspólnie z przełożonym P. F. buczysem. 50. Ludwik Semkowski SJ (1891-1977) biblista. W latach 1931-1949 wykładowca w Papieskim instytucie biblijnym; 1943-1945 rektor kościoła św. Stanisława. Wpis 4 marca 1949 (90v.). 51. Terezjusz Jozafat zieliński oc. W Rzymie od lat 40. w Kolegium międzynarodowym. Wpisy 4 marca 1949 (90v.) i 20 marca 1950 (jako „Kurator“ Pielgrzymki Studentów Polskich (93v.). 52. michał Kolbuch mS (1889-1957) w latach 1950-1957 asystent generalny zgromadzenia Księży Saletynów w Rzymie i kapelan Stowarzyszenia Polskich Kombatantów we Włoszech. Podczas odwiedzin w ambasadzie towarzyszył mu ks. Władysław A. Sikora z USA. 53. Władysław Staniszewski (1901-1989) rektor Polskiej misji Katolickiej w Anglii i Walii. Wpis 19 września 1953 (108r.). 54. bolesław Szkiłłądź (1914-1958) ksiądz; więzień Sachsenhausen i dachau. Po uwolnieniu w 1945 roku sekretarz bpa Józefa Gawliny, a następnie (od 1951 roku aż do śmierci) sekretarz w nuncjaturze paryskiej, m.in. za nuncjusza Angela Roncallego. zob. też biogram Leona Siemiradzkiego, przypis 289. 55. Józef Warszawski SJ (1903-1997) kapelan w powstaniu warszawskim. W latach 1951-1957 kierownik polskiej sekcji Radia Watykańskiego; wiceprezes Polskiego instytutu historycznego w Rzymie. Wpisał się jeszcze 10 listopada 1956 (114v.). 56. zob. Zarys historii Ambasady ..., przypis 66. Kolejny wpis 10 listopada 1956 (114v.). 57. Alexander Evreinov (1877-1959) rosyjski duchowny konsekrowany na biskupa rzymsko-katolickiego. Wpis 1 kwietnia 1943 (80r.). 58. Vincentas brizgys (1903-1992) od 1947 roku biskup pomocniczy Kowna. 59. Stanisław bona (1888-1967) amerykański biskup polskiego pochodzenia. Wpis 14 października 1949 (92v.). 60. John S. mix cR, amerykański duchowny. W latach 1947-1959 przełożony generalny zgromadzenia Księży zmartwychwstańców. Wpis bez daty (1951?): „With very best wish to your Exellency and his houehold for every blessing from the Lord.“ (96r.). 61. bernard J. Sheil (1888-1969) amerykański duchowny, biskup pomocniczy chicago. Wpis bez daty (1951?): „To the Team of the Ambassadors to the holy See. The Ambassador from free Poland adds great vision and charm to the great things he is doing“ (95v.) i 10 listopada 1956 (114v.).

157


´ski Wojciech BiliN

niego62, który – podczas wizyty w ambasadzie 4 marca 1952 roku – zapisał w albumie gospodyni linijkę nut, a pod nią słowa „Vi-va Po-lo-nia” (102v.). czas wojny, wydarzenia militarne na Półwyspie Apenińskim i obecność 2. Korpusu oraz fakt, iż wielu wojskowych pozostało poza ojczyzną, wpłynęły na liczną i częstą ich obecność w Rzymie. Trwanie ambasady przy Stolicy Apostolskiej, która była dla Polaków z emigracji „furtą” do ojca Świętego, a jednocześnie troszczyła się o groby wojenne, szczególnie o cmentarz na monte cassino, dodatkowo przyciągały ludzi w mundurach. Wielu przyjmował ambasador, a część z nich wpisała się także do albumu jego żony. Pierwszy wpis „generalski” to słowa zygmunta Szyszko-bohusza63 z 9 lipca 1944: „‘Więzienie’ Watykańskie zostawiło miłe wspomnienie, tak bardzo zbliżone do tych, które przeżywało się w Polsce. zapomina się tu na chwilę, że jesteśmy tak daleko od Kraju, a doznaje się wrażenia, że siedzi się z miłymi znajomymi w Warszawie. daj boże, żeby spełniło się to jak najprędzej” (85v.). Na tej samej karcie widnieją podpisy por. Jarosława Junoszyzdrojewskiego i płk Klemensa Rudnickiego z 27 lipca 1944 roku, z inwokacją: „dla Pani Lili ze wspomnieniami szwoleżerskimi”64. Tegoż dnia zostawił dedykację najwyższy rangą i urzędem spośród polskich wojskowych, gen. Kazimierz Sosnkowski65: „Gościnnym gospodarzom pp. ambasadorstwu Papée, – ‘więźniom Watykanu’ uwolnionym przez wojska polskie na pamiątkę miłego wieczoru spędzonego w ich ‘więzieniu’” (84v.). W glorii zwycięzcy spod monte cassino i wyzwoliciela Ankony i bolonii pojawił się również dowódca 2. Korpusu gen. Władysław Anders, który 8 września 1946 roku napisał: „drogim Pani Lili i Kaziowi z wyrazami przyjaźni zawartej na ziemi italii w okresie historycznego marszu żołnierskiego do Wolnej Polski” (88v.). Na tej samej karcie widnieją słowa gen. Kazimierza Wiśniowskiego66: „Kochana Lili i drogi Kazimierzu, W domu Waszym znaleźliśmy nie tylko prawdziwą i tak cenną dzisiaj przyjaźń, ale również gorące serca polskie. – myślę, że [2 wyrazy nieczytelne] pozostaną jako wartości trwałe i tak cenne w naszej tułaczej wędrówce do Kraju” (88v.). W maju 1946 roku zapadła decyzja o rozwiązaniu Polskich Sił zbrojnych na zachodzie i wielu żołnierzy 2. Korpusu wyjechało z Włoch do Wielkiej brytanii. Wśród nich oficer, który wpisał słowa pożegnania: „Stanisław Żakowski ppłk dowódca Pułku Ułanów Karpackich w przeddzień wyjazdu z Rzymu do Anglii 18 Vii 1946 r.” (87r.). Na tej samej karcie, pod datą 8 września, widnieją jeszcze

158

62. Giancarlo centioni SAc (1912-2012) włoski duchowny, w latach 1940-1945 kapelan włoskiej milicji faszystowskiej (“czarne koszule“). Pomagał w przerzucaniu polskich uchodźców z bałkanów do Włoch (we współpracy z ambasadorem Papée, marią Potocką i ks. Stanisławem Suwałą). odznaczony polskim złotym Krzyżem zasługi. 63. zygmunt Szyszko-bohusz (1893-1982) generał dywizji. Szef Sztabu Armii Polskiej w zSRR; dowódca 5. Kresowej dywizji Piechoty; w 1943 zastępca dowódcy 2. Korpusu, dowodził wyzwalaniem bolonii. od 1947 w Londynie. 64. Klemens Rudnicki (1897-1992) generał brygady. zastępca dowódcy 5. Kresowej dywizji Piechoty. od 1947 w Londynie. odwołanie do wspólnej z „hubalem“ służby w 2. Pułku Szwoleżerów. inny wpis 4 grudnia 1951 (105v.). 65. zob. Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919-1976), przypis 38 oraz biogram Kazimierza Papée. 66. Kazimierz Wiśniowski (1896-1964) generał brygady. Szef sztabu 2. Korpusu. Wpis 27 września 1946.


78. album leonii Papée (wpisy m.in.: G. centioni, k. lanckorońska) ambasada rP przy stolicy apostolskiej.

podpisy Eugeniusza Lubomirskiego67 i trzech innych oficerów. Podobnie „odmeldował się”, w dniu 17 tego miesiąca, gen. Nikodem Sulik68: „czcigodnym Państwu Ambasadorostwu w dniu pożegnania się z Rzymem z życzeniami dalszej owocnej pracy na najzacniejszej placówce dla Polski, z życzeniami przetrwania. daj boże spotkać się kiedyś w naprawdę Wolnej Polsce!” (87v.). Przez gościnne progi ambasady i karty albumu ambasadorowej przewinęło się też kilku oficerów amerykańskich. W Wiecznym mieście pojawiały się również osoby związane z polską polityką emigracyjną, które z reguły odwiedzały ambasadę, a ślady ich rzymskich pobytów odnajdujemy w albumie. W dniu 21 kwietnia 1946 roku Adam Ronikier69 i Kazimierz okulicz70 wpisali się słowami: „Na Wolności z niewzruszoną wiarą, że oparłszy się o zasady będziemy znowu wolni” (86v.). Wielokrotnie bywał Rzymie Jan Nowak-Jeziorański, który napisał: „z podziękowaniem za staropolską gościnność. 8 lipca 1952. Jadwiga i Jan Nowakowie” (103v.)71. Licznie 67. Eugeniusz Lubomirski (1895-1982) od 1942 adiutant i szef sztabu gen. Wł. Andersa. 68. Nikodem Sulik-Sarnowski (1893-1954) generał brygady. W latach 1943-1946 dowódca 5. Kresowej dywizji Piechoty. Razem z nim podpisy jego dzieci: Anna (ur. 1924), maria Aurelia (ur. 1925); bolesław (ur. 1929) oraz zofia Żaba (1914-1987) – zamieszkała w Rzymie, historyk sztuki i działaczka społeczna, primo voto Patrocollo, secundo voto Roggeri. 69. Adam Ronikier (1881-1952) współzałożyciel Stronnictwa Narodowego. od 1945 na emigracji. 70. Kazimierz okulicz (1890-1981) dziennikarz, polityk. W 1954 minister sprawiedliwości rządu londyńskiego. 71. zdzisław A. Jeziorański (pseudonim Jan Nowak, 1914-2005) w latach 1951-1976 kierownik Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. Jadwiga Nowak, z Wolskich, ps. „Grota“ łączniczka AK w powstaniu warszawskim (1917-1999).

159


´ski Wojciech BiliN

reprezentowani są przedstawiciele Polonii światowej i włoskiej, między innymi: Witold Korab Laskowski72, Witold zahorski73, Franciszek Xawery Świetlik74, Karol Ripa75, olgierd czartoryski76. obecni byli również inni przedstawiciele elit politycznych i arystokracji. 4 marca 1949 wpisała się Natalia Tyszkiewicz (91r.), 25 listopada tegoż roku – zbigniew Lubomirski (92r.), zaś Anna Lubomirska pozostawiła wpis bez daty, o treści: „oczarowana – zachwycona! Ślicznym domem i pełnym serca przyjęciem“ (93r.). Szczególne miejsce należy się wybitnej przedstawicielce polskiej Emigracji, Karolinie Lanckorońskiej77, która 18 kwietnia 1952 roku napisała (przed wpisem narysowane „serduszko”): „Pomimo odległości ukochanej Polski, ona jednak nas łączy w tych krótkich chwilach. zawsze jest obecna tym, którzy raz Ją poznali” (103r.). 4 marca 1949 roku wpisało się do albumu 27 osób, głównie przedstawicieli Polonii rzymskiej; księży, ludzi kultury, naukowców, społeczników, dyplomatów (90v-91v.). Rok Święty 1950 spowodował liczne przyjazdy pielgrzymek polskich z zagranicy. Ambasadę odwiedziła między innymi grupa studentów (37 osób) z kuratorem o. Terezjuszem J. zielińskim oraz towarzyszącymi im ks. meysztowiczem i Stanisławem Janikowskim. Wpisał się również gen. Józef haller78 „W Roku Świętym 1950 8. kwietnia” (94v.) i – na tej samej stronie – ks. dr G.m. Jasionowski ze Stanów zjednoczonych. odwiedziły wówczas Rzym i ambasadę także Krystyna Potocka („z Radziwiłłów Krystyna Józefowa Potocka, po wielu latach szczęśliwa z odnowienia kontaktu i wspominania starej przyjaźni. Rzym Rok Święty 1950ty“ k. 95r.), Jadwiga Raczkiewiczowa79 i Elżbieta zamoyska80. 25 października 1951 swój autograf zostawiła Renata czetwertyńska (99v.). do albumu wpisali się również uczestnicy pielgrzymki z Wielkiej brytanii przybyli na uroczystość 700-lecia kanonizacji św. Stanisława obchodzoną w Asyżu w dniach 16 i 17 września 1953 (20 osób, 108r.). był wśród nich były dyplomata przy Watykanie, Jerzy Adam baworowski, który pojawił się w ambasadzie ponownie, na spotkaniu ze środowiskiem skupionym wokół polonijnej

160

72. Witold Korab-Laskowski (1900-1996) podczas wojny sekretarz PcK w Rzymie; w 1945 attaché ambasady rządu londyńskiego przy Kwirynale. Wpisy 4 marca 1949 (91v.) i w 1952 roku (101v.). 73. Witold zahorski (1912-1989) żołnierz 2. Korpusu. Prezes związku Polskich organizacji Niepodległościowych i Stowarzyszenia Polskich Kombatantów we Włoszech. Wpisy: 4 marca 1949 (90v.) i 28 stycznia 1955: „W imieniu własnym i Stowarzyszenia Polskich Kombatantów we Włoszech“ (110r.). 74. Franciszek Xawery Świetlik (1892-1981) od 1936 prezes Polonijnej Rady międzyorganizacyjnej; w latach 1940-1970 prezes Rady Polonii Amerykańskiej. Wpis 5 sierpnia 1950 (94v.). 75. Karol Ripa (1895-1983) dyplomata. delegat PcK przy Radzie Polonii Amerykańskiej; od 1946 dziennikarz katolicki w USA. Wpis w 1951: „z wdzięcznością za niezapomniane chwile w Ambasadzie Polski“ (95v.). 76. olgierd „myien“ czartoryski (1888-1977) po ii wojnie światowej ambasador zakonu maltańskiego w brazylii. Wpisy 4 grudnia 1951 (106r.) i 30 listopada 1954 (109r.). 77. Karolina Lanckorońska (1898-2002) historyk sztuki, oficer AK, więźnień obozu Ravensbrück. od 1945 w Rzymie; organizator studiów wyższych dla żołnierzy 2. Korpusu; współzałożycielka Polskiego instytutu historycznego. 78. Józef haller (1873-1960) generał broni. W czasie i wojny światowej dowódca 2. brygady Legionów, Armii Polskiej we Francji (tzw. błękitnej Armii); 1939-1943 minister Wyznań i oświecenia Publicznego w rządzie Wł. Sikorskiego. 79. Jadwiga Raczkiewiczowa z Niesłuchowskich (1891-1970). Wdowa po prezydencie Władysławie Raczkiewiczu. Wpis 8 kwietnia 1950 (94v.). 80. Wpis 8 kwietnia 1950 (94v.).


79. album leonii Papée (wpis: a. rubinstein) ambasada rP przy stolicy apostolskiej.

gazety „Nowy Świat” 17 lipca 1956 roku81. Wśród podpisów 19 uczestników widnieją między innymi nazwiska działaczek polonijnych Adeli zachariasiewicz i Stefanii Nowińskiej (113r.). mimo, że możliwości kreowania życia muzycznego przez Leonię Papée w Rzymie, były – w porównaniu z pobytem w Gdańsku, czy nawet Pradze – mocno uszczuplone, a promowanie polskich twórców ograniczało się głównie do uczestnictwa w ich koncertach, w albumie odnajdujemy wpis Artura Rubinsteina82 z 19 listopada 1947 roku: „Na pamiątkę wzruszającego wieczoru po ostatnim koncercie w Rzymie w prawdziwie gościnnym polskim domu – ze szczerą wdzięcznością” (90r.). W lutym 1952 roku dziękują pianiści Witold i colette małcużyńscy83: „z serdecznem podziękowaniem za przemiłe chwile spędzone wspólnie w Rzymie” (102r.), zaś jeszcze w okresie pobytu ambasady w Watykanie, 21 maja 1941 roku mateusz Gliński84, pod linijką nut, zapisał: „Pani Ambasadorowej Papée na zawsze wdzięczny za ożywczą godzinę pobytu 81. Wpisy na k. 106v. i 113v. 82. Artur Rubinstein (1887-1982) polski pianista pochodzenia żydowskiego. W listopadzie 1947 roku występował w rzymskim Teatro Argentina. 83. Witold małcużyński (1914-1977) pianista i colette Gaveau (1913-1987) jego żona pianistka francuska. 84. mateusz Gliński (1892-1976) kompozytor, dyrygent. W latach 1939(40?)-1957 w Rzymie, związany z Ambasadą RP przy Stolicy Apostolskiej; w 1949 założyciel międzynarodowego instytutu im. F. chopina w Rzymie. od 1957 roku w Kanadzie.

161


´ski Wojciech BiliN

symbolicznego w Polsce, w życzliwej, serdecznej atmosferze naszej Ambasady i z prośbą o pamięć szczerze oddany” (72r.). okazję do „pozyskiwania” dedykacji przynosiły wydarzenia naukowe, bądź rocznicowe, które miały miejsce w Rzymie lub w Watykanie. 17 marca 1952 roku zagościła w ambasadzie delegacja Kolegium Europejskiego w brugii (12 osób), a wśród nich Anna Tymieniecka85. W dniach 4-11 września 1955 odbył się w Rzymie X międzynarodowy Kongres historyków, na którym była obecna znacząca reprezentacja polska z Emigracji. Na karcie 111r. widnieje informacja zamieszczona przez ambasadora Papée: „Śniadanie dn. 8. iX. 1955 z racji Kongresu historycznego”. Wzięli w nim udział: marian Kukiel86, oskar halecki87, Leon Koczy88, Emeryk hutten-czapski89, Józef michałowski, Wacław Lednicki90, Jakub Sobieski91, ks. Walerian meysztowicz i Władysław Kujawski92. W albumie znalazło się też miejsce dla wpisów gości świętujących uroczystości familijne, związane z synem ambasadorstwa henrykiem. 1 sierpnia 1951 roku widnieje kilka autografów, które Leonia Papée opisała następująco: „Ta strona i następne cztery odnoszą się do doktoratu Rysia i wypełnione zostały przez jego kolegów i przyjaciół” (97r.-99r.). Kolejne karty zajęte są przez gości przybyłych z okazji „Przyjęcia przedślubnego Rysiów” 25 października 1951 (wpisy 18 osób, 99v.-100r.)93. Kolekcję wpisów dedykowanych Leonii Papée zamykają – po datą 17 maja 1957 roku, a więc na trzy lata przed śmiercią adresatki – ks. Władysław Kulczycki94 słowami: „Kochanej Lili i Kaziowi Papée, moim wiernym Przyjaciołom na przestrzeni szeregu lat z wyrazami największej czci, poważania, wdzięczności i z błogosławieństwem bożem na pamiątkę wpisał” (115r.) oraz Jan Jundziłł-baliński: „z wyrazami czci i głębokiej przyjaźni oraz oddania”. znamiennym jest, że ten, który wpisał się jako ostatni do albumu Leonii, był w 20 lat później przewidywany na następcę jej męża, gasnącego już Kazimierza Papée. Album Leonii Papée pokazuje zakres kontaktów, zainteresowań i znajomości żony kierownika polskich placówek dyplomatycznych w Gdańsku, Pradze i Wa-

162

85. Anna Tymieniecka (1923-2014) amerykańska filozof polskiego pochodzenia. Przewodnicząca Światowego instytutu Fenomenologicznego. 86. marian Kukiel (1885-1973) generał brygady, historyk. 1942-1949 minister obrony narodowej; współzałożyciel instytutu Polskiego i muzeum im. Gen. Władysława Sikorskiego w Londynie, od 1965 prezes zarządu. 87. oskar halecki (1891-1973) historyk. Jeden z założycieli Polskiego instytutu Naukowego w Nowym Jorku (w latach 1942-1952 dyrektor, a następnie prezes instytutu). Kolejny wpis 7 grudnia 1953 z żoną heleną (105v.). 88. Leon Koczy (1900-1981) historyk, archiwista. od 1942 archiwista Armii Polskiej; współtwórca instytutu Polskiego i muzeum im. Gen. Władysława Sikorskiego w Londynie. 89. Emeryk hutten-czapski (1897-1979) działacz społeczny; prezes polskiego związku Kawalerów maltańskich i kanclerz światowej organizacji zakonu. Po ii wojnie światowej m.in. referent rządu ws polskich więźniów obozów na terenie Niemiec i przedstawiciel 2. Korpusu przy Allied high commission we Włoszech. Jeden z założycieli Rady Polaków we Włoszech w 1975 roku oraz promotor stworzenia polskiej kwatery na cmentarzu cimitero Flaminio w Rzymie (gdzie został pochowany). 90. Wacław Lednicki (1891-1967) współzałożyciel Polskiego instytutu Naukowego w Nowym Jorku. 91. Jakub Sobieski (1914-1989) założyciel L'institut d'Études Polonaises en belgique. 92. Władysław Kujawski, sekretarz periodyku „Antemurale“ wydawanego przez Polski instytut historyczny w Rzymie. 93. Żona maria carla Rotundi (1928-2003). dziękuję ks. marianowi burniakowi Tchr, prezesowi honorowemu i kapelanowi związku Polaków we Włoszech, za informacje dot. henryka Papée i jego żony. 94. zapewne ks. dr Władysław Kulczycki (1896-1968), zob. biLińSKi 2012a, s. 659-660 (przypis 242).


80. ślub henryka m. Papée z marią carlą rotundi, Watykan 1951 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

tykanie oraz rzuca szersze światło na różnorodne obszary działań zagranicznej reprezentacji Polski. Jest to jednen z tych nieoficjalnych dokumentów polskiej dyplomacji, wielce przydatnych do uzupełnienia naszej wiedzy o jej dziejach. Pozwala też zajrzeć do bardziej intymnych sfer życia tej elitarnej grupy społecznej. To zaledwie cząstka, ale jakże znamienna, zbiorowego portretu ówczesnych elit państwa polskiego i jego Emigracji oraz międzynarodowego środowiska dyplomatycznego, kościelnego, kulturalnego, naukowego i politycznego. zamierzeniem autora było ukazanie przedstawicieli grup społecznych, goszczonych w salonie Leonii Papée. oglądamy swego rodzaju Panteon międzynarodowej dyplomacji „skoszarowanej” za murami Watykanu, znaczących przedstawicieli polityki polskiej i międzynarodowej i plejadę prominentnych hierarchów Kurii rzymskiej. obecny jest również kwiat polskiej nauki historycznej, której przedstawiciele – ocaleni przed nazistowską i komunistyczną zagładą – z konieczności mogli pracować już jedynie z dala od archiwów i księgozbiorów

163


81 i 82. Przyjęcie w ambasadzie rP przy stolicy apostolskiej, koniec lat 50. XX w. Powyżej: kazimierz i leonia Papée, abp józef Gawlina, państwo markowscy (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).


´ski album Ambasadorowej (1940-1957) WatykaN

w kraju. Sugestywny jest obraz polskich żołnierzy, oficerów i generałów, którzy po gehennie sowieckich łagrów, zwycięstwach na froncie włoskim, po rozwiązaniu Armii Polskiej, wybrali tułaczkę na emigracji. Przez karty albumu przewinęło się też wielu przedstawicieli środowisk twórczych i naukowch. byli to wartościowi obywatele Rzeczpospolitej, którzy nie mogli powrócić do ojczyzny po ii wojnie światowej, a spotykali się w ambasadzie dzięki gościnności jej gospodyni. W Gdańsku i Pradze wiedli w nim prym muzycy, ludzie kultury i nauki, żyjący wówczas w niepodległej Polsce. W Watykanie i Rzymie przeważali zdecydowanie emigranci polityczni, którzy pozostali w wolnym świecie. W związku z powyższym zmieniał się też charakter samego źródła historyczno-literackiego. W początkowym, gdańskim okresie był to dość typowy sztambuch (imionnik) pani domu. zapiski praskie pozwalają zaklasyfikować ten materiał jako księgę gości. Watykańskie losy ambasady stworzyły z kolei, jak nazwał to Aleksander meysztowicz, Album Amicorum. Natomiast ostatni – rzymski – okres trwania polskiego przedstawicielstwa przekształcił je w księgę pamiątkową ambasady. Główne dramatis personae, Leonia i Kazimierz Papée, wywodzili się z domów o bogatej polskiej tradycji patriotycznej, kulturalnej i naukowej. Ambasador był dobrze przygotowany do misji, którą mu powierzono. Jego małżonka, której przypisywano niekiedy, szczególnie w okresie „gdańskim”, pewne przywary i niedoskonałości, właściwie wypełniała rolę pani domu i gospodyni salonu dyplomatycznego. oboje, zwłaszcza w skrajnie trudnych sytuacjach podczas wojny i w latach późniejszych godnie wypełniali swoje funkcje reprezentacyjne. z biegiem wydarzeń i komplikujących się losów Polski, dojrzewali do roli opiekunów polskiego życia towarzyskiego, kulturalnego i politycznego na obczyźnie.

165



83. sprowadzenie relikwii św. andrzeja boboli do Polski: procesja na Via dei fori imperiali, rzym czerwiec 1938 (fot. archiwalna, narodowe archiwum cyfrowe).


84. siedziba ambasady rP przy stolicy apostolskiej w latach 1948-1958, Via a. traversari 21 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).


Dominika Wronikowska

LudZie, SiedZiby, ARchiWA

biogramy Siedziby: adresy i wyposażenie Zasób i dzieje archiwum


biogramy

mają na celu przedstawienie sylwetek osób zatrudnionych w poselstwie i ambasadzie ii RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1919-1976. Przedstawiamy wszystkich, o których udało nam się znaleźć najmniejsze nawet wzmianki – nie tylko dyplomatów, ale także pracowników kontraktowych, jak również personel pomocniczy – koncentrując się przede wszystkim na okresie ich pracy w polskiej placówce. Naszym założeniem było zebranie w jednym miejscu zarówno tych informacji, które już znajdują się w obiegu naukowym, jak i nigdzie dotychczas niepublikowanych, opartych na materiałach archiwalnych. Najobszerniejszy jest biogram ambasadora Kazimierza Papée, który pełnił swoją funkcję najdłużej, a zarazem w okresie obfitującym w dramatyczne wydarzenia stawiające przed ambasadą nowe i trudne wyzwania. Różnice w objętości biogramów pozostałych pracowników wynikają nie tylko z roli i znaczenia każdego z nich w dziejach placówki. Są one również świadectwem obecnego, wciąż fragmentarycznego, stanu wiedzy na temat polskiej dyplomacji okresu międzywojennego. Niektóre postaci, między innymi hubert Lubomirski, olgierd czarliński, Jerzy Krzeczunowicz, Feliks zaleski czy zygmunt zubrzycki, właściwie nie zostały dotychczas objęte badaniami. Układ rozdziału jest następujący: na początku biogramy posłów i ambasadorów (w porządku chronologicznym), następnie pozostałych pracowników (w porządku alfabetycznym).

P

170

oNiŻSzE bioGRAmy


Biogramy

(Puławy 16 marca 1866 – Ankara 30 listopada 1927)

Profesor fizyki; poseł nadzwyczajny i minister pełnomocny RP przy Stolicy Apostolskiej (od 1 lipca 1919 do 1 lipca 1921 roku). Syn Tadeusza Wierusz-Kowalskiego, agronoma, profesora instytutu Politechnicznego i Rolniczo-Leśnego w Puławach, właściciela majątku olbięcin w woj. lubelskim i Julii z Wasilewskich. Studiował na wydziale przyrodniczo-matematycznym Uniwersytetu Warszawskiego, a następnie fizykę i chemię na uczelniach w Getyndze (doktorat w 1889 roku), Paryżu, berlinie i bernie (habilitacja). Pracował na Politechnice w zurychu, Uniwersytecie w bernie oraz we Fryburgu, gdzie – od 1894 roku – organizował wydział nauk matematycznych i przyrodniczych, a w latach 1897-1898 był rektorem (jego asystentem był wówczas ignacy mościcki). zajmował się głównie zjawiskami luminescencji i fosforescencji. W roku 1910 odkrył zjawisko tzw. fosforescencji postępowej, za prace w tej dziedzinie otrzymał w 1912 roku nagrodę Uniwersytetu harvarda. W czasie i wojny światowej był jednym z założycieli Komitetu Generalnego Pomocy ofiarom Wojny w Polsce w Vevey. W 1917 roku wrócił do Polski w celu zorganizowania zakładu Fizycznego Uniwersytetu Warszawskiego, a w dwa lata później został profesorem Politechniki Warszawskiej. do służby dyplomatycznej wstąpił w 1918 roku. 1 lipca 1919 otrzymał nominację na posła nadzwyczajnego i ministra pełnomocnego RP przy Stolicy Apostolskiej. złożenie listów uwierzytelniających na ręce papieża benedykta XV nastąpiło 2 sierpnia1. Nominacja ta wywołała spore kontrowersje zarówno w Polsce, jak i w Watykanie. o niezbyt entuzjastycznej reakcji papieża wspomina ks. Walerian meysztowicz2, a z raportu posła francuskiego w Warszawie Eugène Pralona do paryskiej centrali dowiadujemy się, że nominacja była ostro atakowana w Polsce przez partie liberalne i lewicowe3. Wierusz-Kowalskiemu zarzucano przede wszystkim zbyt silne związki z Niemcami i kontakty masońskie. Współpracownikami pierwszego posła byli: radca legacyjny maciej Loret, radca kanoniczny Kazimierz Skirmunt, i sekretarz Józef michałowski i ii sekretarz ignacy Skrzyński. Siedziba placówki mieściła się początkowo w mieszkaniu posła przy via Nomentana 564. 1. Wg macieja mroza listy uwierzytelniające dla Wierusz-Kowalskiego zostały podpisane przez Józefa Piłsudskiego już w maju, a nominacja nastąpiła 1 czerwca – zob. mRóz 2004, s. 138. Konstanty Skirmunt, który w tym samym czasie otrzymał nominację na posła RP przy królu Włoch, wspominał: „moje i Kowalskiego listy uwierzytelniające nadeszły z pewnym opóźnieniem i mogliśmy je doręczyć tylko w pierwszych dniach sierpnia” (SKiRmUNT 1998, s. 92). zob. też SAmEREK 2009, s. 31. 2. W rozmowie z patriarchą antiocheńskim Władysławem zaleskim benedykt XV miał zapytać: „Quel professeur qu’on nous envoie ici?” co zdaniem radcy kanonicznego ambasady, ks. Waleriana meysztowicza miało świadczyć o przywiązaniu watykańskiej dyplomacji do tradycji arystokratycznego pochodzenia dyplomatów – mEySzToWicz 1993, s. 259. zob. też JURKiEWicz 1960, s. 21. 3. łAPToS 1993, s. 53. 4. Papieski instytut Studiów Kościelnych, Archiwum Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej [dalej: PiSK, Amb], 99, k. 255r.: „Protokół konferencji poufnej dyplomatycznej w Poselstwie Polskim przy Stolicy Św. odbytej w siedzibie tegoż Poselstwa znajdującej się wówczas w mieszkaniu prywatnym J. Ex. Józefa Wierusz-Kowalskiego Posła Rzeczypospolitej przy Stolicy Św., via Nomentana 56 – dn 8 X 1919. obecni J.E. Poseł Józef Wierusz-Kowalski, Radca Leg. dr. maciej Loret, 1szy Sekretarz hr. Józef michałowski oraz trzymający pióro 2 sekretarz ignacy Skrzyński”. W maju 1921 roku poselstwo miało już swoją siedzibę przy via Sardegna 14.

171


dominika wronikowska

Na temat działalności poselstwa w tym najwcześniejszym okresie wiemy na razie niewiele. była to pierwsza misja zagraniczna Józefa Wierusz-Kowalskiego i trwała stosunkowo niedługo. Autorzy poświęconego mu hasła w Polskim Słowniku Biograficznym stwierdzają, że „jeżeli jego działalność w Rzymie nie okazała się zbyt owocna”, to powodem był nie tyle brak jego przygotowania dyplomatycznego, co trudności jakie napotkał w rzymskim środowisku, między innymi antagonizm z radcą maciejem Loretem. Rzeczywiście, z prywatnego listu, jaki Loret skierował w listopadzie 1919 roku do premiera ignacego Paderewskiego możemy wnioskować, że stosunki między nimi układały się jak najgorzej5. W literaturze przedmiotu pojawiają się określenia takie jak „nieudane poselstwo”6, czy „skrajnie czołobitna postawa” posła wobec Watykanu7. maciej mróz, w publikacji poświęconej dyplomacji watykańskiej wobec Polski, Rosji i Ukrainy, ukazuje jednak znaczniej bardziej skomplikowany obraz sytuacji, z jaką musiał zmierzyć się pierwszy przedstawiciel ii RP przy Stolicy Apostolskiej oraz podkreśla wyjątkowość tej trudnej placówki8. do zadań posła należało przede wszystkim pozyskiwanie przychylności Watykanu dla polskich roszczeń na Wschodzie oraz informowanie o polskiej racji stanu w związku z kwestią granicy zachodniej. Latem 1920 roku WieruszKowalski bywał często w Watykanie na rozmowach z kardynałem sekretarzem stanu Pietrem Gasparrim, został także kilkakrotnie przyjęty przez papieża benedykta XV w związku z trwającą wojną polsko-bolszewicką, podczas której Stolica Apostolska udzielała Polsce jednoznacznego poparcia. Nie miał natomiast łatwego zadania jeśli chodzi o naświetlanie kwestii polskich aspiracji na Wschodzie, co do których Watykan miał duże zastrzeżenia. Wzrosły one po tzw. buncie Żeligowskiego i przyłączeniu Wilna do Rzeczpospolitej. Także stosunki polsko-ukraińskie były wówczas bacznie obserwowane przez watykański Sekretariat Stanu. Jednym z głównych zadań polskiego poselstwa było niwelowanie wpływów ukraińskich w Rzymie, silnych zwłaszcza w Kongregacji ds. Kościołów Wschodnich. Już we wrześniu 1919 roku poseł WieruszKowalski postulował odwołanie ze Lwowa arcybiskupa Andrzeja Szeptyckiego. Wniosek ten został przez Stolicę Apostolską odrzucony. zarówno w kwestiach polsko-litewskich, jak i polsko-ukraińskich Watykan uważał bowiem za konieczne – dla dobra tych narodów – pojednanie i rezygnację z rywalizacji na tle wyznaniowym.

172

5. W cytowanym przez Jurkiewicza liście Loret stwierdzał, że poseł zwalcza go zarówno ze względów osobistych, jak i politycznych. zarzucał przy tym Wierusz-Kowalskiemu brak działania w celu obrony interesów polskich w Watykanie (chodziło wówczas o niesnaski polsko-ukraińskie) i oświadczał: „Poseł Kowalski (nie jest to tylko moje zdanie) za całe swoje zadanie uważa wślizgnąć się w łaski otoczenia watykańskiego, przy czym nie szczędzi ani pokłonów, ani całowania rąk nie powiem już kardynałom, ale pomniejszym dworskim prałatom. […] Sekretariat Stanu nie jest dla niego kancelarią polityczną, jak tyle innych, gdzie się ścierają interesy polsko-watykańskie, które jak dawniej, tak i obecnie bywają częstokroć sprzeczne, ale konfesjonałem, gdzie trzeba okazywać skruchę, aby móc otrzymać przebaczenie czy pochwałę” (JURKiEWicz 1960, s. 24). zob. też ŚREdNiAWA-zAbiEłło 1968-1969, s. 559. 6. biLińSKi 1997-1998, s. 469. 7. Historia dyplomacji 1995, s. 279. 8. mRóz 2004, s. 140-149.


Biogramy

od momentu objęcia poselstwa Wierusz-Kowalski dążył też do uporządkowania kwestii własnościowych i prawnych polskiego hospicjum i kościoła św. Stanisława w Rzymie9, o którego odzyskanie starał się także poseł RP przy Kwirynale Konstanty Skirmunt10. Już w tydzień po objęciu swojej funkcji poseł informował wiceministra spraw zagranicznych Władysława Skrzyńskiego o najważniejszych sprawach, jakie według niego należy załatwić w Rzymie: „Pierwszą z nich jest wydobycie z rąk rosyjskich hospicjum i kościoła św. Stanisława i oddanie przez Rząd Włoski opieki nad temi instytucyami w ręce polskie. Tą pierwszą kwestyą zajmuje się z natury rzeczy Poseł Skirmunt i o ile mi mówił rozwiązanie jest na dobrej drodze. drugą kwestyą jest objęcie zarządu hospicjum i kościoła przez władze polskie, mianowanie administratora cywilnego hospicjum i rektora duchownego kościoła św. Stanisława. [...] Rektorem kościoła Ww. Stanisława znajdującego się przy hospicjium, jest wzmiankowany wyżej ks. Propolanis, zacięty litwoman nieprzyjaciel polaków”11. 12 marca 1920 roku Konstanty Skirmunt poinformował Wierusz-Kowalskiego o przejęciu kościoła i hospicjum przez Poselstwo RP przy Królu Włoskim i o przekazaniu ich pod opiekę Poselstwa przy Stolicy Apostolskiej12, co nastąpiło oficjalnie 1 maja tegoż roku13. 20 lipca 1921 roku Wierusz-Kowalski został odwołany z funkcji posła RP przy Stolicy Apostolskiej14. Powodem miała być ujawniona papieżowi przez arcybiskupa Józefa Teodorowicza treść poufnych raportów posła do mSz15. Wierusz-Kowalski był następnie posłem w hadze (od 19 października 1921 do końca roku 1924), Wiedniu i Ankarze (od 21 października 1926 do śmierci). zmarł podczas pełnienia obowiązków służbowych. został pochowany na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Józef Wierusz-Kowalski był żonaty dwukrotnie: po raz pierwszy z celiną Gosiewską (ślub w 1893 roku), po śmierci której w roku 1900 poślubił Leonię Roztworowską (1870-1946). z drugiego związku miał pięcioro dzieci: Tadeusza (1901-1958)16; michała (1903-1992); marię Anielę (1904-1985); Józefa (1907-1987); Jana Kantego (1912-2000). 9. Większość nacji europejskich posiada w Rzymie swoje kościoły narodowe. Kościół św. Stanisława bm powstał w latach 80. XVi wieku, staraniem kard. Stanisława hozjusza. Po trzecim rozbiorze Rzeczpospolitej kościół został zamknięty, a otaczające go zabudowania, w których mieściło się niegdyś hospicjum dla pielgrzymów i studentów polskich, przejęło poselstwo rosyjskie 10. Tej sprawy dotyczy korespondencja Wierusz-Kowalskiego z centralą i z Konstantym Skirmuntem w archiwum ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej przechowywanym w Papieskim instytucie Studiów Kościelnych (dalej: PiSK) w Rzymie. 11. List Wierusz-Kowalskiego do W. Skrzyńskiego z 9 sierpnia 1919 – PiSK, Amb, 99, k. 239-238 [w tym i pozostałych przytoczonych cytatach zachowana została pisownia oryginału], tamże odpowiedź wiceministra. 12. Pismo Skirmunta do Wierusz-Kowalskiego: „niniejszem, zgodnie z decyzją Rządu Rzeczypospolitej, przekazuję wymienione dobra Poselstwu Rzeczypospolitej Polskiej przy Stolicy Apostolskiej” (PiSK, Amb, 99, k. 224). Kulisy przejęcia kościoła św. Stanisława przybliża w swoich wspomnieniach Konstanty Skirmunt – SKiRmUNT 1998, s. 100-101. 13. Kopia telegramu szyfrowego n. 32 Pol 140/20 i V 1920: ”objąłem dziś kościół św. Stanisława oficjalnie w posiadanie. 3 maja odbędzie się pierwsze uroczyste nabożeństwo. Premier mai numero 32 Kowalski” (PiSK, Amb, 99, k. 200). 14. Pismo odwołujące Józefa Wierusz-Kowalskiego z funkcji posła RP przy Stolicy Apostolskiej z 20 lipca 1921 – AAN, 807 (b16955), 1921 k. 5. 15. JURKiEWicz 1960, s. 21; Historia dyplomacji 1995, s. 280. 16. Tadeusz Wierusz-Kowalski był od 1923 roku pracownikiem mSz, a w latach 1944-1945 konsulem generalnym RP w Rzymie, gdzie zmarł i został pochowany na cmentarzu campo Verano.

173


dominika wronikowska

bibLioGRAFiA: Historia dyplomacji 1995, s. 14, 279-280, 430, 628, 633, 640; JURKiEWicz 1958, s. 6, 21, 23-24, 27-29, 32; KRASoWSKi 1989, s. 281-282, 286, 390-391; Kto był kim 1994, s. 116; łAPToS 1993, s. 53, 55, 66-67, 76, 100-101; łoSSoWSKi 2001, s. 57, 70, 144-145; mEySzToWicz 1993, s. 259, 262; mRóz 2004, s. 138-149; PEASE 2009, s. 38-39, 46-48, 61-62, 221, 224-225; SKiRmUNT 1997, s. 64, 92-93; ŚREdNiAWA-zAbiEłło 1968-1969, s. 558-560; ŻARyN 1998, s. 8.

(Lwów 21 kwietnia 1873 – Rzym 26 grudnia 1937)

dyplomata, wiceminister spraw zagranicznych w rządzie ignacego Paderewskiego; poseł (od 15 października 1921 do 11 grudnia 1924), a następnie pierwszy ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej (od 11 grudnia 1924, do śmierci). Syn zdzisława, właściciela majątku w bachórzu k. dynowa pod Przemyślem i celestyny z dunin-borkowskich. Naukę rozpoczął w 1882 roku w gimnazjum w Przemyślu, następnie uczęszczał do prywatnego zakładu naukowo-wychowawczego w Kalksburgu i do gimnazjum w Krakowie, gdzie 13 czerwca 1892 roku otrzymał świadectwo dojrzałości z odznaczeniem17. W latach 1892-1897 studiował prawo we Lwowie, Grazu i Krakowie (na Uniwersytecie Jagiellońskim)18. Karierę dyplomatyczną Władysław Skrzyński rozpoczął w 1899 roku w służbie austriackiej. Przebywał na placówkach w Konstantynopolu, monachium, Sztokholmie, Paryżu, hadze, brukseli, Rzymie i Watykanie (w latach 1915-1916, jako radca legacyjny przy ambasadorze Johannesie von Schönburg-hartenstein)19. misję w służbie austriackiej zakończył w Szwajcarii w listopadzie 1918 roku, w randze radcy ambasady i klasy. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, jako doświadczony dyplomata współtworzył ministerstwo Spraw zewnętrznych (od lutego 1919 jako ministerstwo Spraw zagranicznych). od 11 kwietnia do 24 listopada 1919 był wiceministrem w rządzie ignacego Paderewskiego w randze podsekretarza stanu i w praktyce kierował wówczas ministerstwem Spraw zagranicznych, tworząc – przede wszystkim dzięki umiejętnej polityce kadrowej – podwaliny polskiej dyplomacji. W listopadzie 1919 roku objął stanowisko posła w madrycie, na którym pozostał do końca sierpnia roku 1921. 15 października tegoż roku Skrzyński rozpoczął misję przy papieżu benedykcie XV, w randze posła nadzwyczajnego i ministra pełnomocnego20. W prze-

174

17. ŻUKoWSKi 2008, s. 63-64. 18. Podczas studiów Skrzyński brał czynny udział w życiu miejscowej cyganerii artystycznej: występował w amatorskich przedstawieniach, był współautorem tomików parodystycznych Jęk ziemi i Eleonora (wydanych w Krakowie w 1895 pod pseudonimem „Fosforyczny Skalderon i dr Julian Podorzelski”). Ks. meysztowicz wspominał, że późniejszy ambasador był przyjacielem „Rydlów, Tetmajerów, malczewskich i całej «młodej Polski». […] Austriacka służba nie zrobiła z niego biurokraty.” (mEySzToWicz 1993, s. 313). 19. Siedziba ambasady Austro-Węgier przy Stolicy Apostolskiej mieściła się wówczas w Pałacu Weneckim. W 1908 roku attaché tejże ambasady brat Władysława, ignacy, a w latach 1911-1913 tę samą funkcję sprawował tam ich kuzyn, Aleksander Skrzyński. zob. biLińSKi 2015. 20. Nominację otrzymał 13 sierpnia 1921, listy uwierzytelniające złożył natomiast dopiero 15 października. AAN, 806 k. 15.


Biogramy

mówieniu skierowanym do papieża podczas składania listów uwierzytelniających podkreślił najważniejsze cele swojej misji, zwracając uwagę na potrzebę zawarcia konkordatu oraz na kwestię polskich „Kresów”, które określił jako „prawdziwy wał grobów męczenników polskich, którzy od wieków aż do najnowszych czasów nosili życie swe w ofierze za wiarę i za ojczyznę”21. Skrzyński był wytrawnym dyplomatą znającym realia watykańskie. Przywiązywał dużą wagę do kwestii reprezentacyjnych, ważnych i w Rzymie, i w Watykanie. W jednym z listów do mSz Skrzyński określał placówkę przy Watykanie jako „jedną z najdroższych, jako cena życia i działania, placówek w Europie”22. za jego kadencji poselstwo, a później ambasada kilkakrotnie zmieniały siedziby, a były to zawsze prestiżowe apartamenty położne w samym centrum Rzymu, wynajmowane w pałacach rzymskiej arystokracji23. zależało mu również na dobraniu odpowiedniego zespołu pracowników. W momencie przejęcia poselstwa pracowali w nim: ks. Kazimierz Skirmunt, Józef michałowski (w 1921 roku przeszedł do poselstwa przy Kwirynale) oraz ignacy Skrzyński. W początku 1922 roku na stanowisko radcy przyjechał Jan Perłowski24. Attaché honorowym został książę hubert Lubomirski25. W początkowym okresie pracy Skrzyński za swoje główne zadanie uważał naświetlanie w Watykanie problemów polsko-ukraińskich w kontekście spraw obrządku wschodnio-słowiańskiego, tonowanie uważanych za sprzeczne z interesem państwa polskiego działań Kościoła greckokatolickiego oraz wyjaśnianie podłoża konfliktów polsko-litewskich26. W tej sprawie mógł liczyć na radcę kanonicznego poselstwa ks. Kazimierza Skirmunta, od wielu lat mocno zaangażowanego w sprawy Kościoła katolickiego i ludności polskiej na terenach wschodnich. W latach 20. poselstwo, a później ambasada wystosowały do Kongregacji Spraw Nadzwyczajnych Kościoła kilkadziesiąt dokumentów dotyczących sytuacji katolików polskich na Litwie27. Wyłania się z nich niezwykle ciekawy obraz działalności, jaką przedstawicielstwo polskie toczyło wówczas na gruncie watykańskim. Stosowano argumenty o charakterze zarówno rzeczowym (niektóre dokumenty dostarczane przez ambasadę zawierają dane statystyczne dotyczące np. narodowości katolików diecezji wileńskiej), jak ideologicznym. często miały one na celu dementowanie treści doniesień litew21. Treść przemówienia Skrzyńskiego została przytoczona w Aneksie nr 1 do niniejszej publikacji. 22. List Skrzyńskiego do mSz z 18 stycznia 1922 – PiSK, Amb, 58, k. 15. 23. Więcej na ten temat w rozdziale Siedziby: adresy i wyposażenie. 24. List Skrzyńskiego do mSz z 6 lutego 1922 – PiSK, Amb, 58, k. 24. 25. hubert Lubomirski będzie figurował w spisie dyplomatów akredytowanych przy Watykanie aż do 1938 roku włącznie, na ogół z dopiskiem “nieobecny”. zob. „Annuario Pontificio” za lata 1922-1938. 26. 17 marca 1922 pisał do Kętrzyńskiego: „za najważniejsze moje zadanie tutaj uważam wszystkie nasze sprawy wschodnie. odbywa się zacięta walka tutaj o sprawy które wyczuwać się nam dadzą przez całe pokolenia. Tak jak tu już w kilku listach zaznaczyłem chodzi mi tu o to by histerycznie antipolską Kongregacyję Wschodnią będącą pod komendą Szeptyckiego wykluczyc z terenu Rosji, gdzie mogłaby w najszkodliwszy sposób intrygować przeciw Polsce.” (PiSK, Amb, 58, k. 35r.). 27. zostały one opublikowane w roku 2014, w ramach wydawnictwa poświęconego dokumentom dotyczącym Litwy w archiwum Kongregacji do Spraw Nadzwyczajnych Kościoła – La Lituania nei documenti dell’archivio storico della Congregazione degli Affari Ecclesiastici Straordinari (1919-1938), oprac. R. ToLomEo, S. cAmiLLi GiAmmEi, 2 t., Vilnius 2014.

175


dominika wronikowska

skich. Podobne stanowisko zajmowało polskie przedstawicielstwo w odniesieniu do wystąpień w Watykanie kleru greckokatolickiego. Już w jednym z pierwszych listów po objęciu poselstwa Skrzyński przestrzegał Warszawę, że „Litwini i rusini zasypują tu Watykan oszczerczymi memorjałami, na te oszczerstwa koniecznem [podkreślone w oryginale] jest możliwie szybko odpowiadać”28. Kilka lat później – już jako ambasador – stwierdzał z satysfakcją: „ze wszystkich państw nie wyłączając Niemiec, stoimy teraz my z Watykanem najlepiej. z Litwinami są pokłóceni, a Litwa się, dzięki Watykanowi, ogólnie ośmieszyła (Ściśle poufnie: Poseł angielski powiedział mi tu kiedyś „vraiment ils sont parfaitement ridicules”, a po chwili „si Kowno vous appartenait, ce serait au fond la seule solution raisonable”. Naturalnie odpowiedziałem, że tych ambicji nie mamy). Rusinów trzyma Watykan w karbach, białorusinów odesłali z kwitkiem i dają nam tu co do nich rady prawie konspiracyjne. Ksiądz biskup o’Rourke za brak dostatecznych względów dla nas, doznał moralnej porażki: a teraz zobaczysz jak ich napędzą z ich rezolucjami o utworzeniu biskupstwa. [...] zużytkuj proszę ten list, ale pokaż go [podkreślone w oryginale] jedynie ministrowi St. Grabskiemu, on się tu zorjentował doskonale i wie, że ten teren znam. Powiedz mu, że jeszcze dziś zapewniłem się, że X. matulewicz pójdzie i że nie uda się niemcom gdańskim z biskupstwem. [...] Wiem co radzę i biorę za me rady odpowiedzialność. Właśnie po to ma się reprezentantów zagranicą, by wiedzieli kiedy jest sytuacja, gdy niemożliwe staje się możliwem”29. Jak widać, w korespondencji z centralą Skrzyński udzielał w tych kwestiach nie tylko informacji, ale i sugestii30. Piusa Xi, następcę papieża benedykta XV, Skrzyński znał jeszcze z czasów, gdy był on nuncjuszem apostolskim w Warszawie31. Poseł uważał za korzystne to, że Pius Xi „znał Polskę, a nie tę karykaturę Polski, którą sobie jako Polskę wyobrażają Włosi”32. Po kilku miesiącach od wyboru papieża informował War-

176

28. List Skrzyńskiego do Kętrzyńskiego z 10 listopada 1921 – PiSK, Amb, 58, k. 3. 29. List Skrzyńskiego do Kajetana dzierżykraj-morawskiego z 14 lipca 1925 – PiSK, Amb, 17, k. 7-8. 30. List Skrzyńskiego do mSz z 1 kwietnia 1922: „W sprawach tak ważnych jak Wilno i Lwów, a tak niebezpiecznie aktualnej jak teraz specjalnie Lwów, odda Pan prawdziwą usługę Polsce jeżeli Pan przeprowadzi w centrali wykonanie tego co każde ministeryum S.z. na świecie robi, t.j. krótkie, po francusku zredagowane memoryały, które równobrzmiące idą do wszystkich placówek zainteresowanych, a które szef placówki ewentualnie mógłby mieć prawo według potrzeb terenu w tym lub owym szczególe zmodyfikować. W naszej dyplomacji żąda się od każdej placówki żeby była centralą. z tego powodu powstaje nieopisany chaos, pozytywne zaś rezultaty otrzymać można tylko koordynacją pracy.” (PiSK, 58, k. 38v.) 31. Achille Ratti został odwołany z Polski w niemiłych okolicznościach (powodem była jego działalność podczas plebiscytów na Śląsku) i przed wyjazdem nie odznaczono go orderem orła białego, nadawanym przedstawicielom państw, z którymi ii RP nawiązała stosunki dyplomatyczne. Przewidując, że Ratti może zostać papieżem Skrzyński doprowadził do nadania mu orderu tuż przed rozpoczęciem konklawe. Ks. meysztowicz wspominał: „Gdy na cztery dni przed konklawe kardynał przybył do Rzymu i zamieszkał w Kolegium Lombardzkim, Skrzyński mógł się zgłosić do niego z zawiadomieniem, że prezydent przyznał mu najwyższy order polski i że insygnia nadejdą jutro, specjalnym kurierem. Kardynał zatrzymał ambasadora na kolacji – a był już ujęty niezwykłą inteligencją i wielką sztuką prowadzenia rozmów, jaką odznaczał się Skrzyński. Umówili się, że nazajutrz wieczorem poseł dokona dekoracji. Tymczasem nerwowo oczekiwany kurier nazajutrz też się nie zjawił. Gwałtowne szyfry poszły do ministerstwa. Skrzyński z pustymi rękami – znów cały wieczór przegadał z kardynałem. i ta sama nieznośna gafa – trzecia zapowiedziana wizyta bez insygniów – powtórzyła się raz jeszcze; dopiero na czwarty dzień na schodach Kolegium Lombardzkiego, gdy kardynał schodził do samochodu, by jechać na konklawe – najdokładniej w ostatniej minucie, Skrzyński wręczył mu pożądaną Gwiazdę z orłem i niebieską wstęgę.” (mEySzToWicz 1993, s. 262). 32. List Skrzyńskiego do Kętrzyńskiego z 3 stycznia 1922 – PiSK, 58, k. 20-21.


Biogramy

szawę o nowym stylu prowadzenia polityki w Watykanie, zwłaszcza tej dotyczącej Polski: „Rzutkość Piusa Xi i jego charakter robią tę placówkę bardzo trudną – il faut être sur le qui-vive ciągle. decyduje się on z dnia na dzień, nikogo nie pytając, specyalnie w naszych sprawach, w których uważa się za specjalistę, więc nic w Sekretaryacie Stanu przeczuć a tem samym wstrzymać się niedaje”33. W Polsce postępowały tymczasem prace komisji rządowej do spraw konkordatu i w czerwcu 1924 roku został zatwierdzony tekst, który miał być podstawą do rokowań z Kurią Rzymską. delegatem polskim do negocjacji został mianowany jednak nie poseł przy Stolicy Apostolskiej, a były minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego Stanisław Grabski34, który latem 1924 roku przyjechał do Rzymu. Skrzyński pełnił rolę tzw. negocjatora alternatywnego, przy czym spotykał się zarówno z papieżem, jak i z kardynałem Sekretarzem Stanu35. 10 lutego 1925 roku złożył podpis pod tekstem konkordatu już jako ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej. decyzją Rady ministrów z 26 listopada 1924 roku poselstwo zostało bowiem podniesione do rangi ambasady. Ambasada przy Stolicy Apostolskiej była jedną z dwóch pierwszych ambasad ii RP36. 11 grudnia Skrzyński złożył listy uwierzytelniające jako ambasador. W przemówieniu podkreślił związki Piusa Xi z Polską, wspomniał o jego pobycie w Warszawie podczas wojny w 1920 roku37. odpowiedź papieża zaczynała się słowami „jesteśmy szczęśliwi, trzykrotnie szczęśliwi, witając Pana, Panie Ambasadorze, w nowej osobowości dyplomatycznej”. Nawiązując do wojny polsko-bolszewickiej, Pius Xi nazwał ją „walką Anioła Życia z Aniołem Śmierci”38. Relacja z audiencji ukazała się zarówno w dzienniku watykańskim „L’osservatore Romano”, jak i w „corriere d’italia”, 13 grudnia zamieszczono dłuższą informację na temat historii stosunków dyplomatycznych między Rzeczpospolitą a Stolicą Apostolską, ilustrowaną reprodukcją obrazu przedstawiającego Wjazd Michała Radziwiłła do Rzymu i zdjęciem ambasadora Skrzyńskiego w mundurze galowym39. zawarcie konkordatu z Watykanem nie zakończyło nieporozumień między częścią polskiej hierarchii kościelnej a rządem. Ambasador musiał przedstawiać w Sekretariacie Stanu problemy wynikające z różnic w interpretacji konkordatu. W kwietniu 1927 roku zaniepokojenie Watykanu wywołał kierunek, w jakim zmierzały prace nad projektami rozporządzeń Prezydenta RP o uznawaniu związków religijnych i zmianie wyznania w Polsce. Skrzyński został poinformowany przez kardynała Gasparriego, iż zadniem Sekretariatu Stanu projekty te naruszają konkordat. W rezultacie ambasador przestrzegł rząd, iż uchwalenie 33. List Skrzyńskiego do Kętrzyńskiego z 8 maja 1922 – PiSK, 58, k. 50v. 34. Na temat powodów tej decyzji i przebiegu negocjacji w Watykanie zob. Historia dyplomacji 1995, s. 281-284. 35. zob. biLińSKi 1997-1998, s. 470. 36. Ambasador RP w Paryżu Alfred chłapowski złożył listy uwierzytelniające już 3 grudnia 1924 roku. zob. Historia dyplomacji 1995, s. 283. 37. Treść przemówienia w Aneksie nr 2. 38. Relacja Skrzyńskiego z audiencji znajduje się w liście do mSz z 15 Xii 1924 N. 592/24 w AAN, 808, k. 10-25. 39. AAN, 808, k. 17-19.

177


dominika wronikowska

aktów w ich obecnej formie może spowodować pogorszenie stosunków, a może nawet konflikt z Watykanem, co mogłoby skutkować kampanią protestacyjną episkopatu40. mimo zaangażowania w mediacje prymasa Augusta hlonda i ministra sprawiedliwości Aleksandra meysztowicza, nie uzyskano konsensusu i ostatecznie prace nad projektami zostały wstrzymane41. Skrzyński był w doskonałych stosunkach zarówno z papieżem, jak i z kardynałem Gasparrim, chociaż zdarzało się, że – wykonując zalecenia ministerstwa – bywał narażony na gniew znanego z temperamentu Piusa Xi42. darzony zaufaniem przez prymasów dalbora i hlonda, próbował – często skutecznie – wpływać na stosunek episkopatu do rządu w nadziei na ujednolicenie stanowiska państwa i Kościoła w relacjach ze Stolicą Apostolską43. W latach 30. ambasador Skrzyński był wicedziekanem korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej. Władysław Skrzyński poślubił w czerwcu 1931 roku w Rzymie izabelę da Silva de Santa cruz44, wdowę po Klemensie metternichu, którą poznał na dworze

178

40. KRASoWSKi 1989, s. 333-334; łoPATEcKi 2012, s. 436. 41. dokumenty związane z tą sprawą, w postaci teczki zatytułowanej Circa il decreto del Presidente della Repubblica sul cambio di confessione religiosa znajdujące się w archiwach watykańskich (Archivio Segreto Vaticano, Archivio Nunziature Varsavia, 240), opracował i opublikował Karol łopatecki (łoPATEcKi 2012). 42. zarówno ks. meysztowicz, jak zaprzyjaźniona ze Skrzyńskim Karolina Lanckorońska wspominają zakończenie jednej z takich scysji, o którym opowiadała im żona ambasadora, izabela: „Po drodze kardynał powiedział do izabeli: «ojciec Święty mi kazał Pani Ambasadorowej powiedzieć, że Jej małżonek jest bardzo dobrym dyplomatą». Gdy się Skrzyński o tym dowiedział, wytłumaczył żonie o co chodziło. otóż niedługo przed tym spotkaniem w windzie był na audiencji prywatnej. Tam, na zlecenie ministra becka, powiedział papieżowi coś, o czym wiedział, że nie będzie dobrze przyjęte. o co chodziło, oczywiście nie wiem. Wiem tylko, że Skrzyński zlecenie wykonał, i że Pius Xi stracił nerwy. Skoczył na równe nogi i bardzo głośno powiedział: ‘on ne dit pas celà à un pape!’ Skrzyński nie ruszył się z miejsca. Wiedział, że jeśli wstanie, skończy się nie tylko jego ambasada, ale zaistnieje głęboki rys i duży incydent w stosunkach watykańsko-polskich. Jeśli nie wstanie, Papież może zadzwonić i kazać go wyprowadzić, ale może się też opamiętać, bo zrobił błąd. Ambasador siedział. Pius Xi lekko się pochylił i powtórzył znacznie ciszej: ‘on ne dit pas celà à un pape’, a kiedy wyszeptał te same słowa po raz trzeci, siadał już na fotel. zorientował się, że rozmówca zapobiegł kłopotom dyplomatycznym i przesłał przez kardynała Granito belmonte, na ręce małżonki bardzo eleganckie podziękowanie.” (LANcKoRońSKA 2005, s. 88-89). 43. zdarzało się, że ambasada dostawała z mSz polecenie przeprowadzenia w Watykanie spraw personalnych. dwa takie przypadki związane były ze śmiercią i pochówkiem Józefa Piłsudskiego. biskup kielecki Augustyn łosiński zakazał proboszczom swojej diecezji bicia w dzwony i odprawiania nabożeństw żałobnych po śmierci marszałka, co spowodowało burzliwe protesty. minister beck polecił Skrzyńskiemu podjęcie starań o usunięcie biskupa z urzędu. dla sprawy udało się pozyskać ówczesnego sekretarza stanu, kardynała Eugenia Pacellego, ale Pius Xi nie wyraził zgody – zob. KRASoWSKi 1989, s. 345-346; Historia dyplomacji 1995, s. 545. druga sytuacja miała miejsce w czerwcu 1937, kiedy metropolita krakowski Adama Sapieha zadecydował o przeniesieniu trumny ze szczątkami Piłsudskiego z krypty św. Leonarda do krypty św. Wacława. Sprawa nabrała charakteru prestiżowego, otarła się o prezydenta mościckiego i nuncjaturę w Warszawie, a do ambasady przyszedł telegram szyfrowy z poleceniem natychmiastowego zażądania w Watykanie „usunięcia Sapiehy”. ówczesny radca kanoniczny ambasady, ks. Walerian meysztowicz wspominał po latach: „instrukcji oczywiście nie wykonaliśmy; sprzeczna była ze stałą linią polityki wszystkich rządów polskich, pragnących zgody z Watykanem, a ta zgoda byłaby narażona na szwank przez stawianie żądań niemożliwych” (mEySzToWicz 1993, s. 332). zob. też KRASoWSKi 1989, s. 348-351 44. Ks. meysztowicz pisze o ambasadorowej Skrzyńskiej z nieukrywanym zachwytem: „Pani Skrzyńska była doskonałą ambasadorową. Wysmukła, o świetnej budowie, jasnooka, złotowłosa, o regularnych rysach, naprawdę pięknie wyglądała na uroczystościach w swej czarnej wysokiej mantyli obok złoconego munduru męża. Piękność jej jeszcze podnosiły naprawdę ‘królewskie’ ruchy. [...] ‘co jest najpiękniejsze z tego coście widzieli w Rzymie?’ – spytałem raz wycieczkę polskich studentów. ‘Scala reggia – i ambasadorowa Skrzyńska’ – odpowiedzieli. [...] Plamą na słońcu polskiej ambasadorowej była jej hiszpańskość. Nie potrafiła się nauczyć po polsku.” (mEySzToWicz 1993, s. 315-316).


Biogramy

królewskim w hiszpanii. Ślubu udzielał generał zakonu jezuitów Włodzimierz Ledóchowski. Nie mieli potomstwa. Podczas sprawowania urzędu ambasador dużo chorował i często wyjeżdżał na kuracje zagraniczne. zastępowali go wówczas radcy: Jan Perłowski, a następnie Stanisław Janikowski. zmarł po dłuższej chorobie. Uroczyste egzekwie odbyły się w kościele il Gesù. Początkowo pochowany został na cmentarzu campo Verano, w 1938 roku ciało przewieziono do Polski i pochowano w bachórzu. W rzymskim kościele św. Stanisława (przy drugim ołtarzu bocznym po prawej stronie) znajduje się ufundowane wkrótce po jego śmierci epitafium z czarnego marmuru w obramieniu z marmuru żółtego. We wspomnieniach jego współczesnych podkreśla się kulturę osobistą i wielkopańskie maniery Skrzyńskiego, znajomość języków oraz stosunki, które pomagały mu w doskonałym spełnianiu obowiązków45. odzNAczENiA : Wielka Wstęga orderu odrodzenia Polski i klasy, medal 10-lecia odzyskania Niepodległości, francuska Legia honorowa iV klasy, watykański order Św. Grzegorza i klasy i order Piusa iX i klasy, turecki order osmana iV klasy.

bibLioGRAFiA: biLińSKi 1997-1998, S. 469-472; biLińSKi 2012b, S. 457-475; biLińSKi 2013, S. 326327; biLińSKi 2015; chARLES RoUX 1947, S. 173; chRzANoWSKi-KoRNEcKi 1994, s. 12, 25, 215, il. 141; Czy wiesz 1938, s. 672-673; GAWRońSKi 1965b, s. 151, 454-455; GRAbSKi 1989, s. 230, 232, 236, 362-363; Historia dyplomacji 1995, s. 11, 14, 16, 19, 40, 119, 280, 282-284, 544-546, 632, 640; KozicKi 2009, s. 526-527, 529, 538; KRASoWSKi 1989, s. 282 i passim; Kto był kim 1994, s. 112; LANcKoRońSKA 2005, s. 85-90; łAPToS 1993, s. 11, 15, 44-49, 62, 67, 68, 73-75, 97, 100, 116, 138, 180, 283, 287; łoPATEcKi 2012, s. 427-455; łoSSoWSKi 2001, s. 13, 39, 79-80, 289; mEySzToWicz 1993, s. 44, 219, 262263, 267-270, 287, 297, 312-327; mRóz 2004, s. 149-153; PAJEWSKi 1997, s. 44-47; PEASE 2009, s. 61-62, 66-67, 90-97, 141, 162-163, 185, 221, 223-225, 233, 239, 241, 243-244, 248-254, 258; PERłoWSKi 1938, s. 8-9; Pro publico bono 2006, s. 27, 33-34, 54, 108, 111; SiboRA 2013, s. 52, 207-209; SKiRmUNT 1997, s. 64, 194; Słownik 2007-2010, s. 88-89; WySocKi 1988, s. 215-216, 298, 329, 363; ŻARyN 1998, s. 8-9, 92, 95; ŻUKoWSKi 2008, s. 63-64.

45. Karolina Lanckorońska tak wspominała pierwsze spotkanie ze Skrzyńskim:„Kiedy w 1922 roku przybyłam po raz pierwszy w życiu do Rzymu, byłam na śniadaniu u Posła polskiego. miał on wówczas blisko pięćdziesiąt lat, był bardzo łatwy w rozmowie oraz przede wszystkim pełen życia. Skrzyński miał i inteligencję i urok niezwykły. odczuwali to wszyscy, którzy z nim mieli do czynienia. Wiedziała bardzo dobrze o tym każda kobieta, która go spotkała. było to zupełnie niezależne od wieku obojga rozmówców. Skrzyński ze swej strony też wiedział doskonale, że każda rozmówczyni się cieszy. z trudnym i gwałtownym charakterem Piusa Xi, przy którym był akredytowany, Skrzyński dobrze sobie radę dawał. Papież go wyraźnie lubił.” (LANcKoRońSKA 2005, s. 85).

179


dominika wronikowska

(Lwów 10 stycznia 1889 – Rzym 19 stycznia 1979)

dyplomata; od 24 lipca 1939 do końca grudnia 1958 roku ambasador, w latach 1959-1972 administrator spraw (gerente gli affari) ambasady, a od 1972 do 1976 roku nieoficjalny przedstawiciel rządu RP na uchodźstwie przy Stolicy Apostolskiej. Syn Fryderyka, historyka i bibliotekoznawcy, profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, dyrektora bibliotek UJ i czartoryskich, współzałożyciela Towarzystwa historycznego we Lwowie i Władysławy z Anczyców (córki Władysława Ludwika Anczyca). brat Adama Stanisława (1885-1990), legionisty, szermierza, żołnierza powstania warszawskiego. do gimnazjum uczęszczał początkowo we Lwowie, a od 1905 roku w Krakowie, gdzie 15 czerwca 1907 roku otrzymał świadectwo dojrzałości z odznaczeniem. W latach 1907-1913 studiował na UJ prawo. Po ukończeniu studiów z tytułem doktora46, pracował w administracji w Krakowie. 30 sierpnia 1915 roku wstąpił do Legionów. Służył w stopniu kaprala w plutonie kawalerii przy Komendzie Legionów, gdzie poznał kaprala henryka hubal-dobrzańskiego, który został później jego szwagrem, a od 1 stycznia 1916 roku w pierwszym dywizjonie 2. Pułku Ułanów Legionowych (2. Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich), w szwadronie karabinów maszynowych. ze służby w Legionach odszedł 17 sierpnia 1916 roku. W Wojsku Polskim otrzymał stopień porucznika 2. pułku szwoleżerów. Po przejściu do służby cywilnej, w latach 1918-1919 Papée był sekretarzem w biurze Pierwszego ministra47. Pracę w mSz rozpoczął we wrześniu 1919 roku na stanowisku referenta w sekcji dyplomatycznej. Jego pierwszą misją zagraniczną było poselstwo w hadze, dokąd został skierowany 1 kwietnia 1920 roku jako sekretarz legacyjny i klasy. Następnie, od 1 marca 1921 do 8 kwietnia 1922, pełnił tam funkcję chargé d’affaires. od 8 kwietnia 1922 do 30 czerwca 1923 roku był sekretarzem poselstwa w berlinie, również tam przez pewien czas sprawując funkcję chargé d’affaires48. Po opuszczeniu berlina powrócił do centrali, skąd udał się jako chargé d’affaires do Kopenhagi, gdzie pracował od 14 stycznia do 1 grudnia 1924 roku. Przez kolejne trzy lata przebywał w Warszawie na stanowisku zastępcy naczelnika Wydziału zachodniego departamentu Polityczno-Ekonomicznego mSz z tytułem radcy ministerialnego. od 1 stycznia 1928 do 15 stycznia 1929 roku pełnił funkcję chargé d’affaires i kierownika Wydziału Konsularnego w Ankarze, w randze radcy poselstwa i klasy. Jako chargé d’affaires ad interim przebywał następnie, od 15 stycznia do 30 kwietnia 1929, w Tallinie, po czym został miano-

180

46. ŻUKoWSKi 2008, s. 59-60. 47. Przebieg kariery zawodowej za: biogram w języku angielskim, prawdopodobnie autorstwa samego Papée, mps w PiSK, Amb, Sygn. 200, k. 155r.; ŻUKoWSKi 2008, s. 60. 48. Podawana przez Przemysława m. Żukowskiego i Jana Żaryna informacja o krótkim pobycie Kazimierza Papée jako chargé d’affaires na placówce w Sztokholmie wymaga potwierdzenia (ŻARyN 1998, S. 6; ŻUKoWSKi 2008, s. 60). Nie wspomina o nim – podobnie jak i o pobycie między 1920 a 1923 rokiem na placówce w Pradze – biogram w PiSK (PiSK, Amb, 200, k. 155r.). Por. łoSSoWSKi 1992, s. 263.


Biogramy

wany konsulem generalnym w Królewcu. Stanowisko to sprawował od 16 lipca 1929 do 25 lutego 1932 roku49, kiedy objął urząd komisarza generalnego z tytułem posła nadzwyczajnego i ministra pełnomocnego iii klasy w Wolnym mieście Gdańsku, od 12 stycznia 1934 jako tytularny minister pełnomocny. z tej funkcji został odwołany 15 grudnia 1936 roku i skierowany jako minister pełnomocny i poseł nadzwyczajny do Pragi50. W imieniu rządu RP 27 września 1938 roku postawił stronie czechosłowackiej ultimatum, w którym żądano „zwrotu” zaolzia51. W dniu 15 lipca 1939 roku Kazimierz Papée otrzymał nominację na stanowisko ambasadora przy Stolicy Apostolskiej, a 19-tego dnia tegoż miesiąca był już w Rzymie i przedstawił listy uwierzytelniające kardynałowi sekretarzowi stanu Luigiemu maglione. 24 lipca złożył je na ręce papieża Piusa Xii52. W sierpniu Papée był krótko w Polsce, do Rzymu powrócił już 12-tego53, a 24 sierpnia wziął udział w zaaranżowanym przez Sekretariat Stanu, w związku z podpisaniem dzień wcześniej paktu Ribbentrop-mołotow, spotkaniu z ambasadorami Francji i Wielkiej brytanii oraz sekretarzem ambasady Włoch przy Stolicy Apostolskiej. zaraz po przyjeździe do Rzymu Papée spotkał się z Karolem Sidorem, od czerwca 1939 roku przedstawicielem Republiki Słowacji przy Stolicy Apostolskiej, którego znał dobrze z czasów praskich. Przy udziale generała jezuitów Włodzimierza Ledóchowskiego, ks. Waleriana meysztowicza i radcy Stanisława Janikowskiego opracowali wówczas projekt federacji Polski, czech, moraw i Słowacji, który przesłano do centrali54. 49. Piotr łossowski przytacza pozytywne opinie mSz o pracy Papée: „Na wszystkich tych stanowiskach dr Papée okazał wiele inicjatywy i samodzielności i oddał poważne usługi mSz. Na szczególne uwzględnienie zasługuje działalność dra Papée na stanowisku chargé d’affaires w Tallinie, gdzie udało mu się w sposób bardzo zręczny przekonać rząd estoński o konieczności wspólnego wystąpienia państw bałtyckich łącznie z Polską w sprawie Protokołu Litwinowa. [...] Stanowisko to [konsula generalnego RP w Królewcu] ze względu na sprawy litewskie (które prowadzi tamtejszy konsulat), jak również na cały problem wschodnio-pruski, jest specjalnie dla ministerstwa doniosłe. W Królewcu zdołał dr Papée przejawić wybitną działalność zarówno w kierunku nawiązania bliższego kontaktu urzędowego i towarzyskiego w niezmiernie trudnych warunkach na terenie wschodnio-pruskim, jak również w dziedzinie spraw litewskich.” (łoSSoWSKi 1992 s. 264). 50. Wg Żaryna powodem odwołania było „wykrycie w jego otoczeniu agenta niemieckiego” – ŻARyN 1998, s. 6. 51. Fakt ten stał się głównym powodem wysuwanych przez niektórych kolegów, a powtarzanych przez badaczy, zarzutów dotyczących „służalczości” względem ministra Józefa becka, którego polityki miał być on „ślepym wykonawcą”. W lutym 1940 roku Papée odpowiedział na kwestionariusz przesłany mu przez ii zastępcę ministra spraw wojskowych rządu RP dotyczący kulisów polityki becka i sytuacji wewnętrznej czechosłowacji oraz osoby Edvarda beneša – zob. GAWRońSKi 1965a, s. 83; GAWRońSKi 1965b, s. 529-531; KAmińSKi-oRLoF 1998, s. 145-158. W archiwum prywatnym Papée przechowywanym w PiSK w Rzymie znajdują się dwie teczki dokumentów z poselstwa w Pradze dotyczących tego argumentu – PiSK, Spuścizna Kazimierza Jana Papée (dalej jako PiSK, Spuścizna), 353. 52. Już podczas tej pierwszej audiencji poruszono kwestię sytuacji międzynarodowej. Pius Xii wyraził zaniepokojenie zbliżeniem między Niemcami a zSRR. Przemówienia Piusa Xii i Papée w tłumaczeniu na język polski zostały opublikowane przez Papée w 1954 roku (PAPÉE 1954, s. 7-10); przytaczamy je w Aneksach nr 4 i nr 5 niniejszej publikacji. 53. Żona i syn jeszcze w momencie wybuchu wojny przebywali w kraju. 54. Sidor nawiązał kontakt z ambasadą RP jeszcze przed przyjazdem Papée do Rzymu. Należał on do grupy polityków słowackich dążących do zapobieżenia ewentualnemu udziałowi wojsk słowackich w walce z Polską po stronie Niemiec. We wspomnieniach napisanych w Rzymie (Šesť rokov prí Vatikánie, Screnton 1947) oraz w sprawozdaniach wysyłanych do słowackiego mSz wspomina rozmowy z Papée, meysztowiczem i Ledóchowskim we wrześniu 1939 roku. W korespondencji Papeé z centralą Sidor ma pseudonim „przyjaciel i.” – zob. bAToWSKi 1991, s. 279-280; SEGEŠ 2005, s. 286-287; biLińSKi 2012a, s. 622; ŻARyN 1998, s. 8. zajmujący się postacią Sidora słowacki historyk dušan Segeš w artykule poświęconym jego kontaktom z Papée – opartym głównie na wspomnieniach i raportach posła słowackiego, raportach samego Papée oraz innych dokumentach polskich (w tym mikrofilmach z hoover institution and Library on War, [c.d. s. 182]

181


dominika wronikowska

2 września Papée poprosił papieża o publiczną wypowiedź w związku z agresją Niemiec na Polskę. 4 września wysłał do ministra becka depeszę o treści: „Jako oficer rezerwy na ręce Pana ministra składam moje zgłoszenie się do wojska i czekam jego rozkazów”55. W czasie wojny jednym z głównych zadań ambasady było informowanie Stolicy Apostolskiej o sytuacji w Polsce, w tym także o zagładzie Żydów56. W aktach mSz poświadczonych jest 15 audiencji ambasadora u Piusa Xii57. oprócz rozmów z papieżem, Papée regularnie odbywał spotkania z pracownikami Sekretariatu Stanu: kardynałem maglionem oraz substytutami Giovannim battistą montinim i domenikiem Tardinim, nieustannie zabiegając o nakłonienie papieża do zajęcia jednoznacznego stanowiska wobec okrucieństw hitlerowskich58 i prosił

182

54. [c.d.] Revolution and Peace dostępnych w AAN) – zawarł ciekawe wzmianki i supozycje na temat niechęci gen. Sikorskiego i Stanisława Kota do ambasadora RP przy Watykanie: „W środowisku związanym z nowym premierem RP mówiono już pod koniec września 1939 r. o tym, że nominacja Kazimierza Papeé «zrobiła w Watykanie jak najfatalniejsze wrażenie» i krytykowano wręcz «prowokacyjne» nominacje ministra Józefa becka, mając na myśli właśnie Papeé oraz ambasadora RP w Paryżu Juliana łukasiewicza. [...] Rząd na uchodźstwie nie zdecydował się na jego odwołanie, obawiając się, że ewentualny następca nie zostałby zaakceptowany, co uderzyłoby w rangę przedstawicielstwa i prestiż państwa. [...] [Sikorski] Scharakteryzował go jako «człowieka, którego nie można podejrzewać o zbytnie sympatie dla rządu polskiego, chociaż jest jego funkcjonariuszem»” (SEGEŠ 2005, s. 288-289). zob. też: bAToWSKi 1991, s. 53-54; KoRNAT 2006a, s. 130-131. 55. PiSK, Spuścizna, 45, Dziennik, t. i, s. 8. 56. informacje te nie były przez Sekretariat Stanu przyjmowane bezkrytycznie, na ogół starano się o ich potwierdzenie przez polskich hierarchów lub nuncjusza papieskiego w berlinie cesare orsenigo. dariusz Libionka cytuje słowa pracownika Sekretariatu Stanu domenica Tardiniego, który w lipcu 1942 miał powiedzieć ambasadorowi, iż przekazywane przez niego „informacje na temat sytuacji w Polsce są wprawdzie cennym uzupełnieniem i potwierdzeniem własnych informacji Stolicy Apostolskiej, ale że musi ona liczyć przede wszystkim na własne informacje” (Pius XII 2010, s. 207). W archiwum ambasady przechowywanym w PiSK w Rzymie znajduje się teczka zatytułowana „Table chronologique des interventions de l’Ambasade de Pologne près le Saint-Siège entreprises /30 mars 1940 – 13 juillet 1944/ pour defender les Juifs” (PiSK, Amb, 195). Wyszczególniono tam jedenaście wystąpień ambasadora w Sekretariacie Stanu w sprawie żydowskiej. Te same informacje zamieścił Papée w liście do Józefa czapskiego z 25 września 1961 roku, w odpowiedzi na zapytanie o udział ambasady w informowaniu Watykanu o zagładzie. List ten kończy się słowami: „myślę, że gdybym był zbieraczem podziękowań i odznaczeń dawno już starałbym się by relacja o działalności tut. Ambasady w obronie Żydów, działalności prowadzonej w myśl instrukcji lub intencji Rządu R.P., doszła do wiadomości Rządu izraela.” (PiSK, Spuścizna, 67, niepaginowane). Kwestia roli ambasady w przekazywaniu do Watykanu informacji o zagładzie narodu żydowskiego nie została jeszcze do końca wyjaśniona, mimo iż ten aspekt jej działalności należy do często poruszanych. zob. m.in. KoRNAT 2006a; KoRNAT 2006b; LibioNKA w: Pius XII 2010, s. 180-209; LibioNKA 2006; PhAyER 2000, s. 23-24, 47, 61 oraz bibliografia. 57. zob. KoRNAT 2006a, s. 124. W iPmS brakuje notatek z rozmów ambasadora z papieżem z końca 1940 i z 1941 roku, nie udało się ich też odnaleźć w PiSK, ale doroczne audiencje bożonarodzeniowe z grudnia 1940 i 1941 roku są poświadczone w Dzienniku ambasadora (PiSK, Spuścizna, 45). 58. zob. Kalendarium. Skuteczność Papée oceniana jest przez badaczy rozmaicie. dariusz Libionka podkreśla, że nieznajomość kontekstu, w jakim działał polski ambasador, a więc sytuacji Stolicy Apostolskiej pozostającej w faktycznej zależności od państwa włoskiego, nie pozwala na obiektywną ocenę. Podsumowując ten aspekt działalności ambasadora stwierdza: „Nawet jeśli wymagano od Piusa Xii niemożliwego, nie sposób unieważniać i wymazywać dramatycznych wysiłków polskiej dyplomacji, zwłaszcza zaś heroicznych zmagań Kazimierza Papée. Jego audiencje u papieża powinny znaleźć się w podręcznikach historii” (Pius XII 2010, s. 209). zob. też LibioNKA 2006, s. 305-307. Większość autorów podkreśla, że możliwości wpływu ambasadora na decyzje papieża były bardzo ograniczone. Uważa się, iż jego działalności można przypisać: stworzenie Papieskiej Komisji Pomocy dla jeńców i uchodźców; akcje dyplomacji papieskiej dla Polaków; akcję prasową „L’osservatore Romano”; działalność Radia Watykańskiego; uzyskanie pełnomocnictwa dla prymasa hlonda wracającego do kraju i jurysdykcji dla bpa Gawliny – zob. Akcja niepodległościowa 1999, s. 504; LibioNKA 2006, s. 307-308; KoRNAT 2006b, s. 211-212; Pius XII 2010, s. 191-195. Warto przypomnieć, że francuski kolega naszego ambasadora Wladimir d’ormesson (ambasador od maja do października 1940 roku), również bezskutecznie zabiegał u papieża o skierowanie do katolików francuskich jednoznacznych słów otuchy – zob. SENESi 2004, s. 85-99. Autorka ukazuje kwestię braku mocniejszej reakcji papieża w kontekście ówczesnej sytuacji Watykanu, cytując m.in. włoską prasę oskarżającą Piusa Xii o brak obiektywności i opowiadanie się po stronie aliantów. Sam d’ormesson, w wydanych po wojnie wspomnieniach pozytywnie oceniał działalność Papée – zob. oRmESSoN 1969, s. 194, 299.


Biogramy

o kierowanie pod adresem Polaków słów otuchy i wsparcia59. Na przykład 22 maja 1942 roku w rozmowie z kard. maglionem mówił: „To czego od Stolicy Apostolskiej Naród Polski oczekuje, to by zło zostało uroczyście i wyraźnie potępione, by pewne metody działania zostały napiętnowane. [...] przyszłości stosunków Polski ze Stolicą Apostolską zagraża wielkie niebezpieczeństwo i nie sygnalizując go Watykanowi, nie spełniłbym mego obowiązku”60. 21 stycznia 1943 roku ambasador przekazał papieżowi telegram od prezydenta Raczkiewicza z 2 stycznia, w którym ten również apelował o gest ze strony papieża „głośno, jasno i wyraźnie wskazujący na zło” 61. 29 stycznia Papée prosił montiniego o zamieszczenie wzmianek o Polsce w „L’osservatore Romano” oraz w audycjach Radia Watykańskiego. Sugerował też nagłośnienie pomocy papieskiej dla Polski i Polaków62, twierdząc, że nie jest ona wystarczająco znana63. działalność ambasady polegała także na informowaniu Kraju o inicjatywach Piusa Xii na rzecz Polaków. za pośrednictwem o. Edmunda Eltera SJ przesłano wykaz oświadczeń papieskich w kwestii polskiej, który opublikowany został następnie w prasie podziemnej. Papée zdawał sobie sprawę z tego, że brak jasnej wypowiedzi ze strony Stolicy Apostolskiej może być wykorzystany propagandowo przez okupantów64. 10 czerwca 1940 roku, w związku z przystąpieniem Włoch do wojny po stronie Niemiec, ambasada RP przy Kwirynale została zlikwidowana. część jej zadań przejęła ambasada przy Stolicy Apostolskiej, która od tej pory współtworzyła polskie podziemie na terenie Rzymu i Włoch, pośrednicząc w utrzymywaniu łączności z rządem polskim65. Siedziba ambasady od 18 czerwca 1940 do 12 sierpnia 1944 roku mieściła się na terenie Watykanu. Tam też mieszkali ambasador z rodziną i jego najbliżsi współpracownicy66. był to czas dramatycznych wydar59. W raporcie z audiencji, w której uczestniczył 3 czerwca 1941 roku, Papée pisał: “Wspomniałem, że Papież ostatni raz mówił o Polsce równo rok temu, w dniu 2 czerwca, odpowiadając na życzenia Św. Kolegium.” (cyt. za KoRNAT 2006a, s. 147). 60. cyt. za: KoRNAT 2006b, s. 205. 61. Treść telegramu prezydenta Raczkiewicza przytoczona została w oryginale w AdSS 1973, s. 180-181; po polsku w Armia Krajowa w dokumentach 1939-1945, t. Vi: Uzupełnienia, Wrocław-Warszawa-Kraków 1991, s. 281-282. 62. Papież, między innymi, przeznaczał znaczne sumy na żywność i ubrania dla polskich jeńców w Niemczech, a żona ambasadora Leonia Papée pośredniczyła między papieżem a Polskim czerwonym Krzyżem – zob. AdSS 1972, s. 232-233, 365; AdSS 1974, s. 176. 63. Następnie miała miejsce następująca wymiana zdań między Papée a montinim: „[montini:] «cóż, kiedy Polaków bardzo trudno zadowolić!» […] [Papée:] «Polaków właściwie bardzo łatwo zadowolić, oczywiście o ile się sięga do rzeczy istotnych. Polacy oczekiwali i oczekują od Stolicy Apostolskiej pomocy moralnej, a więc potępienia zbrodni na Narodzie polskim dokonywanych i słowa podtrzymania. za pomoc w dziedzinie materialnej Polacy są wdzięczni, ale nie przywiązują do niej tego samego znaczenia». [...] [montini:] «Trzeba mieć zrozumienie dla naszej sytuacji». [Papée:] «zdajemy sobie z niej sprawę. Ale jestem pewny, że gdy na klęczkach błagałem ojca Św. o słowo dla Polski, działałem nie tylko w interesie mojej ojczyzny, ale także w interesie samego Kościoła»” (cyt. za KoRNAT 2006b, s. 218; zob. też Pius XII 2010, s. 196). 64. Podobne zagrożenie istniało w okresie powojennym, kiedy propaganda komunistyczna w Polsce oskarżała papieża o obojętność wobec narodu polskiego, a nawet o sprzyjanie Niemcom. było to głównym powodem opublikowania przez Papée zbioru przemówień i listów Piusa Xii skierowanych do Polaków w latach 19391949 – PAPÉE 1954. 65. zob. więcej w biogramach Stanisława Janikowskiego i macieja Loreta. 66. Na temat warunków funkcjonowania ambasady za murami Watykanu zob. rozdział Siedziby: adresy i wyposażenie.

183


dominika wronikowska

zeń, z których wiele znajduje odzwierciedlenie w korepondencji, jaką Papée utrzymywał z wieloma znaczącymi osobistościami67. Wydaje się, że działalność ambasadora w tym okresie polegała głównie na pośredniczeniu między komórkami konspiracyjnymi działającymi na terenie Rzymu (Włoch?) a Sekretariatem Stanu i uzyskiwaniu konkretnej pomocy, jak na przyład w sprawie uwięzienia w 1943 roku Loreta, michałowskiego, Kociemskiego i Pawlikowskiego68. Papée wspierał też działalność ks. Stanisława Suwały, który – we współpracy z organizacją Todt – pomagał polskim uciekinierom z wojska niemieckiego69. Po wyzwoleniu Rzymu przez aliantów 5 czerwca 1944, kiedy ambasada wznowiła normalną działalność – jako jedyna przez pewien czas polska placówka w Rzymie, bowiem przedstawicielstwo rządu londyńskiego powstało dopiero 1 lutego 1945 roku70 – zajmował się nadal opieką nad licznymi wówczas w Rzymie polskimi obywatelami71. Nowe zadania stworzyło przybycie do Rzymu 2. Korpusu Polskiego. Ambasador towarzyszył gen. Andersowi w audiencjach prywatnych u papieża, dla oficerów i żołnierzy organizował audiencje zbiorowe, ułatwiał zwiedzanie bazylik papieskich i muzeów Watykańskich72. Jesienią 1944 roku udało się uzyskać

184

67. Jako przykład niech posłuży list Papée do gen. Kazimierza Sosnkowskiego z 16 sierpnia 1941, po dymisji gen. Sosnkowskiego związanej z podpisaniem układu z zSRR, którego był przeciwnikiem: „Wielkim wstrząsem dla nas – piszę o sobie, o Janikowskim, Ks. meysztowiczu, ale także i o p. Skórzewskim i kilku innych – było ustąpienie P. Generała. Jakie są jego właściwe powody? Nasze własne zastrzeżenia i obawy naprowadzają nas na nie – ale czy dobrze rozumiemy? [...] Tak chciałoby się móc z Panem porozmawiać w tej chwili! Jest Pan naszem sumieniem. Jak długo Pan tam był, pracowalismy ufnie dla lepszej przyszłości. Nie chcę ułatwiać sobie swego własnego wypadku. Ale pragnąłbym bardzo wiedzieć co Pan myśli o tym wszystkim? czy ma Pan, Panie Generale, jakieś dyrektywy dla nas? Proszę słów kilka, bo ciężko walczymy ze sobą”. (PiSK, Amb, 6, k. 6r.). W dziesięć dni po wysłaniu tego listu, zanim nadeszła odpowiedź od Sosnkowskiego, ambasador – w odpowiedzi na zapytanie z mSz, dotyczące jego stanowiska wobec rządu w związku z zawartym układem – oświadczył: „Jeżeli chodzi o moje stanowisko w sprawie umowy polsko-sowieckiej, to gdybym uznał, że nie mogę bronić stanowiska Rządu Polskiego wobec Watykanu, to przedłożyłbym w swoim czasie swoją dymisję Panu Prezydentowi RP” (cyt. za SEGEŠ 2005, s. 289). 68. zostali oni uwolnieni dzięki interwencji Sekretariatu Stanu w Ambasadzie Niemiec przy Stolicy Apostolskiej. zarówno Loret, jak michałowski od października 1939 do czerwca 1940 byli akredytowani przy Watykanie jako pracownicy ambasady polskiej. Treść pisma oraz informacja o podziękowaniach za wstawiennictwo złożonych przez rząd polski zarówno za pośrednictwem Papée, jak i legata papieskiego Williama Godfreya, została opublikowana w AdSS 1975, s. 554-555. zob. także STRzAłKA 2001, s. 305 – autor, na postawie dokumentów z włoskiego mSW, przypisuje uwolnienie Loreta jeszcze innym czynnikom. 69. Podczas audiencji 31 marca 1944 Papée dziękował za pomoc materialną, z której korzystają w Rzymie „liczni młodzi Polacy, którzy znaleźli się tutaj wbrew swojej woli i których staramy się ratować” (KoRNAT 2006a, s. 172). zob. też Czas wojny 2009, s. 245. 14 czerwca 1944 ambasada zwróciła się z prośbą o audiencję dla „grupy młodych Polaków przymusowo wcielonych do armii i uratowanych przez organizacjję Todt” (PiSK, Amb, 57, k. 8). 70. Funkcję chargé d’affaires i ministra pełnomocnego rządu Arciszewskiego pełnił Stanisław Janikowski – zob. jego biogram. 71. Szczególnie czynna na tym polu była żona ambasadora. oboje należeli do rady opiekuńczej nad dziećmi zygmunta i Leontyny Skórzewskich aresztowanych 22 września 1942 roku. zygmunt Skórzewski (18941974) w czasie ii wojny światowej działał we Francji, hiszpanii i Włoszech z ramienia oddziału ii Wywiadowczego Sztabu Naczelnego Wodza, m.in. w celu doprowadzenia do separatystycznego pokoju z Włochami. Aresztowany razem z żoną Leontyną z Radziwiłłów; byli więzieni we Włoszech, a od 1943 roku w Niemczech, a zostali zwolnieni tuż przed zakończeniem wojny, m.in. dzięki wstawiennictwu Piusa Xii. Rada opiekuńcza nad ich dziećmi – marią Pelagią, Jadwigą marią i Leonem Witoldem – powstała z inicjatywy matki generalnej zmartwychwstanek Teresy Kalkstein; Papeé został prezesem, a ks. meysztowicz doradcą prawnym i opiekunem duchowym – zob. Czas wojny 2009, s. 195. 72. związanej z tym pracy było tak dużo, że Papée zaangażował do pomocy logistycznej ks. Artura Słomkę – zob. PiSK, Amb, 57 k. 9-66. W teczce pt. „Audiencje ceremonie w Watykanie” znajduje się podteczka do nr 119 „meldunki ks. Słomki w sprawie zwiedzań, audiencji i błogosławieństw dla W. P. w Rzymie” (k. 29-66).


Biogramy

pozwolenie na transmitowanie przez Radio Watykańskie pozdrowień od żołnierzy dla rodzin w Polsce73. Ambasador sprawował też opiekę nad żołnierzami-studentami. 4 listopada 1944 roku Rzym opuścił dotychczasowy dziekan korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej, ambasador brazylii hildebrando Pompeu Pinto Accioly i stanowisko to objął Papée74. W okresie powojennym ambasador mierzyć się musiał z kolejnymi trudnymi problemami. W związku z uznaniem 5 lipca 1945 roku przez Włochy Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej i jednoczesnym cofnięciem uznania dla rządu londyńskiego, ambasada przy Stolicy Apostolskiej stała się znowu jedynym przedstawicielstwem rządu na uchodźstwie na terenie Włoch. Ambasada przejęła więc obowiązki konsularne wobec Polaków na emigracji (wystawiane przez nią paszporty były uznawane na zachodzie jeszcze w latach 60. i 70.). Ważnym aspektem pracy ambasadora była nadal działalność informacyjna. W latach 1945-1958 wysyłał do Londynu raporty o stosunku Watykanu do władz i Kościoła w Polsce. od stycznia 1945 roku redagował i przekazywał do watykańskiego Sekretariatu Stanu i do innych ambasad przy Stolicy Apostolskiej biuletyny „information de Pologne” (1945-1952)75 oraz „Notizie dalla Polonia” (od 1945), później jako „informazioni dalla Polonia” (1956-1969)76. Kiedy w marcu 1948 roku Pius Xii skierował do biskupów niemieckich list, w którym wyrażał współczucie z powodu wysiedlenia Niemców z terenów włączonych do Polski, Papée informował Sekretariat Stanu o propagandowym wykorzystaniu listu przez rząd PRL, który szerzył tezę o podważaniu przez Watykan zachodnich granic Polski oraz o zaniepokojeniu, jakie ten fakt wywołał wśród polskich katolików77. W latach 1954-1972 ambasada wydawała polskojęzyczny biuletyn pt. „Serwis informacyjny Ambasady RP przy Watykanie”, w „gorących” momentach wychodzący nawet codziennie, z którego korzystał zarówno mSz londyński, jak i prasa emigracyjna78. W nowej sytuacji politycznej pod znakiem zapytania stanęło dalsze funkcjonowanie ambasady ii RP przy Stolicy Apostolskiej. W raporcie z czerwca 1950 roku, nawiązując do podpisanego w kwietniu tegoż roku porozumienia między Episkopatem polskim a rządem PRL, ambasador stwierdzał: „istnienie ambasady prawowitego prezydenta RP w Rzymie zaczyna być dla Stolicy Apostolskiej żenujące. zamyka ewentualne możliwości ewolucji, staje się ciężarem wobec Episkopatu, jest w dalszym ciągu kamieniem obrazy dla reżimu, z którym się Episkopat ugodził”79. 73. Pierwsze wiadomości udało się przekazać w okresie świąt bożego Narodzenia, przy czym ustalono, że będą one nadawane co dwa tygodnie w czasie audycji w języku polskim. zob. korespondencja ambasadora z montinim i gen. Andersem – PiSK, Amb, 101, k. 93-106. 74. informacja dla mSz z 25 listopada 1944 – PiSK, Amb, 195, k. 144. 75. całość w PiSK (sygn. Amb. 131-136). 76. Lata 1956-1969 w PiSK (Amb. 137-143), lata 1955-1964 w iPmS (A.44/324/11-20). 77. mAchcEWicz 1999, s. 14. 78. Lata 1954-1964 w iPmS (sygn. A.44/324/1-10); lata 1956-1972 w PiSK (sygn. Amb. 144-160). 79. cytowany raport Papée dla m. Sokołowskiego z 30 czerwca 1950 – TARKA 2012, s. 83.

185


dominika wronikowska

Kontakty z bywającymi w Rzymie przedstawicielami Kościoła polskiego stały się kwestią delikatną80. Wydaje się, że Papée uznał za słuszne unikanie spotkań w miejscach publiczych, zwłaszcza z prymasem Wyszyńskim81. Relacjonował rządowi londyńskiemu wszystkie znane sobie fakty związane z rzymskimi podróżami prymasa, rozmawiał na ten temat z Sekretariatem Stanu, ale nie dążył do kontaktów oficjalnych82. W raporcie podsumowującym pierwszą wizytę Wyszyńskiego w Rzymie w kwietniu 1951 roku pisał: „Reasumując można powiedzieć, że pobyt ks. Prymasa Wyszyńskiego i ks. biskua Klepacza w Rzymie miał duże i pozytywne zanczenie dla spraw polskich. [...] Jeżeli chodzi specjalnie o pozycję Ambasady, nie odczułem tu nigdzie jakichś niekorzystnych skutków pobytu ks. Prymasa. Wiem natomiast, że pewien wierny nasz przyjaciel mówił z ks. Prymasem i ks. biskupem Klepaczem o konieczności podtrzymania istnienia i pracy Ambasady i że spotkał się z ich strony ze zrozumieniem. może w związku z tem były słowa uznania, które mnie doszły wraz z wyrazem ubolewania z powodu niesprzyjających spotkaniu okoliczności”83. Po aresztowaniu prymasa Papée podjął kroki, które miały doprowadzić do wywołania odzewu zarówno ze strony dyplomatów akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej, jak i włoskich polityków84. Ambasador starał się, aby jego działania były skoordynowane z akcją polskiego duchowieństwa za granicą, co podkreślał w korespondencji z rządem85. W wypowiedziach urzędowych Papée starał się na ogół unikać jakiejkolwiek krytyki posunięć prymasa, uważał bowiem, że w pracy dla Polski rząd londyński

186

80. z raportu z 12 kwietnia 1950: „doszło tu z Krakowa potwierdzenie, że pierwotna data przyjazdu do Rzymu Kardynała S. została zmieniona i że przyjazd ten nastąpi po Świętach. Równocześnie proszą bardzo, by nikt na dworcu nie spotykał i by z odwiedzinami zachowane zostały wszelkie jak najdalej idące środki ostrożności, a nawet przeprowadzone restrykcje.” (PiSK, Amb, 65, k. 7). W związku z planowaną kolejną wizytą prymasa w Rzymie w styczniu 1953 roku, Papée pisał, iż w rozmowie z mons. Tardinim zapewnił go, „że swej strony nie będę nawet próbował widzieć się osobiście z ks. Prymasem – chyba, że on sam będzie sobie tego życzył lub Sekretaariat Stanu «le trouverait opportun». mgr. T. odpowiedział, że zupełnie to rozumie”. (Raport z 3 stycznia 1953 – PiSK, Amb, 65, k. 115). z polskim duchowieństwem spotykał się radca kanoniczny ambasady, ks. meysztowicz – zob. raport z 10 kwietnia 1951: „Pobyt naszych biskupów wywołuje nadal wielkie zainteresowanie tutejszej prasy: zachowują oni jednak jak najdalej posuniętą rezerwę. Jak dotychczas z Ambasady widział się z nimi tylko ks. Prałat meysztowicz. będę oczywiście starał się o widzenie z Prymasem, chociaż nie jestem pewny czy mi się to uda.” (PiSK, Amb, 65, k. 41). 81. Kwestia relacji między ambasadorem a prymasem nie została dotąd opracowana, w literaturze przedmiotu pojawiają się pojedyncze wzmianki, często bez naświetlenia kontekstu. 82. być może właśnie z powodu niemożliwości osobistego spotkania i wyjaśnienia pozycji obu stron, zarówno rząd, jak i sam ambasador, mieli wątpliwości co do rzeczywistego stosunku prymasa do ambasady rządu na uchodźstwie. Stąd prawdopodobnie tak częste w pisamch Papée zapewnienia o poparciu ze strony innych osobistości Kościoła. Po rozmowie z arcybiskupem Gawliną, w kwietniu 1951 roku Papée pisał: „ojciec Jen. Turowski powiedział biskupowi, że mówił z Prymasem o konieczności utrzymania Ambasady. Uważał to tymbardziej za swój obowiązek, że dawniej «krzywo patrzył na tę Ambasadę» a potym sie przekonał, że ona swoje robi. biskup wobec tego zapowiedział, że to samo zrobi wobec Prymasa.” (PiSK, Amb, 65, k. 49). 83. Raport Papée z rozmowy z Gawliną 24 i 25 kwietnia 1951 – PiSK, Amb, 65, k. 55-56. 84. Pisał do Londynu, że pracuje nad zmontowaniem „kolektywnego protestu” (list z 29 października 1953 – PiSK, Amb, 65, k. 185) oraz doprowadzeniem do oficjalnego protestu ze strony parlamentarzystów chadeckich (list do ministra spraw zagranicznych z 17 października 1953, PiSK, Amb, 6, k. 163). zob. też ŻARyN 2000, s. 68-87; AdAmiAK 2014, s. 80-85, 88-91. 85. z raportu z 17 października 1953: „cała ta akcja Sekretariatu Stanu jest przeprowadzana zgodnie z linią stale podtrzymywaną w tym Sekretaricie przez Ambasadę R.P. ostatnio, w celu podkreślenia jednolitego stanowiska legalnych władz R.P. i kleru polskiego, wprowadziłem Arcybiskupa Gawlinę na kolejną moją audiencję u Pro-Sekretarza Stanu, mons. montini.” (PiSK, Amb, 65, k. 181).


Biogramy

(i emigracja w ogóle) muszą współdziałać z Kościołem w kraju86. o osobie prymasa wyrażał się zawsze z wielkim szacunkiem. W listopadzie 1962 roku prosił ks. bolesława Filipiaka, aby ten przekazał prymasowi wyrazy jego oddania i zapewnienie o chęci służenia sprawie polskiej87. Jednym z istotnych zagrożeń dla istnienia ambasady było rozbicie polskiej emigracji. Już od 1947 roku w korespondencji z londyńskim mSz Papée wyrażał przekonanie, że jeżeli Watykan uzna za stosowne nawiązanie stosunków z rządem PRL, zrobi to nawet kosztem cofnięcia uznania rządowi londyńskiemu, dlatego wielokrotnie przestrzegał przed negatywnym wpływem pogłosek o sporach politycznych w łonie emigracji, chociaż – siłą rzeczy – również on był w te konflikty zaanagażowany, zwłaszcza w latach 1954-1972, kiedy utrzymywał się rozłam na dwa obozy – tzw. „zamek” i „zjednoczenie”88. W maju 1954 roku, a więc jeszcze przed ostatecznym rozłamem w łonie emigracji, Papée wystosował do prezydenta zaleskiego pismo, w którym prosił go – w imię „najważniejszej ostoi naszej sprawy, jaka nam pozostała, to jest właśnie legalizmu” – o zaakceptowanie Aktu zjednoczenia89. Wśród dokumentów związanych z kryzysem 1954 roku, znajduje się też maszynopis z odręcznymi dopiskami opatrzony uwagą „osobiste ściśle poufne”90. zawiera on jednoznaczne poparcie dla Aktu zjednoczenia i krytykę prezydenta zaleskiego91, prze86. Na pewne zastrzeżenia Papée wobec prymasa Wyszyńskiego może ewentualnie wskazywać fragment jego listu do Jana Starzewskiego z czerwca 1959 roku: „jest to może jedyna, jeżeli nie ostatnia, próba o pewnych szansach skuteczności, przedłożenia ks. Prymasowi najważniejszych naszych problemów w ujęciu emigracji, dla którego ks. Prymas zdradza tak mało zrozumienia, ulegając coraz bardziej wpływowi rzeczywistości krajowej i tych, którzy za nią chcą przemawiać.” (PiSK, Amb, 6, k. 237). 87. List Papée do ks. b. Filipiaka z 12 listopada 1962: „byłem głęboko wzruszony zarówno przypadkowym spotkaniem z Jego Eminencją Ks. Kardynałem Prymasem Polski jak i tym co z Jego ust usłyszałem. Patrzę z podziwem na Jego równie nieustraszoną jak mądrą postawę, i chciałbym by wiedział, jak dalece jestem mu oddany, zarówno jako Polak jak i katolik. chciałbym też bardzo, by wiedział jak pojmuję swoje zadania i jak dalece jestem do Jego dyspozycji. załączone krótkie zestawienie powie o tym Jego Eminencji: byłbym niezmiernie wdzięczny Księdzu infułatowi, gdyby zechciał je Księdzu Prymasowi przedłożyć. […] Najważniejszym historycznym problemem naszego narodu wydaje się być obecnie problem populacyjny. Polska ostać się może i wypełniać swoją historyczną rolę między dwoma wrogimi kolosami tylko o ile będzie miała konieczną prężność demograficzną. [...] Rozumiemy, podziwiamy i jesteśmy głęboko wdzięczni księdzu Prymasowi za Jego odwagę w stawianiu tej sprawy, za Jego apele do narodu, za stanowcze potępienie polityki ograniczenia urodzin. Ambasada w tym kierunku pracuje usilnie od kilku lat zwalczając genocidium w Polsce także z punktu widzenia obowiązującego prawa narodów”. (PiSK, Spuścizna, 68, niepaginowane). 88. Kiedy w czerwcu 1954 roku upłynęła kadencja zaleskiego jako Prezydenta RP na obczyźnie i odmówił on ustąpienia z urzędu, środowisko polityczne emigracji podzieliło się na dwa obozy: tzw. „zamek” popierający zaleskiego i „zjednoczenie” skupiające większość elit emigracyjnych, z gen. Andersem na czele. Papée, podobnie jak inni ambasadorowie, stanął po stronie obozu zjednoczenia Narodowego. Jego korespondencja z przedstawicielami rządu lonyńskiego w Paryżu i w madrycie, Kajetanem dzierżykraj-morawskim i Józefem Potockim wskazuje na próbę wypracowania wspólnego stanowiska ambasadorów, które znalazło wyraz w oświadczeniu z 19 listopada 1954 – PiSK, Amb, 6, k. 199-204; PiSK, Amb, 66, k. 83-96, 101-113. 89. List Papée do A. zaleskiego z 31 maja 1954 – PiSK, Amb, 66, k. 86-87. Papée zaznacza, że pisze w swoim własnym imieniu jednakże powołując się na opinię ks. meysztowicza oraz, przede wszystkim, na to, co usłyszał od „szarych ludzi”, którzy przybyli na obchody dziesięciolecia bitwy pod monte cassino. 90. PiSK, Amb, 66, k. 88-90. 91. „Prezydent zaleski dla przyczyn, których żaden dobrze myślący i normalny Polak pojąć nie może, przeciwstawił się zjednoczeniu, uniemożliwił je na razie i mianował niepoważny rząd, który sprowadził do zera zaufanie społeczeństwa do władz państwa na wygnaniu. W warunkach gdzie nie ma innej egzekutywy, rząd i Prezydent mogą opierać się tylko o konsens obywateli. Ten konsens jest głównym osiągnięciem aktu zjednoczenia. Nie można wolnych i przytomnych ludzi zbawiać wbrew ich woli. Prezydent zaufanie obywateli stracił, wpływ i znaczenie własne zredukował prawie do zera. [...] Prezydent jest zatem, rebus sic stantibus, główną przeszkodą w rozwinięciu przez emigrację obowiązującej ją i koniecznej pracy. Jest to prawda równie obiektywna jak bolesna.” (PiSK, Amb, 66, k. 88-89).

187


dominika wronikowska

prowadzoną z pozycji człowieka, dla którego najważniejszym wydaje się być właśnie „legalizm”zapewniający kontynuację istnienia władz ii RP. Papée zastanawia się, czy „możliwe jest uratowanie legalizmu poprzez formalne dalsze uznawanie Prezydenta zaleskiego (aż do czasu, gdy zdecyduje się ustąpić coby było oczywiście rozwiązaniem idealnym) przy równoczesnym wzięciu na siebie przez zorganizowane społeczeństwo wykonania aktu zjednoczenia i dalszej pracy dla Polski?”. Przedstawia następnie wersję wydarzeń, która według niego byłaby w zaistniałej sytuacji optymalna92. W liście do gen. Andersa z czerwca 1954 roku Papée stwierdza, że gdyby nie konieczność utrzymania ambasady, podałby się do dymisji93. W grudniu 1954 roku Papée informował kolegów, że nie zamierza wypełnić polecenia otrzymanego od podsekretarza Stanu w mSz Aleksandra zawiszy, a mianowicie notyfikowania Watykanowi ukonstytuowania się Rady Rzeczpospolitej94. W styczniu następnego roku przedstawiał sposób, w jaki w jego placówce poradzono sobie z niezręcznym poleceniem. Ambasador posłużył się w tym przypadku osobą ks. meysztowicza, który w prywatnym liście do zawiszy miał stwierdzić, iż „nie będzie się śpieszył z wykonaniem instrukcji”, przestrzegając jednocześne, że „tego rodzaju bomba mogłby tu mieć efekt samobójczy”95. z listu, który Papée wystosował do jednego z ambasadorów we wrześniu 1954 roku, wiadomo, że Stolica Apostolska przyjęła wówczas i nadal utrzymywała postawę wyczekującą96, mimo iż obie strony zabiegały o uznanie Watykanu97.

188

92. „Elementy takiego rozwiązania byłyby następujące: A) Formalne dalsze uznawanie Prezydenta zaleskiego, coby chroniło legalizm, a za tym cały zjednoczony obóz niepodległościowy przed dotkliwymi i niepotrzebnymi wstrząsami, ewentualnie stratami (jak np. cofnięcie uznania). b) Nie uznanie przez społeczeństwo ostatniego rządu (p. mackiewicza) jako powołanego bez przewidzianej w akcie zjednoczenia i moralnie [przekreślone dopisek nieczytelny] nas już obowiązującej konsultacji. obowiązującym moralnie natomiast jest akt zjednoczenia i jego program. c) zawiązanie «Konfederacji wyzwolenia» jako organu wykonawczego Polski walczącej na czas aż Prezydent zdecyduje się przenieść na nią normalne uprawnienia rządowe, likwidując rząd p. m., co byłoby wyprostowaniem linii. d) Stanięcie na czele tego rodzaju konfederacji Gen. Sosnkowskiego, jako autora «Aktu zjednoczenia».” (PiSK, Amb, 66, k. 89-90). 93. List z 14 czerwca 1954 – PiSK, Spuścizna, 66, niepaginowane. 94. List Papée z 30 grudnia 1954: „jestem zdecydowany instrukcji tej, jako nieodpowiadającej rzeczywistości politycznej polskiej i sprzecznej z moim sumieniem obywatelskim nie wykonać. W tej chwili nie mam jeszcze jasnej koncepcji taktycznej postępowania. W każdym razie zostawiam na razie pismo bez odpowiedzi.” (PiSK, Amb, 6, k. 203). 95. PiSK, Amb, 6, k. 204. 96. W liście do Jana Starzewskiego, który został właśnie kierownikiem działu Spraw zagranicznych Egzekutywy zjednoczenia Narodowego, Papée pisał: „1. Nie jestem bynajmniej akredytowany w imieniu Pana Augusta zaleskiego (przeciwnie, miałem sporo kłopotu zanim Watykan przełknął jego sukcesję), lecz z ramienia prawowitego Prezydenta R.P., 2. Stolica Apostolska uważa tę Ambasadę za przedstawicielstwo wolnej Polski i chce ją nadal jako taką uznawać; w stosunku do naszych wewnętrznych walk zajmuje pozycję obserwatora; w pierwszej linii będzie liczyć się ze stanowiskiem tej Ambasady; jest precedens uznawania Poselstwa Litwy bez uznawania nieistniejącego jej rządu, 3. Stolica Apostolska będzie skłonna uznać jako legalny w toczącej się rozgrywce ten ośrodek, za którym wypowie się większość Polaków. do papierowego «legalizmu» grupy zamkowej nie przywiązują tu większej wagi. [...] osobny rozdział to Arcybiskup G. i postawa jaką zajął. Nie ma wątpliwości co do jego właściwych sympatyj: już poprzednia korespondencja z p. Augustem, na którą miałem pewien wpływ, tego dowodzi. będąc za zjednoczeniem, Arcybiskup rezerwuje się jednak na ewentualną medjację. [...] A propos raportów: z powodów zrozumiałych przestałem je na razie wysyłać, zastępując ‘Serwisem informacyjnym Ambasady R.P. przy Stolicy Apostolskiej’” (PiSK, Amb, 66, k. 94-96). 97. We wrześniu 1955 roku w Rzymie zjawił się hugon hanke (od 8 sierpnia tegoż roku „zamkowy” premier rządu) prosząc Papée o zorganizowanie mu spotkania z papieżem. Ambasador odpowiedział, że Watykan nie da się wciągnąć w polskie rozgrywki, oraz że dopóki trwa spór konstytucyjny, dopóty nie można liczyć na audiencję u papieża. Po tej rozmowie ambasador odwiózł premiera na dworzec. 10 września dowiedział


Biogramy

zagrożenie dla bytu ambasady stanowiło również dążenie Stolicy Apostolskiej do nawiązania stosunków z PRL. Już w sierpniu 1955 roku ambasador w Rzymie Jan druto zawiadomił warszawski mSz, że z kręgu Sekretariatu Stanu wyszła informacja o poszukiwaniu modus vivendi w stosunkach z Polską. Jednak aż do śmierci Piusa Xii żadnych rozmów nie podjęto98. W 1958 roku groźba likwidacji ambasady przy Stolicy Apostolskiej okazała się realna. W trzy tygodnie po wyborze nowego papieża Jana XXiii kardynał Tardini przedstawił ks. meysztowiczowi argumenty, które skłaniały Stolicę Apostolską do likwidacji placówki: niemożność złożenia listów uwierzytelniających przez ambasadora99, konieczność uniknięcia presji reżimu na Kościół w Polsce, negatywna opinia Episkopatu. To samo powtórzył ambasadorowi 22 listopada100. Ambasador Papée nie został zaproszony do złożenia nowych listów uwierzytelniających, ani do udziału w audiencji dla korpusu dyplomatycznego, ale nie otrzymał też oficjalnego zawiadomienia o cofnięciu uznania ambasadzie, uznał więc, że „ambasada istnieje i działa”101. zmianie uległa jednak jego ranga. W wydrukowanym w marcu „Annuario Pontificio” za rok 1959, przy haśle „Polonia – Ambasciatore straordinario e plenipotenziario” widnieją trzy kropeczki, natomiast „S. E. il dott. Papée casimiro” określony jest jako „Gerente gli Affari dell’Ambasciata”102. Tytuł ten nie miał żadnej podstawy w tytulaturze i praktyce dyplomatycznej103, co podkreślał Jan Starzewski w liście do Papée z 16 stycznia 1959 roku104. Następnego dnia Papée poprosił zatem Sekretariat Stanu o przedstawienie warunków, na jakich ma dalej sprawować swoją misję. Podkreślił, że razem z posłem litewskim zostali skreśleni z listy „oficjalnych zaproszeń, komunikatów i okólników” i pisał: „wobec niepewności, jaka się wywiązała, nikt się z Radia Warszawa o przybyciu hankego do Polski. o echach sprawy powrotu hankego do Polski w Watykanie i w prasie włoskiej Papée informował Londyn – PiSK, Amb, 6, k. 205 nast. Ujawnienie w 1991 roku dokumentów urzędu bezpieczeństwa potwierdziło, że hanke od roku 1952 był agentem władz komunistycznych – zob. FRiSzKE 1999, s. 206-207. W marcu 1956 roku, z okazji jubileuszu Piusa Xii (80. urodziny i 17. rocznica pontyfikatu) przybył do Rzymu „zamkowy” minister spraw zagranicznych, zawisza. Ponieważ nie udało mu się uzyskać prywatnej audiencji, 21 marca wziął udział w publicznej. Papée odmówił uczestnictwa w składzie delegacji zawiszy, w rewanżu minister próbował dyskredytowć go w Watykanie – zob. TARKA 2012, s. 84. 98. zerwanie stosunków z rządem na uchodźstwie było z punktu widzenia władzy ludowej jednym z warunków sine qua non podjęcia jakichkolwiek rozmów na temat nawiązania stosunków dyplomatycznych między PRL a Stolicą Apostolską – zob. KUchARSKi 2014, s. 104. 99. Na kilka dni przed śmiercią Piusa Xii Papée w liście do Andersa zwracał uwagę na problem listów uwierzytelniających, które po wyborze nowego papieża muszą okazać przedstawiciele dyplomatyczni akredytowani przy Stolicy Apostolskiej. W przypadku ambasady polskiej było to wówczas niemożliwe ze względu na istnienie na emigracji dwóch, nieuznających się nawzajem, ośrodków rządzących. Papée sugerował, aby dla dobra sprawy zdecydowano się porozumieć i wystawić wspólny dokument, jednak do tego nie doszło. 100. zob. WyRWA 1990, s. 51; TARKA 2012, s. 85, 89. Relacja ks. meysztowicza ze spotkania z Tardinim 19 listopada oraz raport Papée z 22 tego miesiąca znajdują się w archiwum ambasady przechowywanym w instytucie Sikorskiego w Londynie – iPmS, A.44/122/53. 101. TARKA 2012, s. 86. 102. W ten sposób Papée będzie figurować w roczniku watykańskim aż do 1972 roku – zob. „Annuario Pontificio” lata 1959-1972. 103. „Administrator spraw ambasady”; nie należy mylić z włoskim tłumaczeniem francuskiego chargé d’affaires, które brzmi „incaricato d’affari”. 104. List Starzewskiego do Papée z 16 stycznia 1959: „Formuła gerente gli affari stoi właściwie poza obrębem prawa międzynarodowego i określa zasadniczo stanowisko agenta dyplomatycznego o kompetencji wyznaczonej przez ośrodek przyjmujący, a nie wysyłający.” (cyt. za WyRWA 1990, s. 57).

189


dominika wronikowska

nie wie, jak się do nas odnosić”105. Nieco później próbował przeforsować ponowne umieszczenie na liście dyplomatów akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej i tym samym w roczniku „Annuario Pontificio” ks. meysztowicza i Leona Siemiradzkiego (od 1944 roku attaché honorowego ambasady). Arcybiskup Antonio Samorè odpowiedział, że „tak jak nie jest możliwe uznanie dawnych listów wierzytelnych Ambasadora, tak samo nie jest możliwe uznanie dawnych nominacji jego współpracowników”106. Jan XXiii przyjął Papée na prywatnej audiencji dopiero 29 stycznia 1959 roku. W odpowiedzi na prośbę o wyjaśnienie sytuacji ambasady papież stwierdził, że „stanowisko ks. Prymasa jest takie trudne, że trzeba starać się mu dopomóc”107. W swoim dzienniku w dniu 19 listopada 1958 roku Papée zapisał: „wypowiadają nam. Koniec Ambasady. (Rozmowa ks. Prałata meysztowicza z mgr. (Kard.) Tardinim”, a 12 lutego 1959 dopisał poniżej: „A jednak nie – Wywalczyliśmy fifty-fifty”108. Nie ulega wątpliwości, że dla ambasadora był to niezwykle trudny okres, zwłasza, że w tym samym czasie ciężko już chora żona przechodziła operację, po której nastąpiło długotrwałe leczenie109. Pierwsze problemy finansowe ambasady pojawiły się już w połowie 1945 roku. W 1953 roku Papée pisał do Londynu, iż środki ze Skarbu Narodowego wystarczają na pokrycie połowy wydatków, „reszta pokrywana jest z dochodów własnych Ambasady. Pochodzą one – poza dochodami własnymi sensu stricto – z darów przyjaciół i znajomych, Polaków-niepodległościowców, zamieszkałych w italii i Ameryce […]. Stan rzeczy, w którym tylko wydatki rzeczowoadministracyjne Ambasady pokrywane są z funduszów państwowych, natomiast

190

105. WyRWA 1990, s. 53. 106. WyRWA 1990, s. 56. 107. WyRWA 1990, s. 54. Papée zaś, który w rozmowie z dell’Acqua 17 stycznia miał powiedzieć, iż wie z pewnego źródła, że to prymas Wyszyński zażądał likwidacji ambasady, był jednak zdania, że nie należy rozpatrywać przyczyn zaistniałej sytuacji, ani obciążać odpowiedzialnością prymasa. W raporcie z 13 stycznia 1959 pisał: „powinniśmy jednak przy tym wszystko zrobić, by uniknąć wciągania najwyższych naszych autorytetów, przeciwstawiania emigracji krajowi lub Ambasady ks. Prymasowi. Takie stawianie sprawy – a tendencje do takiej łatwizny niestety istnieją – byłoby i fałszywe i jak najbardziej szkodliwe.” (cyt. za: WyRWA 1990, s. 55). W liście do Jana Starzewskiego z 14 lutego 1959 stwierdzał, iż prymas miał mu przekazać, że nie podejmował tej sprawie żadnej inicjatywy – zob. WyRWA 1990, s. 53, 57. 108. PiSK, Spuścizna, 48, dziennik, t. iV, s. 98. 109. Wtedy to właśnie papież Jan XXiii podarował mu, na pokrycie kosztów leczenia żony, sumę 2 milionów lirów, z których część Papée przeznaczył na pomoc potrzebującym rodakom. List Papée do papieża Jana XXiii z 24 grudnia 1958: „Très Saint Père, c’est avec la plus vive et la plus profonde émotion et reconnaissance que j’ai appris que Votre Sainteté avait bien voulu prendre part à mes inquietudes et aux souffrances causées par la grave maladie et l’operation que vient de subir ma femme. La paternelle bonté de Votre Sainteté nous a profondément touché; elle est une cuse pour moi, et pour ma femme, dont la snaté semble reprendre, d’une joie intime et profonde. Nous espérons quel es bénédictions et les prières de Votre Sainteté onte u une part à cette guérison. Très Saint Père, le don généreux don’t Votre Sainteté a daingé accompagner Ses saintes bénédictions, me vient dans un moment vraiment pénible. J’espére tout de même pouvoir subvenir aux soins qu’éxigent la santé de ma femme: mais parmi mes compatriots à Rome-même un certain nombre se trouve dans une situation beaucoup plus diffiicile que la notre. La générosité de Votre Sainteté me permet de trasmettre la plus grande part de la somme reçus au comité Polonais auprès de la Pontificale oeuvre d’Assistance à Rome pour les besoins les plus pressants de mes compatriots maladies et besogneux. de cette façon un plus grand nombre des Polonais pourra bénir avec nous la générosité du Saint Père. En remerciant encore une foois Votre Sainteté pour Son infinite bonté, prosterné au seuil de Votre Throne, je prie de dainger accepter l’hommage de mon dévousement le plus sincèrement filial, et je reste de Votre Sainteté le plus reconnaissant, humble et obeisant serviteur.” (PiSK, Spuścizna, 69, niepaginowane).


Biogramy

skromne wynagrodzenie za pracę jej pracowników, umożliwiające w ogóle tę pracę, jest – a często w ogóle nie jest – pokrywane ze źródeł prywatnychobywatelskich, nie jest normalny i wymaga przejęcia odpowiedzialności za całość Ambasady ze strony budżetu państwowego”110. Ambasador korespondował w tej sprawie zarówno z rządem, jak i z przedstawicielami światowej Polonii oraz duchowieństwem111. dotyczy jej też część korespondencji z Janem Nowakiem Jeziorańskim, do którego Papée zwracał się z prośbą o nagłaśnianie w Radiu Wolna Europa problemów, z jakimi borykała się placówka112. mimo wszelkich trudności Papée zajmował się nadal pozostającymi w gestii ambasadora sprawami, nie tylko politycznymi, ale i społeczno-kulturalnymi. W końcu 1952 roku rozpoczął, za pośrednictwem prałata montiniego, starania o przyznanie Polakom ołtarza w podziemiach bazyliki św. Piotra i w rezultacie, za zgodą Piusa Xii, w obejściu wokół krypty przy grobie św. Piotra powstała kaplica poświęcona matce boskiej częstochowskiej113. Na wspomnienie zasługują też działania ambasadora podjęte w drugiej połowie lat 50. w celu zdobycia w Stanach zjednoczonych funduszy na zmikrofilmowanie całości zespołów „Nunziatura di Varsavia” i „Nunziatura di Polonia” z archiwów watykańskich i przekazanie ich Katolickiemu Uniwersytetowli Lubelskiemu114. W 110. Pismo Papée do mSz z 21 grudnia 1953 – PiSK, Amb, 196, k. 57-58. W 1952 roku ks. meysztowicz odbył podróż do Stanów zjednoczonych, gdzie szukał pomocy u hierarchów polskiego pochodzenia w tamtejszym episkopacie. Przekazy pieniężne – przesyłane przez Konferencję biskupów Stanów zjednoczonych za pośrednictwem Sekretariatu Stanu od listopada 1954 roku – stanowiły aż do końca funkcjonowania placówki główne źródło jej finansowania. Subwencja roczna wynosiła 15 tys. dolarów przesyłane w trzech transzach. z dokumentów z lat 1973-1975 zachowanych w PiSK wynika, że placówka była fnansowana przez Kościół amerykański aż do 1975 roku. W maszynopisie opatrzonym datą 3 maja 1971, podpisanym przez Papée i określonym jako „Poufne” znajdujemy stwierdzenie: „Londyński Skarb Narodowy na utrzymanie ambasady nie łożył, nie łoży [to i następne podkreślenia w oryginale] i nie ma zamiaru łożyć! /”Nie może” – „brak środków”/. […] A przecież chodzi właściwie tylko o to, by ambasada dotrwała aż do ewent[ualnego] cofnięcia uznania przez Watykan a nie zawaliła się przedtym spowodu niemożności utrzymania jej przez emigrację. To by była właściwa przegrana. [...] istnienie tej ambasady trudno już obliczać na długo: Kościół polski skorzysta niewątpliwie z awansów, czynionych nolens-volens, przez reżym, by dojść do jakiegoś modus vivendi. Wtedy Watykan poświęci tę ambasadę. Ale to historycznie będzie miało zupełnie inne znaczenie niż dobrowolna likwidacja ambsady dlatego, że emigracja na nią nie chce czy nie może łożyć.” (PiSK, Amb, 193, k. 13). Por. PiSK, Amb, 200 (pokwitowania za lata 1973-1975). 111. W archiwum ambasady przechowywanym w PiSK znajduje się kilkaset pism dotyczących sytuacji finansowej. 112. List Nowaka Jeziorańskiego z 24 stycznia 1972 roku w sprawie komitetu ds. obrony ambasady, który zamierzał powołać Papée: „Piszę przed samym wyjazdem do Londynu, gdzie jutro właśnie mam spotkać się na lunchu z Raczyńskim i Kopańskim. Poruszę z nimi raz jeszcze sprawę Ambasady i myśl powołania Komitetu, który zająłby się sprawą jej ratowania. muszę jednak szczerze przyznać, że jestem sceptykiem. za dużo równoległych akcji zbiórkowych prowadzi się w tej chwili na emigracji”. (PiSK, Amb, 27, k. 5). List tegoż z 3 lutego 1971: „zapytuję jakie minimum [podkreślenie w oryginale] wystarczyłoby do utrzymania ambasady chociażby w najskromniejszym zakresie.” (PiSK, Amb, 198, k. 39). 113. Petycję w tej sprawie podpisali abp Gawlina i Papée – PiSK, Amb, 65, k. 163. dalsze wzmianki o uzyskaniu zgody na budowę kaplicy i o powstaniu w Stanach zjednoczonych komitetu, który ma znaleźć środki materialne, w liście z 7 maja 1954 – PiSK, Amb, 65, k. 77. Więcej na ten temat – zob. rozdział Zarys historii Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (1919-1976). 114. W liście do Rudolfa Rathausa z 15 lutego 1958 Papée pisał: „Przekazanie mikrofilmów dałoby uczonym tego uniwersytetu gotowy materiał dla wieloletniej i pożytecznej pracy badawczej i wydawniczej”. W kolejnym, z 22 marca 1959 stwierdzał: „Grono profesorskie Uniwersytetu tak się zainteresowało tą możliwością, tyle nadziei i pragnień zostało już rozbudzonych, że nie możemy już dziś zostawić tych ludzi zawiedzionych i rozczarowanych. oni wierzą, że «w Ameryce rzecz się robi». Toteż jestem zdecydowany zrobić wszystko, by znaleźć konieczne źródło materialne, t.j. znaleźć owe 7.000 dolarów na sfilmowanie głównych polskich działów Archiwum watykańskiego dla K.U.L.’u”. (PiSK, Spuścizna, 74, niepaginowane). mikrofilmy z archiwów nuncjatur zostały wykonane nieco później staraniem o. Eugeniusza Reczki, założyciela Papieskiego instytutu Studiów Kościelnych, i przekazane na KUL.

191


dominika wronikowska

styczniu 1956 roku zorganizował w Rzymie konferencję poświęconą dziejom ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. Papée od początku angażował się też w działalność Komitetu opieki na polskimi cmentarzami wojennymi. celem komitetu było przede wszystkim dbanie o stan materialny cmentarzy, ale także obrona przed „zakusami” władzy Polski Ludowej, która już w latach 50. rozpoczęła starania o przejęcia prawa do opieki nad nimi115. W listopadzie 1964 roku ambasador doprowadził do zarejestrowania włoskiego aktu notarialnego stwierdzającego, że cmentarze są własnością kombatantów 2. Korpusu i ich następców czyli Komitetu opieki nad cmentarzami Polskimi we Włoszech z siedzibą w Londynie i ekspozyturą w Rzymie. W 1973 roku Papée zanotował w swoim dzienniku: „Słabnąc i ślepnąc i nie będąc właściwie już stroną, otrzymałem w wymianie not z gen. bealchni obietnicę pełnej opieki władz włoskich nad naszym cmentarzem w monte cassino”116. Jest to jeden z ostatnich zapisków ambasadora. W okresie przygotowań do Soboru Watykańskiego ii powrócił temat stosunków dyplomatycznych między Stolicą Apostolską a PRL117. Na początku 1965 roku prałat Agostino casaroli i ambasador Willmann rozpoczęli pierwsze oficjalne rozmowy. ostateczna likwidacja placówki nie była więc zaskoczeniem ani dla ambasadora, ani dla rządu londyńskiego. Nadal utrzymywano jednak, że rząd nie zamierza ambasady likwidować i może to nastąpić jedynie aktem Stolicy Apostolskiej118. z korespondencji Papée wynika, że już na kilka miesięcy przez ostateczną likwidacją ambasady uzgadniano tekst noty, jaką będzie on musiał wystosować w odpowiedniej chwili119. W liście do Starzewskiego z 11 września 1972 roku Papée pisał: „Ważne jest jednak, że Watykan chce tę sprawę załatwić «con decoro» [elegancko]. chciałby też podtrzymać stosunki z nami na innej

192

115. Sprawie cmentarzy, zwłaszcza tego na monte cassino, poświęcona jest znaczna część korespondencji ambasadora z gen. bronisławem duchem z okresu od października 1961do kwietnia 1972 roku – PiSK, Spuścizna, 67, niepaginowane. W 1959 roku Papée informował gen. Andersa, że na 9 maja „czerwona ambasada zaprosiła na obchód 15-tej rocznicy bitwy pod monte cassino o godz. 12-stej «przy udziale rządu włoskiego» także inne Ambasady przy Kwirynale. Amerykanie, którzy mnie o tym powiadomili oświadczyli mi równocześnie, że nie mają zamiaru na to zaproszenie reagować” (PiSK, Spuścizna, 66, niepaginowane). 116. PiSK, Spuścizna, 49, Dziennik t. V, s. 19. 117. istotną rolę odegrali tu włoscy katoliccy działacze świeccy, między innymi Giorgio La Pira (1904-1977), który w marcu 1962 w rozmowie z ambasadorem PRL przy Kwirynale Adamem Willmannem miał sugerować, że istnienie ambasady rządu londyńskiego „jest przeżytkiem z okresu d. Tardiniego. Jeszcze przed albo bezpośrednio po soborze może być ona zlikwidowana” (cyt. za KUchARSKi 2014, s. 114; autor przytacza depeszę ambasadora Willmanna do mSz z 30 marca 1962). 118. Jan Starzewski w liście do Papée z 11 marca 1971 stwierdzał: „zamknięcie Ambasady nastąpić może tylko z woli i aktem Watykanu. Likwidacja jej naszymi rękami jest wykluczona. […] Nie mogę nawet zatrzymać się nad myślą, by Pan Ambasador wycofał się ze swych funkcji pod wpływem zewnętrznych okoliczności. […] co do motywów natury osobistej, to wszyscy – jak Pan wie i odczuwa – pełnimy nasze zadania po granicę naszych sił. Przypomnę tu przykłady naszych kolegów babińskiego, Lipskiego, Potockiego, T. Jankowskiego, czy Kleeberga.” (PiSK, Amb, 193, k. 56). 119. W teczce o sygnaturze 193 w PiSK zachowanych jest kilka projektów tejże noty; zob. też korespondencja ze Starzewskim z września 1972 – tamże. Papée przesłał treść noty m.in. swojemu dawnemu współpracownikowi i przyjacielowi Edwardowi borowskiemu – PiSK, Amb, 193, k. 4. z listu Papée do Starzewskiego wynika, że ostatecznie przekazał kard. Villotowi dwie noty: „dziś, 27 października 1972, przekazałem obie nasze noty, noszące datę 24 b.m. Kardynałowi Sekretarzowi Stanu. odpisy z załączeniu. Wrócę do tematu w miarę jak dojdą mnie jakieś echa watykańskie: dziękuję za list z 23 X.” (PiSK, Amb, 193, k. 48-52).


Biogramy

płaszczyźnie, ale to będzie zależało w znacznej mierze od «stylu» załatwienia sprawy głównej. W dotychczasowych moich rozmowach kilkakrotnie wracałem do sprawy naszej noty, tak że złożenie jej nie będzie niespodzianką” 120. W sierpniu 1972 roku abp Agostino casaroli uprzedził Papée, że zapadła już ostateczna decyzja o likwidacji przedstawicielstwa rządu emigracyjnego przy Stolicy Apostolskiej, Sekretariat Stanu uznawał sprawę za pilną i proponował aby Papée sam złożył rezygnację. Na to nie zgodził się rząd londyński121. Po kolejnej rozmowie ambasador odpisał: „Teraz nie chodzi już o to «czy» tylko «jak». z tym zapytaniem mons. casaroli zwraca się także do nas”122. Sprawa była delikatnej natury, ponieważ rząd nie chciał nadawać jej zbytniego rozgłosu, a jednocześnie nie mógł nie ustosunkować się do tak ważnego dla emigracji faktu. Podczas rozmowy wrześniowej ambasador tłumaczył casarolemu, że rządowi zależy na tym, aby likwidacja ambasady nie przyniosła szkody Polakom w kraju i na emigracji oraz żeby nie było żadnej wątpliwości, iż dotychczasowa jej działalność była przez Watykan dobrze oceniana („to winno by także znaleźć wyraz w traktowaniu Ambasadora i Personelu”123). o zakończeniu jego misji kardynał sekretarz stanu Jean Villot oficjalnie powiadomił Kazimierza Papée 19 października 124. działalność ambasadora nie zakończyła się jednak wraz z likwidacją placówki. był on nadal przyjmowany w Sekretariacie Stanu i traktowany jak nieoficjalny przedstawiciel rządu emigracyjnego, nadal wysyłał do Londynu raporty, z których rząd londyński czerpał wiedzę o sytuacji w kraju, pełnił też rolę pośrednika między rządem londyńskim a biskupem Władysławem Rubinem, po śmierci arcybiskupa Gawliny opiekuna duchowego Polaków na uchodźstwie125. To wszystko, podobnie jak fakt, iż Papée 120. PiSK, Amb, 193, k. 15r. 121. 4 września Starzewski przekazał ambasadorowi ostateczne ustalenia: „1. Utrzymujemy nasze stanowisko, że nie możemy występować z żadną inicjatywą, któraby mogła doprowadzić do zmiany stosunku Ambasady do Watykanu, jak złożenie przez Pana Ambasadora jego funkcji. 2. Jeśliby nie doszło do cofnięcia uznania ze strony ojca Świętego pragniemy utrzymać dalej Ambasadę po 1.i.1973 r. Przewidujemy, że zasięg jej akcji będzie musiał być zmniejszony ze względu na redukcję finansowej dotacji. 3. Gdy mgr. casaroli powróci do sprawy proszę wysłuchać jego propozycji, z zaznaczeniem, że prześle Pan Jego wnioski do Londynu. Proszę również powtórzyć, to co Pan Ambasador podniósł w rozmowie z dn. 29 Viii t.j. że a) nie możemy nie złożyć noty b) chcemy gorąco utrzymać nieoficjalne stosunki ze Stolicą Apostolską. 4. chcemy je utrzymać za Pańskim pośrednictwem. Na wypadek przedstawienia w przyszłości przez Pana Ambasadora wniosku o ustąpienie ze względu na wiek i zdrowie za Pańskiego następcę uważamy J J-b [Jan Jundziłł-baliński]. Ponieważ nie przebywa on stale w Rzymie chcielibyśmy by pomagał mu m [Stanisław August morawski]” (PiSK, Amb, 193, k. 14r.-v.) 122. List do J. Starzewskiego z 17 września 1972 – PiSK, Amb, 193, k. 20r. 123. Relacja z rozmowy z A. casarolim 16 września 1972 – PiSK, Amb, 193, k. 18-19r. 124. Pismo nr 220270 – PiSK, Amb, 193, k. 29-30. Treść noty wystosowanej w odpowiedzi przez ambasadora została przedrukowana następnie przez londyńskie „ostatnie wiadomości” (Ambasador R.P. opuszcza Watykan, „ostatnie wiadomości”, 27, 1972, nr 70 z 8 Xi 1972) i paryską „Kulturę” (12/303, grudzień 1972, s. 9597). zob. WyRWA 1990; ŻARyN 1998; TARKA 2012, s. 87, 90. Treść pisma kard. Villota i odpowiedź Papée przytaczamy w Aneksach nr 6 i 7 niniejszej publikacji. 125. List ministra Jerzego Gawendy do Papée z 26 listopada 1973: „dziękuję serdecznie za tak cenne raporty i wiadomości nie zawsze dla nas miłe z terenu Wpana Ambasadora. Podzielam w zupełności pogląd, że umiar i spokój w stosunkach ze Stolicą Apostolską może nam tylko przynieść korzyści w przyszłości. Taka jest tendencja nie tylko moja lecz i rządu. Niezmiernie bylibyśmy wdzięczni, gdyby udało się uzyskać wiadomości co do stanowiska Prymasa Wyszyńskiego w sprawie nowej ofenzywy reżymu. Równocześnie też Rząd jak i ja osobiście chcielibyśmy poznać stanowisko Pana Ambasadora co do wyznaczenia swego zastępcy przy Watykanie. Poprostu uważamy, że ktoś winien być chargé d’Affaires przy Wpanu Ambasadorze. [na liście dopisek odręczny Papée:] „Nie ma nowej ofensywy, jest zawsze ta sama z różnymi stopniami nasilenia.” (PiSK, Amb, 28, k. 61r).

193


dominika wronikowska

nadal prowadził kancelarię (pisma wychodzące i przychodzące były numerowane i hasłowane), świadczy o tym, że z punktu widzenia rządu londyńskiego ambasada istniała nadal126. od połowy lat 70., wobec pogarszającego się stanu zdrowia (przede wszystkim problemów ze wzrokiem), Papée ponawiał prośby o zwolnienie go ze służby dyplomatycznej, jednocześnie zapewniając, że będzie pełnił swoją funkcję do momentu znalezienia odpowiedniego kandydata na stanowisko delegata władz emigracyjnych przy Watykanie127. W ramach starań o wyznaczenie jego następcy, w 1975 roku powołano Radę Polaków we Włoszech, której Papée był projektodawcą i honorowym prezesem128. Likwidacja ambasady wiązała się z koniecznością zwolnienia ostatnich pracowników: Luigiego chiny, który był zatrudniony w ambasadzie od 1945 roku na stanowisku woźnego (w rzeczywistości był „człowiekiem do wszystkiego”, a Papée darzył go wielkim zaufaniem); szofera Umberta Setha; kucharki Anny Ugowskiej i gospodyni marty Poźniak. z korespondencji Papée z rządem wynika, że pracownicy miejscowi zatrudnieni byli zgodnie z włoskim prawem pracy, które przewidywało wysokie odprawy. zdobycie środków na ich wypłacenie było, jak się wydaje, jednym z głównych zmartwień ambasadora w pierwszym okresie po likwidacji placówki129, rząd nie był bowiem w stanie wyasygnować takich sum. ostatecznie środki na odprawy dla ostatnich pracowników placówki zostały przekazane przez stowarzyszenia emigracyjne i osoby prywatne130. Pomocy finansowej udzielił ambasadorowi nawet papież Paweł Vi131. List Papée z 28 kwietnia 1973 roku świadczy o rozgoryczeniu starego dyplomaty – pisał między innymi: „muszę stwierdzić, że moje raporty, dotyczące samego bytu tej placówki pozostają bez odpowiedzi od grudnia z.r. załączam na wszelki wypadek odpis mego ostatniego raportu na ten temat z 12 kwietnia

194

126. W liście z 2 stycznia 1973 do prezydenta RP na obczyźnie Stanisława ostrowskiego Papée dziękuje za „łaskawe słowa uznania dla mojej pracy, które znalazłem w przemówieniu noworocznym Pana Prezydenta” (PiSK, Amb, 28, k. 2). 127. Proponował m.in. Edwarda Szczepanika, który jako prezes Rady Polaków we Włoszech faktycznie pełnił już od grudnia 1975 tę rolę – zob. TARKA 2012, s. 88. 128. zob. tekst przemówienia, jakie w jego imieniu przeczytał Emeryk hutten czapski na zebraniu inauguracyjnym 4 maja 1975 roku w kościele św. Stanisława oraz list do premiera Gawendy z 6 maja tegoż roku (wymienia w nim wszystkich, których zaprosił do udziału). z nieco wcześniejszej korespondencji z Józefem Lichtenem wiadomo, że poprosił go o uczestnictwo w Radzie, ale ten odmówił ponieważ uznał, iż Rada ma być „ciałem par excellence politycznym, a moja droga życiowa układała się zawsze po linii apolitycznej.” (PiSK, Amb, 111, k. 21-22, 42-44). zob. też: Pro publico bono 2006, s. 357-360. 129. Podobnie rzecz się miała z zapomogą, jaką według prawa włoskiego należało wypłacić wdowie po zmarłym w czerwcu 1972 roku Kazimierzu Krzepiszu. obfita korespondencja na ten temat znajduje się w PiSK pod sygnaturą Amb, 200. 130. Papée bardzo skrupulatnie przechowywał poświadczenia odbioru tych sum – PiSK, Amb, 200. 131. 16 maja 1973 poinformował o tym monsignore G. benelli: “Segreteria di Stato n. 228.984/A dal Vaticano, 16 maggio 1973. Eccellenza, Sono state rese note al Santo Padre le difficoltà economiche in cui Vostra Eccellenza si è venuta a trovare per poter soddisfare alle esigenze del personale in via di liquidazione. il Sommo Pontefice, in considerazione della stima che ha verso la di Lei persona, Le ha concesso un contributo straordinario di due milioni di lire qui unite in assegno bancario. Questo atto di sovrana liberalità Le sarà certamente di conforto, e servirà senza dubbio a sollevarLa dalle presenti preoccupazioni. Sua Santità ben volentieri accompagna il dono con una speciale benedizione Apostolica. Profitto dell’occasione per confermarmi con sensi di distint ossequi, di Vostra Eccellenza devotissimo [podpis nieczyt]”. (PiSK, Amb, 200, k. 39r.).


Biogramy

1973 (zał. 1). Jeżeli mimo to placówka w nowej formie istnieje i działa, zawdzięczam to jedynie własnym zabiegom i pomocy moralnej ks. Prymasa Polski. Ale tak dalej być nie może. Właśnie w chwili gdy po latach otwieraja się pewne szanse dla naszej akcji dyplomatycznej jest nie do pomyślenia, by kierownik placówki całą pozostałą energię musiał zużywać na jej sprawy likwidacyjne, zostawiony zupełnie sam sobie. chyba że désintéressement centrali jest zupełne i efektywne, czego nie mogę przypuszczać”132. 24 maja 1976 roku prezydent Stanisław ostrowski zwolnił Kazimierza Papée z funkcji ambasadora ii RP przy Stolicy Apostolskiej133. Wiadomości na temat ostatnich lat życia Papée są bardzo skromne134. z rachunków ambasadora przechowywanych w dzisiejszej siedzibie ambasady przy Stolicy Apostolskiej wiadomo, że jeszcze w lipcu 1975 roku mieszkał przy Via colossi 20/3 i wypłacał wynagrodzenie swoim ostatnim pracownikom: szoferowi Umbertowi Sethowi, woźnemu Luigiemu chinie, gospodyni marcie Poźniak i kucharce Annie Ugowskiej135. 21 maja 1975 roku zakupiono w jego imieniu kwiaty przeznaczone na monte cassino, ale nie wiadomo, czy ambasador udał się na obchody rocznicowe. Nie udało się ustalić, czy Papée zmarł w Rzymie, w mieszkaniu przy Via colossi, czy może w domu urszulanek w Velletri136. został pochowany w kwaterze polskiej na cmentarzu cimitero Flaminio (zwanym także Prima Porta). Tam też przeniesiono szczątki żony, którą po śmierci we wrześniu 1960 roku pochowano na campo Verano, w grobowcu sióstr zmartwychwstanek137. 132. List Papée do E. Weese z 28 kwietnia 1973 – PiSK, Amb, 200, k. 33r. 133. W PiSK zachował się duplikat pisma prezydenta; z pisma z 28 czerwca tegoż roku dowiadujemy się, iż wysłano duplikat, ponieważ przesyłka z oryginałem zaginęła: „duplikat. 24 maja 1976 r. do Pana doktora Kazimierza Papée Ambasadora R.P. przy Watykanie w Rzymie. Przychylając się do Pańskiej prośby umotywowanej złym stanem zdrowia, zwalniam Pana ze stanowiska Ambasadora Rzeczpospolitej Polskiej przy Stolicy Apostolskiej, które Pan piastował od dnia 24.7.1939. Prezydent Rzeczpospolitej dr Stanisław ostrowski. [dw] Prezes Rady ministrów Alfred Urbański, minister Spraw zagranicznych dr prof. b. hełczyński. za zgodność z oryginałem: Szef Kancelarii cywilnej [podpis nieczyt].” (PiSK, Amb, 193, k. 63). 134. z rozmów przeprowadzonych jesienią 2015 roku z o. hieronimem Fokcińskim i Stanisławem Augustem morawskim, którzy pamiętają ambasadora, dowiedzieliśmy się, iż pod koniec życia opiekowały się nim polskie zakonnice felicjanki i urszulanki. Wśród rachunków ambasadora z roku 1974 kilka odnosi się do wynagrodzenia wypłaconego za „pracę w kancelarii ambasady” siostrze Urszuli łoś (1909-1997) ze zgromadzenia urszulanek SJK, która przebywała w Rzymie w latach 1936-1940 oraz 1963-1997 i znana była ze swojej działalności społecznej. 135. zob. biogramy chiny, Poźniak, Setha i Ugowskiej oraz rozdział Zasób i dzieje archiwum. 136. Według przytoczonej przez Jana Żaryna relacji s. Jolanty olech, Papée zmarł w domu urszulanek w Velletri – zob. ŻARyN 2000, s. 250. Natomiast nekrolog zamieszczony przez syna w „L’osservatore Romano” (nr 18 z 24 i 1979 s. 2) jako miejsce śmierci wskazuje Rzym, nota bene podana tam data śmierci to 20(!) stycznia, godz. 6. 137. z korespondencji Papée z gen. bronisławem duchem wynika, że po śmierci pragnął on spocząć wraz z żoną na cmentarzu polskim w monte cassino. W kilku listach, od października 1961 do kwietnia 1962, tłumaczył m.in.: „nie chodziło mi o miejsce na żołnierskim cmentarzu – wśród nich [to i kolejne podkreślenia w oryginale] – lecz na peryferii cmentarza – obok nich. Wśród nich żadne z nas nie ma prawa leżeć” (list z 27 X 1961) oraz dalej: „Ale, Kochany bronku, sprawa moja nie jest załatwiona, bo co innego jest «na peryferii cmentarza» (mój list z 27.10) – to znaczy na nim – a co innego «obok cmentarza» to znaczy poza nim: na niepoświęconej ziemi nie chciałbym się układać.” (list z 14 Xi 1961); „otóż nie śmiałbym przebijać dla nas muru cmentarnego [sugestia w liście gen. ducha z 9 Xi 1961] i robić jakiejś przybudówki, która cmentarz mogłaby zdeformować. Wydawałoby mi się to zbyt pretensjonalne. moja ewent. prośba jest skromniejsza. Pamiętasz może, że przed samym wejściem na cmentarz montecassino, przed pierwszym schodem, jest na ziemi kilka płyt kamiennych, ułożonych w rodzaj szachownicy. Tam, gdybyście nic przeciwko temu nie mieli, poniżej pierwszego schodu na cmentarz, w środek tej szachownicy położyłbym płytę grobową z napisem: [c.d. s. 194]

195


dominika wronikowska

Postać Kazimierza Papée nie cieszyła się dotychczas większym zainteresowaniem badaczy. Wzmianki na jego temat pojawiają się w wielu publikacjach, ale nie poświęcono mu dotychczas wyczerpującego opracowania monograficznego. Prawdopodobną przyczyną tego stanu rzeczy był brak wiedzy o istnieniu ogromnej spuścizny archiwalnej dotyczącej przede wszystkim jego działalności jako ambasadora przy Stolicy Apostolskiej. Należy też podkreślić, że nawet w publikacjach o charakterze naukowym przytaczane są opinie i wspomnienia, które nie zostały zweryfikowane w oparciu o zachowane materiały źródłowe138. W archiwum ambasady przechowywanym w PiSK zachowało się wiele listów z wyrazami uznania i poparcia, jakie otrzymał Papée w trudnych momentach swojej misji, zwłaszcza na przełomie 1958 i 1959 roku, oraz po nagłośnieniu przez prasę emigracyjną wiadomości o likwidacji placówki. Są to świadczące o uznaniu dla jego działalności listy dyplomatów, przyjaciół i znajomych ambasadora (m.in. Jana Starzewskiego, Jana Frylinga139, Władysława Andersa140, Kornela Krzeczunowicza, Anieli Raczyńskiej, Edwarda borowskiego), a także duchownych141 oraz kombatantów polskich mieszkających we Włoszech142.

196

137. [c.d.] pod nią byłby grobowiec. W ten sposób nikomu byśmy nie wadzili, bylibyśmy poza cmentarzem, a równocześnie tuż przy nim, wszyscy pielgrzymi z Polski by po nas chodzili i czasem nawet ktoś by się pomodlił. może to by było najlepsze rozwiązanie: naturalnie wszystko zależy od waszego pozwolenia.” (list z 28 iV 1962) – PiSK, Spuścizna, 68, niepaginowane. 138. Wydaje nam się, że cytowana przez większość autorów, złośliwa charakterystyka Papée pióra jego byłego kolegi z mSz, Jana Gawrońskiego, nie zasługuje na dalsze rozpowszechnianie – zob. Gawroński 1965a, s. 80-83, 136-138, 145-147, 317. Jednoznacznie negatywny stosunek Gawrońskiego do Papée wypływał przypuszczalnie z pobudek osobistych, być może związanych z objęciem przez tego ostatniego stanowiska ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej – zob. Gawroński 1965b, s. 454. zob. też ŻARyN 2000, s. 220-227 (autor cytuje list arcybiskupa Szczepana Wesołego zawierający wspomnienia o ambasadorze). 139. W liście z 25 kwietnia 1969 Fryling stwierdza: „Ja zdaję sobie dokładnie sprawę z heroizmu, którego wymaga od ciebie rola wyznaczona ci przez los. Wiem, jak «gorzki jest cudzy chleb i stąpanie po obcych schodach». A wiem również, ile Twoje trwanie na stanowisku znaczy z ogólno-polskiego punktu widzenia.” (PiSK, Spuścizna, 68, niepaginowane). 140. W lipcu 1969 roku z okazji 20. rocznicy złożenia listów uwierzytelniających Anders napisał: „Wiem, może lepiej od innych, ile pracy pełnej poświęcenia dla naszej sprawy, wkładałeś zawsze w spełnianie swoich obowiązków” (PiSK, Spuścizna, 66, niepaginowane). W PiSK zachowało się ponad 200 kart korespondencji Papée z Andersem z lat 1946-1970. darzyli się wzajemnym szacunkiem, a w późniejszym okresie przyjaźnią, o czym może świadczyć bardzo osobisty list Papée z 22 września 1960 w odpowiedzi na kondolencje po śmierci żony: „drogi Władziu, Wasza depesza była jedną z pierwszych jakie otrzymałem i jedną z najmilszych memu udręczonemu sercu. dziękuję za nią i za Twój list dzisiejszy i proszę cię byś odemnie ucałował ręce Pani ireny. dziękuję tez bardzo Lubomirskim i czarnieckim. Lila umierała z całą świadomością i z wspaniałą odwaga. cierpienia, jakie znosiła od pół roku, cierpienia na które prawie że bezsilnie patrzyłem, były tak ciężkie, że wspominam Jej postawę z największą czcią i podziwem. zostałem sam na resztkę życia i zaczynam dopiero rozumieć, co to oznacza. Ale Lila przykazała w swoim testamencie mnie i Rysiowi uśmiechnąć się, gdy go będziemy czytali: więc się uśmiecham. Raz jeszcze dziękuję Wam za Wasze serce i przyjaźń, ściskam cię drogi Władziu, serdecznie i ręce Pani ireny całuję.” (PiSK, Spuścizna, 66, niepaginowane). 141. z listu Adama Kozłowieckiego Si: „Wiem jak wiele cierpliwym i niezmordowanym wysiłkom Pana Ambasadora, mimo nadzwyczaj trudnych okoliczności, ma Polska do zawdzięczenia nawet n.p. sprawę uregulowania przez Stolicę Apostolską sprawy Administracji Kościelnej na ziemiach zachodnich. Ludzie może tego nie oceniają należycie, ale ocenia to napewno bóg – i niech ocenia sumienie” (PiSK, Amb, 28, k. 21). 142. z listu sierżanta A. Filipowskiego: „my Polacy na Emigracji, uroczyście uważamy w dalszym ciągu jako swego legalnego Ambasadora i opiekuna dr. Kazimierza Papée i nie uznajemy żadnych samozwańców komunistycznych, w miejsce Pana Ambasadora” (PiSK, Amb, 28, k. 18).


Biogramy

Kazimierz Papée miał dar pióra, co podkreślają niejednokrotnie jego korespondenci143. W listach do znajomych – a takiego charakteru nabiera także jego korespondencja urzędowa w okresie powojennym, zważywszy na to, że z niektórymi ministrami łączyły go stosunki przyjacielskie – zawarte są ciekawe wypowiedzi i charakterystyki sytuacji i osób. W czerwcu 1956 roku pisał do Jana Starzewskiego: „bardzo boli mnie serce o Lechonia. co do powrotu p. St. mackiewicza to możnaby tę sprawę ująć w krótkim powiedzeniu «jeden błazen więcej», gdyby nie państwowotwórcza działalność p. Augusta, który błazna przed 2 laty zrobił ... premierem. W tej odpowiedzialności jest właściwy ciężar polityczny tej skądinąd marnej sprawy”144. Żoną Kazimierza Papée była, od 1919 roku, Leonia z dobrzańskich (18951960), z którą miał syna henryka michała (1923-2000)145. odzNAczENiA: Krzyż oficerski orderu odrodzenia Polski (Polonia Restituta iV klasy, 1930), Krzyż Komandorski orderu odrodzenia Polski (Polonia Restituta iii klasy, 1933), Krzyż Komandorski z Gwiazdą orderu odrodzenia Polski (Polonia Restituta ii klasy, 1938), Wielka Wstęga orderu odrodzenia Polski (Polonia Restituta i klasy, 28 kwietnia 1953146), Krzyż Niepodległości, Krzyż zasługi, medal na 10-lecie odzyskania Niepodległości, odznaka Pamiątkowa 2 Korpusu, honorowa odznaka 5 Kresowej dywizji Piechoty, Wielka Wstęga orderu Piusa iX (odznaczony przez Piusa Xii 3 czerwca 1947), Gran croce magistrale cavalieri di malta, czechosłowacki order białego Lwa iii klasy, fiński order białej Róży iii klasy, duński order daneborga ii klasy, order św. Sawy, węgierski złoty Krzyż zasługi, austriacki złoty Krzyż zasługi, szwedzki order of the North Star.

bibLioGRAFiA: Akcja niepodległościowa 1999, s. 503-504, 511; ANdERS 1995, s. 253, 524; biEńKoWSKi 1980, s. 164; biLińSKi 2012a, s. 611-662; biLińSKi 2015; boćKoWSKi 2005, s. 141-151; cASARoLi 2001, s. 222; chARLES-RoUX 1947, s. 173, 332, 340-341, 344-345, 347; Czas wojny 2009, s. 10, 11-13, 15, 17-18, 21, 25, 26, 31-66, 80-81, 89-90, 96, 110, 114, 156, 195, 224, 239, 247, 256, 296-297, 308, 364, 377-383, 389-390, 395, 441-443, 511, 534, 573, il. 10-13, 15, 17, 18, 21, 26, 80, 81; Czy wiesz kto to 1938, s. 552-553; dANiELEWicz-KoPRoWSKA-WALicKA 1985, s. 79-81, 89-95; dUNiN-bRzEzińSKi [2004], s. 202; Działacze 1974, s. 179-187; Encyklopedia 2005, s. 24; FoKcińSKi 1999a, s. 583-588; FoKcińSKi 1999b, s. 20-23; GAWLiNA 2004, s. 38, 55, 141, 153, 162, 171, 173, 316, 344, 388-389; GAWRońSKi 1965a, s. 80-83; GAWRońSKi 1965b, s. 428, 519, 526, 529-531, 539, 548; GRAhAm 2006, s. 261-273; GRzELońSKi 2006, s. 107-108, 114-115, 117, 125, 181, 183, 197, 266, 277, 302; Historia dyplomacji 1995, s. 51-52, 336, 524, 544, 558, 567, 570, 630-631, 640; Historia dyplomacji 1999, s. 31, 345, 587588, 590, 604, 625-626, 637, 684, 713-719, 728, 770; Hubal 1997, S. 67, 89, 97-99; dRohoJoWSKi 1972, 143. z listu Jadwigi beckowej do Papée 25 kwietnia 1947: „Kto z naszych, u djabła, ma styl na poziomie? [...] Pan włada piórem, jakby się Pan pojedynkował, przyjemność robi widzowi, jak fechtujący się ma piękne ruchy, wysokiej klasy styl i uderzenia bez pudła.” (PiSK, Spuścizna, 67, niepaginowane). 144. PiSK, Amb, 6, k. 223. 145. Więcej informacji na temat rodziny ambasadora w rozdziale Watykański album Ambasadorowej. 146. z listu od prezydenta Augusta zaleskiego z 28 kwietnia 1953: „ze względu na Jego wielkie zasługi na polu długoletniej pracy dyplomatycznej. [...] z prawdziwą przyjemnością przychyliłem się do wniosku rządu, aby uczynić wyjątek z postanowienia zawieszenia odznaczeń cywilnych do chwili powrotu do Polski.” (PiSK, Amb, 65, k. 148).

197


dominika wronikowska

s. 48; KAmińSKi-oRLoF 1998 s. 145-158; KiETLińSKi-mUSiAł 1979; KoRNAT 2001, s. 37-41, 69-72; KoRNAT 2006a, s. 124-178; KoRNAT 2006b, s. 168-228; KSyTA 2014, s. 15, 19, 32, 37, 51, 56, 63, 75, 141, 198, 256, 272; Kto był kim 1994, s. 107; KWiATKoWSKA 1999, s. 17, 27, 159, 177-178, il. 80; LibioNKA 2006, s. 292-314; łoSSoWSKi 1992, s. 220, 230, 263-264; łoSSoWSKi 2001, s. 294, 306, 350351; moRAWSKi 1978, s. 133-140, 147; moRAWSKi 1997, s. 218, 220-221, 231-233; mEySzToWicz 1993, s. 277, 41, 311, 343, 345-347; PAPÉE 1954; PAPÉE 1956; PAPÉE 1960a; PAPÉE 1960b, s. 2; PAPÉE 1962; PAPÉE 1967, s. 1; PAPÉE 2009, s. 377-384; PEASE 2009, s. 203-204, 207, 210-212, 252, 259-260, 271, 286; PERNAL 2013, s. 140-143; Pius XII 2010, s. 23, 27, 56, 58, 73, 78, 82, 127, 151, 156, 159, 161-162, 164, 169-171, 173-175, 181, 188-198, 202, 204, 207-209, 233; Pius XII 2013; Polonia 2001, s. 74-75; Polonia 2010, s. 380-383; Polska służba 1954, s. 68, 119; Pro publico bono 2006, s. 40-43, 54, 61-63, 80, 105, 115, 357, 396, 403, 453-454, il. 1, 19, 21, 34; RAczyńSKi 1973, s. 12-13; RAczyńSKi 1990, s. 99; Rocznik 1939, s. 148, 224, 257; SAmEREK 2009, s. 31-66; SEGEŠ 2005, s. 284-316; SidoR 1947; SobiERAJSKi 1990, s. 16, 21, 39, 42; STRzAłKA 2001, s. 99, 183, 194, 211, 222, 382; SzEmbEK 1989, s. 80; SzNARbAchoWSKi 1997, s. 206-208, 236-238, 244-246, 304, 311, 317, 319; TARKA 2012, s. 82-90; W poszukiwaniu 2014, s. 241, 327, 395, il. 112, 123; W walce 2000, s. 86-87, 115-116, 284, 289, 301, 310; WASzKiEWicz 1980, s. 16, 18, 30-32, 38, 48, 51-53, 57, 71, 95, 111, 120-121, 138, 206, 278, 295, 323-328, 332, 357; WESoły 1993, s. 30-32; WESoły 2009, s. 441-443; WiłKomiRSKi 1971 s. 480-482, 484; Władze RP 1994, s. 50, 787, 813; WodzicKi 1972, s. 334-335; Wybór dokumentów 1997, s. 75-77, 116-117, 144149, 151, 247-250, 330, 343, 525-526; WyRWA 1985, S. 182-196; WyRWA 1989a, s. 219-223; WyRWA 1989b, 102, 104-106; WyRWA 1990, s. 49-60; zAhoRSKi 1983, s. 35, 104, 170; zbySzEWSKi 2000, S. 154; ziELińSKi 1999, S. 713-719, 728; ŻUKoWSKi 2008, s. 59-60; ŻARyN 1998, s. 6 i passim; ŻARyN 2000, s. 6-7, 37-97, 110-129, 250; ŻARyN 2003, s. 48, 94, 110, 123, 150-151, 169, 177-178, 185-186, 223, 227, 241, 258, 263-264, 267-269, 308, 312-314, 324, 327. Na stronie internetowej PoLSKiEGo RAdiA można odsłuchać archiwalne nagrania audycji rozgłośni polskiej Radia Wolna Europa z udziałem Kazimierza Papée: Ostatni z Kmiciców. Major Hubal jakiego znaliśmy (2 grudnia 1973); Działo się to przed wojną w porcie Wolnego Miasta Gdańska (cz. 1 i 2, 12 i 19 maja 1968); Wspomnienia Kazimierza Papée (11 maja 1968); Wypowiedź Kazimierza Papée (24 listopada 1967); Wojenne Wigilie (24 grudnia 1965); Wywiad z panem Papée (16 lutego 1965); Rozmowa z Kazimierzem Papée (27 stycznia 1965); 600-lecie Uniwersytetu Jagiellońskiego (cz. 1 i 2 , 15 kwietnia i 10 maja 1964); Wspomnienia Kazimierza Papée (24 grudnia 1964); oraz Wypowiedź Edwarda Raczyńskiego poświęconą Papée (23 grudnia 1973 roku).

198


Biogramy

W 1936 roku kamerdyner ambasadora Skrzyńskiego147.

(1911-1973 ober-Ammergau)

Kontraktowy pracownik mSz; ii sekretarz ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1944-1946. W latach 1938-1939 odbył roczną praktykę w mSz w Warszawie. W czasie ii wojny światowej brał udział w kampanii włoskiej 2. Korpusu Polskiego (w sztabie 3. dywizji Strzelców Karpackich), w stopniu podporucznika. od 1 sierpnia 1944 do 30 września 1946 roku sprawował funkcję ii sekretarza ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej148. zajmował się administracją i finansami. od kwietnia 1945 roku, kiedy ambasada otrzymała własną stację nadawczo-odbiorczą, odpowiadał także za szyfry. W 1946 roku wyjechał do Wielkiej brytanii. odzNAczENiA: Srebrny Krzyż Jerozolimski (odznaczony przez Patriarchę Jerozolimskiego w 1943 roku)149 i watykański złoty Krzyż Leona Xiii (otrzymany od papieża Piusa Xii za udział w gaszeniu pożaru bazyliki w Loreto, podczas bombardowania niemieckiego, 6 czerwca 1944 roku). bibLioGRAFiA: biLińSKi 2012a, s. 615, 635; Polska służba 1954, s. 25, 68; SAmEREK 2009, s. 57-58, 65; ŻARyN 1998, s. 14, 31.

do końca 1939 roku był zatrudniony w ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej na stanowisku woźnego. W grudniu został urlopowany na czas nieokreślony i wezwany przez mSz do Paryża „celem załatwienia formalności wojskowych”150. Wiązało się to z reorganiacją ministerstwa na czas wojny i oszczędnościami, w ramach których podjęto decyzję o udzieleniu wielu pracownikóm bezpłatnych urlopów.

147. mEySzToWicz 1993, s. 327; 148 informacja na podstawie zestawienia sporządzonego przez Papée 17 czerwca 1953 – PiSK, Amb, 196, k. 55. zob. też: „Annuario Pontificio” za rok 1946; ŻARyN 1998, s. 31. 149. PiSK, Amb, 195, k. 117. 150. PiSK, Spuścizna Witolda bronowskiego, 8, k. 20.

199


dominika wronikowska

(13 października 1909 – 30 maja 1987 Paryż)

dyplomata, prawnik, specjalista w dziedzinie genealogii; w latach 1944-1952 sekretarz, następnie radca ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. Syn michała Aleksandra (1872-1939), mechanika i generała majora w rosyjskiej marynarce wojennej, później kontradmirała w Wojsku Polskim i marii Adeli z Raue’ów. Naukę rozpoczął w Gimnazjum Polskim w Gdańsku (1922-1927) i kontynuował w Gimnazjum im. Króla zygmunta Augusta w Wilnie, gdzie zdał maturę w 1929 roku. Studiował prawo na uniwersytetach w Wilnie i w Poznaniu. Prace magisterską (1934) i doktorską (1937) z prawa międzynarodowego obronił na Uniwersytecie Stefana batorego Wilnie. W latach 1937-1938 odbywał praktykę w poselstwie w bernie, a w 1939 w mSz w Warszawie. W momencie wybuchu ii wojny światowej znajdował się na kursie w hadze, skąd dotarł do Polski. Ewakuowany do Rumunii, od 15 października 1939 do 15 stycznia 1940 roku pracował w Ambasadzie RP w bukareszcie na stanowisku referenta w biurze Prasy i Propagandy. W lutym 1940 dotarł do Francji, gdzie – do 15 czerwca 1940 roku – pracował w biurze Radcy Prawnego mSz w Angers. Po ewakuacji rządu pozostał we Francji. od 1 września 1940 do 1 lutego 1941 roku działał w Polskim czerwonym Krzyżu. od 1 lutego 1941 do 20 maja 1943 był zastępcą delegata PcK i delegata Generalnej dyrekcji „biur Polskich” na francuską Afrykę Północną, gdzie zajmował się sprawami ewakuacji obywateli polskich i werbunkiem do Polskich Sił zbrojnych na zachodzie. Następnie, do 15 września 1944 roku, pracował w sekretariacie ministra Tadeusza Romera w Londynie. 15 września 1944 roku został mianowany ii sekretarzem ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej151, na miejsce Witolda bronowskiego. dotarł do Rzymu dopiero w październiku tegoż roku. W roku następnym otrzymał stanowisko i sekretarza152, a od 1 marca 1948 radcy, na którym pozostał do 1 listopada 1952 roku153. Po rezygnacji ze służby dyplomatycznej wyjechał do Francji, gdzie w 1953 roku rozpoczął pracę w office de Radiodiffusion-Télévision Française. Pracował tam (od 1961 roku w redakcji programów sekcji polskiej, a od 1970 jako zastępca redaktora naczelnego) aż do przejścia na emeryturę w 1974 roku. 17 grudnia 1946 roku został przyjęty do związku Polskich Kawalerów maltańskich. W latach 1975-1987 był sekretarzem, a następnie wiceprezydentem związku. Autor Genealogii niektórych polskich rodzin utytułowanych wydanej w ramach Materiałów do biografii, genealogii i heraldyki polskiej (buenos Aires-Paryż 1964-1975, Rzym 1985).

200

151. Nominacja podpisana przez Tadeusza Romera 6 września 1944 – PiSK, Amb, 195, k. 114. zob. też: ŻARyN 1998, s. 14; SAmEREK 2009, s. 57. 152. Wg „Annuario Pontificio” za rok 1945. Wg Żaryna borowski był i sekretarzem od 29 lutego 1948, następnie radcą do 1 listopada 1952. zob. ŻARyN 1998, s. 31. 153. Wg zestawienia sporządzonego przez Papée 17 czerwca 1953 – PiSK, Amb, 196, k. 55. W kwietniu 1952 pobrał pensję w wysokości 49.500 lirów oraz 12.500 dodatku reprezentacyjnego.


Biogramy

z ambasadorem Papée łączyły go stosunki przyjacielskie. Utrzymywali kontakt także po wyjeździe borowskiego do Francji154. Papée prosił go między innymi o opinię na temat noty, jaką przygotowywał w 1972 roku na wypadek likwidacji ambasady przez Watykan155. bibLioGRAFiA: łoSSoWSKi 2001, s. 33, 165, 296, 298; Polska służba 1954, s. 25, 68, 94; Pro publico bono 2006, s. 400; Rocznik 1939, s. 269; SAmEREK 2009, S. 57; WiNczAKiEWicz 2000, S. 273; ŻARyN 1998, s. 14, 31-32, 122.

(Tracewicze 10 listopada 1899 – Rzym 1974)

Prawnik, dyplomata; w latach 1938-1944 attaché prasowy, a następnie sekretarz ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. Syn Feliksa (Szczęsnego) właściciela majątku Tracewicze w powiecie nowogródzkim i marii z Przygodzkich. Szkołę średnię ukończył w Warszawie w roku 1920. Następnie zgłosił się na ochotnika do wojska, gdzie – po uznaniu go za niezdolnego do służby czynnej – przydzielony został do wydziału prasowego. W grudniu tegoż roku przeszedł do rezerwy. W latach 1921-1924 studiował na Wydziale Prawno-Ekonomicznym Uniwersytetu Poznańskiego uzyskując dyplom magistra. Wykładał następnie prawo konstytucyjne i administracyjne na uniwersytecie i w Katolickiej Szkole Społecznej w Poznaniu. był członkiem redakcji kwartalnika „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologczny” oraz współpracownikiem „Encyklopedii Nauk Politycznych”. Publikował m.in. w „Przeglądzie Współczesnym”, „Tęczy”, „Gazecie warszawskiej”, „czasie”, „dzienniku Polskim”. Pełnił funkcję prezesa honorowego Uniwersyteckiego Stowarzyszenia Ligi Narodów w Poznaniu, był również współpracownikiem Sekcji informacyjnej Sekretariatu Ligi Narodów (1929-1933) oraz wiceprezesem i skarbnikiem międzynarodowej Federacji Uniwersyteckiej dla Ligii Narodów, a w 1933 roku jednym z organizatorów międzynarodowej konferencji rozbrojeniowej w Genewie. W mSz pracował od 1 sierpnia 1934 roku156, początkowo w wydziale prasowym (referat prasy francuskiej, referat propagandy naukowej). z końcem kwietnia 1936 roku odszedł – z własnej inicjatywy – ze służby państwowej, ale w już grudniu tegoż roku zawarł ponowny kontrakt z mSz. Przydzielono mu stanowisko attaché do spraw prasowych przy ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej, które objął 1 lutego 1937 roku157. W sierpniu 1939 roku przebywał na urlopie w Polsce. Po wybuchu wojny 154. Świadczy o tym korespondencja w archiwum ambasady przechowywanym w PiSKw Rzymie. 155. PiSK, Amb, 28, k. 10, 20-21; PiSK, Amb, 193, k. 4; PiSK, Spuścizna, 67, niepaginowane. 156. Rocznik 1939, s. 269. 157. Nie figuruje w „Annuario Pontificio” ani w 1937, ani w 1938 roku.

201


dominika wronikowska

zgłosił się do wojska, ale nie został przyjęty ze względu na stan zdrowia i 6 września wyjechał z Warszawy do Rzymu. Jego praca w ambasadzie była początkowo dobrze oceniana przez przełożonych. W liście z lipca 1939 roku, do nowo mianowanego ambasadora Papée, chargé d’affaires Janikowski pisał: „P. bronowski attaché prasowy. bardzo dobrze robi «osservatore Romano». Prawnik, docent uniw. Poznańskiego. ma już sporo drobnych stosunków, przynosi wiadomości, które trzeba sprawdzać w Watykanie (jedyny sposób, żeby się coś dowiedzieć; gdy się ogólnie spytać co słychać – zawsze odpowiedzą, że nic nowego)”158. 1 grudnia 1939 roku w mSz podjęto decyzję o urlopowaniu licznych pracowników, ze względu na konieczność zaprowadzenia oszczędności i reorganiację ministerstwa na czas wojny. W ambasadzie przy Stolicy Apostolskiej dotyczyło to Witolda bronowskiego, zygmunta zubrzyckiego oraz woźnego Ludwika bielickiego, których wezwano do Paryża „celem załatwienia formalności wojskowych”159. Papée wystąpił wówczas o pozostawienie bronowskiego na jego stanowisku. motywując swoją prośbę pisał: „Pan bronowski pracuje tu od trzech lat i jego działalność, polegająca głównie na obsłudze prasowej «osservatore Romano» oceniam jako nader pożyteczną”160. W grudniu 1942 roku Papée wystąpił do mSz z wnioskiem o mianowanie bronowskiego ii sekretarzem161. dwa lata później Papée poprosił o zmianę dyplomaty. Powodem miał być zły stan zdrowia bronowskiego162, ale w poufnym piśmie do ministra Tadeusza Romera ambasador oceniał swojego podwładnego w sposób jednoznacznie negatywny163. Skąd ta zamiana w ocenie zarówno samego bronowskiego, jak i jego pracy? Tego nie wiemy, ale należy wspomnieć, że od czerwca 1940 roku Papée i bronowski mieszkali na terenie Watykanu, gdzie zarówno ich mieszkania prywatne, jak i biura ambasady mieściły się w tzw. hospicjum św. marty. dawało to możliwość lepszego

202

158. List Janikowskiego do Papée z 21(31?) lipca 1939 – PiSK, Spuścizna, 69, niepaginowane. Treść listu przytoczona w Aneksie nr 3 do niniejszej publikacji. 159. PiSK, Spuścizna Witolda bronowskiego, 8, k. 20. 160. Telegram Papée do centrali z 31 grudnia 1939 – PiSK, Spuścizna Witolda bronowskiego, 8, k. 21. 161. Pismo Papée do centrali z 11 grudnia 1942. PiSK, Amb, 194, k. 73r. z informatora dyplomatycznego obejmującego lata wojny wynika, że bronowski był sekretarzem ambasady od 1 czerwca 1942 do 1 września 1944. zob. Polska służba 1954, s. 68. 162. 22 sierpnia 1944 Papée informował rząd, że zmuszony był udzielić bronowskiemu urlopu zdrowotnego „mimo nawału pracy w Ambasadzie”; w załączeniu odpis podania bronowskiego o sześciotygodniowy urlop od 14 sierpnia – PiSK, Amb, 195, k. 96-97. zob. SAmEREK 2009, s. 57. 163. Pismo Papée do Romera z 2 listopada 1944: „Ponieważ Sekretarz bronowski odchodzi stąd, uważam za swój obowiązek przesłać Panu poufnie jego charakterystykę ujętą pod kątem widzenia możności dalszego użycia w służbie. Pragnąłbym by jego przyszły szef oszczędził sobie doświadczeń, przez które ja przeszedłem, i których powtórzenia należałoby uniknąć. […] zdolny, inteligentny, sprytny, technicznie dobrze przygotowany (dobrze redaguje po francusku, angielskim w piśmie nie włada), niezwykle leniwy, w pracy mało sumienny, pracuje tylko pod stałym naciskiem przełożonych, zresztą zupełnie dobrze, choć raczej wolno. bardzo ciekawy, nie dość dyskretny w służbie, niedający rękojmi zachowania tajemnicy urzędowej, ani wobec swoich, ani wobec etranżerów, zwłaszcza wtedy, gdy chodzi o wyrobienie sobie pozycji. dlatego lepiej nie używać do szyfrów. Lekkomyślny i niedbały w prowadzeniu rachunków i kasy – nie powinien być używany w tym zakresie. Wychowanie dobre, charakter słaby, lojalność mała, skłonność do pochlebstwa. znaczny oportunizm życiowy. brak woli. znaczna chciwość, skłonność do spekulacji. Stosunek do służby utylitarny i mało obywatelski. bez skrupułów w zakresie używania kuriera, należy trzymać od poczty kurierskiej z daleka. można używać z pożytkiem do roboty prasowej i pisania raportów prasowo-politycznych, ewentualnie sprawozdań sytuacyjnych z kraju urzędowania. ożeniony z osobą energiczną, ambitną, aktywną, bez skrupułów, której zupełnie ulega. Nie sądzę, by się nadawał na stanowisko samodzielne lub specjalnie odpowiedzialne”. (cyt. za biLińSKi 2012a, s. 642).


Biogramy

wzajemnego poznania, a zarazem mogło wyolbrzymić ewentualne konflikty. Wspomniana w korespondencji małżonka sekretarza ambasady to maria Janina z zakrzewskich164. W 1940 roku zajmowała się opracowywaniem dla ambasady wiadomości z kraju. być może zaszły jakieś nieporozumienia właśnie na tle jej nieostrożnego postępowania, nie zawsze zgodnego z zasadami obowiązującymi dyplomatów przebywających na terenie Watykanu165. Wskazywałyby na to również pisma skierowane przez Papée do mSz i do ministerstwa informacji i dokumentacji w sprawie korespondencji wysyłanych przez bronowską do Londynu166. od września 1944 do lipca 1945 roku bronowski pełnił funkcję chargé d’affaires placówki w Lizbonie167. Po cofnięciu przez władze portugalskie uznania rządowi londyńskiemu powrócił do Rzymu, gdzie w 1946 roku współpracował z Polish Welfare office i Polskim czerwonym Krzyżem168. Posądzany był o udzielenie jakiejś pomocy Ksaweremu Pruszyńskiemu podczas jego misji w Watykanie w 1947 roku169. W dokumentacji fotograficznej zachowanej w PiSK znajduje się zdjęcie przedstawiające Stanisława mikołajczyka wychodzącego z audiencji u papieża w lipcu 1948 roku; byłemu premierowi towarzyszy bronowski (zob. il. 29). Po wojnie bronowski pracował jako dziennikarz, między innymi dla „Radia Wolna Europa”, „die Weltwoche”, „de Nieuwe Gids”. Wydatki związane z chorobą żony pogorszyły znacznie jego sytuację finansową, toteż wspomagały ich organizacje katolickie, między innymi nazaretanki, zmartwychwstańcy i catholic Welfare conference170. zmarł w Rzymie i został pochowany na cimitero Flaminio (zwanym także Prima Porta). W PiSK przechowywana jest spuścizna archiwalna bronowskiego. Są to przede wszystkim papiery prywatne i zdjęcia (ponad 1000 fotografii, m.in. Watykanu z lat 1940-1944)171. bibLioGRAFiA: biLińSKi 2012a, s. 639, 642; KWiATKoWSKA 1999, s. 203; mEySzToWicz 1993, s. 316317; Polska służba 1954, s. 68; Pro publico bono 2006, s. 454, il. 19, 21; Rocznik 1939, s. 269; SAmEREK 2009, s. 44, 57, 70; SzNARbAchoWSKi 1997, s. 208; ŻARyN 1998, s. 14, 173, 176. 164. Ślub w czerwcu 1940 roku. maria J. bronowska zajmowała się dziennikarstwem, po wojnie publikowała pod pseudonimem m. J. cory. 165. Wśród dokumentów z okresu przebywania ambasady na terenie Watykanu, przechowywanych w PiSK, znajduje się m.in. pismo Sekretariatu Stanu do Papée (nr 58368 z 22 grudnia 1942) z informacją, że bronowska udaje się często do muzeów Watykańskich, gdzie spotyka się z osobami z zewnątrz. Proszono w nim o przekazanie jej, aby zachowała ostrożność, jaką zalecono wszystkim członkom korpusu dyplomatycznego w momencie ich przyjęcia w Watykanie (obowiązywał ich m.in. zakaz kontaków z osobami spoza terytorium watykańskiego) – PiSK, Amb, 194, k. 82. 166. Pismo Papée do mSz z 2 lipca 1943 z odpisem listu do ministra informacji i dokumentacji w tejże sprawie: „Pani zakrzewska-bronowska korespondencje swoje wysyłała zawsze za moją zgodą i aprobatą a najczęściej na podstawie materiałów przeze mnie dostarcznych”. z dalszej treści wynika, że obecnie styuacja się zmieniła i ambasador protestuje przeciwko użyciu przez bronowską drogi kurierskiej bez jego wiedzy – PiSK, Amb, 64, k. 17-18. 167. 6 września 1944 został mianowany ii sekretarzem poselstwa w Lizbonie (nominacja podpisana przez Romera znajduje się w PiSK, Amb, 195, k. 116). zob. też: SAmEREK 2009, s. 57; ŻARyN 1998, s. 114. 168. zob. PiSK, Spuścizna Witolda bronowskiego, 9, k. 1-3. 169. zob. ŻARyN 1998, s. 173. 170. zob. pismo kapelana nazaretanek ks. Filippa Schioppy z 12 października 1959 w sprawie sytuacji materialnej bronowskich – PiSK, Spuścizna Witolda bronowskiego 1856-1969, 9, k. 33-34. 171. łącznie ok. 0,75 mb. akt; inwentarz jest dostępny na stronie Naczelnej dyrekcji Archiwów Państwowych http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/sezam.php dostęp 19.11.2015.

203


dominika wronikowska

(ur. 1930)

został zatrudniony w ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej w 1945 roku i pozostał w placówce co najmniej do lipca 1975 roku172. Przyjęty do pracy w wieku 15 lat jako „chłopiec na posyłki”, następnie awansował na stanowisko woźnego, a w końcowym okresie był „człowiekiem do wszystkiego” 173. Ambasador Papée darzył go zaufaniem i był do niego bardzo przywiązany. Wspomniany jest w korespondencji z rządem londyńskim w sprawie odprawy, jaka mu przysługiwała w związku z utratą pracy spowodowaną likwidacją placówki174. od października 1972 roku Papée szukał dla niego innego zatrudnienia, nie zawahał się zwrócić w tej sprawie nawet do Sekretariatu Stanu175. ostatecznie udało mu się znaleźć dla chiny zatrudnienie w Watykanie. bibLioGRAFiA: ŻARyN 1998, s. 31.

(1907-1994)

Prawnik, doktor nauk politycznych, dyplomata (m.in. jesienią 1939 attaché w moskwie); między rokiem 1932 a 1936 attaché ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. Według wspomnień radcy kanonicznego ambasady ks. meysztowicza, czarliński pracował w placówce w okresie, jaki nastąpił po odejściu henryka duninborkowskiego, a przed 1 lutego 1936 roku, kiedy stanowisko attaché objął Jerzy Krzeczunowicz176. Po ii wojnie światowej pozostał na emigracji w Wielkiej brytanii; był pracownikiem ministerstwa Prac Kongresowych w Londynie i wykładowcą na Uniwersytecie w oxfordzie. bibLioGRAFiA: mEySzToWicz 1993, s. 316.

204

172. Jego zatrudnienie w ambasadzie aż do lipca 1975 roku potwierdzają rachunki ambasadora, nie możemy jednak wykluczyć, że pozostał na stanowisku nieco dłużej. zob. rachunki Papée z lat 1973-1975 przechowywane w siedzibie dzisiejszej Ambasady. 173. Według informacji zawartej w liście Papée do monsignore Giovanniego benellego z 22 lutego 1973 – PiSK, Amb, 200, k. 12r. 174. PiSK, Amb, 200, k. 1, 63, 119. 175. W liście skierowanym do G. benellego, 22 lutego 1973 roku Papée pisze, iż z powodu likwidacji placówki zmuszony jest zwolnić, po 30 latach pracy, pracownika, z którego zawsze był bardzo zadowolony, a który ma obecnie 45 lat i rodzinę na utrzymaniu – PiSK, Amb, 200, k. 12r. 176. mEySzToWicz 1993, s. 316. Żaden z tu wymienionych nie figuruje w „Annuario Pontificio”.


Biogramy

(mielnica 27 września 1907 – Flossenburg 31 marca 1943)

dyplomata; attaché ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej między 1931 a 1938 rokiem. Syn Juliusza i marii ze Skrzyńskich (siostrzeniec ambasadora Władysława Skrzyńskiego). Studiował prawo w Genewie i nauki polityczne w Paryżu, gdzie uzyskał dyplom w École Libre des Sciences Politiques177. W dyplomacji od 1930 roku: początkowo jako praktykant w centrali mSz (od 1 stycznia do 1 listopada 1930 roku), następnie w Ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej, „w charakterze sekretarza ambasadora”178. z ankiety personalnej mSz wiadomo, że do jego obowiązków należało zbieranie materiałów do raportów i przygotowywanie memoriałów oraz tłumaczeń w języku francuskim. W uwagach zanotowano: „zdolny, interesuje się zagadnieniami politycznemi, dobrze pisze po francusku. Pracuje bardzo równo i chętnie, bardzo często poza godzinami służbowemi. Taktowny w postępowaniu z otoczeniem i interesantami. dyskretny i godny zaufania, nadaje się do służby na odpowiedzialnem stanowisku”179. W 1931 roku forma jego zatrudnienia w ambasadzie uległa zmianie: od 1 lipca jest określany jako „umysłowy pracownik kontraktowy służby zagranicznej” (z pensją w wysokości 2.755 lirów)180. ze wspomnień ks. meysztowicza wynika, że odszedł z ambasady przed czerwcem 1932 roku181. był następnie szefem wydziału watykańskiego w mSz, a od 1938 roku dyrektorem departamentu Wyznań Religijnych w ministerstwie Wyznań Religijnych i oświecenia Publicznego. W czasie okupacji przebywał w Polsce biorąc udział w ruchu oporu: należał kolejno do Konfederacji Narodu, obozu Polski Walczącej oraz Konwentu organizacji Niepodległościowych. We wrześniu 1942 roku został aresztowany. Więzień Pawiaka i obozów koncentracyjnych majdanek i Flossenburg. bibLioGRAFiA: mEySzToWicz 1993, s. 316; mRóz 2004, s. 150; PEASE 2009, s. 254-255. 182

(ur. 20 czerwca 1897)

W latach 1919-1940 maszynistka, sekretarka, następnie kancelistka poselstwa (a później ambasady) RP przy Stolicy Apostolskiej. córka Tytusa czesława i Apolonii z zołyńskich. odbyła dwuletnie studia na Sorbonie, zakończone uzyskaniem „certificat d’Études françaises”. z ankiety 177. informacja wg ankiety personalnej mSz – PiSK, Amb, 205, k. 8-9. 178. Tamże k. 8. 179. Tamże, k. 9. 180. Tamże, k. 9. maciej mróz stwierdza, że dunin-borkowski miał stanowisko radcy; nie podaje jednak źródła tej informacji – zob. mRóz 2004, s. 150. 181. mEySzToWicz 1993, s. 316. 182. Piotr Samerek i Jan Żaryn podają imię helena – zob. SAmEREK 2009, s. 34; ŻARyN 1998, s. 9.

205


dominika wronikowska

personalnej mSz wynika, że władała językami włoskim, francuskim, rosyjskim i angielskim. Pracowała w placówce nieprzerwanie od 1 lipca 1919 roku, na różnych stanowiskach i z różnym uposażeniem (np. w 1931 roku otrzymywała pensję w wysokości 2.755 lirów)183. Jej praca w ambasadzie była wysoko oceniana przez przełożonych. W akniecie personalnej widnieje następująca uwaga radcy Janikowskiego: „Pracuje od początku istnienia placówki, pierwotnie jako maszynistka, obecnie w charakterze kierowniczki kancelarii i archiwum. Pracę prowadzi bardzo systematycznie. bardzo dyskretna, taktowna w stosunkach z interesentami. Pisze biegle i szybko na maszynie, zarówno po polsku, jak i w językach obcych. Nadaje się na stanowisko odpowiedzialne, posiada całkowite zaufanie Ambasady”184. Kilka lat później Janikowski – już jako chargé d’affaires – informując nowego ambasadora Kazimierza Papée o sytuacji ambasady i jej pracownikach stwierdzał: „P. zażulińska-Floriani, kierowniczka Kancelarji, maszynistka, podpora Ambasady. Jest od samego początku, zna archiwa, ma duży patryjotyzm [jedno słowo nieczytelne]. bardzo dobrze byłoby dać jej etat”185. Ks. meysztowicz zaś wspominał ją następująco: „Siłą kancelaryjną była miła, jeszcze młoda, spokojna, dokładna, dyskretna, życzliwa, przez wszystkich lubiana pani halina Floriani, z domu zażulińska”186. odeszła z pracy w placówce z dniem 18 czerwca 1940 roku, w momencie przeniesienia ambasady na teren Watykanu. odzNAczENiA: medal dziesięciolecia odzyskanej Niepodległości. bibLioGRAFiA: mEySzToWicz 1993, s. 317; Rocznik 1939, s. 148; SAmEREK 2009, S. 34; ŻARyN 1998, s. 9.

(2 maja 1892-1963)

dyplomata; w latach 1923-1926 i sekretarz ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. Pracownik mSz od 1 grudnia 1918 roku, 21 lipca 1919 został mianowany sekretarzem poselstwa RP w madrycie – przy pośle Władysławie Skrzyńskim – i sprawował tę funkcję do 1 kwietnia 1921. Po powrocie do centrali przez rok pracował w departamencie PolitycznoEkonomicznym. W okresie od 1 lipca 1922 do 1 maja 1923 roku przebywał w poselstwie w Kopenhadze. do poselstwa przy Stolicy Apostolskiej został skierowany 1 maja 1923 roku, na miejsce ignacego Skrzyńskiego, brata posła Władysława, przypuszczalnie

206

183. Ankieta personalna i umowa o pracę z 1 lipca 1931 w PiSK, Amb, 205, k. 2-3. 184. Tamże, k. 3. 185. List z 21 (31?) lipca 1939 – PiSK, Spuścizna, 69, niepaginowane. 186. mEySzToWicz 1993, s. 317.


Biogramy

dzięki sugestiom samego szefa placówki187. Na stanowisku i sekretarza placówki przy Stolicy Apostolskiej pozostał do 10 lipca 1926, kiedy to został radcą ambasady w Paryżu. We Francji przebywał jeszcze dwukrotnie, jako chargé d’affaires, w latach 1939-1940 w Paryżu i w Vichy oraz w 1943 roku przy Komitecie Wolnej Francji i Francji Walczącej188. W latach 1943-1945 był sekretarzem generalnym mSz w Londynie. Tam też pozostał po zakończeniu wojny. Wykładał w Szkole Nauk Politycznych i Społecznych w Londynie; był członkiem tamtejszego Towarzystwa historycznego Polskiego. odzNAczENiA: order odrodzenia Polski iV klasy, medal na dziesięciolecie odzyskania Niepodległości, watykański order Św. Sylwestra i order Piusa iX iii klasy, duński order daneborga V klasy, order Gwiazdy Rumunii iii klasy, francuska Legia honorowa iii klasy.

bibLioGRAFiA: Czy wiesz kto to 1938, s. 181; Polska służba 1954, s. 99, 140; PARUch 1991-1992, s. 513, 516-517, 522-532; Rocznik 1939, s. 189, 257; SiboRA 1998, s. 265, 332; zAbiEłło 1967, s. 94 i passim.

(Piotrków 17 lutego 1891 – zielonka 23 września 1965)

członek zET-u, piłsudczyk, dyplomata, działacz polityczny i społeczny; w latach 1927-1940 radca ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (w okresie od 27 grudnia 1937 do 24 lipca 1939 w randze chargé d’affaires), w latach 1945-958 pełnił nieoficjalnie funkcję zastępcy ambasadora189. Syn Leopolda, podróżnika i badacza Afryki, od 1905 wicedyrektora muzeum Przemysłu i Rolnictwa w Warszawie i zofii z Krajcewiczów190. Naukę rozpoczął w 1902 roku w warszawskim gimnazjum Pawła chrzanowskiego. Już w szkole zaangażował się w działalność konspiracyjną: uczestniczył w strajku szkolnym roku 1905, należał do związku młodzieży Polskiej „Przyszłość” (PET) i związku młodzieży Polskiej zET (w 1914 roku był członkiem tajnego Komitetu centralnego zET), organizacji młodzieży Narodowej oraz – prawdopodobnie – do Pol187. List Władysława Skrzyńskiego do Stanisława Kętrzyńskiego z 27 marca 1923: „Radziłem by dał mi [minister], na miejsce mego brata, Frankowskiego, gdyż praca przy Watykanie jest tak związana z różnymi dezyderatami partyjnemi w Polsce, że korzystniej prawie byłoby dla Państwa zwinąć Poselstwo przy Watykanie niż dopuścić do niego kogoś, któryby «z przekonania» lub dla kariery korespondował z członkami tej lub owej partji w kraju, lub też opowiadał wszystko exponentom lub półexponentom partji na terenie rzymskim. dlatego też tak bardzo dbam o otrzymanie urzędnika, którego już znam i którego charakter szanuję. Placówka przy Watykanie pozostanie bardzo ważną i na przyszłość, a wymaga pewnej specjalizacji, chciałbym więc by zdolny człowiek jakim jest Frankowski, wprowadzony został w te sprawy w czasie opracowywania konkordatu” (PiSK, Amb, 58, k. 117r.). 188. Wspomnienia z tego okresu Frankowski opublikował w „zeszytach historycznych” (1963, nr 4, s. 6173) pt. Kryzysowy okres w stosunkach polsko-francuskich. Polska misja w Vichy w 1940 roku. 189. Nie jest wymieniany w „Annuario Pontificio” z tego okresu. 190. Większość informacji podajemy za biogramem Janikowskiego autorstwa mirosława A. Supruniuka – SUPRUNiUK 2012, s. 7-34.

207


dominika wronikowska

skich drużyn Strzeleckich. W 1909 roku rozpoczął studia na Wydziale Filozoficznym UJ191, gdzie wszedł do redakcji założonego przez Kazimierza Wyszyńskiego pisma „Sprawa”. W 1917 roku uzyskał absolutorium192. działał w Polskiej organizacji Wojskowej i Wolnej Szkole Wojskowej w Warszawie zorganizowanej przez zetowców. Razem z Kazimierzem Wyszyńskim był oficjalnym przedstawicielem zET-u w centralnym Komitecie Narodowym. Poznał wówczas Józefa Piłsudskiego, a ich późniejsze codzienne kontakty w czasie, kiedy Janikowski pracował w Wydziale Prasowym departamentu Stanu, zaowocowały obustronnym zaufaniem. W czerwcu 1918 roku Janikowski oficjalnie opuścił szeregi zET-u, aby 1 listopada tegoż roku zostać jednym z założycieli, a następnie członkiem ścisłego kierownictwa związku Patriotycznego. Należał także do władz powołanego przez związek 5 marca 1919 roku w Lublinie Towarzystwa Straży Kresowej. W tym okresie opublikował między innymi: O samodzielną politykę polską ([Warszawa] 1916); Sprawa wileńska („Wschód Polski” 1921, nr 4-5, s. 177-178); Ukraina czy Rosja Południowa? („Wschód Polski” 1920, nr 6-7, s. 25-32); W sprawie organizacji Kościoła Wschodniego w Polsce („Wschód Polski” 1921, nr 6-7, s. 227-238). był zwolennikiem niepodległego państwa ukraińskiego w sojuszu z Rzeczpospolitą. W dyplomacji pracował od 15 listopada 1918 roku, początkowo w biurze prasowym Sekcji Politycznej mSz (do roku 1922). był sekretarzem delegacji na rokowania polsko-sowieckie w Rydze193. od 1 września 1922 roku przez dwa lata korzystał z bezpłatnego urlopu. Przebywał w tym czasie na Litwie Środkowej jako kierownik oddziału Polskiej Agencji Telegraficznej w Wilnie, prowadząc z ramienia Towarzystwa Straży Kresowej akcję mającą na celu stworzenie większości w sejmie wileńskim, do którego został wybrany jako poseł związku Rad Ludowych ziem Wschodnich Rzeczypospolitej. Poznał wówczas swoją przyszłą żonę, halinę Kwintównę. Po powrocie do Warszawy pracował w Wydziale Wschodnim mSz, od 14 października 1924 roku jako zastępca naczelnika, a od 17 grudnia 1925 – naczelnik wydziału194. W końcu kwietnia 1927 roku marszałek Piłsudski wysłał Janikowskiego do Rygi, Tallina i helsinek z poleceniem wysondowania możliwości stworzenia regionalnego systemu bezpieczeństwa w opozycji do zSRR. od 1 marca 1927 roku Janikowski pełnił funkcję radcy ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej195. Jego współpraca z ambasadorem Skrzyńskim układała

208

191. Według informacji podanych w Kto był kim w II Rzeczypospolitej Janikowski studiował na Wydziale Filologicznym UJ – por. Kto był kim 1994, s. 97. 192. zob. ŻUKoWSKi 2008, s. 50. 193. zawarty wówczas pokój uważał za niekorzystny dla Polski. Negatywne wrażenia Janikowskiego z delegacji – zob. mEySzToWicz 1993, s. 329-330. 194. Według m. Supruniuka, na kilka tygodni przed zamachem majowym Janikowski, z polecenia Piłsudskiego, próbował – z pomięciem posła Stanisława Kętrzyńskiego w moskwie i, prawdopodobnie, ministra spraw zagranicznych Aleksandra Skrzyńskiego – zorganizować spotkanie marszałka z dyplomatą zSRR mieczysławem łoganowskim w Sulejówku. do spotkania nie doszło – zob. SUPRUNiUK 2011. 195. We wspomnieniach poświęconych ojcu, Wojciech Janikowski stwierdza, że to sam Janikowski kandydował na tę funkcję. Według Jana Żaryna natomiast związane to było raczej z chęcią odsunięcia przez rząd „pułkowników” piłsudczyka i zetowca od wpływów na politykę w Polsce (o ich niechęci do Janikowskiego wspomina też meysztowicz). zob. JANiKoWSKi 2000, s. 300; mEySzToWicz 1993, s. 332-333; ŻARyN 2000, s. 233.


Biogramy

się bardzo dobrze196. Janikowski zastępował ambasadora w czasie jego urlopów i wyjazdów w celach zdrowotnych197. Po śmierci ambasadora Skrzyńskiego, polski mSz zniósł na pewien czas przedstawicielstwo przy Stolicy Apostolskiej w randze ambasadora, a Janikowski został mianowany chargé d’affaires ad interim198. o jego działalności w tym okresie wiadomo niewiele. z informacji zawartych w tekach wiceministra spraw zagranicznych Jana Szembeka z lat 1935-1939 wynika, że zasięgał on opinii Janikowskiego w sprawie obsadzania stanowisk kościelnych w Polsce oraz nastrojów antysowieckich i propolskich w Watykanie199. Janikowski reprezentował jeszcze rząd polski w czasie pogrzebu Piusa Xi. Na konklawe zaś przyjechał wiceminister Jan Szembek jako ambasador nadzwyczajny. Funkcję chargé d’affaires Janikowski pełnił do przyjazdu ambasadora Kazimierza Papeé w lipcu 1939. Powrócił następnie do wcześniejszego stanowiska radcy ambasady w randze ministra. z listu do nowo mianowanego ambasadora wynika, że po 12 latach spędzonych w Rzymie pragnął jak najszybciej powrócić do Polski200. Jednak w momencie wybuchu ii wojny światowej Janikowski znajdował się jeszcze w Rzymie. dzięki pomocy zaprzyjaźnionego ambasadora Litwy przy Stolicy Apostolskiej Stasysa Lozoraitisa udało się sprowadzić tam z Polski jego żonę i dzieci201. internowanie władz RP w Rumunii sprawiło, że obowiązki reprezentowania Polski wzięły na siebie ambasady w głównych stolicach europejskich. Janikowski uczestniczył w spotkaniach organizowanych przez ambasadora RP przy Kwirynale bolesława Wieniawę-długoszewskiego, a kiedy ten został powołany na urząd Prezydenta RP, Janikowski pośredniczył w rozmowach z typowanym na premiera prymasem hlondem202. Po rezygnacji długoszewskiego Janikowski brał udział w paryskiej naradzie u ambasadora Juliusza łukasiewicza, podczas której wybrano na prezydenta RP Władysława Raczkiewicza oraz uczestniczył w jego zaprzysiężeniu 30 września203. 196. o przyjaźni między nimi wspominają zarówno ks. meysztowicz, jak i Karolina Lanckorońska. zob. mEySzToWicz 1993, s. 331; LANcKoRońSKA 2005, s. 90. 197. Na jeden z okresów zastępstwa, w czerwcu 1937 roku, przypadł tzw. „konflikt wawelski”, spowodowany decyzją metropolity krakowskiego Adama Sapiehy przeniesienia trumny ze szczątkami Józefa Piłsudskiego. Ks. meysztowicz, wówczas radca kanoniczny ambasady, naświetla w swoich wspomnieniach podwójnie trudną sytuację Janikowskiego, zagorzałego piłsudczyka zaprzyjaźnionego jednocześnie z arcybiskupem Sapiehą – zob. mEySzToWicz 1993, s. 308-309, 332; Historia dyplomacji 1995, s. 545. 198. Przyjmuje się, że obniżenie rangi przedstawicielstwa polskiego wynikało z urazy, jaką minister beck miał żywić do Piusa Xi, w związku z nieprzyjęciem go na audiencji w marcu 1938 – zob. mEySzToWicz 1993, s. 334. 199. SzEmbEK 1972, s. 406, 497-498. 200. List Janikowskiego do Papée z 21(31?) lipca 1939: „czułem się tu już od dawna, niby ten Prometeusz, przykuty do gorącej skałki, któremu skubią – co prawda nie wątrobę (mam zdrową) – ale serce, nerwy i włosy z głowy. Pan przyjeżdża mnie wyzwolić.” (PiSK, Spuścizna, 69, niepaginowane) – list przytoczony został w Aneksie nr 3 do niniejszej publikacji. o planowanym powrocie do Kraju świadczyć też może wspomnienie syna, Stanisława m. o wysłaniu – w sierpniu 1939 roku – jego i starszej siostry hanny do szkół w Polsce. zob. JANiKoWSKi 2006, s. 38. 201. JANiKoWSKi 2006, s. 38. 202. Według Żaryna sam Janikowski miał otrzymać od Wieniawy misję utworzenia rządu – zob. ŻARyN 1998, s. 8; SAmEREK 2009, s. 39. 203. mEySzToWicz 1993, s. 339.

209


dominika wronikowska

Przez pierwsze miesiące wojny Janikowski nadal pracował w ambasadzie przy Stolicy Apostolskiej. z końcem marca 1940 roku formalnie przestał pełnić funkcję radcy, prawdopodobnie po to, aby móc pozostać na terenie Rzymu po przewidywanym przystąpieniu Włoch do wojny204. Tak się też stało – kiedy pozostali polscy dyplomaci musieli opuścić państwo woskie, a placówka przy Stolicy Apostolskiej przeniesiona została na teren Watykanu, Janikowski uzyskał od władz włoskich zgodę na pozostanie w Rzymie. W jego mieszkaniu przy via cornelio celso 22 odbywały się spotkania wysłanników rządu emigracyjnego z kurierami z Polski oraz włoskiej opozycji demokratycznej205. Starszy syn Janikowskiego, Stanisław maria wspominał, że jeden z pokoi wynajmowany był Gawrońskim „dla celów przypuszczalnie związanych z łącznością z Polską”206. Wyjaśnia on również sposób, w jaki Janikowski komunikował się z ambasadorem Papée: „ojciec w tym czasie pracował nad książką o Koperniku. z tego powodu często odwiedzał biblioteki, a głównie bibliotekę Watykańską207, w której pobliżu znajdowało się dyskretne wejście prowadzące z Watykanu do muzeum. mój ojciec i Papée spotykali się tam, na rogu dwóch rzadko uczęszczanych korytarzy, skąd mogli widzieć, czy ktoś obcy się nie zbliża”208. W czerwcu 1944 roku Janikowski nalegał na szybkie powołanie przedstawicielstwa rządu londyńskiego przy włoskim rządzie ivanoe’a bonomiego, który powstał zaraz po wyzwoleniu Rzymu przez aliantów, a którego ministrem spraw zagranicznych był dobrze mu znany Alcide de Gasperi. 29 stycznia następnego roku Janikowski został mianowany chargé d’affaires i ministrem pełnomocnym rządu Arciszewskiego we Włoszech i pełnił tę funkcję do 7 lipca 1945 roku, kiedy to władze włoskie uznały Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej (TRJN)209. W październiku przybył do Rzymu przedstawiciel TRJN Stanisław Kot, który w korespondencji z mSz skarżył się, że zastał budynek ambasady pusty „z powodu zagarnięcia i przeniesienia do Watykanu przez p. Janikowskiego majątku

210

204. Wg zestawienia sporządzonego przez Papée 17 czerwca 1953 – PiSK, Amb, 196, k. 55. zob. też: Polska służba 1954, s. 103. 205. mieszkanie to, w którym rodzina Janikowskich mieszkała w latach 1939-1945, znajdowało się – co często podkreślał w swoich wspomnieniach młodszy syn radcy, Wojciech – w pobliżu rezydencji benita mussoliniego położonej w Villi Torlonii – zob. „Annuario Pontificio” za lata 1939-1940; JANiKoWSKi 2000, s. 300; JANiKoWSKi 2006, s. 39. 206. Żona dyplomaty Jana Gawrońskiego, Luciana Frassati, odbyła w czasie ii wojny światowej siedem podróży do okupowanej Polski. Przewoziła rozkazy dla podziemia polskiego i pieniądze, a w 1940 roku wywiozła z Polski – pod fałszywym nazwiskiem, jako swoją służącą – żonę gen. Sikorskiego. zob. FRASSATi-GAWRońSKA 2003, passim; JANiKoWSKi 2006, s. 39-48. 207. Legitymacja Janikowskiego upoważniająca do korzystania z Tajnego Archiwum Watykańskiego nosi datę 5 grudnia 1942 – zob. Pro publico bono 2006, il. 12. 208. JANiKoWSKi 2006, s. 40. Na podstawie zebranych w czasie wojny materiałów Stanisław Janikowski opublikował w 1944 roku szkic pt. Kopernik w Bolonii („orzeł biały” 1944 nr 35 (125), s. 9; nr 36/37 (126/127), s. 14; nr 38 (128), s. 8-9). Pozostawiona przez niego w maszynopisie rozszerzona wersja pracy – odnaleziona przez syna Stanisława marię w domu Janikowskich w zielonce dopiero w 2011 roku – została opublikowana, w opracowaniu mirosława A. Supruniuka i z obszernym zarysem biograficznym Stanisława Janikowskiego jego autorstwa. zob. SUPRUNiUK 2011. 209. zestawienie sporządzone przez Papée 17 czerwca 1953 – PiSK, Amb, 196, k. 55. zob. też: Historia dyplomacji 1999, s. 771; STRzAłKA 2001, s. 410; JANiKoWSKi 2006, s. 48-49.


Biogramy

państwowego, zwłaszcza urządzenia i sprzętu Ambasady”210. Prawdopodobnie chodziło o przeprowadzkę rodziny Janikowskich do budynku przy Via dei Villini 13/15, w którym mieściła się od sierpnia 1944 roku ambasada przy Stolicy Apostolskiej. Janikowscy mieszkali tam do roku 1948. W latach 1945-1958 Janikowski, chociaż formalnie nie był akredytowany przy Watykanie, współpracował z ambasadorem Papée i otrzymywał z ambasady wynagrodzenie211. opracowywał raporty o sytuacji wewnętrznej Włoch, którą znał dobrze dzięki podróżom, jakie odbywał w tych latach przy okazji wykładów objazdowych organizowanych przez przedstawicieli democrazia cristiana, oraz o włoskiej polityce zagranicznej212. Składał też relacje ze spotkań z przybyszami z Polski, między innymi z kardynałem Sapiehą 26 kwietnia 1950 roku, oraz z prowadzonej nieoficjalnie korespondencji z hierarchią kościelną w Polsce213. W styczniu 1946 roku Janikowski został wybrany prezesem powstałego wówczas zarządu związku Polaków we Włoszech. Funkcję tę pełnił co najmniej do 1956 roku. brał udział w wydarzeniach społecznych i kulturalnych emigracji, w jego domu spotykali się polscy i włoscy intelektualiści i politycy. od początku lat 50. był członkiem Polskiego instytutu historycznego w Rzymie, a od 1954 roku zasiadał w jego zarządzie. W końcu stycznia roku 1954 na prośbę premiera Jerzego hryniewskiego objął stanowisko szefa mSz. Kierował resortem od 18 stycznia do 7 maja (podał się do dymisji wraz z rządem). Podczas kryzysu rządowego w sierpniu 1954 roku był jednym z sekretarzy Tymczasowej Rady Narodowej. W 1964 roku Janikowski wyjechał do Polski z zamiarem zamieszkania tam na stałe214. był już wówczas ciężko chory na serce. zmarł w Warszawie i został pochowany na Powązkach215. Żonaty od 1925 roku z haliną z Prewysz-Kwintów (Lipniszki 23 września 1898 – zielonka 18 grudnia 1981), z którą miał troje dzieci: hannę marię216, 210. RUTKoWSKi 2000, s. 370; Historia dyplomacji 2010, s. 224. 211. zob. ŻARyN 1998, s. 31. 212. Np. raport z 12 Vii 1951 o stosunku Włoch do wojny w Korei – PiSK, Amb, 6, k. 124-128. Według mirosława Supruniuka „Wolno się też domyślać autorstwa Janikowskiego w tekście Watykan wyjaśnia swe stanowisko z 3 stycznia 1948, który prezentuje stosunek Watykanu do komunizmu.” (Supruniuk 2011, s. 30); zob. też: ŻARyN 1998, s. 182-183. 213. zob. ŻARyN 1998, s. 250-252. 214. Wg meysztowicza inicjatywa powrotu do Polski wyszła od żony (potwierdzają to też wspomnienia synów), ale i sam Janikowski miał twierdzić, że nie chce „umierać poza Polską” – zob. mEySzToWicz 1993, s. 336; JANiKoWSKi 2006, s. 50. Po śmierci żony dom w zielonce odziedziczyli synowie. Wg informacji w liście Stanisława marii Janikowskiego do mirosława Suprunika z 23 lipca 2011 „ojciec wszystkie starsze papiery zostawił w Rzymie, kiedy wyjechał do Polski [...] zostawił też inne papiery, m.in. teksty pogadanek radiowych w polskim programie włoskiej rządowej rozgłośni RAi, u Wojciecha. brat mi mówi, że zostały zniszczone. dostałem od jego żony przedwojenne legitymacje z różnych okresów ojca i matki. W instytucie Polskim i muzeum gen. Sikorskiego są dwa pudła papierów mego ojca, które zostawił w Rzymie pod opieką Edwarda Szczepanika. zawartości nie widziałem, ale przypuszczam że to są papiery urzędowe [...]. Widziałem u dzieci Edwarda Szczepanika zeszycik ręcznie pisanych poezji.” (SUPRUNiUK 2011, s. 336). 215.mowę pogrzebową wygłosił melchior Wańkowicz zaprzyjaźniony z Janikowskim od czasów gimnazjalnych. 216. hanna Szczepanik z Janikowskich (1926-1995) w 1946 roku poślubiła w Rzymie żołnierza 2. Korpusu Edwarda Szczepanika (1915-2005), później ostatniego premiera rządu RP na uchodźstwie. mieli czworo dzieci: barbarę, Tadeusza, zofię i Tomasza Stanisława. mieszkali w Londynie, hong Kongu, Rzymie, Lewes East Sussex. Pochowana na cmentarzu w brighton.

211


dominika wronikowska

Stanisława marię217 i Wojciecha ignacego218. W rodzinnym domu Janikowskich w zielonce (ul. Skorupki 1) założyli oni muzeum poświęcone dziadkowi, podróżnikowi Leopoldowi Janikowskiemu oraz Fundację Leopolda Janikowskiego. odzNAczENiA : order odrodzenia Polski iV klasy, Krzyż Niepodległości, medal dziesięciolecia odzyskania Niepodległości, austriacki złoty Krzyż zasługi, czechosłowacki order białego Lwa iii klasy, jugosłowiański order Św. Sawy ii klasy, order Korony Rumunii ii klasy.

bibLioGRAFiA: bERNAToWicz 1990, s. 58-60; Czas wojny 2009, s. 33-34, 39, 51, 64, 216-218, 443, il. 26; Czy wiesz 1938, s. 286; dWoRzyńSKi 1993, S. 309-310; FRASSATi-GAWRońSKA 2003, s. 282; Historia dyplomacji 1995, s. 310-311, 350, 375, 545-547, 640; Historia dyplomacji 1999, s. 624; Historia dyplomacji 2010, s. 224; JANiKoWSKi 2000, S. 300-311; JANiKoWSKi 2006, S. 33-55; JURKiEWicz 1960, S. 12, 42-43, 75-77, 80 87, 101; KoRNAT 2006b, S. 187; KRASoWSKi 1989, s. 349-350, 360, 367, 374, 401-403; Kto był kim 1994, s. 97-98; LANcKoRońSKA 2005, s. 90; mEySzToWicz 1993, s. 270, 308, 316, 327-336, 339, 345; mRóz 2004, s. 150-151; PEASE 2009, s. 185-186, 212, 224, 239, 250-252, 254255, 258-259, 285; Per la nostra 2011, s. 395-406; Pius XII 2010, s. 80-81, 172; Polska służba 1954, s. 19, 22, 68-69, 103; Pro publico bono 2006, s. 10 i passim, il. 1, 6-14; Rocznik 1939, s. 148, 196 257; RUTKoWSKi 2000, S. 370; SAmEREK 2009, S. 33, 34, 39, 51, 64; SiboRA 1998, s. 129-130, 144, 266, 326, 333; Słownik 2007-2013, t. ii, s. 58-60; STRzAłKA 2001, S. 99, 374, 410, 426, 437, 445; SUPRUNiUK 2011, S. 7-34; SzEmbEK 1972, S. 406, 497-498; SzNARbAchoWSKi 1997, S. 208-209, 304; W walce 2000, s. 10, 19, 23, 115, 300-311, 336, il. 18; WyRWA 2000, s. 269-270; Zebranie 1946, s. 9; ŻARyN 1998, s. 8-9, 15, 31, 95, 124-125, 144, 183, 195, 250, 252; ŻARyN 2000, s. 240-248; ŻARyN 2003, s. 150; ŻUKoWSKi 2008, s. 50.

(Jordanowice 15 stycznia 1896 – Londyn 9 września 1967)

dyplomata; w latach 1929-1930 radca legacyjny ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. Ukończył gimnazjum w Warszawie. Studiował prawo na uniwersytetach w dorpacie, Warszawie i Paryżu, gdzie w 1923 roku uzyskał doktorat i gdzie ukończył także Wydział dyplomatyczny Szkoły Nauk Politycznych. W latach 1918-1920 służył w wojsku, przeszedł do rezerwy ze stopniem porucznika. W mSz pracował od listopada 1920 roku. Jego pierwszą misją było poselstwo w belgradzie, w którym sprawował funkcję sekretarza od 1 lutego do 1 grudnia 1924 roku. Przez kolejne trzy lata pracował w centrali na stanowisku radcy w departamencie Polityczno-Ekonomicznym. od 1 stycznia 1928 przez

212

217. Stanisław m. Janikowski (1927-2015) pod koniec wojny w 2. Korpusie, zdemobilizowany w Wielkiej brytanii. Po wojnie pracował przez dłuższy czas w Stanach zjednoczonych, następnie osiadł w Wielkiej brytanii, w Felixtowe. z wykształcenia był chemikiem. Żonaty z irlandką bridget harkin, z którą miał córkę. zmarł i został pochowany w Felixtowe. 218. Wojciech i. Janikowski (ur. 1935), z wykształcenia fizyk, mieszka w Rzymie. Żonaty z Adą, ma dwóch synów. Prowadzi bloga http://www.mensile-chopin.it/


Biogramy

rok był sekretarzem poselstwa w berlinie, a następnie, od 1 stycznia 1929 do 31 maja 1930 roku, radcą legacyjnym ambasady przy Stolicy Apostolskiej. Przez kolejny rok pełnił funkcję radcy poselstwa w hadze, po czym wrócił do Warszawy na stanowisko kierownika w departamencie Polityczno-Ekonomicznym. Kierował pracami przygotowawczymi do międzynarodowej konferencji rozbrojeniowej w Genewie i brał w niej udział jako sekretarz generalny delegacji polskiej. W dniu 22 listopada 1934 roku został awansowany na ministra pełnomocnego i delegata RP przy Lidze Narodów. Na tym stanowisku pozostał do 1 listopada 1938 roku, po czym objął kierownictwo poselstwa w bernie (do maja 1940). W latach 1940-1943 był nieoficjalnym delegatem rządu RP na Francję. od 1 października 1944 do 5 lipca 1945 roku był posłem nadzwyczajnym i ministrem pełnomocnym przy Rządzie Królewskim holandii w Londynie. Po wojnie wykładał w Akademii Prawa Narodów w hadze, na Sorbonie i w Kolegium Wolnej Europy w Strasburgu. był członkiem założycielem i wiceprezesem instytutu badań Spraw międzynarodowych w Londynie. Autor kilkunastu prac z zakresu prawa międzynarodowego i najnowszej historii Polski, m.in. Rebirth of the Polish Republic. A study in the Diplomatic History of Europe. 19141920 (melbourne-London-Toronto 1957). Razem z Józefem zarańskim opracował i wydał Diariusz i teki Jana Szembeka (tomy 1-3, Londyn 1964-1972). W archiwum prywatnym Kazimierza Papée w PiSK znajduje się korespondencja ambasadora z Komarnickim z lat 1956-1957219. odzNAczENiA: Krzyż Komandorski orderu odrodzenia Polski, Krzyż Niepodległości, Krzyż Walecznych, złoty Krzyż zasługi, medal dziesięciolecia odzyskania Niepodległości, watykański order św. Sylwestra ii klasy, jugosłowiański order św. Sawy iii i iV klasy, francuska Legia honorowa V klasy, Krzyż Wielki Węgierskiego orderu zasługi.

bibLioGRAFiA: Kto był kim 1994, s. 100-101; PEASE 2009, s. 233, 239, 250; Polska służba 1954, s. 107, 143-144; Rocznik 1939, s. 201, 257; SiboRA 1998, s. 6, 129, 143, 150, 297, 313.

(Warszawa 6 stycznia 1883 – mediolan 22 stycznia 1954)220

muzykolog, dziennikarz, dyplomata; w latach 1919-1928 pracownik poselstwa (następnie ambasady) RP przy Stolicy Apostolskiej. Syn poety Jana Wacława i Anieli z Sienkiewiczów (siostry henryka). Studia muzyczne odbył w mediolanie oraz w Rzymie. Po powrocie do Polski pracował jako krytyk muzyczny w „Gazecie Warszawskiej”. W 1918 roku został powołany do wojska rosyjskiego. 219. PiSK, Spuścizna, 69, niepaginowane. 220. Wg Polska służba 1954, s. 107 Komierowski zmarł 12 stycznia 1954.

213


dominika wronikowska

W mSz pracował od 1919 roku. Już 1 sierpnia 1919 roku miał zostać zatrudniony w poselstwie przy Stolicy Apostolskiej221. z korespondencji posła Skrzyńskiego z centralą wiadomo, że w latach 1921-1922 Komierowski prowadził – razem z haliną Floriani i jej siostrą Roszkowską – sekretariat i kancelarię oraz że poseł uważał jego obecność za „niezbędną”222. Pozostał na placówce do 30 listopada 1928 roku, po czym przeszedł do ambasady przy Kwirynale (1928-1933), a następnie do konsulatu RP w mediolanie (1933-1939). W momencie wybuchu wojny przebywał w mediolanie; w 1940 roku został mianowany tytularnym wicekonsulem w tamtejszym konsulacie, a od października 1940 do 27 grudnia 1942 roku sprawował funkcję wicekonsula w konsulacie honorowym w monako. 28 grudnia został aresztowany przez przez policję włoską, w związku z wykryciem organizacji wywiadu kierowanej na terenie Włoch przez płk mariana Romeykę. był przetrzymywany kolejno w więzieniach w Sospel, San Remo i Regina coeli w Rzymie, skąd 2 października 1943 roku został wydany Niemcom i przewieziony do berlina. zwolniony niedługo przed zakończeniem wojny, powrócił do mediolanu, gdzie objął stanowisko wicekonsula w konsulacie rządu londyńskiego (do października 1946 roku). W latach 1946-1947 należał do Komitetu Pomocy Uchodźcom na Włochy Północne. Żonaty z Wandą z Kojałłowiczów, z którą miał córkę Krystynę marię (ur. 1930). odzNAczENiA: złoty Krzyż zasługi z mieczami, francuskie croix de Guerre i medaille d’Argent de la Reconaissance Française.

bibLioGRAFiA: Polska służba 1954, s. 69, 107; SiERoTWińSKi 1967-1968, s. 392.

(24 marca 1908 – 30 sierpnia 1992)

Prawnik, dyplomata; w 1936 roku attaché ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. Prawdopodobnie krewny Kornela Krzeczunowicza223. W latach 20. jeden z założycieli powstałej we Lwowie organizacji politycznej „zespół Stu”. Na temat jego działalności dyplomatycznej wiadomo niewiele. od 1 stycznia 1935 do 31 stycznia 1936 roku był na placówce w bernie, 1 lutego tamtego roku objął stanowisko attaché ambasady przy Stolicy Apostolskiej i pozostał na nim do 31 grudnia. W 1937 roku pracował w centrali mSz w Warszawie. W czasie wojny służył w lotnictwie w Wielkiej brytanii w stopniu porucznika. W 1945 roku był ii sekretarzem ambasady rządu londyńskiego w Paryżu. Po wojnie mieszkał w Etiopii, gdzie był wieloletnim dyrektorem departamentu 214

221. SiERoTWińSKi 1967-1968, s. 392. Nie figuruje w „Annuario Pontificio”. 222. List Skrzyńskiego do mSz z 17 lutego 1922 – PiSK, Amb, 59, k. 23r. 223. PATELSKi 2001, s. 106.


Biogramy

Prawa na Uniwersytecie haile Selasje i. Przez wiele lat pełnił także funkcję doradcy prawnego rządu cesarskiego Etiopii. Po wybuchu w tym kraju w 1974 roku rewolucji przeprowadził się do Szwajcarii. zmarł we Francji. Autor publikacji z zakresu prawa etiopskiego224. bibLioGRAFiA: mEySzToWicz 1993, s. 316; PATELSKi 2001, s. 106; Rocznik 1939, s. 206, 261;

http://listakrzystka.pl/?p=144460 dostęp 15.12.2015 http://www.addisabeba.msz.gov.pl/pl/wspolpraca_dwustronna/znani_polacy_w_etiopii/ dostęp 18.05.2016

(Warszawa 11 lutego 1902 – Rzym 28 czerwca 1972)

od 1952 roku attaché do spraw wojskowych, a w latach 1969-1972 i sekretarz ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. oficer w randze kapitana artylerii konnej 2. Korpusu gen. Andersa. został zatrudniony w ambasadzie 5 listopada 1952 roku225, od 1 października 1969 na stanowisku i sekretarza226. do jego obowiązków należało między innymi dbanie o sprawy polskich cmentarzy wojennych we Włoszech oraz prowadzenie archiwum ambasady. Wydaje się, że Krzepisz pojmował swoją pracę w ambasadzie jako działalność na rzecz ojczyzny, a nie jako pracę zarobkową, jego wynagrodzenie bowiem, zwłaszcza w końcowym okresie, było bardzo niskie. W jednym z listów do gen. Andersa, Papée zwraca uwagę, iż pensja Krzepisza jest o 5 tysięcy lirów niższa, niż pensja woźnego ambasady227. Żonaty z mirandą Laurenti228. zmarł w Rzymie i został pochowany na cmentarzu campo Verano229. bibLioGRAFiA: KWiATKoWSKA 1999, s. 70; Polska służba 1954, s. 68; SAmEREK 2009, s. 442; ŻARyN 1998, s. 32, 34, 47-50, 100.

224. Ks. meysztowicz wspomina go jako człowieka „wybitnych, odziedziczonych po ormiańskich przodkach, zdolności” (mEySzToWicz 1993, s. 316). 225. Wg zestawienia sporządzonego przez Papée 17 czerwca 1953 – PiSK, Amb, 196, k. 55. zob. też ŻARyN 1998, s. 32. Nie został odnotowany w „Annuario Pontificio”. 226. „Serwis informacyjny Ambasady R.P. przy Watyknie” nr 16 z 27 października 1969: „dekretem z dnia 17 września b.r. kpt. Kazimierz Krzepisz został mianowany Pierwszym Sekretarzem Ambasady R.P. przy Stolicy Apostolskiej z ważnością od dnia 1 października 1969”. 227. List Papée do gen. Andersa z 12 marca 1964 – PiSK, Spuścizna, 66, niepaginowane. 228. Na wniosek ambasadora po śmierci męża otrzymała zapomogę od rządu londyńskiego. Sprawa przyznania zapomogi pozostała jednak nierozwiązana przez kilka lat. W archiwum ambasady w PiSK zachowała się obfita korespondencja Papée dotycząca tej kwestii – PiSK, Amb, 200. 229. Jego śmierć była dla Papée ogromną stratą; dziękując gen. duchowi za kondolencje po śmierci Krzepisza pisał: „dziękuję ci z całego serca za Twoje słowa współczucia po śmierci ś.p. Kptna Krzepisza. Jest to dla mnie i dla Ambasady wielka strata – bo nie tylko długoletnia współpraca nas łączyła ale także szczera i wypróbowana przyjaźń”. List Papée do gen. bronisława ducha z 17 lipca 1972 (PiSK, Spuścizna, 67, niepaginowane).

215


dominika wronikowska

(medyka 7 czerwca 1880 – Rzym 5 lutego 1949)

historyk, publicysta, dyplomata; w latach 1919-1920 radca legacyjny poselstwa, a w latach 1939-1940 attaché kulturalny ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. Syn Sydona Karola i Eugenii z Górnikiewiczów. Szkoły ukończył w Jaśle, gdzie otrzymał świadectwo dojrzałości w 1899 roku. Następnie studiował historię na Uniwersytecie Lwowskim (pod kierunkiem Szymona Askenazego) i we Fryburgu (1902-1903). W 1904 roku uzyskał stopień naukowy doktora na podstawie rozprawy Między Jeną a Tylżą, 1806–1807. od tegoż roku pracował jako nauczyciel gimnazjalny we Lwowie i w Krakowie. W latach 1905-1906, 19091910 i 1912-1913 wyjeżdżał do Rzymu – w ramach tzw. Ekspedycji Rzymskiej – na badania archiwalne, których owocem były publikacje z zakresu historii Kościoła katolickiego na ziemiach polskich na przełomie XViii i XiX wieku. W Rzymie rozpoczął działalność polityczną. od roku 1911 kierował agencją prasową założoną przez Galicyjską Radę Narodową dla propagowania sprawy polskiej (początkowo „Agence Polonaise de Presse”, a od 1912 roku „Agenzia Polacca di Stampa”), która wydawała comiesięczne biuletyny rozsyłane do prasy i przedstawicieli włoskich środowisk politycznych. W okresie poprzedzającym i wojnę światową, której wybuch zastał go w Rzymie, i podczas wojny Loret ogłosił lub zainspirował opublikowanie w języku włoskim wielu artykułów i broszur na temat sprawy polskiej230. Rozwijał akcję na rzecz niepodległości Polski także wśród parlamentarzystów włoskich i we włoskim ministerstwie spraw zagranicznych. brał udział w zakładaniu komitetów Pro-Polonia, na których czele stał Gabriele d’Annunzio. W tym czasie związał się z masonerią; w 1916 roku był jednym z założycieli polsko-włoskiej loży Polonia, należącej do Wielkiej Loży Narodowej Włoch. W latach 1915–1919 był delegatem na Włochy Komitetu Generalnego Pomocy dla ofiar Wojny w Polsce. został też zaangażowany do współpracy z utworzonym przez Romana dmowskiego Komitetem Narodowym Polskim i z kierowaną przez Konstantego Skirmunta misją Rzymską231, którą 14 lutego 1919 roku uznano za polskie przedstawicielstwo dyplomatyczne wobec władz włoskich. Loret reprezentował ją podczas nieobecności Skirmunta w Rzymie. W 1919 roku wszedł do służby dyplomatycznej RP obejmując stanowisko radcy legacyjnego poselstwa polskiego przy Stolicy Apostolskiej232. Kiedy w 1920

216

230. o jego skuteczności świadczy 21 tomów wycinków z prasy włoskiej z lat 1911-1919, dotyczących spraw polskich. Wycinki zebrane zostały prawdopodobnie przez samego Loreta i przekazane w późniejszym okresie do – założonej przez jego przyjaciela, Józefa michałowskiego – biblioteki Stacji Polskiej Akademii Umiejętności w Rzymie. znajdują się do dzisiaj w zbiorach biblioteki (obecnie Stacji PAN) na vicolo doria 2 (sygn. 2566125682) – zob. PłyGAWKo 2005, s. 7, 43. 231. comitato Nazionale Polacco. missione in italia z siedzibą przy via Gregoriana 5 232. odpowiedź na pytanie, dlaczego nie został zatrudniony w poselstwie przy Kwirynale, gdzie posłem był jego wcześniejszy przełożony Konstanty Skirmunt, znajdujemy we wspomnieniach tego ostatniego: „do Paryża przybył na kilka dni z Rzymu Loret, jak sądziłem dla poinformowania siebie o pracach paryskich i poinformowania mnie o tym, co się działo w Rzymie. Tymczasem doszło do ogólnej wiadomości, że Loret


Biogramy

roku, w związku z wojną polsko-sowiecką, konieczne było zwiększenie obsługi prasy, poseł przy Kwirynale Konstanty Skirmunt – w porozumieniu z posłem przy Stolicy Apostolskiej Józefem Wierusz-Kowalskim – zaproponował Loretowi pracę również w swojej placówce233. Po wyjeździe Skirmunta Loret kierował poselstwem przy Kwirynale od 20 września 1921 do 4 kwietnia 1922 roku jako chargé d’affaires ad interim. W 1925 roku otrzymał przeniesienie do Aten w charakterze chargé d’affaires, lecz stanowiska tego nie przyjął i 26 stycznia 1926 roku został zwolniony ze służby dyplomatycznej234. Przebywał jednak nadal w Rzymie jako delegat ministerstwa Wyznań Religijnych i oświecenia Publicznego, z którego to stanowiska został usunięty dopiero w 1928 roku na polecenie ministra becka. Po odejściu z dyplomacji pozostał w Rzymie poświęcając się pracy naukowej. z tego okresu pochodzi jego najważniejsze dzieło Życie polskie w Rzymie w XVIII w. (Rzym 1930) oraz książka Italia współczesna (Rzym 1932), która jest świadectwem sympatii autora dla faszyzmu. Po wybuchu ii wojny światowej Loret został przez gen. Sikorskiego ponownie powołany do służby dyplomatycznej i 15 października 1939 roku otrzymał nominację na stanowisko attaché kulturalnego z tytułem ministra pełnomocnego w ambasadzie przy Stolicy Apostolskiej235. Powodem było prawdopodobnie dążenie rządu do zagwarantowania dla działalności, jaką miał prowadzić, pewnego rodzaju „opieki” ze strony Watykanu236. obie ambasady współdziałały wówczas w akcji propagandowej na rzecz Polski, skierowanej w sposób szczególny do włoskich katolików. Polegała ona na wydawaniu i rozprowadzaniu wśród duchownych i społeczeństwa włoskiego broszur informujących o sytuacji Kościoła w Polsce oraz piętnujących brutalną politykę okupanta wobec ludności cywilnej. Według raportów włoskiej policji na czele tej akcji miał stać „attaché prasowy ambasady watykańskiej” maciej Loret237. W raporcie dla szefa mSz Augusta zaleskiego z 31 maja 1940 roku Loret wnioskował, aby ambasador Papée umieścił go na skierowanej do Sekretariatu Stanu liście dyplomatów jako swojego zastępcę238. Nie doszło jednak do tego i 15 czerwca, na trzy dni przed przeniesieniem ambasady na teren Watykanu, Loret zakończył misję w placówce. był obecny na zebraniu na rue Lauriston, że tam referował o stosunkach w Rzymie, a mówiąc o oczekiwanej nominacji posła polskiego do Rzymu miał się wyrazić, że: «nominacja takiego prawicowca jak Skirmuntt byłaby prawdziwym skandalem». Ten głośny incydent zdaje mi się, że mnie nie zaszkodził, ale utrudnił mój stosunek do Loreta i uniemożliwił naszą współpracę w przewidywanym polskim poselstwie w Rzymie.” (SKiRmUNT 1997, s. 90). Na temat animozji między Loretem a posłem Wierusz-Kowalskim zob. wyżej, biogram tego ostatniego. 233. SKiRmUNT 1997, s. 99. Według Skirmunta Loret pracował przez pewien czas w obu placówkach. W 1922 roku nie figurował już w „Annuario Pontificio”. 234. Powody miały być natury osobistej, być może źle układająca się współpraca z kolejnym posłem, Augustem zaleskim – zob. SzKLARSKA-LohmANNoWA 1972, s. 558; Kto był kim 1994, s. 102. 235. zestawienie sporządzone przez Papée 17 czerwca 1953 – PiSK, Amb, 196, k. 55. 236. SAmEREK 2009, s. 40. 237. zob. STRzAłKA 2001, s. 133-135. W roczniku watykańskim, „Annuario Pontificio” za rok 1940 Loret figuruje jako „minister pełnomocny, Attaché”, natomiast jako attaché prasowy występuje Witold bronowski, który rzeczywiście pełnił tę funkcję w latach 1938-1944. 238. STRzAłKA 2009, s. 183.

217


dominika wronikowska

Kontynuował działalność konspiracyjną i kiedy w roku 1942 pojawiła się groźba, iż otrzyma od władz włoskich nakaz opuszczenia Rzymu, Papée dostał z mSz polecenie interweniowania w Watykanie. W liście do ministra Edwarda Raczyńskiego, Papée stwierdzał: „obecna sytuacja pana L. jest przede wszystkiem wynikiem jego nieostrożności, przed którą przestrzegałem wielokrotnie ministerstwo. [...] chwila, kiedy policja włoska nakryje archiwa pana L., będzie prawdopodobnie także datą postawienia ze strony włoskiej żądania, by Ambasada R.P. przy Watykanie opuściła teren Rzymu i Włoch”239. Udało się jednak przeprowadzić pozostanie Loreta w Rzymie, o czym Papée informował w kolejnym piśmie, załączając korespondencję z Sekretariatem Stanu w tej sprawie240. 10 listopada 1943 roku Loret – razem z Leonardem Kociemskim (prezesem Polskiego czerwonego Krzyża w Rzymie), Józefem michałowskim, michałem Pawlikowskim i ks. Arturem Słomką – został aresztowany przez policję włoską pod zarzutem działalności wywiadowczej. Również w tym przypadku w sprawę uwolnienia aresztowanych został zaangażowany Sekretariat Stanu, do którego zwrócono się z prośbą o wstawiennictwo w Ambasadzie Niemiec przy Stolicy Apostolskiej241. Rząd londyński mianował Loreta swoim mężem zaufania w charakterze tymczasowego delegata rządu na Włochy 1 lipca 1944 roku242, a 8 listopada 1944, jako chargé d’affaires, nawiązał on stosunki dyplomatyczne z nowo utworzonym rządem włoskim. Jednak już 29 stycznia następnego roku został odwołany, a na jego miejsce powołano Stanisława Janikowskiego243. od 1 lutego do 7 lipca Loret był attaché kulturalnym ambasady rządu londyńskiego przy Kwirynale244. W roku 1945 Loret został członkiem korespondentem Polskiej Akademii Umiejętności. ostatnie lata jego życia nie zostały jeszcze przebadane245. z małżeństwa zawartego w 1905 roku z Władysławą z zapolskich miał troje dzieci: Tadeusza, Jadwigę i Romana; wszyscy pozostali we Włoszech. zmarł w Rzymie i został pochowany na cmentarzu campo Verano.

218

239. List Papée do Raczyńskiego z 28 lipca 1942 – PiSK, Amb,194, k. 32r.-33r. 240. List Papée do mSz z 14 sierpnia 1942 – PiSK, Amb, 194, k. 37r. 241. W piśmie z Sekretariatu Stanu do ambasady niemieckiej zwrócono uwagę, iż zarówno michałowski, jak i Loret byli do niedawna dyplomatami akredytowanymi przy Watykanie. Treść pisma oraz informacja o podziękowaniach za wstawiennictwo złożonych przez rząd polski (zarówno za pośrednictwem Papée, jak i legata papieskiego Williama Godfreya), została opublikowana w AdSS 1975, s. 554-555; zob. także STRzAłKA 2001, s. 305. Autor, na postawie dokumentów z archiwów włoskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, przypisuje uwolnienie Loreta jeszcze innym czynnikom. 242. Stało się to wbrew woli Papée, który postulował, aby przedstawicielstwo dyplomatyczne obsadzone było przez „kogoś z zewnątrz, nie zaangażowanego w rzymskie spory kolonijne” – cyt. za STRzAłKA 2001, s. 382. 243. Autorka hasła poświęconego Loretowi w PSb stwierdza, iż Loret został odwołany „jako przeciwnik orientacji antyradzieckiej”, a z dokumentów opublikowanych przez Strzałkę wynika, że wiosną 1945 roku Eugeniusz markowski, przedstawiciel agencji Polpress i informator rządu warszawskiego, próbował zwerbować Loreta do mającego powstać Polskiego Komitetu zjednoczenia Narodowego w Rzymie – zob. SzKLARSKA-LohmANNoWA 1972, s. 559; STRzAłKA 2001, s. 433-434. 244. Wg zestawienia sporządzonego przez Papée 17 czerwca 1953– PiSK, Amb, 196, k. 55. zob. też ŻARyN 1998, s. 15. 245. Ambasador Papée podejrzewał go o udzielenie pomocy Ksaweremu Pruszyńskiemu podczas jego misji w Watykanie w 1947 roku – zob. raport Papée z 19 kwietnia 1947, opublikowany w: ŻARyN 1998, s. 173-177.


Biogramy

Archiwum Loreta zdeponowane po jego śmierci przez córkę u notariusza w Rzymie, w 1999 roku zostało przekazane do zakładu Narodowego im. ossolińskich we Wrocławiu. odzNAczENiA: order odrodzenia Polski iii klasy. bibLioGRAFiA: Czas wojny 2009, s. 40, 110, 113, 183, 191, 197, 248, 255, 295, 299, 338, 345, 357, 467; Czy wiesz kto to 1938, s. 177; FiLiPoWicz 2000, S. 224-226; GAch 2004, S. 1377; hAAS 1999, s. 282; Historia dyplomacji 1995, s. 644; dRohoJoWSKi 1972 s. 57, 63-64; JURKiEWicz 1960, s. 6, 9, 12, 23, 26; KozicKi 2009, s. 217, 272, 525, 555, 585; Kto był kim 1994, s. 102; KWiATKoWSKA 1999, s. 7879, il. 33; mRóz 2004, s. 21, 23, 106, 138-139, 199, 202; PEASE 2009, s. 117, 224; PłyGAWKo 2005, s. 7, 9, 42-45, 88, 89; Polska służba 1954 s. 68–69; Pro publico bono 2006, s. 9, 25, 44, 49, 84, 91, 397; Pdd 2005, s. 603; Pdd 2010, s. 431-433; Protokoły posiedzeń 2006, s. 146-147, 214; SAmEREK 2009, s 40; SiboRA 1998, s. 118, 120-122, 125, 180, 181, 228, 230, 299, 310, 316, 339; SKiRmUNT 1997, s. 61, 63, 69, 71, 90, 93, 99; Słownik 2007-2013, s. 75-77; STRzAłKA 2001, S. 18, 24, 30, 135, 179-180, 183184, 195, 222, 305, 382-383, 389-390, 393, 410, 433; SzKLARSKA-LohmANNoWA 1972, S. 557-559; SzNARbAchoWSKi 1997, S. 38, 206, 236-237, 246, 252-255; WiELiczKo 2009, S. 114-126; W służbie 2005, s. 190-191; ŻARyN 1998, s. 12, 15, 86, 173, 176; ŻyWczyńSKi 1949, s. 332-334.

(Równe 1875 – Aleksandria wrzesień 1939)

W latach 1922-1938 attaché honorowy poselstwa (następnie ambasady) RP przy Stolicy Apostolskiej. Syn Stanisława michała (1838-1918) herbu drużyna i Wandy marii z Lubomirskich (1841-1910). Jedyne informacje na temat jego funkcji w ambasadzie, jakie udało nam się zebrać, pochodzą z rocznika „Annuario Pontificio”, w którym w latach 1922-1938 figuruje jako attaché honorowy246 oraz z korespondencji ambasadora Skrzyńskiego z mSz. 19 kwietnia 1933 roku Skrzyński pisał do ministra Józefa becka: „dostałem odstąpione nam przez Ambasadę przy Królu pismo N.Wo Lu/14/1 z poleceniem rozwiązania stosunku służbowego z Attaché honorowym, ks. hubertem Lubomirskim. Pozwalam sobie prosić Pana ministra, by sprawa ta została na razie odłożona. z przywilejów dyplomatycznych Lubomirskiego korzysta tu księżna marja Radziwiłłowa247, jego teściowa. Jest ona 246. W latach 1923-1926 z dopiskiem „nieobecny”; od 1927 roku jako jego rzymski adres widnieje Via boncompagni 101. 247. maria Róża z branickich Radziwiłł (1863-1941) zamężna z Jerzym Fryderykiem Radziwiłłem (1860-1914) ordynatem nieświeskim, do i wojny światowej była zaliczana do najbogatszych kobiet w Europie. Straty odniesione w wyniku rewolucji październikowej i pomoc, jakiej udzielała rosyjskim emigrantom nadwyrężyły mocno majątek. W okresie międzywojennym mieszkała głównie w Rzymie (w pałacyku nazywanym „Villino Radziwiłł” przy Via boncompagni). dzięki swoim koligacjom była osobą niezwykle wpływową (w środowisku europejskiej arystokracji nazywano ją po prostu „tante bichette”). Jej osobą zainteresował się mussolini, który sporządził projekt budżetu mający uratować resztki jej majątku. We wrześniu 1939 roku przebywała w Nieświeżu, internowana przez władze sowieckie, została uwolniona na skutek interwencji [c.d. s. 220]

219


dominika wronikowska

dzisiaj w warunkach majątkowych, graniczących z biedą i uchodzi za ciężko chorą. odjęcie jej możliwości posiadania automobilu dyplomatycznego i benzyny bez cła, byłoby nie tylko dla niej wielką stratą, ale, nawet bez jej woli, zrobiłoby bardzo złe wrażenie między innymi na Królowej włoskiej, a szczególniej na Papieżu, którzy bardzo gorąco się jej sytuacją interesują. Napiszę do pana drymmera, że to zasadniczo słuszne zarządzenie zaszkodziłoby nam propagandowo, tembardziej, że nie można się powoływać na oszczędność dla Rządu. W tak gorących czasach chciałbym uniknąć lamentów Watykanu o losy Polki, mającej tu wyjątkowo silne koneksje”248. Podobne w treści jest pismo do naczelnika Wydziału osobowego mSz Wiktora Tomira drymmera: “Sprawa Lubomirskiego zahacza trochę niewygodnie o sferę znajomości mgra d’herbigny249, a temsamem o Papieża. Radca Janikowski wytłomaczy Panu Naczelnikowi, dlaczego wolałbym, żeby jej załatwienie możliwie się odwlokło”250. Wydaje się, że w Warszawie wzięto pod uwagę sugestie ambasadora i pozostawiono Lubomirskiego na stanowisku honorowym. W 1911 poślubił Teresę Radziwiłł (córkę marii Róży z branickich i Jerzego Radziwiłła), mieli sześciu synów: Jana (1913-1984), huberta (1914-1977), Stanisława (1914-1977), zdzisława (1917-1996), henryka (ur. 1919) i herakliusza (1926-1992) oraz dwie córki: Annę marię (1916-1973) i Wandę (1923-1983). zginął po 17 września 1939 roku z rąk żołnierzy radzieckich.

(Kraków 19 grudnia 1907 – Rzym 4 listopada 1951)

dyplomata; w latach 1945-1948 nieoficjalnie i sekretarz ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. Syn Leona, profesora indianistyki na Uniwersytecie Jagielllońskim i zofii z michałowskich. Ukończył z tytułem doktora prawa Uniwersytet Jagielloński oraz École des Sciences Politiques et Sociales w Paryżu. W mSz od 1935 roku, poczatkowo jako praktykant, w 1937 zdał egzamin dyplomatyczny. Jego pierwszą placowką było berno, gdzie przebywał od 1936 roku, w 1938 zastępując czasowo posła Jana modzelewskiego. W lutym 1939 roku został mianowany iii sekretarzem ambasady RP przy Kwirynale. Wraz z ambasadą opuścił Rzym w czerwcu 1940 roku i wyjechał do Lizbony, gdzie w latach 1940-1944 pełnił obowiązki i sekretarza. W dniu 1 października 1944 roku otrzy-

220

247. [c.d.] królowej Włoch heleny. ostatnie lata życia spędziła w Rzymie, gdzie została pochowana na cmentarzu campo Verano. Ks. meysztowicz, który był wykonawcą jej testamentu wspomina, że przed śmiercią odwiedzała jego i ambasadora w Watykanie – zob. mEySzToWicz 1993, s. 340-343; zob. też rozdział Siedziby: adresy i wyposażenie niniejszej publikacji. 248. List Skrzyńskiego do becka z 19 kwietnia 1933 – PiSK, Amb, 62, k. 29. 249. michel d’herbigny SJ (1880-1957) francuski jezuita; od 1925 roku przewodniczący papieskiej komisji „Pro Russia”, a od 1926 biskup i delegat apostolski dla Rosji. 250. List Skrzyńskiego do drymmera z 1 maja 1933 – PiSK, Amb, 61, k. 19.


Biogramy

mał nominację na stanowisko Wicekonsula (z upoważnieniem do używania tytułu konsula) w Konsulacie Generalnym RP w Rzymie251, a od 1 marca do 5 lipca 1945 był i sekretarzem ambasady przy Kwirynale252. od 5 lipca 1945 do 1 lipca 1948 roku był nieoficjalnie i sekretarzem ambasady przy Stolicy Apostolskiej253. od 1937 roku żonaty z marią Jadwigą z Sobańskich. zginął tragicznie i został pochowany na rzymskim cmentarzu campo Verano. bibLioGRAFiA: biLińSKi 2012a, s. 639; Czas wojny 2009, s. 331-332; KWiATKoWSKA 1999, s. 81-82; Rocznik 1939, s. 216; ŻARyN 1998, s. 15, 31.

(Pojoście k. Poniewieża 24 czerwca 1893 – Rzym 29 maja 1982)

Ksiądz, historyk, założyciel Polskiego instytutu historycznego w Rzymie; w latach 1932-1962 radca kanoniczny ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. Syn Aleksandra (1864-1943) ziemianina i polityka, przedstawiciela środowiska tzw. „żubrów wileńskich”; w latach 1926-1928 ministra sprawiedliwości i zofii z Kossakowskich. odbył studia prawnicze w carskim Liceum Aleksandryjskim w Petersburgu (1907-1913), następnie rolno-handlowe w handels-Akademie w Wiedniu. W 1917 roku został zmobilizowany do armii rosyjskiej, w której walczył do początku roku 1918, kiedy wstąpił do 13. Pułku Ułanów Wileńskich. za udział w wojnie 1920 roku został odznaczony orderem Virtuti militari, Krzyżem Walecznych ii stopnia i medalem za Wilno. W 1921 roku wstąpił do Seminarium duchownego w Wilnie, a w 1924 otrzymał święcenia kapłańskie. W latach 1926-1928 był sekretarzem arcybiskupa wileńskiego Romualda Jałbrzykowskiego. od 1929 roku wykładał prawo w Seminarium duchownym, był także kapelanem Stowarzyszenia Katolickiej młodzieży Akademickiej „odrodzenie”. Jednocześnie prowadził działalność naukową – w 1926 roku obronił doktorat z prawa kanonicznego w Pontificio istituto di Sant’Apollinare w Rzymie, a w 1935 habilitację z zakresu nauk historycznych w Uniwersytecie Wileńskim, gdzie następnie wykładał prawo kanoniczne (1937-1939). W 1938 roku opublikował jedną ze swoich najważniejszych prac: La religion dans les constitutions des états modernes. W czerwcu 1932 roku objął stanowisko radcy kanonicznego Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej254. 251. Nominacja podpisana przez Tadeusza Romera 6 września 1944 – PiSK, Amb, 195, k. 122. 252. PiSK, Amb, 196, k. 55. 253. W zestawieniu sporządzonym przez Papée 17 czerwca 1953 figuruje jako „przydzielony pierwszy sekretarz” – PiSK, Amb, 196, k. 55. W roczniku watykańskim „Annuario Pontificio” w tym okresie jako pierwszy sekretarz wymieniany jest Edward borowski, mańkowski nie jest w ogóle wzmiankowany – zob. ŻARyN 1998, s. 31; biLińSKi 2012a, s. 639. 254. Poprzedni radca kanoniczny, ks. Kazimierz Skirmunt zmarł 26 maja 1931 r.

221


dominika wronikowska

W chwili wybuchu drugiej wojny światowej znajdował się w Rzymie, skąd wyjechał 4 września i dotarł do Wilna. Wziął udział w kampanii wrześniowej ze swoim 13. Pułkiem Ułanów, którego był kapelanem. Po klęsce przedostał się przez Szwecję do Rzymu, gdzie udało mu się sprowadzić także ojca255. od czerwca 1940 roku obaj mieszkali razem z pozostałymi pracownikami ambasady w hospicjum św. marty na terenie Watykanu. W tym czasie ks. meysztowicz zajmował się księgowością. Wspierał także ambasadora w jego staraniach o uzyskanie ze strony Stolicy Apostolskiej jednoznacznego potępienia działań hitlerowskich Niemiec. Wielokrotnie rozmawiał na ten temat z prałatem Giovannim battistą montinim, z kardynałem sekretarzem stanu Luigim maglionem oraz z samym papieżem. Pobyt w Watykanie ks. meysztowicz poświęcił także na badania nad polonikami w archiwach watykańskich. ich wyniki opublikował jeszcze w czasie wojny w Repertorium bibliographicum pro rebus polonicis Archivi Secreti Vaticani (città del Vaticano 1943) i De Archivio Nuntiaturae Varsoviensis (città del Vaticano 1944)256. 10 listopada 1945 roku powołał do istnienia Polski instytut historyczny w Rzymie, którego współzałożycielami byli Karolina Lanckorońska, henryk Paszkiewicz, oskar halecki, Stanisław biegański i Józef michałowski. miał on na celu prowadzenie badań nad historią i historią kultury Polski pojmowanej jako „przedmurze chrześcijaństwa”, stąd tytuł „Antemurale” periodyku wydawanego w latach 1954-1985 (28 tomów), w którym ks. meysztowicz zamieścił wiele własnych artykułów. Nakładem instytutu – subsydiowanego przez Fundację z brzezia Lanckorońskich – ukazywała się także seria wydawnicza Elementa ad fontium editiones (76 tomów w latach 1960-1992), w ramach której meysztowicz opublikował m.in. 6 tomów Documenta Polonica ex Archivo Generali Hispaniae in Simancas. W lutym 1962 roku, po 30 latach pracy w ambasadzie, w tym 22 latach współpracy z ambasadorem Papée, ks. meysztowicz złożył na ręce ministra Jana Starzewskiego dymisję257. W odręcznym liście skierowanym do ambasadora napisał: „Panie Ambasadorze. Niestety zaszły między nami tak istotne różnice, że przy ich istnieniu współpraca między nami nie wydaje mi się możliwą. Wyciągnąłem już z tego wnioski i zgłosiłem na ręce p. Starzewskiego moją dymisję. W. meysztowicz”258. Ambasador przypisywał tę decyzję zmianom, jakie zaszły

222

255. Aleksander meysztowicz zmarł w 1943 roku i został pochowany w kościele św. Anny w Watykanie – zob. mEySzToWicz 1993, s. 41-42 oraz rozdział Siedziby: adresy i wyposażenie niejszej publikacji. 256. Karolina Lanckorońska podsumowuje następująco ten okres życia ks. meysztowicza: „ci panowie [dyplomaci przebywający w latach 1940-1944 w Watykanie], nie mając wiele do roboty grali w brydża lub spacerowali po ogrodach watykańskich. Spośród nich jeden ks. meysztowicz urządził się inaczej. Spędził te lata w Archiwum Watykańskim, które poznał jak nikt z Polaków. dużą liczbę nieznanych dotąd dokumentów związanych z Polską odszukał, zestawił i wydał jeszcze w czasie wojny drukiem w Watykanie. z tego wysiłku pracownicy nasi do dziś korzystają.” (LANcKoRońSKA 2005, s. 140-141). 257. Ks. meysztowicz nie umotywował swojej decyzji przedstawiając dymisję w mSz. Większość autorów zajmujących się dziejami ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej za koniec pracy ks. meysztowicza uważa grudzień 1958 roku, kiedy przestaje on figurować w „Annuario Pontificio”. 258. List ks. meysztowicza do Papée z 16 lutego 1962 – PiSE, Amb, 196, k. 84.


Biogramy

w osobie radcy kanonicznego ambasady po chorobie, ktorą przeszedł w 1958 roku259. Rząd londyński postanowił nadać ks. meysztowiczowi tytuł radcy honorowego z uwagi na wieloletnią pracę oraz jako „moralną satysfakcję dla jednostki o wysokiej wartości i zasłużonej”260. zmarł w Rzymie i został pochowany w kaplicy Ordo et Clerus Vaticanus, na cmentarzu campo Verano. W kościele św. Stanisława w Rzymie znajduje się poświęcone mu epitafium ufundowane przez Fundację Lanckorońskich i instytut historyczny. odzNAczENiA : Krzyż Komandorski z Gwiazdą orderu odrodzenia Polski, order Virtuti militari, Krzyż Walecznych, medal za Wilno.

bibLioGRAFiA: chRzANoWSKi-KoRNEcKi 1994, s. 211, 215, 222, 230, il. 156; Czas wojny 2009, s. 15 i passim, il. 13, 52; GoGoLEWSKi 1999, s. 11, 33, 49, 82; hAbiELSKi 1999, s. 25, 159, 204, 339; KoPiEc 2005, s. 359-362; KWiATKoWSKA 1999, s. 16, 26, 33, 84-85, 113, 141, 182; LANcKoRońSKA 1982, s. 2; LANcKoRońSKA 1982-1983, s. 218-223 (tam bibliografia publikacji meysztowicza); LANcKoRońSKA 2005, s. 8, 10, 90, 138-146, il. 11, 12; mAcKiEWicz 1959, s. 112-121; mEySzToWicz 1993, passim; Mobilizacja 1995, s. 495-497; Pius XII 2010, s. 156, 161-164, 170, 176; Polonia 2001, s. 74-75; Pdd 2010, s. 240, 355, 432, 519-520, 588; Pro publico bono 2006, s. 5 i passim, il. 1, 19-25; SAmEREK 2009, s. 15, 21, 34, 39, 44, 45, 50, 57; SUPRUNiUK 2003, s. 51-68; SzczEPANiK 2006 s. 115-120; SzNARbAchoWSKi 1997, s. 15, 207, 288, 297-298, 304, 311-312, 319-320, 323; W walce 2000, s. 88, 116, 249-250; WiLEmSKA 2008, s. 674-675; zAhoRSKi 1983, s. 37, 40, 107, 123, 170; ŻARyN 1998, s. 8 i passim; ŻARyN 2003, s. 12, 185.

(dobrzechów 14 stycznia 1870 – Rzym 13 października 1956)

historyk i prawnik, fundator i wieloletni kierownik biblioteki Stacji Polskiej Akademii Umiejętności w Rzymie; w latach 1919-1921 i sekretarz poselstwa, a w latach 1939-1940 attaché honorowy ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej261. 259. List Papée do Starzewskiego z 24 lutego 1962: „nie jest to już ten sam człowiek, a wpływy pod które się dostał dopełniły zmian, spowodowanych chorobą […] [Przez ostatnie trzy lata ks. meysztowicz] pracował przede wszystkim dla Polskiego instytutu historycznego w Rzymie, a ja uważałem, że opłacając go jako radcę kanonicznego ambasady, zapewniam mu stypendium dla celów naukowych i godziłem się z tym stanem rzeczy w imię przede wszystkim starej przyjaźni i szacunku jaki mam dla nauki. Współpraca ks. Prałata m. dawała Ambasadzie b. mało i często musiałem się bez niej w ogóle obchodzić. obecna jego dymisja, złożona w dniu przyjazdu Ks. Kardynała Prymasa Polski do Rzymu i umotywowana przede wszystkim trudnościami, w jakich może się znaleźć bez winy z naszej strony Ambasada, tak w dziedzinie politycznej jak materialnej, – nie mówię tu o sprawach prywatnych – przychodzi wysoce nie w porę, ale nie spowoduje różnicy w naszej pracy. dotychczasowe pobory Ks. Prałata meysztowicza będą mogły natomiast być użyte dla jej uwydatnienia, o ile się uda znaleźć z czasem księdza polskiego, który podjąłby się pracy radcy kanonicznego Ambasady i pracę tę efektywnie wykonywał” (PiSE, Amb, 196, k. 85). 260. List Starzewskiego do Papée z 19 marca 1962 roku. minister prosił też ambasadora o opinię w tej sprawie. 23 marca Papée odparł, że nie ma zastrzeżeń, ale że nie wie, jak się do tego ustosunkuje sam ks. meysztowicz. Na posiedzeniu z dn. 23 marca 1962 Egzekutywa zjednoczenia Narodowego nadała meysztowiczowi tytuł radcy honorowego ambasady – zob. PiSE, Amb, 196, k. 87-88. 261. Natalia canova w haśle poświęconym michałowskiemu w PSb nie uwzględnia faktu jego zatrudnienia w poselstwie i ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej – zob. cANoVA 1975, s. 654-655.

223


dominika wronikowska

Syn Romana Stefana michałowskiego i marii z Koźmianów. Studiował prawo, ekonomię i historię w Krakowie, Wiedniu, heidelbergu, oksfordzie i Paryżu. W 1905 roku otrzymał tytuł doktora prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jeszcze przed wybuchem i wojny światowej przeniósł większą część odziedziczonej po michałowskich i Koźmianach i powiększonej jego staraniem ogromnej biblioteki rodowej z dobrzechowa do Florencji, a następnie do Rzymu, gdzie osiadł w 1916 roku262. W 1919 roku został i sekretarzem nowo powstałego poselstwa polskiego przy Stolicy Apostolskiej. dwa lata później przeszedł do poselstwa przy Kwirynale263. michałowski był do 1946 roku bibliotekarzem i faktycznym, choć nieoficjalnym, kierownikiem Stacji Polskiej Akademii Umiejetności. instytucja utrzymywana była z funduszów PAU, mSz (m.in. samej ambasady) i mWRioP. W pierwszych miesiącach wojny w Stacji udzielano pomocy uchodźcom z Kraju. Tam też, z inicjatywy michałowskiego, zredagowano memoriał w sprawie uwięzionych przez niemieckiego okupanta profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego. 2 października 1939 roku michałowski został mianowany attaché honorowym ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej264. 10 listopada 1943 roku, razem z maciejem Loretem, Loeonardem Kociemskim, michałem Pawlikowskim i ks. Arturem Słomką, został aresztowany przez policję włoską pod zarzutem działalności wywiadowczej. zwolniono ich dzięki interwencji Sekretariatu Stanu w Ambasadzie Niemiec przy Stolicy Apostolskiej265. Stacja PAU i jej biblioteka pozostały otwarte dla czytelników aż do sierpnia 1942 roku266. Wznowiła działalność po wyzwoleniu Rzymu, służąc przede wszystkim stacjonującym w mieście żołnierzom 2. Korpusu. Po cofnięciu uznania dla

224

262. W 1921 roku michałowski podarował swój księgozbiór Polskiej Akademii Umiejętności jako zalążek planowanej przez niego polskiej biblioteki, a w dalszej kolejności stacji naukowej w Rzymie. W latach 19211939 biblioteka (od 1927 roku Stacja Naukowa PAU w Rzymie) mieściła się w pomieszczeniach hospicjum przy kościele polskim św. Stanisława. Jesienią 1938 roku Stacja uzyskała nowy lokal w Pałacu doria Pamphilj, gdzie znajduje się do dzisiaj (od 1953 roku jako Stacja Polskiej Akademii Nauk). W myśl protokołu spisanego 14 czerwca 1940 roku między ambasadorem Papée a nuncjuszem apostolskim we Włoszech, biblioteka oddana została – na równi z szeregiem innych instytucji polskich – pod opiekę nuncjusza. Najcenniejsze tomy zostały wówczas przekazane na przechowanie do biblioteki Watykańskiej. 263. Poseł Skrzyński w liście do mSz z 24 grudnia 1921 pisał: „Koniecznem jest tu jeden sekretarz więcej [....] p. michałowski zbyt zajęty przy tamtem poselstwie.” (PiSK, Amb, 58, k. 14r). michałowski nie figuruje w spisie dyplomatów akredytowanych przy Watykanie w roku 1922 wymienionych w „Annuario Pontificio”. 264. Treść telegramu min. zaleskiego do Ambasady RP przy Kwirynale jasno wskazuje na motywacje tej decyzji: „2 października [...]. Proszę ze zrozumiałych względów oddać bibliotekę Akademii Umiejętności pod opiekę ambasadzie przy Watykanie. z dniem dzisiejszym przydzielam Pana michałowskiego jako attaché honorowego do ambasady R.P. przy Watykanie. Proszę powyższe zakomunikować Panu Ambasadorowi Papée. zaleski” – z cyt. za Pdd 2007, s. 128-129. W „Annuario pontificio” michałowski figuruje jedynie w roku 1940. 265. W piśmie z Sekretariatu Stanu do ambasady niemieckiej zwrócono uwagę, że zarówno michałowski, jak i Loret byli do niedawna dyplomatami akredytowanymi przy Watykanie. Treść pisma oraz informacja o podziękowaniach za wstawiennictwo, została opublikowana w AdSS 1975, s. 554-555. zob. także STRzAłKA 2001, s. 305. 266. zob. michAłoWSKi 2007, s. 30-31. W archiwum ambasady przechowywanym w PiSK znajduje się korespondencja Papée z mSz i Sekretariatem Stanu w sprawie biblioteki z lat 1940-1941 – PiSK, Amb, 82.


Biogramy

rządu londyńskiego przez władze Włoch michałowski przekazał Stację pod zarząd brytyjskiego Interim Treasury Committee. W 1946 roku ustąpił z kierownictwa oddając Stację w ręce wysłannika PAU prof. Jana dąbrowskiego267. Pozostał w Rzymie poświęcając się pracy naukowej; tutaj zmarł i został pochowany na cmentarzu campo Verano. małżeństwo michałowskiego z marią zyberk-Plater, zawarte w 1897 roku, zostało unieważnione niedługo później. We Włoszech miał córkę Luizę (po mężu Severini)268. bibLioGRAFiA: cANoVA 1975, s. 654-655; Czas wojny 2009, s. 329, 480; JELEńSKi 1957, s. 118-125; Michałowski 2007 (tam bibliografia); KWiATKoWSKA 1999, s. 85-86, il. 34; Pro pubblico bono 2006, s. 5 i passim; RUTKoWSKi 2000, s. 159, 371, 375-376; STRzAłKA 2001, s. 30, 163, 303, 305, 438; SzNARbAchoWSKi 1997, s. 241, 254, 257-260, 263; zAhoRSKi 1983, s. 40, 169; ŻARyN 1998, s. 119-121.

(Wierzbowa 20 lutego 1872 – Warszawa kwiecień 1942)

dyplomata; w latach 1922-1927 radca legacyjny poselstwa (później ambasady) RP przy Stolicy Apstolskiej. Syn michała i Euzebii ze Skarbek Rudzkich. Szkołę średnią ukończył we Francji, następnie studiował w Krakowie i w Wiedniu269. brał udział w wykopaliskach archeologicznych we Włoszech. W czasie i wojny światowej przebywał w Szwajcarii, współpracując z polskimi organizacjami, między innymi z centralną Agencją Polską w Lozannie (był prezesem komitetu nadzorczego) i Komitetem Generalnym Pomocy dla ofiar Wojny w Polsce z Vevey. Współpracował także z Erazmem Piltzem przy publikacji Petite Encyclopédie Polonaise (LausanneParis 1916). do służby dyplomatycznej został przyjęty dzięki znajomości z Władysławem Skrzyńskim, którego współpracownikiem (formalnie szefem gabinetu) był w czasie, gdy ten pełnił rolę wiceministra spraw zagranicznych270. Pierwszą placówką Perłowskiego było berno, do którego pojechał jako radca legacyjny (6 czerwca 1919 - 17 marca 1921 roku). Następnie, od 17 marca 1921 do 1 lipca 1922 roku, był tytularnym sekretarzem delegacji RP przy Lidze Narodów. 267. W 1952 roku placówka została przejęta przez ambasadę PRL i przekształcona w Stację PAN. 268. Autorka hasła w PSb stwierdza, że michałowski nie miał dzieci. istnienie nieślubnej, ale uznanej przez niego córki Luizy, potwierdzone testamentem michałowskiego, zostało podane do wiadomości podczas konferencji w Stacji PAN w 2006 roku. zob. cANoVA 1975, s. 655; Michałowski 2007, s. 35-39. 269. Raczej nie uzyskał dyplomu uniwersyteckiego, ponieważ w jego karcie kwalifikacyjnej w mSz widnieje adnotacja „zwolniony od poziomu wykształcenia”; wyróżniał się natomiast doskonałą znajomością języków obcych – zob. SzKLARSKA-LohmANNoWA 1980, s. 631. 270. GAWRońSKi 1965a, s. 136: „Skrzyński zrazu był sam całym ministerstwem. [...] dobrał sobie zaraz do pomocy starego przyjaciela, znanego na arenie międzynarodowych salonów – Jana Perłowskiego”.

225


dominika wronikowska

1 lipca 1922 roku na prośbę posła Skrzyńskiego został skierowany do poselstwa przy Stolicy Apostolskiej w randze radcy legacyjnego271. Współpraca układała się pomyślnie, Perłowski brał udział w rokowaniach nad konkordatem, często zastępował Skrzyńskiego, kiedy ten wyjeżdżał z Rzymu ze względu na zły stan zdrowia. Po podniesieniu poselstwa do rangi ambasady, 26 listopada 1924 roku, otrzymał nominację na ministra pełnomocnego. z tym tytułem pojechał na kolejną placówkę do madrytu, gdzie przebywał od 1 marca 1927 do 1 marca 1935 roku. do czasu utworzenia samodzielnej placówki w Lizbonie (31 maja 1933 roku) pełnił również obowiązki posła RP przy królu Portugalii. Po odwołaniu z madrytu został przeniesiony w stan spoczynku. Autor m.in. broszury Geneza rewolucji hiszpańskiej (Warszawa 1937), szkicu O Conradzie i Kiplingu („Przegląd Współczesny” 1937) oraz wspomnień poświęconych Władysławowi Skrzyńskiemu („Przegląd Współczesny” 1938). Żonaty z henriettą z marconich, miał syna michała (ur. 1903) zamieszkałego w Szwajcarii. odzNAczENiA: order odrodzenia Polski iii klasy, watykański order św. Grzegorza Wielkiego i klasy, watykański order św. Sylwestra i klasy, hiszpański order izabeli Katolickiej i klasy, hiszpański order zasługi cywilnej i klasy, portugalski order chrystusa i klasy.

bibLioGRAFiA: Czy wiesz kto to 1938, s. 563; GAWRońSKi 1965a, s. 136-138; Historia dyplomacji 1995, s. 632, 639; Kto był kim 1994, s. 108; łoSSoWSKi 2001, s. 39, 213; mEySzToWicz 1993, s. 263, 331; mRóz 2004, s. 40, 86-87, 150, 261-262, 265; PłyGAWKo 2005, s. 36; SiboRA 1998, s. 91, 130, 340; SzKLARSKA-LohmANNoWA 1980, s. 631-632; ŻUKoWSKi 2008, s. 60-61.

(Leszno 11 lipca 1896 – Rzym 7 grudnia 1984)

Gospodyni w ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1939-1976. z domu Tabernacka. Pracowała u rodziny Papée już w czasie ich pobytu w Gdańsku, co najmniej od 1932 roku272. do Rzymu przyjechała prawdopodobnie w lipcu lub sierpniu 1939 roku. od czerwca 1940 do sierpnia 1944 roku mieszkała z rodziną ambasadora w hospicjum św. marty na terenie Watykanu. Wymieniana jest w korespondencji Papée z rządem londyńskim w sprawie odprawy, jaka należała się jej – według prawa włoskiego, zgodnie z którym była zatrudniona w ambasadzie – po likwidacji placówki273.

226

271. List Skrzyńskiego do min. Konstantego Skirmunta z 7 stycznia 1922: „Najprzód dziękuję ci najserdeczniej za Perłowskiego. Jestem ci niewypowiedzianie wdzięczny za Twoją dobroć. W ogóle zdrowie moje nie znosiło tego przemęczenia, a dzisiaj dostałem wiadomość, że mój ojciec został porażony, że stan nie beznadziejny ale wobec wieku groźny, więc posyłam natychmiast ignasia [ignacy Skrzyński, brat posła, wówczas i sekretarz poselstwa – zob. jego biogram niżej] do bachórza” ( PiSK, Amb, 59, k. 13). 272. zob. biLińSKi 2012a, s. 636. 273. PiSK, Amb, 200, k. 1, 63, 119.


Biogramy

Jej zatrudnienie w ambasadzie co najmniej do lipca 1975 roku potwierdzają rachunki ambasadora274, ale nie można wykluczyć, że pozostała przy nim aż do jego śmierci. Papée zapewnił jej dożywotni pobyt w domu opieki w Rzymie. W nekrologu zamieszczonym po śmierci Papée w „L’osservatore Romano” figuruje – obok syna z żoną i córkami – jako „fedele marta”275. została pochowana w polskiej kwaterze cmentarza cimitero Flaminio (zwanego także Prima Porta). bibLioGRAFiA: biLińSKi 2012a, s. 636, 638; KWiATKoWSKA 1999, S. 205; SAmEREK 2009, S. 44; ŻARyN 1998, s. 31.

Siostra haliny Floriani z zażulińskich. z korespondencji posła Skrzyńskiego z mSz wiadomo, że w latach 1921-1922 prowadziła – razem z haliną Floriani i Ludomirem Komierowskim – sekretariat i kancelarię poselstwa RP przy Stolicy Apostolskiej276.

Kierowca ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1949-1975. Początkowo pełnił jednocześnie funkcje kierowcy, służącego i gońca. Jego zatrudnienie w ambasadzie co najmniej do lipca 1975 roku potwierdzają rachunki ambasadora, nie możemy jednak wykluczyć, że pozostał na stanowisku nieco dłużej277. Wymieniany jest też w korespondencji Papée z rządem londyńskim w sprawie odprawy, jaka mu przysługiwała w związku z utratą pracy spowodowaną likwidacją placówki278. bibLioGRAFiA: ŻARyN 1998, s. 31.

274. Rachunki Papée z lat 1973-1975 są przechowywane w dzisiejszej siedzibie Ambasady. 275. “Wierna marta” – „L’osservatore Romano” nr 18 z 24 i 1979 s. 2. 276. List Skrzyńskiego do mSz z 17 lutego 1922 – PiSK, Amb, 59, k. 23r. 277. Rachunki Papée z lat 1973-1975 są przechowywane w dzisiejszej siedzibie Ambasady. 278. PiSK, Amb, 200, k. 1, 63, 119.

227


dominika wronikowska

(Rzym 3 lutego 1883 – Rzym 25 sierpnia 1976)

Artysta malarz; sekretarz (1930-1940), a następnie attaché honorowy (1945-1958) ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. Najmłodszy syn malarza henryka (1843-1902) i marii z Prószyńskich (18531937). Ukończył szkołę kadetów w moskwie. do czasu i wojny światowej służył w armii carskiej, następnie powrócił do Rzymu, gdzie mieszkał do końca życia. Należał do Polskiej organizacji Artystów Plastyków „Kapitol” założonej w Rzymie w 1936 roku. W latach 20. był administratorem hospicjum przy kościele św. Stanisława. od 1919 roku pełnił funkcję attaché poselstwa polskiego przy Kwirynale279. W 1930 roku280 został sekretarzem ambasady przy Stolicy Apostolskiej odpowiedzialnym za administrację i szyfry281. Jego przejście z jednej polskiej placówki do drugiej wiązało się z problemami formalnymi. Wydaje się, że w momencie zwolnienia z poselstwa przy Kwirynale został zatrudniony w ambasadzie przy Stolicy Apostolskiej ze względu na jego trudną sytuację materialną, a w szczególności na konieczność utrzymania wybudowanej przez henryka Siemiradzkiego willi, która po śmierci artysty została częściowo zamieniona na jego muzeum282. Świadczy o tym korespondencja ambasadora Skrzyńskiego z naczelnikiem biura Spraw osobowych mSz Wiktorem Tomirem drymmerem, między innymi pismo z 10 marca 1933 roku, w którym Skrzyński zabiega o przedłużenie zatrudnienia Siemiradzkiego (w mSz zamierzano wówczas zlikwidować jego etat): „co się tyczy p. Siemiradzkiego, to pozwalam sobie przypomnieć to, co ustnie Panu naczelnikowi w Warszawie mówiłem. zupelnie podzielam zasadę, że urzędnicy nie powinni być związani z jedną placówką, ale uważam za mój obowiązek starać się w tym wypadku o wyjątkowy wzgląd, gdyż chodzi o pewną tradycję lokalną domu, który od tylu lat jest otwarty dla wszystkich Polaków, czy majętnych, czy ubogich, a w tem i księży, co nie jest teraz bez znaczenia dla nastrojów”283. W czerwcu tegoż roku Skrzyński stwierdzał, że aby Siemiradzki mógł utrzymać willę, pensja jego powinna wynosić co

228

279. Konstanty Skirmunt wspominał po latach: „moja nominacja została ogłoszona w końcu czerwca równocześnie z nominacjami członków Komitetu: zamoyskiego do Paryża, Sobańskiego do brukseli i Piltza do belgradu. do poselstwa przy królu zostali zaliczeni: Władysław baranowski jako radca, Roger Raczyński, Konstanty Jeleński i Skowroński jako sekretarze i Leon Siemiradzki jako attaché.” (SKiRmUNT 1998, s. 92-93). 280. Wg bilińskiego od roku 1927. Autor nie podaje źródła tej informacji – zob. biliński 2012a, s. 614. 281. zob. mEySzToWicz 1993, s. 316. W „Annuario Pontificio” wzmiankowany jako sekretarz w latach 19301940; jako attaché honorowy w latach 1945-1958. 282. Leon Siemiradzki mieszkał z matką w willi wybudowanej w końcu XiX wieku przy Via Gaeta 1. W większości publikacji podawana jest informacja o sprzedaży nieruchomości w początku lat 30., wydaje się jednak, że nastąpiło to dopiero po śmierci marii Siemiradzkiej (zm. w 1937). Po drugiej wojnie światowej willa została zburzona, a na jej miejscu wzniesiono biurowiec. Rocznik watykański „Annuario Pontificio” podaje jako adres Siemiradzkiego via Gaeta do 1938 roku; następnie, aż do śmierci, mieszkał przy Via di Villa massimo 24. 283. List Skrzyńskiego do drymmera z 10 marca 1933 – PiSK, Amb, 61, k. 11-12. W dalszych pismach ambasador zwraca uwagę na wzrost pracy w placówce ze względu na dużą ilość pielgrzymek w Roku Świętym 1933.


Biogramy

najmniej 2.600 lirów: „Przy obecnym kryzysie gospodarczym uzyskana ewentualnie [ze sprzedaży] suma byłby nieproporcjonalnie niską […] zaś pamiątki artystyczne po jego ojcu, malarzu henryku Siemiradzkim rozeszłyby się po obcych rękach zagranicą”284. Po przeniesieniu placówki na teren Watykanu, w czerwcu 1940 roku, Siemiradzki nie był wymieniany w „Annuario Pontificio” jako pracownik ambasady, ale pozostał tytularnym sekretarzem i pobierał uposażenie285. W sierpniu 1944 roku powrócił do obowiązków w ambasadzie, a 18 września tegoż roku został mianowany attaché honorowym i pozostał na tym stanowisku do końca roku 1958286. mianowanie Siemiradzkiego attaché honorowym ambasady postulował już w 1939 roku jej ówczesny chargé d’affaires, Stanisław Janikowski, który charakteryzował sekretarza następująco: „Formalnie najwyżej stoi pan Leon Siemiradzki, który za milczącą zgodą zachował tytuł sekretarza, aczkolwiek został przeniesiony na kontrakt zupełnie apolityczny. Prowadzi rachunki i szyfry. Syn malarza henryka, jedyny prawdziwy Rzymianin w Ambasadzie. Lubiany przez Włochów i cudzoziemców (lubi podróże i geografię). W domu PP. Siemiradzkich bywa dużo trudnych do zdobycia ludzi – siostry i matki kardynałów, monsignorów itd. Nieskazitelnie uczciwy, twardy przy wydatkach gdy chodzi o pieniądze służbowe. Najpraktyczniej byłoby dać mu tytuł attaché honorowego, pozostawiając na kontrakcie”287. Żonaty ze Stanisławą z Kudrewiczów (1891-1976), wieloletnią sekretarką biskupa Józefa Gawliny288, która w latach powojennych działała na rzecz polskich uchodźców we Włoszech289. Siemiradzcy zmarli w Rzymie i zostali pochowani we wspólnym grobie w kwaterze polskiej na cmentarzu cimitero Flaminio (zwanym także Prima Porta). Po ich śmierci większość dzieł i pamiątek po henryku Siemiradzkim została przekazana do muzeum Narodowego w Krakowie. 284. List Skrzyńskiego do drymmera z 2 czerwca 1933 – PiSK, Amb, 61, k. 2. inne pisma w tej sprawie w PiSK, Amb, 204, k. 1-6. 285. zob. Polska służba 1954, s. 125. 286. zestawienie sporządzone przez Papée 17 czerwca 1953 – PiSK, Amb, 196, k. 55. Wg Żaryna Siemiradzki został zwolniony w 1945 roku, ale ambasadorowi Papée udało się doprowadzić do cofnięcia tej decyzji przez mSz – zob. ŻARyN 1998, s. 31-32. 287. List Janikowskiego do Papée z 21(31?) lipca 1939 – PiSK, Spuścizna, 69, niepaginowane. 288. Ks. Walerian meysztowicz wspominał Siemiradzkich następująco: „Sekretarzem ambasady był pan Leon Siemiradzki, syn malarza henryka. miał piękny, bardzo typowy dla końca XiX wieku dom na Via Gaeta, pełen pamiątek po ojcu. Nie miał politycznych zainteresowań – w ambasadzie do niego należały rachunki i szyfr. Żona jego, p. Stanisława, była Kudrewiczówna z domu, nasza sąsiadka z Kowieńszczyzny. zachowała litewski akcent; sądy jej o ludziach często bywały entuzjastyczne – nieraz również niesprawiedliwe.” (mEySzToWicz 1993, s. 316). 289. W domu Siemiradzkich zatrzymywał się podczas swoich pobytów w Rzymie (w latach 1945-1958) ks. bolesław Szkiłłądź, którego z obojgiem małżonków łączyła serdeczna przyjaźń. zob. rozdział Watykański album Ambasadorowej niniejszej publikacji, przypis 54. dedykacja ks. Szkiłłądzia dla Siemiradzkiej na wspomnieniach z obozów w działdowie, Sachsenhausen i dachau: „Numer ludzki w dowód niewypowiedzianej wdzięczności Pani Stanisławie Siemiradzkiej za niezastąpiony udział w pracy dla drugich” (cyt. za GoGoLEWSKi 1999, s. 63).

229


dominika wronikowska

Przechowywana w PiSK spuścizna archiwalna Leona Siemiradzkiego zawiera przede wszystkim korespondencję rodzinną, w tym także z okresu jego pracy w ambasadzie. bibLioGRAFiA: dUŻyK 1986, s. 305 i passim; GoGoLEWSKi 1999, s. 31-32, 63, 93, 139, 142-148, 151, 157; KWiATKoWSKA 1999, s. 120, 128, 182, il. 82; mEySzToWicz 1993, s. 316, 325, 331; Polska służba 1954, s. 68, 125; Pro publico bono 2006, s. 9, 70, 80, 399, 446, 453, il. 1; SAmEREK 2009, s. 34, 51, 57; SiboRA 1998, s. 339; W poszukiwaniu 2014, s. 58, 72, 153, 165, 337, 342; ŻARyN 1998, s. 9, 31-32, 91, 102.

(Szemetowszczyzna 8 lutego 1861 – Rzym 26 maja 1931)

Ksiądz, prawnik, publicysta; w latach 1919-1931 radca kanoniczny poselstwa (a następnie ambasady) RP przy Stolicy Apostolskiej. Syn Konstantego właściciela Szemetowszczyzny (woj. Wileńskie) i Gabrieli z Umiastowskich, stryjeczny brat Konstantego Skirmunta. Ukończył gimnazjum w Rydze, następnie odbył studia prawnicze na Uniwersytecie w dorpacie i rolnicze we Wrocławiu, po czym osiadł w majątku rodowym. W 1888 roku przekazał prawa do majątku bratu bolesławowi i wyjechał na stałe do Rzymu290, gdzie zamieszkał w collegium Germanicum. W trakcie studiów teologicznych na Uniwersytecie Gregoriańskim, 28 października 1893, otrzymał święcenia kapłańskie. Stopień doktora uzyskał w 1895 roku. W latach 1895-1897, na życzenie papieża Leona Xiii, kontynuował naukę w Papieskiej Akademii Kościelnej kształcącej dyplomatów watykańskich. od 1897 roku pracował jako minutant w watykańskim Sekretariacie Stanu, w czasie kiedy substytutem był tam ks. Giacomo della chiesa (późnieszy papież benedykt XV). ich datująca się od tego czasu przyjaźń miała duże znaczenie dla sprawy polskiej. Przez wiele lat Skirmunt był nieformalnym pośrednikiem między episkopatem polskim a Stolicą Apostolską. W 1898 roku został mianowany konsultorem Kongregacji Rozkrzewiania Wiary, a w 1904 roku konsultorem Kongregacji do Spraw Nadzwyczajnych Kościoła, w której zajmował się sprawami Kościoła katolickiego na terenach zaboru rosyjskiego. Funkcje konsultora obu kongregacji sprawował do śmierci. Publikował m.in. w „Przeglądzie” i „czasie” oraz zagranicznych pismach katolickich takich jak „Vaterland”, „Germania”, „La croix”, „L’osservatore Romano”, „osservatore cattolico” informując zagraniczną opinię publiczną o prześladowaniach Polaków pod zaborami.

230

290. Wg młodszego brata bolesława, Kazimierz Skirmunt miał udać się po raz pierwszy do Rzymu już „na samym początku pontyfikatu Leona Xiii” (a więc w początku lat 80.) w ważnych dla diecezji wileńskiej sprawach. informację tę uznaje za wiarygodną o. Fokciński, autor hasła poświęconego Skirmuntowi w PSb, który stwierdza że Skirmunt podejmował się podobnych misji jeszcze wielokrotnie. zob. SKiRmUNT 1931, s. 10; FoKcińSKi 1997-1998, s. 177.


Biogramy

okres i wojny światowej spędził w Szwajcarii, gdzie należał, razem z o. Włodzimierzem Ledóchowskim SJ, do władz Komitetu Generalnego Pomocy dla ofiar Wojny w Polsce w Vevey. To między innymi za jego pośrednictwem papież benedykt XV udzielał Polakom pomocy humanitarnej w czasie wojny. W 1919 roku wrócił do Rzymu i – na wyraźne życzenie papieża – objął funkcję radcy kanonicznego w tworzącym się poselstwie polskim przy Stolicy Apostolskiej, którą sprawował aż do śmierci. Jego wcześniejsze działania w Watykanie na rzecz Kościoła polskiego z czasów zaborów znalazły uznanie w oczach posła Władysława Skrzyńskiego, który obejmując placówkę, miał podczas bankietu wznieść zdrowie ks. Skirmunta mówiąc, że „pije zdrowie pierwszego ambasadora Polski”291. czynnie współpracował ze Skrzyńskim w naświetlaniu w Watykanie polskiej racji w związku z konfliktem polsko-litewskim w latach 20. Jego pisma skierowane do sekretarza Kongregacji Spraw Nadzwyczajnych Kościoła Francesca borgonginiego duki czy kardynała sekretarza stanu Pietra Gasparriego zwierają często ostre sformułowania292. zakres jego udziału w pracach nad konkordatem jest trudny do określenia. W 1927 roku przyczynił się do koronacji koroną papieską obrazu matki boskiej ostrobramskiej. W październiku 1919 roku z okazji 25-lecia kapłaństwa został przez benedykta XV mianowany protonotariuszem apostolskim. był także honorowym kanonikiem katedry wileńskiej. od 1919 roku, aż do śmierci mieszkał w jezuickim collegio massimo. został pochowany w kaplicy jezuitów na cmentarzu campo Verano. W kościele św. Stanisława znajduje się tablica pamiątkowa wykonana w 1933 przez Antoniego madeyskiego, z czerwonego marmuru z odlanymi w brązie medalionem portretowym i kartuszami herbowymi (dąb Skirmuntów i Roch iii matczyny)293. odzNAczENiA: order odrodzenia Polski bibLioGRAFiA: chRzANoWSKi-KoRNEcKi 1994, s. 12, 25, 211-212, ill. 135-136; Encyklopedia 2005, s. 385; FoKcińSKi 1997-1998, s. 177-178; KWiATKoWSKA 1999, s. 56, 60, 62, il. 18-20; mEySzToWicz 1993, S. 96, 210, 258, 328; PłyGAWKo 2005, S. 58; SiboRA 1998, S. 339; SKiRmUNT 1931; SKiRmUNT 1997, s. 61, 65.

291. SKiRmUNT 1931, s. 15. 292. List Skirmunta do prałata borgonginiego duki z 24 grudnia 1923 zawiera ostrzeżenie, że jeżeli “nieszczęsna diecezja wileńska dojdzie do kompletnej ruiny, odpowiedzialność będzie musiała niestety spaść na Stolicę Apostolską, która była wielokrotnie informowana, że sprawy w Wilnie mają się bardzo niedobrze!”, natomiast w liście do kard. Gasparriego z 30 kwietnia 1924 Skirmunt porównuje działania litewskie z bolszewickimi „«Patrioci» litewscy, godni towarzysze bolszewików!” – cyt. za La Lituania 2014, s. 284, 310 (tłum. z włoskiego d. Wronikowska). 293. Fokciński w biogramie Skirmunta w PSb podaje, że epitafium zostało umieszczone w kościele w 1933, natomiast w publikacji poświęconej polskim zabytkom w kościołach Rzymu autorstwa Tadeusza chrzanowskiego i mariana Korneckiego za datę wykonania tablicy przyjmuje się rok 1937. Por. FoKcińSKi 1997-1998, s. 179; chRzANoWSKi-KoRNEcKi 1994, s. 211.

231


dominika wronikowska

(ur. 1878)

dyplomata; w latach 1919-1923 sekretarz poselstwa RP przy Stolicy Apostolskiej. Syn zdzisława, właściciela majątku w bachórzu k. dynowa pod Przemyślem i celestyny z dunin-borkowskich, młodszy brat Władysława. Podobnie jak Władysław, przed i wojną światową służył w dyplomacji Austro-Węgier. W 1908 roku był attaché w ambasadzie tego państwa przy Stolicy Apostolskiej294. W polskim poselstwie przy Stolicy Apostolskiej pracował od początku jego istnienia295, do 1921 roku jako drugi, a następnie jako pierwszy sekretarz. Pozostał w placówce po jej objęciu przez brata przez prawie dwa lata, po czym został przeniesiony do Londynu (od 1 maja do 1 września 1923 roku). Po powrocie do Polski odszedł ze służby dyplomatycznej. Fakt zatrudnienia w polskim mSz aż trzech dyplomatów o tym samym nazwisku – Aleksander Skrzyński296 był stryjecznym bratem Władysława i ignacego – został odnotowany przez ministerstwo francuskie, w którego archiwach znajduje się notatka sporządzona przez referenta Louisa blancheta. Autor na wstępie stwierdza błędnie, że osoby te „nie łączy zresztą bliskie pokrewieństwo”297. bibLioGRAFiA: biLińSKi 2015; łAPToS 1993, s. 116; mRóz 2004, s. 139; SiboRA 1998, s. 339.

(Swałowicze 20 listopada 1909 – montreal 2 sierpnia 1983298)

W latach 30. woźny, a od 1940 do 1951 roku kancelista ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. Syn Justyna i ireny z Romaniuków. W Rzymie przebywał prawdopodobnie co najmniej od połowy lat 30. pracując w ambasadzie jako woźny299. Stanowisko naczelnika kancelarii, które piastował do 31 lipca 1951 roku, objął 1 stycznia bądź 15 lutego 1941 roku, po przeniesieniu ambasady na teren Watykanu i

232

294. biLińSKi 2015. 295. Według protokołu zebrania z 8 października 1919 roku – PiSK, Amb, 99, k. 255r. zob. też „Annuario Pontificio” za lata 1920-1923. 296. Aleksander Skrzyński (1882-1931) prawnik, polityk i dyplomata. do 1914 roku służył w dyplomacji Austro-Węgier; w 1919 wszedł do mSz, był dwukrotnie ministrem spraw zagranicznych: od 16 grudnia 1922 do 26 maja 1923 i od 27 lipca 1924 do 5 maja 1926 roku. 297. łAPToS 1993, s. 116. 298. data śmierci według nekrologu Nestora Trusza zamieszczonego w „The montreal Gazette” z 5 sierpnia 1983: https://news.google.com/newspapers?nid=1946&dat=19830805&id=KxUyAAAAibAJ&sjid=Q6UFAAAAibAJ&pg=1038,1249451&hl=it dostęp 29.12.2015. 299. W 1938 roku urodziła się w Rzymie jego córka halina, która poślubiła później znanego architekta nowozelandzkiego ivana mercepa, mieszkała w Nowej zelandii i zmarła w 2015 roku w Auckland. Ks. meysztowicz wspomina, że udzielił jej chrztu, a ze zdjęcia zamieszczonego na stronie internetowej domu pogrzebowego w Auckland można wywnioskować, że rodzicami chrzestnymi byli halina i Stanisław Janikowscy. zob. mEySzToWicz 1993, s. 317; https://www.heavenaddress.com/halina-Eva-mercep/1031898/obituary dostęp 29.12.2015.


Biogramy

odejściu z placówki haliny Floriani300. do sierpnia 1944 roku mieszkał wraz z rodziną w Watykanie301. Ks. meysztowicz wyrażał się o nim z uznaniem: „mieliśmy dwóch woźnych Włochów. z Polaków zajął u nas stanowisko, naprzód jako woźny, pan Nestor Trusz. Syn chłopa spod Pińska, dużymi zdolnościami i jeszcze większą pracą osiągnął maturę – i został szefem kancelarii ambasady. ożenił się z nauczycielką spod Krakowa. marzeniem jego było wrócić kiedyś do rodzinnej wsi w Pińszczyźnie i założyć parową nawigację pomiędzy tą wsią a Pińskiem, na jakimś dopływie Prypeci. był otoczony zawsze szczerym szacunkiem i przyjaźnią, na które zasługiwał jego prawy charakter. miał cztery córki (jedną z nich, halinkę, chrzciłem). Emigrował do Kanady, gdzie zajął, po paru latach ciężkiej pracy fizycznej, poważne stanowisko w kanadyjskich organizacjach dla emigrantów”302. Żonaty z Janiną z doboszów, mieli cztery córki: halinę, zofię, irenę i Janinę. bibLioGRAFiA: mEySzToWicz 1993, s. 317; Polska służba 1954, s. 68; SAmEREK 2009, s. 34, 44, 58; ŻARyN 1998, s. 9, 31-32.

Kucharka ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1933-1976. od czerwca 1940 do sierpnia 1944 roku mieszkała razem z rodziną ambasadora Papée w watykańskim hospicjum św. marty. W archiwum ambasady przechwywanym w PiSK w Rzymie zachowała się prośba, skierowana przez ambasadora do Sekretariatu Stanu, o wydanie Ugowskiej zezwolenia na wychodzenie trzy razy w tygodniu poza mury Watykanu w celu udania się na targ przy Via Aurelia. Prośba motywowana jest następująco: „Kucharki innych dyplomatów mieszkających w Watykanie udają się tam swobodnie”303. Jej zatrudnienie w ambasadzie co najmniej do lipca 1975 roku potwierdzają rachunki ambasadora304. W archiwum ambasady przechowywanym w PiSK w Rzymie zachowała się korespondencja Papée z rządem londyńskim w sprawie odprawy, 300. z zestawienia sporządzonego przez Papée 17 czerwca 1953 wynika, że Trusz objął stanowisko kancelisty 1 stycznia 1941 (PiSK, Amb, 196, k. 55), natomiast z pisma wewnętrznego Trusza do Papée z l. 40, że dopiero 15 lutego 1941. Skarżąc się na wysokość poborów (“taka wysokość z wielu powodów jest dla mnie krzywdząca”) Trusz wyszczególniał w nim swoje obowiązki przejęte po halinie Floriani: ekspedycja kurierów, daktylografia, prowadzenie akt, praca 8, a nawet 10-11 godzin dziennie – PiSK, Amb, 194 k. 53-55; zob. też ŻARyN 1998, s. 31. 301. Notatka wewnętrzna ambasady z 20 lutego 1942: „423/SA/2. Watykan, dnia 20 lutego 1942. W dniu dzisiejszym Sekretariat Stanu wystawił dwa dowody osobiste i wraz z biletem wizytowym mgr. montiniego przysłał dla: 1/ P. Janiny Trusz, 2/ p. Nestora Trusz. oba dowody doręczone zostały właścicielom.” doklejona wizytówka „mons. Giovanni battista montini Sostituto della Segreteria di Stato di S.S.” – PiSK, Amb, 194, k. 5r. 302. mEySzToWicz 1993, s. 317. 303. PiSK, Amb, 194 k. 17r. (tłum. z włoskiego d. Wronikowska). 304. Rachunki Papée z lat 1973-1975 są przechowywane w dzisiejszej siedzibie Ambasady.

233


dominika wronikowska

jaka należała się jej – według prawa włoskiego, zgodnie z którym była zatrudniona w ambasadzie – po utracie pracy spowodowanej likwidacją placówki305. bibLioGRAFiA: SAmEREK 2009, s. 44; ŻARyN 1998, s. 31.

(ur. 16 kwietnia 1890)

dyplomata; w latach 1927-1928 i sekretarz ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej306. bibLioGRAFiA: Rocznik 1939, s. 252, 258.

(ur. 18 marca 1907)

Prawnik, dyplomata; w latach 1938-1940 attaché ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. Według dostępnych informacji jego kariera dyplomatyczna przebiegała następująco: w okresie od stycznia 1934 do 31 grudnia 1935 był w Konsulacie Generalnym RP w mediolanie; od 1 stycznia do 31 grudnia 1936 roku odbywał praktykę w centrali mSz w Warszawie. Stanowisko attaché w ambasadzie przy Stolicy Apostolskiej objął 1 listopada 1938 roku. Radca Janikowski charakteryzował go następująco: „młody, ambitny, zna zagadnienia, jeszcze nie zupełnie rozsmakował[?] się w terenie. cenny nabytek. można go używać, jako osobistego sekretarza (był nim przy p. Kobylańskim)”307. Pozostał w ambasadzie do 1 lutego 1940 roku, kiedy to wyjechał z żoną do Szwajcarii308. od 16 lipca 1940 do 1 stycznia 1945 roku pracował w poselstwie polskim w madrycie zajmując się sprawami tranzytu obywateli polskich z Francji do Anglii. bibLioGRAFiA: Polska służba 1954, s. 68, 135; Rocznik 1939, s. 148, 255, 262; SAmEREK 2009, s. 34; ŻARyN 1998, s. 9.

234

305. PiSK, Amb, 200, k. 1, 63, 119. 306. Wg „Annuario Pontificio” za lata 1927-1928. 307. List Janikowskiego do Papée z 21 (31?) lipca 1939 – PiSK, Spuścizna, 69, niepaginowane. zob. niżej, Aneks nr 3. 308. zestawienie sporządzone przez Papée 17 czerwca 1953 – PiSK, Amb, 196, k. 55. zob. Żaryn 1998, s. 9. W Archiwum Ambasady przy Watykanie przechowywanym w Archiwum Kościoła i hospicjum św. Stanisława zachowało się podanie zubrzyckiego o wizę szwajcarską – AKhSS, AAPW 12, k. 1.


Biogramy

Po roku 1945 w ambasadzie były zatrudnione także następujące osoby309: Woźni: c. PASQUALi, FRANco imbimbo (w 1960 roku). Kierowcy: TAdEUSz RUKAUER, WiToLd SzEbEKo, bRoNiSłAW WiŚNiEWSKi. Portier: G. SPiGARELLi. Służba: ViTToRiA FANi, mARiA ScARiNci, AmELiA cALzoNi. Goniec: A. ESPoSiTo. Pracownik do kontaktów z urzędem celnym: ViTToRio FoRNAci. Sprzątaczka: m. d’ALViA. Pomoce kuchenne: JoANNA KUREK i GiUSEPPiNA bAńKóWNA.

235 309. ŻARyN 1998, s. 31.


85. siedziba Poselstwa rP przy stolicy apostolskiej w latach 1919-1920, Via nomentana 56 – stan obecny (fot. D. Wronikowska).


Siedziby: adresy i wyposażenie

ciąGU PRAWiE PięćdziESięciU LAT istnienia poselstwo i (później) ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej wielokrotnie zmieniały siedzibę. Najpewniejszym źródłem informacji o kolejnych adresach placówki jest watykański rocznik „Annuario Pontificio”, ponieważ jednak – zwłaszcza na początku – siedziby zmieniano dość często, co nie mogło zostać zarejestrowane w publikacji wychodzącej raz w roku, dodatkowe informacje czerpiemy z korespondencji oraz innych dokumentów archiwalnych, w tym nadruków na papierze firmowym i pieczątek. z protokołu zebrania, które odbyło się w nowo utworzonym poselstwie 8 października 1919 roku, dowiadujemy się, że jego siedziba mieściła się początkowo w mieszkaniu zajmowanym przez posła Józefa Wierusz-Kowalskiego przy Via Nomentana1. Ta szeroka i ocieniona platanami ulica biegnie traktem starożytnej rzymskiej drogi konsularnej. obecnie ruchliwa, zatłoczona samochodami, jeszcze w końcu XiX wieku była drogą podmiejską, a położone po obu jej stronach tereny stanowiły obszar zieleni, wśród której rozrzucone były otoczone rozległymi parkami pałacyki (tzw. ville) arystokratycznych rodów Torloniów i Patrizich. W latach 1911-1921 powstała tam dzielnica Nomentano, przeznaczona przede wszystkim na mieszkania urzędników i przedstawicieli

W

1. „Protokół konferencji poufnej dyplomatycznej w Poselstwie Polskim przy Stolicy Św. odbytej w siedzibie tegoż Poselstwa znajdującej się wówczas w mieszkaniu prywatnym J. Ex. Józefa Wierusz-Kowalskiego Posła Rzeczypospolitej przy Stolicy Św., via Nomentana 56 – dn 8 X 1919” – PiSK, Amb, 99, k. 255r.

237


86. siedziba Poselstwa rP przy stolicy apostolskiej w latach 1920-1921, Via sardegna 14 – stan obecny (fot. D. Wronikowska).


. Siedziby: adresy i wyposaz enie

burżuazji. Kamienice, które wzniesiono wówczas wzdłuż Via Nomentana są wysokie, z reguły 6-7 piętrowe, przy czym piętra mają wysokość nawet do 4 metrów, a mieszkania powierzchnię na ogół powyżej 100 m2. zbudowane są na planie czworoboku, wokół rozległych dziedzińców wewnętrznych, na których rosną drzewa i krzewy. W jednym z takich budynków, pod numerem 56, zamieszkał w 1919 roku poseł Wierusz-Kowalski. Niedługo później placówka znalazła siedzibę przy Via Sardegna, w eleganckiej kamienicy w stylu Liberty (włoska odmiana Secesji). Nie znamy dokładnej daty przeprowadzki, ale wiadomo, że poselstwo mieściło się przy tej ulicy, pod numerem 14, a więc na rogu Via Veneto, już w maju 1921 roku2. Via Sardegna biegnie tuż obok starożytnych murów Rzymu, które w tamtej części miasta zachowane są w doskonałym stanie. Stojące przy niej budynki wzniesiono dopiero na początku zeszłego stulecia, bowiem do lat 80. XiX wieku rozciągał się na tym obszarze jeden z największych i najpiękniejszych parków rzymskich, własność książąt boncompagni-Ludovisi. W roku 1886 sprzedali oni miastu teren, który został natychmiast podzielony i przeznaczony pod intensywną zabudowę mieszkalną. Powstały tam zarówno ogromne pałace, między innymi słynny Palazzo Margherita, w którym mieszkała królowa małgorzata Sabaudzka (od lat 30. XX wieku siedziba ambasady Stanów zjednoczonych), jak i charakterystyczne dla tamtej epoki kilkupiętrowe pałacyki zwane villini, a także wielopiętrowe kamienice. To w jednej z nich, zbudowanej w 1910 roku, znalazło swoją siedzibę poselstwo. Kilka miesięcy później poseł Wierusz-Kowalski został odwołany, a jego następca Władysław Skrzyński dokonał kolejnej przeprowadzki. znalezienie nowego lokum nie było łatwe, o czym poseł informował ministra spraw zagranicznych tymi słowami: „Najprzód sprawa mieszkania. dlatego tak nerwowo telegrafowałem o pośpiech decyzji, że mogliśmy mieć bez zadatku świetnie położone i przyzwoite pomieszczenie dla biur z mieszkaniem posła razem wszystko za 2.300 lir. miesięcznie. z powodu opóźnienia decyzji mieszkanie te, zupełnie wyjątkowe jako okazja, zostało nam zabrane. do 1 listopada musiałem [podkreślone w oryginale] znaleźć lokal na biura […]. Przez miesiąc dnie całe spędzałem w automobilu, u adwokatów, komisarza mieszkaniowego i bez przesady po kilkanaście pięter dziennie musiałem wchodzić, a że kilka razy nie dotrzymano umowy a nawet już podpisanych kontraktów, tak do tego trzymany w niepewności przez Skarb, zerznąłem sobie nerwy i zdrowie, że przy końcu na byle co się zgodziłem. co do biur udało mi się dobrze, są skromne ale przyzwoite, kosztują 6.000 zadatku wypłaconego, 1.200 lir. miesięcznie i mam prawo je podnająć na wypadek gdybym znalazł coś przyzwoitego na biura i mieszkanie razem. Pozatem jest mieszkanie dla p.p. Komierowskich co było niezbędne, bo z dzisiejszą pensją jest wykluczone by wyżył płacąc za mieszkanie w chwili gdy najskromniejsze mieszkania są nie do znalezienia bez zapłaty wielkich zadatków. 2. z maja 1921 roku pochodzi pismo Wierusz-Kowalskiego do mSz na papierze firmowym z nadrukiem: „Poselstwo Polskie przy Stolicy Apostolskiej via Sardegna 14” – AAN, mSz, 806.

239


87. siedziba Poselstwa rP przy stolicy apostolskiej w latach 1922-1924, Via dei baullari 4 – stan obecny (fot. D. Wronikowska).

dla siebie znalazłem mieszkanie wprost plugawe po jakiejś aktorce. Jeden średni pokój sypialny i 3 małe dziury, za które płacę 2.500 lir. miesięcznie, do tego jest daleko od biur, co powiększa koszty dorożek. ma jedną dobrą stronę, że wolno mi je oddać za 3 miesiące. […] Proszę nie zwracać tych 20.000 lir. Skarbowi bo będą konieczne do umeblowania mieszkania, które muszę z czasem znaleźć obok biur lub niedaleko biur, by módz nieco skromnie przyjmować, co tu stanie się koniecznem. meble moje, które przyjdą z Paryża, wystarczą tylko na pokój sypialny i na gabinet mój do pracy. Wszystko resztę trzeba będzie dokupić i to tu na przyszłość zostanie”3. Pomieszczenia wybrane przez Skrzyńskiego na biura poselstwa znajdowały się w dużej, wzniesionej prawdopodobnie w końcu XiX wieku, kamienicy przy Via dei baullari 44. Tym samym placówka znalazła się w ścisłym centrum Rzymu, 240

3. List Skrzyńskiego do ministra Konstantego Skirmunta z 10 listopada 1921 – PiSK, Amb, 59, k. 7-8. 4. informacja według „Annuario Pontificio” za rok 1922.


. Siedziby: adresy i wyposaz enie

między placami Navona i campo de’ Fiori, w otoczeniu zabytkowych pałaców, takich jak Palazzo cancelleria (siedziba trybunałów papieskich), Palazzo braschi czy rzymski pałac par excellence czyli Palazzo Farnese, w którym od 1874 roku ma swoją siedzibę ambasada francuska. Przy Via dei baullari polskie poselstwo mieściło się do końca 1924 roku, a więc do momentu podniesienia go do rangi ambasady. Początkowo pod tym adresem mieszkał również poseł Skrzyński, który jednak w końcu 1922 lub na początku 1923 roku przeprowadził się na Piazza Trinità dei monti, nad Schodami hiszpańskimi. Skrzyński przywiązywał dużą wagę do kwestii reprezentacyjnych, które w Rzymie i Watykanie miały zawsze znaczenie. W jego korespondencji z centralą często przewija się w tym okresie temat wyposażenia poselstwa, podobnie jak narzekania na niski budżet. W liście do ministra spraw zagranicznych Konstantego Skirmunta Skrzyński stwierdza między innymi: „Twoja dobroć ujawniona ostatnio choćby w sprawie przysłania Perłowskiego i kontaktu z prof. Kętrzyńskim robią mi możliwe wytrzymanie w tym piekle, którem jest dla mnie, nieobeznanego z tak ciężkiemi budżetowemi trudnościami, grubiańskie traktowanie mojej placówki przez Skarb”5. W innych listach Skrzyński najpierw daje upust swojej goryczy wobec „dziecinnego zapatrywania Skarbu na jedną z najdroższych, jako cena życia i działania, placówek w Europie”6, a potem stwierdza: „bardzo żałuję, że ociąganie się Skarbu z odpowiedzią co do zakupu mebli zrobiło, że mam teraz tego rodzaju mieszkanie meblowane, w którem wprawdzie spokojnie pracować mogę, ale szeregu skromnych przyjęć dla otoczenia nowego papieża, nie będę mógł dawać, albo jeżeli je dam, to dużo drożej (zwykła konsekwencja ociągania się względem konieczności) i bez tego pożytku, bo bez intimité domowej. od i-go czerwca r.b. mogę opuścić to mieszkanie i niech Pan Profesor zechce łaskawie dopilnować, żeby na czas to jest już teraz, coś rozsądnego, ministerjum Spraw zagran., co do mieszkania, zdecydowało specjalnie co do funduszu na umeblowanie części (ja mam meble tylko na sypialny pokój i gabinet) mieszkania. mnie już brzydzi o tem pisać, bo w sprawach które się należą odpowiedzi wydają się takie, jakby się prosiło o jałmużnę, więc proszę o zbadanie terenu”7. Skrzyński przeprowadzał się jeszcze kilkakrotnie, zanim znalazł odpowiednie miejsce – pałac mogący pomieścić siedzibę ambasady i jego apartament. „Annuario Pontificio” w latach 1923-1927 podaje następujące adresy ambasadora: Piazza Trinità dei monti 16, a więc nad Placem hiszpańskim i Piazza Aracoeli 30, czyli u stóp Kapitolu. Kolejny adres to Palazzo cenci bolognetti przy Piazza del Gesù 46. Tę barokową budowlę wzniesiono w latach 30. XViii wieku według projektu Ferdinanda Fugi, naprzeciwko pierwszej świątyni zakonu jezuitów w Rzymie i w bliskiej odległości od polskiego kościoła św. Stanisława, który znajduje się wręcz na tyłach pałacu. mieszkanie ambasadora znajdowało się naj5. List Skrzyńskiego do Skirmunta z 17 lutego 1922 – PiSK, Amb, 59, k. 22v. Por. łoSSoWSKi 2001, s. 66-70. 6. List Skrzyńskiego do Stanisława Kętrzyńskiego z 18 stycznia 1922 – PiSK, Amb, 58, k. 15. 7. List Skrzyńskiego do Kętrzyńskiego z 31 stycznia 1922 – PiSK, Amb, 58, k. 24-25.

241


88. siedziba ambasady rP przy stolicy apostolskiej w latach 1925-1927, lungotevere dei mellini 24 – stan obecny (fot. D. Wronikowska).

242

prawdopodobniej na pierwszym lub drugim piętrze, w pomieszczeniach reprezentacyjnych, tzw. appartamenti nobili, dekorowanych freskami z drugiej połowy XViii i z początku XiX wieku. Ambasada mieściła się tymczasem w nowoczesnym wówczas gmachu przy Lungotevere dei mellini, na terenie dzielnicy zwanej Prati, powstałej na przełomie XiX i XX wieku w okolicy zamku św. Anioła, nieopodal Watykanu. Wybudowanie w drugiej połowie zeszłego stulecia poprzecinanej tunelami trasy szybkiego ruchu spowodowało, że ulica ta straciła swój reprezentacyjny charakter, ale w latach 20. był to modny, ocieniony platanami bulwar biegnący wzdłuż Tybru z wysokimi i rozległymi kamienicami w tzw. stylu umbertino (od imienia panującego w latach 1878-1900 króla humberta i). informacje w kolejnych rocznikach „Annuario Pontificio” podają, że ambasada siedzibę przy Lungotevere dei mellini 24 zajmowała w latach 1925-1927. W następnym roku znalazła lokum w Pałacu cenci bolognetti, tym samym, w którym mieszkał już ambasador Skrzyński. Przy Lungotevere dei mellini pozostała natomiast, aż do roku 1931, kancelaria placówki. Kolejna przeprowadzka nastąpiła w 1931 roku, kiedy to zarówno ambasadę, jak i kancelarię oraz rezydencję ambasadora ulokowano w Palazzo Frascara, przy Piazza della Pilotta 3. Nowa siedziba znajdowała się znów w samym centrum Rzymu, niedaleko Piazza Venezia i Via del corso, między Piazza Santi Apostoli a fontanną di Trevi, obok budynku Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego


89. siedziba ambasady rP przy stolicy apostolskiej w latach 1928-1931: Palazzo cenci bolognetti, Piazza del GesĂš 46 (fot. archiwalna: alinari, narodowe archiwum cyfrowe).

90. siedziba ambasady rP przy stolicy apostolskiej w latach 1928-1931: Palazzo cenci bolognetti, Piazza del GesÚ 46 – stan obecny (fot. D. Wronikowska).


91. siedziba ambasady rP przy stolicy apostolskiej w latach 1931-1940: Palazzo frascara, Piazza della Pilotta 3 – stan obecny (fot. D. Wronikowska).

(obecny właściciel Palazzo Frascara). W tym historycznym budynku mieszkał i zmarł ambasador Skrzyński, tam też urzędował chargé d’affaires Stanisław Janikowski do czasu przekazania ambasady, w lipcu 1939 roku, Kazimierzowi Papée. W notatce przeznaczonej dla nowego ambasadora Janikowski tak opisywał siedzibę: „Lokal ambasady wystarcza na pierwsze potrzeby. Jest położony w śródmieściu. Pokoje reprezentacyjne w dobrym guście. Pokoje mieszkalne niezłe. Ambasada posiada obecny lokal od szeregu lat, co stworzyło pewną tradycję. Na dłuższą metę apartamenty reprezentacyjne są zbyt szczupłe. można przyjąć względnie swobodnie koło 200 osób, zaś na wielkich herbatach bywa do 400, w wyjątkowych wypadkach (np. święcone w czasie kanonizacji św. Andrzeja boboli) – koło 700. Pokój jadalny za mały. (maximum 24 osoby). Pałac stary, przy tłumnych przyjęciach podłogi mogą grozić zawaleniem8. 244

8. o problemie obciążenia stropów pisała także Karolina Lanckorońska, która w swoich wspomnieniach opisała przyjęcie wydane w Palazzo Frascara przez ambasadora Skrzyńskiego dla 400-osobowej pielgrzymki kolejarzy z Polski (LANcKoRońSKA 2005, s. 86-88).


. Siedziby: adresy i wyposaz enie

bardzo złe warunki bezpieczeństwa archiwum i.t.p. Pod względem zdrowotnym – brak ogrodu lub tarasu. W kontrakcie jest przewidziane, że nowy szef placówki może go rozwiązać za trzymiesięcznym wypowiedzeniem. Kontrakt normalnie się kończy z końcem roku (obowiązuje również wymówienie trzymiesięczne). istnieje wielka trudność znalezienia lepszego lokalu. W każdym razie nowy, lepszy apartament kosztowałby mniej więcej podwójnie. Radziłbym zmianę dopiero po rozpatrzeniu się w tutejszych warunkach. W razie pozostawienia, konieczność umeblowania gabinetu Ambasadora”9. W momencie objęcia stanowiska ambasadora przez Kazimierza Papée sytuacja ogólna nie sprzyjała poszukiwaniom nowej siedziby, toteż ambasada pozostała na swoim miejscu aż do czerwca 1940 roku, kiedy Włochy przystąpiły do wojny po stronie Niemiec i dyplomaci krajów walczących z Niemcami musieli opuścić teren państwa włoskiego10. Sekretariat Stanu zaproponował wówczas przeniesienie placówek dyplomatycznych akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej na teren Watykanu. Jako pierwsi zamieszkali w Watykanie przedstawiciele Polski, Wielkiej brytanii, Francji i belgii. dyplomatom i ich rodzinom udostępniono tzw. hospicjum św. marty (Hospitium Sanctae Marthae), popularnie nazywane po prostu Santa Marta, które znajdowało się w pobliżu watykańskich murów, nieopodal zakrystii bazyliki św. Piotra. był to niewielki budynek, wzniesiony w drugiej połowie XiX wieku i przeznaczony przez papieża Leona Xiii dla najbiedniejszych mieszkańców pobliskiej dzielnicy zatybrze11. W latach 40. hospicjum otoczone było murem odgradzającym je od reszty terytorium Watykanu. Wewnątrz znajdował się niewielki dziedziniec oraz mniejszy, dwupiętrowy budynek, który również udostępniono dyplomatom. Przy bramie stał zawsze wartownik rejestrujący każde wejście i wyjście dyplomatów, ich rodzin oraz gości z miasta12. W latach 1940-1944 na terenie Watykanu przebywali przedstawiciele aż 14 krajów, toteż na ich pomieszczenie przeznaczono także część siedziby Trybunału papieskiego (Palazzo del Tribunale). 9. PiSK, Amb, 194 k. 3r. 10. zgodnie z Traktatami Laterańskimi podpisanymi w 1929 roku i regulującymi stosunki między Stolicą Apostolską a Królestwem Włoch, placówki dyplomatyczne krajów trzecich akredytowane przy Stolicy Apostolskiej miały swoje siedziby na terenie Rzymu. Art. 12 Traktatów przewidywał, że dyplomaci mogą przebywać na terenie włoskim nawet wtedy, gdy reprezentowane przez nich kraje nie mają stosunków dyplomatycznych z państwem włoskim. W końcu maja 1940 roku włoski minister spraw zagranicznych Galeazzo ciano poinformował jednak nuncjusza papieskiego przy rządzie włoskim, że przedstawiciele państw znajdujących się w stanie wojny z Włochami muszą opuścić teren tego państwa. 11. W latach 90. XX wieku decyzją Jana Pawła ii wzniesiono tuż obok tzw. dom św. marty (Domus Sanctae Marthae), przeznaczony dla kardynałów przebywających w Watykanie podczas konklawe, a obecnie pełniący także funkcję mieszkania papieża Franciszka. część dawnego hospicjum została wówczas zburzona, pozostałą część zajmują obecnie siostry szarytki opiekujące się domem św. marty. 12. z raportu Papée dla rządu o warunkach panujących w Santa marta: „oba domy są stale i mocno obsadzone przez policję watykańską (mundurową i tajną). Pilnie śledzi ona wszystkie kroki dyplomatów [...] w myśl przestrzegania neutralności Watykanu.” – PiSK, Amb, 194, k.66r.

245


92. siedziba ambasady rP przy stolicy apostolskiej w latach 1940-1944: hospicjum św. marty, Watykan, wrzesień 1941 (rys. l. siemiradzki, z „albumu leonii Papée”, ambasada rP przy stolicy apostolskiej).

„Niewola watykańska” dyplomatów stała się po wojnie tematem niezłośliwych żartów13, ale w czasie jej trwania zmagano się z różnymi trudnościami. zwłaszcza kontakty z resztą miasta nie były proste. We wspomnieniach ambasadora Papée wyglądało to następująco: „murek był granicą tego światka, który nagle zamieniono na falanster dyplomatyczny. Na drugim piętrze władze watykańskie umieściły ambasadę polską, na trzecim francuską, na czwartym poselstwo brytyjskie14. Naprzeciw poprzez podwórko była mała «dépendance» jednopiętrowa, do której z czasem wprowadzili się Jugosłowianie i radca Tittmann, przedstawiciel Stanów zjednoczonych, a raczej prezydenta Roosevelta. W głębi po schodkach, szło się do małego ogródka sióstr, zarządzających hospicjum”15.

246

13. Np. harold h. Tittmann Jr, chargé d’affaires Stanów zjednoczonych przy Stolicy Apostolskiej, który mieszkał w Watykanie od końca grudnia 1941 roku i zapamiętał, że państwo Papée mieli ze sobą dwa foksteriery siejące popłoch wśród pozostałych dyplomatów i pracowników Watykanu, pisał: „Papée, człowieczek bardzo żywy, przebiegał szybko przez ogrody ze swoimi psami, a wyglądało to, jakby ciągnęła go para lwów. Psy rzucały się na wszystko i na wszystkich. Pewnego razu d’Arcy [ambasador brytyjski] wykrzyknął: «obawiam się, że właśnie pożarły mojego ulubionego kota!»” (Tittmann 2005, s. 100, tłum. z włoskiego dominika Wronikowska). Przy okazji warto wspomnieć, że wyprowadzanie psów na spacer do ogrodów watykańskich również wymagało każdorazowej rejestracji u wartownika przy bramie. 14. Ambasadorem Francji był najpierw Wladimir d’ormesson (od maja do października 1940 roku), a następnie Léon bérard, posłem Wielkiej brytanii – Francis d’Arcy Godolphin osborne. 15. PAPÉE 1960b, s. 2.


93. Gabinet ambasadora w hospicjum św. marty, Watykan – lata 40. XX w. (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

Ambasada polska znalazła się na terenie Watykanu 18 czerwca 1940 roku i pozostała tam do 12 sierpnia 1944. oprócz ambasadora, jego żony i syna oraz gospodyni i kucharki, schronienie za murami znaleźli także: radca kanoniczny ks. Walerian meysztowicz z ojcem Aleksandrem, attaché prasowy Witold bronowski z żoną, oraz – od lutego 1941 roku – dawny woźny, a wówczas kancelista, Nestor Trusz z żoną i trojgiem dzieci. Pokoje przeznaczone dla rodziny ambasadora i meysztowiczów znajdowały się na drugim piętrze16. Ks. meysztowicz tak wspomina warunki życia w Santa Marta: „Początkowo były to istotnie uchodźcze warunki: mieliśmy jeden pokój na dwóch, bez łazienki, z bardzo prymitywnymi łóżkami. W ciągu paru tygodni urządzono nam pomieszczenia znacznie wygodniejsze. było to mieszkanie składające się z długiego korytarza na przestrzał, na drugim piętrze: pod nami mieszkali Francuzi, nad nami Anglicy. Wzdłuż korytarza z obu stron były małe pokoiki, z których jeden został stołowym, drugi gabinetem ambasadora. Ambasador, pani Papée, ich syn henryk, ich służąca marta, mój ojciec i ja mieliśmy po jednym pokoju. mój pokój miał drzwi do po16. Wg Wojciecha bilińskiego (biLińSKi 2012a, s. 620), Papée mieszkał w tym samym pokoju, który w latach 90. XX wieku zajmował kard. Andrzej deskur. W 1953 roku, z inicjatywy Papée, na drugim piętrze Santa marta umieszczono tablicę upamiętniającą pobyt polskiej ambasady w jej murach. W czasie przebudowy budynku w latach 90. tablicę usunięto i – mimo podjętych prób – nie udało się dotąd jej odnaleźć.

247


Dominika Wronikowska

koju ojca. Pani Lila Papée bardzo starannie opiekowała się moim ojcem, który jej za to był najszczerzej wdzięczny. Jadaliśmy wszyscy przy wspólnym stole, słuchaliśmy radia. istotną cechą tego pobytu było zamknięcie na ciasnym obszarze Watykanu, bez możliwości wychodzenia na miasto «wrogiego kraju»”17. Papée twierdził, że w tym okresie wyszedł poza mury watykańskie tylko dwukrotnie, na pogrzeby o. Włodzimierza Ledóchowskiego i bpa Edwarda o’Rourke18. W archiwum ambasady przechowywanym w Papieskim instytucie Studiów Kościelnych w Rzymie zachowała się prośba, skierowana przez Papée w maju 1942 roku do Sekretariatu Stanu, o zgodę na wyjazd jego żony poza Watykan, w celu leczenia. mimo zaangażowania w tę sprawę monsignore Giovanniego battisty montiniego, odpowiedź była odmowna19. do zajęcia Rzymu przez Niemców we wrześniu 1943 roku tolerowano wizyty osób z zewnątrz, następnie nawet to stało się niemożliwe. Po wyzwoleniu Rzymu, 5 czerwca 1944 roku, ambasady krajów alianckich mogły opuścić Watykan. Należało zrobić to pośpiesznie. Już 15-tego dnia tego miesiąca Sekretariat Stanu rozesłał okólnik z prośbą o przyspieszenie wyprowadzki ze względu na konieczność przyjęcia na terenie Watykanu ambasad krajów osi, którym z kolei Stolica Apostolska zaoferowała gościnę. znalezienie odpowiedniego lokum w zajętym przez wojska aliantów Rzymie nie było łatwe. brano pod uwagę między innymi apartamenty położone na drugim piętrze Palazzo barberini, które jednak okazały się nieodpowiednie, natomiast lokal przy Via di Villa Albani, wynajęty ambasadzie 20 czerwca, został w kilka dni później zarekwirowany przez wojsko amerykańskie i – mimo protestów Papée u reprezentanta Stanów zjednoczonych przy Stolicy Apostolskiej – nie udało się go odzyskać 20. Przeprowadzka polskiej placówki nastąpiła dopiero na początku sierpnia i 12-tego dnia tego miesiąca ambasada funkcjonowała już w nowym miejscu, przy Via dei Villini 13/1521, w dzielnicy Nomentano, kilkaset metrów od pierwszej siedziby polskiego poselstwa. otoczony niewielkim ogrodem trzypiętrowy budynek, w którym ulokowano rezydencję ambasadora, biura i mieszkania pracowników22, wzniesiony został w stylu Liberty, typowym dla architektury rezydencjalnej Rzymu początku XX wieku. Według inwentarza z sierpnia 1944 roku, znajdowały

248

17. mEySzToWicz 1993, s. 41. 18. W audycji dla Radia Wolna Europa z 24 grudnia 1961 roku. 19. Prośba o zgodę na opuszczenie przez Leonię Papée Watykanu w celu udania się na leczenie do domu prowadzonego przez siostry nazaretanki w miejscowości Ariccia pod Rzymem; dopisek ambasadora: “wręczyłem 30 V 1942 mons. montni, kt. obiecał zająć się tem i jak najprędzej otrzymać pozwolenie” oraz odpowiedź montiniego z 7 lipca, informująca, iż władze włoskie się nie zgadzają na wyjazd pani Papée – PiSK, Amb, 194 , k. 24, 27. 20. zob. PiSK, Amb, 195, k. 15-41. 21. 27 lipca ambasada wystosowała do właściciela willi markiza Giacoma medici del Vascello pismo z prośbą o przeprowadzenie koniecznego remontu tak, aby 5 sierpnia można było się wprowadzić – PiSK, Amb, 195, k. 52. 22. W latach 1945-1948 mieszkał tam także były radca ambasady Stanisław Janikowski z rodziną. Ks. meysztowicz przeniósł się już wówczas do mieszkania przy Via degli Scipioni 284, w dzielnicy Prati, niedaleko Watykanu, gdzie w latach 1944-1945 mieścił się kapelanat wojskowy Armii Polskiej we Włoszech, a w okresie późniejszym Polski instytut historyczny.


94. siedziba ambasady rP przy stolicy apostolskiej w latach 1944-1948, Via dei Villini 13/15 – stan obecny (fot. D. Wronikowska).

się tam między innymi: na parterze – salon, hall ze schodami, szatnia, toaleta, sala balowa (a w niej 2 kryształowe żyrandole, każdy na 12 świec, fortepian, 4 kanapy, 5 foteli, 2 stoliki), salonik, jadalnia (tam duży stół owalny, 14 pozłacanych krzeseł, 2 obrazy przedstawiające martwą naturę); na pierwszym piętrze – hall, a w nim XVi-wieczny arras i marmurowy posąg Wenus bez głowy, garderoba, dwie sypialnie (w jednej z nich obraz Salvatora Rosy Zwiastowanie), łazienki, biblioteka (w niej stylizowany na XVi wiek stół 3-metrowej długości, 4 obrazy olejne z XVii wieku szkoły genueńskiej przedstawiające typy męskie, 3 rzymskie płaskorzeźby z marmuru, 2 intarsje z kolorowych marmurów z XiX wieku); na drugim piętrze trzy pokoje z łazienkami23. ze względu na rosnące problemy finansowe, ambasada musiała opuścić tę siedzibę w styczniu 1948 roku. W ciągu kolejnych dwudziestu czterech lat, placówka zmieniała adres pięciokrotnie, a lokale były coraz skromniejsze i położone coraz dalej od centrum Rzymu. W okresie od 1 lutego 1948 do stycznia 1958 roku zarówno ambasada, jak i mieszkanie ambasadora mieściły się w otoczonym małym ogródkiem dwupiętrowym budynku, pod numerem 21 przy Via Ambrogio Traversari, wąskiej 23. “inventario dei mobili esistenti nella villa di proprietà di S. E. il marchese Giacomo medici del Vascello – sita in via dei Villini n. 13-15/17. 10 Viii 1944” – PiSK, Amb, 195, k. 79-86.

249


95. siedziba ambasady rP przy stolicy apostolskiej w latach 1948-1958, Via a. traversari 21 – stan obecny (fot. D. Wronikowska).


96. siedziba ambasady rP przy stolicy apostolskiej w latach 1958-1961, Via e. manfredi 19 – stan obecny (fot. D. Wronikowska).

uliczce wspinającej się stromo od Viale Trastevere na wzgórze monteverde. Jest to tak zwana strada privata, czyli ulica dostępna tylko dla mieszkańców, toteż jako adres placówki podawano „viale Trastevere 222”24. Kolejna przeprowadzka wiązała się z przeniesieniem ambasady do położonej po drugiej stronie miasta, zamieszkałej przez bogatą burżuazję dzielnicy Parioli. Powstała ona w latach 20. ubiegłego wieku i charakteryzuje się nieco niespójną stylistycznie zabudową. obok niewielkich kamienic i domów w stylu Liberty, wznoszą się tam budowle typowe dla funkcjonalnej architektury lat 50. i 60. W takim właśnie budynku, przy Via Eustachio manfredi 19, mieściła się ambasada od stycznia 1958 do 1961 roku. Lokal musiał być obszerny, skoro w maju 1959 roku pomieścił licznych gości zaproszonych na przyjęcie zorganizowane przez ambasadora w związku z przybyciem do Rzymu gen. Władysława Andersa. Według inwentarza wyposażenia, spisanego 17 marca 1960 roku, do wystroju placówki należało wówczas wiele portretów, w tym cenne obrazy znanych artystów25. Nie jest znany powód kolejnej przeprowadzki. Wiadomo tylko, że w 1961 roku owdowiały ambasador przeniósł placówkę do domu z ogrodem przy Via cecilia metella 9, przy starożytnym trakcie Via Appia, nieopodal mauzoleum cecylii metelli. W tej pięknej i niezwykle sugestywnej, ale oddalonej od centrum okolicy ambasada mieściła się do października 1965 roku. 24. Ponieważ aleja Viale Trastevere została wytyczona w końcu XiX wieku jako Viale del Re, na pieczątce ambasady z kwietnia 1948 występuje jeszcze adres „Viale del Re 222”. 25. PiSK, Amb, 196, k. 74-77. inwentarz został przytoczony w Aneksie nr 8 do niniejszej publikacji. Na temat dzieł sztuki należących do wyposażenia ambasady – zob. niżej.

251


97. siedziba ambasady rP przy stolicy apostolskiej w latach 1961-1965, Via c. metella 9 (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

Przez następne siedem lat, od 15 października 1965 do 15 października 1972 roku, siedziba placówki znajdowała się w nowoczesnym, czteropiętrowym budynku przy Via San Pancrazio 7b, w dzielnicy Monteverde. Przyjmuje się, że była to ostatnia oficjalna siedziba ambasady, ponieważ w październiku 1972 roku Stolica Apostolska uznała misję ambasadora Papée za zakończoną. z kwerendy archiwalnej wynika jednak, że Papée wyprowadził się z tego lokalu na cztery dni przed powiadomieniem przez Sekretariat Stanu o końcu jego misji, przy czym rozesłał informację nie o zakończeniu działalności, a jedynie o zmianie adresu: „od 15 października 1972 Ambasada R.P. przy Stolicy Apostolskiej przenosi się do nowego lokalu. Nowy adres Ambasady będzie brzmiał: 00146 Roma – via colossi, 20 – tel. 5586841”26. Sprawa ta musiała wzbudzić niejakie zainteresowanie, skoro angielski korespondent z Rzymu James barry nadał do swojej 252 26. PiSK, Amb, 193, k. 36r.


98. siedziba ambasady rP przy stolicy apostolskiej w latach 1965-1972, Via san Pancrazio 7b – stan obecny (fot. D. Wronikowska).

agencji prasowej informację – przytoczoną następnie przez emigracyjny „dziennik Polski i dziennik Żołnierza” – zatytułowaną „Pan Papée przenosi się razem z tabliczką ambasady”27. Nasza wiedza na temat ostatniego mieszkania ambasadora (czy też ostatniej siedziby ambasady) przy Via colossi 20/3 jest bardzo skromna. We wspomnieniach arcybiskupa Szczepana Wesołego powtarza się stwierdzenie, że Papée aż do śmierci miał zapewnione „dożywocie”, czy „dożywotnie mieszkanie”28, w budynku należącym do Watykanu, co można rozumieć jako sugestię, iż pod koniec życia ambasador był utrzymywany przez Stolicę Apostolską. Wydaje się jednak, że tak nie było. mieszkanie przy Via colossi znajdowało się wprawdzie 27. „dziennik Polski i dziennik Żołnierza”, R. 33, 1972, nr 263 z 3 listopada: „Na drzwiach nowego domu – wraca do swojej myśli przewodniej reporter – ambasador umieścił tabliczkę mosiężną, która głosi, że jest to «Ambasada Polska przy Stolicy Apostolskiej …»”. 28. zob. WESoły 1993, s. 32; ŻARyN 2000, s. 220-227; Czas wojny 2009, s. 441-443.

253


99. kazimierz Papée w mieszkaniu przy Via colossi 20 – lata 70. XX w. (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

w należącym do Stolicy Apostolskiej bloku mieszkalnym, ale mieszkania w nim wynajmowano jej pracownikom odpłatnie29. Również Papée regularnie płacił za swoje mieszkanie30. Kwestię sytuacji życiowej ambasadora w latach 1972-1979 należy z pewnością jeszcze przebadać, ponieważ przy obecnym stanie wiedzy nie możemy nawet ustalić, czy zmarł on w mieszkaniu przy Via colossi, czy też w domu urszulanek w Velletri31. Nie wiemy także, kto likwidował mieszkanie na Via colossi, ani kto dysponował jego wyposażeniem po śmierci Papée.

254

29. Tak wynika z rozmowy przeprowadzonej we wrześniu 2015 roku z jednym z obecnych mieszkańców budynku. 30. Wskazują na to rachunki Papée z lat 1973-1975 przechowywane w dzisiejszej siedzibie Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej, wśród których widnieją m.in. pokwitowania za czynsz i inne opłaty związane z mieszkaniem – zob. więcej w rozdziale Zasób i dzieje archiwum. 31. Według przytoczonej przez Jana Żaryna relacji s. Jolanty olech, Papée zmarł w domu urszulanek w Velletri – zob. ŻARyN 2000, s. 250. Natomiast nekrolog zamieszczony przez syna w „L’osservatore Romano” (nr 18 z 24 i 1979 s. 2) jako miejsce śmierci wskazuje Rzym, nota bene podana tam data śmierci to 20(!) stycznia, godz. 6.


. Siedziby: adresy i wyposaz enie

Pisząc o siedzibach ambasady nie sposób nie wspomnieć o ich wystroju. Nie wiadomo, jak wyglądały wnętrza, w których mieściło się polskie przedstawicielstwo przy Stolicy Apostolskiej w czasach, kiedy na jego czele stał Władysław Skrzyński, ponieważ przeprowadzona dotychczas kwerenda nie ujawniła żadnych inwentarzy z tego okresu. z cytowanej powyżej korespondencji możemy jednak wnioskować, że ulokowane w pałacach wynajmowanych od rzymskiej arystokracji prestiżowe pomieszczenia dekorowane były zarówno dziełami sztuki i meblami oddanymi do dyspozycji przez właścicieli nieruchomości, jak i należącymi do samego dyplomaty. dużo bogatszą wiedzę o wyposażeniu placówki od roku 1939 do końca jej istnienia zawdzięczamy wynikom kwerendy przeprowadzonej w PiSK, podczas której udało się znaleźć nie tylko archiwalne zdjęcia ukazujące wnętrza kolejnych siedzib ambasady, ale także dwa inwentarze jej wyposażenia: inwentarz z 17 marca 1960 roku, a więc z okresu, kiedy ambasada mieściła się w budynku przy Via Eustachio manfredi 17 (dla ułatwienia określamy go jako „inwentarz nr 1”)32 oraz „inwentarz Urządzenia Ambasady” bez daty, w maszynopisie, z odręcznymi adnotacjami („inwentarz nr 2”)33. oba dokumenty są bardzo szczegółowe, wymieniają obrazy i inne dzieła sztuki, meble i dywany, przedmioty dekoracyjne i użytkowe oraz srebra stołowe. W „inwentarzu nr 2” zaznaczono ponadto przedmioty, które były prywatną własnością Papée i te, które stanowiły depozyty innych osób. W obecnej siedzibie Ambasadyj znajduje się zaledwie niewielka część wyposażenia przedwojennej placówki. Po śmierci ambasadora Papée i likwidacji ambasady dzieła sztuki i inne przedmioty stanowiące jej wystrój uległy rozproszeniu. możemy przypuszczać iż te, które stanowiły prywatną własność ambasadora, zostały przejęte przez jego syna henryka34, depozyty natomiast zwrócono właścicielom lub ich potomkom. część dawnego wyposażenia ambasady została natomiast – jeszcze przed śmiercią Kazimierza Papée, albo zaraz po jego odejściu – zdeponowana w kilku różnych miejscach, gdzie były przechowywane w nadziei, że powrócą do ambasady z chwilą ponownego nawiązania stosunków dyplomatycznych między wolną Polską a Stolicą Apostolską. Kiedy w 1989 roku tak się stało i powstała Ambasada iii RP, prof. Karolina Lanckorońska przekazała ambasadorowi henrykowi Kupiszewskiemu tę część wyposażenia przedwojennej ambasady, która była złożona w Polskim instytucie historycznym w Rzymie35, a bp Szczepan 32. PiSK, Amb, 196, k. 74-77. 33. PiSK, Amb, 200, k. 157-162. Nie został on opatrzony datą powstania, a dopisek ołówkiem, w lewym górnym rogu: „[1975]” jest raczej błędny, ponieważ charakter pisma w adnotacjach zrobionych ręką Papée jest typowy dla wcześniejszego okresu jego życia. W ostatnich latach, ze względu na postępujące problemy ze wzrokiem, ambasador pisał bardzo niewyraźnie. oba inwentarze zostały przytoczone w Aneksie do niniejszej publikacji – zob. Aneks nr 8 i 9. 34. henryk Papée zmarł w roku 2000, a jego żona w 2003. Nie udało się odnaleźć ich córek lub ewentualnych dalszych spadkobierców. 35. Ambasador Kupiszewski w wywiadzie, jakiego 10 i 14 stycznia 1994 roku udzielił polskiej sekcji Radia Watykańskiego, wspominał, iż były to przedmioty, które prof. Lanckorońskiej przekazał przed śmiercią w 1982 roku ks. Walerian meysztowicz, prosząc, aby w przyszłości oddała je przedstawicielstwu dyplomatycznemu „wolnej Polski”.

255


Dominika Wronikowska

Wesoły, papieski delegat ds. duszpasterstwa emigracji polskiej – te obiekty, które przechowywał w budynkach polskiego kościoła św. Stanisława. za radą o. hieronima Fokcińskiego SJ ambasador Kupiszewski prośbę o zwrot depozytu skierował także do opactwa benedyktynów na monte cassino, gdzie przez kilkanaście lat w piwnicach klasztoru spoczywały w ukryciu przedmioty należące do polskiej ambasady. W rezultacie, w początku stycznia 1994 roku, opat Fabio d’onorio przekazał ambasadorowi „20 pak” zawierających archiwalia, obrazy, płaskorzeźby, zastawę ze srebra i szkło36. Tym, co udało się zachować i co znajduje się w dzisiejszej siedzibie ambasady zajmiemy się później, teraz natomiast postaramy się zidentyfikować najważniejsze obrazy, które stanowiły wystrój placówki w czasie, kiedy kierował nią Kazimierz Papée. o ich wartości artystycznej niech zaświadczy choćby niepokój wyrażony przez Edwarda Raczyńskiego, który w postscriptum do listu z 14 lutego 1972 roku pytał: „czy pięknym obrazom w Twoim apartamencie nie grozi niebezpieczeństwo?”37. z pewnością były to dzieła wybitnych artystów, w większości przypadków trudno jest jednakże, na podstawie samych tylko informacji zawartych w inwentarzach, ustalić bardziej dokładne dane. do ambasadora Papée należał, między innymi, obraz określony jako „baciarelli «Portret Szambelana Gutakowskiego na dworze Augusta iii, Prezesa Senatu Księstwa Warszawskiego» rama złocona kwadratowa z owalnym wycięciem”38. z opisu wynika, że był to portret Ludwika Szymona Gutakowskiego (1738-1811) pędzla marcella bacciarellego39. Na obecnym etapie badań nie udało się jednak ustalić, czy obraz ten należy identyfikować z portretem Gutakowskiego autorstwa bacciarellego, który figuruje w katalogu dzieł sztuki utraconych podczas ii wojny światowej. Jeśli nie, to należy przypuszczać, że artysta wykonał co najmniej dwie wersje portretu40. Nie wiadomo też, jaką drogą obraz mógł przejść na własność ambasadora, ani co się z nim stało po śmierci dyplomaty. drugą niewiadomą stanowi „«Portret Anny /późniejszej Leonowej hr. Potockiej/ i Ludwini młokosiewicz» ramy złocone z epoki”, którego autor to „molinari”41. Problem w ustaleniu autorstwa dzieła wynika z tego, że w pierwszej połowie XiX wieku w Polsce działało dwóch artystów o tym nazwisku: Alek-

256

36. Protokół przejęcia depozytu z monte cassino z 7 stycznia 1994 roku z wykazem odzyskanych obiektów znajduje się w archiwum bieżącym Ambasady. Elementy wystroju placówki złożono w opactwie razem z częścią archiwum dawnej ambasady – zob. niżej, rozdział Zasób i dzieje archiwum. 37. List Edwarda Raczyńskiego do Papée z 14 lutego 1972 – PiSK, Amb, 27, k. 34. 38. inwentarz nr 1 – zob. Aneks nr 8. 39. marcello bacciarelli (1731-1818) malarz włoski działający w Polsce od 1763 roku aż do śmierci; nadworny malarz króla Stanisława Augusta, autor licznych portretów arystokracji i osobistości życia publicznego w Polsce w 2. poł. XViii i w początku XiX wieku. 40. Jeśli tak, byłby to portret wykonany około 1809-1811 roku, olej na płótnie, 110x86 cm. W końcu XiX wieku obraz należał do Kazimierza chłapowskiego, właściciela pałacu w Kopaszewie. Według aktualnego stanu wiedzy, dzieło uległo zniszczeniu w 1944 roku w Warszawie (zob. RASTAWiEcKi 1850, s. 39; Katalog 1894, s. 25, nr 154; chyczEWSKA 1971, s. 61; PRAłAT 2015, s. 45, 120-121. Straty wojenne 2012, s. 65; strona www.dzielautracone.gov.pl dostęp 30.04.2016). o tym, że obraz mógł ocaleć, albo że istniało więcej wersji – świadczy zdjęcie zamieszczone w Wikipedii jako ilustracja do hasła Ludwik Szymon Gutakowski. 41. zob. Aneks nr 8.


. Siedziby: adresy i wyposaz enie

sander42 i Aleksander Ludwik43 i obaj malowali portrety. Ponieważ jedną z przedstawionych kobiet była prababka Leonii Papée ze strony ojca, Anna z młokosiewiczów (1818-1888), która poślubiła Leona Potockiego w 1843 roku, wydaje się, że obraz powstał raczej po tej dacie, a autorem mógł być Aleksander Ludwik molinari, który w 1847 roku powrócił z emigracji do Warszawy. za „główną ozdobę ambasady”44 uważał Papée, wymienione jedynie w „inwentarzu nr 2”, obrazy z przedwojennej kolekcji izydora czosnowskiego, które w latach 60. XX wieku należały do jego syna Leona45. z korespondencji między Papée a tym ostatnim wiadomo, że weszły w skład dekoracji ambasady na długo przed rokiem 1960, a być może jeszcze przed wojną46. W latach 60. czosnowski zamierzał je sprzedać47, ale jeszcze w 1972 roku znajdowały się one w ambasadzie, a Papée informował właściciela, że kupnem zainteresowany jest Emeryk hutten-czapski48. Nie wiadomo, czy doszło do transakcji. Według Witolda zahorskiego obrazy pozostały w siedzibie placówki aż do śmierci ambasadora, po czym zostały przekazane do kościoła św. Stanisława49. Rzeczywiście, w budynkach przy kościele znajdują się do dzisiaj pochodzące z XVii i XViii wieku portrety przedstawiające: Władysława iV (w stroju polskim); Jana Kazimierza (dwa, w tym jeden w stroju kardynalskim); królową marię Ludwikę; Jana iii Sobieskiego; Augusta iii; Aleksandra michała Sapiehę i magdalenę z Lubomirskich Sapieżynę oraz ich córkę Annę Teofilę z Sapiehów Potocką (przypisywane Józefowi Grassiemu50); Stanisława Sołtyka i Karolinę z Sapiehów Sołtykową (przypisywane Janowi ch. Lampiemu51); abpa Adama ignacego Komorowskiego. Jest 42. Aleksander molinari (1772-1831) niemiecki malarz pochodzenia włoskiego; działał we Włoszech, Niemczech, Rosji i w Polsce. obraz nie został wymieniony wśród dzieł artysty w haśle poświęconym mu w Polskim Słowniku Biograficznym (A. RySzKiEWicz, Molinari (Molinary) Aleksander, t. XXi, Wrocław-WarszawaKraków-Gdańsk 1976, s. 626-627). 43. Aleksander Ludwik molinari (1805-1868) malarz i powstaniec listopadowy. obraz nie został wymieniony wśród dzieł artysty w haśle poświęconym mu w Słowniku artystów polskich i obcych w Polsce działających (t. V, Warszawa 1993, s. 617-620). 44. zob. przypis 47. 45. Leon czosnowski (1898-1981) dyplomata, działacz katolicki. Urodzony w Rzymie, gdzie jego ojciec izydor (zm. 1934) mieszkał od 1893 roku jako colonna czosnowski. Sekretarz generalny Polskiego Katolickiego Stowarzyszenia Uniwersyteckiego „Veritas” w Londynie. W 1976 powrócił do Polski i zamieszkał w Laskach. 46. Tak chyba należy rozumieć stwierdzenie czosnowskiego – w liście do Papée z 27 września 1962 – że przyjedzie do Rzymu, aby zrobić zdjęcia „portretów, które łaskawie od tak wielu lat u siebie przechowujesz” – PiSK, Spuścizna, 67, niepaginowane. 47. 5 lutego 1969 roku Papée pisał: „w sprawie kolekcji obrazów Twego ojca. Widzę z niego, że sprawa na razie jest w fazie statycznej i że adwokat ma się zająć w razie potrzeby ewentualnym odbiorem obrazów w Waszym imieniu – jak piszesz «w razie gdyby obrazy te nie były już Tobie potrzebne». dziękuję ci, że bierzesz to pod uwagę, bo jak wiesz, są mi o tyle «potrzebne», że stanowią główną ozdobę ambasady. Są poza tym troskliwie przechowywane. Naturalnie Ty i Twoja rodzina nimi dysponujecie [podkreślone w oryginale]” – PiSK, Spuścizna, 67, niepaginowane. 48. List czosnowskiego do Papée – PiSK, Amb, 27, k. 89. 49. zAhoRSKi 1983, s. 104. 50. Józef Grassi (1757-1838) malarz austriacki działający w Polsce w końcu XViii wieku. Portrety Sapiehów nie są wymienione w poświęconym artyście haśle w Słowniku artystów polskich i obcych w Polsce działających (J. RUSzczycóWNA, Grassi Josef, t. ii, Warszawa 1975, s. 459-466). 51. Jan chrzciciel Lampi St. (1751-1830) malarz włoski działający na dworach w Wiedniu, Warszawie i Petersburgu. Portrety Stanisława (w stroju hiszpańskim) i Karoliny Sołtykowej z Sapiehów (primo voto Potockiej) wymienia Edward Rastawiecki w i tomie swojego Słownika malarzów (RASTAWiEcKi 1830, s. 254), nie zostały natomiast uwzględnione wśród dzieł Lampiego przez autora hasła w Słowniku artystów polskich i obcych w Polsce działających (z. NoWAK, Lampi Jan Chrzciciel, t. iV, Warszawa 1986, s. 424-430).

257


Dominika Wronikowska

wielce prawdopodobne, że są to te same obrazy, które do lat 70. zdobiły wnętrza polskiej ambasady przy Stolicy Apostolskiej. W „inwentarzu nr 2” figuruje ponadto obraz określony jako „Portret”, z dopiskami odręcznymi, z których wynika, że autorem dzieła był Franz Xaver Winterhalter52 oraz że należało ono do rodziny Radziwiłłów i Lubomirskich i zostało oddane „ks. Lubomirskiemu synowi”. Jest to portret marii z Sapiehów branickiej, namalowany w 1865 roku. obraz odziedziczyła córka sportretowanej maria Róża z branickich Radziwiłłowa – słynna w całej Europie „Tante bichette”53 – która z kolei prawdopodobnie zapisała go swojej córce Teresie, zamężnej z hubertem Lubomirskim, attaché honorowym ambasady przy Stolicy Apostolskiej w okresie międzywojennym54. Wydaje się, że obraz oddano ambasadorowi na przechowanie na czas wojny, ze względu na przeniesienie placówki na neutralny – i bezpieczniejszy – teren Watykanu. Najwidoczniej pozostał następnie w jej kolejnych siedzibach przez pierwsze lata powojenne. Nie wiadomo, któremu z sześciu synów huberta i Teresy Lubomirskich ambasador Papée przekazał obraz. musiało się to stać przed 1972 rokiem, kiedy to „książę Lubomirski” sprzedał dzieło na aukcji w christie’s w Londynie. obecnie znajduje się ono w zbiorach Philadelphia museum of Art55. Podczas wojny w watykańskiej siedzibie ambasady przechowywano także portret Stanisława Poniatowskiego pędzla Angeliki Kauffmann, należący wówczas do rzymskiego architekta Andrei busiri-Vici56. Wśród licznych portretów marszałka Piłsudskiego wymienianych w inwentarzach wystroju ambasady na wyróżnienie zasługują dwa obrazy olejne, przedstawiające Józefa Piłsudskiego na kasztance, pędzla Wojciecha Kossaka57 i michała byliny58. Należą one do tej części dawnego wyposażenia, która została zdeponowana na monte cassino i znajduje się w obecnej siedzibie Ambasady59.

258

52. Franz Xaver Winterhalter (1805-1873) niemiecki malarz; ceniony przez europejską arystokrację portrecista. Autor wielu portretów kobiet z rodów branickich, Potockich i zamoyskich. 53. Więcej informacji na temat marii Radziwiłł – zob. biogram huberta Lubomirskiego. Wg informacji na stronie Phipaldephia museum of Art., po śmierci księżnej Radziwiłł portret został zdeponowany w „ambasadzie polskiej w Rzymie” (http://www.philamuseum.org/collections/permanent/69025.html dostęp 20.04.2016). 54. zob. biogram huberta Lubomirskiego. 55. 27-28 lipca 1972, nr 394 jako „Portrait of a Lady”. informacja na stronie Phipaldephia museum of Art, które zakupiło obraz w 1973 roku. 56. Angelica Kauffmann (1741-1807) malarka szwajcarska, jedna z najsłynniejszych portrecistek Europy końca XViii w. dla księcia Stanisława Poniatowskiego, bratanka króla Stanisława Augusta, wykonała całopostaciowy portret (zaginiony w czasie i wojny światowej) i studium do niego, które znajdowało się w Rzymie, w posiadaniu rodziny busiri-Vici, od połowy XiX wieku (istnieje kilka replik, prawdopodobnie nie autorskich, tego studium, m.in. na zamku Królewskim w Warszawie). Po roku 2000 obraz został przez spadkobierców sprzedany do domu aukcyjnego Galerie canesso w Paryżu. 57. Wojciech Kossak (1856-1942) syn Juliusza, malarz batalista. W 1utym 1935 roku Kossak narysował w albumie Leonii Papée – wówczas żony komisarza generalnego RP w Gdańsku – portrecik Piłsudskiego z profilu – zob. biLińSKi 2012a, s. 614, 629. 58. michał bylina (1904-1982) malarz batalista i grafik. Studiował w Warszawie u T. Pruszkowskiego i W. Skoczylasa, następnie odbył służbę wojskową w 1. Pułku Szwoleżerów im. Józefa Piłsudskiego. W latach 30. otrzymywał wiele zleceń z muzeum Wojska. brał udział w kampanii wrześniowej (w macierzystym pułku szwoleżerów) oraz w powstaniu warszawskim. Po wojnie był autorem popularnych scen z bitew wojska ludowego, m.in. Lenino (kilka wersji). 59. o tym, że są to obrazy pochodzące z dawnej ambasady świadczy informacja w protokole przejęcia depozytu z opactwa na monte cassino z 7 stycznia 1994 roku (w archiwum bieżącym dzisiejszej placówki).


100. Marszałek Józef Piłsudski na kasztance, W. kossak 1933, olej na płótnie 133x100 cm (fot. D. Wronikowska, ambasada rP przy stolicy apostolskiej).

101. Marszałek Józef Piłsudski na koniu, m. bylina 1935, olej na płótnie 100x100 cm (fot. D. Wronikowska, ambasada rP przy stolicy apostolskiej).


Dominika Wronikowska

Wojciech Kossak portretował Piłsudskiego kilka razy (w latach 1928-1937), a obraz zatytułowany Marszałek Józef Piłsudski na kasztance był następnie wielokrotnie replikowany, zarówno przez autora, jak i przez jego syna Jerzego60. Poprawna, lecz nieco schematyczna wersja zdobiąca wnętrze Ambasady przedstawia marszałka jadącego stępa, na tle brzozowego zagajnika, z którego wyłania się oddział wojska. obraz o tym samym tytule namalowany przez michała bylinę jest niewątpliwie dużo ciekawszy61. Postać wodza, tworząca jakby jedną bryłę z koniem, ukazana w skrócie dal sotto in su, odcina się zdecydowanie od chmurnego nieba. Na drugim planie można dostrzec oddział nadciągających galopem żołnierzy, spowitych gęstym tumanem kurzu. Warto też wspomnieć o karykaturze Piłsudskiego wykonanej przez zdzisława czermańskiego62, którego autorstwa była być może także karykatura ignacego Paderewskiego. zostały one wymienione jedynie w inwentarzu z 1960 roku, toteż nie wiemy, czy stanowiły część wyposażenia placówki, czy były prywatną własnością ambasadora Papée. Nie wiadomo też, co się z nimi stało po likwidacji ambasady. do niedawna w dzisiejszej siedzibie Ambasady znajdowały się także dwa portrety Piłsudskiego w postaci medalionów, prawdopodobnie odlanych z brązu. zostały one następnie odesłane do centrali mSz w Warszawie. były to przypuszczalnie dzieła Feliksa „Robaka” Robakowskiego63 i Józefa Gosławskiego64. Wymieniony w „inwentarzu nr 2” portret papieża Piusa Xi to najprawdopodobniej olejny obraz, który znajduje się w obecnej siedzibie Ambasady, autorstwa polskiej artystki działającej w okresie międzywojennym, Krystyny Larissa-domańskiej65. Kolejnym portretem tego papieża był medalion z brązu z

260

60. Pierwsza wersja z 1928 roku w muzeum Narodowym w Warszawie. Liczne repliki – tak zwane „Piłsudy” – nie należały do najbardziej cenionych przez samego artystę owoców jego talentu. Jedna z nich została zamówiona przez Konsulat Generalny ii RP w Nowym Jorku (obecnie w zbiorach instytutu Józefa Piłsudskiego tamże). Kossak, który zawiózł obraz do Stanów, komentował to następująco: „dla mnie reklama, a w kraju dosyć tych marszałków i Kasztanek” (cyt. za: oLSzAńSKi 1976, s. 42). Wersja przechowywana w obecnej siedzibie ambasady (olej na płótnie, 133x100 cm) jest sygnowana i datowana na 1933 rok. 61. obraz przedstawiający J. Piłsudskiego na kasztance (olej na płótnie 100x100 cm) jest podpisany: „byLiNA 35”. Na przełomie 2002/2003 roku został poddany gruntownej konserwacji przeprowadzonej w pracowni zamku Królewskiego na Wawelu. 62. zdzisław czermański (1900 lub 1890/96-1970) grafik karykaturzysta. Żołnierz Legionów, walczył w wojnie 1920 roku, następnie studiował we Francji u Fernanda Légera. od 1941 roku w Stanach zjednoczonych. Seria jego 13 karykatur Piłsudskiego zdobiła – z polecenia marszałka – ściany belwederu. 63. Feliks „Robak” Robakowski (1896-1980) medalier. model plakiety z ujętym z profilu popiersiem Piłsudskiego powstał w 1928 roku. W większości przypadków odlewy są przymocowane do deski i sygnowane „F. Robak”. odlew przechowywany niegdyś w ambasadzie miał wymiary 33,5x32 cm. 64. Józef Gosławski (1908-1963) rzeźbiarz i medalier. Studiował w Krakowie, Warszawie i Rzymie, gdzie należał do związku artystów polskich „Kapitol”. W jego wczesnej twórczości widać wpływy Xawerego dunikowskiego, u którego uczył się w Krakowie. znanych jest kilka jego rzeźb – portretów i karykatur – Józefa Piłsudskiego (m.in. popiersie z 1936 roku w muzeum Narodowym w Warszawie ). znajdująca się niegdyś w ambasadzie plakieta o wymiarach 13,5x20 cm jest datowana na 1939 rok. Gosławski przebywał w Rzymie aż do lata 1939. zob. też http://www.goslawski.art.pl/poszukiwania.html oraz T. RUdzKi, Postać marszałka Józefa Piłsudskiego w twórczości Józefa Gosławskiego na stronie www.jpilsudski.org dostęp 30.04.2016. 65. Nie udało nam się znaleźć innych informacji na temat życia i działalności Krystyny domańskiej h. Larissa. Wiemy jedynie, że podczas warszawskiego Salonu zachęty w 1927 roku wystawiła Autoportret i Portret pani Z. Portret Piusa XI – olej na płótnie, 80x70 cm, sygnowany: „K. Larissa domańska, Roma 1928” – figuruje w protokole przejęcia depozytu dawnej ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej z opactwa na monte cassino z 7 stycznia 1994 roku.


102. Papież Pius XI, k. larissa-Domańska, rzym 1928, olej na płótnie 80x70 cm. (fot. D. Wronikowska, ambasada rP przy stolicy apostolskiej). 103. Godło ii rP, malowana skóra naszyta na płótnie, lata 20 XX w. (fot. D. Wronikowska, ambasada rP przy stolicy apostolskiej).

przedstawieniem popiersia z profilu, na tle widoku Placu zamkowego i kościoła św. Jana w Warszawie66. Także i ten obiekt znajduje się dziś w Ambasadzie, podobnie jak herb ii RP namalowany na skórze naszytej na płótno (200x138 cm), który – jak wspominała Karolina Lanckorońska – nabył poseł Władysław Skrzyński, kiedy urządzał placówkę w 1921 roku67. inwentarze wymieniają jeszcze inne portrety, zarówno członków rodziny ambasadora Papée, jak i bliskich mu osób publicznych. Wykonali je artyści związani z rodzinami dobrzańskich i Papée. obrazek zatytułowany Mały Ryś (tak zdrobniale nazywano syna Kazimierza i Leonii Papée, henryka michała) wyszedł spod pędzla krakowskiego malarza Leona Kowalskiego68. do oeuvre tego artysty zaliczają się między innymi portrety henryka hubal-dobrzańskiego i Leonii69, 66. brąz, 26,4 cm średnicy. W górze tiara papieska, dookoła biegnie napis: „Jego Św. ojciec św. Pius Xi. Ur. 30 V 1857”. medalion, wzorowany na medalu wybitym w 1930 roku z okazji 10 rocznicy bitwy Warszawskiej, został wydany nakładem Towarzystwa Popierania Twórczości Polskiej w Warszawie. 67. informacja podana w wywiadzie, jakiego ambasador Kupiszewski udzielił w Radiu Watykańskim, 10 stycznia 1994 roku. Godło zostało przechowane przez ks. meysztowicza i przekazane obecnej Ambasadzie przez prof. Lanckorońską. 68. Leon Kowalski (1870-1937) malarz i grafik. Po studiach za granicą działał głównie w Krakowie, a w latach i wojny światowej w Kijowie. był m.in. prezesem związku Artystów Plastyków, brał udział w licznych wystawach w kraju i za granicą. 69. W wydanym pośmiertnie albumie, wśród najważniejszych prac artysty wymienione są m.in. obrazy olejne: Pierwszy koncert Lili Dobrzańskiej, Z kwestą wielkanocną (Lila Dobrzańska), Portret prof. dyr. Fr. Papée oraz pastele: Uśmiech Lili, Portret Marii Dobrzańskiej, Portret Majora Henryka Dobrzańskiego, Portret Ministrowej L. Papée – zob. Leon Kowalski 1937, s. 54-57.

261


104. Leonia Papée, k. Dąbrowska, rzym 1942, miniatura (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

zarówno jako panny, jak i mężatki oraz ojca ambasadora, profesora Fryderyka Papée70. Ściany ambasady zdobiły też wykonane przez Kazimierę dąbrowską71 miniaturowe portreciki: henryka hubal-dobrzańskiego, Leonii Papée, henryka Papée w mundurze porucznika, marszałka Piłsudskieg, bp Edwarda o’Rourke, ignacego Paderewskiego „z autografem mistrza” i Juliusza osterwy. z inwentarzy wynika, że dzieła dąbrowskiej stanowiły prywatną własność ambasadora. Namalowane przez Anielę (Lelę) Pawlikowską72 pastelowe portrety amba-

262

70. Portret Fryderyka Papée przed wojną należał do zbiorów biblioteki Jagiellońskiej. „inwentarz nr 2” wymienia portret olejny ojca ambasadora bez podania nazwiska autora, ale wśród dokumentów ze spuścizny ambasadora (w PiSK w Rzymie) zachowało się zdjęcie przedstawiające obraz wykonany przez Kowalskiego. być może Papée posiadał autorską replikę dzieła. 71. Kazimiera Kinga dąbrowska (1890-1972) portrecistka miniaturzystka i grafik. W 1936 roku wyjechała do Rzymu – planowany na 3 miesiące pobyt, przedłużył się aż do śmierci artystki. Wykonała portrety Piusa Xi, kardynałów Pacellego i marmaggiego, o. Włodzimierza Ledóchowskiego. W czasie wojny ambasada zamówiła u niej miniaturową kopię obrazu matki boskiej częstochowskiej, którą podarowano Piusowi Xii w 1943 roku. Wykonała też wówczas wiele portretów Polaków oraz członków korpusu dyplomatycznego przy Stolicy Apostolskiej. W Roku Świętym 1950, z woli Piusa Xii, w Palazzo cancelleria odbyła się jej wystawa indywidualna (100 miniatur i 75 rysunków). W latach 1953-1972 pracowała dla poczty watykańskiej (zaprojektowała łącznie 102 znaczki i jeden blok). Jej dorobek szacuje się na około tysiąc miniatur, rozsianych po muzeach w Polsce i za granicą (m.in. muzea Watykańskie) oraz kolekcjach prywatnych. zob. dziULiKoWSKi 2001. 72. Aniela (Lela) Pawlikowska (1901-1980) malarka i autorka ilustracji książkowych. Pochodziła z rodziny o


105. Józef Piłsudski, k. Dąbrowska, 1935, miniatura (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).

sadora i jego żony powstały najprawdopodobniej w Rzymie w czasie ii wojny światowej lub niedługo po jej zakończeniu. dzieła określane w „inwentarzu nr 1” jako „cykl Gumowskiego «częstochowa» 14 rysunków oprawnych w drzewo”, a w „inwentarzu nr 2” jako „7 litografii z widokami częstochowy” (z zaznaczeniem, że stanowią prywatną własność ambasadora)73 należy identyfikować z serią 15 litografii przedstawiających sanktuarium na Jasnej Górze autorstwa Jana Kantego Gumowskiego74. Pozostałe grafiki, które zdobiły ściany dawnej ambasady to przede wszystkim widoki Warszawy i Gdańska, „Lisowczyk”, „husarz” oraz podkolorowany sztych przedstawiający wizytę marysieńki Sobieskiej u kardynałów barberinich, który również był również własnością Kazimierza Papée. Nie wiemy, co się z nimi stało po śmierci ambasadora. bogatych tradycjach kulturalnych, była córką poetki maryli Wolskiej, wnuczką Wandy z monné młodnickiej i siostrą beaty obertyńskiej. od 1924 roku mieszkała w medyce, majątku męża michała Pawlikowskiego oraz w zakopanem. Studiowała na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych u Wojciecha Weissa i Kazimierza Sichulskiego. Przed wojną wzięła udział w wielu wystawach w Polsce i za granicą. od 1942 roku mieszkała w Rzymie, utrzymując rodzinę z malowania portretów włoskiej arystokracji, a od 1946 w Wielkiej brytanii, gdzie jej twórczość cieszyła się dużym uznaniem (wystawa indywidualna w Londynie w 1955). 73. zob. Aneks nr 8 i 9. 74. Jan Kanty Gumowski (1883-1946) malarz, rysownik i grafik; widoki Jasnej Góry zostały wydane jako teka w 1926 roku.

263


106. komplet srebrnych sztućców, fabryka braci hempel, lata 20.-30. XX w. (fot. D. Wronikowska, ambasada rP przy stolicy apostolskiej).

W salonach dzisiejszej Ambasady znajduje się 6 akwafort Stefana della belli przedstawiających Wjazd kanclerza Jerzego Ossolińskiego do Rzymu w 1633 roku. mimo że nie zostały wymienione w dawnych inwentarzach, należy przypuszczać, iż należały niegdyś do wystroju ambasady, zostały bowiem przekazane przez prof. Karolinę Lanckorońską razem z innymi rzeczami pozostawionymi przez ks. meysztowicza. W czasach ambasadora Papée na ścianach ambasady wisiały też liczne fotografie, zarówno członków rodziny (w tym kilka majora hubala), jak i postaci publicznych, między innymi: marszałka Piłsudskiego, gen. Władysława Andersa, prezydenta Władysława Raczkiewicza oraz papieży Piusa Xii, Jana XXiii i Pawła Vi. być może była wśród nich fotografia wykonana 7 stycznia 1935 roku w belwederze, na której oprócz Piłsudskiego widzimy ministra Józefa becka, posła Kazimierza Papée i ambasadora Juliusza łukasiewicza75. oba inwentarze wymieniają liczne przedmioty ze srebra, w tym elementy zastawy stołowej ozdobionej godłem ii RP, z których część przetrwała w budynkach hospicjum przy kościele św. Stanisława i w opactwie na monte cassino, aż do czasu przekazania ich, w pierwszej połowie lat 90., obecnej Ambasadzie. Na wyróżnienie zasługuje przede wszystkim duża srebrna taca z 1. połowy XiX wieku, dzieło warszawskiej pracowni Karola malcza76. do-

264

75. il. 110. Fotografia należy do zespołu archiwum ambasady – PiSK, Amb, 312. 76. Karol malcz (1797-1867) złotnik. W 1828 roku otworzył w Warszawie pracownię, w której wyrabiał srebrne elementy zastawy stołowej, a która rozwinęła się z czasem w dużą firmę, zatrudniającą 50 osób, w tym profesjonalnych artystów. Większość wyrobów była projektowana i wiele z nich wykonanych osobiście przez malcza (eksponaty w muzeum historycznym m.st. Warszawy). W 1864 roku przekazał kierowanie pracownią wspólnikowi Augustowi Teodorowi Wernerowi.


skonale zachowane są też srebra stołowe, w tym komplet sztućców na 24 osoby, wykonany w zakładzie braci hempel w Warszawie77. Sztućce o eleganckim wzorze, tzw. „Księstwo Warszawskie”, z wygrawerowanym godłem ii RP w tarczy, ułożone są w oryginalnej drewnianej kantynie78. W tym samym zakładzie wyprodukowano ozdobione godłem platerowane srebrem półmiski i podstawki pod talerze. Talerze natomiast, również z godłem (czasami poniżej wygrawerowane „RP”), pochodzą z fabryk Józefa Frageta79 i Norblina80. Pozostałe elementy srebrnych lub posrebrzanych garniturów to: komplet do herbaty (tacka, czajnik, dzbanuszek, cukiernica z podstawką i łyżeczką), talerzyki i popielniczki oraz dwie owalne lustrzane tace z ażurowym obramowaniem z motywem palmety. z dawnego serwisu porcelanowego zachowało się jedynie kilka filiżanek do kawy. Są to proste w kształcie białe filiżanki z kolorowym herbem ii RP, dekorowane złotą obwódką. Tego rodzaju zastawy mSz zamówiło w Fabryce Porcelany w ćmielowie81 w latach 30. XX wieku, zarówno na potrzeby centrali, jak i do placówek zagranicznych82. Nie wiadomo natomiast gdzie wykonano kieliszki z grawerowanym godłem, które – podobnie jak porcelanę i szkło – pieczołowicie przechowywano w kolejnych siedzibach placówki, po czym zdeponowano na monte cassino. Wśród przedmiotów oddanych na przechowanie do opactwa znajdowały się także prasa do tłoczenia suchych pieczęci i plombownica. do przedwojennego wyposażenia należało 8 pozłacanych foteli (6 w stylu Ludwika XVi i 2 – Ludwika XV), przekazanych w 1992 roku Ambasadzie przez prof. Lanckorońską. znajdują się one w obecnej siedzibie placówki, natomiast ogromnych rozmiarów neorenesansowy stół z drewna orzechowego, również pozostawiony w instytucie historycznym po śmierci ks. meysztowicza, został zdeponowany w Ambasadzie RP przy Kwirynale. W 2015 roku ks. marian burniak przekazał ambasadorowi Piotrowi Nowina-Konopce maskę woskową zdjętą z twarzy Kazimierza Papée. Nie jest to maska pośmiertna; została wykonana prawdopodobnie w latach 50. i wydaje 77. Fabryka Platerów i Sreber braci hempel działała w Warszawie w latach 1894-1939. 78. Według informacji podanych przez ambasadora Kupiszewskiego w Radiu Watykańskim 10 stycznia 1994 roku, komplet sztućców został przekazany obecnej Ambasadzie przez bp Wesołego. drugi komplet sztućców, z wygrawerowanym godłem ii RP, był zdeponowany w opactwie na monte cassino. 79. Fabryka założona w Warszawie w 1824 roku przez pochodzących z Francji braci Alfonsa i Józefa Fragetów. W okresie międzywojennym produkowała głównie platerowaną galanterię stołową. Po ii wojnie światowej reaktywowana, w 1965 roku – w wyniku połączenia fabryk Frageta i braci henneberg – powstał zakład hefra (obecnie Warszawska Wytwórnia Platerów hefra SA). 80. zakład Platerniczy Norblinów założony w 1820 roku przez Aleksandra Jana Konstantego Norblina (syna malarza Jana Piotra) jako zakład brązowniczy (odlano w nim m.in. posąg mikołaja Kopernika projektu b. Thorvaldsena). W drugiej poł. XiX wieku Ludwik Norblin wszedł w spółkę z Teodorem Wernerem. W okresie ii RP fabryka należała do największych polskich przedsiębiorstw metalowych. W 1945 roku wznowiła produkcję jako Walcownia metali Warszawa (zamknięta w 1982 roku). 81. Produkcję porcelany w ćmielowie rozpoczęto w 1838 roku (wcześniej – od końca XViii wieku – istniały tam manufaktury fajansu). od 1920 roku fabryka należała do polskiego banku Przemysłowego jako Fabryka Porcelany i Wyrobów ceramicznych w ćmielowie S.A. znacjonalizowana, kontynuowała działalność po 1945 roku, od 1997 sprywatyzowana jako zakłady Porcelany ćmielów Sp. z o.o. 82. zob. artykuł Przedwojenna porcelana MSZ odzyskana na stronie www.msz.gov.pl dostęp 10.12.2015.

265


107. srebrny komplet do herbaty (początek XX w.) i srebrna taca (pracownia k. malcza, Warszawa 1 poł. XiX w.) (fot. D. Wronikowska, ambasada rP przy stolicy apostolskiej).

108. kieliszki z wygrawerowanym godłem ii rP, lata 20.-30. XX w. (fot. D. Wronikowska, ambasada rP przy stolicy apostolskiej).


109. odlew głowy ambasadora k. Papée, wosk(?), lata 50.(?) XX w. (fot. D. Wronikowska, ambasada rP przy stolicy apostolskiej).

się, że należy ją identyfikować z dziełem określonym w „inwentarzu nr 2” jako „rzeźba (głowa ambasadora)”83. zarówno przedstawiona powyżej próba rekonstrukcji wystroju kolejnych siedzib ambasady, jak i wgląd w jego fragmenty zachowane do naszych czasów pomimo przerwania ciągłości istnienia samej placówki, skłaniają do refleksji. częste przeprowadzki, jak również niepewność jutra towarzysząca ambasadorowi Papée przez ostatnich 30 lat sprawowania jego funkcji, nie sprzyjały trosce o wyposażenie. Na pewno zasługuje więc na podkreślenie, że dzieła sztuki i inne elementy wystroju kolejnych siedzib były, aż do końca istnienia ambasady, traktowane i przez ambasadora, i przez personel placówki84, jako dobro państwowe i starannie przechowywane. Świadczą o tym nie tylko dokładne inwentarze, ale przede wszystkim fakt zdeponowania części wystroju w miejscach gwarantujących bezpieczne przechowanie (na monte cassino, w Polskim instytucie historycznym i w hospicjum przy kościele św. Stanisława). dzięki temu w salonach polskiej Ambasady przy Stolicy Apostolskiej możemy dziś jeszcze podziwiać obrazy polskich artystów, między innymi Wojciecha Kossaka i michała byliny, a podczas uroczystych przyjęć, na stołach – przedwojenną zastawę z godłem ii RP. 83. zob. Aneks nr 9. 84. osobą, która w latach 1939-1976 dbała o wystrój wnętrza ambasady była jej gospodyni marta Poźniak – zob. jej biogram.

267


Zasób i dzieje archiwum

Z

ARóWNo SKomPLiKoWANE dziEJE archiwum ambasady RP przy Stolicy Apo-

stolskiej w latach 1919-1976, jak i jego zasób – podzielony obecnie między kilka instytucji – pozostają nadal mało znane1. Niniejszy rozdział ma na celu zebranie i uporządkowanie dotychczasowej wiedzy oraz przedstawienie wyników przeprowadzonej w 2015 roku kwerendy, która objęła archiwalia dawnej ambasady przechowywane w Rzymie – w Papieskim instytucie Studiów Kościelnych (dalej: PiSK), w Archiwum przy Kościele i hospicjum św. Stanisława (dalej: AKhSS) oraz w dzisiejszej siedzibie Ambasady, a także w Warszawie – w Archiwum Akt Nowych (dalej: AAN). Na podstawie dostępnych on line oraz przekazanych skanów dokumentów przeprowadzono także wstępną kwerendę w instytucie Polskim i muzeum im. Gen. Władysława Sikorskiego w Londynie (dalej: iPmS) oraz w instytucie im. Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku (dalej: instytut Piłsudskiego).

268

1. Jedyną publikacją, w której podjęto próbę zarysowania historii i opisania spuścizny archiwalnej ambasady, jest opracowanie autorstwa Jana Żaryna pt. Stolica Apostolska wobec Polski i Polaków w latach 1944-1958 w świetle materiałów Ambasady RP przy Watykanie. Wybór dokumentów (Warszawa 1998). Ta ważna pionierska praca powinna jednak zostać uzupełniona o nowe badania, gdyż – ze względu na udostępnienie przez archiwa nowych dokumentów i poszerzenie naszej wiedzy o kolejne instytucje przechowujące archiwalia ambasady – pewne hipotezy sformułowane prawie 20 lat temu obecnie okazują się nieaktualne. dotyczy to zwłaszcza proponowanej przez Autora rekonstrukcji przebiegu podziału archiwum ambasady. Należy podkreślić, że w czasie, kiedy Autor przeprowadzał kwerendę w Papieskim instytucie Studiów Kościelnych, znajdowała się tam tylko część obecnie przechowywanego zespołu. Pewne sprostowania i uzupełnienia do pracy Żaryna zawierała recenzja autorstwa o. hieronima Fokcińskiego, opublikowana w 1999 roku w „duszpasterzu Polskim zagranicą” oraz w „Kronice Rzymskiej” – zob. FoKcińSKi 1999a; FoKcińSKi 199b.


Zasób i dzieje archiwum

Na wstępie pragniemy zaznaczyć, że terminem „archiwum ambasady” określamy archiwalia, które spełniają dwa podstawowe warunki: 1. zostały skierowane do placówki lub były w niej wytworzone w kolejnych etapach jej funkcjonowania, a więc gdy działała jako poselstwo (1919-1924) i ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej (1924-1972), a także w okresie gdy Kazimierz Papée, nieuznawany już formalnie przez Stolicę Apostolską, nadal pełnił funkcję przedstawiciela rządu londyńskiego (1972-1976)2; 2. były przechowywane w ambasadzie jako zwarty zespół archiwalny aż do lat 60. XX wieku, kiedy rozpoczęło się ich stopniowe rozpraszanie. materiały archiwalne, które nie spełniają obu tych kryteriów, mimo że zostały wytworzone przez placówkę lub jej pracowników i są obecnie przechowywane w różnych instytucjach jako zwarte zespoły, których nazwa nawiązuje do Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej, nie stanowią – w naszym rozumieniu – części archiwum ambasady. zawartość archiwum ambasady stanowią: rękopisy, maszynopisy, druki ulotne i zwarte, wycinki prasowe, szyfrogramy, telegramy, zdjęcia. W dużej mierze są to materiały typowe dla placówki dyplomatycznej, a więc przede wszystkim: korespondencja z centralą i z władzami państwa akredytowania (Sekretariat Stanu oraz inne urzędy watykańskie); raporty; zarządzenia; dokumenty osobiste (przepustki, paszporty); dokumenty dotyczące spraw administracyjno-personalnych placówki i innych polskich instytucji na terenie Włoch (po 1945 roku także polskich cmentarzy wojennych); dokumenty dotyczące spraw konsularnych (od 1940 roku)3; dokumenty pracowników placówki (w tym listy prywatne) oraz dokumenty dotyczące osób prywatnych nie związanych bezpośrednio z placówką. Ramy czasowe archiwum stanowią lata 1919-1977, przy czym zdecydowana większość zachowanych archiwaliów powstała po wrześniu 1939 roku4. W ambasadzie stosowano przepisy kancelaryjne wprowadzone przez ministra Józefa becka w 1933 roku5, zgodnie z którymi akta segregowano według działów (od i do X), które z kolei podzielone były na hasła (od 1 do 900). W archiwum ambasady reprezentowane są wszystkie działy, ale gros dokumentów pochodzi z działów: iii „organizacje i instytucje międzynarodowe” (w tym zwłaszcza hasło 122: „Stosunki Stolicy Apostolskiej z Polską. Konkordat”); Viii „mSz”; Vi „Prasa i propaganda”; ii „Stosunki RP z państwami obcymi”; V „Emigracja” oraz iV „zagadnienia specjalne” (m.in. hasła 249: „działalność polityczna 2. Papée prowadził regularną korespondencję i rachunkowość do końca roku 1976, bowiem ostatnie dokumenty w archiwum ambasady przechowywanym w PiSK pochodzą z początku roku 1977. Akta wytworzone po 1972 roku znajdują się tylko w PiSK, ponieważ – o czym będzie mowa w dalszej części rozdziału – w ramach ostatniej wysyłki akt do Londynu, która miała miejsce w 1972 roku, przesłano tam dokumenty wytworzone do końca roku 1970. 3. Po likwidacji ambasady RP przy Kwirynale – zob. wyżej, biogramy Kazimierza Papée i Stanisława Janikowskiego. 4. dokumenty powstałe przed tą datą były w przeważającej większości sukcesywnie wysyłane do centrali – zob. druga część niniejszego rozdziału. 5. zarządzenie wewnętrzne ministra spraw zagranicznych do uchwały Rady ministrów z 24 sierpnia 1931 o „przepisach kancelaryjnych w administracji publicznej” W.o.5531/14 z 1 kwietnia 1933 r. – zob. Hasła 1933.

269


Dominika Wronikowska

kleru i organizacji katolickich”; 250: „obrządki unijne w Polsce (i w innych krajach)”; 252: „Położenie, działalność i ustrój Kościoła prawosławnego (w Polsce, w innych krajach)”. do niedawna w opracowaniach, w których poruszano kwestię rozproszenia archiwum dawnej ambasady przy Stolicy Apostolskiej, za miejsca, w których mogą być przechowywane jego fragmenty uważano: iPmS w Londynie6, PiSK w Rzymie7, dom Polski Jana Pawła ii w Rzymie8, AAN w Warszawie9, instytut Piłsudskiego w Nowym Jorku10 oraz hoover institution and Library on War, Revolution and Peace w Stanford w Kalifornii (dalej: hoover institution)11. Wyniki przeprowadzonej kwerendy zmieniają nieco obraz tego „rozproszenia”. możemy stwierdzić, że jedynie dwie ze wspomnianych wyżej instytucji przechowują fragmenty archiwum dawnej ambasady. Są to iPmS w Londynie i PiSK w Rzymie. W pozostałych instytucjach znajdują się co prawda materiały wytworzone przez

270

6. instytut Polski i muzeum im. Gen. Władysława Sikorskiego w Londynie – instytut badawczy założony w 1945 roku w celu zgromadzenia polskich zbiorów archiwalnych za granicą. W czerwcu tegoż roku rząd londyński nakazał przekazanie do instytutu archiwów jednostek wojska i urzędów administracji. z różnych przyczyn nie doszło jednak do zgromadzenia tam wszystkich archiwów; wiele zespołów przekazano do hoover institution and Library on War, Revolution and Peace w Stanford oraz do instytutu im. Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku. 7. Papieski instytut Studiów Kościelnych – ośrodek badawczy założony w 1958 roku przez o. Eugeniusza Reczkę SJ (od 1970 roku jako instytucja papieska) w celu poszukiwania, reprodukowania i udostępniania materiałów dotyczących historii Kościoła w Polsce, przechowywanych przede wszystkim w archiwach watykańskich. W instytucie znajdują się liczne spuścizny archiwalne osób prywatnych i instytucji emigracyjnych. od 1971 roku pracami instytutu kieruje o. hieronim Fokciński SJ. 8. dom Pielgrzyma wybudowany w 1981 roku dzięki funduszom zebranym wśród Polonii amerykańskiej. mieści się w nim ośrodek dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła ii. W styczniu 1994 roku Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej przekazała tam część depozytu dawnej ambasady przejętą z opactwa na monte cassino. Więcej informacji na temat depozytu w drugiej części rozdziału. 9. Kwerendy w AAN objęły tylko zespoły „ministerstwo Spraw zagranicznych” oraz „ministerstwo Wyznań Religijnych i oświecenia Publicznego”. znajdują się w nich dokumenty wytworzone przez ambasadę przed wrześniem 1939 roku. Nie możemy wykluczyć, że stanowią one część archiwum ambasady przewiezioną w sierpniu 1939 roku do kraju, ale nie została ona wydzielona jako odrębny zespół. 10. instytut Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku – instytucja badawcza założona w 1943 roku przez najbliższych współpracowników Piłsudskiego, którzy w wyniku działań wojennych znaleźli się w Stanach zjednoczonych. instytut ma na celu przede wszystkim gromadzenie i badanie dokumentów dotyczących historii Polski oraz popularyzację wiedzy o jej dziejach najnowszych. Posiada kolekcję o nazwie „Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Watykanie” (19 jednostek). Jest ona dostępna on line na stronie www.pilsudski.org/archiwa/ (dostęp 19.12.2015). Według naszego stanu wiedzy, dokumenty te nie stanowiły część archiwum dawnej ambasady, ale zostały przez nią wytworzone w celu przesłania do instytutu. Są to przede wszystkim dokumenty, jakie ambasada wytwarzała w kilku egzemplarzach (np. „Serwis informacyjny Ambasady RP przy Watykanie”; notatki z rozmów przeprowadzanych w Watykanie) oraz listy Papée do Wacława Jędrzejewicza (dyrektora instytutu). 11. hoover institution and Library on War, Revolution and Peace – instytucja badawcza założona w 1919 roku przez amerykańskiego polityka i działacza humanitarnego herberta clarka hoovera (1874-1964) – w latach 1929-1933 prezydenta Stanów zjednoczonych – z zadaniem badania problemów wojny oraz pokoju, w tym rozwoju ekonomicznego, społecznego i kulturalnego państw i narodów oraz gromadzenia niezbędnych do tego celu źródeł archiwalnych. obecnie zbiory archiwum obejmują ponad 60 mln dokumentów, zgromadzonych w ponad 4 tys. kolekcji. dotyczą one około 100 państw ze wszystkich kontynentów, z których 5% (ok. 3 mln dokumentów w 300 zespołach) stanowią materiały polskiej proweniencji. dokumenty polskie w przeważającej większości pochodzą z lat ii wojny światowej i okresu powojennego (do lat 80.). mikrofilmy części archiwaliów dotyczących Polski (977 rolek, ok. 830 tys. klatek) zostały w maju 1999 roku przekazane do AAN. hoover institution posiada zbiór mikrofilmów z akt archiwum Ambasady ii RP przy Stolicy Apostolskiej, przechowywanych jako odrębna kolekcja o nazwie Poland Embassy Catholic Church (40 jednostek). oprócz mikrofilmów, znajduje się tam też pewna ilość listów i raportów ambasadora, które nie stanowią jednak części archiwum dawnej ambasady. dokumenty te trafiły do hoover institution jako fragmenty kolekcji instytucji i osób, do których były przez ambasadora skierowane – zob. STęPNiAK 1997, s. 76; ŻARyN 1998, s. 97.


Zasób i dzieje archiwum

ambasadę, ale nie stanowią one części jej archiwum (zob. definicja podana na wstępie rozdziału). okazało się także, że w Rzymie istnieje jeszcze jedno miejsce, w którym przechowywana jest część dawnego archiwum – Kościół i hospicjum św. Stanisława12. Największy zespół akt przechowywany jest obecnie w imPS w Londynie. Nazwany „Ambasada R.P. przy Stolicy Apostolskiej” obejmuje 512 teczek dokumentów z lat 1921-1970. Podczas inwentaryzacji zbioru zastosowano się do zasad regestratury z 1933 roku, zresztą wiele dokumentów znajduje się w oryginalnych teczkach13. obecnie przeprowadzana jest digitalizacja zbioru, który jest udostępniany on line na stronie instytutu (www.pism.co.uk). Reprezentowane są w nim następujące działy i hasła: ii (49, 49, 52, 53, 56); iii (115, 117, 119, 122, 123, 183, 184); iV (249, 250, 252); V (277, 297, 302, 304, 307, 310); Vi (317, 324, 330); Viii (412, 415, 416, 417, 422, 423, 429, 439, 478, 498, 501, 513, 519, 535, 536, 644); iX (708, 729, 745, 756); X (838, 847, 851)14. Najwięcej akt należy do haseł: 122 – „Stosunki Stolicy Apostolskiej z Polską – Konkordat” (65 teczek; daty ramowe 1924-1969); 49 – „ogólne stosunki polityczne z Polską” (61 teczek; 1921-1970); 417 – „Sprawy protokólarne [1952-1970 także: dziekan Korpusu dyplomatycznego]” (28 teczek; 1938-1970); 423 – „organizacja Ambasady” (28 teczek; 19381970); 115 – „Stosunki Stolicy Apostolskiej z poszczególnymi państwami z wyjątkiem Polski” (27 teczek; 1938-1964); 123 – „Sprawy osób prywatnych” (26 teczek; 1938-1970); 52 – „Listy prywatne”15 (25 teczek; 1938-1970); 324 – „Agencje informacyjne” (23 teczki; 1946-1964)16; 297 – „ośrodki i organizacje polskie za granicą” (21 teczek; 1938-1964); 729 – „Wystawianie i przedłużanie paszportów” (17 teczek; 1948-1964). W PiSK w Rzymie znajdują się dwa zespoły związane z działalnością dawnej ambasady: „Archiwum Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej” i „Spuścizna Kazimierza Jana Papée”. Pierwszy z nich zawiera 231 teczek akt pochodzących z dawnego archiwum ambasady (ramy czasowe 1919-1977) oraz 191 teczek zdjęć archiwalnych (1935-1972)17. inwentaryzacja zespołu przebiegała w kilku etapach 12. Kościół i hospicjum św. Stanisława zostały założone w Rzymie przez kard. Stanisława hozjusza w 1578 roku. W latach 1948-2003 przy kościele miał swoją siedzibę centralny ośrodek duszpasterstwa Emigracyjnego i Polonijnego, na którego czele stali kolejno biskupi Józef Gawlina, Władysław Rubin i Szczepan Wesoły. W przykościelnym archiwum gromadzone są dokumenty od momentu jego powstania, do czasów współczesnych. zostało uporządkowane w latach 2009-2014 i wówczas okazało się, że posiada m.in. dokumenty związane z działalnością bp Gawliny (w tym dużo zdjęć dokumentujących jego wizyty w Armii gen. Andersa na Wschodzie) oraz samego ośrodka duszpasterstwa Emigracyjnego. z tą ostatnią instytucją należy prawdopodobnie łączyć fakt zdeponowania w hospicjum św. Stanisława części archiwum dawnej ambasady. 13. Sygnatury jednostek utworzone zostały następująco: skrót nazwy archiwum „iPmS” + symbol zespołu „A.44” + nr podzespołu (czyli hasła wg regestratury z 1933 r.) + nr teczki. 14. Por. Hasła 1933. 15. Według regestratury z 1933 roku hasło 52 powinno zawierać „Raporty polityczne” – zob. Hasła 1933, s. 3. zarządzenie min. becka pozostawiało jednak poszczególnym placówkom pewną dowolność w dostosowywaniu rzeczywistych zasobów archiwalnych do podanych haseł. 16. Pod tym hasłem znajdują się biuletyny informacyjne wydawane przez ambasadę: „Serwis informacyjny Ambasady R.P. przy Watykanie” (1954-1964); „informazioni dalla Polonia” (1955-1964); „informazioni dei Polacchi all’Estero” (1955-1956). 17. W każdej teczce znajduje się średnio od 1 do 5 zdjęć.

271


Dominika Wronikowska

(zob. w drugiej części rozdziału). ostatecznie został uporządkowany według zasad regestratury z 1933 roku (niektóre dokumenty znajdują się w oryginalnych teczkach)18. Reprezentowane są w nim następujące działy i hasła: i (1,2); ii (48, 49); iii (52, 53, 115, 117, 119, 122, 123, 190); iV (249); V (277, 297, 304); Vi (317, 324, 330); Viii (412, 415, 416, 417, 422, 423, 429, 478, 498, 513, 519, 536, 644); iX (708, 713, 729). Najwięcej akt należy do haseł: 324 – „Agencje informacyjne” (30 teczek; 1945-1972)19; 122 – „Stosunki Stolicy Apostolskiej z Polską – Konkordat” (20 teczek; 1921-1976); 53 – „Szyfry” (14 teczek; 1929-1949); 708 – „opieka nad Polakami” (14 teczek; 1944-1971 [gł. 1944, 1945])20; 52 – „Raporty i listy prywatne” (13 teczek; 1925-1976); 297 – „ośrodki i organizacje polskie za granicą” (13 teczek; 1919-1977); 317 – „organizacja służby prasowej” (13 teczek; 1940-1975); 115 – „Stosunki Stolicy Apostolskiej z poszczególnymi państwami z wyjątkiem Polski” (10 teczek; 1927-1975). Nie stanowi natomiast części archiwum dawnej ambasady (zob. definicja podana na wstępie rozdziału) zespół „Spuścizna Kazimierza Jana Papée”, na który składają się: prywatne dokumenty (w tym obfita korespondencja)21, 5 tomów Dziennika prowadzonego przez Papée od momentu objęcia funkcji ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej do roku 197322 oraz duża liczba zdjęć, w tym również odnoszących się do jego działalności służbowej. zespół został wstępnie uporządkowany i zinwentaryzowany (akta niepaginowane); stanowi go 86 teczek akt i ok. 250 zdjęć (w tym dublety). W AKhSS w Rzymie znajduje się zespół „Ambasada Polska przy Watykanie” zawierający 40 teczek akt z lat 1938-1945. zespół jest zinwentaryzowany i zdigitalizowany23. dokumenty na ogół zachowane są w oryginalnych teczkach, na których widnieją numery haseł, toteż można stwierdzić, że także i ten zespół został uporządkowany według zasad wprowadzonych w mSz w 1933 roku, mimo iż inwentarz nie zawiera odniesień do haseł. Reprezentowane są w nim następujące działy i hasła: i (1, 2); ii (49a [Protokoły rozmów z osobami przybyłymi z Polski w styczniu 1940], 49b [memoriał „La situation religieuse en Pologne occupée” (1940)], 52); iii (117, 119, 123, 184, 190); iV (249, 252); V

272

18. Sygnatury jednostek stworzone zostały następująco: skrót nazwy archiwum „PiSK” + skrót nazwy zespołu „Amb.” + nr teczki. 19. biuletyny informacyjne: „information de Pologne” (1945-1952); „informazioni dalla Polonia” (1956-1969); „Serwis informacyjny Ambasady R.P. przy Watykanie” (1956-1972). 20. W regestraturze z 1933 roku hasło 708 dotyczy opieki prawnej nad emigrantami (w Polsce i za granicą). 21. Podkreślić trzeba, że ze względu na specyfikę korespondencji prowadzonej przez Kazimierza Papée w jego papierach prywatnych znajdujemy wiele cennych informacji również o działalności ambasady. Traktuje o niej wiele listów wchodzących w obręb zespołu „Spuścizna Kazimierza Jana Papée”, m.in. korespondencja z: gen. W. Andersem, E. borowskim, J. czapskim (kwestia informowania Watykanu o zagładzie – zob. wyżej, biogram Kazimierza Papée), gen. b. duchem, J. Frylingiem, S. Janikowskim, W. Jędrzejewiczem, T. Komarnickim, K. Krzeczunowiczem, E. Raczyńskim, ks. A. Rojkiem, J. Starzewskim. od lat 50. korespondencja służbowa Papée ma często charakter korespondencji prywatnej, np. pisząc do ministrów w rządzie londyńskim ambasador zwraca się do wielu z nich po imieniu, a w listach służbowych umieszcza informacje prywatne (i odwrotnie). 22. Dziennik: t. i-V; rkps – PiSK, Spuścizna Kazimierza Jana Papée (dalej: PiSK, Spuścizna), 45-49. 23. inwentaryzację przeprowadzono w latach 2009-2014. Sygnatury jednostek stworzone zostały następująco: skrót nazwy archiwum „AKhSS” + symbol zespołu „AAPW” + nr teczki.


Zasób i dzieje archiwum

(287, 297, 304); Vi (317, 323); Viii (416, 417, 422, 423, 429, 501, 519, 536, 644); iX (708, 729, 758, 790); X (851). oprócz akt, w skład zespołu wchodzą też zdjęcia archiwalne24. W dzisiejszej polskiej placówce przy Stolicy Apostolskiej również znajdują się pewne dokumenty z lat 1932-1975. Trudno jest stwierdzić, czy można je uznać za materiały należące do archiwum ambasady, czy należy je raczej zakwalifikować jako papiery prywatne ambasadora. Są to bowiem księgi gości prowadzone przez Leonię Papée25 oraz rachunki z lat 1973-1975 (opłaty, między innymi za wynajem lokalu i pokwitowania wypłat pensji dla personelu). Podobne dokumenty z lat wcześniejszych wchodzą w skład zespołów dawnego archiwum w PiSK i w imPS. odrębną jednostkę archiwaliów przechowywanych w dzisiejszej Ambasadzie stanowią depozyty osób trzecich, złożone w placówce w czasie ii wojny światowej, lub tuż po jej zakończeniu. zawierają dokumenty dotyczące między innymi: gen. Juliusza Kleeberga26, Jerzego Warchałowskiego27, Stefana Tyszkiewicza28, marty zdziechowskiej29. z materiałów archiwalnych dawnej ambasady przechowywanych w iPmS i w PiSK korzystało już wielu badaczy30. Najczęściej – dla potrzeb badań dotyczących relacji między ii RP a Stolicą Apostolską, w tym konkordatu i kwestii stosunku papieża Piusa Xii do sprawy polskiej w czasie wojny – sięgano do raportów ambasadorów Skrzyńskiego i Papée oraz tych, które sporządzali Jan Perłowski i Stanisław Janikowski, występujący jako chargé d’affaires. zespoły te cieszyły się też zainteresowaniem historyków zajmujących się zagładą. Należy jednak stwierdzić, że bogate zasoby archiwalne Ambasady ii RP przy Stolicy Apostolskiej nie zostały dotąd należycie wykorzystane. Wiele ważnych materiałów czeka na badaczy okresu międzywojennego zainteresowanych relacjami Państwo-Kościół, mniejszościami religijnymi i narodowymi (m.in. polską mniejszością na Litwie i w Wolnym mieście Gdańsku) oraz stosunkami 24. między innymi 30 zdjęć z akcji bojowej brygady Podhalańskiej w Norwegii oraz życia Armii Polskiej w Anglii i Francji – AKhSS, AAPW, 9, k. 173-183. 25. Trzy księgi zawierające wpisy osób odwiedzających ambasadę, z których pierwsza prowadzona była od 1932 roku, natomiast dwie pozostałe założono już w placówce watykańskiej – zob. rozdział Watykański album Ambasadorowej. 26. Juliusz Kleeberg (1890-1970) generał brygady WP; po kampanii wrześniowej we Francji, gdzie – na terenach nieokupowanych przez Niemców – założył organizację zajmującą się ewakuacją polskich żołnierzy. W 1943 roku we Włoszech był przedstawicielem rządu londyńskiego do spraw opieki nad uchodźcami, w tym rodzinami żołnierzy 2. Korpusu, następnie szefem Wojskowej delegacji RP przy Sztabie Wojsk Sprzymierzonych. depozyt zawiera dokumenty dotyczącej jego działalności we Włoszech (1943-1944). 27. Jerzy Warchałowski (1897-1972) dyplomata; w latach 1936-1939 konsul generalny w Królewcu. Uwięziony przez Niemców, zwolniony w 1940 roku. W 1944 roku przebywał w Rzymie, następnie w Portugalii, hiszpanii, meksyku i brazylii. depozyt zawiera głównie banknoty i obligacje przedwojenne. 28. Stefan Tyszkiewicz (1894-1976) inżynier i wynalazca. Przed 1939 rokiem właściciel fabryki samochodów. W 1940 roku uwięziony w zSRR, zwolniony na mocy układu Sikorski-majski, wszedł do armii gen. Andersa (był szefem służby samochodowej), walczył pod monte cassino. Jego żoną była helena ks. Leuchtenberska, siostrzenica królowej Włoch. depozyt zawiera korespondencję (2 listy; 1941, 1945). 29. marta zdziechowska z bławdziewiczów, żona Jerzego zdziechowskiego (1880-1975) ministra skarbu ii RP i matka marii Sapieżyny (1910-2009) kuriera rządu londyńskiego i oddziału ii Sztabu Generalnego WP we Francji i we Włoszech (autorki wspomnień: Moje życie, mój czas, Kraków 2008). depozyt zawiera korespondencję, w tym liścik marii Sapieżyny do Leonii Papée z 28 września 1943. 30. Nieznane pozostają natomiast dokumenty z AKhSS - zob. Stan badań.

273


Dominika Wronikowska

polsko-czechosłowackimi31. dla okresu ii wojny światowej, oprócz wspomnianej już problematyki stosunku papieża do zbrodni hitlerowskich na ziemiach polskich, w tym także zagłady i roli polskiej ambasady w informowaniu o niej Watykanu, zasoby archiwalne dawnej ambasady zawierają też wiele dokumentów związanych z jej nieoficjalną działalnością, czyli opieką nad uchodźcami, w tym zbiegami z oddziałów niemieckich (m.in. współpracą z organizacją Todt i dziełem św. Rafaela), ze zbieraniem informacji o sytuacji w Kraju32; pośredniczeniem w przekazywaniu pomocy na tereny okupowane33. Są to tylko przykłady tematów, do zbadania których przyczynić się mogą zasoby archiwalne dawnej ambasady. mamy nadzieję, że nasza publikacja zachęci do ich wykorzystania.

burzliwe dzieje ambasady nie tylko odbiły się na stanie jej archiwaliów, ale też zatarły i zniszczyły źródła informacji na temat historii archiwum. Spróbujemy ją jednak przynajmniej naszkicować, więcej miejsca poświęcając zagadkowej kwestii przeprowadzonego przez Kazimierza Papée dzielenia zespołu, który doprowadził do jego obecnego rozproszenia. W sierpniu 1939 roku minister beck zarządził przewiezienie archiwów wszystkich placówek dyplomatycznych do Warszawy. Według informacji podanej w Dzienniku ambasadora Papée, archiwum znajdujące się w placówce w Rzymie wysłano do Warszawy drogą lotniczą 26 sierpnia tegoż roku34. Potwierdzają to słowa Papée skierowane do Jana Frylinga w liście z marca 1967 roku35. opisując ówczesny zasób archiwum ambasador oświadczył: „Archiwa te obejmują zresztą tylko okres 1939-1967: co było przed tym kazali odesłać”36. Podobne stwierdzenie zawierają wspomnienia ks. Waleriana meysztowicza: „całe to archiwum zostało odesłane do Warszawy w pierwszych dniach września 1939”37. Wydaje się jednak, że zastosowano się do polecenia ministra jedynie częściowo, przekazując do centrali pewną ilość akt, ale pozostawiając dokumenty, które prawdopodobnie uznano za niezbędne dla dalszej działalności placówki. o tym, że we wrześniu 1939 roku w jej siedzibie w Rzymie musiały znajdować się akta pochodzące z okresu sprzed sierpnia tegoż roku świadczy obecność takich właś-

274

31. Np. dwie teczki w całości poświęcone kwestii zaolzia, zawierające kopie materiałów poselstwa RP w Pradze z lat 1938-1939, znajdujące się w prywatnym archiwum ambasadora Papée w PiSK – PiSK, Spuścizna, 353. 32.Np. teczka zawierająca „Protokoły rozmów z osobami przybyłymi z Polski w styczniu 1940 r.” (m.in. nazwiska osób wywiezionych do zSRR) – AKhSS, AAPW, 10, k. 1-210. 33. Np. teczka zawierająca korespondencję Papée z ks. Stanisławem Rzepko-łaskim (1904-1944 zamordowany w mauthausen, jeden z pseudonimów „Ludovico”,) od 1940 roku działającym w konspiracji, m.in. jako kurier z Węgier na tereny okupowane. 34. PiSK, Spuścizna, 45, Dziennik, t. i, s. 8. 35. Jan Fryling (1891-1977) dyplomata, dziennikarz. W mSz od 1922, w latach 1949-1956 nieformalny przedstawiciel rządu londyńskiego w Kalkucie, następnie w USA, od 1964 dyrektor wykonawczy a od 1972 do śmierci prezes instytutu Piłsudskiego. 36. List Papée do Frylinga z 10 marca 1967 – PiSK, Spuścizna, 68, niepaginowane. 37. mEySzToWicz 1993, s. 318.


Zasób i dzieje archiwum

nie materiałów w zasobach PiSK i iPmS, a także informacje o zasobach archiwum ambasady, jakie pojawiały się w następnych latach. Podczas przeprowadzania placówki do Watykanu w czerwcu 1940 roku przeniesiono tam także archiwum. We wrześniu 1943 roku, w obliczu groźby wejścia Niemców na teren Watykanu, część akt miała zostać spalona, co Papée potwierdzał kilkakrotnie w korespondencji z czasów powojennych, między innymi w liście do Władysława Pobóg-malinowskiego z czerwca 1947 roku38. Przeczyć temu wydaje się jednak stwierdzenie Papée w liście do Wacława Jędrzejewicza39: „Archiwa Ambasady zachowały się w niektórych partjach od jej powstania w 1918 r., a są nietknięte od 1939 r.”40. W sierpniu 1944 roku ambasada przeniosła się z Watykanu do nowej siedziby przy Via dei Villini i tam przeniesiono też archiwum. Wiosną 1946 roku do ambasadora Papée zgłosił się Jan Karski, podróżujący wówczas po Europie jako „specjalny agent akwizytor” hoover institution. Jego zadaniem było pozyskanie dla amerykańskiej instytucji mikrofilmów dokumentów z ii wojny światowej. inicjatywa ta cieszyła się poparciem zarówno ministra informacji i dokumentacji rządu londyńskiego Adama Pragiera, jak i ministra spraw zagranicznych Adama Tarnowskiego41, toteż Papée zgodził się na zmikrofilmowanie części archiwów ambasady. Warunki postawione przez ambasadora były następujące: dokumenty do zmikrofilmowania miały zostać wyselekcjonowane przez pracownika ambasady, a mikrofilmy powinny być złożone w hoover institution jako otwarty depozyt pod nazwą „Kolekcja Kazimierza Papée” i pozostawać do jego dyspozycji również w przyszłości. miały być przechowywane oddzielnie od innych polskich kolekcji, a ambasador zagwarantował sobie prawo uzupełniania zbioru na tych samych warunkach. mikrofilmy mogły być udostępniane badaczom, ale do publikacji wymagana była każdorazowo zgoda ambasadora42. z późniejszej korespondencji wynika, że dokumenty (ok. 6-8 tys. stron) wybrał ks. meysztowicz, a mikrofilmy (19.600 klatek) wykonał fotograf wojskowy 2. Korpusu43. 21 lutego 1947 roku Papée podpisał ostateczną umowę na przeka38. List Papée do W. Pobóg-malinowskiego z 17 czerwca 1947: „co do dokumentów z naszego archiwum [...] nie umię na pamięć powiedzieć co z nich ocalało, bo we wrześniu 1943 roku to i owo musiało być spalone. Ale były to głównie akta personalne” (iPmS, A.44.53/2, k. 206). W AKhSS w jednej z teczek zawierających instrukcje z mSz z lat 1940-1941 widnieje dopisek „spalone 9 iX 1943” (AKhSS, AAPW, 15); z ustnej informacji uzyskanej od o. hieronima Fokcińskiego wynika, że także w iPmS w rejestrach poszczególnych jednostek, przy pewnych dokumentach, znajduje się dopisek „spalone”. o akcji palenia dokumentów, które mogłyby w jakikolwiek sposób być użyteczne dla Niemców, wspomina także przedstawiciel Stanów zjednoczonych przy Stolicy Apostolskiej, harold h. Tittmann Jr. – zob. TiTTmANN 2005, s. 177-179. 39. Wacław Jędrzejewicz (1893-1993) jeden z założycieli, a w latach 1943-1947 dyrektor instytutu Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku. Korespondencja Papée z Jędrzejewiczem przechowywana jest w PiSK w zespole „Spuścizna Kazimierza Jana Papée”. 40. List Papée do Jędrzejewicza z 11 marca 1948 – PiSK, Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej (dalej: PiSK, Amb), 208, k. 32. 41. List A. Pragiera do Papée z 15 lutego 1946 – PiSK, Amb, 208, k. 1r. W tej samej sprawie Tarnowski 20 lutego 1946 – PiSK, Amb, 208, k. 2r. 42. Kopia listu J. Karskiego do h. h. Fishera z hoover institution z 30 kwietnia 1946 – PiSK, Amb, 208, k. 5. 43. List Karskiego do Papée z 3 maja 1946 (PiSK, Amb, 208, k. 7r.) oraz list Papée do Fishera z 3 lutego 1947 (PiSK, Amb, 196, k. 2).

275


Dominika Wronikowska

zanie ich do hoover institution44. mikrofilmy były już wówczas gotowe i – złożone w 11 pudełkach ważących 19 kg i 200 g – czekały na wysyłkę do Stanów45. W ciągu 1947 roku Papée nadal korespondował z profesorem haroldem h. Fisherem46 z hoover institution na temat sposobu nadania przesyłki, chciał bowiem uniknąć ryzyka sprawdzenia zawartości przez włoskie służby celne, toteż starano się przeprowadzić wysyłkę amerykańskimi kanałami dyplomatycznymi. 11 marca 1948 roku Papée napisał do oskara haleckiego47 z zapytaniem, czy może go wyznaczyć – razem z Wacławem Jędrzejewiczem – jako osobę uprawnioną, w jego zastępstwie, do dysponowania depozytem w hoover institution. Tego samego dnia wysłał list o podobnej treści do Jędrzejewicza48. 30 kwietnia Papée poinformował Fishera, że 11 pudełek z mikrofilmami, przez niego osobiście zaplombowanych i zamkniętych w jednej drewnianej skrzynce, zostało złożonych w bibliotece Watykańskiej, gdzie miały czekać na odebranie ich przez wysłannika hoover institution. Papée podkreślił wówczas ponownie, że zależy mu na bezpiecznym sposobie przekazania mikrofilmów49. W 1959 roku w liście do Tytusa Komarnickiego50 Papée stwierdził, że w 1948 przekazał do hoover institution mikrofilmy „dla zabezpieczenia” jako „Kazimierz Papée collection”51. W trzy lata później okazało się jednak, że mikrofilmy nadal pozostają w bibliotece Watykańskiej, o czym zawiadomił przebywającego na urlopie ambasadora Kazimierz Krzepisz, pracownik ambasady zajmujący się m.in. archiwum52. W teczce dotyczącej korespondencji z hoover institution zachował się jeszcze jeden list, skierowany do Witolda S. Sworakowskiego53, w

276

44. PiSK, Amb, 208, k. 13-14. Wcześniejsze projekty umowy były kilkakrotnie zmieniane. 45. List ch. F. denzella, asystenta Fishera, do Papée z 24 lutego – PiSK, Amb, 208, k. 15r. 46. harold h. Fisher (1890-1975) amerykański historyk, specjalista od spraw wschodnioeuropejskich i były przedstawiciel organizacji pomocy Polsce, autor obszernego dzieła o walce Polaków o niepodległość i odbudowie Polski po i wojnie światowej. 47. oskar halecki (1891-1973) historyk, w latach 1942-1952 dyrektor, a następnie honorowy prezes Polskiego instytutu Naukowego w Nowym Jorku. List Papée do haleckiego z 11 marca 1948 oraz twierdząca odpowiedź haleckiego – PiSK, Amb, 208, k. 35-36. 48. List Papée do Jędrzejewicza z 11 marca 1948: „Artykuł 4 umowy przewiduje więc wyznaczenie przeze mnie osób, które w przewidzianym przezeń wypadku dysponować by mogły depozytem. W porozumieniu z naszymi władzami w Londynie proszę dziś prof. haleckiego o podjęcie się funkcji mego zastępcy, Pana ministra zaś o zgodę na zastąpienie go w razie gdyby z jakichkolwiek przyczyn nie mógłby on swoich uprawnień wykonać.” (PiSK, Amb, 208, k. 32). odpowiedź Jędrzejewicza: zgadza się – PiSK, Amb, 208, k. 37. 49. List Papée do Fishera z 30 kwietnia 1948: „With reference to mr. Easton Rothwell’s letter of January 8th, and to our previous correspondence about the matter, i beg to inform you that having secured the necessary authorisation from the Very Rev. Father Anselmo Albareda, o.S.b., Prefetto of the Vatican Library, for the temporary deposit in this Library of the “Kazimierz Papée collection” each of the eleven boxes, marked with the inscription “The Kazimierz Papée collection – hoover Library, Stanford University, california, (U.S.A.)”, have been sealed by me. They have been put in a wooden case bearing the same inscription, also sealed by me, and deposited in the Vatican. i hope that you will be able to provide for their shipment to the United States with adequate assurance of security in the possibly shortest time.” (PiSK, Amb, 208, k. 38). odpowiedź Fishera z 20 maja 1948, tamże, k. 39. 50. Tytus Komarnicki (1896-1967) w latach 1929-1930 radca legacyjny ambasady. zob. rozdział Biogramy. 51. PiSK, Amb, 208, k. 46-47. 52. List Krzepisza do Papée z 20 lipca 1962: „okazuje się, że filmy dla hoover institution znajdują się nadal w depozycie w Watykanie. zostało to stwierdzone ponad wszelką wątpliwość pomimo tego że i ks. Prałat [meysztowicz] twierdził, że zostały wysłane. Pan Sworakowski napisze w połowie sierpnia do pana Ambasadora w tej sprawie podając pewną drogę wysłania ich do Stanów.” – PiSK, Amb, 208, k. 49. 53. Witold S. Sworakowski (1903-1979) dyplomata, historyk, uczeń o. haleckiego. W latach 1956-1970 asystent, następnie dyrektor w hoover institution.


Zasób i dzieje archiwum

którym Papée pisał, iż uważał tę sprawę za „załatwioną i wymagającą jedynie akcji ze strony hoover Library”, po czym przytaczał ustępy z wcześniejszej korespondencji z Fisherem i deklarował pomoc w odebraniu mikrofilmów z biblioteki Watykańskiej54. Powyższa rekonstrukcja wydarzeń została oparta na przechowywanej w PiSK korespondencji ambasadora Papée z hoover institution. Jej tematem są jedynie mikrofilmy, Papée nie wspomina nigdy o dokumentach. Wydaje się więc, że pierwszy podział archiwum nastąpił dopiero w 1968 roku, w momencie pierwszej wysyłki akt do Londynu55. Postaramy się teraz prześledzić korespondencję w tej sprawie. Już w listach związanych z mikrofilmowaniem akt archiwum ambasady dla hoover institution widać obawę Papée przed wejściem Włoch w orbitę wpływów zSRR56 i wynikające z niej dążenie do zabezpieczenia archiwum. W marcu 1959 roku w liście do Tytusa Komarnickiego informował o otrzymaniu propozycji złożenia akt w instytucie Sikorskiego w Londynie57, na którą – zgodnie z zaleceniami rządu londyńskiego –ostatecznie przystał. z korespondencji wynika, że ambasador rozpatrywał też inne możliwości, między innymi wysłanie archiwum do instytutu Piłsudskiego w Nowym Jorku58. W lutym 1967 roku zapytywał już konkretnie gen. mariana Kukiela, Prezesa zarządu instytutu Polskiego i muzeum im. gen. Sikorskiego: „od pewnego czasu powstaje dla nas problem racjonalnego ulokowania akt tej Ambasady: problem ten nabiera obecnie znamion aktualności. W związku z tym pragnę zapytać Pana Generała, czy mógłbym liczyć, o ile zajdzie taka potrzeba, na zdeponowanie tych akt w instytucie historycznym im. Generała Sikorskiego w Londynie? zapytanie to i prośba moja mają oczywiście na razie charakter zasadniczy, tym bardziej, że muszę przed tym zbadać realne 54. List Papée do Sworakowskiego z 27 listopada 1962 – PiSK, Amb, 208, k. 50-51. 55. Wydaje się, że treść tej korespondencji pozwala na odrzucenie hipotezy Żaryna, który zakładał, że w 1946 roku mógł mieć miejsce pierwszy podział archiwum, a mianowicie wydzielenie części związanej bezpośrednio z działalnością ambasadora w czasie wojny i sugerował, że w 11 pudłach złożonych w 1948 roku przez Papée w bibliotece Watykańskiej znajdowały się nie tylko mikrofilmy, ale również kopie akt ambasady – zob. ŻARyN 1998, s. 96-97. 56. List Papée do Jędrzejewicza z 11 marca 1948: „Rozwój wypadków w Europie nie daje nam gwarancji czy w następstwie uda się nam je uratować od zagłady, to też zgodziłem się na uwiecznienie ich na mikrofilmach, które mają być zdeponowane w tej bibliotece [hoover institution] jako depozyt zamknięty” – PiSK, Amb, 208, k. 32. 57. List Papée do T. Komarnickiego z 9 marca 1959: „A teraz przechodzę do sprawy moich archiwów. o ich zabezpieczeniu myślałem jeszcze w latach 1946-48, kiedy 2 Korpus stąd wychodził i zanosiło się w Europie na zawieruchę. Wtedy podpisałem za zgodą mSz kontrakt z «hoover institute and Library on war, revolution, and peace» – Stanford University, Stanford, california – na podstawie którego przekazałem im dla zabezpieczenia mikrofilmy z mojego archiwum jako «Kazimierz Papée collection». W razie mojej śmierci dysponuje tym Prof. halecki, a w drugiej linii W. Jędrzejewicz. Ale to oczywiście nie zmienia losów oryginałów tu przechowywanych, ani aktów, które tymczasem – przeszło 10 lat – narosły. co do nich mógłbym przyjąć propozycję złożenia w instytucie Gen. Sikorskiego, ale oczywiście nie mógłbym się pozbawić priorów w pracy bieżącej: sprawa ta nastręcza więc sporo praktycznych trudności.” – PiSK, Amb, 208, k. 46-47 xero, oryginał w: PiSK, Spuścizna, 69, niepaginowane. 58. List Papée do Jana Frylinga (wówczas dyrektora inst. Piłsudskiego) z 10 marca 1967: „w myśl sugestii i wskazówek Egzekutywy, jestem na ten temat w korespondencji z Kukielem i jego instytutem (oficjalne archiwum emigracji). [...] Twoja oferta jest mi z wielu względów miła i uczuciowo bliska; koszt byłby zapewne poważny. Podział archiwum na dwie kategorie jest raczej emergency ale może okazać się konieczny. Archiwa te obejmują zresztą tylko okres 1939-1967: co było przed tym kazali odesłać.” – PiSK, Spuścizna, 68, niepaginowane.

277


Dominika Wronikowska

możliwości takiej ekspedycji poza Włochy tego archiwum. Pragnieniem moim jest znalezienie prawdziwie bezpiecznego miejsca, gdzie archiwum mogłoby być udostępnione w przyszłości badaczom historii naszego okresu”59. W marcu roku 1967, nawiązując do odpowiedzi Kukiela z 21 lutego, Papée pisał: „Pragnę przede wszystkim wyrazić moją wdzięczność za wyrażenie, w formie tak szlachetnej, zgody na przejęcie i przechowanie archiwów tej Ambasady. W międzyczasie dokonaliśmy selekcji akt na dział ‘podręczny’, obejmujący te akta, bez których dalsza praca ambasady byłaby utrudniona oraz na gros archiwum, które musiałoby być wysłane do Londynu i zdeponowane w instytucie. obejmuje ono akta ambasady zaopatrzone w rejestr i spakowane prawdopodobnie w 5-6 skrzyniach, wymiarów 46x80x60 cm.; skrzynie te zajmują u nas przestrzeń 0,22 mtr.3 każda. Wysłanie mogłoby nastąpić [...] w okresie czasu od 1 maja b.r.”60. dokumenty wysłane z Rzymu dotarły do Londynu w dwóch etapach: pierwsza partia – prawdopodobnie wcześniej wzmiankowane „gros archiwum” – w grudniu 1968 (9 grudnia była już w Londynie61), a następna w styczniu 1972. W dniu 26-ym tego miesiąca Papée informował Kukiela: „w najbliższych dniach wyślemy stąd pod adresem instytutu pozostałą tu jeszcze część archiwum ambasady, a mianowicie cały dział ‘Watykan a Polska’ obejmujący okres od 1929 do 31.12.1970 i ujęty w 99 teczkach62. Tym samym całość archiwum ambasady znalazłaby się pod Pańską opieką. zostają tu tylko akta za 1971 i za rok bieżący. Pragnę zaznaczyć, że tak jak pierwsza partia, znajdująca się już w instytucie, także i te dokumenty będą dostępne dla badaczy dopiero po mojej śmierci lub w razie nadzwyczajnego wypadku zezwolenia. będę wdzięczny za przyjęcie nin. do wiadomości i potwierdzenie mi, możliwie odwrotnie, zgody Pana Generała. obecna partia dokumentów jest zapakowana w dużej skrzyni drewnianej o wymiarach 78x63x58 cm. Stanowi ona całość z poprzednio przysłanymi, jako ‘Archiwum Ambasady R.P. przy Watykanie’ do przechowania w Londynie. Transport skrzyni powinien trwać dość długo, ponieważ jest to transport kolejowy. Proszę uprzejmie o potwierdzenie odbioru skrzyni w swoim czasie”63. z korespondencji Papée z Kukielem wynikałoby więc, że w latach 1968-1972 ambasador przesłał do Londynu całość archiwum ambasady, z wyłączeniem lat 1971-1972. Przeczy temu jednak zawartość zespołu „Ambasada RP przy Stolicy

278

59. List Papée do Kukiela z 16 lutego 1967 – PiSK, Amb, 207, k. 1r. 60. List Papée do Kukiela z 9 marca 1968 – PiSK, Amb, 207, k. 2r. 61. List Papée do Kukiela z 19 grudnia 1968, w którym dziękuje za informację o dotarciu przesyłki oraz przypomina, że nie ma w niej „działu podręcznego” „t.j. całej pozycji «Polska a Watykan», bez której dalsza praca ambasady byłaby utrudniona a nawet niemożliwa. Pozycja ta, z natury rzeczy najcenniejsza, winna być kiedyś dołączona do gros archiwum, znajdującego się już w instytucie. Wobec tego, że akta są obecnie rozładowywane i zawartość regestrowana, z czego mogę się tylko cieszyć, uważam za swój obowiązek stwierdzić tu, à toute fin utile, że dostęp do tych aktów może być badaczom otwarty oczywiście dopiero po mojej śmierci. czynię to raczej par acquit de conscience, bo jestem pewny, że i Pan Generał tak pojmował naszą umowę. będę wdzięczny za obiecane regestry.” – PiSK, Amb, 207, k. 3r. 62. Nota bene: w iPmS znajduje się obecnie 65, a w PiSK 20 teczek z materiałami zakwalifikowanymi pod hasłem 122. W obu przypadkach są to zarówno dokumenty oryginalne, jaki i kopie lub odpisy. zatem Papée, wbrew temu co napisał do Kukiela, nie przesłał całości tego hasła do iPmS. 63. Papée do Kukiela z 21 stycznia 1972 – PiSK, Amb, 207, k.4r.


Zasób i dzieje archiwum

Apostolskiej” przechowywanego w PiSK w Rzymie, który liczy 231 teczek akt (w tym większość to dokumenty sprzed 1970 roku) oraz zespołu „Ambasada Polska przy Watykanie” w AKhSS, zawierającego 40 teczek dokumentów z lat 1939-1945. Na obecnym etapie badań nie jesteśmy w stanie wyjaśnić dlaczego w 1972 roku Papée nie wysłał do Londynu całości archiwum czy jest możliwe, aby w czasie gdy oczekiwał ostatecznej likwidacji placówki ze strony Watykanu rozmyślnie pozostawił w Rzymie prawie 300 teczek akt, z dokumentami z lat 1919-1970? dlaczego i według jakiego kryterium Papée wydzielił z całości archiwum tę część, która znajduje się dzisiaj w PiSK i w AKhSS, i dlaczego nie wysłał jej do Londynu drugim transportem w styczniu 1972 roku? Nie znamy odpowiedzi na te pytania. Wydaje się, że nie można mówić o racjonalnym podziale archiwum według jakiegoś klucza. Nasuwa się więc hipoteza, że Papée zamierzał dosłać do Londynu resztę akt w momencie ostatecznej likwidacji placówki, która miała nastąpić już niebawem, ponieważ jednak okazało się, że Watykan zezwolił mu na pozostanie w Rzymie w roli nieformalnego przedstawiciela rządu londyńskiego i udostępnił mieszkanie przy Via colossi, w budynku o statusie eksterytorialnym, postanowił zostawić jeszcze resztę archiwum w Rzymie. Jeszcze trudniej doszukać się jakiegokolwiek logicznego przebiegu wydarzeń, które doprowadziły do rozproszenia tej części archiwum, którą Papée pozostawił w Rzymie w 1972 roku, a która znajduje się obecnie i w PiSK, i w AKhSS. Nie wiadomo czy kolejny podział nastąpił jeszcze za życia Papée, czy już po jego śmierci. Nie wiadomo też dlaczego i według jakiego klucza podzielono akta. dla odtworzenia chronologii wydarzeń pomocna byłaby rekonstrukcja akcesji akt do instytucji, w których są one dziś przechowywane. Na obecnym etapie badań okazało się to jednak niemożliwe. Poniżej przedstawiamy zatem tylko pewne fragmentaryczne ustalenia i robocze hipotezy, które wydają się jednak rzucać nieco światła na przebieg dalszych wydarzeń. Faktem jest, że w 1979 roku część archiwum zdeponowano w opactwie benedyktyńskim na monte cassino64. możemy przypuszczać, że była to decyzja samego Papée, chociaż jej realizację doprowadzono do końca już po jego śmierci65. Podczas kwerendy nie udało się odnaleźć żadnych dokumentów związanych z tym przedsięwzięciem. Nie wiadomo zatem ani kto wyselekcjonował akta do złożenia w opactwie, ani dlaczego była to tylko część, wydaje się, że mniejsza66, archiwum ambasady, które jeszcze przechowywał Papée. można 64. Żaryn przytacza zapisek ówczesnego opata: „dzisiaj 10 X 1979 d. Agostino przyniósł tu sześć pak z rezydencji Amb. Papée” – zob. Żaryn 1998, s. 101. Żaryn widział list opata wśród dokumentów dotyczących przejęcia „depozytu” z monte cassino w 1994 roku, przechowywanych w ówczesnej siedzibie placówki. W 2015 roku nie udało się już odnaleźć tego pisma w archiwum bieżącym Ambasady. 65. Według informacji podanych przez ambasadora henryka Kupiszewskiego w styczniu 1994 roku na antenie Radia Watykańskiego, syn Papée, henryk, posiadał pokwitowanie złożenia depozytu na monte cassino, stąd należy przypuszczać, że to on zajął się likwidacją mieszkania ojca i umieszczeniem akt w opactwie. 66. z inwentarza archiwum ambasady w PiSK sporządzonego w 2002 roku wynika, że z domu Polskiego Jana Pawła ii (a więc pośrednio z monte cassino – zob. niżej) w 2001 roku przekazano 60 teczek akt, natomiast 88 znajdowało się już wtedy w zbiorach PiSK.

279


Dominika Wronikowska

natomiast stwierdzić, iż w tym samym 1979 roku, kiedy część archiwum z ostatniej siedziby placówki (mieszkania ambasadora przy Via colossi) przewieziono na monte cassino, archiwalia ambasady zaczęły wpływać do zbiorów PiSK. być może Papée zamierzał zdeponować na monte cassino całość akt ambasady, jaka po ostatniej wysyłce do Londynu pozostała w Rzymie i dokumenty zostały spakowane przed jego śmiercią, jednak w trakcie ich przewożenia pojawiły się jakieś okoliczności, które spowodowały, że transport wstrzymano i część archiwaliów pozostała w mieszkaniu w Rzymie, a następnie znalazła się w zbiorach do PiSK. Przebiegu akcesji akt do PiSK nie udało się odtworzyć. instytucja ta nie zajmuje się programowo gromadzeniem archiwaliów, ale – ze względu na zaufanie, jakim jest obdarzana przez polskie środowiska emigracyjne – w ciągu prawie 60 lat istnienia znalazło się w jej zbiorach wiele spuścizn archiwalnych. Są one w miarę możliwości opracowywane we współpracy z Naczelną dyrekcją Archiwów Państwowych. Według informacji uzyskanych od o. hieronima Fokcińskiego, który od wielu lat kieruje instytutem, dokumenty związane z działalnością Papée docierały do PiSK przez ponad 20 lat, różnymi drogami i dostarczane przez rozmaite osoby. Pierwszą partię dokumentów przejęto niedługo po śmierci Papée od polskich sióstr felicjanek, które opiekowały się ambasadorem w ostatnim okresie życia67. Przed rokiem 1989 w PiSK znajdowało się już wiele dokumentów pochodzących zarówno z archiwum prywatnego Papée (korespondencja, zdjęcia, papiery prywatne oraz dotyczące jego działalności dyplomatycznej) jak i z archiwum dawnej ambasady (zinwentaryzowane wstępnie w latach 90.)68. Nie można wykluczyć, że istnieją jeszcze inne archiwalia, które zostały w mieszkaniu przy Via colossi, a do PiSK nie wpłynęły. Po ponownym nawiązaniu stosunków dyplomatycznych między Polską a Stolicą Apostolską, w pierwszych dniach stycznia 1994 roku Ambasada iii RP przejęła z opactwa na monte cassino „20 pak” archiwaliów i elementów wyposażenia dawnej placówki. Akta dawnego archiwum mieściły się w jedenastu kartonach69. Ponieważ w ówczesnej siedzibie Ambasady nie było warunków dla ich przechowywania, dziewięć z jedenastu kartonów (nr 2-10) zdeponowano w domu Polskim Jana Pawła ii przy via cassia70. znajdowały się tam do maja roku 2001, kiedy zostały przekazane – jako depozyt mSz – do PiSK71. Niewielka część „depozytu” (kartony nr 1 i 11) znalazła się wówczas w ambasadzie.

280

67. informacje ustne przekazane we wrześniu 2015 roku. 68. W swojej publikacji z 1998 roku Żaryn podaje sygnatury akt według ówczesnego inwentarza; obecnie są one już nieaktualne. 69. Protokół przejęcia depozytu z monte cassino z 7 stycznia 1994 roku znajduje się w bieżącym archiwum placówki; wyszczególnione są w nim przedmioty znajdujące się w „11 kartonach i 1 pudełku-walizce”. Więcej na temat depozytu – zob. wyżej, rozdział Siedziby: adresy i wyposażenie. 70. W archiwum bieżącym Ambasady nie odnaleziono protokołu przekazania archiwaliów do domu Polskiego Jana Pawła ii. z listu ówczesnego administratora domu ks. Jana Główczyka do ambasadora Stefana Frankiewicza z 22 lipca 2000 roku wynika, że miało ono miejsce 17 stycznia 1994 roku. był to tzw. „depozyt” wspominany w publikacji Żaryna – zob. ŻARyN 1998, s. 101 i passim. 71. oświadczenie nr Wat.264/01 z 19 lipca 2001 w archiwum bieżącym ambasady.


Zasób i dzieje archiwum

W ten sposób do PiSK trafiła większość archiwaliów z archiwum dawnej ambasady, które pozostały w Rzymie po 1972 roku. W latach 2002-2006 przeprowadzono scalenie akt przejętych z monte cassino z aktami ambasady znajdującymi się już wcześniej w zbiorach instytutu i powstał zespół określany obecnie jako „Archiwum Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej”72. do niedawna uważano, że PiSK jest obecnie jedyną w Rzymie instytucją przechowywującą część archiwum dawnej ambasady. Kilka lat temu okazało się jednak, że jej archiwalia znajdują się także w archiwum przy kościele św. Stanisława (AKhSS). Są to wspomniane wyżej materiały z lat 1938-1945. Na razie nie udało się ustalić, kiedy i w jaki sposób trafiły one do tego archiwum73, ale przypuszczalnie należy to łączyć z faktem zdeponowania w hospicjum w końcu lat 70. części wyposażenia dawnej ambasady74. Prawdopodobieństwo uzyskania odpowiedzi na wszystkie zarysowane powyżej wątpliwości i pytania jest nikłe. Nie ulega natomiast wątpliwości, że znając miejsca przechowywania części rozproszonego archiwum dawnej ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej można dążyć do jego „wirtualnego” scalenia. miejmy więc nadzieję, że w niedługim czasie dojdzie do digitalizacji zbiorów przechowywanych w PiSK, a następnie do umieszczenia ich – razem z tymi z iPmS i AKhSS, które są już w większości zdigitalizowane – na serwerze, który umożliwi badaczom korzystanie z zasobów całego archiwum. Stałoby się w ten sposób zadość woli ambasadora Kazimierza Papée, którego wieloletnim wysiłkom zawdzięczamy przechowanie, aczkolwiek „w rozproszeniu”, archiwum dawnej ambasady i którego pragnieniem było „znalezienie prawdziwie bezpiecznego miejsca, gdzie archiwum mogłoby być udostępnione w przyszłości badaczom historii naszego okresu”75.

72. ze względu na jego fragmentaryczny charakter inwentaryzacja zbioru była zadaniem trudnym, toteż przeprowadzono ją kilkakrotnie. Próba zestawienia inwentarza z roku 2002, w którym zaznaczono pochodzenie akt z „depozytu”, z ostatecznym inwentarzem z roku 2006, w którym tej informacji już nie ma, pozwala na stwierdzenie, że wystąpiła tu podobna sytuacja, jak w podziale akt w zespołach przechowywanych w PiSK i w iPmS: w obrębie tego samego hasła poszczególne lata znajdują się częściowo w jednym, a częściowo z drugim zespole. 73. Według informacji ks. Jana Główczyka, zarządzającego kościołem św. Stanisława, podanej w artykule pt. Kościół i Hospicjum św. Stanisława B.M. w Rzymie i jego zbiory: „Kolejny zwarty zespół [w archiwum kościoła] tworzą dokumenty mającej swoją siedzibę w murach hospicjum Ambasady Polskiej przy Watykanie (AAPW).” (cyt za: XXXVI Sesja 2015, s. 130). Należałoby wyjaśnić, na jakiej podstawie autor opiera stwierdzenie o przebywaniu ambasady „w murach hospicjum”, bowiem ani w literaturze przedmiotu lub wspomnieniowej, ani w źródłach nie udało się znaleźć wzmianki o możliwym pobycie placówki na terenie hospicjum przy kościele św. Stanisława. 74. Więcej na ten temat – zob. wyżej, rozdział Siedziby: adresy i wyposażenie. 75. z listu Papée do gen. Kukiela z 16 lutego 1967 roku – PiSK, Amb, 207, k. 1r.

281



110. Józef Piłsudski, Józef Beck, Kazimierz Papée, Julian Łukasiewicz i in., Warszawa, Belweder 7 stycznia 1935 (fot. archiwalna, Papieski Instytut Studiów Kościelnych).


111. Pierwsza strona inwentarza wyposażenia ambasady rP przy stolicy apostolskiej z okresu powojennego (z archiwum Papieskiego instytutu studiów kościelnych).


AnekSy


ANEKSy

AnekS nR 1 Przemówienie posła Władysława Skrzyńskiego podczas składania listów uwierzytelniających na ręce papieża Benedykta XV, 15 października 1921 roku1 ojcze Święty, Rząd Polski mianował mnie swym przedstawicielem przy Stolicy Apostolskiej. Jest to zaszczyt, którego jestem tembardziej świadom, że zbliżam się do Tronu Waszej Świątobliwości jako katolik i jako wierzący. zaszczyt ten połączony jest z odpowiedzialnością. W stosunkach między Stolicą Apostolską i Polską istnieją bowiem skarby moralne, których strzedz i oszczędzać należy pilnie bo są to skarby o wartości, znaczeniu i dostojności nieoszacowanej. Pozatem istnieją zagadnienia i to najwyższej doniosłości, które domagają się uwagi zarówno ze strony Stolicy Apostolskiej jak i ze strony Polski. Uderzającym tego przykładem są nasze kresy, ten prawdziwy wał grobów męczenników polskich, którzy od wieków aż do najnowszych czasów nosili życie swe w ofierze za wiarę i za ojczyznę. między odnowionem Państwem Polskim a tem co stanowi stronę doczesną i ludzką organizacji Kościoła Katolickiego jest również do załatwienia szereg spraw, których uregulowanie dopełni spuściznę uczuciową, drogą każdemu sercu polskiemu zespołem aktów sprawiedliwości i słuszności. Na tem dostojnem miejscu, które jest również ośrodkiem, skąd spływa na świat cały spokój dusz, można się i wiele nauczyć. Gorące pragnienie narodu polskiego – módz pracować wreszcie z dala od klęsk i psychoz wojennych – mogłoby tu znaleźć cenną otuchę. W ciągu świetnego Pontyfikatu Waszej Świątobliwości, liczba przedstawicieli Państw przy Stolicy Apostolskiej znacznie wzrosła tak jak gdyby stało się ogólniejszem dążeniem w czasach powszechnej jeszcze niepewności szukać zbliżenia do władzy, będącej niewzruszalną. Stając w szeregu tych przedstawicieli, składam Waszej Świątobliwości hołd od jednego z najliczniejszych narodów katolickich Europy, którego historja jest głęboko złączona z historją rozwoju Kościoła Katolickiego i którego życie codzienne tak ściśle jest związane z zasadami świętej wiary. Składam tu również hołd uczuć synowskich do Kościoła Katolickiego i do dostojnej osoby Waszej Świątobliwości, który Naczelnik Państwa polecił mi wyrazić w swojem imieniu, [dalej w przypisie w dole odręcznie: wraz z życzeniami licznych łask i chwały dla Pontyfikatu, który przypada na wyjątkowo wielki i poważny okres historji ludzkości]. 286 1. AAN, mSz, 808, k. 4-5.


ANEKSy

ze swej strony ośmielam się prosić Waszą Świątobliwość, by raczyła swą wysoką przychylnością wesprzeć mnie w pracy, jaką wkłada na mnie powierzone mi zadanie, a do której przystępuję w nastroju czci, pogody i ufności.”

AnekS nR 2 Przemówienie ambasadora Władysława Skrzyńskiego podczas składania listów uwierzytelniających na ręce papieża Piusa XI, 11 grudnia 1924 roku2 ojcze Święty, z głębokim wzruszeniem zbliżam się do Tronu Waszej Świątobliwości, by złożyć listy, przez które Pan Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej akredytuje mnie jako Ambasadora Nadzwyczajnego i Pełnomocnego przy Waszej Najdostojniejszej osobie. Wzruszenie to wzmaga się jeszcze gdy wspominam dowody monarszej łaskawości, jaką Wasza Świątobliwość raczyła dotychczas wspierać moje usiłowania zdążające do zachowania nieskażonymi tych skarbów nieocenionej wartości, które stanowią podstawę wielowiekowych stosunków Narodu Polskiego ze Stolicą Apostolską. Stosunki te, nie tracąc nic na swej podniosłości, zyskały pozatem obecnie charakter jakby większej swojskości. Ten, który dzięki cudownym wyrokom opatrzności, spędził wśród nas kilka lat swego życia i w sierpniu 1920 r. nie chciał opuścić Warszawy, pragnąc dzielić z nami niebezpieczeństwa ówczesnej chwili, dzisiaj jest ojcem Wspólnym, którego dzieci, na świecie całym do jakiejkolwiek należą narodowości, braćmi są przez swe przekonania, a więc przez to, co jest w człowieku najbardziej niezawisłe a także nieugięte. zdajemy sobie sprawę w Polsce z doniosłości tej okoliczności. od rozpoczęcia pełnego chwały panowania Waszej Świątobliwości wiele wypadków w Europie nabrało nowej wagi i znaczenia. Przez czas ten Polska potężna swym pokojem społecznym doszła do poszanowania godnych rezultatów na polu organizacji Państwa i umiała zapewnić sobie należne Jej miejsce wśród narodów. Wewnątrz kraju dokonała ona uzdrowienia finansów i, pośród innych zagadnień, poświęciła szczególną uwagę sprawie rozwoju dobrobytu tej najliczniejszej warstwy swych syn, którzy na roli, w kopalniach i warsztatach trwają w najcięższym trudzie, a których olbrzymia większość jest także wiernymi synami Kościoła. Religja i kultura rzymska, zaszczepione przez Kościół w sercach Narodu Polskiego, zajmują jedne z pierwszych miejsc wśród czynników, które umożliwiają ten postęp liczący się ze słusznościami a dbały o dobro ogółu, dążący do przyszłego, szerszego jeszcze zastosowania sprawiedliwości społecznej. 287 2. AAN, mSz, 808, k. 20-22.


ANEKSy

Na zewnątrz Polska przeprowadziła uznanie swych granic i, wierna ideałowi pokoju Narodu, z przekonaniem uczestniczyła we wszystkich poważnych próbach podejmowanych w kierunku odprężenia stosunków w Europie i oszczędzania światu nowych wstrząśnień. Nie da się zaprzeczyć, że Rok Święty przypada w czasie gdy jeszcze poważne niebezpieczeństwa zdają się zagrażać światu, jednak i niejedno pożyteczne ziarno poczyna kiełkować. Wasza Świątobliwość wśród intencji roku tego postawiła na pierwszem miejscu przywrócenie pokoju w sercach, pokoju wśród Narodów. miljony serc polskich szczery wezmą udział w tej modlitwie o charakterze powszechnie światowym, której cel tak odpowiada ich pragnieniom. ojcze Święty, podejmując moją misję w charakterze odnawiającym tradycje przeszłości i lepiej uwydatniającym wagę, jaką Polska przywiązuje do swych pełnych chwały stosunków ze Stolicą Świętą, proszę Waszą Świątobliwość w całej pokorze serca, by raczyła udzielić poparcia Swej ojcowskiej dobroci usiłowaniom, których nie będę szczędził dla sprostania licznym a odpowiedzialnym zadaniom, jakie mi przypadają. Wśród nich w najbliższej przyszłości znajduje się sprawa ustalenia stanu prawnego Kościoła w Polsce. Ufam, że tak szczęśliwie rozpoczęte w tym celu rokowania przedwstępne zakończą się układem, który przysporzy korzyści Kościołowi Św. i Polsce. ojcze Święty, Pan Prezydent Rzeczypospolitej polecił mi złożyć Waszej Świątobliwości hołd swego synowskiego przywiązania jak również życzeń, które zasyła dla Waszej Najdostojniejszej osoby oraz dla trwałości i chwały Waszego Panowania. Niechaj Wasza Świątobliwość raczy je przyjąć i niechaj raczy udzielić w tej uroczystej chwil Panu Prezydentowi Rzplitej i całemu stojącemu za nim Narodowi, a w tem i mojej skromnej osobie, Apostolskiego błogosławieństwa.

AnekS nR 3 List radcy Stanisława Janikowskiego do ambasadora Kazimierza Papée, lipiec 19393 Szanowny i Kochany Panie Kazimierzu! Wyjechałem na parę dni do Florencji i po powrocie zastałem list drogiego Pana. – czułem się tu już od dawna, niby ten Prometeusz, przykuty do gorącej skałki, któremu skubią – co prawda nie wątrobę (mam zdrową) – ale serce, nerwy i włosy z głowy. Pan przyjeżdża mnie wyzwolić. za to szczerze i serdecznie chciałbym Państwu ułatwić życie, przynajmniej w początku. W Rzymie bardzo dużo energii się zużywa na najzwyklejsze, domowe sprawy. załączam notatkę o stanie i potrzebach Ambasady pod tym względem. Przypuszczam, że najpraktyczniej 288 3. PiSK, Spuścizna, 69, niepaginowane.


ANEKSy

będzie, jeśliby Państwo upoważnili mnie do zorganizowania domu, oczywiście prowizorycznie. drugim wyjściem byłoby zamieszkanie w hotelu, ale to drogo i niewygodnie. Zaraz [to i następne podkreślenia w oryginale] po złożeniu listów, będzie drogi Pan miał dziesiątki obowiązkowych wizyt i rewizyt – zawsze wygodniej to odbywać u siebie. W ogóle na początek jest roboty na kilka tygodni. co do składu Ambasady. Przyznaję, że chciałbym wyjść jak najprędzej po 12 latach z dużym kawałkiem. oczywiście, że przez pierwsze czasy będę z Panem. Więcej jeszcze – jak o tym pisałem michałowi Ż. [z?] – potrzebny byłby X. meysztowicz. Przy wyborze następcy po mnie: przy Watykanie właściwie nie są potrzebne dwie głowy polityczne, gdyż interesy załatwia się dosłownie z trzema ludźmi i nie jest bezpiecznie „deptać sobie po piętach”, gdyż są to dobrzy psycholodzy, którzy wyłapią i wyzyskają najdrobniejsze różnice już nie w treści ale w formie. za życia i zdrowia Skrzyńskiego, w praktyce on chodził do Watykanu w zimie, a ja przez 3-4 miesiące w lecie. Panu przydałby się przede wszystkim ktoś, coby utrzymywał drobniejsze stosunki towarzyskie, znał dobrze Watykan i przede wszystkim był taktowny i dyskretny. Polityczny o tyle, by go można było zostawić samego w czasie urlopowym. idealny byłby np. p. Rajnold Przeździecki, gdyby się zgodził przyjechać przynajmniej na rok do Rzymu. Ująłby Panu bardzo dużo kłopotów protokolarnych, pomógł w zorganizowaniu życia towarzyskiego itd. co do kandydata na radcę kanonicznego: strzeżcie się Panowie, by nie wślizgnął się do Ambasady endek [1 wyraz nieczytelny]. Takie próby trzeba przewidywać, a gdyby się udały, wszystkie sprawy wychodziłyby do endeckiego odłamu naszego duchowieństwa. Przy wyborze całego personelu podstawowym warunkiem jest wymaganie całkowitej dyskrecji. Gadulstwo, plotki, chwalenie się sukcesami itd. są śmiercią na tutejszym terenie – ostatniej oazie dawnej dyplomacji, gdzie największym straszakiem jest prasa. mamy w Ambasadzie: P. zubrzycki, attaché, młody, ambitny, zna zagadnienia, jeszcze nie zupełnie rozsmakował[?] się w terenie. cenny nabytek. można go używać, jako osobistego sekretarza (był nim przy p. Kobylańskim). P. bronowski attaché prasowy. bardzo dobrze robi „L’osservatore Romano”. Prawnik, docent uniw. Poznańskiego. ma już sporo drobnych stosunków, przynosi wiadomości, które trzeba sprawdzać w Watykanie (jedyny sposób, żeby się coś dowiedzieć; gdy się ogólnie spytać co słychać – zawsze odpowiedzą, że nic nowego). P. zażulińska-Floriani, kierowniczka Kancelarji, maszynistka, podpora Ambasady. Jest od samego początku, zna archiwa, ma duży patryjotyzm [1 wyraz nieczytelny]. bardzo dobrze byłoby dać jej etat. Formalnie najwyżej stoi pan Leon Siemiradzki, który za milczącą zgodą zachował tytuł sekretarza, aczkolwiek został przeniesiony na kontrakt zupełnie apolityczny. Prowadzi rachunki i szyfry. Syn malarza henryka, jedyny prawdziwy Rzymianin w Ambasadzie. Lubiany przez Włochów i cudzoziemców (lubi podróże i geografię). W domu PP. Siemi-

289


ANEKSy

radzkich bywa dużo trudnych do zdobycia ludzi – siostry i matki kardynałów, monsignorów itd. Nieskazitelnie uczciwy, twardy przy wydatkach gdy chodzi o pieniądze służbowe. Najpraktyczniej byłoby dać mu tytuł attaché honorowego, pozostawiając na kontrakcie. Poza tym dwaj woźni – jeden doskonały, drugi dawny aktor komiczny i trochę takim pozostał. Wesoła nutka w Ambasadzie nie zawadzi. Robi b. dobrą czarną kawę, którą popijam pisząc ten list. Rzym jest antytezą pośpiechu i dlatego nie przypuszczam, by się opłaciło robić zmiany w niższym personelu wcześniej, niż od nowego roku budżetowego, o ile w ogóle będą one potrzebne. chyba, że kochany Pan zechce przywieźć kogo, już ze sobą zgranego, a i to lepiej byłoby zrobić na razie na dodatek[?]. o sprawach politycznych trudno mi pisać pocztą. Pisałem zresztą przez kurjera do michała Ż[z?]. dodam, że poprzedni Papież znał Polskę, był do niej po swojemu przywiązany – czasem traktował jak krnąbrne dziecko (znał nas w samych początkach). był twardy, naciskiem nic nie można było uzyskać. za to był wierny w przyjaźniach i osobista pozycja u niego prawie, że automatycznie załatwiała wiele spraw. znał też nasz kler i endecję i starał się państwowo wychowywać nasze duchowieństwo. obecnego Papieża trzeba informować, można nań wpływać. moment jest dobry, by utrwalić naszą pozycję, jako mocarstwa. Nowy Kardynał Sekretarz Stanu jest obytym dyplomatą. Wszystko to zwiększa możliwości, ale i wymaga pewnej zmiany stylu. Ja jestem żywą tradycją stylu dawnego, opartego przedewszystkiem na wzajemnem, osobistem zaufaniu, przynajmniej co do intencji – i zupełnie abstrahując od mojej prywaty, uważam dłuższe moje siedzenie w Rzymie za niewskazane. czekam na wiadomość, kiedy Państwo przyjadą. Na przygotowanie domu wystarczy mi parę dni. zechce Pan ucałować rączki Pani. łączę zapewnienia głębokiego szacunku i prawdziwej przyjaźni. Żona moja przesyła Państwu serdecznie pozdrowienia. St. Janikowski P.S. ze złożeniem listów nie będzie trudności, nawet w castel Gandolfo.

290


ANEKSy

AnekS nR 4 Przemówienie ambasadora Kazimierza Papée podczas składania listów uwierzytelniających na ręce papieża Piusa XII, 24 lipca 1939 roku4

ojcze Święty, mam wielki zaszczyt złożyć Waszej Świętobliwości Listy wierzytelne, mocą których Pan Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej akredytuje mnie jako Ambasadora Nadzwyczajnego i Pełnomocnego przy osobie Waszej Świętobliwości. W tej uroczystej chwili kieruję pełne wzruszenia wspomnienie ku szlachetnej postaci Wielkiego Poprzednika Waszej Świętobliwości, Piusa Xi, który był wielkim przyjacielem naszego narodu i marszałka Polski Józefa Piłsudskiego, i który przeżył wśród nas ciężkie chwile niebezpieczeństw grożących wówczas mojej ojczyźnie. Przychodzę na stanowisko, które ś. p. Ambasador Władysław Skrzyński miał szczęście zajmować przez długie lata jako przedstawiciel mojego kraju przy Stolicy Apostolskiej. Wielkie zalety umysłu i serca zjednały mu licznych przyjaciół w jego ojczyźnie jak również i tutaj. Niech mi będzie wolno teraz wyrazić radość, którą Pan Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Rząd Polski i cały Naród polski odczuł gdy się dowiedział, że Wasza Świętobliwość została powołana łaską Wszechmocnego na Tron św. Piotra. Kiedy, w wiosenny wieczór tego roku, dzwony kościołów polskich, tak licznych i starożytnych, zawiadomiły wszystkich wiernych o wielkiej nowinie wyboru Waszej Świętobliwości, wszyscy Polacy dowiedzieli się z radością, że duchowa Stolica świata tak szybko znalazła w osobie Waszej Świętobliwości najbardziej godnego kontynuatora wielkich tradycji i dzieł Kościoła powszechnego. Pierwsze orędzie Waszej Świętobliwości i Jego wezwanie do narodów świata, streszczone w słowach św. Piotra „capite nos”, znalazło głębokie echo i pełne zrozumienie w Polsce. mój kraj przywiązując najwyższą wagę do wolności i honoru, jest głęboko przywiązany do pokoju. Prowadzimy dzieło odbudowy naszego kraju w najbardziej pokojowych zamiarach. Nie zapominamy też, że obok wartości materialnych, religia i moralność muszą zajmować przeważające miejsce w kraju katolickim, który czerpie ze źródeł cywilizacji zachodniej. Nie zapominamy tego, cośmy winni Kościołowi katolickiemu w dziedzictwie ducha i wiemy, że dzięki Kościołowi mogliśmy obficie korzystać z bezcennych skarbów kultury łacińskiej. 291 4. PAPÉE 1954, s. 9-10.


ANEKSy

ojcze Święty, Podejmując moją misję w pełnym zrozumieniu wagi, jaką Polska przywiązuje do swych stosunków, pełnych chwały, ze Stolicą Apostolską, proszę Waszą Świętobliwość z całą pokora serca, by zechciał pomóc w Swej ojcowskiej dobroci wysiłkom, których nie będę szczędził, by sprostać licznym i odpowiedzialnym obowiązkom na mnie czekającym. ojcze Święty, w tych właśnie zamiarach Pan Prezydent Rzeczypospolitej polecił mi wyrazić Waszej Świętobliwości uczucia głębokiej czci i synowskiego oddania, które ożywiają tak jego, jak i Naród polski, tak przywiązany do religii katolickiej. Pan Prezydent polecił mi również złożyć Waszej Świętobliwości najszczersze życzenia długiego i pełnego chwały panowania apostolskiego. Niech Wasza Świętobliwość zechce przyjąć te życzenia i niech raczy również udzielić w tej uroczystej chwili Swego błogosławieństwa Apostolskiego Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej, całemu Narodowi i mojej skromnej osobie.

AnekS nR 5 Odpowiedź udzielona przez papieża Piusa XII ambasadorowi Kazimierzowi Papée podczas składania listów uwierzytelniających, 24 lipca 1939 roku5 odpowiadając na tak serdeczne wyrazy hołdu i synowskie pozdrowienie Pana Ambasadora, cieszymy się że możemy podkreślić niektóre ze słów wypowiedzianych przez Waszą Ekscelencję przy oddawaniu listów wierzytelnych. Listy te akredytują Pana jako Ambasadora Nadzwyczajnego i Pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej. Urząd ten spełniał tak świetnie nieodżałowany i niezapomniany pan Ambasador Władysław Skrzyński. Słowa, o których wspomnieliśmy były wymownym dowodem szlachetnych uczuć, z jakimi Pan Ambasador podejmuje w momencie wyjątkowo ważnym swoją wysoką misję. Przedstawiciel narodu, który w ciągu wieków i zmiennych dziejów kolei był związany ze Stolicą Apostolską tak licznymi i mocnymi więzami, mógł już przez to samo być pewnym, że znajdzie w domu wspólnego ojca chrześcijaństwa ufne i radosne przyjęcie, odpowiadające tradycyjnym stosunkom. Ale, poza tym, ten hołd, który Wasza Ekscelencja ze wzruszeniem złożył chwalebnemu Poprzednikowi naszemu, nieśmiertelnej pamięci Piusowi Xi, znalazł w sercu naszym głębokie i wdzięczne echo. Postać Piusa Xi zostanie na za292 5. PAPÉE 1954, s. 7-8.


ANEKSy

wsze wykuta w dziejach: w dniach burzliwych był on wiernym przyjacielem Polski odrodzonej. Jest Nam drogie świadectwo, które słyszeliśmy z ust tak autorytatywnych. Stwierdza ono, że wezwanie nasze do świata o pokój prawdziwy i stały, oparty na sprawiedliwości, wolności i honorze narodów, odpowiada wewnętrznemu przekonaniu i pragnieniom narodu polskiego i że znajduje u tego narodu pełne zrozumienie. Świadectwo to stanowi równocześnie tak znaczące przyłączenie się do wielkiej idei pokoju narodów, że nie wahamy się z tego powodu wyrazić całą Naszą wdzięczność. Pan Ambasador wspomniał o wielkiej i decydującej wadze, jaką ma religia i moralność w zagadnieniach dotyczących obecnie życia narodów. Słowa te mają wielką wagę i moc przekonywującą. Kiedy naród polski patrzy wstecz na zmienne koleje swych dziejów, to wspomina on z wdzięcznością to, co niegdyś dała mu religia chrystusowa i kultura zachodnia, która wyrosła w jej cieniu. Tym samym ten naród uznaje, że rzeczy te mają niezmienną wagę i teraz i w przyszłości. im bardziej duch materializmu odbiega od ideałów religijnych przeszłości Europy, im większe czyni postępy, im gwałtowniejsza jest walka o byt i osiągnięcie własnych pragnień, i im bardziej popychają one społeczności w kierunku przecenienia sił fizycznych i przyznawania im nienależnego i zgubnego prymatu nad świętymi pojęciami prawa, tymbardziej jest właśnie współczesnym pokoleniom konieczna mądrość wychowawcza i miłość macierzyńska Kościoła. Kościół bowiem pośród przeciwieństw i walk nieuniknionych na ziemi, nie ustaje głosić i szerzyć wszędzie, bez różnicy narodu i mowy, Ewangelię i ducha Tego, którego nauka i życie zawierają wieczne podstawy etyczne wszelkiego dobrobytu i wszelkiego prawdziwego pokoju. Pan Prezydent Rzeczypospolitej wyraził zamiar utrzymywania i zacieśniania, przy pomocy misji zleconej Panu Ambasadorowi, odwiecznych stosunków łączących Polskę ze Stolicą Apostolską. zamiar ten znajdzie u nas zawsze pełne zrozumienie i ufne poparcie. W tym duchu też, witając z największą serdecznością Pana Ambasadora, proszę by był Pan wyrazicielem najlepszych Naszych życzeń dla osoby Naczelnika Państwa Polskiego. Przyjmujemy pełnym sercem prośbę wyrażoną przez Pana Ambasadora i z ojcowskim uczuciem udzielamy błogosławieństwa Apostolskiego Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej, całemu drogiemu Narodowi Polskiemu, specjalnie zaś Panu Ambasadorowi, który tak godnie ten naród przedstawia.

293


ANEKSy

AnekS nR 6 Pismo kardynała sekretarza stanu Jeana Villota do Kazimierza Papée z informacją o uznaniu przez Stolicę Apostolską jego misji za zakończoną, 19 października 1972 roku6 Secrétairerie d’Etat, N. 220270, du Vatican 19 octobre 1972. monsieur l’Ambassadeur, A la suite des conversations que vous avez eues ces jours derniers, tant auprès de la Secrétairerie d’Etat qu’auprès du conseil pour les Affaires Publiques de l’Eglise, j’ai l’honneur de notifier officiellement à Votre Excellence, par la présente lettre, que pour les motifs qui lui ont été exposée, le Saint-Siège considère comme ayant pris fin la « gérance » des affaires de l’Ambassade de Pologne auprès du Saint-Siège qu’elle exerce depuis janvier 1959. il est à peine besoin de vous redire, monsieur l’Ambassadeur, après les innombrables témoignages personnels d’intérêt et de bienveillance dont Votre Excellence a été l’objet, ou ces dernières années, de la part des Souveraines Pontifes, qu’aucune considération relative à votre très digne personne n’entre en jeu dans cette décision. La haute conscience de votre mission, le zèle et le dévouement avec lesquels vous vous en êtes acquitté au milieu des bouleversements récents, ont été pleinement reconnus, tant par Pie Xii et Jean XXiii, de vénérable mémoire, que par Sa Sainteté le Pape Paul Vi, glorieusement régnant. L’élévation de vos sentiments et votre profond attachement à l’Eglise et au Saint-Siège ont toujours, par ailleurs, fait l’objet de leur estime rehaussée encore du fait des épreuves personnelles et familiales qui sont venues vous frapper et que vous avez acceptées avec tant de noblesse d’âme et de courage chrétien. Je n’ai eu, pour ma part, qu’à me louer des excellents rapports que ma charge m’a mis à même d’entretenir avec Votre Excellence, et je tiens à l’assurer de la fidélité de mon souvenir et de mes vœux pour que dieu l’accompagne toujours de sa protection. dans ces sentiments, je vous prie de vouloir bien agréer monsieur l’Ambassadeur, l’expression respectueuse de ma très haute considération et de mon entier dévouement. J. card. Villot.

294 6. PiSK, Amb, 193, k. 29-30


ANEKSy

AnekS nR 7 Odpowiedź udzielona przez ambasadora Kazimierza Papée kardynałowi sekretarzowi stanu Jeanowi Villotowi po otrzymaniu zawiadomienia o uznaniu przez Stolicę Apostolską jego misji za zakończoną, 24 października 1972 roku7 Eminencjo, Wobec listu z dnia 19 października N. 220270, w którym Wasza Eminencja notyfikuje mi oficjalnie że Stolica Św. uważa za skończoną moją „gerencję”8 spraw ambasady Polskiej przy Stolicy Św., mam zaszczyt zwrócić uwagę Waszej Eminencji na następujące okoliczności szczególnej wagi. zamianowany Ambasadorem Rzeczypospolitej Polskiej przy Stolicy Św. dekretem prawowitego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dn. 14 lipca 1939, wykonywałem aż po dzień dzisiejszy funkcję Ambasadora i Gerenta Ambasady. zapewniło to narodowi polskiemu autentyczną reprezentację jego interesów wobec Głowy chrześcijaństwa w czasach, gdy wyrazicielem ich na zewnątrz stał się reżym niemający nic wspólnego z prawdziwą i wolno wyrażoną wolą narodu. Naród ten głęboko przywiązany zarówno do swej wiary jak do wolności i niepodległości, zachowa zawsze głęboką wdzięczność do Stolicy Ap. za zachowanie prawowitych więzów z Polską przez długie lata, nacechowane w kraju rządami bezbożnego uzurpatora. zechce Wasza Eminencja być wobec ojca św. wyrazem głębokiego mego podziękowania za tę postawę Stolicy Ap., które, przemawiając po raz ostatni w imieniu mego narodu, składam u stóp Papieża. W pełnym zrozumieniu dla wysiłków Stolicy Apostolskiej aby zapewnić w warunkach obecnych wolność religijną narodowi polskiemu, wyrażam jednak głęboki żal, że pociąga to za sobą likwidację tej placówki dyplomatycznej, na czele której stałem w ciągu 33 lat, starając się zawsze wyrażać autentyczną wolę narodu polskiego, pozbawionego możności wypowiadania swych uczuć i dążeń w ramach totalnego ustroju. Naród polski, ze swej strony, będzie na pewno dalej walczył o te prawa człowieka, które dziś są przyznawane ogółowi narodów a których on jest ciągle jeszcze pozbawiony: święte prawa do wolności i niepodległości, do pokoju prawdziwego i sprawiedliwego, który nie byłby tylko synonimem ustroju narzuconego. W tej walce naród mój liczy na zrozumienie i pomoc Stolicy św., która zawsze głosiła te wielkie zasady. W tej walce miejsce moje jest przy tych, którzy odmawiają uznania stanu rzeczy istniejącego obecnie w moim kraju, a mają po temu wolność. Nie mogę uznać reżymu, który nie jest wyrazem ani legalnie, ani rewolucyjnie wyrażonej 7. „Kultura” 12/303, grudzień 1972, s. 95-97. 8. Nawiązanie do tytułu „gerente gli affari dell’ambasciata”, jaki Stolica Apostolska przyznała Papée w końcu 1958 roku, zob. rozdział Zarys historii placówki 1919-1976 i biogram Kazimierza Papée.

295


ANEKSy

woli Narodu polskiego, ale wyrazem woli obcego mocarstwa. Rządy mijają, ale narody świadome swej misji dziejowej przetrwają wiecznie. Wobec powyższego i stwierdzając zupełny brak w tej chwili jakiejkolwiek ciągłości prawnej innych przedstawicieli Polski przy Stolicy Ap., jestem zmuszony odmówić już dzisiaj ich uznania oraz przekazania archiwów Ambasady komukolwiek przedstawiającemu ów narzucony Polsce a nie wybrany przez wolny Naród reżym. Proszę Waszą Eminencję o przyjęcie wyrazów mego najwyższego szacunku i poważania, z którymi pozostaję Waszej Eminencji oddanym i powolnym sługą Kazimierz Papée.

AnekS nR 8 Inwentarz siedziby ambasady przy via Eustachio Manfredi, 17 marca 1960 roku9 inwentarz w dniu 17 marca 1960 rysunki cykl Gumowskiego “częstochowa” 14 rysunków oprawnych w drzewo, Lela Pawlikowska „Noworodek” oprawa drzewo, Leon Kowalski „mały Ryś” passe-partout, czermański „marszałek Piłsudski” oprawa drzewo, Kazimiera dąbrowska „major henryk hubal-dobrzański” ramka srebrna, [jak wyżej] „marszałek Józef Piłsudski” ramka srebrna, [jak wyżej] „Ks. biskup Edward o’Rourke”, biskup Gdański, rama złocona, coreggio „dziecko z piłką” rama złocona, Rysunek kolorowy „Królowa marysieńka na obiedzie u 2 Kardynałów barberini” rama złocona z epoki, Kazimiera dąbrowska „ignacy Paderewski” z autografem mistrza, [jak wyżej] „Porucznik henryk michał Papée” obrazy olejne molinari „Portret Anny /późniejszej Leonowej hr. Potockiej/ i Ludwini młokosiewicz” ramy złocone z epoki, baciarelli „Portret Szambelana Gutakowskiego na dworze Augusta iii Prezesa Senatu Księstwa Warszawskiego” rama złocona kwadratowa z owalnym wycięciem, maruniak „Konie przed zagrodą” rama złocona, 296 9. PiSK, Amb, 196, k. 74-77.


ANEKSy

[jak wyżej] „matka boska ostrobramska” rama złocona, malarz nieznany „matka boska częstochowska” malowana na blasze, owalna rama hebanowa z brązem. Pastele Lela Pawlikowska Portret Ambasadora Kazimierza Papée, rama z drzewa, [jak wyżej] Ambasadorowej Papée, rama z drzewa, maruniak Portret izabelki Papée, Panaś: dwie akwarele w passe-partout – widoki No 1 i No 2 Karykatura Paderewskiego, ceramika z napisem włoskim Sztychy i akwaforty „Lisowczyk No 1” / w ciemnych ramkach drewnianych „husarz No 2” / „Roman Sołtyk” ciemne ramki drewniane, „Poselstwo denhofa na dworze francuskim” ramki drewniane, „Gdańsk” ramki drewniane, Sztych francuski kolorowy No 1 / [jak wyżej] No 2 / ujeżdżalnia w złotych ramkach, Akwaforta No 1 / [jak wyżej] No 2 / widoki, passe-partout Akwaforta „Kolumna zygmunta” passe-partout. Srebro 1 lichtarz mały kwadratowy z kutego srebra, 2 lichtarze pojedyncze małe, 2 [lichtarze] większe, 2 [lichtarza] dwuramienne, 2 [lichtarze] sześcioramienne, 1 waza z pokrywą, rococo /gdańska/, 1 wazka bez pokrywy empirowa /rosyjska/, 1 duże lustro oprawne w srebro /polskie/, 1 serwis do herbaty: 1 czajnik na wodę, 1 na herbatę, 1 cukiernica, 1 kubek na mleko, 1 taca drewniana oprawna w srebro, 1 taca okrągła drewniana oprawna w srebro, 1 talerz na trzech nóżkach /barok hiszpański/ 3 talerze z ozdobnym brzegiem, 12 talerzyków deserowych z herbem, 2 bażanty, 2 kubki z monetami na papierosy, 4 kubki na papierosy, 1 kubek na kwiaty,

297


ANEKSy

298

2 pudełka na papierosy, 19 popielniczek, 1 taca srebrna z napisami od Korpusu dyplomatycznego, 6 malutkich talerzyków na migdały, 1 ośmiokątna tacka z lustrem, 1 kryształowy słój z pokrywą srebrną, 1 duży półmisek owalny, 1 średni półmisek owalny, 2 małe półmiski owalne, 2 okrągłe półmiski, 1 mały półmisek z perłowym brzegiem, 1 serwis stołowy na 12 osób dwie skrzynki, 1 skrzynka niepełna, sztuk 22, 1 miedniczka, 1 kubek z literami F. d. /Felicja drużbacka/, 1 szczotka do włosów, 1 szczotka do ubrań, 1 puderniczka kryształowa z pokrywką srebrną, 1 kubek kryształowy z pokrywką srebrną z krążkiem z emalii granatowym, 1 shaker z kutego srebra, 1 shaker posrebrzany /prawdopodobnie niklowy/, 2 podstawki pod karafki z drzewa w srebro oprawne, 1 naczynie na owoce na nóżkach okrągłe z dedykacją dla pani Papée, Gdańsk, 1 papierośnica srebrna, pleciona, kaukaska, 1 papierośnica, rzeźbiona, podłużna, 1 nelsonka, 1 kubek mały z napisem „henryk-Janusz”, 1 dzwonek „markiza”, 2 małe tacki posrebrzane, 1 papierośnica sześciokątna w białe prążki emaliowana, 1 zapalacz oliwy z knotem, 1 pudełeczko okrągłe gładkie z literami A. A., 1 [pudełeczko] ze zdobionym brzegiem z literami G. A., 1 [pudełeczko] na nóżkach rzeźbione, 1 bibelocik /kobieta z urną/ 2 ramy: z buławami marszałek i z orłem Prezydent Raczkiewicz, 1 podwójna rama z drzewa zamykana z wstawkami ze srebra, 1 rama z majorem dobrzańskim, 1 rama z Papieżem Piusem Xii i Ambasadorem Papée, 1 ramka z Nuncjuszem cortesi, 2 z Gen. Andersem, 1 z Lilą dobrzańską, 1 z henrykiem i m. c. Papée


ANEKSy

dywany, makaty i różne 1 buchara duży, 1 [jak wyżej] 1 modlitewnik niebieski Kurdystan, 1 bidżar tło granatowe, / 1 [jak wyżej] / 2 1 Giordes mały czerwony, 1 buchara średni 1 makata bucharska /płótno obramowane haftami/, 1 [makata] z adamaszku malinowa srebrna, 1 [makata] indyjska /płótno drukowane/, 2 [makaty] perskie / [płótno drukowane]/ 2 psy chińskie z ceramiki zielonej, 1 „surtout de table” z czterech części, empire: taca z lustrem oprawiona w bronz, 3 kryształowe naczynia na nóżkach z bronzu, 1 chiński talerz saski / w wózku na herbatę w szufladzie/, 1 „matka boska” płaskorzeźba w kamieniu w ramie z kutego żelaza, wszystkie oprawione fotografie i bibeloty, wszystkie naczynia kuchenne zwykłe i cynowe, 1 kubek kryształowy szafirowy ze złoceniami Meble 1 wózek do podawania herbaty, 1 stół antyczny z czterema kolumienkami, 1 stolik z dwoma ściankami wyplatanymi, 1 półka pojedyncza kuchenna, 1 parawan z adamaszku zielonego, 2 jednakowe szafki antyczne Biblioteka Wszystkie książki.

299


ANEKSy

AnekS nR 9 Inwentarz siedziby ambasady (bez daty)10 inwentarz Urządzenia Ambasady [dopisane ołówkiem: 1975] [dopisek odręczny: (Pozycje zakreślone czerwonym atramentem są własnością ambasadora Papée)11] [na dole każdej strony parafka K.P.] Gabinet p. ambasadora Kandelabr 8 lampowy z żelaza ręcznie wykonany 4 drewniane półki do książek Aparat radiowy i urządzenie do nagrywania płyt oraz głośnik biurko okrągły stolik Kandelabr na biurko stojący Stół podłużny Stołek bez oparcia Stoliczek do gazet [dopisane odręcznie: (wyplatany, styl kolonialny)] 2 fotele obite zielonym pluszem [podkreślone, dopisane odręcznie: płótnem] Fotelik [obity zielonym pluszem] [dopisane odręcznie: pluszem] Krzesło obite skórą bronzową Encyklopedia Larousse 15 tomów [dopisane odręcznie: - własność ambasady] 2 świeczniki stojące srebrne 2 dywany Ramka ze skóry i fotografia Mons. Montini [ramka] drewniana [fotografia] Marsz. Piłsudskiego [Ramka drewniana, fotografia] Bisk. Rubina i p. Ambasadora Portret Kardynała Komorowskiego [własność L. czosnowskiego] [Portret] Jana Kazimierza [własność L. czosnowskiego] [Portret] owalny ks. Sapiehy [własność L. czosnowskiego] Obraz olejny Molinari [własność] p. Ambasadora 5 sztuk firanek na okna Świecznik srebrny [dopisane odręcznie: (mały)] 2 srebrne kielichy do papierosów 2 [srebrne] popielniczki Fotografia ojca w ramce [Fotografia] ś.p. Majora Dobrzańskiego w ramce ze skorupy żółwia [Fotografia] O. Ledóchowskiego w ramce 300

10. PiSK, Amb, 200, k. 157-162. 11. Tutaj kursywą.


ANEKSy

[Fotografia] w ramce srebrnej Marsz. Piłsudskiego [Fotografia w ramce srebrnej] Gen. Andersa [Fotografia w ramce srebrnej] Marsz. Piłsudskiego 4 litografie w ramkach drewnianych 1 [litografie w ramce] złoconej 2 Fotografie Marsz. Piłsudskiego w ramkach drewnianych 1 [fotografia] grupy oficerów w ramce drewnianej 2 [fotografie] Marsz. Piłsudskiego w ramkach drewnianych 2 [fotografie] Pawła VI w ramkach [odręcznie:] Fotografie rodzinne Ambasadora Książki – własność Ambasadora (z wyjątkiem Larousse’a i Trzaski, Everta, Michalskiego (polska Encyklopedja) oraz Piłsudski [nieczytelne] „Documenti”).] Salon 2 Applique o dwóch świecach z pozłacanego drzewa [dopisane odręcznie: (styl Adams)] 1 Gwiazda z dwoma aniołkami [z pozłacanego drzewa] 2 litografie w ramkach [dopisane odręcznie: (kolorowane)] 1 Arras [dopisane odręcznie: (płócienny)] 1 Obraz olejny /portret L. Gutakowskiego/ [dopisane odręcznie: Baccciarelli] własność p. Ambasadora 1 Portret olejny hr. Potockiej własność L. czosnowskiego 1 [portret olejny] ks. Sapieha 1 Rysunek kolorowany z obiadu królowej Marysieńki u Kard. Barberini [dopisane odręcznie: własność Ambasadora] 1 Sekretarzyk z wierzchem marmurowym 1 komplet 2 foteliki i kanapa zielony 2 Foteliki żółte 2 [foteliki] zielone 1 komplet 2 fotele i kanapa zielony 1 [komplet] 3 stoliki do herbaty 1 Stolik do gry w szachy 1 [stolik] okrągły 1 [stolik] podłużny 1 Kandelabr kryształowy o 6 lampach 1 [kandelabr] srebrny stojący o 1 lampie 1 Stoliczek z czarnego drzewa 1 [stoliczek] z dwoma szufladkami 3 Dywany 1 Fotografia Piusa XII w białej ramce 1 [fotografia] Jana XXIII [w białej ramce] 1 [fotografia] Pawła VI [w białej ramce] 1 [fotografia] Gen. Andersa w srebrnej ramce

301


ANEKSy

1 [fotografia] Marsz. Piłsudskiego [w srebrnej ramce; dopisane odręcznie: rysunek K. Dąbrowskiej] 1 [fotografia] Piusa XII i p. Ambasadora w srebrnej ramce 1 [fotografia] Maj. Dobrzańskiego 1 [fotografia] Prez. Raczkiewicza 1 Aniołek mosiężny z podstawą marmurową 11 Srebrnych popielniczek 3 Kielichy srebrne do papierosów 2 Srebrne pudełka /duże i małe/ do papierosów 1 Lustro z ramką srebrną 2 Pieski porcelanowe [dopisane odręcznie: niebieskie, chińskie] 1 mobiletto z żelaza ręcznie wykonany z płytą marmurową 1 Przykrycie radiatora z żelaza ręcznie wykonany 7 Firanek 1 Portret ołówkowy Bisk. O. Rourke Kazimiery Dąbrowskiej 1 capriccio zielony do firanek

302

hall /poczekalnia/ 1 Kandelabr kryształowy na 1 żarówkę 2 Applique z żelaza ręcznie obrobionego na jedną [przekreślone; dopisane: dwie] żarówkę 1 Konsolka [z żelaza ręcznie obrobionego] z płytą marmurową 1 Lustro z ramką drewnianą pozłacaną 2 Foteliki z prętów [podkreślone] wyplatane [dopisane odręcznie: angielskie] 2 Wazony do kwiatów z żelaza ręcznie obrobionego 5 [jak wyżej] 1 Kandelabr stojący /trójnóg/ z żelaza ręcznie obrobionego 3 dywany 1 stolik okrągły bronzowy kolor 2 Foteliki 1 Przykrycie radiatora z żelaza ręcznie obrobionego 1 ławka z żelaza ręcznie obrobionego z poduszką pluszową zieloną 1 Waza z gliny /ceramika/ [dopisane odręcznie: Kostulański[?] 4 Popielniczki srebrne 1 Pudełko srebrne do papierosów 1 Obraz Matki Boskiej w ramce 1 [obraz] przedstawiający bitwę /własność L. czosnowskiego/ 1 Portret [dopisane odręcznie: Władysława iV w stroju polsk.] [własność L. czosnowskiego] 1 Litografia Gdańska 2 Firanki 1 Srebrna kobieta z dzwonkiem 1 [srebrny] półmisek na bilety wizytowe


ANEKSy

Jadalnia 1 Kandelabr na 6 żarówek 1 Stół podłużny i 8 krzeseł 1 Kredens 3 Przykrycia na radiatory z żelaza ręcznie wykonane 1 Wózek drewniany 1 Telewizor z wózkiem 1 Stoliczek drewniany otwierający się 4 Portrety / hr. Stanisław Sołtyk, Karolina Sołtyk, król Jan Sobieski i [dopisane odręcznie: marja Ludwika] marysieńka Sobieska [przekreślone] własność L. czosnowskiego 1 Portret [dopisane odręcznie: (Winterhalter[?])] Własność Ks. Ks. Radziwiłłów [dopisane odręcznie: (ks. J. Lubomirskiej) (oddany [podkreślone] ks. Lubomirskiemu synowi)] 3 Firanki 1 capriccio czerwony na firanki 1 Parawan 1 Arras 1 Lustro w srebrnej ramce 2 Świeczniki srebrne 1 dywan 1 Kompletny serwis srebrny do herbaty z tacą drewnianą i srebrnym brzegiem 2 Tace srebrne 1 taca drewniana ze srebrnym brzegiem [dopisane odręcznie: (okrągła)] [dopisane odręcznie: dwa portrety (Jan Kazimierz i August mocny) własność p. czosnowskiego [podkreślone na czerwono] Centrala telefoniczna 1 Latarnia z żelaza ręcznie wykonana 1 Szafa opancerzona 1 Stół 1 Krzesło drewniane 1 Szafka drewniana 1 Półka na książki 1 Stoliczek drewniany 3 Litografie w ramkach 1 Portret marsz. Piłsudskiego 1 Głowa [marszałka Piłsudskiego] w bronzie Kuchnia 1 Kuchnia gazowa „Gasfire” 1 Lodówka „Atlantic” 1 Szafa drewniana

303


ANEKSy

1 Kredens kuchenny 1 Stół kuchenny z wierzchem marmurowym 2 Krzesła drewniane 1 Stół drewniany biało malowany Garderoba 1 Szafa drewniana 1 Stół drewniany 1 Szafka drewniana 1 Latarnia z żelaza ręcznie wykonana 7 Litografii z widokami Częstochowy 2 Kufry 2 Stoliki do gry 3 Litografie 1 Applique z żelaza wykonane ręcznie [dopisane odręcznie: Lustro] Wejście służby /przedpokój/ 1 Kredens z ciemnego drzewa 1 Lustro w ramce drewnianej złoconej 1 Latarnia z żelaza ręcznie wykonana 3 Fotografie w drewnianych ramkach [dopisane odręcznie: Rzeźba (głowa ambasadora) 3 wieszaki bronzowe Korytarz 1 Latarnia hiszpańska z żelaza ręcznie wykonana 2 Applique [z żelaza ręcznie wykonane] 1 Latarnia [z żelaza ręcznie wykonana] Kąpielowy 1 Latarnia z żelaza ręcznie wykonana

304

Pokój sypialny 2 Arrasy 1 Kandelabr z zielonego szkła na 1 żarówkę 4 Firanki 1 dywan szary 1 Dywanik czerwony 1 łóżko drewniane 1 Półka na książki 1 Wózek [na książki] 1 Sekretarzyk drewniany


ANEKSy

1 Komoda z lustrem 1 Fotel z poduszką 1 Stoliczek o 3 nogach 1 Szafeczka z ciemnego drzewa 1 Stoliczek na gazety /portagiornali/ 1 Obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem 2 Świeczniki srebrne 1 Lampka na stół zielona 1 Portret olejny ojca p. Ambasadora 1 Obraz /szkic ołówkowy/ 1 Fotelik drewniany [dopisane odręcznie: (kolonialny)] [dopisane odręcznie: Fotografia Ojca św.] Pokój gościnny 1 duża szafa na garderobę 1 Szafka drewniana /nocna/ 1 łóżko drewniane 1 Kandelabr szklany 1 [kandelabr szklany] w pokoju kąpielowym 1 Fotel obity zieloną skórą 1 ławka drewniana 2 Portrety [przekreślone; dopisane odręcznie: w jadalni] własność L. czosnowski [przekreślone] 1 Portret [dopisane odręcznie: Prababki] [własność] p. Ambasadora 1 Świecznik na stół z żelaza ręcznie wykonany 2 Firanki [dopisane odręcznie: 1 portret (osterwa dąbrowskiej) własność ambasadora] Kancelaria 1 Latarnia 1 Portret Piusa Xi 1 obraz z marsz. Piłsudskim 1 Stół kancelaryjny 1 biurko 2 Stoliczki do maszyny do pisania 1 Szafa dwudrzwiowa na akta 1 Szafka z szybami na akta 2 Fotele drewniane 1 Szafka z szufladami na akta 1 Stoliczek do aparatu telefonicznego Srebrna zastawa stołowa 2 Kandelabry na 6 świec

305


ANEKSy

12 Talerzyków deserowych 8 Podstawek pod talerze /sottopiatti/ 3 Talerze /esagonali/ 2 Bażanty 1 dzbanek /maszynka/ do kawy 1 Kompletny serwis do herbaty i maszynka spirytusowa z podstawką 1 Waza na zupę 1 Portafrutta duża 1 [portafrutta] mała 2 Sosjerki 1 „Nelson” 1 Wazon na kwiaty duży 2 [wazony na kwiaty] małe 4 półmiski na ryby duże 11 Talerzy dużych głębokich z herbem 4 [talerzy] owalnych średnich 2 [talerzy] dużych 12 [talerzy] z herbem 2 [talerzy] na rybę średnich z herbem 1 Półmisek owalny na rybę 2 [półmisek owalny na rybę] 1 [półmisek] ośmiokątny na jarzyny mały 1 [półmisek ośmiokątny na jarzyny] średni 4 Talerze okrągłe średnie 5 [talerze okrągłe] duże 2 Skec 2 Talerze /półmiski/ podłużne na rybę /własność p. Ambasadora/ 2 [jak wyżej] 1 [jak wyżej].

306


112-113. z wyposaĹźenia przedwojennej ambasady rP przy stolicy apostolskiej (fot. D. Wronikowska).


bibliografia

źródła arChiWaLne: Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej (Rzym): depozyty z czasu ii wojny światowej oraz rachunki ambasadora K. Papée z lat 19731975. Archiwum Akt Nowych: ministerstwo Spraw zagranicznych w Warszawie [1915-1917] 1918-1939 (2/322). Archiwum przy Kościele i hospicjum św. Stanisława (Rzym): Ambasada Polska przy Watykanie (AAPW). instytut Polski i muzeum im. Gen. Władysława Sikorskiego (Londyn): Ambasada R.P. przy Stolicy Apostolskiej (A.44). Papieski instytut Studiów Kościelnych (Rzym): Archiwum Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej Spuścizna Kazimierza Jana Papée Spuścizna Witolda bronowskiego.

źródła oPuBLiKoWane:

308

AdSS 1965: Actes et Documents du Saint Siège relatifs à la Seconde Guerre Mondiale, t. i: Le Saint Siège et la guerre en Europe. Mars 1939 – Août 1940, città del Vaticano 1965 AdSS 1967a: Actes et Documents du Saint Siège relatifs à la Seconde Guerre Mondiale, t. iii: Le Saint Siège et la situation religieuse en Pologne et dans les Pays Baltes. 1939 – 1945, città del Vaticano 1967 AdSS 1967b: Actes et Documents du Saint Siège relatifs à la Seconde Guerre Mondiale, t. iV: Le Saint Siège et la guerre en Europe. Juin 1940 – Juin 1941, città del Vaticano 1967


bibliografia

AdSS 1969: Actes et Documents du Saint Siège relatifs à la Seconde Guerre Mondiale, t. V: Le Saint Siège et la guerre mondiale. Juillet 1941 – Octobre 1942, città del Vaticano 1969 AdSS 1972: Actes et Documents du Saint Siège relatifs à la Seconde Guerre Mondiale, t. Vi: Le Saint Siège et les victimes de la guerre. Mars 1939 – Décembre 1940, città del Vaticano 1972 AdSS 1973: Actes et Documents du Saint Siège relatifs à la Seconde Guerre Mondiale, t. Vii: Le Saint Siège et la guerre mondiale. Novembre 1942 – Décembre 1943, città del Vaticano 1973 AdSS 1974: Actes et Documents du Saint Siège relatifs à la Seconde Guerre Mondiale, t. Viii: Le Saint Siège et les victimes de la guerre. Janvier 1941 – Décembre 1942, città del Vaticano 1974 AdSS 1975: Actes et Documents du Saint Siège relatifs à la Seconde Guerre Mondiale, t. iX: Le Saint Siège et les victimes de la guerre. Janvier – Décembre 1943, città del Vaticano 1975 AdSS 1980: Actes et Documents du Saint Siège relatifs à la Seconde Guerre Mondiale, t. X: Le Saint Siège et les victimes de la guerre. Janvier 1944 – Juillet 1945, città del Vaticano 1980 AdSS 1981: Actes et Documents du Saint Siège relatifs à la Seconde Guerre Mondiale, t. Xi: Le Saint Siège et la guerre mondiale. Janvier 1944 – Mai 1945, città del Vaticano 1981 La Lituania 2014: La Lituania nei documenti dell’archivio storico della Congregazione degli Affari Ecclesiastici Straordinari (1919-1938), oprac. R. ToLomEo, S. cAmiLLi GiAmmEi, t. i-ii, Vilnius 2014 Pdd 2005a: Polskie dokumenty dyplomatyczne. 1939 styczeń-sierpień, red. S. ŻERKo, Warszawa 2005 Pdd 2005b: Polskie dokumenty dyplomatyczne. 1972, red. W. boRodziEJ, Warszawa 2005 Pdd 2006: Polskie dokumenty dyplomatyczne. 1973, red. P. m. mAJEWSKi, Warszawa 2006 Pdd 2007a: Polskie dokumenty dyplomatyczne. 1938, red. m. KoRNAT, Warszawa 2007 Pdd 2007b: Polskie dokumenty dyplomatyczne. 1939 wrzesień-grudzień, red. W. RoJEK, Warszawa 2007 Pdd 2008: Polskie dokumenty dyplomatyczne. 1931, red. m. WołoS, Warszawa 2008 Pdd 2010: Polskie dokumenty dyplomatyczne. 1940, red. m. hUłAS, Warszawa 2010 Pdd 2011a: Polskie dokumenty dyplomatyczne. 1932, red. K. KANiA, Warszawa 2011 Pdd 2011b: Polskie dokumenty dyplomatyczne. 1936, red. S. ŻERKo, P. dłUGołęcKi, Warszawa 2011 Pdd 2011c: Polskie dokumenty dyplomatyczne. 1958, red. d. JARoSz, m. PASzToR, Warszawa 2011 Pdd 2012: Polskie dokumenty dyplomatyczne. 1937, red. J.S. ciEchANoWSKi, P. dłUGołęcKi, Warszawa 2012 Pdd 2014: Polskie dokumenty dyplomatyczne. 1934, red. S. ŻERKo, P. dłUGołęcKi, Warszawa 2014 Pdd 2015: Polskie dokumenty dyplomatyczne. 1933, red. W. SKóRA, P. dłUGołęcKi, Warszawa 2015 Protokoły posiedzeń 1995: Protokoły posiedzeń Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej, t. ii: Czerwiec 1940 – czerwiec 1941, red. m. zGóRNiAK, oprac. W. RoJEK, A. SUchciTz, Kraków 1995 Protokoły posiedzeń 1996: Protokoły posiedzeń Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej, t. iii: Czerwiec – grudzień 1941, red. m. zGóRNiAK, oprac. W. RoJEK, A. SUchciTz, Kraków 1996

309


bibliografia

Protokoły posiedzeń 1998: Protokoły posiedzeń Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej, t. iV: Grudzień 1941 – sierpień 1942, red. m. zGóRNiAK, oprac. W. RoJEK, A. SUchciTz, Kraków 1998 Protokoły posiedzeń 2001: Protokoły posiedzeń Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej, t. V: Wrzesień 1942 – lipiec 1943, red. m. zGóRNiAK, oprac. W. RoJEK, A. SUchciTz, Kraków 2001 Protokoły posiedzeń 2006: Protokoły posiedzeń Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej, t. Vi: Maj 1944 – listopad 1944, red. m. zGóRNiAK, oprac. W. RoJEK, A. SUchciTz, Kraków 2006 Wybór dokumentów 1997: Wybór dokumentów do dziejów polskiego uchodźstwa niepodległościowego 1939-1991, oprac. A. SUchciTz, L. mAiK, W. RoJEK (Materiały do dziejów polskiego uchodźstwa niepodległościowego, Vii), Londyn 1997

KSiążKi i artyKuły:

310

AdAmiAK 2014: S. AdAmiAK, Rzymskie reakcje na uwięzienie Prymasa Polski Stefana Kardynała Wyszyńskiego, [w:] Prymas Polski Stefan Kardynał Wyszyński na Ziemi Pomorskiej i Kujawach, red. m. biAłKoWSKi, W. PoLAK, Toruń 2014, s. 79-95 Akcja niepodległościowa 1999: Akcja niepodległościowa na terenie międzynarodowym 1945-1990, red. T. PiESAKoWSKi (Materiały do dziejów polskiego uchodźstwa niepodległościowego, iV), Londyn 1999 ANdERS 1995: W. ANdERS, Bez ostatniego rozdziału. Wspomnienia z lat 1939-1946, Lublin 1995 bALoWA 1986: i. bALoWA, Kowalski Leon, [w:] Słownik artystów polskich i obcych w Polsce działających, t. iV, Warszawa 1986, s. 199-202 bAToWSKi 1991: h. bAToWSKi, Polska dyplomacja na obczyźnie 1939-1941, Kraków 1991 bERNAToWicz 1990: G. bERNAToWicz, Stosunki polsko-włoskie 1944-1989, Warszawa 1990 biEńKoWSKi 1980: W. biEńKoWSKi, Papée Fryderyk, [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. XXV, Warszawa-Wrocław-Kraków-Gdański 1980, s. 164 biLińSKi 1997-1998: W. biLińSKi, Skrzyński Władysław Bolesław Ignacy, [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. XXXViii, Warszawa-Kraków 1997-1998, s. 469-472 biLińSKi 2012a: W. biLińSKi, Bywalcy „Salonu Ambasadorowej” (ze Sztambucha Leonii Papée), [w:] Od Kijowa do Rzymu. Z dziejów stosunków Rzeczypospolitej ze Stolicą Apostolską i Ukrainą, red. m. R. dRozdoWSKi, W. WALczAK, K. WiSzoWATA-WALczAK, białystok 2012, s. 611-662 biLińSKi 2012b: W. biLińSKi, Władysław Skrzyński pierwszy ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej. Człowiek i dyplomata, [w:] Nuncjatura Apostolska w Rzeczypospolitej, red. T. chyNczEWSKA-hENNEL, K. WiSzoWATA-WALczAK, białystok 2012, s. 457-475 biLińSKi 2013: W. biLińSKi, Skrzyński (Skrzynno-Skrzyński) Władysław, [w:] Encyklopedia Katolicka, t. XViii, Lublin 2013, kol. 326-327 biLińSKi 2015: W. biLińSKi, Ze Lwowa do Watykanu. Lwowianie – ambasadorzy II RP przy Stolicy Apostolskiej, „Kurier galicyjski”, 16 (236), 7 września 2015 http://kresy24.pl/72645/zelwowa-do-watykanu-lwowianie-ambasadorzy-ii-rp-przy-stolicy-apostolskiej/ dostęp 15.09.2015 boćKoWSKi 2005: d. boćKoWSKi, Dyplomacja rządu Drugiej Rzeczypospolitej na uchodźstwie wobec kwestii polskiej w ZSRR w latach 1939-1945, [w:] Z dziejów polskiej służby dyplomatycznej i konsularnej. Księga upamiętniająca życie i dzieło Jana Nowaka-Jeziorańskiego (1914-2005),


bibliografia

red. J. FARyŚ, m. SzczERbińSKi, Gorzów Wlkp. 2005, s. 141-151 cANoVA 1975: N. cANoVA, Michałowski Józef Jakub Feliks, [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. XX, Wrocław-Warszawa-Kraków 1975, s. 654-655 cASARoLi 2001: A. cASARoLi, Pamiętniki: męczeństwo cierpliwości. Stolica Święta i kraje komunistyczne (1963-1989), Warszawa 2001 cASULA 1988: c.F. cASULA, Domenico Tardini (1888-1961). L’azione della Santa Sede nella crisi fra le due guerre, Roma 1988 chARLES-RoUX 1947: F. chARLES-RoUX, Huits ans au Vatican, Paris 1947 chRzANoWSKi-KoRNEcKi 1994: T. chRzANoWSKi, m. KoRNEcKi, Polskie pomniki w świątyniach Rzymu, Warszawa 1994 chyczEWSKA 1971: A. chyczEWSKA, Bacciarelli Marcello, [w:] Słownik artystów polskich i obcych w Polsce działających, t. i, Warszawa 1971, s. 56-63 Czas wojny 2009: Czas wojny i czas pokoju w „polskim Rzymie”, oprac. E. PRządKA (ŚwiadectwaTestimonianze, t. V), Rzym 2009 Czy wiesz kto to 1938: Czy wiesz kto to jest?, red. S. łozA, t. i-ii, Warszawa 1938 dANiELEWicz-KoPRoWSKA-WALicKA 1985: G. dANiELEWicz, m. KoPRoWSKA, m. WALicKA, Polki w Wolnym Mieście Gdańsku, Gdańsk 1985 di GioVANNi 2012: F. di GioVANNi, La carte di due uffici organizzati allo scoppio della seconda guerra mondiale: l’Ufficio Informazioni Vaticano e la Commissione Soccorsi, [w:] Religiosa archiviorum custodia. IV centenario della fondazione dell’Archivio Segreto Vaticano (1612-2012), [w:] Atti del Convegno di Studi, Città del Vaticano 17-18 aprile 2012, città del Vaticano 2012, s. 351-369 dRohoJoWSKi 1972: [J. dRohoJoWSKi] Jana Drohojowskiego wspomnienia dyplomatyczne, Kraków 1972 dUdEK 2000: A. dUdEK, PRL i Stolica Apostolska w latach 1971-1974, [w:] Społeczeństwo – Państwo – Kościół (1945-2000). Materiały z ogólnopolskiej konferencji naukowej Szczecin, 15-16 VI 2000, red. A. KAWEcKi, K. KoWALczyK, A. KUbAJ, Szczecin 2000, s. 48-53 dUdEK 1999: A. dUdEK, Problem normalizacji stosunków między PRL a Stolicą Apostolską w latach 1971-1977, „mazowieckie Studia humanistyczne” 5, 1999, z. 2, s. 63-75 dUNiN-bRzEzińSKi [2004]: J. dUNiN-bRzEzińSKi, Rotmistrz Legionów Polskich. Wspomnienia z lat 1914-1919, oprac. S. J. RozTWoRoWSKi, Pruszków [2004] dUŻyK 1986: J. dUŻyK, Siemiradzki. Opowieść biograficzna, Warszawa 1986 dWoRzyńSKi 1993: W. dWoRzyńSKi, Wieniawa. Poeta – żołnierz – dyplomata, Warszawa 1993 Działacze 1974: Działacze polscy i przedstawiciele RP w Wolnym Mieście Gdańsku, red. S. miKoS, Gdańsk 1974 dziULiKoWSKi 2001: W. dziULiKoWSKi, Kazimiera Kinga Dąbrowska polska miniaturzystka, Wrocław 2001 Encyklopedia 2003: Encyklopedia polskiej emigracji i Polonii, red. K. doPiERAłA, t. i, Toruń 2003 Encyklopedia 2005: Encyklopedia polskiej emigracji i Polonii, red. K. doPiERAłA, t. iV, Toruń 2005 FAcchiNETTi JELoNEK 1975: W. FAcchiNETTi JELoNEK, Pius XII i Polska w latach 1939-1945, Londyn 1975 FiLiPoWicz 2000: m. FiLiPoWicz, Loret Maciej Sydon, [w:] Leksykon kultury polskiej poza krajem od roku 1939, t. i, red. K. dybciAK, z. KUdELSKi, Lublin 2000, s. 224-226

311


bibliografia

312

FoKcińSKi 2014: h. FoKcińSKi, Działalność Ambasady Rzeczypospolitej przy Stolicy Apostolskiej w okresie II wojny światowej, „Politeja. Pismo Wydziału Studiów międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego” 29, 2014, s. 315-322 FoKcińSKi 1999a: h. FoKcińSKi, Dzieje Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej i jej archiwa w okresie powojennym, „duszpasterz Polski zagranicą” 213, 1999, z. 4, s. 583-588 FoKcińSKi 1999b: h. FoKcińSKi, Dzieje Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej i jej archiwa w okresie powojennym, „Kronika Rzymska” 120, 1999, lipiec-wrzesień, s. 20-23 FoKcińSKi 1997-1998: h. FoKcińSKi, Skirmunt Kazimierz, [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. XXXViii, Warszawa-Kraków 1997-1998, s. 177-178 FRASSATi-GAWRońSKA 2003: L. FRASSATi-GAWRońSKA, Przeznaczenie nie omija Warszawy, Warszawa 2003 FRiSzKE 1999: A. FRiSzKE, Życie polityczne emigracji, Warszawa 1999 GAch 2004: P. GAch, Loret Maciej Sydon, [w:] Encyklopedia Katolicka, t. X, Lublin 2004, kol. 1377 GAWLiNA 2004: J. GAWLiNA, Wspomnienia, Katowice 2004 GAWRońSKi 1965a: J. GAWRońSKi, Dyplomatyczne wagary, Warszawa 1965 GAWRońSKi 1965b: J. GAWRońSKi, Moja misja w Wiedniu, Warszawa 1965 GoGoLEWSKi 1999: T. GoGoLEWSKi, Ks. Bolesław Szkiłądź. Duszpasterz, męczennik, dyplomata, Augustów 1999 GRAhAm b.d.w.: R.A. GRAhAm, The Pope and Poland in World War Two, London b.d.w. GRAhAm 2006: R.A. GRAhAm, Inediti del tempo di guerra, „La civiltà cattolica” 2006 iii, s. 261-273 GRAbSKi 1989: S. GRAbSKi, Pamiętniki, oprac. W. STANKiEWicz, t. ii, Warszawa 1989 GRAJEWSKi 2005: A. GRAJEWSKi, Polska w polityce wschodniej Watykanu w latach 60 i 70, łowicz 2005 GRzELońSKi 2006: b. GRzELońSKi, Dyplomacja polska w XX wieku, Warszawa 2006 GUz 2012: E. GUz, Pius XII. Nieznane wątki polskie, Warszawa 2012 hAAS 1999: L. hAAS, Wolnomularze polscy w kraju i na świecie 1821-1999. Słownik biograficzny, Warszawa 1999 hAbiELSKi 1999: R. hAbiELSKi, Życie społeczne i kulturalne Emigracji, Warszawa 1999 Hasła 1933: Hasła rejestratury Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Warszawa 1933 Historia dyplomacji 1995: Historia dyplomacji polskiej, t. iV: 1918-1939, red. P. łoSSoWSKi, Warszawa 1995 Historia dyplomacji 1999: Historia dyplomacji polskiej, t. V: 1939-1945, red. W. michoWicz, Warszawa 1999 Historia dyplomacji 2010: Historia dyplomacji polskiej, t. Vi: 1944/1945-1989, red. W. mATERSKi i W. michoWicz, Warszawa 2010 Hubal 1997: „Hubal” mjr Henryk Dobrzański 1897-1940, oprac. h. SobiERAJSKi, A. dySzyńSKi, Warszawa 1997 Inwentarz 2000: Inwentarz akt Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie z lat [19151917] 1918-1939, oprac. E. KołodziEJ, Warszawa 2000 JANiKoWSKi 2000: W. JANiKoWSKi, Wspomnienia rodzinne, [w:] W walce o niepodległość. Rozmowy Ewy Prządki z Polakami we Włoszech, oprac. E. PRządKA (Świadectwa-Testimonianze, t. i),


bibliografia

Rzym 2000, s. 300-311 JANiKoWSKi 2006: S.m. JANiKoWSKi, Wspomnienie o Stanisławie Leopoldzie Janikowskim, [w:] Pro publico bono. Polityczna, społeczna i kulturalna działalność Polaków w Rzymie w XX wieku, oprac. E. PRządKA (Świadectwa-Testimonianze, t. iV), Rzym 2006, s. 33-55 JELEńSKi 1957: K.A. JELEńSKi, Ostatni polski encyklopedysta. Wspomnienie o Józefie Michałowskim, „Kultura” [Paryż] 113, 1957, z. 3, s. 118-125 JURKiEWicz 1958: J. JURKiEWicz, Watykan a Polska w okresie międzywojennym 1918-1939, Warszawa 1958 JURKiEWicz 1960: J. JURKiEWicz, Watykan a stosunki polsko-niemieckie w latach 1918-1939, Warszawa 1960 KAmińSKi-oRLoF 1998: m.K. KAmińSKi, E. oRLoF, Odpowiedź Kazimierza Papée na ankietę rządu polskiego na uchodźstwie dotyczącą polskiej polityki zagranicznej wobec Czechosłowacji w 1938 r., „dzieje Najnowsze” 30, 1998, z. 4, s. 145-158 Katalog 1894: Katalog wystawy sztuki polskiej od roku 1764-1886, red. J. bołoz ANToNiEWicz, Lwów 1894 KiETLińSKi-mUSiAł 1979: h. KiETLińSKi, J. mUSiAł, Wywiad z ambasadorem Papée (przeprowadzony 7 IV 1975 r.), „Nasza Rodzina” 12 (1979) KoPiEc 2005: J. KoPiEc, Ksiądz Walerian Meysztowicz (1893-1982) – radca kanoniczny Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej, [w:] Z dziejów polskiej służby dyplomatycznej i konsularnej. Księga upamiętniająca życie i dzieło Jana Nowaka-Jeziorańskiego (1914-2005), Gorzów Wielkopolski 2005, s. 359-362 KoRNAT 2001: m. KoRNAT, Dyplomacja polska wobec zbliżenia niemiecko-sowieckiego w roku 1939 w świetle niepublikowanych dokumentów, „zeszyty historyczne” [Paryż] 138, 2001, s. 3-77 KoRNAT 2006a: m. KoRNAT, Ambasador Kazimierz Papée – piętnaście rozmów z papieżem Piusem XII, „zeszyty historyczne” [Paryż] 156, 2006, s. 124-178 KoRNAT 2006b: m. KoRNAT, Watykan i Polska (1939-1944) w świetle dokumentów, „zeszyty historyczne” [Paryż] 157, 2006, s. 168-228 KozicKi 2009: S. KozicKi, Pamiętnik 1876-1939, oprac. m. mRoczKo, Słupsk 2009 KRASoWSKi 1989: K. KRASoWSKi, Między Warszawą a Watykanem. Episkopat polski wobec rządu i Stolicy Apostolskiej 1918-1939, [w:] Szkice z dziejów papiestwa, t. i, red. i. KobERdoWA, J. TAzbiR, Warszawa 1989, s. 269-405 KRASoWSKi 2007: K. KRASoWSKi, Zbiory polskie w Archiwum Instytutu Hoovera na Uniwersytecie Stanforda w Kalifornii, „czasopismo prawno-historyczne” 59, 2007, z. 1, s. 199-204 KRUKoWSKi 1993: J. KRUKoWSKi, Stolica Apostolska i Polska po II wojnie światowej (1945-1989), „Kościół i Prawo” 11, 1993, s. 65-77 KSyTA 2014: ł. KSyTA, Major Hubal. Historia prawdziwa, Warszawa 2014 Kto był kim 1994: Kto był kim w Drugiej Rzeczypospolitej, red. J. mAJchRoWSKi, t. i, Warszawa 1994 KUchARSKi 2013: W. KUchARSKi, Próby nawiązania stosunków dyplomatycznych między PRL a Stolicą Apostolską w latach 1965-1974 w świetle depesz polskiej ambasady we Włoszech, „dzieje Najnowsze” 45, 2013, z. 3, s. 103-124 KUchARSKi 2014: W. KUchARSKi, Stosunki dyplomatyczne między Polską a Stolicą Apostolską w latach 1945-1965 w świetle depesz polskiej ambasady we Włoszech, „Śląski Kwartalnik historyczny Sobótka” 69, 2014, z. 1, s. 103-119

313


bibliografia

314

KWiATKoWSKA 1999: m.i. KWiATKoWSKA, Groby polskie na cmentarzach Rzymu, Warszawa 1999 LANcKoRońSKA 1982: K. LANcKoRońSKA, Ks. Walerian Meysztowicz, „dziennik Polski i dziennik Żołnierza” 136, 1982, s. 2 LANcKoRońSKA1982-1983: K. LANcKoRońSKA, Walerian Meysztowicz (1893-1982), in memoriam, „Antemurale” 26, 1982-1983, s. 217-223 LANcKoRońSKA 2005: K. LANcKoRońSKA, Szkice wspomnień, Warszawa 2005 Leon Kowalski [1937]: Leon Kowalski. Artysta malarz i grafik. 1870-1937, [Kraków 1937] LEViLLAiN 1998: P. LEViLLAiN, Les Secrétaires d’Etat de Pie XI à nos jours. Sources diplomatiques, mémoires, sovenirs, “mélanges de l’École Française de Rome. italie et méditerranée” 110-2, 1998, s. 609-628 LibioNKA 2006: d. LibioNKA, Głową w mur. Interwencje Kazimierza Papée, polskiego Ambasadora przy Stolicy Apostolskiej, w sprawie zbrodni niemieckich w Polsce, listopad 1942 – styczeń 1943, „zagłada Żydów. Studia i materiały” 2, 2006, s. 292-314 LombARdi 1997: L. LombARdi, La Santa Sede e i cattolici dell’Europa Orientale agli albori della guerra fredda, Roma-budapest 1997 łAPToS 1993: J. łAPToS, Dyplomaci II RP w świetle raportów Quai d’Orsay, Warszawa 1993 łoPATEcKi 2012: K. łoPATEcKi, Przebieg prac nad projektami rozporządzeń prezydenta o uznawaniu związków religijnych oraz o zmianie wyznania w Polsce w latach 1926-1927, w świetle dokumentów Archivio Segreto Vaticano, [w:] Miscellanea historico-iuridica, t. Xi, białystok 2012, s. 427-455 łoSSoWSKi 1992: P. łoSSoWSKi, Dyplomacja Drugiej Rzeczypospolitej. Z dziejów polskiej służby zagranicznej, Warszawa 1992 łoSSoWSKi 1997: P. łoSSoWSKi, Stosunki polsko-litewskie 1921-1939, Warszawa 1997 łoSSoWSKi 2001: P. łoSSoWSKi, Dyplomacja polska 1918-1939, Warszawa 2001 mAchcEWicz 1999: P. mAchcEWicz, Emigracja w polityce międzynarodowej, Warszawa 1999 mAcKiEWicz 1959: S. mAcKiEWicz, Mise au point, „Kultura” [Paryż] 138, 1959, z. 4, s. 112-121 mEySzToWicz 1993: W. mEySzToWicz, Gawędy o czasach i ludziach, Londyn 1993 Michałowski 2007: Józef Feliks Michałowski 1870-1956 in occasione del cinquantesimo anniversario della morte, oprac. E. JASTRzęboWSKA (Accademia Polacca delle Scienze e Centro di Studi a Roma. Conferenze 119), Roma 2007 Mobilizacja 1995: Mobilizacja uchodźstwa do walki politycznej 1945-1990, red. L. KLiSzEWicz, Londyn 1995, s. 495-497 moRAWSKi 1978: z. moRAWSKi, Watykan z daleka i z bliska, Warszawa 1978 moRAWSKi 1997: z. moRAWSKi, Watykan bez tajemnic, Warszawa 1997 mRóz 1989: m. mRóz, Konkordat polski z 1925 roku, „Przegląd Powszechny” 263 (1989), z. 6 (814), s. 359-375 mRóz 2004: m. mRóz, W kręgu dyplomacji watykańskiej. Rosja, Polska, Ukraina w kręgu dyplomacji watykańskiej w latach 1917-1926, Toruń 2004 NoWAK 1986: z. NoWAK, Lampi Jan Chrzciciel, [w:] Słownik artystów polskich i obcych w Polsce działających, t. iV, Warszawa 1986, s. 424-430 oLSzAńSKi 1976: K. oLSzAńSKi, Wojciech Kossak, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1976 oRmESSoN d’ 1969: W. d’oRmESSoN, De Saint-Petersbourg à Rome, Paris 1969


bibliografia

PAJEWSKi 1997: J. PAJEWSKi, Szwajcarskie relacje Władysława Skrzyńskiego [w:] Z dziejów Europy Środkowej w XX wieku. Studia ofiarowane Henrykowi Batowskiemu w 90. rocznicę urodzin, Kraków 1997, s. 44-47 PAłyGA 1988: E.J. PAłyGA, Polsko-watykańskie stosunki dyplomatyczne: od zarania II Rzeczypospolitej do pontyfikatu papieża-Polaka, Warszawa 1988 PAłyGA 1993: E.J. PAłyGA [J. m. oGińSKi], Dyplomatyczni przedstawiciele przy Stolicy Apostolskiej w XX w., Warszawa 1993 PAPÉE 1956: K. PAPÉE, L’Ambassade de Pologne près le Saint Siège au cours des siècles, “Antemurale” 3, 1956, s. 5-24 PAPÉE 1954: Pius XII a Polska 1939-1949. Przemówienia, listy, komentarze, oprac. K. PAPÉE, Rzym 1954 PAPÉE 1960A: K. PAPÉE, Kartki z pamiętnika, „Wiadomości” [Londyn] 15, 1960, z. 6 (723), s. 1 [przedruk w: Czas wojny i czas pokoju w „polskim Rzymie”, oprac. E. PRządKA (ŚwiadectwaTestimonianze, t. V), Rzym 2009, s. 377-384] PAPÉE 1960b: K. PAPÉE, Życie w Santa Marta, „Wiadomości” [Londyn] 15, 1960, z. 22 (739), s. 2 PAPÉE 1962: K. PAPÉE, Kronika kilku dni, „Wiadomości” [Londyn] 17, 1962, z. 12 (834), s. PARUch 1991-1992: W. PARUch, Stosunki polsko-francuskie (czerwiec – październik 1940 r.). Problem polskiej reprezentacji we Francji po wyjeździe władz RP, „Annales Universitatis mariae curie-Skłodowska. Lublin – Polonia” XLVi-XLVii, 23, Sectio F, 1991/1992, s. 513-532 PATELSKi 2001: m. PATELSKi, Kornel Krzeczunowicz – żołnierz, ziemianin i pisarz, „zeszyty historyczne” [Paryż] 138, 2001, s. 98-114 PEASE 2009: N. PEASE, Rome’s most faithful daughter: the catholic Church and independent Poland, 1914-1939, Athens 2009 Per la nostra 2011: Per la nostra e per la vostra libertà. Ricordi di combattenti polacchi e delle loro famiglie in Italia, oprac. E. PRządKA (Świadectwa-Testimonianze, t. Vi), Roma 2011 PERłoWSKi 1938: J. PERłoWSKi, Władysław Skrzyński. Wspomnienie, „Przegląd Współczesny”, Warszawa 1938, s. 8-9 PERNA 1999: V. PERNA, Galeazzo Ciano, operazione Polonia. Le relazioni diplomatiche italo-polacche degli anni Trenta. 1936-1939, milano-Trento 1999 PERNA 2010: V. PERNA, Relazioni tra Santa Sede e Repubbliche baltiche (1918-1940). Monsignor Zecchini diplomatico, Udine 2010 PERNAL 2013: m. PERNAL, Dyplomacja polska w okresie II wojny światowej. Polish Diplomacy during World War Two, Warszawa 2013 PhAyER 2000: m. PhAyER, The Catholic Church and the Holocaust. 1930-1965, indianapolis 2000 Pius XII 2010: Pius XII. Papież w epoce totalitaryzmów. Historiografia i polityka, red. m. KoRNAT, Kraków 2010 Pius XII 2013: Pius XII a Polska 1939-1949, Warszawa 2013 [przedruk z: Pius XII a Polska w oprac. K. PAPÉE ze wstępem Papież Pius XII wobec nazizmu w oprac. K. LiSA Sdb) PłyGAWKo 2005: d. PłyGAWKo, Benedykt XV dla Polski. 90-lecie papieskiej kolekty 21 listopada 1915, Poznań 2005 Polonia 2001: Polonia włoska. Słownik Polaków i instytucji polskich we Włoszech, red. K. doPiERAłA, h. FoKcińSKi, t. i, bydgoszcz 2001

315


bibliografia

316

Polonia 2010: Polonia włoska. Wybór artykułów z „Biuletynu Informacyjnego. Polonia włoska” z lat 1995-2009, Rzym 2010 Polska służba 1954: Polska służba zagraniczna po 1 września 1939 r., Londyn 1954 PRAłAT 2015: E. PRAłAT, Miejsca i sztuka. Kopaszewo, łódź 2015 Pro publico bono 2006: Pro publico bono. Polityczna, społeczna i kulturalna działalność Polaków w Rzymie w XX wieku, oprac. E. PRządKA (Świadectwa-Testimonianze, t. iV), Rzym 2006 RAczyńSKi 1973: E. RAczyńSKi, O ambasadorze Kazimierzu Papée, „Na antenie”, styczeń 1973, s. 12-13 RAczyńSKi 1990: E. RAczyńSKi, Czas wielkich zmian. Rozmowy przeprowadzone przez Krzysztofa Muszkowskiego, Paryż 1990 RASTAWiEcKi 1850: E. RASTAWiEcKi, Słownik malarzów polskich, t. i, Warszawa 1850 Rocznik 1939: Rocznik służby zagranicznej Rzeczypospolitej Polskiej według stanu na 1 czerwca 1939, Warszawa 1939 RUTKoWSKi 2000: T.P. RUTKoWSKi, Stanisław Kot 1885-1975. Biografia polityczna, Warszawa 2000 SAmEREK 2009: P. SAmEREK, Ambasada polska przy Stolicy Apostolskiej w latach 1939-1945, [w:] Czas wojny i czas pokoju w „polskim Rzymie”, oprac. E. PRządKA (Świadectwa-Testimonianze, t. V), Rzym 2009, s. 31-66 SchRAmm 1989: T. SchRAmm, Watykan wobec odbudowy Państwa Polskiego, [w:] Szkice z dziejów papiestwa, t. i, red. i. KobERdoWA, J. TAzbiR, Warszawa 1989, s. 235-268 SEGEŠ 2005: d. SEGEŠ, Wspólna droga Kazimierza Papée z Karolem Sidorem – z historii stosunków polsko-słowackich w okresie II wojny światowej, „Niepodległość” 35 (55), 2005, s. 284-316 SENESi 2004: L. SENESi, La missione a Roma di Wladimir d’Ormesson: un ambasciatore francese in Vaticano, maggio-ottobre 1940, milano 2004 SiboRA 1998: J. SiboRA, Narodziny polskiej dyplomacji u progu niepodległości, Warszawa 1998 SiboRA 2013: J. SiboRA, Dyplomacja polska w I wojnie światowej, Warszawa 2013 SiEKiERSKi 1998: m. SiEKiERSKi, Polskie zbiory Instytutu Hoovera, „zeszyty historyczne” [Paryż] 124, 1998, s. 216-219 SidoR 1947: K. SidoR, Šesť rokov prí Vatikánie, Screnton 1947 SiERoTWińSKi 1967-1968: S. SiERoTWińSKi, Komierowski Ludomir, [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. Xiii, Wrocław-Warszawa-Kraków 1967-1968, s. 392 SiERPoWSKi 1990: S. SiERPoWSKi, Benedykt XV i sprawa polska w latach „wielkiej wojny”, „Kwartalnik historyczny” 97, 1990, z. 3-4, s. 123-136 SKiRmUNT 1931: b. SKiRmUNT, W służbie Kościoła i Polski. Ks. Dr Kazimierz Skirmunt, Wilno 1931 SKiRmUNT 1997: K. SKiRmUNT, Moje wspomnienia 1866-1945, oprac. E. oRLoF i A. PASTERNAK, Rzeszów 1997 Słownik 2007-2013: Słownik biograficzny polskiej służby zagranicznej 1918-1945, oprac. K. SmoLANA, t. i-V, Warszawa 2007-2013 SobczAK 1980: J. SobczAK, Watykan a sprawy polskie w czasie II wojny światowej w świetle dokumentów ówczesnej Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej, „Przegląd zachodni” 36, 1980, z. 2, s. 108-139 SobiERAJSKi 1990: h. SobiERAJSKi, Szlakiem Henryka Dobrzańskiego „Hubala”, Warszawa 1990


bibliografia

STEmPLoWSKi 2001: R. STEmPLoWSKi, Smutek dyplomacji, czyli rzecz o ambasadorach Niemiec i Polski przy Stolicy Apostolskiej (1939-1945), „Arcana” 2 (38), 2001, s. 218-228 STęPNiAK 1996: W. STęPNiAK, Akta Ministerstwa Spraw Zagranicznych II RP przechowywane w Hoover Institution Archives, „Archiwista Polski” 3, 1996, s. 29-36 STęPNiAK 1997: W. STęPNiAK, Archiwalia polskie w zbiorach Instytutu Hoovera Uniwersytetu Stanforda, Warszawa 1997 STęPNiAK 2005: W. STęPNiAK, Konkordat pomiędzy Stolicą Apostolską a Rzecząpospolitą Polską z dnia 10 lutego 1925 r., [w:] Kościoły a państwo na pograniczu Polsko-Białoruskim. Źródła i stan badań, red. m. KiETLińSKi, K. SychoWicz, W. ŚLESzyńSKi, białystok 2005, s. 284-292 Straty wojenne 2012: Straty wojenne. Malarstwo polskie, oprac. A. TyczyńSKA, K. zNoJEWSKA, t. ii, Warszawa 2012 STRzAłKA 2001: K. STRzAłKA, Między przyjaźnią a wrogością. Z dziejów stosunków polsko-włoskich (1939-1945), Kraków 2001 SUPRUNiUK 2003: m.A. SUPRUNiUK, Ks. Prof. Walerian Meysztowicz i Polski Instytut Historyczny w Rzymie, „Archiwum emigracji. Studia – szkice – dokumenty” 18, 2013, s. 51-68 SUPRUNiUK 2011: m.A. SUPRUNiUK, Stanisław L. Janikowski – człowiek od trudnych misji. Szkic do biografii autora „Miscellanea Copernicana”, [w:] S.L. JANiKoWSKi, Miscellanea Copernicana. Przyczynki do biografii, Toruń 2011, s. 7-34 SzczEPANiK 2006: E. SzczEPANiK, Ksiądz prałat, [w:] Pro publico bono. Polityczna, społeczna i kulturalna działalność Polaków w Rzymie w XX wieku (Świadectwa-Testimonianze, t. iV), Rzym 2006 s. 115-120 SzEmbEK 1972: J. SzEmbEK, Diariusz i teki Jana Szembeka (1935-1945), t. iV, oprac. J. zARAńSKi, Londyn 1972 SzEmbEK 1989: J. SzEmbEK, Diariusz wrzesień-grudzień 1939, red. b. GRzELońSKi, Warszawa 1989 SzKLARSKA-LohmANNoWA 1972: A. SzKLARSKA-LohmANNoWA, Loret Maciej Sydon, [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. XVii, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1972, s. 557-559 SzKLARSKA-LohmANNoWA 1980: A. SzKLARSKA-LohmANNoWA, Perłowski Jan, [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. XXV, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1980, s. 631-632 SzNARbAchoWSKi 1997: W. SzNARbAchoWSKi, 300 lat wspomnień, Londyn 1997 ŚREdNiAWA-zAbiEłło 1968-1969: b. ŚREdNiAWA, S. zAbiEłło, Kowalski Józef Wierusz, [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. XiV, Wrocław-Warszawa-Kraków 1968-1969, s. 558-560 TARKA 2003: K. TARKA, Emigracyjna dyplomacja. Polityka zagraniczna rządu RP na uchodźstwie 1945-1990, Warszawa 2003 TARKA 2012: K. TARKA, Ostatnia ambasada. Rząd RP na uchodźstwie i Watykan po II wojnie światowej, „Ateneum kapłańskie” 159, 2012, z. 1 (620), s. 82-90 TiTTmANN 2004: h.h. TiTTmANN JR., Inside the Vatican of Pius XII. The Memoir of an American Diplomat during World War II, New york 2004 TiTTmANN 2005: h.h. TiTTmANN JR., Il Vaticano di Pio XII. Uno sguardo dall’interno, milano 2005 XXXVI Sesja 2015: XXXVI Sesja Stałej Konferencji Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie. 17-21 września 2014, Rzym 2015 W poszukiwaniu 2014: W poszukiwaniu piękna. Polscy artyści plastycy we Włoszech (II poł. XIX w. i I poł. XX w.), oprac. E. PRządKA (Świadectwa-Testimonianze, t. Vii), Rzym 2014

317


bibliografia

318

W walce 2000: W walce o niepodległość. Rozmowy Ewy Prządki z Polakami we Włoszech, oprac. E. PRządKA (Świadectwa-Testimonianze, t. i), Rzym 2000 WANdycz 1976: P. WANdycz, MSZ w okresie międzywojennym. Odpowiedzi na Ankietę, „zeszyty historyczne” [Paryż] 38, 1976, s. 120-155 WANdycz 1988: P. WANdycz, Polish Diplomacy 1914-1945. Aims and Achiements. Dyplomacja polska 1914-1945. Cele i osiągnięcia, London 1988 WARSzAWSKi 1965: J. WARSzAWSKi, Akcja antypapieska w Polsce podczas II wojny światowej, Londyn 1965 WASzKiEWicz 1980: z. WASzKiEWicz, Polityka Watykanu wobec Polski 1939-1945, Warszawa 1980 WESoły 1993: S. WESoły, Czy duszpasterstwo emigracyjne było zależne od PRL? (Wspomnienia polemiczne), „zeszyty historyczne” [Paryż] 104, 1993, s. 23-53 WESoły 2009: S. WESoły, Z minionych lat, [w:] Czas wojny i czas pokoju w „polskim Rzymie”, oprac. E. PRządKA, (Świadectwa-Testimonianze, t. V), Rzym 2009, s. 421-452 WiELiczKo 2009: m. WiELiczKo, Maciej Loret i jego działalność w Rzymie w latach „Wielkiej Wojny”, „Teka Komisji historycznej Polskiej Akademii Nauk oddział w Lublinie” 6, 2009, s. 114-126 WiLEmSKA 2008: E. WiLEmSKA, Meysztowicz Walerian, [w:] Encyklopedia Katolicka, t. Xii, Lublin 2008, kol. 674-675 WiLK 1995: S. WiLK, Nuncjusz Achilles Ratti i jego rola w procesie kształtowania się państwa polskiego, [w:] Powrót Polski na mapę Europy. Sesja naukowa poświęcona 70. Rocznicy Traktatu Wersalskiego, red. cz. bLoch, z. ziELińSKi, Lublin 1995, s. 331-367 WiłKomiRSKi 1971: K. WiłKomiRSKi, Wspomnienia, Kraków 1971 WiNczAKiEWicz 2000: J. WiNczAKiEWicz, Audycje polskie z Paryża, „Archiwum Emigracji. Źródła i materiały do dziejów Emigracji Polskiej po 1939 roku” 3, 2000, s. 273 Władze RP 1994: Władze RP na Obczyźnie podczas II wojny światowej 1939-1945, red. z. błAŻyńSKi (Materiały do dziejów polskiego uchodźstwa niepodległościowego, t. i), Londyn 1994 WodzicKi 1972: R. WodzicKi, Wspomnienia. Gdańsk-Warszawa-Berlin 1928-1939, Warszawa 1972 WyRWA 1985: T. WyRWA, Watykan a Rząd Polski w Angers, „zeszyty historyczne” [Paryż] 72, 1985, s. 182-196 WyRWA 1989a: T. WyRWA, Ambasador Papée o nastrojach w Watykanie w latach 1945-46, „zeszyty historyczne” [Paryż] 87, 1989, s. 219-223 WyRWA 1989b: T. WyRWA, Biskup Gawlina, Generał Sikorski i Watykan, „zeszyty historyczne” [Paryż] 90, 1989, s. 98-108 WyRWA 1990: T. WyRWA, Likwidacja Ambasady RP przy Watykanie w latach 1958 i 1972, „zeszyty historyczne”[Paryż] 93, 1990, s. 49-60 WyRWA 2000: S. WyRWA, Krytyczne eseje z historii Polski XX wieku, Warszawa 2000 WySocKi 1988: A. WySocKi, Tajemnice dyplomatycznego sejfu, oprac. W. JANKoWERNy, Warszawa 1988 zAbiEłło 1967: S. zAbiEłło., Na posterunku we Francji, Warszawa 1967 zAhoRSKi 1983: W. zAhoRSKi, Polak we Włoszech, Rzym 1983 zbySzEWSKi 2000: W.A. zbySzEWSKi, Gawędy o ludziach i czasach przedwojennych, oprac. A. GARLicKi, Warszawa 2000


bibliografia

Zebranie 1946: Zebranie Związku Polaków we Włoszech – Koło Rzym, „orzeł biały” 1946, z. 7 (194), s. 9 ziELińSKi 1999: z. ziELińSKi, Polska – Watykan w latach 1939-1945, [w:] Historia dyplomacji polskiej, t. V: 1939-1945, red. W. michowicz, Warszawa 1999, s. 711-739 ŻARyN 1997a: J. ŻARyN, Kościół a władza w Polsce (1945-1950), Warszawa 1997 ŻARyN 1997b: J. ŻARyN, Stolica Apostolska wobec „zimnej wojny” (w pierwszych latach po II wojnie światowej), „dzieje Najnowsze” 29, 1997, z. 2, s. 45-51 ŻARyN 1998: J. ŻARyN, Stolica Apostolska wobec Polski i Polaków w latach 1944-1958 w świetle materiałów Ambasady RP przy Watykanie. Wybór dokumentów, Warszawa 1998 ŻARyN 2000: J. ŻARyN, Kościół w Polsce w latach przełomu (1953-1958), Warszawa 2000 ŻARyN 2002: J. ŻARyN, Dyplomacja PRL wobec Watykanu, czyli o instrumentalnym traktowaniu partnera, „biuletyn instytutu Pamięci Narodowej” 2, 2002, z. 7 (18), s. 32-38 ŻARyN 2003: J. ŻARyN, Dzieje Kościoła Katolickiego w Polsce (1944-1989), Warszawa 2003 ŻUKoWSKi 2008: P.m. ŻUKoWSKi, Pracownicy i absolwenci Uniwersytetu Jagiellońskiego w polskiej służbie zagranicznej, „zeszyty historyczne” [Paryż] 165, 2008, s. 34-70 ŻyWczyńSKi 1949: m. ŻyWczyńSKi, Maciej Loret (7 VI 1880 – 5 II 1949), „Kwartalnik historyczny” 1949, s. 332-334

319


114. k. Papée, W. meysztowicz, l. Papée, nn w ambasadzie rP przy stolicy apostolskiej, 2 poł. lat 40. (fot. archiwalna, Papieski instytut studiów kościelnych).


Wykaz skrótów

aan

Archiwum Akt Nowych

adSS

seria wydawnicza Actes et Documents du Saint Siège relatifs à la Seconde Guerre Mondiale, tomy i-Xi, città del Vaticano 1965-1981

aKhSS

Archiwum Kościoła i hospicjum św. Stanisława w Rzymie

aPW

Armia Polska we Włoszech

iPMS

instytut Polski i muzeum im. Gen. Władysława Sikorskiego w Londynie

MSz

ministerstwo Spraw zagranicznych

Pdd

seria wydawnicza Polskie dokumenty dyplomatyczne, Warszawa 2005-2015

PiSK

Papieski instytut Studiów Kościelnych w Rzymie

PSB

Polski Słownik biograficzny

trJn

Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej

WP

Wojsko Polskie


Spis ilustracji

1.

322

Siedziba Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1928-1931, Palazzo cenci bolognetti lata 20. XX w. (fot. archiwalna – Alinari, Narodowe Archiwum cyfrowe) 2. Kazimierz Papée, ks. Walerian meysztowicz i Witold bronowski, Watykan lata 40. (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 3. Kazimierz Papée, Watykan lipiec 1939 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 4. Tabliczka Ambasady ii RP przy Stolicy Apostolskiej (fot. d. Wronikowska, Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej) 5. Siedziba Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1940-1944, hospicjum św. marty, Watykan wrzesień 1941 (rys. L. Siemiradzki, z „Albumu Leonii Papée”, Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej) 6. Poseł RP przy Stolicy Apostolskiej Józef Wierusz-Kowalski (fot. archiwalna, Narodowe Archiwum cyfrowe) 7. Fragment korespondencji Józefa Wierusz-Kowalskiego (z archiwum Papieskiego instytutu Studiów Kościelnych w Rzymie) 8. ii sekretarz Poselstwa RP przy Stolicy Apostolskiej ignacy Skrzyński (fot. archiwalna, Narodowe Archiwum cyfrowe) 9. Ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Władysław Skrzyński (fot. archiwalna, Narodowe Archiwum cyfrowe) 10. Radca Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej Jan Perłowski (fot. archiwalna, Narodowe Archiwum cyfrowe) 11. Sprowadzenie do Polski zwłok kard. mieczysława halki-Ledóchowskiego, Rzym 1927 (fot. archiwalna, Narodowe Archiwum cyfrowe)


spis ilustracji

12. biskupi polscy w Rzymie, lata 20. XX wieku (fot. archiwalna, Narodowe Archiwum cyfrowe) 13. Radca Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej Stanisław Janikowski (fot. archiwalna, Narodowe Archiwum cyfrowe) 14. Radca kanoniczny Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej ks. Walerian meysztowicz (fot. archiwalna, Narodowe Archiwum cyfrowe) 15. objęcie kościoła i hospicjum św. Stanisława w Rzymie przez abp Adama Sapiehę, Rzym 13 lutego 1928 (fot. archiwalna, Narodowe Archiwum cyfrowe) 16. Wycieczka uczennic warszawskiego gimnazjum im. c. Plater-zyberkówny, Rzym 1928 (fot. archiwalna, Narodowe Archiwum cyfrowe) 17. Ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Kazimierz Papée (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 18. Przed złożeniem listów uwierzytelniających przez ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej Kazimierza Papée, Watykan 24 lipca 1939 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 19. Po złożeniu listów uwierzytelniających przez ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej K. Papée, Watykan 24 lipca 1939 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 20. biura Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w hospicjum św. marty w Watykanie, lata 40. XX wieku (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 21. miniatura wg obrazu matki boskiej częstochowskiej autorstwa K. dąbrowskiej (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 22. Symboliczny katafalk gen. W. Sikorskiego w bazylice św. Piotra, Watykan 21 lipca 1943 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 23. msza św. celebrowana przez Piusa Xii, Watykan 24 grudnia 1942(?)(fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 24. Pismo prałata Giovanniego battisty montiniego do Kazimierza Papée (z archiwum Papieskiego instytutu Studiów Kościelnych) 25. Leon Siemiradzki, ks. Walerian meysztowicz, Kazimierz Papée, Edward borowski(?), Watykan 26 grudnia 1946 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 26. Po audiencji papieskiej dla gen. W. Andersa, Watykan 20 czerwca 1944 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 27. Gen. Władysław Anders wręcza Piusowi Xii laskę opata z monte cassino, Watykan 18 stycznia 1945 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 28. Po audiencji papieskiej dla przedstawicieli Armii Polskiej, Watykan 28 lipca 1944 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 29. Prośba o uzyskanie błogosławieństwa papieskiego dla redakcji “orła białego”, 13 lipca 1944 (z archiwum Papieskiego instytutu Studiów Kościelnych) 30. Prośba o uzyskanie błogosławieństwa papieskiego dla nowożeńców z 2. Korpusu, 23 listopada 1944 (z archiwum Papieskiego instytutu Studiów Kościelnych) 31. bp Józef Gawlina, ks. Walerian meysztowicz, o. ignacy maria bocheński oP, Rzym 1944 lub 1945 rok (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 32. Audiencja papieska dla korpusu dyplomatycznego, Watykan 28 grudnia 1949 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych)

323


spis ilustracji

324

33. Kazimierz Papée z żołnierzami 2. Korpusu pod pomnikiem marszałka Piłsudskiego w Rzymie, 11 listopada 1944 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 34. Stanisław mikołajczyk po audiencji u Piusa Xii, Watykan lipiec 1948 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 35. zabawa choinkowa dla dzieci polskich, Rzym kościół św. Stanisława, styczeń 1951 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 36. członkowie Polskiego instytutu historycznego w Rzymie, Rzym 1953 (lub 1959) (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 37. obchody 6. rocznicy bitwy o monte cassino, Polski cmentarz Wojenny na monte cassino 18 maja 1950 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 38. obchody 10. rocznicy bitwy o monte cassino, Polski cmentarz Wojenny na monte cassino 19 maja 1954 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 39. Kazimierz Papée, Władysław Anders i bp Józef Gawlina w ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej, Rzym 21 maja 1954 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 40. Audiencja papieska dla korpusu dyplomatycznego, castel Gandolfo 19 listopada 1953 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 41. Spotkanie korpusu dyplomatycznego z prałatem Giovannim battistą montinim, Watykan 6 listopada 1954 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 42. Audiencja papieska dla korpusu dyplomatycznego, Watykan 4 marca 1956 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 43. Kazimierz Papée, Wolfgang Jaenicke, Konrad Adenauer, heinrich von brentano, Rzym 5 czerwca 1956 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 44. Fragment z dziennika K. Papée (z archiwum Papieskiego instytutu Studiów Kościelnych) 45. Pierwsza audiencja Pawła Vi dla korpusu dyplomatycznego, Watykan czerwiec(?) 1963 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 46. inauguracja obchodów millenium chrztu Polski w Rzymie, 13 stycznia 1966 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 47. Akademia ku czci mikołaja Kopernika, Rzym 15 grudnia 1966 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 48. Kazimierz Papée i Giulio Andreotti, Rzym styczeń 1964 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 49. Światowy zjazd Polski Walczącej, Londyn 19 maja 1966 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 50. Fragment z dziennika K. Papée (z archiwum Papieskiego instytutu Studiów Kościelnych) 51. Kazimierz Papée i Edward Raczyński, Polski cmentarz Wojenny na monte cassino, 23 maja 1970 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 52. Pierwsza rocznica śmierci gen. W. Andersa, Polski cmentarz Wojenny na monte cassino maj 1971 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 53. Audiencja Pawła Vi dla Polaków, Watykan 2 grudnia 1972 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych)


spis ilustracji

54. Kościół św. Stanisława w Rzymie, 8 listopada 1970 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 55. Fragment listu ministra Jana Starzewskiego do ambasadora Kazimierza Papée, 4 września 1972 (z archiwum Papieskiego instytutu Studiów Kościelnych) 56. Leonia Papée, Rzym lata 50. XX w. (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 57. Pismo z Sekretariatu Stanu do Kazimierza Papée, 16 maja 1973 (z archiwum Papieskiego instytutu Studiów Kościelnych) 58. Pismo prezydenta RP na uchodźstwie Stanisława ostrowskiego do Kazimierza Papée, 24 maja 1976 (z archiwum Papieskiego instytutu Studiów Kościelnych) 59. Leonia Papée, Kazimierz Papée, henryk hubal-dobrzański, Warszawa, Lotnisko okęcie 12 sierpnia 1939 (fot. archiwalna, Narodowe Archiwum cyfrowe) 60. Leonia hubal-dobrzańska, lata 20. XX w. (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 61. Leonia i henryk hubal-dobrzańscy, Wiedeń 1917 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 62. Kazimierz Papée w oddziale Legionów, 1915 lub 1916 r. (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 63. Leonia i Kazimierz Papée, 1919(?) (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 64. henryk hubal-dobrzański z siostrzeńcem henrykiem m. Papée, 1928 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 65. Leonia i Kazimierz Papée, lipiec 1952 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 66. Kazimierz Papée, lata 30. XX w. (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 67. Album Leonii Papée (wpisy: E. o’Rourke i P.F. buczys) Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej 68. Album Leonii Papée (wpisy: L. Kociemski, W. Ledóchowski SJ, d. Tardini, A. Jullien, J. michałowski) Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej 69. Album Leonii Papée (wpisy: F. cortesi, G.b. montini, N. miroševič) Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej 70. Album Leonii Papée (wpisy: A. Nieuwenhuys, W. d’ormesson) Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej 71. Album Leonii Papée (wpisy: c. zoukitch, NN) Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej 72. Album Leonii Papée (wpisy: F.T. cheng, ch.K. Sié) Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej 73. Leonia i Kazimierz Papée oraz chéou Kang Sié, lata 50. XX w. (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 74. Karol Sidor z rodziną, Watykan lata 40. XX w. (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 75. Album Leonii Papée (gwardzista szwajcarski, rys. L. Siemiradzki), Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej

325


spis ilustracji

326

76. Album Leonii Papée (wpisy: z. Szyszko-bohusz, J. Junosza-zdrojewski, K. Rudnicki) Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej 77. Album Leonii Papée (wpisy: J. michałowski, K. Sosnkowski, bp J. Gawlina) Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej 78. Album Leonii Papée (wpisy m.in.: G. centioni, K. Lanckorońska) Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej 79. Album Leonii Papée (wpis: A. Rubinstein) Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej 80. Ślub henryka m. Papée z marią carlą Rotundi, Watykan 1951 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 81. Kazimierz i Leonia Papée, abp Józef Gawlina, państwo markowscy w siedzibie Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej, koniec lat 50. XX w. (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 82. Przyjęcie w Ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej, koniec lat 50. XX w. (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych). 83. Sprowadzenie relikwii św. Andrzeja boboli do Polski: procesja na Via dei Fori imperiali, Rzym czerwiec 1938 (fot. archiwalna, Narodowe Archiwum cyfrowe). 84. Siedziba Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1948-1958, Via A. Traversari 21 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 85. Siedziba Poselstwa RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1919-1920, Via Nomentana 56 – stan obecny (fot. d. Wronikowska) 86. Siedziba Poselstwa RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1920-1921, Via Sardegna 14 – stan obecny (fot. d. Wronikowska) 87. Siedziba Poselstwa RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1922-1924, Via dei baullari 4 – stan obecny (fot. d. Wronikowska) 88. Siedziba Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1925-1927, Lungotevere dei mellini 24 – stan obecny (fot. d. Wronikowska) 89. Siedziba Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1928-1931, Palazzo cenci bolognetti, Piazza del Gesù 46 (fot. archiwalna: Alinari, Narodowe Archiwum cyfrowe) 90. Siedziba Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1928-1931, Palazzo cenci bolognetti, Piazza del Gesù 46 – stan obecny (fot. d. Wronikowska) 91. Siedziba Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1931-1940, Palazzo Frascara, Piazza della Pilotta 3 – stan obecny (fot. d. Wronikowska) 92. Siedziba Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1940-1944, hospicjum św. marty, Watykan – wrzesień 1941 (rys. L. Siemiradzki, z „Albumu Leonii Papée”) Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej 93. Gabinet ambasadora w hospicjum św. marty, Watykan – lata 40. XX w. (fot. archiwalna) Papieski instytut Studiów Kościelnych 94. Siedziba Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1944-1948, Via dei Villini 13/15 – stan obecny (fot. d. Wronikowska) 95. Siedziba Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1948-1958, Via A. Traversari 21 – stan obecny (fot. d. Wronikowska) 96. Siedziba Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1958-1961, Via E. manfredi 19 – stan obecny (fot. d. Wronikowska)


spis ilustracji

97. Siedziba Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1961-1965, Via c. metella 9 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 98. Siedziba Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w latach 1965-1972, Via San Pancrazio 7b – stan obecny (fot. d. Wronikowska) 99. Kazimierz Papée w mieszkaniu przy Via colossi 20 – lata 70. XX w. (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 100. marszałek Józef Piłsudski na kasztance, W. Kossak 1933, olej na płótnie 133x100 cm (fot. d. Wronikowska, Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej) 101. marszałek Józef Piłsudski na koniu, m. bylina 1935, olej na płótnie 100x100 cm (fot. d. Wronikowska, Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej) 102. Papież Pius Xi, K. Larissa-domańska, Rzym 1928, olej na płótnie 80x70 cm (fot. d. Wronikowska, Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej) 103. Godło ii RP, malowana skóra naszyta na płótnie, lata 20 XX w. (fot. d. Wronikowska, Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej) 104. Leonia Papée, K. dąbrowska, Rzym 1942, miniatura (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 105. Józef Piłsudski, K. dąbrowska 1935, miniatura (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 106. Komplet srebrnych sztućców, Fabryka braci hempel, lata 20.-30. XX w. (fot. d. Wronikowska, Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej) 107. Srebrny komplet do herbaty (początek XX w.) i srebrna taca (pracownia K. malcza, 1 poł. XiX w.) (fot. d. Wronikowska, Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej) 108. Kieliszki z wygrawerowanym godłem ii RP, lata 20.-30. XX w. (fot. d. Wronikowska, Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej) 109. odlew głowy ambasadora K. Papée, wosk(?), lata 50.(?) XX w. (fot. d. Wronikowska, Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej) 110. Józef Piłsudski, Józef beck, Kazimierz Papée, Julian łukasiewicz i in., Warszawa, belweder 7 stycznia 1935 (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych) 111. Pierwsza strona inwentarza wyposażenia Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej z okresu powojennego (z archiwum Papieskiego instytutu Studiów Kościelnych). 112-113. z wyposażenia przedwojennej ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej (fot. d. Wronikowska). 114. K. Papée, W. meysztowicz, L. Papée, NN w ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej, 2 poł. lat 40. (fot. archiwalna, Papieski instytut Studiów Kościelnych).

327



Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.