CHCECIE POSŁUCHAĆ DOBREJ, ZACNEJ PIEŚNI? J
przygotowujące czytelnika do przyswojenia erudycyjnych treści: Rozproszeni w ogromie kościoła, słuchający w ciszy, ile pojmują z tego strumienia słów oni, illiterati, indoctum vulgus, lud, któremu niedostępne są księgi i język ksiąg – łacina? [...] Nawet w zromanizowanej od wieków Galii jest to już czas, gdy przepaść między łaciną uczonych a wywodzącym się z tejże łaciny językiem prostaczków została w pełni dostrzeżona, zaakceptowana, i wyciągnięto z jej istnienia wnioski praktycz-
ne. Za czasów Karola Wielkiego, w roku 813, zebrani na synodzie w Tours biskupi zalecają kaznodziejom tłumaczenie kazań in linguam gallicam aut theotiscam [...]2. Naukowe informacje, gruntowne, rzetelne, wyczerpujące, przeplatają się z narracją unaoczniającą, która nie pozwala zapomnieć o tym, że fakty, o których w książce mowa, zakorzenione są w rzeczywistym, głębokim i emocjonalnym doświadczeniu sprzed wieków. Za sprawą Anny Drzewickiej doświad-
Biblioteka Narodowa Francji
est wczesny ranek. Wnętrze wysokiej nawy zalega mrok. Z rozjaśnionego migotem świec centrum kościoła, z prezbiterium, płynie niespiesznym strumieniem jednostajna, chóralna recytacja. Wspólny głos braci wznosi się, zatrzymuje, opada, chór odpowiada chórowi. Jutrznia1. Ten opis od razu uwodzi swoim niemal inkantacyjnym rytmem, wciąga malarską sugestywnością, sprawia, że chce się słuchać dalej, że jest się w środku obrazu. To prawdziwe captatio benevolentiae,
Śmierć Rolanda w bitwie pod Roncevaux, ilustracja z manuskryptu Grandes Chroniques de France, ok. 1455–1460
90
ALMA MATER nr 211