436

Page 1

PIĄTEK – CZWARTEK 16-22 MAJA 2014

R

Sadków, możecie latać Port Lotniczy Radom otrzymał w środę certyfikat lotniska cywilnego, czyli najważniejszy dokument, który pozwala na uruchomienie lotniska. Prawdopodobnie w czerwcu na Sadkowie wylądują pierwsze awionetki i tzw. samoloty biznesowe. Na duże maszyny pasażerskie trzeba będzie jeszcze poczekać

– Lotnisko w naszym mieście stało się faktem – mówi Tomasz Siwak, prezes spółki Port Lotniczy Radom. – Otrzymaliśmy certyfikat, za chwilę będziemy wpisani do rejestru lotnisk cywilnych. To efekt trzyletniej, szaleńczej pracy. Odbiło się to na naszym zdrowiu i rodzinach, ale było warto. Dalej ten obiekt będzie żył własnym życiem. Należy go rozwijać, rozbudowywać i zapełniać pasażerami. Warunkiem otrzymania certyfikatu była realizacja szeregu inwestycji i dopełnienie formalności. Chodzi tu m.in. o ogrodzenie całego lotniska, wybudowanie drogi patrolowej, oznakowanie drogi startowej. – Oczywiście nie możemy zapomnieć o zakupie, montażu i wyposażeniu terminalu oraz o zatrudnieniu pracowników Straży Ochrony Lotniska, Lotniskowej Straży Pożarnej i personelu odpowiedzialnego za kompleksową obsługę pasażerów. Wiele czasu wymagało również przeprowadzenie badań środowiskowych i przyznanie nam stosownej decyzji – wylicza prezes Siwak.

R

E

Fot. archiwum cozadzien.pl

MARIUSZ SKOPEK

19 czerwca z Sadkowa mają odlecieć pasażerowie do Egiptu

Prawdopodobnie już w czerwcu na Sadkowie wylądują pierwsze awionetki i tzw. samoloty biznesowe. Regularne loty samolotów pasażerskich zależą od tego, kiedy Polska Agencja Żeglugi Powietrznej wybuduje system nawigacyjny DVOR/DME. Zgodnie z umową całe zadanie miało być gotowe do końca maja tego roku. Teraz jest mowa o wrześniu. – Rozmawiamy z trzema przewoźni-

K

kami, którzy mogliby świadczyć swoje usługi z Sadkowa – zdradza prezes Siwak. – Jednak konkretne decyzje nie zapadły, bo wciąż nie jest gotowa radiolatarnia. W połowie czerwca klienci biura podróży AlfaStar mieli wylecieć z Radomia do Egiptu. Operator lotniczy AlfaStar zapewnił, że ta opcja jest wciąż aktualna, mimo że nie mamy jeszcze systemu DVOR/DME. Otrzymanie najważniejszego certy-

L

fikatu i rozmowy z przewoźnikami to jedno. Aby radomskie lotnisko było konkurencyjne i zarabiało na siebie, konieczne są nowe inwestycje. Przede wszystkim trzeba wybudować nową płytę postojową na większą liczbę samolotów kodu 3C, na istniejącej bowiem można maksymalnie pomieścić dwa takie statki powietrzne. Kolejnym zadaniem będzie wydłużenie drogi startowej o 500 metrów, co dwukrotnie zwiększy zasięg samolotów startujących z Sadkowa (będą mogły się podnieść z większym zapasem paliwa, a więc i dalej polecieć) oraz zamontowanie specjalnego oświetlenia. Na to wszystko potrzebne są pieniądze. – Jednym ze sposobów pozyskania niezbędnych funduszy jest wyemitowanie obligacji – uważa Tomasz Siwak. – Rozstrzygnęliśmy konkurs i podpisaliśmy umowę z bankiem. Teraz skarbnik miasta ocenia, czy warunki wyemitowania obligacji są dla nas korzystne. Inną metodą będzie sukcesywne dokapitalizowywanie spółki lub pozyskanie prywatnego inwestora. Rozmowy z takimi podmiotami są wciąż prowadzone.

A

E

K

L

A

M

A

Na święto na rowerach Już w niedzielę, 18 maja druga w tym roku Jazda z Miasta!. Tym razem wybieramy się na obchody Święta Polskiej Niezapominajki do Jedlni-Letnisko Zbiórka o godz. 10 przy siedzibie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych przy ul. 25 Czerwca. Ruszymy o godz. 10.15. Trasa drugiej edycji Jazdy! jest krótka i łatwa technicznie. Wszystko po to, byśmy szybko dotarli do Leśnego Ośrodka Edukacyjnego w Jedlni-Letnisko. W ośrodku jak zwykle ognisko i upominki od sponsorów. By wziąć udział w Jeździe z Miasta! trzeba wysłać SMS-a o treści „7dni. jazdamaj.imienazwisko” na nr 7248. Koszt SMS-a to 2 zł netto (2,46 zł brutto). Po wysłaniu wiadomości otrzymacie Państwo SMS-a zwrotnego. Należy go zachować do kontroli podczas wydawania posiłków na mecie. Koniecznie więc zabierzcie na Jazdę! telefon komórkowy. Wysłanie jednego SMS-a uprawnia do skorzystania przez jedną osobę z wycieczki i poczęstunku. Na zgłoszenia czekamy do soboty, 17 maja do godz.10. Jazda z Miasta! odbędzie się pod warunkiem niezłej pogody (nawet gdyby padał bardzo mały deszcz, zapowiadający się na przejściowy). Jeśli opady będą spore, wyjazd przełożymy na 25 maja. NIKA

M

Y


OD DRUGIEJ STRONY

PIĄTEK – CZWARTEK 16-22 MAJA 2014

www.7dni.radom.pl

Z Kolbergiem w tle

SPACERKIEM W PRZESZŁOŚĆ

Fot. Szymon Wykrota

Na „Wiosenny koncert z Oskarem Kolbergiem w tle” zaprasza w sobotę, 17 maja parafia ewangelicko-augsburska

Bohaterowie spod Monte Cassino 8 maja obchodzić będziemy 70. rocznicę bitwy o Monte Cassino. Nie wszyscy zapewne wiedzą, że wśród uczestników tych krwawych walk byli także radomianie. – Na cmentarzu przy ul. Limanowskiego – czego możemy się dowiedzieć z biogramów zawartych w zeszytach „Cmentarz rzymskokatolicki w Radomiu”, wydawanych przez Społeczny Komitet Ochrony Zabytkowego Cmentarz Rzymskokatolickiego – spoczywa kilku żołnierzy 2. Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa. Wielu radomian z pewnością kojarzy nazwisko Leopolda Pac Pomarnackiego. Urodzony w Koźliszkach na Litwie, leśnik, przyrodnik i myśliwy znany jest jednak głównie ze swoich przyrodniczych pasji. Zgromadzony przez niego zbiór jaj ptasich, który możemy podziwiać w naszym muzeum, do dziś uchodzi za jeden z najcenniejszych w Polsce. Tymczasem Pac Pomarnacki walczył w kampanii wrześniowej, dostał się do niewoli sowieckiej; w Republice Komi pracował przy budowie torów kolejowych. W lipcu 1941 roku zgłosił się do tworzonej w ZSRR polskiej armii. Przydzielony został do 7. Pułku Artylerii Przeciwlotniczej. Walczył pod Monte Cassino, a szlak bojowy kończy zdobyciem Bolonii – mówi Sławomir Adamiec, historyk i wiceprzewodniczący SKOZCR. – Pac Pomarnacki do Radomia przyjechał w 1937 roku. Lwowiak Zdzisław Klepaczewski trafił do naszego miasta już po wojnie, w 1947, bo do Lwowa wrócić nie mógł. Do polskiego wojska, do 6. pułku pancernego Dzieci Lwowa, zgłosił się jako 18–latek – ze zsyłki w Kazachstanie. Walczył pod Monte Cassino, Piedimonte, Loreto i Bolonią. Na radomskim cmentarzu pochowani zostali także Mieczysław Batkowski, urodzony w 1905 roku w Kosowie Huculskim czy urodzony w 1913 roku w Lipsku Tadeusz Kolenda. Tadeusz Kolenda we wrześniu 1939 roku walczył w szeregach Szkolnej Kompanii Obrony Narodowej, z którą przedostał się na Węgry, a stamtąd do Syrii. Tam wstąpił do Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich. Wal-

czył pod Tobrukiem i Monte Cassino. Ostatni ze wspomnianych w publikacjach SKOZCR „Cmentarz rzymskokatolicki w Radomiu przy dawnym trakcie starokrakowskim, obecnie ul. B. Limanowskiego” (cz. I-V) uczestnik bitwy pod Monte Cassino to Tadeusz Pocałujew. Urodził się w 1925 roku w miejscowości Dworzec w powiecie słonimskim (obecnie Białoruś), potem rodzina przeniosła się do Poczapowa (gm. Nowogródek). We wrześniu 1939 roku na ziemię nowogródzką weszli Rosjanie. Ponieważ rodzina Pocałujewów to byli Polacy, w 1941 roku deportowano ich do Kazachstanu. Tadeusz Pocałujew zaciągnął się do polskiego wojska w kwietniu 1942 roku; otrzymał przydział do 8. Dywizji Piechoty. Wraz z nią przekroczył granicę sowiecko–irańską, został ewakuowany do Iranu i w maju 1942 roku przybył do Palestyny. Po reorganizacji Armii Polskiej na Środkowym Wschodzie trafił do 2. Batalionu Strzelców 3. Karpackiej Dywizji Piechoty 2. Polskiego Korpusu 8. Armii Brytyjskiej. W latach 1943-44 brał udział w walkach we Włoszech. W bitwie o Monte Cassino został ranny i – w październiku 1944 – ewakuowany do Anglii na dalsze leczenie. Do Polski wrócił w 1947 roku. Początkowo mieszkał w Przysusze, gdzie azyl znalazła jego rodzina po powrocie z Kazachstanu. Niedługo potem przeniósł się do Radomia. Zmarł w 1973 roku. – Warto pamiętać, że w 1944 w samych tylko walkach we Włoszech państwo polskie na emigracji potrafiło wystawić 48 tys. żołnierzy – mówi Sławomir Adamiec. – Wartość tych żołnierzy znakomicie docenił dowódca 15. Grupy Armii gen. Alexander mówiąc o zwycięzcach bitwy o Monte Cassino – „Był to wielki dzień sławy dla Polski, kiedyście zdobyli tę warowną fortecę, którą sami Niemcy uważali za niemożliwą do zdobycia. Żołnierze 2. Korpusu Polskiego! Jeżeliby mi dano wybierać między żołnierzami, których bym chciał mieć pod swoim dowództwem, wybrałbym was, Polaków. Oddaję wam cześć!”. NIKA

W obchody Roku Kolbergowskiego włącza się także radomska parafia ewangelicka. W kościele przy ul. Reja 7 będziemy mogli posłuchać uczniów Zespołu Szkół Muzycznych oraz chóru parafii ewangelicko-augsburskiej, a także obejrzeć spektakl na motywach bajki „Kogut”, spisanej przez Oskara Kolberga. Początek koncertu o godz. 17. Wstęp wolny. NIKA

Psie piękności 800 czworonogów z Polski, Czech, Ukrainy, Francji, Niemiec, Rosji i Meksyku reprezentujących 158 ras będzie można zobaczyć podczas XXX Krajowej Wystawy Psów Rasowych Wystawa odbędzie się w niedzielę, 18 maja na stadionie KS „Start” przy ul. Wernera 29/31. Początek sędziowania o godz. 10, konkurencje finałowe – ok. godz. 14. Poza oceną psów w ringach – pod względem ich wyglądu i wartości hodowlanej – prowadzone będą pokazy najpiękniejszych psów z poszczególnych ras, które otrzymają tytuły Zwycięzca Rasy. Zorganizowane zostaną również – o godz. 11.30 i 13 – pokazy szkolenia psów. A wystawcy przybliżą zwiedzającym portrety ras, ich pochodzenie, przeznaczenie i charakter. Bilety wstępu – normalny 8 zł, ulgowy 5 zł; dzieci do lat sześciu – wstęp wolny. NIKA

Z parlamentu do sejmu XX sesję Sejmu Dzieci i Młodzieży poprowadzi 1 czerwca na ul. Wiejskiej Mateusz Wojcieszak, tegoroczny maturzysta w VI LO im. Jana Kochanowskiego. To pierwszy z Radomia marszałek młodzieżowego sejmu Mateusz Wojcieszak – marszałek Parlamentu Młodzieży Miasta Radomia w poprzedniej kadencji – uzyskał drugi wynik w kraju, a pierwszy na Mazowszu w ocenie przeprowadzonej debaty i decyzją komisji został wybrany na stanowisko marszałka XX sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży. Pierwsza sesja Sejmu Dzieci i Młodzieży odbyła się w 1994 roku. Od tego czasu sejm zbiera się co roku 1 czerwca, w Międzynarodowym Dniu Dziecka. Sam projekt edukacyjny zaczyna się w połowie lutego. Zanim jego uczestnicy i uczestniczki zasiądą w ławach poselskich, przeprowadzają w swoich szkołach i miejscowościach debaty. Potem trzeba przedstawić relację z ich przebiegu i wyniku na platformie konkursowej. Najwyżej ocenione prace są podstawą do zakwalifikowania się na listy posłów i posłanek. NIKA

Robin vs Boruta, czyli o poświęcaniu zdrowia To już ostatnia prosta przed wyborami, więc namnożyło się debat i dyskusji. Tych w telewizji oglądać się nie da; wszyscy wrzeszczą, używają zamiast argumentów jakiś gagów i grepsów i jedyne wnioski, jakie z tego można wysnuć, dotyczą upadku kultury i skarlenia ducha demokracji. Za parę lat kandydaci już pewnie nie będą nawet markować dyskusji. Po prostu zaczną eksponować mięśnie, cycki, gołe tyłki – wygra po prostu ten z najładniej wstrzykniętym botoksem i najjędrniej ukształtowanym silikonem. Albo zaczną się regularnie prać. O, to byłoby dobre... Będzie można w studiach telewizyjnych ustawiać specjalne ringi, na które zawodnicy wychodziliby w kolorowych wdziankach – tak jak we wrestlingu czy meksykańskiej lucha libre. Np. Robert Biedroń w kostiumie Robina (tego z „Batmana”) kontra Jarosław Kalinowski przebrany za Borutę (tego z Łęczycy). Myślicie, że przesadzam? To poczekajcie... Debaty, które mogliśmy obserwować w Radomiu, już dało się przeżyć. Bez presji ogólnopolskich kamer kandydaci na europarlamentarzystów stają się ciut spokojniejsi i bardziej rzeczowi. Choć i oni mają chwile słabości. Podczas dyskusji w WSH, na przykład, wspomniany już Kalinowski obruszył się bardzo, kiedy jeden z rozmówców zaproponował, żeby europosłwie zarabiali tak, jak posłowie we własnych krajach. Oburzenie działacza PSL rozumiem. Jak podała niedawno Wirtualna Polska, zaradny europoseł rocznie może zarobić niecały milion złotych w gotówce. Do tego dochodzą zwroty za podróże, pieniądze na biuro, asystentów i emerytura lepsza niż w ZUS–ie. I co, Kalinowski miałby to zamienić na marne 10 tys. zł miesięcznie? Nic dziwnego, że mu nerwy puściły i rzucił jakimś argumentem, za który w liceum dostałbym gałę z logiki. Ale cóż, gdy emocje biorą górę, nie tylko europoseł się wyłoży. Najlepszym przykładem trener Stali Mielec Rafał Wójcik, który podczas niedawnego meczu z Radomiakiem nie dość, że wypowiadał głośno brzydkie słowa (obecne na trybunach przedszkolaki musiały zatykać uszy), to jeszcze chciał bić sędziego. A najgorsze jest to, że w pewnym momencie zaatakował własną nogą i pięścią pięknie wykonaną z blachy falistej ławkę rezerwowych, przez co blacha została falistą tym bardziej. Przyznać trzeba, prawdziwy „Man of steel”. Albo weźmy takiego prezesa Portu Lotniczego Radom Tomasza Siwaka, który – co zrozumiałe – cieszył się w minioną środę z uzyskania najważniejszego dla lotniska certyfikatu. Emocje zagrały. – To efekt trzyletniej, szaleńczej pracy. Odbiło się to na naszym zdrowiu i rodzinach, ale było warto! – rzucił mediom. A ja natychmiast pomyślałem o wszystkich moich drogich rodakach, którzy przecież też mogliby takim tekstem pojechać. Z małą różnicą. Panie prezesie! Też chcielibyśmy się pochwalić! Też pracujemy szaleńczo! Też poświęcamy swoje zdrowie i rodziny! Ale nie wiemy, czy warto za ten tysiąc czy dwa na rękę! W wypowiedzi prezesa coś jeszcze mnie zaniepokoiło. Kiedy mówił o dalszym świetlanym rozwoju radomskiego lotniska cywilnego, wspomniał też o potrzebnych finansach, które mogą pochodzić z obligacji. A gdyby to nie wypaliło, to cytuję: „Inną metodą będzie sukcesywne dokapitalizowywanie spółki”. Znaczy miasto da kilkadziesiąt milionów? Czas pokaże. A ja idę do puenty, zwłaszcza, że nie chciałem pisać o emocjach i logice. Chciałem o tych debatach i to całkiem na poważnie. Otóż dyskusje polityków, które odbyły się ostatnio w Radomiu, np. w WSH i VI LO, pokazują jedno, z czego ja się cieszę niezmiernie – wyborcy podchodzą do wszelkiej maści kandydatów bez żadnego respektu. W WSH pewien młody człowiek z widowni sprawdzał znajomość języków obcych kandydatów. Inny zarzucił politykom obłudę i speuentował całą dyskusję: „Wszyscy jesteście z zewnątrz. Nie macie pojęcia o problemach naszego miasta”. Z kolei młodzi ludzie z „Kochanowskiego” rzucali do posłów i radnych: „Chyba nie zdają sobie panowie sprawy, że niedługo to my będziemy na was głosować!” Albo: „Gdyby nie rok wyborczy, to pewnie żadnego z was by tu nie było!” To miód na moje serce. Bo od tego jest krok (no, może kroków dwieście) do tego, że premier będzie jeździł do pracy autobusem (co już się zdarza w krajach skandynawskich), że wybrany już poseł nie będzie wyborców traktował jak ścierwo. Uważacie, że nadzieja odbiera mi rozum? Zobaczymy... SEBASTIAN RÓWNY

BEZPŁATNY TYGODNIK DLA RADOMIA I REGIONU Radom, ul. Wolność 8, tel./faks 48 312 13 44 Reklama: tel. 519 119 513, 48 360 25 25 redakcja@7dni.radom.pl reklama@7dni.radom.pl Redaktor naczelny: Sebastian Równy Kierownik redakcji: Iwona Kaczmarska Dziennikarze: Iwona Kaczmarska, Aleksandra Załęska, Marta Kania–Jurczak, Łukasz Pęksyk Projekt graficzny: 7 Dni Skład: Mariola Mężyńska

Redakcja nie ponosi odpowiedzialoności za treść reklam i ogłoszeń Wydawca: Agencja Promocyjno–Usługowa Eltast '95, Stefan Tatarek, ul. Toruńska 9, 26–600 Radom Druk: Media Regionalne Sp. z o.o. w Warszawie, oddział w Kielcach – Drukarnia w Tarnobrzegu, ul. Mechaniczna 12

ISSN 1895–8451

Fot. Szymon Wykrota

2


Obywatelu, zagłosuj na budżet czy organizacji senioriady, czyli imprezy kulturalnej dla starszych mieszkańców Radomia wraz z prezentacją ich osiągnięć. – Każdy z projektów można będzie ocenić przyznając mu punkty w skali od 0 do 5, gdzie 5 należy rozumieć jako projekt bardzo potrzebny – tłumaczy Joanna Pałka-Czerwińska, dyrektor Wydziału Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi i Konsultacji Społecznych UM. Uprawnionych do głosowania na budżet obywatelski jest w Radomiu 178 tys. osób, bo – przypomnijmy – swojego wyboru mogą dokonać także młodzi, którzy ukończyli 16 lat. – Przy pobieraniu karty do głosowania młodzież będzie musiała mieć przy sobie legitymację szkolną i pisemne pozwolenie od rodzica lub opiekuna prawnego. Wszyscy, bez względu na wiek, będą zobligowani do podania numeru PESEL, imienia, nazwiska i miejsca zamieszkania – tłumaczy prezydent Kosztowniak. Urny będą ustawione w czterech stałych punktach: Biuro Rady Miejskiej, Biuro Obsługi Mieszkańca, Centrum Komunikacji Społecznej i Centrum Organizacji Pozarządowych. Mobilne urny będą dostępne podczas imprez i wydarzeń miejskich oraz dodatkowo w wyznaczonych miejscach. Można też zagłosować przez internet. MS cozadzien.pl

Od poniedziałku można już głosować na projekty do budżetu obywatelskiego 2015. Do wyboru jest 89 przedsięwzięć Radomianie, przypomnijmy, zgłosili 140 wniosków, a więc prawie o połowę mniej niż w roku ubiegłym. Specjalna komisja opiniująca uznała, że możliwych do realizacji jest z tego 89. W tzw. obszarze ogólnomiejskim to 28 projektów. Mieszkańcy obszaru I mają do dyspozycji 16 propozycji, obszaru II – 5, obszaru III – 23, obszaru IV – 13, a ci z obszaru V – tylko 4. Oczywiście, możemy zagłosować na wszystkie przedsięwzięcia albo na część czy na jedno, tylko na ogólnomiejskie czy tylko na te z naszej dzielnicy. – Zgłoszono mniej propozycji, ale nie oznacza to, że ta inicjatywa stała się mniej popularna – przekonuje prezydent Andrzej Kosztowniak. – Wnioski są po prostu dokładniejsze. Postawiono na jakość, a nie na ilość. Aż 26 z zakwalifikowanych wniosków dotyczy inwestycji oświatowych, z czego 17 – rozwoju infrastruktury sportowej. Wśród pozostałych znalazły się propozycje dotyczące m.in. budowy w naszym mieście astrobazy, zakupu szczepionek przeciwko WZW, stworzenia izby pamięci w dawnej siedzibie gestapo przy ul. Kościuszki 6, likwidacji barier dla osób niepełnosprawnych w sali koncertowej ROK

Remont od nowa Jana Chrapka. Przebudowana w ten sposób zostanie prostopadła do alei bpa Chrapka aleja, prowadząca do ul. 25 Czerwca oraz dwie alejki przy restauracji Parkowa i placu zabaw. Na terenie parku powstanie też 80 otworów odwadniających. Możliwe, że kolejny remont można by wykonać z tańszych materiałów (np. asfaltu), tyle tylko, że parki wpisany jest do rejestru zabytków i zgodę na wszelkie remonty i innowacje musi wydać konserwator. A ten wyraził zgodę na utwardzenie części alejek właśnie płytami granitowymi i kostką. Zakończona w 2010 roku rewitalizacja parku Kościuszki kosztowała, przypomnijmy, ponad 7 mln zł. SR

Ponad 1 mln zł kosztować będzie ponowne utwardzenie kilku alejek w parku im. Tadeusza Kościuszki. Możliwe więc, że spacerowicze przestaną tonąć w błocie Miasto właśnie rozstrzygnęło przetarg na inwestycję. Najkorzystniejszą ofertę złożyła firma Artur Piwowarczyk P.P.H.U. Bruker z Radomia, która zaproponowała cenę ponad 1 mln 112 tys. zł. Wykonawca będzie miał za zadanie zbudowanie ponad kilometra nawierzchni z płyt granitowych wraz z obramowaniem z nieregularnej kostki – podobnie, jak to jest w alei im. bpa

R

R

E

K

L

E

AKTUALNOŚCI

www.7dni.radom.pl

A

M

A

K

3

Jest ratusz! Jeszcze niedawno mogliśmy go zobaczyć tylko na obrazie Samuela Jana Hoppena, teraz mamy go w naturze. We środę archeolodzy natrafili na zachodnią ścianę średniowiecznego ratusza

Fot. Szymon Wykrota

PIĄTEK – CZWARTEK 16-22 MAJA 2014

Archeolodzy mają nadzieję odkryć całe fundamenty ratusza

IWONA KACZMARSKA – Odkopaliśmy fragment kamiennego fundamentu i wszystko wskazuje na to, że to zachodni fundament ratusza. Ewentualnie drewnianej dobudówki do niego – Grzegorz Barczyk, archeolog spółki Rewitalizacja, która zajmuje się badaniami w rynku jest ostrożny w formułowaniu wniosków. – Dopiero go odsłoniliśmy, ale stawiam raczej na relikty ratusza. Ratusz – podobnie jak zamek i fara – powstał około połowy XIV wieku, za czasów Kazimierza Wielkiego,

który lokował Radom na prawie magdeburskim. Budynek wzniesiono na planie prostokąta; był podpiwniczony, miał dwie kondygnacje, a nakrywał go dwuspadowy dach. Od strony zachodniej do elewacji dostawiona była jatka na czterech profilowanych słupach. – Potwierdza się więc to, co widać na obrazie „Rynek w Radomiu” Samuela Jana Hoppena czy na planie Ignacego Ebertowskiego. Pierwszy ratusz nie stał na środku rynku, jak w większości miast; wybudowano go bliżej zachodniej pierzei – tłumaczy

Grzegorz Barczyk. – Czy stał dokładnie na osi ul. Rwańskiej czy był np. przesunięty nieco na południe od niej, zobaczymy, jak odkopiemy narożniki budowli. O ile, oczywiście, nie zostały zniszczone. Teren, niestety, nie jest tu nienaruszony. Nieomal w środku fundamentu ratusza znajduje się studnia – to pozostałość po systemie nawadniającym, jaki Niemcy wybudowali razem z basenem na rynku. Współcześnie na pozostałościach średniowiecznej zabudowy urządzono piaskownicę. Archeolodzy mają jednak nadzieję, że uda się znaleźć choć ślad fundamentów, co pozwoli przekonać się, jak dużą budowlą był ratusz. To ważne, bo przy planowanej przez miasto rewitalizacji płyty rynku, zarys ratusza ma być zaznaczony kolorową kostką albo płytami. Wykopaliska na rynku trwają od miesiąca. – Do tej pory pracowaliśmy w warstwach przemieszanych, ale i w nich natrafiamy na ciekawe znaleziska. Do takich należy choćby część pucharka dzwonowatego; używane były w XIV-XVI wieku. Mamy fragmenty renesansowych kafli; w tym stylu ratusz został przebudowany w XVI wieku; część jest niemal identyczna z tymi pochodzącymi z zamku – wylicza Grzegorz Barczyk. – Mamy kilka monet z XVII–XVIII wieku; pojawiła się cegła palcówka… Mam nadzieję, że najciekawsze dopiero przed nami, kiedy natrafimy na warstwy z poziomu użytkowania ratusza.

Humanistyczne święto Już po raz szósty rusza Radomski Festiwal Filozofii „Okna” im. prof. Leszka Kołakowskiego. Będą spotkania autorskie, debata, a nawet biesiada artystyczna Festiwal rozpoczyna się w środę, 21 maja projekcją Klubu Dobrego Filmu. O godz. 12 i 18 będzie można obejrzeć obraz poświęcony jednej z najwybitniejszych myślicielek XX wieku „Hannah Arendt”. Będzie to jedyna płatna impreza festiwalu (bilety po 12 zł). A ten z pompą zostanie zainaugurowany w czwartek o godz. 12 wręczeniem Nagrody im. Leszka Kołakowskiego i Gminy Miasta Radomia laureatom Ogólnopolskiej Olimpiady Filozoficznej. Potem debata „Wolność – jak to łatwo powiedzieć...” z udziałem uznanych naukowców: prof. Barbary Markiewicz i dra Krzysztofa Przybyszewskiego. Do udziału w debacie po raz pierwszy zostali zaproszeni młodzi lau-

L

reaci olimpiady filozoficznej. – W tym roku szczególną uwagę poświęcimy właśnie idei wolności. Do refleksji nad wolnością skłania nas choćby rocznica upadku komunizmu w Polsce i ostatnie wydarzenia na Ukrainie – mówi Renata Metzger, dyrektor Resursy Obywatelskiej. W czwartek o godz. 18 rozpocznie się spotkanie autorskie z Eustachym Rylskim, wybitnym prozaikiem i dramaturgiem, autorem książek „Stankiewicz. Powrót”, „Warunek”. Kolejnym (piątek, godz. 18) gościem festiwalu będzie Dariusz Gawin, historyk idei, publicysta, wicedyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. Spotkanie promuje jego najnowszą książkę „Wielki zwrot. Ewolucja lewicy i odrodzenie idei społeczeństwa obywatelskiego 1956-1976”. – To pozycja niezwykła, opisująca rodzenie się społeczeństwa obywatelskiego, której ucieleśnieniem stał się Komitet Obrony Robotników. Autor z empatią i wnikli-

A

wością prezentuje poglądy Michnika, Kuronia, Kołakowskiego, Macierewicza i pokazuje, że nawet różniąc się w sprawach politycznych, można pokonać totalitarną władzę – twierdzi dr Wiesław Chudoba, który poprowadzi spotkanie. Wcześniej tego samego dnia, o godz. 17, w Resursie zostanie otwarta wystawa pokonkursowa grafiki komputerowej „Moje spotkanie z bajkami prof. Leszka Kołakowskiego”, po raz czwarty organizowana przez Zespół Szkół Elektronicznych. Festiwal zwieńczy, 24 maja, „Biesiada artystyczna z filozofią w tle”. O godz. 18 rozpocznie się spektakl Teatru Poszukiwań oparty na sentencjach filozoficznych starożytnych Greków i Chińczyków, potem koncert Piotra Dąbrówki i Marcina Kępy „Wspominając Jacka Kaczmarskiego” i wreszcie kolejny spektakl – „Bajki królestwa Lajlonii” w wykonaniu Teatru Resursa. SR

M

A


4

AKTUALNOŚCI

PIĄTEK – CZWARTEK 16-22 MAJA 2014

www.7dni.radom.pl

Oczekiwanie na pieniądze

Fot. archiwum cozadzien.pl

Ośrodek szkolenia ITD miał być gotowy do listopada 2013 roku

MARIUSZ SKOPEK Kompleks, przypomnijmy, ma się składać z budynku, w którym będą m.in. zakwaterowani przyszli inspektorzy, łącznika (będzie tam zlokalizowana jadalnia), a także części biurowo-administracyjnej wraz z salami

R

wykładowymi. Rozbudowa dotychczasowej siedziby ITD. Miała kosztować 5 mln 400 tys. zł. Umowa z wykonawcą podpisana została w połowie 2012 roku. W ubiegłym roku inspekcja zerwała umowę, a to z powodu gigantycznych opóźnień na placu budowy. Wyko-

E

K

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

BEZPŁATNE SZKOLENIA PRZYGOTOWUJĄCE, EGZAMINY MISTRZOWSKIE oraz KURSY PEDAGOGICZNE Dla przedsiębiorstw i ich pracowników Projekt „Mistrzowska firma”

Towarzystwo ALTUM Programy Społeczno Gospodarcze rozpoczęło realizację Projektu „Mistrzowska firma” wspófinansowanego przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Uczestnikami Projektu mogą być osoby, które spełniają następujące warunki: 1. są pracownikami w przedsiębiorstwie mikro, małym lub średnim posiadającym jednostkę organizacyjną na terenie województwa mazowieckiego 2. są pracownikami, którzy nie korzystali ze wsparcia w zakresie projektów szkoleniowych w ramach działania 8.1. 3. spełniają określone wymogi zapisane w odrębnych przepisach Rekrutacja do Projektu prowadzona jest od LIPCA 2013 do PAŹDZIERNIKA 2014 Oferujemy bezpłatnie: – szkolenie przygotowujące do egzaminów mistrzowskich – przeprowadzenie egzaminów mistrzowskich – szkolenie dla instruktorów praktycznej nauki zawodu – przeprowadzenie egzaminów na instruktora praktycznej nauki zawodu – legalizację dyplomów mistrzowskich w Związku Rzemiosła Polskiego przeznaczonych do obrotu prawnego zagranicą – materiały szkoleniowe – poczęstunek Formularze dostępne na stronie internetowej : www.mistrzowskafirma@polska.pro Bliższe informacje można uzyskać w Biurze Projektu: Towarzystwo ALTUM Programy Społeczno– Gospodarcze ul. Czachowskiego 34, 26–600 Radom. tel./fax: (48) 363 91 52, e–mail:k.janus@altum.pl, www: mistrzowskafirma@polska.pro

nawca został obciążony karą umowną w wysokości 10 proc. wartości całego kontraktu, czyli sumą opiewającą na ponad 0,5 mln zł. ITD przeprowadziła inwentaryzację prac budowlanych i miała ogłosić kolejny przetarg. – Nadal czekamy na pieniądze z ministerstwa finansów – wyjaśnia Jerzy Kacak, mazowiecki inspektor transportu drogowego. – Dopiero po otrzymaniu dotacji będziemy mogli przystąpić do wyłonienia nowego wykonawcy. Przetarg jesteśmy w stanie ogłosić jeszcze tego samego dnia, w którym otrzymamy wiadomość o przyznaniu funduszy. Pierwotnie nowa siedziba ITD miała być gotowa do 31 października 2013 roku. – Czy jest szansa, że ośrodek zostanie oddany do użytku jeszcze w tym roku? Mamy dopiero maj, więc taka szansa istnieje – uważa Jerzy Kacak. Tymczasem przyszli inspektorzy muszą korzystać z policyjnych ośrodków, m.in. w Legionowie.

L

Fot. Szymon Wykrota

Nie wiadomo, kiedy zostanie wznowiona budowa Centralnego Ośrodka Szkolenia Inspekcji Transportu Drogowego przy ul. Limanowskiego. Dopiero kiedy ITD otrzyma pieniądze z Ministerstwa Finansów, będzie mogła ogłosić przetarg na wykonawcę

PAMIĘCI ROTMISTRZA WITOLDA PILECKIEGO W sobotę radomianie uczcili „człowieka, który przeciwstawił się dwóm systemom totalitarnym, za co był torturowany, zabity i pochowany w bezimiennym grobie” – rotmistrza Witolda Pileckiego. W kościele bernardynów odbyła się uroczysta msza, w Resursie zaś spotkanie z kombatantem Narodowych Sił Zbrojnych Bohdanem Walaskiem, który walczył w powstaniu warszawskim pod dowództwem Witolda Pileckiego oraz ze znanym historykiem, nauczycielem akademickim, działaczem społecznym, prof. Janem Żarynem. Głównym punktem obchodów III Dnia Pamięci Rotmistrza Witolda Pileckiego było złożenie kwiatów pod pomnikiem żołnierzy WiN. Spod kościoła przeszła tu ponad stuosobowa grypa z okrzykami” „Cześć i chwała bohaterom!”, „Radom miastem narodowym!”, „Nadchodzą nacjonaliści!”. W pochodzie szedł m.in. wiceprezydent Ryszard Fałek, poseł Marek Suski i kilku radnych PiS. Pod pomnikiem uczniowie Zespołu Szkół Samochodowych im. rotm. Witolda Pileckiego przypomnieli, że patron szkoły i jemu podobni byli nazywani przez komunistyczną propagandę zaplutymi karłami reakcji, bandytami i zdrajcami. A sam rotmistrz zapłacił najwyższą cenę za to, że przeciwstawił się dwóm systemom totalitarnym.

SR

A

M

Y


PIĄTEK – CZWARTEK 16-22 MAJA 2014

Trzy pijane nastolatki najpierw wyrwały paliki podtrzymujące drzewka na trawniku, a potem rozbiły szyby w wiacie przystankowej. Podobnego aktu wandalizmu dopuściło się też dwóch młodych mężczyzn W nocy z czwartku na piątek policyjny patrol zatrzymał na ul. Limanowskiego dwóch mężczyzn podejrzanych o wybicie szyb w wiacie przystankowej. – Mężczyźni w wieku 19 i 21 lat byli kompletnie pijani i obaj trafili do policyjnego aresztu – mówi Justyna Leszczyńska z KMP Radom. – Po sprawdzeniu monitoringu jednemu z nich przedstawiono zarzuty uszkodzenia mienia. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. W niedzielę przed północą policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego zauważyli u zbiegu ulic Limanowskiego i Maratońskiej trzy młode dziewczyny, które zachowywały się bardzo agresywnie. – Niosły drewniane kołki normalnie podtrzymujące drzewka, które to kołki – jak się okazało – chwilę wcześniej wyrwały. Najpierw uderzały palikami, a potem metalowym wkładem do kosza w szyby przystanku – relacjonuje Justyna Leszczyńska. – Policjanci natychmiast zatrzymali dewastujące mienie dziewczyny. To dwie 16-latki i 17-latka;wszystkie były pijane. Pełnoletniej przedstawiono zarzuty uszkodzenia mienia, natomiast o konsekwencjach, jakie poniosą 16-latki, zadecyduje sąd dla nieletnich. NIKA

R

E

5

80 lat szkoły specjalnej Była msza święta, przemarsz ulicami miasta i uroczysta akademia – Zespół Szkół Specjalnych nr 1 świętował w poniedziałek 80-lecie ALEKSANDRA JABŁONKA Rano wszyscy spotkali się w katedrze na uroczystej mszy świętej, którą celebrował ordynariusz diecezji radomskiej ks. bp Henryk Tomasik. Potem przeszli do Teatru Powszechnego, gdzie odbywały się rocznicowe uroczystości. – Na ten jubileusz składa się ciężka i wytrwała praca wielu osób. Jako jedna z pierwszych i największych tego typu placówek na Mazowszu daliśmy podwaliny szkolnictwu specjalnemu. To dodaje nam skrzydeł i mobilizuje do dalszej pracy – mówiła Dorota Jastrzębska, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych nr 1. Na jubileuszowym koncercie obecni byli parlamentarzyści, władze miasta, a także przedstawiciele placówek, instytucji i stowarzyszeń działających na rzecz osób niepełnosprawnych, sponsorzy i przyjaciele szkoły. Dużą grupę stanowili byli i obecni uczniowie, nauczyciele i pracownicy ZSS nr 1. Wszyscy gorąco dziękowali pani dyrektor za pracę nad rozwojem placówki i gratulowali przede wszystkim ciepła i miłości, które są niezbędne w pracy z wyjątkowymi podopiecznymi szkoły. W skład zespołu wchodzi Publiczne Gimnazjum nr 15 Specjalne im. bp. Jana Chrapka oraz Publiczna Szkoła Podstawowa nr 12 Specjalna im. bp.

K

Fot. Szymon Wykrota

Niszczyli przystanki

AKTUALNOŚCI

www.7dni.radom.pl

Jana Chrapka. W tej chwili w placówce uczy się łącznie 199 uczniów w 29 oddziałach, a zajmuje się nimi 67 nauczycieli. Szkoła przyjmuje dzieci z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim i umiarkowanym oraz ze sprzężonymi dysfunkcjami. Wśród zaproszonych gości był również Marek Chrapek – brat patrona szkoły biskupa Jana. – Chcę przypomnieć słowa mojego brata: „Spalajcie się jak świeca dla innych”. Tego z całego serca wam życzę i za to dziękuję – mówił Marek Chrapek.

L

Budynek ZSS nr 1 przy ul. Armii Ludowej to 22 sale lekcyjne, sala gospodarstwa domowego, pracownia multimedialna, pracownie komputerowe, gabinet terapii integracji sensorycznej, gabinety rewalidacji, gabinety psychologa, pedagoga i logopedy, świetlica oraz biblioteka. – Liczę, że niebawem uda się, za fundusze europejskie, zrealizować wielkie marzenie – rozbudowę szkoły – obiecywał prezydent Andrzej Kosztowniak. W czasie koncertu zaprezentowano

A

także nowe logo ZSS nr 1, a w części artystycznej wystąpił zespół muzyczno-teatralny Kogel-Mogel. A skoro to jubileusz, nie mogło zabraknąć tortu, którego wszyscy mogli skosztować na zakończenie uroczystości. Początki szkolnictwa specjalnego w Radomiu sięgają lat 30. XX wieku. Pierwsze cztery oddziały specjalne na poziomie podstawowym zostały zorganizowane na przełomie lat 1933/34 przy Szkole Podstawowej nr 15. Mieściły się w wynajętej sali prywatnego budynku przy ul. Reja 20. Do szkoły przyjęto 54 uczniów pochodzenia polskiego i żydowskiego. Na początku roku szkolnego 1937/1938 oddziały specjalne przeniesiono do samodzielnego budynku przy ul. Traugutta 57. Po II wojnie światowej szkolnictwo specjalne odrodziło się bardzo szybko – szkoła wznowiła działalność już 15 stycznia 1945 roku, w starym budynku przy ul. Traugutta; otrzymała wtedy imię Józefa Joteyki. W roku 1959 została przeniesiona na ul. Słowackiego 17, do dawnego budynku Technikum Przemysłu Skórzanego. W lutym 1994 Podstawowa Szkoła Specjalna, decyzją kuratorium oświaty, została wyłączona ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego i przeniesiona do samodzielnego budynku przy ul. Armii Ludowej. Pięć lat później przekształcono ją w Zespół Szkół Specjalnych nr 1.

M

A


6

KULTURA

PIĄTEK – CZWARTEK 16-22 MAJA 2014

www.7dni.radom.pl

Powrót do przeszłości

I N F O R M A T O R K U LT U R A L N Y

Fot. Szymon Wykrota

Konkurs na piosenkę znad Mlecznej, konkurs literacki i konkurs na średniowieczny kostium, piknik historyczny i wystawa „Zwierciadło saskie” – hucznie będziemy świętować 650. rocznicę przeniesienia Radomia na prawo magdeburskie. Obchody rozpocznie dzisiaj (piątek, 16 maja) konferencja naukowa „Od grodu do miasta lokacyjnego"

Po przeniesieniu na prawo magdeburskie Radom stał się ważnym ośrodkiem

MARIUSZ SKOPEK – Przeniesienie Radomia na prawo magdeburskie to jeden z najważniejszych momentów w dziejach naszego miasta. Dzięki temu otrzymaliśmy szansę na rozwój – przypomina prezydent Andrzej Kosztowniak. – Z grodu staliśmy się ważnym ośrodkiem miejskim na mapie Polski i Europy. Zmiany dotyczyły naszej polityki, gospodarki i życia społecznego. Do Radomia zaczęli przyjeżdżać rzemieślnicy, którzy osiedlali się tu i świadczyli swoje usługi. Zaraz po wprowadzeniu prawa magdeburskiego staliśmy się miastem

słynącym z wyrobów ze skóry. Później przebiegał tu ważny szlak handlowy. 650. rocznica przeniesienia Radomia na prawo magdeburskie zasługuje na specjalne uczczenie, dlatego wraz z placówkami kultury postanowiliśmy zorganizować szereg imprez kulturalnych, które przybliżą mieszkańcom wagę tego wydarzenia. W najbliższy piątek w Ośrodku Kultury i Sztuki „Resursa Obywatelska” odbędzie się konferencja naukowa „Od grodu do miasta lokacyjnego”, podczas której referaty zaprezentują m.in. pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego oraz Polskiej Akademii

Nauk. – Pierwsza część konferencji będzie dotyczyła lokacji Radomia na tle przemian dziejowych. Referaty wygłoszą m.in. prof. Andrzej Buko i prof. Henryk Samsonowicz oraz dr Maciej Trzeciecki. Kolejny punkt konferencji dotyczy miast, jako obiektów badań współczesnej archeologii – wylicza dr Dariusz Kupisz z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, kierownik Zespołu do Badań Dziejów Radomia. Od 26 maja natomiast w Muzeum im. Jacka Malczewskiego będzie można oglądać wystawę „Zwierciadło saskie i prawo magdeburskie fundamentem dla Europy”. – To ekspozycja objazdowa, która w Polsce cieszy się dużą popularnością. Mogli ją już zobaczyć mieszkańcy Wrocławia, Krakowa, Warszawy i Płocka – mówi Katarzyna Wrona, kierownik działu historii Muzeum im. Jacka Malczewskiego. – Wystawa przedstawia proces kształtowania się i upowszechniania źródeł prawa niemieckiego. Zwierciadło saskie, czyli spis prawa zwyczajowego było bogato iluminowanym rękopisem, który powstał w pierwszej połowie XIII wieku. Prawo magdeburskie było natomiast wzorem dla regulacji miast ze środkowej Europy. W Polsce było stosowane aż do 1791 roku. Swoim zasięgiem objęło także Radom. Podczas tej wystawy odwiedzający będą mogli również obejrzeć kopie najstarszych dokumentów, a także fotografie obiek-

tów związanych z początkami Radomia, które są częścią naszych zbiorów. Od kwietnia do czerwca trwają konkursy – na kostium średniowieczny, adresowany do studentów Wydziału Projektowania i Wydziału Sztuki UTH, literacki na opowiadanie o tematyce radomskiej „W poszukiwaniu śladów średniowiecznego przodka”, adresowany do uczniów radomskich szkół podstawowych i ponadpodstawowych, na piosenkę współczesną „Ballady znad rzeki Mlecznej” adresowany do wszystkich, na widowisko kukiełkowe pod hasłem „Przypowieść z morałem”, adresowany do przedszkolaków i uczniów szkół podstawowych oraz konkurs fotograficzny pt. „Radomskie Sacrum”. Kulminacją obchodów 650-lecia lokowania Radomia na prawie magdeburskim będzie średniowieczny piknik historyczny; zaplanowano go na 28 i 29 czerwca. – Na te dwa dni rynek zamieni się w obóz rycerski – mówi Krystyna Szymańska, dyrektor wydziału kultury UM. – Mieszkańcy będą mogli zobaczyć w akcji sokolnika i kowala. Będą również pojedynki rycerzy i wystawa narzędzi tortur. Imprezę zakończy koncert barda Jacka Kowalskiego, który śpiewa w stylu średniowiecznym. W październiku zaś w naszym mieście zostanie zorganizowana wystawa plastyków z Radomia i partnerskiego Magdeburga – „Art in Dialog”.

Elektryzujący Maraton Filmowy Dwa dramaty proponują tym razem widzom organizatorzy Elektryzującego Maratonu Filmowego, który odbędzie się w poniedziałek, 19 maja

MUZEUM IM. JACKA MALCZEWSKIEGO Rynek 11, tel. 48 362 43 29 czynny całą dobę, 48 362 21 14, 48 362 56 94 – zgłaszanie grup, fax – 48 362 34 81 poniedziałek – godz. 10–15 wtorek, środa, czwartek – godz. 9–15 piątek – godz. 10–17 sobota – nieczynne niedziela – godz. 10–16 Ostatni zwiedzający może wejść na ekspozycje godzinę przed zamknięciem muzeum. ZANIM POWSTAŁO MIASTO. POCZĄTKI RADOMIA (Dom Gąski i Esterki) SPOTKANIE Z BAJKĄ SARMACKI SKARB. TRYBUNAŁ SKARBOWY KORONNY W RADOMIU 1613–1763 ŚWIATŁEM MALOWANE JACEK MALCZEWSKI 1854–1929 LESZEK KOŁAKOWSKI 1927–2009 GALERIA MALARSTWA POLSKIEGO XIX I XX WIEKU EKSPOZYCJE PRZYRODNICZE KOLEKCJA RODZINY PINNO MUZEUM SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ Rynek 4/5 (Dom Esterki i Dom Gąski), tel. 362 25 50 poniedziałek, wtorek, środa, czwartek – godz. 9–15 piątek – godz. 10–17 sobota – nieczynne niedziela – godz. 10–16 KARTKA PAPIERU DZIEŁEM SZTUKI. RYSUNKI, GRAFIKI, WYCINANKI, FOTOGRAFIE. WYSTAWA EDUKACYJNA 11 MAJA Z PRZEWODNIKIEM MUZEUM WSI RADOMSKIEJ ul. Szydłowiecka 30 tel/fax – 332 92 81; e–mail: muzeumwsi@muzeum–radom.pl wtorek – piątek – godz. 9–15.30 sobota – niedziela – godz. 10–15 W poniedziałki wstęp do muzeum jest bezpłatny. JAN PAWEŁ II. CZŁOWIEK, POLAK, ŚWIĘTY. WODA W ŻYCIU WSI. WYKORZYSTANIE WODY W WIEJSKIM PRZEMYŚLE, RZEMIOŚLE, ZWYCZAJACH I WIERZENIACH EKSPOZYCJA STAŁA MAZOWIECKIE CENTRUM SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ ELEKTROWNIA ul. Domagalskiego 5 tel. 48 383 60 77, 48 383 89 95, 602 360 099; fax – 48 383 60 78

Fot. Szymon Wykrota

O godz. 18.30 wyświetlony zostanie kubański dramat obyczajowy „Listy z parku” w reżyserii Tomása Gutiérreza Alei. Scenariusz powstał na podstawie powieści niedawno zmarłego noblisty – Gabriela Garcii Márqueza. To prosta romantyczna opowieść, w której tajemnicza i niepojęta miłość, jaką darzą się kochankowie, jest okiełznywana przez rozum wynajętego do pisania listów Pedro. A wszystko to uzupełnione przez piękne krajobrazy i nastrojową muzykę. Film nie będzie pokazywany w kinach, tylko w DKF. O godz. 20.30 zaś rozpocznie się przedpremierowy pokaz „Mandarynek – gruzińsko-estońskiego dramatu w reżyserii Zazy Urushadzego. Jesień 1992 roku, Abchazja walczy o odłączenie się od Gruzji. Dwaj plantatorzy mandarynek znajdują rannych żołnierzy walczących po przeciwnych stronach. Nagroda publiczności i za reżyserię na 29. Warszawskim Festiwalu Filmowym. Projekcje odbywają się w Multikinie. Ceny biletów: jeden film – 15 zł, dwa filmy – 24 zł. NIKA

TEATR POWSZECHNY IM. JANA KOCHANOWSKIEGO Plac Jagielloński 15, Biuro Obsługi Widzów, kasa – tel. 48 384 53 22, 604 566 406, fax 48 384 53 76; bilety@teatr.radom.pl 16.05 (piątek) MAYDAY – godz. 19 (DS) 17.05 (sobota) MÓJ BOSKI ROZWÓD – godz. 18 (SK) MAYDAY godz. 19 (DS) 18.05 (niedziela) PIĘKNA I BESTIA – godz. 13 (scena Fraszka) MÓJ BOSKI ROZWÓD – godz. 18 (SK) MAYDAY – godz. 19 (DS) 19.05 (poniedziałek) nieczynne 20.05 (wtorek) WSPOMNIENIA POLSKIE – godz. 11 (DS) 21.05 (środa) PIĘKNA I BESTIA – godz. 10 i12 (scena Fraszka) WSPOMNIENIA POLSKIE – godz. 11 (DS) 22.05 (czwartek) PIĘKNA I BESTIA – godz. 10 (scena Fraszka) ZBRODNIA I KARA – godz. 10 (SK) SZALONE NOŻYCZKI – godz. 19 (DS)

WYŚPIEWALI PRYSZNICE Za nami najważniejsza część XXI Ogólnopolskiego Turnieju Śpiewających Poezję Łaźnia 2014, czyli konkurs. Z 20 zakwalifikowanych przez jury wykonawców na piątkowych i sobotnich przesłuchaniach w Radomiu pojawiło się ostatecznie 17 osób. Złoty Prysznic i 5 tys. zł otrzymała Justyna Panfilewicz. Srebrny Prysznic – i 3 tys. zł – jurorzy zdecydowali się przyznać Marcie Kostur z Kruszwicy, a Brązowy Prysznic i 2 tys. zł powędrowały do Mateusza Rulskiego z Warszawy. Wyróżnienia i nagrody dodatkowe otrzymali: Paulina Walendziak ze Świecia, Dorota Zygadło z Wrocławia i Agata Grześkiewicz z Olsztyna. Wyróżnienie specjalne – Muzyczna Nadzieja Radomia przyznano Zuzannie Walnik. Laureaci wystąpili w niedzielę, 11 maja w sali koncertowej ROK, a galę uświetnił recital „Śmiercie” popularnej aktorki Magdaleny Kumorek, która muzycznie zinterpretowała wiersze Bolesława Leśmiana. SR

CENTRUM RZEŹBY POLSKIEJ Orońsko, ul. Topolowa 1 tel. 48 618 45 16, 48 618 40 27, fax – 48 618 44 70 EKSPOZYCJE STAŁE ECCE ANIMALIA. MIĘDZYNARODOWA WYSTAWA POŚWIĘCONA ZWIERZĘCEJ PODMIOTOWOŚCI I INDYWIDUALNOŚCI ORAZ RELACJOM MIĘDZY LUDŹMI A ZWIERZĘTAMI – do 8 czerwca NAD PIĘKNYM MODRYM DUNAJEM (WIZUALNIE). WIKTOR GAJDA - Galeria Oranżeria; do 16 czerwca KRZYSZTOF ROZPONDEK. BALAST - KONFIGURACJE Galeria Kaplica MUZEUM WITOLDA GOMBROWICZA Wsola, ul. Witolda Gombrowicza 1 tel. 48 321 50 73; e–mail muzeum–gombrowicza@muzeumliteratury.pl wtorek – niedziela – godz. 10–17 JA, GOMBROWICZ – EKSPOZYCJA STAŁA


PIĄTEK – CZWARTEK 16-22 MAJA 2014

KULTURA

www.7dni.radom.pl

7

Noc Muzeów z atrakcjami Pokazy mody i fizyczne w Muzeum im. Jacka Malczewskiego, możliwość zwiedzenia nowej siedziby Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” i zobaczenia dawnego sprzętu strażackiego, wystawa archeologiczna w Kamienicy Starościńskiej i plastyczna Trzech Muszkieterów w Łaźni, koncerty w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku – każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Noc Muzeów już w najbliższą sobotę, 17 maja IWONA KACZMARSKA, SEBASTIAN RÓWNY Noc Muzeów to nie tylko okazja do oglądania wystaw i muzealnych zbiorów za darmo. Placówki starają się na ten wyjątkowy czas przygotować dla widzów liczne atrakcje. Nic więc dziwnego, że radomianie tłumnie odwiedzają wtedy placówki kultury. Muzeum im. Jacka Malczewskiego

Ta najważniejsza w Radomiu to Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Jeszcze niedawno nie było wiadomo, czy Noc Muzeów się w rynku odbędzie. Jednak pieniądze z urzędu marszałkowskiego dotarły i można zaprosić widzów. – Noc Muzeów zorganizujemy i będzie ona miała nawet bogaty program. Tyle tylko, że w tym roku nie zaprezentujemy – jak dotąd – czegoś ekstra, np. wystawy tematycznej. Po prostu udostępnimy swoje zbiory, a nasi partnerzy zapewnią dodatkowe atrakcje. Będzie i pokaz mody, i kultura wysoka, pokazy fizyczne i poczęstunek. Co roku odwiedza nas w Noc Muzeum kilka tysięcy osób. Liczymy, że tym razem będzie tak samo – mówi Adam Zieleziński, dyrektor muzeum. Partnerami placówki będą w tym roku Zespół Szkół Skórzano-Odzieżowych, Stylizacji i Usług, Zespół Szkół Elektronicznych oraz radomski oddział Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego. Uczennice ZSSOSiU (o godz. 19.30 i 20.30) śpiewać będą znane piosenki, o godz. 20 zaprezentują ilustracje teatralne dzieł Włodzimierza Tetmajera, a o godz. 21 wystąpią w pokazie mody. – Chcemy promować naszą szkołę, dlatego zaprezentujemy również nasze prace fotograficzne, ciekawą wystawę główek fryzjerskich oraz kolekcje strojów naszych uczennic, nagradzane na konkursach – tłumaczy dyrektor szkoły Ewa Osińska. „Elektronik” z kolei zapewni ciekawe pokazy fizyczne. Goście Nocy Muzeów będą mogli zobaczyć np., jak wygląda działanie lampy plazmowej czy elektromagnesu. Przemysław Ziemba, prezes radomskiego oddziału PTN zaprasza na wystawę poświęconą 50-leciu numizma-

tyków. Będzie też bezpłatna wycena monet i konkurs wiedzy numizmatycznej. Samo muzeum – jak zwykle – otwiera dla zwiedzających pracownię konserwacji dzieł sztuki oraz ekspozycje. Będzie je można oglądać z przewodnikiem – o godz. 19.30 „Spotkanie z bajką” (w tym również warsztaty lalkarskie dla dzieci), o godz. 20.30 – wystawy przyrodnicze, o godz. 21.30 – kolekcja dzieł Jacka Malczewskiego, o godz. 22.30 – „Sarmacki skarb”. W godz. 20.30-22.30 Chorągiew Rycerska Ziemi Radomskiej da pokazy fechtunku i uzbrojenia. Otwarty będzie także Dom Gąski i Esterki. Zobaczymy wystawę „Zanim powstało miasto” (oprowadzanie o godz. 20.30) i ekspozycję „Kartka papieru dziełem sztuki. Rysunki, grafiki, wycinanki, fotografie” (oprowadzanie o godz. 22) oraz pokaz filmów archeologicznych.

zwiedzającym przestrzenie budynku przy Kopernika. Nie będzie to oficjalna inauguracja działalności, tylko prezentacja nowego obiektu i jedyna możliwość zobaczenia niezagospodarowanych pomieszczeń i miejsc zamkniętych na co dzień dla zwiedzających – zachęca kierownictwo MCSW. – Budynek będzie można oglądać między godz. 15 a 23. O godz. 23 zaś zaplanowano wyjątkowy projekt artystycznego duetu: Anny Sudy (An On Bast) – kompozytorki i producentki muzyki elektronicznej oraz Macieja Fortuny – trębacza jazzowego i performera, polegający na elektroakustycznej transkrypcji muzyki Krzysztofa Pendereckiego. Artyści skoncentrowali się na utworach skomponowanych dla potrzeb filmu. Oprócz warstwy dźwiękowej koncert będzie zawierał autorskie wizualizacje VJ Pillow cytujące obrazy z filmów, do których muzykę pisał Penderecki.

Kamienica Starościńska

Radomski Klub Środowisk Twórczych i Galeria „Łaźnia”

Na Noc Muzeów zaprasza również spółka Rewitalizacja. W godz. 19-24 otwarta będzie Kamienica Starościńska (ul. Grodzka 8). Zobaczymy relikty radomskiego zamku, wzbogacone o ubiegłoroczne znaleziska archeologiczne z terenu Miasta Kazimierzowskiego. Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej

Jak co roku gościnni są radomscy strażacy. – Tej nocy otwieramy dla zwiedzających naszą salę tradycji im. gen. pożarnictwa Zygmunta Jarosza, ale i udostępniamy nasz współczesny sprzęt – mówi Konrad Neska, rzecznik prasowy KM PSP. – Radomianie będą mogli porównać, jak kiedyś gasiło się pożary i co nam do tego służy obecnie. Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia”

Od strażaków tylko krok na ul. Kopernika 1, do odnowionej siedziby MCSW „Elektrownia”. – Po ponad trzech latach działalności w tymczasowej siedzibie, Elektrownia wraca do centrum miasta. Podczas Nocy Muzeów po raz pierwszy od zakończenia remontu zostaną udostępnione

MAJÓWKA W SKANSENIE W sobotę, 17 maja w godz. 10-21 w Muzeum Wsi Radomskiej odbędzie się „Majówka w muzeum”. Impreza – w odróżnieniu od Nocy Muzeów – jest płatna. Wstęp dla wszystkich zwiedzających to 6 zł; za pozostawienia auta na parkingu trzeba zapłacić 3 zł. W programie: warsztaty muzealne – wyrób kwiatów z bibuły, lekcja kaligrafii (zagroda z Jastrzębi, godz. 12-18) i zabawa na dechach przy muzyce kapel Zdzisława Kwapińskiego i Andrzeja Malika (Scena pod Dębem, godz. 14-21). Obiekty udostępniane będą do zwiedzania w godz. 10-20.

R

E

K

L

A

M

Y

Miłośnicy kulturalnych wrażeń na pewno zajrzą tego wieczoru do Łaźni przy ul. Żeromskiego. Trzej Muszkieterowie – Michał Budzisz, grafik, pracownik RKŚT, Krzysztof Ciecieląg, malarz i autor m.in. scenografii koncertów ROK oraz Dariusz Stelmach, malarz i fotografik zapraszają do CBS’ – Centralnego Biura Sztuki. – To oczywiście wystawa plastyczna – rozszyfrowuje Beata Drozdowska, dyrektor RKŚT „Łaźnia”. Początek wernisażu o godz. 18. O godz. 20 zaś rozpocznie się kon-

cert „Patrzę na Ciebie”. To impreza towarzysząca XXI Ogólnopolskiego Turnieju Śpiewających Poezję Łaźnia 2014. Patrycja Zywert – do niedawna aktorka Teatru Powszechnego wykona piosenki Kaliny Jędrusik. Orońsko i Czarnolas

Na Noc Muzeów można się wybrać także poza Radom. Np. do Orońska, do Centrum Rzeźby Polskiej, które imprezę organizuje po raz pierwszy. Od godz. 18 udostępnione zostaną wystawy: „Ecce Animalia” w galerii Muzeum Rzeźby Współczesnej, Krzysztofa Rozpondka w galerii Kaplica, Wiktora Gajdy w galerii Oranżeria oraz pałac Józefa Brandta. Nieodpłatna możliwość oglądania ekspozycji to nie jedyna atrakcja, jaka została przewidziana na ten wieczór. Warsztaty poprowadzą je artyści rezydujący w pracowniach artystycznych, studenci Wydziału Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, pracownicy Centrum Rzeźby Polskiej oraz Rafał Sabat z OrigamiArt. Wydarzeniami towarzyszącym będzie bieg na 5 kilometrów i pokaz zabytkowych samochodów. Noc Muzeów w Orońsku to także koncerty. Na najmłodszym instrumencie świata – hang drumie zagra Krzysztof Lottig. O godz. 20 na scenie pojawi się Skubas z zespołem, aby zaprezentować materiał muzyczny z wydanego w 2013 roku albumu „Wilczełyko”. Gdyby ktoś zgłodniał, będzie „strefa gastronomiczna”. Do Orońska będzie można dojechać darmowym autobusem, który od-

jedzie z przystanku przy ul. Poniatowskiego o godz. 17.30 i 19. Autobusy powrotne do Radomia – godz. 21.30 i 23. Zwolennicy dłuższych wycieczek mogą odwiedzić Muzeum Jana Kochanowskiego w Czarnoleskie. Dworek będzie otwarty dla zwiedzających w godz. 10-22, a park w godz. 10-24. „Setką” też za darmo

Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji specjalnie na Noc Muzeów uruchomił bezpłatną linię autobusową do placówek kultury. „Setka” pojedzie następującą trasą: os. Michałów, Królowej Jadwigi, Mieszka I, Chrobrego, Rapackiego, Sempołowskiej, Paderewskiego, Zbrowskiego, 11 Listopada, Struga, 25 Czerwca, Słowackiego, Zagłoby, Cymerysa-Kwiatkowskiego, al. Grzecznarowskiego, Dowkontta, Poniatowskiego, plac Dworcowy (powrót: Poniatowskiego), Traugutta, Żeromskiego (powrót: Wałową, Lekarską, Tochtermana), Reja, Limanowskiego, Mariacka, Młodzianowska, 1905 Roku, Limanowskiego, Toruńska, Wierzbicka, Sycyńska, os. Południe (a do ok. godz. 21.40 wszystkie kursy od ul. Wierzbickiej po trasie: Warsztatowa, Potkanowska, Starokrakowska, Stawowa, Muzeum Wsi Radomskiej). Dla linii 100 będą obowiązywały wszystkie przystanki. Pierwsza „setka” z pętli os. Michałów wyjedzie o godz. 16.20, a kursować ma co 20 min. Kursy od godz. 21 do 1 będą skrócone do pętli os. Południe ze względu na wcześniejsze zakończenie imprezy w skansenie.


8

RADIO REKORD

PIĄTEK – CZWARTEK 16-22 MAJA 2014

www.7dni.radom.pl

Nowości muzyczne minionego tygodnia prezentuje Arek Leśniewski

Gość Dnia w Radiu Rekord od poniedziałku do piątku, godz. 8.20

Od poniedziałku do piątku, 20 min. przed pełną godziną

czął swoją karierę już w wieku 12 lat. Pierwszy kontakt z muzyką miał miejsce, gdy Mario przyłączył się do szkolnego chóru. Podczas nauki w szkole średniej założył swój pierwszy zespół, z którym wystąpił w kilku programach radiowych i telewizyjnych. Wspólnie zagrali również na kilku festiwalach i koncertach w całej Rumunii. Jego solowa kariera nabrała rozpędu, kiedy rozpoczął współpracę ze znanymi kompozytorami i autorami tekstów. Polscy słuchacze znają Mario Bischina głównie dzięki ostatniemu hitowi „Macarena”, który ma na swoim koncie wiele sukcesów – na kanale YouTube teledysk obejrzało ponad 12 mln internautów; singiel przez kilkadziesiąt tygodni dominował na listach przebojów.

Fot. Radio Rekord

Kilka uwag o kandydatach

Andrzej Łuczycki

W piątek Andrzej Łuczycki – radny sejmiku Mazowsza i kandydat do Parla-

mentu Europejskiego z list Platformy Obywatelskiej komentował debatę, która odbyła się w Wyższej Szkole Handlowej w Radomiu. – To była bardzo fajna debata, bardzo dobrze przeprowadzona – przyznał. – Mam nadzieję, że takich debat będzie więcej. Andrzej Łuczycki miał jednak „kilka uwag do poszczególnych kandydatów”. – Zacznijmy od Andrzeja Celińskiego z listy Europa Plus Twój Ruch. To jest człowiek, który bardzo wpisał się w Radom, pomagał robotnikom po wydarzeniach czerwca 1976 roku. Postać bardzo zasłużona dla nas – przypominał. – Dziwi mnie, że startuje z listy, której

przewodniczący obraża największego z Polaków – Jana Pawła II. To jest niesmaczne dla nas Polaków. Byli też inni. Anna Kalata – minister w rządzie PiS, kiedyś w Samoobronie. Ciągną się za nią niewyjaśnione sprawy związane z jej odszkodowaniem z PZU. To ona najpierw mianowała nowego szefa PZU, potem zawarto porozumienie z jej rodziną. Jak to się stało? Jest jeszcze pan Tumanowicz z Ruchu Narodowego. Oni chcą nam zafundować jazdę syrenką z prędkością 160 km na godzinę bez zapiętych pasów. Wiadomo, że taka jazda skończy się wypadkiem. Mam nadzieję, że ta osoba głosów nie zdobędzie.

Fot. Radio Rekord

Urząd nie taki znów tani

Kazimierz Woźniak

W poniedziałek Kazimierz Woźniak, przewodniczący klubu radnych Rado-

mianie Razem – Kocham Radom mówił o finansach UM. – To fikcja, że mamy tani urząd miejski – ocenił. – Wiele komórek wyprowadzono, np. Zakład Usług Komunalnych czy Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji. Dzięki temu mamy oddzielne spółki i tani samorząd. W rzeczywistości, jakbyśmy poskładali to wszystko razem, to okazałoby się, że mamy rzesze urzędników. Kazimierz Woźniak skomentował także sytuację w Kancelarii Prezydenta w świetle kontroli NIK–u. – Tam jest 20 etatów i budżet, który wynosi ponad 1 mln zł – zauważył. – Tak naprawdę nie wiemy, za co odpowiadają ci ludzie.

Ludzie żartują, że za propagandę. Na pewno nie służą rozwojowi miasta. Teraz przychodzi NIK i mówi, że pieniądze na samorządową gazetę są nieprawidłowo wydane. Drukowanie gazety – która niczemu nie służy, powiedzmy sobie szczerze – kosztuje ponad 140 tys. zł. I takie pieniądze są wydawane bez przetargu. W tej gazecie miały się ukazywać sylwetki samorządowców. Ja nie doczekałem się swojego portretu ani notki o sobie. W stopce redakcyjnej jest napisane, że tę miejską gazetę wydają sami urzędnicy, wobec tego nie rozumiem, czemu są to takie koszty. Powinniśmy płacić tylko za druk.

Michael Jackson – „Love never felt so goud” Pierwszy singiel z nowej płyty Michaela Jacksona „Xscape”! Pierwotnie nagrany w 1983 roku z Paulem Anką utwór został uwspółcześniony dzięki Johnowi McClainowi z MJ Esteta, a rezultat jest „magiczną kombinacją oryginalnej i nowoczesnej produkcji”, zachowującą analogowy klimat wczesnych lat 80. XX wieku, ale brzmiący współcześnie dzięki nowo dodanym disco-soulowym elementom. Cytując „USA Today”, jest to „stara szkoła i wywołuje mrowienie smyki, przywodzące na myśl wczesne produkcje Jacksona z Quincy Jonesem”. Perfect – „Wszystko ma swój czas” Singiel promujący najnowszy album. Po czterech latach zespół Perfect powraca z nową studyjną płytą. Album zatytułowany „DaDaDam” ukaże się na rynku 9 czerwca. Zawiera 12 przebojowych kompozycji z doskonałymi tekstami znakomitych autorów (Jacek Cygan, Wojciech Waglewski,

Szymon Wydra & Carpe Diem ft. Maria Napieralska – „Duch” Po długim oczekiwaniu Szymon Wydra & Carpe Diem przerywają milczenie i wracają z pierwszą od czterech lat płytą pt. „V element”! Zgodnie z zapowiedziami muzyków, nowy album będzie różnorodny – melodyjny, dynamiczny, balladowy, z zupełnie nowym, odświeżonym brzmieniem, ale i z tym, co w Carpe Diem najlepsze: dbałością o każdy dźwięk, gitarowym pazurem, wpadającymi w ucho melodiami i niebanalnymi tekstami. Fani zespołu zdążyli już poznać bardziej romantyczną i balladową odsłonę nowego materiału – utwór „Teraz”, a także bardziej dynamiczną – rockowy numer z pozytywnym, choć nieco przewrotnym przesłaniem – „Nie ma nas”. Na tydzień przed premierą albumu zespół ujawnia kolejny

Fot. Radio Rekord

Bruksela i nas dotyczy

Julia Pitera

Julia Pitera, posłanka Platformy Obywatelskiej i kandydatka z Mazowsza

do Parlamentu Europejskiego mówiła we wtorek na antenie Radia Rekord o kampanii wyborczej. – Spotykam się z ludźmi z regionu i muszę powiedzieć, że interesują ich sprawy, które są im najbliższe. Rzadko kto pyta mnie o politykę międzynarodową. Jeżeli już padają takie pytania, to są związane z tym, co się dzieje za naszą wschodnią granicą – zauważyła. – Matki, które mają małe dzieci, pytają o podręcznik. Z kolei chorzy mówią o długich kolejkach. Do czego zmierzam… Każdy jest zajęty swoimi sprawami i nie chce mu się chodzić na wybory. Dla nas Bruksela to cią-

gle coś odległego, co nas nie dotyczy. Naszym zdaniem tam spotykają się wielcy tego świata i dyskutują o problemach międzynarodowych. Nic bardziej błędnego. Julia Pitera przekonywała, że wszystko, co dzieje się w Brukseli, dotyczy ludzi w Polsce. – Nie płacimy ceł za produkty, które są sprowadzone z zagranicy i jest to wartość dodana. Jeździmy bez paszportów i to jest kolejny przykład na to, że Unia ma wpływ na nasze życie. Od grudnia nie będziemy w UE płacili za roaming – wyliczała. – My się do tego tak przyzwyczailiśmy, że nie zwracamy na to uwagi, a jest to ważne.

Fot. Radio Rekord

Nie tylko z okazji Dni Godności

Anna Kwiecień

W środę wiceprezydent Radomia Anna Kwiecień mówiła o pomocy, której mia-

Rozmawiała Anna Orzeł

sto udziela osobom niepełnosprawnym. Okazją do rozmowy na ten temat były rozpoczynające się w czwartek, 15 maja XI Dni Godności. – Miasto stara się wspierać niepełnosprawnych na różnych płaszczyznach – tłumaczyła Anna Kwiecień. – W ostatnich latach zdecydowaliśmy np., że wszystkie miejskie autobusy będą niskopodłogowe. Wszystkie nowe budynki są przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych; muszą mieć podjazdy, windy. W przypadku starszych budynków jest to już pewnego rodzaju trudność, bo one są pod opieką konserwatora zabytków. Wiceprezydent przypomniała, że w sie-

dzibie UM przy ul. Moniuszki została zamontowana winda. – Tam przychodzi wiele osób i jest ona bardzo potrzebna. Zatrzymuję się na poziomie chodnika, więc jest dostępna nawet dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich – mówiła wiceprezydent. – Usuwanie barier architektonicznych jest bardzo ważne, bo wiele osób niepełnosprawnych ma problemy z poruszaniem. Wspieramy niepełnosprawnych, tworząc warsztaty terapii zajęciowej; poszerzyliśmy ofertę ŚDS. Uruchomimy nowy obiekt na ul. Dzierzkowskiej. Staramy się pamiętać o osobach niepełnosprawnych na co dzień, nie tylko ze względu na Dni Godności.

wszystkie rozmowy na www.radiorekord.pl

Bogdan Loebl, Andrzej Mogielnicki, Robert Gawliński). Ponadczasowe ballady, a także kawał gitarowego, rockowego brzmienia. Album, na który z pewnością warto było czekać, bo to Perfect w najlepszej formie! Halina Młynkova – „Ostatni raz” Prezentujemy kolejny, wyjątkowy singiel Haliny Mlynkovej – „Ostatni raz”. 6, 7 i 8 czerwca odbędzie się 51. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. Nieodłącznym elementem festiwalu są przyznawane przez widzów TVP1 Super Jedynki. Halina Mlynkova jest nominowana w kategorii SuperArtystka.

singiel pt. „Duch”, z gościnnym udziałem Marii Napieralskiej, uczestniczki zeszłorocznej edycji programu „The Voice of Poland”.

Mario Bishin – „Morena” Ten rumuński piosenkarz rozpo-

R

E

K

L

A

M

A


PIĄTEK – CZWARTEK 16-22 MAJA 2014

RADOMSKIE. Ponad 2 tys. ton żywności trafiło w ubiegłym roku do najuboższych rodzin w regionie radomskim i samym Radomiu

R

E

9

Smaki Mazowsza

Caritas pomaga ubogim

MAZOWSZE. I w tym roku wytwórcy indywidualni i producenci produktów żywnościowych nie zawiedli smakoszy, którzy byli gośćmi ubiegłotygodniowej gali konkursu o Laur Marszałka za 2013 roku. Wśród nagrodzonych są także producenci z regionu radomskiego w uzasadnieniu werdyktu jury. Wśród przedsiębiorców produkujących żywność z przeznaczeniem na sprzedaż rynkową z regionu radomskiego jest dwóch laureatów. „Krokus” – Przetwórnia Owoców i Warzyw Czesława Caryka z Pająkowa (gm. Przyłęk) została uhonorowana Laurem Marszałka za gruszkę korzenną. Gruszka przygotowywana jest na podstawie rodzinnego przepisu plantatorki gruszek, z którą współpracuje firma Krokus. Gruszki korzenne to całe połówki owoców w zalewie z octu, cynamonu i goździków. Są idealnym dodatkiem do białych mięs, jako przystawki czy składniki sałatek. Jurorom przypadł też do smaku Smaczek z Doliny Radomki – naturalnie mętny sok jabłkowy produkowany w Gospodarstwie Sadowniczym MB Moniki Bankiewicz (Komorów, gm. Wieniawa). Jabłka pochodzą z własnego gospodarstwa sadowniczego oraz z sadów rosnących w dolinie Radomki. Dzięki specyficznemu mikroklimatowi owoce mają intensywny smak, aromat i soczystość. Sok jest wyciskany metodą tłoczenia na zimno jednocześnie z dwóch lub trzech odmian jabłek deserowych i poddawany pasteryzacji w temp. 86 stopni, dzięki czemu zachowuje trwałość i świeżość przez rok. Soki są w 100 proc. naturalne, nie zawierają konserwantów i barwników. Każdy ze zwycięzców otrzymał grawerton i wybraną nagrodę rzeczową, np. piekarnik do chleba, podkaszarkę, prasę do owoców. A podczas gali, która odbyła się w Centralnej Bibliotece Rolniczej w Warszawie, można było nie tylko spotkać piekarzy, pszczelarzy i ogrodników, ale też posmakować ich wyrobów.

Fot. UMWM

Fot. UMWM

W 2013 roku zakończył się program dostarczania nadwyżek żywności najuboższej ludności Unii Europejskiej, administrowany przez Agencję Rynku Rolnego. W regionie radomskim dystrybucją unijnych produktów zajmował się Radomski Bank Żywności i Caritas Diecezji Radomskiej. – Były to artykuły zbożowe, mleczne, owocowo-warzywne, mięsne, cukier i olej rzepakowy – wylicza Krzysztof Sokołowski z Radomskiego Banku Żywności. – W subregionie radomskim żywność otrzymało 46 tys. 921 potrzebujących osób. Wydano 2 tys. 321 ton artykułów spożywczych o wartości ok. 7 mln 425 tys. zł. Ks. Robert Kowalski, wicedyrektor radomskiego Caritasu przekonuje, że chociaż udało się pomóc tysiącom osób, to te dane przerażają, bo świadczą o tym, że społeczeństwo staje się coraz uboższe. – Utarło się przekonanie, że z naszej pomocy korzystają ludzie bezrobotni i rodziny, w których jest np. problem z alkoholem. A to nie do końca prawda – mówi ks. Kowalski. – Coraz częściej trafiają do nas osoby, które pracują, ale ich pensje są zbyt niskie, aby opłacić rachunki i jeszcze kupić żywność. Gdy do tego dojdzie choroba współmałżonka lub dziecka, to sytuacja tych ludzi staje się dramatyczna. MS cozadzien.pl

REGION

www.7dni.radom.pl

Na Laur Marszałka zasłużyła Gruszka Korzenna i Smaczek z Doliny Radomki

IWONA KACZMARSKA – Cieszy mnie, że moda na regionalną żywność ciągle trwa. Dzięki temu my możemy poznawać wyjątkowe, lokalne produkty – często wytwarzane na podstawie starych, przekazywanych z pokolenia na pokolenie receptur, a mazowieccy wytwórcy mają szansę dać się poznać szerszemu gronu odbiorców – mówił podczas gali marszałek Mazowsza Adam Struzik.

K

L

A

W siódmej już edycji konkursu wybrane zostały najlepsze, najsmaczniejsze i najzdrowsze produkty żywnościowe wytwarzane w 2013 roku na terenie województwa. W tym roku zgłoszono 98 produktów. Producenci byli oceniani w dwóch grupach – producenci indywidualni i przedsiębiorcy produkujący żywność z przeznaczeniem na sprzedaż rynkową. Wybór nie był prosty. Ostatecznie jury po długich naradach wyłoniło 13 laureatów

M

A

oraz przyznało siedem wyróżnień. W każdej grupie wybrano laureatów siedmiu kategorii: wyroby piekarnicze, wyroby cukiernicze, przetwory mięsne i produkty pochodzenia zwierzęcego, przetwory owocowe i warzywne oraz produkty pochodzenia roślinnego, produkty mleczarskie, miody i napoje. W grupie nagrodzonych Laurem Marszałka producentów indywidualnych znalazł się Zbigniew Rydlewski (Warszawa/Przytyk). Słodka marmolada paprykowa produkowana przez Zbigniewa Rydlewskiego powstaje z papryki z dodatkiem cukru, jabłek, śliwek i cytryny. Smaku dopełniają przyprawy – imbir, czosnek i cynamon. „Nietypowe zestawienie składników marmolady dające jej oryginalny smak w połączeniu ze starannym przygotowaniem jest gwarantem sukcesu produktu z Przytyka” – czytamy

R

E

K

L

A

M

A


10

PORADNIKOWO

PIĄTEK – CZWARTEK 16-22 MAJA 2014

www.7dni.radom.pl

Fot. Internet

Cytryna w kosmetyce MUFFINY Z SUSZONYMI MORELAMI I PŁATKAMI MIGDAŁÓW

Jedzmy ryż każdego dnia Naukowcy są zdania, że codzienne spożycie porcji ryżu pozwala utrzymać formę i szczupłą sylwetkę

Cytryna jest bogatym źródłem witaminy C, doskonałym dodatkiem do wody czy herbaty. Może być stosowana nie tylko w profilaktyce przeziębienia. Ten żółty owoc powinny polubić nasze włosy i skóra

SKŁADNIKI – 170 g mąki pszennej tortowej – 70 g cukru – 120 ml oleju – 70 ml jogurtu naturalnego – 70 ml maślanki lub kefiru – 1 łyżeczka proszku do pieczenia – 1 jajko – 10-11 suszonych moreli – płatki migdałów do posypania

PRZYGOTOWANIE

Fot. Internet

W osobnych naczyniach wymieszać suche i mokre składniki (oprócz płatków migdałów i moreli). Połączyć zawartość obu misek i delikatnie wymieszać (ciasto nie powinno być zbyt gęste). Foremki na muffiny napełnić do połowy, włożyć suszoną morelę i przykryć łyżką ciasta (powinny być wypełnione do ¾ wysokości). Posypać płatkami migdałów. Piec w temperaturze 200 stopni Celsjusza, przez ok. 15-20 min., do czasu aż się przyrumienią.

CYTRYNOWE CIASTECZKA SKŁADNIKI – 400 g mąki – 240 g cukru – 200 g masła – 1 całe jajko – 2 żółtka – 12 łyżeczek soku z cytryn – szczypta soli, ew. kandyzowana skórka cytrynowa

PRZYGOTOWANIE Mąkę wsypujemy do miski i dodajemy pozostałe składniki, stopniowo mieszając aż utworzą jednolitą masę. Następnie formujemy kulę, zawijamy ją w folię spożywczą i wstawiamy do lodówki na 30 min. Po wyjęciu z lodówki ciasto należy rozwałkować na grubość ok. 1 cm, by następnie za pomocą foremki (lub np. szklanki) wycinać okrągłe ciasteczka. Wycięte ciasteczka kładziemy na formę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 C przez 15 min.

Witamina C, która jest naturalnym antyoksydantem w zwalczaniu wolnych rodników, zapobiega przedwczesnemu starzeniu się, pomocna bywa także przy trądziku i w przebarwieniach, poprawia mikrokrążenie, przyśpiesza odnowę naskórka, uszczelnia naczynia krwionośne, nadaje świeży koloryt i blask cerze. Krem rozjaśniający. Woda kokosowa plus kilka kropel wyciśniętego soku z cytryny to świetny krem rozjaśniający. Żółty sok wybiela skórę rąk i sprawia, że staje się delikatna. Dodatkowo woda kokosowa świetnie nawilży twoją skórę. Preparat na lśniące włosy. Sok z cytryny znakomicie wpływa na włosy. Sprawia, że są lśniące, miękkie i łatwiejsze w rozczesywaniu. Jak przygotować preparat? Do trzech litrów ciepłej wody dodaj dwie stołowe łyżki cytrynowego soku i dwie octu. Wymieszaj. Płucz włosy po każdym umyciu, stosując preparat zamiast odżywki. Cytryna to również naturalny rozświetlasz włosów. Po umyciu włosów wyciśnij na nie sok z cytryny i poczekaj, aż wyschną, a następnie spłucz je wodą. Po dwóch tygodniach stosowania twoje włosy będą miały naturalne, złociste refleksy. Na przebarwienia. Sok z cytryny sprawia również, że znikają piegi i plamy starcze. Jeśli chcesz się pozbyć przebarwień na skórze, posmaruj je sokiem z cytryny, zmieszanym ze szklanką zimnej wody. Przemywaj

Fot. Internet

ALEKSANDRA ZAŁĘSKA

Cytryna nadaje cerze blask

przebarwienia dwa – trzy razy dziennie. Możesz też, by zadziałać kompleksowo, wlać pół szklanki świeżego soku z cytryny do kąpieli i moczyć się ok. 20 min. Chusteczki oczyszczające. Zmieszaj kilka kropli soku z cytryny i olejku z drzewa herbacianego z ¾ szklanki wody destylowanej. Taką miksturą nasącz płatki kosmetyczne lub chusteczkę higieniczną i przemyj twarz. Cytryna ma działanie antybakteryjne, pomoga więc w pielęgnacji skóry problematycznej. Musisz pamiętać, że po każdej aplikacji twoja skóra będzie wrażliwsza na promieniowanie słoneczne. Zawsze, gdy sięgasz po sok z cytryny, smaruj twarz kremem z filtrami UV.

Cytrynowy peeling. Odetnij plasterek cytryny i zanurz go w cukrze. Pozwól, by kryształki cukru się do niego przykleiły. Pocieraj plasterkiem twarz. Potem przemyj ją ciepłą wodą. Wzmacniacz paznokci. Cytryna pomaga wybielić i wzmocnić paznokcie. Można je smarować skórką z tego owocu lub wcierać w nie odrobinę wyciśniętego soku. W przypadku kuracji nocnej należy przygotować lotion z soku cytrynowego, miodu i mleka. W tym celu należy podgrzać filiżankę mleka, rozpuścić w nim łyżeczkę miodu i dodać sok z połowy cytryny. Przed pójściem spać natrzeć dłonie, potem nasmarować je obficie tłustym kremem, a na koniec włożyć bawełniane rękawiczki.

Szparagi są zdrowe Szparagi mogą być doskonałym sprzymierzeńcem każdego, kto usiłuje zrzucić zbędne kilogramy. Są niskokaloryczne i zawierają dużo białka Tradycje uprawy szparagów sięgają 4,5 tys. lat. W Azji Mniejszej, Zachodniej Syberii, Afryce Północnej i Europie szparagi rosną w stanie dzikim. Najpopularniejsze były w rejonie Morza Śródziemnego; szczególnie cenili je starożytni Egipcjanie, Grecy i Rzymianie. Do Francji dotarły ok. 1469 roku, potem do Anglii, Niemiec, Hiszpanii, Belgii i – na przełomie XVIII i XIX wieku – do Polski. Znaczny rozwój uprawy tego cennego warzywa datuje się na XIX wiek. Obecnie uprawia się je prawie we wszystkich krajach świata. Największymi producentami szparagów są Włochy, Holandia, Japonia, Tajwan i Stany Zjednoczone. W naszym kraju najbardziej popularne są białe szparagi. Popularna we Francji odmiana zielona u nas występuje bardzo rzadko, a fioletowa – uchodząca za wykwintną – jest trudno

Osoby spożywające ryż znacznie częściej przestrzegają zdrowej diety, a ich menu bogatsze jest w potas, magnez, żelazo, kwas foliowy i błonnik. Ryż pozwala długo zachować sytość, dzięki czemu jemy znacznie mniej. Ryż powinien być więc elementem naszej codziennej diety, zwłaszcza ryż brązowy. W porównaniu z ryżem białym jest dużo bogatszy w witaminy, składniki mineralne i błonnik, które znajdują się w zewnętrznej, nieusuniętej otoczce. Ma niski indeks glikemiczny. Od bardzo dawna brązowy ryż był stosowany jako środek regulujący poziom cukru we krwi i stosowany w cukrzycy przez tradycyjną medycynę Wschodu. Za działanie obniżające poziom cholesterolu we krwi u dorosłych osób z średnią hipercholesterolemią odpowiada olej obecny w zewnętrznej otoczce brązowego ryżu, a nie błonnik. Ugotowany ryż brązowy nie zawiera glukozy, fruktozy, laktozy, maltozy ani galaktozy. A występują w nim: tiamina, ryboflawina, niacyna, kwas pantotenowy, witamina B6, foliany, witamina E i witamina K. AZ

dostępna w Polsce. Największą zaletą szparagów jest to, że mają bardzo mało kalorii – liczą ich sobie tylko 18 w 100 g. Mimo że małokaloryczne, są bardzo pożywne, a to dzięki dużej zawartości białka. Szparagi to cenne źródło witaminy C, K, A oraz witamin z grupy B, żelaza, potasu, magnezu, selenu i fosforu.

Są cenione jako środek kojący nerwy, a także przeciwreumatyczny. Mają działanie przeczyszczające i moczopędne. Są lekkostrawne, a więc idealne dla osób, które się odchudzają. Ale szparagi posiadają jeszcze więcej zdrowotnych właściwości. M.in. zwiększają krzepliwość krwi i zapobiegają pękaniu naczyń włosowatych. Duża zawartość błonnika wpływa na poprawę pracy układu pokarmowego.

Zawierają mało sodu, tak więc osoby cierpiące na nadciśnienie mogą je śmiało spożywać. Są łagodnie przeczyszczające i moczopędne. Dlatego jeśli stosujecie dietę oczyszczającą, powinniście pić wodę, która została po ugotowaniu szparagów. Kupując szparagi, należy wybierać grube, o jasnych, zamkniętych główkach. W zasadzie nie trzeba ich obierać, pamiętajmy jednak, że muszą być dokładnie umyte. Po umyciu szparagi wkładamy do osolonej wody. Najlepiej do bardzo wąskiego, ale wysokiego garnka. Można je też lekko związać i wstawić pionowo do garnka z wodą. Dobrze, jeśli łebki lekko wystają nad powierzchnię. Szparagi doskonale komponują się z sosami, np. beszamelowym, winegret, musztardowym, ziołowym, holenderskim. Szparagi z powodzeniem można zamrozić, dzięki czemu ich smakiem i właściwościami można cieszyć się przez cały rok. AZ

Przygotuj się do depilacji Aksamitne nogi bez wydawania fortuny na wizyty w gabinetach kosmetycznych? To możliwe. Wystarczy użyć kilku domowych sposobów Przygotuj skórę. Doskonałym przygotowaniem skóry do zabiegu jest peeling, który pozwoli pozbyć się martwego naskórka i ograniczy efekt wrastania włosków. Drobinki poruszają cebulki włosów, dzięki czemu łatwiej je będzie usunąć. Wybieraj peelingi gruboziarniste, a w przypadku, gdy zamierzasz usunąć delikatne włoski pod pachami, sięgnij po delikatniejszy peeling enzymatyczny. Weź kąpiel. Bezpośrednio przed depilacją weź prysznic lub kąpiel. Ciepła woda poprawia krążenie krwi, sprawiając, że pory skóry rozszerzają się, a usunięcie włosków jest dużo szybsze i mniej bolesne. Masuj skórę. Podczas kąpieli masuj skórę szorstką gąbką. Zapobiegnie to lub zminimalizuje ryzyko wrastania włosków po depilacji mechanicznej. Zabieg ten skutecznie pozwoli usunąć martwy naskórek blokujący wydostanie się nowych włosków na powierzchnię skóry. Nawilżaj. Jeśli zależy ci na doskonałych i długotrwałych efektach depilacji, po zabiegu stosuj olejki i balsamy nawilżające. Kosmetyki zawierające alantoinę, D-panthenol (prowitaminę B5) i wyciąg z rumianku nawilżają i łagodzą podrażnienia, przywracając skórze miękkość i zdrowy wygląd. Zregeneruj skórę po zabiegu. Pamiętaj, aby po depilacji strefy bikini odczekać 24 godziny, zanim wyjdziesz na słońce. Jeśli wybierasz się na plażę, wykonaj zabieg dzień wcześniej. Dzięki temu unikniesz podrażnień skóry wywołanych przez słońce, sól czy chlor. AZ


PIĄTEK – CZWARTEK 16-22 MAJA 2014

NASZA AKCJA

www.7dni.radom.pl

Zmień się na lato/a

GDZIE ZNAJDZIECIE BEZPŁATNY TYGODNIK „7DNI”

– Widać już pierwsze efekty – twierdzą zgodnie uczestnicy akcji „Zmień się na lato/a”. Ćwiczą i przestrzegają diety od miesiąca. Widzą efekty, ale chcą więcej. Prezentujemy pierwsze podsumowanie zmagań. Sprawdźcie, jak przebiega walka sześciu osób z własnymi słabościami

Nauczycielka Marta Filipiak przez ponad dwa tygodnie chorowała i brała antybiotyk, w związku z tym nie mogła intensywnie uczestniczyć w treningach. – Na siłowni byłam tylko trzy razy, ale i tak bardzo poprawiły się moje wyniki. Zmieniłam sposób odżywiania, tzn. jem właściwie to, co wcześniej, ale mniejsze porcje, które spożywam regularnie. Nareszcie, po latach odczuwam głód. Według pani dietetyk to bardzo dobry objaw; oznacza, że obudziłam mój uśpiony metabolizm. Widoczny efekt? 4 kg mniej bez ćwiczeń, więc jak teraz dołożę do tego regularne treningi, powinno być jeszcze lepiej – cieszy się nauczycielka. Marta Filipiak w święta zrezygnowała z tradycyjnych potraw. Jadła wyłącznie posiłki o wyznaczonych godzinach, przygotowane zgodnie z wytycznymi dietetyka. W międzyczasie odbyła również trzydniową wycieczkę szkolną ze swoimi uczniami. – Trochę się wszyscy dziwili, ale pojechałam z lodówką turystyczną, gdzie miałam m.in. zapeklowane mięso. Dzięki temu udało mi się przestrzegać diety – powiedziała. – Ogólnie czuję się świetnie, jestem naładowana pozytywną energią, endorfiny działają.

Fot. Szymon Wykrota

PIOTR KOTWICKI – Jest dobrze, pokusy da się opanować! Radny Piotr Kotwicki podobnie, jak Marta Filipiak zmagał się z chorobą. Przez tydzień nie mógł brać czynnego udziału w treningach, ale mimo to od dietetyczki otrzymał pozytywną ocenę. – Nie ma wielkiego spadku masy ciała, ale zmniejszył się stosunek masy tłuszczowej do mięśniowej, a na tym mi najbardziej zależy. Znacznie zmniejszył się też tzw. wiek metabo-

Piotr Kotwicki

KAROLINA ADAMCZYK – Energia napędza energię! Karolina Adamczyk, koordynatorka American Corner przyznaje, że od niedawna sam trening stał się dla niej przyjemnością. Początki nie były jednak łatwe; musiała zmuszać się, by wstać rano i dotrzeć na siłownię. – Pierwszy i drugi trening były dla mnie bardzo męczące. Odliczałam czas do końca. Teraz stopniowo zaczynam delektować się ćwiczeniami i wysiłkiem fizycznym. Sam trening staje się powoli przyjemnością – mówi. – Uczę się właściwe wykonywać wskazane przez trenera ćwiczenia. To dla mnie ważne. Doceniam wsparcie ekipy prowadzącej. Nie ukrywam, że część czasu musiałam

Karolina Adamczyk

poświęcić na to, by oduczyć się złych nawyków ćwiczeniowych. Po wizycie u dietetyczki wie, że wszystkie parametry powoli zmieniają się na plus. Karolina Adamczyk nie ukrywa, że jest chora na cukrzycę i w tej kwestii również widzi poprawę. – Od dwóch tygodni mam niższy poziom cukru we krwi, zarówno na czczo, jak i w ciągu dnia po posiłkach. Zmniejszam także stopniowo dawki insuliny, np. z ośmiu jednostek rano, które zazwyczaj sobie podawałam, zeszłam na pięć, obiad – z 10 na siedem – wylicza. Karolina przyznaje, że nadal ma problem z systematycznością w diecie. – Wiem, że sama jestem swoim największym wrogiem. Gubią mnie drobne grzeszki, które – jak się okazuje – wcale takie drobne nie są. Niestety,

Katarzyna Piechota-Kaim

regularnie chodzę na treningi i wprowadziłam zmiany w diecie. Żadne kryzysy jeszcze mnie nie dopadły – powiedziała Katarzyna Piechota-Kaim. – Razem ze mną cała rodzina przeszła na dietę; wszyscy jedzą to samo, co ja, więc wszyscy skorzystamy podczas trwania „Zmień się na lato/a”. Rzeczniczka przyznaje, że nie miała problemu z utrzymaniem diety podczas świąt i majówki. – Miałam może jakieś malutkie grzeszki, ale raczej w żaden sposób nie wpłynęły na cały przebieg zmian, więc nie warto się z nimi przejmować – stwierdziła. Trener personalny rzeczniczki wkrótce planuje zmienić jej program ćwiczeń, prawdopodobnie na bardziej intensywny. Katarzyna Piechota-Kaim mówi, że już nie może się doczekać treningów w nowej odsłonie i z niecierpliwością na nie czeka. OSKAR ŻYTKOWSKI – 6 kg mniej i waga stoi... Producent muzyczny Oskar Żytkowski twierdzi, że trzyma się wyznaczonych treningów, które stają się coraz bardziej intensywne. Niewielkie problemy ma jednak z utrzymaniem stałych godzin posiłków. – Na siłowni trener cały czas dokłada mi ciężarów i zwiększa serie ćwiczeń, ale radzę sobie dobrze. Mam trochę problemów z utrzymaniem wyznaczonych godzin posiłków; zdarza się, że zjadam je później niż powinienem, ale trzymam się zasady, że jest ich pięć dziennie – wyjaśnia Oskar. Pierwsze efekty już są – Oskar Żytkowski po miesiącu trwania programu zrzucił 6 kg i jak przyznaje, ma o wiele lepsze samopoczucie. Martwi

Fot. Szymon Wykrota

KATARZYNA PIECHOTA-KAIM – Cała rodzina na diecie... Rzeczniczka prezydenta miasta po miesiącu intensywnej diety i ćwiczeń twierdzi, że czuje się super i widzi już pierwsze efekty. – Co prawda na wagę nie wchodzę, ale po ubraniach widzę, że jest lepiej. Czuję się bardzo dobrze,

Oskar Żytkowski

się trochę, bo w ostatnim czasie waga się zatrzymała. – Po pierwszym tygodniu zrzuciłem dwa kilo, w kolejnym następne dwa, później już tylko po jednym, a teraz waga stanęła. Trochę mnie to martwi; myślałem, że systematycznie będę tracił kolejne kilogramy – zauważył. Oskar Żytkowski przyznaje, że podczas świąt i w długi majowy weekend pozwolił sobie na pewne odstępstwa od narzuconej diety. W Wielkanoc pilnował pięciu posiłków dziennie, ale składały się na nie tradycyjne potrawy świąteczne, natomiast w majówkę pozwolił sobie na pizzę. JOANNA JĘDREJEK – Mam lekki kryzys… Aktorka Joanna Jędrejek po miesiącu bardzo intensywnych treningów i pilnowaniu diety jest trochę rozczarowana efektami. – Muszę powiedzieć, że wszystko robię praktycznie na 100 procent. Intensywnie trenuję, mam ustawiony budzik, aby dietetyczne posiłki spożywać o stałych godzinach, wszyscy mnie chwalą, ale osobiście nie jestem do końca zadowolona. Mam lekki kryzys; myślałam, że stracę więcej kilogramów – mówi. – Zarówno dietetyczka, jak i trenerzy wspierają mnie i mówią, że jest dobrze. Mam przyrost masy mięśniowej w stosunku do tłuszczowej i o kilka lat obniżyłam wiek biologiczny. Widzę również, że straciłam po kilka centymetrów w obwodach, więc staram się nie odpuszczać. Aktorka twierdzi, że nie ma problemu z opanowaniem rozmaitych po-

Fot. Szymon Wykrota

Marta Filipiak

odpuszczam sobie w weekendy. Wtedy pozwalam sobie na białe pieczywo, czasem deser – totalnie niewskazany w moim przypadku – i produkty mączne – opowiada. Karolina cierpliwie czeka na spektakularne efekty. Widzi postęp i jest przekonana, że wszystko zmierza ku lepszemu. Jest bardzo wdzięczna ekipie prowadzącej za wsparcie i cierpliwość.

Fot. Szymon Wykrota

Fot. Szymon Wykrota

MARTA FILIPIAK – 4 kg mniej i wreszcie odczuwa głód

liczny. Teraz po przerwie wracam do regularnych treningów i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Czuję się bardzo dobrze; nie wiem, czy to nie efekt placebo, ale samopoczucie jest znakomite – przyznał Piotr Kotwicki. Radny w święta nie zrezygnował z tradycyjnych potraw. Przyznaje, że spróbował wszystkiego, ale w znacznie mniejszych ilościach niż robił to w minionych latach. Nie było też wielkiego obżarstwa w długi weekend majowy. – To był dla mnie dość pracowity czas, więc nie byłem narażony na wiele pokus – wyjaśnia. Jakie są największe problemy podczas „zmieniania się na lato/a”? – Nie do końca radzę sobie z przygotowywaniem posiłków. Brak czasu powoduje, że nie zawsze stosuję się do zaleceń żywieniowych. Nad tym jeszcze muszę popracować, ale mam nadzieję, że już wkrótce i to się zmieni – uważa Piotr Kotwicki.

Fot. Szymon Wykrota

ALEKSANDRA JABŁONKA

11

Joanna Jędrejek

kus. – Jak sobie pomyślę, ile będę musiała pracować na siłowni, jeżeli zjem batonika czy kiełbaskę, to od razu tracę apetyt. Podjęłam zobowiązanie i będę chciała doprowadzić wszystko do końca – mówi.

RADOM: – co piątek od godz. 7.30 na skrzyżowaniach: 25 Czerwca – Słowackiego; 25 Czerwca – Żeromskiego; Mireckiego – Wernera; Okulickiego – Zielona; Limanowskiego – rondo im. Kisielewskiego; Struga – 25 Czerwca; Wjazdowa – Wierzbicka oraz pod Dworcem PKP. ŚRÓDMIEŚCIE: sklep Mirat ul. 25 Czerwca 48; apteki grupy „E”: ul. Mireckiego 14 (przy Billi), ul. Traugutta 1a, ul. Traugutta 30, ul. Traugutta 42, ul. Tochtermana 1, ul. Żeromskiego 64, ul. Żeromskiego 79/81, ul.Niedziałkowskiego 19/21; sklepy PSS Społem: ul. Sienkiewicza 8, Kelles–Krauza 36; Prokuratura Okręgowa, ul. Malczewskiego; piekarnia Gajda, ul. Żeromskiego 46; piekarnia Fogiel&Fogiel, ul. Moniuszki 17; Radomski Szpital Specjalistyczny, ul. Tochtermana (hol główny); ul. Żeromskiego: księgarnia Sonet; Urząd Miejski (salonik Kolportera); przychodnia Corten Medic, ul. Prażmowskiego 33a. PLANTY: ul. Chałubińskiego: sklep Ekopunkt; apteka ul. Chałubińskiego 12/14, apteka grupy „E”: ul. Mariacka 5/7; Centrum Filmowe „Helios”, ul. Poniatowskiego 5; Drukarnia Cyfrowa, ul. Traugutta 20; biurowiec Łucznika, ul. 1905 Roku 20; sklep Fachowiec, ul. 1905 roku 21; „Brymorex”, ul. Młodzianowska 77. XV–LECIE: delikatesy Szagar, ul. 11 Listopada 61/63; PSS Społem: „Tęcza”, ul. Chrobrego 15; sklep „Ganesa 2”, ul. Chrobrego; Galeria Słoneczna ul. Chrobrego 1; Targ nad Rzeczką – piekarnia Gajda; „Witamina”, ul. Struga 54; apteki grupy „E”: ul. Chrobrego 9, ul. 11 Listopada 67/77, ul. Struga 52, ul. Struga 57a; Księgarnia, ul. Kusocińskiego; piekarnia Gajda, ul. Kusocińskiego; Galeria Słoneczna, ul. Chrobrego 1; Sklep spożywczy, ul. Sowińskiego 8; Sklep ABC Anna Dębska, ul. Sowińskiego 8. AKADEMICKIE: PSS Społem „Żak”, ul. Akademicka 1. MICHAŁÓW: PSS Społem, ul. Królowej Jadwigi 1; Sklep cukierniczy, ul. Królowej Jadwigi 9a pawilon 16; Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Aleksandrowicza; hipermarket Carrefour (punkt obsługi klienta); sklep AllSport, ul. Mieszka I 1/3. GOŁĘBIÓW I: PSS Społem, ul. ks. Skorupki 1. GOŁĘBIÓW II: „Ganesa”, ul. Paderewskiego 10. OBOZISKO: PSS Społem, ul. Rodziny Winczewskich 10; apteka grupy „E”, ul. Warszawska 4; Automobilklub Radomski (stacja kontroli pojazdów), ul. ul. Warszawska 17/21. NAD POTOKIEM: sklep PSS Społem, ul. Olsztyńska; sklep z pieczywem Fogiel&Fogiel oraz masarnia Krawczyk, ul. Szklana 52. KAPTUR: „Selgros”, ul. Czarnieckiego. GLINICE: apteki grupy „E”: ul. Lubońskiego 9, ul. Słowackiego 107, ul. Słowackiego 191; sklep PSS Społem „Perła”, ul. Słowackiego 72; piekarnia Fogiel&Fogiel, ul. Słowackiego 92. USTRONIE: hipermarkety REAL i Praktiker; apteki grupy „E”: „W Galerii Feniks”, ul. Grzecznarowskiego 29/31, ul. Domagalskiego 7, ul. Kolejowa 15, ul. Komandosów 4; ul. Osiedlowa 20, sklep Iskra III, ul. Młodzianowska 154 A. PRĘDOCINEK: PSS Społem, ul. Czackiego 1. POŁUDNIE: apteka grupy „E”, ul. Czarnoleska 21; Natura Drogeria – Solarium, ul. Czarnoleska 23; piekarnia Gajda, ul. Czarnoleska 20; sklep Rolmlecz, ul. Toruńska, Powiatowy Urząd Pracy, ul. ks. Łukasika; firma Rodex, ul. Wierzbicka 26/44. POŁUDNIE II: apteka grupy „E”, ul. Policka 2. BORKI: PSS Społem, ul. Limanowskiego 86a; piekarnia Fogiel&Fogiel, ul. Sucha 2. WOŚNIKI: sklep PSS Społem, ul. Wośnicka 26; apteka grupy „E”, ul. Pośrednia 29. ZAMŁYNIE: ul. Okulickiego (przy targu), apteka grupy „E” ul. Główna 12; sklep Agapol, ul. Okulickiego 59 WSOLA: sklep vis a vis kościoła; JEDLIŃSK: sklep Ambra, ul. Warecka; BIAŁOBRZEGI: apteka grupy „E” przy ul. Krakowskiej 79; GARBATKA LETNISKO: apteka grupy „E” przy ul. Spacerowej 3; POTWORÓW: apteka grupy „E”; PRZYSUCHA: apteka grupy „E” przy ul. Radomskiej 1; SKARYSZEW: apteka grupy „E” przy ul. Targowej 12; KAZANÓW: apteka grupy „E” przy ul. Zwoleńskiej 8; ZWOLEŃ: apteka grupy „E” przy ul. Św. Jana 1. Od poniedziałku do piątku zapraszamy po gazetę również do Radia Rekord przy ul. Akademickiej 5 oraz do redakcji „7 Dni” przy ul. Wolność 8.


SPORT

PIĄTEK – CZWARTEK 16-22 MAJA 2014

www.7dni.radom.pl

Rosa Radom w półfinale!

Stal pokonana Radomiak Radom pokonał na własnym stadionie Stal Mielec 2:1. Bramkę na wagę zwycięstwa w doliczonym czasie gry zdobył Grzegorz Wojdyga

Fot. Michał Nowak

Koszykarze Rosy Radom wygrali z Anwilem Włocławek 74:68 w piątym meczu ćwierćfinałowym Tauron Basket Ligi i awansowali do strefy medalowej!

Po zwycięskim spotkaniu zawodnicy Rosy dziękowali kibicom

MICHAŁ NOWAK Po czterech wcześniej rozegranych spotkaniach był remis 2:2 i do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był piąty mecz. 11 maja od pierwszych minut w Hali Mistrzów we Włocławku panowała gorąca atmosfera, która miała pomóc gospodarzom w wywalczeniu awansu. Pierwsza kwarta miała wyrównany przebieg, a żaden z zespołów nie potrafił osiągnąć znacznej przewagi. Radomianie świetnie rozpoczęli drugą ćwiartkę. W kolejnych minutach utrzymywali wypracowaną, dość wysoką przewagę i na przerwę schodzili z 9 punktami przewagi.

W pierwszej połowie oba zespoły sporo rzucały z dystansu – Rosa jedenastokrotnie (w tym pięć celnie – 45,5 proc. skuteczności), a Anwil aż czternastokrotnie i tylko trzy razy celnie (21,4 proc. skuteczności). Początek trzeciej odsłony to wymiana ciosów, dzięki czemu radomianie w dalszym ciągu utrzymywali wypracowane wcześniej kilkupunktowe prowadzenie. Dziesięć minut przed końcem radomianie prowadzili 10 punktami (47:57). Ostatnie fragmenty gry były niesamowicie emocjonujące. Najpierw piłkę stracił Kirk Archibeque, potem faulował Łukasz Majewski, ale gospodarze

nie wykorzystali okazji. Chwilę później faulowany był Lucious, który wykorzystał dwa rzuty wolne i sześć sekund przed końcem Rosa prowadziła 68:72. Dwa celne rzuty z linii czterech metrów dołożył jeszcze Jakub Dłoniak i historyczny sukces radomskiego klubu stał się faktem. – Gratuluję drużynie Anwilu tego sezonu i walki w ćwierćfinale. Było widać, że obie drużyny są na bardzo zbliżonym poziomie. Dzisiaj troszkę lepsza dyspozycja w pierwszych 30 minutach zadecydowała o naszym zwycięstwie. Chociaż w ostatnich 5 minutach zrobiliśmy chyba wszystko, co możliwe, aby ten mecz przegrać – mówił po spotkaniu Wojciech Kamiński, trener Rosy. Zaznaczmy, że Rosa awansowała do najlepszej czwórki w kraju, choć dopiero drugi sezon występuje w ekstraklasie. – Do tego trzeba też dołożyć mistrzostwo Polski juniorów starszych. Myślę, że to bardzo udany rok dla Radomia i klubu Rosa. Gratulacje dla moich zawodników za kawał pracy, jaką wykonali. Będziemy walczyć do końca i kto wie, może uda się zdobyć medal – powiedział nam Wojciech Kamiński. Teraz w półfinale Rosa zmierzy się z PGE Turowem Zgorzelec. – Wyjdziemy na parkiet z wolą zwycięstwa. Czy się uda? Nie wiem. Może być tak, że będziemy tak wyczerpani fizycznie, że nie będziemy mieli szans. Ale to dopiero czas pokaże i zweryfikuje boisko – stwierdził trener.

Broń oblała ważny test Mecz 14 maja zapowiadał się bardzo ciekawie, wszak rywalizowały lider i wicelider tabeli. Od samego początku jednak zarysowała się wyraźna przewaga gości. To piłkarze z Warszawy utrzymywali się przy piłce, a Broń ograniczyła się do defensywy i kontrataków. Przyjezdni kilkakrotnie strzelali na bramkę Michała Majosa, ale nie były to uderzenia, które mogły zaskoczyć golkipera. W 28. minucie w idealnej sytuacji – po podaniu z głębi pola od Mariusza Marczaka – znalazł się Dominik Leśniewski, ale strzał był zbyt lekki i wprost w bramkarza. Chwilę później Leśniewski ponownie znalazł się w dobrej sytuacji, ale tym razem uderzył niecelnie. Niewykorzystane sytuacje się mszczą. W 34. minucie Ursus objął prowadzenie. Z rzutu wolnego dogrywał Patryk Wietrak, a piłkę strzałem głową umieścił w siatce Przemysław Sztybrych. Trzy minuty później radomianie przeprowadzili bardzo ładną akcję, ale strzał Leśniewskiego w ostatniej chwili zablokowali defenso-

Fot. Szymon Wykrota

W meczu na szczycie grupy łódzko-mazowieckiej trzeciej ligi Broń Radom przegrała u siebie z Ursusem Warszawa aż 0:4 i straciła pozycję lidera

Zawodnicy Broni po starciu z Ursusem musieli przełknąć gorzką pigułkę

rzy. Goście tuż przed przerwą podwyższyli prowadzenie. W pole karne wpadł Jakub Kabala, oddał strzał, który wybronił Majos, piłka odbiła się jednak od jednego z zawodników w polu karnym i trafiła pod nogi Iewgena Radionova, który ze spokojem skierował ją do bramki. Na początku drugiej połowy gra toczyła się głównie w środku pola. Tym razem to Broń częściej utrzymywała się przy piłce, ale niewiele z tego wynikało. W 59. minucie arbiter podyktował rzut karny dla gości, który na gola zamienił Dawid Jarczak. Sześć minut

później było już 0:4, a bramkę strzałem głową zdobył Radionov. Radomianie próbowali zdobyć chociaż honorowego gola, ale ta sztuka im się nie udała. – Ursus przewyższał nas w tym meczu pod każdym względem. Myślę, że z taką grą jest głównym kandydatem do awansu. Mam troszkę pretensji do swoich zawodników. Wiedzieliśmy, że Ursus dobrze wykonuje stałe fragmenty gry, a my straciliśmy dwa gole po rzucie wolnym i rożnym – powiedział po meczu Tomasz Dziubiński, trener Broni Radom. MICHAŁ NOWAK

Przed sobotnim (10 maja) meczem Stal plasowała się na dziesiątej pozycji w tabeli i miała tylko punkt straty do bezpiecznej, ósmej lokaty. Radomiak natomiast w ostatnich spotkaniach na własnym stadionie prezentował się całkiem nieźle. Można było więc spodziewać się ciekawego spotkania. Tak też było. Pierwsza bramka padła jednak dopiero w 63. minucie. Z rzutu rożnego dośrodkował Łukasz Białożyt, a piłkę do siatki strzałem głową skierował Maciej Świdzikow-

ski. Niespełna kwadrans później przyjezdni doprowadzili do remisu. Podanie z głębi pola wykorzystał Kamil Radulj, który pokonał Michała Kulę. W 93. minucie „zieloni” wykonywali rzut rożny. Dogrywał Łukasz Białożyt, piłkę strącił Maciej Świdzikowski, a Grzegorz Wojdyga skierował ją do siatki. – Zrealizowaliśmy cel, jaki sobie założyliśmy przed meczem. Być może ktoś powie, że sprawiedliwszym wynikiem byłby remis. Stal zagrała dobry mecz. Teraz trzeba pozbierać zespół, bo kilku zawodników wypadło przez kartki i kontuzje. Pojedziemy jednak do Elbląga po to, aby zdobyć punkty – powiedział po meczu Marcin Jałocha, trener Radomiaka. MN

Udany memoriał

Fot. Szymon Wykrota

12

W zawodach wystartowało blisko 80 łuczników

Łuczniczka PTG Sokół Radom – Małogrzata Sobieraj wygrała XXIII Memoriał Michała Sawickiego W sobotnich zawodach, które odbyły się na obiekcie sportowym przy „agrotechniku” na Wakcynie, wystartowało blisko 80 zawodników. Nie brakowało utytułowanych łuczników, takich jak Rafał Dobrowolski, olimpijczyk z Londynu, który na co dzień występuje w barwach Stelli Kielce. Podczas memoriału Sawickiego wygrał rywalizację w kategorii seniorów. Trzecie miejsce zajął Jacek Kwaczyński z PTG Sokół Radom. Rywalizację wśród seniorek wygrała olimpijka z Aten i Pekinu Małgorzata Sobieraj z PTG Sokół Radom. W tej

samej kategorii w ścisłej czołówce znalazła się także inna utytułowana łuczniczka radomskiego klubu – Anna Łęcka-Dobrowolska, która reprezentowała Polskę na igrzyskach olimpijskich w Sydney. W sobotę uplasowała się tuż za podium. W kategorii juniorek najlepsza okazała się inna zawodniczka Sokoła – Małgorzata Pietrzyk, a w kategorii juniorów trzecie miejsce zajął Robert Kornafel. W niedzielę natomiast odbył się III Amatorski Turniej Łuczniczy. Rywalizację wśród dorosłych wygrał Maciej Trojanowski, który uzbierał 251 punktów. Na drugim miejscu uplasował się zapaśnik Olimpijczyka Piotr Przepiórka (248 pkt), a na trzecim pływak Wodnika Marcin Cieślik (245 pkt). MN

W sobotę Superoes Automobilklub Radomski przy ul. Warszawskiej w sobotę, 17 maja zaprasza na I Popularną Imprezę Samochodową „Superoes”. Wstęp dla widzów wolny Superoes jest skierowany do kierowców amatorów i sympatyków sportów samochodowych. Zawody odbędą się w godz. 7-16. To pierwsza z cyklu trzech eliminacji, w ramach rocznej rywalizacji. Uczestnicy zostaną podzieleni na pięć klas, w zależności od pojemności skokowej silnika samochodu, zgodnie z regulaminem Superoes. Podczas każdej eliminacji zawodnicy mają do przejechania kilka prób

sprawnościowych, zlokalizowanych na torze Automobilklubu Radomskiego. Zwycięzcy w poszczególnych klasach otrzymają pamiątkowe puchary. Szczegółowe informacje dotyczące każdej z eliminacji, regulaminy i druk zgłoszenia dostępne są na stronie internetowej www.automobilklub.radom.pl. – Chcemy zachęcić mieszkańców naszego miasta i regionu do czynnego uczestnictwa we współzawodnictwie sportowym w sportach motorowych i – co ważne! – w bezpiecznych warunkach – mówi prezes zarządu Automobilklubu Radomskiego Aleksander Gajewski. SR


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.