425

Page 1

R

Tylko dla dorosłych?

E

K

L

A

M

A

W numerze Mazowsze na skraju

To nie janosikowe, tylko złe zarządzanie jest przyczyną tego, że Mazowsze stoi na skraju bankructwa – przekonują politycy Prawa i Sprawiedliwości. I apelują o sejmową debatę na temat sytuacji województwa.

Obrzydliwymi – w formie i treści - napisami pokryta jest większość elementów placu zabaw dla dzieci w parku im. Tadeusza Kościuszki. Zakład Usług Komunalnych właśnie zaczyna przegląd placów zabaw i zapewnia, że systematycznie będzie usuwał wulgarne napisy

str. 3 Tutaj widniej, tam wolniej

Wymiana prawie 4 tys. tradycyjnych lamp na LED-owe oraz wprowadzanie stref Tempo 30 i Tempo 70 to tylko niektóre tegoroczne zamierzenia Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.

str. 4

Fot. Szymon Wykrota

Fot. Szymon Wykrota

Ścięcie śmierci w Jedlińsku

To nie jest miejsce, gdzie dorosły z radością przyprowadza dziecko

tać, zwłaszcza drukowane – denerwuje się jeden z naszych czytelników. Z oczywistych przyczyn upilnowanie młodocianych wandali na wszystkich placach zabaw w mieście jest niemożliwe. Rzecznik Straży Miejskiej Piotr Stępień twierdzi, że jednak patrole takowych czasami zatrzymują. – Ostatnio w styczniu grupa młodzieży około godz. 1 w nocy bawiła się na placu zabaw w parku Kościuszki. Pili piwo, palili... Dostali mandaty m.in. za picie alkoholu w miejscu publicznym – mówi. Za właściwe utrzymanie blisko 50

SEBASTIAN RÓWNY – Korzystając z ładnej pogody, wybrałem się w weekend z córkami na plac zabaw w parku Kościuszki. Nie była to miła wizyta. Obrzydliwe, chamskie napisy są teraz chyba na każdej huśtawce i zjeżdżalni. Może ktoś mi powie, co mam odpowiedzieć dziecku, pytającemu „a co to jest kur..”?! Nie wiem, kto odpowiada za ten plac zabaw, ale może – jeśli nie potrafi go przypilnować – powinien tam powiesić tabliczkę „dozwolone od lat 18”? Przypominam, że część sześciolatków umie czy-

R

E

K

L

A

M

A

napraw znajdujących się na ich terenach urządzeń oraz usuwali szpecące, często wulgarne napisy. Marcin Walasik przyznaje, że najczęściej są dewastowane place zabaw położone z dala od ulic. Ale nie stanowi to reguły, gdyż zdarza się, iż do chuligańskich wybryków dochodzi również w sąsiedztwie bloków czy domków jednorodzinnych. – Z naszych obserwacji i sygnałów od mieszkańców wynika, że niektóre z nich są okupowane nocami, szczególnie w weekendy, przez grupy młodzieży, która urządza sobie libacje alkoholowe w piaskownicach. Jako administrator placów zabaw, występujemy do właściwych służb porządkowych o częstsze patrolowanie wskazanych miejsc. Apelujemy też do świadków dewastacji placów zabaw o niezwłoczne informowanie o takich zdarzeniach dyżurnych Straży Miejskiej lub policji. Wówczas istnieje bowiem spora szansa na ujęcie sprawców chuligańskich wybryków na gorącym uczynku – mówi rzecznik ZUK.

placów zabaw na terenie Radomia odpowiada Zakład Usług Komunalnych. Rzecznik prasowy ZUK Marcin Walasik przyznaje, że na wielu z nich, m.in. także w parku Kościuszki, problemem są napisy pokrywające najczęściej domki i wieżyczki ze zjeżdżalniami. – Plac zabaw położony w centralnym punkcie zabytkowego parku Kościuszki jest na bieżąco sprzątany przez naszych pracowników, a znajdujące się na jego terenie urządzenia przechodzą regularne kontrole sprawności technicznej – zapewnia Marcin Walasik. – Napisy zmywaliśmy już rozmaitymi preparatami do usuwania graffiti, lecz nie rozpuszczają one wszystkich bohomazów wykonanych mocnymi flamastrami czy farbą w spray’u. Zazwyczaj pomazane elementy trzeba w całości pomalować. Z uwagi na wyjątkowo wczesne w tym roku nadejście wiosennej pogody, właśnie rozpoczynamy przegląd placów zabaw po zimie i będziemy systematycznie dokonywali

R

E

K

L

A

M

Jedlińskie zapusty trwają trzy dni. W niedzielę, 2 marca organizatorzy zapraszają na IV Zapustowy Bal Kobiet, w poniedziałek z recitalem wystąpi Edyta Geppert, a we wtorek chór Cecylia z Krzonowic koło Raciborza pokaże obrzęd zapustowy „Pogrzebanie Basa”, zagra też Lolek Orkiestra. Na godz. 15.30 zaplanowano tradycyjne widowisko „Ścięcie Śmierci”.

str. 5 Kaziki czas zacząć

Będą wystawy, koncert wileńskiej Kapeli Wujka Mańka, finał muzycznych Kazików i Bieg Kazików oraz Wielki Test Wiedzy o Radomiu. A żeby duch w radomianach nie osłabł, piekarze znów przygotowali z drożdżowego ciasta klucze św. Kazimierza... Święto patrona miasta i diecezji zaczyna się już w sobotę, 1 marca.

str. 6 Święto fitnessu

Dwa dni, dwie sale, pięciu zagranicznych prezenterów fitness, znakomici instruktorzy z Polski, czwarte urodziny zumby – tak w skrócie można opisać Międzynarodową Konwencję FitStyle Winter 2014, która w miniony weekend (22–23 lutego) odbyła się w Radomiu.

str. 9

A

Młodzi w finale!

Koszykarze Rosy Radom odnieśli trzy bardzo wysokie zwycięstwa w półfinałach Mistrzostw Polski Juniorów Starszych U-20 i z pierwszego miejsca awansowali do turnieju finałowego.

str. 12


OD DRUGIEJ STRONY

www.7dni.radom.pl

PIĄTEK – CZWARTEK 28 LUTEGO - 6 MARCA 2014

Barmańscy mistrzowie

RADOMSKIE DZIELNICE

Fot. MS

Na pokazy barmańskie w wykonaniu radomskiej grupy The Best Party zaprasza w sobotę, 1 marca supermarket Piotr i Paweł

Stare Miasto W kolejnej odsłonie naszego cyklu – Stare Miasto. Dzielnica niezwykła, czarowna, o której pisać można by bardzo długo. Opowiemy o miejscach najważniejszych. A wybór nie jest tu łatwy. Granice najstarszej dzielnicy Radomia stanowią rzeka Mleczna, Stary Ogród oraz ul. Limanowskiego i Dębowa. To tu znajduje się Piotrówka – pozostałości po XI–wiecznym grodzisku, gdzie swoja siedzibę mieli kasztelanowie, sprawujący władzę w imieniu monarchów. W grodzie znajdował się także najstarszy radomski kościół – pod wezwaniem św. Piotra. Z czasem na Piotrówce i wokół niej zrobiło się ciasno, a jedna z dalej położonych osad rozwinęła się w miejski organizm, gdzie zbudowano kościół św. Wacława. To był tzw. Stary Radom, gdzie znajdował się pierwszy w mieście rynek. Teren ten, jak i obszar Piotrówki, straciły na znaczeniu po XIV wieku, kiedy to decyzją Kazimierza Wielkiego na wolnym terenie bardziej na północ zaczęto tworzyć Nowe Miasto Radom (dzisiejsze Miasto Kazimierzowskie). Obszar starego grodu przeznaczono na cmentarz, który istniał aż do początku XIX wieku. Zdań kilka o świątyni pod wezwaniem św. Wacława... Została ufundowana przez Leszka Białego, a wzniesiono ją z drewna w drugiej połowie XII wieku. Pod koniec XIII wybudowano kościół z cegły palonej. Pierwsza rozbudowa miała miejsce w XV, kolejna w XVI wieku. Na początku XIX świątynię zajęli Austriacy i urządzili w niej magazyn wojskowy. W połowie XIX wieku władze rosyjskie przebudowały kościół i urządziły tu więzienie etapowe, skąd wywożono zesłańców na Syberię. W latach 1922–1923, kiedy w Radomiu szalała epidemia, budynek stał się szpitalem przeznaczonym dla chorych na tyfus. W okresie międzywojennym użytkowany był jako dom starców, po wojnie zaś mieścił się tu oddział psychiatryczny szpitala miejskiego. Dopiero w 1978 roku budynkowi przywrócono jego pierwotne, sakralne, przeznaczenie. Wiele osób – zwłaszcza starszych – część dzielnicy nazywa Nowym

Światem. A wzięło się to stąd, że dzisiejsza ul. Limanowskiego (za PRL – Dzierżyńskiego) nazywała się na początku Nowy Świat. To tutaj – a dokładnie przy ul. Nowy Świat 5 – w 1922 założona została Państwowa Fabryka Wyrobów Tytoniowych; w zabudowaniach byłego rosyjskiego Monopolu Spirytusowego. Sprowadzono 25 maszyn; ok. 340 robotnic i kilkudziesięciu robotników rozpoczęło w grudniu 1923 roku pracę. W 1924 w pobliżu wzniesiono magazyn, rok później budynek fabryki zyskał dodatkową kondygnację, postawiono też nowy, czteropiętrowy budynek. W 1927 nieopodal założony został żłobek i ochronka dla dzieci pracowników. W latach 90. XX wieku fabryka przeszła na własność francuskiej firmy Seita, dziś należy do francusko–hiszpańskiego koncernu Altadis Polska. O czym jeszcze warto wspomnieć? Do dziś przy ul. Limanowskiego stoi budynek po dawnym szpitalu św. Aleksandra. Na Nowym Świecie wybudowało go w 1829 roku Towarzystwo Dobroczynności. Dysponował 30 łóżkami. Znany artysta malarz i właściciel apteki Karol Hoppen zadeklarował, że przez pierwszy rok będzie dostarczać szpitalowi leki bezpłatnie, a przez kolejny rok – za pół ceny. W 1847 roku szpital przeniesiono, a ten na Nowym Świecie sprzedano gminie żydowskiej. Przy ul. Limanowskiego znajduje się też dawny dworek Karschów – bogatej rodziny radomskich przemysłowców. Obecnie mieści się w nim Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Nieopodal stoi Karszówka, zbudowana w 2008 roku w miejscu XIX–wiecznego pałacu Karschów. Piękny, oryginalny pałacyk nie był wpisany do rejestru zabytków, a władze miasta tak długo myślały, na co go przeznaczyć, aż obiekt nadawał się tylko do rozbiórki. Na jego miejscu miała stanąć replika, ale prywatni właściciele zlekceważyli wytyczne konserwatora. Jeszcze przed rokiem mieściła się tu restauracja. Dziś – po trzech pożarach – pusty budynek jest wystawiony na sprzedaż.

SR

Podczas show zostaną zaprezentowane drinki bezalkoholowe, ekologiczne i fitness, przygotowywane w efektowny sposób. Pokazy zaplanowano w supermarkecie Piotr i Paweł (al. Grzecznarowskiego 29/31) o godz. 12, 16 i 18. Barmańscy mistrzowie będą jednak obecni w markecie przez cały dzień, dzieląc się z kupującymi i widzami swoim doświadczeniem i wiedzą. NIKA

Radom Obywatelski Jeszcze tylko dzisiaj (28 lutego) można zgłosić kandydata – lub kandydatów – w konkursie Radom Obywatelski

To druga edycja miejskiego konkursu, który ma promować osoby lub organizacje, działające lokalnie dla dobra mieszkańców Radomia. Zwycięzcy zostaną wyłonieni w trzech kategoriach – Dobre Praktyki, Darczyńca Roku i Dobroczyńca Roku. W ramach Dobrych Praktyk 2013 będą promowane najlepsze przedsięwzięcia z zakresu usług świadczonych na rzecz mieszkańców Radomia przez organizacje pozarządowe. Celem jest wyłonienie spośród zgłoszonych organizacji najlepszych podmiotów III sektora realizujących przedsięwzięcia nowatorskie i oryginalne, odpowiadające oczekiwaniom i potrzebom mieszkańców, które służyć mają rozwiązywaniu istotnych problemów społecznych, promujące działalność sektora pozarządowego oraz budujące pozytywny wizerunek Radomia. W konkursie wyłoniony zostanie laureat, przyznane zostaną także dwa wyróżnienia. Dobroczyńcą Roku może zostać osoba fizyczna. Kapituła chce tu nagrodzić społeczne zaangażowanie osób, które wspierają działalność organizacji pozarządowych, są ich członkami lub wolontariuszami, jak również osób, które same realizowały inicjatywy na rzecz lokalnej społeczności. Z kolei tytuł Darczyńca Roku należy się osobie prawnej – np. firmie czy przedsiębiorstwu – która w swojej codziennej działalności nie zapomina o najbardziej potrzebujących i wspiera swoją obywatelską postawą organizacje pozarządowe, a także zwykłych mieszkańców. Najciekawsze projekty i inicjatywy zostaną zaprezentowane na stronie internetowej miasta. Uroczystość podsumowująca konkurs Radom Obywatelski odbędzie się w kwietniu. NIKA

Powściągnijmy rumaki ironii Jeden z petentów Powiatowego Urzędu Pracy w Radomiu czemuś zdenerwował się na tutejszą obsługę i złożył oficjalną skargę do dyrektora tej szacownej instytucji. Ten po rozpatrzeniu sprawy skargę oddalił, w odpowiedzi bezrobotnemu owo oddalenie obszernie uzasadnił i skonkludował: „Chcę Pana również poinformować, iż Pan jest niezadowolony z obsługi pracownika PUP, natomiast inne osoby bezrobotne w podziękowaniu za miłą obsługę wysyłają życzenia wraz z piosenką do radia Rekord”. Nasz czytelnik pismo od dyrektora PUP zeskanował i wysłał do redakcji. Dobrze zrobił, bo gdybym tego nie zobaczył, nigdy bym nie uwierzył. Mea culpa, że ciągle człowiekiem małej wiary jestem, ale też moja korzyść, że cały czas zaskakiwać się daję, dzięki czemu moje życie jest pełne niespodzianek. Nasz czytelnik pozwolił sobie zakpić z całej sytuacji, napisał, że teraz - w ramach przeprosin PUP-owskich urzędników – będzie musiał wykupić reklamy w TVP, TVN i Polsacie. Drwina jego jest oczywiście niesłuszna, rozżalenie zupełnie nie na miejscu. Nic bowiem nie wskazuje na to, że układ urzędnik – bezrobotny się zmieni. Zmienić się może, owszem, skala, bo już nie proporcje – śmiało możemy stwierdzić, że im więcej urzędników będzie (a będzie), tym więcej bezrobotnych. Wybory idą, wybory właściwie idą cały czas. A po wyborach nagradzać trzeba armię popleczników, donatorów, donosicieli i pożytecznych idiotów. Im kampanie trudniejsze (a trudniejsze), z tym większym potem rozmachem i - że tak powiem - szerzej nagradzać trzeba, tym hojniej się wypada odwdzięczać. Tym większą ilość popleczników, donatorów etc. ten, który wybory wygrywa, urzędnikami uczynić musi. Ba, im bardziej tamci go wspierali, tym wyższe szczeble urzędnicze piąć dla nich wypada. Śmielej więc jeszcze zaryzykujmy tezę, że - zgodnie z logiką i dynamiką wypadków - w kraju tym za lat kilka zostaną tylko urzędnicy i tylko bezrobotni. I im bardziej jedni urzędnikami, tym bardziej drudzy bezrobotnymi się staną. Im bardziej jedni w beznadzieję, tym bardziej drudzy w urzędniczość obrastać będą. Nie jest więc, drogi Czytelniku, odpowiedź z PUP żartem z Ciebie, nie jest zwykłym nietaktem, nie jest dowodem arogancji czy braku empatii. Powściągnij rumaki ironii. Odpowiedź dla Ciebie wytycza kierunek kolejnym tego rodzaju odpowiedziom, odpowiedź dla Ciebie zapowiada po prostu (niedaleką) przyszłość, jest - jakże celną - antycypacją. Zważ, że w ogóle odpowiedź dostałeś! Zważ, że ktoś zadał sobie trud napisania do Ciebie, postawienia pieczątki, wysłania listu! W przyszłości (niedalekiej) i tego nie będzie. Przyszłość żadnej wymiany pism nie przewiduje, w przyszłości ruch ma być jednostronny, wyłącznie od petenta do urzędnika. I ma to być ruch podziękowań za owocną i wytężoną pracę. Gdyby Ci w tej chwili, drogi Czytelniku, form czy tematów podziękowań zbrakło, to ja przykładami służę. Prezydentowi Radomia możemy np. wyrazić wdzięczność za nowatorski pomysł stworzenia prawdopodobnie jedynego w Europie zadrzewionego otwartego basenu w centrum miasta i precyzyjnie prowadzony właśnie wyrąb kolejnych basenów. Myślę, że nie od rzeczy będzie dedykacja składanki przebojów w lokalnej telewizji. Marszałkowi Mazowsza powinniśmy złożyć życzenia wszystkiego najlepszego za wspieranie wszelkich radomskich inicjatyw, a nawet posuwanie się do takich akcji jak torpedowanie rozwoju lotniska w Modlinie (patrz: nawierzchnia), w celu zwiększenia szans lotniska nad Mleczną. Tu już powinniśmy zrzucić się na dziękczynny spot w Telewizyjnym Kurierze Warszawskim; koniecznie z melodią z serialu „Janosik”, jak wiadomo bowiem, marszałek tę melodię uwielbia. Wojewodę pozdrówmy, ot po prostu, za jakże częste wizyty w naszym mieście i rozdawanie prezentów młodzieży szkolnej. Żeby tych prezentów nikt potem nie musiał odbierać, zrzućmy się na nie. Premierowi rządu podziękujmy przede wszystkim za troskę o przedsiębiorców, których do dalszej wytężonej pracy i zatrudniania pracowników tak dopingują: wysoki ZUS, podwyższany podatek VAT oraz podatek dochodowy, a także nieustanne kontrole i mnożenie kretyńskich przepisów. Miało być dla przedsiębiorców lepiej i proszę - po siedmiu latach rządów jest lepiej. Trzeba to docenić i np. w całym kraju walnąć plakaty z jakimś stosownym napisem. Jeden mi się ciśnie na usta, ale nie zdradzę; w końcu copyright. I tak długo by można. Jak widzisz, drogi Czytelniku, nie jest to trudne. Wystarczy trochę entuzjazmu i dla fantazji, powiedzmy, szklaneczka spirytusu. Z przemytu, oczywiście, bo ten czysty, prawdziwy, z marketu, to już wypiją za nasze zdrowie urzędnicy. Polecam się, kłaniam i do następnego razu! SEBASTIAN RÓWNY

BEZPŁATNY TYGODNIK DLA RADOMIA I REGIONU Radom, ul. Wolność 8, tel./faks 48 312 13 44 Reklama: tel. 519 119 513, 48 360 25 25 redakcja@7dni.radom.pl reklama@7dni.radom.pl Redaktor naczelny: Sebastian Równy Kierownik redakcji: Iwona Kaczmarska Dziennikarze: Iwona Kaczmarska, Aleksandra Załęska, Marta Kania–Jurczak, Łukasz Pęksyk Projekt graficzny: 7 Dni Skład: Mariola Mężyńska

Redakcja nie ponosi odpowiedzialoności za treść reklam i ogłoszeń Wydawca: Agencja Promocyjno–Usługowa Eltast '95, Stefan Tatarek, ul. Toruńska 9, 26–600 Radom Druk: Media Regionalne Sp. z o.o. w Warszawie, oddział w Kielcach – Drukarnia w Tarnobrzegu, ul. Mechaniczna 12

ISSN 1895–8451

Fot. MS

2


PIĄTEK – CZWARTEK 28 LUTEGO - 6 MARCA 2014

Metoda wyłudzania pieniędzy „na wnuczka”, na szczęście, nie zawsze skutkuje. Dwie radomianki nie dały się oszukać i zachowały oszczędności

To nie janosikowe, tylko złe zarządzanie jest przyczyną tego, że Mazowsze stoi na skraju bankructwa – przekonują politycy Prawa i Sprawiedliwości. I apelują o sejmową debatę na temat sytuacji województwa

W pierwszym przypadku dzwoniący do 72–letniej radomianki „wnuczek” zdążył powiedzieć, że potrzebuje gotówki, bo miał wypadek i musi pokryć związane z tym koszty. – W odpowiedzi usłyszał ostrą reprymendę – mówi Justyna Leszczyńska z KMP Radom. – Drugi „wnuczek” zadzwonił do 77–latki z informacją, że kogoś potrącił w wypadku i potrzebuje gotówki, by załatwić sprawę bez powiadamiania policji. Policję powiadomiła „babcia” – że próbowano ją oszukać. Kobiety w sumie mogły stracić kilkadziesiąt tysięcy złotych. – O każdej próbie wyłudzenia pieniędzy należy natychmiast poinformować policję – apeluje Justyna Leszczyńska. – Pamiętajmy, że tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszustwa! NIKA

IWONA KACZMARSKA Mazowsze ma do zapłacenia jeszcze 170 mln zł w ramach ubiegłorocznego janosikowego, czyli swoistej daniny bogatszych województw na rzecz biedniejszych. We wtorek władze sejmiku znalazły 60 mln zł i to pod groźbą komorniczej egzekucji. – Adam Janosik, przepraszam, Struzik, biega po sejmie i przekonuje, że Mazowsze znalazło się w tak fatalnej sytuacji finansowej z powodu konieczności płacenia janosikowego. Tymczasem to nie janosikowe, ale złe, nieudolne zarządzanie Mazowszem przez koalicję PO – PSL jest powodem zapaści na Mazowszu – przekonywał dziennikarzy poseł Marek Suski. – Trwonienie pieniędzy w sejmiku jest po prostu przepotworne. I podaje przykłady – w ciągu kilku ostatnich lat 2,5 mln zł pochłonęło

utrzymanie samochodów, z czego na samo mycie sejmik wydał 350 tys. zł; zagraniczne podróże władz sejmiku (do tak egzotycznych miejsc, jak Korea czy Chiny) to 4 mln zł; 90 mln zł kosztuje wynajmowanie pomieszczeń biurowych; za 1,5 mln zł kupiono aparaturę filmową. – A materiałów propagandowych, folderów i ulotek Mazowsze produkuje tyle, że do ich składowania trzeba było wynająć dodatkową powierzchnię – przekonywał poseł Suski. Poseł Zbigniew Kuźmiuk zauważył, że janosikową daninę bogate województwa wnoszą na rzecz biedniejszych od dziesięciu lat i dotychczas Mazowsze nie miało z tym żadnych problemów. Mało tego – te bogate wiedzą, że janosikowe trzeba zapłacić, więc się do tego przygotowują. Mazowsze też to w latach ubiegłych robiło. – Przez lata budżet województwa było stać na płacenie

Tylko się nie opieraj... jeden z czytelników. – Zachęcam do odwiedzenia tego odcinka obwodnicy. Jakiś czas temu zamontowano tam metalowe barierki, które już teraz są w fatalnym stanie. Część z nich trzęsie się przy najmniejszym dotyku. Do tego w trzech miejscach ziemia z nasypu wraz betonowymi płytami się obsunęła. Tak chyba nie powinna wyglądać nowa inwestycja – napisał pan Kazimierz (nazwisko do wiadomości redakcji). Sprawdziliśmy informacje od naszego czytelnika i okazało się, że w trzech

Część barierek wzdłuż chodników i ścieżki rowerowej na skończonym fragmencie obwodnicy południowej zostało wyrwanych, część jest osadzona na słowo honoru. W fatalnym stanie są nasypy. MZDiK uspokaja, że wszelkie usterki zostaną usunięte

O stanie barierek na pierwszym etapie obwodnicy (od al. Grzecznarowskiego do ul. Wyścigowej) poinformował nas

E

K

L

A

M

A

miejscach barierek po prostu nie ma. Najprawdopodobniej część osób zrobiło sobie skróty i wyrwało metalowe barierki. Ubytki są widoczne m.in. przy przejściu dla zwierząt w pobliżu bloków przy ul. Osiedlowej 40 i 42. W kilku miejscach obsunięciu uległy również nasypy. Prawdą jest również to, że prawie co trzecia barierka wkopana w ziemię się chybocze. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji tłumaczy, że inwestycja nie jest jeszcze odebrana, a wszelkie braki i usterki zostaną na czas wyeliminowane. – Przypominamy, że na tym odcinku obwodnicy ruch został dopuszczony warunkowo. Teren ten wciąż jest w gestii wykonawcy. Wszelkie ewentualne usterki będą usuwane, gdy poprawi się pogoda – wyjaśnił Dariusz Dębski, rzecznik MZDiK. MARIUSZ SKOPEK cozadzien.pl

A U T O R E K L A M A

janosikowego, więc co się stało tak nagle? Ta trudna sytuacja nie ma związku z janosikowym – dowodził poseł Kuźmiuk. – To, co się dzieje, jest spowodowane gigantyczną rozrzutnością samorządu województwa. W 2006 roku zadłużenie Mazowsza wynosiło raptem 61 mln zł, teraz to kwota ok. 2 mld zł. Na dodatek sejmikowi przepadła, wywalczona w ubiegłym roku, pożyczka od państwa na spłatę janosikowego. – Warunki otrzymania pieniędzy były dwa: przygotowanie programu naprawczego i raportu o stanie finansów. I kiedy pytałam, czy to jest robione, marszałek odpowiadał, że tak – mówi Agnieszka Górska, radna sejmiku Mazowsza. – A tu któregoś dnia słyszę, jak marszałek tłumaczy, że pożyczki Mazowsze w końcu nie dostanie, bo RIO nie przygotowało raportu na czas. To jaki to jest nadzór władz sejmiku? I teraz trzeba zapłacić

E

K

L

prawie 5 mln zł odsetek za nieterminowe wpłacanie rat janosikowego. Poseł Kuźmiuk przewiduje, że fatalna sytuacja finansowa Mazowsza spowoduje konieczność cięć wydatków. – Zabraknie pieniędzy na kulturę i oświatę, bo to tnie się najczęściej. Ale nie będzie też na inwestycje, choćby drogowe – wylicza. – I jest bardzo prawdopodobne, że Mazowsze nie będzie mogło korzystać z pomocy unijnej, bo nie będzie miało pieniędzy na wkład własny. – Już jakiś czas temu mówiło się o wprowadzeniu zarządu komisarycznego na Mazowszu; sam marszałek Struzik zresztą nie ukrywa, że nie jest już w stanie rządzić województwem – przypomina poseł Suski. – Apelujemy więc do marszałek Ewy Kopacz o zorganizowanie w sejmie debaty o sytuacji Mazowsza. Premier Tusk też się powinien w końcu tym tematem zainteresować.

Pączki, pączki, chrusty, chrusty...

Z konfiturą z róży, z marmoladą, z galaretką, z advocatem, tylko z lukrem – w Tłusty Czwartek każdy musi zjeść pączka

Według jednego z przesądów, kto w Tłusty Czwartek – ostatni przed Wielkim Postem – nie zje nawet jednego pączka, powinien się przygotować na rok pełen trudów i wyrzeczeń. Jemy je więc – tradycyjnie i obowiązkowo. – Pamiętam, jak za komuny po pączki, dobre pączki, w Tłusty Czwartek trzeba było iść o świcie nieomal. A kto się zagapił, ten nie jadł wcale.

R

3

Mazowsze na skraju

Babciu, potrzebuję kasy

R

AKTUALNOŚCI

www.7dni.radom.pl

A

Bo tak mało ich robili. Jakieś przydziały na mąkę i cukier dla cukierników były i nie mogli usmażyć tyle, żeby wystarczyło dla wszystkich – wspominała pani Ala spotkana przed jedną z radomskich cukierni; oczywiście z pączkami. – A teraz – proszę... Możesz kupić, jakie chcesz i ile chcesz. Nawet jeszcze wieczorem. Łasuchy się cieszą, bo wreszcie mogą się objadać pączkami i faworkami. Mniej zachwyceni są zapewne piekarze i cukiernicy, bo dla nich te godziny przed Tłustym Czwartkiem są najbardziej pracowite w roku. NIKA

M

A


4

AKTUALNOŚCI

PIĄTEK – CZWARTEK 28 LUTEGO - 6 MARCA 2014

www.7dni.radom.pl

Tutaj widniej, tam wolniej

Walka o unijne fundusze na kształcenie zawodowe, które będzie miało wpływ na wzrost kwalifikacji przyszłych pracowników. – Ten pomysł nie jest do końca sprawiedliwy – oponował marszałek Mazowsza. – Zgodnie z tymi założeniami nawet złotówka nie powinna trafić do bogatej Warszawy. Większość pieniędzy musiałaby zostać przekazana subregionowi radomskiemu, bo tu bezrobocie jest wysokie. Pamiętajmy jednak, że jeśli chodzi o bogactwo, to wschodnia część Warszawy nie jest w lepszej sytuacji ekonomicznej niż Radom. Podczas spotkania samorządowcy mówili też o Regionalnym Instrumencie Terytorialnym. Przypomnijmy: pierwsze propozycje zostały w całości odrzucone i wnioski trzeba pisać od nowa. – W tej chwili Unia Europejska nie pozwoli na realizację tzw. kluczowych projektów – przekonywał marszałek Struzik. – Pieniądze będą przekazywane tylko na te zadania, które obejmą swym zasięgiem jak największy obszar. Jeśli Radom chce większego wsparcia finansowego, to musi tworzyć dobre projekty. Pomysł, aby z RIT–u sfinansować modernizację szpitala miejskiego i dwóch lecznic powiatowych znacznie przekroczył sumę, która będzie dostępna dla całego Mazowsza. Warto również zastanowić się nad tym, czy zamiast inwestycji w szpitale nie lepiej byłoby przeznaczyć fundusze na te inwestycje, które przyniosą nowe miejsca pracy i ożywienie gospodarcze. MARIUSZ SKOPEK cozadzien.pl

Radom może otrzymać więcej pieniędzy z Unii Europejskiej, jeśli napisze dobre projekty – twierdzi marszałek Adam Struzik. W ubiegły piątek rozmawiał z samorządowcami subregionu radomskiego o projekcie Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego na lata 2014–2020

Wymiana prawie 4 tys. tradycyjnych lamp na LED-owe oraz wprowadzanie stref Tempo 30 i Tempo 70 to tylko niektóre tegoroczne zamierzenia Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji MARIUSZ SKOPEK Złożony przez MZDiK wniosek do programu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pod nazwą „Sowa – energooszczędne oświetlenie uliczne” przeszedł pozytywnie ocenę formalną i merytoryczną. Umowa między miastem a NFOŚiGW o dofinansowaniu wymiany lamp ma zostać podpisana na początku marca. W ramach tego zadania 4 tys. lamp sodowych zostanie zastąpionych nowoczesnym oświetleniem typu LED. Wartość całego projektu to ponad 8,5 mln zł. – W naszej gestii jest 20 tys. latarń ulicznych. Wymiana dużej części z nich przyniesie oszczędności, a jednocześnie będzie miała wpływ na ochronę środowiska i ograniczenie emisji dwutlenku węgla – tłumaczy Kamil Tkaczyk, dyrektor MZDiK. Przypomnijmy: w Radomiu pierwsza duża wymiana oświetlenia sodowego na LED-owe została przeprowadzona na ul. Kusocińskiego. Kolejne energooszczędne lampy zostały zainstalowane na ul. Staroopatowskiej, Biznesowej, Przemysłowej, Koszarowej i Nowogrodzkiej. W tym roku powstaną też dwa wyniesione przejścia dla pieszych w ul. Kilińskiego. To element wprowadzania w centrum miasta strefy Tempo 30, czyli ograniczenia prędkości pojazdów do 30 km/h. – Chcemy wykonać wyniesione

W grudniu ubiegłego roku MZDiK wykonał odwodnienie ul. Kilińskiego

przejścia przy budynku magistratu i przy VI Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Kochanowskiego – mówi Kamil Tkaczyk. – W tym roku wloty do całej strefy zostaną również odpowiednio oznaczone. Na realizację tego projektu mamy ograniczone pieniądze, dlatego prace będą prowadzone sukcesywnie wraz z napływem dodatkowych funduszy. Możliwe, że zajmiemy się także wybudowaniem wyniesionego skrzyżowania ulic Focha i Kilińskiego. Później powstanie także wyniesione przejście przy katedrze. Po remoncie kanalizacji do strefy

Obraz nędzy i rozpaczy Mauzoleum Czachowskiego i teren wokół to dziś – jak mówi radomski artysta Krzysztof Mańczyński – obraz nędzy i rozpaczy. Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych Art widzi szansę na gruntowny remont placu 72. Pułku Piechoty w budżecie obywatelskim

Mieszkańcy Radomia mogą składać propozycje inwestycji do budżetu obywatelskiego na rok 2015 do 7 marca. Jeden z projektów zgłasza właśnie towarzystwo Art. Zakłada on uporządkowanie placu, wycinkę części krzewów i przesunięcie kiosku MZDiK tak, by mauzoleum było bardziej widoczne. Pomysłodawcy chcą też postawić obok mauzoleum Czachowskiego obelisk, upamiętniający sam 72. Pułk Piechoty. – Wcześniej myśleliśmy o przesunięciu mauzoleum w stronę Malczewskiego; tak, żeby pomnik był bardziej

wyeksponowany. Jednak od konserwatora zabytków dowiedzieliśmy się, że nie ma takiej możliwości – mówi Ryszard Grzebała, prezes Towarzystwa Inicjatyw Kulturalnych Art. – We wniosek do budżetu obywatelskiego wpisaliśmy też wydanie dwóch albumów: gotowego „Powstanie styczniowe w regionie lipskim” oraz kompendium wiedzy o powstaniu styczniowym w regionie radomskim. Liczymy, że radomianie poprą nasz wniosek. Plac i mauzoleum o renowację proszą się od lat, jednak cały czas brakuje pieniędzy. Budżet obywatelski jest szansą, z której chcemy skorzystać. Zgłosiliśmy wniosek jako ogólnomiejski. Szacunkowy koszt prac na placu to według towarzystwa około 380 tys. zł. W grupie inicjatywnej znaleźli się m.in. artyści Bożena i Janusz Popławscy, dr Krzysztof Linowski, architekt Jacek Kapusta. Honorowo wspiera ich muzyk Robert Grudzień. SR

Tempo 30 zostanie również włączona ul. Curie-Skłodowskiej. Docelowo Tempo 30 obejmie obszar znajdujący się między ul. 25 Czerwca, Waryńskiego, Traugutta, Tochtermana, Bernardyńską, Lekarską, Wałową, Malczewskiego, Struga, Pileckiego i Kelles-Krauza (bez tych ulic). Stopniowo MZDiK wprowadza również strefę Tempo 70. W tej chwili szybciej możemy jeździć na ul. Żółkiewskiego (od Chrobrego do Zbrowskiego), NSZZ Solidarność (od ronda Łaskiego do Wolanowskiej) i na Czarnieckiego (od Folwarcznej do ronda Narodowych Sił Zbrojnych).

Uciekała przed policją 27-letnia kobieta usiłowała uciec policji. Okazało się, że prowadziła samochód nie mając prawa jazdy W poniedziałek ok. godz. 10 policjanci z radomskiej drogówki na ul. Kozienickiej zwrócili uwagę na forda eskorta. Postanowili zatrzymać auto do kontroli, jednak siedząca za kierownicą kobieta nie zwracała uwagi na sygnały funkcjonariuszy. - Mimo użycia przez policjantów sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierująca się nie zatrzymała – relacjonuje Justyna Leszczyńska z KMP Radom. – Jednak nie udało się jej odjechać daleko; po krótkim pościgu policjanci zatrzymali auto. Za kierownicą samochodu siedziała 27-letnia mieszkanka powiatu radomskiego. Kobieta była bardzo zdenerwowana i na początku mówiła, że nie ma żadnych dokumentów, później jakieś znalazła, poza najważniejszymi. Jak się okazało, nie miała uprawnień do prowadzenia pojazdów. Za prowadzenie auta bez wymaganych uprawnień dostała 500-złotowy mandat. NIKA

W nowej perspektywie finansowej UE Mazowsze nie będzie już traktowane jako region słabiej rozwinięty. To oznacza, że województwo otrzyma mniej pieniędzy niż w latach poprzednich. W ramach RPO do podziału będzie o 700 mln zł mniej, czyli 2,1 mld zł. – W ciągu najbliższych lat pieniądze będą przekazywane głównie na te projekty, które wesprą rozwój społeczeństwa informacyjnego, odnawialne źródła energii oraz kulturę i ochronę zdrowia – tłumaczył samorządowcom marszałek Struzik. Władze Radomia zaproponowały, by pieniądze w ramach RPO były dzielone między samorządy według specjalnego algorytmu. – Uważamy, że wsparcie powinno zależeć m.in. od poziomu bezrobocia, PKB czy wskaźnika inwestycji w danym regionie. Taki podział byłby sprawiedliwy i dałby szansę na rozwój biedniejszym obszarom – przekonywał prezydent Andrzej Kosztowniak. – Ponadto należałoby przeznaczyć więcej pieniędzy

R

E

K

L

A

M

A

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

BEZPŁATNE SZKOLENIA PRZYGOTOWUJĄCE, EGZAMINY MISTRZOWSKIE oraz KURSY PEDAGOGICZNE Dla przedsiębiorstw i ich pracowników Projekt „Mistrzowska firma”

Towarzystwo ALTUM Programy Społeczno Gospodarcze rozpoczęło realizację Projektu „Mistrzowska firma” wspófinansowanego przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Uczestnikami Projektu mogą być osoby, które spełniają następujące warunki: 1. są pracownikami w przedsiębiorstwie mikro, małym lub średnim posiadającym jednostkę organizacyjną na terenie województwa mazowieckiego 2. są pracownikami, którzy nie korzystali ze wsparcia w zakresie projektów szkoleniowych w ramach działania 8.1. 3. spełniają określone wymogi zapisane w odrębnych przepisach Rekrutacja do Projektu prowadzona jest od LIPCA 2013 do PAŹDZIERNIKA 2014 Oferujemy bezpłatnie: – szkolenie przygotowujące do egzaminów mistrzowskich – przeprowadzenie egzaminów mistrzowskich – szkolenie dla instruktorów praktycznej nauki zawodu – przeprowadzenie egzaminów na instruktora praktycznej nauki zawodu – legalizację dyplomów mistrzowskich w Związku Rzemiosła Polskiego przeznaczonych do obrotu prawnego zagranicą – materiały szkoleniowe – poczęstunek Formularze dostępne na stronie internetowej : www.mistrzowskafirma@polska.pro Bliższe informacje można uzyskać w Biurze Projektu: Towarzystwo ALTUM Programy Społeczno– Gospodarcze ul. Czachowskiego 34, 26–600 Radom. tel./fax: (48) 363 91 52, e–mail:k.janus@altum.pl, www: mistrzowskafirma@polska.pro


PIĄTEK – CZWARTEK 28 LUTEGO - 6 MARCA 2014

REGION

www.7dni.radom.pl

5

Sypnęło zabytkami rystyczny szczyt o symetrycznym, wklęsło-wypukłym wykroju – tłumaczy Agnieszka Żukowska. – Kaplica jest z kryptą. Sama wieś powstała z rozparcelowanego po II wojnie światowej folwarku Michałów, który nazwę wziął od dawnych właścicieli ze znanego w Rzeczypospolitej rodu Michałowskich. Na początku XIX wieku majątek kupił hrabia Salezy Jezierski, ale nie cieszył się nim przesadnie długo. W 1849 roku nowym właścicielem miejscowości został pochodzący z Włoch Antonio Henryk Dal Trozzo. Na pozostałych – po broniącym przeprawy przez Pilicę zamku, prawdopodobnie Michałowskich – XVII–wiecznych piwnicach Antoni Dal Trozzo wybudował piętrowy pałac o dwupoziomowym układzie wnętrz. Obok wzniósł neogotycką kaplicę, z żelaznymi drzwiami wzmocnionymi kratownicą z XVIII wieku. Rodzina Dal Trozzów władała majątkiem do wybuchu II wojny światowej. Cmentarz w Wielgiem został założony wokół murowanego kościoła św. Wojciecha. Najstarsza część nekropolii – z 1820 roku – usytuowana jest na niewielkim wzniesieniu, przy drodze Wielgie – Kazanów, w północno-zachodniej części wsi. Zajmuje obszar w kształcie owalu, wyznaczonego przez aleję. W sąsiedztwie kościoła znajduje się kilkanaście cennych na-

IWONA KACZMARSKA Zespół pałacowo-parkowy w Michałowie Parceli to pałac, kaplica i park. Sam pałac, w którym od 1945 roku mieści się szkoła, został wpisany do rejestru zabytków w 1981 roku. Teraz mazowiecki konserwator zabytków umieścił w rejestrze pozostałe zachowane części siedziby Dal Trozzów. – Park powstał w XIX wieku poprzez przekształcenie założenia ogrodowego przy dawnym zamku. Zachował się czytelny układ przestrzenny z krajobrazowymi sceneriami, ukształtowanymi poprzez wydzielenie wnętrz ogrodowych masywami oraz kurtynami klonów i jesionów, na których tle wyróżniają się szczególnie tzw. solitery, czyli drzewa samotnie rosnące. Solitery w parku michałowskim to świerki, sosny i jesiony o ciekawych, naturalnych pokrojach – mówi Agnieszka Żukowska, rzecznik mazowieckiego konserwatora zabytków. – Układ kompozycyjny szaty roślinnej parku ma również elementy regularne – aleje obsadzone klonami i modrzewiami czy sektory obsadzone rzędami klonów i jesionów. Kaplica przypałacowa została wzniesiona w 1860 roku, według projektu Franciszka Braumana, nadwornego architekta rodziny Dal Trozzo. – Ma oryginalny, charakte-

R

E

K

L

A

M

Zapraszamy do Jedlińska wtorek, 4 marca

Fot. MWKZ

RADOMSKIE. Przypałacowy park i kaplica w Michałowie Parceli (gmina Warka) oraz najstarsza część cmentarza w Wielgiem (gmina Ciepielów) decyzją konserwatora zostały właśnie wpisane do rejestru zabytków

Zarówno park w Michałowie Parceli, jak i cmentarz w Wielgiem pochodzą z początku XIX wieku

grobków, prezentujących różne typy (płyta nagrobna, stela, krzyż na cokole, sarkofag, krzyż w postaci pni drzewa, grobowiec rodzinny) oraz dekoracje nawiązujące do form historyzujących. Najstarsze nagrobki zostały wykonane z piaskowca i wapienia w połowie XIX wieku; to m.in. nagrobek rodziny Wielogłowskich w formie

A

obelisku na cokole, dekorowanego rustyką z połowy XIX wieku, płyta nagrobna Szymanowskiego z 1851 roku oraz nagrobek Piotra Pirfona w typie krzyża na cokole z 1859 roku. Na cmentarzu leżą m.in. właściciele okolicznych dóbr. – Teren cmentarza, oprócz tej najstarszej części, nie przedstawia większych

wartości przestrzennych i artystycznych. Poza pojedynczymi obiektami nie występują tu zabytkowe nagrobki – tłumaczy Agnieszka Żukowska. – Natomiast najstarsza część nekropolii, wraz z kościołem, zajmują eksponowane miejsce w krajobrazie kulturowym Wielgiego. Stanowią bezcenny dokument dziejów parafii i miejscowości.

Ponownie skazani JEDLNIA-LETNISKO. Ponowne rozpatrzenie sprawy nic nie zmieniło w sytuacji byłego wójta i jego zastępczyni – Sąd Rejonowy w Radomiu nie zmienił wyroku

Na podstawie zebranego materiału dowodowego sąd skazał Dariusza Rz. i Iwonę P. na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i grzywnę w wysokości 8 tys. zł; zakazał też obojgu zajmowania stanowisk kierowniczych w administracji rządowej i samorządowej przez pięć lat.

R

E

K

L

A

M

A

Sąd, uzasadniając wyrok, stwierdził, że przestępstwo, którego dopuścili się oskarżeni, miało znamiona dużej szkodliwości społecznej, a działanie Dariusza Rz. i Iwony P. wymierzone było w zasady demokracji i prawa do uczestnictwa wyborach. Skazanym przysługuje prawo do złożenia apelacji. Sprawa, przypomnijmy, dotyczy wyborów samorządowych w 2010 roku. Wtedy to Dariusz Rz. pokonał kontrkandydata różnicą zaledwie kilku głosów. Okazało się jednak, że między pierwszą a drugą turą wyborów włodarza gminy do spisu wyborców dopisanych zostało 37 osób,

które na terenie Jedlni-Letnisko nie mieszkały i nie pracowały. Sprawą, na wniosek przegranego kandydata, zajął się sąd. W styczniu ubiegłego roku sąd uznał, że Dariusz Rz. i Iwona P. jako funkcjonariusze publiczni przekroczyli swoje uprawnienia, gdyż wydawali decyzje administracyjne o wpisaniu do rejestru wyborców, nie weryfikując pisemnych próśb o wpis i nie sprawdzając, czy na stałe mieszkają na terenie gminy Jedlnia-Letnisko. Obrońcy oskarżonych wnieśli apelację do sądu okręgowego, a ten nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. MS cozadzien.pl

Zalew powiększany ZWOLEŃ. Rozpoczęła się modernizacja zalewu. Obiekt ma być gotowy do listopada

Korzystając ze sprzyjającej aury, ekipy budowlane przygotowują teren pod inwestycję – na razie wycinane są drzewa. Po rozbudowie i modernizacji zalew będzie dwukrotnie większy, powstanie też nowa zapora i nowoczesna infrastruktura rekreacyjna. Projekt „Odbudowa zbiornika wodnego w miejscowości Zwoleń na rzece Zwo-

lence” ma kosztować prawie 4 mln zł. Zbiornik w Zwoleniu powstał w 1977 roku i przez lata korzystały z niego tysiące osób. Latem 2011 roku uległy awarii tzw. szandory, czyli drewniane zasuwy piętrzące wodę; zalew zamienił się w błotniste bajoro. Kontrola wykazała, że remontu wymaga cały obiekt, m.in. należy oczyścić dno, które jest bardzo zamulone. Zdecydowano wtedy o kompleksowej przebudowie i modernizacji akwenu wraz z otoczeniem. NIKA


6

KULTURA

PIĄTEK – CZWARTEK 28 LUTEGO - 6 MARCA 2014

www.7dni.radom.pl

Kaziki czas zacząć

I N F O R M A T O R K U LT U R A L N Y

Będą wystawy, koncert wileńskiej Kapeli Wujka Mańka, finał muzycznych Kazików i Bieg Kazików oraz Wielki Test Wiedzy o Radomiu. A żeby duch w radomianach nie osłabł, piekarze znów przygotowali z drożdżowego ciasta klucze św. Kazimierza... Święto patrona miasta i diecezji zaczyna się już w sobotę, 1 marca IWONA KACZMARSKA

Fot. Szymon Wykrota

– Centralnym dniem obchodów tego święta, tradycyjnie już, jest dzień imienin Kazimierza; 4 marca to także data śmierci młodego królewicza. A w tym roku mija 530 lat od śmierci Kazimierza Jagiellończyka – przypomniał ks. Grzegorz Senderski z bazyliki św. Kazimierza. We wtorek o godz. 18 w bazylice ordynariusz diecezji radomskiej ks. bp Henryk Tomasik odprawi mszę świętą odpustową, podczas której wierni będą się modlić w intencji miasta i diecezji. Przygotowaniem do tej uroczystości jest triduum. – Zapraszamy w sobotę, niedzielę i poniedziałek o godz. 17.30 do naszej świątyni na modlitwę – zachęca ks. Senderski. – Na poniedziałek młodzież z Publicznego Gimnazjum nr 12 przygotowała specjalny program artystyczny o świętym Kazimierzu.

finał muzycznych Kazików. – Założeniem tego konkursu było od początku promowanie rodzimych muzyków. Okazało się jednak, że impreza staje się znana nie tylko w Polsce, ale i poza jej granicami, bo w tym roku np. otrzymaliśmy zgłoszenie aż z Białorusi – zdradza Renata Metzger, dyrektor Resursy Obywatelskiej. O muzyczne Kaziki walczyć będą Excentrycy, Angelika Balcerek, Sue Project, Kasia Mucha, Aleksandra Świtka, Ninth Force, Headboat, Joanna Pawlina i Eyes of Sheep.

Z podróży na Litwę

E

K

Słodki klucz do fary

Klucze Św. Kazimierza można będzie kupić przez cały tydzień

Wróćmy jednak do soboty, 1 marca... Resursa Obywatelska zaprasza już o godz. 17. Kaziki 2014 zainauguruje – o godz. 17 – wystawa grafik prof. Edmundasa Saladžiusa z kowieńskiego Wydziału Sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Wilnie, z którym od lat współpracuje radomski Uniwersytet Technologiczno–Humanistyczny. To 15 prac poświęconych różańcowi. Pół godziny później – kolejna ekspozycja. Wybór swoich fotografii zrobionych w czasie podróży na Litwę zaprezentuje prof. Aleksander Olszewski, dziekan Wydziału Sztuki UTH. Na godz. 18 zaś zaplanowano

R

filmu „Życie ludziom rozdane” o ks. Kazimierzu Sykulskim – pierwszym proboszczu parafii Opieki Najświętszej Marii Panny, pośle na Sejm Ustawodawczy RP, rozstrzelanym przez hitlerowców w obozie w Auschwitz–Birkenau w 1941 roku oraz o ks. Kazimierzu Grelewskim – długoletnim prefekcie gimnazjum im. Jana Kochanowskiego, współorganizatorze tajnego nauczania, zamordowanym w styczniu 1942 roku w obozie w Dachau. Obaj księża są błogosławionymi Kościoła katolickiego. Kaziki zakończy – w niedzielę, 9 marca – Bieg Kazików o puchar prezydenta Radomia. Sportowe zmagania rozgrywane będą w godz. 11–14.30.

A co ty wiesz o Radomiu?

W niedzielę, 2 marca przewidziano dwa wydarzenia Kazików – o godz. 16 w Resursie rozpocznie się Wielki Test Wiedzy o Radomiu, a o godz. 17.30 poznamy laureata Nagrody

L

A

M

A

Świętego Kazimierza za ubiegły rok; potem będziemy się bawić przy muzyce wileńskiej Kapeli Wujka Mańka. – W ubiegłym roku podczas Kazików gościliśmy zespół ze szkoły w Miednikach w rejonie wileńskim, a tym razem zaprosiliśmy profesjonalnych muzyków – zaznacza Jan Maniak ze Stowarzyszenia Przyjaciół Osiemnastki, które jest współorganizatorem święta patrona Radomia. – Kapela Wujka Mańka skupia muzyków z wyższym muzycznym wykształceniem; grają ze sobą od 20 lat, śpiewają po polsku, litewsku, rosyjsku i białorusku. Mają na swoim koncie złotą płytę. Test wiedzy o Radomiu to nowość na Kazikach. – Pomyśleliśmy, że święto patrona Radomia to doskonała okazja do odświeżenia naszej wiedzy o mieście. A może przy okazji dowiemy się też czegoś nowego – mówi Renata Metzger. – W teście wezmą udział trzyosobowe ekipy reprezentujące różne środowiska; są piekarze, duchowieństwo, dziennikarze, urzędnicy, pracownicy UTH. Zapraszamy do kibicowania. Zwycięska ekipa otrzyma nagrodę pieniężną, która będzie miała przyjemność przekazać na rzecz polskiej szkoły w Zujunach na Wileńszczyźnie. Życie ludziom rozdane

We wtorek, 4 marca także w Resursie o godz. 12 odbędzie się premiera

A już od tego piątku (28 lutego) w radomskich piekarniach pokażą się znów klucze św. Kazimierza – wypiek z drożdżowego ciasta, przygotowany przez zrzeszonych w radomskim Cechu Piekarzy specjalnie na Kaziki. Mają upamiętniać – „odnalezioną” przez pracowników Resursy Obywatelskiej w ubiegłym roku – legendę o kluczach do radomskiej fary, które poddani ofiarowali królewiczowi Kazimierzowi, widząc, jak się co rano modli u drzwi kościoła. – Poznań ma rogale świętomarcińskie, Kraków obwarzanki, Kazimierz Dolny koguty, a my możemy mieć klucze – mówi Jarosław Gajda, prezes Cechu Piekarzy w Radomiu. – W ubiegłym roku podjęliśmy się stworzenia tej nowej świeckiej tradycji, a teraz zebraliśmy już wszystkie dokumenty i będziemy się starać o zarejestrowanie klucza świętego Kazimierza jako znaku towarowego. Mamy nadzieję, że klucze będą w Radomiu równie popularne, jak rogale czy kazimierskie koguty. Klucze świętego Kazimierza będą dostępne w piekarniach do końca przyszłego tygodnia. Oczywiście, nie zabraknie ich ani w Resursie, ani na odpuście w bazylice św. Kazimierza. A wzór klucza trafił na statuetkę. Radomscy piekarze postanowili obdarowywać mosiężnym kluczem osoby, które dbają o zachowanie tradycji. Statuetka klucza trafi we wtorek do bp. Henryka Tomasika; otrzymała ją także dyrektor Renata Metzger.

Koncertowo... •

Zaśpiewa Paweł Mosiołek. W piątek, 28 lutego o godz. 19 w Klubie Środowisk Twórczych i Galerii „Łaźnia” przy ul. Żeromskiego 56 zaśpiewa Paweł Mosiołek. Artysta będzie promował swój autorski minialbum „Nie dla czasu”. Wokalista wystąpi z zespołem muzycznym. Współorganizatorem imprezy jest Urząd Miejski. Wstęp wolny.

Ostatni koncert Perfectu. W sobotę, 1 marca o godz. 20 w Strefie G2 zagra zespół Perfect. Jeśli wierzyć zapowiedziom, Perfect w najbliższym czasie ma zakończyć

działalność koncertową. W Strefie G2 będzie można usłyszeć takie przeboje, jak „Nie płacz Ewka”, „Chcemy być sobą”, „Ale wkoło jest wesoło”, „Niewiele ci mogę dać”, „Autobiografia”. Cena biletu 60 zł.

Raper Kubiszew. W sobotę, 1 marca do klubu Alibi zawita wrzesiński raper Kubiszew, promując materiał ze swojej płyty „W 1 Os.”. Wraz z nim zobaczymy reprezentanta RPS Enterteyment – Śliwę, który promuje swój najnowszy album „Chłopak z sąsiedztwa”. Start o godz. 20. Bilety w cenie 15 i 20 zł. NIKA

TEATR POWSZECHNY IM. JANA KOCHANOWSKIEGO Plac Jagielloński 15, Biuro Obsługi Widzów, kasa – tel. 48 384 53 22, 604 566 406, fax 48 384 53 76; bilety@teatr.radom.pl 28.02 (piątek) SZALONE NOŻYCZKI – godz. 18 (DS) MÓJ BOSKI ROZWÓD – godz. 19 (SK) 01.03 (sobota) SZALONE NOŻYCZKI – godz. 16 i 19 (DS) MÓJ BOSKI ROZWÓD – godz. 18 (SK) 02.03 (niedziela) KOPCIUSZEK – godz. 13 (SF) SZALONE NOŻYCZKI – godz. 16 i 19 (DS) MÓJ BOSKI ROZWÓD – godz. 18 (SK) 03.03 (poniedziałek) nieczynne 04.03 (wtorek) nieczynne 05.03 (środa) KOPCIUSZEK – godz. 10 i 12 (SF) SIEDEM LEKCJI DLA ZMARŁYCH – godz. 18 (SK) 06.03 (czwartek) SIEDEM LEKCJI DLA ZMARŁYCH – godz. 11 (SK) ANNA KARENINA – godz. 18 (DS) MUZEUM IM. JACKA MALCZEWSKIEGO Rynek 11, tel. 48 362 43 29 czynny całą dobę, 48 362 21 14, 48 362 56 94 – zgłaszanie grup, fax – 48 362 34 81 poniedziałek – godz. 10–15 wtorek, środa, czwartek – godz. 9–15 piątek – godz. 10–17 sobota – nieczynne niedziela – godz. 10–16 Ostatni zwiedzający może wejść na ekspozycje godzinę przed zamknięciem muzeum. SPOTKANIE Z BAJKĄ ŚWIAT FARAONÓW SARMACKI SKARB. TRYBUNAŁ SKARBOWY KORONNY W RADOMIU 1613–1763 ŚWIATŁEM MALOWANE JACEK MALCZEWSKI 1854–1929 LESZEK KOŁAKOWSKI 1927–2009 GALERIA MALARSTWA POLSKIEGO XIX I XX WIEKU EKSPOZYCJE PRZYRODNICZE KOLEKCJA RODZINY PINNO MUZEUM SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ Rynek 4/5 (Dom Esterki i Dom Gąski), tel. 362 25 50 poniedziałek, wtorek, środa, czwartek – godz. 9–15 piątek – godz. 10–17 sobota – nieczynne niedziela – godz. 10–16 BIENNALE AUTOPORTRETU W RYSUNKU UCZNIÓW SZKÓŁ PLASTYCZNYCH EKSPOZYCJA STAŁA MUZEUM WSI RADOMSKIEJ ul. Szydłowiecka 30 tel/fax – 332 92 81; e–mail: muzeumwsi@muzeum–radom.pl wtorek – piątek – godz. 9–15.30 sobota – niedziela – godz. 10–15 W poniedziałki wstęp do muzeum jest bezpłatny. EKSPOZYCJA STAŁA MAZOWIECKIE CENTRUM SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ ELEKTROWNIA ul. Domagalskiego 5 tel. 48 383 60 77, 48 383 89 95, 602 360 099; fax – 48 383 60 78 FOTOOBIEKT ZIDENTYFIKOWANY... – w ramach VII Festiwalu Sztuki im. Jerzego Buszy „Random in Radom” – wystawa czynna do 28 lutego CENTRUM RZEŹBY POLSKIEJ Orońsko, ul. Topolowa 1 tel. 48 618 45 16, 48 618 40 27, fax – 48 618 44 70 EKSPOZYCJE STAŁE MUZEUM WITOLDA GOMBROWICZA Wsola, ul. Witolda Gombrowicza 1 tel. 48 321 50 73; e–mail muzeum–gombrowicza@ muzeumliteratury.pl wtorek – niedziela – godz. 10–17 JA, GOMBROWICZ – EKSPOZYCJA STAŁA


PIĄTEK – CZWARTEK 28 LUTEGO - 6 MARCA 2014

REPORTAŻ

www.7dni.radom.pl

7

Miłość w klubie seniora Wszyscy poznali się w klubie seniora. O drugiej, a nawet trzeciej miłości życia, która jest zawsze pierwsza, opowiada Halina Świderska, kierowniczka klubu i… swatka ALEKSANDRA JABŁONKA Pani Halina od ponad 30 lat pracuje w klubie seniora przy ul. Sienkiewicza. – Przychodzą do nas emeryci i renciści, zazwyczaj samotni. Tutaj mają okazję w ciekawy, aktywny sposób spędzić czas i poznać kogoś, z kim spędzą resztę życia. Takich przypadków przez lata pracy widziałam wiele – przyznaje. Klub seniora przy ul. Sienkiewicza jest czynny codziennie od godz. 14 do 20. Łącznie w zajęciach tam organizowanych, tj. wieczorach poezji, balach przebierańców, wieczorach brydżowych czy potańcówkach bierze udział od 250 do 300 klubowiczów. – Na początku osoby, które tu przychodzą, są nieśmiałe, trochę zagubione, zawstydzone. My się tu wszyscy znamy, mamy bardzo rodzinną atmosferę, lubimy się – mówi Halina Świderska. – Mam jakiś dar. Od razu, jak zobaczę kogoś nowego, zastanawiam się, do kogo z klubowiczów by pasował. I często okazuje się, że mam rację. Mija trochę czasu, a osoby, które ze sobą skojarzę, zostają parą. Pani Halina wspomina, jak w 1995 roku zorganizowała w klubie Randkę w Ciemno. – Wygrali Zdzisław i Tereska; w nagrodę dostali bilet do kina. Niestety, seans się nie odbył, ale oni zaczęli się wtedy spotykać, a później

R

E

zostali małżeństwem – opowiada. W Klubie Seniora poznali się również pani Ewa i pan Zygmunt; są parą od czterech lat. Jak wspomina Halina Świderska, pan Zygmunt po śmierci żony był bardzo przygnębiony. Do klubu przyprowadziła go córka. – Na początku nieśmiało uczestniczył w naszych spotkaniach. Namawiałam Zygmunta, aby pojechał z nami nad morze. Wtedy przyszła Ewa, która od czasu do czasu zaglądała do naszego klubu – opowiada pani Halina. – Zapytałem, czy ona jedzie. Powiedziała, że tak, więc i ja się zdecydowałem – mówi pan Zygmunt. – Pocałowałem ją wtedy przy drzwiach i tak jakoś to się zaczęło. Na tym wyjeździe lepiej się poznaliśmy i jesteśmy razem. Nasze rodziny przyklepały ten związek, akceptują nas. Zygmunt trzyma Ewę za rękę. Nie chcą zdradzać swojego wieku; podkreślają, że to nieistotne. – Były oświadczyny; mam pierścionek od Zygmunta, ale ja w tym roku wydaję za mąż córkę, więc na razie nie myślimy o naszym ślubie. Chociaż on cały czas o tym mówi – przyznaje z uśmiechem pani Ewa. Symboliczny ślub pary już się odbył, podczas jednego z wyjazdów klubu seniora nad morze. – Ewa miała białą sukienkę i wianek, Zygmunt wystąpił w białych spodniach, kapeluszu

K

L

A

i... moim granatowym żakiecie, bo nie miał swojej marynarki. Sypaliśmy ich ryżem, był orszak, wesele, a nawet oczepiny. Super się bawiliśmy – wspomina Halina Świderska. Raz do roku klubowicze jeżdżą do

M

A

Otwórz dziecku drogę do najlepszej pracy Pracodawcy coraz częściej poszukują osób mających wiedzę i kompetencje związane z matematyką. Jak wynika z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń, osoby zawodowo związane z naukami ścisłymi (m. in. kariera w biznesie, branży finansowej, ubezpieczeniowej, informatycznej, edukacyjnej) więcej zarabiają. Mimo to, matematyka wciąż odstrasza wielu uczniów. Decyzja o ponownym wprowadzeniu matematyki do programu matury obowiązkowej była m. in. podyktowana potrzebami rynku pracy. Ogólnopolska SZKOŁA MATEMATYKI 2plus2 stawia sobie za cel pomoc uczniom w nauce matematyki, otwierając im drogę do zdobycia najlepszych zawodów pracując z dziećmi i młodzieżą od 4 do 19 roku życia. Specjalna metoda pracy łączy systematyczność oraz indywidualne podejście do ucznia. Nauczyciele potrafią zbudować przyjazną relację z uczniem, będąc przy tym także

wymagającymi i efektywnymi. Zajęcia wyglądają inaczej niż w zwykłej szkole. Każda lekcja trwa 60 minut i jest bardzo wydajna. Uczniowie pracują indywidualnie z nauczycielem w oparciu o szczegółowo dobrane materiały. Dodatkowo uczniowie mogą przychodzić do szkoły nawet 4 razy w tygodniu w ramach jednej opłaty miesięcznej. Rodzice otrzymują miesięczne raporty o postępach ucznia. W SZKOLE MATEMATYKI 2plus2 wiemy, jak duże znaczenie ma stworzenie solidnych podstaw matematycznej wiedzy. Wiemy również, jak załatać dziury, które gdzieś kiedyś się przytrafiły i teraz powodują problemy. I w końcu wiemy, jak rozwijać matematyczny potencjał drzemiący w Twoim dziecku, przygotowujemy do egzaminów i konkursów. I dbamy o dobrą atmosferę – by już nigdy matematyka nie była straszna. Dla nas największą satysfakcją jest uśmiech i duma dziecka, które odkrywa w sobie możliwości, z których wcześniej nie zdawało sobie

Warki, gdzie spotyka się kilkanaście klubów seniora. – Tam właśnie, pamiętam, w naszej Tereni od pierwszego wejrzenia zakochał się pan Tosio z Puław. I przyjeżdżał do niej. To był piękny związek, niestety, krótki, bo Tosio jakiś czas później zmarł – mówi pani Halina. Takie sytuacje też się zdarzają. Radomscy klubowicze w trudnych chwilach mogą jednak liczyć na wsparcie przyjaciół. – Była też taka sytuacja, że jedna z pań poznała tutaj swoją miłość, wzięli ślub i byli szczęśliwi. Po jakimś czasie on zmarł, a ona – kiedy już przeżyła żałobę – poznała innego pana i znowu wyszła za mąż – mówi pani Halina. – W klubie mieliśmy też... dwa roz-

wody. Dwie pary, które się u nas poznały i pokochały, potem podzieliły kwestie finansowe. Klubowa „swatka” pokazuje nam grube kroniki, prowadzone od lat, gdzie na zdjęciach widać szczęśliwych seniorów, opowiada historie o związkach, które zrodziły się w jej klubie. – Miłość uskrzydla i dodaje zdrowia. Nawet po zdjęciach widać, jak ktoś bardzo się zmienił na lepsze, kiedy poznał drugą osobę. Panowie stają się bardziej zadbani, eleganccy, panie zaczynają się stroić, widać, że czują się dowartościowane – mówi pani Halina. – Trzeba pamiętać, że miłość może być pierwsza i druga, ale zawsze kocha się tak, jak za pierwszym razem.

sprawy. A stąd już tylko malutki krok do dobrych ocen, które jak się okazuje, są w zasięgu ręki. Ogólnopolska SZKOŁA MATEMATYKI 2plus2 posiada rekomendację Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz tytuł „Miejsce Odkrywania Talentów”.

Pierwsza lekcja gratis!

SZKOŁA MATEMATYKI 2plus2 działa w Radomiu przy ul. Przeskok 4 lok. 1 (wieżowiec przy Okulickiego) tel. 505 108 184, www.2plus2.edu.pl, www.facebook.com/2plus2radom

R

E

K

L

A

M

A


8

RADIO REKORD

PIĄTEK – CZWARTEK 28 LUTEGO - 6 MARCA 2014

www.7dni.radom.pl

Nowości muzyczne minionego tygodnia prezentuje Arek Leśniewski

Gość Dnia w Radiu Rekord od poniedziałku do piątku, godz. 8.20

Od poniedziałku do piątku, 20 min. przed pełną godziną

Fot. Radio Rekord

Pomoc ofiarom przestępstw

Włodzimierz Wolski

Włodzimierz Wolski, dyrektor Ośrodka Interwencji Kryzysowej mówił

w piątek w Radiu Rekord o rozpoczynającym się w poniedziałek tzw. Niebieskim Tygodniu – Tygodniu Pomocy Ofiarom Przestępstw. – Będzie można skorzystać z bezpłatnych porad pracowników Ośrodka Interwencji Kryzysowej, prawników czy policjantów – mówił Włodzimierz Wolski. – Osoby, które doświadczyły przemocy, mają życie wywrócone do góry nogami. Osoba ta żyje w poczuciu wielkiej krzywdy; nie wie, jak sobie poradzić ze swoją frustracją, problemami. Niebieski Tydzień organizowany jest od lat i jest potrzebny. Nie zawsze wyroki sądowe są spra-

wiedliwe i niektórzy żyją w poczuciu krzywdy. Nie możemy zmieniać wyroków sądów, ale możemy mediować między ofiarą a sprawcą. Włodzimierz Wolski podkreślał, że specjaliści w OIK nie pytają, tylko słuchają. – Nie pytamy o dane osobowe ani o sytuację rodzinną – zaznaczył. – Staramy się pomóc. Często przychodzą kobiety – ofiary gwałtu. To są trudne rozmowy. Ludzie przychodzą po pobiciach; są ofiary wypadków albo ci, których sprawy w sądach ciągną się latami. Szukamy rozwiązania wszystkich problemów. W wielu przypadkach udaje nam się pomóc.

Fot. Radio Rekord

Walka o unijne wsparcie

Marek Suski

W poniedziałek Marek Suski – poseł Prawa i Sprawiedliwości mówił o zamie-

szaniu wokół Regionalnego Instrumentu Terytorialnego i odrzuceniu przez marszałka Mazowsza wszystkich projektów do RIT. – Zacznijmy od tego, że na piątkowe spotkanie z marszałkiem nikt nas nie zaprosił i nie mieliśmy możliwości rozmowy z panem Struzikiem – zauważył. – Jeżeli chodzi o to, co mówił, to ja się z nim całkowicie nie zgadzam. Pomoc unijna – w założeniu – powinna trafiać na tereny najbiedniejsze; miała wyrównywać przepaść między poszczególnymi regionami. Na Mazowszu dzieje się odwrotnie. Bogate tereny dostają najwięcej, biedne dostają mniej. Marek Suski przypomniał, że ra-

domscy parlamentarzyści PiS napisali o niesprawiedliwym podziale unijnych funduszy do Komisji Europejskiej; pod skargą popisało się blisko 10 tys. osób. – Ta skarga będzie w najbliższych dniach rozpatrywana – mówił poseł. Zdaniem posła wnioski do RIT złożone przez Radom ocenione zostały bardzo wysoko. – Nie wiemy, dlaczego zostały odrzucone. Moim zdaniem przesądziły o tym względy polityczne, a nie merytoryczne – stwierdził Marek Suski. – Władze miasta niejednokrotnie odwoływały się w kwestii odrzuconych projektów do sądu. Musimy walczyć, składać skargi i petycje – władze Mazowsza się tego boją.

Fot. Radio Rekord

Prawnik pomoże bezpłatnie

Dariusz Wójcik

We wtorek Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej Radomia mó-

wił o otwarciu w Biurze Rady Miejskiej punktu bezpłatnych porad prawnych. – Na dyżury radnych w poniedziałki przychodziły głównie osoby, które potrzebowały porad prawniczych – zauważył. – Ja nie jestem prawnikiem i w związku z tym nie mogłem im pomóc. A w Radomiu mało jest miejsc, gdzie można byłoby skorzystać z bezpłatnej porady. Wspólnie z panem wiceprzewodniczącym Bojarskim szukaliśmy więc osób, które chciałyby nieodpłatnie udzielać takich porad. Udało się znaleźć trzy. Porady prawne w BRM będą udzielane dwa razy w miesiącu. – W ciągu dwóch dni zapisało się 40 osób; to

bardzo dużo – mówił Dariusz Wójcik. – Najwięcej jest spraw związanych z ubezpieczeniami, spraw majątkowych, dotyczących przemocy domowej; tych ostatnich od razu odsyłamy do Ośrodka Interwencji Kryzysowej. Te porady są dla wszystkich radomian. Na każdą potrzeba ok. 30 min., więc staramy się tak zapisywać, aby nie było kolejek. Prawnicy pomogą napisać pismo czy odwołanie, doradzą, gdzie się udać w danej sprawie. Ale nie będą brać udziału w rozprawach. Każdy z mecenasów potraktuje tę pracę jako pracę społeczną. Każdy z nich ma swoją kancelarię.

Fot. Radio Rekord

Religia w przedszkolach

Ryszard Fałek

W środę wiceprezydent Ryszard Fałek mówił o lekcjach religii w radomskich przedszkolach. Kuratorium

Rozmawiała Anna Orzeł

oświaty zdecydowało, że katecheza w przedszkolach powinna być traktowana jako przedmiot dodatkowy i odbywać się w późniejszych godzinach. Wiceprezydent z nowymi wytycznymi się nie zgadza. – Z przepisów MEN jasno wynika, że religia nie powinna być traktowana jako przedmiot dodatkowy. Zajęcia powinny się więc odbywać w ciągu tych pięciu godzin, za które rodzic nie płaci – dowodził Ryszard Fałek. – A nowy wizytator kazał te lekcje przesunąć, zaczął burzyć pewien porządek, rodzice przychodzili do mnie ze skargą... Dlatego postanowiłem zareagować. Wysłałem do placó-

wek list, w którym wyjaśniam, że na mocy porozumień między byłą minister edukacji panią Szumilas a Episkopatem religia powinna być przedmiotem obowiązkowym. Wiceprezydent Fałek odpiera zarzuty, że jego interpretacja krzywdzi dzieci, które nie chodzą na religię. – Udział w katechezie jest dobrowolny. Jeżeli rodzice nie chcą, aby ich dziecko uczestniczyło w zajęciach z katechezy, to nie ma przymusu – mówił. – Wtedy dziecko jest pod opieką przedszkolanki. Ryszard Fałek wysłał list od ministra edukacji z prośbą o rozstrzygnięcie spornej kwestii.

wszystkie rozmowy na www.radiorekord.pl

Karmin – „I Want It All”

czak zadebiutował w 1979 roku na Krajowym Przeglądzie Piosenki Polskiej w Opolu. Zasłynął jednak przede wszystkim jako wokalista Budki Suflera, do której przystąpił w 1982 roku. Śpiewał w niej niespełna rok, ale na trwałe zapisał się w historii polskiej muzyki dzięki wykonaniu piosenki „Jolka, Jolka, pamiętasz”. Głos Andrzejczaka słychać również w piosenkach „Noc komety” i „Czas ołowiu”.

Najnowszy singiel zespołu Karmin zwiastuje premierę długo oczekiwanej płyty duetu – krążek „Pluses” pojawi się w sprzedaży cyfrowej 25 marca (premiera fizyczna zostanie potwierdzona wkrótce). Paula Marciniak – „Spragnieni siebie”

Heart 2 Heart –„That's How It Is”

Polska aktorka, modelka, prezenterka telewizyjna i piosenkarka. Ukończyła warszawską Wyższą Szkołę Humanistyczną, wydział dziennikarstwa. Ma na swoim koncie tytuł wicemiss nastolatek Dolnego Śląska i Miss Polski Foto oraz zwycięstwo we wrocławskiej edycji konkursu Look Model Search. Od 2012 prowadzi swój autorski program dla początkujących modelek – Projekt Modelka.

Jarosław Jaśkiewicz (gitara) i Anna Stefańska (wokal) pochodzą z Radomia; współpracę muzyczną rozpoczęli w 2011 roku. Wraz z zespołem występowali na statkach wycieczkowych, umilając czas pasażerom. Efektem ich owocnej współpracy jest duet Heart 2 Heart, w którym realizują swoje pomysły oraz tworzą materiał na płytę. Debiutancki kawałek „That's How It Is” nagrywali we dwoje w domowym studiu. Muzyka i słowa to zasługa Jarka. Ania tekst zredagowała i dołożyła interpretację wokalną.

Sushy – „Jumpin` Up” Susanna Galimi, bo takie jest prawdziwe nazwisko Sushy, to włoska piosenkarka i kompozytorka. Z muzyką jest związana od najmłodszych lat. W wieku pięciu lat rozpoczęła naukę gry na fortepianie, w wieku 13 lat – na gitarze klasycznej. W 2008 roku została zaproszona do współpracy przy nowym albumie Ben DJ. Teraz Sushy prezentuje swój najnowszy przebój – „Jumpin’ Up”, który na pewno przyniesie jej jeszcze większy rozgłos.

Ambulans – „Już wiem, kim jestem” Kielecki popowy zespół, laureat międzynarodowego konkursu Vena Music Festiwal. Na polskiej scenie muzycznej Ambulans dał się poznać szerszej publiczności utworem „Wiem, że”. Najnowszy singiel „Już wiem, kim jestem” to trzeci singiel kieleckiego trio, w powstawaniu którego – oprócz zespołu – brali udział czołowi polscy producenci – Bartosz „Tabb” Zielony (współpracujący m.in. z Sylwią Grzeszczak i Liberem) oraz Sebastian Golasik (współpracujący z Mrozem i Alexandrą). „Już wiem, kim jestem” to piosenka z dojrzałym tekstem, dotyczącym rozterek, które każdego z nas dopadają na różnych etapach życia.

Felicjan Andrzejczak – „Radio, moja miłość” Niezapomniany głos Budki Suflera nagrał kolejny, bardzo dobry, solowy album długogrający. Płyta „Czas przypływu” ukaże się 10 marca. Na najnowszym krążku Felicjana Andrzejczaka usłyszymy 15 zupełnie nowych utworów, zaśpiewanych charakterystycznym, zachrypniętym głosem wokalisty. Wśród nich znajduje się „Radio, moja miłość”. Przypomnijmy: Felicjan Andrzej-

R

E

K

L

A

M

A


PIĄTEK – CZWARTEK 28 LUTEGO - 6 MARCA 2014

ZDROWIE

www.7dni.radom.pl

9

Święto fitnessu Dwa dni, dwie sale, pięciu zagranicznych prezenterów fitness, znakomici instruktorzy z Polski, czwarte urodziny zumby – tak w skrócie można opisać Międzynarodową Konwencję FitStyle Winter 2014, która w miniony weekend (22–23 lutego) odbyła się w Radomiu ALEKSANDRA ZAŁĘSKA

Międzynarodowe gwiazdy Konwencji FitStyle Winter 2014 – Salvatore Panebianco i Lorenzo Sommo (od lewej)

Przez dwa dni w halach sportowych PSP nr 34 bawiło się blisko 400 miłośników tańca i fitnessu. Od uczestników biła niesamowicie pozytywna energia. Każdy ich ruch wyrażał radość. Wystarczyło, że z głośników popłynęły ulubione rytmy, a wszyscy pozytywnie zakręceni zaczęli emanować pozytywną energią. W tym roku na scenie FitStyle gościło aż pięciu zagranicznych prezenterów: Salvatore Panebianco, Lorenzo Sommo, Julien Roy, Abby Aouragh i Charlotte Carlen. Oprócz nich wystąpili znani i lubiani polscy instruktorzy: Katarzyna Wysocka, Katarzyna Zaklikowska, Szymon Wesołowski, Robert Czech, Krystian Gronek. Jedną z atrakcji konwencji była polska premiera Sh`Bam, czyli programu tanecznego stworzonego przez Les Mills, międzynarodową

szkołę fitness, oferującą programy do treningów grupowych, które w Polsce cieszą się coraz większą popularnością. Zajęcia Sh`Bam składają się z 12 różnych utworów muzycznych. Każdy utwór to inna, zaskakująca choreografia. Organizatorzy przygotowali również maraton zumby, który zbiegł się z czwartymi urodzinami zumby w Polsce. Maraton miał formułę otwartą – mogli wziąć w nim udział nie tylko instruktorzy zumby, ale również miłośnicy tej fuzji tańca i aerobiku. Na sali przeważały oczywiście panie, ale wśród tańczących można było również dostrzec wielu panów. Miłośnicy zumby, którzy zjechali z różnych stron kraju, szybko stworzyli wyjątkowy klimat; można się było poczuć jak w rodzinie. Warto było przyjechać, by podziwiać prezenterów fitness, którzy poziomem swych lekcji udowodnili

wielkość i rozgrzali uczestników do czerwoności. Wysoki poziom ruchowy, potencjał fizyczny, entuzjazm i zaangażowanie prowadzących dodawały uczestnikom skrzydeł i sprawiły, że dwa dni konwencji były naprawdę wspaniałe. Aż szkoda było kończyć tak energetycznie rozpoczęty dzień. Jednak wszystko, co dobre, szybko się kończy. Uczestnicy chwalili poziom instruktorów. Podkreślali, że potrafili oni stworzyć atmosferę dobrej zabawy. Na pytanie, czy instruktorom podobała się konwencja, Salvatore Panebianco odpowiedział: – To super impreza. Bardzo dużo ludzi, wysoki poziom. Fitness w Polsce coraz lepiej się rozwija. Oby tak dalej. Wyjątkowa atmosfera stworzona przez prezenterów, organizatorów i uczestników sprawiła, że nie zapomnimy długo tej konwencji. Kto nie był, niech żałuje!

Abby Aouragh nie pozostawił na uczestnikach konwencji suchej nitki

Podczas konwencji świętowaliśmy również IV urodziny zumby w Polsce

Zajęcia She`Bam w wykonaniu Charlotte Carlen miały swoją premierę w Polsce

Był też urodzinowy tort

BodyCombat – zajęcia dla prawdziwych wojowników

Kolejna zagraniczna gwiazda Konwencji FitStyle Winter – Julien Roy


10

PORADNIKOWO

www.7dni.radom.pl

PIĄTEK – CZWARTEK 28 LUTEGO - 6 MARCA 2014

Zdrowe odchudzanie Zrzuciłaś zimowe ubranie i okazało się, że przybyło ci tu i ówdzie. Postanawiasz się trochę odchudzić. I słusznie, bo nadwaga zwiększa ryzyko takich przypadłości, jak nadciśnienie, rak, zawał serca, wylew. Ale odchudzaj się z głową. ALEKSANDRA ZAŁĘSKA

ZAPIEKANKI MAKARONOWE Z SEREM PLEŚNIOWYM I GRUSZKĄ SKŁADNIKI – 1 opakowanie makaronu świderki – 200 g sera z niebieską pleśnią – 500 g szpinaku mrożonego (liście) – 100 g orzechów włoskich – 3 gruszki – 5 jajek – 250 ml śmietanki 30 proc. – 100 g cukru – 100 ml octu winnego białego – 50 g masła – 2 ząbki czosnku – bułka tarta – sól – pieprz – gałka muszkatołowa

PRZYGOTOWANIE Makaron gotujemy według zaleceń producenta, pilnując, by był al dente. Odcedzamy i lekko studzimy. Ze śmietanki i jajek przygotowujemy masę do zalania zapiekanek. Doprawiamy ją solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Szpinak dusimy na maśle z czosnkiem, aż duża część wody odparuje. Wykładamy go na sito i lekko przyciskamy, by pozbyć się większości wody. Odciśnięty doprawiamy solą i pieprzem. Z cukru, octu i 100 ml wody przygotowujemy syrop. Obieramy gruszki i kroimy je wzdłuż na 6 części. Usuwamy gniazda nasienne i wrzucamy do gotującego się syropu. Gotujemy ok. 3 min. i odstawiamy do wystygnięcia. Foremki do babeczek smarujemy masłem i wysypujemy tartą bułką. Siekamy orzechy, zostawiając część do dekoracji. Makaron mieszamy ze szpinakiem, pokruszonym serem i posiekanymi orzechami. Wkładamy mieszaninę do foremek i delikatnie zalewamy masą jajeczną. Na górze układamy kawałki sera. Pieczemy w piecu nagrzanym do 180 st. przez 15 min. Odstawiamy do przestygnięcia. Potem delikatnie wyjmujemy z foremek. Każdą zapiekankę dekorujemy gruszką i orzechami włoskimi. Można je wyłożyć na półmisek z rukolą i postawić na karnawałowym bufecie. AZ

Poniżej przedstawiamy kilka prostych sposobów na rozsądną walkę z dodatkowymi kilogramami. Rusz się. Zaplanuj swój dzień tak, by znalazło się w nim przynajmniej 45 min. aktywności. Niech to będzie spacer, bieganie, taniec, gra w piłkę – cokolwiek, co nieco przyspieszy twoje tętno. Nie oszukuj się – żadna dieta cud nie zadziała, jeśli nie jest połączona z wysiłkiem fizycznym. Jedz dużo owoców i warzyw. Co najmniej sześć porcji dziennie. To naprawdę jest realne i wcale nie takie trudne, jak ci się wydaje. Jeśli spróbujesz, zobaczysz, że po pewnym czasie poczujesz się lepiej. Warzyw i owoców nie zastąpią nawet najlepsze sztuczne preparaty witaminowe. Tłuszcz? Tak, ale tylko dobry. Czy jest coś takiego jak dobry tłuszcz? Tak. To tłuszcze nienasycone, które znajdziesz w oliwie z oliwek, orzechach i ich przetworach. Ważne są też kwasy tłuszczowe z rodziny omega–3. Te znajdziesz np. w oleju rzepakowym, orzechach włoskich, kiełkach pszenicy i w rybach, zwłaszcza morskich (ryby – w przeciwieństwie od innych produktów odzwierzęcych – im tłustsze, tym lepsze). Wprowadź koniecznie te produkty do diety. Znacznie ogranicz kwasy nasycone, które znajdują się np. w daniach fast food. Uważaj, co jesz poza domem. Zrezygnuj z hamburgera, pizzy, spaghetti albo innych tego typu tuczących dań. Wybierz mięso czy rybę z rusztu lub miskę surówki.

Walka z nadwagą powinna być rozsądna

Ogranicz cukier i sól. Jeśli słodzisz kawę i herbatę, zrezygnuj z tego. Jeśli zliczyć ilość cukru, którą pochłaniasz codziennie w herbacie, kawie i innych słodkich napojach, wyjdzie z tego naprawdę duża ilość. A cukier to jeden z głównych winowajców nadwagi, bo dostarcza głównie tzw. puste kalorie. Zmniejsz też ilość soli, bo powoduje zatrzymywanie wody w organizmie. Przygotowuj tylko takie porcje, jakie powinnaś zjeść. Jeśli zostanie coś w garnku, będzie cię kusić, chociaż wcale nie będziesz głodna.

Stop chrapaniu Najczęstszą przyczyną chrapania jest nieodpowiedni styl życia. Zanim zdecydujemy się pójść do lekarza, warto zmienić nawyki, które mogą powodować dolegliwości związane z zaburzeniem snu Zmień pozycję, jeśli śpisz na wznak. Ułożenie ciała na plecach powoduje pogłębienie chrapania. Dzieje się tak, ponieważ język opada ku tyłowi, przez co otwierają się usta i następuje zwężenie kanału nosogardła i cieśni gardła. Połóżmy się więc na boku. Wylecz infekcje. Jeśli chrapanie pojawia się sporadycznie i zdarza się najczęściej w okresie podatności organizmu na przeziębienia, może być spowodowane niedrożnością dróg oddechowych. Niewyleczony katar, zapalenie zatok lub powiększone migdałki zmuszają do oddychania ustami, wywołując uciążliwe dźwięki. Wybierz odpowiednią poduszkę. Pozwoli ograniczyć chrapanie i pomoże w zwalczaniu zaburzeń snu. Dobór poduszki ma kluczowe znaczenie, ponieważ prawidłowe podparcie głowy, szyi i kręgosłupa w dużym stopniu wpływa na regenerację organizmu i zdrowy sen. Zrezygnuj z używek. Nikotyna w papierosach jest przyczyną zalegania śliny w tchawicy i krtani, podrażnia gardło i powoduje obrzęk śluzówki. Utrud-

nia to w znacznym stopniu wydobywanie się powietrza z płuc. Na dwie godziny przed snem warto też zrezygnować z alkoholu, który powoduje wiotczenie mięśni gardła i języka. Podobne działanie mają środki nasenne i uspokajające. Jeśli masz nadwagę, przejdź na dietę. Otyli chrapią zdecydowanie częściej i głośniej, dlatego warto zwracać uwagę na to, co jemy oraz systematycznie ćwiczyć. Gimnastyka pozytywnie wpłynie na samopoczucie, poprawiając przy tym napięcie mięśni. Zwróć uwagę na klimat w sypialni. Odpowiednia temperatura i wilgotność powietrza w czasie snu pomagają skuteczniej wypocząć. Optymalna to 18-21 st. Celsjusza, a idealna wilgotność mieści się w granicach 40-60 proc. Często wietrzona sypialnia zapobiega wysuszaniu błony śluzowej, która jest przyczyną chrapania. Użyj preparatu ułatwiającego oddychanie. Na rynku dostępne są specjalistyczne środki bez recepty, które pomogą zredukować chrapanie. Apteki oferują m.in. spray'e do rozpylania w gardle oraz listki, które przykleja się do podniebienia. Powyższe metody nie skutkują? Udaj się do laryngologa. Chrapanie może być spowodowane obecnością polipów w nosie, przerośniętymi migdałkami lub krzywą przegrodą nosową. MKJ www.fit.pl

Wszystko, co zjesz ponad miarę, odłoży się dokładnie tam, gdzie nie chcesz, żeby się odłożyło. Przerzuć się na pełnoziarniste pieczywo. Jest dużo zdrowsze niż białe i dobrze wpływa na nasz układ pokarmowy. Amerykanie przeprowadzili badania, z których wynika, że kobiety, które przyznawały się, że jedzą głównie białe pieczywo, znacznie częściej chorowały na cukrzycę i raka piersi, niż te, które zastąpiły białe pieczywo ciemnym, pełnoziarnistym. A najlepiej w ogóle ogranicz

spożycie chleba. Jedz częściej, ale mniej. Może ci się to wydać dziwne, ale udowodniono, że dostarczasz organizmowi mniej kalorii jedząc pięć niedużych posiłków zamiast trzech większych. Ostatni powinien być lekki i spożyty najpóźniej dwie godziny przed snem. Jeśli pijesz alkohol, pij mniej. Mówi się, że bezpieczna ilość alkoholu to jeden drink dziennie dla kobiety i dwa dla mężczyzny. Prawda jest taka, że bezpieczna ilość jest jeszcze mniejsza. W przeprowadzonych w USA badaniach („American Journal of Epidemiology”, kwiecień 2000) wzięto pod lupę alkoholowe nawyki ponad 40 tys. osób. Po analizie badań okazało się, że ryzyko przedwczesnej śmierci jest mniejsze w przypadku tych, którzy pili mniej niż jeden (kobiety) lub dwa drinki (mężczyźni) dziennie. Warto też pamiętać, że alkohol – oprócz tego, że niekorzystnie działa na nasz organizm – jest wysokokaloryczny. Pij dużo wody. Wypijaj co najmniej 1,5 litra wody dziennie. Najlepsza jest niegazowana woda mineralna, ale może być też gazowana. Lecz tylko na pusty żołądek, gdyż daje wtedy wrażenie sytości, natomiast przy pełnym żołądku zakłóca trawienie. Słuchaj organizmu. Jedz tylko wtedy, kiedy jesteś naprawdę głodna. Musisz nauczyć się odróżniać głód żołądka od głodu emocjonalnego, który każe ci jeść bez opamiętania. Jeśli dopadnie cię głód, sięgnij po świeże warzywa, owoce, jogurt, kefir itp.

Marchewka nie jest nudna Marchew – warzywo lekkostrawne, niskokaloryczne, uzupełniające codzienne zapotrzebowanie na wodę i składniki odżywcze – powinna gościć w naszym menu jak najczęściej

Marchew w 90 proc. składa się z wody. Resztę stanowią składniki mineralne (potas, sód, wapń, fosfor, siarka, magnez, żelazo, mangan, miedź, cynk, kobalt), witaminy (A, B1, B2, B6, C, E, H, K, PP), kwas foliowy, inozytol, a także związki siarkowe, kumaryny, alkaloidy i pektyny. Trzeba też wiedzieć, że korzeń marchwi to przede wszystkim beta–karoten, który jest silnym antyoksydantem, blokującym związki rakotwórcze i pozytywnie wpływającym na nasz układ odpornościowy. Warto więc włączać marchew do swojego jadłospisu nawet codziennie. Niestety, zbyt rzadko sięgamy po ciekawe przepisy na surówki z marchwi, ograniczając się do klasycznych i nudnych rozwiązań. Jeśli marchew ma smakować inaczej, warto połączyć

ją np. z owocami czy orzechami. Oto przepis na szybką i urozmaiconą surówkę. Składniki: 5 średnich marchewek, średni strąk czerwonej papryki, małe opakowanie suszonych moreli, 2 łyżki posiekanych orzechów laskowych lub włoskich (zamiast orzechów mogą być pestki dyni lub słonecznika), 2 łyżki posiekanej natki pietruszki. Na sos: sok z połówki pomarańczy, szczypta soli, świeżo zmielony czarny pieprz, 2 łyżki oliwy z oliwek. Przygotowanie. Marchewki obierz, zetrzyj na dużych oczkach tarki jarzynowej. Paprykę przekrój, usuń gniazdo nasienne, pokrój w cienkie paski lub kostkę. Morele wypłucz i pokrój podobnie jak paprykę. Orzechy pokrój lub pokrusz w dłoniach. Jeśli są to orzechy włoskie jesienne, najpierw namocz je w ciepłej wodzie. W małej miseczce wymieszaj oliwę i sok z pomarańczy, przypraw pieprzem i lekko solą. W drugiej misce wymieszaj wszystkie składniki surówki, następnie dodaj sos i jeszcze raz lekko wymieszaj. Podawaj lekko schłodzoną samą lub do obiadu. MKJ


PIĄTEK – CZWARTEK 28 LUTEGO - 6 MARCA 2014

Więcej koni McLarena

Trzecia generacja Audi W sieci pojawiły się już szkice trzeciej generacji Audi TT. Następca popularnego modelu zostanie zaprezentowany jeszcze w tym roku

Samochód na wodę Dla nich astronomiczne ceny benzyny nie są już straszne. Kierowcy, którzy założyli w swoim aucie generatory HHO, jeżdżą na… wodę

Generatory HHO służą do hydrolizy, czyli rozbicia wody na tlen i wodór. Oba pierwiastki są łatwopalne, dlatego instalacja może służyć do napędzania samochodu. Na dodatek na takim paliwie wzrasta moc silnika. Kompletne zestawy można kupić na popularnym internetowym serwisie aukcyjnym. Kosztują ok. 3 tys. zł; podstawowe generatory to koszt rzędu 500 zł. W sieci bez problemu można znaleźć także porady, jak zamontować generator HHO domowymi sposobami. Niestety, gdy odważymy się na montaż takiej instalacji, pojeździmy na wodzie do… następnego przeglądu. Auto z zamontowaną instalacją HHO nie przejdzie badania technicznego, bo generatory nie mają homologacji Instytutu Transportu Samochodowego. Można ją uzyskać indywidualnie dla każdego auta, jednak jej koszt sprawia, że takie oszczędzanie na paliwie staje się nieopłacalne. Jednak jeśli nawet zamontujemy w aucie generator HHO, benzyna, olej napędowy lub gaz LPG wciąż będą nam potrzebne. Wodór służy bowiem tylko do wzbogacania mieszanki paliwowej. Gazy wprowadzane są tuż za filtrem powietrza i razem z nim trafiają do komory spalania. Dzięki temu samochód zużywa mniej tradycyjnego paliwa. W kanadyjskich radiowozach policyjnych, które testowały podobne systemy, zużycie tradycyjnego paliwa spadło nawet o połowę. Producenci dostępnych w Polsce zestawów chwalą się oszczędnościami rzędu 20–50 proc. Masowy montaż generatorów HHO – na skalę dzisiejszych instalacji LPG – byłby więc opłacalny. Pytanie tylko, kiedy i czy w ogóle paliwowe lobby zgodzi się na zalegalizowanie instalacji wodorowych w Polsce. ŁP

McLaren jest w ciągu. Najpierw wypuścił MP4-12C, dając Ferrari sporo do myślenia, a potem dobił ich hybrydowym modelem P1 o mocy 903 KM. Teraz przyszedł czas na McLarena 650S ŁUKASZ PĘKSYK

Jeśli widzieliście 12C, model 650S wygląda podobnie. W zasadzie to praktycznie to samo auto, poddane modyfikacjom nadwozia i silnika. Pod maską znalazł się ten sam, podwójnie turbodoładowany silnik V8 o pojemności 3,8 litra z mocą podniesioną do 650 KM, czyli 25 KM więcej niż w MP4-12C. Moment obrotowy także wzrósł o 10 proc. McLaren 650S rozpędza się do setki w trzy sekundy i może pędzić z maksymalną prędkością 328 km/h. Dodatkowe 25 KM poprawiło więc osiągi tylko symbolicznie, ale to i tak wystarczy, by kierowca Ferrari 458 Italia zobaczył tylko tylne światła McLarena. W porównaniu z MP4-12C karoseria 650S jest bardziej opływowa; zapewnia lepszą aerodynamikę i lepszy docisk do podłoża. Front pojazdu zapożyczono od wyprzedanego już modelu P1. Uwagę zwracają pięcioramienne felgi z oponami Pirelli P Zero Corsa i ruchomy spojler, umieszczony

R

E

W modelu 650 S zmodyfikowano nadwozie i silnik

z tyłu pojazdu, dostosowujący siłę docisku do aktualnej prędkości. McLaren 650S zostanie pokazany oficjalnie podczas 84. Salonu Samo-

K

L

A

chodowego w Genewie. Do sprzedaży mają trafić modele Coupe oraz Spyder. Na razie jednak producent nie podaje ich ceny.

M

11

GDZIE ZNAJDZIECIE BEZPŁATNY TYGODNIK „7DNI”

Fot. Internet

Fragmenty wnętrza Audi pokazało podczas targów CES. Zwiedzający mogli przyjrzeć się konsoli środkowej, tablicy zegarów i kierownicy, ale ogólna stylistyka auta była nadal zagadką. Teraz, gdy niemiecki producent zaprezentował oficjalne szkice, wiemy już więcej. Rewolucji w liniach nadwozia nie ma. Audi postawiło raczej na ewolucję dotychczasowej stylistyki. Na szkicach widać ostre krawędzie karoserii i agresywną linię. Całość, poza linią dachu, mocno przypomina koncepcyjny model Audi Allroad Shooting Brake, który pojawił się na targach w Detroit. Wiadomo też, że pod nadwoziem znajdzie się platforma MQB. Niestety, na oficjalne informacje dotyczące pozostałych podzespołów – w tym rodzaju jednostek napędowych i osiągów – przyjdzie nam poczekać. Następnym pretekstem do zdradzenia kolejnych informacji będą marcowe targi 2014 Geneva Motor Show. ŁP

MOTO

www.7dni.radom.pl

A

RADOM: – co piątek od godz. 7.30 na skrzyżowaniach: 25 Czerwca – Słowackiego; 25 Czerwca – Żeromskiego; Mireckiego – Wernera; Okulickiego – Zielona; Limanowskiego – rondo im. Kisielewskiego; Struga – 25 Czerwca; Wjazdowa – Wierzbicka oraz pod Dworcem PKP. ŚRÓDMIEŚCIE: sklep Mirat ul. 25 Czerwca 48; apteki grupy „E”: ul. Mireckiego 14 (przy Billi), ul. Traugutta 1a, ul. Traugutta 30, ul. Traugutta 42, ul. Tochtermana 1, ul. Żeromskiego 64, ul. Żeromskiego 79/81, ul.Niedziałkowskiego 19/21; sklepy PSS Społem: ul. Sienkiewicza 8, Kelles–Krauza 36; Prokuratura Okręgowa, ul. Malczewskiego; piekarnia Gajda, ul. Żeromskiego 46; piekarnia Fogiel&Fogiel, ul. Moniuszki 17; Radomski Szpital Specjalistyczny, ul. Tochtermana (hol główny); ul. Żeromskiego: księgarnia Sonet; Urząd Miejski (salonik Kolportera); przychodnia Corten Medic, ul. Prażmowskiego 33a. PLANTY: ul. Chałubińskiego: sklep Ekopunkt; apteka ul. Chałubińskiego 12/14, apteka grupy „E”: ul. Mariacka 5/7; Centrum Filmowe „Helios”, ul. Poniatowskiego 5; Drukarnia Cyfrowa, ul. Traugutta 20; biurowiec Łucznika, ul. 1905 Roku 20; sklep Fachowiec, ul. 1905 roku 21; „Brymorex”, ul. Młodzianowska 77. XV–LECIE: delikatesy Szagar, ul. 11 Listopada 61/63; PSS Społem: „Tęcza”, ul. Chrobrego 15; sklep „Ganesa 2”, ul. Chrobrego; Galeria Słoneczna ul. Chrobrego 1; Targ nad Rzeczką – piekarnia Gajda; „Witamina”, ul. Struga 54; apteki grupy „E”: ul. Chrobrego 9, ul. 11 Listopada 67/77, ul. Struga 52, ul. Struga 57a; Księgarnia, ul. Kusocińskiego; piekarnia Gajda, ul. Kusocińskiego; Galeria Słoneczna, ul. Chrobrego 1; Sklep spożywczy, ul. Sowińskiego 8; Sklep ABC Anna Dębska, ul. Sowińskiego 8. AKADEMICKIE: PSS Społem „Żak”, ul. Akademicka 1. MICHAŁÓW: PSS Społem, ul. Królowej Jadwigi 1; Sklep cukierniczy, ul. Królowej Jadwigi 9a pawilon 16; Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Aleksandrowicza; hipermarket Carrefour (punkt obsługi klienta); sklep AllSport, ul. Mieszka I 1/3. GOŁĘBIÓW I: PSS Społem, ul. ks. Skorupki 1. GOŁĘBIÓW II: „Ganesa”, ul. Paderewskiego 10. OBOZISKO: PSS Społem, ul. Rodziny Winczewskich 10; apteka grupy „E”, ul. Warszawska 4; Automobilklub Radomski (stacja kontroli pojazdów), ul. ul. Warszawska 17/21. NAD POTOKIEM: sklep PSS Społem, ul. Olsztyńska; sklep z pieczywem Fogiel&Fogiel oraz masarnia Krawczyk, ul. Szklana 52. KAPTUR: „Selgros”, ul. Czarnieckiego. GLINICE: apteki grupy „E”: ul. Lubońskiego 9, ul. Słowackiego 107, ul. Słowackiego 191; sklep PSS Społem „Perła”, ul. Słowackiego 72; piekarnia Fogiel&Fogiel, ul. Słowackiego 92. USTRONIE: hipermarkety REAL i Praktiker; apteki grupy „E”: „W Galerii Feniks”, ul. Grzecznarowskiego 29/31, ul. Domagalskiego 7, ul. Kolejowa 15, ul. Komandosów 4; ul. Osiedlowa 20, sklep Iskra III, ul. Młodzianowska 154 A. PRĘDOCINEK: PSS Społem, ul. Czackiego 1. POŁUDNIE: apteka grupy „E”, ul. Czarnoleska 21; Natura Drogeria – Solarium, ul. Czarnoleska 23; piekarnia Gajda, ul. Czarnoleska 20; sklep Rolmlecz, ul. Toruńska, Powiatowy Urząd Pracy, ul. ks. Łukasika; firma Rodex, ul. Wierzbicka 26/44. POŁUDNIE II: apteka grupy „E”, ul. Policka 2. BORKI: PSS Społem, ul. Limanowskiego 86a; piekarnia Fogiel&Fogiel, ul. Sucha 2. WOŚNIKI: sklep PSS Społem, ul. Wośnicka 26; apteka grupy „E”, ul. Pośrednia 29. ZAMŁYNIE: ul. Okulickiego (przy targu), apteka grupy „E” ul. Główna 12; sklep Agapol, ul. Okulickiego 59 WSOLA: sklep vis a vis kościoła; JEDLIŃSK: sklep Ambra, ul. Warecka; BIAŁOBRZEGI: apteka grupy „E” przy ul. Krakowskiej 79; GARBATKA LETNISKO: apteka grupy „E” przy ul. Spacerowej 3; POTWORÓW: apteka grupy „E”; PRZYSUCHA: apteka grupy „E” przy ul. Radomskiej 1; SKARYSZEW: apteka grupy „E” przy ul. Targowej 12; KAZANÓW: apteka grupy „E” przy ul. Zwoleńskiej 8; ZWOLEŃ: apteka grupy „E” przy ul. Św. Jana 1. Od poniedziałku do piątku zapraszamy po gazetę również do Radia Rekord przy ul. Akademickiej 5 oraz do redakcji „7 Dni” przy ul. Wolność 8.


SPORT

PIĄTEK – CZWARTEK 28 LUTEGO - 6 MARCA 2014

www.7dni.radom.pl

Młodzi w finale!

Fot. Szymon Wykrota

Koszykarze Rosy Radom odnieśli trzy bardzo wysokie zwycięstwa w półfinałach Mistrzostw Polski Juniorów Starszych U-20 i z pierwszego miejsca awansowali do turnieju finałowego

Młodzi koszykarze Rosy cieszyli się z trzech zwycięstw

MICHAŁ NOWAK W ostatnim dniu zmagań (w niedzielę, 23 lutego) wygrali z MKK Pyra Poznań 100:39. Drużyna prowadzona przez trenera Karola Gutkowskiego była jednym z faworytów półfinałowych zmagań, ale chyba nikt nie spodziewał się, że radomianie wygrają wszystkie trzy spotkania z tak ogromną przewagą punktową. Już pierwsza kwarta pokazała, że niedzielny pojedynek – podobnie jak

dwa poprzednie z udziałem radomian – będzie miał jednostronny przebieg. Rosa wygrała tę część gry aż 29:5. W następnych ćwiartkach nie było inaczej. Do przerwy na tablicy widniał rezultat 53:14. Druga połowa to również pełna kontrola radomian, którzy setny punkt zdobyli po rzucie Kamila Michalskiego na minutę i dziesięć sekund przed końcem. Rosa zakończyła turniej półfinałowy z trzema zwycięstwami i bilansem punktowym 304:108! W drugim

niedzielnym pojedynku AZS AGH Alstom Kraków pokonał KŚ AZS Katowice, czym zapewnił sobie awans do turnieju finałowego z drugiego miejsca w grupie. Turniej finałowy odbędzie się między 12 a 16 marca. Zagra w nim osiem zespołów: KS Rosa Sport Radom, SKM Zastal Zielona Góra, Trefla Sopot, Basket Junior Poznań, SKS Starogard Gdański, AZS AGH Alstom Kraków, ŁKS KM Łódź, MKS Start Lublin. Gospodarz nie jest jeszcze znany; możliwe, że będzie to właśnie Rosa. W zwycięskim meczu z Pyrą radomianie zagrali w składzie: Szymkiewicz, Jeszke, Zegzuła, Michalski, Stopierzyński, Schenk, Parszewski, Gos, Zmysłowski, Stanios, Zwęgliński, Pabianek. Komplet wyników: KŚ AZS Katowice – MKK Pyra Poznań 61:56 (16:9, 9:17, 17:7, 19:23), KS Rosa Sport Radom – AZS AGH Alstom Kraków 111:38 (36:6, 30:12, 24:8, 21:12); AZS AGH Alstom Kraków – MKK Pyra Poznań 73:76 (17:22, 17:25, 18:18, 21:11); KS Rosa Sport Radom – KŚ AZS Katowice (28:7, 16:7, 28:7, 21:10); AZS AGH Alstom Kraków – KŚ AZS Katowice 84:75 (27:17, 19:14, 18:15, 20:29); KS Rosa Sport Radom – MKK Pyra Poznań 100:39 (29:5, 24:9, 24:13, 23:12).

Czas na mistrza Polski

Fot. MS

Czy Robert Prygiel zmotywuje swój zespół na mecz z mistrzem Polski?

Był to chyba decydujący moment tego pojedynku, bo w dwóch kolejnych odsłonach radomianie nie podjęli już walki z podopiecznymi trenera Sebastiana Świderskiego, którzy tego dnia byli naprawdę dobrze dysponowani. Zarówno w drugiej, jak i w trzeciej partii kędzierzynianie szybko osiągali kilkupunktową przewagę i potem kontrolowali boiskowe wydarzenia. Szkoleniowiec ZAKSY mógł więc pozwolić sobie na wprowadzenie zmienników, co nie wpłynęło negatywnie na dyspozycję zespołu z Kędzierzyna-Koźla, który po autowym ataku Bartłomieja Bołądzia zwyciężył 3:0. – Gratulacje dla przeciwników. Jesteśmy bardzo rozczarowani nie tyl-

Lekkoatleci RLTL ZTE Radom wrócili z Halowych Mistrzostw Polski w Sopocie z jednym medalem. Srebrny krążek w chodzie na 3000 metrów zdobyła Katarzyna Burghardt

Zawodniczka radomskiego klubu na metę dotarła z czasem 13:00.82, co dało jej drugie miejsce. Zwyciężczyni – Paulina Buziak (OTG Sokół Mielec) osiągnęła rezultat 12:51.22. Na trzecim stopniu podium stanęła Katarzyna Golba (AZS–AWF Katowice) – 13:17.93. Tuż za podium uplasowali się radomscy kulomioci. Wśród kobiet Agnieszka Dudzińska, a wśród mężczyzn Dominik Witczak. W rywalizacji pań Dudzińskiej (wynik 15.07) do medalu zabrakło 79 cm. Wygrała Anna Wloka (LUKS Podium Kup) z rezultatem 16.82. Wśród panów Dominikowi Witczakowi (18.61) do medalu zabrakło zaledwie 25 cm. Wygrał dwukrotny mistrz olimpijski – Tomasz Majewski (20.70). W biegu na 60 metrów przez płotki

To nie pierwszy medal Katarzyny Burghardt

kobiet wystartowały dwie reprezentantki RLTL ZTE Radom. Lepiej wypadła Martyna Mąkosa, która w finale zajęła szóstą lokatę z czasem 8.86. Karolina Jaroszek odpadła w eliminacjach. Podium tego biegu zdominowały zawodniczki AZS-AWF Warszawa, które zajęły trzy pierwsze pozycje. Wygrała Urszula Bhebhe z czasem 8.24. MICHAŁ NOWAK cozadzien.pl

Ola z medalami Druga reprezentantka Returnu – Patrycja Polańska zakończyła występy na drugiej rundzie. Doznała wtedy kontuzji, przez co nie wystąpi na najbliższych zawodach w Toruniu. Wyniki: A. Buczyńska – Michalina Jędrzejczak (Start Łódź) 6/4, 6/4; A. Buczyńska – Adrianna Sosnowska (Winner Łódź) 6/2, 6/0; A. Buczyńska – Agata Borgman (Górnik Bytom) 7/5, 6/3. Półfinał: A. Buczyńska – Marta Kowalska (Grzegórzecki Kraków) 2/6, 5/7; P. Polańska – M. Pindelska (NST Pomorskie) 6/0, 6/1; P. Polańska – P. Maślanka (Mostostal Zabrze) 3/6 i 4/6. Gra podwójna: A. Buczyńska/J. Zawadzka – Paulina Lewandowska/A. Borgman (Górnik Bytom) 7/6, 6/1; A. Buczyńska/J. Zawadzka – Paulina Jastrzębska (SKT Sopot)/Zuzanna Marciniak (AZS Łódź) 6/1, 6/2; A. Buczyńska/J. Zawadzka – Klaudia Wira (NST Łódzkie)/Oliwia Szymczuch (Grzegórzecki Kraków) 3/6, 6/0, 10/6. Finał: A. Buczyńska/J. Zawadzka – M. Kowalska (Grzegórzecki Kraków)/Zofia Stanisz (KT Jelenia Góra) 0/6, 5/7. MN

Aleksandra Buczyńska, tenisistka RKT Return Radom zdobyła kolejne medale mistrzostw Polski. Tym razem we Wrocławiu wywalczyła srebrny i brązowy krążek wśród juniorek

Tytuł wicemistrzowski zdobyła w grze podwójnej, mając za partnerkę Joannę Zawadzką (ACT Sport Tarnów). Para radomsko-tarnowska dość łatwo wygrała dwa pierwsze mecze. – W półfinale było już trudniej, Ola bowiem wywalczyła awans do finału dopiero w supertiebreaku. W meczu o złoty medal lepszy okazał się duet rozstawiony z numerem pierwszym – Marta Kowalska/Zofia Stanisz – informuje Jan Błaszczyk, dyrektor RKT Return Radom. Aleksandra Buczyńska świetnie zaprezentowała się również w grze pojedynczej, gdzie wygrała trzy mecze bez straty seta. – Niestety, w półfinale trafiła na turniejową „jedynkę” i po zaciętym meczu została pokonana 2:6, 5:7. Ola wywalczyła w tym roku już trzy medale – podkreśla Jan Błaszczyk.

W niedzielę, 23 lutego siatkarze Cerradu Czarni Radom przegrali we własnej hali z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 0:3. A już w sobotę, 1 marca zagrają z mistrzem Polski Asseco Resovią Rzeszów. Transmisja w Polsat Sport!

W minioną niedzielę tylko pierwsza partia była wyrównana. Kolejne dwie przebiegały już pod dyktando przyjezdnych. M.in. blok, który był dotychczas jednym z atutów podopiecznych trenera Roberta Prygla, w niedzielę nie funkcjonował dobrze. Kędzierzynianie zdobyli tym elementem 13 punktów, a Czarni zaledwie trzy. Zaczęło się jednak bardzo obiecująco. Pierwsze wymiany należały do gospodarzy, którzy po ataku Dirka Westphala prowadzili 6:2. I przez kilka kolejnych minut Czarni utrzymywali tę przewagę (12:7). Kędzierzynianie zbliżyli się o jedno oczko (12:11), ale na drugiej przerwie technicznej gospodarze ponownie osiągnęli czteropunktowe prowadzenie (16:12). Jednak nie cieszyli się nim długo, bo wicemistrzowie Polski szybko doprowadzili do remisu (17:17), a chwilę później prowadzili już trzema oczkami (19:22). Radomianom udało się jednak doprowadzić do wyrównanej końcówki. Przy stanie 25:25 po prostej w aut, mimo czystej siatki, atakował Wytze Kooistra, a chwilę później zablokowany został Jakub Wachnik i ZAKSA cieszyła się ze zwycięstwa w pierwszym secie.

Lekkoatletka ZTE ma srebro

Fot. MS

12

ko wynikiem, ale i naszą postawą od drugiego seta – stwierdził po meczu Robert Prygiel, trener Cerradu Czarni Radom. – Mam wrażenie, że przestaliśmy w ogóle grać i wierzyć w pozytywny wynik po przegranym pierwszym secie. Prowadziliśmy w nim do stanu 16:12, a potem ZAKSA skutecznie nas punktowała. Z naszej strony, niestety, gra skończyła się po pierwszym secie. Moja drużyna dzisiaj zagrała słabo, nie przyniosła nam powodów do dumy. Ale kibice zdecydowanie tak. W imieniu swoim i drużyny dziękuję im za wspaniały doping. My dzisiaj byliśmy najsłabszym elementem tego widowiska. MICHAŁ NOWAK cozadzien.pl

R

E

K

L

A

M

A


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.