
1 minute read
DIAMENTOWA GALAKTYKA.
H A L I N A R O S A
"ROSE AND THE UNIVERSE"
Advertisement
Pokazałem Ci kawałek Nieba, odtąd będę Cię nauczał wszystkiego, krok po kroku, nie bój się, przekażę Ci sekret do szczęścia i bogactwa, pokażę Ci cuda jakie twoje oczy nie widziały, ani twoje uszy nie słyszały, będziesz wiele podróżować.
Różo poznałem Cię, nie ma w Tobie podstępu, stałaś się poszukiwaczką Moich diamentów, z każdym dniem, pod każdym względem stawałaś się coraz to lepsza i lepsza. Każdy dzień jest diamentem w twoim sercu, w ogrodzie myśli niech rosną twoje marzenia jak róże.
Z radością spoglądam na życie, o no po prostu takie już jest i nie będzie żadnym odkryciem, że czasami budzi w nas lęk. Z radością pokonałam słabości i nie dałam się złamać, nie straszne były dla mnie trudności.
Radośnie, radośniej, najradośniej żyj jak tylko potrafisz, a prosto, prościej, najprościej do szczęścia trafisz. Myślom może czasem zabraknąć słów, ale uczuciom nigdy, one zawsze są wymowne, nawet wtedy, kiedy milczą. Uśmiechem zmieniaj świat i nie pozwól, by świat zmienił twój uśmiech.
Dostrzec, raduj się dniem małych cudów, bo to jest klucz, by każdego dnia radośnie żyć i być choć trochę szczęśliwym. Każdy poranek daru je Ci nowy oddech i uśmiech, który będzie zapowiedzią pięknego, radosnego dnia. Kiedy się uśmiechasz, ciesz się ogromnie, przynoś innym radość, Twoje ciepłe słowa do serca trafiają, tam ciepłym wspomnieniem na zawsze zostają.
Pozwól mi zabrać Cię w tajemniczą podróż, rozmarzoną zdobędziemy wszechświat, polecimy tam i z powrotem, poczujesz radość, będziesz zachwycona, chwyć mnie za dłoń, przytulę mocno, będziesz mi diamentem.
Zabiorę Cię na najwyższe góry wyobraźni, zanurzymy się w największe głębiny, chcę widzieć Twoje zachwycone oczy, pojawi się nowe słońce i tęsknot zaspokojenie. Chciałbym podarować Tobie bajkę wyczytaną z gwiazd, które księżyc rozrzucił samotne po Niebie nieznanym.
Pragnę książkę życia z tobą napisać, ujmę ją w melodię, będzie śpiewem, duszy ukojeniem. Będzie studnią pełną diamentów, która spełni dziś twoje ciche marzenia, nie wymyślone, lecz bardzo realne. We mnie wciąż szukasz znajdziesz natchnienie, jest ono szczęśliwe i bardzo wspaniałe. Pragnę Ci dać jeszcze jeden powód potrzeby własnego istnienia, rozświetlić mrok twojej duszy diamentami, podać Ci rękę poczuć, że jestem potrzebny właśnie Tobie, obudzić uśmiech na twojej twarzy, rozsypać gwiazdy na Niebie, darować Ci najcenniejszediamenty, największe bogactwo, zrobić wszystko to czego potrzebujesz w swojej egoistycznej modlitwie o własne zbawienie.
Pomyślałam, wtedy jak niewiele potrzeba do szczęścia i chciałam się z tobą dziś tą myślą podzielić. Samotny głos zawsze w tłumie utonie, unikaj więc zawsze samotności, dotykaj sercem to, czego rozum pojąć nie umie. Na świecie zbyt mało jest miłości, przebaczaj tym, którzy na to nie zasługują, jest szansa, że na lepsze zmienią się trochę i nie jest ważne, że intencji nie pojmują, Ty w lustro spokojnie spojrzeć możesz. Uśmiechaj się często do świata i ludzi. Twoim celem jest radość i słońce
Pytasz, co u mnie? Trudne pytanie. Nadzieja ślepca wiedzie podrodze i tylko miłość pozostanie, dlatego niczym już się nie trwożę. Wiedz, że tak mało potrzeba, aby stworzyć coś wielkiego. Dziś nawet Niebo jest, jakby ciut bliżej, bo wiele dobrego właśnie się dzieje. Tak, łatwo jest kochać innych trudniej pokochać siebie. Łatwo poczuć się winnym, gdy chcesz czuć się jak w Niebie. Zwróć uwagę, jak bardzo się staramy tak często nam nie wychodzi.

Nadzieja błękitem Nieba rozkwitała, na horyzoncie postać twa śliczna Jezu, wraz z Tobą radość przybywa, witaj w moim sercu przyjaznym i gorącym, jeśli tylko zechcesz odnajdziesz tu swoje schronienie, spójrz patrzę na Ciebie wzrokiem pałającym i czekam by połączyć nasze wspólne marzenie, a jest ich tak wiele i tak wiele nas łączy.
Z upływem czasu otwieram oczy, wciągam głęboko powietrze i chcę jeszcze, szukam promieni słońca najlepiej tysiąca, rozciągam usta w uśmiechu do Ciebie Boże i planuję trochę Raju dla siebie.
Rozwiń pasję, jeśli oprócz Ciebie komuś się ona podoba. Warto żyć dla sztuki prawdziwej, bo ścieżka losu jest tylko twoja. Na szarości życia, tęcza marzeń, szukaj tylko miłych dla serca wrażeń. Mknij wciąż do przodu kierując życiem rozumnie, radością odganiaj każdego smutku cień, być Twoim Przyjacielem brzmi dla mnie dumnie.
Chciałabym zaśpiewać Tobie Panie pieśń błękitno- zieloną o kwiatach cudnej urody rosnących tam, gdzie lasy płoną, o nadziei, która potrafi przetrwać każdą losu przeciwność o tym, że jest coś więcej na tym świecie niż życie. To Miłość, to wszystko czego szukasz po całym świecie ogromnym znajdziesz w sercu swoim.
...Miłuj bliźniego swego jak siebie samego.... to największy sekret bogactwa.

Podaj mi swoją dłoń, chwyćmy się serdecznie za ręce, ogrzejmy zmarznięte serca, to tak cudowne, że chcę jeszcze. Zima zbyt często ludzi przypomina, będziemy wyjątkiem od oschłości reguły, zobacz jak nasze dłonie pasują do siebie. Pójdziemy razem tam, gdzie rodzą się marzenia, ta wspólna droga jest jednym ze spełnień. Nadeszły chwile wspaniałe i cudowne, podaruj mi chwilę, powiedz coś, dotknij słowem, daj powód do szczęścia. Potrzebujesz tak niewiele, by marzeniem dotknąć Nieba, nikt nie wie, kiedy nadzieja jest bliska spełnienia.
