
1 minute read
ZABÓJCZE BURZE sparaliżowały USA

Dwie ofiary i ponad 1,1 mln domów bez prądu – to efekt huraganowych burz z gradem, które przetoczyły się przez wschód Stanach Zjednoczonych. Odwołanych zostało ponad 2600 lotów. Tysiące osób musiało uciekać z domów przed żywiołem. Łamiące się jak zapałki drzewa raniły ludzi i niszczyły dobytek.
Advertisement
Ostrzeżenia Narodowej Służby Pogodowej były niepokojące. – „Istnieje poważne zagrożenie szkodliwymi i lokalnie niszczycielskimi wiatrami o sile huraganu, wraz z potencjałem dużego gradu i tornad, nawet silnych tornad” brzmiały i niestety się sprawdziły. Potężne burze, które sunęły od Alabamy do Nowego Jorku, zabiły dwie osoby i spowodowały brak prądu we wschodnich stanach USA. W Anderson w Południowej Karolinie drzewo przygniotło i zabiło 15-letniego chłopca, który wysiadał z auta pod domem dziadków. 28-letni mężczyzna został zabity na skutek porażenia piorunem we Florence w Alabamie. Rejony zamieszkałe przez ponad 26,5 mln Amerykanów objęte były w poniedziałkowe popołudnie ostrzeżeniami przed tornadami. Ponad 2600 lotów w USA zostało odwołanych, a prawie 7900 opóźnionych. W Filadelfii odwo- łano mecze, a Biały Dom przyspieszył o 1,5 godziny wyjazd prezydenta Joe

Bidena (81 l.) w czterodniową podróż do Arizony, Nowego Meksyku i Utah. Meteorolodzy i lokalni urzędnicy radzili ludziom, by szukali schronienia. Silny wiatr powalił setki drzew, które uszkadzały auta i domy. W Westminster, MD, położył cały rząd słupów energetycznych. W Hockessin, DE, zerwał co najmniej jeden dach. – Widzieliśmy nadciągające chmury i słyszeliśmy dudnienie w oddali – powiedział właściciel uszkodzonego domu Tom Tomovich. – Weszliśmy do domu, byliśmy na pierwszym piętrze zanim zdążyliśmy mrugnąć okiem, wiatr przeszedł przez tył naszego domu – dodał. Walka ze skutkami żywiołu jeszcze trwa. Alabama, Georgia, Południowa Karolina, Północna Karolina, Maryland, Delaware, New Jersey, Pensylwania, Tennessee, Zachodnia Wirginia i Wirginia jeszcze we wtorek pracowały nad przywróceniem