Super Express Chicago 2024.04.05 Tygodnik dla Polonii , wiadomości, ogłoszenia.

Ner (18 l.) o wrażeniach po wyborach

Były prezydent oddalił widmo zajęcia jego nieruchomości

Zapłacił miliony ZWYCIĘSTWO i idzie po

Chcąc nie chcąc Donald Trump (78 l.) musiał sięgnąć do kieszeni. Wpłacił gigantyczną kaucję w wysokości $175 mln wymaganą do wstrzymania egzekucji wyroku za oszustwa finansowe Trump Organization. I tak mniejszą od niemal pół miliarda dolarów, którego pierwotnie do zabezpieczenia apelacji wymagał sąd.

Kaucja, którą Trump wpłacił w poniedziałek do sądu, jest poręczeniem, mającym zagwarantować płatność w przypadku utrzymania w mocy wyroku nakazującego wypłatę stanowi Nowy Jork $456,8 mln. Jeśli tak się stanie, republikański kandydat na pre-

zydenta będzie musiał zapłacić państwu całą kwotę, która rośnie wraz z codziennymi odsetkami. Jeśli sąd uzna apelację, nie będzie musiał nic płacić i odzyska pieniądze, które teraz włożył. – Zgodnie z obietnicą prezydent Trump wpłacił kaucję. Nie może się doczekać, aż w postępowaniu apelacyjnym będzie mógł dochodzić swoich praw i uchylić ten niesprawiedliwy wyrok – powiedziała jego prawniczka

Alina Habba (41 l.). Trump jednak nie wyłożył na kaucję swojej własnej gotówki, bo jej nie ma. Znalazł poręczyciela, co poszło łatwiej po obniżeniu przez sąd wymaganej kwoty. Gwarantem zabezpieczenia jest Knight Specialty Insurance, wchodząca w skład

Knight Insurance Group. Prezes tej spółki, miliarder Don Hankey (81 l.), założyciel Grupy Hankey, która większość swoich dochodów czerpie z kredytów samochodowych wysokiego ryzyka, powiedział The Associated Press, że na zabezpieczenie kaucji apelacyjnej Trumpa poszła zarówno gotówka, jak i obligacje. Haneky, którego majątek wycenia się na ponad $7 mld, nigdy nie poznał Trumpa osobiście.

Chwilowy oddech w finansach pozwoli zapewne byłemu prezydentowi, który ostatnio niezbyt udzielał się publicznie, na bardziej dynamiczne kontynuowanie kampanii. Jego sztab już zapowiedział, że na gali w Palm Beach, FL w tym tygodniu zbierze $33 mln. BUG

UBEZPIECZENIA

• Medicare Supplement

• Indiwidualne

• Dla całej rodziny

• Dla osób na Medicare

• Medicare Advantage Plans

• PDP – Plany na lekarstwa

• Obama Care-plany stanowe

• Medyczne w czasie podróży

• Dla pracowników grupowe ubezpieczenie na:

• zdrowie • dentystyczne • życie

• Annuities: IRA, ROTH IRA, 401K, SEP, Simple IRA, zakładanie nowych kont oraz transferowanie planów emerytalnych

• Ubezpieczenia na życie

• Terminowe – konkurencyjne opłaty

• Na całe życie – oprocentowanie 4% Gwarantujące ochronę ubezpieczeniową na wypadek śmierci. Stworzone z myślą o osobach, które chciałyby zapewnić

Licencjonowany Agent Ubezpieczeniowy, FIC Obama Care

cował. Wedle przedstawicieli biura koronera hrabstwa Cook, Osorio–Gonzalez zmarł na skutek wielu ran postrzałowych. Został postrzelony między innymi w głowę w plecy. Podejrzana została aresztowamarca. W przyszłym tygodniu ma się stawić przed sądem. Przyjaciele zmarłego zorganizowali na stronie internetowej GoFundMe zbiórkę na pokrycie kosztów pochówku zabitego 36–latka. – „Wszyscy jesteśmy zdruzgotani nagłą stratą Crisoforo, które-

go nazywaliśmy „Nikitas”. Nie byliśmy przygotowani na pokrycie wysokich kosztów jego pogrzebu. Chcemy oddać mu należny hołd, uczcić jego pamięć i pożegnać się z nim godnie ten ostatni napisali organizbiórki. Policja nie ujawniła zbyt wielu szczegółów ze śledztwa. Nie wiadomo

Donald Trump (78 l.) znalazł poręczyciela, który pomógł mu zabezpieczyć gigantyczną kaucję

W USA stan 42 tys. mostów ocenia się jako „słaby”, jednej trzeciej od co najmniej dekady. Niektóre jak

The Fishing Wars Memorial Bridge w Tacoma, WA, zamknięto

Kierowcy ponad 30 tys. aut, które codziennie przejeżdżały nad rzeką Patapsco w Baltimore, MD, muszą znaleźć nową trasę po zawaleniu Francis Scott Key Bridge. Przeprawa runęła po tym, jak uderzył w nią potężny kontenerowiec. Okazuje się jednak, że wiele mostów jest w tak złym stanie, że do wypadku nie trzeba statku.

Chociaż most na I-695 w Baltimore był w zadowalającym stanie przed ubiegłotygodniową katastrofą, tysiące innych mostów w całych USA jest w znacznie gorszym z powodu starzejących się filarów, belek i kluczowych elementów konstrukcyjnych. Tak wynika z analizy Associated Press rządowego wykazu National Bridge Inventory, w którym figuruje ponad 621 000 mostów drogowych dłuższych niż 20 stóp. Stan każdego z nich oceniany jest w skali od 0 do 9. Od 7 wzwyż oznacza

Szokujące analizy po katastrofie w Maryland

Tysiące mostów grozy w Ameryce

stan dobry, od 4 w dół słaby lub zły. I właśnie na taką ocenę zasługuje aż blisko 42,4 przepraw drogowych, z których każdego dnia korzysta, bagatela, 167 mln kierowców. Średni wiek tych mostów to 70 lat.

Ze względów bezpieczeństwa zamknięto już mosty w Providence, RI, i Tacoma, WA. Przeprawy nad potokiem Fern Hollow Creek w Pittsburghu, PA, nie zdążono.

Przeprawa w Baltimore runęła po uderzeniu statku z powodu specyfiki konstrukcji. Podobną mają dwa znane nowojorskie mosty

W styczniu 2022 r. runęła razem z kilkoma autami, raniąc kierowców. Dochodzenie wykazało, że w skorodowanych stalowych podporach zdążyły powstać dziury. – Ten most nie zawalił się tylko zrządzeniem losu. Zawalił się z powodu braku konserwacji i napraw – przyznał Michael Graham, członek Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB).

MUNDUROWI Z HRABSTWA DEKALB W ŻAŁOBIE

Zastępczyni szeryfa zginęła na drodze

Urzędnicy ponownie szczepią dzieci imigrantów

Potrzebna jest nie tylko kontrola, ale i pieniądze. Choć w 2021 r. Biały Dom przyznał $40 mld na pięcioletnie inwestycje w mosty, to według Amerykańskiego Stowarzyszenia Budowniczych Dróg i Transportu na naprawę przepraw w całym kraju potrzeba blisko $319 mld. Nawet dobry stan nie gwarantuje jednak braku problemów, co pokazała katastrofa w Baltimore. Według raportu Światowego Stowarzyszenia Infrastruktury Transportu Wodnego z 2018 r., w latach 1960–2015 w USA po uderzeniu przez statek zawaliło się 18 mostów. W Baltimore wystarczyło uderzenie w jedną z podpór. Taką „krytyczną” konstrukcję ma tymczasem co najmniej 17 tys. przepraw w USA! Jak donosi „Wall Street Journal”, powołując się na NTSB, podobnie skonstruowane są nowojorskie mosty George’a Washingtona i Verrazzano–Narrows, ale też Golden Gate Bridge, San Francisco–Oakland Bay Bridge i Chesapeake Bay Bridge. MOD

Władze Chicago walczą z odrą

Chicago walczy z odrą, która rozprzestrzenia się w największym tempie w USA. W ramach tych zmagań urzędnicy miejskiego departamentu zdrowia publicznego zdecydowali, że migranci ze schroniska w dzielnicy Pilsen zostaną zaszczepieni drugą dawką szczepionki.

W obliczu ciągłego wzrostu liczby zachorowań na odrę wśród małych dzieci mieszkających w schronisku przy ulicy Halsted w Chicago przed-

stawiciele CDPH zmuszeni byli do podjęcia decyzji o podanie drugiej dawki szczepionki. Ma to ochronić maluchy w wieku przedszkolnym przed zachorowaniami, do czasu kiedy ich odporność na odrę będzie w pełni rozwinięta. Druga dawka zapobiegnie też zachorowaniom przez inne dzieci. W Wietrznym Mieście do soboty zdiagnozowano 53 przypadki zakażeń na odrę. 31 z nich dotyczy dzieci poniżej 5. roku życia, siedem dzieci w wieku od 5 do 17 lat, 14 osób w wieku 18 do

49 lat, a jeden zachorowania osoby powyżej 50. roku życia. Większość zachorowań stwierdzono u migrantów w chicagowskim schronisku Pilsen. Rodziny przebywające tam z dziećmi w wieku od 1 roku do 5 lat proszone są o pozostawienie ich w pomieszczeniach do 21 dni po otrzymaniu drugiej dawki szczepionki lub jeśli nie można ich zaszczepić, przez 21 dni od ostatniego kontaktu z chorym. Wedle władz Chicago do tej pory zaszczepiono przeciw tej odrze co najmniej 5 tysięcy osób ubiegających się o azyl w USA. MJR

W Wietrznym Mieście do soboty wykryto 53 przypadki zachorowań na odrę

Rodzina i przyjaciele z policyjnej służby są pogrążeni w żałobie po tragicznej śmierci zastępczyni szeryfa hrabstwa DeKalb. 35-latka zginęła na poboczu drogi, kiedy w jej samochód wjechała od tyłu duża ciężarówka. Christina Musil (†35 l.) w policji pracowała od pięciu lat. Policja Stanowa Illinois tuż przed godziną 10.40 pm w czwartek 28 marca ruszyła na wezwanie do wypadku przy skrzyżowaniu Illinois Route 23 i Perry Road hrabstwie DeKalb, 60 mil na zachód od Chicago. Musil rzekomo siedziała w swoim samochodzie, zaparkowanym na prawym poboczu autostrady nr 23, kiedy w tył jej auta wjechała ciężarówka. Kierowca pojazdu należącego do firmy Kenworth zjechał z jezdni i uderzył w jej samochód z pełną prędkością. Krytycznie ranną policjantkę przetransportowano helikopterem do szpitala, gdzie później stwierdzono zgon. Nie podano czy w jej samochodzie zanim doszło do wypadku były włączone światła ostrzegawcze. Kierowca ciężarówki pracował dla firmy z siedzibą w Terre Haute w Indianie. Został aresztowany. W sprawie trwa śledztwo. MJR

 CHICAGO SZYKUJE  NOWE PRZEPISY

Jawniej

o imigrantach

Komisja Praw Imigrantów, Migrantów i Uchodźców zatwierdziła w minionym tygodniu prawo mówiące o jawności danych dotyczących migrantów. Radni Wietrznego Miasta 17 kwietnia będą głosować nad wprowadzeniem w życie przepisu zobowiązującego do jawności danych na temat liczby migrantów eksmitowanych ze schronisk miejskich. Informacje zawierałaby między ich innymi wiek, płeć, kraj pochodzenia i czas pobytu w schronisku. Informacje będą udostępniane co tydzień mieszkańcom i Wydziałowi Usług Rodzinnych i Wsparcia. Co dwa tygodnie miasto będzie mieć także obowiązek publikowania danych na temat skarg zgłoszonych na schroniska, ich ilości i treści oraz rozwiązania. Jeśli rozporządzenie zostanie wcielone w życie urzędnicy miejscy rozpoczną składanie raportów od 17 maja. Dane będą publikowane na stronie internetowej Komisji Praw Imigrantów, Migrantów i Uchodźców: Welcometochicago.org. MJR

Christina Musil (†35 l.)

ZADŹGAŁ cztery osoby po trawce

Cztery osoby zginęły, a siedem zostało rannych podczas krwawego rajdu, który urządził pod Chicago 22-letni mężczyzna. Uzbrojony w nóż Christian Soto (22 l.) zaatakował mieszkańców jednej z ulic w Rockford, IL. Jak się potem okazało – własnych sąsiadów.

Romona Schupbach (+63 l.) jej syn

Jakub Schupbach (+23 l.), listonosz

Jay Larson (+49 l.) i Jenna Newcomb (+15 l.) nie żyją. Siedem innych osób walczy o życie i zdrowie w szpitalu. To bilans koszmaru, który rozegrał się po godz. 1 pm w środę w liczącym 150 tys. mieście pod Chicago. Policja przyznała, że sprawca działał sam. – W tej chwili nie mamy jasnego motywu, co skłoniło tę osobę do popełnienia tak ohydnej zbrodni – mówiła reporterom szefowa policji w Rockford Carli Redd.

22-letni podejrzany został zatrzymany przez zastępcę szeryfa hrabstwa Winnebago chwilę po tym, jak z nożem w ręku gonił jedną ze swoich ofiar. – Młoda kobieta uciekła przed nim. Miała kilka ran kłutych na rękach i twarzy. Jej stan jest poważny – powiedział szeryf Gary Caruana. Soto trafił do aresztu i usłyszał zarzuty zabójstwa, usiłowania zabójstwa i wtargnięcia do domu. Jak pokazały pierwsze dni śledztwa, Carla Redd, Soto i Schupbach przyjaźnili się od dziecka. 22-latek w czasie przesłuchania

Schupbacha jego matkę oraz listonosza, który akurat był w domu. Wedle matki Jenny Newcomb, nastolatka poniosła śmierć w czasie ratowania życia swej siostry i przyjaciółki.

zeznał, że przed atakiem palił marihuanę w domu Jakuba Schupbacha i że ten dał mu nieznany narkotyk, po zażyciu którego dostał paranoi. W amoku chwycił za nóż kuchenny i zadźgał

Soto dotąd był znany policji jedynie z powodu znacznego przekraczania prędkości na drogach. Policja bada sprawę, a mieszkańcy próbują wyjść z szoku. – Nie można tego zrozumieć. To prawie jak gra komputerowa, ale to rzeczywistość. To nie ma sensu – mówił Eric Patterson w rozmowie z „Rockford Register Star”. MOD, MJR

28-latek zatrzymany po groźnym incydencie w Waukegan, IL Śledczy wierzą, że Jonatan LunaCarrasco (28 l.) może mieć na koncie więcej podobnych incydentów i czekają na informacje

ODWOŁANE PRZEZ PANDEMIĘ KURSY WRÓCIŁY DO CHICAGO

Do pracy wodną taksówką

Policja szukała go miesiąc, ale w końcu dopadłą. 28–latek z Waukegan, IL, który podstępem zmusił młodą kobietę do zatrzymania się na drodze, a potem ją porwał, odpowie za uprowadzenie.=

Jonatan Luna–Carrasco (28 l.) został oskarżony o porwanie 22–latki z Whitewater w Wisconsin. Do incydentu doszło 25 lutego. 22–latka około godz. 2 am wracała Route 41 z przyjaciółką z klubu nocnego w Waukegan. Na trasie inny kierowca zasygnalizował im, że złapały gumę i kazał im zatrzymać auto. Luna–Carrasco

Oszukał, że złapała gumę i porwał kobietę

zaparkował tuż obok i zaoferował pomoc w wymianie przebitej opony. Następnie zaproponował 22–latce, by wsiadła do jego dodge’a Durango, by się ogrzać. Jak podało Biuro Szeryfa Hrabstwa Lake, gdy wsiadła, wrócił do auta i odjechał z nią w środku. Przyjaciółka porwanej natychmiast zadzwoniła pod 911. Na szczęście sama ofiara porwania zdołała wyskoczyć z samochodu w pobliżu 3500 Highland Avenue w Gurnee i pobiec do pobliskiego domu, gdzie poprosiła o pomoc. Mieszkańcy posesji wezwali policję. 22–latka zeznała, że pory-

wacz robił jej uwagi o treści seksualnej i nie chciał powiedzieć, dokąd ją wywozi.

Mundurowi namierzyli auto 28–latka dzięki systemowi policyjnych skanerów tablic. W sobotę został aresztowany. – „Detektywi wierzą, że nie był to pierwszy razy, gdy Luna–Carrasco popełnił podobne przestępstwo. Ktokolwiek padł ofiarą mężczyzny lub posiada dodatkowe informacje powinien skontaktować się z Biurem Szeryfa Hrabstwa Lake pod nr 847–377–4000” – zaapelowali mundurowi. MJR

Dobre wieści dla amatorów wycieczek taksówkami wodnymi po rzece Chicago. Od soboty rejsy znów odbywają się przez siedem dni w tygodniu. Statki przewożą pasażerów pomiędzy przystankami: Ogilvie/Union, Michigan Avenue i Chinatown. Bilet w jedną stronę kosztuje $6, karnety całodniowe $10, a dziesięcioprzejazdowe w dni powszednie $25. Można je kupić przez internet lub w kasach biletowych Wendella Tours and Cruises na wybranych przystankach.

Kursy wodnych taxi zostały zawieszone po wybuchu pandemii. Jesienią ub. r. wznowiono te we wtorki, środy i czwartki w czasie godzin szczytu pomiędzy Michigan Avenue i Madison Street. Od soboty Chicago Water Taxi rozszerzyło swoje usługi ze względu na rosnącą liczbę pasażerów dojeżdżających do pracy, którzy mogą tak ominąć korki. Dla turystów wodna taksówka jest z kolei tanim i ciekawym sposobem na zwiedzanie Chicago. Rozkład jazdy statków jest dostępny na www.chicagowatertaxi.com. MJR Statki Chicago Water Taxi

Christian Soto (22 l.) nie miał w przeszłości poważniejszych kłopotów z prawem foto AP, POLICJA

znów kursują codziennie

CWydrapali $12 mln na Świętego Patryka

ały kraj ogarnęło istne szaleństwo. Każdy chce zobaczyć pierwsze od siedmiu lat całkowite zaćmienie słońca, które spodziewane jest w poniedziałek. Nawet więźniowie, którzy zgody na podziwianie rzadkiego zjawiska postanowili… domagać się przed sądem.

Będzie widoczne w całej Ameryce Północnej i już nazywane jest Wielkim Zaćmieniem Północnoamerykańskim. Następna taka okazja nadarzy się dopiero w 2044 r. Nowojorskie władze rozsierdziły więźniów ogłaszając, że 8 kwietnia, w dniu zaćmienia, stanowe więzienia będą działać jak w dzień świąteczny, co oznacza pozostawienie ska-

zańców w celach. Grupa więźniów złożyła w piątek pozew w sądzie federalnym. Twierdzą, że narusza się ich konstytucyjne prawo, uniemożliwiając im udział w wydarzeniu o znaczeniu religijnym. Powodami jest sześciu wyznawców różnych religii osadzonych w Zakładzie Karnym Woodbourne. Należą do nich m.in. baptysta, muzułmanin, adwentysta dnia siódmego. Ich gniew wzbudził zwłaszcza fakt, że specjalne pozwolenie na oglądanie zaćmienia dostał… ateista.

LOU CONTER ZMARŁ W SWOIM DOMU W GRASS VALLEY, CA

Na fascynujący spektakl czeka cała Ameryka. Zaćmienie będzie bowiem wyjątkowe - będzie widoczne przy maksymalnej aktywności Słońca. W niektórych miastach w USA zaćmienie będzie pełne przez nawet cztery minuty. Według Associated Press najlepiej oglądać je m.in. w Dallas, TX o 1.40 pm, Erie, PA o 3.16 pm czy Buffalo, NY o 3.18 pm,. gdzie słońce „zgaśnie” na 3,5 minuty. Mieszkańcy Chicago podziwiać będą mogli 94-procentowe zaćmienie słońca. Widoczne będzie od około 1.59 pm do 2.03 pm, ale tarcza księżyca zacznie zasłaniać słońce już kilkadziesiąt minut wcześniej. Szkoły już przygotowały specjalne lekcje astronomii. Te na trasie całkowitego zaćmienia organizują pokazy grupowe. - Trzymanie uczniów w domach w taki dzień byłoby „prawie zbrodnicze” – uznali nauczyciele Anita Orozco i Katherine Roberts z Lamplighter

Do rodziny z Illinois uśmiechnęło się szczęście po Dniu Świętego Patryka. Wygrała $12 mln w zdrapce „20 Years of Cash” kupionej w sklepie spożywczym Jewel-Osco w Niles przy 7900 N. Milwaukee Ave. Jak podali przedstawiciele Illinois Lottery, rodzice i dwóch synów dzięki tej wygranej wyjadą na wielkie, upragnione rodzinne wakacje, podczas których będą celebrować swoje szczęście. Właściciel sklepu, który sprzedał milionowy kupon także ma powody do radości, gdyż za sprzedaż zwycięskiego losu dostanie 1 proc. wysokości nagrody, czyli $120 000. Główna nagroda w zdrapce „20 Years of Cash” w wysokości $12 mln może być wypłacana po $50 tys. miesięcznie przez 20 lat lub jednorazowo w kwocie $7 200 000. Wedle illinois Lottery w tym roku gracze wygrali już łącznie ponad $402 miliony. MJR

Odszedł ostatni z Pearl Harbor

W poniedziałek zmarł ostatni żołnierz, który przeżył japońskie bombardowanie pancernika USS Arizona podczas ataku na Pearl Harbor 7 grudnia 1941 r. Lou Conter miał 102 lata. – Cieszę się, że jest spokojny. Cieszę się, że nie cierpiał – powiedziała jego córka Louann Daley. Conter w dniu ataku na Pearl Harbor miał 20 lat i służył na USS Arizona jako kwatermistrz. Stał na głównym pokładzie pancernika, kiedy japońskie samoloty zaczęły bombardowanie. Lou Conter podczas spotkania w 2008 r. w Bibliotece Kongresu USA opowiadał, że cały statek stanął

w płomieniach. Jego autobiografia „The Lou Conter Story” opisuje, jak wraz z innymi ocalałymi opiekował się rannymi, z których wielu było oślepionych i ciężko poparzonych. W kolejnych latach wojny Conter został pilotem, a jego samolot był dwukrotnie zestrzelony, m.in. w okolicach Nowej Gwinei, gdzie cała załoga wpadła do morza pełnego rekinów. Odbył 200 misji bojowych w czasie wojny na Pacyfiku. Był doradcą wojskowym prezydentów USA Dwighta Eisenhowera, Johna F. Kennedy’ego i Lyndona B. Johnsona.

W bombardowaniu Pearl Harbor, które popchnęło Stany Zjednoczone do przystąpienia do II wojny światowej, została zniszczona

Zaćmienia będą mogli nawet doświadczyć… niewidomi. Wszystko dzięki niewidomemu astronomowi i naukowcom z Harvardu, którzy stworzyli LightSound. To urządzenie, które „przekłada” zmieniające się światło na niebie na muzyczne nuty. Łowcy zaćmień powinni pamiętać, że patrzenie bezpośrednio na zaćmienie słońca może spowodować trwałe uszkodzenie oczu. Mogą zaopatrzyć się w rekomendowane przez NASA okulary zgodne z normą ISO 12312-2. Tradycyjne okulary przeciwsłoneczne, obiektywy do aparatów i lornetki nie chronią przed promieniami słonecznymi. BUG

NOWY POMYSŁ WYŁUDZACZY PIENIĘDZY I DANYCH

Oszuści straszą karami za brak opłat

Przedstawiciele Illinois Tollway w wydanym komunikacie ostrzegają klientów przed oszustami próbującymi wyłudzić od kierowców pieniądze za rzekomo zaległe opłaty za przejazdy płatnymi autostradami. Jak alarmują urzędnicy, niektórzy kierowcy dostali SMS z informacją o zaległej opłacie za przejazd przez bramki i radą, jak uniknąć naliczenia karnych odsetek. Nadawcą ma być rzekomo Illinois Tollway. W wiadomości tekstowej znajduje się też link do strony internetowej,

na której rzekomo można uzyskania dodatkowe informacje na temat uiszczenia płatności. Przedstawiciele Illinois Tollway podkreślili, że nie wysyłają takich wiadomości do swoich klientów posiadających I-PASS. Zaapelowali także aby wszyscy, którzy otrzymali takie SMS-y zgłosili się to stanowej agencji zajmującej się ochroną klientów i sprawdzili swoje konto internetowe na na stronie illinoistollway.com lub zadzwonili do działu obsługi klienta pod numer 1-800-UC-IPASS (1-800-824-7277). MJR

Osadzeni w Zakładzie Karnym Woodbourne w NY zaskarżyli w sądzie tę decyzję

W całych Stanach na zaćmienie szykują się też uczniowie. Wiele firm rozdaje specjalne okulary

Najpiękniejsze koszyczki wielkanocne w Domu Podhalan

ceprezes ds. kultury góralskiej ZPPA

W Wielką Sobotę w Domu Podhalan w Chicago odbyła się 34. edycja Konkursu Koszyczka Wielkanocnego. Jego organizatorami byli członkowie Koła ZPPA nr 40 Biały Dunajec im. Andrzeja Skupnia Florka i Zarząd Główny Związku Podhalan w Ameryce Północnej.Tradycja tego wydarzenia została zainicjowana przez autorów programu radiowego „Na góralską nutę”. Gospodarzem konkursu, podobnie jak w ubiegłym roku, był Jan Król, wiceprezes ds. kultury góralskiej ZPPA i zes Koła Biały Dunajec. Przypomniał on o znaczeniu tego konkursu w pielęgnowaniu i przekazywaniu polskich tradycji święcenia pożywienia kolejnym pokoleniom Polaków. Nadmienił także, co powinno się znaleźć w koszyczku i wyjaśnił symbolikę i znaczenie święconki. Nie każdy wie, że zgodnie z góralskim zwyczajem na śniadanie wielkanocne podawano między innymi kawałek korzenia chrzanu z solą na pamiątkę cierpienia Jezusa na krzyżu. Przed wybraniem najpiękniejszych koszyczków, kapelan Związku Podhalan ojciec Bartłomiej Stanowski poświęcił pokarmy. Koszyczki oceniała komisja, w której skład weszli honorowi goście. Wszystkie koszyki wyglądały wspaniale, a ich mali autorzy przybyli ubrani w góralskie stroje ludowe. Nagrody otrzymały wszystkie dzieci, które wzięły udział rywalizacji.W czasie konkursu Domu Podhalan odbyły się także warsztaty malowania pisanek różnymi technikami. Dzieci też miały malowane twarze. Wielką atrakcją było także mini zoo, gdzie można było zobaczyć i pogłaskać zwierzęta. MJR w w

1 Rubryka powstaje we współpracy z ZPPA

Uroczysta msza św. odpustowa Koła ZPPA Nr 87 Bańska Niżna Helena Kamiński, prezeska Koła ZPPA Nr 87 Bańska Niżna pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego przy Związku Podhalan w Północnej Ameryce zaprasza na uroczystą mszę św. odpustową w niedzielę 7 kwietnia

KALENDARIUM PODHALAŃSKIE

S. Archer Ave w Chicago o godz.

95-lecie istnienia ZPPA

Obchody 95-lecia Związku Podhalan Północnej Ameryki rozpoczną się wystawą poświęconą Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II. Wernisaż odbędzie się w niedzielę 7 kwietnia o 2 pm w Domu Podhalan przy 4808 S Archer Ave, Chicago, IL. Wstęp wolny. Więcej informacji można uzyskać dzwoniąc pod nr tel.: 708-2611250 lub 708 670-1101

Jubileusz 50-lecia Koła ZPPA Nr 29 Gronków

o godz. 11.30 am w kościele Św Fabiana przy 8300 S. Thomas Ave w Bridgeview, IL. Po mszy w sali parafialnej zostanie podany obiad. Wstęp $30 od osoby. Więcej informacji można uzyskać dzwoniąc pod nr tel.: 708-4736055 lub 708-569-646.

Zebranie sprawozdawczo

– wyborcze koła ZPPA

nr 75 Dział

Koło ZPPA nr 75 Dział wraz z prezesem Krzysztofem Krzystyniakiem zapraszają wszystkich chętnych do zapisania się do koła, a także swoich Dzielanów na zebranie sprawozdawczo-wyborcze, które odbędzie się 7 kwietnia w Domu Podhalan przy

Zarząd główny Koła ZPPA nr 29 Gronków im. Jakuba Nowaka zapraszaa na kubileusz 50-lecia koła, który odbędzie się w sobotę 13 kwietnia. Rozpocznie go msza św. dziękczynna o godz. 3 pm. w Kościele Ojców Cystersów pw. Matki Bożej, Matki Kościoła „Na Górce” przy 116 Hilton Street w Willow Springs. Następnie o godz. 6 pm odbędzie się uroczysty bankiet Jubileuszowy w Domu Podhalan przy 4808 S Archer Ave w Chicago. Do tańca grał będzie „Mańcorz & Zubek Band”, wystąpi też zespół „Siumni”. Wstęp $110 od osoby. Rezerwacje pod nr tel. 773-780-5576 lub 708-805-5200.

REKLAMA

i Ojcu

Czy Twój pracodawca lub firma ubezpieczeniowa poprosiły Cię o dane biometryczne lub genetyczne?

Prawo stanu Illinois chroni takie informacje i w pewnych okolicznościach pozwala na przyznanie odszkodowań osobom, od których takich informacji żądano.

Zadzwoń do nas, aby uzyskać bezpłatną konsultację, jeśli ktokolwiek, w tym Twój pracodawca, potencjalny pracodawca lub firma ubezpieczeniowa, żądali od Ciebie:

• Historii medycznej Twojej rodziny,

• Wyników testów genetycznych, lub

• Informacji biometrycznych, takich jak: odciski palców, skan twarzy, lub ślad głosowy.

DARMOWA KONSULTACJA

ZADZWOŃ DO NAS: 1-708-POLONIA (1-708-765-6642)

NAPISZ DO NAS: BIURO@JASZCZUK.COM 311 S. WACKER DRIVE, SUITE 2150 CHICAGO, IL 60606

WWW.JASZCZUK.COM

Wminioną sobotę w polonijnych parafiach na terenie Wietrznego Miasta odbyło się tradycyjne święcenie pokarmów. Nie zabrakło też dzielenia się z potrzebującymi.

Polska młodzież z zespołu Pieśni i Tańca Polonia uczestniczyła w święconce w parafii St. John Brebeuf w Niles na przedmieściach Chicago. W wielkanocnych koszyczkach znajdowały się tradycyjne polskie pokarmy: jajka, chleb, kiełbasa i cukrowe baranki.

W kościele św. Fr. Borgii, którego proboszczem jest Marek Smolka, przez całą noc z piątku na niedzielę przy grobie pana Jezusa była sprawowana honorowa warta kosynierów i górali. Od godziny 10 am do 1 pm co pół godziny odbywało się

Generał Richard Neely przeszedł na emeryturę po 40 latach służby wojskowej, w tym po ponad pięciu latach służby jako dowódca Gwardii Narodowej stanu Illinois. Wojskowy jest dobrze znany w środowisku polonijnym ze względu na wieloletnią współpracę z polskimi siłami zbrojnymi. Nic dziwnego, że uroczyście pożegnała go również Polonia.

święcenie pokarmów. Parafianie przybywali pełni radości, z koszami pełnymi pyszności: jajkami, pięknie malowanymi pisankami, barankami cukrowymi i z masła, chlebem, babkami, chrzanem, masłem i kiełbasą. Kosze były pięknie udekorowane świeżymi kwiatami i zielonym bukszpanem. Ks. Marek i ks Marcin oraz diakon Irek odmówili modli-

Święcili jajka, chrzan i kiełbasę

twę po polsku i angielsku, a następnie poświęcili koszyki i zebranych wiernych. Po święceniu robiono sobie pamiątkowe zdjęcia przed kościołem z zajączkiem oraz z proboszczem, który rozdawał czekoladki dzieciom. Niektórzy parafianie składali w ofierze przyniesione produkty, żeby podzielić się nimi z potrzebującymi. MJR

Z okazji odejścia ze służby Richarda Neely’ego w Konsulacie Generalnym RP w Chicago odbyło się uroczyste spotkanie. W czasie spotkania konsul generalny RP Paweł Zyzak zwrócił się do obu generałów. Podkreślił, że drzwi do Konsulatu Generalnego RP w Chicago pozostają otwarte dla przyjaciół Polski z Gwardii Narodowej Illinois. – „Dziękujemy odchodzącemu na emeryturę Richardowi Neely za służbę dla Polski, przyjaźń, wspaniałe poczucie humoru i cierpliwość. Doceniamy jego poświęce-

Polskie przedszkolaki szukały jajek w trawie

W domowym przedszkolu pani Eli Berkowicz nie brakowało świątecznych atrakcji. Tuż przed Wielkanocą dzieci celebrowały amerykańską tradycję szukania jajek w trawie. Miały przy tym wiele radości, bowiem każde z plastikowych jajek kryło w sobie słodką niespodziankę. Na koniec tego pracowitego dnia dzieci dekorowały papierowe pisanki, które później zabrały do swoich domów. MJR

Wybrano najpiękniejszą palmę Polonii

Chicagowska Polonia pielęgnuje polskie tradycje. Dowodem na to jest między innymi organizowanie konkursu na tradycyjną palmę wielkanocną w polskiej szkole im. św. Brata Alberta Chmielowskiego w Chicago. W tym roku odbył się już po raz trzeci. W tegorocznym konkursie znalazły się misternie wykonane palmy tradycyjne w czterech kategoriach: palmy małe, średnie, duże, nowatorskie. W konkursie oceniono 95 palm z 20 polonijnych szkół z Wietrznego Miasta. Komisja miała trudne zadanie, gdyż poziom wykonania palm był bardzo wysoki. Koordynatorem konkursu była Marzena Kozłowska, wicedyrektorka szkoły

ścią czuwały nauczycielki. Konkurs prowadziła Janina Latocha, a program artystyczny przygotowały Agata Gebica, Monika Bucior, Małgorzata Niedbała. Pomagały przy rozdawaniu nagród pani Marta Nowak i Renata Karp. Gości witała pani Joanna Szczepanik i Joanna Drapak Ornela. W kuchni pracowała przewodnicząca rady rodziców Dorota Pakos, która serwowała wszystkim żurek wielkanocny oraz pyszne, domowe ciasto. Wszyscy uczestnicy otrzymali nagrodyplomy.

II miejsce w kategorii palm małych otrzymał Jacob Straczek, w kategorii palm średnich – Natalie Cichowski, w kategorii palm dużych – Karolina i MONIKA Wróblewskie

cja

W kategorii „Nowa-

torski pomysł na palmę wielkanocną” III miejsce zajęła Emila Butryn, II miejsce Nicole Barszczak, a I miejsce Michelle Kaniszczak. Nagrodę za zajęcie III miejsca w kategorii palm małych otrzymała Aleksandra Galiński, w kategorii palm średnich Hanna Smolik, w kategorii palm dużych Maksymilian Placzek.

I miejsca w kategorii palm małych zajął Antonii Jemiolo, w kategorii palm średnich – Dominik Kopec, w kategorii palm dużych Patry-

Zbylut oraz Adam Ostrowski. Gali konkursu na Tradycyjną Palmę Wielkanocną towarzyszył kiermasz, z pięknymi pisankami, zajączkami, koszyczkami, barankami, babkami, smalcem i nalewkami.

ALINA SZYMCZYK

Konkurs pro-

Potrójne święto w klubie Pojawian

Cwian należącego do Związków Klubów Polskich w Chicago spotkali się na zebraniu, aby omówić ostatnie wydarzenia i te zaplanowane na najbliższy okres. Przy okazji nie zabrakło okazji do świętowania.

Na zebraniu do klubu zapisali się nowi członkowie: Nikola Stokłosa, Agnieszka Głudź, Basia Kuczek, od dawna przychodząca z mężem na zebrania Wiesława Kulak i Stanisław Białas. Klub Pojawian wspiera od samego początku działalność organizacji w rodzinnej miejscowości Pojawie w woj. małopol-

skim. Na zebraniu uchwalono dofinansowanie dla zespołu tanecznego Pojawie na zakup obuwia. Drugą okazją do świętowania był 40. jubileusz małżeń-

Goście odśpiewali jubilatom sto lat, życzeniom nie było końca. Swoje urodziny obchodziła też Hanna Kapica, która otrzymała róże. Zaśpiewano jej piosenkę „Życzymy, życzymy”.

Zebranie prowadziła prezes klubu Pojawian Władysława Nowosad, która złożyła zebranym świąteczne życzenia. Kiedy zebranie miało się ku końcowi, wiceprezes klubu Andrzej Saskiewicz wraz innymi członkami wnieśli czerwone róże, które wraz z życzeniami wręczyli paniom.

ALINA SZYMCZYK

Przy relacji z zebrania w poprzednim wydaniu omyłkowo znalazły się błędne zdjęcia. Za pomyłkę przepraszamy. wone róże, które wraz z

Wiktorek walczy o zdrowie w Bostonie

Wielkanocne śniadanie w asyściekrólewskiej

Śniadania wielkanocne w polonijnym przedszkolu Our Angels Academy of Languages w Des Plainse z Królową Parady 3 Maja w Chicago są już kilkuletnią tradycją. Tegoroczna Królowa Parady 3 Maja Gabriela Ner wraz z Pierwszą Damą Emilią Bryg gościły na tym tradycyjnym polskim śniadaniu, które zjadły w towarzystwie przedszkolaków i pań wychowawczyń. Dzieci także przepięknie recy-

towały polskie wierszyki i śpiewały piosenki.

– „Dziękujemy serdecznie właścicielce tej placówki Wioletcie Pietrzak za zaproszenie. To był wspaniały czas. Dziękujemy za przepięknie podpisane laurki oraz kwiaty. Już nie możemy się doczekać następnego spotkania w tym wyjątkowym przedszkolu” – napisała Królowa Parady 3 Maja Gabriela Ner na Facebooku. MJR

Dzięki internetowej zbiórce funduszy na leczenie podopieczny chicagowskiej Fundacji Dar Serca, Wiktorek Ratajczak (4 l.) z Poznania, zmagający się z nowotworem, przebywa w Boston Children’s Hospital. Leczenie w USA jest dla nich ostatnią nadzieją.

Jak napisali rodzice malca na stronie siepomaga.pl, Wiktorka zdiagnozowano w październiku 2021 r. To był nowotwór złośliwy wątroby, z przerzutami do płuc. Pomoc ludzi o ogromnych sercach sprawiła, że dziecko może leczyć się w USA. – „Wiktorek postanowił obciąć wło-

ski. Była to pierwsza jego dojrzała decyzja. Nawet byśmy o tym nie pomyśleli, kiedyś był to dla niego dramat i zrezygnowaliśmy z takich zabiegów. Jesteśmy niezwykle zaopiekowani. szpital jest niesamowity. Wiktor skradł serce niejednej pielęgniarce. Każdy lekarz, pielęgniarka czy pani, która sprząta, są sobie równi. Traktują siebie z należytym szacunkiem do swojej pracy, a pacjentowi służą swoimi kompetencjami. „Służą” empatią. Dziękujemy Wam wszystkim, którzy nas wspierają, którzy o nas myślą i się modlą” – napisali rodzice chłopca. MJR

Bogdana Kuczków.

Artystyczne akordy polonijnych talentów

W popularnej polonijnej Art Gallery Kafe w Wood Dale na przedmieściach Chicago artyści amatorzy mogli spróbować swoich sił w Talent Show. Prym na scenie wiedli członkowie chicagowskiego motocyklowego klubu Sokół Riders z jego prezesem Tedem Milówką na czele. Zaprezentowali najnowsze przeboje, na wysokim, artystycznym poziomie. – „Sobotnie talent show udało się wspaniale, żałuję tylko, że nie udało mi się nagrać więcej występów. Mamy nadzieję, że wykonawcy jeszcze pojawią się na scenie, zwłaszcza rewelacyjny pan Janusz” – napisali gospodarze na Facebooku Art Gallery Kafe. MJR

Polonijni lekarze z tytułami alpejskich mistrzów

Na stoku Checrouit – „Rampa Nera” w Alpach włoskich odbyły się 13 marca XXVII Światowe Mistrzostwa Lekarzy Polonijnych w Narciarstwie Alpejskim. Mistrzostwa zorganizował prezes Klubu Sportowego „Bronek”, honorowy prezes Związku Lekarzy Polskich (ZLP) w Chicago, dr Bronisław Orawiec. Bazę hotelową zimowiska przygotowali mgr. Wiesław Jabłoński, prezes biura turystycznego Jawa–Reisen oraz były długoletni prezes Polskiego Towarzystwa Medycznego w Niemczech dr Zbigniew Kostecki.

Zawodom rozegranym w niepowtarzalnej zimowej scenerii alpejskiej sprzyjała piękna, zimowa aura oraz słoneczna pogoda. Podczas Mistrzostw na stoku liczącym 2256 m były wyśmienite warunki zjazdowe.

W zimowisku uczestniczyło 165 osób z 9 państw: Australii, Austrii, Niemiec, Norwegii, Polski, Szwaj-

carii, Szwecji, USA oraz Włoch. Patronat nad zawodami, w których wystartowało 40 narciarzy, sprawowały: Naczelna Rada Lekarska (NRL) w Warszawie, Federacja Polonijnych Organizacji Medycznych (FPOM), Okręgowa Izba Lekarska (OIL) w Krakowie, Polskie Towarzystwo Medyczne (PTM) w Niemczech oraz Związek Lekarzy Polskich (ZLP) w Chicago.

Na świetnie przygotowanej trasie slalomu giganta najpierw wystartowali snowboardziści i dzieci, a następnie panie i panowie.

W snowboardzie zwyciężyła Katarzyna Szczygieł (Polska). Wśród dzieci grupy młodszej poniżej 10 lat, I miejsce zdobył Ludwik Poloński (Polska), a II miejsce zajął Adam Skajster (Niemcy). W grupie dzieci starszych zwyciężył Julian Poloński, który po raz pierwszy uzyskał najlepszy czas dwóch przejazdów, II miejsce zajęła Ida Polońska, a III – Maks Hawranek (wszyscy z Polski). W grupie lekarskiej pań powyżej 65. lat najlepszą okazała się Agniesz-

ka Rościszewska (Polska). W grupie 45–65 lat I miejsce zdobyła Mariola Jabłoński (Niemcy). W grupie poniżej 45. roku życia I miejsce zajęła Karolina Sobolewska (Szwajcaria). Wśród lekarzy grupy powyżej 75 lat zwyciężył Bronisław Orawiec (USA). W grupie lekarzy w wieku 60–75 I miejsce zajął Andrzej Golec. W grupie 40–60 lat I miejsce wywalczył Michał Hawranek,a w grupie poniżej 40 lat Kasper Gniadek (Polska).

W klasyfikacji generalnej lekarzy z uwzględnieniem wieku wg przelicznika FIS wśród pań I miejsce zdobyła Mariola Jabłoński, II miejsce zajęła Bożena Kilarski (obydwie z Niemiec), a III – Agnieszka Rościszewska (Polska). Natomiast wśród panów lekarzy I miejsce zdobył Andrzej Golec (Niemcy), II – Bronisław Orawiec (USA), a III – Michał Hawranek (Polska).

W konkurencji drużynowej I miejsce wywalczyli Kasper Gniadek i Michał Hawranek (Polska). W grupie rodzin i sympatyków wśród pań

grupy starszej zwyciężyła Maria Kowolik, natomiast w grupie młodszej I miejsce zdobyła Natalia Bafia (USA). Wśród panów grupy starszej I miejsce zajął Stanisław Bafia (USA). W grupie młodszej I miejsce zajął Dariusz Poloński (Polska). Uroczyste zakończenie Mistrzostw odbyło się w hotelu TH Courmayeur. Imprezę prowadził dr Bronisław Orawiec. Wszyscy uczestnicy Mistrzostw otrzymali dyplomy. W sumie wręczono 110 dyplomów, 80 medali, 25 plakatów oraz 12

pucharów. Sponsorom oraz członkom Komisji Sędziowskiej organizator wręczył pamiątkowe medale, dyplomy i plakaty. Ponadto członkowie Komisji Sędziowskiej otrzymali upominki od Grażyny i Bronisława Orawców. Medale z logo KS „Bronek” ZLP i sylwetką narciarza upamiętniające XXVII Światowe Mistrzostwa Lekarzy Polonijnych w Narciarstwie Alpejskim zostały przygotowane i odlane specjalnie na Mistrzostwa w mennicy w Łodzi. BO

Stowarzyszenie Emigracji Polskiej zaprasza na polonijne mistrzostwa

Sekcja Szachowa Stowarzyszenia Emigracji Polskiej zaprasza młodzież i dzieci na kolejne, już XX Polonijne Mistrzostwa Dzieci i Młodzieży w Szachach. Impreza odbędzie się w niedzielę 14 kwietnia o godz. 11 am w budynku Polskiej Sobotniej Szkoły im. Trójcy Św. przy 1118 N. Noble St w Chicago.

Szachową rywalizację na Trójcowie poprzedzi msza święta w kościele pw. Trójcy Św. o godz. 9 am. Zawodnicy będą mogli startować w czterech kategoriach wiekowych: klasy 0–3, klasy 4–5, klasy 6–8 i szkoła średnia. Każda grupa grać będzie osobno. Organizatorzy gorąco zachęcają do udziału w mistrzostwach i samej gry w szachy. – Gra w szachy rozwija intelektualnie dzieci, wyrabia koncentrację i dyscyplinę, odciąga też od gier komputerowych.

Dzieci,które grają w szachy osiągają lepsze wyniki w szkole – mówi nam organizator zawodów Jan Góra. – Traktuje naukę gry w szachy jako hobby. Od ponad 20 lat uczę grać w szachy w Polskiej Szkole na Trójcowie. Zawsze to miło spotkać po latach jakiegoś szachistę, który skończył tę szkołę i pamięta, że grał w szachy na Trójcowie – dodał.

Niedzielny turniej rozegrany zostanie systemem szwajcarskim, czyli nikt nie odpada po przegranej partii, 5–rundowym. Organizatorzy zapewniają czas do namysłu – dwa razy po 20 minut. Wpisowe wynosi $15. Zawodnicy mogą przynieść ze sobą swój zegar szachowy. Na zwycięzców poszczególnych grup czekają trofea i nagrody. Zgłoszenia i informacje uzyskać można pod numerem telefonu 312–451–9763 lub emailem: polonchess@yahoo.com. MJR

Szachowi mistrzowie DO DZIEŁA

Najbogatsze miasto świata

Z najnowszego raportu międzynarodowej firmy Henley & Partners wynika, że w ciągu 10 lat liczba milionerów w Nowym Jorku wzrosła o prawie 50 proc., co sprawia, że jest najbogatszym miastem na świecie. W Wielkim Jabłku mieszka ponad 349 tys. milionerów i ponad 700 centymilionerów. czyli osób posiadających majątek przekraczający $100 mln. Badanie porównuje zamożność mieszkańców głównych miast USA w ciągu ostatniej dekady, począwszy od grudnia 2013 r. Na liście pięciu najbogatszych miast USA za NYC, gdzie majątek mieszkańców przekracza $3 bln, plasują się San Franscisco Bay Area, CA, Los Angeles, CA, Chicago, IL, i Houston, TX.Przy okazji magazyn „Niche” opublikował ranking „Najlepszych miejsc do życia w rejonie Nowego Jorku”. W tym oddzielnym badaniu na pierwszym miejscu znalazła się wieś Great Neck Plaza na Long Island, za nią uplasowały się Ho-Ho-Kus w New Jersey i Hell’s Kitchen na Manhattanie. BUG

Policja szuka szajki rabusiów

Trwają poszukiwania sprawców serii rabunków w Chicago, o których pisaliśmy w ostatnim wydaniu „Super Expressu”. Jest nadzieja, że wkrótce zostaną schwytani, gdyż policja dysponuje nagraniem, na którym widać jeden z napadów.

Na filmie widać ubranych na czarno, zamaskowanych rabusiów, których

wyskakiwali z samochodu

chicagowska policja wiąże z kilkunastoma napadami, do których doszło w ciągu dwóch dni marca. Uzbrojeni bandyci napadali na przechodniów i kierowców na zachodzie i północnym zachodzie Chicago. Funkcjonariusze podali, że do grabieży z bronią w ręku doszło 14 i 16 marca w dystryktach policyjnych 14. 16. i 25. mię-

dzy innymi w Avondale, Belmont Cragin, Irving Park, Logan Square i Portage Park. W czasie jednego z napadów 16 marca o godz. 7.41 pm przy 2900 N. Ridgeway postrzelili kobietę w szyję i ramię. Wedle policji, za każdym razem zamaskowani Afroamerykanie wyskakiwali z samochodów i terroryzowa-

li bronią przechodniów i kierowców siedzących z zaparkowanych samochodach. Żądli od ofiar oddania cennej własności: portfeli, kart kredytowych, gotówki, torebek i kosztowności. Służby proszą osoby, które mogą mieć informacje pomocne w schwytaniu bandytów o kontakt pod nr tel. 312 746–7394. MJR

Zamiast cienia zobaczył młode

Słynny, przepowiadający wiosnę świstak Phil i jego partnerka Phyllis doczekali się potomstwa. Dwa nowo narodzone maleństwa odkrył jeden z członków Klubu Świstaka w Punxsutawney, PA, gdy przynosił świeżo upieczonym rodzicom owoce i warzywa. Grupa z Pensylwanii opiekująca się świstakiem i jego ukochaną, twierdzi, że para została rodzicami w sobotę. Nie ma jeszcze informacji o płci ani imionach małych świstaków. – Z przyjemnością ogłaszamy, że Punxsutawney Phil jest ojcem i z Phyllis założyli rodzinę – powiedział na środowej konferencji prasowej Thomas Dunkel, prezes grupy The Inner Circle, która co roku podtrzymuje tradycję Dnia Świstaka. - Jesteśmy z tego powodu zadowoleni. Rozmawiałem z Philem za pomocą laski, która pozwala mi mówić w jego języku, a Phil nie mógł być bardziej podekscytowany faktem, że założył rodzinę. BUG

 Ś WISTAK PHIL ZOSTAŁ OJCEM

Słynny świstak z Pensylwanii co roku przepowiada, kiedy nadejdzie wiosna

Zamaskowani rabusie

XX Polonijne Mistrzostwa

Dzieci i Młodzieży w szachach odbędą się 14 kwietnia w polskiej szkole na Trójcowie

Gabriela Ner (18 l.) o wrażeniach

wyborach Królowej Parady 3 Maja To nie konkurs piękności,

Kilka tygodni temu odebrała koronę Królowej Parady 3 Maja i ma za sobą pierwsze doświadczenia w nowej roli. Gabrielą Ner (18 l.), uczennica liceum Loyola Academy oraz absolwentka Polskiej Szkoły im. Jana III Sobieskiego opowiedziała nam o kulisach wyborów oraz swoich planach na najbliższy rok.

„Super Express”: – Skąd pomysł na udział w wyborach?

Gabriela Ner: – Dwa lata temu zostałam zaproszona jako gość na wybory Królowej Parady. Dziewczyny, które brały udział w tym konkursie zainspirowały mnie, aby również wziąć udział w jednej z przyszłych edycji tego konkursu. Zdałam sobie sprawę, że to nie jest konkurs piękności, lecz polskości. Te dziewczyny były dumne ze swojej polskości oraz polskich korzeni i ja również uświadomiłam sobie, jak ważne jest dla mnie bycie Polką i dbanie o polskie tradycje. Rok temu postanowiłam nie tylko dołączyć do Zespołu Pieśni i Tańca „Polonia”, aby w ten sposób kultywować polskie tradycje, ale także zdecydowałam wziąć udział w tegorocznych wyborach Królowej Parady.

– Jak przygotowywałaś się do wyborów?

lecz polskości!

Gabriela Ner (18 l.) rzuciła się już w wir obowiązków nowej królowej

nizacyjnym w styczniu. Potem było kilka wspólnych spotkań z organizatorami oraz kandydatkami. W życiu kieruję się mottem, aby dawać z siebie wszystko w tym co robię i dlatego włożyłam w to tyle serca. W domu przygotowywałam moje indywidualne wystąpienia, to znaczy krótkie przedstawienie się na początek oraz prezentację mojego talentu. Chciałam, żeby było to coś wyjątkowego. Prezentację talentu przygotowałam z myślą o moich ukochanych dziadkach, którzy mieszkają w Polsce. Napisałam na tę okazję wiersz pt. „Gwiazdy”, który opowiada o moich wspomnieniach z wakacji spędzanych co roku w Polsce z moimi dziadkami na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. Napisałam go jako dowód wdzięczności za wszystko, co zrobili dla mnie do tej pory. Wystąpiłam w przepięknym tradycyjnym stroju krakowskim, który dostałam od babci Krysi i dziadzia Stasia na ostatnich wakacjach w Polsce. Mój wiersz był niespodzianką dla nich. Udało mi się ich namówić, aby przylecieli z Polski na wybory, nie mówiąc im, że mam dla nich niespodziankę. Chciałam na tą okazję wybrać wyjątkową suknię wieczorową oraz strój, w którym mówiłam wiersz i udało mi się to. Panie makijażystka i fryzjerka zrobiły mi przepiękny makijaż i włosy. Sprawiło to, że już czułam się jak królowa! – Jesteś absolwentką polskiej szkoły, będziesz reprezentować Polonię. Co to dla Cieznaczy?

– To dla mnie ogromny zaszczyt. Będę starała się być wzorem do naśladowania, będąc aktywna i obecna na ważnych uroczystościach polonijnych. Chcę dawać młodszemu pokoleniu przykład, że warto być dumnym ze swoich korzeni i nie wstydzić się polskości. Będę zachęcać, aby mówili w domu i między sobą po polsku, chodzili do polskiej szkoły oraz uczestniczyli w polskich wydarzeniach. Jestem bardzo wdzięczna, że otrzymałam tytuł Królowej Parady i będę godnie reprezentować naszą Polonię.

– Z którą z polskich tradycji chciałabyś zapoznać swoich amerykańskich przyjaciół?

– Ze zwyczajem naszej polskiej wigilii, która rozpoczyna szczególny czas Bożego Narodzenia: przygotowywaniem tradycyjnych potraw, dzieleniem się opłatkiem i składaniem sobie życzeń w gronie rodziny i przyjaciół, wspólną kolacją złożoną z dwunastu potraw, śpiewaniem kolęd i pastorałek oraz wspólnym wyjściem na Pasterkę o północy.

– Co chciałabyś uczynić swoim priorytetem w pracach na rzecz Polonii? – Inspirowanie młodzieży i pomoc w promocji polskich przedszkoli, szkół, organizacji i biznesów. W przyszłości chciałabym również stworzyć grupę dla młodych Polek, aby inspirować, motywować i pomagać młodemu pokoleniu polskich dziewcząt. Razem z Pierwszą i Drugą Damą Dworu chciałabym organizować comiesięczne spotkania dla młodych dziewczyn, na których chcemy popularyzować ideę konkursu Królowej

Parady, być mentorkami dla nich oraz zapraszać polskie kobiety, które osiągnęły sukces do inspirowania młodszych pokoleń do aktywności wśród Polonii. Jest to dla mnie bardzo ważne, aby młodzież nie wstydziła się swojej polskości i była z niej dumna. Bardzo ważne jest, aby wspólnie działać z innymi ludźmi, którzy też kochają Polskę. – Planujesz studia?

– Tak, chcę studiować biznes oraz psychologię i zostać w Chicago. Chciałabym tutaj podziękować moim sponsorom: Montrose Deli, Our Angels Academy oraz Polish Roman Catholic Union of America za otrzymane stypendia na studia.

– Czy w tak wypełnionym grafiku masz czas wolny i chwile na marzenia?

– Lubię być zajęta i dobrze planować mój każdy dzień. W wolnym czasie spędzam czas z rodziną. Mam dwóch młodszych braci, Dawida i Huberta. Po za tym, że jestem uczennicą czwartej klasy Loyola Academy, w sezonie jesiennym pływam w drużynie pływackiej w barwach mej szkoły. Jestem też prezesem szkolnego Polskiego Klubu i wolontariuszką polonijnej fundacji „You Can Be My Angel”, bo lubię pomagać innym w potrzebie, a szczególnie dzieciom chorym na raka. Poza tymi wspaniałymi organizacjami, którym poświęcam dużo czasu, interesuję się modą, malarstwem, pływaniem i podróżami po świecie. Od 3 lat pracuję również jako instruktorka pływania. – Twoi rodzice pochodzą z Polski. Czy wizyta w kraju jest również na liście?

18-latka każdego roku odwiedza Polskę i ukochanych dziadków, od których dostała piękny tradycyjny krakowski strój

– Moi rodzice pochodzą z Leżajska w okolicach Rzeszowa. Latam do Polski w każde wakacje i odwiedzam moją rodzinę. Co roku staram się poznać nowe, piękne miejsca w Polsce i Europie. Kraków jest dla mnie wyjątkowo pięknym miastem, które odwiedzam co roku ze względu na to, że mieszkają tam moi wujkowie z rodzinami. Urzekł mnie również Gdańsk oraz Bieszczady. W przyszłości chciałabym zwiedzić Warszawę oraz odpocząć na Mazurach. – Masz chłopaka?

– Nie mam, ale mam wielu przyjaciół. Mój ideał to chłopak pochodzący z rodziny kultywującej polskie tradycje, nie wstydzący się mówić po polsku, dla którego ważna jest rodzina i wiara katolicka.

Młoda Polka przyznaje, że zdobycie tytułu Królowej

3 Maja to dla niej ogromne przeżycie

Wataku rakietowym Izraela na wolontariuszy w Strefie Gazy zginęło siedem osób, w tym Polak, Damian Soból (†36). Tragedia ta oraz reakcja na nią ambasadora Izraela, oburzyły polskich polityków.–Jeśli była gotowość do poświęcenia życia siedmiu cywili po to, żeby zabić jednego terrorystę, to Izrael powinien za to przeprosić i wypłacić odszkodowanie – uważa szef MSZ Radosław Sikorski (61 l.).

Tragiczny w skutkach atak i w ogóle działania Izraela w Strefie Gazy skrytykował wicemarsza-

łek Sejmu Krzysztof Bosak (42 l.) w serwisie X. – W tej chwili z powodu blokowania dostaw umierają tam ludzie, w tym niemowlęta. To ma swoją nazwę: zbrodnie wojenne – napisał lider Konfederacji. Następnie głos na tym samym portalu zabrał ambasador Izraela Jaakow Liwne (57 l.), atakując Bosaka, gdyż ten nie potępił masakry dokonanej przez Hamas 7 października. Przypomniał też atak posła Konfederacji Grzegorza Brauna (57 l.) na menorę w Sejmie. – Wniosek: antysemici zawsze pozostaną antysemitami, a Izrael pozostanie demokratycznym Państwem Żydowskim, które walczy o swoje prawo do istnienia – napisał Liwne.

Jeśli prawdą jest to, że celowo zaatakowano konwój, ponieważ miał tam być terrorysta i dlatego poświęcono życie cywilów, to ja nie znam systemu, w którym miałoby być to usprawiedliwione. Jeśli tak by było, Izrael musi przeprosić i wypłacić odszkodowanie rodzinom ofiar” - mówił minister w radiowej ,,Trójce”

W środę odniósł się do tej reakcji szef polskiego rządu.–Panie premierze Netanjahu, panie ambasadorze Liwne, zdecydowana większość Polaków okazała pełną solidarność z Izraelem po ataku Hamasu. Dzisiaj poddajecie tę solidarność naprawdę ciężkiej próbie – napisał na X Donald Tusk (67 l.). Mocniejszych słów o tragedii w Strefie Gazy użył marszałek Sejmu. – Polska powinna się domagać nie tylko odszkodowania dla rodziny Polaka, który zginął w ataku na konwój humanitarny, ale też ścigania tej zbrodni wojennej – powiedział Szymon Hołownia (48 l.) w TVP Info. Z kolei w radiowej ,,Trójce” głos zabrał szef MSZ, cytując informacje z mediów, że świadomie zaatakowano konwój humanitarny, bo był w nim terrorysta. – Budzi to moje moralne oburzenie – powiedział Radosław Sikorski. – Jeśli była gotowość do poświęcenia życia siedmiu cywili po to, żeby zabić jednego terrorystę, to Izrael powinien za to przeprosić i wypłacić odszkodowanie– dodał minister. ABR – Wicemarszałek Sejmu i lider Konfederacji Krzysztof Bosak twierdzi, że Izrael popełnia „zbrodnie wojenne” i terroryzuje organizacje humanitarne, aby zagłodzić Palestyńczyków. To ten sam Bosak, który do dziś nie zgodził się potępić masakry dokonanej przez Hamas 7 październiktórego

Szef MSZ Radosław Sikorski:

Premier Donald Tusk

Zrozumiała złość Polaków

Panie premierze Netanjahu, panie ambasadorze Liwne, zdecydowana większość Polaków okazała pełną solidarność z Izraelem po ataku Hamasu. Dzisiaj poddajecie tę solidarność naprawdę ciężkiej próbie. Tragiczny atak na wolontariuszy i wasza reakcja budzą zrozumiałą złość

Były premier, poseł PiS Mateusz Morawiecki

Wyciągnąć konsekwencje

Wolontariusze niosący pomoc w Strefie Gazy, w tym Polak, zginęli w wyniku izraelskiego nalotu rakietowego. To nigdy nie powinno się wydarzyć. Sprawa obciąża Izrael i wymaga pilnego ustalenia osób odpowiedzialnych za rażące naruszenie prawa międzynarodowego, śmierć niewinnych ludzi i wyciągnięcia konsekwencji.

Wicemarszałek Sejmu, poseł Konfederacji Krzysztof Bosak

To są zbrodnie wojenne

rzyć. Sprawa obciąża Izrael że

Wolontariusze zostali zaatakowani już po rozładowaniu żywności. Wygląda na to, że celem izraelskiego dowództwa jest sterroryzowanie organizacji humanitarnych i narastanie klęski głodu wśród Palestyńczyków. W tej chwili z powodu blokowania dostaw umierają tam ludzie, w tym niemowlęta. To ma swoją nazwę: zbrodnie wojenne.

Dziewięć osób zginęło, ponad 800 jest rannych, a 131 uwięzionych wskutek trzęsienia ziemi, które w środę rano nawiedziło Tajwan. To najsilniejsze trzęsienie ziemi w tym miejscu od 1999 r., gdy w wyniku kataklizmu zginęło 2400 osób. Magnitudę środowego wstrząsu określono na 7,2.

Media pełne są porażających zdjęć nienatural-

nie poprzechylanych budynków i składających się budowli, jakby były z zapałek. Zawaliło się co najmniej 26 budynków, a ponad 87 tys. domów było pozbawionych prądu. – W Hualien, gdzie doszło do trzęsienia, mieszkaliśmy 3 dni temu. Teraz jesteśmy już bliżej zachodniego wybrzeża. Na szczęście nie odczuliśmy skutków trzęsienia, tutaj nie ma

Tajwan zrujnowany

trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,2 budynki nienaturalnie się poprzechylały lub zawaliły jak domki z kart

Ratownicy wciąż przeszukują gruzy

też oznak paniki. Ok. godz. 3.30 czasu lokalnego zaczęły wibrować telefony komórkowe – żony, syna i wszystkich pojawił się komunikat o niu z wanie spokoju i schronu –z naszych

Legendarna Brenda Walsh, czyli Shannen Doherty (53 l.) od lat walczy z rakiem piersi. Aktorka, która zasłynęła rolą w kultowym serialu „Beverly Hills, 90 210” ma nowotwór w czwartym stadium – rozprzestrzenił się na mózg i kości. Gwiazda postanowiła przygotować się na to, co nieuchronne. Doherty przekazała fanom, że porządkuje swoje sprawy i pozbywa się rzeczy, których

nie potrzebuje: „W tej chwili moim priorytetem jest moja mama. Wiem, że będzie jej ciężko, gdy umrę przed nią. Dlatego chcę, żeby inne rzeczy były o wiele łatwiejsze. Nie chcę, żeby miała mnóstwo spraw na głowie”.

I właśnie dlatego sprząta swoje domy, wyprzedaje dobytek, a za pieniądze ze sprzedaży chce zabrać mamę na długie wakacje. Trudno się nie wzruszyć. JOPL

– Najbardziej zależy mi na dobrze przeżytej reszcie życia – wyznaje śmiertelnie chora

serialowa Brenda

Doherty zdobyła sławę na początku lat 90.

Wskutek

to zbrodnia wojenna.

tym Polak, wyniku

SEBASTIAN WIELECHOWSKI, MAREK KUDELSKI, KRYSTIAN OLSZEWSKI

Wicepremier Krzysztof Gawkowski oburzony:

Oblali farbą grób mojego ojca

To był szok dla całej rodziny wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego (43 l.). Kiedy jego mama odwiedziła w święta grób zmarłego męża – w jej oczach pojawiły się łzy. Ujrzała bowiem zdewastowany nagrobek małżonka! Ktoś oblał go czarną farbą.

– Wigilia paschalna. Dzień radości, a w tym czasie nieznana osoba oblewa czarną farbą grób mojego taty.

Kiedy polityka wchodzi na cmentarze, granice przyzwoitości ludzkiej upadają! – napisał na platformie „X” wicepremier Krzysztof Gawkowski (Lewica).

Ojciec polityka spoczął na cmentarzu w Wołominie (woj. mazowieckie) przed czterema laty. Przegrał walkę z rakiem w czasie pandemii.

– To przykra sytuacja, bo przede wszystkim dotknęła moją mamę. Jako człowiek chcę, żeby sprawca poniósł

Zdewastowany grób na cmentarzu w Wołominie

konsekwencje. Jako wicepremier uważam, że groby i politykę trzeba oddzielać. Nie odpuszczę tej sprawy –dział Gawkowski. –polityka wchodzi na cmentarze upadają wszelkie wartości – dodał.

Zdaniem wicepremiera jeżeli sprawca chciał w sposób wymusić na nim samym lub rządzie wycofanie się z jakiś projektów, to nie osiągnął zamierzonego celu.

Krzysztof Gawkowski w rządzie Donalda Tuska jest wicepremierem i ministrem cyfryzacji

Od 1 kwietnia 5 proc. VAT na żywność! Adrian Zandberg krytykuje współkoalicjantów:

Od 1 kwietnia w sklepach drożej niż przed świętami! Ceny podstawowych produktów spożywczych wzrastają o 5 procent. To skutek powrotu stawki

VAT na żywność. Poseł Lewicy Razem Adrian Zandberg (45 l.) nie zostawia suchej nitki na tej decyzji rządu. – Stawki VAT na żywność najbardziej dotykają najbiedniejszych – mówi „Super Expressowi”.

VAT na żywność (np. mięso, ryby, nabiał, owoce i warzywa) został zawieszony w lutym 2022 r. przez rząd PiS. Chodziło o zduszenie wynoszącej prawie 20 proc. inflacji oraz wsparcie najuboższych Polaków w kryzysie. Rząd koalicyjny Donalda Tuska (67 l.), twierdząc, że drożyzna odpuszcza (w marcu inflacja wyniosła 1,9 proc.) postanowił VAT przywrócić. – Musimy prowadzić odpowiedzialną, stabilną politykę dotyczącą także przychodów budżetowych, stąd decyzja dotycząca VAT–u, ale jestem absolutnie przekonany, że na ceny

w sklepach ta decyzja będzie miała bardzo, bardzo umiarkowane przełożenie – przekonywał minister finansów Andrzej Domański (43 l.). Według wyliczeń ekspertów Konfederacji Lewiatan, z powodu przywrócenia VAT, przeciętna polska rodzina (rodzice z dwójką dzieci), wyda na żywność w ciągu roku 1400 zł więcej. Partia Razem, chociaż jest częścią współtworzącej koalicyjny rząd Nowej Lewicy, mocno krytykuje powrót VAT na żywność. – To błąd. Nie osiągnęliśmy jeszcze trwale celu inflacyjnego, a siłą rzeczy podbije inflację – tłumaczy poseł Adrian Zandberg w rozmowie z „Super Expressem”. – VAT na żywność dotyka mocniej biedniejszych. Im mniej ktoś ma, tym większą część dochodów wydaje na zaspokojenie podstawowych potrzeb – tłumaczy polityk. Irytuje go też pomysł ministra Domańskiego w sprawie obniżenia składki zdrowotnej dla przed-

UDERZY Ta podwyżka w najbiedniejszych

VAT na żywność

1400 – tyle według wyliczeń Konfederacji Lewiatan przeciętna rodzina (rodzice i 2 dzieci) wyda więcej w rok z powodu powrotu

siębiorców. – Jedną ręką państwo wyjmie miliardy złotych z kieszeni mniej zamożnych, a drugą zrobi kosztowne prezenty dla bogatych. Razem się na to nie zgodzi – zapowiada Zandberg. to

foto PAWEŁ JASKÓŁKA Adrian Zandberg uważa, że koalicja rządząca popełnia błąd nie dbając o najuboższych

Ruszają prace nad przepisami, które zastąpią abonament radiowo–telewizyjny opłatą audiowizualną. Dla radiosłuchaczy i telewidzów mamy dobre i złe wieści. Opłata będzie niższa od abonamentu za telewizor (100 zł rocznie), ale będzie pobierana od każdego domownika. Emeryci z niskimi świadczeniami, inwalidzi i osoby 75 plus, zostaną jednak zwolnieni z daniny.

Rząd szuka sposobu na sfinansowanie mediów publicznych. Przypominamy, że prezydent Andrzej Duda (52 l.) zawetował ustawę okołobudżetową, która miała zapewnić im 3 mld zł. Sposobem na zapewnienie pieniędzy

PROJEKT JUŻ GOTOWY

Likwidują

Centralne Biuro Antykorupcyjne

Spodziewam się, że przed wakacjami projekt ustawy o likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego zostanie uchwalony – zapowiedział minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Jak stwierdził, projekt jest już gotowy i rozpoczyna się jego procedowanie. Już wcześniej Siemoniak podkreślał, że wizerunek CBA nie jest dobry. – Wiem, że w tej służbie są uczciwe osoby, ale nie może być tak, że jedna ze służb w Polsce kojarzy się tylko z problemami, aferami i dziwnymi działaniami – mówił w jednym z wywiadów.

Likwidację CBA, które określano mianem policji politycznej, było jednym z ustaleń umowy koalicyjnej parafowanej 10 listopada 2023 r. przez liderów PO, PSL, Polski 2050 i Lewicy. Zapisano w niej, że CBA zostanie zlikwidowane, a jej zadania przejmą inne służby. Wątpliwości co do konieczności likwidacji wyraził Pałac Prezydencki. DP

dla TVP i Polskiego Radia jest rezygnacja z abonamentu i wprowadzenie nowej opłaty audiowizualnej. Według serwisu jedennewsdziennie.pl, jeszcze w kwietniu Sejm ma zająć się ustawą w tej sprawie. Dziś

płacimy miesięcznie 8,70 zł abonamentu za radioodbiornik i 27,30 za radio i telewizor. Rocznie wychodzi 104,40 zł albo 284,40 zł. Wysokość opłaty audiowizualnej określono zaś na 100 zł rocznie, niezależnie od

posiadanych urządzeń. Opłatę trzeba będzie jednak uiszczać od każdego domownika w wieku 26–75 lat. Na szczęście ustawodawca założył, że z opłaty audiowizualnej zostaną zwolnieni: osoby należące do

KONIEC abonamentu!

I grupy inwalidzkiej, kombatanci i emeryci ze świadczeniem poniżej 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia (poniżej 3884 zł). Danina będzie pobierana podczas rocznego rozliczenia PIT. ABR

Dał 100 000 dolarów na dom dziecka

Hojny prezent przed Wielkanocą! Kilka dni temu minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski (61 l.) odwiedził

Bydgoski Zespół Placówek

Opiekuńczo–Wychowawczych przy ul. Traugutta w Bydgoszczy. Wcześniej na rzecz jego podopiecznych przekazał 100 000 dolarów. Dzieci zrewanżowały się wielkanocnymi mazurkami zdobnymi świąteczne motywy.

– Tak wielka wpłata zablokowała nam konto na jeden dzień

– mówi

„Super Expressowi” Krzysztof Jankowski, dyrektor Zespołów Opiekuńczo–Wychowawczych w Bydgoszczy. – Te pieniądze przeznaczymy na na wycieczki i kolonie, rozwijanie umiejętności, prezenty na święta i urodziny. Dzieci będą miały wspaniałe wakacje – cieszy się.

Bydgoski Zespół Placówek Opiekuńczo–Wychowawczych składa się z dwóch placówek interwencyjnych, dwóch placówek opiekuńczo–wychowawczych: specjalistyczno–terapeutycznej i typu interwencyjnego, hostelu i mieszkań usamodzielnienia. Ma pod opieką 160 dzieci. – Pan minister wspiera naszą placówkę od kilkunastu lat. Co najmniej od 10 regularnie. Odwiedza nas. Do tej pory był anonimowym darczyńcą, bo nas o to prosił – dodaje dyrektor Jankowski. – Radosław Sikorski jest właściwie patronem naszej placów-

ki – podkreślają opiekunki z placówki. Minister Sikorski powiedział dziennikarzom, że należało mu się honorarium za cały zeszły rok za doradztwo przy konferencji bliskowschodniej Sir Bani Yas utworzonej przez Zjednoczone Emiraty Arabskie. – Kiedy wszedłem do rządu 13 grudnia, postano-

Pan minister jest patronem naszej placówki – mówiły wychowawczynie

Bydgoski Zespół Placówek Opiekuńczo––Wychowawczych ma 160 podopiecznych

Dzieci dziękowały Radosławowi Sikorskiemu (61 l.)

Dodatkowe świadczenie już wpływa na konta emerytów

Na co seniorzy wydadzą swoje TRZYNASTKI

Wkwietniu wszyscy renciści i emeryci dostają wraz ze świadczeniami z ZUS tzw. trzynastkę, czyli dodatkowe 1780,96 zł brutto. Nasi rozmówcy ekstra gotówkę przeznaczą na opłacenie zaległych rachunków, na prywatne leczenie, a także na ubezpieczenie auta.

Wprowadzone przez rząd PiS dodatkowe świadczenie – tzw. trzynastka – pozwala wielu seniorom poczuć ulgę w kwietniowych wydatkach. W tym

Leczenie i leki

– Z niecierpliwością czekałem na trzynastą emeryturę, bo mam wiele zaległości w leczeniu. Choruję na płuca i stale muszę bywać u lekarzy, ale nie zawsze mogę się do nich dostać na ubezpieczenie.

roku świadczenie to wynosi 1780,96 zł brutto, ale wypłaty na rękę będą nieco niższe, ponieważ od kwoty brutto z ZUS pobrana zostanie zaliczka na podatek dochodowy, a także składka zdrowotna. Z badań przeprowadzanych w ostatnich latach wynika, że seniorzy przeznaczają swój wiosenny dodatek przeważnie na pokrycie kosztów utrzymania. Potwierdzają to także nasze rozmowy z seniorami. – Zapłacę podatki za dom, ubezpieczenie samochodowe i ureguluję rachunki za prąd i gaz – mówi nam Alicja Figur-

ska (80 l.) z rytka z Mazowsza, zaplanowała remont mieszkania. – Po drugie, chcę dołożyć do mebli, bo te które mam, należy już wymienić. A jak coś zostanie, to przeznaczę na wyjazd wakacyjny – opowiada Krystyna Wołosz (77 l.). Cześć seniorów za trzynastkę zamierza podreperować zdrowie. – Choruję na płuca i stale muszę bywać u lekarzy, ale nie zawsze mogę się do nich dostać na ubezpieczenie. Trzynastkę wydam na prywatne wizyty lekarskie i leki – podkreśla Andrzej Kicka (67 l.) z miejscowości Mordy. ABR, WOŹ WACŁAW ZBIEĆ (87 l.), emeryt z Siedlec

Ubranie i buty

– Swoją trzynastą emeryturę wydam na bieżące zakupy, wyjdę na miasto do sklepów i będę myślał, co może mi się przydać. Chciałbym bardzo dużo kupić, ale środki z trzynastki są ograniczone. Na pewno sprawię sobie jakieś nowe ubranie i buty.

– Ja względem trzynastej emerytury mam duże plany i pewnie nie wystarczy mi na wszystko. Po pierwsze przeznaczę te pieniądze na niewielki remont mieszkania. Po drugie chcę dołożyć do mebli, bo te które mam, należy już wymienić. Jak coś zostanie, to przeznaczę na wyjazd wakacyjny, który planuję.

– Cieszę się z trzynastej emerytury, bo dzięki niej załatam tzw. dziury. Zapłacę podatki za dom, ubezpieczenie samochodowe oraz ureguluję rachunki

za prąd i gaz. Specjalnie zwlekałam z niektórymi opłatami, by zrobić je z trzynastki, a nie obciążać budżetu, który mam na miesiąc.

Podatki i rachunki, łatanie dziury w budżecie

Mały remont i wyjazd

ALICJA FIGURSKA (80 l.), emerytka z Siedlec

ANDRZEJ KICKA (67 l.), emeryt z miejscowości Mordy

KRYSTYNA WOŁOSZ (77 l.), emerytka z Mazowsza

SZEF BIURA BEZPIECZEŃSTWA NARODOWEGO JACEK SIEWIERA KO

Siedlec. Inna eme-

„Pierwsza miłość”: czy Marysia straci Kacpra na zawsze?

Gotowi na kolejny krok

W życiu Marcina i Kamy z „M jak miłość” szykuje się prawdziwa rewolucja! Po ostatnich trudnych przejściach para uzna, że nadszedł czas na przełomową dla ich związku decyzję

Kolejne wielkie zmiany u Chodakowskiego (Mikołaj Roznerski)! Jego relacja z Kamą (Michalina Sosna) wyraźnie zaczyna nabierać tempa, na co z pewnością wpływ miały trudne doświadczenia ostatnich miesięcy. To one zbliżyły Marcina do tancerki, i to w chwili, gdy dziewczyna zaczynała już tracić nadzieję, że ten kiedykolwiek odwzajemni jej uczucie. Dla Chodakowskiego, który tak ciężko przeżył rozstanie z Izą (Adriana Kalska), w końcu nadszedł dobry moment, by ponownie odtworzyć się na miłość. Widząc, jak szybko dzieci, Szymek (Staś Szczypiński) i Maja (Laura Jankowska), polubiły jego nową towarzyszkę, Marcin postanowi zaproponować w końcu Kamie, by razem zamieszkali. Na tą wyjątkową chwilę wybierze szczególny moment, zdecyduje się na to bowiem podczas imprezy inaugurującej butik Kamy i jej siostry Ani (Alina Szczegielniak). Tancerka zgodzi się bez wahania! Jak jednak plany byłego męża przyjmie Iza, która nawet nie próbuje ukrywać swojej wrogości wobec nowej partnerki Chodakowskiego? AHP

ZNÓW ZOSTANIE SAMA?

SWALKA O POWRÓT DO ZDROWIA KACPRA W „PIERWSZEJ MIŁOŚCI” WCIĄŻ TRWA. NIESTETY CORAZ WIĘCEJ WSKAZUJE NA TO, ŻE BARBARZE UDA SIĘ WYKORZYSTAĆ STAN WNUKA, BY ROZDZIELIĆ GO Z MARYSIĄ NA ZAWSZE... tan przebywającego od tygodni w szpitalu Kacpra (Damian Kulec) wciąż jest poważny, najbardziej jednak sen z powiek spędza Marysi (Aneta Zając) babcia mężczyzny, która od początku nie sprzyjała ich związkowi, a obecną sytuację wnuka zamierza

bez skrupułów wykorzystać, by odseparować Nowaczyka od ukochanej na zawsze. Seniorka od dawna nosi się z zamiarem przeniesienia Kacpra do zagranicznej kliniki. Mimo usilnych starań Domańskiej, by przeszkodzić Barbarze, w czym wspierała ją zarówno Grażyna (Grażyna Wolszczak), jak i Jakub (Przemysław Sadowski), wszyst-

TRUDNY POWRÓT

W „Na dobre i na złe” znów pojawi się Michał. Powrót do codzienności po śmierci Oleny okaże się jednak dla niego tak trudny, że stan lekarza wzbudzi w kolegach duże obawy…

Doktor Wilczewski (Mateusz Janicki) wkrótce znów pojawi się w Leśnej Górze, po powrocie z Ukrainy, gdzie właśnie pochował Olenę (Tetiana Malkova) nie będzie już tym samym człowiekiem, jakiego zapamiętali koledzy z pracy. Żałoba po śmierci narzeczonej okaże się dla niego tak trudnym doświadczeniem, że nie będzie nawet potrafił cieszyć się wizytą na oddziale, gdzie przebywa jego nowo narodzony synek. Unikanie przez Michała własnego dziecka obudzi

zarówno w Falkowiczu (Michał Żebrowski), jak i Julce (Aleksandra Hamkało) obawy dotyczące stanu psychicznego lekarza. Żadne z nich nie będzie miało pewności, czy to dobry moment, by Wilczewski wracał do zawodowych obowiązków. Niestety ich podejrzenia szybko się potwierdzą, i to w najgorszym możliwym momencie, bo podczas przeprowadzanej przez Michała operacji, kiedy jego pogarszający się stan zagrozi życiu pacjentki. AHP

kie zabiegi spełzną na niczym. Wizyta niezależnego specjalisty, który odwiedzi Nowaczyka na życzenie seniorki, sprawi ostatecznie, że Marysia będzie musiała zaakceptować ich rozstanie. Niestety utrata pamięci, którą zdiagnozują u mężczyzny lekarze tuż po jego wybudzeniu, jeszcze bardziej utrudni Domańskiej walkę o ukochanego.

Mimo wszystko Marysia wciąż będzie próbowała czuwać przy chorym. Jej walce o odzyskanie ukochanego nie zamierza się jednak przyglądać bezczynnie jego dawna partnerka Basia (Anna Jarosik). Konflikt między kobietami czuwającymi przy łóżku Kacpra wkrótce gwałtownie się zaostrzy... AHP

Scena wciąż PAMIĘTA

TRANSMISJE MSZY

ŚWIĘTYCH W TV

Transmisja mszy świętej z Sanktuarium Matki Bożej na Jasnej Górze

poniedziałek-niedziela 0.00

TVP 1

Msza święta z Jasnej Góry poniedziałek-sobota 6.30

TV Trwam

niedziela 2.30 TV Trwam

Msza święta ze Świątyni Opatrzności Bożej

niedziela 2.00 Polsat News

Transmisja mszy świętej z Bazyliki Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach

niedziela 3.00 TVP 1, TVP Polonia

Liturgia prawosławna z Soboru Św. Trójcy w Hajnówce

niedziela 1.00 TVP Kultura

Liturgia greckokatolicka z Archikatedry w Przemyślu

niedziela 1.00 TVP Historia

Msza święta w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej

i ojczyzny

środa 12.00 TV Trwam

Mija 20 lat, odkąd odszedł jeden z najważniejszych polskich artystów XX wieku – Jacek Kaczmarski. W rocznicę śmierci barda plejada artystów przypomni jego dorobek

Utwory legendarnego barda „Solidarności”, zawsze przesycone głęboką treścią i ładunkiem emocjonalnym, w nawet najbardziej ponurych czasach PRL-u niosły milionom Polaków nadzieję na odzyskanie wolności. W swojej twórczości często czerpał także z bogatej historii naszego kraju, nawiązując w zawoalowany sposób do aktualnej sytuacji politycznej. Wybitnie uzdolniony poeta, kompozytor, a przede wszystkim autor piosenek, z których wiele stało się prawdziwymi hymnami jego pokolenia, odszedł 10 kwietnia 2004 r., pozostawiając po sobie ogromną spuściznę.

Do jego najważniejszych utworów zaliczane są m.in. „Mury”, „Obława”, „Nasza klasa”, „Wojna postu z karnawałem” czy „Modlitwa o wschodzie słońca”. Te i wiele in-

nych niezapomnianych kompozycji Kaczmarskiego przypomni wyjątkowe widowisko muzyczne z udziałem uznanych polskich artystów, którzy w rocznicę śmierci barda wystąpią wspólnie pod hasłem „Bo źródło wciąż bije…”, nawiązującym do jednego z utworów zmarłego artysty. Piosenki, na których wychowało się kilka pokoleń Polaków, zabrzmią w nowych aranżacjach w wykonaniu takich mistrzów poezji śpiewanej, jak Janusz Radek czy Jacek Wójcicki. Utwory Kaczmarskiego usłyszeć będzie można także w wykonaniu Katarzyny Dąbrowskiej oraz Macieja Musiałowskiego. W roli gospodarza koncertu wystąpi Artur Żmijewski. Aleksandra Pawłowska

Poszukiwania młodych talentów w „The Voice Kids” nabierają tempa. Przesłuchania w ciemno właśnie się zakończyły, teraz podopiecznych trenerów czeka pierwszy ważny test

Wyłonieni w ramach zakończonego właśnie etapu mali wokaliści są coraz bliżej spełnienia marzenia o muzycznej karierze, idąc śladami takich wokalistek jak Roksana Węgiel, Viki Gabor czy Sara James, które same przed laty zaczynały w programie „The Voice Kids”. Teraz przed podobną szansą stają kolejne utalentowane dzieci w wieku między 8–15 lat.

Każdy z jurorów skompletował już 18-osobową drużynę, którą teraz należy przygotować do pierwszych muzycznych bitew. Dla Nataszy Urbańskiej, która tej wiosny zastąpiła

na fotelu jurorskim Dawida Kwiatkowskiego u boku Cleo oraz Barona Thomsona, będzie to debiut w roli trenerki. Od tego etapu zależy, kto wyśpiewa sobie przepustkę do finału. Jako pierwsi na muzycznym ringu staną mali podopieczni gwiazd zespołu Afromental. Przesłuchania w ciemno w „The Voice Kids” właśnie dobiegły końca. Zwycięzcy castingu zmierzą się teraz w bitwie. Dla Nataszy Urbańskiej będzie to debiut roli trenerki, których do walki zagrzewać będą prowadzący – Ida Nowakowska i Tomasz Kammel. AHP

Katarzyna Dąbrowska

Artur Żmijewski

„Będziemy mieszkać razem” to jedna z najbardziej poruszających telewizyjnych premier tej wiosny. Serial opowiada historię polskiej rodziny przyjmującej pod swój dach uciekające przed wojną Ukrainki. O lekcji, którą daje nam historia, sile pomagania i kulisach pracy nad tą wyjątkową produkcją porozmawiała z nami wcielająca się w postać Magdy Aleksandra Konieczna

Przeczytaj cały wywiad na stronie

se.pl

Nie bądźmy

OBOJĘTNI

– Twórcy serialu „Będziemy mieszkać razem” zdecydowali się poruszyć niezwykle aktualny, ale i trudny temat, jakim jest wojna w Ukrainie. Jak pani zareagowała na ten pomysł? – Bardzo się ucieszyłam. Po pierwsze dlatego, że mogliśmy pracować nad opowieścią o tym, co dzieje się tu i teraz. Także dlatego, że – choć od wybuchu wojny minęły już dwa lata – wciąż jestem pod dużym wrażeniem bohaterstwa Ukraińców, ale też nie zapominam, że to nie jest tylko ich wojna, bo dziś chyba nikt już nie ma wątpliwości, że od jej rezultatu zależeć będzie i nasze bezpieczeństwo. Ten entuzjazm dla naszego projektu nie jest więc wyłącznie kwestią mojego emocjonalnego stosunku do tej sytuacji, choć przyznam, że znam podobne historie z własnych doświadczeń. Sama angażowałam się w pomoc Ukraińcom przybywającym do Polski, przyjęłam pod swój dach uciekającą stamtąd kobietę i jej syna, którzy dziś mieszkają już w Norwegii. Mimo upływu czasu te emocje wcale zresztą we mnie nie opadły, zwłaszcza gdy słyszę o krzywdzie dzieci na wojnie. Trudno mi przejść obok tego obojętnie. – Opowiada przez państwa historia jest więc pani bardzo bliska... – Owszem, w kontrze dla mojej bohaterki, Magdy. Takie postawy, jaką ona w tym serialu reprezentuje, z tego, co wiem, zdarzają się jednak całkiem często. To kobieta, która pomaga nie tylko z potrzeby serca, co z obawy przed tym, „co ludzie powiedzą”, a że przez przypadek stała się przez twarzą pomocy uchodźcom, postanawia z tego skwapliwie skorzystać. Z Oksaną Cherkashyną, która gra w serialu przyjętą przez polską rodzinę Ukrainkę, miałyśmy zresztą okazję o tym rozmawiać. Doceniała to, że udało mi się stworzyć postać, która może posłużyć wielu osobom trochę jak lustro, zobaczyć w niej swoje odbicie. Dzięki temu historia, którą opowiadamy, nie jest cukierkowa, tylko bardziej wielowymiarowa. Głębi zresztą mojej bohaterce dodaje jej trudna historia rodzinna, jej dziadkowie okazują się bowiem ofiarami rzezi wołyńskiej. To wszystko w jakiś sposób oddaje te niezwykle skomplikowane i złożone, słodko-gorzkie relacje polsko-ukraińskie. Ale dzięki temu, jak moja postać została tak znakomicie poprowadzona przez reżyserkę Anię Maliszewską, zyskała sporo komediowego sznytu, często bezwiednie budząc śmiech. – Tego aspektu komediowego w serialu nie brakuje. Czy śmiech w opowiadaniu o tak bolesnych historiach może mieć rolę terapeutyczną? – Myślę, że to pozwala zachować właściwy balans. Ten humor staje się respiratorem,

dzięki któremu my, otrzymując kolejne dawki dramatycznych informacji o strasznych zdarzeniach, jesteśmy w stanie je łatwiej przetrawić. Nie jest to zresztą nic rewolucyjnego, bo w filmie czy literaturze od dawna się taki zabieg pojawia. Myślę, że humor jest tutaj potrzebny, bo gdyby ten bezmiar cierpienia widzom od razu przed oczami, to najpewniej przełączyliby po prostu kanał, bo jesteśmy w trakcie kolacji. Śmiech jest więc tutaj rzeczywiście terapeutyczny. Ja zresztą, jako aktorka, uwielbiam bawić, więc chętnie z tej okazji skorzystałam. – Akcja serialu rozgrywa się w pierwszych tygodniach wojny, Polacy masowo ruszyli ukraińskim uchodźcom na ratunek. Jakie wrażenie zrobiła na pani na fala pomocy? – Przyznam, że sporo o tym myślałam, nawet jeszcze przed wybuchem wojny, między innym dlatego, że sporo jeżdżę do Grecji. Tam również można spotkać wielu uchodźców. W takich momentach myślę też o sobie, bo my tak naprawdę nie wiemy, jak to jest w jednej chwili stracić wszystko, uciekać z własnego domu, a często jeszcze natrafiać na kolczaste mury. Warto się nad tym zastanowić. W tym kontekście pomoc, której wtedy Polacy udzielali, wydaje mi się tak naprawdę normalna. Uważam, ze jeśli za takim gestem idzie oczekiwanie jakiejś wdzięczności czy poklasku, to wcale nie ma nic wspólnego dobrym sercem, za to wiele wspólnego z graną przeze mnie Magdą. Myślę, że niesienie wsparcia ludziom, którzy znaleźli się w tak tragicznej sytuacji, to po prostu powinien być ludzki odruch. – Z jakimi wnioskami chciałaby pani widzów tego serialu zostawić?

– Myślę, że powinniśmy pamiętać, że w obliczu wojny i przemocy wszyscy jesteśmy równi. Tu nie ma znaczenia, jaka jest twoja kondycja materialna czy wykształcenie - kobieta, którą zaprosiłam pod swój dach, miała trzy fakultety. Owszem, może ci, którzy mają więcej pieniędzy czy przezorności, mogą się przed takimi dramatami nieco lepiej zabezpieczyć, ale ich także przecież ten dramat dotyka. Nasze poczucie bezpieczeństwa jest względne, a los uchodźcy może tak naprawdę dotknąć każdego z nas. W końcu wojny towarzyszą ludzkości od zarania. Fakt, że udało mi się przeżyć 58 lat bez takich doświadczeń, wcale nie uważam za oczywisty, a raczej za cud czy ewenement, za który mogę być tylko wdzięczna.

Za murami Watykanu

Twórcy dokumentu „Papież: Najpotężniejszy człowiek w historii” postanowili przyjrzeć się temu, jaką rolę głowa Kościoła odgrywa w dzisiejszym świecie i jak zmieniała się ona na przestrzeni wieków

Potęga papiestwa wielokrotnie zmieniała się w ciągu dwóch tysięcy lat swojej historii. Przeobrażenia, które zachodziły na przestrzeni wieków w chrześcijańskim świecie niejednokrotnie wystawiały następców Świętego Piotra na dużą próbę, z każdego kryzysu udawało się jednak papiestwu podźwignąć Kościół. Twórcy dokumentu postanowili przyjrzeć się bliżej osobom, które zasiadały na Piotrowym Tronie w przeszłości oraz zastanowić się, w jaki sposób Watykanowi udało się stworzyć jedną z naj-

potężniejszych instytucji na świecie. Dokumentalna seria rzuci nowe światło m.in. na trudną drogę, którą musieli przejść pierwsi papieże, w jaki sposób wybiera się nową głowę Kościoła katolickiego, ale także trudne wyzwania, którym Watykan musi stawić czoło w XXI wieku. Autorzy dokumentu sprawdzą też, ile prawy kryje się w oskarżeniach pod adresem najbardziej kontrowersyjnych papieży w historii. Jakie tajemnice kryją się za pilnie strzeżonymi murami Watykanu? AHP

PONIEDZIAŁEK 12.05 WP

PAPIEŻ: NAJPOTĘŻNIEJSZY CZŁOWIEK W HISTORII

PRZED NAMI JUŻ OSTATNI POJEDYNEK

GWIAZD NA METAMORFOZY W PROGRAMIE

„CZAS NA SHOW. DRAG ME OUT”. TYM RAZEM

NIE TYLKO UCZESTNICY PRZYGOTOWALI

DLA WIDZÓW SPEKTAKULARNY WYSTĘP

Najbardziej kolorowe telewizyjne widowisko tej wiosny dobiega właśnie końca. Wkrótce okaże się, który z uczestników show najlepiej odnalazł się w świecie performance’u w stylu drag queen. Do nietypowej rywalizacji

Finałowe NIESPODZIANKI

sześć tygodni temu stanęło sześciu mężczyzn znanych z polskiego show-biznesu. Pod okiem mentorek, w które wcielili się zawodowi artyści sceny drag, tajniki tej widowiskowej sztuki zgłębiali aktorzy

–

Tomasz Karolak i Michał Mikołajczak – mistrz świata w kulturystyce Marcin Łapucki, gwiazdor programu „Top Model” Tadeusz Mikołajczak, popularny influencer Kamil Szymczak oraz Dariusz Zdrójkowski. W każdym odcinku duety musiały zaprezentować inne zaskakujące wcielenie, które następnie oceniało trzyosobowe jury – Michał Szpak, Anna Mucha oraz Andrzej Seweryn. To właśnie oni na przestrzeni ostatnich tygodni wyłonili trzy finałowe pary, które powalczą o zwycięstwo i nagrodę główną– złote diademy – już w najbliższą środę. Nie tylko uczestnicy jednak szykują wyjątkowe show na wieli finał. Zwieńczeniem scenicznych zmagań rywalizujących duetów będzie pełen niespodzianek występ Michała Szpaka. Czym jeszcze zaskoczy widzów finałowy wieczór?

NIECH ŚWIAT NAS

Toczący się od dwóch lat w Ukrainie kon ikt to nie tylko krwawa batalia na froncie, ale także walka z rosyjską propagandą. Jej szokujące kulisy ukazuje dokument „Wojna o prawdę”

WUSŁYSZY! PONIEDZIAŁEK 15.55 TVP1 WOJNA O PRAWDĘ

trwających za naszą wschodnią granicą działaniach zbrojnych liczą się nie tylko zmagania żołnierzy. Ogromne znaczenie ma też obraz wojny, który trafia do mi-

lionów ludzi na całym świecie. Siły rosyjskie od początku wojny robią wszystko, by wygrać tę walkę z ukraińskim przeciwnikiem, już w pierwszych dniach po ataku ostrzeliwując m.in. wieżę telewizyjną w Kijowie. Ukra-

ińcy nie dają się jednak zmusić do milczenia, nieprzerwanie relacjonując kolejne szokujące zdarzenia z różnych rejonów krajów objętych wojną, często z narażeniem własnego życia. Inni z kolei dzień i noc walczą z rozsiewaną przez Moskwę dezinformację, którą Rosjanie próbują szerzyć na całym świecie. Do akcji włączyli się nie tylko dziennikarze, ale i artyści, a także wielu zwykłych ludzi będących świadkami bestialstwa agresorów. Codzienną pracę Ukraińców walczących o ukazanie prawdy na temat toczącej się w ich kraju wojny zdecydowała się pokazać znana polska dokumentalistka Barbara Włodarczyk w swoim najnowszym filmie „Wojna o prawdę”. AHP

Jaką

Humektantowa, proteinowa czy emolientowa

ZACHOWAJ UMIAR

To ważne, aby zachować balans między stosowaniem każdej z wymienionych odżywek, ponieważ może dojść m.in. do przeproteinowania włosów (spowoduje to puszenie się włosów i plątanie), a wtedy warto użyć odżywki humektantowej lub postawić na delikatniejsze proteiny, np. roślinne. Włosy cienkie, o niskiej porowatości czy z tendencją do przetłuszczania się będą źle reagowały na emolienty, które mogą je zanadto obciążyć.

z gry w tenis ziemny

1.Dotlenia organizm i zwiększa jego wydolność

Bieg z rakietą po korcie tenisowym powoduje zwiększenie częstości akcji serca. To z kolei sprawia, że oddychamy głębiej, dostarczając więcej tlenu do krwioobiegu. Tak jak każda inna aktywność fizyczna tenis poprawia nastrój, wygląd i kondycję. To bardzo dobry trening dla organizmu, zwłaszcza dla serca.

uderzyć.

ODŻYWKĘ WYBRAĆ

Włosy są naszą ozdobą, warto zadbać o ich kondycję zarówno od wewnątrz, jak i na zewnątrz. W tym drugim przypadku pomóc może właściwa pielęgnacja, a skoro niej mowa, nie sposób pominąć znaczenia odżywek do włosów.

Jeśli zmagamy się z niesfornymi kosmykami, elektryzowaniem się włosów, puszeniem, trudnościami z ich rozczesaniem – to odpowiednio dobrany kosmetyk powinien rozwiązać problem. Odżywki nie tylko wygładzają włosy, lecz także dostarczają im składników odżywczych, nawilżają i zapewniają ochronę przed czynnikami zewnętrznymi, np. atmosferycznymi.

RODZAJE ODŻYWEK

W zależności od porowatości włosów (czyli stopnia odchylenia łusek od łodygi włosa) wyróż-

niamy włosy o niskiej, średniej i dużej porowatości. Do każdego rodzaju włosów będziemy więc potrzebować innej odżywki lub umiejętnie stosować je na przemian:  włosy o niskiej porowatości – łuski mocno przylegają do łodygi, kosmyki są gładkie, nie puszą się, jednak niekiedy trudno je ujarzmić;  włosy o średniej porowatości – to najczęstszy typ łuski częściowo przywierają do włosów, a częściowo są odchylone takie włosy mogą być dość gładkie, niekiedy mniej odporne na puszenie się;  włosy o wysokiej porowatości – cechuje mocno odchylone, odstające od łodygi łuski, takie włosy bardziej podatne na uszkodzenia, szorstkie, suche, matowe, silnie reagują na wilgoć w powietrzu – puszą się.

JAKĄ WYBRAĆ

 odżywka humektantowa – zawiera humektanty (gliceryna, niacynamid, miód, kwas hialuronowy), jest idealna dla włosów suchych, ponieważ humektanty nawilżają włosy i zatrzymują ją wewnątrz kosmyków, ponadto ich stosowanie ułatwia stylizację;

 odżywka proteinowa – zawiera proteiny (keratyna, jedwab, kolagen), które wnikają w strukturę włosa i tymczasowo wypełniają ubytki; warto ją stosować w przypadku włosów osłabionych, bez połysku, przesuszonych lub takich, które utraciły naturalny skręt i objętość;

 odżywka emolientowa – zawiera emolienty (silikony, woski, oleje roślinne), może być śmiało używana w przypadku włosów farbowanych (które przy długotrwałym nakładaniu farby mogą się stać wysokoporowate), a także zniszczonych, np. codziennym działaniem na nie wysokich temperatur (prostownica, suszarka, lokówka).

Gra w tenis ziemny to nie tylko doskonały sposób na spędzenie wolnego czasu, lecz także dużo korzyści zdrowotnych. Jak wiele innych aktywności fizycznych tenis ma to do siebie, że potrafi zmęczyć. Nie tylko trzeba się skoncentrować na tym, aby dobiec do piłki odbitej przez partnera na boisku, lecz jeszcze w nią celnie i z odpowiednią siłą uderzyć. Odkąd nasza wielka Iga Świątek udowodniła, że łącząc talent i ciężką

Czy wiesz, że… W tenis ziemny po raz pierwszy zagrano XIV-wiecznej Francji? Obecna wersja tej dyscypliny sportu narodziła się w 1874 r. w Anglii. To właśnie w brytyjskiej dzielnicy Wimbledon zorganizowano pierwszy turniej tenisa ziemnego.

pracę można odnosić sukcesy, coraz więcej Polaków i Polek zapragnęło podążać jej śladami. Jeśli jeszcze nie miałeś możliwości zakosztować tej dyscypliny sportu, to zapewniamy, że warto!

2.Redukuje stres i zwiększa odporność Aktywność fizyczna powoduje wydzielanie tzw. hormonów szczęścia, które nie tylko wprawiają nas w doskonały nastrój, lecz także niwelują stres. Tenis ziemny wymaga koncentracji, refleksu i szybkości. Skupiając się na grze, przynajmniej na godzinę uwalniamy się od negatywnych myśli czy trudności. Dzięki treningom rośnie wydolność, a organizm adaptuje się do różnych temperatur otoczenia, jeśli grywamy o różnych porach roku. Osoby regularnie uprawiające ten sport są mniej narażone na cukrzycę, osteoporozę, choroby serca.

3.Ujędrnia

i wysmukla ciało Ugięte kolana, zamaszyste ruchy dłonią, zryw do piłki, bieganie – to wszystko doskonale modeluje sylwetkę i sprzyja gubieniu zbędnych kilogramów. Rozciąganie mięśni zarówno przed, jak i po grze w tenis pozwoli nam uelastycznić ciało. Ten sport angażuje niemal wszystkie partie mięśni, rozwija koordynację ruchową.

MÓZGOWI to nie służy

Wponiedziałek, 18 marca, miały miejsce obchody Światowego Dnia Mózgu. To dobry moment, by przytoczyć informacje zawarte w nowym poradniku pt. „Mniej znaczy więcej – o multiscreeningu i wielozadaniowości” – autorstwa Anny Borkowskiej, ekspertki NASK ds. edukacji cyfrowej.

Pewnie każdemu z nas zdarzyło się np. podczas oglądania telewizji korzystać z mediów społecznościowych. Pracując przy komputerze, zerkamy na smartfon lub w tym samym czasie przygotowujemy ważną prezentację i odpowiadamy na mejle. To prowadzi do przeciążenia mózgu.

Dopamina jak narkotyk Ekspertka Państwowego Instytutu Badawczego NASK wskazuje, że śledzenie wielu mediów społecznościowych jednocześnie jest szkodliwe dla mózgu, zwłaszcza młodych osób. Dlaczego? Ponieważ wpadamy w pułapkę tzw. pętli dopaminowej. Dopamina to hormon, który wydziela się podczas czynności sprawiających nam przyjemność, jak przeglądanie kilku mediów naraz. To łatwa i natychmiastowa nagroda dla mózgu, co wiąże się z dodatkowym wyrzutem dopaminy. Po pewnym czasie jej poziom w organizmie spada. Żeby znów odczuwać przyjemność, powtarzamy czynność, która ją wywołała. Z czasem, by osiągnąć równie silne pobudzenie,

Na czym polega pułapka pętli dopaminowej

będziemy potrzebowali coraz silniejszych wrażeń. Im więcej dopaminy dostarczamy, tym więcej jej nam potrzeba.

Jeden ekran naraz

W poradniku Anny Borkowskiej pojawiają się dwa kluczowe pojęcia: multiscreening (przeglądanie wielu ekranów

równocześnie, np. oglądanie telewizji i odpisywanie znajomym) oraz multitasking (wykonywanie kilku czynności jednocześnie, np. scrollowanie mediów społecznościowych podczas odrabiania lekcji). Takie działania zaburzają funkcjonowanie pamięci roboczej, koncentrację i sprawne myśle-

ROZWIĄZANIEM JEST MONOTASKING

nie, upośledzają rozumienie i zapamiętywanie informacji, nasilają lęk, stres i pogarszają kondycję fizyczną. Wniosek jest taki, że każdy z nas (w szczególności osoby do 25 r.ż., u których wciąż trwa rozwój struktur mózgowych) jest narażony na negatywne efekty multitaskingu i muliscreeningu.

Zdaniem ekspertki NASK – rozwiązaniem jest monotasking, czyli koncentrowanie się na wykonywaniu jednej rzeczy naraz, oraz robienie przerw, które pozwolą nam się oderwać od internetu. Pozwólmy mózgowi odsapnąć. Chcesz wiedzieć więcej? Sięgnij po poradnik NASK, przygotowany w ramach projektu Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej (OSE), który jest dostępny na www.it-szkola.edu.pl/ publikacje,plik,101.

NA

SPOSOBY 4

OCZAMI

CNajcieńsza i najsilniej ukrwiona jest skóra pod oczami, dlatego aby zapobiec pogłębianiu się zmarszczek w tym miejscu lub zmniejszyć ich widoczność, należy odpowiednio ją pielęgnować i chronić przed działaniem czynników atmosferycznych, m.in. promieniowaniem UV.

1. Higiena

Nigdy nie zasypiaj w makijażu, bo skóra nie ma jak oddychać przez tony podkładu, pudru i potu. Kosmetyki i zanieczyszczenia gromadzą się w bruzdach pod oczami, sprawiając, że skóra wygląda na zmęczoną i starszą.

2. Pielęgnacja

3. Ochrona

W słoneczne dni zakładaj okulary przeciwsłoneczne. To zapobiegnie mrużeniu oczu i powstawaniu nowych zmarszczek. Nakładaj pod oczy krem z filtrem UV.

4. Zdrowa dieta i nawodnienie

Używaj kremów przeciwzmarszczkowych i nawilżających, najlepiej zawierających witaminy: A, C, E, kwas hialuronowy i kolagen. Te składniki zatrzymują wodę w skórze. Kosmetyki wklepuj delikatnie palcami.

Dostarczaj organizmowi świeżych warzyw, owoców i ryb, które zawierają kwasy omega-3, witaminy, minerały i antyoksydanty. Te ostatnie pozytywnie wpłyną na twoją cerę. Nie zapominaj o piciu min. 2 l wody każdego dnia!

zy wiesz, że sam wygląd płytki paznokcia wiele mówi o stanie twojego zdrowia? Jeśli zauważysz na ich powierzchni podłużne rowki, może to być kwestia genetyczna lub związana zaburzeniami funkcjonowania przewodu pokarmowego czy symptom osteoporozy.

Poprzeczne, półksiężycowe bruzdy mogą świadczyć o niedożywieniu, zaburzeniach neurologicznych i skórnych, np. łuszczycy. Jeśli zaobserwujemy niepokojące zmiany na płytkach, warto odwiedzić gabinet lekarski.

Białe przebarwienia – punktowe jasne przebarwienia mogą mieć związek z urazem płytki paznokcia, z kolei cały biały paznokieć to często oznaka tzw. bielactwa prawdziwego paznokcia, przebarwienia mogą być związane m.in. z niewydolnością serca, nowotworami, niedoborem wapnia; Żółte przebarwienia – występują przy wielokrotnym malowaniu paznokci czerwonym lakierem. Nie należy ich lekceważyć, gdyż mogą świadczyć o łuszczycy czy grzybicy. Występują też u osób z żółtaczką typów A i B; Brązowe przebarwienia – mogą towarzyszyć chorobom tarczycy, występować przy niedożywieniu lub u osób nadużywających nikotynę; Czarne przebarwienia – to częsty skutek urazu paznokcia, jednak gdy zobaczymy czarne zmiany pod paznokciem na jednym palcu, może to być czerniak złośliwy. Nie każde przebarwienie jest groźne, czasem może być wynikiem stosowania określonych leków. Jeśli jednak cokolwiek budzi nasz niepokój, wizyta u lekarza nie zaszkodzi.

Wczoraj rano nie było, a dzisiaj już są. Pąki na drzewie. Pękate. Zielone. Przepełnione nadzieją. Nowe życie. Akurat w poranek Zmartwychwstania. Bo minęła Wielka Noc. Wyprzedziły ją dni Wielkiego Tygodnia. Podniosły one temperaturę do 77 stopni, Fahrenheita. Na czoło wyciekł krwawy pot. Kto wymyślił wiosnę? Kto wymyślił życie? Zapewne ktoś z fantazją. Nieograniczoną fantazją.

Pąki – to niewielkie pędy roślin, które rozwijają się na gałązkach drzew lub krzewów. Są miejscami, gdzie zachodzi aktywny wzrost rośliny. Mogą rozwinąć się w pąk liściowy, który przejdzie w nowy liść, lub w pąk kwiatowy, który da początek nowym kwiatom lub owocom. Wiosną pąki są szczególnie widoczne. Przecież rośliny budzą się z zimowego spoczynku i rozpoczynają intensywny wzrost i rozwój.

Wiosna – to czas, kiedy natura budzi się do życia po okresie zimowej śpiączki. Charakteryzuje się zazwyczaj wzrostem temperatury, dłuższymi dniami oraz rozpoczęciem procesów wzrostu i rozmnażania roślin. Pękają pąki, kwitną rośliny, pojawiają się młode liście i pędy. Wzrasta aktywność zwierząt, szczególnie tych, które budzą się ze snu zimowego. To również czas, gdy ptaki powracają z migracji, by szukać partnerów i zakładać gniazda. Wiosna ma też symboliczne znaczenie jako czas odrodzenia, nadziei i nowych początków. Ludzie wykorzystują ten okres do sprzątania, sadzenia roślin, podejmowania nowych wyzwań czy też świętowania, nie tylko Wielkanocy. Jest metaforą dla wielu dziedzin życia, przynosząc ze sobą optymizm i radość. To doskonały moment, by zastanowić się nad życiem i jego pięknem. Wiosenna aura sprawia, że refleksje stają się jaśniejsze, a optymizm rośnie wraz z pierwszymi kiełkami na drzewach.

Życie, podobnie jak wiosna, kryje w sobie niezliczone możliwości i obietnice. To czas, aby podziwiać jego piękno i cieszyć się każdym dniem, pełnym nowych szans i inspiracji. Wiosna uczy, że nawet po najtrudniejszych chwilach może nadejść czas odradzania się i przemiany. Patrząc na naturę budzącą się do życia, łatwiej odnaleźć natchnienie do rozwoju własnego ducha. Jak pąki kwiatów, tak ludzkie marzenia i cele mogą rozkwitać w tej optymistycznej atmosferze, gotowe do osiągnięcia pełnej dojrzałości. Wiosna przypomina nam także o sile wspólnoty i relacji międzyludzkich. Podobnie jak rośliny, które wspierają się nawzajem w procesie wzrostu, ludzie również potrzebują wsparcia i zrozumienia, by rozwijać się w pełni. Niech więc wiosna będzie dla ludzi czasem nie tylko do obserwowania, ale i do działania. Niech stanie się bodźcem do podejmowania nowych wyzwań, tworzenia więzi z innymi ludźmi i cieszenia się życiem w jego pełnej krasie.

Czas odrodzenia i nowych początków

Przecież każdy dzień jest darem, który warto docenić.

Życie – to stan istnienia. Charakteryzuje się zdolnością do podstawowych funkcji biologicznych, takich jak wzrost, metabolizm, reakcje na bodźce zewnętrzne. Organizm wykazuje aktywność biologiczną, będącą przejawem istnienia. W skrócie, życie – to zdolność do samodzielnego funkcjonowania i przystosowywania się do zmieniających się warunków środowiska.

Według Ewangelii, po Zmartwychwstaniu Jezus powrócił do życia trzeciego dnia po swojej śmierci na krzyżu. Biblijne opisy wskazują, że pojawił się swoim uczniom w ciele zmartwychwstałym. Żyjący Jezus

świadczy o zwycięstwie nad śmiercią. Nadal posiadał ciało, ale miało ono także niezwykłe cechy, takie jak możliwość przechodzenia przez zamknięte drzwi czy niepoznawanie Go przez niektórych. Spożywał również pokarm, co sugeruje, że miał rzeczywiste, fizyczne ciało. Nowe życie Jezusa po zmartwychwstaniu nie tylko potwierdza jego boską naturę, ale także otwarło drogę dla nadziei na zmartwychwstanie dla wszystkich, którzy w niego uwierzą. Jego zmartwychwstanie jest podstawowym elementem chrześcijańskiej wiary, symbolizującym zwycięstwo nad grzechem i śmiercią oraz obietnicę wiecznego życia dla wszystkich, którzy przyjmują

Jego zbawienie. Bóg jako wszechmocny i wszechwiedzący stwórca zainicjował istnienie wszechświata oraz wszystkich form życia na Ziemi. Stworzył czyli „tchnął” życie jako akt miłości i dobroci. Życie, wraz z jego różnorodnością i pięknem, jest Boskim darem, który powinien być szanowany i pielęgnowany. Stwórca nadaje sens i cel życiu, a ludziom zapewnia przewodnictwo moralne i duchowe. Bóg jest źródłem wszelkiego życia, zarówno tego widzialnego, jak i niewidzialnego. Przekonanie o tym, że Bóg wymyślił życie, prowadzi do głębszych refleksji nad sensem egzystencji, nad relacją między człowiekiem a stworzeniem oraz

nad odpowiedzialnością człowieka za pielęgnowanie i szanowanie życia we wszystkich jego formach. Kształtuje również system wartości i ustala relacje człowieka ze stworzeniami oraz z Bogiem – Stwórcą całego Wszechświata. Ewangelista Jan tłumaczy jeszcze jeden rodzaj życia, pisząc o Jezusie, że po to na krzyżu „wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”.

DUŻA JOLKA

Objaśnienia podano w kolejności alfabetycznej odgadywanych wyrazów. Litera przed objaśnieniem jest pierwszą literą odgadywanego wyrazu, zaś liczba w nawiasach określa, z ilu liter składa się odgadywane słowo. Litery

A) papiery wartościowe (5)

A) kwestionariusz z pytaniami na określony temat (7)

A) człowiek należący do świata przestępczego; opryszek, rzezimie-szek (5)

A) masyw górski na terytorium Belgii, Luksemburga i Francji (6)

B) Atena, Artemida albo Afrodyta (6)

C) luźne okrycie, np. fartuch ochronny lub szlafrok szpitalny (6)

C) beznoga larwa wielu muchówek i błonkówek (5)

D) przyrządzany przez barmana (5)

E) „Iliada”, „Odyseja” albo „Eneida” (4)

I) obraz o tematyce religijnej w sztuce wschodniochrześcijańskiej i bizantyjskiej (5)

K) głąb kapusty (6)

K) przepaść jak … w wodę (6)

K) natarcie wojsk, do którego przechodzi się bezpośrednio po odparciu ataku nieprzyjaciela (13)

K) jednostka ładunku elektrycznego (6)

L) państwo na Półwyspie Indochińskim (4)

M) skała metamorficzna ceniona jako materiał rzeźbiarski (6)

M) „Zielona …”, film z Tomem Hanksem i Michaelem Duncanem, oparty na powieści Stephena Kinga pod tym samym tytułem (4)

O) odejście wojska (7)

O) deszcz lub grad (4)

O) intensywne karmie-nie zwierzęcia przez-naczonego na ubój (4)

O) załoga łodzi wioślarskiej (5)

O) pociecha, osłoda (6)

P) pomieszczenie służące do przechowywania towarów (8)

P) niski, głuchy dźwięk wydawany przez niektóre zwierzęta (6)

P) … z Loch Ness (6)

R) koronkowa …, czyli misterne, precyzyjne wykonanie czegoś (6)

R) imię siostry Lilli Wenedy (4)

R) pójść po … do głowy, czyli znaleźć wyjście z sytuacji (5)

R) paczka papieru do drukarki (4)

S) pieniędzy, życzeń albo ubrania (9)

S) obok floretu i szabli (6)

W) leń, obibok, nierób (6)

W) encyklopedyczna – zazwyczaj nieprzydatna w praktyce (6)

W) dwupióre – zakończone na obu końcach łopatkami (6)

Z) miasto z Krupówkami (8)

Super krzyżówka panoramiczna

SZYFROKRZYŻÓWKA

Uzupełnij diagram krzyżówki. W kratkach oznaczonych tymi samymi liczbami powinny znaleźć się jednakowe litery. Uwaga! Nie tworzą one hasła.

Sudoku łatwe

średnie

PANORAMA Z QUIZEM

1. To bałkańskie miasto leży na skrzyżowaniu rzek Sawy i Dunaju, a na ich styku znajduje się Forteca Kalemegdan, która pełniła ważną rolę w historii miasta i jest jedną z najważniejszych atrakcji turystycznych okolicy. Miasto to jest miejscem urodzenia słynnego tenisisty Novaka Djokovićia.

To miasto to …

VALIEVO BELGRAD KIKINDA

2. Ta rzeka jest jedną z głównych rzek na Bałkanach, Przepływa między innymi przez stolicę Słowenii Lublanę i przez stolicę Chorwacji Zagrzeb. Uchodzi do Dunaju i ma około 945 km długości. Rzeka ta odgrywa istotną rolę w transporcie wodnym, zwłaszcza w Serbii, gdzie jest główną arterią żeglugową.

Ta rzeka to …

DRIN KAMA SAWA

Poprawne odpowiedzi na pytania quizu wpisz w odpowiednie miejsca w diagramie.

Ten polski taniec ludowy, szczególnie popularny ma Mazowszu i w okolicach Radomia, ma skoczną melodię. Jest zaliczany do grupy szybkich tańców, takich jak mazur lub tańce góralskie. Tańcowi często towarzyszą przyś-piewki, okrzyki i przytupy.

Ten taniec to … OBEREK HAJDUK TROJAK

W każdym sudoku diagram należy uzupełnić w ten sposób, aby w każdym rzędzie poziomym, w każdej kolumnie pionowej i w każdym małym 9-polowym kwadracie znalazło się dziewięć różnych cyfr od 1 do 9. W rozwiązaniu każdego sudoku wystarczy podać 9 kolejnych cyfr z pierwszego, górnego rzędu diagramu.

TARTY

ŁOSOSIOWA

 375 g surowego ciasta kruchego

 200 g gotowanych ziemniaków  200 g pora  1 ząbek czosnku  1 łyżka masła

 100 ml śmietany 18%  3 jajka

 180 g łososia wędzonego  sól i pieprz

Kruchym ciastem wylepić dno i boki formy do tarty o średnicy 23 cm. Ziemniaki pokroić w plasterki. Posiekanego pora i ząbek czosnku zeszklić na maśle. Przestudzone warzywa przełożyć na surowe ciasto. Śmietanę wymieszać z jajkami, pieprzem i szczyptą soli. Mieszaniną zalać składniki na cieście. Wędzonego łososia porwać na kawałki. Ułożyć na wierzchu tarty. Wstawić do rozgrzanego piekarnika i piec w temperaturze 190 st. przez ok. 30 min.

Trudność: ..

w wiosennej odsłonie

PASUJĄ NA KAŻDĄ OKAZJĘ I PRZY KAŻDYM

STOLE – CZY TO NA LUNCH, KOLACJĘ CZY BRUNCH. TE W WERSJI WYTRAWNEJ

ŚWIETNIE NADAJĄ SIĘ DO TEGO, BY PRZEMYCIĆ W NICH WARZYWA

GROSZKOWA

 1 łyżka (14 g) masła  450 g mrożonego groszku  4 duże jajka  3/4 szklanki (180 ml) mleka (2% lub 3,2%)  1 łyżka musztardy Dijon  1 łyżka posiekanego koperku  ½ łyżki posiekanych liści świeżej mięty  ½ łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu  1 szklanka (100g) ) tartego sera żółtego

Na dużej patelni na średnim ogniu roztopić masło i dodać groszek, podgrzewać do rozmrożenia, około 5 minut. Odstawić na bok. W dużej misce ubić jajka, mle-

ko, musztardę. Doprawić solą i pieprzem. Dodać starty ser, groszek, koperek i miętę. Wymieszać, aby połączyć i wylać na przygotowane ciasto. Nie napełniać po

brzegi: nadzienie lekko urośnie podczas pieczenia. Piec przez 45 min., aż ciasto zarumieni się, a nadzienie zapiecze.  Trudność: ..

Więcej przepisów znajdziesz na

JAJECZNA

 375 g surowego ciasta kruchego  100 g masła  1 mała cebula  40 ml białego wina wytrawnego  2 łyżki oliwy  150 g wędzonego boczku  200 ml śmietany  100 g startego parmezanu  3 jajka  szczypta soli i świeżo mielonego pieprzu

Rozwałkowanym ciastem wylepić okrągłą foremkę do tarty, wcześniej posmarowaną masłem i posypaną bułką tartą lub mąką. Ciasto poprzebijać widelcem, położyć na spód papier do pieczenia i wysypać fasolę, aby ciasto nie urosło. Piec 10 minut w 180 stop.

Boczek pokroić w drobną kosteczkę, a cebulę w cienkie talarki. Na patelni rozgrzać masło z oliwą z oliwek, najpierw przy-

smażyć cebulę, a następnie dodać boczek, polać winem i smażyć przez około 5 minut. Śmietanę wymieszać z parmezanem i jajkami. Do tego dodać podsmażony boczek z cebulą, sól i pieprz – wymieszać wszystko razem. Tak przygotowany farsz wylać na podpieczony spód i piec przez około 25 min. w temperaturze 180-200 st.

Trudność: ..

Adrianna Ewa Stawska

POTĘŻNA DAWKA HUMORU



Stoi dziennikarz pod budką Lotto i robi wywiady. Podjeżdża facet trabantem, dziennikarz przyskakuje i pyta: – Co by pan zrobił z główną wygraną? Facet myśli i mówi: – No to większe mieszkanie, Matiza. – A reszta? – Reszta na konto. Podjeżdża facet Matizem. Dziennikarz znów pyta: – Co by pan zrobił z główną wygraną? – No to jakiś dom, Mercedes. – A reszta? – Reszta na konto. Podjeżdża facet Mercedesem AMG Dziennikarz ponawia pytanie. – Taaak, no to spłaciłbym skarbówkę, potem ZUS. – A reszta? – A reszta niech czeka!



W przychodni NFZ: – Chciałbym się zapisać na rehabilitację. – Ale wolne terminy są dopiero za rok. – Ale ja nie wiem, czy tak długo pożyję!

– To zapiszę pana ołówkiem i najwyżej wygumuję.



Pogrzeb – wdowa chowa swego męża. Grabarz pyta: – Ile lat miał mąż? – 98. – A pani ile ma? – 97. – To opłaca się pani wracać do domu?



– Moja siostra jest chora na szkarlatynę – oznajmia Jasio w szkole. – To wracaj do domu, bo mi zarazisz całą klasę – poleca wychowawczyni. Po dwóch tygodniach Jasio pojawia się na lekcjach. – I co, siostra wyzdrowiała?– pyta się nauczycielka. – Nie wiem, jeszcze nie pisała. – To gdzie ona jest? – W Niemczech.



W wojsku generał pyta. – Kto zna się na muzyce? Pięć osób podnosi rękę. -I bardzo dobrze! Mam fortepian do wniesienia na 10 piętro.



– Pana pies szczekał przez całą noc – mówi rozwścieczony sąsiad. – To nic, odeśpi w dzień – odpowiada właściciel psa.



Dzwoni Kowalski do lekarza się umówić. Lekarz: -Nazwisko? -Kowalski, ale bez „ą” -Ale w nazwisku „Kowalski” nie ma „ą” -No przecież mówię.



Żona żali się mężowi: – Kazik, czemu ja mam ciągle tyle roboty w mieszkaniu!? – Śpisz w nocy, to ci się zbiera!



Uczelnia, wykład bardzo poważnego profesora. Profesor przechadza się po sali. Nagle w przejściu między ławkami zauważa peta. – Czyj to pet? – pyta z groźną miną spoglądając na studentów. Odpowiada mu tylko cisza. – Czyj to pet? – ponawia pytanie. – Czyj to pet, pytam po raz ostatni! – krzyczy. Nagle z sali dolatuje odpowiedź: Niczyj! Można wziąć!



Morze Północne, lodowaty wicher. Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy. – W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz nauszniki? – Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę. – Jakiego nieszczęśliwego wypadku?? – Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...



Rozmowa dwóch Polaków przed sklepem monopolowym: – Wezmę dwie. – Weź jedną, tyle nie wypijemy? – Wezmę dwie, damy radę. – Nie damy, zobaczysz. – Damy radę. Biorę dwie? Wchodzi do sklepu: – Poproszę skrzynkę wódki i dwie lemoniady.



Babcia do wnuka: – Powinieneś więcej pomagać tacie. Możesz się od niego wiele nauczyć. – Pomagam, babciu. Dzisiaj zmienialiśmy koło w samochodzie... – I czego się nauczyłeś ? – Paru słów, których wcześniej nie znałem.



Żona Zenka wyjechała do sanatorium. Aby się zabezpieczyć poprosiła swoją matkę, aby ta zamieszkała z jej mężem i synem przez dwa tygodnie. Poranek, kilka dni później... Ojciec siedzi na leżaku na balkonie popijając zimne piwko. Wpada synek: – Tato! Tato!!! Babcia mnie ugryzła! Ojciec spokojnie przypalając papierosa odpowiada: – Mówiłem ci, Walduś, żebyś paluszków do klatki nie wsadzał...



Żona bankiera wpada z niespodziewaną wizytą do męża do pracy. Zastaje go z sekretarką na kolanach. Bankier bez zmrużenia oka dyktuje list: "...i na koniec, szanowna Rado Nadzorcza, zwracam uwagę, że nie obchodzi mnie, czy mamy kryzys, czy nie. Nie jestem w stanie pracować bez drugiego fotela w gabinecie". 

Do domu przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i po święceniu domu mówi do małej dziewczynki: – A umiesz się żegnać, moje dziecko?

– Umiem. Do widzenia. 

Nauczyciel matematyki: – Wasza klasa jest tak słaba, że 30 proc. nie zda matury! Uczeń: – Ha, ha! Nas tylu nawet w klasie nie ma...



Mąż do żony: – Jest nasza rocznica ślubu. Musimy to jakoś uczcić. Co powiesz na Kajmany? – Serio?!!!

– Mam już bilety. – Nie wierzę... Super!!!!!! Zaraz pakuję walizkę. – Jaką walizkę? Przecież idziemy tylko do zoo na wystawę krokodyli.



Jedzie windą blondynka i brunetka. Na drugie? – pyta brunetka.

– Dżesika.



Rozmowa męża z żoną: – Piwo się skończyło! Skoczysz do sklepu? – Ale na zewnątrz jest lód, jeszcze się wywrócę! – To kup w puszce, żeby się nie stłukło.



Magik jedzie na występ i zostaje zatrzymany przez policję. – Co te noże robią w pańskim samochodzie? – pyta się policjant. – Żongluję nimi podczas występu – objaśnia magik. – Ach tak – mówi policjant. – Może

pan zademonstruje. Przejeżdżający obok facet zauważając sytuację mówi do osoby, z którą podróżuje: – Rety, cieszę, że rzuciłem picie popatrz tylko, jakie testy na obecność alkoholu każą teraz robić.



Rozmawia dwóch kolegów: – Kiedy moja żona spała wstałem i przygotowałem jej pyszne śniadanie. Tylko potem zgłodniałem, zjadłem wszystko i wróciłem do łóżka. – To w czym problem? – Bo nie dowiedziała się, jakiego ma wspaniałego męża.



– Cześć Aniu! – Hej Agnieszko! – Twój pies jest jakiś dziwny. Trochę za chudy. Jak się wabi? – Anoreksio.



Spotyka pająk pająka. – Cze, co robisz? – Gram w motylki – Skąd masz? – A, ściągnąłem sobie z sieci.



– Panie doktorze, czy wyleczy mnie pan z bezsenności? – Tak, ale najpierw trzeba ustalić i zlikwidować przyczynę. – Oj, lepiej nie... Żona jest tak bardzo przywiązana do naszego dziecka..



Wiejska dyskoteka. Chłopak podchodzi do dziewczyny: – Tańczysz?

– Póki co, nie... – zalotnie odpowiada dziewczyna. – Świetnie. Chodź, pomożesz traktor popchnąć.  Jasiu przychodzi do szkoły i pyta się nauczycielki: – Czy ukarałaby mnie pani za coś czego nie zrobiłem? – Oczywiście, że nie! – To ja nie zrobiłem pracy domowej. 

– Co porabiasz zawodowo?

– Jestem architektem krajobrazu.

– O, a na czym to polega?

– Pracuję na spychaczu.  Pielęgniarka pyta pacjenta.

– Miewa pan czasem jakieś nudności ?

– Nie, mam tu takie małe radyjko.



Na lekcji religii pani się pyta dzieci:

– Kto wie gdzie jest Pan Bóg?

Zgłasza się Jasiu:

– W mojej łazience.

– Jasiu dlaczego tam sądzisz?

– Bo jak rano wstaję to słyszę jak mama mówi:

– Boże, znowu tam siedzisz!?



– Twoje wypracowanie jest całkiem niezłe – mówi nauczycielka do małego Jasia – ale jest identyczne jak wypracowanie twojego kolegi z ławki. Wiesz co to znaczy?

– Że jego wypracowanie też jest całkiem niezłe.



– Proszę pani! Pani pitbull goni jakiegoś faceta na rowerze!

– Niemożliwe! Przecież mój pies nie umie jeździć na rowerze… 

Trener złości się na zawodnika:

– Ile razy mam ci powtarzać, że konkurencja, w której startujesz nazywa się trójskok.

To znaczy, że odległość 17 metrów masz pokonywać trzema skokami, a nie jednym.



Małżeństwo kłóci się na ulicy.

W pewnej chwili żona krzyczy:

– Cicho bądź! Ty się wcale nie liczysz!

– Co?! Jak to ja się nie liczę?!

Żona zatrzymuje taksówkę i pyta kierowcę:

– Ile zapłacę za kurs na dworzec?

– 20 złotych.

– A jeśli pojadę z mężem?

– Tyle samo.

Żona odwraca się do męża i mówi:

– No i sam widzisz!...



Rozprawa w sądzie:

– A więc oskarżony przyznaje się, że w czasie polowania postrzelił gajowego?

– Tak, przyznaję się.

– A czy oskarżony może wskazać jakieś okoliczności łagodzące?

– Tak, gajowy ma na nazwisko Zając.



Mama Jasia wiedziała, że Jaś podkradał cukierki. Pewnego dnia zapytała go:

– Wiesz że Bóg na ciebie patrzy?

– Wiem.

– I co do ciebie wtedy mówi?

– Jesteśmy tu tylko ja i ty, weź dwa. 

– Sąsiedzie, coś pan tak wczoraj wieczorem wrzeszczał na żonę?

– Bo nie chciała powiedzieć, na co wydała wszystkie pieniądze.

– A dlaczego pan jeszcze głośniej wrzeszczał dziś rano?

– Bo powiedziała. 

Mąż patrzy jak żona nakłada sobie na twarz maseczkę i pyta:

– Po co tym się smarujesz?

Po pewnym czasie zmymąż:

– Chyba za wcześnie zdjęłaś. 

Gdy kolejny raz spóźniłem się do pracy szef wezwał mnie do gabineJaka jest twoja wymówka tym Zaspałem. – Na miłość boską, powiedz mi wreszcie choć raz coś, czego nie słyszałem – Śliczwyglądasz. 

Brunetka wyjmuje torebkę cukierkami i pyta blonChcesz krówNie, dziękuje jewegetarianką!  szkole pyta dzieci czy wiedzą co to jest klaustrofobia. Zgłasza się MaKlaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. -Bardzo doChwali pani i zachęA które z dzieci poda przykład?

Zgłasza się Jasiu. – Jak ojciec idzie do sklepu monopolocałą drogę boi się czy nie będzie zamknięte.  Żona pyta się męża wracającego z pracy: – Zjesz coś? – A co jest do wyboru? – Tak albo nie.

 Żona wrzeszczy na męża: – Znowu przychodzisz do domu o trzeciej nad ranem ! – Nie podważaj decyzji mojego lekarza, zalecił mi regularny tryb życia...

CO, GDZIE, KIEDY W CHICAGO I OKOLICACH

UWAGA! Organizatorzy wydarzeń informują o możliwości odwoływania kolejnych imprez, planowanych w nawet bardziej odległych terminach. Bieżące informacje na ten temat publikują na swoich stronach internetowych i profilach w mediach społecznościowych.

Projekcja filmu ,,Biała odwaga”

PIĄTEK – NIEDZIELA, 5 - 7 KWIETNIA

Pickwick Theatre zaprasza na projekcje filmu pod tytułem „Biała odwaga”. Film można oglądać od piątku 5 kwietnia do niedzieli 7 kwietnia o godz. 7 pm w Pickwick Theatre przy 5 S. Prospect Ave w Park Ridge. Bilety w cenie $30 dostępne na stronie internetowej: www.mojbilet.com.

Koncert Proyecto Uno

SOBOTA, 6 KWIETNIA

Entertainment LLC zaprasza na koncert

Proyecto Uno, który odbędzie się w sobotę 6 kwietnia o godz. 7 pm w Copernicus Center przy 5216 W. Lawrence Ave w Chicago. Bilety w cenach od $40 do $100 do nabycia na stronie internetowej; copernicuscenter.org.

Święconka Związku

Klubów Polskich

SOBOTA, 6 KWIETNIA

Związek Klubów Polskich w Chicago zaprasza na Święconkę, która odbędzie się w sobotę 6 kwietnia o godz. 6 pm w siedzibie ZKP przy 5835 W. Diversey Ave w Chicago. Spotkanie umili występ zespołu Góra Band. Bilety w cenie $60 można rezerwować w siedzibie ZKP lub dzwoniąc pod nr tel.: 773-822-3267 lub 773-494-1258.

Festiwal Herbaty

SOBOTA – NIEDZIELA, 13-14 KWIETNIA

Copernicus Center zaprasza na Festiwal Herbaty (Chicago Tea Festival), który odbędzie się przy 5216 W. Lawrence Ave w Chicago w sobotę i niedzielę 13 i 14 kwietnia w godz. od 11 am do 5 pm. Bilety w cenie $25. Informacje na stronie internetowej: www.chicagoteafestival.com.

Koncert Maryli Rodowicz

„Małgośka Forever”

SOBOTA, 27 KWIETNIA

Maryla Rodowicz zaprasza na swój koncert, który odbędzie się w sobotę

27 kwietnia o godz.7 pm w Joe’s Live przy 5441 Park Place w Rosemont, IL. bilety dostępne na stronie internetowej; mojbilet.com. Wstęp tylko dla dorosłych od 21 lat.

Główne wydarzenia

133. Parady Konstytucji 3 Maja w Chicago w 2024 r.

CZWARTEK, 2 MAJA; SOBOTA, 4 MAJA

Komitet Parady Konstytucji 3 Maja w Chicago w 2024 r. zaprasza na główne wydarzenia 133. Parady Konstytucji 3 Maja w Chicago w 2024 r.. W sobotę 16 marca o godz.7 pm. Jubileuszowe, 25. Wybory Królowej Parady w Allegra Banquets przy 5035 N. River Road w Schiller Park, IL. W czwartek, 2 maja odbędzie się ceremonia podniesienia polskiej flagi na Daley Plaza. W sobotę 4 maja odbędzie się Parada Konstytucji 3 Maja, a w niedzielę 5 maja Lunch Konstytucyjny. Tradycyjnie zorganizowane zostaną także: konkurs plastyczny i konkurs na najciekawszy rydwan i grupę marszowa. Więcej informacji można uzyskać pisząc na adres info@polishparade.org lub dzwoniąc pod nr tel. 773 992 0857.

Koncert Valery Meladze&Band

WTOREK, 14 MAJA

Alexander Akulich zaprasza na koncert Valery Meladze&Band, który odbędzie się we wtorek 14 maja o godz. 7 pm w Copernicus Center przy 5216 W. Lawrence Ave w Chicago. Bilety w cenach od $59 do $179 do nabycia na stronie internetowej: www.copernicuscenter.org.

Turniej Polonia Cup Golf Outing

PIĄTEK, 17 MAJA

Polish American Chamber of Commerce i Copernicus Foundation zapraszają na 7. turniej golfa Polonia Cup Golf Outing, który odbędzie się w piątek 17 maja o godz. 9 am w Heritage Oaks Golf Club przy 3535 Dundee Rd w Northbrook, IL.

Więcej informacji oraz zakup biletów na stronie internetowej copernicuscenter. org/polonia-cup-golf-outing-2024.

12 dniowy wyjazd pielgrzymkowy z polskim przewodnikiem

24 CZERWCA – 6 LIPCA

Proboszcz parafii św. Faustyny przy 5252

S. Austin Ave w CHicago, ks. Tadeusz Dzieszko zaprasza na 12-dniowy wyjazd pielgrzymkowy z polskim przewodnikiem do Medjugorje – gdzie od 24 czerwca

1981 roku do chwili obecnej trwają nieprzerwanie objawienia Matki Bożej Królowej Pokoju. Pielgrzymka pod duchowym kierownictwem ks. Tadeusza Dzieszko do Medjugorje i innych pięknych miejsc w Chorwacji odbędzie się w dniach od 17 do 28 czerwca 2024 r. Pełny program pielgrzymki można otrzymać w zakrystii lub dzwoniąc pod numer tel. (708) 932-1102.

Występ kabaretu Neo-Nówka NIEDZIELA, 29 WRZEŚNIA

Kabaret Neo-Nówka zaprasza na występ z nowym programem pod tytułem „Tradycje Polskie”. Wydarzenie odbędzie się w niedzielę 29 września o godz. 3 pm w Des Plaines Theatre przy 1476 Miner St w Des Plaines, IL.

Spotkania Senior Polka Association

PIERWSZY WTOREK MIESIĄCA

Senior Polka Association zaprasza w każdy pierwszy wtorek miesiąca o godz. 6 pm na spotkanie stowarzyszenia, przekąski i bingo do sali Lone Tree Manor przy 7730 N. Milwaukee Ave w Niles. Składka członkowska w stowarzyszeniu wynosi 10$ rocznie. Więcej informacji pod nr tel. 847-209-1385.

Msze o łaski dla Polonii

DRUGA SOBOTA MIESIĄCA

Siostra Franciszka Keler z kościóła św. Konstancji, Siostry Misjonarki Chrystusa

Króla dla Polonii Zagranicznej oraz duszpasterstwo Emigranci dla Emigrantów zapraszają całą Polonię w każdą drugą sobotę miesiąca na msze św. o godz. 7 pm. Nabożeństwa odprawiane będą w kościele św. Konstancji przy 5843 W. Strong St. w Chicago w intencji łaski dla parafian i całej Polonii, wszystkich emigrantów pod patronatem Sługi Bożego o. Ignacego Posadzego, założyciela Sióstr Misjonarek i współzałożyciela księży chrystusowców.

Bank żywności Zrzeszenia Amerykańsko-Polskiego W KAŻDY WTOREK

Zrzeszenie Amerykańsko-Polskie zaprasza do korzystania z banku żywności. Wydawanie darmowej żywności odbywa się w każdy wtorek od godz. 10 am do 2 pm przy wejściu do Zrzeszenia Amerykańsko-Polskiego przy 4808 W. Berenice w Chicago.

Nabór śpiewaczek do zespołu Lira Singers PRZEZ CAŁY CZAS

Zespół Lira Singers, specjalizujący się w polskiej muzyce, śpiewie i tańcu, poszukuje żeńskich głosów: altów i sopranów do koncertowania tej jesieni. Mile widziane są także umiejętności taneczne. Potrzebna jest podstawowa znajomość języka angielskiego. Członko -

wie zespołu są wynagradzani za udział w próbach i występach. Próby odbywają się w środy wieczorem. W celu umówienia się na przesłuchanie należy zadzwonić pod nr tel.: 773-505-8731.

Zbiórka kamizelek

kuloodpornych dla Ukrainy

CODZIENNIE

Fundacja Kopernikowska zaprasza do wzięcia udziału w zbiórce kamizelek kuloodpornych dla Ukrainy. Kamizelki można przynosić w poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki w godz. od 8 am do 4 pm, w środy do godz. 8 pm, a w soboty i w niedziele od 9 am do 1 pm do siedziby fundacji przy 5216 W. Lawrence Ave w Chicago. Więcej informacji dostępnych pod nr tel.: 773-313-3893. Kontakt mailowy na adres: info@copernicuscenter.org.

Zapisy do klubów

działających przy ZNP

PRZEZ CAŁY CZAS

1 Klub Szachowy: zajęcia odbywają się co drugi poniedziałek od godziny 7 pm do 10 pm. Mogą w nich uczestniczyć wszyscy: dzieci, młodzież i dorośli, którzy umieją już grać w szachy lub mieliby ochotę poznać zasady tej gry. Informacje i zgłoszenia u Bogusława Niemczewskiego pod nr tel. 847-9621068 i w ZNP pod nr tel. 773 -286-0500 wew. 296.

1 Klub Tańca Towarzyskiego: zajęcia są organizowane dla osób w każdym wieku i odbywają się we wtorki, środy i piątki. Zainteresowane osoby mogą dzwonić do Elżbiety pod nr tel. 847-767-7578.

1 Akademia Piłkarska: profesjonalne zajęcia dla dzieci i młodzieży – dziewcząt i chłopców w wieku od 6 do 19 lat. Informacje i zgłoszenia w biurze PNA Soccer Academy, pod nr tel. 773 541-0880 lub na stronie: www.pnasoccer.com.

Wiesz o fajnej imprezie, której nie ma w naszym kalendarium? Daj nam znać: marta.kosecka@seusa.info

HOROSKOP TYGODNIOWY

BARAN

421.03-20.04

NOWA MIŁOŚĆ

Jest więcej niż prawdopodobne, że pod koniec tego tygodnia możesz zakochać się, i to zakochać od pierwszego wejrzenia do końca życia. Zastanów się, jak możesz przygotować się na spotkanie tej osoby, która aż tak bardzo zawróci ci w głowie.

RADA: Próbujesz odpoczywać, a tymczasem ktoś przekazał ci nie w porę niepokojącą wiadomość. Odłóż zmartwienia na potem.

WAGA

423.09-22.10

MUSISZ COŚ ZMIENIĆ

Będziesz niedługo mógł nareszcie wypocząć i nic ani nikt nie przeszkodzi ci w realizacji tego bardzo dobrego planu. Sam widzisz, że ostatnio twoje życie nie jest tak interesujące, jak kiedyś. Czy to nie najwyższy czas, by zacząć z niego korzystać?

RADA: Pomyśl, o czym tak naprawdę marzysz i zacznij realizować swoje marzenia jedno po drugim, ktoś ci w tym pomoże.

BYK

421.04-20.05

ZMIENISZ COŚ W ŻYCIU

Postanowisz wykazywać się w życiu większą determinacją i siłą przebicia. To doprowadzi cię do wniosków, które natychmiast będziesz próbował wprowadzić w życie. I zakończy się to pełnym sukcesem, przynosząc wiele osobistych korzyści.

RADA: Nie daj sobie w kaszę dmuchać! Pojawi się ktoś, kto będzie chciał zamącić w twoim życiu, więc nie poddawaj się.

SKORPION

423.10-21.11

ZWOLNISZ TEMPO

Próbujesz pójść za ciosem i jednocześnie załatwić wszystkie zaległe sprawy. Tymczasem nie jest to jeszcze możliwe! Musisz zwolnić tempo i działać bardziej planowo. Wtedy nie tylko ze wszystkim się uporasz, ale będzie to działanie długofalowe.

RADA: Twój pomysł nie przypadł komuś do gustu. Ta propozycja wcale tej osobie nie odpowiada ani myśli niczego zmieniać.

BLIŹNIĘTA

421.05-21.06

CIEKAWE ODKRYCIE

W tym tygodniu dokonasz pewnego bardzo interesującego odkrycia. Będzie ono związane ze sferą zawodową. Pozwoli ci na uprzedzenie ruchów konkurencji i zyskanie większej ilości pieniędzy. Musisz tylko zachować wzmożoną czujność.

RADA: Działaj konsekwentnie, a sprawa zostanie załatwiona. Ta osoba myśli, że odpuścisz po jakimś czasie, powinna się przeliczyć.

STRZELEC

422.11-21.12

ZWRÓĆ UWAGĘ NA SNY

Bardzo możliwe, że w tym tygodniu będziesz miał pewien proroczy sen. Zwracaj uwagę na swoje marzenia senne, bo zostaniesz dzięki nim w porę ostrzeżony przed pewnym życiowym błędem. Gdy już sen nadejdzie, będziesz doskonale wiedział, o co w nim chodzi.

RADA: Nie ma sensu dłużej zamartwiać się tą sprawą. Najwyższa pora po prostu znaleźć sobie jakieś inne pole działania.

RAK

422.06-22.07

MIŁA NIESPODZIANKA

Spodziewasz się w tym tygodniu różnych trudności, a tymczasem okaże się, że wszystko pójdzie jak z płatka, a większość problemów w ogóle się nie pojawi. To natchnie cię optymizmem na kolejne parę tygodni i pozwoli zyskać nowe siły.

RADA: Wiara przenosi góry – dziś poznasz prawdziwość tego powiedzenia. Ktoś pomoże ci dopiero wtedy, gdy zobaczy determinację.

KOZIOROŻEC

422.12-19.01

TAJEMNICZA WIADOMOŚĆ

Będziesz zastanawiał się nad tym, by w jednej chwili rzucić wszystkie zobowiązania pojechać na drugi koniec kraju. A to za sprawą pewnej zagadkowej wiadomości otrzymanej od kogoś bliskiego. Nie martw się, ten ktoś jak zwykle mocno przesadza.

RADA: Zbyt uparcie doradzasz pewnej osobie, a tymczasem ten ktoś nie zamierza wcale stosować się do tych złotych myśli.

LEW

423.07-22.08

NIE SIEDŹ W DOMU

W tym tygodniu będziesz miał ochotę nieco odpocząć, a tymczasem to nie jest na to dobry czas! Możesz teraz wiele zdziałać, o ile tylko przezwyciężysz początkowe trudności. Najlepiej zrobisz, uciekając przed codziennością tak często, jak się da.

RADA: Zapomnij o tej osobie jak najszybciej, bo z waszego romansu nic nie będzie.

To nie jest właściwy partner dla ciebie.

WODNIK

420.01-18.02

WIELKA SZANSA

Otrzymasz w tym tygodniu pewną bardzo interesującą propozycję zawodową. Wyda ci się ona początkowo całkowicie nie do zrealizowania, ale jeżeli zastanowisz się na tym bez emocji, zauważysz, że wystarczy tylko nieco pracowitości, by wcielić plan w życie.

RADA: Doskonale poradzisz sobie z najnowszym wyzwaniem utrzesz komuś nosa. Pokażesz, że jesteś lepszy od pewnej osoby.

PANNA

423.08-22.09

ZWOLNISZ TEMPO

W twoim życiu pojawią się w tym tygodniu jakieś wydarzenia, które skłonią cię do jeszcze głębszej refleksji, niż zwykle. To spowoduje, że zajmiesz się tym, co jest dla ciebie tak naprawdę najważniejsze twoje życie niezwykle na tym zyska.

RADA: Daleka podróż lub dobry interes – zostaniesz postawiony przed takim właśnie wyborem. Powinieneś wybrać podróż.

RYBY

419.02-20.03

NOWE WYZWANIA

Jeszcze zupełnie się tego nie spodziewasz, ale na twojej drodze życiowej pojawi się coś całkowicie nowego. To ty staniesz się głównym bohaterem tej sytuacji. Będziesz musiał stawić temu czoła, zwłaszcza, że wszyscy w twoim otoczeniu liczą właśnie na ciebie.

RADA: Musisz zacząć realizować plan już teraz, inaczej możesz nie zdążyć na czas. A to nie byłoby teraz korzystne.

Adrian Nychnerewicz

KWIATY w... ubraniach

Kolorowe aplikacje na wiosnę

Za oknami ciepło i słonecznie. Aż chce się rzucić w kąt ponure zimowe swetry i czarne zazwyczaj kurtki na rzecz żywszych barw. Tej

wiosny śmiało można nosić na sobie… kwiaty. Oczywiście z materiału. W jednym ze sklepów sieciowych znaleźć można koszule, sukienki i kombinezony z naszy-

tymi kwiatowymi aplikacjami w tym samym kolorze co reszta stroju. Taka ozdoba spokojnie może zastąpić biżuterię. Będzie szykownie i jakże oryginalnie.

EWA

KASPRZYK

W jednym z odcinków „Tańca z gwiazdami” aktorka pojawiła się w różowych, lejących się spodniach i takiej samej koszuli. Na jej ramieniu pojawiły się dopięte sztuczne kwiaty, które dodały stylizacji romantycznego klimatu. Lekko rozpięta koszulę i jej podciągnięte rękawy wysmukliły sylwetkę.

Weronika

Książkiewicz

Piękna aktorka połączyła ze sobą trzy najgorętsze trendy tej wiosny – kolor zielony, kowbojskie motywy, tu w postaci paska, oraz aplikacje kwiatowe. Zwykły czarny t-shirt gwiazdy został ozdobiony tiulową aplikacją.

PiS chce tańszej żywności

Od 1 kwietnia ponownie obowiązuje 5-proc. stawka VAT na żywność. Tymczasem klub PiS ponownie złożył w Sejmie projekt ustawy, która ma przywrócić zerową stawkę VAT na produkty spożywcze. – Celem projektu jest obniżenie cen żywności i utrzymanie inflacji na niskim poziomie – powiedział przewodniczący klubu PiS Mariusz Błaszczak. – Żeby zapobiec powrotowi do biedy, który funduje „koalicja 13 grudnia”, postanowiliśmy po raz kolejny złożyć w Sejmie projekt ustawy, który przywraca zerową stawkę VAT-u – przekazał. Zgodnie z projektem, zerowa stawka VAT obowiązywać ma do końca 2024 r. ABR

 WARSZAWA

RPO pyta o przeszukania

W ramach śledztwa dotyczącego wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości, prokuratorzy i agenci ABW przeszukali w ubiegłym tygodniu m.in. dom byłego ministra sprawiedliwości, posła Zbigniewa Ziobry i jego współpracowników – posłów Mateckiego i Romanowskiego. Rzecznik Praw Obywatelskich

Marcin Wiącek zwrócił się – w ramach podjętego z urzędu postępowania – do Prokuratora Krajowego Dariusza Korneluka o informacje o podstawach prawnych przeszukań i zatrzymań rzeczy podczas postępowania prokuratury. ABR

 WARSZAWA

Uregulują sztuczną inteligencję

Ministerstwo Cyfryzacji rozpoczyna proces konsultowania prac nad projektem wdrożenia nowego rozporządzenia UE – Aktu o Sztucznej Inteligencji (AI), które zatwierdził Parlament Europejski. – Następne kroki obejmą przedstawienie założeń implementacji Aktu oraz, w późniejszym czasie, projektu aktu prawnego wdrażającego unijne rozporządzenie – dodał resort. Chodzi o pierwsze tego typu na świecie prawo, które w sposób całościowy ma uregulować sektor AI. Chodzi o uzależnienie obowiązków dostawców modeli i systemów AI od potencjalnego ryzyka wyrządzenia szkód obywatelom, społeczeństwom i gospodarkom. ABR

Były minister rolnictwa, poseł PiS

Jan Krzysztof Ardanowski (63 l.)

NJan Krzysztof Ardanowski wprost przyznaje:

a kilka dni przed wyborami samorządowymi w PiS trudno o optymizm. W partii Jarosława Kaczyńskiego (75 l.) wszyscy liczą się z utratą władzy w sejmikach, nieznana jest tylko skala strat. – PiS przegra te wybory. To wynika między innymi z braku zdolności koalicyjnych – mówi nam Jan Krzysztof Ardanowski (63 l.), poseł tej partii.

Sześć lat temu PiS i PO podzieliły się po równo sejmikami wojewódzkimi. Żeby osiągnąć ten efekt, Prawo i Sprawiedliwość przeciągnęło na swoją stronę jednego śląskie-

WIELKOPOLSKIE

go radnego. Tym razem jednak nawet najbardziej przebiegłe polityczne intrygi nie pozwolą formacji Jarosława Kaczyńskiego rządzić w tylu sejmikach. – Poważnie bierzemy pod uwagę wariant, że zostanie nam tylko województwo podkarpackie. A to oznacza utratę kolejnych stanowisk w terenie i utratę wpływu na wydawanie miliardów euro z unijnych funduszy – słyszymy od polityka z kierownictwa partii. Z kolei Jan Krzysztof Arda-

NTRA MINISTER OBRONY NARODOWEJ WŁADYSŁAW KOSINIAK-KAMYSZ

Sra (40 l.) chce dyskusji o przywróceniu poboru do wojska. Innego zdania jest minister obrony narodowej. – Nie planuję odwieszania obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej – mówił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz (43 l.). Ten temat wzbudza ostatnio coraz większe emocje w kolejnych europejskich krajach.

Minister Jacek Siewiera mówiąc o potrzebie dyskusji na temat pobo-

zainicjował. Szef BBN na youtubowym kanale „This is IT” podkreślał jednak, że nie ma na myśli wyłącznie biegania z karabinem po poligonie, a różne możliwości jakie daje służba. – Obszar logistyczny, planistyczny, obsługi zaawansowanego uzbrojenia, walki cyber i kognitywnej to obszary dalekie od linii frontu – podkreślał współpracownik prezydenta. Tymczasem wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz wyklucza pobór. – Obowiązkowa zasadnicza służba wojskowa jest zawieszo-

nowski, były minister rolnictwa, twierdzi, że wyniki są trudne do przewidzenia, ale w sejmikach PiS nie utrzyma władzy. – Wiemy, że Prawo i i Sprawiedliwość przegra te wybory. To wynika m.in. z braku zdolności koalicyjnych, bo utrata tych zdolności powoduje, że PiS ciężko będzie rządzić w sejmikach – nie owija w bawełnę były minister rolnictwa. Ardanowski pozostaje chyba jedynym liczącym się politykiem PiS, który otwarcie kryty-

nich jeszcze kadencji. Nie planuję odwieszania – deklarował szef MON w tvn24. Rzut oka na sytuację w Europie pokazuje jednak, że debata na ten temat jest niemal powszechnym zjawiskiem. Łotwa wznowiła pobór w zeszłym roku, a Litwa i Szwecja zrobiły to niedawno. Obowiązkowa służba wojskowa odbywa się obecnie w Szwajcarii, Austrii, Grecji, Cyprze, Danii, Norwegii, Finlandii, i w Estonii. Dania zaproponowała w zeszłym miesiącu rozszerzenie jej na kobiety i mężczyzn.

kuje Kaczyńskiego. – Jeśli nie będzie zmiany władzy, zmiany lidera, to grozi nam katastrofa. Jeśli chcemy poważnie myśleć o powrocie do władzy za cztery, czy osiem lat, to musimy tworzyć zdolności koalicyjne, bez tego możemy nie wrócić do władzy – słyszymy. I faktycznie o możliwym wstrząsie w PiS mówi politolog profesor Jarosław Flis (57 l.). – PiS jest w defensywie, ale nie wiemy jak głębokiej. Na pewno te wybory samorządo-

we mogą być dla nich wstrząsem – twierdzi ekspert. Plan minimum to utrzymanie województwa podkarpackiego, ale zdaniem Flisa w grę wchodzą bardziej optymistyczne dla Nowogrodzkiej warianty. – Podlasie, lubelskie i małopolskie to będzie stosunkowo wyrównana walka. Zależy kto wystawiony jest na poszczególnych listach i jak bardzo się stara w ostatnim tygodniu – mówi politolog. KS, JP

Basia B., młoda, śliczna zakopianka z planami na przyszłość, znalazła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze

Dramat przyszedł nagle i niespodziewanie.

Gdyby 22-letnia Basia przejeżdżała sekundę wcześniej lub później, spadające drzewo ominęłoby jej samochód. Tymczasem potężny pień uderzył centralnie w auto młodej mieszkanki Zakopanego, nie dając jej żadnych szans na przeżycie.

Potężne wichury, które przetoczyły się w wielkanocny poniedziałek przez Podhale, pozostawiły tragiczny, krwawy ślad. Nigdy dotąd halny nie przyniósł takiego żniwa. Walące się drzewa zabiły 69-letnią kobietę, 44-latkę i jej synka w Rabce Zdroju oraz 9-letniego chłopca i 23-letnią kobietę w Zakopanem. Przed południem w Zakopanem na ul. Stachonie pojawił się samochód; 22-letnia Basia B. jechała wraz ze swoim psem, gdy na zakręcie, niespodziewanie, pod naciskiem porywistego wiatru, na jej auto runęło drzewo. Kobieta została uwięziona w pojeździe. Gdy na miejsce wypadku przyjechali strażacy, musieli użyć specjalnych narzędzi, aby uwolnić ją z pułapki. Niestety kobieta zmarła. Do domu miała niespełna trzy kilometry. Basia pochodziła z Zakopanego. Mieszkała w dzielnicy Cyrhla. Była jedynaczką, pozostawiła w rozpaczy swoich rodziców. O godz. 12.30 9-letni chłopiec wyszedł z rodzicami z kościoła pw. NMP Nieustającej Pomocy przy ul.

Kaszelewskiego w Zakopanem. Był na parkingu, kiedy spadł na niego konar drzewa. – Wiało strasznie – relacjonuje nam kościelna z parafii. – Do zakrystii nagle przybiegł zakonnik i zaczął krzyczeć: „Oleje!”. Zorientowałam się, że stało się coś złego. Na zewnątrz stały trzy karetki i dwa wozy straży pożarnej. Pomimo trwającej około półtorej godziny reanima-

cji, dziecko zmarło. Ksiądz zdążył udzielić mu sakramentu ostatniego namaszczenia.

Do innego tragicznego wypadku doszło 40 kilometrów od Zakopanego, w Rabce-Zdroju. Powalone przez wiatr drzewo zabiło w Parku Zdrojowym trzy spacerujące osoby: 69-letnią kobietę, 40-latkę i jej 7-letniego synka. Po tym wypadku burmistrz Leszek Świder ogłosił 2-dniową żałobę. Zawiesił też do śro-

Basia miała zaledwie 22 lata

Gaz wybuchł w mieszkaniu na parterze, z lokali do piątego piętra eksplozja wyrwała okna i drzwi

Wybuch rozwalił nasz blok

Andrzej Sak (69 l.) uszedł

z życiem, ale 13 osób zostało rannych

POtużŚNIADANIU

Ciszę świątecznego poranka przerwał wielki wybuch. W bloku przy ul. Darwina w Tychach (woj. śląskie) jedno z mieszkań na parterze przestało istnieć – to właśnie tam doszło do detonacji najprawdopodobniej gazu. Lokator Szymon G. (26 l.) został wyrzucony na skwer przed blokiem. Ciężko rannego zabrało pogotowie. Kilkunastu innych mieszkańców, w tym dwoje dzieci, zostało rannych.

Siła eksplozji, do której doszło w mieszkaniu na parterze bloku dobrze obrazują znisz-

czenia – frontowa ściana bloku przestała istnieć. Inne mieszkania są zrujnowane. Do piątego piętra wybuch wyrywał okna i drzwi.

Była godz. 9.30. Andrzej Sak (69 l.) chwilę wcześniej skończył śniadanie. Rozmawiał ze znajomym przez telefon. Stał przy oknie w swym mieszkaniu na trzecim piętrze. Na szczęście się odwrócił i poszedł w głąb lokum. – I wtedy usłyszałem taki huk, że myślałem, że to bomba trafiła blok. Wywaliło mi wszystkie okna. Mam takie stalowe drzwi. Zostały wygięte w łuk. Wybiegliśmy z żoną na korytarz. Nie było dymu, ale wszędzie

pył, mało było widać – opowiada tyszanin. – Miałem szczęście, że dosłownie sekundy przed tym odszedłem od okna. Gdyby nie to, byłbym cały poharatany. Mieszkanie jest zrujnowane kompletnie. Na szczęście mamy rodzinę w Tychach. Na razie będziemy u nich – dodaje mężczyzna. Wybuch wyrzucił Szymona G. z zajmowanego przez niego mieszkania. Mężczyzna uderzył w ławkę na skwerze przed blokiem. Potwornie krwawił z licznych ran, został też poparzony. – Straszny widok. Uderzył tak mocno w tę ławkę, że ją powyginało – mówi pan Andrzej. Szymona G. do szpitala zabrał helikopter pogotowia ratunkowego. Jest w ciężkim stanie. – Z budynku ewakuowanych zostało 20 osób, w tym 13 poszkodowanych, z czego 7 trafiło do szpitali – informuje Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach.

Wybuch wyrzucił lokatora z parteru na zewnątrz. Jest ciężko ranny i poparzony

Andrzej Sak (69 l.)

Ostatnie dni były stresujące dla gwiazdy polskiej sceny i jej bliskich. Maryla Rodowicz trafiła pod nóż. Lekarze wykryli na jej płucach zmianę, która wymagała operacji. Na szczęście już w Wielkanoc artystka mogła odpoczywać w ogrodzie swojego domu w Konstancinie.

Tradycyjnie uspokaja fanów. –opanowany – zażartowała, gdy zapytaliśmy ją o zabieg.

Tuż przed świętami

Maryla Rodowicz trafiła do szpitala. W Instytucie

Zoperowali płuca Maryli

KRÓLOWA POLSKIEJ SCENY SPĘDZIŁA KILKA

DNI W SZPITALU

W piątek syn piosenkarki dowoził jej jedzenie z ulubionej restauracji gwiazd

Pod szpital na warszawskiej

Woli Jędrek Dużyński (37 l.) zajechał swoim porsche

Gruźlicy i Chorób Płuc przy ul. Płockiej w Warszawie artystka przeszła zaplanowaną wcześniej operację płuc, na których wykryto zmianę. U ukochanej mamy pojawił się jej najmłodszy syn Jędrek Dużyński (37 l.), który dowoził jej posiłki z luksusowej restauracji. Nam jako jedynym udało się skontaktować z samą gwiazdą, gdy była jeszcze w szpitalu.

– Nie chcę komentować tej sytuacji. Pożar opanowany – przekazała nam krótko Maryla. Wygląda na to, że Maryla wraca już do zdrowia. Na Wielkanoc była już w domu i mogła relaksować się z dziećmi w swoim ogrodzie. Na stole pojawił się sernik i świąteczna babka. Gdy opublikowała w sieci zdjęcia ciast, fani z całego świata

zaczęli wysyłać Maryli życzenia, w tym roku życząc jej przede wszystkim zdrowia. Maryla Rodowicz wydaje się być nie do zdarcia. I oby tak właśnie było. Jeszcze w kwietniu zamierza wrócić na scenę. Gwiazda zaklina rzeczywistość. W swoim zespole już dawno wprowadziła zasadę: nie chorujemy, nie umieramy. – Ja nie umrę. To moje postano-

Wokalistka miała zaplanowaną operację w szpitalu chorób płuc

Trzymamy za słowo i również życzymy dużo zdrowia! DECK Pożar

tego się trzymam – powiedziała nam w jednym z wywiadów.

„DANCING WITH THE STARS. TANIEC Z GWIAZDAMI”

Odpadł Kamil Baleja

Nawet w Wielkanoc gwiazdy musiały wyjść na parkiet. W niedzielę, w piątym odcinku „Tańca z Gwiazdami”, rywalizowało dziewięć par. Wszyscy tańczyli do piosenek, które wybrali sobie sami. Najlepiej wypadli Anita Sokołowska i Jacek Jeschke, którzy tańczyli do hitu Rolling Stones’ów „Anybody Seen My Baby”. Zdobyli aż 40 punktów. Cztery „10” dostali też Maciej Musiał i Daria Syta, któ-

rzy zatańczyli taniec współczesny. Słabiej w tym tygodniu wypadła natomiast jedna z faworytek show, Roksana Węgiel, której partneruje Michał Kassin. Ich jive został oceniony na zaledwie 32 punkty. Z programem zaś pożegnali się radiowiec Kamil Baleja i Magdalena Perlińska. Za walca wiedeńskiego do „Nothing Else Matters” Metaliki dostali 25 punktów. EM

MARIETA ŻUKOWSKA (41 l.)

Święta Maryla Rodowicz spędziła w domu, wkrótce ma wrócić na scenę

Troszczę się o siebie

godzin na planie zdjęciowym i czuć się rześko. Jakiś czas temu zauważyłam, że już nie mam takiej siły jak kiedyś, że częściej dopada mnie zmęczenie, więc muszę się troszczyć o siebie. Staram się zdrowo odżywiać, codziennie zażywam kolagen, gdy mam możliwość się wyspać, to robię to – zdradziła Marieta podczas konferencji poświęconej dbaniu o urodę. PAM foto

GAŁĄZKA/AKPA

Od lat Marieta Żukowska (41 l.) zachwyca swoją urodą i talentem aktorskim. Gwiazda „Barw szczęścia” ma nienaganną cerę i sylwetkę. Zauważyła jednak, że musi wkładać więcej pracy niż kiedyś, żeby dobrze wyglądać. - Nie mam już 25 lat, kiedy to szalałam na imprezie, a później jeszcze mogłam być czternaście

 MARIA SADOWSKA (47 l.)

Jest maniaczką gier komputerowych

Piosenkarka i reżyserka Maria Sadowska (47 l.) ma dość interesujące hobby. Artystka uwielbia gry komputerowe. Twierdzi, że relaksuje się przy nich oraz pobudza swoją wyobraźnię. Gwiazda niedawno wzięła także udział w sesji zdjęciowej w ramach kampa-

nii „Moda na recykling”, gdzie miała na sobie kreację z elementów podzespołów do gier. – Gram na Playstation – to moje hobby i pasja. Jestem zapalonym graczem. Gram w gry nieustannie od 20 lat. Myślę nawet o założeniu kanału gamingowego – opo-

wiada nam Maria. Artystka gra sama lub z synem. Jej męża nie interesują takie rozrywki. – Mój Adrian w ogóle nie gra i nawet tego nie rozumie, moja córka też nie. Sprzymierzeńca mam jedynie w moim synu, który jest ze mnie dumny – zdradza piosenkarka. PAM

Po przylocie do Polski ból był tak silny, że Stan Borys musiał się rehabilitować

Wtym roku mija pięć lat od udaru, który przeszedł Stan Borys (82 l.). Artysta nadal walczy o powrót do zdrowia. Okazuje się, że ma lepsze i słabsze momenty. Gdy kilka dni temu przyleciał do Polski, długi lot z Ameryki, gdzie na co dzień mieszka, odbił się na jego formie. Konieczna była szybka rehabilitacja, bo ból przy poruszaniu był nie do zniesienia.

Stan Borys zawitał w kraju, by wziąć udział w nagraniach jednego z programów TVP.

– Po przylocie Stan miał bardzo duże problemy z chodzeniem i poruszaniem się–ujawniła nam partnerka gwiazdora, Anna Maleady. Artysta nie mógł nawet sam wstać z fotela, a na spacerze dosłownie walczył z bólem. Niezbędna była wizyta u rehabilitantki.

– Dzięki natychmiastowej reakcji fachowców i lekarzy w Polsce udało się załagodzić ogromne bóle – mówi nam z ulgą

Stan Borys, który najbardziej cieszy się z tego, że teraz znów będzie mógł wychodzić ze swoimi psami na spacery. – Niestety, stale powracają prob-

Monika szeroko się uśmiechała, gdy znowu zasiadła za kółkiem swojego audi

Artysta ponownie trafił na rehabilitację

Stan znów UCZY SIĘ CHODZIĆ

lemy neurologiczne po przebytym udarze niedokrwiennym, które do końca życia muszą być leczone i rehabilitowane. W tym roku minęło już 5 lat od udaru. Nad wszystkim stale czuwa moja ukochana Ania, która dba i bardzo pilnuje wizyt z lekarzami i rehabilitacji – dodaje gwiazdor. Na szczęście, jak to mówią, kto nie ma w nogach, ten ma w głowie. Piosenkarz, który przed laty wylansował piosenkę „Jaskółka uwięziona”, aż rwie się do spotkań z fanami i tworzenia nowych utworów. DECK

MONIKA RICHARDSON ZABRAŁA UKOCHANEGO NA WIELKANOCNE SPOTKANIE Z RODZINĄ

Teraz już jest lepiej, artysta razem z ukochaną Anią ponownie próbuje chodzić na spacery z pieskami foto SEK(2)

Ostatnie dni wolności RAZEM

Tkowo łaskawa dla ukochanego Moniki Richardson (51 l.). Artur G. (47 l.), mimo prawomocnego wyroku, cały czas cieszy się wolnością. Oboje z tego korzystają. Razem odebrali naprawiony samochód dziennikarki i spędzili Wielkanoc z jej rodziną.

Tuż przed świętami partner byłej gwiazdy TVP

usłyszał wyrok. Artur G., oskarżony m.in. o kierowanie grupą przestępczą, wyłudzenia VAT-u, przemyt papierosów i nielegalny handel paliwem, został skazany przez Sąd Apelacyjny w Warszawie na 3 lata więzienia i 2 mln zł grzywny. Choć był na to przygotowany, za kratki nie trafił. Wyszedł z sądu wolny. W piątek po południu pojechał nawet z Moniką do salonu autoryzowanego audi, gdzie Richardson naprawiała swój samochód. Kilka tygodni temu rozbi-

ła go w drodze do pracy. Rachunek nie był mały, choć auto nie wyglądało na mocno zniszczone. – Do wymiany był zderzak. Uszkodzona była też maska, reflektor, ale i chłodnica oraz elementy zawieszenia. Do tego doszła jeszcze skrzynia biegów. Rachunek przekroczył 70 tys. zł – dowiedzieliśmy się. Monika, choć mocno uszczupliła swoje oszczędności, gdy wsiadała za kierownicę, szeroko się uśmiechała. Nic nie mogło przyćmić jej szczęścia. A i

Wspólne święta

Artur G. wyglądał na zadowolonego. Bo, jak się szybko okazało, miał poznać całą rodzinę dziennikarki. Monika Richardson, choć wcześniej nie była tego pewna, zabrała partnera na wielkanocne spotkanie z ponad 40-osobową rodziną. Jak bowiem widać na

zdjęciu zamieszczonym na jej profilu na Instagramie, Artur też się tam pojawił. Po świętach dowie się, kiedy i do jakiego zakładu karnego będzie musiał się wstawić na odbycie kary. A może nadal będzie cieszył się wolnością... OO

(2)

Monika Richardson (51 l.) zabrała nowego partnera na wielkanocny zjazd całej rodziny. Był jej wdzięczny

Artur G. (47 l.) musiał zadowolić się fotelem pasażera

NOKAUTUJE Doda Rozenek

Piosenkarka ma powody dumy. Jej popularność nie stygnie l.).

Małgorzata

o to wszystko już jasne! Prestiżowy ranking

See Bloggers zliczył wszystkie internetozasięgi polInternecie. Tym samym wiemy już, że wśród sieci królują Anna Lewandowska (35 l.) l.). Ta druga po raz kolejny efektownie pokonała swoją „ulubioną” celebrytkę, czyli aktualną żonę jej byłego Małgorzatę Rozenek-

Rozenek-Majdan (45 l.)

– 22. miejsce

W pierwszej setce:

 Joanna Koroniewska – 12. miejsce

 Marina Łuczenko-Szczęsna – 36. miejsce

 Małgorzata Socha – 52. miejsce

 Kinga Rusin – 67. miejsce

 Małgorzata Kożuchowska – 72. miejsce

 Joanna Krupa – 84. miejsce

 Maciej Musiał – 90. miejsce

 Justyna Steczkowska – 93. miejsce

 Agnieszka Woźniak-Starak – 99. miejsce

Ranking See Bloggers powstaje dzięki zsumowaniu średniej ze wszystkich polubień, komenudostępnień we wszystkich kanałach gwiazd w social mediach. To bardzo istotne dla reklamodawców, bo najpopularniejsze w sieci osoby mogą liczyć na intratne kontrakty reklamowe. Najlepsi za jeden post na Instagramie są stanie zainkasować nawet 100 zł. Nic dziwnego, że aktorki

przerwy zasypują nas fotkami ze szczoteczkami do zębów, kosmetykami czy nowymi ciuszkami, które reklamują. Tegoroczne podsumowanie wyłowiło królowe, które trzymają się szczytu od ponad roku. Pierwsze miejsce wśród osób publicznych zajęła Anna Lewandowska, której popularność wyliczono najwyżej, a liczbę fanów obliczono na blisko 10 mln osób. Tuż za nią, na drugim miejscu, znalazła się Doda z sumą 4,5 miliona fanów. Tym samym Rabczewska po raz kolejny boleśnie pokonała Małgorzatę Rozenek-Majdan, która niemal wszystko robi przed kamerką swojego telefonu, a zajęła dopiero 22. miejsce.

wizji słabnie, ale w rankingu zamyka pierwszą 10-tkę. rowych portali i pism, skandalistka Joanna Opozda (35 ła dopiero 48. miejsce. Okazało się, że ma w fanów niż Katarzyna Dowbor (65 da Mołek (47

Roxie Węgiel (19 l.)

– 4. miejsce

Magda Gessler (70 l.) zakasowała m.in. Roberta Makłowicza (60 Ona zajęła 13. miejsce, a ro

Martyna

– 7. miejsce

Wojciechowska (49 l.)

Julia Wieniawa (25 l.)

– 9. miejsce

Doda (40 l.)

– 2. miejsce

Borys Szyc na Malcie

Małgorzata

Monika Olejnik we Włoszech

Gwiazdy na święta

uciekły

Małgorzata Kożuchowska we Włoszech

Wielkanoc okazała się dla naszych gwiazd okazją do krótkiego wyjazdu z Polski. Żeby było szybko, wszyscy skupili się na Europie. Nie zapomnieli o wielkanocnych tradycjach. Monika Olejnik (67 l.) poszła ze święconką do włoskiego kościoła, a Małgorzata Kożuchowska (52 l.) modliła się w Rzymie.

Jeśli chcieli wyjechać do cieplejszych miejsc, to się przeliczyli. W Polsce w święta termometry wskazywały nawet

25 stopni Celsjusza. W Hiszpanii i we Włoszech trzeba zaś było chodzić w kurtkach. Ten pierwszy kierunek na świąteczne wojaże wybrały zaprzy-

jaźnione Małgorzata Socha (43 l.) i Natalia Kukulska (48 l.), które zabrały na wspólny wypad całe swoje rodziny. Włochy wybrały z kolei Monika Olejnik, która z partnerem postanowiła zwiedzić Materę, i Małgorzata Kożuchowska, która wypoczywała w Rzymie, podziwiając m.in. ogrody Willi Borghese. Borys Szyc (45 l.) z żoną Justyną (43 l.) razem z przyjaciółmi polecieli na Maltę. Towarzyszyli im m.in. Omenaa Mensah (44 l.) i biznesmen Rafał Brzoska (47 l.). Dla Magdy Gessler (70 l.) najważniejsza jest rodzina, więc do Albanii wyjechała razem z córką Larą (34 l.), wnukami i swoim 93-letnim ojcem. DECK

Zobacz galerię zdjęć na stronie

Magda Gessler w Albanii

se.pl

JAK DZIŚ CZYTAĆ POWIEŚCI TOLKIENA? PODPOWIADAJĄ PIS

Dobro zawsze tri

Jan Złotorowicz: – W tym roku mija 70 lat od pierwszego wydania „Władcy Pierścieni”

J.R.R. Tolkiena. Często zastanawiam się, co musiał wtedy czuć wydawca jego sir Stanley Unwin. W 1937 wydał „Hobbita” – długą na jakieś 200-300 stron książkę dla dzieci, która była takim hitem, że zamówił u autora część drugą. Czekał, czekał i czekał. I po latach doczekał się na swoim biurku „Władcy Pierścieni” monumentalnego dzieła na ponad 1000 stron. Tadeusz Zyk: – No coś musiał z tym zrobić. Brakowało przecież papieru, ryzyko że książka się nie przyjmie wydawało się duże. Tolkien długo z nim dyskutował. Wreszcie postanowili powieść wydać w trzech częściach. I tak zaczęła się najważniejsza przygoda w literaturze fantastycznej.

[go dyskutowali. Tolkien to poprawiał, spotykali się w pubie. I dalej pisał. A pod koniec XX wieku czytelnicy brytyjscy uznali „Władcę pierścieni” za najważniejszą książkę stulecia.

– I chyba słusznie! Patrzę teraz na autorkę fantastyki Martę Mrozińską. Trudno się z tym nie zgodzić.

Wielkość pisarza polega na umiejętnym wplataniu motywów – i Tolkien niejednokrotnie sięga po mitologię skandynawską czy angielską, ale to zawsze jest zrobione organicznie

– Dzieląc „Władcę pierścieni” na trzy części, tym samym sir Stanley potroił zyski. TZ: – Tak, dzisiaj wydawcy często tak robią. Mają książkę, dzielą ją na części i zysk jest potrójny. Tutaj

Marta Mrozińska: – Oczywiście, że tak. Tolkien, chyba dla większości ludzi piszących nie tylko fantastykę, jest mistrzem. I to mistrzem niedoścignionym. Na pewno był też tytanem pracy.

TZ: – W końcu pracował jako profesor, miał obowiązki akademickie.

Pisanie to była dla niego dodatkowa praca. Miałem kiedyś takie szczęście. Pojechałem do miasta w okolicach Londynu. Wszed-

łem do tego pubu, gdzie Tolkien z Unwinem i znajomi się spotkali. Pomyślałem, że zrobię zdjęcia. Była gdzieś okolica 12, pub prawie pusty. Ale siedziała tam taka starsza pani. Zagadałem barmana i w pewnym momencie ona pyta: czy pan wie, gdzie jest? Tak, tak, mówię, a pani to pamięta, była tu pani wtedy? Mało tego, odpowiada

ona, ja jestem redaktorką „Władcy pierścieni”. To było niezwykłe

i kochał Hiszpanię. Potem

ło się niderlandzkie,

biono

spotkanie. Polskie wydanie „Władcy pierścieni” pojawiło się dość szybko. Pierwsze było hiszpańskie, bo Tolkien znał hiszpański

pojawi-

trzecie zro-

w jednym z krajów skandynawskich, a nasze było czwarte,

John Ronald Tolkien – brytyjski pisarz oraz profesor filologii klasycznej i literatury staroangielskiej. Jako autor powieści „Władca Pierścieni”, której akcja rozgrywa się w mitycznym świecie Śródziemia, spopularyzował literaturę fantasy

Marta Mrozińska i Tadeusz Zysk byli gośćmi Jana Złotorowicza, zastępcy redaktora naczelnego polskiego „Super Expressu”

ARKA MARTA MROZIŃSKA ORAZ WYDAWCA TADEUSZ ZYSK

umfuje nad złem

w latach 60. Ale przeszło bez echa. Ja kupiłem to wydanie pierwsze wtedy z przeceny – w latach 70., gdyż prawdziwą popularność przyniosło książce dopiero drugie wydanie, które miało miejsce w latach 80.

– Często słyszałem, że Tolkien stworzył gatunek i w dużej mierze go wyczerpał, a teraz trzeba naprawdę

sporo pokombinować, żeby coś do niego wnieść? Pani na przykład w swojej książce do klasycznych motywów fantasy dorzuca „słowiańskość”. MM: – Jest też mocno rozbudowany bestiariusz słowiański, tych wszystkich naszych czartów i demonów, które kiedyś panowały na ziemiach mazurskich. To było zawsze bardzo mi bliskie. Ale fan -

Tolkien, chyba dla większości ludzi piszących nie tylko fantastykę, jest mistrzem. I to mistrzem niedoścignionym. Na pewno był też tytanem pracy

się całkiem naturalnie. Ja uważam, że wielkość pisarza polega na umiejętnym wplataniu motywów – i Tolkien też niejednokrotnie sięga po mitologię skandynawską czy angielską, ale to zawsze jest zrobione organicznie. Każda rzecz zrobiona z serca, zdobywa serca czytelników.

pisarzy, których książki się nie sprzedają, jest fakt, że ich bohaterowie nie żyją samodzielnym życiem. A czytelnik chce bohaterów. Pragnie Froda, Gandalfa czy Gimliego. Wspomniał pan o tym podziale. Z jednej strony Shire, wieś, z drugiej świat przemysłu, kopalnie. Ale łatwo też zauważyć braki – u Tolkiena nie znajdziemy psychologii. Ci bohaterowie nie mają dylematów głęboko psychologicznych. Widzimy co prawda Froda w jego słabościach, on jest trochę antybohaterem. Czytelnik to lubi, że taka postać może rozstrzygać. Może to jest przesłanie Tolkiena – że my patrzymy na wielkich przywódców, autor żył w czasach walki dwóch diabłów, Stalina z Hitlerem, ale to zwykli ludzie mogą uratować świat.

MM: – Niemniej u Tolkiena postaci są czarno-białe. Kto jest dobry, jest dobry do końca. Kto jest zły, jest zły zupełnie. Więc ten archetyp wydaje się sztywny. A z drugiej strony mamy na przykład przemianę Boromira. Fascynująca postać. Ja oczywiście jestem wielką fanką Eowiny, która przebrana za mężczyznę rusza w bój. To była chyba pierwsza dla mnie postać w literaturze, która pokazuje, że kobieta może coś więcej. – Właśnie, zawsze mnie fascynował ten zarzut, że to taka chłopięca literatura, że nie ma żadnych postaci kobiecych, a przecież mamy Eowinę i Galadriel.

MM: – Trochę ich brakuje, ale są. – Fakt, mało u Tolkiena tych kobiet, ale jak są to wspaniałe.

tastyka to jednak zawsze na końcu jest jakaś wyprawa, drużyna, bohater z przeznaczaniem, albo artefakt magiczny.

TZ: – Ale u ciebie mamy przede wszystkim bohaterkę, kobietę. Drużyny może nie ma, lecz jest dwóch takich, co z nią próbują coś robić. U ciebie są te wątki słowiańskie, które pojawiają

A takich odczytań nie brakowało. Dopatrywano się tam zwłaszcza wojen światowych. MM: – Ilu czytelników, tyle interpretacji – i to jest piękne. – Co mnie jednak fascynuje, to ponadczasowy wymiar niektórych wątków. Dla niego ważne było środowisko naturalne, dewastacja środowiska związana z rozwojem przemysłu. W tym temacie pozostał aktualny. I obawiam się, że pozostanie. Na co państwo zwróciliby uwagę czytelnikom?

TZ: – Czytelnika powinna przede wszystkim interesować historia. Czy jest wciągająca, czy go przekonuje. Jednym z problemów

MM: – Bardzo porządnie napisane. Eowina to z jednej strony dzielna wojowniczka, z drugiej strony księżniczka. Rusza w bój przebrana za mężczyznę i radzi sobie, a nawet pokonuje władcę Nazguli. Powiedziałabym, że nie wszystkie postaci są czarno-białe. – Pan, panie Tadeuszu, zaczął te wątek, więc muszę ja go pociągnąć. Długo miałem problem z zakończeniem „Władcy pierścieni”, z tym, że Frodo tak naprawdę nie niszczy pierścienia. Technicznie rzecz ujmując pierścień został zniszczony przez Golluma.

TZ: – Gollum miał to zło, które dobro czyni, jak pisał gdzieś Goethe.

– Albo nawet – wydaje się mówić profesor Tolkien – zło w końcu zawsze unicestwi samo siebie, załamie się pod swoim ciężarem. Bo nie ma prawa zatriumfować. W końcu musi przegra, niezależnie jak długo to potrwa. My musimy jednak przeciwstawiać się mu.

MM: – Czyli jednak mamy alegorię! Rozmawiał JAN ZŁOTOROWICZ

Filmowy Frodo – powiernik Pierścienia. W tej roli w trylogii Władca Pierścieni wystąpił Elijah Wood

Gandalf, jeden z głównych bohaterów powieści Tokiena

Galadriela z królewskiego rodu plemienia Ñoldorów

Presja na Izrael będzie rosła

Super Express: – Na liście inwigilowanych Pegasusem znajduje się podobno grubo ponad sto osób, wśród nich politycy ówczesnej opozycji, ale także Zjednoczonej prawicy, a ponadto PR-owcy, lobbyści – i co budzi największe zaskoczenie – obywatele obcych państw, dyplomaci i oficerowie kontrwywiadu wojskowego. Podobno części nazwisk nie poznamy ze względu na bezpieczeństwo państwa? Marcin Kierwiński: – Proszę wybaczyć, ale nie chcę mówić o szczegółach, zresztą nie wszystkie znam, ale wiem jedno: w Polsce stosowano oprogramowanie Pegasus, mimo że przez wiele miesięcy zapewniano nas, że to nieprawda. Pamiętam drwiące wypowiedzi polityków PiS, którzy pytali czy Pegasus to koń ze skrzydłami i mówili, że żadne oprogramowanie szpiegowskie nie jest używane. Tymczasem okazało się, że rząd PiS-u używał broni cybernetycznej wobec własnych obywateli. Nie ma gorszego przestępstwa w demokracji niż wykorzystywanie władzy przeciwko własnym obywatelom. To musi być osądzone, każdy z tych przypadków sprawdzony, zweryfikowany i nad tym już pracuje koordynator ds. służb specjalnych, pan minister Siemoniak. Wiem, że osoby, które były poddawane tym niegodziwym i niezgodnym z polskim prawem praktykom będą o wszystkim informowane. Ze swojej strony mogę zadeklarować po rozmowach z ministrem Siemoniakiem, że przygotujemy rozwiązania, które zapewnią aby ta skala patologii i nadużywania władzy nigdy się nie powtórzyła. (…)

– Minister Bodnar przyznał kilka dni temu, że nie zna przypadku, w którym Pegasus był zastosowany bez zgody sądu. Ale według Onetu autorzy raportu podkreślają, że argumentacja miała być „dęta”, „naciągana”, a stosowane środki „niewspółmierne do sytuacji”. Ludzi z założenia miano traktować „jak terrorystów”. – I to jest skandal, który musi być rozliczony. Nie dlatego żeby szukać jakiegoś rewanżyzmu politycznego, ale dlatego żeby to się w Polsce nigdy więcej nie powtórzyło. Proszę też zwrócić uwagę, że wielu prawników zwraca uwagę na fakt – i ja podzielam ten pogląd – iż w Polsce nie ma dziś oprzyrządowania prawnego pozwalającego na używanie Pegasusa. Jeśli więc służby rządzone przez PiS występowały do sądu, to występowały o zgodę na prowadzenie technik operacyjnych, zwykłego podsłuchu. A więc wprowadzano sądy w błąd. (…) W tej sprawie nic nie było legalne i to wszystko, ta nieuczciwość rodem z Białorusi, zostanie wypalone rozgrzanym żelazem. – PiS zarzuca wam jednak, że do 2015 r. r ząd PO-PSL także inwigilował ludzi. Może nie Pegasusem, ale jednak... – ...przecież to kłamstwo! Wiem, że wracają do kłamliwej narracji z początku swoich rządów, ale przypomnę, że mieli osiem lat, podczas

których zbierali kwity na polityków opozycji i udowodnić wszelkie zarzuty. Nie zrobili tego, mimo że całe państwo PiS pracowało nad tym żeby zbierać haki na polityków opozycji. Oni są po prostu skrajnie skompromitowani i muszą odpowiedzieć za wszystko co wyprawiali z Polską, z naszą demokracją, z Polakami.

– Mówi pan, że sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest coraz trudniejsza, co to dokładnie oznacza?

– To znaczy, że ta wymuszona przez służby Białorusi i Rosji sztuczna fala migracji jest coraz większa. Mamy coraz więcej prób przełamania polskiej granicy i nielegalnego wtargnięcia na teren Polski.

dowany. Przyjmując ustawę o ochronie ojczyzny oni właściwie wykreślili z polskiego prawodawstwa ochronę ludności. Dziś naprawiamy ten błąd, chcemy się skupić nad kilkoma modułami: jakości informowania, miejsc doraźnego ukrycia, czyli schronów, a także kwestie budowania społecznej odporności, która jest szalenie istotna. Nadrabiamy opóźnienia. (…)

Myślę, że cała światowa opinia publiczna oczekuje wyjaśnień, przecież w tej sprawie to nie jest wyłącznie kwestia Polski, ale całego cywilizowanego świata. Dlatego sądzę, że presja świata na Izrael będzie będzie tym mocniejsza, im bardziej Izrael nie będzie wychodził naprzeciw temu oczekiwaniu

– To są głównie kobiety z dziećmi, mężczyźni?

– Znakomita większość, ponad 90 proc., to są mężczyźni, którym pomagają służby białoruskie w nielegalny sposób przekraczać granicę.

– Ale tego chyba można było się spodziewać, państwo mówili o tym nawet w kampanii, więc od razu nasuwa się pytanie jak się na to przygotowaliście?

– Oczywiście, że można się było tego spodziewać, więc rozpoczynamy proces wzmacniania tej zapory, nazywanej przez polityków PiS płotem. Będą dokładane kolejne moduły, które mają ją uczynić prawdziwą zaporą dla nielegalnej migracji. Będzie więcej elektroniki, więcej optoelektroniki.

– Prace już trwają?

– Straż Graniczna przygotowała już koncepcję tej rozbudowy. Ona została poddana analizie jednego z naukowych ośrodków badawczych, tak żebyśmy byli pewni, że te rozwiązania są jak najwłaściwsze. Czekamy na ostateczny raport i przystąpimy do wzmacniania tej bariery.

– Ile to potrwa?

– To będzie trwało kilka miesięcy, niestety. To jest realny czas wykonania takich umocnień, ale musimy to zrobić, bo nie mam wątpliwości, że ten proceder instrumentalizacji migracji, którego dopuszcza się reżim Łukaszenki będzie z nami przez wiele lat. (…) Nie chcę wejść w retorykę, którą stosował poprzedni rząd wyłącznie strasząc, bo to nie na tym polega. Jedno jest dla mnie oczywiste: Straż Graniczna musi dbać o nasze bezpieczeństwo, a my musimy dbać o to żeby na polskiej granicy było humanitarnie. – Premier Donald Tusk mówi, że nie żyjemy już w czasach powojennych, ale przedwojennych. Tymczasem polska obrona cywilna, na co zwracają uwagę eksperci, jest w opłakanym stanie. Nie ma zbudowanych schronów, nie ma procedur. Co w tej sprawie robi pański resort? – Finalizujemy przygotowania do złożenia projektu ustawy o obronie cywilnej i ludności. To jest rzeczywiście temat zabagniony od wielu lat, a przez rząd PiS-u właściwie zlikwi-

– We wtorek w Strefie Gazy zginęło siedmioro wolontariuszy organizacji World Central Kitchen niosącej pomoc humanitarną, wśród nich był jeden Polak. Zostali zaatakowani przez izraelską armię, a premier Benjamin Netanjahu mówi o „tragicznym przypadku” dodając jednocześnie, że takie rzeczy się zdarzają. Donald Tusk zareagował na te słowa pisząc o poddawaniu ciężkiej próbie okazanej Izraelczykom po ataku Hamasu solidarności. Jak ta sytuacja wpłynie na stosunki polsko-izraelskie i czy działania resortu dyplomacji są wystarczające?

– MSZ wezwał Izrael do wyjaśnień w tej sprawie. I nie mam wątpliwości, że światowa opinia publiczna ma prawo się ich domagać.

– Ambasador Izraela wspomina już o antysemityzmie.

– Zło należy nazwać złem. W tej sprawie, nie przesądzam czy to był błąd czy celowe działanie, w przypadku tego typu strasznych zajść rolą każdego cywilizowanego państwa jest przeprosić, zadośćuczynić strat, o ile w ogóle można o nim mówić, i wyjaśnić co się stało. Oczekujemy na wyjaśnienia.

– A jeśli ich nie otrzymamy to co?

– Myślę, że cała światowa opinia publiczna oczekuje wyjaśnień, przecież w tej sprawie to nie jest wyłącznie kwestia Polski, ale całego cywilizowanego świata. Dlatego sądzę, że presja świata na Izrael będzie będzie tym mocniejsza, im bardziej Izrael nie będzie wychodził naprzeciw temu oczekiwaniu.

– Pięć osób zginęło, czy tragedii na Podhalu można było uniknąć?

– Nigdy nie ma prostej odpowiedzi na tak sformułowane pytanie. Mieliśmy do czynienia z anomaliami pogodowymi i rozumiem, że nawiązuje

Ta wymuszona przez służby Białorusi i Rosji sztuczna fala migracji jest coraz większa. Mamy coraz więcej prób przełamania polskiej granicy i nielegalnego wtargnięcia na teren Polski

pani do dyskusji o alercie RCB, dlatego kazałem się temu przyjrzeć. Pan dyrektor RCB w kontakcie z IMGW już dokonują przeglądu procedur, bo RCB działa na podstawie informacji, które dostaje od innych służb, w tym meteorologicznych. W tej sprawie nie było komunikatu, który skłaniałby RCB do wysyłania SMS-ów. Rzeczywistość pokazała, że te anomalia są znacznie silniejsze niż przewidywał IMGW. Ostatecznie SMS-y zostały wysłane na teren całej Małopolski, nie tylko do wskazywanych wcześniej powiatów, więc od strony jakości działania procedury zostały wykonane. Pytanie czy przez ostatnich osiem lat ktokolwiek je przeglądał. (…) – Czy po ponad tygodniu od akcji funkcjonariuszy ABW m.in. w domach polityków Suwerennej Polski jest pan w 100 proc. przekonany, że odbyła się ona zgodnie z prawem i procedurami? Zbigniew Ziobro i jego ludzie mówią o bandyckich metodach. – Widać strach wśród tych polityków, bo oni pewnie najlepiej wiedzą co nawywijali z Funduszem Sprawiedliwości. Prokuratura wystosowała odpowiednie dokumenty i na tej podstawie działały służby. Jestem przekonany, że wszystkie służby państwowe działały właściwie i w granicach prawa. (…)

Minister zapowiada rozbudowę i wzmocnienia zapory na granicy polsko-białoruskiej

Szef MSWiA Marcin Kierwiński był gościem Kamili Biedrzyckiej

Ziobryści stworzyli prywatne państwo

przed komisją ds. Pegasusa?

Krzysztof Kwiatkowski: – Absolutnie jestem zwolennikiem takiej konfrontacji, a pan Woś kłamie. Kłamie kiedy mówi, że on to w zasadzie o zakupie systemu dowiedział się po fakcie, a oni w zasadzie tylko przekazali pieniądze na walkę z przestępczością i nie mieli zielonego pojęcia, na co konkretnie będą przeznaczone. Pokazuję teraz pani dokument z września 2017 r. podpisany przez ówczesnego szefa

CBA Ernesta Bejdę, zanim pieniądze z Funduszu do Biura trafiły, w którym czytamy, że „nawiązując do wcześniejszych ustaleń zwraca się z wnioskiem o przekazanie CBA uzgodnionej kwoty w celu realizacji zadania polegającego na zakupie środków techniki specjalnej służących do wykrywania i zapobiegania przestępstwom”. – Chodziło o 25 mln zł… – ...tak, a pan Woś kłamał mówiąc, że nie wiedział, na co będą te pieniądze. I mam bardzo złą wiadomość dla pana Wosia, który wcześniej składał przysięgę, że będzie mówił prawdę i o wszystkich faktach, które są mu wiadome. Nie może powiedzieć, że nic o tych wszystkich sprawach nie wiedział, bo jestem w posiadaniu dokumentów, które były do niego kierowane lub przez niego podpisywane. Mam wrażenie, że pan Woś jest bardzo odważny, bo ma bardzo małą wie -

dzę o konsekwencjach, które mu grożą. Najlepszym dowodem na to, że on nie wykazuje się zbyt daleko idącą błyskotliwością intelektualną jest pismo, pod którym się podpisał i które teraz pani pokazuję. Czy wynika z niego, że przekazał pieniądze CBA? Nie, on się podpisał pod dokumentem, w którym przekazał pieniądze Centralnemu Biuru Śledczemu. Człowiek nawet nie wiedział komu przekazuje pieniądze! – Czyli w tym dokumencie jest błąd? – Tak. Ten dokument poświadcza

nieprawdę, a podpisał się pod nim pan Woś. Wpisano tu inną instytucję niż ta, do której ostatecznie trafiły pieniądze. Czy ktoś tu jest idiotą, czy oszustem… na pewno nie jest osobą o dużej wiarygodności, bowiem mija się z prawdą i podpisuje się pod dokumentami, które stwierdzają fałszywe fakty. Przecież żadne pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości do CBŚ nie trafiły. – Wygląda na to, że konfrontacja między panami jest nie do uniknięcia. – Ja natychmiast publicznie powiedziałem, że pan Woś kłamał, na co

jednoznacznie wskazują dokumenty, więc uważam, że taka konfrontacja powinna mieć miejsce. Ale przede wszystkim pan Woś powinien się skonfrontować z dokumentami, które sam podpisywał, a o których dzisiaj jakoś zapomniał. – We wtorek służby i prokuratura, w związku z nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości, prowadziły czynności w domach i mieszkaniach 25 osób, w tym pana Ziobry, Romanowskiego i Wosia właśnie. Wszyscy zgodnie twierdzą, że to działanie bezprawne, „bandyckie” i na polityczne zle -

cenie Donalda Tuska i ministra Bodnara. Jest pan pewny, że dochowano wszelkich procedur?

– Jedno ważne zastrzeżenie: sam przechodziłem chorobę nowotworową i życzę posłowi Zbigniewowi Ziobro dużo zdrowia, żeby ta terapia zakończyła się sukcesem i żeby odzyskał zdrowie. Zaś co do samych czynności prokuratury, to jej rzecznik tłumaczył, że czynności muszą być prowadzone z zaskoczenia i z uprzedzeniem w ostatniej chwili. Jak mieli to przeprowadzić skoro pan Ziobro był w trakcie leczenie zagranicą? Skąd tak nerwowa reakcja polityków Suwerennej Polski w zakresie Funduszu Sprawiedliwości? Otóż jej politycy przekazali z niego na tzw. walkę z pandemią w swoich okręgach wyborczych: Woś 600 tys, Janusz Kowalski 200 tys, Marcin Warchoł 200 tys, Mariusz Gosek 2 mln, Norbert Kaczmarczyk i Piotr Sak po 400 tys zł, Jan Kanthak 100 tys zł. itd.

– I o czym to świadczy?

– O tym, że Fundusz Sprawiedliwości, który miał pomagać ofiarom przestępstw, a służył realizacji celów partyjno–politycznych i pokazywaniu się w okręgach wyborczych. Był takim funduszem wyborczym, który miał na przyszłość wywindować politycznie i medialnie to środowisko. – Podczas przeszukania w domu Zbigniewa Ziobry znaleziono oryginał teczki nadzoru akt postępowania przygotowawczego dotyczącego śmierci jego taty. Ale to podobno nie wszystko. – Jako były prokurator generalny i prezes NIK mówię, że oryginalnych akt nie można trzymać u siebie w domu. To jest sytuacja jak z jakiegoś teatru groteski lub absurdu. Politycy PiS mówili kiedyś o państwie z dykty, ale okazuje się, że państwo w wykonaniu Zbigniewa Ziobry i innych polityków było państwem prywatnym. Wszystkie jego instytucje i dokumenty urzędowe były dokumentami prywatnymi w myśl zasady: „państwo to ja”.

Rozmawiała

Poseł Kukiz' 15 jest przekonany, że ABW naruszyła prawo przeszukując dom Zbigniewa Ziobry

Immunitet posła obejmuje jego dom!

Radio Plus: – Zaskakuje pana skala, sprawność i zdecydowanie, z którymi koalicja rozlicza rządy poprzednich? To jest jakaś nowa jakość?

Marek Jakubiak: – Zacznę od tego, że jeżeli są nieprawidłowości, które wiązały się z łamaniem prawem, to one powinny być wyjaśnione, a winni ukarani. Po pierwsze, dlatego, że

mówimy o skarbie państwa, mówimy o pieniądzach publicznych. A te pieniądze trzeba dziesięć razy oglądać, zanim się je wyda. – Tak się chyba nie działo, jeśli chodzi o Fundusz Sprawiedliwości.

– To trzeba wyjaśnić. Natomiast absolutnie jestem zbulwersowany bezwzględnością i metodami. Ja bym to nazwał nawet bardzo ostro: metodami bandyckimi. Takimi, gdzie ludzie bez oznaczeń, bez identyfikacji włamują się do mieszkania i całą dobę tam siedzą. Ja nie pamiętam takich przypadków. Dzisiaj mówią, że w stanie wojennym

podobno włamywano się pod nieobecność mieszkańców do mieszkań. A my nie mamy żadnego stanu wojennego.

– Przeszukania to jednak normalna czynność procesową, fakt że tutaj było wejście na twardo, ale to nie jest stan wojenny. Przyjechał tam pełnomocnik Zbigniewa Ziobry i był przy tych przeszukaniach. – Sami prokuratorzy mówią, że to było troszkę nadużycie prawa i tyle. Ciągle mówię, że tak to jest z tą demokracją, że następny rząd już nie będzie w tym miejscu, w którym jest obecny. Będzie o krok dalej. I tego się bardzo boję.

– Dlaczego? – Dlatego, że precedensy są bardzo niebezpieczne. Przypomnę tylko, że immunitet poselski sięga trochę dalej. Na przykład postępowania karne powinny być zawieszone na czas trwania immunitetu. Tak powinno być także w przypadku Zbigniewa Ziobro. Natomiast z całą pewnością nie zgodzę się na taką interpretację, że mieszkanie nie jest objęte immunitetem.

– A jest?

– Mieszkanie posła to jest poseł. On tam trzyma swoje ważne rzeczy, które są objęte poufnością. W takim

przypadku, jeżeli ABW wchodzi, to mnie strasznie uderza. Nie wylegitymować się, najechać na dom, tak po prostu włamać się do tego domu. – Tam nikogo nie było, więc musieli się włamać.

– O biedaczki. Wie pan, że z Gawłowskim umawiano się trzy razy na przeszukanie mieszkania, bo go nie było w domu. Dlatego, że prawo nakazuje, żeby ktoś był. Teraz są domniemania, co oni tam takiego podrzucili, że kamery zakrywali i że jakby czekali specjalnie chyba na to, żeby nikogo w tym domu nie było. Rozmawiał JACEK PRUSINOWSKI, TW

„Super Express”: – Były wiceminister sprawiedliwości Michał Woś zarzuca panu kłamstwo, pan odpowiada mu tym samym. Kiedy wasza konfrontacja

KAMILA BIEDRZYCKA

Krzysztof Kwiatkowski, senator KO Były minister sprawiedliwości i były prezes NIK był gościem „Expressu Biedrzyckiej foto YoUTUBe

Aleksander Zniszczoł o trudnej drodze do wysokiej formy w końcówce sezonu Pucharu Świata

Zagłębie Sosnowiec przegrywa mecz za w ruskiego trenera Alaksandra Chackiewicza

kilkakrotnie kopnąć. Niechęć do trenera miałaby się wziąć powodu jego wypowiedzi GKS-em, że to nie on, ale piłkarze sami ustalili taktykę na żaden sposób nie tłumaczy

szym treningu, informując, że byli… rozmowę ze sztabem

Zniszczoł (30 l.) w minionym sezonie po raz pierwszy skoczył na podium Pucharu Świata. Był trzeci w konkursie w Lahti i podczas finałowych zawodów w Planicy

Nie poddałemsię dzięki żonie

sferze totalnego chaosu podziękowano za pracę ry był szkoleniowcem Zagłębia od stycznia. Dzień wcześniej sam cji prezesa Arkadiusz Aleksander. Według nerem ma zostać Świata byliśmy sześć tygodni na jednym wielkim obozie.

– Wszystko zostało już przedyskutowane przed urlopem?

– Myślę, że już każdy powiedział swoje żale i nie będzie-

bie Bączku. Jest jeszcze jakiś człowiek, lub grupa ludzi, którym dużo zawdzięczasz? – Zawdzięczam na pewno bardzo dużo swojej żonie. Swoim rodzicom i przyjaciołom, którzy cały

– Nie miałeś przez te lata chwili zwątpienia? Byłeś przekonany, że to w końcu odpali?

– Oczywiście miewałem momenty, gdy było ciężko.

bo popularność i pieniądze idą w parze. Moim marzeniem jest mieć własne auto i może postawić dom. Mam już jeden, ale chcę dom wybudować od podstaw. I to auto...

sport.se.pl Przeczytaj caływywiad na stronie

mnie nauką i mi pozwoliło zachować spokój. W Lahti i na koniec sezonu w Planicy. Zupełnie inaczej się skacze teraz niż wtedy w Willingen. MICHAŁ SKIBA

Aleksander

Żona skoczka Magdalena kibicowała Olkowi pod mamucią skocznią w Planicy. Sakramentalne „tak” powiedzieli sobie w maju 2017 roku

Mateusz Borek o zamieszaniu po wywiadzie „Górala” z Gilowic dla „Super Expressu”:

Tomasz Adamek (48 l.) kolejną walkę stoczy już 18 maja. Na freakowej gali Fame 21 jego rywalem będzie youtuber Patryk „Bandura” Bandurski

Teraz wszyscy chcą walczyć

Nie milkną echa głośnego wywiadu Tomasza Adamka (48 l.) na łamach „Super Expressu” udzielonego Andrzejowi Kostyrze. Po słowach „Górala” z Gilowic zawrzało w środowisku MMA, a Mameda Chalidowa wziął w obronę m.in. Jan Błachowicz. – Tomek został sprowokowany i wypuszczony – mówi nam Mateusz Borek (51 l.), menadżer Adamka.

wisko MMA w Polsce. – Pamiętajmy, że to federacja FAME zrobiła ukłon i zgodziła się na pojedynek Tomka z Mamedem dla KSW. W tej chwili po prostu Tomek musi respektować kontrakt – jest poważnym człowiekiem, podał rękę właścicielom FAME i musi stoczyć dla nich dwie walki. A co się wydarzy potem? Ja tego dzisiaj nie wiem. Zobaczymy, w jakim on będzie zdrowiu. Tomek za kilka miesięcy będzie miał 48 lat i też w nieskończoność, nawet bawiąc się już w sport,

z Adamkiem

WIELKI POWRÓT POZNANIANKI W CHARLESTON

walkę w klatce, czy musiałby na przykład gdzieś tam spod dachu zjechać ring. Jest dużo znaków zapytania, dużo niepewności. W mediach zawrzało, natomiast powiem szczerze, że z mojego punktu widzenia to jest niepotrzebne. Nie chciałbym, żeby wielcy sportowcy między sobą się kłócili, przepychali, obrażali. I właśnie dlatego poprosiłem Tomka, by nie udzielał wywiadów. Jak nie musi, to niech w najbliższym czasie nie zabiera publicznie zdania. RAFAŁ MANDES

Rozkręciła się i zagrła z Pegulą

Magda Linette (nr 63) bardzo słabo zaczęła mecz z Dajaną Jastremską (nr 32) w 2. turnieju WTA w Charleston. Pierwszego seta przegrała szybko 0:6, ale potem było już coraz lepiej. Tenisistka z Poznania wyraźnie się rozkręciła i wygrała 0:6, 6:4, 6:3. W 1/8 finału zmierzyła się w czwartek ze słynną Amerykanką Jessicą Pegulą (nr 5 WTA), która w rozgrywanym na mączce turnieju rozstawiona jest z numerem 1. Dla Linette to pierwszy występ w tym sezonie na kortach ziemnych. Do rywalizacji w Charleston (Karolina Południowa) przystąpiła po serii czterech porażek. Z turnieju odpadła już niestety po pierwszym meczu Magdalena Fręch (nr 53). Po niepokojąco słabej grze przegrała 0:6, 2:6 z Amerykanką Slo- ane Stephens (nr 40) i była to już jej piąta porażka z rzędu. CH

Mateusz Borek (51 l.) jest przyjacielem i menadżerem byłego mistrza świata dwóch kategorii wagowych

Wywiad Andrzeja Kostyry z Tomaszem Adamkiem ukazał się w polskim „Super Expressie” 13 marca

Magda Linette (32 l.) wróciła na zwycięską ściezkę

Dzięki selekcjonerowi na twarzy Piotra Zielińskiego (29 l.) i innych kadrowiczów znów widać emocje związane z reprezentacją. Dzięki temu znów można rzucić rywali na ziemię!

Probierza udzieliła się drużynie TWARDA RĘKA

Grzegorz Lato (74 l.) bardzo trzeźwo patrzy na polską reprezentację

Ja zawsze jestem kibicem Biało-Czerwonych – powtarza Grzegorz Lato (74 l.). Król strzelców mundialu 1974 potrafi jednak spojrzeć krytycznie na reprezentację nawet wtedy, kiedy świętuje ona awans do finałów EURO 2024. Tak jest i w tej rozmowie z „Super Expressem”, choć dużo w niej charakterystycznego dla byłego prezesa PZPN optymizmu i… przekory.

„Super Express”: – Potrzebował pan tabletek na obniżenie ciśnienia we wtorkowy wieczór?

Grzegorz Lato: – Ciśnienie było podniesione u każdego. U zawodników na murawie także, więc gratuluję piątce strzelających karne, że je wytrzymali. Bo to loteria jak w rosyjskiej ruletce – do pierwszej pomyłki. – Miał pan obawy, że któryś z naszych egzekutorów nie wytrzyma? – Nie. Lewandowski zaczął po mistrzowsku, budując reszcie psychiczny fundament. Chłopaki podchodzili do piłki i bez żadnych emocji walili lagę w bramkę – jak należy. To było super. Natomiast w całym meczu brakowało mi uderzenia z drugiej linii. Ile takich strzałów mieliśmy?

– Niewiele. I żadnego w światło bramki.

– No właśnie… A bez takich strzałów nic z tego

nie będzie. Ale dobra, zostawmy to. Trzeba teraz gratulować sukcesu, który rodził się w bólach. A najważniejsze, że to polski trener zbudował reprezentację, za którą nie musieliśmy się wstydzić. – Bo mówi do zawodników po polsku i komunikacja jest lepsza?

– Też. Ale i dlatego, że nie stoi przy ławce jak mumia, i ani „be”, ani „me” do nich nie powie…. Tak to bywa z cudzoziemcami. Jeden uciekł do Brazylii, bo dostał tam dolara więcej. Drugi miał mieszkać w Polsce, ale jakoś rzadko u nas bywał…

– U Michała Probierza to jest inny mentalnie zespół?

– Tak. Jak trener tylko siedzi na ławce, to wszyscy na boisku myślą, że grają OK. A jakie są tego efekty, pokazał mecz w niowie. Probierz nigdy by nie pozwolił na taki scenariusz: prowadzenie 2:0 i porażka 2:3. Jak trzeba, to startuje z macha rękami, krzyczy, poucza, kieruje. I da ręka Probierza udzieliła się drużynie! Zawodnicy najwyraźniej tego potrzebują, więc chyba zbudował sobie autorytet. Również tym, że potrafi dobrać piłkarzy do taktyki.

– Na przykład? – Znalazł rolę dla Jakuba Piotrowskiego. Jeszcze lepiej wpływ Probierza widać w przypadku Nicoli

Zalewskiego. Goni po tym skrzydle jak szalony, bez żadnych kompleksów – nie przejmując się tym, kogo ma za rywala. Aż przyjemnie popatrzeć, jak zabiera piłkę i z nią jedzie.

– Były gromy po meczach eliminacyjnych, jest euforia po awansie. A przed nami „grupa śmierci” w finałach.

– My to generalnie jesteśmy skrajni. Weźmy losowanie eliminacji: „Eee, co to za grupa – Albania, Mołdawia, Wyspy Owcze... Wychodzimy z Czechami szybko i łatwo”. No i wyszliśmy – na przegranych. Mobilizujemy się dopiero wtedy, gdy nas postawią pod ścianą. „Grupa

grać i walczyć tak, jak w Cardiff?

– O to „chcenie” byłbym spokojny. Część będzie walczyć o nowe kontrakty w klubach. Inni – o stałe miejsce w reprezentacji na kolejne lata.

– Michał Probierz już dziś powinien dostać od PZPN pewność pracy w eliminacjach MŚ?

– Wie pan, jak to jest: trenera zawsze rozliczają wyniki. I gdyby nam w Niemczech nie poszło, pewnie znów będzie dyskusja o jego przyszłości. Ale ja uważam, że już teraz powinien dostać gwarancję pracy po EURO, by mieć spokojną głowę przed rozpoczęciem eliminacji mundialowych. DAL

Probierz (52 l.) odcisnął mocne piętno na wizerunku drużyny narodowej

Michał

Pod koniec maja Łukasz Różański (38 l.) stanie do pierwszej obrony pasa mistrza świata federacji WBC w wadze bridger. Walka z Lawrencem Okoliem (32 l.) będzie zdecydowanie najtrudniejszą w karierze Polaka, ale znany ekspert Maciej Miszkiń (41 l.) widzi szanse na zwycięstwo naszego reprezentanta.

Okolie ma na rozkładzie już czterech Biało-Czerwonych – Łukasza Rusiewicza, Nikodema Jeżewskiego, Krzysztofa Głowackiego

Łukasz Różański (38 l.) po tytuł sięgnął w kwietniu 2023 roku, rozbijając już w 1. rundzie Alena Babicia

Okolie nie będzie miał łatwego zadania

oraz Michała Cieślaka. Brytyjczyk będzie także faworytem starcia z Różańskim.

– Dotychczas Różański bił się z zawodnikami, którzy najlepsze lata kariery mieli za sobą, czyli Szpilką, Sosnowskim i Ugonohem oraz jednym, którego sufit był mocno ograniczony, czyli Babiciem – powiedział Miszkiń. – Teraz jednak zmierzy się z pięściarzem w dużej mierze kompletnym. Okolie widział największy boks, ma

ogromną siłę uderzenia, znakomite warunki fizyczne, potrafi zachować się w obronie, więc jest to rywal, który na pewno sprawdzi Łukasza. I o dziwo jest to zawodnik, w walce z którym Łukasz nie jest bez szans – zaznaczył.

Były zawodowy pięściarz nie ma złudzeń, że wiele w tym pojedynku zależeć będzie od sędziego ringowego.

– I to jest teraz rola obozu polskiego, by zadbali o ringowego,

Piotrowski

który będzie neutralny, albo będzie sprzyjać Różańskiemu – przekonywał. – Jeśli sędzia będzie pozwalać Łukaszowi samemu wyrywać się z klinczów Okoliego i kontynuować atak, to Brytyjczyk nie będzie mieć łatwego zadania. Będzie musiał utrzymać faceta, który przecież zbija do kategorii bridger, a tak naprawdę jest naturalnym zawodnikiem wagi ciężkiej. To będzie zupełnie coś nowego dla Okoliego – zakończył Miszkiń.RAFAŁ MANDES

Zobacz cały film na stronie

sport.se.pl

JTomasz Frankowski widzi wielki potencjał w odkryciu kadry

akuba Piotrowskiego (27 l.) pokazał światu selekcjoner

Michał Probierz, a ten odpłacił mu się solidną grą i walecznym sercem. Pomocnik Ludogorca

Razgrad zaimponował wszystkim siłą uderzenia, którą zranił bramkarza z Estonii i postraszył

Danny’ego Warda w finale baraży

ma młotek w nodze!

w kadrze nie było już dawno – mówi były świetny napastnik reprezentacji Polski, który w kadrze grał choćby z Jackiem Krzynówkiem, chyba ostatnim piłkarzem w biało-czerwonej drużynie z tak soczystym uderzeniem z dystansu.

z Walią. – Piłkarza z takim uderzeniem dawno nie było – uważa Tomasz Frankowski (50 l.), były reprezentant Polski.

A atomowe uderzenie Piotrowskiego zza pola karnego w meczu z Estonią zostało wyróżnione przez UEFA, która nominowała to trafienie do tytułu najlepszej bramki baraży. „Franek” nie ma wątpliwości, że kadra podczas EURO musi zagrać inaczej niż w eliminacjach, a nawet na mundialu w Katarze.

Zdarzały mu się błędy, ale i tak zapracował na miano bohatera baraży. Piotrowski zdobył uznanie selekcjo-

nera dobrą grą w lidze bułgarskiej, gdzie ma już 9 goli i czterema trafieniami w Lidze Konferencji (w tym piekielna bomba z 30 metrów z Fenerbahce). Imponujący wynik jak na defensywnego pomocnika, o którego ponoć już pytają działacze Villarrealu... – Myślę, że środek pola złożony z Jakuba Piotrowskiego i Bartosz Slisza zdał egzamin – twierdzi Tomasz Frankowski. – Michał Probierz im zaufał, a oni obaj prezentowali się bardzo solidnie, choć nie ustrzegli się błędów. W Piotrowskim drzemie jednak wielki potencjał. Bardzo ciekawe ma te strzały z dystansu, a piłkarza z takim młotkiem w nodze

– To były fatalne i trudne eliminacje, które zaczęliśmy z Fernando Santosem i zastąpiliśmy go Probierzem – ocenił. – Ten wywalczył awans i odbudował morale zespołu. Fani zobaczyli drużynę walczącą. Jeszcze przed spotkaniem z Walią pewnie byśmy nie mieli problemu, gdyby w naszej grupie była Hiszpania. Mamy bardzo silny zestaw. Zależy nam jednak na dobrej i ładnej grze. Pamiętamy grę kadry w mistrzostwach świata w Katarze i nikt nie był dumny z takiego awansu, wywalczonego bardzo defensywną grą. Selekcjoner Probierz na pewno zagra dużo bardziej odważnie, niż zrobiła to w Katarze drużyna Czesława Michniewicza – podkreślił Frankowski. MICHAŁ SKIBA

Lawrence Okolie (32 l.) na rozkładzie ma już czterech Polaków – Łukasza Rusiewicza, Nikodema Jeżewskiego, Krzysztofa Głowackiego oraz Michała Cieślaka

Tomasz Frankowski (50 l.), były napastnik kadry

Jakub Piotrowski (27 l.) w kadrze Michała Probierza zagrał już pięć spotkań i strzelił dwa gole

WGórniku

nie ma z kimgadać!

Legia, wygrywając na Arenie Zabrze 3:1, przerwała „górniczą” serię siedmiu domowych meczów bez porażki. Kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem Lukas Podolski (39 l.) opublikował tweet, w którym zapowiedział zakończenie kariery już tego lata i podjęcie się roli prezesa Górnika. Można by te słowa potraktować jako żart primaaprilisowy. Ale czy na pewno nim były?

„Super Express”: – Wygrywając, mogliście przeskoczyć Legię w tabeli. Czemu się nie udało?

Lukas Podolski: – Nie weszliśmy dobrze w mecz, za łatwo traciliśmy bramki. Może mamy trochę stracha, kiedy przychodzi nam grać o coś więcej? Przegraliśmy, seria się skończyła. Ale i tak mamy fajny sezon, a nie można wygrać każdego spotkania. – Oddał pan egzekucję rzutu karnego Lawrencowi Ennalemu. Dlaczego?

– Nie ma u nas w drużynie hierarchii przy wykonywaniu karnych. Mógłbym strzelać, ale „Lolo” ma pewność siebie. A poza tym na przykładzie Szymona Włodarczyka widać, że gole – nawet z karnych – się liczą, kiedy patrzą na ciebie inne kluby; może Lawrence będzie następnym piłkarzem, który pójdzie z Górnika w świat?

– Już ponoć ma propozycje z Bundesligi. Wie pan, z jakich klubów?

– Skąd mam wiedzieć? Owszem, ja go ściągnąłem do Górnika, ale dziś nie wiem, co mam powiedzieć w sprawie jego przyszłości. Bo w Górni-

ku nie ma z kim rozmawiać. Nie ma prezesa, nie ma dyrektora, kończy się wiele kontraktów. Wielu z tych zawodników, którzy nie grają, też będzie szukać innych klubów. Trzeba przyprowadzić nowych graczy. Mamy 39 punktów, jesteśmy u góry, media nas chwalą. Ale nie możemy dziś zamykać oczu na przyszłość. Jak nie będziemy uważać, to kolejny sezon będzie dla nas bardzo, bardzo trudny.

– Z Lukasem Podolskim w roli piłkarza czy może prezesa – jak pan zasugerował w tweecie?

– Jeszcze mam kontrakt ważny przez rok, ale nie wiem, co tu w Zabrzu będzie. Jak mi się spodoba, będę grać dalej. Jak nie – zobaczymy. Jeśli ma dalej zostać tak, jak jest do tej pory – zmiany prezesów, dyrektorów, a jednocześnie niektórzy ludzie od lat na swych stanowiskach – to trzeba się zastanowić, czy cała ta praca i serce, jakie wkładamy w ten klub, są tego warte. To wszystko kosztuje mnie wiele energii. Zresztą nie tylko mnie, ale i resztę zawodników. Jestem otwarty, zawsze mówiłem, że to klub z ogromnym potencjałem. Muszą być jednak porządni ludzie, mający serce dla Górnika i znający się na piłce – tylko wtedy może to iść do przodu. Jeżeli dalej będzie to wyglądać jak do tej pory, to będziemy co najwyżej w środku, albo kiedyś się to rozpie***li. – Po raz pierwszy mówi pan otwarcie o tym, że niekoniecznie musi pan swój kontrakt wypełnić! – Powtórzę: to, co się dzieje, kosztuje mnóstwo energii. Ile tak można? Rok? Dwa? Czuć też w szatni, że to trudne. Nie będę kłamać, że wszystko jest fajne w klubie. Fajne są wyniki, bo z trenerem Janem Urbanem i sztabem wyciągamy maksa z obecnej sytuacji. Mamy jeszcze parę meczów, można co nieco osiągnąć, ale chodzi o ogólne funkcjonowanie klubu. Powinien być profesjonalny na każdym poziomie. Chciałbym, że tak było. Ale tak długo, jak polityka będzie wchodzić w piłkę, nie może się to dobrze skończyć.

DARIUSZ LEŚNIKOWSKI

sport.se.pl Przeczytaj caływywiad nastronie

Lukas Podolski z wątpliwościami w sprawie swej piłkarskiej przyszłości w Zabrzu. Powód jest jasny:

Jeszcze mam kontrakt ważny przez rok, ale nie

wiem, co tu w Zabrzu będzie. Jak wiem, co tu w dalej. Jak nie – zobaczymy

mi się spodoba, będę grać

Sytuacja organizacyjna Górnika zmęczyła Lukasa Podolskiego (39 l.) bardziej niż boje boiskowe

Adam Matysek (56 l.) poddał się po niespełna roku spędzonym w fotelu prezesa Górnika

21-letnia Iga Świątek dwa lata temu na plaży w Miami z trofeum im.

Chris Evert wręczanym nowym liderkom rankingu WTA

Mijają dwa lata od koronacji Igi Świątek w Miami. Królowa wyznaje:

Oswoiłam się ROLĄ LIDERKI

Zakończony właśnie Miami Open jest dla Igi Świątek (23 l.) wyjątkowym turniejem, bo właśnie po nim dwa lata temu jako pierwsza Polka w historii została koronowana na nową królową tenisa. W wyjątkowej sesji na plaży pozowała wtedy z otrzymanym berłem – trofeum im. Chris Evert.

– Z pewnością jestem teraz w innym miejscu niż dwa lata temu. Nauczyłam się wiele, dużo też udowodniłam. Dwa lata temu miałam poczucie, że muszę pokazać wszystkim, że zasługuję na tę pozycję numer jeden. Teraz czuję, że już nie muszę tego robić, mam poczucie, że jako liderka wykonałam dobrą robotę i chcę to kontynuować. Można powiedzieć, że oswoiłam się z tą rolą i czuję dzięki temu wewnętrzny spokój – analizowała teraz w Miami Iga.

Oficjalnie liderką została dokładnie 4 kwietnia 2022 r. Kontynuowała wtedy swoją niesamowitą serię zwycięstw (skończyło się na 37 wygranych meczach z rzędu). Najpierw wskoczyła na pozycję nr 2, a zaraz potem karierę skończyła Ashleigh Barty. Po triumfie w Miami Open Polka objęła prowadzenie. Oddała je na zaledwie 8 tygodni (od 11 września do 5 listopada 2023 prowadziła Aryna Sabalenka). W poniedziałek zaczęła już 97. tydzień panowania. – Jestem dumna z tego, w jaki sposób poradziłam

sobie ze wszystkimi wyzwaniami, którym musiałam stawić czoła. Jako numer 1 zawsze byłam celem wielu rywalek, które mobilizowały się szczególnie, żeby mnie pokonać – dodała Iga.

Po Miami Open królowa tenisa zagra jeszcze na kortach twardych w barwach reprezentacji Polski w meczu ze Szwajcarią w rozgrywkach BJK Cup (12–13 kwietnia w Biel). Potem już seria występów na ulubionej mączce. CH

Królowa i jej berło. Polka już na pewno wkrótce przekroczy 100 tygodni spędzonych na tronie

Sochana czeka operacja

Jeremy Sochan (21 l.), nasz jedynak w NBA, doznał urazu kostki i nie wiadomo jak to wpłynie na dalszy ciąg sezonu w wykonaniu młodego koszykarza. Klub Polaka San Antonio Spurs przekazał później komunikat z niewesołymi informacjami: kadrowicza czeka operacja.

– Trzymam kciuki za dobre występy Jeremy’ego w NBA, ale także za jego zdrowie, tak by polscy kibice mogli się cieszyć z jego gry w reprezentacji w kwalifikacjach olimpijskich – mówił „SE” jeszcze w ubiegłym tygodniu prezes PZKosz Radosław Piesiewicz, potwierdzając, że Sochan wyraził chęć udziału

Czy Jeremy Sochan (21 l.) zdąży wykurować kostkę przed czerwcowym zgrupowaniem reprezentacji Polski?

w lipcowym turnieju w Walencji, który zadecyduje o awansie na igrzyska. Teraz jednak sprawy się skomplikowały. Jak poinformował klub Polaka, Sochana czeka artroskopia stawu skokowego. Lokalne media z Teksasu utrzymują wprawdzie, że to zabieg nieskomplikowany, ale też że może postawić pod znakiem zapytania dostępność skrzyd-

Niedobre wieści w sprawie urazu reprezentanta Polski

łowego San Antonio latem w reprezentacji Polski. Sam koszykarz zapewniał w ubiegłym tygodniu, że marzy mu się występ olimpijski i że jest podekscytowany możliwością dołączenia do kadry narodowej. Pozostaje trzymać kciuki, by wykurował się jak najszybciej i mógł zdążyć na czerwcowe zgrupowanie. MŻ foto AP

Celia Krychowiak (32 l.) nie przestaje zadziwiać efektami swojej niezwykłej przemiany. Francuska żona Grzegorza Krychowiaka (34 l.) spędza mnóstwo czasu na siłowni, a jej muskulatura robi ogromne wrażenie. Piękna modelka zdradziła, że już wkrótce zadebiutuje w zawodach fitness.

„Niecałe 3 tygodnie do moich pierwszych zawodów NPC Bikini, dokładnie 19 dni” – wyjawiła Celia na Instagramie, publikując wideo, na którym wykonuje charak-

terystyczne dla zawodów kulturystów pozy, prezentując niesamowicie wyrzeźbioną sylwetkę. „Wciąż dużo pracy przed tym wielkim dniem, nad kształtem, pozą, prezencją na scenie... Ale jestem zadowolona z pracy wykonanej w wyznaczonym czasie. Każdego dnia staram się robić postępy” – dodała Francuzka. Ciężko trenującej żonie kibicuje oczywiście jej słynny mąż, były już reprezentant Polski, pomocnik saudyjskiego klubu Abha. „Brawo! Jestem z ciebie taki dumny!” – skomentował wideo Grzegorz Krychowiak. CH

Humor Robertowi Lewandowskiemu zapewnia słońce, wygodna kanapa i towarzystwo córeczki

O cwaniactwie Roberta Lewandowskiego (36 l.) i żółtej kartce wykluczającej go (na własne życzenie, tak by nie pauzować potem w meczu z Realem) ze spotkania z Cadiz mówili wszyscy. Gwiazdor Barcelony postanowił odciąć się od zamieszania w bardzo przyjemnych warunkach. „Lewy” skorzystał z katalońskich promieni słońca, a na wygodnej kanapie towarzyszyła mu córeczka Laura. W najbliższy weekend meczów LaLiga nie będzie, okazja do gry pojawi się dopiero 10 kwietnia w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z PSG. Napastnik zbiera w sobie siły na finisz sezonu – przed nim siedem meczów w LaLiga i co najmniej dwa w LM. Jeśli mistrzowie Hiszpanii zajdą aż do finału tych prestiżowych rozgrywek, to zagrają jeszcze kolejne trzy spotkania. O takim scenariuszu z pewnością rozmyśla „Lewy” nawet na miękkich leżankach. Tylko żeby potem starczyło sił na rywalizację na Euro...

(4),

Celia Krychowiak (32 l.) wkrótce zadebiutuje w zawodach fitness

Grzegorz Krychowiak (34 l.) kibicuje żonie

Mariusz Pudzianowski (47 l.) słynie z potężnej muskulatury

Nawet Robert Lewandowski (36 l.) czasem robi sobie przerwy w pracy...