1 minute read

Złota winda z rozkładaną ławeczką w kamienicy No4

W styczniu 1913 r. warszawski przedsiębiorca budowlany – Rudolf Wilczyński zbudował kamienicę No4 dla siebie i swojej rodziny. Budynek przy ul. Nowogrodzkiej 4 w Warszawie zaprojektował architekt Leon Wolski – autor ówczesnych wysokościowców warszawskich. Wilczyński słynął ze swojego poczucia humoru i dobrego gustu, czego dowodem jest styl, w którym kamienica została zaprojektowana i subtelne detale, którymi ją przyozdobiono. Niezwykle ozdobne posadzki tafl owe w pokojach i holu wykonane były z kilku gatunków drewna i układały się w czterolistne kwiaty.

WINDA-WARSZAWA (4)

Advertisement

W czasie Powstania Warszawskiego w piwnicy kamienicy mieścił się powstańczy magazyn broni i amunicji, zaś w jego mieszkaniu szpital. Przejścia przebite w piwnicach łączyły się z sąsiednimi domami i dochodziły do przekopu w poprzek Alej Jerozolimskich, który był jedynym połączeniem Śródmieścia Południowego z Północnym. Pod koniec okresu Powstania kamienicę siedmiokrotnie ogarniał pożar.

Budynek przetrwał jednak wojnę. Częściowo zwalona została jedynie tylna ofi cyna. Kamienica zachowała niemal kompletną dekorację fasady oraz sieni z przejazdem bramnym i głównej klatki schodowej, a także wiele z przedwojennego wystroju i wyposażenia, decydujących o ówczesnych dużych walorach użytkowych i estetycznych budynku. Niedługo po wojnie ożył parter domu. Znajdowało się

tam pięć lokali: barek, mydlarnia, zakład kuśnierski, a z drugiej strony bramy sklep warzywny i restauracja. Najsłynniejszy był jednak zakład brązowniczy.

Budynek frontowy kamienicy przy ulicy Nowogrodzkiej 4 w Warszawie został wpisany do rejestru zabytków.

Winda-Warszawa podjęła się realizacji windy w zabytkowej kamienicy No4. Wnętrze „złotej windy” wykonane zostało z blachy polerowanej odbijającej światło. Na pierwszym przystanku tuż przed wejściem do kabiny zainstalowano górny sygnalizator zewnętrzny z wytłoczonymi i podświetlanymi numerami pięter, nawiązujący do przedwojennych standardów.

Przyciski wykonane były na specjalne zamówienie, stylizowane na lata międzywojenne w nawiązaniu do pokryw fi rmy Groniowski – głównego dostawcy dźwigów w Polsce przed II wojną światową. Zatroszczono się, aby pasowały one do przycisków dzwonków do drzwi na klatce schodowej. We wnętrzu kabiny na pasażerów czeka rozkładana ławeczka obita ozdobnym szkarłatnym materiałem.

Całość wykonano z dbałością o każdy, nawet najmniejszy szczegół. W realizacji wykorzystano oryginalne płytki podłogowe pochodzące z przebudowy części klatki schodowej, zaś między podłogą, a ścianami kabiny poprowadzono ozdobny cokół wykończeniowy w kolorze mosiądzu.

This article is from: