Spis treści
Wstęp 9
Informacja dla czytelnika 13
Deklinacja 15
Otwórzmy encyklopedię 16
Ultra–infra 17
Konflikt międzypokoleniowy 18
O ciszy czy o hałasie 19
Między mową a milczeniem
Kwiryna Handke 20
Alfabet Braille’a 22
„Cisza” naprawdę cicho 23
97-415 26
Myśleć nad wyborem 27
Spirala milczenia 29
Wśród nocnej ciszy 30
Końskie szerokości 32
Zbyt głośne morze 33
Cisza kosmosu 35
Cisza radiowa
Ben Bartlett 37
Prawie niemowa 39
Cicha noc 40
Sub rosa 43
Chatham House 44
Stracić okazję, aby siedzieć cicho 45
Pauza 46
Pęknięta struna 47
Crescendo 48
W stronę ciszy 50
Punktualnie w południe 51
Zachowuj się! 52
Dźwięk zaklęty w ciszę 56
Cisza, którą warto przeczekać 57
4’ 33” 59
Zagraj sam 63
Cage Against the Machine 64
Uwaga plagiat! 66
953 słowa 67
Krucjata Schneidera 68
Dogma 70
Cisza w kinie 71
Cisza w teatrze 72
Cisza w radiu 74
Doktor Murke zbiera milczenie 75
The Artist is Present 76
Krzyk ciszy 78
Naucz się słów 81
Milczeć w proteście 82
Dzień Milczenia 83
Kobiety w czerni 84
Cisza, igła, nitka 85
Your comfort is my silence 86
Ignorance = Fear 87
Milczeć dla uchodźców 88
Minuta ciszy 89 92
Dwie minuty ciszy 93
Siedemnaście lat życia Johna Francisa 94
Rok z życia studenta 97
1 TED Talk = 0 słów 98
Trzy pióra 99
Pomilcz 101
Milczeć od tysiąca lat 102
Wielka cisza 104
Nie tylko kartuzi 106
Podaj, proszę, sól 108
CHYBAJEDNAKŁATWIEJBĘDZIECZYTAĆNAGŁOS 110
Czas w ciszy 111
Ommmm 113
Ommmm oraz szkiełko i oko 116
Być razem w ciszy 118
Budda lubi milczenie 120
10 dni szaleństwa w milczeniu
Barbara Stawarz-García 124
Milczenie Indian 128
Zostać bogiem przez pomyłkę 132
Potop za hałas 133
Wieża milczenia 134
Japońska ceremonia picia herbaty 136
Cichy przepis na poznanie męża 138
Czy syreny milczały? 139
Silence, Please 140
Cisza sprzedaje 143
Kościół sprzedaje ciszę 145
Świecki rozdaje ciszę 146
Lekcja ciszy 148
Ciche czytanie 151
Ciche jedzenie 152
Cichy pociąg 156
Na tym dworcu będzie cicho! 157
Pływać w ciszy i ciemności 161
Podróż w poszukiwaniu ciszy 162
Czy zawsze kochamy ciszę? 166
Maximilian Negwer 167
Uzależnienie od ciszy? 168
SSSS 171
Refleksja? Nie, jednak kara 173
Cisza, o której się milczy 175
Milczenie propagandy 177
Ciało przerywa milczenie 179
Najgłośniejszy moment 181
Najcichsze miejsce świata 182
Ostatnia zabawa ciszą 185
Ulubione cisze autorki 186
Ulubione cisze autora 187
Inspiracje, źródła, odnośniki 188
Źródła zdjęć 205
O Autorach 206
Wstęp
Przeczytanie tego wstępu ze średnią prędkością zajmie ci około czterech minut i trzydziestu trzech sekund. Za jakiś czas dowiesz się, dlaczego zależało nam na tym, żeby trwało to dokładnie tyle.
Zaczynajmy.
Większość z nas przywitała świat krzykiem. Większość z nas chciałaby żegnać się ze światem w ciszy. Pomiędzy tymi dwoma pojęciami rozegra się ta książka.
Będzie o ciszy. Co oznacza, że z natury rzeczy czasem będzie o jej braku. Jest tak, że aby powiedzieć coś o ciszy, trzeba ją przerwać, aby się na jej temat odezwać, trzeba ciszę zburzyć. Pisanie o ciszy jest czymś innym i może się odbywać w ciszy. A dopóki czytasz te słowa w swojej głowie, a nie na głos, również spędzasz czas w ciszy.
Jesteśmy ludźmi, więc w naturalny sposób cisza leży dla nas blisko milczenia.
Cisza jest po prostu brakiem przerywających ją dźwięków, a milczenie jakąś formą zachowania kogoś, kto mógł się komunikować dźwiękiem i tego nie zrobił. Tym samym możliwa jest cisza kamienia, ale już nie milczenie kamienia. Chyba że jesteśmy w obszarze poezji, gdzie wszystko jest dozwolone, i takie uczłowieczenie głazu będzie nawet ciekawym zabiegiem.
Słyszymy często, że „milczenie jest złotem”. Potakujemy, gdy padają słowa: „cicha woda brzegi rwie”. Wiemy, co to „cisza jak makiem zasiał”. Powtarzamy ostatnie słowa z Hamleta Shakespeare’a: „reszta jest milczeniem”, nawet jeśli nie pamiętamy, w jakim kontekście się pojawiły i co oznaczały. Mamy takich bon motów, dziś częściej objawiających się pod postacią internetowych memów, na pęczki.
Czasem od niej uciekamy. Uciekamy, bo „dzwoni nam w uszach”, bo w niej widać bardziej, jaśniej i wyraźniej, kim jesteśmy i jacy bywamy. Sztaudynger pisał o nas: „Boją się ciszy, wtedy się własne serce słyszy”. Kluczymy, dlatego że
nie lubimy tego, co nazywamy „niezręczn ą ciszą”, wolimy ją zatem zagadywać, a nawet zakrzykiwać. Przykrywamy ją bodźcami i aktywnościami.
Ale też jej poszukujemy. Powtarzamy sobie pierwsze słowa Desideraty, brzmiące: „Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu – pamiętaj, jaki pokój może być w ciszy”. Część naszej refleksji na temat siły płynącej z ciszy bierze się z niechęci do hałasu. Wydaje się, że cenimy ciszę bardzo, a paradoksalnie jest jej naokoło nas tak mało. Chcemy się zatem wyciszać, wyciszyć, uciszyć, znaleźć spokój, wewnętrzną ciszę. Przebieramy jak w ulęgałkach w metodach osiągania tego upragnionego stanu. Szukamy jej wszędzie, gdzie się tylko da. Czasem uciszając to, co zwyczajowo głośne, a czasem po prostu tworząc samą ciszę.
Cisza okazuje się ważna w różnych obszarach. Psychologia widzi ją głównie w obszarze komunikacji międzyludzkiej, ale też zajmuje się nią w takich dziedzinach jak praktyka uważności czy relaksacja. Filozofia widzi w niej coś więcej, pewnego rodzaju metafizyczną przestrzeń, często wiązaną z ważnymi momentami życia człowieka. W ekologii jest elementem otoczenia, w którym żyje człowiek, to tutaj pojawia się idea ochrony ciszy i walki z hałasem. Przyglądamy się jej z perspektywy kultury i obyczajów, patrząc na to, jak staje się ona ważnym elementem życia w społeczności. Artyści dotykają ciszy na różne sposoby. Oczywiście jest ważnym elementem muzyki, tworzy utwór na równi z dźwiękami. Ale też ma swoją rolę do odegrania w malarstwie, literaturze czy sztukach performatywnych.
Intuicyjnie czujemy, że są na świecie różne „cisze”. Czym innym jest cisza przed (chociażby przed burzą), czym innym cisza po (milczenie kochanków po kłótni). Czymś innym cisza pomiędzy (moment w trakcie rozmowy lub pomiędzy dwoma dźwiękami), czym innym cisza, która występuje zamiast czegoś (milczenie w miejsce słów, które paść powinny). Czasem cisza jest protestem, nawet skutecznym, bo, jak pisał Lec: „Milczącym nie można odebrać słowa”. Czasem jest milczącą zgodą na zło i ucieczką od odpowiedzialności. Czasem wyborem,
a czasem koniecznością. Ciszę się obwieszcza dekretami, rozporządzeniami i ustawami. Ciszy się można domagać w mniej lub bardziej subtelny sposób. W zabawny sposób polskie słowo cisza rozpada się na dwa: „ci” oraz „sza”, obydwie te krótkie części samodzielnie mogą służyć uciszaniu. Zabawne jest też to, że pewnie często słyszymy uciszanie kogoś, które jest komunikowane krzykiem: Cisza!!!
Jak widzisz, odmieniamy tu ciszę metaforycznie przez wszystkie przypadki, mało tego – utkamy z tego książkę. Znajdziesz tutaj zbiór refleksji, które – choć czasem rozmyślnie chaotyczne – układają się w opowieść o ciszy. Nie dostaniesz prostej listy „10 kroków na drodze do wyciszenia”, wierzymy, że samodzielnie możesz się pokusić o taką listę na podstawie książki. Nie powiemy jednoznacznie, że cisza jest dobra i wartościowa, sam poszukaj w sobie odpowiedzi. Nie znamy wszystkim możliwych odsłon ciszy w dzisiejszym świecie, ale wiemy, czym bywa, i to pokażemy. Czasem nawet dwie prawdy na temat ciszy wejdą ze sobą w dialog. Nie poprowadzimy cię za rękę, raczej zakręcimy w koło kilkakrotnie i pozwolimy na chwilkę chaosu w głowie.
Pisanie tej książki było dla nas piękną przygodą polegającą na odkrywaniu rejonów, o których nie mieliśmy wcześniej pojęcia. I chodzi nam tutaj i o muzykę, na którą wcześniej nie trafiliśmy. I o literaturę, która nie wpadła nam w ręce (choć w postaci książek często stała sobie spokojnie w naszej domowej bibliotece). I o cudowne opowieści o ludziach, którzy z ciszą w różnej formie igrali na przestrzeni dziejów. Do wielu z takich źródeł odeślemy również ciebie, książka kończy się bowiem podaniem wszystkich źródeł, z których korzystaliśmy, pisząc ją, i wszystkich źródeł naszych inspiracji. Naszym marzeniem jest, żeby strony tej książki zachęc iły cię do kolejnych wędrówek. Żeby rozdziały o ciszy w muzyce zachęciły do posłuchania opisywanych utworów. Żeby strony o literaturze obudziły chęć sięgnięcia do przywoływanych tekstów. Żeby czasem krótkie fragmenty nakłoniły do skorzystania z opisywanej metody, podejścia czy doświadczenia. Żeby przywołanie
konkretnej postaci zachęciło cię do poznania jej lepiej, już na własną rękę.
Chcielibyśmy, żeby te strony zainspirowały cię do samodzielnego dopisywania kolejnych rozdziałów, które nam nie wpadły do głowy. Wiemy, jak wielką radość dają książki, które czytelnik tworzy sam, czytając je i odczytując na swój sposób. Dostajesz od nas zbiór ścinków, wycinków, inspiracji, strzępów myśli i fragmentów. Wyczytaj z nich swoją własną książkę. Naczytaj się o ciszy.