8 minute read

1.11. Doktryna Breżniewa

Next Article
Summary

Summary

Eurazjatyzm okazał się chyba najbardziej nośną doktryną, zaimplementowaną do warunków współczesnej Rosji. Najważniejsze punkty jej credo to:

a) wiara w naturalną, warunkowaną kosmicznie wielobiegunowość świata międzynarodowego; b) przekonanie o konieczności globalnego powstrzymywania Zachodu jako cywilizacji agresywnej i narzucającej swe prawa; c) umiejscowienie Rosji jako ważnego, eurazjatyckiego bieguna siły pomiędzy europejskim Zachodem a światem wschodnioazjatyckim.

Advertisement

Istotę współczesnego eurazjatyzmu najlepiej chyba zdefiniował Aleksandr Panarin, niegdysiejszy reprezentant tego kierunku, który ostatecznie rozstał się z nim i jego głównym promotorem – Aleksandrem Duginem, twierdząc, że jest to w gruncie rzeczy pseudonim dyskursu związanego z dążeniem do przywrócenia całości przestrzeni postsowieckiej105 .

W ZSRR okresu schyłkowego najważniejszym z modeli rozumienia celów rosyjskiej polityki zagranicznej była tzw. doktryna Breżniewa. Jej nazwa może powodować pewne nieporozumienia, bowiem nie da się jednoznacznie wskazać Leonida Iljicza jako wyłącznego jej pomysłodawcy. Sekretarz generalny KPZR z lat 1906–1982 był uważany za przywódcę chętnie kryjącego się za decyzjami ciał kolektywnych. Niewątpliwie zjednało mu to zwolenników w partii i uczyniło zeń lubianego i akceptowalnego aparatczyka, który mógł służyć za parawan działań partyjnej elity także w okresie starczego zniedołężnienia, obserwowalnego wyraźnie w drugiej połowie lat 70.

Breżniew nie czuł się najlepiej w kwestiach polityki zagranicznej, to samo zresztą można było powiedzieć o jego najbliższych współpracownikach, szczególnie o premierze Aleksieju Kosyginie i przewodniczącym Rady Najwyższej Nikołaju Podgornym. Jak twierdzi Vladislav Zubok, w sprawach polityki międzynarodowej gensek „nieustannie potrzebował psychicznego wsparcia”106. Ostatecznie znalazł niezastąpionych funkcjonariuszy, których wysokie kompetencje i determinacja pozwalały na sprawne prowadzenie polityki zagranicznej ZSRR. Miała ona, patrząc z perspektywy Clausewitza, dwa filary: jednym było oparcie w siłach zbrojnych, które Breżniew uważał za gwaranta światowej równowagi, drugim zaś dyplomacja, którą prowadzono z podziwu godną konsekwencją.

105 Панарин А., Евразийство. За и против, вчера и сегодня (материалы «круглого стола»), „Вопросы Философии” 1995, nr 6, s. 11. 106 Zubok V., op. cit. s. 192.

Doktryna Breżniewa w stereotypowym ujęciu może zostać określona jako przekonanie, że mimo podmiotowości międzynarodowej państwa wspólnoty socjalistycznej są bytami o „ograniczonej suwerenności”, ZSRR zatem ma prawo do reakcji siłowej w wypadku zagrożenia socjalizmu w którymś z baraków obozu wschodniego. Eksplikacją tego poglądu były przemówienia Breżniewa z 1968 roku, który w bloku wschodnim upłynął pod znakiem „praskiej wiosny”. Jak zaznaczał gensek:

Dobrze wiadomo, że Związek Radziecki uczynił niemało dla realnego wzmocnienia suwerenności, samodzielności krajów socjalistycznych. KPZR zawsze opowiadała się za tym, by każdy kraj socjalistyczny określał konkretne formy swego rozwoju na drodze socjalizmu, uwzględniając swą narodową specyfikę. Wiadomo jednak, towarzysze, że istnieją także ogólne prawidłowości budowy socjalizmu, od których odejście mogłoby doprowadzić do odejścia od socjalizmu jako takiego. Kiedy zatem wewnętrzne i zewnętrzne siły wrogie socjalizmowi próbują obrócić rozwój jakiegokolwiek kraju socjalistycznego ku restauracji porządków kapitalistycznych, gdy powstaje zagrożenie dla dzieła socjalizmu w tym kraju, godzące w bezpieczeństwo socjalistycznej wspólnoty jako całości, staje się to już nie tylko problemem danego kraju, ale i wspólnym problemem, kłopotem dla krajów socjalistycznych107 .

Jasny wykład konieczności traktowania losów socjalizmu na świecie jako priorytetowego zadania wszystkich państw socjalistycznych daje również sprokurowany jako usprawiedliwienie interwencji państw Układu Warszawskiego artykuł zamieszczony w „Prawdzie” we wrześniu 1968 roku108 , a kolejnym potwierdzeniem przyjętej linii było przemówienie radzieckiego przywódcy podczas V Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej wyrażające podobne przesłanie.

Na interesujące okoliczności powstania i zastosowania doktryny Breżniewa zwraca uwagę Zubok, który twierdzi, że tłem dla wydarzeń 1968 roku były rozgrywki wewnątrzpartyjne pomiędzy samym gensekiem, skłaniającym się ku normalizacji i otwarciu w relacjach z Zachodem, a wewnątrzpartyjnymi jastrzębiami, pochodzącymi głównie z kręgów sił zbrojnych (jak marszałkowie Andriej Grieczko i Dmitrij Ustinow) oraz ideologów pokolenia nomenklatury stalinowskiej z Michaiłem Susłowem na czele. W latach urzędowania Breżniewa na kluczowym stanowisku w partii doszło do zderzenia dwóch odmiennych pokoleń, które inaczej odnosiły się do kierunku, jaki powinna przybrać sowiecka polityka zagraniczna. Jastrzębie opierali się na przekonaniu, że jedynie ścisłe przywiązanie do pryncypiów marksizmu-leninizmu oraz uzyskanie niezachwianej pozycji w militarnym bilansie sił może zapew-

107 Брежнев Л.И., Ленинским курсом, т. 2, Политиздат, Москва 1970, s. 329, tłum. J. Diec. 108 Ковалев С., Суверенитет и интернациональные обязанности социалистических стран, „Правда”, 26.09.1968.

nić zarówno państwu radzieckiemu, jak i socjalistycznej wspólnocie trwałą pozycję na arenie międzynarodowej. Z kolei dyplomatyczni pragmatycy, w tym doradca Breżniewa Andriej Aleksandrow-Agientow, jak i pokolenie młodsze, czyli „sześćdziesiątnicy”, tacy jak Gieorgij Arbatow, Anatolij Błatow, Anatolij Czerniajew, Rafaił Fiodorow, Nikołaj Inoziemcew, Nikołaj Szyszlin czy Wadim Zagładin, wychowani w atmosferze chruszczowowskiej krytyki stalinizmu i odwilży w życiu społeczno-kulturalnym, skłaniali się do otwarcia ZSRR na świat i unikania zbrojnej konfrontacji.

Ostatecznie osobami najbardziej wpływowymi okazali się jeszcze inni ludzie, których w pewnym sensie można uważać za funkcjonariuszy środka. Jednym z nich był Jurij Andropow, jawnie protegowany przez Breżniewa i mianowany przezeń na stanowisko szefa KGB. Drugim – konserwatywny, ale jednocześnie wprawny dyplomata Andriej Gromyko, zdecydowany reprezentant realistycznej wizji stosunków międzynarodowych. Na światowych salonach przylgnął doń przydomek „Mr. Niet” ze względu na często stosowane przez stronę radziecką weto w procesie decyzyjnym Rady Bezpieczeństwa. To właśnie oni, przy poparciu Ustinowa, w zasadniczym dla rozwoju sytuacji w Europie roku 1968 ostatecznie skłonili niepewnego Breżniewa do zastosowania środków siłowych. Jak słusznie wskazuje Zubok, główny architekt radzieckiej dyplomacji – Gromyko był bardzo usatysfakcjonowany wynikiem rozprawy z „praską wiosną”, nie tyle z powodu pozbycia się problemu niepokojów na terytorium Układu Warszawskiego, ile ze względu na fakt, że odtąd ZSRR nie musiał się już oglądać na opinię państw zachodnich. Zwycięska interwencja miała udowodnić światu, że państwo radzieckie jest niezaprzeczalnie suwerenne w swych działaniach i wyrasta na siłę całkowicie równorzędną wobec Stanów Zjednoczonych oraz ich sojuszników109 .

O decydującym wpływie twardych realistów wspominał także podczas przemówienia z 19 grudnia 1996 roku syn żelaznego ministra Anatolij Andriejewicz Gromyko, który doktrynie Breżniewa przydał jeszcze jeden walor. W jego opinii doktryna ta posiadała oprócz asertywnej również drugą, mniej zauważalną stronę o mocno zachowawczym charakterze. Zdaniem Anatolija Andriejewicza Breżniew i jego zaufani przede wszystkim dążyli do zachowania pokoju, zatem idea pozostania przy status quo była dla genseka sprawą priorytetową. Przebył on w czasie wojny długi szlak bojowy i starał się unikać konfliktów, przez to jego polityka była wyrazem dążenia do stabilizacji110 . W niektórych interpretacjach doktryna Breżniewa ukazywana była więc jako swoisty ekwiwalent amerykańskiej doktryny Monroe’a. Już jednak w stosun-

109 Zubok V., op. cit., s. 194 nn. 110 Громыко А.А., Геополитическая доктрина Брежнева и внешняя политика СССР в 70–80-е годы (К 90-летию со дня рождения Л.И.Брежнева), 19 декабря 1996, [w:] Стенограмы расширенных заседаний Кoмитета Государственной Думы по вопросам геополитики 1996–1998 годы, www.gromyko.ru/Russian/DA/an2.htm (dostęp: 29.04.2015).

kowo wczesnych ocenach tego poglądu na Zachodzie wskazywano na istotne różnice między okolicznościami stojącymi za obydwiema koncepcjami, zwłaszcza zaś na fakt, że od czasu zainicjowania amerykańskiego izolacjonizmu USA przyjęły znacznie bardziej otwarte i uniwersalistyczne stanowisko. Doktryna Monroe’a, rozumiana w zwulgaryzowanej interpretacji jako prawo do samowoli w kontrolowanej przez mocarstwo strefie, nijak nie przystawała do końca barwnych lat 60., przełomowych dla wielu społeczeństw świata, i nie mogła być traktowana jako obowiązujący model amerykańskiej polityki zagranicznej111 .

Doktryna Breżniewa i jej praktyczne zastosowanie podczas wydarzeń „praskiej wiosny” na pierwszy rzut oka spełniła swoje zadanie i tak też była przyjmowana praktycznie zawsze na radzieckich i rosyjskich salonach władzy. Na 20 lat zamrożono reformy w Czechosłowacji, uniknięto procesu dekomunizacji, umocniono jedność wspólnoty socjalistycznej. Z drugiej jednak strony w samym obozie socjalistycznym doszło do różnicy poglądów i utrwalenia antyradzieckich resentymentów. Jawnie niechętny samowoli ZSRR w Europie Środkowej i Wschodniej był dyktator Rumunii Nicolae Ceauşescu; nie może dziwić także krytyczne stanowisko Jugosławii. Pozostali przywódcy z uwagi na chęć zachowania władzy i stabilizacji we własnych krajach zdecydowanie popierali działania towarzyszy radzieckich. Szczególnie istotne było to dla Władysława Gomułki, dla którego wsparcie Breżniewa było bezcenne w dyplomatycznych zabiegach na rzecz uregulowania kwestii polskiej granicy zachodniej. Breżniew osobiście pozostawał w dobrych stosunkach z kanclerzem RFN Willym Brandtem, który, jak się okazało, spełnił ostatecznie oczekiwania Gomułki i doprowadził do uznania przez państwo zachodnioniemieckie nienaruszalności polskich granic.

Wewnątrz ZSRR, podobnie jak w większości krajów bloku socjalistycznego, doszło do skostnienia coraz bardziej gerontokratycznego aparatu władzy, a tym samym sposobu jej sprawowania. Negatywny przykład Czechosłowacji odwiódł potencjalnych reformatorów od jawnego działania i w pewnym sensie sprowadził ich do podziemia, czyli do konformizmu z jednej strony, a kumulowania gotowości do destrukcji dysfunkcyjnego imperium z drugiej. Przede wszystkim jednak zahamował procesy modernizacyjne, co doprowadziło do zastoju w gospodarce i nauce, a przez to do poważnego marnotrawstwa i zapóźnienia w stosunku do szybciej rozwijających się mocarstw zachodnich.

W perspektywie międzynarodowej rok 1968 przyniósł lustrzane odbicie pacyfikacji „praskiej wiosny” w postaci zdecydowanego przezwyciężenia lewicowych ruchów studenckich we Francji przez ekipę de Gaulle’a i wzmac-

111 Por. Schwebel S.M., The Brezhnev Doctrine Repealed and Peaceful Co-Eхistence Enacted, „The American Journal of International Law” 1972, t. 66, nr 4, s. 818.

niania pozycji republikanów w USA. Obie strony okopały się na swych pozycjach, co zasadniczo odpowiadało coraz bardziej skostniałej i niezdolnej do aktywności ekipie Breżniewa.

Epoka breżniewowska w historii ZSRR, zwana później okresem zastoju, trwała długo, bo aż 18 lat, ustępując w tym względzie tylko czasom stalinizmu. W polityce zagranicznej ZSRR przyniosła z jednej strony archetyp nienaruszalnej strefy wpływów, z drugiej zaś ideę międzynarodowej stabilizacji, podziału świata na wzajemnie kontrolujące się subsystemy. Jednocześnie uznawano istnienie rosnącego wpływu państw niezaangażowanych, niewpisujących się w układ dwubiegunowy. Tym samym z wolna otwierano furtkę dla nowego ładu, którego jednak nie wypatrywano z utęsknieniem.

Po śmierci Breżniewa w państwie radzieckim nie powstał już żaden model, który mógłby służyć za wzór pomyślnie realizowanej polityki zagranicznej (podobnie zresztą było także w przypadku polityki wewnętrznej). Bardzo krótkotrwałe i niejednoznaczne w swych celach, a tym bardziej osiągnięciach, rządy najpierw Jurija Andropowa, a następnie Konstantina Czernienki poprzedzały trzecią smutę, czyli gorbaczowowską pierestrojkę, po której następuje powszechnie krytykowany jako kolejna faza destrukcji okres jelcynowski, zainicjowany w grudniu 1991 roku układem białowieskim, oznaczającym faktyczny koniec Związku Radzieckiego, wielką traumę dla aparatczyków i struktur siłowych, a z czasem również dla znacznej części społeczeństwa.

This article is from: