5 minute read

pRaKtyCzne tu i teRaz

Praktyczne

tU I tERAz,

Advertisement

czyli przewodnik po szczęśliwym życiu

TU I TERAZ – trzy słowa, które od jakiegoś czasu rewolucjonizują ogromną część społeczeństwa. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zmieniają zapracowanych i sfrustrowanych ludzi w pełnych spokoju i radości życia. Płynie z nich mądrość życiowa, która odkrywa to co najprostsze i pierwsze.

Małgorzata Gawryś

dziennikarka

Funkcjonowanie oparte na docenianiu tego co się ma, na czuciu emocji, na uważnym wglądzie we własne Ja, a nie na oczekiwaniach innych, i w końcu na byciu dobrym dla siebie, a przez to byciu lepszym rodzicem, partnerem, człowiekiem.

Doceniaj, nie oczekuj Oczekiwania to prosta odpowiedź na pytanie: jak ograniczyć swoje szczęście? Mamy je wobec ludzi, rzeczy i zdarzeń występujących w naszym życiu. To pragnienia, aby wszystko było perfekcyjne i zawsze układało się po naszej myśli. A przecież rzeczywistość nie jest idealna, a im większe oczekiwania tym większy dysonans pomiędzy tym co jest a co miało być. Jak więc przestać uzależniać własne szczęście od ich spełnienia? Skupianie się na pozytywnych stronach życia to klucz do sukcesu w ujarzmianiu oczekiwań. Wdzięczność i docenianie tego co się ma, pozwala dostrzec, że tak naprawdę niemal każda sytuacja ma swoje pozytywy, a nawet jeśli nie – to jest ona nauką i drogowskazem na przyszłość. Warto wykorzystywać niepasujące nam elementy jako sygnały do refleksji nad tym, co nam odpowiada, a co powinniśmy zmienić, jak chcemy i jak nie chcemy żyć.

Doceniajmy naszych bliskich - za to jacy są, jak się starają, jaki wysiłek wkładają w relację, w pracę, w naukę. Doceniajmy wspólne chwile i wykorzystujmy je. Koncentrujmy się na tym co czujemy, kiedy jesteśmy razem przy stole, na spacerze, patrząc na bawiące się dziecko czy partnera wchodzącego właśnie z zakupami. Weźmy głęboki oddech i z wdzięcznością pomyślmy o tym jak wiele mamy.

Doceniajmy naszych bliskich - za to jacy są, jak się starają, jaki wysiłek wkładają w relację, w pracę, w naukę.

emocje są potrzebne Wzór wkodowany nam przez świat zewnętrzny nakazuje bycie zawsze szczęśliwym, zadowolonym i uśmiechniętym. Jeżeli zaczynamy odczuwać negatywne emocje, takie jak smutek, złość czy zazdrość – tłumimy je, bo w dobrym życiu nie ma na nie miejsca. A to przecież czucie jest darem. Bycie w kontakcie ze sobą i z rzeczywistością, a nie w wyobrażeniach na własny temat i temat życia. Na szczęście składa się radość, ale tak samo ból i smutek. Każda emocja jest ważna i potrzebna. Odczuwanie ich pozwala działać adekwatnie do sytuacji, a także przepracować trudne

uczucia aby lepiej sobie z nimi poradzić. Nieprzekłamywanie dorosłych emocji to również wspaniała nauka dla naszych dzieci, pokazująca im, że smutek czy rozpacz nie oznacza słabości, że wszystko trzeba przeżyć, ale też, że każdy stan się zmienia, a po emocjonalnej nocy przychodzi radosny dzień. Nie oczekujmy od życia tylko tego, co wesołe i lekkie. Przeżywajmy je w pełni z całym spektrum uczuć, które świadczą o tym, że jesteśmy prawdziwymi ludźmi.

nauka oDpuszczania Wiele osób jest przekonanych o tym, że w życiu trzeba walczyć i nie odpuszczać. Nie dosypiamy, nie dojadamy, nie pozwalamy sobie na chorobę, bo walczymy o zwycięstwo. Nie odpuszczamy w wielu dziedzinach: w pracy, macierzyństwie, małżeństwie, stylu życia. Mówimy sobie: muszę awansować, być najlepszą matką, żoną, moje dzieci muszą dostać się do tej szkoły a mąż zmienić samochód i oczywiście chcę mieć nad wszystkim kontrolę! Ta kontrola to część zjawiska zwanego nieodpuszczaniem. Bo skoro mam ciśnienie na wyczyn, to muszę mieć jednocześnie pod nadzorem wszystkie czynniki. W ten sposób zatracamy dystans, poczucie zrozumienia, empatię, wyczulenie na potrzeby innych i ich indywidualność. Czy rzeczywiście chcemy tak żyć, czy to pragniemy przekazać naszym dzieciom? Spróbujmy odpuścić, chociaż trochę. Odpuśćmy to co ewidentnie nam nie służy oraz ma zadowolić jedynie nasze ego i innych. Pozwólmy sobie na konstatację: jestem wartościowym człowiekiem także wtedy, gdy nie zrobię czegoś perfekcyjnie, gdy jestem po prostu wystarczająco dobra.

Wzór wkodowany nam przez świat zewnętrzny nakazuje bycie zawsze szczęśliwym, zadowolonym i uśmiechniętym. Jeżeli zaczynamy odczuwać negatywne emocje.

pozytywne emocje

Książka uczy realnej zmiany, działania tu i teraz oraz aktywnego wprowadzania zdobytej wiedzy w życie. dzięki pracy z nią każdy młody człowiek może nauczyć się wdzięczności, doceniania, akceptacji siebie i pełnej zgody na to kim jest. „Uśmiechologia. pozytywna strona myślenia” #1, 44,90 zł, WYDAWNICtWO MIND&DREAM, michalzawadka.pl

zestaw na prezent

Zestaw 4 narzędzi do planowania pięknie zapakowanych wczarne pudełko zsatynową wstążką. Zestaw prezentowy zawiera kalendarz dzienny, szkicownik czarny + złocenia, format a5, notes lista”Todo”, zestaw notesów samoprzylepnych, pudełko przewiązane elegancką satynową wstążką. lawendowy kalendarz 2022, pudrowe notesy + szkicownik wkropki, czarne pudełko, lOVEsIMPlECREAtIONs, lovesimpleshop.pl

Michał Zawadka

ekspert rozwoju mentalnego młodych ludzi i rodzin, autor bestsellerowych książek

być dobrym dla bliSkich

Bycie dobrym dla innych zawsze powinno zaczynać się od bycia dobrym dla siebie. Ogromna część, nas dorosłych, wychowana została w „programie” bycia ważnym przez zaspokajanie oczekiwań innych. Żeby to inni byli zadowoleni, dobrze sobie o nas myśleli, żeby tylko kogoś nie urazić. I tak paradoksalnie chcąc dla naszych dzieci, jak najlepiej, uczymy ich tego samego - żeby dostosowywali się do idealnego „widzi mi się” świata, niezależnie od własnych uczuć. Niestety często odbija się to poczuciem winy, brakiem spełnienia, wewnętrznymi konfliktami emocjonalnymi, zaniżonym poczuciem własnej wartości. Często irytujemy się, że nasze relacje z dziećmi nie są wymarzone, a jednocześnie nie dostrzegamy, że nie mamy zasobów do ich budowania. Sami jesteśmy zmęczeni, sfrustrowani, przestraszeni czy rozżaleni. Pędzimy po doskonały świat, nie dając sobie prawa do popełniania błędów, a gubimy po drodze to czego tak naprawdę szukamy. Praca każdego z nas nad relacjami z młodymi ludźmi, powinna zacząć się od pracy z samym sobą. Od szczerej auto rozmowy na temat skąd przyszedłem jako rodzic, co ukształtowało moje myślenie, jakim rodzicem chcę być, nad czym muszę popracować, czego się nauczyć? Bez poczucia winy i wytykania sobie braków. Kiedy świadomie poznamy siebie, przestaniemy spełniać oczekiwania innych, okaże się, że bardziej widzimy naszych bliskich, więcej słyszymy i wiemy o nich oraz o sobie. Wypracowanie zgody z samym sobą przynosi do rodziny akceptację innych, zrozumienie, poczucie bezpieczeństwa i przeobraża ocenianie w docenianie. Kiedy chore oczekiwania zamieniają się w świadomą wdzięczność pojawia się poczucie szczęścia z bycia takim jakim się jest i radość z dzieci - jakimi są, zamiast żalu, że nie są „jakieś”. Pracując od lat z rodzicami, obserwuję, że kiedy dorośli „przepracują siebie” znika większość problemów młodych ludzi. Zatem w trosce o kolejne pokolenie zaopiekujmy się sobą. Najlepiej tu i teraz.

This article is from: