
2 minute read
Rekreacja. Białobrzeskie Morsy
pocztówka Białobrzeskich Morsów
Białobrzeskie Morsy na plaży we władysławowie, zdjęcie © Małgorzata chłopicka
Advertisement

wsZystko, co dobre, sZybko się końcZy…
PrZeZ niemal Pół roku cZłonkinie i cZłonkowie GruPy białobrZeskie morsy sPotykali się w każdĄ niedZielę o GodZ.10.00 na kĄPielisku miejskim, żeby korZystać Z dobrodZiejstw Zimnej Pilicy. Sezon morsowy rozpoczęli na początku listopada, gdy woda miała odpowiednio niską temperaturę i zaczynała korzystnie wpływać na organizm. Gorąca atmosfera, endorfiny i wzajemna sympatia sprawiają, że morsom w wodzie nie jest zimno. członków i członkinie grupy Białobrzeskich Morsów łączy nie tylko upodobanie do zimnych kąpieli, ale również podejmowane wyzwania i angażowanie się w ciekawe przedsięwzięcia. w tym sezonie pierwszym takim niecodziennym działaniem był udział w Biegu 1000 Drzew. To inicjatywa, która miała na celu odbudowę polskich lasów. Zasada była prosta: jeden uczestnik = jedno posadzone drzewo, więc zebrało się całkiem sporo chętnych.
Również świetnym pomysłem, którego realizacja przerosła najśmielsze oczekiwania, była pomoc małym przyjaciołom ze schroniska dla zwierząt w Małym Bożem. Dzięki olbrzymiemu zaangażowaniu Białobrzeskich Morsów, ale również sklepu zoologiczno-wędkarskiego przy ul. 11-go Listopada, sklepu zoologicznego Moby Dick Białobrzegi, koła Gospodyń wiejskich „Stromianki” oraz Publicznej Szkole Podstawowej im. św. Jana Pawła ii w Bobrku, udało się zabrać 233 kg wysokiej jakości karmy dla psów, smycze, szelki, koce i gryzaki. Jednak pomoc nie polegała wyłącznie na dostarczeniu darów. Głównym celem było dotrzymanie psom towarzystwa choć przez chwilę. Można było spacerować ze zwierzakami po okolicznym lesie, głaskać, przytulać i rozmawiać z nimi do woli! To doświadczenie przyniosło wszystkim dużo pozytywnych wrażeń.
Niezwykłych emocji dostarczyły również wspólne wycieczki. Dwie odbyły się w Góry Świętokrzyskie – w sylwestrowe przedpołudnie na Łysicę oraz w Święto Trzech króli na Łysą Górę i Święty krzyż. Spacer po Łysogórach morsy i morsice odbyły w szortach, bo nie wyobrażały sobie, że można by to zrobić w innym stylu. w taki sam sposób przedstawiciele grupy Białobrzeskich Morsów zdobyli w tym roku Śnieżkę i Babią Górę. Jednak największą popularnością cieszył się jednodniowy wyjazd do władysławowa i wspólne morsowanie w Bałtyku . wysokie fale, jakich nigdy nie doświadczy się w Pilicy, uatrakcyjniły zimną kąpiel w morzu. Po morsowaniu był czas na obiad, spacer po plaży i zwiedzanie miasta. kto zna grupę Białobrzeskich Morsów ten wie, że z aktywnością fizyczną są jej członkowie i członkinie za pan brat. Dlatego Białobrzeskie Morsy miały swoją godną reprezentację w karnawałowym Biegu Morsa nad zalewem cieszanowice. Łatwo się domyśleć, że oprócz biegania na uczestników czekało coś jeszcze – kilkukrotne wejście do zimnej wody. Na szczęście Mariusz Sobolewski tę czynność ma opanowaną do perfekcji i bezapelacyjnie pokonał konkurencję, zajmując i miejsce! Na uwagę zasługuje również informacja, że grupa Białobrzeskie Morsy wydała kolejną pocztówkę regionalną w nakładzie 200 egzemplarzy. Tym razem kartka nawiązuje do pięknej zimowej scenerii i jest kontynuacją pierwszej edycji. czas powoli kończyć piąty sezon morsowania Białobrzeskich Morsów. To były bardzo miłe chwile, pełne wartościowych doświadczeń. A najciekawsze jest to, że wiosna nie zapomniała o morsach i jeszcze w kwietniu zafundowała im prawdziwie zimowe warunki. Do zobaczenia w listopadzie! ● katarzyna Dudek