1 minute read

W

centrum zainteresowań Hanny Nowickiej jest ciało. Artystka odwołuje się do niego w kontekście różnorodnych, często trudnych doświadczeń emocjonalnych – presji, obcości, przemocy i straty. Analizuje ciało jako podmiot kreowany przez kulturę i kształtowany przez społeczeństwo, byt autonomiczny, choć uwikłany w różnorodne sytuacje. Podstawowym tworzywem artystycznym dla Nowickiej jest cielista guma, „swoisty substytut ciała i skóry”, z której tworzy rzeźby i instalacje. Wybór prac z ostatnich dwudziestu trzech lat działalności twórczyni prezentuje wystawa Monady. Jak sugeruje tytuł, zobaczymy na niej realizacje, które odnoszą się do ciała jako bytu ponadfizycznego – duchowego lub jak pisał Leibniz: „żywego zwierciadła wszechświata”.

Brzuszek prawdę powie

Advertisement

WGdańskiej Galerii Miejskiej Dominika Olszowy stworzyła precyzyjną i wymagającą warsztatowo realizację. Zamiast typowej wystawy, w przestrzeni galeryjnej powstał witraż, złożony z elementów barwionego szkła, które artystka zamknęła w mozaikowej, szkatułkowej formie. Praca opowiada historie codzienności. Budują ją wspomnienia prozaicznych czynności, serie skojarzeń, artystycznych inspiracji i codziennych, małych trudności. Reakcja na sytuacje i ich wspomnienia pochodzi z trzewi. Tytułowy „odsłonięty brzuszek”, delikatna, wstydliwa i podatna na emoje część ciała działa jak barometr naszego komfortu. „Pamiętasz czasy szkolne? Wszystkie przepychanki w tłumie na schodach, salę gimnastyczną i styl bycia koleżanki zadymiary, siejącej zamęt? Co się dzieje z twoim brzuszkiem, kiedy o tym myślisz? Zakładam, że nie jest on mięciutki” – pyta Olszowy.

Kształty przeszłej przyszłości

Twórczość Henryka Stażewskiego, jednego z pionierów awangardy lat 20. i 30., może wydawać się powszechnie rozpoznawalna. Kuratorowana przez Davida Crowleya wystawa Henryk Stażewski. Późny styl pokazuje jednak, że ogromna część dorobku Stażewskiego jest nadal mało znana. Mniej znane oblicze artysty, jednego z założycieli Międzynarodowej Kolekcji Sztuki Nowoczesnej, która dała początek Muzeum Sztuki w Łodzi, prezentowane będzie nie gdzie indziej, jak właśnie w łódzkim muzeum. Wystawa koncentruje się na powojennej twórczości artysty: od późnych lat 40., kiedy Stażewski szukał sposobów wyrażenia swojego zaangażowania w sztukę abstrakcyjną, stawiając sobie za zadanie narodową odbudowę, aż po lata 80., w których jego działalność – zgodna z kulturowymi przejawami opozycji, a jednocześnie wychwalana przez oficjalne kręgi – łączyła ideowych przeciwników. Na wystawie obok prac Stażewskiego zobaczymy dzieła innych artystek i artystów, pokazujące pokrewieństwo wyobraźni i koleżeńskie relacje.