1 minute read

56 powodów do radości…

Zaraz po wakacjach, nasi najmłodsi uczniowie rozpoczną naukę w pierwszej klasie. W tym roku takich malutkich uczniów będzie w sumie 530.

Do szkoły pójdą uczniowie, którzy przyszli na świat w 2016 roku, a było ich wówczas 474. Zatem, porównując te dwie cyfry widzimy, że w międzyczasie zamieszkało u nas dokładnie 56 więcej maluszków. Co to oznacza? Ano to, że w ostatnich latach przybywa nam młodych mieszkańców, których rodzice decydują się na zamieszkanie w naszej gminie. Wśród tych 56 dzieciaków, 12 to dzieci z Ukrainy, których najczęściej mamy i babcie przyjechały do Nysy, uchodząc przed rosyjskim okrucieństwem.

Te cyfry to demografia. Niestety w naszym województwie bardzo widoczny jest ubytek ludności. Jest nas coraz mniej i jesteśmy coraz starsi.

Niemal każde miasto i każdy region w Polsce robi wszystko aby przeciwdziałać tak zwanej depopulacji czyli kurczeniu się liczby mieszkańców. Nie będę pisał o przyczynach tego stanu rzeczy bo to bardzo złożony problem. Skupię się na pewnej filozofii działania, którą realizujemy i wierzymy, że to dobra i jedyna droga. Małe i średnie miasta mają dwa wyjścia. Albo pogodzić się ze statystyką i jedynie reagować na zjawiska społeczne, albo tworzyć rozwiązania, które sprawią, że do tego miasta będą chcieli przyjeżdżać i będą chcieli w nim zamieszkać nowi mieszkańcy. I tutaj powrócę do naszych trzech filarów działania, opracowanych i konsekwentnie wdrażanych od blisko 10 lat. Efekty tej pracy już są widoczne. Mamy wreszcie miej- sca pracy, budujemy najwięcej mieszkań od ponad 50 lat i rozwijamy tak zwaną jakość życia. Dbając o wszystkich mieszkańców, w sposób bezprecedensowy wspieramy nasze rodziny. Budujemy, remontujemy i unowocześniamy żłobki, przedszkola i szkoły. Jest takie powiedzenie, że najdroższe domy są tam, gdzie są dobre szkoły. My to odczytujemy w ten sposób, że rodzice kierując się dobrem dziecka wybiorą miasto, w którym poza pracą i mieszkaniem są najlepsze żłobki, przedszkola i szkoły… Szczęśliwe dziecko to szczęśliwy dom…

This article is from: