Ognisko Harcerskie

Page 1

PAŹDZIERNIK – GRUDZIEŃ 2021 NR 4 ROK 57 i


Spis treści Od Redakcji ................................................................................ Z naszego Archiwum hm. W. Seweryn-Spławska „Teherańska Przygoda”, Skaut nr. 20, 9.III.1976 .............................................................. Historia asw/ – Powojenna emigracja polska .......................................... Duszpasterstwo Ks. Feliks Folejewski SAC „Różaniec – Modlitwa Spotkań” ......

24

Kalendarzyk Naczelnictwa ........................................................

27

Z Pracy Głównych Kwater ........................................................

28

1 3 12

W Okręgach Kalejdoskop ............................................................................... U bratnich organizacji Aktualności z Polski, Litwy i Ukrainy ..........................................

52

Myśli o służbie hm. Andrzej Mahut: O kształceniu instruktorskim ......................

60

Odeszli na wieczną wartę hm. Danuta Andersz .................................................................. hm. Jadzia Calak ........................................................................ s. Beata Regina Mizgier ............................................................. hm. Marek Kudasiewicz ............................................................ ks. hm. Zbigniew Olbryś T. Chr. .................................................. dh Andrzej Pomian ..................................................................... hm. Maria Straszewska .............................................................. phm Roman Zadarnowski ......................................................... Recenzje: hm. Maryś Bnińska – Anna Kwiatkowska-Bieda „Harcerki z Ravensbrück” .......................................................... hm. Monika Skowrońska – Beata Halicka „Życie na pograniczach” ............................................................. ii

32

64 66 67 68 69 71 72 74 76 80


OD REDAKCJI Druhny i Druhowie! To wydanie „Ogniska Harcerskiego” rozpoczynamy przedrukiem artykułu hm. Władysławy Seweryn-Spławskiej o pracy harcerskiej w Teheranie w latach 1942-43. Druhna Włada była komendantką harcerek przy Komendzie ZHP w Iranie. Po wojnie zamieszkała w Londynie, była sekretarką GK Harcerek, Sekretarzem Generalnym ZHP, a w latach 1974-76 Naczelniczką Harcerek. Pozostając przy temacie wojny, proponujemy dwie recenzje: Anny Kwiatkowskiej-Bieda „Harcerki z Ravensbrück” oraz Beaty Halickiej „Borderlands Biography” o Zbigniewie Kruszewskim. Powojenną emigrację polską, jej charakterystykę, struktury oraz działalność opisujemy w dziale „Historia”. Dziękuję panu Piotrowi Lenderowi z polskiego domu opieki Ilford Park w hrabstwie Devon za zwrócenie uwagi, że w latach powojennych na terenie Anglii były nie dwie ale cztery polskie szkoły: obok Pitsford i Fawley Court była szkoła dla dziewcząt w Stowell Park, Gloucestershire oraz szkoła dla chłopców w Lilford Park, Northamptonshire. Autor tekstu w poprzednim wydaniu wyjaśnia, że oparł się na materiałach, do których miał dostęp i dziękuje za uzupełnienie. Październik to miesiąc modlitwy różańcowej. Dziękuję siostrom Nazaretankom za udostępnienie rozważania Ks. Feliksa Folejewskiego SAC o różańcu jako „modlitwie spotkań”. Listopad to miesiąc pamięci o zmarłych. We wszystkich okręgach pełniliśmy służbę „zaduszkową” przy grobach polskich. W ostatnim okresie na wieczną wartę odeszło bardzo wielu z harcerskiego grona: Cześć ich pamięci! W listopadzie odbywały się spotkania z okazji Święta Niepodległości, a w grudniu: Mikołajki, skautowy obrzęd przekazywania „światełka betlejemskiego” oraz spotkania przy opłatku, na żywo albo wirtualnie. Oddając czytelnikom ostatnie pod moją redakcją wydanie „Ogniska Harcerskiego”, pragnę podziękować wszystkim, którzy Okładka: Wycinanka świąteczna ze żłóbkiem betlejemskim i świętą rodziną hm. Małgorzaty Niwczyk 1


przyczynili się do naszego wspólnego dorobku: autorom, respondentom udzielającym wywiadów, osobom przesyłającym ciekawe informacje z okręgów i ze świata, ilustratorom oraz fotografom. W dwunastu zeszytach wydanych w minionym trzyletnim okresie naliczyłam aż 101 autorów ze wszystkich organizacji i okręgów! To dowodzi, że nasze światowe grono instruktorskie pomimo rozproszenia, wielu obowiązków i różnych ograniczeń administracyjnych czuje się współodpowiedzialne za cały nasz Związek i jego pomyślny rozwój. Szczególnie cieszy silny głos instruktorski w sprawach ideowych i metodycznych. Tu jest racja bytu naszego ruchu; winniśmy nieustannie czuwać, aby nie sprzeniewierzyć się zasadom, które leżą u jego podstaw od 1910 roku. W obecnym wydaniu w rubryce metodycznej „Myśli o Służbie” hm. Andrzej Mahut podkreśla prymat instruktorskiego powołania do misji wychowawczej nad sprawowaniem funkcji w strukturze organizacyjnej. Dziękuję: wszystkim członkom Naczelnictwa za wsparcie, zachęcanie instruktorów do pisania i czytania naszego kwartalnika; zespołowi redakcyjnemu: hm. Basi Bienias, hm. Monice Skowrońskiej, hm. Agnieszce Wojtkowiak, hm. Markowi Szablewskiemu i hm. Tomkowi Kostienko za współpracę, naszej graficzce Basi Makowskiej i Pawłowi Starzakowi z drukarni CE Print za dbałość o wysoki poziom techniczny. Serdecznie dziękuję wszystkim prenumeratorom i czytelnikom-internautom – Wam zawdzięczamy to, że nasz kwartalnik już 57 lat służy gronu instruktorskiemu i przyjaciołom ruchu harcerskiego. Przekazując redakcję „Ogniska Harcerskiego” hm. Krystynie Małkowskiej-Żaba mam świadomość, że żyjemy na kolejnym zakręcie historii. Składając Przyrzeczenie harcerskie przyjęliśmy za życiowy drogowskaz ideały zawarte w naszym Prawie harcerskim, a pełniąc służbę instruktorską wzięliśmy na siebie obowiązek wychowania młodzieży w duchu tych właśnie ideałów, bez względu na zmieniające się mody, doktryny i reżymy. Ósmy punkt Prawa Harcerskiego nakazuje pogodę ducha w dobrym jak i trudnym czasie. Życzę Druhnie Tinie i jej zespołowi wytrwałości i radości ze służby „strażniczki Ognia” przy naszym wspólnym ognisku. Czuwaj! 2

Anna Świdlicka hm.


Z NASZEGO ARCHIWUM

3


4


5


6


7


8


9


10


11


HISTORIA OD SOJUSZNIKÓW DO EMIGRANTÓW, OD EMIGRANTÓW DO IMIGRANTÓW W 1945 r. zachodni alianci cofnęli uznanie dla sojuszniczego rządu polskiego premiera Tomasza Arciszewskiego w Londynie. Odrzucając postanowienia jałtańskie rząd ten stał się „rządem narodowego protestu”. Choć pozbawiony międzynarodowego uznania, zachował uznanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych. Obok rządu urzędował prezydent RP Władysław Raczkiewicz działający na mocy konstytucji kwietniowej z 1935 roku dopuszczającej możliwość funkcjonowania głowy państwa poza granicami kraju i wyznaczenia przez niego następcy w sytuacji, gdy w kraju nie można przeprowadzić wyborów. Wśród Polaków w Londynie panowało powszechne przekonanie, że instytucje te należy utrzymać, ponieważ są wyrazem niedotrzymania przez aliantów zobowiązań wobec Polski, bezprawnego charakteru narzuconej Polakom komunistycznej władzy i symbolem polskich aspiracji niepodległościowych. W praktyce pojawiły się trudności. Prezydent miał prawo wyznaczania następcy, ale czy nie powinien podlegać procedurze ograniczającej arbitralność decyzji? Jaka powinna być rola politycznych stronnictw, które miały swoje tradycje, ale w Polsce Ludowej nie miały umocowania? Czy nie lepiej zastąpić je przez uznane autorytety skupione w jakimś prestiżowym gremium np. prezydenckiej radzie? Jak zapewnić wpływ emigracyjnej opinii na rząd? Czy rząd może być reprezentatywny, skoro większość masy żołnierskiej jest bezpartyjna? W jakim sensie rząd RP nieuznawany przez rządy zachodnie uznające komunistyczne władze w Warszawie może być atutem na emigracji? Czy nie zastąpić go komitetem, z którym zachodnie rządy mogłyby być skłonne współpracować. Jak ułożyć stosunki między rządem a wojskiem, które miało Sztab Generalny, wywiad wojskowy, utrzymywało łączność z krajem i mogło być znów potrzebne na wypadek nowej wojny? Dodatkowo emigracyjną opinię polaryzował „jałtański premier” Stanisław Mikołajczyk, który po uciecze z Polski w październiku 1947 r. z pomocą Amerykanów osiadł w Waszyngtonie. 12


Były to sprawy bardzo trudne i nic dziwnego, że podzieliły głęboko emigrację. Na pierwszy plan wysunęła się sprawa następstwa po prezydencie Raczkiewiczu, który w Paryżu 30 listopada 1939 r. zgodził się na uszczuplenie zakresu władzy prezydenckiej. W tym zakresie, w jakim konstytucja 1935 r. dawała mu prawo do samodzielnego działania miał konsultować się z premierem. Ponieważ pozycja premiera była wypadkową układu sił w rządzie oznaczało to, że będzie pełnił swoje funkcje w porozumieniu ze stronnictwami politycznymi reprezentowanymi w rządzie. Wówczas byli to: narodowcy, socjaliści, ludowcy i Stronnictwo Pracy (demokracja chrześcijańska). Wymóg konsultacji dotyczył także wyznaczania następcy. Wątpliwości dotyczyły tego, czy deklaracja Raczkiewicza była zgodna z konstytucją, czy był to tylko wyraz jego osobistych preferencji nie wiążący prawnie jego następcy.

Prezydent RP na uchodźstwie Władysław Raczkiewicz na Mszy św. w katedrze Westminster z okazji święta Narodowego, 3 maja 1941

W grudniu 1946 r. Raczkiewicz zachorował, a w kwietniu 1947 r. wyznaczył swoim następcą byłego ministra spraw zagranicznych Augusta Zaleskiego. Kandydatem wyznaczonym wcześniej był Tomasz Arciszewski. Stronnictwo Narodowe i Stronnictwo Pracy uważały, że decyzja Raczkiewicza była prawomocna, zgodna z konstytucją. Socjaliści z PPS byli innego zdania (Arciszewski był działaczem tej partii). Nowy prezydent zdymisjonował rząd 13


Arciszewskiego i powołał nowy z premierem gen. Tadeuszem Bór-Komorowskim, w którym socjaliści nie byli reprezentowani. Forma przekazania urzędu prezydenckiego wzbudziła liczne zastrzeżenia czego skutkiem, jak miało się okazać, było tworzenie nowych ośrodków politycznych w różnych konfiguracjach. W czerwcu 1947 r. PPS i pozostałe formacje lewicowe i centrowe, z Polskim Ruchem Wolnościowym „Niepodległość i Demokracja” (NiD) utworzonym w 1945 roku, stworzyły tzw. Koncentrację Demokratyczną. Następnie powstała Polska Rada Jedności Narodowej grupująca „stronnictwa historyczne” (istniejące w kraju przed 1939 r.). Wszystkie podzielały stanowisko PPS odmawiające legalności urzędowi prezydenta Augusta Zaleskiego i uznające za obowiązującą wcześniejszą decyzję prezydenta Władysława Raczkiewicza z 1944 r. wyznaczającą Arciszewskiego na jego następcę. W listopadzie 1948 roku powstało Porozumienie Stronnictw Demokratycznych, pomyślane jako próba związania rąk Mikołajczykowi, by nie utworzył komitetu narodowego, ale w maju 1950 taki komitet i tak powstał pod nazwą Polskiego Narodowego Komitetu Demokratycznego. W grudniu 1949 r. część socjalistów, narodowcy i nidowcy utworzyli Radę Polityczną, która przez swój Wydział Krajowy współpracowała wywiadowczo z Amerykanami bez wiedzy i zgody władz II RP w akcji dywersyjnej na Polskę. Tak zwana „afera Bergu”, która wyszła na jaw dopiero w 1953 r. wywołała w Londynie podejrzenia, że niektóre partie służą obcym interesom i spowodowała nowy, głęboki kryzys polityczny. 7 kwietnia 1949 roku, prezydent Zaleski mianował premierem Tadeusza Tomaszewskiego, który w krótkim okresie wiele osiągnął. Za jego kadencji dekretem prezydenckim powstała Rada Narodowa, której premier co najmniej dwa razy do roku przedstawiał sprawozdanie z działalności i zapoznawał z planami. Drugą ważną instytucją był Skarb Narodowy, który miał zapewnić władzom RP na uchodźstwie niezbędne środki materialne na prowadzenie niezależnej akcji politycznej. Ogniwa Skarbu miały działać we wszystkich dużych skupiskach polskiego wychodźstwa. Inną instytucją były honorowe sądy obywatelskie. 14


Cegiełka za składkę na Skarb Narodowy

Na przełomie lat 40. i 50. zjednoczeniowej inicjatywy między tzw. „Zamkiem” (ośrodkiem prezydenckim) a pozostałymi partiami podejmowali się generałowie Marian Kukiel, Władysław Anders i Kazimierz Sosnkowski. Jeden z projektów zjednoczeniowych zakładał powołanie wspólnej reprezentacji – Rady Narodowej przy rządzie prezydenta Zaleskiego i anty-zamkowej Rady Jedności Narodowej. Próby te rozbijały się jednak o osobę prezydenta i jego interpretację umowy paryskiej. 16 maja 1953 r. August Zaleski zadeklarował, że ustąpi po upływie kadencji 9 czerwca 1954 r. 14 marca 1954 roku PPS, Stronnictwo Pracy, piłsudczycy z Ligi Niepodległości Polski, Niezależna Grupa Społeczna, narodowcy, NiD i kilka mniejszych ugrupowań podpisały tzw. Akt Zjednoczenia. Oczekiwano, że prezydent swym następcą wyznaczy gen. Sosnkowskiego, ale Zaleski nieoczekiwanie odwołał swoją deklarację z marca 1953 r. oświadczając, że ustąpienie oznaczałoby oddanie władzy w ręce stronnictw skompromitowanych aferą Bergu, które nazwał „rokoszanami”. Mimo to anty-zamkowe stronnictwa nie zrezygnowały z Aktu Zjednoczenia. 9 lipca 1954 roku Nadzwyczajny Walny Zjazd Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii wybrał 15 delegatów z różnych partii do Tymczasowej Rady Jedności Narodowej, która miała za zadanie doprowadzić do realizacji Aktu. Duże wrażenie zrobiło wymówienie posłuszeństwa prezydentowi Zaleskiemu przez Władysława Andersa wówczas Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych. Z początkiem sierpnia 1954 r. generał odmówił dalszego uznawania Augusta Zaleskiego za prezydenta. Rozłam był zupełny. 15


Rada Trzech: gen. Władysław Anders, Tomasz Arciszewski, amb. Edward Raczyński

Polityczny obóz stojący na gruncie Aktu Zjednoczenia konkurencyjny wobec ośrodka prezydenckiego utworzył kolektywną prezydenturę zwaną Radą Trzech, która miała powoływać i odwoływać Egzekutywę Zjednoczenia Narodowego oraz Radę Jedności Narodowej będącą odpowiednikiem zamkowej Rady Narodowej. Zadaniem Egzekutywy było utrzymanie jedności narodowej, realizacja Aktu Zjednoczenia i obrona żywotnych interesów Polski. Egzekutywa musiała posiadać zaufanie Rady Jedności, co pozwalało zachować namiastkę parlamentarnej kontroli. W dalszych latach zamkiem wstrząsnęły powroty prezydenckich premierów do PRL: Hugona Hankego we wrześniu 1955 r. oraz Stanisława Cata Mackiewicza w czerwcu 1956 r. Pierwszy z tych powrotów był operacją wywiadu PRL, a Hanke okazał się jego współpracownikiem. W połowie lat 50. wyraźnej zmianie uległa polityka władz PRL wobec emigracji. Za pośrednictwem rozgłośni „Kraj” i apelów firmowanych przez ludzi pióra zachęcano do powrotu emigracyjnych pisarzy. Założono Towarzystwo Łączności z Wychodźstwem „Polonia”. Starano się emigrację podzielić utrzymując wrogość wobec przywódców (dowódców PSZ pozbawiono obywatelstwa tuż po wojnie) przy równoczesnym otwarciu na emigrację żołnierską traktowaną jako „Polonia”, a więc nieposiadającą politycznego wymiaru. W tym czasie emigracja zaangażowała się w obronę Prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego. W Royal Albert Hall 16


podczas demonstracji pod hasłem jego uwolnienia zebrało się 7 tys. Polaków. Do zebranych przemówił kardynał Bernard Griffin. W kwietniu 1956 r. zorganizowano największą w historii emigracji manifestację z udziałem 20 tys. Polaków protestujących przeciwko wizycie w Londynie nowego, post-stalinowskiego kierownictwa KPZR, Nikity Chruszczowa i Nikołaja Bułganina. W 1957 r. na fali „odwilży” dużym wydarzeniem była wizyta zespołu „Mazowsze”, który w Polsce miał 42 występy. W tym samym roku do Wielkiej Brytanii przyjechało ok. 10 tys. Polaków, którym władze PRL na to zezwoliły, z tego część pozostała w Wlk. Brytanii na stałe. W maju w Rzymie Prymas Wyszyński przyjął delegację z Londynu m.in. prezesa Stowarzyszenia Polskich Kombatantów (SPK) Stefana Soboniewskiego i wiceprzewodniczącego Egzekutywy Zjednoczenia Narodowego Zbigniewa Stypułkowskiego. Program występu zespołu „Mazowsze” z autografami, 23/02/1957 r.

W dniach 6 - 7 października 1962 r. w Westminster Cathedral Hall w Londynie odbył się pierwszy ogólny zjazd Polaków Wlk. Brytanii. Od rządów zachodnich domagano się uznania zachodniej granicy Polski na Odrze i Nysie. Wskazano na potrzebę zachowania polskości w następnym pokoleniu i niedopuszczeniu do przekształcenia emigracji politycznej w „Polonię”. Przestrzegano przed przyjmowaniem paszportów PRL. Rok później doszło do kolejnego rozłamu. 30 marca 1963 r. głównie z inicjatywy grupy NiD, z udziałem Stronnictwa Pracy, jednego z odłamów PPS i jednego z odłamów PSL utworzono Federację Ruchów Demokratycznych. Federacja licząca 57 członków utworzyła Wydział Wykonawczy będący ciałem konkurencyjnym wobec Rady Jedności Narodowej i Egzekutywy Zjednoczenia Narodowego. 17


W maju 1966 r. z udziałem 220 uczestników z Wlk. Brytanii, USA, Francji i Kanady odbył się w Londynie Zjazd Polski Walczącej stawiający sobie za cel wzmocnienie i skoordynowanie działalności niepodległościowej w różnych krajach oraz wzmocnienie i podbudowanie rangi Rady Trzech i Egzekutywy. Wyrażono zaniepokojenie akcją ministra spraw wewnętrznych PRL i przewodniczącego ZBoWiD-u Mieczysława Moczara, który pod hasłem braterstwa broni starał się przekonać kombatantów PSZ do uznania PRL.

Znaczki wydane z okazji roku milenijnego przez organizacje polonijne w RFN i USA

Młodzież harcerska z całej Wlk. Brytanii na centralnej uroczystości obchodów Tysiąclecie Chrztu Polski, White City www.tydzień.co.uk

18


W tym samym roku wielkim wydarzeniem było millenium obchodzone na emigracji jako 1000-lecie chrześcijaństwa w Polsce, a w PRL jako 1000-lecie polskiej państwowości. Do stadionu White City zjechały się trzy pokolenia emigracyjne z całej Wlk Brytanii. Kilkadziesiąt tysięcy osób i członków organizacji społecznych w tym ZHP przemaszerowało ze sztandarami i transparentami oraz wzięło udział we Mszy świętej i programie patriotycznym. W 1968 r. około 5. tysięcy Polaków przemaszerowało z Hyde Parku pod ambasadę PRL w proteście przeciwko inwazji Układu Warszawskiego na Czechosłowację. W paryskiej „Kulturze”, przewodniczący Egzekutywy Kazimierz Sabbat pisał o uzupełniającym się podziale ról między krajem i emigracją. Rolą kraju było przetrwać, odbudować Polskę ze zniszczeń, bronić kultury, wymuszać ustępstwa na władzach. Zadaniem emigracji było reprezentowanie prawdziwego głosu Polski w świecie i przechowanie tradycji ideowych, historycznych oraz nurtów politycznych. W sierpniu 1969 r. na Monte Cassino Stowarzyszenie Polskich Kombatantów (SPK) z hm. Zygmuntem Szadkowskim na czele zorganizowało imponujące obchody 25. rocznicy zwycięskiej bitwy, podczas których emigracyjna młodzież harcerska w symbolicznym geście przejęcia sztandarów z rąk generała Władysława Andersa przejęła niepodległościową spuściznę pokolenia rodziców. Gen. Anders zmarł w rok później, w wieku 77 lat.

Pamiątka filatelistyczna ze zlotu ZHP w Cassino, 1969 r. 19


7 kwietnia 1972 r. zmarł prezydent August Zaleski w wieku prawie 90 lat. Dwa dni później zaprzysiężono jego następcę Stanisława Ostrowskiego ostatniego prezydenta Lwowa w II RP. Otwierało to drogę do scalenia obu ośrodków emigracji. Rada Trzech rozwiązała Radę Jedności Narodowej i Egzekutywę Zjednoczenia po czym uznała prezydenta Ostrowskiego i sama się rozwiązała. W latach 70-tych Londyn stopniowo tracił pozycję głównego ośrodka emigracji. Na znaczeniu zyskiwały ośrodki młodej emigracji z PRL w USA i Kanadzie. Powstająca w kraju opozycja demokratyczna po części z racji marksistowskiego rodowodu nie rozumiała i niedoceniała atutu władz na emigracji posiadających prawną oraz moralną legitymizację. Pewne zdziwienie i żal wywołał w Londynie program nikomu nieznanego ugrupowania pod nazwą Polskiego Porozumienia Niepodległościowego jednostronnie zrzekający się Wilna i Lwowa. Ze swojej strony emigracja wspierała opozycję w Polsce czego wyrazem było m.in. utworzenie Funduszu Obrony Wolności Słowa i Praw Ludzkich.

Pamiątkowa koperta Koła Lwowian w Londynie

W 1979 roku nowym prezydentem RP w wieku 88 lat został były ambasador II RP w Londynie Edward Raczyński. Jedną z jego pierwszych inicjatyw był Zjazd Jedności z Walczącym Krajem. 20


W 1982 r. na przełomie maja i czerwca wielkim wydarzeniem był przyjazd Jana Pawła II do Anglii i Walii. W czasie wizyty trzykrotnie doszło do spotkania Ojca Świętego z przedstawicielami władz RP na uchodźstwie. Do polskiej emigracji powojennej papież nawiązał podczas spotkania z rodakami na stadionie Crystal Palace 30 maja 1982 r.

Pamiątka spotkania z Janem Pawłem II 21


W latach 80. działające odrębnie Fundusz Obrony Wolności Słowa i Obywatelski Komitet Pomocy połączyły się w Fundusz Pomocy Krajowi. Powstała też prężna organizacja Medical Aid for Poland dostarczające leki do Polski z pomocą kościelnych punktów pomocy charytatywnej.

Logo organizacji Medical Aid for Poland

Lata 80. to także pojawienie się nowej fali emigrantów związanych z NSZZ „Solidarność”. Większość z nich osiadła w USA, Kanadzie i Francji. Problemem stała się emigracja do Republiki Federalnej Niemiec, gdzie Polacy byli niezorganizowani i żyli w dużym rozproszeniu. Próbą ich zorganizowania było utworzenie oddziału Rady Narodowej. W 1986 r. następcą Edwarda Raczyńskiego został Kazimierz Sabbat, uprzednio długoletni przewodniczący Egzekutywy Zjednoczenia Narodowego, premier w okresie prezydentury Ostrowskiego i Raczyńskiego, politycznie związany z Niezależną Grupą Społeczną, a społecznie z harcerstwem. Jego prezydentura przypadła na okres dokooptowania tzw. konstruktywnej opozycji przez komunistyczne władze, co budziło zastrzeżenia i obawy na emigracji. W tym czasie kontakty przedstawicieli Polskiej opozycji z przedstawicielami legalistycznego ośrodka w Londynie stały się dość częste. W domu Sabbatów gościli duchowni i działacze opozycji m. in. późniejszy premier Tadeusz Mazowiecki, Leszek Moczulski i Wojciech Ziembiński. 19 lipca 1989 roku prezydent Sabbat umarł na atak serca. Tego samego dnia zaprzysiężono jego następcę, Ryszarda Kaczorowskiego. W grudniu 1990 r. Kaczorowski przekazał wybranemu w wyborach powszechnych Lechowi Wałęsie przechowane na emigracji od początku wojny insygnia II RP: pieczęcie kancelarii cywilnej prezydenta RP, oryginał konstytucji kwietniowej 1935 r., Order Orła Białego, Wielki Krzyż Orderu Odrodzenia Polski i proporzec Prezydenta RP towarzyszący prezydentom RP w ich ostatniej drodze. 22


Wielu emigrantów nie doczekało tego wydarzenia. Dla nich komunizm rozkładał się powoli. Wielu przyjęło zmiany jako realizację dążeń do wolności. Jednak, nie wszyscy byli przekonani, że komunizm rzeczywiście skończył się. Jeszcze inni przekonali się, że Polska, do której tęsknili nie wytrzymała zderzenia z rzeczywistością, którą zastali. Ryszard Kaczorowski bardzo godnie reprezentował emigrację w Polsce wyzwalającej się z komunistycznego dziedzictwa; uczestniczył w ważnych uroczystościach państwowych i spotykał się z mieszkańcami miast i miasteczek w różnych częściach Kraju zachęcając do odbudowy demokracji i więzi społecznych opartych na poszanowaniu najwyższych wartości. Zginął 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie pod Smoleńskiem jako ostatni prezydent II RP.

Koperta „First Day Cover” upamiętniająca przekazanie insygniów II RP

Po 2004 r., a nawet półtorej dekady wcześniej z Polski do Wlk. Brytanii napłynęła nowa fala Polaków korzystająca z otwarcia rynku pracy UE, tanich linii lotniczych i przepustowych granic. Wielu z nich nazywa się emigrantami, choć dla Anglików są imigracją zarobkową. Mimo, że wiekowo większość z nich należy do pokolenia wnuków emigracji żołnierskiej przepaść kulturowa jest widoczna. Życie polskie na wyspach brytyjskich zmieniło formę, bo tworzą go inni ludzie, ale w treści nawiązuje do społecznego oraz kulturalnego dorobku emigracji żołnierskiej. asw/ 23


DUSZPASTERSTWO Różaniec - Modlitwa Spotkań „Posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Wszedłszy do Niej [anioł], rzekł: «Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami»” (Łk 1, 26-28). Pozdrowienie, które rozbrzmiewa przez wieki. Zmieniają się pokolenia, a ludzie w różnych językach we wszystkich miejscach świata wołają: „Bądź pozdrowiona, Maryjo”. Modlitwa różańcowa nie ma końca, trwa nieustannie jak bicie serca, w dzień i noc. Na różny sposób można ją odmawiać.

Bądź pozdrowiona, Maryjo

Gdy zastanawiałem się nad tytułem tej konferencji, usłyszałem wewnętrzny głos: „Modlitwa różańcowa jest modlitwą spotkań”. Spotkanie Boga z człowiekiem, człowieka z Bogiem i ludzi ze sobą w Bogu. Nie ma miejsca, nie ma czasu ani okoliczności, w których zgasłoby światło obecności Boga i Jego Matki, gdy człowiek szepcze: „Bądź pozdrowiona, Maryjo”. Modlitwa różańcowa to czas otwarcia się na obecność Boga. Wtedy lepiej i prawdziwiej Go poznajemy, odkrywamy również prawdę o sobie i swoim życiu. Różaniec jest bowiem Dobrą Nowiną o życiu. Ojciec bogaty w miłosierdzie posyła swego anioła do każdego człowieka i mówi: „Czy zgodzisz się, abym wszedł w twoje życie? Nie bój się, nie lękaj się przyjąć tę Miłość, która chce zawsze ci towarzyszyć – zarówno w radości, jak i cierpieniu. Światło tej Miłości przeprowadzi cię do domu Ojca”.

Różańcowy drogowskaz

Różaniec jest drogowskazem. Przypomina, że wyszliśmy od Boga i do Niego idziemy. Towarzyszy nam nieustannie Maryja, która – jak naucza św. Ludwik Maria Grignion de Montfort – jest „najłatwiejszą, najkrótszą, najdoskonalszą i najpewniejszą drogą do Chrystusa”, a w Nim i przez Niego do Ojca. 24


„Przez różaniec lud chrześcijański niejako wstępuje do szkoły Maryi, dając się wprowadzić w kontemplację piękna oblicza Chrystusa i w doświadczanie głębi Jego miłości” (Rosarium Virginis Mariae, 1). Tajemnice różańcowe ukazują spotkania ludzi, którzy tworzą wspólnotę. Św. Jan Paweł II, którego ulubioną modlitwą był różaniec, przypominał o pilnej potrzebie modlitwy za rodzinę, gdyż jest: „coraz bardziej zagrożona (…) siłami godzącymi w jej jedność, które budzą obawy o przyszłość tej podstawowej i niezbywalnej instytucji, a wraz z nią o losy całego społeczeństwa. Powrót do różańca w rodzinach chrześcijańskich ma być (…) skuteczną pomocą, by zapobiec zgubnym następstwom tego kryzysu” (RVM 6).

Światło Bożej obecności

Modlitwę różańcową przenika światło Bożej obecności. Potrzebne jest ono szczególnie na drodze bolesnych doświadczeń, których nie brakuje w naszym życiu. Dlatego dziękujemy św. Janowi Pawłowi II za dar tajemnic światła. Cierpiący Chrystus zadaje pytanie: „Czy chcesz, abym towarzyszył ci na drodze krzyżowej?”. Wydaje się nam, że to my niesiemy Jego krzyż, tymczasem to On dźwiga nasz. Niewinny Baranek Boży „wziął nasze cierpienia, nasze grzechy na siebie” (por. Mt 8, 17). Gdy o. Maksymilian Kolbe oddał swoje życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka i został wrzucony do bunkra śmierci, z ust niemieckiego oprawcy usłyszał: „Tutaj możesz modlić się tylko do diabła”. Św. Maksymilian zmienił bunkier w kaplicę i do ostatniego tchnienia szeptał: „Bądź pozdrowiona, Maryjo”.

Wędrowanie śladami Jezusa

Różaniec wskazuje pewne momenty męki, skłaniając modlącego się, by skupił na nich spojrzenie swego serca i przeżył je na nowo. W spotkaniach różańcowych potwierdza się prawda, że „w Twoim życiu, Panie, me życie trwa”. Mamy stanąć pod krzyżem obok Maryi, by wraz z Nią wnikać w ocean miłości Boga do człowieka i poczuć odradzającą moc tej miłości. Kto przesuwa paciorki różańca, nie jest sam, zawsze znajduje się we wspólnocie aniołów, świętych i tych nieprzeliczonych rzesz ludzi, którzy wołają: „Bądź pozdrowiona, Maryjo”. 25


Wędrując śladami Jezusa, wychodzimy poza ciemność męki, by utkwić wzrok w chwale Chrystusa – w Jego zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu. Modlitwa różańcowa pozwala nam na nowo odkrywać wiarę i nadzieję. Przeżywamy ponownie radość spotkania nie tylko z tymi, którym Chrystus się objawił. Ta droga chwały Syna i Matki w modlitwie różańcowej prowadzi nas do spotkania w Wieczerniku. Tutaj ukazuje się oblicze Kościoła jako rodziny zebranej wraz z Maryją i ożywionej potężnym wylaniem Ducha Świętego. Stąd wychodzimy na drogi całego świata, wpatrując się w wielki znak, którym jest „Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12, 1-2,). W miesiącu różańca świętego niech nam towarzyszą słowa św. Jana Pawła II: „Modlitwa tak łatwa, a równocześnie tak bogata naprawdę zasługuje, by wspólnota chrześcijańska ponownie ją odkryła. (…) Weźcie znów ufnie do rąk koronkę różańca, odkrywając ją na nowo w świetle Pisma Świętego, w harmonii z liturgią, w kontekście codziennego życia” (RVM 43). Światło spotkań różańcowych niech będzie pomocą w naszych codziennych wyborach. Pamiętajmy: „Gdy Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko jest na swoim miejscu”. Ks. Feliks Folejewski SAC Redakcja „Ogniska” dziękuje siostrom ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Loretańskiej z Rembertowa za udostępnienie i zgodę na przedruk w naszym kwartalniku powyższego artykułu z miesięcznika „Różaniec”. Siostry powołane do nauczania, wychowania, apostolstwa słowa drukowanego, miłosierdzia oraz życia codziennego, zajmują się pracą wychowawczo-katechetyczną z młodzieżą, odwiedzają, wspierają ubogich, prowadzą domy opieki dla chorych. Wydają książki, czasopisma: miesięcznik „Różaniec” dla dorosłych, „Tak rodzinie” dla rodziców i ”Anioł Stróż” dla dzieci. Siostry zapraszają do sklepu internetowego: www.sklep.loretanki.pl Dalsze informacje o życiu i pracy Zgromadzenie na stronie: www.loretanki.pl

26


KALENDARZYK NACZELNICTWA Wizyta delegacji MSZ i ZHR

W dniach 24 - 26 października 2021 roku Naczelnictwo gościło przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP i nowych władz naczelnych Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Goście zapoznali się z postępem prac remontowych w siedzibie naszego Związku w Londynie i stanicy okręgu brytyjskiego w St. Briavels. Naczelnictwo podziękowało gościom z Polski za współpracę i wkład finansowy w obie inwestycje. Odbyło się spotkanie przy kominku harcerskim i poczęstunek przygotowany przez Organizację Przyjaciół Harcerstwa.

Delegacja z Polski z wizytą w Domu Harcerskim

XIII Zjazd Ogólny

Naczelnictwo ustaliło procedurę sporządzania listy członków podmiotu prawnego PSA International na podstawie nowego Regulaminu Głównego wprowadzonego do użytku 23 sierpnia 2021. Nowe kryterium członkostwa wynika z obowiązującego obecnie brytyjskiego prawa o stowarzyszeniach. Zgodnie z harmonogramem Zjazdu Ogólnego Sekretarz Generalny rozesłał zarejestrowanym członkom PSA International ramowy program zjazdu oraz zgłoszone do Regulaminu Głównego wnioski. XIII Zjazd Ogólny został zwołany rozkazem Naczelnictwa L5/221 z dn. 5 sierpnia 2021. Odbędzie się w trybie zdalnym w czterech sesjach w dniach: 22, 23, 28 i 29 stycznia 2022 roku.

LVII NRH ZHP

W sobotę 11 grudnia 2021 obradowała Naczelna Rada Harcerska. Członkowie Rady zaopiniowali wnioski zgłoszone na XIII Zjazd Ogólny. 27


Z PRACY GŁÓWNYCH KWATER Główna Kwatera Harcerek Guziczki i sprawności

Z dniem 13 października wprowadzono nowy tryb zatwierdzania guziczków skrzatowych oraz sprawności dla zuchów, harcerek, i wędrowniczek w Organizacji Harcerek. Nowe wytyczne systematyzują wymagania i określają procedurę zatwierdzania sprawności do użytku w programach pracy jednostek. Zapewniają przede wszystkim: • celowość nowych oznak • zgodność wymagań z etapem rozwoju każdej z grup wiekowych • wyraźnie określone, specyficzne i jednolite wymagania dla wszystkich jednostek Organizacji Harcerek w świecie • nazwę i prosty znak graficzny • spójne kryteria oceny Nowe wytyczne nie zabraniają czerpania inspiracji do nowych sprawności z innych organizacji harcerskich w Polsce lub skautowych w krajach diaspory polskiej; nie pozwalają jednak na korzystanie z wymagań i oznak innych organizacji. Wszelkie nowe propozycje muszą być opracowane przez nasze instruktorki z uwzględnieniem specyfiki naszej pracy poza Polską, według aktualnych wytycznych i zatwierdzone drogą służbową przez Naczelniczkę Harcerek.

Mianowanie instruktorek

Rozkazem z dn. 11 listopada 2021 r. Naczelniczka Harcerek mianowała dwie harcmistrzynie i 20 podharcmistrzyń z Chorągwi Harcerek w Argentynie, Australii, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Wlk. Brytanii, z hufca „Bieszczady” w Irlandiii i szczepu „Gniazdo” w Austrii.

Kurs Podharcmistrzowski „Skarb Ziemi”.

W listopadzie 2021 roku rozpoczął się kolejny korespondencyjny kurs kształcenia do stopnia podharcmistrzyni. Kurs prowadzi hm. Maryś Bnińska z Chorągwi Harcerek w Wlk. Brytanii. 28


Konferencja „Mini-Adastra III”

Trzecia już organizowana w trybie zdalnym konferencja instruktorek „Mini-Adastra” odbyła się 20 listopada 2021 r. Celem było zastanowienie się, jak obecne instruktorki przygotowują swoje następczynie. Przewodnicząca Komisji Prób w GK Harcerek hm. Teresa Szadkowska - Łakomy wprowadzając temat mówiła o instruktorskiej odpowiedzialności za wychowanie kolejnych pokoleń do służby instruktorskiej w duchu Prawa i Przyrzeczenia Harcerskiego, aby zapewnić ciągłość służby harcerskiej. W dyskusji poruszono szereg zagadnień. Stwierdzono m.in., że każda funkcyjna od drużynowej do naczelniczki ma obowiązek przygotowania następczyni przez własny przykład, wspólne ustalanie programu, powierzanie zadań, omawianie z nią wyników.

Główna Kwatera Harcerzy Sprawy administracyjne

W ostatnim kwartale kończącego się roku 2021 przeważały sprawy administracyjne oraz przygotowania do styczniowego Zjazdu Ogólnego. Naczelnik wydał zarządzenia dotyczące trybu i terminów składania rocznych raportów rejestracyjnych chorągwi, hufców, drużyn i gromad oraz jednostek samodzielnych do dnia 31 grudnia 2021 roku oraz przekazania opłat organizacyjnych do dnia 10 stycznia 2022 roku. 16 października o godz. 12:00 odbyło się spotkanie GK Harcerzy

29


Główna Kwatera Starszego Harcerstwa Debata o wystawie nt. Armii Andersa

GK zorganizowała debatę z udziałem kręgów w Wlk. Brytanii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych, zaproszonych gości oraz sympatyków. Spotkanie odbyło się 28 listopada w trybie zdalnym. Kręgi zapoznały się z planszami wystawy zaprezentowanej w londyńskim POSKu składającej się z 30 plansz pod tytułem „My wszyscy od Andersa”. Plansze były dostępne w Internecie.

Wystawa została przygotowana z myślą o kolejnych pokoleniach dzieci i wnuków żołnierzy II Korpusu Wojska Polskiego, którzy nie mogli po wojnie wrócić do Kraju, bo groziło im stalinowskie więzienie albo nie mieli, dokąd wrócić, ponieważ ich rodzinne strony zostały wcielone do Związku Sowieckiego. Kręgi przygotowały się do debaty na podstawie pytań. Pierwszym celem debaty było poznanie naszej historii: dlaczego znaleźliśmy się na emigracji i czym była emigracja niepodległościowa skupiona wokół rządu RP na uchodźstwie; drugim celem była dyskusja o korzeniach i wartościach z punktu widzenia kolejnych fal emigracji; a trzecim 30


celem była służba społeczna: zaproszono do udziału szersze grono osób, aby poznali historię i życie kulturalno-oświatowe londyńskiej emigracji. Moderator dyskusji phm. Marcio Mrozek pilnował, by w debacie poruszano różne wątki i dyskusja zmierzała do sformułowania wniosków. Chociaż kolejni emigranci z Polski do Toronto czy do Chicago opuścili Ojczyznę z innych przyczyn i mieli inne warunki startu w nowym kraju niż ci „od Andersa” to jednak jedni i drudzy doświadczyli rozłąki i tęsknoty za Krajem, który pozostawili oni lub ich przodkowie i czują się odpowiedzialni za dawanie dobrego świadectwa o Polsce i Polakach.

Wieczór Poezji i Opłatek

W niedzielę 19 grudnia odbyło się w trybie zdalnym spotkanie opłatkowe GK i kręgów starszoharcerskich w świecie. Naczelny Kapelan Senior ks. hm. Stanisław Świerczyński, odmówił modlitwę i pobłogosławił opłatki. Naczelny Kierownik hm. Andrzej Mahut złożył wszystkim obecnym życzenia w imieniu Głównej Kwatery, a następnie uczestnicy i goście po kolei deklamowali wybrane przez siebie wiersze. Były wiersze poważne i wesołe, okolicznościowe i ponadczasowe, nostalgiczne i romantyczne, religijne i patriotyczne, wiersze znane i nieznane, dające do myślenia. Na zakończenie ks. kapelan senior odczytał przepiękny wiersz do ukochanej, którą okazała się nasza Ojczyzna. „Dawna Wigilia” Przyszła mi na wigilię zziębnięta głuchociemna z gwiazdą jak z jasną twarzą – wigilia przedwojenna z domem co został jeszcze na cienkiej fotografii z sercem co nigdy umrzeć porządnie nie potrafi z niemądrym bardzo piórem skrobiącym w kałamarzu z przedpotopowym świętym z Piłsudskim w kalendarzu z mamusią co od nieszczęść zasłonić chciała łzami podając barszcz z uszkami co śmieszył nas uszkami z lampką z czajnikiem starym wydartym chyba niebu z całą rodziną jeszcze to znaczy sprzed pogrzebów nad stołem mym samotnym zwiesiła czułą głowę nad wszystkie figi z makiem – dziś już posoborowe Przyszła usiadła sobie. Jak żołnierz pomilczała. Jezusa z klasy pierwszej z opłatkiem mi podała. Ks. Jan Twardowski, „Znów najpiękniejszy w Polsce jest lipiec nad wodą” Wyd. Unia, Katowice,1996 31


W OKRĘGACH Argentyna

1 października po 2 latach wirtualnych działań, rozpoczęły się zbiorki w harcówce w Ośrodku Quilmes.

Zuchy i skrzaty na zbiórce w Quilmes

Austria

Biwak z historią harcerstwa.

Od 1 do 3.października w ośrodku parafialnym Maria Namen w Wiedniu, dzięki gościnności ks. Łukasza odbył się biwak wiedeńskiego szczepu „Gniazdo”. Celem biwaku pod komendą szczepowej druhny Amelii było utrwalenie wiedzy na temat historii harcerstwa na ziemiach polskich i poznanie bliżej życiorysu Olgi i Andrzeja Małkowskich. W pierwszym dniu biwaku, odbył się obrzędowy kominek, na którym zuchy z Linz oficjalnie przeszły do drużyny. Podczas gier terenowych harcerki i harcerze poznawali historię harcerstwa, tworząc plakaty i filmiki. Wieczorem odbył się kominek.

Uczestnicy biwaku szczepu „Gniazdo”

32


Niemcy

Kurs zastępowych i drużynowych „Rodło”.

W dniach 23-27 października w Erlangen z udziałem Naczelnika Harcerzy hm. Franka Peplińskiego odbył się kurs dla nowych jednostek w Austrii i Niemczech. Druh Naczelnik skupił uwagę na pracy systemem zastępowym i przeprowadził grę terenową, w której uczestnicy musieli wykazać się współpracą w zastępach. Kurs stworzył okazję dla obu ośrodków, by poznać się i nawiązać bliższe kontakty.

Uczestnicy kursu z druhem Naczelnikiem

Przerwa na herbatę 33


Irlandia

Z początkiem października harcerze i Harcerki z 3 DH „Dęby” w Waterford z zapałem rozpoczęli przygotowania do „Biwaku na wodzie”. W pierwszej kolejności przypomnieli sobie techniki wiązania węzłów, gdyż tej umiejętności w trakcie służby na jachcie nie może zabraknąć. Ahoj przygodo!

Ćwiczymy wiązanie węzłów

30 listopada odbyła się Andrzejkowa zbiórka „Poszukiwaczy Gwiazd”. Było dużo śmiechu przy losowaniu przyszłych zawodów oraz imion przyszłych wybranków serca.

34


Kanada

Rozpoczęcie roku harcerskiego 2021-22 szczepów „Wieliczka” i „Wigry”

Dhna Beata Lis przekazuje funkcję, odpowiedzialność i sznur nowej szczepowej „Wieliczki” druhnie Oli Krawiec

Szczep „Pięść” i Drużyna „Lilie” z Windsor, Ontario na spływie kajakowym 35


Spirala Zwycięstwa

W niedzielę 28 listopada, po Mszy św. za polskich lotników odprawionej w kościele Św. Maksymiliana Kolbe w Mississaudze odbyło się odsłonięcie pomnika „Spirala Zwycięstwa”, autorstwa Anny i Wojciecha Biczysko. Pomnik wykonany ze stali nierdzewnej upamiętnia wkład żołnierzy państwa polskiego na uchodźstwie w wysiłek lotnictwa Aliantów, zwłaszcza w obronę Wielkiej Brytanii w bitwie o dominację powietrzną. W uroczystościach udział wzięli weterani lotnictwa: Bolesław Fujarczuk, Jan Gasztold oraz syn Krzysztof zmarłego w tym roku, w wieku ponad stu lat Marcelego Ostrowskiego, pochodzący z wielce zasłużonego dla Rzeczpospolitej rodu strażników skarbu królewskiego. Obecni byli przedstawiciele organizacji polonijnych z prezesem Kongresu Polonii Kanadyjskiej hm. Januszem Tomczakiem na czele, przedstawiciele polskiego, brytyjskiego i brazylijskiego korpusu dyplomatycznego i reprezentanci portugalskiej organizacji kombatanckiej. Odczytano listy przedstawicieli władz polskich i ontaryjskich. Obecna była liczna grupa prowincyjnych oraz federalnych polityków Kanady oraz burmistrz Mississaugi. We Mszy św. i uroczystościach brali udział: Przewodniczący ZO Kanada hm. Stanisław Reitmeier, hm. Krystyna Reitmeier, pwd. Michał Paz, phm Konrad Dabrowski i wędrownicy Szczepu „Wigry”, którzy pełnili służbę porządkową. Szczepy „Wieliczka” i „Wigry” przyjęły duchową opiekę nad pomnikiem. Henryk Gadomski dz. harc. 36


Stany Zjednoczone, Nowy Jork

Hufce „Podhale” i “Warmia” uczestniczyły w 84. defiladzie z okazji Dnia Pułaskiego.

Wlk. Brytania

Chorągwiana Drużyna Spadochronowa im. gen. Stanisława Sosabowskiego

14 października druhowie ćwiczyli latanie w tunelu aerodynamicznym. Utrzymanie stabilnej pozycji okazało się nie takie proste jakby to mogło wydawać się. Jak na pierwszy raz poszło chyba całkiem dobrze! 37


Północna Anglia

Harcerze z Hufca „Wilno” w Yorkshire wzięli udział w biwaku, którego tematem przewodnim byli „Cichociemni”. Druhowie zostali podzieleni na zastępy, które przyjęły imiona sławnych cichociemnych - Jana „Chomika” Górskiego, Macieja „Kotwicza” Kalenkiewicza, Bohdana „Maka” Piątkowskiego, Jana „Ponurego” Piwnika, Ryszarda „Lacha” Nuszkiewicza i Adolfa „Góry” Pilcha. Biwak rozpoczął się ogniskiem i grą nocną, podczas której zastępy miały zadanie odszukania i zebrania przedmiotów zrzutu spadochronowego oraz pokonania w trudnych warunkach różnorakich przeszkód terenowych. Kluczem do zwycięstwa była współpraca oraz działanie zespołowe. Następnego dnia uczyli się technik skutecznego kamuflażu, a wieczorem podczas gry terenowej mogli w praktyce sprawdzić, jak dobrze potrafili ukryć się. Po południu zajmowali się wyznaczaniem azymutów, technik orientacji w terenie i treningiem sprawnościowym, dzień zakończyli tradycyjnie ogniskiem.

„Płonie ognisko ...”

W niedzielę wybrali się z samego rana na Mszę świętą, spakowali się i posprzątali w baraku, aby w południe przejść do sali gimnastycznej, gdzie odbyły się mistrzostwa sportowe hufca.

38

Uczestnicy biwaku „Cichociemni”


A 28 listopada 13 Drużyna Wędrowników odbyła biwak wędrowny „Ekolog”.

13 DW na biwaku „Ekolog”

Crawley Hej, Las!

39


Szkocja

19 października z okazji pierwszej rocznicy powołania Hufca Harcerek „Polesie” na terenie Szkocji komenda hufca i kadra jednostek męskich wyjechała na wycieczkę do ośrodka skautowego Fordell Firs w historycznym hrabstwie Fife. Świętowano zamknięcie próby i pierwszą rocznicę powołania hufca i omawiano dalsze plany.

Kadra jednostek ZHP w Szkocji

Sesja robocza

40


Edynburg

24 października w kościele St. Ninian’s i Triduana członkowie 67. drużyny harcerek „Regle” oraz 40. drużyny harcerzy i ich rodziny uczestniczyli we Mszy św., którą w ich intencji odprawił ks. Piotr Krakowiak, modląc się, aby byli dla świata czytelnym świadectwem wiary i służby harcerskiej. Harcerze i harcerki wzięli czynny i godny udział w liturgii Słowa Bożego, modlitwie wiernych i procesji z darami; harcerze służyli do Mszy św. Ks. Piotr zachęcał młodzież, do pogłębiania wiary przez głębsze angażowanie w liturgię, aby pokazywali, że służba Bogu to nie tylko hasło, ale treść życia naszych drużyn, realizowana w czynach.

Ks. Piotr Krakowiak wśród młodzieży harcerskiej 41


UROCZYSTOŚĆ WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH I ZADUSZKI Belgia

Na cmentarzu w Lomell harcerki, harcerze i zuchy wzięli udział w uroczystości ku czci poległych w I i II wojnie światowej i złożyli wieńce.

Delegacja harcerska na uroczystości w Lommel

Wlk. Brytania - Huddersfield

Wszystkie jednostki z Huddersfield: skrzaty, zuchy, harcerki, harcerze i członkowie KPH pomagały w czyszczeniu grobów polskich na Cmentarzu Edgerton.

Czyszczenie grobów na cmentarzu Edgerton

42


Londyn

6 DH „Pilica” pełni służbę na cmentarzu South Ealing

43


Kanada

W przeddzień święta młodzież i starszyzna harcerska ze Szczepów „Wieliczka” i „Wigry” w Mississauga, uczestniczyła w akcji „ZniczDlaBohatera” zainicjowanej przez Konsulat RP w Toronto. Zapalono znicze przy grobach weteranów polskich na Cmentarzu Park Lawn i odmówiono modlitwę za zmarłych.

Modlitwa przy mogiłach żołnierzy polskich

Szczep Wodny „Bałtyk”, harcerze z 16 i 35 drużyny oraz zuchy z gromady „Morskie Lwy” uczestniczyli w obrzędzie ku pamięci zmarłych.

Lampiony zaduszkowe ze wspomnieniem zmarłych

44


Szczep Wodny „Bałtyk” na apelu za zmarłych przy kościele Oblatów św. Eugeniusza de Mazenod, Brampton, Ontario

Stany Zjednoczone

Zuchy, harcerki i harcerze z Filadelfii wzięli udział w akcji „Pamiętaj o weteranach”. Zebrali się w Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej w Doylestown, zwanej „Amerykańską Częstochową”. Kapelan okręgu ks. hm. Bartłomiej Marciniak odprawił Mszę św.

Ks. Kapelan hm. Bartłomiej Marciniak OP z młodzieżą harcerską w Sanktuarium MB Częstochowskiej 45


Po nabożeństwie wszyscy udali się na cmentarz polski, gdzie pod pomnikiem „Mściciela” ks. kapelan poprowadził modlitwę za zmarłych, a młodzież rozstawiła znicze.

Modlitwa za zmarłych przy pomniku „Mściciela” na cmentarzu polskim w Doylestown

Pomnik wykonany z brązu, dzieło Andrzeja Pityńskiego, który przedstawia klęczącego husarza wspartego na mieczu jest symbolem zbrodni katyńskiej. 46


ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI Irlandia

Zuchy i harcerze z Waterford uczcili 103. rocznicę odzyskania niepodległości uczestnicząc w uroczystej Mszy świętej w intencji Ojczyzny i pokoju na świecie.

Przed nabożeństwem uniesiono biało-czerwoną flagę RP i odśpiewano „Mazurek Dąbrowskiego”.

47


Wlk. Brytania

W wielu ośrodkach polskich harcerstwo tradycyjnie organizuje akademie lub kominki z okazji Święta Niepodległości. Harcerze i harcerki z Huddersfield przypomnieli sobie podczas sobotniej zbiórki, jak było w Polsce pod zaborami i jak Polska odzyskała niepodległość. W niedzielę razem ze skrzatami i zuchami wzięli udział w uroczystej Mszy świętej, po czym zaprosili gości na okolicznościowy kominek.

Akademia z okazji święta Niepodległości w Huddersfield

Argentyna

Harcerki i harcerze wzięli udział w obchodach 103. rocznicy odzyskania Niepodległości zorganizowanych przez ambasadę RP w Buenos Aires. Kobiecy Most, kwiatek „Floralis Generica” oraz Ambasada RP zostały oświetlone barwami polskimi.

Barwy polskie na budynkach w Buenos Aires z okazji święta Niepodległości

48


Polska

Marsz Niepodległości na pl. Piłsudskiego w Warszawie

Kolumna ZHR ze sztandarem 49


BOŻE NARODZENIE Kanada

Św. Mikołaj przyleciał do naszych grzecznych skrzatów i zuchów! Dziękujemy Św. Mikołaju! Dziękujemy KPH „Podhale i Rzeka” , że nas wysłał do Św. Mikołaja.

Australia

W wigilię św. Mikołaja odbył się wirtualny opłatek Okręgu ZHP Australia. Członkowie podzielili się opłatkiem i składali sobie nawzajem życzenia: dużo zdrowia, miłego obozowania, radości z każdego dnia, błogosławionych Świąt, opieki od wszelkiego zła, dużo szczęścia, abyśmy się zawsze bawili radośnie jak dzieci, dobrego nowego roku, abyśmy się mogli spotkać w przyszłym roku, aby nasze grono harcerskie się powiększało, pokój w rodzinie, dużo uśmiechu, wolności od wiary w teorie konspiracyjne, abyśmy powrócili do normalności, szczęścia Bożego, abyśmy mogli latać gdzie chcemy, aby nie było „lockdownów”, abyśmy mogli otrzymać nowe mundury i abyśmy w następnym roku wszyscy byli razem.

50

Spotkanie opłatkowe Zarządu Okręgu ZHP Australia


BETLEJEMSKIE ŚWIATŁO POKOJU Stany Zjednoczone

Wlk. Brytania

Skrzaty, zuchy, harcerze i harcerki z jednostek w Bury i Manchester przynieśli Światło Betlejemskie do polskiego kościoła Miłosierdzia Bożego w Manchester. A teraz Światło Nadziei podąży dalej!

Betlejemskie Światło Pokoju z Manchester wyrusza w dalszą drogę... 51


U BRATNICH ORGANIZACJI Ordynariat Polowy

16 listopada przy Katedrze Polowej w Warszawie odbyło się spotkanie formacyjno-szkoleniowe dla kapelanów i duszpasterzy harcerskich z biskupem polowym Józefem Guzdkiem. Tematem wykładów i warsztatów było „Aby nie stracić posługi, podopiecznych i głowy w czasie epidemii.”

Betlejemskie Światło Pokoju

W niedzielę 12 grudnia polscy harcerze z rąk przedstawicieli słowackich skautów na przejściu granicznym na Łysej Polanie odebrali Betlejemskie Światło Pokoju. Hasłem kończącego się 2021 r. było „Światło Nadziei”. Betlejemski Ogień ma rozświetlić serca każdego, kto zechce je przyjąć, dać wiarę na lepsze jutro i siłę do zmieniania świata. Ma stać się iskrą, która zatli się w sercu każdego z nas i pomoże stawić czoła wyzwaniom. Uroczystość przekazania „Światła Nadziei” odbyła się w Warszawie, w Pałacu Prezydenckim, z udziałem przedstawicieli wszystkich organizacji harcerskich. Światło dotarło do naszych jednostek w USA, Wlk. Brytanii i w Irlandii.

ZWIĄZEK HARCERSTWA RZECZYPOSPOLITEJ 103 rocznica Powstania Wielkopolskiego

27 grudnia 1918 roku mieszkańcy Prowincji Poznańskiej, wcielonej do Prus w wyniku rozbiorów, wystąpili zbrojnie przeciwko pruskim władzom, domagając się powrotu swej ziemi do macierzy. W walkach, które przyczyniły się do włączenia prowincji do II Rzeczypospolitej, skauci polscy odznaczyli się bohaterstwem. Harcerze z Chorągwi Wielkopolskiej ZHR uczcili rocznicę oddając hołd bohaterom. Na ulicach Poznania nagrali prezentację, na której śpiewają harcerską pieśń z okresu Powstania Wielkopolskiego „Gdy szedłem raz od Warty”. Chociaż na emigracji pieśń ta należy do kanonu pieśni ogniskowych może nie wszyscy wiedzą, że ma już 103 lata! Film nagrany we współpracy z Teatrem Muzycznym w Poznaniu pozostaje w pamięci; warto obejrzeć i posłuchać. Polecamy stronę: https://www.zhr.pl/2021/12/27/zwycieskie-powstanie-wielkopolskie/

52


Broszura „Bliżej Służby”

W grudniu odbył się Kurs Harcmistrzyń ZHR „Bliżej”. Podczas dyskusji pojawił się wątek służby w sensie dawania czegoś z siebie innym. Zauważono, że często w planie pracy jednostki w ogóle nie występuje służba, a jeżeli jest wyszczególniona, to bywa nieodpowiednia dla danej jednostki, źle przygotowana lub nie kontynuowana po zakończeniu próby na stopień. Kursantki opracowały dwustronną broszurę – zwięzły, dwustronicowy przewodnik zawierający założenia teoretyczne i praktyczne wskazówki. Oto link: https://www.zhr.pl/wp-content/uploads/2021/12/Blizej-Sluzby-broszura.pdf

Święto Niepodległości – 11 listopada

Co roku drużyny ZHR rywalizują o miano najlepszej drużyny: harcerki o tytuł „Drużyny Złotej Koniczyny”, a harcerze - „Drużyny Rzeczypospolitej”. Najlepszym drużynom przypada zaszczyt reprezentowania Związku podczas centralnych obchodów Święta Niepodległości. W tym roku w Świątyni Opatrzności w Warszawie ZHR reprezentowały 7. Poznańska Drużyna Harcerek „Watra” im. Wandy Rutkiewicz oraz 5. Wodzisławska Drużyna Harcerzy „Wilki” im. 5 Wileńskiej Brygady AK (zdjęcie na str. 50).

Harcerskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe

W połowie listopada odby się w Karkonaszach manewry HOPR z udziałem kilkudziesięciu ratowników: https://www.zhr.pl/2021/11/17/manewry-hopr-w-karkonoszach/

Zaduszki Morskie

W dniu Zadusznym mieszkańcy Świnoujścia od wielu lat przynoszą znicze na morski brzeg by przywołać pamięć załóg polskich statków, marynarzy i innych osób, dla których cmentarzem stało się dno mórz i oceanów. Wieczorem Abp. Metropolita Szczecińsko-Kamieński Andrzej Dzięga przewodniczył modlitwie za zmarłych.

Harcerskie znicze płoną nad brzegiem Bałtyku 53


Harcerki i harcerze przynieśli znicze ku czci Andrzeja Małkowskiego, którego również pochowało morze. W nocy 15-16 stycznia 1919 roku, grecki statek „Chaouia”, którym płynął z misją wojskową od gen. Józefa Hallera do polskich oddziałów w Odessie, wpadł na niemiecką minę w Cieśninie Mesyńskiej u wybrzeży Sycylii i zatonął.

Grecki statek s/s „Chaouia”, na którym zatonął Andrzej Małkowski

SKAUCI EUROPY – STOWARZYSZENIE HARCERSTWA KATOLICKIEGO „ZAWISZA” Spis powszechny za rok 2021

Według najnowszych danych, stan organizacji na 2021 r. wynosi 6437, co oznacza wzrost 14% w porównaniu z rokiem poprzednim. Jest to największy wzrost liczebny od 5 lat. Skauci Europy są trzecią co do wielkości organizacją harcerską w Polsce. Działają w trzech gałęziach wiekowych: wilczki (9-11 lat), harcerki i harcerze (12-16 lat) oraz przewodniczki i wędrownicy, szefowe i szefowie (17+ lat). Skauci Europy są członkiem Federacji Skautingu Europejskiego.

Duszpasterstwo

Wiara – służba – charakter – zdrowie – zmysł praktyczny: to program wychowawczy Skautów Europy. Na pierwszym miejscu Skauci stawiają formację młodego człowieka na świadomego swego powołania chrześcijanina i na tym fundamencie budują 54


program zajęć. Odwołują się do metody skautowej Roberta BadenPowella, szczególnie uwrażliwiają młodych ludzi na życie na łonie przyrody i w harmonii z dziełem Stwórcy. Chętnie stosują dla jednostek i programów nazewnictwo puszczańskie symbolizujące pozytywne cechy charakteru. Ważną rolę pełnią kapelani, którzy spotykają się dorocznie na ogólnopolskim spotkaniu „Czarnej Pantery”. Pod koniec roku św. Józefa, w listopadzie 2021 roku pielgrzymowali do sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, by zawierzyć siebie i swoją skautową służbę duszpasterską. Na spotkanie złożyły się rekolekcje kapłańskie i spotkanie duszpasterzy. Krajowym duszpasterzem jest ks. Mariusz Sobkowiak.

Władze federalne

Na czele Federacji Skautingu Europejskiego FSE stoi Rada Federalna, w której zasiadają przedstawiciele organizacji krajowych. Do ich kompetencji należy zatwierdzanie budżetu, ustanawianie ogólnych założeń programowych i wybór członków Biura Federalnego, zarządzającego bieżącymi sprawami. Kadencja członka trwa trzy lata. Od 1-3 października Rada obradowała w Rzymie z udziałem 20 przedstawicieli stowarzyszeń krajowych. Nowym Przewodniczącym FSE na trzyletnią kadencję został francuski pisarz i podróżnik Jean-Luc Angélis.

Polska delegacja z członkami Biura Federalnego

źródło: https://skauci-europy.pl/aktualnosci/

55


ZHP W POLSCE Znowu bez Boga?

W dniach 15–17 października 2021 roku Rada Naczelna krajowego ZHP wznowiła dyskusję o służbie Bogu. Trzeba pamiętać o tym, że w stalinowskim modelu harcerstwa w latach 1947-56 nie było miejsca dla Boga. W okresie październikowej „odwilży” autentyczny ruch harcerski z potrójną służbą Bogu, Polsce i bliźnim odradzał się oddolnie; jednak władze PZPR nie rezygnując z monopolu na wychowanie młodzieży zachowały kontrolę nad reaktywowanym „ZHP” i narzucały jednostkom „socjalistyczną” bezbożną i upolitycznioną agendę. Harcerstwo miało funkcjonować jako „pas transmisyjny” i szkoła przyszłych działaczy PZPR. W praktyce, w niektórych jednostkach zachowały się autentyczne formy pracy harcerskiej z udziałem w życiu religijnym. Za rządów Edwarda Gierka wprowadzono bardziej agresywny program ateizacji, ukierunkowany szczególnie na młodzież w wieku wędrowniczym wcielaną do drużyn HSPS (Harcerskiej Służby Polsce Socjalistycznej). Dopiero wybór Jana Pawła II na Stolicę Piotrową w październiku 1978 roku, który wywołał wybuch radości w całym kraju i zaskoczył władze Polski Ludowej, spowodował powrót do uczestnictwa w nabożeństwach i otwartego wyznawania wiary w Boga. Po upadku rządów PZPR, krajowy ZHP zachował większą część majątku, ale utracił monopol nad harcerstwem; nowe organizacje harcerskie powstawały głównie na podstawie tradycyjnej ideowości i metody harcerskiej, przede wszystkim potrójnej służby Bogu, Polsce i bliźnim. Początkowo władze krajowego ZHP tolerowały służbę Bogu, ale stopniowo powracały do ateistycznych korzeni. Próby całkowitego usunięcia Boga z t.zw. „Harcerskiego Systemu Wychowawczego” trwają już od dłuższego czasu; jednak znacząca grupa instruktorów trwa przy harcerskiej służbie Bogu. Sprawę dodatkowo komplikuje dwuznaczne podejście międzynarodowych organizacji skautowych WOSM i WAGGGS, które zrzeszają organizacje oparte na wierze w Boga i agnostyczne. Uchylając się od przesądzenia kwestii, powołują się na federacyjne rozwiązania stosowane w innych organizacjach członkowskich. W grudniu 2017 roku, XL Zjazd długo dyskutował nad „rolą religii i rozwoju duchowego” w jednostkach krajowego ZHP. Ponieważ 56


nadal nie udało się osiągnąć kompromisowego rozwiązania, zjazd zobowiązał Radę Naczelną do opracowania projektu zmian statutowych. Jak podaje pismo „Czuwaj” (nr. 11/2021, str. 7): „Rada Naczelna uznała, że każde z rozwiązań ujętych w przedkładanych projektach uchwały Zjazdu ZHP ma odpowiednie walory wychowawcze i odpowiada na potrzeby ujęte w Uchwale XL Zjazdu ZHP nr 9, ale nie zdołała wypracować rekomendacji dla żadnego z proponowanych rozwiązań, pozostawiając decyzję XLII Zjazdowi.” Zjazd miał odbyć się w grudniu 2021, ale ze względów praktycznych decyzją Przewodniczącego hm. Dariusza Supła został przesunięty na maj 2022 roku.

Nowe władze

Funkcję Naczelnika powierzono hm. Grzegorzowi Woźniakowi na kolejną kadencję, a na jego zastępcę po rezygnacji hm. Małgorzaty Siedleckiej wybrano hm. Emilię Kulczyk-Prus, pedagoga, wieloletnią członkinię Głównej Kwatery ds. Programowych.

ZHP NA LITWIE Na wieczną wartę

27 października 2021 r. odszedł ks. Marek Gładki, społecznik, wieloletni Kapelan Związku Harcerstwa Polskiego na Litwie. Był drużynowym 7. Wileńskiej Drużyny Harcerzy im. Jakuba Jasińskiego, został instruktorem. Pełnił posługę kapłańską na Pomorzu w Polsce (był wikarym w Luzinie), jednak zdecydował się na powrót do ukochanego Wilna. Ksiądz Marek był szczególnie zaangażowany w pracę z młodzieżą i organizacjami społecznymi – zawsze miał czas dla innych, angażował się w organizację pielgrzymek, był wzorem prawości, uczciwości i służby. Dobrze znany w środowisku harcerskim, jak podkreślają osoby, które znały Kapelana: „w jego sercu i oczach łatwo można było dostrzec obraz Boga, któremu poświęcił całe swoje życie”. Ks. Marek Gładki źródło: http://www.wilnoteka.lt/artykul/zmarl-ks-marek-gladki 57


Turniej Kwadratu

19 grudnia w Gimnazjum im. Józefa I. Kraszewskiego w Wilnie odbył się świąteczny turniej gry w Kwadrat. Phm. Gerard Tumasz relacjonuje: „W turnieju wzięło udział pięć drużyn: 26 Wileński Szczep Harcerski im. 13 Pułku Ułanów Wileńskich, 28 Wileńska Drużyna Harcerek „Szare Wilki” oraz środowisko drużyn harcerskich z Jaszun: 2 Drużyna Harcerzy „Orły” i 1 Drużyna Harcerek „Wrzos”. Po napiętej walce w ostatnim meczu wygrały drużyna mieszana z 26 Wileńskiego Szczepu oraz 26 Wileńska Drużyna Harcerzy „Białe Wilki”. W 2022 roku rusza następna Harcerska Liga Kwadratu dla młodzieży polskich szkół na Litwie”. Dla nieobeznanych z regułami gry, podajemy, że jest to gra ruchowa na kwadratowym boisku podzielonym na ćwiartki, polegająca na odbijaniu i przechwycaniu piłki między polami w celu eliminacji przeciwników.

Zawodnicy turnieju „Mikołajkowego Wilka”

źródło: https://zhpnl.lt/

Warto wspomnieć, że miasteczko Jaszuny jest jednym z ośrodków mniejszości polskiej w Republice Litewskiej, którego początki sięgają 1402 roku. Okolice zamieszkiwali bojarzy litewscy i osoby posiadające ziemie z nadania królewskiego. Królowie i magnaci zjeżdżali się tu na polowania. Pod koniec XVI wieku dwór wszedł w posiadanie Radziwiłłów, na początku XIX wieku majątek nabył Ignacy Balicki, którego syn Michał był redaktorem „Tygodnika Wileńskiego”. Jaszuny często gościły spotkania wileńskiej inteligencji. 58


W październiku 1920 roku od marszu na Jaszuny rozpoczął się tzw. „bunt Żeligowskiego”, mający na celu przyłączenie Litwy Środkowej do Polski odradzającej się po 123 latach niewoli. Po utracie Kresów Wschodnich przez Polskę po II Wojnie Światowej, Jaszuny przyłączono do Republiki Litewskiej. Z Jaszun i okolic do Polski przesiedlono ok. 7,4 tys. mieszkańców a pozostało ponad 26 tys. Polaków.

HARCERSTWO POLSKIE NA UKRAINIE

Od początku istnienia Harcerstwa Polskiego na Ukrainie harcerki i harcerze podjęli służbę opieki nad polskimi nekropoliami na terenie Ukrainy. Wraz z Konsulatem RP we Lwowie i Lwowskim Towarzystwem Opieki nad Grobami Wojskowymi dbają o poszczególne cmentarze. Jak co roku wolontariusze z ZHRu włączali się do okresowych prac i listopadowych obchodów. Utrzymanie polskich cmentarzy wymaga również stałego wsparcia materialnego, do którego przyczynia się Fundacja im. Ignacego Łukasiewicza, wynalazcy lampy naftowej, społecznika i działacza niepodległościowego (1822-1882).

Zaduszki na cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, 2021

źródło: https://www.zhr.pl/2021/12/14/iskra-pamieci/

59


Myśli o Służbie Instruktorskie Dyskusje W tej rubryce chcemy dać głos czytelnikom. O czym myślimy wracając do domu po służbie, co nas raduje, nad czym zastanawiamy się, co nas czasem niepokoi? Jeżeli chcecie podzielić się myślami zapraszamy do dyskusji.

CZYM JEST SŁUŻBA HARCERSKA Tak często używamy tego wyrazu, lecz rzadko nad nim zastanawiamy się. Czym różni się służba społeczna od służby harcerskiej? Czy nasze umiejętności określają sposób w jakim pojmujemy służbę? Czy działalność, która ma zewnętrzne cechy służby harcerskiej można zawsze uznać za służbę harcerską? Każdy z nas na pewno pełni wiele dobrych uczynków dla innych, ale czy te uczynki są prawdziwie „harcerskimi” – czyli wynikają z głębokiego zrozumienia idei harcerskiej przez udzielającą pomocy osobę – zależy od jej wewnętrznej motywacji. Ideę harcerską określa Prawo i Przyrzeczenie Harcerskie, które mówi o potrójnej służbie Bogu, Ojczyźnie i bliźnim. W tym sensie Statut ZHP, wszelkie regulaminy określające cele i metody pracy organizacji są właściwie uzupełnieniem wynikającym z Przyrzeczenia Harcerskiego. Dlatego, kiedy harcerz czy harcerka pomaga komuś odśnieżyć chodnik przed jego domem, piecze ciasteczka do sprzedaży na cele charytatywne, czy pomaga starszej osobie bezpiecznie przejść przez ulicę, to o ile motywacja wypływa nie z kalkulacji ani rozkazu, ale dlatego, że z głębi serca chce pomóc bliźniemu, to można uznać ten czyn jako harcerską służbę. Zauważmy, że nie ma sprawności, która świadczyłaby o czynieniu dobrych uczynków czy wynagradzała za nie, bo tu chodzi o stałą, bezinteresowną 60


i cichą gotowość pomocy bliźniemu, a nie o dowód „umiejętności” czy nagrodę w postaci widocznej dla wszystkich oznaki na rękawie munduru. A jak sprawa motywacji do służby wygląda wśród instruktorów, instruktorek oraz osób, od których oczekuje się głębokiego oddania idei harcerskiej i odpowiedzialności za wychowanie młodzieży? Czy pieczenie szarlotki do sprzedaży pod kościołem przez Koło Pań jest służbą harcerską? Na pewno taka służba społeczna jest sama w sobie pożyteczna i może być przykładem dla kolejnych pokoleń harcerskich, ale nie to jest zasadniczym celem harcerskiej służby instruktorskiej. Dlaczego? Ponieważ zadaniem instruktorów jest przede wszystkim kształtowanie młodych charakterów w oparciu o harcerskie ideały przez organizowanie ciekawych, budujących zajęć, stawianie ambitnych, ale odpowiednich do wieku celów, i przygotowanie następców do pełnienia funkcji wychowawczych w duchu tych samych ideałów. Zauważmy, że idea, która nie stanie się istotnym elementem tożsamości drugiej osoby jest tylko ciekawostką intelektualną, a nam zależy na wprowadzeniu ideałow harcerskich do całości życia społecznego. To można osiągnąć tylko przez pracę wewnątrz danej społeczności. Instruktorska służba harcerska stawia poprzeczkę znacznie wyżej. Do pomocy mamy wspaniałą, sprawdzoną od stu lat metodę harcerską, która różni się od szkolenia tym, że zajęcia angażują całą osobę: duszę, umysł, serce i ciało. Czy można nazwać wychowaniem harcerskim proste szkolenie w technice harcerskiej, sprawach administracyjnych i regulaminach bez stosowania metody harcerskiej i bez wychowania dostosowanego do zalet lub braków powierzonej im młodzieży? Z biegiem lat takie zaniedbania metodyczne pogłębiają się coraz bardziej ponieważ powierzanie odpowiedzialności za jednostki młodzieżowe niedokształconym w ideowości i metodyce funkcyjnym będzie miało skutki dalekobieżne. Po drugie, czy można mianem służby harcerskiej określić działalność społeczną poza harcerstwem – nawet wspartą 61


solidną wiedzą o ideałach harcerskich – bez przemyślenia w jaki sposób takie działanie miałoby przybliżyć ideał harcerski szerszej społeczności? Pytanie to jest szczególnie uzasadnione kiedy takie działania mogłyby przyczynić się do podniesienia rangi społecznej danego instruktora lub zapewnić mu wpływ na politykę personalną i finansową. Uważam, że takiej działalności nie można nazwać służbą harcerską, ponieważ szczera wola wymaga konsekwencji i sprawdza się w działaniu. Dlatego harcerstwo jako organizacja nie powinno angażować się w działalność i nie udzielać poparcia jakiejkolwiek partii politycznej; jeżeli instruktor lub instruktorka jest powołany do pełnienia służby w rządzie albo we władzach państwowych to rezygnuje z funkcji i działalności w harcerstwie. Taka służba jest już służbą państwową, a nie harcerską, choć pełniąca ją osoba nadal osobiście jest zobowiązana słowami Przyrzeczenia: „całym życiem pełnić służbę Bogu, Polsce, bliźnim, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłusznym Prawu Harcerskiemu”.

„Gawędy” Henryka Glassa są klasykiem harcerskiej metody wychowawczej

62


A więc, jak należy określić różne prace podejmowane każdego dnia przez instruktorów i instruktorki (w ramach powołania lub pracy zawodowej w sektorze usług dla społeczeństwa, na przykład, w służbie zdrowia i ratownictwa, w szkolnictwie, poradnictwie)? Mogą to być prace piękne, podejmowane w poczuciu służby bliźnim, w duchu ofiarności i bardzo potrzebne dla naszego społeczeństwa, ale są to „ usługi” społeczne podejmowane w ramach umowy o pracę, a nie służba harcerska. Jednak, jeżeli nasza harcerska postawa i sumienność w wykonywaniu pracy zawodowej przyczynia się do „uharcerzenia” społeczności, w której żyjemy i pracujemy, to nasza praca zawodowa może mieć wymiar wychowawczy i w ten sposób przyczynić się do służby harcerskiej – ale jej nie zastępuje. To samo odnosi się do wolontariatu. W dobrze działającej rodzinie harcerskiej, największy wkład do „uharcerzenia” społeczeństwa mają dorośli harcerze i harcerki, nie pełniący funkcji wychowawczych w jednostkach młodzieżowych, czyli zrzeszeni w organizacji starszego harcerstwa. Są to przeważnie osoby, które nie mają powołania albo możliwości na danym etapie życia do pracy wychowawczej z młodzieżą; jednak własnym przykładem postępowania, w myśl Prawa i Przyrzeczenia zobowiązują się w swoim środowisku zawodowym, rodzinnym i w kręgu przyjaciół szerzyć ideały harcerskie. Każdy z nas ma inne cechy charakteru, inne mocne i słabe strony, inaczej przybliża się do ideału harcerskiej służby. Dlatego służba harcerska stawia przed każdym z nas inne wyzwania, którym musimy sprostać, by móc uznać daną usługę społeczną za służbę harcerską. Miejmy nadzieję, że każdy z nas będzie sobie samemu stawiał poprzeczkę coraz wyżej. Czuwaj! Andrzej Mahut, harcmistrz

63


NA WIECZNĄ WARTĘ hm. Danuta Andersz 4 stycznia 2022

Druhna Danka urodziła się w Kaliszu, 29 maja 1926 roku w rodzinie majora Wojska Polskiego. Ojciec zginął w Katyniu w kwietniu 1940 r., w czerwcu 1940 r. z matką i siostrami została wywieziona za Ural do pracy w tartaku. Ewakuowały się z Armią Andersa do Persji. W Teheranie wstąpiła do harcerstwa, była zastępową oraz drużynową. Od stycznia 1944 r. ze swoimi harcerkami została skierowana do Szkoły Młodszych Ochotniczek (SMO) w Nazarecie. Mianowana podharcmistrzynią pełniła funkcję przewodniczącej Komisji Prób na stopnie w SMO. Po wojnie zamieszkała w południowo-zachodniej Anglii. Z powodu częstych zmian miejsca postoju męża Stefana, lotnika RAF, miała przerwę w służbie instruktorskiej. W latach 60-tych była referentką kształcenia w hufcu harcerek „Pomorze”. W latach 1966-76 jako referentka wędrowniczek w Głównej Kwaterze Harcerek wniosła duży wkład w rozwój pracy wędrowniczej w Organizacji Harcerek. W 1978 r. wróciła do hufca „Pomorze” jako hufcowa. W latach 1986-1990 była referentką ds. nowych jednostek powstających w Europie, m.in. w Niemczech, Szwecji i Danii. Jako Naczelniczka Harcerek w latach 1994-2000 utrzymywała regularny, osobisty kontakt z Komendantkami Chorągwi i jednostkami w całym świecie. W tym czasie zorganizowała Światową Konferencję Instruktorek ds. Wędrowniczek w Palmer w Stanach Zjednoczonych w 1983 roku, oraz I Światowy Zlot Wędrowniczek w St. Briavels w 1986 r. Podkreślała wychowawcze zadania harcerstwa. W sierpniu 1995 r. pisała: „W ostatnich 8 miesiącach odwiedziłam jednostki w Argentynie, Francji, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. 64


Za każdym razem w spotkaniu z naszymi Druhnami zdumiewa mnie ta szalona więź wytworzona przez przynależność do tej samej Organizacji. Serdeczna radość z możliwości spotkania i porozmawiania. Z pewnością zawdzięczamy to uczucie naszemu od lat wypróbowanemu sposobowi wychowania i kształcenia. Nie na darmo nazywamy się RODZINĄ HARCERSKĄ. Pielęgnujmy to uczucie przynależności i wyrabiajmy je u młodzieży, która została nam oddana pod opiekę. Akcja letnia jest przed nami. Obóz i namiot są naszym Domem, a w nim powinna kwitnąć serdeczność, dobry humor i zrozumienie - jedne z podstawowych elementów szczęśliwej Rodziny.” W Archiwach Imperial War Museum jest dostępne nagranie wywiadu, w którym druhna Danka opowiada o przeżyciach w pierwszym roku wojny: www.iwm.org.uk/collections/item/object/80016215 Cześć Jej pamięci! Wspomnienie o hm. Danucie Andersz hm. Iza Buras Dawno temu ktoś tłumaczył mi swój dorobek życiowy metaforą tkaniny. Każda osoba spotkana na naszej drodze życiowej ma swój wątek w naszej metaforycznej tkaninie i na odwrót. Jedni pozostawiają gruby, szorstki ścieg w tkaninie, inni – mocne kolory wełny, a jeszcze inni – unikalne kolory lub lśniącą jedwabną nić. W zależności od okoliczności poznania się i usposobienia, ludzie zostawiają w naszym życiu znaczący ślad, symboliczną, niepowtarzalną nić w tkaninie. Poznałam druhnę Dankę Anders gdy wizytowała akcję letnią, w której uczestniczyłam. Byłam pod wielkim wrażeniem jej osobowości. Od tej pory widywałam ją na przeróżnych spotkaniach harcerskich. Druhna Danka rozumiała potrzeby i zainteresowania dorastającej młodzieży, m. in. dziewczęcą fascynację modą, nadając im harcerski kierunek. Moje wędrownicze grono uważało wydaną przez nią książeczkę specjalizacji wędrowniczych „Moda” i „Uroda” za szczyt elegancji! Stopień harcmistrzyni zdobyłam gdy Dh. Danka była Naczelniczką Harcerek. Osobiście wręczyła mi upragnioną czerwoną podkładkę z miłymi słowami, które do dziś zachowuję w sercu. 65


Druhna Danka potrafiła trafnie rozszyfrować człowieka i sytuacje; miała w sobie światło, którym obdarzała innych. Z pięknymi słowami przyjechała na pogrzeb mojej teściowej, mamy Juliusza; jej krótkie przemówienie było jak ciepły promień przebijający mgłę żałobną tego dnia. Elegancka, uśmiechnięta, ciepła – taką dla mnie pozostanie w pamięci Druhna Danka.

hm. Jadwiga Calak z domu Łopuszańska 9 listopada 2021

Druhna Jadzia urodziła się 15 października 1929 w Drohobyczu (woj. Lwowskie). Podczas wojny wzięta do pracy w Niemczech. Wstąpiła do harcerstwa w 1945 r., w 1947 została przyboczną a potem drużynową w Maczkowie. W 1947 r. z rodziną przyjechała do Anglii i zamieszkała w Coventry. W 1952 roku wyszła za mąż. Wstąpiła do 35-go Kręgu Starszoharcerskiego im. Stefana Starzyńskiego założonego przez druha Olgierda Pietrykowskiego w 1952 roku. Zbiórki kręgu odbywały się u państwa Łopuszańskich w domu. Wielu członków kręgu z czasem wyemigrowało za pracą do Kanady i Ameryki. W latach 60-tych druhna Jadzia pracowała razem z druhną Krystyną Bryniarską przy mieszanej gromadzie

30-lecie hufca „Mazowsze”, instruktorki z gośćmi z GK Harcerek 1992, Druhna Jadzia czwarta od prawej

66


zuchów przydzielonej do hufca harcerzy „Białowieża”. Wyjeżdżała z nimi co roku na kolonie letnie do Lilford Park. W 1960 roku, kiedy w Coventry powstała drużyna harcerek dh. Jadzia pozostała przy zuchach „Niezapominajki”. W 1962 ze swoją gromadą uczestniczyła w uroczystości powstania hufca harcerek „Mazowsze”. W 1967, kiedy hm. Krysia Bryniarska została powołana do służby w Głównej Kwaterze Harcerek, druhna Jadzia prowadziła gromadę zuchową do 1976 r. Opiekunką drużyny harcerek im. Emilii Plater w Coventry pozostała do roku 1980. Współpracowała z zuchmistrzyniami hm. Ireną Woźniak z Birmingham i hm. Marysią Klimaszewską z Leicester. Opiekowała się nowo powstałym samodzielnym zastępem harcerek w Leamington. Była referentką zuchów, jeździła na obozy i biwaki hufca. 30 lat była nauczycielką polskiej szkoły sobotniej. Dzieci lgnęły do niej ze względu na jej pogodne i energiczne usposobienie. Co roku urządzała harcerskie „Mikołajki” dla dzieci w parafii. Śpiewała przeszło 40 lat w chórze parafialnym im. św. Cecylii. Będąc krawcową z zawodu, szyła mundurki harcerskie a w latach 1990 szyła furażerki dla Chorągwi WB. Zawsze chętna i pozytywna służyła pomocą kiedykolwiek zaszła potrzeba. Na nasze rady hufca piekła przepyszne torty i pączki! Czuwaj! Danka Bromberg hm Cześć jej pamięci!

Siostra Beata Regina Mizgier 20 października 2021

Urodzona w 1918 r. w pociągu, córka zesłańców wracających z Kazachstanu. Ochrzczona przez ks. Ignacego Skorupkę. Harcerka, łączniczka AK, po wojnie wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. Cześć jej pamięci! https://kombatanci.gov.pl/pl/po%C5%BCegnania/2821-nekrolog-%C5%9Bp-sbeaty-reginy-mizgier.html

67


hm. Marek Kudasiewicz 17 grudnia 2021

Hm. Marek Kudasiewicz urodził się w 1934 roku. Na ścieżkę harcerskiej przygody wszedł w 1945 r. w 83 Zagłębiowskiej Drużynie Harcerzy w Dąbrowie Górniczej. W 1957 r. reaktywował 19 KDH im. Żwirki i Wigury w szkole podstawowej nr 33 w Krakowie; później była to drużyna lotnicza i szczep drużyn lotniczych.

Wspomnienie hm. Wojciecha Hausnera podajemy za stroną internetową Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej: www.zhr.pl/?s=Hm.+Marek+Kudasiewicz

Przez wiele lat był drużynowym i szczepowym, znakomitym metodykiem. Swoją wiedzą dzielił się z pokoleniami młodszych instruktorów, prowadząc lub pełniąc służbę w wydziałach metodyczno - programowych Hufca ZHP Kraków - Krowodrza i Chorągwi Krakowskiej. Związany był z Duszpasterstwem Harcerek i Harcerzy w latach 80-tych. Prowadził zajęcia na kursach dla kleryków, przygotowując przyszłych duszpasterzy, kapelanów i drużynowych harcerskich kręgów kleryckich. Wraz ze swoją „Dziewiętnastką” przyczynił się do rozwoju drużyn w Zielonej Górze, Bydgoszczy i Pionkach. Był członkiem krakowskiego KIHAM. W roku 1989 zaangażował się w pracę Głównej Kwatery Harcerzy ZHP (r.z.1918). Od wielu dziesięcioleci kolejne roczniki harcerzy, zastępowych, drużynowych korzystają z jego świetnych książek: „Obrzędowego pieca” i „Vademecum zastępowego”. Dla środowiska drużyn lotniczych był nosicielem tradycji. Był Komandorem tzw. Komandorii Szczepów Lotniczych łączącej w działaniu całe środowisko. Z dumą nosił proporzec puszczańskiego Kręgu Czarnego Dębu, w którym był „Chytrym Kotem”. Nawet najmłodsi harcerze i harcerki noszący żółte chusty z biało-czerwoną szachownicą mówili do niego „Dziadku”. 68


Warto wspomnieć jedno pole jego aktywności. Kiedy w 1991 roku reaktywowano w będących dzisiaj częścią Krakowa Bronowicach Małych (tak, tak, tych od „Wesela”) Szkołę Podstawową nr 50 im. Włodzimierza Tetmajera, został jej dyrektorem. Spośród znanych mu harcerskich instruktorów stworzył świetny zespół nauczycieli – to oni uczyli geografii, języka polskiego, języka angielskiego, biologii, historii. Szkoła stała się niezwykłym miejscem kultywowania młodopolskich tradycji. Sam Marek Kudasiewicz, będąc z wykształcenia ceramikiem, został nauczycielem plastyki. Udowodnił, że każde dziecko ma artystyczne zdolności. Na szkolnych ścianach można jeszcze znaleźć prace uczniów z tamtego czasu, a kolorowa kronika malowana i pisana przez Dyrektora jest swoistym memento dla tych, którzy myślą, że wszystko można wpisać w internetowe strony. W 2004 roku Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej odznaczył go Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Wojciech Hausner Cześć jego pamięci!

Ks. hm. Zbigniew Olbryś 13 listopada 2021

Ks. Zbyszek urodził się 13 sierpnia 1932 r. w Grodnie na Kresach Wschodnich II Rzeczpospolitej. Po wojnie rodzina zamieszkała w Białymstoku. Wykształcenie otrzymał w Ziębicach na Dolnym Śląsku w działającym na prawach szkoły średniej Niższym Seminarium Duchownym prowadzonym przez zakon Chrystusowców.

Ks. Zbigniew Olbryś i hm. Stanisław Reitmeier 69


W sierpniu 1949 roku wstąpił do Towarzystwa Chrystusowego; po ukończeniu nowicjatu studiował filozofię i teologię w Poznaniu; święcenia kapłańskie otrzymał 6 kwietnia 1957. Jako wikariusz pełnił posługę w parafiach w Poznaniu i Szczecinie. W lipcu 1966 r. ks. Olbryś został skierowany do posługi wśród Polonii w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych, m.in. w Providence, Los Angeles, Sterling Heights. We wrześniu 1983 roku powierzono mu utworzenie polskiej wspólnoty parafialnej pw. Matki Bożej Królowej Polski w Scarborough, Ontario, a w 1989 r. skierowano go do parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Calgary, Alberta, gdzie posługiwał kolejne 5 lat. Posługę kapelana harcerskiego rozpoczął w Los Angeles. Z jego inicjatywy powstały nasze jednostki w Scarborough: harcerek „Zorza” i harcerzy „Warszawa” w Calgary. W latach 1983-89 był pierwszym szczepowym „Warszawy”. Przez wiele lat był Kapelanem Okręgu ZHP Kanada oraz zastępcą Naczelnego Kapelana ZHP. Opracował podręcznik dla kapelanów. Brał czynny udział w pracy harcerskiej, służąc posługą kapłańską podczas kursów, zjazdów, obozów i zlotów. We wrześniu 1994 ks. Zbyszek został wysłany na Białoruś aby pełnić posługę duszpasterską wśród wyznawców obrządku rzymskiego, w większości pochodzenia polskiego w Grodnie. Służył w parafii farnej (katedralnej) i sanktuarium MB Kongregackiej (Studenckiej). Po trzech latach powrócił do Kanady, pomagał we wspólnotach polskich w Scarborough, Chatham, Regina i Oshawa. Z powodu słabnącego zdrowia, w listopadzie 2007 powrócił do Polski. Zamieszkał w Domu Chrystusowca Seniora w Puszczykowie. Odszedł na wieczną wartę 13 listopada 2021 roku. We Mszy św. żałobnej odprawionej 27 listopada br. w kościele MB Królowej Polski w Scarborough uczestniczyła młodzież harcerska, grono instruktorskie i rodzice. Pełny życiorys na stronie:

www.chrystusowcy.pl/zmarli/zmarl-sp-ks-zbigniew-olbrys-schr

Cześć jego pamięci! 70


Dh. Andrzej Pomian 6 stycznia 2022

Druh Andrzej urodził się w Warszawie 19 listopada 1939 r, kilka tygodni po ataku III Rzeszy na Polskę. Ojciec jego był członkiem AK. Po wojnie rodzina trafiła do Wielkiej Brytanii, zamieszkała w Londynie. Ukończył studia w Birckbeck College na wydziale historii. Pracował zawodowo jako zaopatrzeniowiec w brytyjskich korporacjach, m.in. na poczcie i w sektorze telekomunikacyjnym. Z harcerstwem był związany od chwili wstąpienia do 2 Drużyny Harcerzy w hufcu „Warszawa”, ze względu na czarne chusty z czerwoną obwódką zwanej „Czarną Dwójką; w latach 195759 był jej drużynowym, a następnie został drużynowym nowopowstałej 3 DH. Po przekazaniu drużyny zapisał się do kręgu starszoharcerskiego „Szarotka”. Tam poznał druhnę Marysię, którą poślubił w sierpniu 1968. W późniejszych latach oboje byli członkami starszoharcerskiego kręgu „Rodzina”, który spotykał się w domu harcerskim przy Beavor Lane do roku 2019. Poza harcerstwem udzielali się społecznie w parafii polskiej pw. Św. Jana Ewangelisty na Putney oraz w Studium Polski Podziemnej, które dokumentuje działania wojenne Armii Krajowej w II wojnie światowej. Cześć jego pamięci!

Krąg „Rodzina” na Opłatku Naczelnictwa, od lewej: dz. harc. Iza Czerniajew, Maria Pomian, Jurek Pawlus, Andrzej Pomian źródło: „Tydzień Polski”, 23/01/15

71


hm. Maria Straszewska 1 sierpnia 2021

Maria Straszewska urodziła się 28 kwietnia 1919 r. w Warszawie. W gimnazjum prowadziła drużynę harcerską, a po rozpoczęciu studiów na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego wstąpiła do starszoharcerskiego kręgu, który na tej uczelni organizował student na Wydziale Prawa phm. Kazimierz Sabbat. Została kierowniczką kręgu i przyczyniła się do rozwoju kolejnych kręgów na warszawskich uczelniach. Została zastępcą Sabbata jako Kierownika Zrzeszenia Akademickich Kręgów Harcerskich „Kuźnica”, po jego mobilizacji do wojska, przejęła po nim funkcję. Pod jej kierownictwem Kuźnica weszła do konspiracyjnych „Szarych Szeregów” jako jeden z pierwszych zorganizowanych harcerskich oddziałów. Już od 1938 r. druhna Marysia szkoliła się do służb pomocniczych na czas wojny. Harcerskiego. Zmobilizowana 28 sierpnia 1939 r. została przydzielona do łączności, następnie do służby w szpitalu przy ul. Kopernika, a 25 września do obrony przeciwlotniczej. Walcząc z pożarami została postrzelona z broni pokładowej. Na szczęście odratowano ją i skierowano do pomocy hm. Aleksandrowi Kamińskiemu w redakcji organu Armii Krajowej, konspiracyjnego tygodnika „Biuletyn Informacyjny”. Była łączniczką, sekretarzem, a od 1942 r. sekretarzem Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK. Równocześnie kontynuowała studia na tajnych kompletach. Od 1943 roku w ramach „Akcji Burza” trwały przygotowania do Powstania przeciwko okupantom. Zespół pracujący przy „Biuletynie Informacyjnym” był w stanie pogotowia osiem dni przed 1 sierpnia 1944 r. Tuż przed wybuchem Powstania „Biuletyn” wychodził dwa razy w tygodniu w nakładzie 47,000 egzemplarzy, a pod sam koniec wychodził codziennie. 72


Poza pracą ściśle związaną z wydawaniem „Biuletynu” druhna Marysia i jej zastępczyni Marta, studentka Akademii Sztuk Pięknych i członkini „Kuźnicy” zajmowały się łącznością oraz zaopatrzeniem wszystkich placówek pracujących na rzecz wydawnictwa. Współpracowały z siecią tajnych Wojskowych Zakładów Wydawniczych, które w Polsce podziemnej obsługiwały drukarnie produkujące druki państwa i wojska podziemnego. Placówka Biuletynu była zawsze związana z miejscem postoju sztabów. Od 1 sierpnia drukarnia była w Śródmieściu, przy ul. Szpitalnej. Od połowy sierpnia łączniczki były pod stałym obstrzałem tzw. „krów”, pocisków wybuchających z płonącym płynem. Dopiero 4 września wydano rozkaz przejścia na Powiśle. Po kapitulacji obie z Martą jako „sanitariuszki” z transportem rannych wyjechały do niemieckiego szpitala jenieckiego w Zeitheim w Saksonii. Widziały, jak niemieckie patrole systematycznie podpalały pozostałe budynki Warszawy. Druhna Marysia miała uciec z transportu i dołączyć do szefa; okazało się, że była chora na szkarlatynę. Na oddziale zakaźnym po różnych powikłaniach przeleżała do końca wojny. Były tam 22 kobiety. Traktowane były zgodnie z przepisami międzynarodowej konwencji. Spodziewały się wyzwolenia przez wojsko amerykańskie; jednak przyszli Sowieci. Była możliwość wyboru, czy wracać do Kraju, czy iść na emigrację na zachód. Druhna Marysia zdecydowała się na powrót do Polski: czuła się odpowiedzialna za doprowadzenie do domu dziewcząt, wśród których były harcerki. Po powrocie do Warszawy działała w harcerstwie. Zdała egzamin magisterski na podstawie pracy złożonej przed Powstaniem. Dostała stypendium i zrobiła doktorat na tajnym uniwersytecie. Jednak od 1949 r. zaczęły się szykany: zakaz pracy i mieszkania w Warszawie, stała inwigilacja i rozmowy z agentami Służby Bezpieczeństwa, oskarżanie o kontakty z ambasadą brytyjską i o organizowanie tajnego harcerstwa. Dopiero po „odwilży październikowej” w 1956 r. mogła wrócić do Warszawy i do pracy naukowej na Uniwersytecie Warszawskim. Przez wiele lat była dyrektorką „Polonicum” – Centrum Języka Polskiego i Kultury Polskiej dla Cudzoziemców przy UW. 73


Jest autorką publikacji w dziedzinie literatury polskiej i francuskiej XIX w. i wydanej w 1973 r. książki „Harcerki 1939-45”. W latach 1980-1985 była Dyrektorką Ośrodka Kultury Polskiej w Paryżu. Po przejściu na emeryturę zajęła się historią harcerstwa. Jako członek Rady Redakcyjnej „Harcerskiego Słownika Biograficznego” od 2006 r. miała ważny wkład w zachowanie pamięci także o tych, którzy współtworzyli ruch harcerski od 1907 r., a których pomijano w czasach PRL z powodu zaangażowania w działalność niepodległościową. „Słownik” liczy 5 tomów, jest wydawnictwem Muzeum Harcerstwa przy ul. Konopnickiej w Warszawie. Druhna Maria Straszewska została odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W „Archiwum Historii Mówionej” jest pisemny i dźwiękowy zapis rozmowy z druhną Marysią: www.1944.pl/archiwum-historii-mowionej/maria-straszewska,233.html

Cześć jej pamięci!

phm. Roman Zadarnowski 12 grudnia 2021

Roman Zadarnowski urodził się 14 maja 1935 w Prużanie, w obwodzie brzeskim (obecnie Pruzhany na Białorusi). W lutym 1940 roku rodzinę wywieziono do Związku Sowieckiego. Po tzw. amnestii z 12 sierpnia 1941 roku rodzinę ewakuowano z Armią Andersa do Persji. Ojciec Romana zgłosił się do wojska, cywilów przetransportowano do posiadłości brytyjskich w Indiach i w Afryce. Roman trafił do obozu Ifunda w Tanganice. W maju 1944 roku został zuchem. Po zamknięciu obozów dotarł do Anglii 2 maja 1946 r. Skierowano go do polskiego gimnazjum technicznego w Lilford Park, gdzie wstąpił do harcerskiej drużyny wodnej. Podczas akcji letniej harcerze pływali na jachtach na Norfolk Broads. 74


Roman zdobył stopnie Harcerza Orlego oraz Harcerza Rzeczypospolitej na jachcie „Ripple Mo” w 1951 i 1952 roku. W 1952 r. jako kadet, został przyjęty do prestiżowej angielskiej szkoły marynarki Royal Naval College w Dartmouth. Szkołę ukończył z dyplomem oficera inżyniera, a służbę zakończył po 10 latach w randze komandora, z dyplomem BSc, jako członek brytyjskiej Akademii Inżynierów Mechaników. Pracował jako inżynier w przemyśle jądrowym, a później jako specjalista ds. naukowych dla hrabstwa Avon w Bristolu. W 1975 r. wrócił do służby w hufcu harcerzy „Szczecin” jako drużynowy 4 D.H. im. Romualda Traugutta w Bristolu. W latach 1983 i 1984 był komendantem obozów hufca, następnie przez dwa lata pełnił funkcję namiestnika harcerzy, a od 1985-1992 był szczepowym Szczepu „Pomorzanie”. Poza harcerstwem działał w parafii polskiej w Bristolu, SPK, był członkiem Rady Narodowej przy Rządzie RP na Uchodźstwie w latach 1984-90. Cześć jego pamięci!

Roman Zadarnowski na obozie harcerskim w tylnym rzędzie, czwarty od lewej strony

75


RECENZJE „Harcerki z Ravensbrück” Anna Kwiatkowska-Bieda Wyd. Bellona, 2021

Wiele osób słyszało o drużynie „Mury”, która powstała w 1941 roku w kobiecym obozie koncentracyjnym Ravensbrück na północ od Berlina. Może wiemy, że drużynę założyła hm. Józefa Kantor i pełniła funkcję drużynowej aż do wyzwolenia obozu. Ilu z nas wiedziało, że w Ravensbrück działały dwie konspiracyjne drużyny harcerek? Drużynę „Szare Szeregi” założyła i prowadziła Renée Skalska. Obie drużyny powstały w 1941 roku ale „Szare Szeregi” były pierwsze. Książka „Harcerki z Ravensbrück” opisuje dzieje obu drużyn. Autorka Anna Kwiatkowska - Bieda jest dziennikarką i instruktorką harcerską. Książka napisana w stylu dziennikarsko - historycznym opowiada niesamowitą historię służby harcerskiej w okrutnym rygorze obozu koncentracyjnego, w warunkach ścisłej konspiracji. Harcerze i harcerki pomagali innym i podtrzymywali ducha również w innych niemieckich obozach koncentracyjnych. Jedynie w Ravensbrück harcerska działalność przyjęła formalną strukturę drużyny. W jaki sposób doszło do utworzenia aż dwóch drużyn w Ravensbrück? Do Ravensbrück trafiła bardzo duża liczba harcerek, początkowo z Lubelszczyzny i Kielecczyzny. Często były w tych samych transportach, znały się i rozpoznawały – po harcerskiej postawie. Druhny Józefa i Renée rozpoznawały harcerki w dojeżdżających transportach. Po bliskiej obserwacji drużynowych lub zastępowych, nawiązywały z nimi dyskretny kontakt i zapraszały do drużyny lub zastępu. Konspiracja była tak doskonała, że drużyny nie wiedziały o sobie. Pod koniec wojny drużyna „Mury” liczyła 102 harcerki w siedmiu zastępach, a drużyna „Szare Szeregi” składała się stale z 30 harcerek. Jeśli któraś zmarła albo została 76


rozstrzelana przyjmowano nową harcerkę. Kolejne rozdziały książki opisują różne aspekty działalności tajnych drużyn w obozie koncentracyjnym, była to szeroko rozumiana służba bliźnim. Udzielały pierwszej pomocy, zdobywały żywność i leki, opiekowały się chorymi, a nawet ratowały życie. W Ravensbrück przeprowadzano wiele niedopuszczalnych z punktu widzenia etyki lekarskiej eksperymentów medycznych nad ludzkimi „królikami doświadczalnymi”. Takim operacjom poddawano kobiety a także młodsze wiekiem dziewczęta. Harcerki używały różnych wybiegów, by ochronić współwięźniarki od takich operacji. W ramach służby Bogu i Polsce harcerki prowadziły nabożeństwa, modlitwy wieczorne, witały wszystkich „zwykłym” dobrym słowem. Organizowały tajne nauczanie i obchody świąt narodowych, podejmowały działalność kulturalną wśród współwięźniów. Poza tym w tak bardzo „niecodziennych” warunkach prowadziły codzienną pracę harcerską. Odbywały się zbiórki zastępów czy drużyny, próby na stopnie, obrzęd składania Przyrzeczenia. Książka „Harcerki z Ravensbrück” daje dzisiejszemu czytelnikowi wgląd w inny świat, świat, który dzisiaj trudno nam wyobrazić. Są w niej przykłady bezgranicznej brutalności, ale są również opisy bezinteresownej służby bliźniemu potrzebującemu pomocy, za którą można było zapłacić cenę ciężkiej kary, a nawet śmierci. Książka przedstawia bohaterską historię harcerstwa w okresie II Wojny Światowej. Słusznie pisze o nich autorka: „Nie chciały by nazywać je bohaterkami. Pomagały, by przetrwać i ocalić innych”. Na pewno harcerki z Ravensbrück pokazały jak poważnie traktowały słowa Przyrzeczenia: „Mam szczerą wolę, całym życiem, pełnić służbę.....” Pełniły tę służbę, wiele z nich przeżyło gehennę ale do końca pozostały wierne Przyrzeczeniu. Książkę warto przeczytać, a czytając zastanowić się w jaki sposób i ja dzisiaj całym życiem pełnię harcerską służbę. hm. Maryś Bnińska 77


78

Tekst modlitwy odmawianej przez harcerki z Ravensbrück

źródło: „Węzełek” Nr 166 czerwiec 1990 r.


Byłe więźniarki z Ravensbrück

W zastępie „Cegły” w drużynie „Mury” była Władysława Poniecka, aresztowana za działalność konspiracyjną. Po wyzwoleniu współorganizowała ZHP powstający na terenie Niemiec. W 1950 roku z mężem Marianem Wojciechowskim wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Zakładała tam gromady zuchowe i drużyny harcerskie, działała społecznie w organizacjach emigracyjnych. W 1988 roku została komendantką chorągwi harcerek w USA. Odeszła na wieczną wartę 10 listopada 1992. Pełny życiorys znajdziemy w książce hm. Władysławy Spławskiej „Instruktorski Organizacji Harcerek ZHP poza Krajem po II wojnie światowej” wydanej przez GK Harcerek w 2004 r. oraz na stronie: www.zhpharcerki.org/organizacja_harcerek/egazetka_8/nasze%20instruktorki/wojciechowska.htm

Harcerki i jeden harcerz Druh A. Barycz z Afryki 79


„Życie na pograniczach” Dziękujemy hm. Monice Skowrońskiej za zwrócenie uwagi na ciekawą biografię Zbigniewa Antoniego Kruszewskiego autorstwa Beaty Halickiej pod tytułem „Życie na pograniczach”.

Książka została wydana w Kraju w języku polskim, a ostatnio w Stanach Zjednoczonych w języku angielskim pt.„Borderlands Biography”. Zbigniew Antoni Kruszewski, ps. Jowisz to profesor politologii, harcerz, powstaniec warszawski. Urodził się w 1928 r. w Warszawie. Podczas II wojny światowej był członkiem Szarych Szeregów. W powstaniu warszawskim walczył w Śródmieściu Południowym, a następnie został przeniesiony do Komendy Głównej Szarych Szeregów, gdzie powierzono mu organizację poczty polowej. Po upadku walk przedostał się do Holandii, gdzie wstąpił do 1 Dywizji Pancernej Polskich Sił Zbrojnych dowodzonej przez gen. Stanisława Maczka. Ukończył studia w Wyższej Szkole Nauk Politycznych (LSE) w Londynie, a w 1952 roku przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych, gdzie otrzymał tytuł profesora zwyczajnego na University of Texas w El Paso. Przez lata był aktywnym działaczem Kongresu Polonii Amerykańskiej. Pełnił także funkcję m.in. sekretarza Komitetu Politycznego Kongresu Polonii na stan Illinois oraz prezesa Ogólnoamerykańskiego Związku Studentów Polskich w Stanach Zjednoczonych. Myślę, że warto zapoznać się z biografią i dorobkiem życiowym Zbigniewa Kruszewskiego, który potrafił wybić się w życiu amerykańskim nieuzależniając się od różnych układów i przezwyciężając często niechętny stosunek do Polaków. Dla nas jest ważne to, że nie wstydzi się pochodzenia polskiego ani tego, że jest harcerzem, a wręcz odwrotnie, daje świadectwo. Powinniśmy to wiedzieć i pielęgnować. hm. Monika Skowrońska 80


Naczelnictwo Związku Harcerstwa Polskiego przesyła najserdeczniejsze życzenia radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wiele błogosławieństw Dzieciątka Jezus w Nowym Roku 2022. Czuwaj!

Sekretarz Generalny

Przewodniczący ZHP

Londyn, grudzień 2021 81


Modlitwa za naszą ziemię Wszechmogący Boże, który jesteś w całym wszechświecie oraz w najmniejszym z Twoich stworzeń, Ty, który otaczasz swą czułością wszystko, co istnieje, ześlij na nas moc swojej miłości, byśmy zatroszczyli się o życie i piękno. Napełnij nas pokojem, abyśmy żyli jak bracia i siostry i nikomu nie wyrządzali krzywdy. Boże ubogich, pomóż nam uratować opuszczonych i zapomnianych tej ziemi, którzy znaczą tak wiele w Twoich oczach. Ulecz nasze życie, byśmy strzegli świata, a nie łupili go, byśmy rozsiewali piękno, a nie skażenie i zniszczenie. Dotknij serc tych, którzy szukają jedynie zysków kosztem ubogich i ziemi. Naucz nas odkrywania wartości każdej rzeczy, kontemplowania w zadziwieniu, uznania, że jesteśmy głęboko zjednoczeni z każdym stworzeniem w naszej pielgrzymce ku Twej nieskończonej światłości. Dziękujemy, że jesteś z nami każdego dnia. Wspieraj nas, prosimy, w naszych zmaganiach na rzecz sprawiedliwości, miłości i pokoju. Modlitwa Papieża Franciszka za naszą ziemię z encykliki „Laudato si’

OGNISKO HARCERSKIE

Adres Redakcji:

Kwartalnik Starszyzny Harcerskiej

Związek Harcerstwa Polskiego 23-31 Beavor Lane London W6 9AR e-mail: ognisko@zhp.org www.zhp.org

Redaguje: hm. Anna Świdlicka z zespołem Druk: CE Print www.ceprint.co.uk

82


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.