Ognisko Harcerskie

Page 1

PAŹDZIERNIK - GRUDZIEŃ 2020 NR 4 ROK 56i


Spis treści Od Redakcji …..…………………………………………….…............ 1 Z naszego Archiwum Harcerska Kolęda .......................................................................... 3 Historia asw/ – Dwudziestolecie (1918-1939) …….....……......................... 4 Duszpasterstwo Ks. Krystian Gawron: Rekolekcje adwentowe, Słowo na Opłatek.. 11 Kalendarzyk Naczelnictwa ........................................................... 14 Z Pracy Głównych Kwater ……...........……….….......................... 17 W Okręgach Praca wychowawcza i służba w pandemii .................................... 18 Starsze Harcerstwo w Kanadzie ......................……………...….... 24 Kalejdoskop: Zaduszki i Święto Niepodległości ………............…. 28 Wywiad z Przew. ZO Wlk. Brytania, hm. A. Szwagrzakiem hm. Agnieszka Wojtkowiak ........................................................... 33 Wspomnienia hm. Ryszard Trojanowski – Podróż na Kresy Wschodnie ............ 38 hm. Małgorzata Zajączkowska – Lwów i Walencja ........................46 U bratnich organizacji Aktualności z Polski i Ukrainy ……......……………….................... 49 Myśli o służbie - instruktorskie dyskusje Metoda harcerska w kręgu starszoharcerskim ............................. 52 List do Redakcji hm. Iza Buras .……....................................................................… 63 Odeszli na wieczną wartę Jan Niebrzydowski ........................................................................ 64 Recenzje: hm. A. Macheta – „Jeszcze jeden dzień życia R. Kapuścińskiego. 66 „Czuwaj!” - pieśń harcerska …...........……….…............................ 68 ii


OD REDAKCJI Druhny i Druhowie! Październik to zwykle złota jesień, czas krótkich wędrówek, bo i dzień krótszy i wiatr chłodem wieje. Listopad to Zaduszki, pamięć o zmarłych i wspólne obchody naszych polskich rocznic, powstania z 1830 roku i niepodległości odzyskanej w 1918 roku. Grudzień to czas rozmyślania nad tym, cośmy osiągnęli, czego zaniedbali i radosnego przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. W 2020 roku przeżywaliśmy to wszystko inaczej. Ostatni kwartał nie przyniósł odczuwalnego zelżenia ograniczeń wynikających z ogłoszonej w marcu pandemii. Na wszystkich terenach musieliśmy dostosować osobiste i harcerskie plany do zmieniających się rządowych wymogów w zakresie kontaktów międzyludzkich. Wiele naszych jednostek podjęło wyzwanie i znajdywało okazje by pełnić służbę bliźnim lub zorganizować zbiórki, a nawet wycieczki w granicach lokalnych „okienek” czasowych. Nowoczesna technologia umożliwiająca uczestnictwo w wirtualnych zbiórkach, kursach i zebraniach pozwoliła nam kontynuować pracę. Powstały różne, pomysłowe inicjatywy – przedstawiamy je w artykule o pracy wychowawczej i służbie w okręgach. Z powodu ograniczenia większych spotkań czas Adwentu i oktawa Bożego Narodzenia były okazją do pogłębienia wiary i odnowy duchowej, z dala od zwykłego o tej porze roku zgiełku hucznych przyjęć firmowych i zakupów w galeriach handlowych. W dziale „Duszpasterstwo” piszemy o starszoharcerskich rekolekcjach naszego kapelana naczelnego ks. Krystiana Gawrona. Przekazujemy również jego „Słowo na Opłatek Naczelnictwa”, w którym wskazał Matkę Bożą i Świętego Józefa jako ideały „czuwania” dla nas harcerzy. Przesłanie to zostało odczytane podczas transmitowanej Mszy świętej, którą odprawił w naszej intencji jego zastępca ks. Krzysztof Tyliszczak. Nasze druhny archiwistki z materiałów znajdujących się w archiwum Naczelnictwa złożyły świąteczny album pełen najróżniejszych wierszy, pieśni, Okładka: Kartka wydana przez Polska Misję Katolicką w Londynie w 1940 roku, przedstawia trzy rodzaje polskich sił zbrojnych: piechotę, flotę i lotnictwo oraz kapelana i harcerza 1


gawęd i ilustracji o Bożym Narodzeniu. Mamy w tym wydaniu krótki opis albumu, a całość jest dostępna w formie PDF. Stali czytelnicy śledzą kolejne rozdziały współczesnej historii Polski. W tym wydaniu proponujemy zwięzłą analizę II Rzeczypospolitej – Dwudziestolecia 1918-1939. Są w naszych szeregach osoby, które urodziły się w tamtej Polsce i ją pamiętają; a ci, którzy już odeszli przekazali nam – ich dzieciom i wnukom – miłość i wierność Ojczyźnie. Warto wiedzieć, jak współcześni historycy oceniają ten okres. Dużo gorących dyskusji odbyło się w ciągu ostatnich paru lat na temat Starszego Harcerstwa – jednej z czterech organizacji składających się na nasz Związek. W „Myślach o służbie” piszemy o celowości tej gałęzi pod względem metodyki harcerskiej, o jej specyficznych formach pracy i zadaniach w ZHP. W tym wydaniu proponujemy jeden wywiad i dwa opowiadania. Nowy Przewodniczący Zarządu Okręgu ZHP Wlk. Brytania hm. Aleksander Szwagrzak w rozmowie z hm. Agnieszką Wojtkowiak mówi o rodzinnych korzeniach, harcerskiej drodze i planach pracy zarządu na bieżące kilka lat. Fascynującą opowieść hm. Ryszarda Trojanowskiego o podróży trzech pokoleń Trojanowskich na Białoruś w poszukiwaniu śladów ich przedwojennego życia w rodzinnych stronach Kresów Wschodnich przesłała nam hm. Iza Buras. A hm. Małgorzata Zajączkowska opowiada przedziwną historię rodzinną o połączeniu Lwowa z irlandzką Walencją. Warto przeczytać! W stałych rubrykach czytelnicy znajdą informacje o pracach Naczelnictwa i Głównych Kwater; wspomnienie o zmarłym Janie Niebrzydowskim, który sam nie będąc harcerzem był przyjacielem harcerstwa; oraz recenzję książki Ryszarda Kapuścińskiego „Jeszcze dzień życia”. Na zakończenie drobne postscriptum do wydania kwietniowo-czerwcowego 2020 „Ogniska Harcerskiego”: na str. 120-121 zamieściliśmy wiersz „Pan mówi do mnie”. Autorem jest Olga Drahonowska-Małkowska, a wiersz został wydany w 1999 roku w zbiorze „Tu mi dobrze, tu mój świat...” nakł. Tatrzańskiego Hufca Harcerek ZHR. Czuwaj! Anna Świdlicka hm. 2


Z NASZEGO ARCHIWUM Harcerska Kolęda Projekt ten powstał w okresie pandemii, kiedy nasze archiwistki – hm. Teresa Szadkowska-Łakomy i hm. Jagoda Kaczorowska – nie miały możliwości dojazdu do Archiwum Naczelnictwa. Skorzystały zatem z materiałów archiwalnych, które zdążyły zeskanować przed pandemią i ze zbiorów osobistych, a także z opowiadań i tekstów dostępnych w domenie publicznej, by zebrać w jednym wydawnictwie bogaty materiał związany z obchodem świąt Bożego Narodzenia. Komisja Historyczno-Archiwalna siłą rzeczy zajmuje się tym co stare – ale stare to niekoniecznie przestarzałe. Stare potrafi być ciekawe i aktualne. Obok rysunków, wierszy, opowiadań i artykułów autorów harcerskich zamieszczono teksty z utworów literackich oraz wspomnienia świadków historii. W zbiorze (na str. 65) znajduje się wspaniała „Baśń Wigilijna” – jasełka pióra śp. hm. Irmy Paluchowej o świetliku i ćmie. Obok rysunków, wierszy, opowiadań i artykułów autorów harcerskich zamieszczono teksty z utworów literackich oraz wspomnienia świadków historii. Tym sposobem druhny archiwistki chciały udostępnić czytelnikom nie tylko dokumenty historyczne czy okolicznościową lekturę, ale także ciekawe i urozmaicone materiały do pracy w jednostkach. Wydawnictwo zostało wydane w serii „Nasze Dziedzictwo” i rozesłane drogą służbową do wszystkich jednostek, jest dostępne w formie PDF z Archiwum Naczelnictwa: zhpnaszedziedzictwo@gmail.com 3


HISTORIA DWUDZIESTOLECIE (1918 - 1939) W publicystyce polskiej ostatnich lat zmieniła się ocena międzywojennego dwudziestolecia. W czasach PRL okres ten postrzegano pozytywnie i za nim tęskniono, bo komunistyczna rzeczywistość była zakłamana i nieznośna, co sprzyjało mitologizowaniu okresu niepodległej Rzeczypospolitej. W ostatnich latach można zaobserwować skłonność odwrotną – napiętnowanie rządów sanacyjnych, krytykowanie Józefa Becka, odmawianie Józefowi Piłsudskiemu zasług, lansowanie teorii, że w przededniu II wojny światowej należało zawrzeć sojusz z III Rzeszą. Taka zmiana podejścia skądinąd zrozumiała, usuwa z pola widzenia zasadniczą prawdę, że dwadzieścia lat II RP było Polakom potrzebne.

W 1918 r. Polacy wykorzystali międzynarodową koniunkturę powstałą po upadku trzech zaborczych imperiów: rosyjskiego, pruskiego, austriackiego 4


i zmobilizowali się do odbudowy państwa. Namiastkę państwowości mieli jeszcze przed końcem I wojny światowej w postaci trzyosobowej Rady Regencyjnej utworzonej 5 listopada 1916 roku na mocy deklaracji okupacyjnych władz Austro-Węgier i Niemiec.

Rada Regencyjna: książe Zdzisław Lubomirski, abp. Aleksander Kakowski, hrabia Józef Ostrowski, 27 października 1917 r. (Wikipedia, domena publ.)

Pierwszy polski rząd powołany przez Radę 13 grudnia 1917 roku nie utrzymał się długo. Po klęsce Niemiec na froncie zachodnim Rada zapowiedziała niepodległość, a po powrocie Józefa Piłsudskiego z więzienia w Magdeburgu przekazała mu pełnię władzy cywilnej i wojskowej. Piłsudski miał więc punkt wyjścia i nie musiał budować administracji od podstaw. Był on wrogiem imperializmu rosyjskiego zarówno w odmianie carskiej jak i czerwonej. Dążył do stworzenia zapory państw buforowych między Polską a Rosją. Dążenie to opierał na przekonaniu o słuszności dążeń wolnościowych narodu ukraińskiego i białoruskiego. Wyprawa kijowska mająca na celu wsparcie państwowości ukraińskiej wykazała kruchość nadziei na zryw organizacyjny narodu ukraińskiego. Polska zapłaciła za to chwilą śmiertelnego zagrożenia w sierpniu 1920 roku. W bitwie warszawskiej ocaliła niepodległość, ale nie zrealizowała planów wyzwolenia Ukrainy i Białej Rusi. Piłsudski musiał zrezygnować z idei federacyjnych, a w granicach Polski znalazła się liczna mniejszość ukraińska w sporej części nastawiona niechętnie do 5


państwa polskiego. Z czasem polityka kolejnych polskich rządów niechęć tę pogłębiała. Poza Ukraińcami, były liczące się mniejszości Żydów i Niemców. Na konferencji w Wersalu narzucono Polsce uciążliwy traktat o mniejszościach, który udało jej się wypowiedzieć dopiero w 1934 roku. Ogólnie Polacy stanowili nieco ponad 65% ogółu ludności, której stosunek do polskiej państwowości w różnych okresach bywał różny. Poza granicami Polski znaleźli się Polacy na Ukrainie prawobrzeżnej przesiedleni przez władze sowieckie do Kazachstanu w 1936 roku oraz Polacy na Zaolziu (wokół Cieszyna), które przyłączono do Czechosłowacji. Z powodu sporów terytorialnych Polska miała złe stosunki z Czechami i Litwinami. Najgorsze stosunki miała ze Związkiem Sowieckim zmuszona do obrony granicy wschodniej przed komunistyczną infiltracją. Najlepiej ułożyły się stosunki z Rumunią i Łotwą.

6


Polska musiała walczyć o granice nie tylko na Wschodzie ale także na Zachodzie: o Poznańskie, Pomorze i Śląsk i o granicę południową z Czechami. O kształcie granic przesądziły traktaty wersalski i ryski. Niemniej granica polsko-niemiecka była przez mocarstwa zachodnie traktowana inaczej niż np. niemiecko-francuska. W traktacie z Locarno z 1925 roku kładącym kres powojennej izolacji politycznej Niemiec uznano nienaruszalność tej pierwszej, ale nie tej drugiej. Pierwszoplanowym zadaniem Józefa Piłsudskiego było powołanie nowego rządu, co nie było łatwe, bo oprócz Rady Regencyjnej w Warszawie, na terenie dawnych zaborów działały lokalne organy polskiej władzy: rząd ludowy w Lublinie, Komisja Likwidacyjna w Krakowie, Rada Narodowa dla Księstwa Cieszyńskiego i Naczelna Rada Ludowa na terenie dawnego zaboru pruskiego. Wprawdzie pierwsze wybory przeprowadzono stosunkowo szybko 22 listopada 1918 roku, ale proporcjonalny system liczenia głosów doprowadził do politycznego rozbicia i partyjniactwa, które dawało się we znaki nawet w okresie militarnych zmagań z bolszewikami. Pierwszym premierem został cieszący się wielkim autorytetem kompozytor i pianista Ignacy Paderewski. Ustrój wewnętrzny państwa regulowała Mała Konstytucja z 1919 roku ustanawiając jednoizbowy Sejm z czasowym zachowaniem urzędu Naczelnika Państwa. W marcu 1921 roku zastąpiła ją wzorowana na rozwiązaniach francuskich konstytucja zwana marcową wprowadzająca urząd prezydenta, zasadę trójpodziału władz, dwuizbowy parlament i niezawisłość sądów. Niestety utrzymała ordynację wyborczą utrwalającą polityczne rozbicie w parlamencie przez co rządy okazywały się nietrwałe i niestabilne, czym w późniejszych latach Piłsudski uzasadnił swój zamach stanu. Trzecia i ostatnia konstytucja II RP uchwalona w kwietniu 1935 roku przez obóz sanacji wprowadzała system prezydencki i autorytarny system rządów. Konstytucja ta uchwalona z naruszeniem procedury przewidywała możliwość działania organów państwa i rządu poza granicami kraju na wypadek wojny. Była prawno-polityczną legitymacją emigracyjnych władz Rzeczypospolitej na uchodźstwie w Londynie. Politycznie II RP można podzielić na okres odbudowy kraju przed zamachem stanu Józefa Piłsudskiego z maja 1926 i okres sanacji do 1939 r. 7


Zrzut węgla: kartka promująca port w Gdyni

Pierwszy z nich charakteryzuje się scaleniem ziem polskich rozczłonkowanych między trzy zabory, walką o granice, wygraną wojną z bolszewikami, udanymi powstaniami: śląskim, wielkopolskim i sejneńskim, dokonaniem reformy rolnej i walutowej, rozpoczęciem budowy portu w Gdyni. W drugim okresie – w następstwie zamachu majowego – rządy sprawował obóz piłsudczykowski legitymizujący się legendą Józefa Piłsudskiego zwany sanacją (od łacińskiego sanatio - uzdrowienie, naprawienie). Sam Piłsudski pełnił funkcję ministra spraw wojskowych, ale faktycznie decydował o składzie rządu i obsadzie różnych stanowisk publicznych. Politycznym zapleczem obozu rządzącego był BBWR (Bezpartyjny Blok Współpracy z Rządem). Sanacja rządziła Polską autorytarnie. W 1934 roku po zamachu ukraińskich nacjonalistów na ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego utworzono obóz karny w Berezie Kartuskiej, gdzie na podstawie decyzji administracyjnej z oskarżenia o działalność wywrotową trafiali przeciwnicy polityczni sanacji, a także uznani za wrogów państwa nacjonaliści i komuniści. W armii urlopowano, odsunięto na boczny tor lub uwięziono zasłużonych dowódców m.in. hallerczyków, w gospodarce wzrosła rola 8


państwa. Z myślą o produkcji zbrojeniowej wybudowano Centralny Okręg Przemysłowy. Przystąpiono do zakrojonej na szeroką skalę nacjonalizacji przemysłu i handlu przez co udział sektora państwowego w niektórych gałęziach przemysłu był bardzo duży. Prywatnej przedsiębiorczości dawał się we znaki fiskalizm, co zaowocowało powstaniem szarej strefy. W tym czasie światowa gospodarka borykała się z globalną recesją, którego katalizatorem był krach na Wall Street w 1929 roku. Miało to wpływ na dojście do władzy Adolfa Hitlera w 1933 roku domagającego się obalenia niekorzystnych dla Niemiec postanowień Traktatu Wersalskiego. Po śmierci Piłsudskiego w 1935 roku jego legendę wykorzystywali następcy. Najważniejszymi osobami w państwie stali się generalny inspektor sił zbrojnych Edward Śmigły-Rydz, premier Walery Sławek i minister spraw zagranicznych Józef Beck. Po rozpadzie BBWR kluczową rolę w państwie zaczął odgrywać utworzony przez Śmigłego-Rydza Obóz Zjednoczenia Narodowego potocznie zwany „ozonem”. W kraju narastały problemy społeczne i narodowościowe, a w Europie wskutek niemieckich zbrojeń powstała nowa sytuacja. Polityka zagraniczna Polski opierała się na utrzymywaniu równowagi sił między obu potężnymi sąsiadami ze Wschodu i Zachodu, przy czym ZSRR uznawany był za większe zagrożenie. Po podporządkowaniu sobie przez Hitlera całej Czechosłowacji, gdy wybuch wojny był nieuchronny, taka polityka nie była dłużej możliwa. W marcu 1939 roku za gwaranta swego bezpieczeństwa rząd polski uznał Anglię przyjmując tzw. brytyjskie gwarancje i podpisując z Londynem sojusz wojskowy. Polska przez to weszła do wojny na pierwszy ogień, a jej terytorium zostało podzielone między Niemcy i ZSRR.

„Przy wszystkich niedoborach II RP należy uczciwie przyznać, że tamto państwo polskie było faktycznie niepodległe, w zasadzie po raz pierwszy od Jana III Sobieskiego. Przede wszystkim w przeciwieństwie do okresu zaborów dało możliwości nieskrępowanego rozwoju polskiego języka i kultury oraz swobodnego wyznawania religii katolickiej. W dwudziestoleciu międzywojennym wychowano pokolenie prawdziwych patriotów, którzy wprawdzie niekoniecznie zgadzali się na sanacyjne uwarunkowania ustrojowe, ale mieli w sercach bardzo żywą ideę wolnego państwa polskiego. Ideę tę ponieśli zarówno przez okres 9


okupacji niemieckiej, jak i sowieckiej. Dzięki nim, echa dekad wyrzeczeń i poświęceń dodają otuchy i dzisiaj, gdy wciąż trzeba walczyć o Polskę w pełni wolną i sprawiedliwą”. 1

Kartkę z okresu I wojny światowej można oglądać od góry i od dołu: „Drzewo wiąże z ziemią cieniutki pień, ale pozbawione tej więzi musiałoby zginąć. Polskę łączy z morzem wąski pas ziemi; pozbawiona tej więzi nie mogłaby istnieć.” II RP pozostaje dla Polaków ważnym historycznym doświadczeniem i punktem odniesienia. Trudno podsumować go w kilku zdaniach bez popadania w uproszczenia. Ale to, co zadziwia to odrodzenie polskości po latach zaborów. Poczucie dumy z bycia Polakiem i osiągnięć w odbudowie państwowości, wynalazkach technicznych, kulturze i sporcie. Nic porównywalnego nie nastąpiło po 1989 roku, gdy komuniści przekazali władzę w kontrolowany sposób zachowując wpływy w gospodarce, finansach i polityce. Nie było pomysłu na Polskę poza przekształceniem jej w kraj „normalny” przez co rozumiano zeuropeizowany PRL i wprzęgnięcie w procesy globalizacyjne przez co rozumiano przyjęcie neo-liberalnego modelu gospodarki kosztem rozwoju rodzimego potencjału. asw/

1

Radosław Patlewicz, Historia polityczna Polski nowe spojrzenie. t. II s. 200. Wyd. 3DOM, 2018

10


DUSZPASTERSTWO Rekolekcje Adwentowe W dniach 12-13 grudnia 2020 r. na prośbę Głównej Kwatery St. Harcerstwa Naczelny Kapelan ks. Krystian Gawron zorganizował dwudniowe rekolekcje dla starszyzny harcerskiej w świecie. Był to czas na refleksje i naukę dla wszystkich dorosłych, instruktorek i instruktorów naszej organizacji, czas na połączenie się w modlitwie grona składającego się z kilku pokoleń o różnych korzeniach i doświadczeniach odzwierciedlających różną specyfikę cywilizacyjną oraz epoki, w której wzrastały i kształtowały się ich poglądy. Wspominając własne Przyrzeczenie na cmentarzu poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino, druh kapelan zwrócił uwagę na cnoty osobiste i społeczne płynące z przestrzegania punktów pierwszego i dziesiątego Prawa Harcerskiego: miłości Boga, Ojczyzny i bliźniego oraz czystości w myśli, mowie i uczynkach. Harcerstwo jest w szczególny sposób powołane do obrony wartości nadrzędnych; w czasach pokoju chodzi o obronę dobrego imienia polskiego i świadczenie własną postawą. Druh Kapelan odwołał się do „Dekalogu Emigracji” ze wskazań św. Jana Pawła II dla rodaków poza Polską („Ognisko Harcerskie” nr. 2/2020).

Słowo na Opłatek Naczelnictwa

odczytane 9 stycznia 2021 podczas transmitowanej z Londynu na świat Mszy św.

Czuwaj! Zebrani na dorocznej uroczystości opłatkowej i na Mszy Świętej, skierujmy nasze spojrzenia i nasze serca ku najwybitniejszym ideałom czuwania: ku Matce Bożej i ku Świętemu Józefowi. Maryja - Matka Jezusa jest „Mistrzynią czuwania”. Święty Ambroży z Mediolanu ujawnił sekret jej czuwania w słowach: „zanim Maryja poczęła Słowo w swoim łonie – poczęła to Słowo najpierw w swoim sercu”. Wczytana w Pismo Święte odkryła kim ma być Matka Mesjasza – i posłuszna w wierze – uważnie czuwała, by sprostać prorockim wymaganiom! Jak każda kochająca matka, Maryja wiernie czuwała przy Jezusie: i w żłóbku w Betlejem, na obczyźnie w Egipcie i aż po Golgotę! 11


Ponad 2400 biskupów obecnych na Soborze Watykańskim II sprecyzowało rolę Maryi w Kościele, czyli w naszej Wielkiej Rodzinie Boga. Matka Boża – jak przewodziła w wierze i w czuwaniu w Wieczerniku podczas Zesłania Ducha Świętego – tak i dzisiaj nadal przewodzi nam w wierze i w czuwaniu. Związek Harcerstwa Polskiego – zgodnie z przyrzeczeniem harcerskim – mieści się przecież w Kościele właśnie przez „służbę Bogu”. Wiara i czuwanie Matki Bożej były pełne iście harcerskiej gotowości czuwania i służby. Znamy jej pośpiech, żeby pomagać krewnej Elżbiecie, która miała urodzić Jana Chrzciciela. Zwróćmy uwagę na jej czujność na weselu w Kanie Galilejskiej, kiedy zabrakło wina. To Ona zauważyła i dyskretnie – kierowana wiarą – zapobiegła zakłopotaniu prosząc Jezusa o cud. Maryja czuwała, żeby radość na weselu nie została zmącona. I my, harcerki i harcerze, mamy czuwać i dokładać starań o radość w naszych szeregach i wokół nas. Wręcz niedościgłym wzorem wiary i aktywnego czuwania był (i nadal jest) także Święty Józef – Patron Kościoła. To właśnie jego czuwaniu powierzył Pan Bóg swojego Syna Jezusa. Pod jego czujnym okiem Jezus przeżywał swoje dzieciństwo i lata młodzieńcze. Święty Józef czuwał, żeby Jezus wzrastał w latach i w mądrości. Z jakąż troską – przez trzy dni – Józef szukał dwunastoletniego Jezusa w Jerozolimie, którego całkowicie zaabsorbowały dialogi z uczonymi w świątyni. Znamienne jest wytłumaczenie Jezusa, że „musiał zostać w sprawach swojego Ojca”. W wierze i w czuwaniu bowiem absolutne pierwszeństwo należy się zawsze „sprawom Ojca”. Gotowość służby Świętego Józefa była wręcz heroiczna. Kiedy Herod zamierzał zabić Dzieciątko, Józef podjął odważną i natychmiastowa decyzję: „Obudziwszy się, wziął Dziecię, jego Matkę i udał się na emigrację do Egiptu”. Dodajmy, że chodziło o wyruszenie od razu - w podróż w nocy – ponad 400 km. i to na osiołku przez dzikie tereny pustynne. Józef uważnie też śledził, co działo się w jego ojczyźnie. Po sześciu latach, kiedy zmarł Herod, Józef wrócił z Maryją i Jezusem w rodzinne strony Nazaretu. Czujność i jego odwaga w podejmowaniu decyzji sprawia, że będąc Patronem Kościoła, Święty Józef będzie niezawodnie czuwał i nad naszymi biwakami, obozami harcerskimi i stanicami. Wszak Ojciec Święty Franciszek ogłosił Rok 2021 – „Rokiem Świętego Józefa”. 12


Fresk z XIII w., Giotto di Bondone, Bazylika św. Franciszka, Asyż, Włochy

Niech pośród nas pozostanie żywa świadomość opieki wspaniałych Rodaków, którzy wyszli ze szkoły wychowawczej Maryi i Józefa: Świętego Jana-Pawła II, Błogosławionego Druha Wicka oraz wkrótce Błogosławionego Prymasa Tysiąclecia – Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Świadomi tak dostojnego towarzystwa, niech nasze ZHP – pełne optymizmu, czujne i gotowe, żeby służyć odważnie wchodzi w trudną pandemiczną teraźniejszość. Niech tworzy podstawy pod radosną przyszłość przez cały Rok 2021. Słynny Tomasz Merton napisał pasjonującą książkę pod tytułem „Nikt nie jest samotną wyspą”. On ją napisał po swoim nawróceniu. Nasze ZHP na obczyźnie ma żywą świadomość, że na każdym kontynencie naszej planety bije polskie harcerskie serce: czujne i gotowe, żeby radośnie służyć Bogu, ojczyźnie i bliźniemu. Przyjmijcie moje serdeczne pozdrowienia, najlepsze życzenia na cały Rok 2021 i moją czujność na modlitwie: z wami i za was. Z serca wam oddany, ks. Krystian Gawron 13


KALENDARZYK NACZELNICTWA Naczelna Rada Harcerska 56 zebranie NRH odbyło się telekonferencyjnie w dniach 7 - 8 listopada. Głównym tematem obrad były zmiany w Regulaminie Głównym, wyniki konsultacji w sprawie Organizacji Starszego Harcerstwa oraz wychowanie młodzieży w warunkach przedłużającej się pandemii i ewentualnych skutków dla zdrowia psychicznego zarówno u młodzieży i starszyzny.

Obrady wirtualnej Rady Naczelnej

Regulamin Główny Grupa robocza powołana na podstawie decyzji 54. Naczelnej Rady Harcerskiej (NRH) w lutym 2020r. do przeglądu struktury organizacyjnej ZHP przedstawiła Naczelnictwu kolejne propozycje zmian w Regulaminie Głównym. Zmiany te dotyczą przede wszystkim dostosowania regulaminowych zapisów do aktualnych wymogów prawno-administracyjnych w poszczególnych krajach naszej działalności oraz roli i statusu dwóch z pośród czterech organizacji składowych Związku: starszego harcerstwa i kół przyjaciół. Wiceprzewodniczący Związku hm. Marek Szablewski podjął się opracowania raportu o starszym harcerstwie w oparciu o dotychczasowe dyskusje i odpowiedzi na rozesłaną ankietę. Na listopadowym 56. zebraniu NRH przedstawił swój raport o specyfice starszo14


harcerskiego powołania do służby w ruchu harcerskim i możliwościach wzmocnienia tego pionu pracy. Powołał się na uaktualnione regulaminy i instrukcje i na wytyczne programowe wydane przez Główną Kwaterę St. Harcerstwa. Nadzwyczajny Zjazd Ogólny zwołany na 20-21 marca 2021 będzie rozpatrywał ostateczny projekt nowego Regulaminu Głównego.

75. Opłatek Naczelnictwa W sobotę 9. stycznia odbyło się spotkanie przy opłatku. Naczelnictwo gościło – niestety wirtualnie – starszyznę harcerską i zaproszonych gości z zaprzyjaźnionych polskich organizacji społecznych, z konsulatu RP i z bratnich organizacji harcerskich w Kraju. W tym roku ze względu na ograniczenia wynikające z Covidowej pandemii spotkanie nie mogło się odbyć zgodnie z tradycją w londyńskim domu harcerskim. Brakowało oczywiście żywego kontaktu przy łamaniu się opłatkiem i wesołej wrzawy przy składaniu życzeń i przy wspaniałym zimnym bufecie przygotowanym przez członków kół przyjaciół harcerstwa. Jednak wirtualne spotkanie miało swoje zalety – uczestniczyć mogli goście i przewodniczący zarządów okręgów z całego świata, można było się widzieć w galowych mundurach na ekranie i wspólnie śpiewać kolędy. Zaproszonym gościom honorowym wraz z zaproszeniem przesłano pocztą cząstkę opłatka. Spotkanie rozpoczęło się Mszą świętą z błogosławieństwem opłatków, transmitowaną z kościoła pw. Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Kazimierza w Londynie. Zastępca naczelnego kapelana ks. Krzysztof Tyliszczak odprawił Mszę św. i odczytał słowo kapelana naczelnego ks. Krystiana Gawrona (na str. 11). Następnie odbył się zorganizowany przez pwd. Alicję Machetę i pwd. Teresę Klęp z Chor. Harcerek w Wlk. Brytanii kominek z jasełkami przeplatanymi kolędami. Każdy okręg przedstawił inną scenę jasełek w reżyserii hm. Jagody Kaczorowskiej. 15


Nowa witryna Związku Prace przy tworzeniu nowej witryny wspólnej dla każdej z czterech organizacji naszego Związku postępują w dobrym tempie. Przy okazji zadbano o bardziej przejrzysty układ treści, a wszelkie informacje są uzupełniane i aktualizowane. Nad całością prac i doborem treści czuwa druh wiceprzewodniczący, hm. Marek Szablewski, a stroną techniczną zajmują się hm. Marcin Czabański i phm. Konrad Kaptur.

Dom harcerski w Londynie Kolejny etap remontu II piętra domu harcerskiego Beavor House dobiegł końca. Powołano tymczasową komisję, która zajmie się dekoracją wnętrza i opracuje zasady korzystania z pomieszczeń po remoncie, łącznie z oceną ryzyka.

Nowe wejście do naszej siedziby

Sala główna

16


Z PRACY GŁÓWNYCH KWATER Główna Kwatera Harcerek Druhna Naczelniczka jest w stałym kontakcie z wszystkimi chorągwiami, a kierowniczki referatów korespondują z referentkami w chorągwiach. We wszystkich chorągwiach praca harcerska odbywa się wirtualnie; jedynie w Austrii była jesienią możliwość wspólnych zbiórek. Chorągwiane konferencje instruktorskie w ramach zjazdów okręgu w Wlk. Brytanii i Australii i Kanadzie również odbywały się wirtualnie. W Wlk. Brytanii po dwóch kadencjach hm. Maria Bnińska przekazała chorągiew hm. Wandzie Petrusewicz-Allen. Tradycyjnie 11 listopada ogłoszono mianowania instruktorskie: 9 harcmistrzyń i 10 podharcmistrzyń.

Główna Kwatera Harcerzy Druh Naczelnik uczestniczył w wirtualnym spotkaniu kadry na rozpoczęcie nowego roku harcerskiego w Irlandii. Po dwóch kadencjach w Wlk. Brytanii hm. Marcin Roth przejął komendę chorągwi od hm. Jana Minora, a w Australii phm. Tomasz Karbanowicz – od phm. Roberta Myszkowskiego. Komendę chorągwi harcerzy w Kanadzie od hm. Michała Sokolskiego przejął hm. Marcin Rewkowski. W Niemczech w okresie jesiennym zbiórki odbywały się normalnie. Na wniosek referenta rozwoju organizacji i za zgodą Naczelniczki Harcerek z dniem 2 grudnia 2020 r. rozkazem Naczelnika zatwierdzono Samodzielny Szczep w Niemczech Wschodnich obejmujący jednostki harcerskie i zuchowe w Lipsku i w Berlinie. Szczep tymczasowo zrzesza również harcerki. Szczepowym został mianowany hm. Rafał Ryszka.

Główna Kwatera Starszego Harcerstwa Naczelny Kierownik brał udział w pracach grupy roboczej NRH ds. struktury organizacyjnej ZHP. Wraz z Główną Kwaterą kontynuował prace nad nowym regulaminem organizacji i instrukcjami uzupełniającymi w celu dostosowania dokumentacji do aktualnych potrzeb naszego Związku i wymogów prawno-administracyjnych w okręgach, w których działamy. Główna Kwatera rozwija propozycję programową z myślą o rozwoju organizacji w dalszej perspektywie czasowej, a obecnie w warunkach pandemii wspiera wszelkie inicjatywy indywidualne i kręgów na rzecz pomocy potrzebującym. Rozbudowuje i doskonali nową witrynę Organizacji St. Harcerstwa. 17


W OKRĘGACH SŁUŻBA I PRACA WYCHOWAWCZA W PANDEMII Nasi uczestnicy i instruktorzy nadal wykazują wielką pomysłowość w dostosowywaniu działalności harcerskiej do obowiązujących zarządzeń w zakresie zdrowia publicznego. Na wszystkich terenach powstają kolejne, często oddolne inicjatywy. Korzystając z dostępnych możliwości technicznych organizują wirtualne zbiórki, akademie, kursy kształcenia, szkolenia i wycieczki; utrzymują kontakt; dzielą się pomysłami i wiadomościami; przekazują sygnały o osobach czy instytucjach potrzebujących pomocy i taką pomoc w miarę możliwości świadczą. Wszystko to składa się na bardzo pozytywny „ruch w interesie”. Oto kilka przykładów z okresu jesienno-zimowego. Harcerskie kalendarze adwentowe. Hufiec Harcerek „Kaszuby” w północnej Anglii przygotował piękny, ilustrowany kalendarz adwentowy. Oparte na punktach Prawa harcerskiego propozycje nie tylko podpowiadały dobre uczynki i wyrzeczenia, ale wprowadzały w istotę i właściwy nastrój tego czasu oczekiwania na przyjście Chrystusa.

18


W innym stylu utrzymany, ale równie wychowawczy w treści kalendarz wprowadzony dla 1DH w Hamburgu przez druha kapelana hm. Rafała Zachmielewskiego pod hasłem: „Co znaczy czynić dobro?” proponował każdego dnia rozmyślanie z Ewangelii, wzięty z życia przykład dobrej postawy wraz z ilustracją oraz wyzwanie: „A jaki dobry uczynek Ty zrobisz w czasie adwentu?”

Wirtualne Jasełka. Od wielu lat w okresie świątecznym harcerki, zuchy i skrzaty ze szczepu „Szarotki” w Mississauga (Kanada) odwiedzały polskie domy opieki dla starców z jasełkami i programem kolęd. W tym roku z powodu pandemii nie mogły odwiedzić najstarszych rodaków, ale nie poddając się przygotowały i indywidualnie nagrały dla nich piękne jasełka. Powstał z tych wszystkich nagrań wspaniały fotomontaż dodatkowo wzbogacony zdjęciami, krótkimi wstawkami filmowymi i okolicznościowymi wierszykami. 19


Logo szczepu „Szarotki”

„Chwała na wysokości” śpiewają skrzaty i zuchy ze szczepu „Szarotki”

20


Całość rozesłały do wszystkich domów opieki, w których mieszkają Polacy. Film trafił również na YouTube: https://youtu.be/MajAabEJvXc. Polecamy do łez wzruszające skrzaty śpiewające nasze polskie kolędy. Betlejemskie Światło Pokoju. Skautowa sztafeta z przekazaniem płomienia z wiecznego ognia palącego się w Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem w Palestynie odbywa się co roku od 1986 r. Inicjatywę podjęli skauci austriaccy. Płomień ten przenoszą z kraju do kraju organizacje skautowe, tworząc wielką braterską sztafetę, symbol pokoju i pojednania między narodami świata. Wędrówka światła z Betlejem trwa do nocy wigilijnej 24 grudnia. Do Polski płomień przekazują skauci słowaccy. Tradycję tę pielęgnuje w naszym Związku 3 DH „Dęby” im. Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego w Waterford, Okręg Irlandia.

3 Drużyna Harcerska „Dęby” im. Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego ze Światłem Betlejemskim, Waterford, Irlandia 21


Światowe kolędowanie. Nasze wspaniałe harcerskie chóry nie zawiodły i tym razem. Oto kolaż z nagrania wspólnego śpiewu kolęd – za pomocą wirtualnych łączy internetowych.

22


„Bóg się rodzi, moc truchleje, Pan niebiosów obnażony. Ogień krzepnie, blask ciemnieje, ma granice nieskończony! Wzgardzony, okryty chwałą, śmiertelny król nad wiekami. A Słowo ciałem się stało i mieszkało między nami!”

23


STARSZE HARCERSTWO W OKRĘGU ZHP KANADA Wiele osób nie wie, że ZHP składa się z czterech Organizacji: Harcerzy, Harcerek, Starszego Harcerstwa (St. H.) i Przyjaciół Harcerstwa. Organizacja St. H. skupia starszą młodzież i dorosłych, którzy żyją „duchem harcerskim” i starają się wprowadzać ideały harcerskie w życie publiczne i w życie każdej istoty ludzkiej. Nie konkurujemy z organizacjami młodzieżowymi, a staramy się je wspierać i być dla nich zapleczem doświadczenia harcerskiego i życiowego.

Starszoharcerski krąg „Tatry”.

Najstarszy z kręgów kanadyjskich obchodził 70-lecie w październiku 2020r. Piękna rocznica i wspaniały wiek, jakiego wspólnie dożyli członkowie „Tatr”.

Krąg „Tatry” 2000 r., zdjęcie z książki hm. Jerzego Grodeckiego „ZHP na pięciu kontynentach 1940-1950”, wyd. Fakty (Kanada) 2018

Na pytanie: czemu zawdzięcza Krąg swoją długotrwałość, stabilność i dotychczasową żywotność? - członkowie „Tatr” odpowiadają tak: 24


„Prawie wszyscy mamy harcerskie zaplecze (młodzieżowe)... Wszystkich członków łączą więzy prawdziwej braterskiej przyjaźni, zawiązanej przez wspólne obozy, wycieczki, zjazdy, „skapki” i celebracje...Jest nam ze sobą dobrze, znamy się dobrze, nauczyliśmy się tolerować wzajemne słabości, wybaczać winy – wszyscy zdajemy sobie sprawę, że wraz z uciekającymi latami, nasza przyjaźń staje się coraz większym skarbem” (cytat z „Historii Tatr”, autorstwa hm. Jerzego Grodeckiego). Cóż więcej można dodać? To jest właśnie sedno działalności i bytu Starszego Harcerstwa: przyjaźń, radość ze wspólnie przeżytych chwil, wzajemna pomoc i wsparcie w trudnych chwilach oraz satysfakcja ze wspólnego działania i czynienia dobra wokół nas.

Krąg „Tatry” na Opłatku w styczniu 2020 r. Obrzęd rozpoczęcia i zakończenia każdej zbiórki: stojąc w bratnim kręgu, z wyciągniętą do środka lewą ręką powtarzają słowa „Złączeni braterskim węzłem przyjaźni, zestrzelmy myśli w jedno ognisko i w jedno ognisko duchy” (por. Adam Mickiewicz „Oda do Młodości”)

Pandemia Covid-19 zmieniła zupełnie nasze życie i sposób działalności harcerskiej. Po otrząśnięciu się z pierwszego szoku zdecydowaliśmy się nie poddawać i dalej działać, w zmienionych warunkach, w innej, nowej 25


rzeczywistości, tej wirtualnej. Kręgi we własnym zakresie utworzyły wspólne sposoby utrzymywania kontaktów i prowadzenia spotkań wirtualnych: zajęcia z Yogi czy Zumby, obchody urodzinowe, świąteczne „warsztaty” kulinarne, czy ostatni przebój wśród Staroharców: sprzątanie świąteczne szybko i skutecznie. Te spotkania wirtualne pomogły nam przetrwać najgorszy okres pandemii, pierwsze trudne miesiące, pełne strachu i niepewności co przyniesie jutro. I mimo, że byliśmy w odosobnieniu, to te spotkania w jakiś sposób związały nas razem i pogłębiły naszą przyjaźń. Zdobyliśmy nowe doświadczenie, jak przetrwać kryzysowe czasy i myślę, że wyszliśmy z tego zwycięsko. Nie tylko nie zaprzestaliśmy naszej działalności, ale wręcz przeciwnie, mieliśmy większy kontakt ze sobą niż zwykle i w jakiś bardzo ludzki sposób pogłębiliśmy więzy przyjaźni i troskę o drugiego człowieka. Uważam, że bez względu na wiek, rodzaj munduru czy koloru podkładki pod krzyżem harcerskim, zawsze jest miejsce w naszej harcerskiej rodzinie dla tych, którzy chcą żyć po harcersku, zgodnie z Przyrzeczeniem Harcerskim. Czuwaj! Iwona Piotrowski dz. h. Okręgowa Kierowniczka St. H. Kanada

Starsze Harcerstwo!

To jest ciągłość życia według prawa harcerskiego. Było się skrzatem, zuchem, harcerką, wędrowniczką, instruktorką – i co dalej? Jeżeli przez tyle lat harcerstwo było stałą częścią naszego codziennego życia to nie możemy ot tak nagle zapomnieć, że ono istnieje. I tu mamy starszoharcerstwo – już nie wymagające tak wielkiej aktywności, ale nadal wspierające nas w dążeniu do ideałów harcerskich. W potrzebie wspomagamy nasze szczepy np. przekazując im polskie tradycje i obyczaje. Pamiętajmy, że nasze harcerki to już często drugie pokolenie urodzone poza Polską; mają słabszą znajomość języka, tradycji i wiedzy o Polsce. My przychodzimy im z pomocą. 26


Starszoharcerski krąg „Młoda Polska”

Jako członkowie kręgu starszoharcerskiego przyczyniamy się do propagowania w środowisku polonijnym patriotycznej postawy, na przykład przez udział w defiladach 3 maja i 11 listopada, czy też pełniąc służbę pomocniczą w konsulacie RP przy wyborach. Pokazujemy młodszym pokoleniom, że nie wolno nam zapominać o naszych korzeniach i o kraju, z którego pochodzą nasi dziadkowie i pradziadkowie. Jako wierzący katolicy włączamy się w harcerską służbę Bogu – to też jest ciąg dalszy życia według prawa harcerskiego. Nasi księża wiedzą, że zawsze mogą liczyć na naszą pomoc w potrzebie. Harcerstwo jest naszą drugą rodziną. Zżyliśmy się ze sobą od kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lat. Dobrze jest być razem i wiedzieć, że zawsze możemy na siebie liczyć. Młodość przemija, przychodzi „złota jesień”: jeden telefon, jedna wizyta, spotkanie na konferencji czy kolędowaniu, tak mało wysiłku, a tyle radości. Na tych spotkaniach wspominamy nasze życie harcerskie, które dodaje mam siły i otuchy do dalszej służby harcerskiej aż do następnego spotkania. Czuwaj!

Bożena Budyłowski Krąg „Młoda Polska”, Kanada

Jesienne liście, kartka wykonana przez hm. Małgorzatę Niwczyk z Londynu 27


KALEJDOSKOP: Zaduszki - Święto Zmarłych - 2 października 2020

Grób Michała i Heleny Grażyńskich na cmentarzu Putney Vale w Londynie Michał Grażyński, Wojewoda śląski, Przewodniczący ZHP 2.II.1931-6.XI.1960 Helena Grażyńska, harcmistrzyni Rzeczypospolitej, współtwórczyni ruchu harcerskiego, Komendantka Zlotu w Spale 1935, założycielka organizacji harcerek na Wyspach Brytyjskich 1942 Cześć Ich pamięci!

Grób gen. Józefa Hallera i jego małżonki Aleksandry na cmentarzu Gunnersbury w Londynie. Gen. Haller zmarł 4 czerwca 1960 r. w Londynie. W 1993 r. jego prochy zostały zabrane i złożone w krypcie kościoła garnizonowego pw. św. Agnieszki w Krakowie. Prochy jego małżonki (zm.18 stycznia 1952) pozostały w Gunnersbury. Gen. Haller był Przewodniczącym ZHP 3.VII.1920 - 4.II.1923 Cześć Ich pamięci!

28


Święto Niepodległości – 11 listopada 2020

11 listopada 1918 r, 123 lata po rozbiorze państwa polskiego przez Rosję, Austrię i Prusy, nasza ojczyzna odzyskała niepodległy byt państwowy. Od tego czasu Polacy w całym świecie ten dzień obchodzą z radością i dziękczynieniem za wolną Ojczyznę. Minęły 102 lata; dzisiaj żyjemy w warunkach szczególnych ograniczeń w poruszaniu się i spotykaniu się w większym gronie, ale nasze jednostki w świecie upamiętniły tę rocznicę, w takiej formie, jaka była możliwa.

Argentyna

Złożenie wieńca pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego w Buenos Aires. Pomnik został wzniesiony w 1987 r. i stał się dla tamtejszych Polaków miejscem uroczystości patriotycznych z okazji świąt i rocznic narodowych.

Wielka Brytania

Zuch z gromady „Muszle” (hufiec „Bałtyk”) w Ramsgate 29


Australia

Hufiec Polesie i Hufiec Kraków w Sydney Msza Św. w intencji Ojczyzny

Stany Zjednoczone

Poczet sztandarowy hufca harcerek „Tatry” w Chicago, IL na Mszy Św. za Ojczyznę. w kościele św. Trójcy, jednej z najstarszych polskich parafii w Chicago; dziś polski misyjny kościół pod opieką oo. Chrystusowców

30


Kanada

Sztandary hufca „Ogniwo” na Mszy św. z okazji święta Niepodległości w Montrealu

Austria

Harcerki, harcerze i zuchy z Wiednia piszą o miłości do Ojczyzny Polski 31


Modlitwa za Ojczyznę ks. Piotra Skargi

Boże, Rządco i Panie narodów,

z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać, a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej, błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna, chwałę przynosiła Imieniu Twemu a syny swe wiodła ku szczęśliwości.

Wszechmogący wieczny Boże,

spuść nam szeroką i głęboką miłość ku braciom i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej, byśmy jej i ludowi Twemu, swoich pożytków zapomniawszy, mogli służyć uczciwie.

Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje,

rządy kraju naszego sprawujące, by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen 32


Rozmowa z Przewodniczącym Zarządu Okręgu WB Druhem hm. Ali Szwagrzakiem Jaka jest druha historia harcerska? Jestem w harcerstwie, byłem zuchem w gromadzie „Orlęta Lwowskie” w Londynie, później harcerzem w 3-ciej Londyńskiej drużynie harcerzy, złożyłem Przyrzeczenie prawie 50 lat temu nad rzeką Wye w pobliżu naszej stanicy harcerskiej. Instruktorem jestem do dziś. Pełniłem wiele różnych funkcji, najpierw byłem zastępowym, potem przybocznym, drużynowym, szczepowym Szczepu „Wola” na Chiswicku. Byłem także hufcowym Hufca Harcerzy „Warszawa” w Londynie, a potem działałem w Komendzie Chorągwi Harcerzy za kadencji czterech komendantów. Przewodniczący ZO Wlk. Brytania hm. Ali Szwagrzak (źródło:www.zhpwb.org.uk)

Cała moja rodzina zawsze działała w harcerstwie, mój dziadek Czesław był naczelnikiem, jak również ojciec Bogdan i matka Krystyna. Ojciec był Przewodniczącym ZHP w latach 1994 - 2000. Gdy ożeniłem się z Martą (podharcmistrzynią i instruktorką zuchową), założyliśmy rodzinę i naturalnie skupiłem się nad tym oraz na pracy zawodowej - byłem nauczycielem a później dyrektorem szkół – i wówczas nieco ograniczyłem aktywność harcerską. Obecnie od pewnego czasu jestem na emeryturze więc postanowiłem aktywnie działać w ZHP i tak się stało. 33


Najpierw byłem członkiem Zarządu Okręgu w Wlk. Brytanii, a na ostatnim zjeździe w październiku 2020 roku zostałem wybrany przewodniczącym Zarządu Okręgu. Słuchając Druha historii można powiedzieć, że harcerstwo w Waszej rodzinie przekazywane jest genetycznie. Co Druhowi dało harcerstwo? Harcerstwo dało mi wiele pięknych przeżyć z kolegami, z którymi dalej jestem w codziennym kontakcie. Ale także nauczyło mnie pracy nad sobą, wytrwałości w trudnych warunkach oraz niesienia pomocy bliźnim. Cieszę się tym, że zawsze miałem wspaniałych instruktorów, na których mogłem wzorować się. Marian Ściciński, Stefan Bogdanowicz, Janc Wieliczko, Ernest Myk, czy Edmund Kasprzyk, jak i mój ojciec mieli na mnie ogromny wpływ. Jakie Druh ma plany na najbliższe lata dla zarządu? Jak dobrze wiemy kadencja tego zarządu to dwa lata. Jest to czas, w którym wiele można zrobić, ale musimy pamiętać, że jest pandemia, która niestety rządzi nami i naszymi planami. Zarząd składa się z kilku referatów, które mają określone zadania i obszar działań. Cieszę się, że w ostatnim czasie zaczęły prężnie działać, że powstały nowe referaty. Dzięki ich pracy mamy np. inicjatywę „Stumilowy Las”, którą znaleźć można na Facebooku i Instagramie. Jest to miejsce, które pokazuje nam, jak pozytywnie patrzeć na świat. Działa również nowy referat do spraw zdrowia psychicznego, który w tych wyjątkowo trudnych czasach wspiera nas wszystkich. Teraz przez kilka tygodni aż do Dnia Myśli Braterskiej trwa akcja dzielenia się czynami braterstwa. Stworzyliśmy specjalną ankietę, gdzie można krótko opisać jak i kiedy w harcerstwie doświadczyliśmy braterstwa np. ktoś dał nam suche ubranie, kiedy nasze przemokło na deszczu, albo poczęstował nas cukierkiem, kiedy było nam smutno... Te wszystkie wspomnienia zostaną zebrane i opublikowane przez referat zdrowia psychicznego w Dniu Myśli Braterskiej. Ze względu na obecną sytuację powstał też referat ds. Covid’u, który na bieżąco śledzi sytuację w UK, sprawdza co w danym rejonie rząd pozwala 34


robić a czego zabrania, jakie restrykcje wprowadza. Na tej podstawie wydajemy komunikaty dla wszystkich członków okręgu z informacją o tym, jak możemy działać, jak mogą wyglądać nasze zbiorki, by wszystko było zgodne z prawem i przepisami sanitarnymi. Referat ten miał szczególnie dużo pracy, kiedy wytyczne rządu w różnych częściach Wielkiej Brytanii znacznie różniły się od siebie i zmieniały się w bardzo szybkim tempie, ale poradził sobie z tym znakomicie. Cieszę się, że referat mediów zadbał o odświeżenie naszej witryny i postawił na media społeczne. Stworzył na Facebooku i Twitterze strony okręgu, które już cieszą się dużym zainteresowaniem. Referat ten ma dużo wyzwań, szczególnie w chwili obecnej, gdy jesteśmy zmuszeni do prowadzenia wielu naszych harcerskich działań za pośrednictwem mediów – nie ukrywam, że w wielu przypadkach jest to bardzo pomocne. Oczywiście zarząd okręgu nie zaniedbuje pozostałych obszarów pracy. Nadal realizujemy plany dokończenia remontu stanicy w St. Briavels; wspieramy też stanicę w Fenton, tym bardziej, że w tym roku mija 50. rocznica jej powstania. Podsumowując: planów jest wiele i chęci do działania nie brakuje, oby tylko czasu wystarczyło, aby wszystko zrealizować. Wspomniał Druh o akcji „Stumilowego lasu” która pozwala nam opowiadać o chwilach, kiedy poczuliśmy harcerskie braterstwo „na własnej skórze”. Czy Druh mógłby się z nami podzielić jakąś wyjątkową historią z własnego harcerskiego życia? Przechowuję w pamięci wiele różnych zdarzeń z codziennego życia harcerskiego, kiedy brat harcerz czy instruktor lub instruktorka pomogli mi w kryzysowej sytuacji – od chwili, kiedy jako młody, wystraszony wędrownik zgubiłem się na wędrówce i wtedy instruktor-opiekun ciągle podtrzymywał nas na duchu i wspierał uśmiechem aż dotarliśmy do celu – aż po doświadczenie zaledwie dwa lata temu, gdy motor mi stanął na wędrówce motorowej w Niemczech. Pomoc drogowa zawiodła, ale właśnie kolega, brat harcerz nas uratował. 35


Jak się Druhowi współpracuje z osobami, które pierwsze harcerskie kroki stawiały w Polsce, w różnych harcerskich organizacjach? Czy zauważa Druh jakąś różnicę, czy to, gdzie kto się urodził i wychował nie ma żadnego znaczenia? I tak i nie. Prawo harcerskie i Przyrzeczenie mamy takie same, jak i metodę działania. Ten sam jest duch harcerski oraz sposób zżycia się w braterskim kręgu, chociaż inne mogą być przeżycia i czasem trochę inaczej patrzymy się na świat. Dla nas urodzonych poza Ojczyzną sprawa mogła wydawać się załatwiona, gdy 30 lat temu Polska stała się wolna; pamiętam jako młody instruktor pomyślałem co teraz? Sprawa załatwiona, nie muszę już walczyć o ojczyznę poprzez moją pracę i postawę harcerską. Jednak zrozumiałem, że wręcz przeciwnie, teraz mamy jeszcze większą odpowiedzialność, aby działać na rzecz społeczności polskiej, gdziekolwiek żyjemy. Za nami święta i nowy rok, a co za tym idzie – czas podsumowań i noworocznych planów. Jak Druh może podsumować działania okręgu w roku 2020 i czy ma Druh jakieś harcerskie noworoczne postanowienie dla siebie i zarządu okręgu WB? To był okrutnie trudny rok dla okręgu na wszystkich szczeblach działalności: zasadniczo młodzieżowe harcowanie mogło odbywać się tylko zdalnie; dla kierowników odpowiedzialnych za ocenę i kontrolę ryzyka, praca zdalna stwarzała różne problemy; sam Zarząd Okręgu musiał rozważać i wprowadzać nowe sposoby działania przy ciągle zmieniającej się sytuacji i odmiennych przepisach w każdym z czterech krajów Wielkiej Brytanii. Ale daliśmy rady, zmieniliśmy sposoby pracy i wyszły z tego piękne inicjatywy, na przykład „Domowy Harcerski Challenge” czy „Kolonia na Pajęczynie” czy nawet światowe ognisko zdalne z gawędą Przewodniczącego Związku. Mówimy „Polak potrafi” – ale gdy ten Polak jest harcerzem czy harcerką to wszystko można osiągnąć! Moim postanowieniem na 2021 rok jest, aby mocno i sprężyście kontynuować pracę, budując na wspaniałych podstawach położonych w minionym roku. Będziemy wspierać naszą młodzież w pracy, czy to zdalnej czy bezpośredniej, gdy będziemy mogli znów spotkać się przy prawdziwym 36


ognisku, na obozie, przy kominku kolonijnym czy wycieczce. Nadchodzi czas, kiedy będziemy może planowali coś specjalnego, gdy będzie można znów być razem, ale więcej o tym dowiemy się później!! Wywiad przeprowadziła hm. Agnieszka Wojtkowiak Referentka ds. Mediów w Zarządzie Okręgu Wlk. Brytania Link do życzeń, które Druh przewodniczący ZO Wlk. Brytania złożył 24.12.2020 całemu Okręgowi WB: https://youtu.be/BTANqlHaV0c

Ognisko harcerskie w stanicy St. Briavels 37


PÓŁNOC Harcerstwo w Barnsley, Bury, Bolton, Blackburn, Bradford, Carlisle, Huddersfield, Leeds, Manchester, Scunthorpe i Sheffield (www.zhpwb.org.uk)

LONDYN

POŁUDNIE

38

Harcerstwo w Balham, Brighton, Crawley, Croydon, Ealing, Hammersmith, Islington, Putney i Willesden (www.zhpwb.org.uk)

Harcerstwo w Amersham, Bristol, High Wycombe, Reading, Slough, Southampton i Taunton (www.zhpwb.org.uk)


WSPOMNIENIA PODRÓŻ NA KRESY WSCHODNIE Myślałem od dawna o odwiedzeniu rodzinnych stron, szczególnie miejsca, gdzie urodziłem się. Nie wiedziałem, jak do tego zabrać się, bo wschodnie granice Polski zostały przesunięte na zachód i dawne Kresy znalazły się w granicach Związku Sowieckiego, a nazwy miejscowości znane mi były tylko z opowiadań rodziców. Opowiadali dumnie, że byli zagospodarowani na działce wojskowej i wspominali o „życiu sielskim, anielskim”. Nie mogłem znaleźć tych terenów na nowoczesnej mapie, więc zacząłem szukać przedwojennych map Kresów. Bardzo mi w tym pomógł druh Marcio Mrozek i marzenia o tym, by odwiedzić moje rodzinne strony (obecnie Białoruś) zamieniły się na przygotowania do wyprawy... 18-07-2019: Spakowani i gotowi, trzy pokolenia Trojanowskich (Ryszard-dziadek, Albin-syn i Nico-wnuk) wyleciały z lotniska Heathrow przez Warszawę do Mińska.

Albin-syn, Ryszard - dziadek i Nico-wnuk

Lot z Warszawy do Mińska trwał ponad godzinę. Przesunęliśmy zegarki godzinę do przodu. Lotnisko jest położone 30 km poza Mińskiem. Po zarejestrowaniu w hotelu poszliśmy do miejscowej restauracji na ruskie pierogi. Kolacja kosztowała 87 rubli białoruskich. [Wymiana £1=3 ruble białoruskie]. 39


Mińsk lipiec 2019

Mińsk robi bardzo dobre wrażenie. Główne ulice są szerokie i czyste. Widzieliśmy samochody zagraniczne, ale nie było zagranicznych tablic rejestracyjnych. Pierwsza noc w Mińsku przeszła spokojnie i po śniadaniu wyjechaliśmy do Baranowicz. Mając simcard na Białoruś, mieliśmy dostęp do map Googla i GPS doprowadził nas do kolejnych punktów na naszej trasie. Przygotowując się do wyjazdu, mój syn Albin zaznaczył na mapie Kresów II Rzeczypospolitej z 1931 r. sześć miejsc, które chcieliśmy odwiedzić i komputerowo naniósł współrzędne za pomocą GPSu na obecną mapę tej części Białorusi.

Punkty naszego zainteresowania zaznaczone na przedwojennej mapie

40


A) GPS 52.898802, 26.050542

Wioska Strzelce - dróżka prowadzi do Dworu Planta (ok. 1 km)

B) GPS 52.902270, 26.045502

Dwór Planta, majątek, w którym urodziłem się

C) GPS 52.946838, 26.118923

Cmentarz blisko Kolonii Horodyszcze

D) GPS 52.939236, 26.075615 Cmentarz naprzeciwko kaplicy E) GPS 52.938660, 26.075670

Kaplica, Kolonii Horodyszcze

F) GPS 52.931644, 26.038733

skręt z głównej drogi w kierunku wojskowej osady „Planta”

Przyjazd do Baranowicz, widok centrum miasta

Miejsca naszego zainteresowania zaznaczone na przedwojennej mapie. A) Wioska Strzelce B) Park, w którym stał Dwór Planta. GPS 52.902270 N, 26.045502 E

Idziemy drogą do miejsca, gdzie stał Dwór Planta 41


Dziadek z wnukiem Nico w drodze do parku, gdzie stał Dwór Planta

Lipiec 2019: Wioska Strzelce (obecnie Stralcy). Na lewo przed wioską, droga do parku, w którym stał Dwór Planta. Dwór spalił się i został odbudowany przed II wojną światową, natomiast gdy Niemcy spalili dwór podczas II Wojny, nie było komu go i za co odbudować. Pozostał po nim pusty plac, a park został zaniedbany. Obecnie jest tam półdziki lasek, przy którym powojenne władze sowieckie zrobiły cmentarz. Wspomnienia mego ojca, Stanisława, o dworze Planta wróciły echem gdy wzruszony stanąłem przy wejściu cmentarza. Gdzieś w tej okolicy była działka wojskowa, którą stryj Bolesław otrzymał za udział w wojnie polsko-bolszewickiej.

Plac, przy którym stał kiedyś „Dwór Planta”, droga wiodła dalej ...

42


Zabudowania przed Kolonią Horodyszcze (C) GPS 52.946838 N

26.118923 E

GPS doprowadziło nas do następnego punktu gdzie zatrzymaliśmy się. Żadnej budowli po lewej lub prawej stronie nie było, tylko rosła pszenica oddzielona od drogi pasmem trawy. Nie pozostało żadnych śladów po tym co było dawniej polskie. Ruszyliśmy w poszukiwaniu za Kolonią Horodyszcze. Jadąc dalej szukaliśmy cmentarza, na którym pochowany był stryj Konstanty. Przy drodze cmentarz (D). Szukamy śladów drewnianego kościółka, w którym rodzice brali ślub i w którym byłem chrzczony (E).

Cmentarz przy głównej trasie Brześć nad Bugiem: Mińsk (D) GPS 52.938695 N, Kapliczka (E) GPS 26.075488 43


Trzy pokolenia przy cmentarzu z bijącymi sercami w poszukiwaniu grobu stryja Konstantego.

W tym miejscu powinna być przycmentarna drewniana kapliczka (E). Na mapie z 1930 r. kaplica jest zaznaczona przy polnej drodze naprzeciw cmentarza (D). Poszliśmy szukać miejsca, gdzie kiedyś była kaplica. Niestety między drogą a lasem nie pozostało żadnego śladu po drewnianej budowli kaplicy, w której moi rodzice brali ślub i w której ja, Ryszard byłem chrzczony. Po Dworze Planta, Kolonii Horodyszcze i kaplicy przy Kolonii nic nie pozostało; zatarto wszelkie ślady polskości. Członkowie naszej rodziny, którzy nie zostali deportowani na Sybir przez NKWD staneli po wojnie przed wyborem: pozostać na ziemi rodzinnej i stać się obywatelami rosyjskimi albo zgodzić się na przesiedlenie do Polski na ziemie odzyskane. Członkowie rodziny rozrzuceni po osadzie lub dzierżawcy majątków zdecydowali się na „powrót” do Polski. Okolice opustoszały z polskiej ludności. Przed wojną, moi dziadkowie pochowali 24-letniego syna, Konstantego. Wzięli kwaterę na trzy pochówki z myślą, że sami tam kiedyś spoczną. Nie spoczęli jednak obok syna bo zostali pochowani na dalekiej Syberii. Babcia zmarła 29 września 1940 r., a dziadek wkrótce po niej, w październiku. Po chwili skupienia przy grobie stryja Konstantego i odmówieniu modlitwy za spokój jego duszy, obeszliśmy cały cmentarz. Ku naszemu zdziwieniu znaleźlismy jeszcze 9 grobów Trojanowskich. 44


Czytelny napis na krzyżu na grobie stryja Konstantego: Ś.P. ALUMN SEMINARIUM DUCHOWNEGO W WILNIE KONSTANTY TROJANOWSKI ŻYŁ LAT 24 ZMARŁ 3 MAJA 1934 ROKU

Dwór Hrudopol, miejsce urodzenia mego ojca Stanisława (A) GPS 52.867518 N 25.686062 E

Przy pomocy GPS poszliśmy drogą obsadzoną po obu stronach lipami w kierunku lasku odległego około 1 kilometra. Rzadko używaną drogą doszliśmy do lasku. Zastaliśmy tylko zarośnięty plac, na którym kiedyś stał dwór Hrudopol. Pozostaliśmy chwilę na miejscu i wróciliśmy do Baranowicz. Powróciliśmy jeszcze ostatni raz na cmentarz i zrobiliśmy porządek na kwaterze stryja. Kupiliśmy kilka paczek nasion i zasialiśmy je na grobie. Ostatnie chwile, ostatnie myśli, wspomnienia pożegnalne i modlitwa przy kwaterze stryja Konstantego. Zostawiliśmy notatkę w plastikowej kopercie z podziękowaniem dla dobrych dusz, które dbały o kwaterę stryja Konstantego. 45


Przejeżdżając drogą P-43 do Iwacewicz (43 km), zauważyliśmy duży biały pomnik przy głównej drodze GPS 52.882083, 25.778224. Jest to „Pagórek Szubienic”, miejsce straceń Powstańców Styczniowych. W okolicy zaobserwowaliśmy na przydrożnych drzewach zawieszone domki dla ptaszków. Po powrocie do Anglii, otrzymałem e-mail z Białorusi. Odpisała Pani Janina Prudnikowa, prezes Związku Polaków na Białorusi na region Lachowicz. Podróż w rodzinne strony rozpoczyna nowy rozdział. Dh. hm. Ryszard Trojanowski skrótu do artykułu dokonała hm. Iza Buras zdjęcia: dr. Albin Trojanowski i Nico Trojanowski

46


POŁĄCZENIE LWOWA Z IRLANDZKĄ WALENCJĄ Opowiadanie

Pozwolicie, że to, co napiszę będzie miało charakter bardzo osobisty, mimo tego, że jest to sprawa bardzo publiczna, można nawet powiedzieć światowa. Składa się to z trzech elementów, które związały się ze sobą. Moja mama urodziła się we Lwowie i bardzo Lwów kochała. Jako licealistka skończyła kurs przewodników po Lwowie i wspaniale znała historię i zabytki jej ukochanego miasta. Mieszkała blisko lwowskiej politechniki, w której studiowało trzech z jej starszych braci. Ci moi wujkowie byli bardzo muzykalni, weseli i towarzyscy. Dzieciństwo i młodość mojej mamy przebiegało w stałym kontakcie z życiem politechniki. Wielu kolegów mamy braci odwiedzało ich dom, a ona dorastając bywała w politechnice na różnych imprezach, zabawach tanecznych, balach i koncertach chóru. Rodzice moi pobrali się w 1931 r. i mama Lwów opuściła na zawsze. Mieszkaliśmy w Warszawie do listopada 1944 r. i potem w Londynie, gdzie urodziło się moje młodsze rodzeństwo. Miałam z mamą pojechać do Lwowa na jubileusz jej szkoły w 1996 r. Niestety mama tego nie doczekała, bo umarła kilka miesięcy wcześniej. Zamiast niej pojechałyśmy my, moje siostry i ja. Jedna z nich Basia, zakochała się wtedy we Lwowie i choć urodzona w Londynie uważa się za Lwowiankę. Rodzina Basi męża, Irlandczyka pochodzi z południowo-zachodniej części Irlandii, półwyspu Valentia (po polsku: Walencja). Basia z mężem bardzo dawno temu, kupili sobie tam domek, do którego jeździli i nadal jeżdżą ze swoimi dziećmi, a teraz także z wnukami. Basia nie pozwala na siedzenie bezczynne, więc poznała historię okolicy i nawet opracowała przewodnik, który jest sprzedawany w biurze turystycznym. Bo malutka Walencja ma wiele ciekawych zabytków. Wśród nich ważnym obiektem jest muzeum kabla telefonicznego, który był, po trzech kolejnych próbach, położony pod oceanem, łącząc Europę z Ameryką, Walencję z Nową Fundlandią. Ten kabel był ogromnym osiągnięciem technologii końca XIX wieku. Połączenie to, z 1866 r., dało początek telekomunikacji. Po tym drucie poszedł pierwszy sygnał, nadany Morsem, słowami: „Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli”. Nic dziwnego, że Walencja jest dumna z tego osiągnięcia. 47


W listopadzie 2019 r., moje dzieci zdecydowały, że pojedziemy sami, bez dodatków rodzinnych na wycieczkę do Lwowa, szlakiem mojej mamy. (Byliśmy także jeden dzień na Wołyniu, w Krzemieńcu i Poczajowie skąd pochodzi mój mąż). Mój syn, Janusz, całą naszą marszrutę opracował i bardzo starannie wszystko przygotował. Czego dziś nie można znaleźć na Internecie! Więc on poznajdywał. Mieliśmy wspaniałego przewodnika, który opierając się na pamiętniku mamy prowadził nas do miejsc związanych z jej dzieciństwem. I czego między innymi, dowiedział się? W auli Politechniki Lwowskiej, pod sufitem jest 11 alegorycznych obrazów przedstawiających osiągnięcia cywilizacji. Cesarz Franz Józef polecił w 1890 r. naszemu malarzowi, Janowi Matejce namalowanie tych obrazów. Matejko był już w podeszłym wieku i osobiście przygotował szkice, a same malowidła, wysoko pod sufitem, wykonali jego uczniowie. Jeden z tych obrazów przedstawia kabel z Walencji do Kanady. Mama moja pod tym malowidłem tańcowała i nie przyszłoby jej do głowy, że kiedyś po

Jan Matejko, „Ameryka i Europa połączone drutem telegraficznym” Obraz wyraża ideę jednoczenia ludzkości dzięki technicznemu usprawnieniu komunikacji pomiędzy narodami Ziemi. Uosobiona Europa jedną stopą wspiera się na byku płynącym przez Atlantyk, to nawiązanie do starożytnego mitu o porwaniu Europy przez Zeusa, który przybrał postać pięknego białego byka.

48


wielu latach, jej córka będzie pokazywać to miejsce i ten kabel. Może nawet nie zastanawiała się nad tym, co ten obraz przedstawia. Basia, jak to Basia, dowiedziawszy się o tym pojechała do Lwowa, żeby osobiście zobaczyć obraz i zaraz opracowała książkę o historii Lwowa, Polski, Matejki i jego obrazów do pokazania w muzeum Walencji. Ta informacja, o zainteresowaniu się Walencją, w końcu XIX wieku, na drugim końcu Europy, jest prawdopodobnie ostatnią kroplą do otrzymania przez nich statusu „World Heritage Site”, o który starają się od dawna. W 2018 r. w ramach obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości w Krakowie była wystawa szkiców Matejki do tych obrazów w auli Politechniki Lwowskiej. I tak, dla mnie, fascynująca historia zatoczyła koło i zamyka się. Małgosia Zajączkowska hm. Wyspę Walencja zamieszkuje około 650 osób, a długa jest na około 11 kilometrów. Zaraz po wjechaniu na wyspę można podziwiać piękne widoki z klifu o nazwie Foilhommerum. W roku 1857 pierwsze stałe łącze telegraficzne połączyło Europę z Ameryką. Kabel transatlantycki doprowadzony był właśnie do wyspy Walencja. (Wikipedia)

Kamień na wyspie Walencja upamiętniający pierwsze połączenie telegraficzne między Europą a Ameryką 49


U BRATNICH ORGANIZACJI Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej Harcerska Akademia Umiejętności 2020 (HAU) to forma przekazania starszej młodzieży, dorosłym harcerzom i instruktorom praktycznych umiejętności specjalistycznych, których nie zdobywają w toku normalnej pracy rocznej w drużynie. Program obejmuje szkolenia, obozy, kursy i warsztaty z udziałem fachowców. HAU powstała w 2014 r. Tegoroczna edycja miała na celu „kształtowanie pro-obronnych postaw oraz zainteresowanie poprzez współpracę, a docelowo przygotowanie młodzieży harcerskiej do służby wojskowej i w Wojskach Obrony Terytorialnej”. Dodatkowym celem było upowszechnienie dorobku historycznego wojska i utrzymanie tradycji oręża polskiego. Tegoroczny program przeprowadzony we współpracy z Ministerstwem Obrony Narodowej, obejmował szkolenie spadochronowe, szkolenie płetwonurków, zimową turystykę wysokogórską, szkolenie lawinowe oraz szkolenie strzeleckie. W tym ostatnim wzięło udział 560 osób i w jego ramach odbyły się między-chorągwiane zawody strzeleckie o „Puchar Naczelnika ZHR”.

Szkolenie płetwonurków (www.zhr.pl)

50


Skauci Europy Pielgrzymka wędrowników 2020. Kręgi wędrowników Skautów Europy zazwyczaj pielgrzymują co roku do pobenedyktyńskiego klasztoru w Górach Świętokrzyskich, gdzie znajdują się relikwie drzewa Krzyża Świętego. Według legendy, Bolesław Chrobry zaprosił do Polski Emeryka, syna Stefana króla Węgier, który błogosławiąc syna na pożegnanie zawiesił mu na szyi oprawione w złoto relikwie Krzyża Świętego. W tym roku, ze względu na obostrzenia pandemii, każdy krąg organizował własną pielgrzymkę do miejsca związanego z relikwiami Krzyża Świętego. Skauci Europy mają specjalny obrzęd wymarszu wędrowników, który następuje wtedy, kiedy wędrownik po kilku latach służby i formacji indywidualnej staje przed ważnymi wyborami związanymi z powołaniem i dorosłym życiem. W tym roku, dwa Hufce Warszawskie wędrowały razem do Loretto we Włoszech. https://skauci-europy.pl/pielgrzymka-wedrownikow-2020/.

Klasztor i kościół w Loretto 51


Harcerstwo Polskie na Ukrainie W Dniu Zadusznym harcerki i harcerze spotkali się na Cmentarzu Janowskim, drugim obok Łyczakowskiego, na którym spoczywają Polacy zapisani w historii Lwowa. Na centralnym miejscu został pochowany, zgodnie z jego wolą, bo chciał spoczywać wśród prostego ludu, Lwowski arcybiskup św. Józef Bilczewski (1860-1923), dziekan wydziału teologii, rektor Uniwersytetu Jana Kazimierza, społecznik wspomagający ubogich i działający na rzecz zmniejszenia konfliktów narodowościowych, propagator kultu NMP Królowej Polski. Harcerze zapalili znicze i modlili się także przy grobach Obrońców Lwowa, na kwaterze lotników, którzy zginęli w walce o niepodległość Polski i na grobie gen. Ludwika Kobierskiego, współtwórcy polsko - ukraińskiego batalionu.

Grób św. Józefa Bilczewskiego na Cmentarzu Janowskim (Wikipedia)

Groby Orląt Lwowskich na Cmentarzu Janowskim (polskaniepodlegla.pl)

52


Myśli o Służbie Instruktorskie Dyskusje W tej rubryce chcemy dać głos czytelnikom. O czym myślimy wracając do domu po służbie, co nas raduje, nad czym zastanawiamy się, co nas czasem niepokoi? Jeżeli chcecie podzielić się myślami zapraszamy do dyskusji.

METODA HARCERSKA W KRĘGU STARSZOHARCERSKIM Harcerstwo polskie, jak stwierdził jego twórca Andrzej Małkowski: „to skauting plus niepodległość”. Powstało z inspiracji baden-powellowskiego systemu wychowania młodzieży ale rozwijało się na gruncie ruchów niepodległościowych w przededniu I wojny światowej. Znamy dobrze historię Małkowskiego, członka ruchu odnowy moralnej „Eleusis”, propagującego tężyznę fizyczną „Towarzystwa Gimnastycznego Sokół” oraz paramilitarnego PZW (Polski Związek Wojskowy) skupiającego młodzież patriotyczną wokół pisma „Zarzewie”. To właśnie podczas karnego raportu za spóźnienie się na konspiracyjne ćwiczenia PZW, Małkowskiemu kazano przetłumaczyć z angielskiego książkę Roberta Baden Powella „Scouting for Boys”, z myślą o ewentualnym zastosowaniu elementów metody skautowej w tworzonych półjawnie oddziałach ćwiczebnych PZW dla starszej młodzieży szkolnej.1 Zachwycić się ideą. Czytając dzieło Baden Powella, Małkowski przede wszystkim sam zachwycił się ideą ukształtowania nowego człowieka o silnym charakterze, wierzącego w Boga, szanującego dzieło stworzenia, moralnie i fizycznie zdrowym. Człowieka, który będzie odważnym i ciekawym świata odkrywcą, będzie twórcą, a nie niszczycielem, umiejętny i chętny do pracy fizycznej i umysłowej, zwalczającym w sobie egoizm, złość i nałogi. Człowieka, który będzie zdolny do poświęceń, sam żył zgodnie z wyznawanymi wartościami rycerskimi: obrońcą słabszych, bojownikiem o lepszy świat, a w nim o prawo Polski – naszej Ojczyzny – do samostanowienia na równi z innymi narodami świata. W zamyśle Małkowskiego taki człowiek miał iść dalej w życie dorosłe, by tworzyć „rzeczypospolitę skautową”, której obywatele będą nowymi ludźmi.2 1 2

Aleksander Kamiński, Andrzej Małkowski, Wyd. PAX, Warszawa 1979, str. 27 ibid., str. 120 53


Wprowadzać ideę w czyn. Małkowski nie tylko zachwycił się sam, ale potrafił w ciągu paru lat pociągnąć za sobą wielką rzeszę ludzi. Byli to ludzie dorośli, którzy poznawszy ideę i metodę zechcieli najpierw sami żyć według zasad skodyfikowanych w Prawie i Przyrzeczeniu harcerskim i w tym duchu pracować i wychowywać kolejne pokolenia. Bez świadomej i wytrwałej pracy nad sobą dorosłych nie będzie ani skutecznej pracy wychowawczej z dziećmi i młodzieżą ani zmieniania świata na lepszy. Tak, jak przekazujemy skrzaty – gromadom zuchowym, zuchy – drużynom harcerskim, a następnie wędrowniczym, winniśmy zachęcać młodych dorosłych do tworzenia i wstępowania do kręgów starszoharcerskich. Etap starszoharcerski nie tylko nie wyklucza drogi instruktorskiej, ale może nawet być dobrym przygotowaniem do wejścia na tę drogę.

pwd. Marysia Kaczmarek, obecnie hm. Marysia Nowak w Australii, na starszoharcerskiej wyprawie do Adampola w Turcji, 1971 r.

Wyzwanie na całe życie. Praca nad sobą i służba Bogu, Ojczyźnie i bliźnim w ramach Związku Harcerstwa Polskiego jest zadaniem na całe życie nie tylko dla tych, którzy od lat młodzieńczych byli w harcerstwie, a potem wstępują na drogę instruktorską i pracę wychowawczą przy jednostkach młodzieżowych; jest też wyzwaniem dla tych, którzy: - mają powołanie do szerzej rozumianej służby społecznej i chcą ją pełnić jako członkowie ZHP, ale nie jako instruktorzy-wychowawcy przy jednostkach młodzieżowych; - rozpoczynają studia lub pracę zawodową i szukają dorosłego harcerskiego towarzystwa w nowym środowisku; - nie mieli wcześniej okazji należeć do harcerstwa, a pociągają ich harcerskie ideały i styl życia. 54


Każda z tych trzech grup osób ma swoje miejsce, na stałe albo na okres przejściowy, w kręgu starszoharcerskim. „Cel bowiem, któremu służą wszystkie organizacje skautowe – to ogarnięcie ruchem skautowym całej ludzkości we wszelkich przejawach jej życia” – pisała hm. Ewa Grodecka w 1937 r.3 Metoda harcerska w pracy kręgu. W kręgu starszoharcerskim stosujemy te same cechy metody co w Organizacjach Harcerek i Harcerzy, z tą różnicą, że krąg, który składa się z ludzi dorosłych ma szerszą autonomię w działaniu niż jednostki młodzieżowe. Niemniej jednak działa w ramach starszoharcerskich regulaminów i zgodnie z wytycznymi okręgowego kierownictwa i Głównej Kwatery St. Harcerstwa. Krąg jest jednostką samowychowawczą i samorządną ponieważ do członkostwa dopuszcza się tylko osoby pełnoletnie (wg. obowiązującej na danym terenie definicji prawnej). W niniejszym opracowaniu korzystam z oryginalnego nazewnictwa stosowanego przez druhnę Grodecką w cytowanej już książce „O metodzie harcerskiej i jej stosowaniu”. Nasze bratnie organizacje harcerskie w Kraju używają formuły „ręka metody”, która wywodzi się z programu kształcenia starszyzny Szarych Szeregów pod kryptonimem „Szkoła za lasem”.4 Program ten, który powoływał się na pracę Grodeckiej posługuje się dłonią i palcami jednej ręki, aby przedstawić cechy metody. Zasadniczo składa się z tych samych elementów mimo różnic w nazewnictwie. Oddziaływanie od wewnątrz. Tak, jak gromadki skrzatów, gromady zuchowe, zastępy i drużyny młodzieżowe, starszoharcerski krąg jest zespołem złożonym z jednostek, z których każda posiada własną osobowość, przeżycia i potencjał, a przede wszystkim wolną wolę. Celem jest wychowanie prawego człowieka, a różnica polega na poziomie dojrzałości, bagażu doświadczeń osób dorosłych i specyficznym powołaniu do służby społecznej w szerszym środowisku w dodatku lub poza służbą ściśle harcerską. 3

4

dr. Ewa Grodecka, „O metodzie harcerskiej i jej stosowaniu”, nakł. MWRiOP, Londyn 1943r., str. 9, przedruk wydania z 1937r, wydanego nakładem Harcerskiej Szkoły Instruktorskiej na Buczu „Szkoła za lasem”, wyd. Les Presses Rapides, Paryż 1944 55


Starszoharcerski kurs Oleandry, VIII.1945 r.

W starszym harcerstwie oddziaływanie od wewnątrz wynika ze wspólnie wyznawanych ideałów i ze świadomie podjętej pracy nad sobą, aby osobista postawa była zgodna z tymi ideałami; realizuje się w dobrowolnie podjętej służbie społecznej i sumiennym wypełnianiu obowiązków we wspólnocie kręgu. Nie stosujemy systemu bodźców w postaci gwiazdek, stopni i sprawności i nie wprowadzamy dyscypliny rozkazami czy musztrą; ale wspomagamy indywidualne dążenie jednostki do ideału przez życie zgodne z wiarą i miłością bliźniego, dbanie o własne zdrowie oraz równowagę duchową, fizyczną, psychiczną i emocjonalną, wspólnotową pracę dla innych, samokształcenie, czyli zainteresowania nauką i kulturą, oraz harmonijne współżycie z przyrodą i poznawanie świata. Świadomy stosunek do celów harcerstwa. Grodecka podkreśla, że w pracy harcerskiej konieczna jest świadomość celu każdego działania i wola do wnikania w tę celowość. U skrzatów i zuchów przybliżamy pozytywne wzorce zachowania i twórcze pomysły w sposób pośredni przez bajkę i zabawę, a w harcerstwie młodzieżowym przez grę, gawędę i przykład zastępowych i drużynowych. W starszym harcerstwie, które działa na zasadzie kolegialności proces wnikania w celowość inicjatywy lub akcji kształtuje się w pracy zbiorowej przy wspólnej dyskusji, realizuje się przez podział pracy według umiejętności i zainteresowań i potwierdza się w zbiorowej ocenie wyników podjętej działalności. 56


Nam rozsianym po świecie, emigrantom i potomkom emigrantów poczuwającym się do polskości i do więzi z Krajem, pielęgnującym język i tradycje polskie udział w pracach kręgu starszoharcerskiego może pomóc utrzymać, a nawet rozwijać wiedzę o Polsce i umiejętność wysławiania się w języku ojczystym. W braterskim kręgu możemy budować, a następnie przekazywać w naszych miejscach pracy i zamieszkania pozytywny wizerunek Polski, i własnym przykładem dawać dobre świadectwo o Polsce i Polakach.

41. Krąg Starszoharcerski w Sheffield, 10-lecie Powstania Warszawskiego z gen. Borem Komorowskim, Sheffield 1954

Spacer Patriotyczny: Krąg „Młoda Polska” (Ontario, Kanada) z hasłem: „Polska, nasz kraj, nasza duma”, 11.XI.2020 57


Wzajemne oddziaływanie. Wzajemność harcerskiego oddziaływania polega na tym, że w harcerstwie wszyscy, niezależnie od wieku, doświadczenia i pełnionej funkcji, uczymy się od siebie nawzajem – nie zawsze świadomie. Wzajemne oddziaływanie realizuje się między osobami i jednostkami organizacji nie wedle drogi służbowej, ale w bezpośrednim współdziałaniu. Dlatego tak ważną rolę odgrywa pogoda ducha i dobry przykład. Grodecka uznała tę cechę metody jako zasadniczą w samowychowaniu harcerskim bo tylko drogą wspólnych przeżyć, zdobytych doświadczeń, pokonywanych trudności, razem zdobywanych poglądów można w pełni realizować potencjał człowieczeństwa w wymiarze duchowym, uczuciowym, intelektualnym i fizycznym.

St. H. Krąg „Husaria”, Winnipeg, Kanada, Modlitwa za zmarłych w dzień Zaduszny 2.XI.2020

W kręgach starszoharcerskich na podłożu wspólnoty idei, skautowania, przeżyć i aspiracji życiowych, wytwarza się braterstwo i „duch kręgu”.5 Ucząc się kultury dyskusji i szacunku dla cudzych poglądów członkowie mogą lepiej poznać także siebie. Udział w pielgrzymce, zwiedzanie zabytkowego kościoła lub spontaniczna modlitwa przy kapliczce podczas wycieczki może zachęcić do pogłębiania życia duchowego. Zbiorowa lektura, wykłady, pogadanki wygłaszane kolejno przez członków kręgu przyczyniają się do rozwoju intelektualnego jednostki i zespołu, wspierają samokształ5

Tomasz Piskorski, „Krąg starszoharcerski” w serii „Biblioteka Harcerska” nr. 20, nakł. Związku Harcerstwa Polskiego, 1947, str. 20, przedruk z wydania nakł. Harcerskiego Biura Wydawniczego w Warszawie, 1935.

58


cenie. Gawędy przy wieczornym ognisku z udziałem zaproszonych gości – instruktorów lub osób cieszących się w społeczeństwie autorytetem moralnym – poszerzają horyzonty i wzbudzają ambicję, dopingują, by nie gnuśnieć, a każdy dzień przeżyć pożytecznie. Wypad na wystawę czy koncert zakończony wspólnym posiłkiem podczas którego można podzielić się wrażeniami uwrażliwia na kulturę i sztukę. Przy warsztacie pracy np. gdy w ramach akcji dobroczynnej członkowie kręgu robią remont w domu dziecka lub pełnią służbę porządkową przy większych imprezach, uczą się od siebie na wzajem i zdobywają umiejętności praktyczne. Oddziaływanie naturalne. W Starszym Harcerstwie jest miejsce dla osób dorosłych w różnym wieku i na różnym etapie życia. Kręgi powstają w sposób naturalny tam, gdzie grupa osób ma wspólne przeżycia wyniesione z młodzieżowego harcerstwa, albo kiedy w nowym miejscu przebywania (studia, praca) ludzie szukają przyjaciół z podobnym podejściem do życia, albo dobierają się na podstawie zainteresowań, które ich łączą – np. puszczaństwo, życie na łonie przyrody, zwiedzanie świata, sport, filatelistyka, sztuka, kultura, technika, informatyka. Tak było w kręgach akademickich i młodzieży pracującej w II RP, w kręgach wojskowych podczas II wojny światowej i w pierwszych latach powojennych na emigracji. Harcerstwo potrafiło w tych różnych warunkach życia zaspokoić potrzeby życiowe, emocjonalne, umysłowe i towarzyskie w danym miejscu i czasie w najbardziej naturalny sposób. Krąg może także zakończyć działalność ze względów naturalnych – kiedy członkowie się rozjadą po świecie, warunki życiowe uniemożliwiają im dalszy udział w pracach kręgu, albo zabraknie koniecznej więzi: ducha kręgu. Oddziaływanie pozytywne. Starsze Harcerstwo stwarza dla hm. Witold Szablewski na starszoharcerskiej wyprawie żeglarskiej „Polesie” 59


młodych dorosłych bezpieczną przestrzeń do rozwoju osobowości i umiejętności w gronie przyjaciół mających wspólne zasady i ideały, a rożne potrzeby i doświadczenia. Osobom starszym, które wiele lat pracowały przy jednostkach młodzieżowych na funkcjach wychowawczych, a odchodząc z funkcji chcą nadal pełnić służbę „na wolniejszych obrotach” starsze harcerstwo proponuje wyjazdy w plener, spotkania z dyskusją i śpiewem, działalność dobroczynną i doraźną pomoc programową dla przepracowanych młodszych instruktorów. Każdy członek wnosi do pracy kręgu to, co ma w sobie najlepsze, czym może się podzielić: swoją wiedzę i umiejętności, marzenia, dobrą wolę, siłę fizyczną i cechy charakteru. Chodzi o to, by z tego wspólnego wysiłku wynikło jeszcze większe dobro w wymiarze jednostkowym i społecznym, by dający i otrzymujący mieli z pracy i zabawy pożytek. Świadome mnożenie dobra w świecie pomaga przeciwstawiać się złym wpływom. W braterskim kręgu osób pozytywnie nastawionych do życia łatwiej stawić czoła wyzwaniom życiowym i własnym słabościom. Można wypróbować swe siły i realizować plany, a także rezygnować z własnego pomysłu na rzecz innej propozycji.

Służba społeczna – krąg „Młoda Polska, sprzedaż ciast

60

dhna Iwona Piotrowska na służbie w konsulacie przy wyborach


Oddziaływanie pośrednie. Praca w kręgu, która opiera się na zasadzie kolegialności – systemu samorządu, w którym wszyscy członkowie mają równe prawa, równy głos i wspólnie decydują o planach i działaniach kręgu – pośrednio uczy odpowiedzialności społecznej i szacunku dla praw człowieka i obywatela. Nowych członków przyjmuje się do kręgu dopiero po pomyślnym ukończeniu ograniczonej w czasie próby, podczas której jako kandydaci bez uprawnień poznają cele ideowe i metodę pracy kręgu i sami dają się poznać. Dla osób, które wcześniej nie należały do harcerstwa okres kandydacki jest dłuższy, obejmuje wiedzę harcerską i formalne przygotowanie do złożenia Przyrzeczenia w trybie określonym przez odnośny regulamin. Udział w pracach kręgu w okresie próby pozwala kandydatom zrozumieć, że istotą harcerstwa jest wspólny ideał i służba i że to z tej wspólnoty wynika jego atrakcyjność i siła, a nie z najciekawszych choćby zajęć. Warunkiem powstania, ciągłości i skutecznej pracy kręgu pozostaje cel nadrzędny, którym jest dążenie jednostek do doskonalenia się w pracy nad sobą i czynnej służbie społecznej. Cała działalność kręgu winna pośrednio zmierzać do tego celu. System zastępowy. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że system zastępowy nie ma zastosowania w kręgu będącym jednostką dorosłych, samowychowawczą i samorządną. Jednak i w starszoharcerskim programie pracy jest miejsce na działanie w mniejszych zespołach i na braterską konkurencję między nimi. W kręgu powstają na podstawie zainteresowań lub specjalizacji sekcje. Składają się z kilku członków pragnących wspólnie dokształcać się w jakiejś dziedzinie, np. zdobywać wiedzę historyczną, filozoficzną lub przyrodniczą, rozwijać prace ręczne i zarobkowe, lub uprawiać sport. Praca w sekcjach przyczynia się do wyrobienia pewności siebie i wzbudzenia ambicji. Sekcje organizują zajęcia poza spotkaniami całego kręgu, ale swój dorobek intelektualny czy praktyczny Harcerskie totemy, rysunek z książki A. Bartoszewski i St. Majewski „Harcerskie ABC”, Wyd. Morskie, Gdynia 1959 61


wnoszą do pracy kręgu. Głoszą pogadanki, organizują wystawy, przedstawienia i konkursy; proponują marszrutę na wycieczkę kręgu, pokazują swoje wynalazki, osiągnięcia techniczne, zdobnictwo i prace ręczne; informują o wynikach swojej pracy zarobkowej, o celach dobroczynnych, które wspierają jako wolontariusze lub przekazują na potrzeby kręgu. Korzystają na tym wszyscy członkowie kręgu. Starszoharcerskie gry w izbie czy w polu to okazja do współzawodnictwa, zdobywania wiedzy, twórczości i ćwiczenia pamięci. Przykładem takich gier mogą być konkursy krasomówców, debaty „sejmowe”, niemy teatr, żywy dziennik, zajęcia umysłowe np. rozwiązywanie rebusów lub zagadek matematycznych, turnieje sportowe oraz harce i wyzwania np. zadania z terenoznawstwa, ratownictwa lub budowy urządzeń polowych do wykonania w wyznaczonym czasie. Kierownik kręgu prowadzi i odpowiada za całość pracy kręgu przy pomocy Rady Kręgu i w oparciu o jej uchwały. Reprezentuje krąg w stosunku do władz ZHP i w środowisku, w którym działa. Rozważając cechy, które winien posiadać człowiek prowadzący harcerską pracę wychowawczą Grodecka pisze, „musi sam umieć żyć po harcersku, musi rozumieć harcerstwo. Kierować się zawsze, wszędzie, bezkompromisowo drogowskazem Prawa Harcerskiego. (...) I czynić nieprzerwanie z myślą o tych, których dorobkiem stanie się ta praca.” Wyzwanie to w równym stopniu obowiązuje wszystkich, którzy prowadzą pracę harcerską niezależnie od funkcji i przydziału organizacyjnego oraz warunków politycznych, gospodarczych i społecznych, w którym przyszło nam działać. Jest ono szczególnie aktualne dzisiaj, kiedy w całym świecie we wszystkich aspektach naszego życia załamuje się stary porządek społeczny opierający się na bezpośrednim kontakcie między ludźmi, a w jego miejsce wchodzi wirtualizacja życia. Harcerska metoda wychowawcza okazała się skuteczną formą szerzenia i obrony dobra w życiu jednostkowym jak i społecznym w najróżniejszych warunkach i we wszystkich grupach wiekowych. Nie zawężajmy dzisiaj jej zakresu oddziaływania bo świat będzie potrzebował bardzo dużo starszych i młodszych harcerek i harcerzy z silnym charakterem, świadomie pełniących harcerską służbę. Stara Pszczoła Czuwajmy! 62


List do Redakcji 19 lutego 2021

Droga Druhno Redaktorko, Dwa słowa, aby druhna wiedziała, że zawiozłam egzemplarz „Ogniska” druhowi Kowalskiem. Druh Stanisław bardzo ucieszył się, kiedy na tylnej okładce zobaczył wiersz Baczyńskiego. Wtedy przyszło mi na myśl, że warto wspominać ważne rzeczy dla kolejnych pokoleń harcerskich, a skoro jesteśmy wszystkie zabiegane i zajęte zawsze pilnymi sprawami wdzięczna jestem, że zaufany kwartalnik zwraca uwagę na wartościowe rzeczy, o których nie powinnyśmy zapominać ale je przekazać dalej. Same może już wiemy, ale nasze dziedzictwo harcerskie będzie bogatsze, jeżeli nasze podopieczne również zrozumieją konteksty, bo wtedy wezmą te informacje przetworzone w nowe pokolenie. Jakość zajęć na pewno będzie lepsza. Jest dosyć oryginalny film pt. Baczyński [2013], są to częściowo wspomnienia rówieśników o poecie, a częściowo fabuła odtwarzająca scenki z życia Baczyńskiego nadające kontekst do wyboru wierszy, które słyszymy podczas filmu. W dodatkach DVD jest slam poetycki, w którym młodzi czytają i deklamują z pamięci wiersze Baczyńskiego. Duże wrażenie zrobiło to na mnie. Podaję link do filmu: https://youtube.com/watch?v=9Q5pt52oR6s Harcerskim „Czuwaj!” hm. Izabella Buras

Druh Stanisław Kowalski odbiera egzemplarz „Ogniska” z rąk druhny Izy 63


NA WIECZNĄ WARTĘ Jan Niebrzydowski 23.01.1939 – 29.11.2020

Jan Niebrzydowski był człowiekiem z pasją odkrywcy. Najbardziej interesowały go losy ludzi w przymusowych sytuacjach życiowych: żołnierzy, jeńców wojennych, cywilów pod obcą okupacją, sierot. Odtwarzał je z ich korespondencji, którą znajdował na aukcjach filatelistycznych oraz dzięki osobistym kontaktom z polskimi kombatantami i emigrantami. Miał nie tylko niepowtarzalne zbiory, ale dużą wiedzę historyczną. Bardzo sobie cenił to, że zdobył sporą część spuścizny pani Stefanii Bardziłowskiej z Bostonu, która w czasie wojny korespondowała z polskimi żołnierzami i starała się wspierać ich duchowo i materialnie. Był też w posiadaniu części zbiorów Heleny Liibke sekretarki Ignacego Paderewskiego, która ze Szwajcarii pośredniczyła w kontaktach polskich jeńców z rodzinami w okupowanej Polsce. Jego zbiory były wysoce nagradzane na międzynarodowych wystawach filatelistycznych. Na wystawie Chicagopex w Chicago w 2007 roku jego jednoekranowa ekspozycja „Historia jednej polskiej rodziny” (Laskowskich) ciężko doświadczonej przez II wojnę światową uzyskała złoty medal. Filatelistyka, czy ściślej szeroko rozumiana historia polskiej wojskowości udokumentowana pocztowo, była dla niego nie tylko osobistą pasją, ale rodzajem społecznej aktywności. Był zawsze chętny do pomocy w organizowaniu okolicznościowych wystaw, przygotowywaniu historycznych publikacji, odpowiadał na pytania filatelistów i kolekcjonerów z różnych krajów, udostępniał im skany swoich walorów i cieszył się, gdy zostały docenione. 64


Był punktem odniesienia dla polskich filatelistów w różnych krajach, telefonując do nich co pewien czas. Dzięki temu polscy filateliści byli w kontakcie i czuli, że są społecznością. Wspierał też lokalne muzea w Polsce jak np. muzeum im. gen. Józefa Hallera we Władysławowie dając im w prezencie walory ze swych zbiorów wychodząc z założenia, że tam zostaną najwłaściwiej wyeksponowane i przybliżą zasłużoną historyczną postać lokalnym mieszkańcom. Część zbiorów sprezentował Instytutowi Piłsudskiego w Nowym Jorku. Pochodził z Łomży. Urodził się kilka miesięcy przed wybuchem II Wojny światowej. Ojciec jego był żołnierzem Armii Andersa. W 1964 r. jego rodzina wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Był dumny z wysiłku Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie i choć był z innego pokolenia identyfikował się z ich losami i miał zbliżone doświadczenie emigranta. Z wieloma byłymi żołnierzami pracował razem w przemyśle i przyjaźnił się. Był człowiekiem bardzo rodzinnym, czynnym w polskim życiu społecznym w New Britain, gdzie wspierał miejscową parafię i polskie organizacje m. in. Towarzystwo Polonus i harcerstwo. Był polskim patriotą i północno-wschodnia Polska była zawsze dla niego punktem odniesienia. Chciał, żeby Polska była dobrze rządzona, dostatnia i wierna sobie. Był też wdzięczny Ameryce za to, że mógł się w niej zadomowić i stanąć na nogi. /asw

Cześć Jego Pamięci!

Znaczek wydany przez Pocztę Polską z inicjatywy Jana Niebrzydowskiego: ks. Leon Bójnowski założyciel parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego w New Britain i Helena Paderewska, organizatorzy akcji pomocy dla polskich żołnierzy i ludności cywilnej w czasie I wojny światowej 65


RECENZJE Jeszcze jeden dzień życia Życie, mimo pandemii nadal biegnie szybko i większość z nas z chęcią wydłużyłaby dzień o jeszcze kilka godzin by znaleźć czas na relaks. Dla mnie, jak z pewnością dla wielu innych miłośników książki z pomocą przyszła technologia. Audiobooki to jedno z wielu rozwiązań na dobrą książkę i brak czasu. Ostatnio w moje ręce, a raczej uszy wpadła pozycja Ryszarda Kapuścińskiego „Jeszcze Dzień Życia”.

Afisz promocyjny filmu: www.filmweb.pl

Dla tych, którym autor jest mało znany może warto wspomnieć, że był pisarzem, poetą, fotografem oraz dziennikarzem Polskiej Agencji Prasowej (PAP). To jedyny polski korespondent wojen domowych i konfliktów w Afryce i Azji z czasów dekolonizacji w II połowie XX w.

Obok Stanisława Lema jest najczęściej tłumaczonym polskim pisarzem, a jego rewolucyjne podejście do literatury faktu było docenione w całym literackim świecie. Śmierć pisarza w styczniu 2007 roku przekreśliła jego kandydaturę do przyznawanej w grudniu literackiej nagrody Nobla. Jest rok 1975, Angola. Ta niedawna kolonia portugalska przymierza się właśnie do ogłoszenia niepodległości, co nastąpi 11 listopada. Kraj jest zdestabilizowany i podzielony wewnętrznie, a to doprowadza do wojny domowej, która będzie trwać przez następne 25 lat. Rozległy, bogaty w zasoby ropy naftowej i diamentów teren przyszłej Angoli staje się dodatkowo polem do walki o strefę wpływów zimnowojennych mocarstw. Powstają dwa przeciwległe obozy - MPLA popierany przez Związek Radziecki, oraz UNITA cieszący się wsparciem USA. W takich warunkach poznajemy kilku bohaterów książki. Ludzi w różnym wieku, prostych, uwikłanych w swoje prywatne, egzystencjonalne problemy, a jednocześnie zmagających się z realiami wojennymi, gdzie tak naprawdę, nie wiadomo kto po czyjej jest stronie. 66


Najciekawszą postacią okazuje się Farusco – portugalski żołnierz, który pod wpływem tego, co ujrzał w Angoli, przeszedł na stronę rdzennych Angolczyków i poprowadził armię żołnierzy na południowym froncie. Wielu walczących miało dopiero po 12 lat, a zapłatą za ich służbę jest jedzenie. Idą na śmierć, jak kamienie rzucone na afrykański szaniec, nie przygotowani, właściwie bezbronni, ale z głową pełną nadziei na wolność i niepodległość swojego kraju. Każdego dnia powtarzają między sobą: „O, jeszcze jeden dzień z życia mam za sobą, jeszcze jeden mnie czeka, ale już nie więcej.” Ten reportaż ze stolicy Angoli oraz okolic to bardzo osobiste, ludzkie spojrzenie na okrutny temat bratobójstwa w imię niesprecyzowanych ideałów. To historia wewnętrznych wyborów poszczególnych bohaterów pokazująca ich zagubienie, brak wiary w ponoszone ofiary i niepewność jutra. Napisane poetyckim językiem studium ludzkiego charakteru czyta się jak dobrą powieść z linii frontu. Na naszych oczach nawet okrutne wojenne wydarzenia opisane są z perspektywy konkretnej osoby, ubrane w jej osobowość i wrażliwość. W obecnym świecie, gdzie powszechnie dostępne media kierując się raczej skandalem, publikują najróżniejsze oblicza śmierci i przemocy, praca Kapuścińskiego jest wspaniałym głosem przeciwko wszelkiej wojnie, uczy nas, że nawet najtrudniejszy temat może być przedstawiony z punktu widzenia człowieka. Taką umiejętność, posiada niewielka grupa dziennikarzy, reportażystów i korespondentów. Wszystkich, którym bliskie są prawa do wolności, sprawiedliwości, godności i człowieczeństwa zachęcam do zapoznania się z tym klasykiem literatury współczesnej. To krótka i ciekawa forma na przypomnienie sobie w tym specjalnym czasie listopadowych rocznic i zbliżających się świąt, o naszych harcerskich ideałach niesienia pomocy bliźnim, uśmiechu, radości, wsparcia i nadziei na „Jeszcze Dzień Życia” . hm. Aneta Macheta PS. Osoby, do których obraz przemawia lepiej niż słowo pisane, zachęcam do obejrzenia nowatorsko zrealizowanego filmu o tym samym tytule, w reżyserii Damiana Nenow i Raul de la Fuente, którego światowa premiera odbyła się 11 maja 2018 r. Kadr z filmu: www.kultura.gazeta.pl 67


CZUWAJ!

Czuwaj! – to znaczy wytęż słuch, Czy postęp gdzie nie czyha. To nieustanny myśli ruch [bis] Rycerska służba cicha. Czuwaj! – to znaczy wytęż wzrok, Abyś się czuł bezpieczny, By Twych poczynań każdy krok [bis] Był mądry i skuteczny. Czuwaj! – to znaczy dzień i noc Strzeż ojców swych spuścizny; To przypotężna ducha moc [bis] I służba dla Ojczyzny.

Ze śpiewnika „Nasze Pieśni”, wyd. GK Harcerek, Londyn 1969

68


W następnym wydaniu

Ogniska Harcerskiego

Nr. 1/57, styczeń - marzec 2021 Historia: Polska „Lubelska” Co słychać u zuchów Dzień Myśli Braterskiej Wywiad z gościem Redakcji Stałe rubryki: •

Z naszego archiwum

Kalendarzyk Naczelnictwa

Z pracy Głównych Kwater

Wiadomości z okręgów

Duszpasterstwo

Myśli o służbie

Odeszli na wieczną wartę

Recenzje

69


BALLADA O TRZECH KRÓLACH Marian Hemar

Szli nocą, w śnieżnej zamieci, Jeden, drugi i trzeci, Mrozem siekł wiatr surowy. A wtem ich na granicy Zatrzymali celnicy. Stać! Krzyczą. Nie lżą! Kto wy?

Gdzie paszporty i wizy? I otwierać walizy I sakwy – a co w nich? A co to? Zagraniczne pachnidło! Myrra, nard i kadzidło! I brylanty! i perły! i złoto! Przyłapaliśmy, krzyczą Tę trójkę przemytniczą! Nie wyjdzie to wam na zdrowie! A Kasper powiada: Przecie Chyba nas poznajecie? Ludzie, to my – trzej królowie... Jeden, drugi i trzeci – Jak co rok, od stuleci, idziemy w tę noc do stajenki. W tych sakwach – dla Dzieciątka Hołd, prezent i pamiątka I dla Matki, Panienki. Stać! Krzyczy pierwszy celnik, Ja tu, krzyczy, naczelnik! Zatrzymuję was karnie! A jeżeli w ogóle To prawda, że wy króle, To królów my na latarnię! A wszystko co w sakwach macie Ulega konfiskacie! Krzyczał o konfiskacie A wtem spojrzał z ukosa I struchlał – bo sprzed nosa

Znikły mu trzy postacie. Znikły skarby i sakwy – Mgłą nikłą powiało jakby Nad granicznym szlabanem – I pachnie mróz – jakby mydłem Zagranicznym... kadzidłem... Myrrą? Nardem? Szafranem... W nocy, u drzwi stajenki Rozległ się stuk cichuteńki. Święty Józef skobla uchylił. A!, mówi – późno żeście Wybrali się! Nareszcie! Już tu się wszyscy dziwili. Klęczą wszyscy do rana, Już im cierpną kolana, Czekamy przy kolędzie. Matka dziecinę tuli. Jakże to, bez trzech króli Przecie się nie odbędzie. Mieliśmy na granicy Kłopoty... czarnolicy Baltazar szepnął do Cieśli. A święty Cieśla ino – Chodźcie tu! – ręką skinął – Bo wieje ode drzwi. Weszli. A tam blask, jasno wszędy, Dźwięczą śliczne kolędy, Tłum w stajence ogromny, Głowa przy głowie stoim. I trzej królowie siwi Wniebowzięci, szczęśliwi, Że znów u siebie są, w Polsce, W wiernym królestwie swoim.

Ze zbioru „Im Dalej w Las”, nakł. Polskiej Fundacji Kulturalnej, Londyn 1963

OGNISKO HARCERSKIE Kwartalnik Starszyzny Harcerskiej Wydawca: Naczelnictwo ZHP 70 Redaguje hm. Anna Świdlicka z zespołem Druk - CE Print www.ceprint.co.uk

Adres Redakcji: Związek Harcerstwa Polskiego 23-31 Beavor Lane London W6 9AR e-mail: ognisko@zhp.org www.zhp.org


Articles inside

Myśli o służbie - instruktorskie dyskusje Metoda harcerska w kręgu starszoharcerskim

12min
pages 54-63

Odeszli na wieczną wartę Jan Niebrzydowski

7min
pages 65-70

hm. Małgorzata Zajączkowska – Lwów i Walencja

3min
pages 48-50

hm. Ryszard Trojanowski – Podróż na Kresy Wschodnie

6min
pages 40-47

Wywiad z Przew. ZO Wlk. Brytania, hm. A. Szwagrzakiem hm. Agnieszka Wojtkowiak ........................................................... Wspomnienia

5min
pages 35-39

Starsze Harcerstwo w Kanadzie

3min
pages 26-29

Ks. Krystian Gawron: Rekolekcje adwentowe, Słowo na Opłatek

3min
pages 13-15

Historia asw/ – Dwudziestolecie (1918-1939) …….....……................... Duszpasterstwo

7min
pages 6-12

W Okręgach Praca wychowawcza i służba w pandemii

2min
pages 20-25

Kalendarzyk Naczelnictwa

2min
pages 16-18

Od Redakcji

2min
pages 3-4

Z Pracy Głównych Kwater

1min
page 19

Z naszego Archiwum Harcerska Kolęda

1min
page 5
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.