ExtraPolska 20

Page 1

Jaro Bieniecki: To nie tylko sport

Z życia gwiazd: Janusz Józefowicz Michał Figurski

Motoryzacja: Nowy Ford Focus

Turystyka: Małopolska - pomysł na jesienny weekend 21 N 0 ak 00 ład 0 eg z

Nr 20 LISTOPAD 2016 www.extrapolska.pl

OGÓLNOPOLSKA GAZETA BEZPŁATNA

Janusz Radek:

Jestem bezczelnym facetem Zeskanuj obrazek telefonem pobierz darmową aplikację i czytaj gazetę na telefonie lub tablecie

.


2

Na tapecie

Cisi bohaterowie Jako dziecko, a potem nastolatka zaczytywałam się w książkach, których bohaterowie byli niemalże idealni. I tak kolejno podziwiałam Sarę z „Małej księżniczki”, Cedryka z „Małego Lorda” czy Stasia z „W pustyni i puszczy”, który wprawdzie był początkowo zarozumialcem, lecz szybko się z tej jedynej wady wyleczył. Po powieściach przyszły biografie, szczególnie te opisujące osoby działające na rzecz ludzkości. W okresie mojej młodości, który przypadł na zmiany solidarnościowe, moimi ideałami byli opozycjoniści, i im dłużej któryś siedział w więzieniu, tym bardziej go podziwiałam. Oczywiście wyobrażałam sobie ich wszystkich jako nieskazitelnych wojowników o wolność i nie dopuszczałam do siebie myśli, że mogą popełniać błędy jak zwykli śmiertelnicy. Temat bohaterstwa zaczął mnie frapować na nowo, gdy w Polsce zaczęto oddawać cześć żołnierzom wyklętym. Los tych żołnierzy, tragiczny i męczeński wzrusza mnie do głębi. A jednak nie mogę oprzeć się myślom, czy podobnie jak w przypadku Powstania Warszawskiego, ich działalność, z góry skazana na niepowodzenie, nie była szaleństwem? Po wojnie AK zostało rozwiązane przez dowództwo, zdające sobie sprawę, że dalsza walka nie ma sensu. Czy zatem żołnierze wyklęci byli bohaterami, czy zaślepionymi idealistami? Nie wszyscy też z nich byli rycerzami bez skazy. Na Zygmuncie Szendzielarzu, słynnym Łupaszce, ciąży zbrodnia w Dubinkach, gdzie w akcji odwetowej (zabronionej przez dowództwo AK) wymordowano ludność cywilną. Jeszcze bardziej kontrowersyjną postacią był Józef Kuraś „Ogień”, który dopuszczał się czynów wręcz bandyckich. I tu znowu pojawia się pytanie – kogo tak naprawdę można nazwać bohaterem? Niegdyś dzielnie walczących żołnierzy nazywałam bohaterami, natomiast obecnie zasługującymi na najwyższy podziw i uznanie są dla mnie ci, którzy w czasie wojny odmówili rozkazu strzelania do ludności cywilnej. Nie mówi się o nich, nie stawia pomników. Są bezimienni. Kto według ciebie jest bohaterem? – spytałam moją trzydziestoletnią córkę, urodzoną w Polsce, lecz wychowaną już w Kanadzie. Gdyby za mojej młodości ktoś zadał mi podobne pytanie, bez namysłu na pierwszym miejscu wymieniłabym wojowników walczących o wolność i niepodległość. A tymczasem moja córka zaskoczyła mnie swoją odpowiedzią – „Najbardziej podziwiam tych, którzy mimo ogromnych przeciwności losu (choroba, śmierć bliskich, przeżycia wojenne etc.), nie załamują się i potrafią zachować pogodę ducha.

BEATA GOŁEMBIOWSKA „GAZETA – DZIENNIK POLONII W KANADZIE” WWW.GAZETAGAZETA.COM/WSZYSTKO/ WWW.BEATAGOLEMBIOWSKA.STUDIOBIM.CA

Bez komentarza

EXTRA POLSKA Dwutygodnik – Ogólnopolska Gazeta Bezpłatna sieci Extra Media sp. z o. o. Redagują: Robert Stępowski (red. naczelny) , Mirosław Ochnio, Andrzej Piechocki

Adres Redakcji: ul. Barkocińska 6, lok. 20 03-543 Warszawa www.extrapolska.pl Artykułów nie zamówionych redakcja nie zwraca. Zastrzega sobie prawo redakcji i skrótów.

listopad 2016

Cytat na dziś

Plus - Minus Plus dla Doroty Wellman

Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.

Niewiele osób stać na taki gest jak znaną prezenterkę TVN. Dorota Wellman aktualnie pojawia się w reklamach sieci marketów Lidl. Jednak pieniądze, które dostała 300 tys. zł. przekazała na cele charytatywne. Podobnie postąpiła dwa lata temu. Wtedy promowała jogurty. Zarobione 200 tys. zł. również oddała organizacjom wspierającym potrzebujących. Prezenterka ma jednak jedną zasadę –przekazuje pieniądze tylko tym organizacjom, które dobrze zna.

Minus dla Natalii Przybysz Minus dla artystki nie za to co powiedziała, czyli, że przyznała się do dokonania aborcji, ale za to w jaki sposób o niej powiedziała i jak uargumentowała swoją, dla większości kobiet traumatyczną, decyzję. W wywiadzie dla „Wysokich Obcasów” Przybysz powiedziała, o osobach, które podejmują decyzję o aborcji: „Nie chcą wracać do pieluch. Nie chcą szukać większego mieszkania teraz. 60 metrów kwadratowych ze wszystkimi książkami i zabawkami dzieci jest trochę ciasne, ale jest OK”.

Albert Einstein

Liczba tygodnia

50 000 000 komórek w Twoim ciele, obumrze i zostanie zastąpionych nowymi, w trakcie czytania tego zdania.

Ciekawostki z tego świata

Sztuczna Inteligencja – rozwój czy zagrożenie Termin sztuczna inteligencja (artificial intelligence – AI) został po raz pierwszy zaproponowany przez Johna McCarthy’ego, naukowca z Uniwersytetu Stanforda, który w 1955 r. zdefiniował go w następujący sposób:”konstruowanie maszyn, o których działaniu dałoby się powiedzieć, że są podobne do ludzkich przejawów inteligencji”. W oparciu o tę definicję, w zasadzie każdy program komputerowy, który wykonuje czynności wymagające, w powszechnym rozumieniu pierwiastka ludzkiej inteligencji, można by uznać za system sztucznej inteligencji. Od tego czasu upłynęło 60 lat i dopiero zbudowanie komputerów o dużych mocach obliczeniowych spowodowało, że ta definicja stała się aktualna. I chociaż, jak na razie AI „dopiero raczkuje” – to już budzi niepokój wśród najtęższych umysłów świata nauki i biznesu. „Dzięki odpowiednim narzędziom tej nowej technologicznej rewolucji będziemy w stanie zmazać pewne szkody wyrządzone naturze przez poprzedni przewrót – industrializację. Oprócz korzyści sztuczna inteligencja przyniesie ze sobą także zagrożenia, jak potężna autonomiczna broń czy nowe sposoby ucisku mas. Spowodowałoby to zburzenie naszej ekonomii. Sztuczna inteligencja może być zarówno najlepszą, jak i najgorszą rzeczą, która kiedykolwiek przydarzyła się ludzkości” – mówi Stephen Hawking „Powinniśmy być bardzo ostrożni ze sztuczną inteligencją. To największe zagrożenie naszej egzystencji. Coraz bardziej skłaniam się ku poglądowi, że nad rozwojem sztucznej inteligencji powinien czuwać jakiś organ na międzynarodowym poziomie, abyśmy nie zrobili czegoś głupiego” – przestrzega Elon Musk. „Nie rozumiem, czemu niektórzy się nie przejmują. Najpierw maszyny zaczną wykonywać część naszej pracy i jeśli dobrze to rozegramy, to czerpać będziemy z tego korzyści. Kilkadziesiąt lat później inteligencja będzie na tyle mocno rozwinięta, by stanowić zagrożenie – napisał Bill Gates Wg ankiety przeprowadzonej wśród ekspertów zajmujących się tematem sztucznej inteligencji połowa przepytanych ekspertów stwierdziła, że istnieje 50% prawdopodobieństwo na osiągnięcie przez AI ludzkiego poziomu inteligencji przed 2040 rokiem. Zgodnie z prawem Moore'a moc obliczeniowa komputerów podwaja się mniej więcej co 2

lata. Naukowcy boją się, że wraz z rozwojem technologicznym sztuczna inteligencja będzie potrafiła się sama udoskonalać. Nie tylko przewyższy poziom człowieka, ale osiągnie poziomy niewyobrażalnego rozwoju. Stanie się Superinteligencją, której motywów działania ludzie nie będą mogli zrozumieć, a tym bardziej nad nią zapanować. Komputery już teraz przewyższają ludzi w pewnych dziedzinach, jak chociażby szybkością obliczeń matematycznych i algorytmów. Ale nie tylko. Oto kilka przykładów gdzie AI nie daje ludziom żadnych szans: Diagnostyka raka płuc – w 2013 roku superkomputer Watson poprawnie diagnozował 90% przypadków, podczas kiedy przeciętny onkolog 50% Programy komputerowe osiągają ranking szachowy ponad 3300, podczas gdy najwyższy ranking uzyskany przez człowieka wyniósł 2882. Już w 1997 uważany za geniusza szachowego arcymistrz szachowy Garri Kasparow został pokonany przez komputer Deep Blue Pilotowanie myśliwca – w 2016 roku program ALPHA w symulowanych pojedynkach powietrznych wygrywał za każdym razem z najlepszymi pilotami. Gra Go uważana za trudniejszą od szachów. W 2016 roku program Alpha Go pokonał osiemnastokrotnego mistrza świata w tej grze Lee Sedol Naukowcy z uniwersytetów w Londynie, Sheffield i Pennsylwanii zbudowali komputer, który poprawnie przewidział 79% werdyktów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Obecnie algorytmy sztucznej inteligencji wykorzystuje się wwielu branżach, m. in.: przemysłowej, energetycznej, w medycynie, sektorach finansowo-ubezpieczeniowych czy wmiejscach użyteczności publicznej. Wydaje się jednak, że

AI najszybciej rozwinie swoje możliwości w zautomatyzowaniu pojazdów mechanicznych – powstaną tzw. samochody autonomiczne, którymi zamiast klasycznego kierowcy będzie kierował program komputerowy. Pierwszym krokiem do tego jest decyzja amerykańskiej agencja ds. bezpieczeństwa na drogach, która uznała sztuczną inteligencję za kierowcę, w ramach przepisów federalnych USA. Urząd NHTSA (ang. The National Highway Traffic Safety Administration) zgodził się z interpretacją przepisów zaproponowaną przez koncern Google – który przeznaczył ogromne środki na pojazdy autonomiczne, że w świetle prawa robot może być uznany za kierowcę! Opinia ma ta kluczowe znaczenie, aby autonomiczne samochody zostały dopuszczone do udziału w publicznym ruchu drogowym. Na ulice wyjadą wtedy auta prowadzone przez robota. Google zapewnia, że samochody będą bezpieczniejsze, gdy ludzie nie będą mieć nad nimi kontroli lub możliwości ingerowania w jazdę (sztuczna inteligencja nie zasypia, nie pisze podczas jazdy SMS-ów, nie zajmuje się dziećmi...) Elon Musk, twórca m.in. giganta samochodowego Tesla Motors, która testuje pojazdy autonomiczne uważa, że w przyszłości kierowanie samochodem przez człowieka będzie zakazane. To, że sztuczna inteligencja zrewolucjonizuje ludzkość bardziej niż dotychczasowe przełomowe wynalazki – wydaje się już być przesądzone. Bardziej istotne jest pytanie jak szybko to nastąpi, i czy ludzkość zdąży się przed tym nowym wyzwaniem właściwie zabezpieczyć. Bo jak powiedział miliarder Elon Musk, współtwórca PayPala, Tesla Motors czy Space X – człowiek wizjoner inwestujący w nowe technologie musimy postępować bardzo ostrożnie ze sztuczną inteligencją. Potencjalnie jest bardziej niebezpieczna niż broń nuklearna.


3

Wielki Świat

Z życia gwiazd

–Mam już48 lat, ale wciąż patrzę na każdy dzień, jakby ten miał przynieść coś nowego, ciekawszego, nieoczekiwanego, fajnego – mówi Janusz Radek, wokalista i kompozytor w rozmowie z „Extra Polską”. Z artystą rozmawiamy nie tylko o muzyce, ale również o jego życiu i rodzinie. Na jakie pytania dziennikarzy już pan nie chce odpowiadać? Nie ma pytań, na które nie chcę odpowiadać. Są raczej takie, które mijają się z prawdą. Czyli… Jeśli ktoś pyta mnie o „poezję śpiewaną”, to zawsze potrzebuję czasu na złapanie głębszego oddechu i uspokojenie się. Oczywiście po chwili, z wielką empatią do rozmówcy, odpowiadam, że nie ma czegoś takiego jak poezja śpiewana. Zresztą w tej chwili nie ma już w ogóle żadnych gatunków muzycznych. Jest tylko piosenka. Ona może być dobra lub zła. Nic więcej. Nie ma, czy nigdy nie było „poezji śpiewanej”? Nigdy nie było. Kiedyś komuniści chcieli narodowi przynajmniej pokazać, że jest poezja, więc ubierano ją w muzykę i mieliśmy właśnie tzw. „poezję śpiewaną”. Zresztą podobnie jest z „piosenką aktorską”. W czasie komuny, aktorzy nie mieli gdzie grać. Śpiewali wkościołach.Iaby jakoś nazwać to, co robili, powstało określenie – „piosenka aktorska”. Przygotowując się do naszego wywiadu, czytając i oglądając różne rozmowy, odniosłem wrażenie, że jest pan pozytywnym człowiekiem, ale jednocześnie twardo stąpającym po ziemi. Bardzo się pomyliłem w pana odbiorze? Tak. Bo jest zupełnie odwrotnie niż pan powiedział. Nie jestem pozytywnym facetem, ani tym twardo stąpającym po ziemi. Przecież wielokrotnie mówił pan, że świat i życie się panu podobają. To być może wynika z mojej naiwnej natury. Ja przez większą część życia patrzę na świat i wydaje mi się, że go lubię, ale czasami mam chwile, które uświadamiają mi, że wcale tak nie jest. Więc to moje pozytywne patrzenie na świat i ludzi, wynika przede wszystkim z mojej naiwności.

Odczuł pan kiedyś boleśnie tę swoją naiwność? Ten stan jest bliski innemu, który się zwyczajnie nazywa głupotą. Mimo wszystko, staram się nie przekraczać tej, niekiedy bardzo subtelnej, granicy. Nie wierzę, że udaje się panu zawsze zachować ten balans i nie przekroczyć granicy. Niestety się zdarza. Ale to zapewne wynika z tego, że zachowałem w sobie chłopięcy sposób postrzegania świata. Mam co prawda już48 lat, ale wciąż patrzę na każdy dzień, jakby ten miał przynieść coś nowego, ciekawszego, nieoczekiwanego, fajnego. Być może stąd moja różnorodność stylistyczna i chęć poznawania nowych muzycznych dróg, z których każda jest dla mnie niesamowicie fascynująca. Właściwie śpiewałem już wszystko, co chciałem, ale cały czas poszukuję. Mnie wscenie fascynuje jej teatralność. Wdanym momencie, mogę nadać muzyce taką formę, która sprawi, że wyrażę przez nią to, naczym wdanej chwili mi zależy. Czy to nie rodzina pomaga utrzymać się po odpowiedniej stronie? Taka ostoja jest chyba istotna zwłaszcza dla artysty. Rodzina bez wątpienia pozwala mi zachować zdrowy rozsądek i on nie musi nawet wiązać się z żadnymi ograniczeniami, jeśli się rozumie, czym on jest i co oznacza. Moja rodzina pozwala mi określić granice między wolnością i swawolą. To akurat sobie bardzo chwalę. Kocham swoją żonę i córki. Lubię swoją rolę w życiu rodzinnym. Kiedy jestem w domu, staram się znaleźć czas dla moich najbliższych. Rodzina jest dla mnie bardzo ważna. Śpiewa pan z córkami? Śpiewaliśmy na streamingu. Czasami robię takie „domówki”, podczas których gram w domu na żywo, a widzowie mogą oceniać, czy im się podoba, to co słyszą. Jednak moje córki chodzą do szkoły. Rozwijają się duchowo i intelektualnie. To jest w tej chwili najważniejsze. Oczywiście chciałbym, aby starsza śpiewała. Ma odpowiednie warunki głosowe i nad nimi pracuje, ale także pisze i chyba to jest dla mnie ważniejsze, aby w przyszłości była artystką, która będzie potrafiła wyrazić siebie. Aby nie śpiewała banalnych tekstów, których

teraz jest tak dużo. To, co słyszymy dziś w stacjach radiowych, to raczej piosenki dla dzieci. Być może ja jestem chłopcem, ale chciałbym śpiewać dla dorosłych. Mam wrażenie, że bardzo często mi się to udaje i chciałbym, aby moja córka właśnie tak podchodziła do zawodu artysty, jeśli oczywiście zwiąże swoją zawodową drogę ze sceną. Co Janusz Radek chce przekazać swoim słuchaczom, kiedy pojawia się na scenie? To właśnie na scenie jestem najbardziej prawdziwy. Jak w żadnej innej życiowej sytuacji. Oczywiście scena wymaga pewnej aktorskiej kreacji. Dotego ona służy. To, co chce się w danej chwili powiedzieć, należy jakoś „ubrać”. Natomiast zawsze na scenie jestem prawdziwy i pewnie poprzez to też wiarygodny. Oczywiście, że kiedy wychodzę nascenę opowiadam omoich doświadczeniach i obserwacjach. Jestem takim reporterem, jak Mariusz Szczygieł z okładki poprzedniego numeru „Extra Polski”, który opisuje to co widzi, nadając temu odpowiednią formę, ale nie komentuje. Nie ocenia. Chciałby pan też komentować otaczającą nas rzeczywistość, albo czegoś uczyć swoich słuchaczy? Na pewno nie uprawiam żadnego dydaktyzmu i nie cierpię, gdy ktoś to robi. Nie uważam, aby scena do tego służyła. Nie mogę mówić ze sceny jak należy żyć, bo sam tego nie wiem i cały czas się uczę. Niestety zazwyczaj tak jest, że osoby, które wygłaszają ze sceny takie komentarze dydaktyczne, starają się pozycjonować jako lepsi i mądrzejsi. Na scenie pan pracuje, czy bawi się z publicznością? Bóg sprawił, że mogę sobie pozwolić na to, aby bawić się moją pracą i jeszcze na tej zabawie zarabiać. Być może dzięki temu jest we mnie wciąż ten chłopiec, który mimo wieku, wciąż może się bawić i czerpać przyjemność z tego co robi.

Nie ma pan żalu do losu, Boga, ludzi, że pomimo tak niezwykłych warunków, którymi pan dysponuje, nie zrobił pan światowej kariery, a i w Polsce, nie jest pan w TOP10 najbardziej znanych artystów scenicznych? Kiedyś usłyszałem takie mądre zdanie – „Nie wszyscy mogą być Presleyami, pomimo tego, że mają ku temu niezbędne predyspozycje”. I ja mam tego świadomość. Czasami oczywiście myślę o tym, że można by było wskoczyć do innej ligi. Gdybym był mądrzejszy, być może wreszcie nauczyłbym się angielskiego i spróbował swoich sił na rynku międzynarodowym. Ale jest to oczywiście tylko gdybanie. Jasne, że jak każdy człowiek, chciałbym więcej. Chciałbym, aby więcej osób słuchało mojej muzyki, kupowało płyty i przychodziło na koncerty. Mimo wszystko jest mi dobrze w miejscu, w którym jestem, a nowych słuchaczy cały czas przybywa. Nie mam natomiast uwag co domojego talentu i warsztatu. Pod tym względem jestem chyba najbardziej bezczelnym facetem, który chodzi po tej ziemi. Nie tylko nie mam kompleksów, ale wręcz nie mam żadnej konkurencji. I może właśnie ta świadomość sprawia, że nie mam do nikogo pretensji, że znajduję się w tym, a nie w innym miejscu. Od wiosny możemy słuchać singla „Żałuję każdego dnia bez Ciebie”. Kiedy płyta? Singiel jest narynku odkilku miesięcy, ale nie oznacza to, że już wtedy, gdy on się ukazywał, była gotowa cała płyta. Skończyłem z takim myśleniem i procesem produkcyjnym. Teraz piszę, gram i sprawdzam, czy to co robię, podoba się publiczności. Niektóre piosenki piszę nawet w oparciu o doświadczenia i przeżycia, które opowiedzieli mi moi słuchacze. Być może płyta ukaże się jeszcze tej jesieni, ale też nie wiem, czy cała, czy tylko w postaci maksi singla z kilkoma utworami. Pamiętajmy, że dziś, już coraz mniej osób kupuje fizycznie płytę. Nawet ja kupuję tylko pojedyncze piosenki w internecie. Rozmawiał: Robert Stępowski

Spektakl „Iluzjoniści: Pierwsze starcie” oszałamia widza pokazami iluzjonistycznych trików i spektakularnymi efektami specjalnymi. Gigantyczne wiertło, przewiercającego jednego z bohaterów, wirnik samolotu, i ekran ledowy w roli kurtyny to tylko niektóre z wykorzystywanych podczas show rekwizytów. „Iluzjoniści: Pierwsze starcie” to spektakl opowiadający historię iluzji, którego akcja cofa widza ponad 150 lat wstecz, do wieku pary. Utrzymany jest w stylistycznym nurcie steampunku, nawiązującym do stylistyki epoki wiktoriańskiej. Jego bohaterami jest pięciu wybitnych polskich iluzjonistów: Pan Ząbek, Maciej Pęda, Prince, Aryman i Kamil Zalewski, będący jednocześnie producentem nowego show. Każdy z nich reprezentuje inny styl uprawiania iluzji. Podczas spektaklu widzowie mogą zobaczyć zarówno klasyczne triki iluzjonistyczne, jak i bardziej nowoczesne, oparte m.in. na wykorzystaniu współczesnej techniki. Gwiazdy przedstawienia prezentują tradycyjne sztuczki z piłeczkami, triki karciane, przecinanie dziewczyny zamkniętej w skrzyni, mentalizm, a także dużą iluzję z wyjątkowymi rekwizytami. Janusz Józefowicz już w spektaklu „Polita” wykorzystał takie zdobycze nowoczesnej technologii jak technika 3D, tym razem sięgnął jednak po jeszcze bardziej spektakularne narzędzia. ŹRÓDŁO: NEWSERIA.PL

FOT. DAMIAN KLAMKA / EAST NEWS

Jestem bezczelnym facetem

Janusz Józefowicz: Wyreżyserował show z iluzjonistami

Michał Figurski: Wraca do zdrowia po wylewie Dziennikarz wraca do sprawności po przebytym wylewie. Twierdzi, że za jego determinacją kryje się przede wszystkim strach. Dziennikarz boi się, że jeśli nie będzie dbał o siebie i poddawał ciężkiej rehabilitacji, nigdy nie odzyska zdrowia. Podkreśla, że na tym strachu zbudował plan stopniowego powrotu do sprawności. Michał Figurski doznał wylewu we wrześniu 2015 roku. Przez pierwsze dwa tygodnie po operacji, gdy był utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej, lekarze dawali mu minimalne szanse na przeżycie. Dziennikarz twierdzi, że pierwsze chwile po wylewie to przede wszystkim wszechogarniający strach, wypierający jakiekolwiek logiczne, racjonalne myślenie. Figurski podkreśla, że zaraz po wylewie nie miał żadnej władzy nad własnym ciałem. Wszystkie czynności organizmu uległy zaburzeniu, ciało było częściowo sparaliżowane. Przede wszystkim musiał więc opanować przerażenie, że nic w jego organizmie nie działa prawidłowo. Choć od wylewu minął rok, dziennikarz wciąż porusza się o kuli. W sierpniu ostatecznie wstał z wózka inwalidzkiego. ŹRÓDŁO: NEWSERIA.PL

FOT.FACEBOOK

Janusz Radek:


4

Z pasją

listopad 2016

Trochę kultury PRZEŁĘCZ OCALONYCH

FILIP SPRINGER „MIASTO ARCHIPELAG” Książka ta, jest projektem reporterskiej podróży Filipa Springera po dawnych stolicach województw. Nie jest to jednak rzetelny opis każdego z tych miast, ale raczej pewnego rodzaju kolaż. Pojedyncze, reporterskie obrazy, historie, osoby... Zresztą taka jest też rola reportażu. Jak powiedział kiedyś Mariusz Szczygieł (wywiad z nim w poprzednim numerze „Extra Polski”), reportaż nie jest odlewem, a rzeźbą. W najmniejszym z byłych miast wojewódzkich – Sieradzu, żyją dziś 43 tysiące ludzi, w największym – Częstochowie – prawie pięć razy więcej. Stolicami regionów były przez 24 lata. Dziś wiele z nich boryka się z wyludnieniem, problemami gospodarczymi, bezrobociem i narastającą stagnacją. Wracają wspomnienia sprzed lat, gdy wszystkie te ośrodki dynamicznie się rozwijały: powstawały fabryki, osiedla, domy kultury i obiekty sportowe. Na potrzeby urzędów wojewódzkich wznoszono kilkunastopiętrowe bloki aspirujące do statusu lokalnych drapaczy chmur. Do pracy w administracji i przemyśle, edukacji i kulturze napływali nowi mieszkańcy. Byłe miasta wojewódzkie nadal są ważnymi centrami życia gospodarczego i kulturalnego. Trzydzieści jeden ośrodków tworzy archipelag możliwości, szans, frustracji i rozczarowań. Pozytywna energia i determinacja mieszają się tu ze zwątpieniem i rezygnacją.

DAWID PODSIADŁO ANNOYANCE AND DISAPPOINTMENT 2.0 Dawid Podsiadło nie zwalnia. Wydany w listopadzie 2015 album „Annoyance and Disappointment” ma już status podwójnej platyny i wciąż utrzymuje się w zestawieniu najlepiej sprzedających się płyt w Polsce, a singel „W dobrą stronę” jest diamentowy i ma ponad 20 mln wyświetleń w serwisie Youtube. Na wiosenną trasę koncertową wyprzedało się błyskawicznie prawie 20 tys. biletów jeszcze przed pierwszym występem. Trasa jesienna, zaplanowana od 22 października (19 koncertów!), jest już także w dużej części wyprzedana. Młody Artysta został też doceniony przez Akademię ZPAV która przyznała trzy nominacje za album, utwór oraz teledysk roku. Dwupłytowa reedycja płyty zawiera 5 piosenek z wersji deluxe, trzy zupełnie nowe utwory, w tym duet z Julią Pietruchą, 6 remixów czołówki polskich twórców gatunku i nową wersję „Nieznajomego” z debiutanckiej płyty.

Jaro Bieniecki:

To nie tylko sport Na co dzień wykonują różne zawody. Często do pracy chodzą w dobrze skrojonym garniturze, białej koszuli, krawacie i lśniących butach. Jednak kilka razy w roku biorą udział w biegach z przeszkodami, podczas, których trudno o nienaganny strój i wygląd. Dlaczego to robią? Od kilku lat bieganie w Polsce stało się ogromnie popularne. Maratony lub półmaratony organizuje już chyba każde większe miasto. Ci bardziej odważni i z lepszą kondycją, niekiedy są wstanie zmierzyć się również z triathlonem, a więc pływaniem, jazdą na rowerze i bieganiem. Jak się okazuje, jest również coraz większa grupa Polaków, którym ro nie wystarcza. Kilka razy w roku potrzebują zdjąć eleganckie ubranie. Zapomnieć o stresach i obowiązkach dnia codziennego. By zwyczajnie się zmęczyć, a może nawet stanąć w szranki z własnymi słabościami.

Aspirują do najlepszych na świecie Runmageddon to już w tej chwili cykl 22 biegów, organizowanych w różnych częściach Polski, w których wystartowało, tylko w tym roku, ponad 30 tys. osób. Wiele z nich wzięło w nich udział przynajmniej kilkukrotnie. – Zaczęło się od czterech imprez w 2014 roku z około 3,5 tysiącami uczestników, w ubiegłym roku odbyło się już 16 eventów z ponad 16 tysiącami zawodników na mecie. W tym roku cykl składał się z 22 imprez, w których wystartowało ponad 30 tysięcy osób! – wylicza w rozmowie z „Extra Polską” Jaro Bieniecki, prezes Runmageddonu. – Spodziewam się, że już w przyszłym roku liczba uczestników Runmageddonu będzie wyższa, niż wszystkich biegaczy startujących w maratonach w Polsce. To pokazuje, że nasze biegi

FOTO: BIKELIFE.PL

Schyłek drugiej wojny światowej. Armia amerykańska toczy ciężkie walki z Japończykami o każdy skrawek lądu na Pacyfiku. Strategicz nym celem jest wyspa Okinawa, której zdobycie może oznaczać ostateczną klęskę Japonii. Wśród setek tysięcy amerykańskich żołnierzy trafia tu Desmond T. Doss, sanitariusz, który ze względu na wyznawaną religię odmówił noszenia broni. Traktowany z nieufnością, oskarżany o tchórzostwo, wkrótce udowodni jak bardzo się wobec niego mylono. Podczas najcięższych starć, wielokrotnie ryzykując życiem, wydostaje z ognia walki ponad 70 rannych żołnierzy. Tak rodzi się legenda bohatera, którego jedyną bronią jest wiara, nadzieja i miłość…

na trasie i dotarł do mety tego ekstremalnego biegu, to czy istnieją problemy, którym nie może stawić czoła? – relacjonuje odczucia uczestników.

Podpatrzony pomysł

wychodzą z niszy i stają się równoprawną kategorią – na równi z biegami ulicznymi, górskimi czy triathlonem. Chcemy tworzyć najlepszy cykl biegów przeszkodowych na świecie – dodaje Bieniecki.

Wygrywają z własnymi słabościami Brudni i niemal śmiertelnie zmęczeni, ale również pełni radości są ci, którzy biorą udział w tych ekspremalnych biegach. A są wśród nich przedstawiciele niemal wszystkich zawodów, branż i środowisk. – Status materialny czy zawodowy tutaj się nie liczy. Na Runmageddonie każdy ma do pokonania ten sam tor przeszkód, w takim sam sposób walczy ze swoimi słabościami i wypracowuje „lepszą wersję samego siebie” – twierdzi Jaro Bieniecki. – Z wyników ankiet, jakie regularnie prowadzimy wśród naszych uczestników wynika, że ponad połowa z nich to ludzie niebiegający bądź trenujący biegi nie częściej, niż raz w tygodniu. Runmageddon wciąga w szczególności ludzi uprawiających inne sporty, takie jak crossfit, sztuki walki, a także jogę, pływanie a nawet taniec towarzyski – wymienia pomysłodawca biegów z przeszkodami. Jaro Bieniecki przyznaje, że udział w Runmageddonie, pozwala wielu jego uczestnikom na pokonanie pro-

blemów w realnym życiu. – To wielka wartość. Dodaje ludziom wiary we własne siły i umiejętności. Skoro dał radę pokonać tyle przeszkód

Twórcza tych ekstremalnie trudnych biegów sam uczestniczył w podobnych imprezach za granicą i postanowił przenieść je do Polaki. – Poznaliśmy standardy panujące na biegach przeszkodowych w Niemczech i na Wyspach. Pomyślałem, czemu takich imprez nie organizować w naszym kraju? Kategoria biegów ekstremalnych praktycznie nie istniała, z wyłączeniem biegów takich jak np. Bieg Katorżnika, ale przecież nie jest to klasyczny bieg przeszkodowy – przyznaje Jaro Bieniecki. RS

Małgorzata Szaruga Biegi przeszkodowe są specyficzną dyscypliną sportu. Łączą element rywalizacji sportowej ze swego rodzaju przygodą i rozrywką. Popularność i coraz większa powszechność biegów przeszkodowych powoduje, że wzrasta ich ranga i poziom, stają się więc również sportem dla profesjonalistów. Dlaczego startuję w tylu imprezach rocznie? Dobre wyniki osiągnięte w bardzo krótkim czasie (startuję zaledwie od 1,5 roku) spowodowały, że biegi te, które początkowo były tylko pasją, potraktowałam bardziej poważnie. Zaczęłam więcej trenować i liczę na, to że progres formy jeszcze będzie trwał. Starty w krajowych biegach są też elementem przygotowań do zawodów rangi międzynarodowej.

Marcel Mierzicki Ten sport wciąga bo wymaga nieustanne przekraczania granic, które mamy w głowie, radzenia sobie z niedogodnymi warunkami, nabywania ciekawych umiejętności w celu pokonania czasem bardzo nietypowych przeszkód i, co najważniejsze, wymaga odpowiedniego podejścia do ludzi i współpracy z innymi. Z niektórymi przeszkodami na tego typu biegach nie poradzisz sobie sam i musisz liczyć na innych, a oni muszą liczyć na Ciebie. Biorę udział w kilku takich imprezach rocznie, bo po pierwsze niemal każda taka impreza to możliwości pobiegania po nowych, do tej pory nieznanych (a czasem nawet niedostępnych) terenach. Dodatkowo oczywistym jest, że przy pierwszym podejściu część przeszkód po prostu nas pokona. Kolejne starty pozwalają sprawdzić czy nasze treningi są dobrze dobrane i czy się rozwijamy.


5

Warto wiedzieć

Motoryzacja:

Zdrowie:

Astma ciężka

NOWY FORD FOCUS

– życie pod dyktando choroby Duszności, brak tchu, ucisk w klatce piersiowej, a także przewlekły lęk i zaburzenia snu – tak wygląda rzeczywistość około 1500 Polaków, którzy codziennie zmagają się z astmą ciężką. Najcięższa postać astmy, to poważne powikłania utrudniające normalne funkcjonowanie i najgorsze rokowania. Zdiagnozowanie tej choroby równa się najczęściej z koniecznością przewartościowania swojego życia i ograniczeniem aktywności życiowej.

Życie jak koszmar – Całe moje życie musiałam dostosować do astmy, na którą cierpię od ponad 30 lat. Duszności i kaszel występują niezapowiedzianie o różnych porach, bardzo często w nocy. W takich sytuacjach, w których nie można zmrużyć oka, noc to jedna wielka walka z chorobą. W pewnym momencie musiałam zrezygnować z aktywności zawodowej i przejść na rentę. Także przyjmowanie sterydów i leków starej generacji ogromnie odbiło się na moim zdrowiu – teraz oprócz astmy cierpię również na jaskrę i osteoporozę – mówi pani Hanna, 62 lata, pacjentka cierpiąca na astmę ciężką. Objawy astmy ciężkiej, min. duszności, kaszel, nagła niemożność nabrania lub wypuszczenia powietrza, mogą występować codziennie, zarówno w dzień jak i w nocy. Rytm każdego dnia wyznaczają kolejne, nieprzewidywalne ataki, często będące realnym zagrożeniem dla życia chorego. Astma ciężka ma również ogromny wpływ na psychikę i ja-

kość życia pacjentów – co trzeci pacjent zmaga się z zaburzeniami depresyjnymi, a 70% osób z astmą ciężką cierpi na zaburzenia lękowe. – To choroba, która całkowicie zmienia życie. Kaszel i duszności zaskakują chorego w najmniej spodziewanych momentach i powodują, że życie zmienia się w koszmar. Wielu pacjentów dostosowuje życie do choroby – ograniczają wysiłek fizyczny, rezygnują z życia towarzyskiego, a praca zawodowa bywa zbyt dużym obciążeniem – wyjaśnia dr n. med. Piotr Dąbrowiecki, Wojskowy Instytut Medyczny, Polska Federacja Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP.

Skutki choroby odczuwa całe społeczeństwo Mimo iż najcięższa postać astmy dotyka jedynie około 10% wszystkich osób na świecie chorujących na astmę, wiąże się ona z najpoważniejszymi powikłaniami. Są różne postacie tej choroby – fenotypy, których określenie pozwala na zapewnienie choremu odpowiedniej – „szytej na miarę” terapii, dostosowanej do potrzeb oraz zmniejszającej ryzyko wystąpienia zaostrzeń. Przykładem jest astma eozynofilowa, której jedną z cech jest zwiększenie ilości komórek kwasochłonnych należących do białych krwinek układu odpornościowego. Eozynofile pełnią ważną rolę w organizmie, przyczyniając się do zwalczania pasożytów i reakcji alergicznych. Niestety, uczestniczą również w patogenezie wielu chorób, m.in. astmy oskrzelowej. U chorych na astmę liczba eozynofilów w drogach oddecho-

Extra porady prawne Jak zatrudnić nianię? Na podstawie umowy uaktywniającej pracuje w Polsce prawie 8 tys. niań. Jak podkreślają eksperci, umowa z nianią nie jest skomplikowana. Jeśli wynagrodzenie nie przekracza minimalnego, obowiązkowe składki finansuje budżet państwa. Przy wyższych zarobkach od kwoty nadwyżki opłaca je rodzic. – Nianią nie mogą być przede wszystkim ani rodzice, ani osoby niepełnoletnie. Natomiast może nią zostać babcia, dziadek albo inna osoba spokrewniona – przypomina w rozmowie z agencją Newseria Biznes Radosław Milczarski z Centrali Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Umowę uaktywniającą, czyli umowę o świadczenie usług (do której stosuje się przepisy dotyczące zlecenia), można zawrzeć, gdy dziecko, którym niania będzie się opiekować, ma ukończone 20 tygodni. Opieka w tej formie może być sprawowana do ukończenia roku szkolnego, w którym dziecko ukończy 3 rok życia (albo 4 rok życia, gdy nie jest możliwe zapewnienie dziecku opieki przedszkolnej). Oficjalnym płatnikiem składek jest jeden z rodziców dziecka. W praktyce składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe niań finansuje budżet państwa za pośrednictwem ZUS, ale tylko od wynagrodzenia nie wyższego od minimalnego (w 2016 r. było to 1850 zł).

wych jest większa, a wydzielane przez nie substancje działają szkodliwie na inne komórki. Im większa liczba eozynofilów, tym pacjent zmaga się z cięższą postacią astmy. Następstwa astmy ciężkiej, m.in. konieczność częstej i kosztownej hospitalizacji oraz absencja zawodowa, powodują, że sytuacja urasta do problemu społeczno-ekonomicznego. – Pacjenci zmagający się z tą postacią choroby stanowią niewielką grupę osób, ale koszty opieki nad nimi są ogromne. Kilka razy w roku odwiedzają szpital z powodu zaostrzeń, ich liczne zwolnienia lekarskie obciągają budżet państwa, a także potęgują poczucie bezradności. Często dopiero leczenie biologiczne przynosi przełom w terapii – dolegliwości przestają się zaostrzać, a pacjenci zaczynają normalnie funkcjonować ze swoją chorobą – dodaje doktor Dąbrowiecki. Astma utrudnia lub wręcz uniemożliwia chorym pracę zawodową. W samym 2013 roku w Polsce wydano prawie 68 tysięcy zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy z powodu wszystkich postaci astmy, na łączną liczbę 7 654 900 dni czyli ponad 20 tysięcy lat!

Edukacja społeczeństwa Zwrócenie uwagi na problemy i potrzeby osób z astmą ciężką to cel ogólnopolskiej kampanii społecznej „Dotleń się wiedzą”. Inicjatywa została wsparta przez przedstawicieli pacjentów: Polską Federację Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP, a jej inicjatorem jest firma GSK.

Przeprojektowane nadwozie o wyrazistych liniach oraz zaawansowane technologicznie i wyjątkowo eleganckie wnętrze. Poznaj najwspanialszego Forda Focusa w historii. Jak wygląda wzór elegancji w motoryzacji? Wystarczy zajrzeć do wnętrza nowego Forda Focus. Najwyższa jakość i perfekcyjny styl kształtują każdy, nawet najdrobniejszy element – bez względu na to czy jest to wielofunkcyjna kierownica czy intuicyjnie rozmieszczone schowki.

Udoskonalona technologia obsługi głosowej Teraz do obsługi telefonu komórkowego czy też odtwarzania muzyki, sterowania klimatyzacją lub nawigacją wystarczą proste polecenia głosowe (bez obsługi języka polskiego).

Bezstresowe parkowanie Udoskonalona funkcja systemu wspomagającego parkowanie (Active Park Assist) pozwala na parkowanie zarówno równoległe, jak i prostopadłe. Gdy system ustali, że wolne miejsce jest dostatecznie duże, kieruje za Ciebie samochodem. Z kolei system Park-Out Assist dodatkowo pomoże wyjechać z ciasnych miejsc.

System zapobiegający kolizjom przy małych prędkościach (Active City Stop) Active City Stop automatycznie hamuje w momencie wykrycia ryzyka kolizji, zmniejszając tym samym prawdopodobieństwo lub konsekwencje zderzenia z poprzedzającym pojazdem w czasie jazdy z małą prędkością (poniżej

Jeśli wynagrodzenie niani przekracza kwotę minimalnego wynagrodzenia, to składki od nadwyżki opłaca rodzic. Niania i rodzic współfinansują składkę na ubezpieczenie emerytalne w równych częściach (po 9,76 proc.) oraz składkę na ubezpieczenia rentowe (1,5 proc. finansuje niania, a 6,5 proc. rodzic). Składkę na ubezpieczenie wypadkowe, gdy pensja niani przekracza wynagrodzenie minimalne, od nadwyżki finansuje w całości rodzic. Natomiast niania zawsze finansuje składkę na ubezpieczenie chorobowe, jeśli zechce do niego przystąpić (jest ono dla niej dobrowolne). Jest tak niezależnie odtego, czy wynagrodzenie przekracza kwotę minimalnego wynagrodzenia za pracę, czy też nie. – Państwo finansuje składki za nianię, gdy rodzice dziecka podpisali umowę uaktywniającą i są zatrudnieni, czyli m.in. wykonują pracę na podstawie umowy o pracę, umowy o pracę nakładczą, są funkcjonariuszami, żołnierzami zawodowymi, sędziami, prokuratorami bądź duchownymi. Dotyczy to także osób, które świadczą pracę napodstawie umowy cywilnoprawnej, zktórej są zgłoszeni do ubezpieczeń czy prowadzą działalność gospodarczą. Ważne jest również to, aby rodzice nie pobierali zasiłku macierzyńskiego lub tacierzyńskiego ani nie byli na urlopie wychowawczym – wskazuje ekspert ZUS. Rodzic, który podpisał umowę uaktywniającą z nianią, musi do 15. dnia następnego miesiąca dostarczyć do ZUS dokumenty rozliczeniowe. Składki należy rozliczać w deklaracji ZUS DRA oraz załączonych do niej imiennych raportach miesięcznych (ZUS RCA lub ZUS RZA). – Gdy jeden z rodziców bądź rodzic samotnie wychowujący dziecko straci pracę, jeszcze przez3 miesiące składki zajego nianię będą opłacane zbudże-

50 km / h). Jest to niezwykle przydatna i praktyczna funkcja w ruchu miejskim, doceniona przez Euro NCAP przyznaną nagrodą w dziedzinie zaawansowanych systemów bezpieczeństwa.

System monitorowania koncentracji kierowcy System ten kontroluje poziom zmęczenia kierowcy. Jeśli na podstawie analizy stylu jazdy wykryje spadek koncentracji, w zestawie wskaźników pojawi się ikona ostrzegawcza sugerująca przerwę. Jeśli kierowca zignoruje ostrzeżenie i nie zatrzyma się, a system wykryje gwałtowne obniżenie koncentracji kierowcy (np. zjechanie z pasa ruchu), włączy się ostrzegawczy sygnał dźwiękowy i pojawi się dodatkowe ostrzeżenie wizualne.

Wycieraczki dostosowujące się do intensywności deszczu Wycieraczki z czujnikiem deszczu uruchamiają się po wykryciu pierwszych kropli na przedniej szybie, a następnie dostosowują swoją prędkość do warunków pogodowych. Dla zapewnienia komfortu Ford Focus zapewnia możliwość ręcznego ustawienia jednego z sześciu poziomów czułości.

tu państwa. Odtego momentu ma siedem dni nawyrejestrowanie niani (złożenie druku ZUS ZWUA). Jako datę wyrejestrowania z ubezpieczeń należy wpisać pierwszy dzień po upływie trzymiesięcznego okresu od utraty pracy. Jeżeli rodzic po wyrejestrowaniu przestanie być płatnikiem, to powinien złożyć również formularz ZUS ZWPA – tłumaczy Radosław Milczarski. Konieczne jest dobre oznaczenie stron (potrzebne są podpisy obojga rodziców) i ich danych (numer PESEL lub NIP), cel umowy, czas i miejsce sprawowania opieki, liczbę dzieci powierzonych opiece, czas trwania umowy (na czas nieokreślony czy na określony okres) czy obowiązki niani. –Obowiązki niani należy określić wmiarę precyzyjnie. Jeżeli ktoś ma potrzebę szczegółowego opisania, np. przy wyegzekwowaniu obowiązków, pomocne może się okazać wsparcie prawnika, żeby ująć to precyzyjnie –zaznacza Wyziński. Konieczne jest też precyzyjne ustalenie wynagrodzenia niani. – Możemy wskazać okres wypowiedzenia. To nie jest obowiązkowe, ale doradzamy klientom, żeby go uwzględniać. W ten sposób unikamy sytuacji, gdy niania odchodzi z dnia na dzień. – Jeśli chcemy dać niani dni wolne, to opiszmy tę kwestię odrębnie w umowie. Jeżeli chcemy się zabezpieczyć, że niania nie powinna się spóźnić, np. w danym miesiącu więcej niż dwa razy, albo chcemy zastrzec, że powinna za każdym razem odbierać nasz telefon, albo komunikować się z nami przez SMS, to również możemy to dopisać w umowie i zrobić z tego postanowienie umowne, a nie tylko wypracowaną praktykę pomiędzy stronami – podkreśla Rafał Wyziński. ŹRÓDŁO: NEWSERIA LIFESTYLE


6

Reklama

listopad 2016


7

Rozmaitości

Małopolska – dobry pomysł na jesienne weekendy Małopolska to jeden z najpiękniejszych polskich regionów. To właśnie tu, jak w soczewce, skupia się wszystko to, co najlepsze – wyjątkowe zabytki, piękne krajobrazy i przepyszna kuchnia. Aby poczuć magię małopolskich zakątków warto jeszcze tej jesieni wybrać się w niezwykłą podróż w czasie – i zwiedzić ten region szlakiem drewnianych zabytków, ważnych historycznych wydarzeń lub młodopolskich literatów. Statystyki nie kłamią – Małopolska jest jednym z chętniej odwiedzanych województw w kraju. – W 2015 roku pobiliśmy kolejny rekord – Małopolskę odwiedziło aż 13,9 mln turystów. Wśród nich około 2,9 miliona to osoby z zagranicy. Cieszy nas to ogromnie, bo oznacza, że Małopolska jest ciągle bardzo popularnym miejscem od-

wiedzin. Trudno się z resztą temu dziwić – mało który region ma do zaoferowania tak wiele atrakcji jak nasz – mówi Leszek Zegzda, który w Zarządzie Województwa Małopolskiego zajmuje się m.in. kwestiami turystyki. Dla tych, którzy szukają ciekawych pomysłów na weekendowe wypady, powstał

serwis www.visitmalopolska.pl. Można tu znaleźć podpowiedzi tematycznych tras, które prowadzą w często nieoczywiste zakątki Małopolski.

Piękno zaklęte w drewnie Małopolski Szlak Architektury Drewnianej liczy ponad 1500 km i obejmu-

je 254 różnorodnych budynków i całych kompleksów zbudowanych z drewna. Wiele z nich zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO i to właśnie one są najczęściej odwiedzane przez turystów. – Podążając szlakiem drewnianych pereł małopolski nie sposób ominąć kościoły w Binarowej, Dębnie Podhalańskim, Lipnicy Murowanej i Sękowej. Należy jednak podkreślić, że są one tylko maleńkim wycinkiem z listy niezwykle cennych obiektów znajdujących się na małopolskim szlaku – dodaje Leszek Zegzda Wszystkie obiekty na Szlaku Architektury Drewnianej są oznakowane tablicami, a dojazd do nich wskazują znaki drogowe. Od wiosny do jesieni w ramach projektu „Otwarty Szlak Architektury Drewnianej” niektóre kościoły i cerkwie są udostępniane zwiedzającym. To niepowtarzalna okazja, by zobaczyć ich niezwykłe wnętrza.

Oczami Wyspiańskiego i Mehoffera Nigdzie tak, jak w Małopolsce, nie czuć atmosfery Młodej Polski. To właśnie tu tworzyli literaci i artyści, którzy rozkochali się w urokach tutejszej przyrody i wsi, odkryli zapomniane wtedy Zakopane. Spacerując po Krakowie warto więc odwiedzić miejsca, w których zachowały się dzieła młodopolskich artystów – to m.in. kościoły Franciszkanów i Mariacki, Muzeum Witrażu przy Zakładzie Witrażów S. G. Żeleński czy Kamienica Szołayskich. Z tak zaostrzonym apetytem warto wyruszyć dalej – do Muzeum Orkanówka w Porębie Wielkiej, które mieści się dawnym domu Władysława Orkana lub do Zakopanego, gdzie można zachwycić „Witkiewiczówką” czy odkryć tajemnice hotelu „Morskie Oko”, w którego restauracji uwielbiała przesiadać zakopiańska bohema.

Horoskop z gwiazdą Baran (21.03 - 19.04) Mariah Carey Barany, uważajcie na wszelkiego rodzaju składane wam obietnice, ponieważ mogą one być bez pokrycia, sprawdźcie wszystko wielokrotnie, co ktoś Wam obiecuje, byście się później nie rozczarowały. Uważajcie na nowe fałszywe znajomości. Najlepiej dla Was będzie zachować ostrożność przez najbliższy czas co do nowo poznanych ludzi czy ofert, jakie będą Wam składane.

Byk (20.04 - 22.05) George Clooney Byki, czeka was okres gorący emocjonalnie, emocje, emocje i jeszcze raz emocje. Huśtawka w pełnej krasie: dużo wokół was będzie się działo, dużo letnich flirtów i romansów; będą to przelotne znajomości nie rokujące dobrze na przyszłość. Rada dla Was: medytacja, wyciszenie, by wemocjach nie popełniać błędu iby emocje nie przysłoniły Wam logicznego myślenia, byście dobrze podejmowali decyzje, by później tego nie żałować.

Bliźnięta (23.05 - 21.06) Kylie Minogue Bliźnięta, przed wami okres spokojny pod każdym względem; jest to okres czekania, by owoce, jakie wcześniej przez was zostały zasiane, spokojnie dojrzały. Więc najlepsza rada dla Was: nic za bardzo ważnego nie róbcie, żadnych ważnych decyzji czy planowań, po prostu odpoczywajcie, bo po okresie odpoczynku przyjdzie czas nawytężone działanie. Rada dla Was: zapiszcie się na jogę, by spokojnie dojrzewało w Was to, co chcecie osiągnąć.

Rak (22.06 - 22.07) Harrison Ford Raki, czeka Was okres pracy dla siebie. Wasze zdrowie emocjonalne, fizyczne, mentalne jest bardzo ważne i właśnie najbliższy czas będzie skłaniał Was, byście zadbali o siebie pod każdym względem: jakieś spa, czy spacer w nad brzegiem morza ukoi wszystko, co jest do ukojenia. Spodziewajcie się docenienia i poważnych wyznań uczuciowych w Waszym kierunku. Po prostu będziecie piękne dla innych.

Wróżbita Zefir

(MARCIN WIERZBICKI Z) Jest jasnowidzem i tarocistą oraz trenerem rozwoju osobistego, pracuje z aniołami i niekonwencjonalnymi metodami pomocy innym, jednak najbardziej czuje ścieżkę szamanizmu oraz Tantry opartej na drodze miłości, opracowuje również horoskopy na podstawie daty urodzenia, porównawcze i tranzytowe.

Zadzwoń lub napisz SMS

708 780 691 (4.92 z VAT/min) DW7.(PYTANIE) NA 73212 (3.69 z VAT/sms)

www.ezotv.pl Panna (24.08 -22.09 ) Keanu Reeves Panny, czeka was działanie, działanie i jeszcze raz działanie; dużo będzie w waszym życiu rzeczy do zorganizowania, nie zdziwcie się, jak znajomi was poproszą o organizację wyjazdu wakacyjnego, za co będziecie odpowiedzialne. Wasz zmysł i precyzja zapewni znajomym wspaniały wypoczynek, więc spokojnie możecie się tym zająć. W najbliższym czasie mało czasu będziecie spędzać w zaciszu domowym.

Koziorożec (22.12 - 19.01) Jude Law Koziorożce, czeka Was okres zabawy i radości. Działki, grille, czy imprezy do białego rana dadzą Wam satysfakcję i radość. Wiele uroczystości przed Wami: będziecie zapraszani jako goście na wiele imprez, będzie w czym wybierać i z czego przebierać. Uważajcie na wątrobę, ponieważ takie imprezowanie może się skończyć potrzebą detoksykacji organizmu. Więc bawcie się, tańcujcie i radujcie się, ale z głową.

Wodnik (20.01 - 18.02) Shakira Wodniki, wy - tak idące do ludzi, bawiące się - będziecie trochę w okresie odpoczynku i izolacji od całego tego towarzystwa. Dajcie sobie czas na przemyślenia, pobądźcie w samotności, by nabrać sił. Usuńcie strach, ponieważ będziecie w okresie, kiedy możecie się bać wielu rzeczy. Jest to okres dla Was na ćwiczenie odwagi. Znajomi mogą się zdziwić, dlaczego nie chcecie wyjść gdzieś czy się zabawić, ale to jest czas dla Waszej samotności.

Ryby (19.02 - 20.03) Jon Bon Jovi Waga (23.09 - 22.10) Gwyneth Paltrow Wagi drogie, czeka Was okres porządkowania spraw. Jeżeli coś jest do uporządkowania, to zróbcie to właśnie teraz - czy to są sprawy urzędowe, czy może zaległa praca, którą odkładaliście na później… W najbliższym czasie także zapiszecie sie na kurs, dzięki któremu zdobędziecie dużo wiedzy. Również będziecie chciały, drogie Wagi, pobyć trochę w samotności; jest to dokonały czas na przemyślenia i inspiracje.

Lew (23.07 - 23.08) Jennifer Lopez Czeka Was bardzo ciepły okres: zgody w rodzinie i wśród przyjaciół, znajomych czy współpracowników; jest to świetny moment na załagodzenie sporów. Będziecie przebywali bardzo dużo w gronie bliskich i rodziny, bo właśnie ten czas jest dla Was na to najlepszy, by poczuć, jak jesteście docenianie i kochane. Znajomości, które będziecie zawierali, będą ciepłe, autentyczne i pełne harmonii, więc samotne Lwy! - czas na łowy, jeżeli chcecie szczęścia rodzinnego.

Strzelec (22.11- 21-12) Britney Spears Strzelce, przed Wami okres rozkwitu i piękna; dużo będziecie czasu spędzali na ćwiczeniach i odnowach biologicznych. Dbając o swe ciało i swe piękno, uważajcie, by za bardzo Was jedzenie nie uwiodło, bo później będzie ciężko zrzucić zbędne kilogramy. Czeka was okres, gdzie dużo wydacie, by zadbać o siebie i swe piękno. Jest to dobry moment, byście się wybrali do jakiegoś SPA, najwięcej na tym zyskacie.

Skorpion (23.10 - 21.11) Leonardo Di Caprio Skorpiony, przed Wami okres SUKCESÓW: czy to sukcesy zawodowe, czy podróżnicze, więc łapcie wiatr w żagle. Dużo będziecie przebywali w ruchu, ciągle będziecie gdzieś chodzić, jeździć; nie usiedzicie na miejscu i właśnie ruch wam przyniesie sukces. Zaszczyty i sukcesy są w Waszym zasięgu, więc działajcie, bo wszystko, co zrobicie czy poczynicie, zamieni się w SUKCES.

Ryby, czeka Was bardzo dobry okres zawodowy, więc to nie jest dla Was czas na odpoczynek, tylko na pracę oraz wszelkiego rodzaju decyzje materialne i zawodowe. Możecie odziedziczyć po kimś obowiązki w miejscu, gdzie pracujecie, za czym idzie podwyższenie dla Was pensji. Jest to także świetny czas na zakładanie lokat czy inwestowanie w dalekosiężne projekty, bo to wam się po prostu OPŁACI.

Tarocistka Beata Zajmuje się kartami tarota, polem energetycznym człowieka, oczyszcza czakramy, odcina od skutków działania klątw i uroków, sprawdza energię i aurę. Odpowiada konkretnie na pytania dotyczące zdrowia, partnerstwa, finansów i pracy.

Zadzwoń lub napisz SMS

708 780 698 (4.92 z VAT/min) DW4.(PYTANIE) NA 73212 (3.69 z VAT/sms) www.ezotv.pl


8

Reklama

listopad 2016


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.