ExtraPolska 12

Page 1

Jakub Błaszczykowski: Wygrał swoje życie

Z życia gwiazd: Olga Frycz Daniel Radcliffe

Prywatność na sprzedaż: Obywatel na widelcu

Monika Goździalska: Polędwiczka marynowana w pesto 50 N 0 ak 00 ład 0 eg z

Nr 12 lipiec 2016 www.extrapolska.pl

OGÓLNOPOLSKA GAZETA BEZPŁATNA

Brexit dla Polaków

Czarna przyszłość?

EAST NEWS

Więcej na stronie 5

.


Na tapecie

Gówno w kaszę, byleby nie w nasze! Ot, i następne powiedzenie kochanej babci Wikci, określające osoby, które za nic mają swoje otoczenie, o ile nie dotyczy to ich bezpośrednio. A taka refleksja pojawiła się u mnie w trakcie wyprawy na ryby do Irlandii. O rybach będzie na końcu, a na razie o przysłowiowej kaszy.

W

ybrałem się do Shannon w Irlandii, korzystając z tanich linii lotniczych Ryanair, wierząc w slogany, że tanio nie oznacza źle i ufny w porządność firmy, która obsługuje setki tysięcy osób. Jeszcze w Modlinie, przed startem, wzburzył mnie bałagan, jaki zastałem na pokładzie samolotu. Na podłodze walały się jakieś papiery, porozsypywane resztki jedzenia, a niektóre fotele były zalane. Z lekka zdziwiony jednak zasiadłem w swoim fotelu, kładąc to na karb przypadku późnej pory i tempa, w jakim trzeba było się zapakować do samolotu. Potem zdziwiłem się lekko po raz drugi, gdy się okazało, że na pokładzie nie ma żadnego jedzenia do kupienia, ale też uznałem zaraz, że jest późno i pewnie pasażerowie poprzedniego lotu do Warszawy byli tak głodni, że zjedli wszystko, a załoga, biorąc na pokład posiłki źle coś wyliczyła. Jakież jednak było moje zdziwienie w drodze powrotnej do Polski, gdyż sytuacja nie była wcale lepsza. Oczekiwałem, że samolot będzie czysty i posprzątany po poprzednich pasażerach, bo przecież pośpiechu nie ma i powinien być czas (10 minut, nie więcej) na zrobienie lekkiego sprzątania. Ale okazało się, że nie. Fotele znów zalane, na podłodze kupa śmieci... Lekko zdziwiony zwracam się więc do osobnika z plakietką na szyi, usadzającego pasażerów z pytaniem czy mu to jako pracownikowi Ryanair nie przeszkadza. A on odpowiada mi (co mnie jeszcze bardziej zdziwiło), że on jest pasażerem, a nie załogą i tylko pomaga. NA MOJE, JAK SIĘ OKAZAŁO, GŁUPIE PYTANIE, co robi plakietka na jego szyi i czy rzeczywiście nie jest załogantem, usłyszałem, że nie powinno mnie to obchodzić. Pal licho, formę, ale chyba w ruchu lotniczym obowiązują jakieś zasady; definicja załogi i osób odpowiedzialnych, co by nie było, za bezpieczeństwo pasażerów, jest sztywno i rygorystycznie zdefiniowana i trudno sobie wyobrazić pasażera jako załoganta. Ale nic to. Zwróciłem się do pani, która miała plakietkę i uniform i zachowywała się jak kierowniczka pokładu z podobnym pytaniem, czy ten bałagan na pokładzie jej nie przeszkadza. I wiecie co usłyszałem? Że wszystko jest w porządku i że taki stan samolotu to norma, a w ogóle o co mi chodzi, przecież lecę. Poczułem się jak pasażer PKP lat temu 30, kiedy – fakt! – wielkim zaszczytem było jechać na obóz do Zakopanego, i to jeszcze na siedząco. Ale ponieważ slogany o wspaniałej linii Ryanair ciągle mi brzmiały w uchu, że tanio nie znaczy dziadowsko, brnę dalej w przegraną dyskusję i wskazuję na zalany fotel, pytając czy mam na nim siadać? A pani na to, że co mi przeszkadza zalany fotel i żebym nie marudził. Na to ja, głupi, że przeszkadza i że może to ona najpierw niech usiądzie lub zetrze. I co zrobiła? Odsunęła mnie od fotela, usiadła na nim, wytarmosiła go swoim dupskiem w sukience i podnosząc się powiedziała jak w komedii Barei: Proszeeeeee! Oniemiałem. Tak jak i później, kiedy to pan pasażer/załogant prowadził aktywną działalność handlową, w trakcie lotu wciskając pasażerom towary do sprzedania. Zrozumiałem również powód dla którego w trakcie lotu z Warszawy nie było nic do żarcia. Pan załogant/pasażer zachęcał do zakupu ostatnich porcji jadła, mając świadomość, że pasażerowie w drugą stronę nie dostaną nic. No, ale on nie będzie miał roboty. Gorzej niż w Warsie 30 lat temu, bo tam fasolka po bretońsku była zawsze w ciągłej sprzedaży. W ogóle odniosłem wrażenie, że załoga traktuje pasażerów, jak towar, który trzeba przemieścić po prostu z miejsca na miejsce, nie patrząc na warunki, bo i tak polecą, bo niby jak inaczej? Czy standardem porządku w domu tych załogantów jest to, co widziałem w samolocie, nie wiem. W każdym razie chyba było to zgodne z powiedzeniem babci Wikci: „gówno w kaszę, byleby nie w nasze”. No i miało być o rybach, ale się rozpisałem, więc zamieszczam tylko zdjęcie, żeby ryby jednak były…

ANDRZEJ PIECHOCKI

lipiec 2016

Plus - Minus Plus JAKUB BŁASZCZYKOWSKI Reprezentant Polski na Euro 2016 Za całokształt. Za dwie bramki w Euro 2016. Przeciw pechowi. Za przyszłe bramki. Za trudne życie, w którym – jak sam mówi – już wiele razy leżał na ziemi, ale się podnosił. Kuba, jesteśmy z Tobą!

Minus CRISTIANO RONALDO Reprezentant Portugalii na Euro 2016 Oczami Niemców z portalu goal. com: „Spisał się fatalnie pod bramką rywali. Kiedy znajdował się w dobrych sytuacjach, wszystko kończyło się fatalnie, a kilka prób strzałów było wręcz zawstydzających”.

Czy wiesz że... O Ciało człowieka o masie 50 kg zawiera około 5*1027 atomów. Jeśli poukładalibyśmy je obok siebie, to otrzymalibyśmy linię długości 1 000 000 000 000 000 km. Światło poruszające się z prędkością 300 000 km/s potrzebowałoby 100 lat na jej przebycie. O 50 000 000 komórek w Twoim ciele obumrze i zostanie zastąpionych nowymi, w trakcie czytania tego zdania. O Każdego dnia ciało dorosłego człowieka produkuje 300 miliardów nowych komórek.

Wszystkich komórek w ludzkim ciele jest ok. 60 bilionów. O Człowiek cały czas widzi swój nos, ale mózg ignoruje go, dlatego go nie widzimy O Serce człowieka jest tak mocne, że mogłoby wypompować krew na wysokość co najmniej 9 metrów. W ciągu całego życia serce bije średnio 3 miliardy razy. O Na centymetrze kwadratowym skóry człowieka żyje około 10 milionów bakterii. O Człowiek średnio mruga około 20 razy na minutę, czyli – sumując wszystkie mrugnięcia – w ciemności spędzamy ponad godzinę dziennie! Mózg jednak tak przetwarza informacje, że wypełnia przerwy zajmowane

Cytat dnia „Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada, ale na tym, że potrafi się podnosić”. (Konfucjusz)

Liczba tygodnia

86 mld Tyle mniej więcej neuronów zawiera średnio ludzki mózg. 80 proc. znajduje się w móżdżku, który stanowi zaledwie 10 proc. objętości naszego mózgu. Natomiast ilość informacji docierająca do naszego mózgu wynosi około 100 megabajtów na sekundę.

przez mrugnięcia. O Na ludzkiej skórze znajduje się około 73 kilometrów nerwów. O Tak jak odciski palców każdy z nas ma inny odcisk języka. O Kość udowa ma większą wytrzymałość niż beton. O Ludzkie oko potrafi dostrzec ponad 10 milionów kolorów, ucho słyszeć do 500 000 tonów, a ludzki nos potrafi rozpoznać ok. biliona zapachów, chociaż do niedawna sądzono, że tylko 50 000 O Żołądek musi produkować nowa warstwę śluzu co 2 tygodnie. W przeciwnym razie sam by się strawił

Ciekawostki z tego świata

Nowe serce ze skóry

To, co do niedawna wydawało się absolutnie niemożliwe, powoli staje się faktem. Naukowcy z Massachusetts General Hospital wykorzystali komórki macierzyste do wyhodowania w pełni funkcjonalnej tkanki ludzkiego serca. Komórki macierzyste mają niewiarygodne zdolności do: – potencjalnie nieograniczonej liczby podziałów, –różnicowania się doinnych typów komórek. I te cudowne wprost właściwości amerykańscy naukowcy zaczynają wykorzystywać, tworząc fundament, który w przyszłości może poprowadzić ludzkość do hodowania własnych narządów, a co za tym idzie – znacznego przedłużenia ludzkiego życia, a być może nieśmiertelności (sic). Naukowcy wykorzystali technikę opartą na RNA (kwas rybonukeinowy), aby przekształcić komórki skóry w komórki macierzyste

(jest to metoda bardziej efektywna niż starsze techniki manipulacji genetycznej). Te komórki macierzyste, które są zdolne do przekształcenia się w dowolny rodzaj komórek w organizmie ludzkim, zostały później poddane stymulacji i indukowane do wzrostu w tkanki mięśnia sercowego. Rosnące serce umieszczono następnie wewnątrz bioreaktora w celu symulacji warunków, jakie panują w organizmie człowieka. Tkanka mięśnia sercowego odpowiedziała normalnie na elektryczną stymulację.

„Regeneracja całego serca jest na pewno celem długoterminowym, który jest jeszcze kilka lat od nas, więc obecnie pracujemy nad skonstruowaniem funkcjonalnego mięśnia sercowego, który mógłby zastąpić tkankę serca, która została uszkodzona, np. w wyniku zawału lub niewydolności serca” – powiedział jeden z autorów badań, doktor Jacques Guyette. Lekarze podkreślają, że metoda amerykańskich naukowców – jakże rewolucyjna, w przyszłości może uratować życie wielu ludziom chorym na serce. Przede wszystkim wyhodowane nowe serce z komórek pacjenta nie będzie narażone na odrzucenie narządu, a przynajmniej ryzyko z tym związane znacznie się zmniejszy. Dodatkowo skróci się czas oczekiwania na dawcę do przeszczepu. Dziś na przeszczep w Polsce czeka się ok. 3 lat, co niestety może się okazać czasem zbyt długim dla chorego pacjenta.

Bez komentarza

RYS. RAFAŁ KADO

2


3

Wielki Świat

Z życia gwiazd Olga Frycz: Głaszcze i przytula…

Jakub Błaszczykowski:

EAST NEWS

Wygrał swoje życie Przed meczem z Portugalią w sieci krążył dowcip: do Ronaldo podchodzi chłopczyk i pyta czy mógłby dostać 10 autografów. – Pewnie – ucieszyła się gwiazda. – A co, chcesz się podzielić z kolegami? – Eee, nie – odpowiada mały. – Umówiłem się z takim jednym, że za 10 Ronaldo da mi 1 Błaszczykowskiego… No, jeszcze nie w tym roku, ale za chwilę, na mistrzostwach świata, ten dowcip może być jak znalazł. Wszyscy, którzy znają Kubę, wiedzą, że taki wojownik, jak on, nigdy się nie poddaje. Fani też wiedzą swoje. Kuba jeszcze pokaże na co go stać. Na piłkarza na lotnisku w Warszawie, a potem przed jego rodzinnym domem, czekały tłumy, które skandowały: „Kuba, dziękujemy!!!” Po przegranym meczu o półfinał!

W piłkę zaczął grać jako 7-latek I od razu wykazał się charakterem: dzień w dzień z rodzinnej wioski Truskolasy dojeżdżał 26 km na treningi w Rakowie Częstochowa. W wieku 10 lat przeżył tragedię, która na zawsze zmieniła jego życie. Usłyszał głośną kłótnię rodziców, a potem krzyk matki. Wybiegł z domu i znalazł ją umierającą w rowie od ciosu noża. Zobaczył też uciekającego ojca. W jednej chwili stracił wszystko. Mówi, że tamten dzień przewrócił jego życie do góry nogami, zmienił je, ukształtował na nowo. Kubę i jego starszego brata Dawida wychowała babcia Felicja. Wspierał ją brat mamy, były piłkarz. Kuba do dziś jest im głęboko wdzięczny, bo bez ich wsparcia nie poradziłby sobie z tą straszliwą traumą. Myślał nawet o rzuceniu piłki, ale wuj mu to jakoś wyperswadował. Nie było lekko. Do dziś ma na ręku blizny po próbie samobójczej. Prawie przestał rosnąć – do 15 czy 16 roku życia miał zaledwie 155 cm wzrostu (dziś 1,76).

„Wszystkie emocje trzymałem w sobie. Nie mogłem tego z siebie wyrzucić, ale nie miałem wyboru, bo tylko wtedy, gdy zaakceptujesz to, co się stało, jesteś w stanie zrobić jakikolwiek kroki do przodu” – powie wiele lat później w swojej autobiografii. Na boisku ceniono jego waleczność i pracowitość. Trafił nawet na 8 miesięcy do szkółki Górnika Zabrze, ale nie układało mu się tam najlepiej, więc wrócił do domu i zaczął grać w IV-ligowym klubie w Częstochowie. Pierwszego gola strzelił Górnikowi Zabrze. Jego talent dostrzeżono w Wiśle Kraków, która była wtedy mistrzem Polski i w 2005 roku Kuba podpisał z nią 5-letni kontrakt. 20-latek z IV ligi! Szybko wybił się na gwiazdę drużyny, zdobywał tytuły najlepszego piłkarza. Grał w reprezentacji piłkarzy do 19, a później do 21 roku życia, wreszcie w 2006 roku został powołany do dorosłej reprezentacji Polski. Mówi, że gra z orzełkiem na koszulce zawsze była marzeniem jego życia i do dziś dla gry w reprezentacji gotów byłby rzucić wszystko. Widać to wyraźnie na boisku i dlatego fani piłki od razu go pokochali.

Kubę jednak prześladował pech Tuż przed mistrzostwami świata w 2006 r. nabawił się kontuzji i nie dołączył do kadry. Mimo to został zauważony przez Borussię Dortmund, z którą w rok później podpisał kontrakt, a dyrektor sportowy klubu

ku – głosowało na niego 35 proc. fanów Borussii! Niemiecki raper napisał nawet o nim piosenkę. Wydawało się, że pech postanowił odpuścić. Kuba był szczęśliwy. I zakochany. W 2010 roku wziął ślub ze śliczną Agatą Gołaszewską, a rok później przyszła na świat ich córeczka Oliwia. W jego życiu zapanowała harmonia. I tyle tylko wiadomo, bo oboje unikają wielkiego świata. Kuba nigdy nie mówi o zarobkach, nie chwali się drogimi gadżetami, na pytanie, jakim jeździ samochodem, odpowiada: białym. Mówi, że jego najcenniejszym skarbem są córeczki, bo od dwóch lat Oliwia ma siostrzyczkę, Lenę. I dodaje: „Myślę, że zdecydujemy się na trzecie dzieciątko, ale niech żona odpocznie”.

Nie, nie nowego partnera, choć byłoby to zrozumiałe, bo właśnie rozpadł się po kilku latach jej związek z reżyserem Jackiem Borcuchem (46). Swoją drogą, parę lat temu był to skandal, który poważnie odbił się na wizerunku Olgi (29). Borcuch zostawił dla niej żonę Ilonę Ostrowską i małą córeczkę. Środowisko, mimo że ze skandalami jest za pan brat, było zbulwersowane i zniesmaczone. Teraz niektórzy mogą zacierać ręce i mówić: dobrze jej tak! Reżyser zdradzał ją tak, jak kiedyś Ilonę i Olga w końcu miała tego dość. Odeszła, ale nie została całkiem sama. Ma przecież Kapsla, wspaniałego psa, którego przygarnęła parę miesięcy temu, jakby przeczuwając, że będzie jej potrzebne wsparcie kochającej istoty. To jego głaszcze i przytula. Wie, że tym razem pod jej dach trafił ktoś mądry i wierny. Dobre uczynki (niekiedy) bywają nagradzane: Olga od dawna wspiera Fundację Niechciane i Zapomniane – SOS dla Zwierząt. Była też gospodynią II edycji programy TVP „Przygarnij mnie” i to tam od pierwszego wejrzenia zakochała się w Kapslu. I to jest miłość na całe życie…Teraz częściej można ją spotkać w parku z Kapslem, niż w modnych lokalach, w których mogłaby s8ię natknąć na niewiernego byłego z jego nową narzeczoną Małgorzatą Ohme, znana psycholożka.

Daniel Radcliffe: Boi się czarnego luda?

Nie tylko własne dzieci są ważne dla Kuby do dziś powtarza, że były to najlepiej wydane pieniądze, odkąd piastował to stanowisko. Z Borussią Kuba zdobył właściwie wszystko, co było do zdobycia plus tytuł najlepszego piłkarza ro-

Trzy lata temu powstała Fundacja Ludzki Gest Kuby Błaszczykowskiego, której celem jest pomaganie dzieciom, które tej pomocy potrzebują. Rokrocznie w Truskolanach fundacja organizuje Kuba Cup dla dzieci w wieku 11-13 lat. Ostatnie dwa lata nie były dla Kuby szczęśliwe. Znów leczył kontuzję, a gdy już ją wyleczył, spędzał głównie czas na ławce rezerwowych. Mówiło się nawet, że piłkarz się skończył. Borussia wypożyczyła go na rok ACF Fiorentinie. Trener Nawałka mianował kapitanem reprezentacji na jego miejsce Roberta Lewandowskiego. Kuba znów zaczynał od początku. Musiał przenieść się z rodziną do Florencji, zaaklimatyzować w nowym klubie. Nie skarżył się i nie narzekał. Ruszył do boju, jak na rasowego wojownika przystało. W Fiorentinie zaczął strzelać gole. Po dwóch latach przerwy dostał znów powołanie do reprezentacji. Drużyna spisywała się wspaniale, ale to dzięki golom skreślonego już przez wielu Błaszczykowskiego Polska doszła do ćwierćfinału Mistrzostw Europy 2016. I jak (EH) tu go nie kochać! FOTO EAST NEWS

Uwielbiany do dziś Harry Potter (w wyścigu do tej roli Daniel pokonał 2000 konkurentów!) wyznał, że przez wiele lat po zakończeniu zdjęć do ostatniej części przygód młodego czarodzieja, grający rolę właściwie bezcielesnego potwora Lorda Voldemorta Ralph Fiennes wzbudzał w nim paniczne przerażenie. Długo trwało, zanim mógł na niego patrzeć bez strachu, choć przecież, gdy spotkali się na planie, Daniel miał już 15 lat i wydawałoby się, że dawno przestał wierzyć w czarnego luda. Na szczęście dziś te lęki minęły i nie przeszkodziły mu w zrobieniu dorosłej już kariery. Okazało się, że Daniel nie tylko potrafi grać, ale też śpiewać i tańczyć. Jego występ w broadwayowskim musicalu „How to Succeed In Business Wihout Really Trying” został nagrodzony owacją na stojąco – Daniel nie tylko zaśpiewał, ale napisał jedną z piosenek. Publikuje też wiersze pod pseudonimem Jacob Gershon. Ma na koncie kilka znaczących ról filmowych: „Kobieta w czerni”, „Victor Frankenstein”, „Brooklyn Bridge. W zeszłym roku uhonorowany został gwiazdą w Hollywoodzkiej Alei Sław. Niemało jak na 26-latka!


4

Warto wiedzieć

Prywatność na sprzedaż

Trochę kultury DZIEŃ NIEPODLEGŁOŚCI: ODRODZENIE Kontynuacja jednego z największych przebojów światowego kina ostatnich lat. Widowiskowa opowieść o inwazji przedstawicieli obcej cywilizacji na naszą planetę. Po najeździe przedstawicieli obcej cywilizacji na Ziemię ludzie wykorzystali pozostawione przez nich zdobycze techniki do budowy supernowoczesnego i skutecznego systemu obronnego dla całej naszej planety. Nic jednak nie mogło przygotować nas na ponowny atak obcych, którzy powracają, by ze zdwojoną siłą przypuścić atak na Ziemię. gatunek: akcja, sci-fi produkcja: USA reżyseria: Roland Emmerich scenariusz: Carter Blanchard, James A. Woods, Nicolas Wright obsada: Liam Hemsworth, Jeff Goldblum, Bill Pullman, Judd Hirsch czas trwania: 2 godz.

JAKUB BŁASZCZYKOWSKI, MAŁGORZATA DOMAGALIK: „KUBA” Obarczony brzemieniem niewyobrażalnej tragedii z dzieciństwa, dotąd niechętnie i bardzo rzadko mówił o swojej przeszłości. Teraz po raz pierwszy przerywa milczenie i w przejmująco szczerych rozmowach opowiada dziennikarce o sobie, o trudnym dzieciństwie, o tragicznej śmierci matki, o buncie dorastania i mozolnym pokonywaniu demonów z przeszłości. Dzieli się przemyśleniami, jak radzić sobie z przeciwnościami losu, pokonywaniem stereotypów, jak nie zgubić siebie w świecie mediów i o blaskach i cieniach piłkarskiego życia. W książce o Błaszczykowskim mówią także jego najbliżsi, przyjaciele, piłkarze z BVB, trenerzy Smuda, Fornalik, Nawałka, Beenhakker i Jurgen Klopp.

MICHAŁ SZPAK: „BYLE BYĆ SOBĄ” Autorski album „Byle być sobą” Michała Szpaka, finalisty programu „X Factor”, jest wyrazem jego zainteresowań klimatem lat 80-tych i 90tych, a nawet zamiłowania do muzyki symfonicznej. Wokalista przedstawia swoje dotychczasowe doświadczenia, zachwycając niesamowitym głosem oraz zaskakując dojrzałością emocjonalną i muzyczną. Oprócz wyjątkowego wokalu Michała płyta przykuwa uwagę bogatym i zróżnicowanym instrumentarium, a także nowoczesną stylistyką, wymykając się próbom klasyfikacji gatunkowej. Album zawiera 12 utworów. Promujący płytę utwór „Real Hero” (kompozytor Jamie Axel, tekst Olivia Morney) został również nagrany w polskiej wersji językowej (tekst Aldona Dąbrowska). Porywające wykonanie piosenki „Jesteś bohaterem” zapewniło Michałowi zwycięstwo w konkursie „SuperPremiery 2015” podczas Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Tytułowy utwór „Byle być sobą”, drugi singiel promujący, zachwyca ciekawym połączeniem wokalu i instrumentów akustycznych podpartym mocnym beatem. Płyta „Byle być sobą” została wyprodukowana przez Beat Music, mix i mastering – Coverius Studio, Master & Servant – Hamburg.

lipiec 2016

Obywatel na widelcu Sprzeciwiamy się, gdy rząd daje służbom większe możliwości ingerencji w naszą prywatność. Oburza nas podsłuchiwanie i inwigilacja obywateli. Tymczasem korporacjom oddajemy swoją prywatność bez zastanowienia. I jeszcze im za to płacimy. Szukaliście w Internecie nowego telewizora przed Euro? Być może nowych butów do joggingu? Może czegoś bardziej intymnego, na przykład do sypialni? Wasza przeglądarka do dziś wyświetla reklamy towarów, którymi byliście lub wciąż jesteście zainteresowani? Anonimowość w Internecie nie istnieje i zdążyliśmy się do tego przyzwyczaić. Również dlatego, że spersonalizowanie niektórych usług na podstawie naszych zainteresowań i zachowań jest dla nas wygodne. Jednak korporacje wiedza o nas znacznie więcej, niż byśmy chcieli. I zdobywają tę wiedzę coraz bardziej wymyślnymi metodami.

Szpieg w twoim domu Kolejny krok to zameldowanie w naszych mieszkaniach nowego domownika. Giganci branży IT już oferują asystentów głosowych, umożliwiających sterowanie urządzeniami głosem. Niebawem będą dostępne nie tylko w naszych smartfonach. Jednym z urządzeń, które trochę przypomina kolejnego domownika będzie Google Home. Niewielka skrzynka będzie w każdej chwili gotowa do rozmowy z nami. Wystarczy, poprzedzając pytanie odpowiednią frazą (maszyna, by się odezwać, musi rozpoznać, że mówisz do niej), zapytać GH o pogodę na jutro, restaurację w pobliżu czy przepis na sernik, a nowy domownik natychmiast wyszuka informacje w Internecie i podrzuci odpowiedź. Rozmowa z maszyną ma być naturalna. Google zapowiada, że jego nowa zabawka będzie na tyle inteligentna, by użytkownik nie musiał silić się na sztuczną nowomowę, ale zwracał się do niej jak do przyjaciela czy członka rodziny. Oglądając serial ze znajomymi już nie będziemy robić burzy mózgów jeśli będziemy próbowali sobie przypomnieć „skąd znamy tego aktora”. Wystarczy spytać maszyny, która bezbłędnie wskaże filmy, w których mogliśmy go widzieć. Google Home, podobnie jak inne podobne w zastosowaniu zabawki przygotowywane przez inne największe firmy branży technologicznej, ma szansę stać się najchętniej wybieranym rozmówcą wielu spotkań – wszak wie wszystko i raczej się nie myli. Rozmowa będzie o tyle naturalna, że nie będziemy musieli brać do ręki mikrofonu czy mówić w kierunku urządzenia. Wystarczy rzucić

pytanie „w powietrze”, a Google Home nas usłyszy. I odpowie. To z jednej strony superwygodne, z drugiej – przerażające. Gotowość maszyny do odpowiedzi w każdej chwili bierze się stąd, że nasłuchuje nas bez przerwy. Podczas kłótni z żoną, zakrapianej imprezy czy rozmowy biznesowej. Wypowiadane przez nas słowa nie są przetwarzane w puszce stojącej w salonie czy sypialni. Są transferowane przez Internet, obrabiane przez odpowiednie al-

gorytmy, a do urządzenia z serwerów giganta wraca odpowiedź. Czy z naszego domu będą wypływać tylko treści kierowane do urządzenia? Dość wątpliwe. Korporacje, które i tak wiedzą o nas wiele, poznają nas jeszcze lepiej. Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, że informacje na nasz temat są gromadzone, wykorzystywane i sprzedawane przez korporacje. Rośnie świadomość użytkowników, którzy w mądry i bezpieczny sposób korzystają z Internetu. Ale w domu łatwo się zapomnieć. Zresztą – czy o to chodzi, by dla wygodnego asystenta zachowywać się we własnym mieszkaniu jakbyśmy wynajmowali część mieszkania obcemu lokatorowi?

Inwigilacja dla wygody Inwigilacja nie jest niestety kwestią przyszłości i w dzisiejszych czasach raczej nie da się jej uniknąć bez rezygnacji z komputera i smartfonów. Poddajemy się jej łatwo, bo to

wygodne. Korporacje dbają o to, by usługi, dzięki którym gromadzą informacje o użytkownikach, były użyteczne, ułatwiały nam życie i uzależniały nas od siebie. Internetowe wyszukiwarki, poznając najczęściej wpisywane przez nas frazy, lepiej dopasowują wyniki zapytań w przyszłości. To nic, że wiedzą co oglądamy, co kupujemy, czy mamy kłopoty finansowe, rodzinne, zdrowotne, jakiej jesteśmy orientacji. Ponoć Facebook po sposobie rozmowy między partnerami potrafi już rozpoznać pierwsze symptomy kryzysu w związku i przewidzieć, czy za chwilę nie będziemy szukać nowego partnera. Zawczasu może więc podrzucić odpowiednią reklamę – np. portalu randkowego. Bezpłatne mapy od Googla prowadzą nas do celu, a przy okazji zapamiętują gdzie mieszkamy, pracujemy, dokąd jeździmy najczęściej na zakupy. Opcję zapamiętania można co prawda wyłączyć, ale bez niej korzystanie z aplikacji nie jest tak szybkie i wygodne. Nie można też – jednym rzutem oka na powiadomienia komórki, bez włączania aplikacji – sprawdzić po wyjściu z pracy ile potrwa powrót do domu i czy będziemy brnąć w korkach. Korporacjom, dla wygodnego korzystania z usług i sprzętu, oddajemy najbardziej intymne informacje na nasz temat. Nawet odcisk palca – tylko po to, byśmy mogli odblokować telefon czy tablet przyłożeniem kciuka, zamiast wpisywaniem czterocyfrowego pinu.

Uśmiechnij się... Korporacje gromadzą nie tylko stosy danych o nas i nagrania naszego głosu. Na ich serwerach znajdują się również nasze zdjęcia i filmy. Sprzęt Apple umożliwia ich przechowywanie w „chmurze”, do której mamy dostęp z każdego urządzenia. Podobną usługę udostępnia Google. Ustawie-

nie automatycznego wysyłania zdjęć na zewnętrzne serwery jest wygodne, ale po czasie łatwo zapomnieć, że każda fotka i film wykonane smartfonem lądują gdzieś na korporacyjnych dyskach. A większości z nas zdarza się uwiecznić chwile, które wolelibyśmy zachować dla siebie. Zdjęcia też są łakomym kąskiem, bynajmniej nie po to, by korporacje mogły nas nimi szantażować. One również mówią o nas wiele. Zwłaszcza w połączeniu z usługą rozpoznawania twarzy, oferowaną choćby przez Google. Coraz trudniej kupić telewizor bez skierowanego w stronę oglądających obiektywu, ze współczesnymi laptopami jest to praktycznie niemożliwe. Problem w tym, że takie urządzenia mogą rejestrować obraz bez naszej wiedzy i zgody. Gdzie trafiają i co się z nimi dzieje?

Wiem, co myślisz Informacje o nas zbierają nawet najprostsze sprzęty. Nowoczesne liczniki prądu z funkcjami „smart” potrafią wysłać do dystrybutora energii nie tylko informacje o zużyciu prądu, ale cały pakiet danych. Łącznie z informacją, kiedy zwykle nie ma nas w domu, bo licznik potrafi to rozpoznać i zminimalizować w tym czasie zużycie prądu. Wiedza o naszym trybie życia z pewnością stanowi łakomy kąsek dla złodziei. Z tej drogi nie ma już odwrotu. Na rękach nosimy opaski i smartwatche, które mierzą nasz puls czy poziom cukru, a po analizie niektórych reakcji organizmu potrafią nawet określić stan emocjonalny, w którym się znajdujemy. Na horyzoncie są już rozwiązania pozwalające sterować urządzeniami za pomocą fal mózgowych. Dla nieopisanej wygody pewnie wpuścimy wtedy korporacje do naszych głów… RADOSŁAW WOJTAS FOTO EAST NEWS


5

Na celowniku

Brexit dla Polaków

Czarna przyszłość? Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii z niepokojem myślą o swojej przyszłości. Brexit – słowo klucz. Czarna przyszłość Wielkiej Brytanii, jak mówią jego przeciwnicy, i wręcz odwrotnie, jak uważają zwolennicy. Dla wielu to początek końca Wspólnoty.

Królestwo bez nas? Gwałtownie spada odsetek Polaków, którzy chcą pozostać na Wyspach po Brexicie. Takiej odpowiedzi udzieliło 69,2 proc. badanych, którzy wzięli udział wbadaniu IBRiS dla Onetu. Ale w porównaniu z poprzednim sondażem, z połowy czerwca, ten spadek wynosi aż10 punktów procentowych. Możemy też zaobserwować skokowy wzrost obaw o nastroje wrogości wobec imigrantów. 17,1 proc. badanych deklaruje, że po opuszczeniu przez Wielką Brytanię UE wyjadą do innego kraju Unii Europejskiej lub nawet poza Wspólnotę (wzrost o 5,3 proc.). Do Polski wrócić zamierza 6,1 proc. ankietowanych (wzrost o 3,1 proc.). Odpowiedź „nie wiem” lub „trudno powiedzieć” padła z ust 7,6 proc. respondentów (wzrost o 2,3 proc.).

Jednak przede wszystkim to los milionów emigrantów. W tej grupie Polacy stanowią ponad 850 tysięcy osób, które niepewnie spoglądają w przyszłość. Martwią się także pracodawcy, którzy organizują nawet specjalne spotkania z pracownikami, którzy nie są rodowitymi Brytyjczykami.

Nastrojów i opinii jest tyle, ile osób… – Część Polonii twierdzi, że jedynym wyjściem z sytuacji jest zmiana obywatelstwa – mówi w rozmowie z portalem www.faktykaliskie.pl Anna Kręc, dziennikarka, która w 2006 roku wyjechała z Kalisza do Peterborough, jednego z największych polonijnych skupisk na Wyspach. – Obawiają się, że nie będą nam przysługiwać np. wszystkie benefity, takie jakie otrzymują rodowici Anglicy. Najwięcej obaw mają osoby, które mocno zapuściły korzenie i kupiły na Wyspach domy. Zastanawiają się, czy Bexit nie spowoduje konieczności sprzedania nieruchomości i powrotu do Polski. – Rokuje się również drastyczny spadek cen domów, co niestety dla obcokrajowców nie jest sytuacją napawająca optymizmem. Jeśli sytuacja zmusi nas do wyjazdów, być może wielu będzie musiało jeszcze do tych kredytów dołożyć, zanim rzeczywiście wróci do kraju – mówi Anna Kręc. – Sama osobiście też obawiam się o to, co będzie z naszą przyszłością tutaj. Nie po to emigrowaliśmy z Polski, żeby teraz znaleźć się ponownie w sytuacji, w której trzeba wybie-

Jedna Europa ekonomiczna, nie polityczna

rać i z lękiem patrzeć w przyszłość. Zastanawiać się nad pracą, kredytami…

Za pozostaniem, ale przeciw rozdawnictwu Sami Polacy mieszkający na Wyspach zdają sobie sprawę, że sytuacja, w której znalazła się Wielka Brytania, to po części wina kraju i jego łagodnej polityki socjalnej. I części ludzi, którzy przez lata wykorzystywali przywileje. Większa racjonalność w przeszłości nie doprowadziłaby do dzisiejszego referendum. – Polacy byli generalnie za pozostaniem Wielkiej Brytanii w UE. Boją się bowiem utraty pracy czy utraty możliwości funkcjonowania w UK – mówi portalowi faktykaliskie. pl, w imieniu swoim i swoich pracowników, Piotr Szewczyk zamieszkały w Kent

Ćwiczymy z Marcinem Misterą

Odwodzenie nogi w tył w klęku podpartym. Wykonaj klęk podparty jednonóż. Przedramiona oparte o podłoże. Plecy proste. Noga ćwiczona odstawiona w tył. Wykonując wdech wykonaj odwodzenie nogi wolnej w tył. Zatrzymaj ruch w momencie maksymalnego napięcia ćwiczonych mięśni bez wygięcia dolnego odcina kręgosłupa (podudzie jet przedłużeniem tułowia). Następnie robiąc wydech wróć do pozycji wyjściowej. Ruch odwodzenia odbywa się tylko w stawie biodrowym. Należy unikać gwałtownych ruchów i ruchów zamaszystych, powodujących wygięcie się dolnego odcinka kręgosłupa.

w Wielkiej Brytanii. – Ja osobiście jestem przeciw polityce rozdawania socjalnych pieniędzy każdemu Polakowi, który tu przyjedzie. Anglia powinna całkowicie zablokować „socjal” dla przyjezdnych.

Innego zdania jest związana z Kaliszem Julita Arent mieszkająca w Wielkiej Brytanii. Zaznacza jednak, że jej sytuacja jest nieco inna, ponieważ ma podwójne obywatelstwo. – Ja nigdy nie byłam zwolenniczką zjednoczonej Europy, przynajmniej politycznej, jedynie ekonomicznej – mówi. – Dla krajów Europy, które są tak blisko ze sobą związane geograficznie, nie jest to najlepszy pomysł, aby prowadzić oddzielne interesy. Powinna być wolna wymiana towaru i usług. Prawnie natomiast każdy kraj powinien się rządzić sam. Każda nacja europejska od prawie dwóch tysięcy lat jest autonomiczna (przynajmniej przez większość czasu), a więc ma swoje obyczaje i przyzwyczajenia. Nie można tak napraw-

opuść tułów poprzez zgięcie przedramion w łokciach do maksymalnego zakresu ruchu w stawach, pamiętaNoga ćwiczona ugięta – w pracę zaangażowane są jąc o tym, aby nie zmieniły zbytnio swojego położenia. mięśnie pośladkowe, bez mięśni kulszowo-golenio- Opuszczanie tułowia powinno trwać wolniej niż wych. Podczas tego ćwiczeni staraj się podeszwę stopy unoszenie. Aby maksymalnie zaangażować do pracy mięsień trójgłowy ramienia łokcie powinny znajdokierować ku górze. wać się blisko tułowia przez cały czas wykonywania Pompki w podporze tyłem. ćwiczenia. Drugi etap ruchu kończymy wydychając Pompki w podporze typowietrze i unosząc tułów poprzez wyprost przedrałem to ćwiczenie wykomion w łokciach do momentu całkowitego ich zablorzystywane na bardzo szekowania. roką skalę na każdym etaBieg w podporze. pie treningu mięśnia trójTo dynamiczne głowego ramienia. Ćwićwiczenie wzmacczenie umożliwia wytrenia i modeluje ponowanie tricepsa. Ze śladki, barki względu na łatwość moi mięśnie tułowia, dyfikacji i dostosowania do poziomu zaawansowania wykorzystują je osoby a przy tym spala początkujące jak i zawansowane. Ćwiczenie wykonu- nadmiar kalorii jemy w podporze tyłem. Wyprostuj ręce i zablokuj i podnosi tętno. łokcie trzymając je blisko tułowia. Klatka piersiowa Przyjmij pozycję jak do klasycznej pompki, tułów lekko wypięta do przodu, kolana ugięte. Następnie wyprostowany, ręce ustawione prostopadle do osi cia-

dę narzucać różnym krajom takich samych obyczajów i praw, ponieważ nie będą one działały tak samo np. w Niemczech i Hiszpanii. Są to zupełnie dwa różne kraje, inne klimaty i inne przyzwyczajenia oraz charaktery ludności. Julita Arent widzi jednak plusy UE. – Z punktu widzenia łatwości życia i podróżowania w Europie dobrze by było, żeby UK pozostało. Wiadomo, że przez granice przechodzi się płynnie, wakacje są tańsze, bo to przecież w zasadzie jeden stan. Jak mówi, większość Polaków zamieszkałych w Wielkiej Brytanii nie mogło wziąć udziału w referendum. – Myślą, że ponieważ są już w UK to jak już UK ostatecznie wyjdzie zEuropy to ich itak nikt nie wyrzuci – mówi Julita Arent. – Ja mam unikalną sytuację, ponieważ posiadam podwójne obywatelstwo, zatem mogłam głosować w tym referendum. Osobiście głosowałam za zostaniem. Dla własnych potrzeb, a nie z jakichkolwiek innych powodów. WWW.FAKTYKALISKIE.PL FOTO EAST NEWS

ła, dłonie w jednej linii, ustawione równolegle do siebie, nieco szerzej niż rozstaw barków. Nogi wyprostowane, stopy złączone. Pilnuj, aby stopy były mocno zaparte o podłoże. Utrzymując prawidłową pozycję wyjściową, uruchamiając tłocznie brzuszną przyciągaj dynamicznie jedno z kolan do klatki piersiowej, wykonując wydech powietrza, następnie cofnij nogę w tył i jednocześnie przeskocz drugą w stronę klatki piersiowej. Powtarzaj ćwiczenie do momentu wyczucia silnego pieczenia w okolicach mięśni brzucha.

Marcin Mistera Z fitnessem związany jestem od 2007. W tym czasie ukończyłem wiele szkoleń i warsztatów, miedzy innymi: TBC STEP, AEROBOX, BODY AND MUSCLE, BODY PUMP. Jestem również uczestnikiem wielu konwencji fitness: EU4YA, REEBOK UNIVESSITY czy IFAA. Jako instruktor najbardziej cenię sobie możliwość pracy z ludźmi i poprawiania ich kondycji fizycznej. Prywatnie swój wolny czas najchętniej spędzam ze swoim synem Wiktorem na wspólnych wygłupach i zabawach.


6

Reklama

lipiec 2016


7

Dla ciała i ducha

KANAŁY CYFROWE: CYFROWY POLSAT (191), platforma NC+ (220), Neostrada TP z telewizją (109), Oglądaj Vectra (718), UPC (863), TOYA (670), NETIA (158), MULTIMEDIA, INEA MONIKA GOŹDZIALSKA proponuje SKŁADNIKI Jedna polędwiczka wieprzowa I Pesto gotowe w puszce. I Awokado I Jogurt naturalny I Pomidory I Kielki I oliwa z pestek dyni I Ząbek czosnku I

PRZYGOTOWANIE: Polędwiczkę myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym. Smarujemy polędwiczkę delikatnie pesto. Odstawiamy na dwie godziny do lodówki. Na gorącą patelnie wlewamy odrobinę oleju z pestek dyni. Układamy polędwiczkę i smażymy w całości z każdej ze stron.(około 12 min) Nagrzewamy piekarnik i wkładamy na blaszce podsmażoną polędwiczkę i lekko przykrywamy papierem do pieczenia. Pie-

czemy kolejne 12 min w temp. 160 stopni. Do miseczki wlewamy jogurt naturalny solimy i pieprzymy. Obieramy avokado i kroimy w paseczki układamy na talerzu – polewamy jogurtem z odrobina czosnku. Obok układamy pomidory i i posypujemy kiełkami – delikatnie solimy i pieprzymy. Po wyjęciu polędwiczki z piekarnika – kroimy ma paski układamy na talerz. Odrobinę pesto dodajemy na pokrojone mięso.

Polędwiczka marynowana w pesto

Zdrowo smacznie i delikatnie Można podać z ryżem – ale opcja bez jest i tak sycąca. Jeśli ćwiczysz lub dbasz o dietę ten przepis jest idealny dla Ciebie.

Horoskop z gwiazdą Baran (21.03 - 19.04) Mariah Carey Barany, uważajcie na wszelkiego rodzaju składane wam obietnice, ponieważ mogą one być bez pokrycia, sprawdźcie wszystko wielokrotnie, co ktoś Wam obiecuje, byście się później nie rozczarowały. Uważajcie na nowe fałszywe znajomości. Najlepiej dla Was będzie zachować ostrożność przez najbliższy czas co do nowo poznanych ludzi czy ofert, jakie będą Wam składane.

Byk (20.04 - 22.05) George Clooney Byki, czeka was okres gorący emocjonalnie, emocje, emocje i jeszcze raz emocje. Huśtawka w pełnej krasie: dużo wokół was będzie się działo, dużo letnich flirtów i romansów; będą to przelotne znajomości nie rokujące dobrze na przyszłość. Rada dla Was: medytacja, wyciszenie, by wemocjach nie popełniać błędu iby emocje nie przysłoniły Wam logicznego myślenia, byście dobrze podejmowali decyzje, by później tego nie żałować.

Bliźnięta (23.05 - 21.06) Kylie Minogue Bliźnięta, przed wami okres spokojny pod każdym względem; jest to okres czekania, by owoce, jakie wcześniej przez was zostały zasiane, spokojnie dojrzały. Więc najlepsza rada dla Was: nic za bardzo ważnego nie róbcie, żadnych ważnych decyzji czy planowań, po prostu odpoczywajcie, bo po okresie odpoczynku przyjdzie czas nawytężone działanie. Rada dla Was: zapiszcie się na jogę, by spokojnie dojrzewało w Was to, co chcecie osiągnąć.

Rak (22.06 - 22.07) Harrison Ford Raki, czeka Was okres pracy dla siebie. Wasze zdrowie emocjonalne, fizyczne, mentalne jest bardzo ważne i właśnie najbliższy czas będzie skłaniał Was, byście zadbali o siebie pod każdym względem: jakieś spa, czy spacer w nad brzegiem morza ukoi wszystko, co jest do ukojenia. Spodziewajcie się docenienia i poważnych wyznań uczuciowych w Waszym kierunku. Po prostu będziecie piękne dla innych.

Strzelec (22.11- 21-12) Britney Spears

Wróżbita Zefir Jest jasnowidzem i tarocistą oraz trenerem rozwoju osobistego, pracuje z aniołami i niekonwencjonalnymi metodami pomocy innym, jednak najbardziej czuje ścieżkę szamanizmu oraz Tantry opartej na drodze miłości, opracowuje również horoskopy na podstawie daty urodzenia, porównawcze i tranzytowe.

Zadzwoń lub napisz SMS

708 780 691 (4.92 z VAT/min) DW7.(PYTANIE) NA 73212 (3.69 z VAT/sms)

www.ezotv.pl Panna (24.08 -22.09 ) Keanu Reeves Panny, czeka was działanie, działanie i jeszcze raz działanie; dużo będzie w waszym życiu rzeczy do zorganizowania, nie zdziwcie się, jak znajomi was poproszą o organizację wyjazdu wakacyjnego, za co będziecie odpowiedzialne. Wasz zmysł i precyzja zapewni znajomym wspaniały wypoczynek, więc spokojnie możecie się tym zająć. W najbliższym czasie mało czasu będziecie spędzać w zaciszu domowym.

Koziorożec (22.12 - 19.01) Jude Law Koziorożce, czeka Was okres zabawy i radości. Działki, grille, czy imprezy do białego rana dadzą Wam satysfakcję i radość. Wiele uroczystości przed Wami: będziecie zapraszani jako goście na wiele imprez, będzie w czym wybierać i z czego przebierać. Uważajcie na wątrobę, ponieważ takie imprezowanie może się skończyć potrzebą detoksykacji organizmu. Więc bawcie się, tańcujcie i radujcie się, ale z głową.

Wodnik (20.01 - 18.02) Shakira Wodniki, wy - tak idące do ludzi, bawiące się - będziecie trochę w okresie odpoczynku i izolacji od całego tego towarzystwa. Dajcie sobie czas na przemyślenia, pobądźcie w samotności, by nabrać sił. Usuńcie strach, ponieważ będziecie w okresie, kiedy możecie się bać wielu rzeczy. Jest to okres dla Was na ćwiczenie odwagi. Znajomi mogą się zdziwić, dlaczego nie chcecie wyjść gdzieś czy się zabawić, ale to jest czas dla Waszej samotności.

Ryby (19.02 - 20.03) Jon Bon Jovi Waga (23.09 - 22.10) Gwyneth Paltrow Wagi drogie, czeka Was okres porządkowania spraw. Jeżeli coś jest do uporządkowania, to zróbcie to właśnie teraz - czy to są sprawy urzędowe, czy może zaległa praca, którą odkładaliście na później… W najbliższym czasie także zapiszecie sie na kurs, dzięki któremu zdobędziecie dużo wiedzy. Również będziecie chciały, drogie Wagi, pobyć trochę w samotności; jest to dokonały czas na przemyślenia i inspiracje.

Lew (23.07 - 23.08) Jennifer Lopez Czeka Was bardzo ciepły okres: zgody w rodzinie i wśród przyjaciół, znajomych czy współpracowników; jest to świetny moment na załagodzenie sporów. Będziecie przebywali bardzo dużo w gronie bliskich i rodziny, bo właśnie ten czas jest dla Was na to najlepszy, by poczuć, jak jesteście docenianie i kochane. Znajomości, które będziecie zawierali, będą ciepłe, autentyczne i pełne harmonii, więc samotne Lwy! - czas na łowy, jeżeli chcecie szczęścia rodzinnego.

Strzelce, przed Wami okres rozkwitu i piękna; dużo będziecie czasu spędzali na ćwiczeniach i odnowach biologicznych. Dbając o swe ciało i swe piękno, uważajcie, by za bardzo Was jedzenie nie uwiodło, bo później będzie ciężko zrzucić zbędne kilogramy. Czeka was okres, gdzie dużo wydacie, by zadbać o siebie i swe piękno. Jest to dobry moment, byście się wybrali do jakiegoś SPA, najwięcej na tym zyskacie.

Skorpion (23.10 - 21.11) Leonardo Di Caprio Skorpiony, przed Wami okres SUKCESÓW: czy to sukcesy zawodowe, czy podróżnicze, więc łapcie wiatr w żagle. Dużo będziecie przebywali w ruchu, ciągle będziecie gdzieś chodzić, jeździć; nie usiedzicie na miejscu i właśnie ruch wam przyniesie sukces. Zaszczyty i sukcesy są w Waszym zasięgu, więc działajcie, bo wszystko, co zrobicie czy poczynicie, zamieni się w SUKCES.

Ryby, czeka Was bardzo dobry okres zawodowy, więc to nie jest dla Was czas na odpoczynek, tylko na pracę oraz wszelkiego rodzaju decyzje materialne i zawodowe. Możecie odziedziczyć po kimś obowiązki w miejscu, gdzie pracujecie, za czym idzie podwyższenie dla Was pensji. Jest to także świetny czas na zakładanie lokat czy inwestowanie w dalekosiężne projekty, bo to wam się po prostu OPŁACI.

Tarocistka Beata Zajmuje się kartami tarota, polem energetycznym człowieka, oczyszcza czakramy, odcina od skutków działania klątw i uroków, sprawdza energię i aurę. Odpowiada konkretnie na pytania dotyczące zdrowia, partnerstwa, finansów i pracy.

Zadzwoń lub napisz SMS

708 780 698 (4.92 z VAT/min) DW4.(PYTANIE) NA 73212 (3.69 z VAT/sms) www.ezotv.pl


8

Reklama

lipiec 2016


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.