Hydeparknews 2015 01

Page 1

STYCZEŃ 2015 MIESIĘCZNIK BEZPŁATNY nr 1 (22)/2015 nakład: 15 000 egz. ISSN: 2300-4193

oddział zamknięty ZAGRA podczas 23. finału wośp przywrócić ciało

najważniejszy jest koncept

najlepsze jest to, że jest nas tak wielu

6 książek w jeden rok!

rok 2014 w gtw hydeparknews team

wywiad z Agnieszką Drożdż

STR. 2

STR. 3

STR. 4

STR. 9

STR. 10


fb.com/hydeparknews

STYCZEŃ 2015

STRONA 2

stacja artystyczna rynek w pigułce

przywrócić ciało Wystawa obrazów – serigrafii Magdaleny Kapeli W sobotę, 24 stycznia o godz. 18 w Stacji Artystycznej Rynek odbędzie się wernisaż wystawy obrazów – serigrafii „Przywrócić ciało”. Ich autorką jest Magdalena Kapela, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Nieodłącznym tłem obrazów jest muzyka Grzegorza Seweryna, absolwenta Akademii Muzycznej w Katowicach.

Zaproponowany przeze mnie kolor to subtelne zabarwienia bieli i czerni, prowadzone raz cieplejszym, raz chłodniejszym tonem. Płótna są unikatami. Jak wyjaśnia autorka, ich treścią są emocje przekazane w jednostkowej pracy, towarzyszy im atmosfera niedopowiedzenia, tajemnica, także, pewien mistycyzm. Przedstawio-

ne ciała kobiece zostają w pewien sposób zdekonstruowane. Ciała, częściowo schowane w półcieniu, świadomie budują atmosferę pełną niedopowiedzeń, konstruują tajemnicę obrazu. Jest to rodzaj dialogu wewnętrznego ze sobą samą, później może i z widzem. Wstęp na wystawę jest bezpłatny. aku

Obrazy graficzne Magdaleny Kapeli przedstawiają różne aspekty kobiecości, dotykając współczesnego problemu akceptacji ciała w wielopłaszczyznowym wymiarze. Jest to seria obrazów graficznych, przedstawiająca różne aspekty kobiecości. Do cyklu została skomponowana muzyka, oddająca nastrój, emocje i charakter prac. Na ekspozycje składa się siedem obrazów, płócien wykonanych w technice serigrafii. – Każda z prac ma podobną konwencję, wrażliwość, nosi podobne tajemnice – opisuje Magdalena Kapela. – Obrazy graficzne zbudowane za pomocą tej „malarskiej” techniki graficznej zostały jednak pozbawione koloru w tradycyjnym rozumieniu tego słowa.

Australijczyk Lloyd Newson, dyrektor artystyczny międzynarodowej sławy teatru tańca DV8, przeprowadził wywiady z ponad pięćdziesięcioma mężczyznami,

Slajdowisko i relacje z wypraw do róż20, 27 stycznia (wtorki), nych miejsc na świecie. w godzinach 19.30-21.00 „TEATR NA STACJI” – ZAJĘ26 stycznia (poniedziałek), CIA TEATRALNE DLA DOROw godzinach 12.30-14.30 SŁYCH. Wstęp bezpłatny. OboAKADEMIA PODSTAW WIEwiązują zapisy na miejscu lub na adres: DZY PLASTYCZNEJ –ZAJĘCIA sar@gtwgliwice.pl. INTEGRACYJNE. Warsztaty i konsultacje, prowadzenie i opie21 stycznia (środa), ka artystyczna – artysta plastyk Urszula godzina 19.00 Z CYKLU „ COUCHSURFERZY Tatrzańska. Wstęp bezpłatny. ObowiąW PODRÓŻY (5. SPOTKANIE): zują zapisy na miejscu lub na adres: SZWECJA I AMERYKA ŚROD- sar@gtwgliwice.pl. KOWA. Przyjdź, podyskutuj i po30 stycznia (piątek), dróżuj! Wstęp bezpłatny. „God Dag! w godzinach 16.00-19.00 Kraina Abby, Ikei i klopsików, czyli 10 „GDZIE SIĘ PODZIAŁY TAMdni w Szwecji”. A w drugiej części przeTE PRYWATKI...” Wieczorek tanosimy się do Ameryki Środkowej: neczny przy muzyce z lat 70.-90. „Gwatemala i Belize - spotkanie z wulkanami i chillout na rajskich Karaibach”. Wstęp bezpłatny.

W 120. rocznicę urodzin Pawła Stellera

John – transmisja z National Theatre w Londynie 22 stycznia o godz. 20.15 na dużej scenie Kina Amok zobaczyć będzie można transmisję spektaklu „John” z National Theatre w Londynie. Ten poruszający obraz przeznaczony jest wyłącznie dla widzów dorosłych.

Gliwice, Rynek 4-5, I piętro

zadając im szczere pytania dotyczące miłości i seksu. Jednym z pytanych był John. Jego historia okazała się niezwykła i wzruszająca. Lata przestępczości, narkotyków i walki o przetrwanie doprowadziły go do poszukiwania życia z innymi. John znalazł się w nieoczekiwanym miejscu, nikomu prawie nieznanym. O tym rzadkim doświadczeniu powstał spektakl. To rzecz dla miłośników współczesnego tańca, ale też dla tych,

którzy w sztuce cenią świeżość spojrzenia i moc przekazu. Pomysł i reżyseria: Lloyd Newson Obsada: Taylor Benjamin, Lee Boggess, Gabriel Castillo, Ian Garside, Ermira Goro, Garth Johnson, Hannes Langolf, Vivien Wood Czas trwania: 2 godziny, napisy polskie.

23 stycznia, w piątek o godzinie 18 w Stacji Artystycznej Rynek odbędzie się spotkanie poświęcone wybitnemu grafikowi Pawłowi Stellerowi. Prelekcję, dzięki której poznamy szczegóły z życia artysty, wygłosi Ewa Liszka, starszy kustosz z Muzeum Historii Katowic. Spotkanie zorganizowane zostało z okazji 120. rocznicy urodzin Stellera.

Pochodzący z Ustronia Paweł Steller, przez niemal pół wieku żył i tworzył w Katowicach. Jego prace to przede wszystkim grafiki wykonane w technikach: drzeworyt sztorcowy, linoryt, litografie, techniki metalowe. W swoich pracach nawiązywał często do miejsc, z których pochodził. Spośród najbardziej (źródło: Kino Amok) znanych jego grafik wymienia się „Bacę”, „Ślązaczkę z Wełnowca”, czy „Hutnika”. Znane są również jego portrety, na których znaleźli się Józef Piłsudski, Wojciech Korfanty, Ignacy Mościcki i Juliusz Ligoń. – Prasa francuska nazwała go „polskim Dürerem”, a polska „śląskim Skoczylasem”– opowiada Ewa Liszka z MHK. – Stefan Rossalski, uznany

krytyk, na łamach pisma „Jutro Pracy” chwalił artystę, przyrównując jego mistrzostwo w wykonaniu rysunku do takich wielkich artystów, jak Rubens czy Rembrandt. Jego prace były prezentowane miedzy innymi w Paryżu, Padwie, Rzymie, Berlinie, Londynie, Atenach, Filadelfii, Nowym Jorku, Chicago, Ottawie – wylicza kustoszka wystawy. Steller realizował swoją twórczą pasję również w innych dyscyplinach. Spod jego pędzli wyszły liczne pastele, oleje i akwarele. Projektował witraże i polichromię do kościoła w Pielgrzymowicach, Pierśćcu i Dębowcu. Zajmował się grafiką książkową i ekslibrisem. Pozostawił po sobie ogromną spuściznę: ponad 10 500 prac, w tym 182 drzeworyty, ponad 1000 akwarel, setki rysunków ołówkowych i piórkowych, projektów i ilustracji do książek, kalendarzy, druków okolicznościowych. Wszystkich, którzy chcą lepiej poznać tego artystę zapraszamy na spotkanie zorganizowane w Stacji Artystycznej Rynek. Zaprezentowane podczas niego materiały audiowizualne pochodzą ze zbiorów Muzeum Historii Katowic. adu

aktualna lista kolportażu znajduje siĘ na hydeparknews.pl Wydawca: Stowarzyszenie GTW 44-100 Gliwice, ul. Zwycięstwa 1/1 do@hydeparknews.pl tel. 500 170 516 Redaktor Naczelna / Dział Kultura: Adriana Urgacz-Kuźniak au@hydeparknews.pl tel. 512 282 750 Dział Sport i Turystyka: Darek Opoka do@hydeparknews.pl

Tech Kurier: Marek Damski Reklama i Kolportaż: Sebastian Wilk sw@hydeparknews.pl Skład: Joanna Ciszak Druk: PolskaPresse Sp. z o.o. Sosnowiec, ul. Baczyńskiego 25 ISSN: 2300-4193

Paweł Steller, Wisła Dziechcinka, 1934 r., technika: drzeworyt, format: 20,5 x 25,5 cm - ze zbiorów MHK


STYCZEŃ 2015

STRONA 3

fb.com/hydeparknews

najważniejszy jest koncept W listopadzie w Gliwicach przy Dunikowskiego powstało wyjątkowe miejsce, łączące komercyjną ofertę sklepu z wyposażeniem wnętrz, ze swoistą galerią, czy też showroomem, mającym w zamyśle właścicieli skupiać środowisko lokalnych projektantów i designerów, oferować ich produkty i usługi, a także czynnie wpływać na promocję dobrego wzornictwa. Otwarcie D10 Concept Store przyciągnęło uwagę gliwickich miłośników sztuki użytkowej, a także wielu lokalnych mediów. Zainteresowało i nas. Skuszeni niezwykłym, postindustrialnym wnętrzem i wysmakowaną ekspozycją umówiliśmy się na spotkanie, które stało się okazją do rozmowy o gliwickim i śląskim designie.

Gliwice mają aż dwie uczelnie, na łonie których narodzić się mogą przyszli designerzy. Prestiżowy Wydział Architektury, a szczególnie kierunek Architektura Wnętrz na Politechnice Śląskiej kształci młodych projektantów, dla których dobry, odpowiadający współczesnym trendom mebel jest elementem niezbędnym dla kreacji wnętrza. Ten mebel, czy też inny element dekoracyjny, dostarczyć im z kolei mogą studenci kierunku Wzornictwo z GWSP. Tymczasem odnieść można wrażenie, że miasto jakoś designem „nie stoi”, a każde wydarzenie, które wpisuje się w jego definicję, budzi zasłużony, choć oszczędnie nam serwowany, zachwyt. – Jesteśmy otwarci na współpracę ze zdolnymi, młodymi ludźmi. Obecnie jesteśmy na etapie wstępnych rozmów z kołem naukowym Wydziału Architek-

tury. Dziewczyny mają eventowe plany, a my chcielibyśmy im pomóc w produkcji ich projektów. W pierwszych warsztatach zorganizowanych w D10 uczestniczyły również dwie dziewczyny studiujące Wzornictwo na GWSP – wyjaśnia współwłaścicielka D10, Barbara Groyecka. Gliwice? Nie boicie się? To jedno z najczęstszych pytań, na jakie muszą odpowiadać właściciele concept store’u. – Gliwice zasługują na takie miejsce – ripostują wtedy. Barbara Groyecka, która wraz z Jackiem Bachem prowadzi D10, dodaje: – Mieszkam tu od lat i z jednej strony ciągle słyszę, że nic się tutaj nie da zorganizować, bo to nie Warszawa czy Katowice, a z drugiej

strony wiele osób narzeka, że nic ciekawego w designie się nie dzieje. Jakie jest nasze zdanie? Cóż, my twardo stoimy na stanowisku, że dobry design trzeba właśnie robić w Gliwicach i dla gliwiczan, po to, by zmieniać stereotypowe postrzeganie miasta i rozwijać jego ofertę. Z architektem częściej, niż bez Postindustrialne wnętrza, surowe i niedoskonałe zawsze znakomicie sprawdzają się jako tło, zarówno dla sztuki w najczystszej jej postaci, jak i dla dobrego, użytkowego wzornictwa. Tak jest i tym razem. Po pierwszym miesiącu działalności właściciele oceniają, że styl ten doceniają przede wszystkim (choć nie wyłącznie) ludzie młodzi, około trzydziestki, którzy szukają ciekawych przedmiotów, zarówno drobiazgów, jak

Wspólnie w Orszaku Trzech Króli Barwnie (a dokładniej: w trzech kolorach), hucznie, śpiewająco i radośnie 6 stycznia przemaszerują ulicami Gliwic trzy orszaki, prowadzone przez trzech biblijnych króli. Można i warto stać się ich częścią, podtrzymując tym samym starą polską tradycję jasełek ulicznych. Początkowo orszak podzielony będzie na trzy grupy, a każdej z nich przypisany zostanie jeden dominujący kolor: czerwony, żółty lub niebieski. Pochody prowadzone będą przez króli i wyjdą z trzech różnych miejsc równocześnie: grupa czerwona wyruszy z placu przed kościołem św. Michała, grupa niebieska

rozpocznie marszrutę z ul. Barlickiego, a grupa żółta uformuje orszak na placu przed kościołem Podwyższenia Krzyża Św. Wszystkie trzy pochody połączą się w jeden barwny orszak na Rynku. Tam też, w stajence, wraz z Trzema Królami, oddany zostanie pokłon Dzieciątku Jezus oraz Świętej Rodzinie. Później będzie okazja do wspólnego kolędowania. – Prosimy i zachęcamy, by uczestnicy Orszaku byli ubrani w kolorowe stroje, w zależności od koloru grupy, do której dołączą – apelują organizatorzy, Sekcja ds. Nowej Ewangelizacji Kurii Diecezji Gliwickiej, Stowarzyszenie GTW i gliwicki Samorząd. W zamyśle organizatorów Orszak

i mebli do właśnie urządzanego mieszkania. Z ich rozmów często wynika, że wizyta w sklepie jest wstępem do późniejszych rozmów z architektem. – Bardzo chcielibyśmy, żeby naszym klientem był przeciętny Kowalski, ale z dobrym gustem, który interesuje się designem i wie, czego chce – mówi nasza rozmówczyni. – Zależy nam również na współpracy z osobami doświadczonymi, zawodowo zajmującymi się designem – m.in. z architektami i projektantami wnętrz. Ludzie często boją się sami urządzać mieszkania i zwracają się w tym celu do profesjonalistów, co odpowiada zresztą współczesnym trendom. Dla miłośników designu, zarówno amatorów jak i zawodowców, staramy się stworzyć szczególnie szeroką ofertę. Z myślą o nich powstał pomysł warsztatów, które planujemy organizować cyklicznie. Ku naszej radości, pierwsze takie spotkanie, poświęcone oświetleniu wnętrz, cieszyło się sporym zainteresowaniem. Lokalni twórcy mile widziani Byłoby miło napisać, że sklep D10 pęcznieje od przedmiotów zaprojektowanych przez gliwickich designerów. Ba, ucieszyłoby nas, gdybyśmy mogli stwierdzić, że znajdują się tam głównie śląskie dzieła. Prawda jest taka, że większość mebli zamówiona została u projektantów z północnej Polski. Artyści i rzemieślnicy z naszego regionu rzadko bowiem wystawiają się na ogólnopolskich targach, a tym samym nie dają się poznać potencjalnym odbiorcom. Jednym z nielicznych wyjątków były grudniowe targi Silesia Bazaar, które odbyły się w Spodku i które pozwoliły śląskim projektantom na prezentację swoich dokonań. A jednak w zamyśle D10 ma w dużej mierze promować rodzime produkcje. Już teraz znaleźć tam można rzeźby gliwickiego artysty Jerzego Jachowicza, a na ścianach wiszą plakaty gliwickiej architekt Orneli Król. – Mamy również przedmioty młodego gliwiczanina, Mirosława Pietruszki, absolwenta katowickiej ASP, który wykonuje meble z drewna. Korzysta głównie z materiałów z odzysku – ekologicznie i ciekawie. Z Gliwic jest również Joanna Czupryniak, która wyszukuje meble w przedziwnych starych miejscach i perfekcyjnie je odnawia – wylicza Jacek Bach. – Bardzo ciekawym elementem dekoracyjnym zaprojektowanym przy udziale gliwiczanki jest trójwymiarowa Trzech Króli, barwny korowód rozśpiewanych i uśmiechniętych kolędników głoszących na ulicach i placach Radosną i Dobrą Nowinę o narodzeniu Jezusa, składał się będzie z ludzi, którzy zechcą przyjść, pobyć ze sobą, pośpiewać kolędy i pokłonić się nowo narodzonemu Zbawicielowi. Zaproszony jest każdy z nas, wystarczy tylko zechcieć wyjść z domu. Orszak Trzech Króli to również okazja do wspólnego działania całych rodzin. Lekcja obywatelskiej i chrześcijańskiej aktywności, doskonała sposobność do tego, by zrobić coś razem z innymi, często nieznanymi ludźmi. Kilka słów wyjaśnienia Od wieków Święto Trzech Króli związane jest z tradycją wystawiania jasełek oraz tzw. widowisk herodowych. Sam Orszak przenosi wydarzenie sprzed tysięcy lat we współczesność, łącząc wątki historyczne z aktualnymi. Prowadzący

biżuteria ścienna. Jedną ścianę w D10 zaprojektowały trzy młode dziewczyny, w tym Marcelina Nowak, absolwentka naszego Wydziału Architektury. Nie zapominajmy również o KATYUSHKA Art Dolls, Kasi i Jacka Anyszkiewiczów. I w końcu, nie z Gliwic wprawdzie, ale ze Śląska, a dokładniej z Tarnowskich Gór, jest Pracownia Endiego, z którą również współpracujemy. W D10 znajdują się przedmioty nie tylko projektantów, ale i rzemieślników z Gliwic. Jak wyjaśniają właściciele, ostatnimi czasy bardzo modne, wpisujące się w falę hipsterskich trendów, stało się posiadanie mebli wykonanych w warsztacie stolarza czy cieśli. Takie rękodzieło musi być jednak w dobrym guście i gatunku. Słów kilka o koncepcie – Otaczamy się grupą młodych ludzi, którzy współpracują z nami m.in. korzystając z naszej ciemni fotograficznej, w której wywołują zdjęcia wykonane metodą analogową. Jeszcze przed otwarciem sklepu studenci szkoły filmowej z Katowic kręcili tu etiudę, z Dorotą

go Trzej Królowie symbolizują trzy kontynenty – Europę, Azję i Afrykę. W Polsce Orszak zostanie zorganizowany już po raz siódmy. Z roku na rok przybywa miast, które dołączają do tego celebrowania tego wydarzenia. W 2015 roku pochody przejdą ulicami ponad 330 polskich miejscowości i kilkudziesięciu miast zagranicą. Zamykające obchody Bożego Narodzenia Święto Trzech Króli (czyli Dzień Objawienia Pańskiego, Święto Epifanii) jest ważnym punktem w kalendarzu liturgicznym, należy bowiem do jednych z pierwszych świąt, które ustanowił Kościół. Nawiązuje do wydarzenia opisanego w Ewangelii Mateusza, w którym Mędrcy ze Wschodu nazywani również Królami – Kacper, Melchior i Baltazar), prowadzeni przez gwiazdę wyruszyli do Betlejem, by pokłonić się Dzieciątku Jezus. aku

Pomykałą w roli głównej. Chcemy, żeby od początku do końca najważniejszy był koncept. D10 to nie tylko sklep – akcentuje właścicielka. Z definicji concept store musi być miejscem, w którym komercyjny charakter działalności równoważą pomysły, kreatywne działania i inicjatywy konsolidujące środowisko. Stąd kolejne przedsięwzięcia planowane przez właścicieli. – Najbliższe dwa eventy, które planujemy, nie będą miały charakteru warsztatowego. Pierwszy z nich będzie muzyczny, a drugi to spotkanie z gliwickim artystą Jerzym Jachowiczem – zapowiadają właściciele. – Wiosną w planie mamy warsztaty, podczas których pod okiem tego artysty każdy zapalony plastycznie gliwiczanin będzie się mógł nauczyć wykonywać witraże. Zależy nam bowiem na tym, żeby D10 było miejscem spotkań artystycznych, warsztatów biznesowo-handlowych – ośrodkiem szeroko pojętej kultury, w którego centrum pozostawać jednak będzie design. Adriana Urgacz-Kuźniak Fot. Mariusz Kuźniak, FotoColaż


fb.com/hydeparknews

STYCZEŃ 2015

STRONA 4 Strona powstała we współpracy z portalem BazaImprez.pl

Najlepsze jest to, że jest nas tak wielu

Jak to się stało, że zaangażowałaś się w działalność społeczną? W czasach liceum miałam swoją pierwszą przygodę z wolontariatem – zgłosiłam się do kwestowania w gliwickim sztabie WOŚP. I teraz, będąc w składzie sztabu organizującego Finał w naszym mieście zaryzykuję stwierdzenie, że przygoda z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy nadal dla wielu ludzi jest szansą na pierwszy kontakt z wolontariatem czy organizacją pozarządową. Ja w Stowarzyszeniu GTW działam już ponad 4 lata, a zaczynałam od pomagania w prowadzeniu zajęć wspinaczkowych dla dzieciaków. Potem „wciągnęli mnie” w inne projekty (śmiech). Jak sądzisz, skąd w ludziach bierze się potrzeba pomagania innym?

Trudno powiedzieć. Chyba po części wynosi się ją z domu, trochę pewnie jest to kwestia jakiegoś rodzaju światopoglądu. U każdego pewnie inaczej. Ważne, żeby się z tym dobrze czuć, bo można organizować zabawy dla dzieci, można robić fotoreportaże, a można też pomagać w hospicjum. A na czym polega Twoja praca na rzecz innych? Jak już wspomniałam, zaczynałam w GTW od pomagania na zajęciach wspinaczkowych. I teraz głównie na tym się skupiam – staram się wspierać instruktorów, którzy prowadzą sekcje wspinaczkowe dla dzieciaków i młodzieży. Mamy aktualnie 6 grup i 3 instruktorów, to tak naprawdę sporo ludzi do ogarnięcia (śmiech). Zależy nam na tym, aby instruktorzy skupili się tylko na samych zajęciach, żeby się do nich dobrze przygotowali i żeby praca sprawiała im radochę. Dlatego ja zajmuję się wszystkim, co dotyczy zajęć poza samym ich prowadzeniem. Poszukuję różnego rodzaju środków finansowych i sponsorów wspierających rozwój sekcji, przygotowuję harmonogramy, jestem w kontakcie z rodzicami, ale też pomagam w trakcie

zajęć. I to jest to, co robię przez 90% czasu, jaki poświęcam na swoją działalność. 10% to rzeczy pilne i nagłe, ale też innego rodzaju projekty, jak corocznie organizowany przez nas Finał WOŚP. Czym zajmujesz się poza pracą wolontariusza? Mam tę komfortową sytuację, że póki co mogę angażować się w wolontariat w dużym wymiarze godzin, można powiedzieć, że robię to na około pół etatu (śmiech). Aktualnie też uczestniczę w projekcie, w ramach którego uczę się zarządzania organizacją. Pochłania to sporo czasu i energii. Skąd bierzesz czas na działania społeczne? Decyzja o poświęceniu czasu na te działania nie była prosta. Ale nie bierze się też z niczego. Dla mnie jest to w jakimś sensie inwestycja. Być może wolontariat już niedługo zamieni się w pracę za wynagrodzenie. Czy jest coś, co musiałaś poświęcić dla tych działań? Czasem tak jest, że coś za coś. Np. mieliśmy z góry zaplanowane zawody wspinaczkowe dla dzieciaków, przez które nie mogłam się wybrać na festiwal górski.

Luxtorpeda jednak w styczniu Nie 11 grudnia, jak ogłaszaliśmy wcześniej, a 22 stycznia (w czwartek o godz. 20) w Rocka Music Club wystąpi zespół Luxtorpeda. Powodem zmiany terminu była choroba wokalisty. Młody stażem, ale dobrze już znany zespół Luxtorpeda zagra w ramach piątej edycji projektu „ALTERNATIVE NIGHT”. Występ zespołu supportować będzie TYTUS DE ZOO. Po koncercie odbędzie się rockoteka. Przypomnijmy, że zespół LUXTORPEDA powstał w 2010 roku z inicjatywy Roberta Friedricha gitarzysty i wokalisty znanego z takich formacji jak Acid Drinkers, Turbo, Flapjack, Arka Noego, 2Tm2,3 i KNŻ. Do współpracy muzyk zaprosił gitarzystę Roberta Drężka, basistę Krzysztofa Kmiecika, związanych wcześniej z Armią oraz z formacją 2Tm2,3 oraz perkusistę Tomasza Krzyżaniaka, znanego wcześniej z Turbo i Armii. W 2011 roku w trakcie nagrywania albumu skład uzupełnił wokalista Przemysław Frencel, raper znany z hip-hopowego duetu 52 Dębiec. Debiutancki album zatytułowany LUXTORPEDA ukazał się 9 maja 2011 roku i jest połączeniem brzmień gara-

żowo-punkowo-rockowych. Szerszej publiczności zespół zaprezentował się podczas festiwalu w Jarocinie oraz podczas 17. edycji Przystanku Woodstock. To zapewniło LUXTORPEDZIE czołówki w wielu muzycznych rankingach, a w końcu również 4 nominacje do nagrody „Fryderyk” za 2011r. i statuetkę w kategorii Najlepsza Płyta Rockowa. Rok później ukazała się druga płyta LUXTORPEDY zatytuowana „Robaki”, a w kwietniu 2014 r. wydany został trzeci album zespołu „A Morał Tej Historii

Mógłby Być Taki, Mimo Że Cukrowe To Jednak Buraki”. Zapraszamy! Wstęp: przedsprzedaż 35 zł (Cafe Iglo / Księgarnia CZAS / Stacja Artystyczna Rynek), w dniu koncertu 45 zł. Na koncert zapraszają Stowarzyszenie GTW, Samorząd Miasta Gliwice oraz Rocka Music Club. Oficjalna strona zespołu: http://luxtorpeda.net/ i www.facebook. com/LUXTORPEDA aku

Ale nie żałuję – świetnie się bawiliśmy na zawodach. Czym dla Ciebie jest to wyróżnienie? To wyróżnienie to właściwie taka dziwna sprawa. W ubiegłym roku Agnieszka Musiał z naszego stowarzyszenia otrzymała wyróżnienie jako koordynator wolontariuszy, bo znakomicie się zawsze zajmowała chętnymi do działania. A ja jakoś nie postrzegałam siebie jako osoby pretendującej do wyróżnienia za fakt by-

cia wolontariuszką. I widząc, że na Gali Wolontariatu wręczono ponad 700 dyplomów (a pewnie nagrodzono nimi zaledwie garstkę osób spośród tych, które w Gliwicach działają jako wolontariusze) i że aż 24 osoby zgłoszono do konkursu na wolontariusza roku – poczułam, że jestem otoczona naprawdę super ludźmi! I chyba to w tym wyróżnieniu jest najlepsze, że jest nas tak wielu! Rozmawiała: Adriana Urgacz-Kuźniak

promocja

NAJLEPSZA PIZZA W MIEŚCIE

Gliwice, ul. Krupnicza 23 32 775 00 70 32 772 00 60 512 38 38 83

kompleksowe usługi motoryzacyjne warsztat samochodowy www.motozegserwis.pl, tel. 723 213 777

19 zł za reklamę w hydeparknews!

5 cm

5 cm

W ubiegłym roku Agnieszka Musiał ze Stowarzyszenia GTW otrzymała z rąk prezydenta tytuł Wolontariusza Roku. Kilka dni temu wyróżnienie za swoją pracę społeczną otrzymała inna wolontariuszka GTW, Agnieszka Drożdż. Na gorąco, z dyplomem w ręku opowiada nam o pracy wolontariusza.


5


6 powspominajmy! Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy co roku obfituje w nowe wyzwania, nieprzewidziane wydarzenia i ciekawe refleksje. Dla organizatorów to czas niezwykły, pełen wytężonej pracy, ale i satysfakcji z dokonanego dzieła. Poprosiliśmy Darka Opokę – obecnego szefa sztabu, Artura Szcześniaka – inicjatora WOŚP w Gliwicach i organizatora Biegu Orkiestrowego w Europie Centralnej oraz Andrzeja Sługockiego – wielkiego przyjaciela Orkiestry, który zawsze aktywnie ją wspierał, o garść wciąż żywych wspomnień związanych z Orkiestrą. Darek Opoka: Finał 2008, gwiazda – zespół legenda s c e ny p u n k o w e j KSU gra utwór POD PRĄD. I nagle... brak PRĄDU... Ciemno jak w przysłowiowej (….). Cały pl. Krakowski, scena, muzyka nic! Kilkukrotnie udało się uruchomić prąd, po czym znowu wysiadał. Już chcieliśmy przerwać imprezę, ale się udało dograć do końca cały Finał. Punkowcy mieli zabawę na całego. A w Internecie czytaliśmy opisy, że to najlepszy koncert KSU od lat... No proszę… Brak prądu, koncert prawie akustyczny, wesoło, muzycy zeszli do tłumu... No tak, ale wtedy były inne czasy. Każdy się cieszył z tego, co jest. Ważne, że zebraliśmy środki dla dzieciaków, małe wpadki się nie liczyły. To było zaledwie 7 lat temu, ale dziś jest totalnie inne podejście. *** Kiedy dwa lata temu rodził mi się synek, przy-

szła położna i pyta, czy chcemy mieć darmowe badania słuchu dzieciaka. Wyjaśniła, że finansuje je fundacja, na ich sprzęcie, wystarczy podpisać. Powiedziała, że zazwyczaj takich badań się nie wykonuje, ale my mamy szczęście, bo mają sprzęt od Pana Owsiaka. Podpisałem, uśmiechnąłem sie do żony. Poczułem, że coś dołożyłem od siebie, małą… cegiełkę, dzięki której w Polsce dzieciaki mogą być za friko badane i, jeśli coś jest nie tak, od razu mogą zostać poddane leczeniu. Pani położna pyta, co się tak „głupio cieszę :):)”, a ja na to, że od 10 lat robię Finał WOŚP w Gliwicach.. i „puściłem takiego żarta”, że „w końcu skorzystaliśmy na tym”. Artur Szcześniak: 2000 rok, to dla mnie w yjąt kow y Finał, bo prowadziłem go po stoczonej wa lce z chorob ą nowotworową. Świadomość tego, że mógłbym już nigdy nie stać na orkiestrowej scenie dodała mi sił na przyszłość i sprawiła, że charytatywność jeszcze bardziej zagościła w moim sercu! Doświadczenie, które zdobyłem podczas organizacji i prowadzenia kilku Finałów oraz wiara w ludzką dobroć i bezinteresowność sprawiły, że postanowiłem zrobić coś więcej. Stąd pomysł na Fundację „Biegamy z Sercem”, której jestem założycielem i prezesem! Choć to już odrębny podmiot, to Orkiestra będzie dla mnie zawsze czymś ważnym, bo to ona kiedyś wyznaczyła mi drogę na której się dziś znajduję. Jest sporo do zrobienia, bo potrzeby wspierania innych są niestety wielkie. Zachęcam wszystkich do działań charytatywnych, bo to czyni nas lepszymi i dzięki temu żyje

To można wylicytować!

się nam lepiej – w ten sposób pomagamy również sobie! Dziękuję WOŚP za te 23 lata i głęboko wierzę, że będziemy grać do końca świata i o jeden dzień dłużej. Andrzej

Sługocki:

Była to jedna z pierwszych edycji Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wtedy głównodowodzącym był Artur Szcześniak. Mnie, jako dziennikarzowi Nowin Gliwickich powierzono temat WOŚP, w który ostatecznie zaangażowałem się bardzo aktywnie. Nie pamiętam już, w jakich okolicznościach wpadł mi do głowy pomysł, żeby zziębniętym uczestnikom Finału zaserwować grochówkę. A jeśli grochówkę to, rzecz jasna, żołnierską! Arturowi bardzo spodobał się ten pomysł, więc zwróciłem się do wojska z prośbą o przygotowanie tego wyjątkowego posiłku. W jednostce wojskowej przy ul. Andersa usłyszałem, że nie ma problemu. Muszę im tylko dostarczyć składniki. Zatem zwoziłem te ziemniaki, kiełbasy, groch do „Pancerniaków” swoim własnym, białym maluchem. Niezbędne produkty podarowali nam ludzie. Część towaru otrzymałem w Wojewódzkiej Spółdzielni Spożywczej mieszczącej się wtedy przy ul. Toszeckiej. A żołnierze przygotowali najlepszą grochówkę, jaką jadłem w życiu. Każdy, kto poczęstował się talerzem gorącej zupy, wrzucał, rzecz jasna, pieniążek do skarbonki na rzecz beneficjentów WOŚP.

i dorastał w Sośnicy. Uwaga! Koszulkę licytować będzie można w Centrum Tak się jakoś złożyło, że – oprócz Handlowym FORUM. dzieł sztuki – na licytację wystawione Również w sportowym duchu do zostaną w dużej mierze przedmioty związane ze sportem. Nie byle jakie orkiestrowego grania przyłączyli się jednak. Jednym z najciekawszych bę- piłkarze Piasta. Tych, którzy dzie koszulka treningowa zapłacą najwięcej, zaproreprezentacji Niemiec nale- szą na wspólną grę w krężąca do Łukasza Podolskie- gle z dwoma zawodnikami go. Podarował ją Orkiestrze Andrzej (możliwość zabrania trójki Sługocki (Nowiny Gliwickie), a jemu znajomych) i godzinę gry z kolei przekazał ją za pośrednictwem w squasha z jednym z zaJanusza Bodziocha sam aktualny Mi- wodników. Ciekawym wyzwaniem strza Świata! Wejście w posiadanie ta- może być zmierzenie się z reprezentakiego przedmiotu będzie z pewnością cją niebiesko-czerwonych w innym niż nie lada gratką nie tylko dla sympaty- piłka nożna sporcie. Być może szanse ków Górnika Zabrze, ale i gliwickiego będą bardziej wyrównane? Licytacja Piasta. Wszak Łukasz pochodzi z Gliwic odbędzie się na Rynku. Również na Rynku wylicytować będzie można dwa vouchery podarowane przez gliwickich wodniaków. Szkoła Narciarsko-Żeglarska Maytur, organizator wypoczynku dla dzieci i młodzieży, której ośrodek mieści się nad jeziorem Dzierżno Małe, podarowała Orkiestrze zaproszenie na kurs żeglarza jachtowego, a Stowarzyszenie Motorowodni.pl, które buduje marinę nad jeziorem Dzierżno Duże, organizuje kursy motorowodne i wynajmuje łodzie, przekazało na licytację voucher na całodniowy czarter łodzi motorowej. aku

Rozmawiała: Adriana Urgacz-Kuźniak

TECHNOLOGY TO ENJOY PRZEKONAJ SIĘ, ILE KORZYŚCI MOŻE CI PRZYNIEŚĆ INNOWACYJNA OFERTA WYPRZEDAŻY ROCZNIKA 2014. Na Twój zysk w wysokości 11 000 zł składają się: rabaty na modele z rocznika 2014 do ok. 7 200 zł, 3-letni pakiet serwisowy o wartości ok. 1 400 zł oraz zniżka na pakiet I-TECH z nawigacją – oszczędzasz do ok. 2 400 zł.

W W W.SE AT-AUTO.PL

Reprezentatywny przykład: cena auta 59 506 zł; wkład własny: 21 631 zł; całkowita kwota kredytu: 37 875 zł; oprocentowanie: 1,99%; ubezpieczenie komunikacyjne: 4 349 zł, ubezpieczenie spłaty: 2 570 zł; rzeczywista roczna stopa oprocentowania: 10,37%; czas umowy: 48 miesięcy; całkowita kwota do zapłaty przez konsumenta: 46 195 zł; rata: 962 zł. Oferta na wybrane samochody SEAT przy skorzystaniu z ubezpieczenia komunikacyjnego i ubezpieczenia spłaty kredytu oferowanych przez Volkswagen Serwis Ubezpieczeniowy Sp. z o.o. Dostępność i warunki produktu mogą ulec zmianie. Warunki produktu określa umowa. Niniejsze informacje nie stanowią oferty w rozumieniu art. 71 kodeksu cywilnego. Prezentowane grafiki i zdjęcia mają charakter jedynie poglądowy. Dotyczy wybranych aut z oferty magazynowej. Dla pozostałych aut z oferty magazynowej oraz aut zamówionych do produkcji rabat nie obowiązuje. Czas trwania promocji jest ograniczony i trwa do wyczerpania zapasów. O szczegóły zapytaj Sprzedawcę.

SEAT LELLEK GLIWICE, ul. Portowa 2, Gliwice Tel. 32 335 92 30 www.lellek.com.pl


7

Czy pobijemy rekord? To kolejne coroczne pytanie. Za dobry efekt naszej pracy trzymamy kciuki. I przypominamy, ile sztabowi Stowarzyszenia GTW udało nam się zebrać w poprzednich latach: •• •• •• •• •• •• •• •• •• ••

Lista sprzętu, który gliwickim instytucjom podarował WOŚP

••

•• SP ZOZ Szpital Nr 1 Oddział Chorób 2006 – 44 876,51; Dzieci, Kościuszki 29: Monitor nie•• 2007 – 53 370,98; inwazyjny, Aparat EKG, Glukometr 2008 – 49 157,98; x 2, Inhalator, Pompa strzykawkowa, 2009 – 83 894,20; Holtercisnieniowy, Ssak elektryczny, •• 2010 – 74 112,38; Pompa strzykawkowa. Letnia Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy dla Powodzian •• Zespół Szpitali Nr 2 Oddział Chorób – 6 122,62; Dzieci II, Radiowa 2: Monitor niein2011 – 89 774,48; wazyjny •• 2012 – 87 884,59; 2013 – 84 960,49; 2014 – 98 380,80! •• Specjalistyczne Centrum Medyczne

Łóżko ortopedyczne duże „DIASOMED” NZOZ Śląskiej Fundacji Dzieci i Młodzieży z Cukrzycą, •• Stacja Pogotowia Ratunkowego: UnieMłyńska 17: Pompa insulinowa x 30 ruchomienie pediatryczne x 2, Deska ortopedyczna x 2, Uniwersalne unieKomenda Miejska Policji, Powstańruchomienie głowy x  2, Kołnierz orców Warszawy 12: Defibrylator topedyczny x 2, Nosze podbierające x 2, Laryngoskop z kompletem łyżek, KM Państwowej Straży Pożarnej, Resuscytator silikonowy z akumulaWrocławska 1: Defibrylator x 2 torem tlenu, przystawką PEEP i maskami, Ssak Obwód Lecznictwa Kolejowego SP ZOZ Poradnia Diabetologiczna Dzieci i Młodzieży, Opolska 18: Stacja doku- •• S z p i t a l Wi e l o s p e c j a l i s t y c z n y Sp. z o.o. Oddział Fizjologii, Patologii jąca do pompy insulinowej x 2 i Intensywnej Opieki Medycznej Noworodków, Kościuszki 1: Oftalmoskop SP ZOZ Szpital Nr 1 Oddział Chirur- wziernik pośredni, Urządzenie do gii Dziecięcej, Kościuszki 29: Pulsokprzesiewowych badań słuchu metosymetr, Łóżko ortopedyczne małe x 2,

dą otoemisji akustycznych, Soczewki do Oftalmoskopów Pośrednich oraz Laserów Diodowych, Haczyk i rozwórka do oftalmoskopu pośredniego, Inkubator zamknięty do opieki intensywnej, Kardiomonitor nieinwazyjny, Inkubator otwarty, Wkładki uszne, Końcówki do sondy zewnętrznej Eroscanu, Zestaw nCPAP, Urządzenie do przesiewowych badań słuchu metodą otoemisji akustycznych, Terminal do przesyłania danych, Stanowisko resuscytacyjne Atom, Inkubator zamknięty Giraffe, Aparat USG, Urządzenie do screeningowego badania słuchu OTOREAD.


8 Gliwiccy Artyści i Darczyńcy na rzecz WOŚP 9 stycznia (w piątek) o godz. 17 w Stacji Artystycznej Rynek uroczyście otworzymy wystawę dzieł gliwickich Artystów i Darczyńców. Dzięki ich hojności zgromadziliśmy ponad 30 prac! Prezentacji tych wyjątkowych darów towarzyszyć będzie licytacja oraz projekcja filmu „20 lat fundacji WOŚP”. Wystawa potrwa do 22 stycznia i do jej zakończenia możemy nabywać i licytować dzieła ofiarowane przez gliwickich Artystów i Darczyńców. Zapraszamy do zapoznania się z dziełami, które zostaną wystawione na licytację. Album z ofiarowanymi dziełami znaleźć można na facebookowym profilu Stacji Artystycznej Rynek: www.facebook.com/StacjaArtystycznaRynek.

Mirosław Słomski, Fashion House, grafika

Irena Janas, Origami

Ewa Drewuszewska, fotografia

Jagoda Olszewska, Irys, 2013

Wojciech Pelc, grafika

Jagoda Olszewska, Kwiat jabłoni, 2013

Sebastian Janas, fotografia

Steven Maslach

Pełna lista darczyńców: •• Obraz – laureat Grand Prix konkursu Międzynarodowe Spotkania Młodzieży „Europa Pokoju” w 1996 roku w Katowicach, praca zbiorowa, autorzy: Marta Duchowicz, Marek Gołębiowski, Anna Popowicz, Katarzyna Włoch. Darczyńcą jest Szkoła Plastyczna Studio mARTa i Galeria SMS. •• Obraz – „Panorama Gliwic z Wójtowej Wsi”, technika: akryl na płótnie, format: 50 x 60 cm, autorka dzieła: artysta plastyk Teresa Pawłowska. Darczyńcą jest PC Store. •• Fotografia przekazana przez autora Wojciecha Barana. •• Obraz – „Królik musi czmychnąć...”, podarowany przez Pracownię SOKKA. •• Obraz – podarowany przez Galerię

Melina i Stowarzyszenie Melina. •• Grafiki, malarstwo i ceramika artystyczna uczniów Zespołu Szkół im. Janusza Korczaka w Gliwicach. •• Obrazy – przekazane przez autorkę, artystkę Jagodę Olszewską. •• Grafiki artystyczne (5 sztuk) – format 100 x 70cm. Darczyńcą jest autor, artysta Wojciech Pelc. •• Rysunek – technika: tusz. Przekazana przez autora, artystę Leszka Cepaka. •• Książka –”Równoległe”, tomik poezji. Ofiarowany przez autora Michała Wrońskiego. •• Obraz –”Pejzaż”, technika: akwarela. Ofiarowany przez autorkę, artystę plastyka Urszulę Tatrzańską. •• Obraz – „Lumen Blumen”, technika: akryl na płótnie, format 70 x 50cm. Ofiarowana przez autorkę,

Bożena Szwaja, Mały rynek, akwarela, 2013

Bożena Szwaja, Taniec, grafika

czyńca i autorka: Izabela Gawlińska. •• Cykl fotografii – darczyńca i autorka: Ewa Drewuszewska. •• Obraz – technika: akryl na płótnie, autor nieznany. Darczyńca: Jolanta Rawecka. •• Grafika – „Taniec 4” (w oprawie, wymiary 26 x 31,5 cm), akwarela – „Mały rynek” (format 30 x 39,8 cm) i zestaw autorskich kartek (7 sztuk). Darczyńcą jest autorka, artysta plastyk Bożena Szwaja. •• Obrazy – „Gliwice – Port I”, 2 szt., technika: pastel, wymiar 48x59 cm. Darczyńcą jest autorka, artysta plastyk Teresa Pawłowska. •• Cykl fotografii – darczyńcą jest autor, Sebastian Janas. •• Bon o wartości 200 zł na wykonanie tatuażu – wykonanie tatuażu

- artysta plastyk Krzysztof Hecht oraz bon na wykonanie projektu tatuażu przez artystę Agatę Kolarczyk. Ofiarodawcą jest Studio Tatuażu Artystycznego Neverland. •• Unikatowe torby – darczyńcą jest autorka, artysta plastyk Adriana Pasikowska. •• Grafika – darczyńcą jest autor, artysta plastyk Mirosław Słomski „Złomski”. •• Rysunek – technika: tusz. Darczyńcą jest autorka, artysta Joanna „Star” Czupryniak. •• Szklane serce – autor: artysta pochodzący z USA Steven Maslach, darczyńca: poseł Krystyna Szumilas.

artystę plastyka Annę Śmieszek. •• Obraz – „Gołębnik”, technika: akryl na płótnie, rok powstania 2014. Ofiarowany przez autorkę, artystę plastyka Marię Bereźnicką-Przyłęcką. •• Szaliki – darczyńcą i wykonawcą jest Stowarzyszenie Animatorów Wszechstronnego Rozwoju Młodzieży. •• Szklane serca – darczyńcą jest autorka, artysta Ilona Pasikowska. •• „Futrzaki” – 3 komplety futrzane wykonane ręcznie na drutach z włóczki ozdobnej. Darczyńcą jest IMIS Dziewiarstwo Artystyczne. •• Obrazy Origami i komplet biżuterii – darczyńca, autorka projektu i twórca Irena Janas. •• Obraz – „Sikorki”, technika: akryl na płótnie, format 40x50 cm. Dar-

aku


STYCZEŃ 2015

STRONA 9

fb.com/hydeparknews

6 książek w jeden rok! Od kilku miesięcy w Stacji Artystycznej Rynek odbywają się cykliczne wydarzenia, których tematyka oscyluje wokół literatury autorstwa Michała Wrońskiego. To dopiero początek, bo Michał to pisarz niezwykle twórczy, i pół żartem – pół serio można by powiedzieć, że ostatnimi czasy wydaje książki szybciej, niż niejedni są w stanie je przeczytać. W minionym roku wydał ich aż 6! To średnio jedna książka co dwa miesiące…

Wrońskiego w 2014 roku tomików poezji. Jego opis zacznę nieco egocentrycznie, od wiersza zadedykowanego autorce niniejszego tekstu:

ko w tym samym domu. Tylko Absorudzik nie bardzo wiedział, co i kogo ma lubić. Ale przypadkiem spojrzał w przedpokoju na lustro i polubił siebie. Nawet bardzo.

Gdy cień Nieba pada na ziemię widzą go tylko Anioły – czasem ludzie kiedy im źle ze swoim istnieniem Po pierwsze: „Spacer” i dobrze Spacer, to tomik poezji Micha- we śnie. ła Wrońskiego, opublikowany przez krakowskie Wydawnictwo Miniatura. „Kropla”, poza wierszami równie piękJest zbiorem codziennych obserwa- nymi jak ten zacytowany, dopełniona cji autora, cyklicznie publikowanych jest (dopełniona to naprawdę dobre słona jego facebookowym profilu oraz wo), niesamowitymi grafikami autorstwa na blogu Kraina Zielonego Pojęcia Bożeny Kuszilek. W jednej, niewielkiej (www.michalwronski45.blogspot.com). książeczce stykają się dwie wrażliwości: Tytuł nawiązuje do codziennych spacerów Michała, rytuału, który jest niczym poety i plastyka, serwując nam niezwykłe obfity połów inspiracji. Zamieniony na bogactwo doznań.

Tylko Absorudzik nie bardzo wiedział, co i kogo ma lubić. Ale przypadkiem spojrzał w przedpokoju na lustro i polubił siebie. Nawet bardzo. Takie to mniej więcej są te historyjki zaczerpnięte z życia Dzika Absura. Wspaniała lektura na każdy dobry poranek. Za nami już kilka wydarzeń poświęconych Michałowi Wrońskiemu. W grudniu w Stacji Artystycznej Rynek miała miejsce premiera tomiku poezji „Kropla”. Zawarte w nim wiersze stały się inspiracją dla poruszającego tańca aktorów, przygotowanego we współpracy z Iloną Jagodą. Widowisko, podobnie jak sama książka, było treściwym pokarmem dla oczu i uszu. W styczniu Stacja Artystyczna Rynek zaprasza na kolejne wydarzenie poświęcone Michałowi Wrońskiemu. W środę, 28 stycznia o godz. 12.00 i 13.00, w cyklu „Czytanie na drugie śniadanie, opowiedziane zostaną Michałowe „Bajki o rzeczach”. Wydarzenie, współorganizowane przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Gliwicach wpisuje się w projekt „Baśniopodróże” i jest jednocześnie ukłonem w stronę autora z okazji jubileuszu 50-lecia jego debiutu literackiego. Wstęp „bezcenny”. Zapraszamy. A na zachętę (dedykowana szczególnie tym, którzy piszą „do szuflady”, z życzeniami, by poszli w ślady Michała Wrońskiego), bajka „Szuflada”. Szuflada ta zawsze uważała, że jest ważniejsza od całego wielkiego biurka,

wiersze spisany zostaje w opasłym brulionie, leżącym na nocnej szafce i cierpliwie czekającym na kolejny wpis, który pojawia się najczęściej około 5 rano. Jest czymś w rodzaju echa wczorajszych rozmów, zlepkiem refleksji i – co w spacerze oczywiste – rysunkiem otaczającej autora przyrody.

Po szóste: „Dzik Absur i cała reszta świata”

Najnowsza i ostatnia z wydanych w 2014 roku książek Michała Wrońskiego. Jest zbiorem historyjek – jak tytuł podpowiada – nieco abstrakcyjnych, ale też prostych, łatwych w odbiorze. Ich boPo drugie: „Cień Nieba” haterami są przede wszystkim dzik Absur, dzikuska Absurdzica – jego żona i mały To z kolei nowa wersja znanych pod tytułem „Listy do Anioła Stróża” i „Listy Absorudzik. do Michała” krótkich refleksji pisanych w formie korespondencji między Micha- LUSTRO łem a jego Aniołem Stróżem. Jak to mó- Zupełnie nagle i niewytłumaczalnie dzikuska Absurdzica polubiła muchy. A co wią dzisiaj, „absolutny must have”! To pełna błyskotliwych spostrzeżeń dziwniejsze, tego samego dnia dzik Absur zaczerpniętych z dnia codziennego, bar- zapałał miłością do pająków. I to wszystdzo metafizyczna a jednocześnie dziwnie bliska forma pamiętnika. Krótkie historie, promocja czasem zawieszone między jawą a snem, innym razem między spowiedzią a modlitwą, a jeszcze innym między młodzieńczą niepokornością a dziecięcą ciekawością świata. Literacka fikcja przenika się w nich z prawdziwymi obrazami skopiowanymi żywcem z otaczającego Michała świata. To moja ulubiona książka. Polecam gorąco każdemu. Po trzecie: „Hasła Pana Jętka” Książka, którą można zwięźle podsumować słowami „krótko a na temat”. W dobie tweetowania, które ogranicza przekaz informacji do 120 znaków, Hasła Pana Jętka są mistrzostwem zwięzłej a przy tym jakże celnej treści. To uwagi i rady naśladujące przysłowia. Złote myśli iskrzące przekorną satyrą. Choćby ta: Gdy przeganiają i szczują psami, trzeba mieć w ręku kiełbasę! Po czwarte: „Jeż i mrówka” Krótkie historyjki znajomości Jeża i Mrówki (w relacjach których wielu czytelników upatruje subtelnych oznak miłości), przypominają mi nieco przeniesione w świat zwierząt historie innych znanych bohaterów Michała, Bajdoły i Bajgóra. Tym razem jednak łączące parę relacje pozbawione są przyszłości i możliwe jedynie na kartach opowieści gliwickiego literata. Wiele w nich wątków przyrodniczych, tak bliskich Michałowi. Po piąte: „Kropla” To drugi z wydanych przez Michała

Autor plakatu: Mirosław Słomski „Złomski” którego była lokatorem. A to dlatego, że w jej wnętrzu znajdowała się prawie cała PRZESZŁOŚĆ Pana Domu. Leżały tam – trochę w nieładzie – doniosłe dokumenty, niezapłacone stare rachunki, listy nie do wyrzucenia, widokówki z dalekich krajów, liczne fotografie członków rodziny, jakieś dyplomy, nieaktualne legitymacje, a nawet dwa medale z minionej epoki, nie mówiąc o drobnych pamiątkowych przedmiotach niewiadomego przeznaczenia. Raz tylko Pani Domu próbowała zrobić porządek w szufladzie i powyrzucać co naj-

mniej połowę zawartości, ale Pan Domu absolutnie na to nie pozwolił – przyzwyczajony do tego uporządkowanego nieładu. Od tej pory szuflada była jeszcze bardziej ważna w swoim mniemaniu, tak ważna, że już bardziej nie można… Aż do czasu, kiedy kupiono lśniące, pachnące nowością biurko z dużą pustą szufladą, którą Pan Domu zaczął zapełniać TERAŹNIEJSZOŚCIĄ. (M.W.) Adriana Urgacz-Kuźniak


fb.com/hydeparknews

STYCZEŃ 2015

STRONA 10 strony sportowe redagowane WE współpracy z portalem SportoweGliwice.pl

Rok 2014 w GTW HydeParkNews Team Rok 2014 zakończyli piłkarze, trenerzy oraz sztab GTW HydeParkNews Gliwice. W pięciu meczach naszej drużynie udało się zdobyć jedynie punkt w derbach Gliwic z zespołem GSF. Jest to debiut w lidze ogólnopolskiej, ale chyba nikt nie spodziewał się tak ciężkiego startu. Zapytaliśmy trenera Bochenka, jak nastroje po świętach oraz przed kolejną batalią, która odbędzie się już 11 stycznia z zespołem KS Energetyk.

MŁODZIEŻOWE MISTRZOSTWA POLSKI U18 KOBIET GLIWICE, 17 18.01.2015 HALA „CHORZOWSKA 5”

W dniach 17–18 stycznia do Gliwic zawita dwanaście najlepszych drużyn kobiecych z całego kraju na finały Mistrzostw Polski Kobiet w Futsalu w kategorii wiekowej U18. Komisja Futsalu i Piłki Plażowej widząc rozwój i potencjał w GTW Gliwice w zakresie odbudowy piłkarstwa kobieKrzysztof Bochenek – trener pierwszej drużyny GTW: cego, przyznała organizację Mistrzostw właśnie Witam serdecznie w Nowym Roku! Przy okazji składam najserdeczniejsze życzenia Waszym Czytelnikom. temu zespołowi. Nastroje są umiarkowanie dobre. Wciąż nabieramy pokory i analizujemy wszystkie błędy. Cieszy powrót na trening kilku podstawowych zawodników, ale obawiam się, że nie będą oni jeszcze gotowi w 100% do Mistrzostwa potrwają dwa dni, od wczesnych kolejnego spotkania. Z planów na I rundę na pewno udało się stworzyć fajną grupę chłopaków, którzy godzin rannych do późnego wieczora będą rozgryzaczynają się wspierać na boisku i po za nim. To mnie bardzo cieszy. Atmosfera jest na tyle dobra, że wane w hali przy ul. Chorzowskiej 5. Oficjalne rozzaczynają zgłaszać się kolejni zawodnicy zachęceni treningami przez aktualnych piłkarzy GTW Gliwice. poczęcie zaplanowano na sobotę, na godzinę 14.00, Do osiągniętego minimum zaliczam również powrót do zdrowia kluczowych nazwisk w naszym teamie, natomiast finał oraz wręczenie medali na niedzielę, co miało miejsce tuż przed świętami. Na pewno liczyliśmy na większą ilość niespodzianek z bardziej na godzinę 17.00. Kibiców, którzy nie będą mogli utytułowanymi zespołami, ale jak widać, potrzebujemy na to jeszcze trochę czasu i dużo więcej potu być w hali cały czas, zapraszamy na transmisję inwylanego na coraz bardziej intensywnych treningach. Mam nadzieję, że w II rundzie udowodnimy sobie ternetową w slaskie.tv. i innym, że stać nas na jeszcze więcej. „Dla zespołu z Gliwic będzie to pierwszy tak

poważny sprawdzian. Dziewczyny dobrze sobie radzą w kobiecej Lidze Futsalu, natomiast poziom Mistrz­ ostw Polski jest dużo większy” – mówi druga trener, Klaudia Nalepka. „Od początku sezonu przygotowujemy się do Mistrzostw Polski U-18 kobiet. Trener i cały zespół przykładają do tego turnieju najwyższą wagę, dlatego treningi są wymagające oraz bierzemy udział w różnego rodzaju zawodach o niższej randze, aby pokazać się z jak najlepszej strony. Dla każdej z nas udział w tej imprezie to wielkie wyróżnienie i postaramy się dać z siebie wszystko. Oczywiście liczymy się z tym, że nie jesteśmy faworytami, ale to zweryfikuje boisko. Do samego końca będziemy z zaangażowaniem walczyć o jak najlepsze rezultaty reprezentując kobiecy klub GTW Gliwice” – dodaje Aleksandra Starzak, kapitan zespołu.

II Liga Poz.

Drużyna

Pkt.

1

ETA Dąbrowa Górnicza

12

2

WLKS Kmicic Złote Arkady AJD Częstochowa

10

3

LKS Strzelec Gorzyczki

9

4

GSF SMSAPI Gliwice

7

5

KS GREDAR Przewozy Futsal Team Brzeg

5

6

LMKS Piast Gorzów Śląski

4

7

KS Energetyk

2

8

GTW HYDEPARKNEWS Gliwice

1

O nastroje poświąteczne zapytaliśmy także trenera sekcji kobiet, Dariusza Opokę. Dariusz Opoka – trener sekcji kobiet: Nastroje bojowe, gdyż zaraz czekają nas kolejne mecze w lidze oraz finał Młodzieżowych Mistrzostw Polski w futsalu U18. Zawodniczki odpoczęły w święta, sztab też wypoczywał i nabierał dystansu do ostatnich naszych gier. Do 25 stycznia czeka nas bardzo ciężki okres, ale liczę, że w następnym numerze gazety, będziemy mogli się pochwalić sukcesami. Budujemy fajny skład, połączenie młodości z doświadczeniem, więc myślę, że za chwilę będą tego efekty. Kobieca Liga: Poz.

Drużyna

Pkt.

1

Polonia Bytom

15

2

Szombierki Bytom

11

3

Gwara Maciejkowice Chorzów

9

4

GTW Gliwice

8

4

KKS Chorzów

7

4

KKS Katowice

6

7

Polonia Tychy

6

8

AP Tygryski Świętochłowice

5

9

Gwiazda Ruda Śląska

4

Szkolenie w Akademii „GTW Team” idzie pełną parą Już cztery sekcje młodzieżowe działają w ra- współpraca z trenerem mentalnym/psychologiem mach Akademii „GTW TEAM”, a w każdej sekcji sportu, Ewą Serwotką (Certyfikat PKOL). Następnie trenuje ponad 15 zawodników lub zawodniczek. te metody wykorzystywane są podczas treningów w naszych sekcjach. Wszystkie zajęcia obywają się na nowej Hali Dzieci i młodzież grają w turniejach oraz zaSportowej przy ul. Kozielskiej oraz na gliwickim wodach sportowych organizowanych przez PolOrliku. Każda grupa ma swojego trenera, korzysta ski Związek Piłki Nożnej oraz drużyny czy inne z profesjonalnego sprzętu sportowego. Akademia jednostki sportowe. W lecie 2015, oczywiście, współpracuje z największym projektem szkolenio- wszyscy wyjadą na wspólny obóz. W każdej wym w Polsce, czyli Polish Soccers Skills, gdzie chwili można dołączyć do drużyny, wystarczy nasi trenerzy mogą podglądać pracę Hiszpanów się skontaktować z trenerem koordynatorem oraz współpracować z trenerami motorycznymi Wojciechem Kaczmarskim – tel.: 793 291 085 lub i mentalnymi. Na stałe w klubie jest prowadzona w.kaczmarski@gtwgliwice.pl.


STYCZEŃ 2015

STRONA 11

fb.com/hydeparknews

strony sportowe redagowane we współpracy z portalem SportoweGliwice.pl

ja kontra sla charytatywnie 30 listopada w hali widowiskowo – sportowej „SOŚNICA” odbył się turniej charytatywny w halowej piłce nożnej „JA kontra SLA”, a zebrane podczas niego środki zostały przekazane Zbyszkowi Bartczyńskiemu, który potrzebuje pomocy w walce ze stwardnieniem bocznym zanikowym. Dzięki tym funduszom możliwa będzie jego dalsza rehabilitacja i leczenie. Turniej został zorganizowany przez rodzinę i przyjaciół Zbyszka oraz Stowarzyszenie Sportowo – Edukacyjne „FeByS”. Zawody były podzielone na fazę grupową oraz pucharową. Pierwsza część turnieju to rywalizacja w trzech grupach, w których swoje pojedynki rozgrywały po cztery zespoły. Jako pierwsi na polu walki stanęli zawodnicy SZOMBIEREK i MZUK GLIWICE. Po końcowym gwizdku sędziego trzy punkty powędrowały na konto drużyny z Bytomia. Kolejne spotkania pokazały, iż poziom zawodów jest bardzo wyrównany i ciężko

będzie wytypować triumfatora. W grupie drugiej najciekawszym pojedynkiem było spotkanie drużyn URANIA i FC RENTA. Przez długi czas na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis. W drugiej części spotkania zawodnicy URANII wyprowadzili zabójczy cios i strzelając bramkę na 1:0 objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu. Zespół, który pokonał najdłuższą drogę by wystąpić w zawodach to KS MEDALIKI CZĘSTOCHOWA. Rywalizacja o wyjście do fazy pucharowej toczyła się praktycznie do ostatniej chwili. W końcowym rozrachunku w drugiej części turnieju zameldowały się drużyny: MONTERY, SZOMBIERKI, URANIA oraz FATER Z MODYMI. Przed fazą pucharową został zorganizowany dla dzieci turniej rzutów karnych. Po zaciętej walce pierwsze miejsce zajął Kacper Wielkopolan, na drugim miejscu uplasował się Antek Smiglin, a na ostatnim stopniu podium stanął Bartek Bialik.Turniej rzutów karnych

nie był jedną atrakcją, jaką organizatorzy przygotowali dla dzieci. Najmłodsi mogli również stworzyć piękne arcydzieło za pomocą kredek lub farb czy pomalować twarze. Każdy z kibiców mógł wesprzeć akcję dowolną kwotą. Po rzutach karnych rozpoczęły się mecze półfinałowe. W pierwszym pojedynku pomimo ogromnego wysiłki i zaangażowania zespół MONTERÓW uległ drużynie URANII. Natomiast z drugiej pary zwycięsko wyszedł zespół SZOMBIERKI. Przed pojedynkiem finałowym do rywalizacji o trzecie miejsce stanęły naprzeciwko siebie MONTERY i FATER Z MODYMI, zespoły, które na co dzień rywalizują w halowej lidze piłki nożnej „Company Futsal League”. Pierwszą bramkę strzelił zawodnik MONTERÓW. Niestety, chwila nieuwagi w obronie kosztowała stratę bramki i wyrównanie. Kiedy zanosiło się na to, iż o zwycięstwie zdecydują rzutu karne,

NLF wkracza w Nowy Rok Po ostatniej w 2014 roku kolejce Nie- stwo. Nawet drużyna gospodarzy – Cała z 41 bramkami na koncie. Zaraz za nim dzielnej Ligi Futsalu na szczycie tabeli Naprzód, popisała się niespodziewaną z wynikiem 37 celnych strzałów znajduje plasuje się Wyższa Szkoła Jazdy. Zaraz wygraną z Tomexem. Okazuje się, że się Dawid Hajduk z Pędzących Kobr. za nią z identyczną ilością 28 punktów drużyna WSJ z początkiem sezonu po-

Zapraszamy wszystkich do kibicowa-

utrzymują się kolejno Żernica, Pędzące stawiła na dobrego zawodnika. Michał nia w każdą niedzielę, między godz. 8:00 Kobry i Katastrofa 13. Po 15. kolejce nie Rabiej, przetransferowany z Młodych a 14:00 na halę sportową CSK Łabędź! ma już drużyny bez punktów za zwycię- Wilczków jest obecnie Królem Strzelców

sosna

Lekkoatleci Piasta w Ekstraklasie! Niezwykle dobre wieści napłynęły dla Piasta z lekkoatletycznej centrali. Od przyszłego sezonu lekkoatleci Piasta będą rywalizować w ekstraklasie. W zakończonym niedawno sezonie przedstawiciele królowej sportu zrzeszeni w gliwickim klubie uplasowali się na trzeciej lokacie w I lidze. To nie dawało bezpośredniego awansu, ale dwa zespoły, które zajęły pierwsze miejsca w tej lidze, to rezerwy klubów występujących w ekstraklasie, a dwie drużyny z jednego klubu nie mogą rywalizować na tym poziomie. W tej sytuacji jako pierwszy do grona 16 najlepszych zespołów w kraju awansował Piast Gliwice. – Ten awans nas zaskoczył. W naszych planach była rywalizacja w tej najwyższej klasie rozgrywkowej, ale w latach 2016-18 – przyznaje Wojciech Rutyna, kierownik i trener sekcji LA. Rywalizować z najlepszymi to duża satysfakcja, ale też i wyzwanie – To prawda, dodam, że to też duże obciążenie finansowe. Będziemy musieli zwiększyć obsadę trenerską, poszerzyć kadrę do 120 zawodniczek i zawodników. Czekają nas dalekie wyjazdy i koszty z tym związane. Będziemy więc musieli znaleźć brakujące środki. Stowarzyszenie GKS „Piast” nie prowadzi działalności gospodarczej. Bardzo mocno wspiera nas Miasto Gliwice, które zapewnia nam 65% utrzymania. Reszta pochodzi z róż-

nych źródeł. Będziemy tych brakujących pieniędzy szukać wszędzie, ale dużego, prywatnego sponsora będzie nam trudno znaleźć, bo wciąż nie mamy obiektu, na którym byśmy mogli rozgrywać zawody i się promować – wyjaśnia Rutyna. Piast Gliwice na lekkoatletycznej mapie Polski stanowi swoisty fenomen. Klub od pięciu lat nie ma obiektu, na którym mógłby trenować i rozgrywać zawody, a mimo to systematycznie podnosi poziom i osiąga coraz lepsze wyniki. – Jest to możliwe, bo wszyscy żyjemy nadzieją, że ten obiekt wkrótce powstanie. Jak już nie raz mówiłem, wszystko jest już na dobrej drodze, aby w przyszłym roku w Gliwicach stadion lekkoatletyczny był gotowy. Lada dzień mają się rozpocząć przetargi na wyłonienie wykonawcy. Wierzę mocno w to, że tak się stanie, bo inaczej sekcji grozi rozpad – tłumaczy Wojciech Rutyna. Przy tej okazji ciśnie się pytanie, jak to możliwe, że sekcja LA będzie w gronie 16 najlepszych drużyn w kraju bez własnego obiektu? – Rozgrywki w ekstraklasie odbywają się w tzw. rzutach. Nie ma obowiązku, aby każdy klub organizował takie zawody. PZLA przyznaje organizację tym klubom, które mają do tego warunki i są chętne. Dla klubu i miasta to przede wszystkim prestiż i promocja. Przyjeżdża bowiem 16 drużyn z całego kraju i fakt ten odnotowywany jest przez całe środowisko oraz w mediach – wyja-

śnia kierownik sekcji LA. Piast Gliwice posiada bardzo mocne zaplecze i fundamenty w postaci zdolnej młodzieży do uprawiania lekkiej atletyki. – W tym zakończonym niedawno sezonie na Mistrzostwach Polski zdobyliśmy dwa brązowe medale. Asia Markowska w rzucie dyskiem i sztafeta dziewcząt 4×100 metrów. Czwarta w halowych MP była też Anna Bednorz. Dziewiąte miejsce zajął Damian Hałgas w biegach na 400 m przez płotki. 10 była Magdalena Krawczyk. To są wszystko miejsca punktowane – podkreśla Rutyna. – Z dużą satysfakcją musimy podkreślić osiągnięcia drużynowe. Wygraliśmy Śląską Ligę Młodzików i to zdecydowanie. W czterech rzutach startowało 20 zespołów. Wyprzedziliśmy miasta, w których są Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Byliśmy lepsi od Częstochowy czy Sosnowca, lekkoatletycznych potęg. Nawet w marzeniach nie przypuszczałem, że nasza młodzież spisze się tak dobrze – podkreśla szef sekcji i zarazem wiceprezes Piasta – Wojciech Rutyna. Rozgrywki w lekkoatletycznej ekstraklasie rozpoczną się w połowie maja. Sezon potrwa do października. Miejmy nadzieję, że na koniec przyszłej jesieni reprezentanci królowej sportu będą mieli już swój nowy dom i ze spokojem będą patrzeć w przyszłość. (źródło: piast.gliwice.pl)

decydujący cios wyprowadził zawodnik FATERÓW i, strzelając bramkę na 2:1, dał swojej drużynie zwycięstwo. W nagrodę za zdobycie trzeciego miejsca zespół otrzymał puchar, kupony rabatowe ufundowane przez restaurację PAPAYA oraz talony na zakup pizzy podarowane przez pizzerię AVOCADO. Zdobywcom czwartego miejsca przypadł pamiątkowy puchar oraz bon ufundowany przez PIZZA PLUS. Finał turnieju nie zawiódł publiczności i obfitował w wiele ciekawych akcji i pojedynków. Po zaciętym spotkaniu

na tablicy widniał wynik bezbramkowy. O zwycięstwie decydowały rzuty karne, które lepiej wykonywali zawodnicy SZOMBIEREK zostając tym samym zwycięzcą całego turnieju, a drużyna URANII musiała zadowolić się drugim miejscem. Podczas turnieju udało się zebrać kwotę 5 650 pln, która będzie dużym wsparciem w leczeniu i rehabilitacji Zbyszka Bartczyńskiego. Mamy nadzieję, że spotkamy się jeszcze nie raz w podobnym gronie przy okazji kolejnych turniejów.



Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.