HydeParkNews styczeń 2017

Page 1

STYCZEŃ 2017 nr 1 (45)/2017 MIESIĘCZNIK BEZPŁATNY ISSN: 2300-4193

GLIWICKA TRYBUNA WOŚP-OWA str. 9-12

WIELKA ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEJ POMOCY zagra dla Gliwiczan po raz 25!


2

styczeń 2017

w tym numerze: Gliwicka Trybuna WOŚP-owa: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra dla Gliwiczan po raz 25!

9-12

Kultura Styczeń w Stacji Artystycznej Rynek Dobro powraca; Bumerang otwarty Co nowego w płytotece? Koncertowe szaleństwo w CKS Mrowisko Gliwickie anioły... Orszak Trzech Króli O! Kurza twarz - ale to fajne

3 4 5 5 8 13 16

Lifestyle Z cyklu Facedrookiem: Symboliczna stypa, z cieniem refleksji, bez przygnębienia Z cyklu Gliwice na kartki: Zdobione Święta

6 14

Sport Zawody mikołajkowo-świąteczne w Pyskowicach 17 Zawsze chciałem piąć się w górę 18

Właściciel: Stowarzyszenie GTW 44-100 Gliwice ul. Zwycięstwa 1/1 www.gtwgliwice.pl Wydawca na zlecenie Stowarzyszenia GTW: GTW Team Sp. z o.o. 44-100 Gliwice, ul. Jagiellońska 9 Redaktor Naczelna / Dział Kultura: Adriana Urgacz-Kuźniak - au@hydeparknews.pl

Zasięg: Z-ca Redaktor Naczelnej / Dział Kultura: Marek „ZIMA” Niewiarowski - zima@gtwgliwice.pl Gliwice, Zabrze, Ruda Śląska, Chorzów, Katowice Wydano przy pomocy Dział Sport i Turystyka: Dariusz Opoka - d.opoka@gtwgliwice.pl Dział Edukacja i Sprawy Społeczne: Agnieszka Musiał - musialgtw@gmail.com Wydrukowano w Skład: Joanna Ciszak Reklama i kolportaż: Ewelina Łukasik - ewelina.lukasik@hydeparknews.pl


3

Stacja Artystyczna Rynek, Rynek 4

styczeń w stacji artystycznej rynek Pozostały w nas Krajobrazy Emocji

fot. Bożena Nitka

Minęły już dwa miesiące, a my wciąż jesteśmy pod wrażeniem listopadowej wystawy malarstwa Grażyny Burzak z gościnnym udziałem prof. Dory Hary. Dziękujemy wszystkim​,​którzy byli z nami w Stacji Artystycznej Rynek podczas wernisażu wystawy i niezwykłego koncertu Ewy Urygi. Artystka wystąpiła na tle Instalacji Jedwabnej pt.”Czasoprzestrzeń” autorstwa prof. Dory Hary. Partnerem wydarzenia b ​ yła​firma Wektor Inwestycje Spółka z o.o. Najnowszy projekt firmy Wektor Inwestycje Spółka z o.o. Osiedle „Książęcy Las” stał się inspiracją do namalowania przez Artystkę Grażynę Burzak jednego z zaprezentowanych na wystawie obrazów. Więcej informacji na stronie www.wektor-inwestycje.pl, www.ksiazecylas.pl

​ W kręgu dobrego reportażu D​o 5 stycznia zapraszamy na wystawę do Stacji Artystycznej Rynek - BOGDAN KUŁAKOWSKI – „FOTOGRAFIE”. Na tej wystawie Bogdan Kułakowski dzieli się z nami tym wszystkim, co nie było dotychczas – poza paroma zdjęciami - publikowane i udostępniane nikomu. Czekało schowane w najgłębszych czeluściach szuflad jego przepastnego archiwum. Niektóre fotografie stanowią osobne obrazy. Inne – układają się samoistnie w dziennikarskie fotoreportaże. Kiedyś, jak sam wspomina, nikt ich nie chciał a w ówczesnej i dzisiejszej prasie także nie było zapotrzebowania na zdjęcia, które zatrzymywały w kadrze rzeczywistość, skrzeczącą do bólu swoją pospolitością. Fotografia to sposób patrzenia, świadomy wybór, brzemienna w skutki decyzja. To umiejętność snucia pewnej opowieści – w szczególny, sobie tylko

fot. Adam Stawowczyk

przynależny, rozpoznawalny sposób. Fotoreportaże Bogdana Kułakowskiego– to właśnie ta opowieść. Każda o czymś innym, ale w sumie - wszystkie o tym samym – o nas. Jan Dziadul

fot. Adam Stawowczyk

Memento Vita Serdecznie zapraszamy w piątek 27 stycznia 2017 o godzinie 19.00 do Stacji Artystycznej Rynek na otwarcie wystawy Marceliny Moretty zatytułowanej „Memento Vita”. „Memento Vita” to wystawa malarska oraz instalacja poświęcona tematyce śmierci jako potrzebnej i niekiedy pozytywnej sile sprawczej. Małe formy przemijania na co dzień wskazują nieuchronność rzeczy ostatecznych, jednocześnie niosąc iskrę tworzenia. Brzmi pompatycznie, ale chodzi o bardzo proste rzeczy. Autorka jest absolwentką Architektury Wnętrz Politechniki Śląskiej, prowadzi autorską pracownię malarstwa i mebla w Gliwicach. Wywiad z artystką na str. 6. sarka

fot. Wojciech Baran Zapraszamy do Stacji Artystycznej Rynek, od poniedziałku do piątku, w godz.13:00-19:00 oraz podczas zaplanowanych wydarzeń. Stacja Artystyczna Rynek jest dofinansowana z budżetu Miasta Gliwice


Kultura

4

styczeń 2017

Dobro powraca; Bumerang otwarty 21 grudnia oficjalnie zostało otwarte Centrum Rozwoju Dzieci i Młodzieży „Bumerang”. Uroczystego przecięcia wstęgi dokonali Przewodniczący Rady Miasta Marek Pszonak, przedstawiciel CH Forum Marek Thorz oraz Prezes Zarządu Stowarzyszenia GTW Dariusz Opoka.

Następnie dzieci – podopieczni Placówek Wsparcia Dziennego wraz z opiekunami, rodzicami oraz gośćmi udali się na Scenę Forum. Po powitalnych przemówieniach i świątecznych życzeniach dzieciaki zaprezentowały przedstawienia, specjalnie przygotowane z okazji otwarcia oraz Świąt Bożego Narodzenia. Po części oficjalnej goście, wolontariusze oraz wychowawcy udali się na świąteczny poczęstunek, natomiast dla wszystkich dzieci były przygotowane warsztaty, prezenty oraz świąteczne „conieco” . „Bumerang” to miejsce, w którym podopieczni placówki oraz opiekunowie będą mogli spotykać się codziennie, spędzać czas, odrabiać lekcje, organizować warsztaty i spotkania. Będzie to „punkt wypadowy” do wspólnych wyjść oraz dyżurów ulicznych, a także miejsce, w którym każdy kto będzie chciał twórczo zagospodarować swój wolny czas, będzie mógł spotkać właściwe osoby i zreali-

związku Piłki Nożnej, Wydział Zdrowia i Spraw Społecznych Urzędu Miasta, Ośrodek Pomocy Społecznej, Ośrodek Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem przy CME, Polska Akcja Humanitarna – Akcja Pajacyk, zować pomysły. Pomysł otwarcia Mieszko Adamkiewicz i Centrum Centrum to wspólne dzieło Edukacji „Siódemka”, GCOP, Stowarzyszenia GTW, które od Stacja Artystyczna Rynek, lokal2004 prowadzi projekty dla dzie- ne media, wolontariusze oraz ci i młodzieży oraz CH Forum, organizacje z nami współpraktóre wspiera szereg inicjatyw cujące: Dom Aniołów Stróżów społecznych w naszym mieście. i stowarzyszenie „Wielka Flota GTW oraz Forum współpracoZjednoczonych Sił”. Partnerem wali wcześniej przy akcjach oraz w prowadzeniu CRDiM eventach, w tym przy organiBumerang jest oczywiście CH zacji finałów Wielkiej Orkiestry Forum. Świątecznej Pomocy. Nasze nowe Więcej informacji o Centrum miejsce to dalszy krok naszego Rozwoju Dzieci i Młodzieży Bupartnerstwa. merang oraz Placówce Wsparcia Nasze działania w pracy Dziennego udziela koordynator z dziećmi wspierają Marek Agnieszka Gabriel, Pszonak – przewodniczący Rady www.gtwgliwice.pl; Miasta, Krystyna Sowa i Jan Pająk tel. 600 857 280; – Radni Miejscy, Rada Osiedla agnieszkad.gabriel@gmail.com. Łabędy, Rada Osiedla Zatorze, ​ Biblioforum, PC Gaming Arena, Tekst: Agnieszka Gabriel Tomasz Kulczycki – animator Zdjęcia: Archiwum GTW sportu, członek władz Śląskiego


5

Co nowego w płytotece?

Kultura Recenzje: Marek „Zima” Niewiarowski

VAVAMUFFIN „V” Karrot Kommando 2016 Nowy album warszawskiej załogi jeszcze przed premierą zapowiadany był jako inny, niż dotychczasowe, do jakich zespół nas przyzwyczaił. Brzmiało intrygująco, ale czy to nie zabieg marketingowy? Przecież Vavamuffin to jedna z najpopularniejszych załóg raggamuffin w kraju! Zmiana stylu? Po 13 latach? No, zobaczymy, a raczej usłyszymy. Pierwsze dźwięki skręcają lekko w stronę hip hopu, ale trzon zostaje, trzech wokalistów Pablopavo, Gorg i Reggaenerator nadają ton. Jest przestrzeń, mocny bit, sampler i scratche. Pojawia się trąbka rodem z Konopians. Rzeczywiście tradycyjne raggamuffin zostało na płycie momentami mocno poddane eksperymentom, które wychodzą całkiem fajnie! Nie ma nudy. Melodii nie zabraknie, dźwięki reggae też są. Momentami jest nawet bardzo słodko. Zespół ewidentnie postawił na zabawę muzyką, a jako, że to starzy wyjadacze, wyszła ciekawa i intrygująca płyta. Osobnym tematem są teksty, ale jakże mogłoby być inaczej, skoro jednym z twórców jest Pablopavo? Ostatni numer na płycie poświęcony został Sławkowi Gołaszewskiemu, szacunek chłopaki! THE TOASTERS „An American 2tone band” Lou&Rocked Boys 2016 Fanom muzyki ska zespołu nie trzeba przedstawiać. Zaistnieli w 1981 roku w Stanach Zjednoczonych i od tego czasu zdzierają sceny na całym świecie dzielnie dzierżąc kaganek ska music. W naszym kraju koncertowali kilka razy i za każdym razem zabawa był wyśmienita. Skład zespołu zmieniał się wielokrotnie, ale nie wpłynęło to na muzykę, ta wciąż jest świeża i nienudząca. Sekcja dęta nadaje ton, klawisze są rodem z lat sześćdziesiątych, wokal zrozumiały, nic, tylko się leniwie rozkoszować dźwiękami lub zaprosić do tańca osobę, która akurat przebywa obok! Na płycie znalazło się 20 utworów, stanowiących przekrój z kilku płyt. Szkoda tylko, że wydawca nie postarał się o rozbudowanie pudełka mieszczącego płytę, przydałyby się ciekawostki, historia zespołu...

Koncertowe szaleństwo w CKS MROWISKO 19.01.2017, g. 20:00, bilety: 50/60 zł MARIA PESZEK Jedna z najbardziej wyrazistych wokalistek w naszym kraju. Jej poglądy, dla niektórych bardzo kontrowersyjne, zmuszają do myślenia i choć sama deklaruje swoją apolityczność, każda płyta to osobny manifest! 23.02.2017, g. 20:00, bilety: 40/50 zł SZTYWNY PAL AZJI Grupa, która od roku 1987 po występie w Jarocinie mocno osadziła swoją muzykę na krajowym rynku i podbiła serca fanów. Żywiołowe występy i niezapomniane przeboje to charakterystyka zespołu. Bilety: kasa CKS Mrowisko, Salon Czas, ul. Zwycięstwa 1, TICKETPRO. Na każdy koncert ilość biletów ograniczona! Marek „Zima” Niewiarowski


Z CYKLU FACEDROOKIEM

6

styczeń 2017

Symboliczna stypa, z cieniem refleksji, bez przygnębienia O życiu, śmierci i... designerskich meblach rozmawiamy z Marceliną Morettą, gliwicką artystką, wystawę prac której podziwiać będziemy mogli w styczniu w Stacji Artystycznej Rynek. „Memento vita” – tak brzmi tytuł Twojej wystawy. Co będziemy mogli na niej zobaczyć? „Memento vita”, czyli pamiętaj o życiu to wystawa poświęcona fenomenowi śmierci. Jest o tym, że to, co jest nieuchronnym końcem musi nastąpić, żeby zrobić miejsce dla innych początków. Nie chodzi tylko o dosłowne momenty śmierci, kiedy utrata bliskiej osoby być może sprawi, że bardziej doceni się własne życie. Nie skupiam się jedynie na obumieraniu roślin, budynków, laptopów, deptaniu mrówek. Bliskie nam, występujące w naszym otoczeniu ciekawe zgony dotyczą również stron internetowych, aplikacji, zamiany smartfonów na nowsze wersje. To także chwile, które odchodzą w zapomnienie, afekty, co bezpowrotnie mijają. „Memento Vita” może być symboliczną stypą, którą należałoby opuścić z cieniem refleksji, ale bez przygnębienia. Dosłowną śmierć wykluczyliśmy z naszego życia, zamknęliśmy ją w szpitalu i wyparliśmy z naszej codzienności.

Ale ona nadal jest i można o niej rozmawiać – choć pewnie nie tak jak kiedyś, gdy przy zakrapianym wieczorku i ogólnej wesołości nasze prababki szyły sobie giezła do trumny. Spotkałyśmy się jakiś czas temu przy okazji 4. Design Days w Katowicach. Wtedy zachwyciły mnie Twoje meble. Pomyślałam: szlachetne drewno ubrane w piękną biżuterię… Skąd pomysł na takie połączenie natury i blichtru? Dziękuję, mam nadzieję, że meble to słyszą. Większość pomysłów zaskakuje mnie znienacka. Tak też było i w tym przypadku. Spacerowałam po lesie i wyobraziłam sobie częściowo okorowane drzewa, na których nagle pojawiły się metalowe wzory. Coś jak leśny szyk i Paryż. Brnąc w to dalej myślałam o drewnianym stoliku i spadających z sufitu tytanowych płytkach. Wprost na blat. O fajnych, mieniących się meblach. Tak właśnie zrodził się koncept biżuterii dla wnętrz. Opowiedz proszę o Twoich meblach. Meble kieruję do koneserów. Zdecydowanie. Do świadomych odbiorców,

którzy znają wartość rzadkich, egzotycznych okazów drewna i zastosowanych metali, cenią oryginalny pomysł oraz solidne ręczne wykonanie. To ostatnie akurat widać „gołym okiem”, bo przy tak nieregularnym kształcie mebli, nie sposób dostać się szlifierką w każde zagłębienie. To samo dotyczy

inkrustacji, którą wykonuję żłobiąc dłutem wgłębienia w drewnie i osadzając tytanowe płytki, nierzadko w trudno dostępnych miejscach. Inna sprawa, że drewno pięknie pachnie przy obróbce i wypolerowane aż się prosi, żeby je nieustannie dotykać. Od momentu pojawienia się pomysłu na „błyskotliwe” meble do ich realizacji upłynął rok. Najpierw były trzy miesiące intensywnego Italian Design School, potem pojechałam do Wrocławia na praktyki do pracowni renowacji mebli „Akant” – do mistrza Leszka Ukleji. Dostałam taką bombę specjalistycznej wiedzy, że do dzisiaj niektóre informacje docierają do mnie jak z opóźnionym zapłonem (śmiech). Założyłam działalność i przystąpiłam do praktyki własnej, posługując się słynną metodą „prób


7 i błędów”. W międzyczasie chodziłam na znakomite i mocno inspirujące wykłady dr Ryszarda Nakoniecznego z historii wnętrz i mebli. Mam to szczęście, że posiadam niewielką pracownię, gdzie mogę eksperymentować do woli. Poza mikro sprzętem do wykańczania mebli i całą masą drobnych narzędzi, dysponuję silnikiem protetyczno-jubilerskim do obróbki tytanu. Okazało się, że jest niezbędny. Pracuję też nad własnym modelem nóżek, żeby nie zależeć od rynku wtórnego. A mówiąc o samej formie mebli, mogę się posłużyć analogią wziętą żywcem z architektury. Chodzi o adaptację dawnych budynków do nowych funkcji, z wyraźnym zaznaczeniem, gdzie jest nowo projektowana wstawka. Ja korzystam ze starych, odlewanych z mosiądzu nóżek w stylu rokoko. Montuję do

nich blat i osadzam w drewnie geometryczny tytanowy wzór – nawiązujący graficznie do ornamentu z nóżek. Całość ma wyglądać harmonijnie i jest właśnie swego rodzaju formą adaptacji. Lubię te kontrasty, podoba mi się efekt subtelnych błysków na surowych, spękanych kawałkach drewna. Delikatne, a zarazem wytrzymałe nóżki. Zestawienie: ciepłe drewno – zimny metal. Wiele gatunków drewna wykazuje właściwości holograficzne. Absolutne 3D, które można umiejętnie wyeksponować! Nie ma tu serii klonów, każdy mebel jest wyjątkowy, dlatego pozwoliłam sobie nadać im ludzkie przydomki, cechy. Zresztą, czasem mam wrażenie, że one zaraz gdzieś sobie pójdą. Stolik z pokaźnego plastra mahoniu, zwany

Królową Margot, już zresztą powędrował do klienta. W najlepsze. Tak, tak, to wszystko nonsens, co mówiłam. Meble przychodzą same, na mosiężnych nóżkach, ze śląskiego Schönwaldu. Gdybyś miała zaprojektować wnętrze w sposób, który najlepiej pasowałby do Twoich mebli, jakie by ono było? O właśnie. W założeniu moje meble mają być akcentem we wnętrzu i, żeby tak się stało, potrzebują trochę wolnej przestrzeni i dobrego oświetlenia. Nowoczesne, stonowane pod względem

kolorystycznym wnętrze starej kamienicy czy loftu byłoby najprostszym rozwiązaniem. Biżuteria dobrze wygląda noszona z umiarem. I nie lubi konkurencji. To zestawienie ma po prostu ze sobą gadać. Oczywiście, mebel będzie pasował niemalże do każdego wnętrza, przy czym istotne, żeby wizualnie się nie zaprzepaścił. Szkoda by było. Nie tylko meble rodzą się w Twojej kreatywnej duszy, ale również obrazy i instalacje. Opowiedz nam o nich – co na nich znajdziemy? Czy to jakaś forma manifestu? Sprzeciwu? Tak to prawda, w przerwach, kiedy nie zajmuję się stolikami, maluję na okrągło. Dosłownie i w przenośni, bo strasznie polubiłam okrągły format płótna. Jeśli odpowiednio zakręci się perspektywą, obrazy wyglądają jak wielkie bańki na ścianie. Są to przeważnie włochate obrazy, oparte na motywach zwierzęcych i dość kaprawe. „Futrzasty” efekt osiągam pokrywając płótno tysiącem cienkich włosków. Nieprzerwanie i nie wiem dlaczego. Pewnie to jakiś rodzaj obsesji (śmiech). Tworzę także niewielkich rozmiarów czarno-białe obrazki przy użyciu pończoch. Mam już 80 takich miniatur i czas najwyższy przygotować je do zawieszenia. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę je wszystkie razem na białej ścianie. Dopiero wtedy właściwie zagrają. Warsztatu nie zdobyłam na ASP, chodzi-

Z CYKLU FACEDROOKIEM

łam za to przez kilka lat do gliwickiej pracowni UFFO Jerzego Patraszewskiego, gdzie oduczyłam się sztampowo malować, na korzyść uzyskania swobody w plastyce. I w głowie (śmiech). Czy masz już jakieś osiągnięcia na polu projektowym lub malarskim? Coś będzie. W 2013 roku zajęłam I miejsce w konkursie Roca Polska i Politechniki Śląskiej za projekt zintegrowanej z krzesłem szafki łazienkowej inspirowanej meblem historycznym. Nie mniej, a może i więcej cieszy mnie jednak osiągnięcie malarskie. Zaczęłam współpracę z Desa Unicum oraz szykuję wystawę swoich prac w Gliwicach, o której już wspomniałam i na którą już dziś radośnie zapraszam. Biżuteryjne stoliki oraz inkrustowany obraz można natomiast zobaczyć w D10 ConceptStore. Marcelina Moretta (właśc. Marcelina Agata Nowak) W 2014 roku ukończyła studia I stopnia na kierunku Architektura Wnętrz na Politechnice Śląskiej. Prowadzi autorską pracownię mebla i malarstwa w Gliwicach. W projektowaniu eklektycznych mebli korzysta z dawnych technik zdobniczych. Obrazy maluje w technice olejnej, pokrywając płótno tysiącem drobnych włosków. Meble i prace projektantki oglądać można na: www.inkru.pl, www.marcelinamoretta.com Rozmawiała: Adriana Urgacz-Kuźniak


Kultura

8

styczeń 2017

GLIWICKIE ANIOŁY… Czy w Gliwicach mieszkają anioły? Oczywiście! Anioły mieszkają wszędzie tam, gdzie żyją ludzie. Starają się nami opiekować. Krok w krok podążają w tę samą stronę, w którą i my idziemy. Pełno ich na ulicy Zwycięstwa. Idą na Rynek albo na stację kolejową i dalej, do Świątyni Zakupów, zwykle prosto, szybko, nie oglądając się za siebie. Nie zaszczycają swymi spojrzeniami ani napotkanych ludzi, ani braci-aniołów. Funkcjonują w krzątaninie i chaosie dnia codziennego. Tak jak i my. Przemijają w pośpiechu. Zwykle. Bo czasem… czasem wyłamują się z rutyny, buntują i zbaczają ze zwyczajowych traktów. Przysiadają cichutko na parkowych ławeczkach, albo niewygodnych krzesełkach kawiarnianych ogródków. Wyciągają przed siebie długie, szczupłe nogi, z uwagą i troską przyglądając się światu. Marzą wówczas tylko o jednym. Byśmy także i my przystanęli na chwilę, zamilkli i wsłuchali się w słowa, jakie do nas kierują nieziemscy opiekunowie. O tym, żebyśmy im odpowiedzieli, anioły nawet nie ważą się marzyć. A może… Może jednak?

Ach, ujrzeć u swego boku skrzydlatą postać! Ach, porozmawiać z aniołem! Ach, zadać mu wszystkie ważne pytania! Napisać do niego list! Czy to ma sens? Czy anioł odpowie? Szansa na to, że się nie odezwie jest całkiem spora. Nie z powodu złośliwości - po prostu dlatego, że oniemieje, zaskoczony tym, że o nim pamiętamy. Ale istnieje też nadzieja. Mała, maleńka nadzieja na to, że niebiański opiekun przemówi. A skoro już zacznie mówić, może ukaże nam wreszcie sens naszego życia? Usiądźcie wygodnie. Przymknijcie oczy. Chciejcie usłyszeć szum skrzydeł anioła stróża w rozmowie z pisarką Justyną Wydrą i poetą Michałem Wrońskim. JUSTYNA WYDRA Gliwiczanka, autorka dwóch powieści: „Esesmana i Żydówki” oraz „Ponieważ wróciłam”, w której anioł stróż jest jedną z ważniejszych postaci. Jej

najnowsza książka, tom opowiadań jest w drodze! MICHAŁ WROŃSKI Gliwiczanin, debiutował w roku 1965 kolumną wierszy w katowickim dwutygodniku Poglądy. Artysta wszechstronny - autor wierszy i utworów prozatorskich, kilkudziesięciu słuchowisk radiowych i widowisk telewizyjnych, kilku sztuk teatralnych, kilkunastu bajek scenicznych i musicali. Serdecznie zapraszamy do Stacji Artystycznej Rynek we wtorek 31 stycznia 2017 na godzinę 18:00 – „GLIWICZANIE O ANIOŁACH...” JUSTYNA WYDRA – PROZA I MICHAŁ WROŃSKI – POEZJA. Recytacja: aktorzy Teatru na Stacji. Spotkanie 5. z cyklu „Gliwice – Literatura na Stacji”. Wstęp wolny. Stacja Artystyczna Rynek jest dofinansowana z budżetu Miasta Gliwice.


Gliwicka Trybuna WOŚP-owa


10

Gliwicka Trybuna WOŚP-owa

styczeń 2017

WIELKA ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEJ POMOCY zagra dla Gliwiczan po raz 25! Hasło przewodnie i cel zbiórki to: ratowanie dzieci na oddziałach ogólnopediatrycznych oraz dla zapewnienie godnej opieki medycznej seniorom.

Piasta Gliwice. O godzinie 20:00 razem wyślemy światełko do nieba! Nie może Was zabraknąć, pokażmy naszą dobrą stronę. Gliwice razem!

Minął rok od rekordowego finału, podczas którego zebraliśmy 159 278,22 zł. Czy pobijemy rekord? Mamy nadzieję, że tak! Startujemy o godz. 13:00 na Rynku Starego Miasta i zostajemy na nim do 22:00. Atrakcji nie zabraknie i w myśl hasła „dla każdego coś dobrego” będzie się wiele działo. W Gliwicach pojawi się ok. 200 wolontariuszy z puszkami WOŚP-u. Będzie można ich spotkać w całym mieście oraz centrach handlowych Arena i Forum. W centrum wydarzeń, czyli na Rynku stanie duża scena, na której pojawią się artyści znani i lubiani, ale także ci startujący do dużej kariery, co ciekawe wszyscy będą reprezentować Gliwice. A jako, że nie samą muzyką człowiek żyje, będą pokazy sprawnościowe m.in. pokaz pierwszej pomocy zorganizowany przez Polski Czerwony Krzyż, zatańczą Mażoretki Pantery. Zobaczymy japońską sztukę walki judo – Kata Guruma oraz pokaz działań służb mundurowych zorganizowany prez Team ASG Gliwice. Nie zabraknie motorów z Klubu WRM Gliwice. To dla ducha, a dla ciała? To co modne i zdrowe czyli food trucki! Kilka zaparkuje na płycie Rynku i zaserwuje dania z całego świata. Nie zabraknie słodkości dla młodszych i starszych... Swoje stoiska rozstawią organizacje pozarządowe i Samorząd Politechniki Śląskiej. Nie zabraknie ciekawych licytacji, będą dzieła gliwickich Artystów i Darczyńców i wiele innych bardzo cennych rzeczy m.in. specjalna koszulka z podpisami zawodników

Organizatorami Finału są Stowarzyszenie GTW i gliwicki Hufiec ZHP. Partner Główny: Miasto Gliwice. Wszelkie informacje o gliwickim finale na stronie www.gtwgliwice.pl Nasze gwiazdy: CLEO

Jedna z najpopularniejszych w naszym kraju wokalistek. Ale także autorka tekstów, malarka i projektantka mody. Dziewczyna o słowiańskim uroku z czarnym głosem, królowa YouTube i pierwsza Słowianka Rzeczpospolitej. Od samego początku kształtowała swój wokal w kierunku muzyki: soul, gospel, R’n’B, funk i hip-hop. Zaczęło się od dziecięcej fascynacji wielkimi divami światowej sceny – Arethą Franklin, Whitney Houston, Patti LaBelle, Chaką Khan, Lauryn Hill. Odkryta przez Donatana wydała w 2013 roku singiel „My Słowianie”, który stał się jednym z największych hitów radiowych. Wydana rok później płyta „Hiper/Chimera”, którą wyprodukował Donatan uzyskała status podwójnej platyny. Cleo jest

najpopularniejszą polską wokalistką w sieci, jej profil facebookowy zgromadził ponad 1 440 000 fanów, a jej teledyski na YouTube wyświetlono ponad 150 milionów razy. Obecnie promuje wydany niedawno solowy album „BASTET”, na którym usłyszymy nowoczesny pop o amerykańskim brzmieniu, jakiego w Polsce jeszcze nie było! REZERWAT

Legendarna grupa rockowa założona w 1982 roku w Łodzi. Czołową postacią grupy jest jej założyciel i autor większości materiału Andrzej Adamiak – kompozytor, autor tekstów, producent, wokalista i gitarzysta basowy. Zespół ma na swoim koncie blisko milion sprzedanych płyt długogrających i ponad milion składanek. Dotychczas Rezerwat wydał – nie licząc kompilacji – dwa autorskie albumy: „Rezerwat” (1984) oraz „Serce” (1987). Pochodzące z nich utwory, takie jak np.: „Obserwator”, „Zaopiekuj się mną’’, „Parasolki” czy ,,Kocha Ciebie niebo” uczyniły formację kultową już w latach 80. i 90. Cieszy się zresztą tym statusem do dzisiaj. W maju 2016 r. miała miejsce premiera najnowszej płyty Rezerwatu zatytułowanej „Dotykaj” . Znalazło się na niej 11 premierowych utworów. Album ukazał się nakładem Agencji Muzycznej Polskiego Radia.


11

Gliwicka Trybuna WOŚP-owa

Vadim, Herbalizer, O.S.T.R., Kaliber 44, Grubson, Jamal, Jafia Namuel, DAAB, Bakshish, Marika, Ocean, a nawet Perfect, Hey czy Tymon Tymański. Zespół Typy Typy zaprezentuje solowy materiał TotentON’a, w lekko eksperymentalnych wersjach.

Gliwiccy artyści: LUCARNA Zespół założony w lipcu 2015, jednak w obecnym składzie koncertuje od listopada 2016. Wykonuje autorski repertuar mocno osadzony w klasycznym gitarowym rocku, który trudno zaszufladkować. Autorskie teksty Ewy Seweryn (wokal) często skłaniają odbiorców do głębokich przemyśleń i refleksji. Muzyka tworzona przez Kamila Stępora (gitara basowa/wokal) i Michała Sternala (gitary) czerpie z twórczości takich składów jak Budgie, Heroes del Silencio czy Closterkeller. O niebanalną rytmikę i dynamikę dba Patryk Piszczek (perkusja), którego styl gry nawiązuje do Mike’a Portnoya. Gościnnie wspiera zespół skrzypaczka Olga Rduch, która dodaje magii do

muzyki zespołu. TotentON & Typy Typy Młoda gliwicka formacja, złożona z doświadczonych muzyków tworzących wcześniej kilka lokalnych składów (Jahoo, Dżentelmenels, Mom Bassa, Tata Pali, Minimum Masy, Lucky Loozers, Stasio, Beskrez), grająca muzykę w klimatach hip hop, funky, reggae. Zespół zadebiutował na Festiwalu Rub’N’Dub 2016 w Gliwicach, ale jego poszczególni członkowie mają na koncie występy na festiwalach w całej Polsce (Ostróda Reggae Fest, Reggae Na Piaskach, One Love, Bielawa Fest, Rock Na Bagnie, ReggaeDay, Najcieplejsze Miejsce na Ziemi, Wake Up And Live), oraz supporty przed wieloma artystami jak Jah Mason, DJ

Artyści Agencji Artystycznej PASJArt Agencja istnieje od 2013 roku i prowadzi działalność głównie koncertową, jednak istotną gałęzią działalności Agencji jest Akademia PASJArtu. Jest to miejsce umożliwiające dzieciom, młodzieży i dorosłym rozwijanie artystycznych pasji. Akademia oferuje lekcje indywidualne śpiewu, lub gry na instrumencie oraz innowacyjne zajęcia grupowe. Głównym filarem Akademii jest obecnie klasa śpiewu solowego Anny Pieszki. Podczas Finału WOŚP wystąpi Anna Pieszka wraz z najbardziej utalentowanymi wokalistkami PASJArtu: Olą Szolc, Olą Rozmus i Asią Gabrysiak. Podczas ich recitalu będzie można usłyszeć znane przeboje muzyki rozrywkowej.

Szanowni Państwo! Serdecznie zapraszamy w piątek 13 stycznia 2017 roku o godzinie 19:00 do Stacji Artystycznej Rynek na otwarcie wystawy „Gliwiccy Artyści i Darczyńcy na rzecz WOŚP 3.” Wystawa czynna będzie do 23 stycznia w godzinach 13-19. Do zobaczenia! A podczas Wielkiego Finału w niedzielę 15.01.2017 zapraszamy do namiotu Stacji Artystycznej Rynek, który rozstawiony będzie na płycie gliwickiego Rynku. Stacja Artystyczna Rynek jest dofinansowana z budżetu Miasta Gliwice. Autor: Katyushka Art Dolls

Autor: Michał Wiejak

Autor: Agnieszka Chrzanowska-Małys

Autor: Bożena Szwaja

Studio mARTa - autor Wojtek, lat 13


Gliwicka Trybuna WOŚP-owa

12

styczeń 2017

co jeszcze podczas finału Jedną z atrakcji zbliżającego się finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na gliwickim Rynku będzie konkurs wielokrotnego wyciskania sztangi leżąc. Konkurs będzie polegał na poprawnym wykonaniu jak największej ilości wyciśnięć sztangi. W konkursie będą mogli wziąć udział mężczyźni oraz kobiety. Ciężar będzie odmienny dla Panów i dla Pań. Sponsorem nagród dla Pań jest siłownia „Arkadia”, natomiast sponsorem nagród dla Panów jest „Xtreme Fitness Gyms”. Dodatkowo „Xtreme Fitness Gyms” przekaże uczestnikom konkursu wejściówki trzydniowe do zrealizowania na swojej siłowni. Sprzęt potrzebny do zorganizowania turnieju zostanie udostępniony dzięki uprzejmości Hotelu „Royal” w Gliwicach. Siłownia „Arkadia” to bogato wyposażona siłownia tylko i wyłącznie dla Pań. W obecnej chwili oferuje ponad 50 przyrządów do ćwiczeń rozmieszczonych na łącznej powierzchni ok. 300 m2. Klub wyposażony jest w sprzęt do treningu zarówno siłowego, jak i fitness (rowery, bieżnie, steppery, orbitreki). Każda z Pań objęta jest opieką instruktora, który na życzenie ułoży indywidualnie dobrany program oraz wytłumaczy, jak poprawnie wykonywać ćwiczenia. „Xtreme Fitness Gyms” to angielsko -polska firma, która weszła na rynek polski w roku 2012. Dostarcza swoim członkom znakomitą atmosferę do ćwiczeń, miły personel, najwyższej jakości sprzęt, a wszystko to w bardzo przystępnych cenach. Siłownie wyposażone są w zestawy treningowe TRX (suspension training), umożliwiające kompletny trening wszystkich części ciała, duży zakres odżywek przedi potreningowych, darmowy dostęp do internetu za pomocą Wi-Fi oraz oczywiście kadrę wykwalifikowanych i doświadczonych trenerów. Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w zbliżającym się finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy oraz do spróbowania swoich sił w konkursie wyciskania sztangi.


13

Kultura

Orszak Trzech Króli Gliwice – Rynek 14:00 – 18:00 Trzy grupy, symbolizujące trzy kontynenty – Azję, Afrykę oraz Europę, wyruszą 6 stycznia 14:00 z trzech różnych miejsc. Każda z grup będzie miała swój dominujący kolor i będzie prowadzona przez jednego Króla. W orszaku wyruszającym spod kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego (ul. Daszyńskiego 2) będzie dominował kolor żółty, w grupie startującej spod kościoła św. Michała Archanioła (ul. Krzywoustego 1) – czerwony, natomiast wśród wyruszających z ul. Barlickiego (MDK) będzie dominowała barwa niebieska. Zachęcamy, by uczestnicy byli ubrani w stroje w tych kolorach. Wszystkie grupy spotkają się na gliwickim Rynku, gdzie pokłonią się Dzieciątku Jezus, leżącemu w stajence przy Ratuszu. 14:00 – 14:20 Przybycie Orszaku na gliwicki Rynek 14:20 – 15:00 Złożenie darów pod Szopką, wspólne kolędowanie, 15:00 – 16:00 Spektakl „O jednym Utopcu, który nie lubił śniegu” Wcale nie tak daleko stąd, wcale nie tak dawno temu, w pobliskiej rzece żył jeden Utopiec. Który, w przeciwieństwie do wszystkich stworzeń zamieszkujących śląską ziemię, nie lubił śniegu. Stawał na utopcowych uszach, by rozpuścić każdy płatek. W dodatku wciąż odrzucał zaproszenie od Barbórki, by uczestniczyć w domowej wieczerzy. Dlatego

ta, wraz z dziećmi, przywołała trzy duszki – przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Czy straszkom uda się przekonać Utopca, by pokochał zimę, tak jak lato? Czy Wodnik wreszcie zrozumie, jak ważna jest rodzina i wspólne spędzanie czasu? I czy przekona się, że w chłodniejszych miesiącach, także może być ciepło? Spektakl inspirowany jest utworami „Opowieść wigilijna” K. Dickensa, „Grinch: Świąt nie będzie” Dr-a Seussa oraz podaniami naszych babć. Aktorzy w przedstawieniu wykorzystują różne techniki teatralne – od żywego planu, po pacynki, elementy kuglarskie i musicalowe, żonglerkę i balet, przekazując w zabawny sposób istotne treści z morałem. „O jednym Utopcu, który nie lubił śniegu” to ciepłe, wesołe spotkanie w magicznym klimacie. Dzieci poznają śląskie legendy o odnalezieniu węgla oraz smutnej Meluzynie, przedstawienie ma także wydźwięk ekologiczny i muzyczny.

16:00 – 17:45 – Spektakl „Mark Drama” w wykonaniu wspólnoty Alleluja. Mark Drama to przedstawienie teatralne na podstawie Ewangelii Marka, jej wierna adaptacja. Aktorzy amatorzy grają bez kostiumów i rekwizytów. W trakcie przedstawienia odgrywane jest każde wydarzenie, które zapisał św. Marek i tak jak w Jego Ewangelii, akcja toczy się dynamicznie. Wstęp wolny, spektakl odbędzie się w Stacji Artystycznej Rynek. Organizatorzy Orszaku 2017: Sekcja d/s Nowej Ewangelizacji Kurii Diecezji Gliwickiej z ks. Arturem Sepioło, Samorząd Miasta Gliwice, Stowarzyszenie GTW oraz Wspólnota Alleluja.


14

styczeń 2017

W tym roku, jak nigdy wcześniej, mój dom zamienił się w prawdziwą kopalnię ręcznie robionych ozdób świątecznych. Za sprawą mojej córki i jej nauczycieli, a także instruktorów prowadzących liczne warsztaty, które ubogaciły grudniowe popołudnia, na choince, na drzwiach i szafkach błyszczą dostojnie kolorowe świecidełka. Przyglądając się im pomyślałam, że w moim dzieciństwie nie miałam okazji takich robić. Z tamtego czasu pamiętam jedynie sklejane z kolorowych papierowych krążków łańcuchy i bibułkowe girlandy.

Zdobione święta

My, Polacy, mamy bogatą tradycję ludowego rękodzieła. Niechże wspomnę chociażby misternie plecione ze słomy gwiazdy i postaci aniołów, ozdobione regionalnym wzorem, trójwymiarowe bombki czy też

„pająki” właściwe m.in. terenom łowickim. Do listy tej dopisać można cudeńka wykonane na drutach lub szydełkiem – bielusieńkich cherubinów czy ażurowe kule. Ileż było w nich pomysłowości, ileż pracy, którą

autorzy musieli w te niezwykłe ozdoby włożyć! Liczyła się również technika, której sekrety przekazywane były z pokolenia na pokolenie... PRL zapomniał nieco o tej wyjątkowej spuściźnie. W czasach PRL takich rzeczy nie robiłam, niestety. Wycinaliśmy paski z kolorowego papieru i sklejaliśmy z nich pierścienie, które łączyliśmy w łańcuch. Splataliśmy też kolorową bibułę, z której powstawały girlandy. Poza tym, drobne ozdoby tworzyliśmy z użyciem sreberka (najczęściej po trudno dostępnej czekoladzie), lub tłuczonej w drobny mak szklanej bombki (dziś byłoby mi trochę takiej szkoda). Oprócz tego na gałązki zawieszaliśmy mnóstwo


15

słodyczy – cukierkowe sople, a w lepszych latach czekoladki i orzechy. Inna rzecz, że wykradzenie cukierka i pozostawienie papierka w takiej formie, by nikt się nie domyślił, że pod nim nic nie ma, było nie lada zabawą! A jednak cenię sobie tę dzi-

siejszą dostępność elementów zdobniczych i powszechną znajomość technik, którymi można w kreatywny sposób się pobawić. Szczególnie relaksujące okazało się dla mnie wbijanie w styropianową bombkę kolorowych cekinów. Wiem jednak, że nie każdy tę technikę zdobienia lubi. Nie szkodzi, tyle jest możliwości! Wystarczy rzucić okiem na bożonarodzeniowy świat Do It Yourself, by dać się bez reszty pochłonąć instruktażowym filmikom udostępnianym na YouTubie. Chciałabym podziękować za inspiracje: wychowawczyni mojej pierwszoklasistki z SP 27 i pani, która opiekuje się dziećmi w świetlicy – każda przyniesio-

na do domu ozdoba wykonana przez naszą córcię oglądana była z wielkim zainteresowaniem i przyniosła nam wiele radości; Warsztatowi Miejskiemu – rany, ale nasza rodzinka miała dzięki Wam zabawę!; Kreatywnemu Podziemiu, a w nim Iglarni i Karolinie Otrębie – dzięki Wam powstały jedne z najpiękniejszych choinkowych ozdób w naszej kolekcji, Galerii Melina, gdzie powstały bajecznie bajkowe domki i Stacji Artystycznej Rynek, dzięki której „popadłam”

REKLAMA

w manię wbijania w bombkę szpileczek. Gdy będziecie czytać ten tekst, będzie już nowy, 2017 rok. Gdy go piszę, w kuchni czekają na mnie karpie i mak. W świątecznym nastroju, otoczona rękodziełem, które sprawiło mi tyle radości, życzę Czytelnikom Magazynu HydeParkNews czasu i okazji do wspólnej, kreatywnej zabawy w gronie rodziny i przyjaciół. Adriana Urgacz-Kuźniak


16

Kultura

styczeń 2017

O! Kurza Twarz - ale to fajne

Po zachwycie, jaki wzbudziły w nas „Koty dziwaki”, z wielką radością przyjęliśmy kolejną „produkcję” Joanny „Star” Czupryniak, gliwickiej rysowniczki i projektantki. Tym razem spodziewać się możemy odstresowujących kolorowanek z „siarczystym” komentarzem. Książka pojawiła się w EMPiKu. To

pozycja obowiązkowa dla wszystkich zestresowanych osób. Ileż razy zdarzyło nam się w nerwach „rzucić mięsem”? To czasem pomaga – opadają emocje i możemy znów uśmiechać się do bliskich. To jak samotny krzyk w lesie – wyrzucenie z siebie tego, co nas boli. Lepszym i zawsze pod ręką

mp

ca oot

B

sposobem będzie z pewnością książka gliwickiej rysowniczki. Modna ostatnio odstresowująca kolorowanka dla dorosłych w tej odsłonie zapewni im maksimum odprężenia. My polecamy! Szukajcie w EMPiKu! aku

Wieczór kawalerski

y

in z d o Ur

Szkolenie Spotkanie klasowe po latach Weekendowy chillout GamingHouseGliwice.pl


17

Sport

Zawody Mikołajkowo–Świąteczne w Pyskowicach W dniu 11 grudnia 2016 w Pyskowicach odbyły się zawody wspinaczkowe z okazji Mikołajek. Zawody Mikołajkowe w Pyskowicach stają się tradycją GTW Akademii Wspinania. Biorą w nich

dzieciaków były to pierwsze zawody wspinaczkowe, emocje udzieliły się wszystkim, nawet rodzice bardzo przeżywali starty swoich pociech.

Klasa 5 i starsi zaawansowani: 1. Martyna Ciechanowska, Gliwice 2. Bartek Ciesielski, Gierałtowice 3. Jan Kroszka, Gierałtowice

udział dzieciaki z naszych sekcji z Gliwic, Gierałtowic i Pyskowic. W tym roku na listy startowe wpisało się aż 49 zawodników! To jest tylko część naszych wspinaczy – pod naszymi skrzydłami trenuje ok. 80 osób Wspinacze startowali w 5 kategoriach bez podziału na płeć, ale za to z uwzględnieniem stopnia zaawansowania oraz wieku uczestników. Do pokonania były dwie drogi eliminacyjne, 6 osób z każdej kategorii przechodziło do finału. Najstarsza grupa wiekowa zaawansowana pokazała swoją moc i do finału weszło aż 9 osób. Dla tej kategorii finał przeprowadzono z dolną asekuracją, co stało się jeszcze bardziej widowiskowe. Dla wielu

Ostatecznie na podium stanęli: Przedszkolaki: 1. Paweł Tkaczyk, Gliwice 2. Lena Wiśniewska, Gliwice 3. Iga Matujewicz, Gierałtowice Klasa 1-4 początkujący: 1. Pola Zoszak, Gliwice 2. Patryk Pycz, Gliwice 3. Michał Szczygieł, Pyskowice Klasa 1-4 Zaawansowani: 1. Milena Ciechanowska, Gliwice 2. Mateusz Panenka, Gierałtowice 3. Szymon Kopel, Pyskowice Klasa 5 i starsi początkujący: 1. Oliwia Woldeyes, Gliwice 2. Natalia Zoszak, Gliwice 3. Maja Tomaszewska, Gliwice

Każdy uczestnik zawodów został doceniony i otrzymał drobne upominki. Dodatkową niespodzianką były medale dla 16 zawodników, którzy reprezentowali GTW Gliwice na zawodach Pucharu Polski oraz loteria, w której każdy los wygrywał. Drogi na zawody zostały nakręcone przez Bartka Patorę, Wojtka Szulca oraz Tymona Walińskiego. Zawody sędziował Mateusz Nawratek i Wojtek Szulc. www.gtwgliwice.pl


18

Sport

styczeń 2017

Zawsze chciałem piąć się w górę Rozmowa z Tomaszem Ciechanowskim, koordynatorem i trenerem Akademii Wpinania GTW, który w tym roku otrzymał zaszczytny tytuł Wolontariusza Roku. Zostałeś Wolontariuszem Roku. Czym dla Ciebie jest ten tytuł? Tak, zostałem Wolontariuszem roku, było to dla mnie wielkie zaskoczenie. Nie zdawałem sobie sprawy, że Akademia Wspinania tak mnie wciągnie. Wraz z żoną Edytą pomagamy przy prowadzeniu zajęć, organizujemy miejsca do treningu, wyjazdy na zawody wspinaczkowe itp. Prowadzisz Akademię Wspinania GTW. Kim są uczniowie tej Akademii? Jak można się do niej zapisać? Uczniami Akademii Wspinania są osoby pragnące się wspinać. Sekcje nasze działają w Gliwicach, Pyskowicach i Gierałtowicach. Zapisy do Akademii prowadziliśmy we wrześniu, lista chętnych do grup przedszkolnych i początkowych bardzo szybko się zapełniła i obecnie prowadzimy nabór tylko do sekcji w Gierałtowicach. Partnerstwo, szczerość, szacunek dla innych i przyrody, chęć poznawania siebie i świata oraz zdrowe sportowe

życie – to są hasła, które przyświecają Twojej działalności. Piękne i szlachetne. W jaki sposób w uczeniu dzieci tych wartości pomaga wspinaczka? Partnerstwo we wspinaczce jest bardzo ważne, ponieważ bardzo często jesteśmy związani z liną z drugą osobą i to zaufanie do niej pomaga nam w spokojnym i bezpiecznym wspinaniu. Wspinanie nie odbywa się tylko w halach na panelu, ale również w skalnych ogródkach, gdzie możemy poznawać piękno przyrody. Czy zajęcia odbywają się tylko na sali? Zajęcia głównie odbywają się w sali, ale jeżeli tylko pogoda nam na to pozwala, wyjeżdżamy w skały. W okresie Bożego Ciała organizowaliśmy wyjazd dla początkujących do Podlesic pod hasłem „Pierwsze kroki w skałach”. Organizujemy również obozy wspinaczkowe dla młodzieży – w tym roku odbyły się dwa: pierwszy dla grupy zaawansowanej w Austrii, a drugi dla wszystkich w Dolinie Będkowskiej. Jesteś pasjonatem tej dyscypliny sportu. Jak sam się w niej realizujesz?

Rzeczywiście, jestem pasjonatem wspinaczki, od zawsze chciałem piąć się w górę (śmiech). Osiągnięć nie mam jakiś specjalnych, to takie moje hobby. Cieszę się natomiast osiągnięciami córek Martyny i Mileny. Wszystkie nasze rodzinne wyjazdy kierujemy w miejsca z możliwością wspinania. Jak oceniasz infrastrukturę wspinaczkową w Gliwicach? No cóż, dziś nie jest najlepiej. Została zburzona Fabryka Mocy, w której grupa sportowa miała treningi. Teraz trenujemy na Jasnej 31. Jeździmy również na treningi do Tarnowskich Gór i Bytomia. Mam nadzieję, że w Podium powstanie profesjonalna ściana wspinaczkowa i tam będziemy mogli szlifować formę na Olimpiadę. Rozmawiała: Adriana Urgacz-Kuźniak


CHATKA NA ADAMACH

SERDECZNIE ZAPRASZA NA

IMPREZĘ Z OKAZJI

FINAŁU WOŚP GOŚĆ SPECJALNY 14 stycznia 2017 GRZEGORZ GAWLIK PODRÓŻNIK, ALPINISTA, ZDOBYWCA WULKANÓW, DZIENNIKARZ, FOTOGRAF i in. 77 państw, 6 kontynentów, kilkusetkrotne przekroczenie granic międzypaństwowych. ponad 50 szczytów 4-, 5-, 6- i 7-tysięcznych m.in. w Himalajach, Andach, Pamirze, Kaukazie, w Atlasie Wysokim, w Kordylierach, w Tanzanii i na Borneo, setki niższych szczytów. 51 wulkanów: aktywnych (32), drzemiących i nieaktywnych (projekt "100 WULKANÓW" realizowany od 2006 roku, jedyny taki na świecie) oraz 96 innych miejsc wulkanicznych

www.adamy.ou.pttk.pl



Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.