Siemianowice35

Page 1

W sprawie reklamy

www.slask.extrapolska.pl

w naszej gazecie prosimy telefonować pod numer NR 11 (35) u 17 Grudnia 2015

Gazeta bezpłatna u ISSN 2391-4122

n W NUMERZE

728-837-340

Miłość, radość, poczucie własnej wartości

„Katolik” w bibliotece

Imperium Słońca

Strona 2 Wigilia na Śląsku

Strona 4 Artyści Siemianowicom

Strona V Bery bes łokno

Strona 13 W Meritum ciekawi sportu

www.slask.extrapolska.pl

www.slask.extrapolska.pl

Strona 16 EXTRA w grudniu

WITAM! Jak co miesiąc, zapraszam do lektury EXTRA. Koniec roku, to czas Świąt Bożego Narodzenia, następnie Sylwester i Nowy Rok. Na podsumowanie odchodzącego 2015 roku, będzie miejsce w styczniowym wydaniu naszego miesięcznika. Teraz cieszmy się najbardziej rodzinnymi świętami, którym poświęciliśmy sporą część tego wydania. Zapraszam do lektury. Przypominam - można nas dostać w sklepach, urzędach, instytucjach i firmach na terenie Siemianowic. Czekamy na Państwa opinie o nas. Jeżeli uważacie, że potrzebujecie naszej interwencji, macie ciekawe tematy, czy zauważyliście problem, którym powinniśmy się zająć, prosimy o kontakt z naszą redakcją. Przypominam, że partnerem medialnym naszej gazety jest internetowe Nowe Radio BaRyS. BOG DAN BA NASZ CZYK RE DAK TOR NACZEL NY Reklama

Dwadzieścia lat temu Pani Maria Dyla, oraz rodzice przyszłych wychowanków, przy współpracy kilku życzliwych osób, powołali do życia, Siemianowickie Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom Specjalnej Troski 'Imperium Słońca'. Celem stowarzyszenia jest tworzenie warunków rozwoju, rehabilitacji i opieki dla dzieci i młodzieży z upośledzeniem umysłowym. Z tej okazji, 10 grudnia br., w ośrodku odbyła się mała, okolicznościowa impreza. Pani prezes Maria Dyla, przypomniała, jak skromnie wyglądały początki ośrodka. Przejęty budynek po przedszkolu, to była ruina bez okien, z dziurawym dachem. Rodzice przyszłych wychowanków zakasali

rękawy i sami doprowadzili budynek do stanu używalności. Obecnie z ośrodka korzysta 75 osób (na początku było ich 25), którymi zajmuje się kilkunastu terapeutów. To ogromny dorobek w pracy z osobami niepełnosprawnymi. Wielu, przez te lata, udało się usamodzielnić i znaleźć pracę. Upośledzenie umysłowe to nie jest choroba – mówi Maria Dyla - to jest ograniczenie pewnych czynności mózgowych. Praca z osobami upośledzonymi, jest bardzo trudna, ale daje dużo radości i sa-

tysfakcji kiedy pojawiają się jej pozytywne efekty. W grudniu 1995 r. został utworzony Warsztat Terapii Zajęciowej przy Imperium Słońca. Warsztat od początku działalności finansowany jest przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. W zajęciach warsztatowych uczestniczą osoby niezdolne do pracy z powodu upośledzenia umysłowego. W warsztacie prowadzone są różne formy terapii zajęciowej, służące nauce i doskonaleniu umiejętności potrzebnych w pracy za-

wodowej. Uczestnictwo w zajęciach jest też specyficznym treningiem umiejętności społecznych. Uczestnikiem Warsztatu może zostać każda osoba, posiadająca „orzeczenie” o stopniu niepełnosprawności ze wskazaniem do terapii zajęciowej. Nad całością procesu aktywizacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych czuwa wysoko wyspecjalizowany zespół pracowników całym sercem oddany swoim zadaniom. Dla każdego uczestnika Rada Programowa opracowuje indywi-

dualny Program Rehabilitacji. Potrzeb zawsze jest wiele. Marzeniem wychowanków i samej prezes był - traktorek do koszenia trawy . W tym roku to marzenie się spełniło. Wychowankowie, nigdy nie zdobędą prawa jazdy. taki traktor, to nie tylko zabawa, ale również sposób na rehabilitację. A co myślą o swojej Pani prezes jej podopieczni? Wypowiedziane słowa, przez jedną z wychowanek, mówią wszystko - Kochamy Cię. Bo wielkość człowieka nie mierzy się tym co ma, lecz tym kim jest.


Jesteśmy najlepsi w województwie! Zarząd Województwa Śląskiego przyjął rozstrzygnięcie i wyłonił laureatów konkursu „Gmina przyjazna rodzinie 2015”. Pierwsze miejsce, wśród śląskich gmin, przyznano Siemianowicom Śląskim. Drugie miejsce przypadło Częstochowie, a trzecie – Żorom. Konkurs jest jednym z zadań Programu pn. „Śląskie dla rodziny – Karta Dużej Rodziny”. Ogłoszono go 25 sierpnia, uchwałą Zarządu Województwa Śląskiego. Celem - jak czytamy na stronie internetowej Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej Województwa Śląskiego - było wyróżnienie trzech gmin województwa śląskiego realizujących najbardziej wartościowe inicjatywy przyjazne rodzinie (np. realizacja lokalnego programu wsparcia rodzin wielodzietnych, zwiększanie dostępności do instytucjonalnych form opieki nad dzieckiem, aktywizacja zawodowa młodych matek, wprowadzanie rozwiązań infrastrukturalnych dostosowanych do potrzeb rodziców z małymi dziećmi, itp. W sumie wpłynęły 22 wnioski, 18 z nich trafiło pod ocenę merytoryczną. Komisja konkursowa nie miała wątpliwości: najlepszą ofertę zaprezentowały Siemianowice Śl. - Ogromna radość i satysfakcja. Nasze wysiłki doceniono. Z pewnością na tym nie przystaniemy. Nasza oferta dla siemianowickich rodzin będzie sukcesywnie poszerzana – obiecuje Danuta Sobczyk, pełnomocnik prezydenta ds. rodziny. To nagroda i dla naszego zespołu i wszystkich wydziałów w Urzędzie Miasta, z którymi na co dzień współpracujemy. To zdecydowanie sukces nas wszystkich – dodaje Beata Łuczak z wydziału polityki społecznej. Nasza wygrana w konkursie „Gmina przyjazna rodzinie 2015” nie byłaby możliwa bez całego spektrum programów, które w Siemianowicach Śląskich są realizowane. Polanka Dinozaurów - teren Stawu Rzęsa został wzbogacony o „ścieżkę edukacyjną” dotyczącą życia dinozaurów ich zwyczajów. „Od niemowlaka do uczniaka” - cykliczny kiermasz, dzięki któremu za przysłowiową złotówkę rodzice mogą wymienić ubrania, zabawki, sprzęt sportowy, książki etc. Urząd przyjazny rodzinom z dziećmi – punkt zabawy dla dzieci, pozwalający rodzicom spokojnie załatwić sprawę w urzędzie. Pomoc rodzinom w spłacie zaległości czynszowych – program wyciągania rodzin ze spirali zadłużenia Projekt: Uwierz w siebie oraz „Inwestuj w siebie” - program polegający na aktywizacji zawodowej i społecznej osób zagrożonych lub dotkniętych wykluczeniem społecznym. W jego ramach beneficjenci mogą skorzystać z indywidualnego poradnictwa psychologicznego, doradztwa zawodowego, grup wsparcia dla osób niepełnosprawnych, treningu kompetencji wychowawczych, poradnictwa prawnego czy warsztatów z autoprezentacji. Klub Integracji Społecznej – projekt przeciwdziałania zjawisku wykluczenia społecznego bezrobotnych i nieaktywnych zawodowo siemianowiczan. Stanowi on uzupełnienie działań aktywizujących prowadzonych przez PUP i MOPS. Innowacyjność tego projekt polega na przygotowaniu edukacyjny dzieci i udzielaniu konsultacji edukacyjnych rodziców. Specjalistyczna Placówka Wsparcia Dziennego dla Dzieci – ośrodek wsparcia dla dzieci z rodzin dysfunkcyjnych. Dom samotnej matki - ośrodek wsparcia dla kobiet z dziećmi będącymi ofiarami przemocy w rodzinie. Łaźnia dla bezdomnych – został utworzony punktu sanitarny dla rodzin nieposiadających ciepłej wody ani łazienek w mieszkaniu oraz osób bezdomnych SMS „Rodzina” - usługa polegająca na kontakcie z rodzinami wielodzietnymi za pośrednictwem sms-ów. Metropolitarne Święto Rodziny – wydarzenie mające integrować pokolenia oraz budować pozytywne relacje rodzinne poprzez wspólne spędzanie wolnego czasu

Od 2 grudnia w Galerii Otwartej Miejskiej Biblioteki Publicznej w Siemianowicach Śląskich można oglądać wystawę „KATOLIK- szkoła zakorzeniona w Siemianowicach Śląskich” . Wystawa została przygotowana z okazji 20-lecia Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego oraz 10-lecia Publicznego Gimnazjum Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Katowickiej. Biblioteka tym samym zapoczątkowała cykl wystaw, mających na celu prezentacje siemianowickich szkół, ich dokonań. Jest nam niezmiernie miło, że to właśnie „Katolik” mo-

Czwartek, 17 Grudnia 2015

Puls Miasta

2

W kilku słowach Dom Samotnej Matki

Z końcem roku zostanie otwar ty Dom Samotnej Matki. Poprowadzi go Towarzystwo Pomocy św. Brata Alber ta. Podobne ośrodki funkcjonują w Rudzie Śląskiej oraz w Chorzowie. Ośrodek w Siemianowicach jest już praktycznie gotowy, potrzebne są jeszcze pozwolenia przeciwpożarowe, opinia kominiarza oraz podłączenie gazu. Pierwszymi lokatorkami będą siemianowiczanki, które obecnie przebywają w ośrodkach w innych miastach, oraz kobiety, które dotyka przemoc fizyczna, alkoholizmem i bieda. Kobiety będą mogły przebywać w Domu Samotnej Matki w okresie do dwóch lat. W tym czasie ośrodek ma im pomóc w wyjściu na prostą. Kobiety będą mogły skorzystać między innymi z pomocy pedagoga i psychologa, jak również uczestniczyć w programach aktywizujących je społecznie i zawodowo. Ośrodek, ze względów bezpieczeństwa, jest monitorowany kamerami w środku i na zewnątrz, oraz zamykany na noc. Zameczek pod zarządem SCK

Pałac Rheinbabenów, czyli michałkowicki zameczek w trakcie listopadowej sesji RM został przekazany pod zarząd Siemianowickiemu Centrum Kultury. Mieści się w nim klub Technika. Wcześniej właścicielem obiektu byłą Rudzka Spółka Węglowa, później Kompania Węglowa. Po latach starań, miasto przejęło budynek. W Za-

meczku, SCK będzie realizować swoje zadania statutowe w dziedzinie kultury. Budynek będzie eksploatowany tak jak do tej chwili, ale wymaga gruntownego remontu. Na początek wykonane zostaną najpilniejsze remonty mające na celu odświeżenie wnętrz i elewacji zewnętrznej. Początki pałacu sięgają XVI wieku. Był to dwór zbudowany z drewna, z wyjątkiem fundamentów. Od XVI w. był wzmacniany poprzez budowanie murowanych pięter, parkanu i wieży. 9 listopada 1988. został wpisany do rejestru zabytków. Łączna powierzchnia obiektu wynosiła 831 m², w tym: taras 115 m² i ogród zimowy 170 m². Zamienią papier na tablet

Radni w przyszłym roku dostaną tablety. Władze miasta planują zakupić tablety dla wszystkich radnych, co ma wyeliminować wer sję papierową dokumentów, które otrzymują radni. Obecnie roczny koszt papieru przeznaczonego na prace radnych to ok. 6000 zł rocznie plus koszt drukarek, materiałów eksploatacyjnych i innych, by ułatwić im pracę i, co naturalne, ze względów ekologicznych jak i ekonomicznych. Nasi radni nie są pionierami w korzystaniu z najnowszych osiągnięć techniki. Radni Chorzowa posługują się tabletami w pracy już dwa lata. Używają ich też rajcy w Zabrzu i Jaworznie. Urządzenia będą dostępne dla radnych w trakcie prac rady i komisji. Będą też mogli zabierać tablety do domu. Ale po zakończonej kadencji muszą je oddać. Tablety zostaną zakupione w ramach przetargu, który ma zostać rozpisany w przyszłym roku. Jeszcze nie wiadomo jaką kwotę miasto chce przeznaczyć na ich zakup.

Zmiany w oświacie

Od nowego roku, po zakończeniu roku szkolnego, w życie mają wejść zmiany reorganizacyjne w oświacie. Gimnazjum nr 3 ma zostać przeniesione do II Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Matejki, a budynek po gimnazjum ma zająć Szkoła Podstawowa nr 3,likwidacja Liceum Ogólnokształcące nr V, które znajduje się w Zespole Szkół Spor towych. Szkoła ma być wygaszona dopiero w 2018 roku, kiedy edukację zakończą wszystkie klasy. Do szkoły uczęszcza 47 osób. Likwidacja Szkoły Podstawowej dla Dorosłych, która znajduje się w Zespole Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących. Uczniów tam już nie ma od czterech lat. Przeniesienie uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 6 do budynku, gdzie aktualnie znajduje się Gimnazjum nr 4. Gimnazjum zostanie włączone w struktury Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Śniadeckiego. W „czwórce” jest aktualnie 107 uczniów, a w LO zaledwie 78. Tak ma powstać Zespół Szkół nr 2. W II LO im. Jan Matejki powstanie Zespół Szkół nr 3. Poza liceum będą tam też uczęszczać gimnazjaliści z „trójki”. Piersi na Sylwestra

Zespół Piersi wystąpi w sylwestrowy wieczór na rynku miejskim w Siemianowicach Śl. W tym roku formacja już gościła u nas. Miało to miejsce w trakcie Dni Siemianowic, jednak koncert został przerwany przez

Uczniowie zaprezentowali szkołę

„Katolik” w bibliotece gliśmy zaprezentować jako pierwszy..nie tylko ze względu na bliskie usytuowanie ale przede wszystkim na doskonałą współpracę, między naszymi placówkami. Chcieliśmy pokazać, Szkołę, nie tylko jako miejsce, które uczy, ale także takie, w którym można rozwijać swoje pasje, poszerzać zainteresowania , uczestniczyć w życiu kulturalnym, poznawać nowe kultury i sprawiać, że po opuszczeniu szkolnych murów absolwenci będą gotowi na sa-

modzielne życie, jako członkowie społeczeństwa, jako świadomi obywatele. Ludzie tolerancyjni, postępujący zgodnie z kodeksem moralnym , gotowi pełnić różne role z jakimi przyjdzie im się zmierzyć, ludzie wrażliwi, empatyczni, pewni siebie i swoich wartości. Siemianowickie szkoły doskonale wywiązują się ze swoich zadań i to właśnie chcemy pokazać, a przede wszystkim to, że nie samą nauką nasze szkoły żyją. Wszystko to mogliśmy zobaczyć 2

grudnia, nie tylko oglądając samą wystawę, gdzie obok historii Szkoły, jej dokonań i sukcesów mogliśmy zobaczyć czym „ Katolik żyje”, a żyje także po to, by pomagać innym ( wolontariat, charytatywny mikołaj), by poruszać ważne kwestie nurtujące i dotyczące nas wszystkich. Doskonałym dowodem na to, że „Katolik”, dba o interdyscyplinarny rozwój swoich uczniów , którzy w

burzę, która przeszła nad naszym grodem. Zespół obiecał wtedy, że jeszcze w tym roku przyjedzie do Siemianowic i zagra dla swoich fanów. Jest szansa, że usłyszymy największe przeboje zespołu z „Bałkanicą” na czele. W nadchodzący wieczór sylwestrowy zespół da dwa koncer ty. Po występie w Siemianowicach, przeniesie się pod katowicki Spodek, gdzie zagra dla tamtejszej publiczności. Grupa powstała w 1984 r. Przez 29 lat, do 2013 r.. liderem i wokalistą był Paweł Kukiz wraz z którym formacja nagrała dziewięć płyt i wylansowała m.in. takie przeboje jak „Maryna”, „Zośka”, „Całuj mnie” i „O, Hela”. Dwa lata temu Kukiza zastąpił wokalista bułgarskiego pochodzenia – Adam „Asan” Asanow. Odbierz naklejkę

Celem akcji „Godomy po ślonsku” jest promowanie używania godki w miejscach publicznych, m.in. w sklepach, firmach usługowych, w urzędach, szkołach i placówkach kultury. Inicjatorzy akcji od lat zabiegają o przyznanie należytego statusu śląskiej mowie. Codzienne życie pokazuje, że godki używa się niezależnie od wykształcenia czy zamożności. Dlatego zrodził się pomysł, aby wskazywać i w sposób szczególny wyróżnić te osoby, które na co dzień promują godka. Organizatorom zależy na tym, aby mowa śląska, świadcząca o naszej tożsamości i kulturowej przynależności, była powodem do dumy, a nie do wstydu. Urzędnicy siemianowickiego magistratu rozdają naklejki – do pobrania na por tierniach Urzędu Miasta (ul. Jana Pawła II i Michałkowicka 105). Chętnych prosimy przy ich odbiorze (maksymalnie trzech) o wpisanie się na listę. W siemianowickim magistracie już można pogodać z urzędnikami.

pełni identyfikują się ze szkołą, był występ artystyczny, jaki przygotowali uczniowie pod kierunkiem Pani Anity Witek. A my już wiemy…że mogliśmy poznać i usłyszeć przyszłe gwiazdy sceny muzycznej czy aktorskiej !…Uroczystość uświetnili swą obecnością znamienici goście, w tym także uczniowie, rodzice, kadra nauczycielska. Były ciepłe i pełne uznania słowa pod adresem Dyrektor - Pani Jolanty Latkowskiej –Budy, jako osoby, która jest autorką sukcesów Szkoły. Wystawę „KATOLIKszkoła zakorzeniona w Siemianowicach Śląskich” będzie można oglądać do 9 stycznia 2016 r. PATRYCJA SKO REK-BILCZYŃ SKA


Puls Miasta Biblioteka proponuje roczny dostęp do wybranych publikacji w czytelni internetowej IBUK LIBRA (2294 tytułów). Serwis IBUK LIBRA umożliwia dostęp do elektronicznych publikacji z oferty Wydawnictwa Naukowego PWN oraz innych wydawnictw. Każdy użytkownik biblioteki, po wejściu na stronę http://libra.ibuk.pl/ , otrzyma dostęp do książek w ibuku. Książkę znajdziesz przy pomocy wyszukiwarki, wprowadzając odpowiednie filtry, a następnie kliknij na wybraną publikację aby zobaczyć informacje o książce wraz z podglądem treści. W celu skorzystania z zaawansowanych funkcji pracy z książką należy kliknąć na "+ DODAJ DO PÓŁKI myIBUK" i utworzyć swoje osobiste konto myIBUK. W pierwszej kolejności rejestrujemy się (podajemy adres e-

Miejska Biblioteka Publiczna w Siemianowicach Śląskich

Ibuk Libra -mail i hasło). Po założeniu konta myIbuk czytelnik jest już zawsze rozpoznawany przez system i może korzystać z tych zasobów i funkcjonalności, do których ma uprawnienia. Konto myIbuk - wy-

Młodzieżowy Budżet Obywatelski Chcemy otworzyć Siemianowice na młode pokolenie. Chcemy uczyć ich od najwcześniejszych lat postaw pro obywatelskich, pobudzać ich kreatywność i przedsiębiorczość. Jednym z rozwiązań mających angażować młodzież i dzieci w życie społeczne miasta jest Młodzieżowy Budżet Obywatelski. Na własnym przykładzie młodzi obywatele, w większości nie posiadający jeszcze czynnego prawa wyborczego (od redakcji: udział w MBO będzie ograniczony wiekowo do 21 roku życia), będą mogli doświadczyć trudów, ale i radości realizacji własnych projektów od samej idei po wykonanie pomysłu. Młodzież i dzieci będą zabiegały o poparcie swoOgłoszenie

magana przeglądarka: Google Chrome, IE v.10 lub Mozilla Firefox. Konto myIbuk - zaznacz tekst, wprowadź zakładki, notatki; stwórz wirtualną półkę z książkami, generuj opis bibliograficzny, korzystaj ze słownika i encyklopedii. Po odbiór kodów do zdalnego dostępu zapraszamy do Biblioteki centralnej przy ul. Sportowców 3 oraz naszych filii. Dzięki temu będziecie mogli korzystać z oferty z komputerów domowych. Więcej informacji o tym, jak korzystać z serwisu znaleźć można w działach POMOC oraz FAQ (prawy dolny róg na stronie libra.ibuk.pl).

jego projektu, pracować nad jego szczegółami, rozmawiać ze sobą, konsultować z urzędnikami – czyli wykonywać te wszystkie czynności, które zaprocentują w dorosłym życiu. Znaczenie ma też fakt, że będzie ich to uczyło poszanowania pracy innych osób, gdy już same przekonają się, że wszystkie działania wymagają sporego wysiłku.. Kwota przeznaczona wyłącznie dla młodych mieszkańców Siemianowic to 300 tys. zł. Dzieci mają większą wyobraźnie, niż my i ich pomysły nie są tak obarczone różnymi ograniczeniami, jak w przypadku osób dorosłych. Stąd pomysł, żeby nie ograniczać ich kreatywności, a dać im duże pole manewru. W końcu kiedyś to one będą kierowały naszym miastem, województwem, krajem, a może i Europą – Rafał Piech, prezydent miasta. JA KUB NOWAK

3

Budżet Obywatelski 2017 – pierwsze konsultacje za nami Pod koniec listopada w Willi Fitznera urzędnicy rozmawiali z mieszkańcami, radnymi, przedstawicielami stowarzyszeń, spółdzielni mieszkaniowych i placówek oświatowych o kształcie przyszłorocznego budżetu obywatelskiego. Nie obyło się bez prezentacji nowatorskich rozwiązań. Wzbudzającym najwięcej zainteresowania okazał się pomysł zaproponowany przez prezydenta Rafała Piecha, a dotyczący zorganizowania pierwszego w naszym mieście „Młodzieżowego Budżetu Obywatelskiego”. Entuzjastycznie została też przyjęta informacja, że za rok do dyspozycji mieszkańców Prezydent odda 2 400 000 zł, czyli 20 proc. więcej niż obecnie. Pierwsze z serii spotkanie dotyczące kształtu „Budżetu Obywatelskiego 2017”, miało zainicjować wymianę doświadczenia nabytego w poprzednich edycjach przez wszystkie strony zaangażowane w przedsięwzięcie jakim jest budżet partycypacyjny. I tak też się stało. Mieszkańcy

chętnie dzielili się spostrzeżeniami dotyczącymi procesu składania projektów i ich weryfikacji, radni odnosili się do kwestii prawnych związanych z dopuszczeniem do głosowania osób czasowo zamieszkałych na terenie gminy. Przedstawiciele szkół jasno wyrazili potrzebę zabezpieczania części środków w budżecie obywatelskim na placówki oświatowe. Wiele uwagi poświęcono potrzebie zwiększenia zakresu akcji edukacyjnej, aby jak największa liczba siemianowiczan była odpowiednio zaznajomiona z procesem zgłaszania i wyboru projektów. Wszystkie tematy poruszone na spotkaniu odnotowano i w dalszym ciągu będą konsultowane z mieszkańcami, aż do momentu wypracowania nowego modelu budżetu partycypacyjnego odpowiadającego wszystkim zainteresowanym. Spotkanie nie miało w swym założeniu jedynie dać urzędnikom poglądu na oczekiwane ze strony mieszkańców modyfikacje. Przedstawili również propozycje kluczowych zmian wypracowanych wspólnie z prezydentem Rafałem Piechem. Do najistotniejszych z nich należy zwiększenie kwoty całego projektu do 2,4 mln zł, wprowadzenie głosowanie internetowego, większe zaangażowanie w promocję wśród mieszkańców idei i zasad przeprowadzania budżetu obywatelskiego oraz przyspieszenia całej procedury wyboru projektów, co wpłynęłoby na szybszą realizację inwestycji. Urzędnicy zaproponowali następujący podział środków: 1,6 mln zł rozdzielone na 18 obszarów tak samo jak w tym roku, jednak różnica kwot pomiędzy poszczególnymi obszarami byłaby mniejsza; 500 tys. zł to projekty ogólnomiejskie, w tym dotyczące placówek oświatowych; 300 tys. zł trafiłoby w ręce najmłodszych w ramach „Młodzieżowego Budżetu Obywatelskiego”. JA KUB NOWAK


Historia

4 Kolędy to nierozerwalna część Świąt Bożego Narodzenia. Najstarsze zanotowane polskie kolędy pochodzą z XVI i XVII wieku. Około 1630 roku, była już znana kolęda, którą śpiewamy do teraz, czyli "Przybieżeli do Betlejem". Na co dzień mało kto zastanawia się nad tym, skąd pochodzą. Jedna z najlepiej znanych i najczęściej śpiewanych w Polsce, nie jest rodzimego pochodzenia. Powstała w XIX wieku w Austrii. Kolęda „Cicha noc” jest zdecydowanie najbardziej charakterystyczną pieśnią bożonarodzeniową, znaną na całym niemal świecie. Jest kilka wersji podających okoliczności powstania najpopularniejszej kolędy świata. Jedna z nich mówi, że rzeczywiście zrodziła się pewnej grudniowej, cichej nocy. Swoje powstanie zawdzięcza przedziwnemu splotowi okoliczności. Wysoko w Alpach austriackich leży wioska Oberndorf. W wigilijny wieczór 1818 roku ksiądz wikary Józef Mohr przygotowywał kazanie, jakie miał wygłosić w czasie Pasterki. Mimo ostrej zimy i wysokiego śniegu przyszła jakaś kobieta z wiadomością, że żona węglarza, najbiedniejszego we wsi, urodziła dziecko. Młoda mama nie czuje się dobrze i prosi księdza, bo chciałaby ochrzcić maleństwo i sama pojednać się z Bogiem. Zebrał się więc ksiądz Mohr, opatulił, zabrał wiatyk i poszedł. Ujrzał scenę jakby żywcem wziętą z ewangelii. Na prostym, byle jak zbitym posłaniu leżała uśmiechnięta matka, tuląca do siebie śpiące maleństwo. Warunki niemal jak w Betlejem, a miłość w oczach wieśniaczki równie gorąca, jak miłość Maryi. Ksiądz ochrzcił niemowlę, posilił Eucharystią matkę, pobłogosławił domowników i wrócił do siebie. Scena z domu węglarza tak mu jednak utkwiła

Historia prostej kompozycji

Cicha noc, święta noc

w pamięci, że zaraz po Pasterce spisał swoje wrażenia. "Cicha noc, święta noc, pokój niesie ludziom wszem. A u żłóbka Matka święta czuwa, sama, uśmiechnięta nad Dzieciątka snem." Dalej działały już tylko moc i piękno tego wiersza. Nazajutrz zobaczył tekst Franz Xaver Gruber - tamtejszy organista i nauczyciel śpiewu. Urzeczony, zaraz ułożył do niego melodię. Jednak najczęściej źródła podają , że tekst, jako wiersz, Józef Mohr napisał w 1816 roku, kiedy był wikarym w Mariapfarr w regionie Lungau (południowo-wschodnia część landu Salzburg). Melodia powstała dwa lata później, kiedy Joseph Mohr, został wikarym w nowo powstałej parafii św. Mikołaja w Oberndorf bei Salzburg. 24 grudnia 1818 roku, zaproponował Franzowi Gruberowi napisanie muzyki do swojego wiersza. Już następnego dnia, 25 grudnia 1818 r., kiedy pasterkę odprawiał proboszcz ks. Józef Kessler, kolęda została wykonana przez ks. Józefa Mohra, i organistę . Franza Xaverego Grubera. Pierwszy śpiewał partie tenorowe, drugi, przy akompaniamencie gitary, partie basowe, a miejscowy chór parafialny śpiewał wersy końcowe poszcze-

gólnych strof. Użycie do akompaniamentu gitary, chociaż zupełnie przypadkowe (organy kościelne były uszkodzone), w istotny sposób przyczyniło się do sukcesu twórców kolędy. Sam Gruber określił kolędę jako "prostą kompozycję" i nie przypisywał jej szczególnego znaczenia. Decydującą dla późniejszej popularności kolędy Stille Nacht stała się wizyta w Oberndorfle Karola Maurachera, znanego w okolicy specjalistę, którego poproszono o naprawienie miejscowych organów. Mauracher po naprawie poprosił Grubera o ich wypróbowanie. Ten zagrał m.in. „Cichą noc”. Zachwycony utworem organmistrz zabrał do Tyrolu nuty i słowa kolędy. Tam zaczął uczyć dzieci i dorosłych nowej pieśni, która bardzo szybko stała się niezwykle lubiana i śpiewana. W Zillertalu, zaczęli wykonywać ją miejscowi kantorzy. W 1822 r. bracia Reinerowie śpiewali tę kolędę w Wiedniu przed cesarzem Franciszkiem I i carem Aleksandrem I, a potem, zaproszeni przez tego ostatniego, w Petersburgu. Bracia Strasserowie zaśpiewali „Cichą noc” w Lipsku w 1831 r., a w 1839 r. w Nowym Jorku. Od 1840 r. berliński chór kate-

Czwartek, 17 Grudnia 2015 dralny wykonywał co roku kolędę w okresie Bożego Narodzenia przed Fryderykiem Wilhelmem. W końcu XIX w. znają już tę kolędę Anglicy, Szwedzi i Norwegowie. W początkach XX w. misjonarze przyswoili ją Ameryce Południowej, wielu krajom Azji oraz Australii i Oceanii. Słowa jednej z wersji w języku polskim ułożył ok. 1930 roku Piotr Maszyński. Przetłumaczono ją na ponad 300 różnych języków i dialektów. Przekłady na języki europejskie zebrano w dwóch tomach, a w 1968 r. przygotowano wydanie przekładów na języki nieeuropejskie. Istnieją też przekłady na język łaciński (11 wersji), a nawet hebrajski. Swą popularność zawdzięcza „Cicha noc” prostej, ale pięknej melodii, oraz - a może przede wszystkim słowom. Wykonana po raz pierwszy w okresie politycznych niepokojów, jest pieśnią wielbiącą Księcia pokoju, Ojca przyszłego wieku, który pokój niesie ludziom wszem" i "całemu światu odpuszczenie win". Niespełna sto lat od powstania kolędy o jej sile mogli się przekonać żołnierze zwaśnionych państw. Kilka miesięcy po wybuchu I Wojny Światowej, 7 grudnia 1914 r. do zawieszenia działań zbrojnych w wojnie, przynajmniej na czas zbliżających się świąt, wzywał papież Benedykt XV. Apel Watykanu nie został jednak wysłuchany. 24 grudnia 1914 r. w okopach pod Ypres w Belgii żołnierze wrogich armii, Niemcy i Brytyjczycy, spontanicznie zaprzestali działań zbrojnych. Ku zdziwieniu Brytyjczyków Niemcy zaczęli głośno śpiewać kolędę „Cicha noc” (niem. Stille Nacht). Po chwili, w rytm tej samej melodii, po angielsku zaśpiewali Brytyjczycy. Słysząc odzew z naprzeciwka niemieccy żołnierzy zaczęli spontanicznie wychodzić z okopów i kierować się w stronę Brytyjczyków. Pomimo bezwzględnego zakazu opuszczania pozycji bez

Śląskie Święta Bożego Narodzenia, czyli...

Święta, święta i po świętach Śląskie Boże Narodzenie nazywane jest ,,Godami” albo „Godnymi świętami”. Jest to czas, który spędzamy z najbliższymi, rodziną i przyjaciółmi, w podniosłej atmosferze, słuchając i śpiewając kolędy. Śląska Wigilia, najważniejszy czas świąt, na Górnym Śląsku nazywana jest wilijum lub śwjyntym wjecorym Pięknie przystrojony stół nakryty białym obrusem, to najważniejsze miejsce tego wieczoru. Pod obrusem siano, i jedno wolne nakrycie dla niespodziewanego gościa. Należy pamiętać, aby pod każde nakrycie włożyć monetę, by wszystkim dobrze powodziło się przez cały rok, a do portfela rybią łuskę. Gdy na niebie pojawia się pierwsza, świecąca gwiazda, rodzina i zaproszeni goście, odświętnie ubrani, zasiadają do kolacji wigilijnej. Ze Świętami Bożego Narodzenia, wiąże się wiele zwyczajów i wierzeń. W tym dniu nie wolno kłócić się, krzyczeć i karcić dzieci. Na Śląsku wierzymy, że ,,co się złego dzieje w Wigilię, dziać się będzie przez cały rok”. Wieczerzę

rozpoczyna modlitwa, po niej następuje najbardziej uroczysty moment wieczerzy wigilijnej, łamanie się opłatkiem. Jest to symbol jedności, pojednania, zakończenia sporów i kłótni. Od wigilijnego stołu nie można wstać aż ostatnia osoba nie zakończy wieczerzy, bo może to przynieść pecha. Wigilijnych potraw tradycyjnie ma być dwanaście, ale im więcej tym lepiej. Wśród nich oczywiście moczka, siemieniotka i makówki. Pierwsza to piernik, masa bakalii i suszone owoce. Wszystko duszone kilka godzin na wolnym ogniu. Siemieniotka, to zupa wykonana z utłuczonych konopi, wody, mleka, masła, mąki. Podawana na ostro, a w innych domach na słodko. No i makówki, czyli zmielony mak, gotowany na mleku lub wodzie z dodatkiem bakalii, przekładane bułką. Tradycyjnie na stole wigilijnym musi znaleźć się groch z kapustą oraz pierogi z kapustą i grzybami. Daniom towarzyszy kompot z suszonych śliwek a na deser podawana jest drożdżowa babka. Królem wigilijnego stołu pozostaje karp, ale pojawiają się też inne ryby, śledź, mintaj, panga. Wszystkie potrawy, które znajdują się na stole należy skosztować, aby niczego w nadchodzącym roku nie brakowało. Po wieczerzy nadchodzi czas obdarowywania się prezentami. To najbardziej oczekiwana chwila wieczoru przez najmłodszych. Co jest pod choinką? To pytanie towarzyszy im przez cały dzień. To

moment ogromnej radości z faktu otrzymania prezentów i obdarowania nimi innych. Po wieczerzy nadchodzi czas wróżb. Kiedyś praktykowano ich więcej, w obecnych czasach pojawiają się znacznie rzadziej. Najczęściej wróżono z siana, jabłek i orzechów. Wyciągano źdźbło spod obrusa i jeśli było zielone, znaczyło to szczęście, powodzenie lub rychły ślub, jeżeli suche, sczerniałe – kłopoty, niepowodzenia i staropanieństwo. Jabłka krajano w poprzek. Pestki ułożone w gwiazdę - to szczęście, w krzyż - zły znak. Wróżono też z orzechów. Jeżeli orzech był zdrowy – oznaczało to powodzenie, jeśli pusty lub sczerniały – zwiastowało to chorobę, niepowodzenie i problemy. Na śląskich wsiach dzielono się wigilijnymi potrawami ze zwierzętami. To zadanie należało do gospodyń, młode dziewczyny natomiast wychodziły na dwór i słuchały, z której strony psy szczekają, bo może stamtąd przyjdzie do niej w nowym roku narzeczony. I jeszcze jedna istotna rzecz, w Wigilię starano się nic nie pożyczać, aby nie czynić tego w nowym roku i aby nie wynieść szczęścia z

rozkazu (co groziło surowymi karami), widząc zbliżających się i śpiewających kolędy Niemców, Brytyjczycy także zaczęli wychodzić z ukrycia. Wydarzenia te przeszły do historii jako rozejm bożonarodzeniowy. Na koniec wróćmy do Oberndorfu. Nie ma już kościóła w którym po raz pierwszy zaśpiewano kolędę „Cicha noc”. Z powodu szkód, jakie wyrządziły powodzie, został zamknięty w 1903 r., a z czasem, po zbudowaniu nowego kościoła parafialnego, rozebrany. Na jego miejscu wzniesiono w 1937 r. kapliczkę w kształcie rotundy, upamiętniającą powstanie kolędy – kolędy narodów.

Cicha noc Cicha noc, święta noc Pokój niesie, ludziom wszem A u żłóbka Matka Święta Czuwa sama uśmiechnięta Nad dzieciątka snem Nad dzieciątka snem Cicha noc, święta noc Pastuszkowie od swych trzód Biegną wielce zadziwieni Za anielskim głosem pieni Gdzie się spełnił cud Gdzie się spełnił cud Cicha noc, święta noc Narodzony boży syn Pan wielkiego majestatu Niesie dziś całemu światu Odkupienie win Odkupienie win Cicha noc, święta noc Jakiż w Tobie dzisiaj cud W Betlejem dziecina święta Wznosi w górę swe rączęta Błogosławi lud Błogosławi lud

domu. Wigilijny wieczór kończy się wspólnym uczestnictwem w pasterce, czyli uroczystej mszy świętej odprawianej o północy. Pasterka upamiętnia oczekiwanie i modlitwę pasterzy zmierzających do Betlejem. Pierwszy dzień Bożego Narodzenia spędza się w domu z najbliższą rodziną. Śpiewa się kolędy, je świąteczny obiad i idzie do Kościoła. Śląska tradycja świąteczna nie przewiduje w tym dniu odwiedzania znajomych czy gotowania obiadu (dużo jedzenia zostało z Wigilii). Czasem odwiedzin i wizyt jest drugi dzień świąt. Boże Narodzenie, to czas, który przede wszystkim poświęca się najbliższej rodzinie, ale także czas przemyśleń i postanowień. Magia Wigilii i Bożego Narodzenia jest niepowtarzalna i jedyna w kalendarzu świąt, które my - chrześcijanie obchodzimy. To na ten czas zjeżdżamy do rodzinnego domu nawet z najodleglejszych zakątków świata. Wielu przerywa pracę lub naukę, wsiada do samolotów, pociągów i samochodów, aby kilka dni spędzić z najbliższymi, matką, ojcem lub innymi członkami rodziny. Często przy stole wigilijnym zasiadają osoby, które przez długi okres czasu nie miały sposobności spotkać się. Wielu czeka na Wigilię Bożego Narodzenia przez cały rok i kiedy, ledwo skończy się wieczerza, już za nią tęsknią. Do nich należy moja mama, której słowa „ święta, święta i po świętach...”, wypowiadane po zakończonej kolacji wigilijnej, od wielu lat są powodem do rodzinnych żartów. Faktem jest, że atmosfera tego wieczoru, stworzona przez moją mamę jest wyjątkowa. I właśnie takiej życzę wszystkim czytelnikom.


Rozmaitości

IV

Wesołych świąt, bezpiecznych świąt

Grudzień jest okresem gorączkowych przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia i powitania Nowego Roku. W tym czasie „ogólnego roztargnienia” bardzo często dochodzi do różnego rodzaju niebezpiecznych zdarzeń. O czym należy pamiętać przygotowując mieszkania i domy na Święta? Najczęściej do pożarów w okresie przedświątecznym dochodzi z powodu nierozwagi, pośpiechu czy zaniedbania. Przygotowując świąteczne dania nie należy zostawiać ich bez nadzoru na włączonym gazie czy kuchence elektrycznej. Pozostawienie bez dozoru rozgrzanych urządzeń elektrycznych (kuchenek gazowych, elektrycznych, piekarników i opiekaczy), a także przeciążenia instalacji elektrycznej, spowodowane włączeniem nadmiernej ilości odbiorników elektrycznych, są najczęstszymi przyczynami pożarów. Dekorując świątecznymi ozdobami i Reklama/ogłoszenia

lampkami mieszkania czy domy należy mieć na uwadze bezpieczeństwo własne, rodziny i sąsiadów. Zewnętrzne świąteczne oświetlenie domu i stojących w ogrodzie świerków, jodeł czy krzewów może okazać się niebezpieczne w przypadku, gdy nie jest przystosowane do używania w warunkach zewnętrznych. Kolorowe lampki nie mające odpowiedniej izolacji mogą po namoknięciu na deszczu czy śniegu spowodować zwarcie instalacji elektrycznej lub porażenie prądem. Nie należy pozwalać na odpalanie „zimnych ogni” przez dzieci bez nadzoru osób dorosłych, gdyż wytwarzają one wysoką temperaturę i mogą spowodować pożar bądź oparzenia. Pamiętajmy też, aby zawsze trzymać zapałki i zapalniczki w miejscu niedostępnym dla dzieci. Drzewko choinkowe w domu należy ustawić w bezpiecznej odległości (wg przepisów minimum 60 cm) od kominków, pieców, grzejników itp. oraz zasłon i firanek. Zarówno naturalna jak i sztuczna choinka są materiałami łatwopalnymi. Na choinkach nie należy zapalać świeczek palących się otwartym ogniem. Świeczek i świeczników nie należy również

ustawiać zbyt blisko choinek i innych materiałów palnych oraz nie dopuścić do zapalenia się ozdób nałożonych na świeczniki. Bezpieczeństwo podczas zabaw i bali sylwestrowych. Trudno sobie wyobrazić noc sylwestrową bez kolorowych fajerwerków. Jednak używając fajerwerki podczas imprez sylwestrowych należy przestrzegać podstawowych zasad, które pozwolą uniknąć poważnych obrażeń i poparzeń oraz zagrożenia pożarowego: tylko osoby dorosłe mogą używać materiałów pirotechnicznych, ściśle stosując się do załączonych instrukcji, nie wolno ich używać w pomieszczeniach zamkniętych, nie wolno wypuszczać fajerwerków z okien i balkonów, gdyż mogą wpaść z powrotem do mieszkania lub mieszkania sąsiadów powodując pożar czy obrażenia ciała, nie wolno wrzucać ani kierować fajer werków w miejsca, gdzie przebywają lub mogą przebywać ludzie, nie wolno rzucać fajer werków na samochody oraz w okolicach stacji paliw i zbiorników z płynami łatwopalnymi. ŹRÓ DŁO: EDU KACJA.PSP.WLKP.PL

Jesteśmy potęgą światową

Polskie bombki atakują Japonię i USA Obecnie Polska jest potentatem w produkcji ręcznie robionych bombek. Niemal cała produkcja trafia na eksport, głównie do USA, ale także do Japonii, Kanady, Wielkiej Brytanii, Skandynawii, Australii, Nowej Zelandii i RPA. Rynek produkcji szklanych ozdób choinkowych w Polsce jest bardzo rozdrobniony i tworzą go raczej małe i średnie rodzinne przedsiębiorstwa, specjalizujące się w wąskich obszarach produkcji. Według danych GUS, co roku sprzedajemy za granicę ozdoby choinkowe średnio za 40-50 mln dolarów. Są to produkty najwyższej jakości. Każda bombka wykonana jest ręcznie, co nadaje jej niepowtarzalny charakter. W ofercie znajdują się tradycyjne ozdoby w kształcie kulistym a także różne figurki i postacie, nie kiedy wykonywane na specjalne zamówienie firm i osób prywatnych. Bombka, nazywana też niekiedy bańką to ozdoba choinkowa wykonana zazwyczaj z cienkiego szkła. Bombki często są ręcznie malowane i posrebrzane od wewnątrz. Początki ich produkcji przypadają na 1847 rok. Pierwsze zostały wykonane w Niemczech przez Hansa Greinera Według legendy rozpoczął on tworzenie szklanych wydmuszek do udekorowania choinki, gdyż nie stać go było na typowe wówczas dekoracje, czyli orzechy, jabłka czy cukierki. Pierwsze choinkowe bombki pojawiły się w Polsce w XIX wieku. Były wykonywane ze szkła dmuchanego i początkowo imitowały owoce i orzechy, ale z cza-

Czwartek, 17 Grudnia 2015 sem wzornictwo wzbogacało się o bombki w kształcie przedmiotów codziennego użytku: bucików, parasolek, instrumentów muzycznych czy też postaci zwierzątek i pajaców. Zabawki choinkowe pierwotnie sprowadzano z zagranicy, a ich prawdziwym zagłębiem była Norymberga. Polska bańka walczy z produkcją masową sprowadzaną z Chin, czy byłych krajów bloku wschodniego. Sprzedając bombki za granicą należy uwzględnić rozmaite gusta odbiorców. "Bańkowy" interes jest niszowy i dość specyficzny ze względu na swoją sezonowość. Jednak, jak twierdzą analitycy są rynki jak w Holandii i USA, gdzie bombki kupuje się przez cały rok, i to na różne okazje. Nie są to oczywiście bombki z motywami zimowymi i świątecznymi, lecz z bardziej uniwersalnymi ozdobnymi wzorami. Kupuje się tam je także, jako prezent na różne okazje: imieniny, urodziny, rocznice itd. Bombki pełnią tam też bardzo często funkcję reklamową. Specjaliści od PR zamawiają np. bombki z logo swojej firmy, które wędrują później, jako prezent, w ręce menedżerów wysokiego szczebla oraz partnerów handlowych. Często też są zamawiane przez instytucje finansowe i banki. Średnia cena sprzedaży w USA jednej bombki wyprodukowanej w Polsce wynosi ok. 10-40 dolarów. Koszt ich produkcji dochodzi do ok. 15 zł za sztukę. Polskie bombki luksusowe osiągają cenę nawet do 2 tys. złotych. Luksusowe bańki powstają specjalną techniką „look inside” (spójrz do wewnątrz). Na każdej bombce tak powstałej są namalowane dwa obrazy, jeden na powierzchni kuli, drugi w środku, jest on widoczny przez niezamalowane powierzchnie zewnętrzne. Ceny takich cacek zaczynają się od 500 złotych, najwyższą cenę w tej technice osiągnęła bombka za 2 tys. złotych. Rocznie produkuje się 500 sztuk tego typu bombek Ta technika jest niezwykle trudną do opanowania.


Rozmaitości Wieści z anteny

Dać ludziom trochę radości i wyłowić z tłumu perełki

Artyści połączyli siły

Rozmowa z założycielami Stowarzyszenia AS Artyści Siemianowicom, prezesem Alicją Boncol, wiceprezesem Grzegorzem Imiołczykiem oraz sekretarzem Marcelim Gizą. Agnieszka Imiołczyk Galus. Skąd pomysł na założenie takiego stowarzyszenia . Czym się zajmujecie ? Alicja Boncol. Już sama nasza nazwa wiele wyjaśnia AS Artyści Siemianowicom. Zrzesza ona osoby związane ze światem kultury poprzez swoją pracę, zdolności, zainteresowania czy poprzez gorące serce i potrzebę pomagania i wspierania innych. Nasza działalność oparta jest przede wszystkim na pracy społecznej członków. A skąd się wziął pomysł założenia? Jako mieszkańcy miasta chcieliśmy zrobić coś dla niego. Podzielić się naszą pasją, dać ludziom trochę radości i wyłowić z tłumu perełki, pomóc rozwinąć się młodym talentom. W naszym mieście jest przecież tyle ciekawych i zdolnych ludzi i warto wydobyć na światło dzienne ich umiejętności. A.I.G.Czyli jakie są Wasze główne cele ?

Grzegorz Imiołczyk. Zapewnienie i ułatwienie dostępu do kultury młodym i starszym, integracja międzypokoleniowa. Wspieranie młodych twórców poprzez min. organizację warsztatów, wystaw, konkursów i innych wydarzeń artystycznych, wolontariat . Działać będziemy nie tylko lokalnie ale i w kooperacji z instytucjami państwowymi, samorządowymi, miastami partnerskimi w kraju i za granicą po to by promować rodzimą kulturę. W tej chwili złożone są w sądzie dokumenty dzięki którym staniemy się stowarzyszeniem KRS-owym co pozwoli nam na pozyskiwanie środków z Unii Europejskiej i innych instytucji zajmujących się wspieraniem rozwoju kultury. A.I.G. Kogo chcielibyście zaprosić do współpracy ? Marceli Giza. Członkiem stowarzyszenia może być każda osoba która ma wolę działania ,gorące serce i wielkiego ducha. Zapraszamy osoby prywatne które chcą podzielić się swoimi umiejętnościami, takie które chcą włączyć się w życie kulturalne naszego miasta jak i organizacje z którymi możemy pomagać sobie nawzajem. Zapraszamy również osoby spoza Siemianowic gdyż jesteśmy otwarci na każdą współpracę. Można nas znaleźć na Facebooku ,,AS'' Artyści Siemianowicom i oczywiście polubić ,wtedy będzie można przeczytać wszelkie informacje o odbywających się wydarzeniach artystycznych organizowanych przez AS jak i przez Siemianowickie Centrum Kultury z którym współpracujemy i które służy nam wszelką pomocą. Na adres emailowy: as.artyscisiemianowicom@gmail.com można wysyłać zgłoszenia i propozycję. A.I.G. Jakie osiągnięcia macie już na swoim koncie ?

Kalendarium muzyczne 18 grudnia 1943 r. w Dartford w Anglii urodził się Keith Richards, gitarzysta zespołu The Rolling Stones. 18 grudnia 1964 r. na rynku pojawił się pierwszy syntezator, skonstruowany przez Roberta Mooga. Instrument nazywał się, rzecz jasna MOOG. 18 grudnia 1965 r. firma Sony wypuściła na rynek pierwszy domowy magnetowid. Kosztował on wtedy 995 dolarów. 19 grudnia 1915 r. urodziła się Edith Piaf. Ze śpiewaczki ulicznej stała się symbolem piosenki francuskiej na całym świecie. Zmarła 11 października 1963 roku.

Marceli Giza. Oficjalnie działamy od 12 listopada br. i w tak krótkim czasie już zorganizowaliśmy ciąg muzycznych koncertów połączonych z jam session pod nazwą ,,Muzyczne Zaduszki" które odbywają się w klubach w naszym mieście. Na każdej z tych imprez śpiewały młode, początkujące wokalistki oraz zespoły i wykonawcy którzy maja już swój dorobek artystyczny. Mieliśmy przyjemność słuchać takich artystów jak: zespół Cienie, Na Luzie, Adam Wosz , Adam Bul, Droga Ewakuacyjna, Alicja Boncol z zespołem Koalicja oraz Box Canyon. Warto zaznaczyć że poświęcili swój czas i zagrali za darmo dla siemianowickiej publiczności. Oprócz tego w Willi Fitznera odbył się wernisaż młodej artystki Ewy Toczkowskiej a z nowym rokiem zaplanowane jest już kilka następnych imprez łącznie z kontynuacją koncertów klubowych oraz jam session . Jakiś czas temu ogłosiliśmy również konkurs Music Foto Shot dla fotografów profesjonalnych i zdolnych amatorów. Tematyką konkursu jest pokazanie przy pomocy prac fotograficznych ,twórczości siemianowickich artystów z imprez kulturalnych organizowanych przez AS. Nagrodą jest akredytacja dziennikarska podczas trwania obchodów ,, Dni Siemianowic 2016". Konkurs miał się rozstrzygnąć do końca 2015 roku ale w związku z tym że zbyt mało ludzi o nim wie i nadeszła niedostateczna ilość

19 grudnia 1951 r. urodził się Zbigniew Hołdys - gitarzysta, kompozytor, poeta, dziennikarz, grafik, autor scenariuszy filmowych. Jedna z najwybitniejszych osobowości polskiego rocka; były lider i gitarzysta grupy Perfect. 19 grudnia 1958 r. w Wigan w Anglii, w rodzinie robotniczej, urodził się Limahl, wokalista brytyjski, niegdyś związany z synthpopowym zespołemKajagoogoo. Pseudonim Limahl jest anagramem prawdziwego nazwiska artysty - Chris Hamill. 22 grudnia 1949 r. w Douglas na wyspie Man przyszli na świat bliźniacy Maurice i Robin Gibb z rodzinnego tria Bee Gees. 22 grudnia 2001 r. w wieku 44 lat, w szpitalu w Warszawie, zmarł na serce Grzegorz Ciechowski, muzyk, kompozytor, autor tekstów, producent muzyczny, twórca

prac ,przedłużamy termin nadsyłania do 15 maja 2016r. Na Facebooku na stronie AS Artyści Siemianowicom jest dokładny regulamin, więc jeszcze raz zachęcamy do śledzenia nas by wiedzieć kiedy coś się będzie działo oraz do zgłaszania się do nas nowych, zdolnych artystów którzy chcieli by się podzielić swoim talentem. A.I.G. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia oraz Nowy Rok. Magiczny czas. Czego można Wam życzyć ? Alicja Boncol. Dużo prezentów pod choinką i oby nie były to skarpetki. Żartujemy oczywiście. Tak poważnie to mamy nadzieję że w Nowym Roku, tak ważnym dla świeżo zawiązanego stowarzyszenia , powstanie i doczeka się realizacji mnóstwo dobrych inicjatyw, a AS stanie się nie tylko dla mieszkańców Siemianowic, wykładnikiem ciekawych imprez artystycznych, dobrej zabawy i rzetelnej współpracy. Wszystkim słuchaczom Nowego Radia Barys i czytelnikom gazety EXTRA życzymy : By święta były dla was czasem radości By w karpiu nie było zbyt dużo ości By choinka igieł nie gubiła A rodzinka była zawsze miła. By prezentów każdy z was moc zgromadził Zbyt dużo jedzenia w siebie nie wsadził By spokój i harmonia w domu królowały A czas spędzony z rodziną był czasem wspaniałym.

muzyki filmowej i poeta. Lider i twórca większości repertuaru zespołu Republika karierę solową prowadził kryjac się pod pseudonimem Obywatel G.C.. U Ciechowskiego lekarze stwierdzili tętniaka serca. Zadecydowano o operacji, w czasie której muzyk zmarł. 26 grudnia 1963 r. w Gentofte w Danii urodził się Lars Ulrich, perkusista i współautor utworów słynnej formacji Metallica. 29 grudnia 1955 r. w Warszawie urodził się Piotr Szkudelski, od 1980 roku perkusista zespołu Perfect. Grał także w grupach: Dzikie Dziecko, zespole Martyny Jakubowicz, Emigranci. 30 grudnia 1947 r. w Birmingham w Anglii urodził się Jeff Lynne, lider angielskiego zespołu Electric Light Orchestra, członek projektu The Traveling Wilburys, obecnie ceniony producent.

V


Rozmaitości Pszeleciała Barborka i Mikołoj tysz jusz za nami, teroski cekomy na Wilijo i Sylwestra. Hanecek, kejby mok, to jeszcze pszes pora, dni by gnyk prostowoł na szislongu, ino borok mioł tako baba ksantipa, co go sztram czimała i musioł deptać do roboty. Robioł na budowie we Andrajchu, bogatym ludziom na Kazimierzu chałpy stawioł. Besto co boło, to f Andrajchu to jedny domy na miano Agniyszka a drugi Anka a niy Truda abo Cila. Boły to kamratki, nawet cuzamyn do kupy we jedny robocie robioły i to f taki, kaj kożdy chop tyn towor, co łone spszedowały lubi, choć jak sie to godo s picio tego bebech rośnie, ale wracajonc do tych babof, łobie budowały chałpy. Jedna miała ślubnego, kery f Efie robioł a tukej gelt posyłoł, kejby gryfno chałpa boła a ta drugo, kedyś miała chopa, łon boł gupi za niom i s tego co wiym, to pszaje ji do dzisioj, ino co łona go mo w rzici, choć chyba niy do końca. Łona zaś miała gelt a i łojciec możno wyciongnył cosik ze ty sfoji zoki, bo kupa lot boł sztajgrym na grubie. Jedna i drugo baba kupioły take małe chałpy możno to miało po 30-40 metrof i

13

Bery bes łokno

Agniyszka i Anka s Andrajchu

rozbudowywały je. Teroski majom tak choby po dwa domy kożdo. F tym casie jedna s tych chałpof budowoła firma f , kery robioł Jonek. Niy wiym ftoro chałpa budowoł, ale niy to jes teroski ważne, ino to, co keregoś razu po drugi stronie ulicy boła jusz gotowo chałpa a śmiało idzie pedzieć, co boł to mamy pałacyk do, kerego akurat sfoje graty psziwiyźli gospodorze. Jonek widzioł, co wnosili rajn do chałpy i słyszoł co gospodorze godali tyj firmie, co jich pszekludzała a roschodzioło sie ło to, coby sie uwinyli, bo gospodorze jadom zaroski sie dychnonć na dwa tydnie kasik w gory. Hanecek po szychcie psziszoł grzecnie do dom, na łobiot dostoł bratkartofle, zecajn, skisłe mlyko i dostoł smak na

sznapsa, ino baba mu go gipko z łeby wybiła. Fkurzoł sie i tak jak boł f artbajancugu zabroł sie i poszoł na budowa. W łebie jusz mu gmyrało co zrobi, pomyśloł sie, co f tym pałacyku, kaj sie prziblali dzisioj ci gospodorze nikogo ni ma i chałpa na zicher jes gotowo, ino we piwnicy niy boło łoknof, to wlezie sie rajn pszes pywnica do miyszkanio, cosik zachachmynci, spszedo i bydzie na halba jak znot. Jak pomyśloł tak zrobioł. Łokna s pywnicy boły doś wysoko, ale pszinios drabina ze sfoji budowy podsawił pot łokno, pszecis sie pszes wonske łokynko, choć nic niy widził bo boło ćima, nojpszot jedna gyra potym bebech i ślecioł rajn do pywnice. Piznył ło zol, ino sie zakurzoło, mysłoł

co gnyk mo złomany, abo gyra, cy łapa, cołki boł łobolały. Borok niy pszewidzioł, co ta pywnica jes ze czi metry głymboko. Ledwo sie posbiyroł, chce wlyś do chałpy rajn s ty pywnicy, a tukej ćima jak u negera w żici. Niy mioł, ani taszlampy ani fojercojga ino mioł sztrachecje, sibnył ło ripka i zrobioło sie jaskrawo, ino co na dugo mu to niy stykło i tak richtich, to nic niy widzioł, ani kaj som słody i dźwiyrza do chałpy, ani jak stamtont wylyś. Zacon Jonek kombinować co tukej robić, sztrachecle cza łoszczyndzać, bo ino poł packi mioł, nic ino mu pszipadnie tukej kragel s kufaji postawić i pocekać do rana, asz sie roswidni no i tak tysz srobioł. Kucnył sie f koncie potym sie zicnoł, asz go dżymanie wziono i usnoł. Rano, kej jusz niy było cima i łotfar łocy uradowoł sie jak diobli, ale ino na chwila a to besto, kej łobejżoł, co tukej do łokna mo czi metry i wylyś nie poradzi a na dodatek niy ma słodof, ani dźwiyrzof do chałpy, bo pywnica niy jes na zicher gotowo. Skokoł rycoł, ino żodyn go niy słyszoł i tak cołki dziyń, asz do wiecora. Na drugi dziyń boło gynał to samo, ino psziszoł momynt, co Jonek myśloł, kej jusz jes uratowany, bo ftosik broł drabina kero sie Hanecek postawił kole łokna, zacon ryceć wołać, nawet widzioł karlusa, kery jom biere, ino cosz s tego jak to boł Waldi nojmotszy s jego brygady, co durch łazioł ze suchafkami we uszach i muzyki suchoł jak to teraski te mode frelik i karlusy i zaś mu żodyn niy pomok, zostoł tam na czecio noc.

Z kolekcji Jadwiszczoka

Do czasu wybudowania kościoła, zdecydowano o postawieniu drewnianego, Tymczasowego Kościoła ( 1867-84 ), którego inicjatorem była hrabina Wanda Henckel von Donnersmarck. Kościół Tymczasowy mieścił się przy obecnym skwerze naprzeciw wejścia do obecnej parafii. Było to dla wiernych dużym udogodnieniem , gdyż następne parafie były nieco oddalone od centrum miasta. Jak wiemy, w tamtym czasie, w centrum miasta prężnie działał kościół Ewangelicko-

-Augsburski posiadający dużą ilość wiernych, co nie przeszkadzało dwu parafiom do wspólnych działań dla dobra mieszkańców i miasta. Osobiście od najmłodszych lat związany byłem z kościołem Krzyża Świętego. Tu byłem chrzczony, po raz pierwszy przyjąłem eucharystię, następnie byłem bierzmowany, i tu uczęszczałem na zajęcia religi. Nie zapomnę ciekawych lekcji prowadzonych przez księdza Puchałę i jego pięknego głosu, gdy śpiewał pieśni. To były dobre lata dla mnie i moich rówieśników. Kościół Krzyża Świętego dla wielu mieszkańców był centralnym miejscem miasta. Mieszkańcy, przed i po mszy, spotykali się przed kościołem, aby porozmawiać o zwykłych ludzkich sprawach. Czasami całymi rodzinami, po wyjściu z kościoła, udawaliśmy się wspólnie na spacer (przed obiadem), do pobliskiego Parku Hutnik (Anlagów ), Park Miejskiego , czy Pszczelnika. Niektórzy Panowie latem, dla ochłody, na dobre, siemianowickie piwo. Czasami minęło już pół godziny od mszy , a przed kościołem jeszcze stały panie, które opowiadały i opowiadały. Przy skrzyżowaniu, obok kawiarni„ Marago,” starsi panowie, emeryci tworzyli małe grupki tematyczne i tak długo rozmawiali, aż zgłodnieli. Wtedy rozchodzili się spokojnie, udając się do domów, myśląc już o następnej niedzieli i spotkaniu po

MI RO SŁAW SE GET Tekst napisano fonetycznie Kej lubisz ślonsko godka, to zaproszom do ałdycji „Bonkawa z Segetem” w Nowym Radiu BaRyS na internecie, bes cołki tydziyń, zawdy ło 10:00 rano i w połednie ło 16:00. Brif kryklejcie segetbarys@op.pl a, kej spokopicie coch napisoł i sie Wom spodobo to udostympniojcie inkszym.

Czy wiecie, że...

Jest taki kościół Można zobaczyć go prawie z każdego miejsca Siemianowic, a przynajmniej jego charakterystyczną wieżę. Kościół Krzyża Świętego stoi w samym centrum miasta . Kamień węgielny pod budowę świątyni został wmurowany 29.06.1881 roku, a poświęcenie miało miejsce 23.09.1884 roku.

Godny boł jak to godajom jak wilk, pić mu sie chciało jak diobli a wykamany boł jak szlynzuch. Cołko noc medykowoł, co tukej zrobić, asz wpot na pomys, co jak sie rozwidni i ludzie bydom robić na budowie, to potpoli sfoje łachy i możno, kej ftoś zoboczy dym, to mu pomoże i tak tysz zrobioł. Rospolił flamera tak coby kupa dymu dawała i cekoł. Po ćfierć godzinie usłyszoł, jak cosik wyje, to pszijechali fojermany gasić blandera. Flamerka niy miała wielki hicy, ino dawała kupa dymu, ale fojermany jom ugasili a jego uratowali. Jonek boł wykamany i na poł żywy. Karytka wziona go do lazarytu, kaj teroski pszes Wilijo i śfiynta bydzie sie kurowoł. Dyć wydawałobysie, co wszysko sie gryfnie skońcyło, no niby ja, ino niy do Jonka a to besto, co Jonek boł na zwolniyniu warunkowym s heresztu i łostało mu dwa dni do końca kary a skuli tego, co teroski nawywijoł, kara mu łotwieszom i nowe zarzuty mu postawiom i trefi nazot do heresztu.

mszy. Ja z kolegami zazwyczaj obierałem kierunek Pszczelni. Na boisku piłkarskim grała „Ciaciana”, a w hali krytej szczypiornistki AKS-u, lub Ruchu Chorzów. W okresie Świąt Bożego Narodzenia w kościele i w jego otoczeniu, panowała fantastyczna świąteczna atmosfera. Zawsze przy samym kościele była ustrojona, piękna choinka. Na ulicach iluminacji świątecznej jaką mamy obecnie nigdy nie było, dlatego każdy element świąteczny był mile widziany. Fantastycznym widokiem był moment, kiedy z kościoła po roratach wychodziły dzieci z mnóstwem kolorowych światełek pochodzących z lampionów oświetlanych świecami lub latarkami. Magiczny widok - odbijające się światełka na śniegu, całą paletą kolorów , oddalały się, oddalały, aż w końcu znikały. Z tym miejsce łączy się wspomnienie najpiękniejszego dnia w roku - Wigilii Bożego Narodzenia i Pasterki, cudownych, radosnych chwil, spędzonych z bliskimi i wiernymi w kościele. Cieszę się na kolejne piękne wspomnienia, wszak mamy okres świąteczny. Życzę wszystkim czytelnikom Gazety EXTRA zdrowych , radosnych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku.

Do Polski zwyczaj ozdabiania choinki na czas Świąt Bożego rodzenia przynieśli niemieccy protestanci na przełomie XVIII i XIX wieku, w okresie zaborów, i początkowo spotykana była jedynie w miastach. Stamtąd dopiero zwyczaj ten przeniósł się na wieś, wypierając tradycyjne polskie ozdoby, jemiołę i podłaźniczkę, oraz zastępując znacznie starszy , słowiański zwyczaj dekorowania snopu zboża, zwanego Diduchem, Choinka nawiązuje do przedchrześcijańskiej tradycji ludowej i kultu wiecznie zielonego drzewka. Tradycja choinek narodziła się w Alzacji, gdzie wstawiano drzewka i ubierano je ozdobami z papieru i jabłek (nawiązanie do rajskiego drzewa). Zwolennikiem tego zwyczaju był Marcin Luter. Zalecał spędzanie świąt w domowym zaciszu. Choinki szybko stały się popularne w protestanckiej części Niemiec. Nieco później obyczaj ten przejął Kościół katolicki, rozpowszechniając go w krajach Europy Północnej i Środkowej. W XIX wieku choinka spopularyzowana została w Anglii i Francji, a potem w krajach Europy Południowej. Stała się w Europie najbardziej rozpoznawanym symbolem świąt Bożego Narodzenia.


14

Rozmaitości

Czwartek, 17 Grudnia 2015


Rozmaitości/Sport

Rosomak S.A. nagrodzony

Podsumowanie roku pracy radnego

W dniu 25 listopada 2015 roku podczas gali w Zamku Królewskim w Warszawie, na ręce Prezesa Zarządu Pana Adama Janika, Kapituła konkursu „Pracodawca – Organizator Pracy Bezpiecznej” wręczyła statuetkę Mecum Tutissimus Ibis.

W ciągu pierwszego roku złożyłem kilkadziesiąt interpelacji. Co oczywiste, nie wszystkie sprawy udało się załatwić pozytywnie, ale wybrałem kilkanaście, którymi chciałbym podsumować mijający rok pod względem moich wniosków. 1. Udało się zmienić organizację funkcjonowania komunikacji miejskiej na Osiedlu Fabud w Michałkowicach.

Oceniając kandydatów do nagrody, kapituła konkursu wskazała na firmy, w których nastąpiła znacząca, wyraźna i udokumentowana poprawa warunków pracy. Kolejnym punktem Gali, było wręczenie wyróżnień indywidualnych oraz gratulacji dla Prezesa Adama Janika ze strony NSZZ Solidarność oraz Business Centre Club.Warto zwrócić uwagę, że Spółka jest członkiem klastra „Obszar Zaawansowanych Technologii Bezpieczeństwa i Obronności” który wspiera m.in. działania w obszarze bhp i ergonomii. Spółka wdrożyła również System Zarządzania Bezpieczeństwem i Higieną Pracy, zgodny z normą OHSAS 180001:2007 a w ostatnich latach przeprowadzono wiele inwestycji mających na celu gruntowną modernizację hal produkcyjnych oraz zaplecza higieniczno – sanitarnego. (BOB)

Rada Miasta upamiętniła Tragedię Górnośląską roku 1945 26 listopada miejscy radni, idąc za przykładem Sejmiku Województwa Śląskiego, który z inicjatywy Ruchu Autonomii Śląska ogłosił rok 2015 Rokiem Pamięci Ofiar Tragedii Górnośląskiej, jednogłośnie przyjęli uchwałę o uczczeniu represjonowanych po wojnie Ślązaków. W jej ramach ustanowiono miejski Dzień Pamięci o Tragedii Górnośląskiej 1945 roku, który przypadał będzie w każdą ostatnią niedzielę stycznia. Siemianowice Śląskie są kolejnym miastem, po m.in. Mysłowicach, Chorzowie czy Katowicach, które zdecydowało się na ten krok. - Wkraczająca na Śląsk Armia Czerwona dopuściła się licznych zbrodni. Dziesiątki tysięcy Górnoślązaków wywieziono do ZSRR, kolejnych tysiące osadzono w obozach administrowanych przez armię sowiecką oraz pierwsze polskie władze komunistyczne.- mówi w rozmowie z „Extra” Janusz Markiewicz, inicjator przyjęcia uchwały przez Radę Miasta. -Przez kolejne dziesięciolecia nikomu nie wolno było o niej

15

publicznie wspominać, nie mówiąc już o czczeniu zamordowanych, którzy skazani byli na zapomnienie. Moja rodzina również została dotknięta tą tragedią. Mój dziadek Augustyn Jurtzyk zginął w obozie w Mysłowicach w październiku 1945 roku. Dlatego też zwróciłem się do Rady Miasta z propozycją ustanowienia Dnia Pamięci o Tragedii Górnośląskiej 1945 roku również w Siemianowicach Śląskich - dodaje Markiewicz. Z przyjęcia uchwały zadowoleni są działacze Ruchu Autonomii Śląska, od lat zaangażowani w godne uczczenie wydarzeń z 1945 roku. -Przyjęcie tej uchwały pokazuje, że być może skończył się w Siemianowicach czas przekłamywania historii i zatajania niechlubnych faktów z okresu omyłkowo nazywanego “oswobodzeniem z okupacji”. Zaczynamy w sposób oficjalny mówić o tym, w jak dziki i niehonorowy sposób władze Polski ludowej wraz z Sowietami brali odwet za doznane krzywdy na Bogu ducha winnych rdzennych mieszkańcach Górnego Śląska. Budujący jest fakt, że oficjalnie można będzie czcić pamięć ofiar obu totalitarnych systemówuważa Krzysztof Bula, wiceprzewodniczący miejskiego koła RAŚ. RADOSŁAW MARCZYŃSKI

Co więcej, przy okazji wprowadzania zmian autobusy linii 110 i 663 zatrzymują się na dwóch stanowiskach w centrum Michałkowic – Plac 11. Listopada i Kościół. Zmiana wydawała się mało istotna, a od pierwszego dnia okazało się, że pasażerowie korzystają z tego rozwiązania. 2. Naprawiono ogrodzenie krzyża przydrożnego na ul. Żeromskiego. 3. Cofnięto decyzję o lokalizacji przystanku Dąbrówka Wielka DK94 na granicy z Michałkowicami z powodu zagrożenia bezpieczeństwa ruchu dla kierowców oraz pieszych. Tą sprawę zgłaszali mi nawet kierowcy autobusów. 4. Po raz pierwszy od kilku lat wysprzątano teren Parku Ludowego w Michałkowicach. Uczynił to nie tylko UM po interwencjach moich i mieszkańców, ale zorganizowaliśmy wspólnie z Prezydentem Miasta oraz SCK akcję sprzątania pod hasłem „Michałkowicki Kanion”. Działania będą kontynuowane w 2016 roku. 5. Wspólnie z Panią Joanną Róg udało się przeforsować projekt budżetu obywatelskiego – remont chodników przed pawilonami handlowymi na ul. Fojkisa. To szczególnie ważne zadanie, gdyż chodniki są w opłakanym stanie. Wcześniej dzięki wnioskom mieszkańców postawiono trzy ławki przed pawilonami. 6. W okresie letnim udało się okresowo uruchamiać kurtynę wodną pod Parkiem Tradycji. Na początku 2016 roku będę wnioskował o powstanie stałej kurtyny pod Parkiem Tradycji – w okresie letnim dwie stałe kurtyny znajdują się na Rynku w Siemianowicach i na Bytkowie. 7. Na ul. Wyzwolenia zamontowano specjalny próg zwalniający, przez który mogą przejeżdżać autobusy komunikacji miejskiej nie powodując hałasu. 8. Zawnioskowałem o zmianę harmonogramu oczyszczania głównych ulic miasta. W godzinach szczytu samochody sprzątające dodatkowo utrudniały ruch, szczególnie na ul. Wróblewskiego na Bytkowie czy w centrum miasta. 9. Wykonano tymczasową nawierzchnię na ul. Obrońców Warszawy w Michałkowicach oraz na ul. Tu-

rystycznej na Bańgowie – mieszkańcy od lat prosili o remonty. 10. Interweniowałem w imieniu mieszkańców w sprawie drogi pożarowej przy ul. Wyzwolenia 19 – w efekcie droga powstanie w 2016 roku. 11. Wspólnie z Radnym Leszkiem Winkowskim złożyliśmy wniosek o wprowadzenie nowej organizacji ruchu na Osiedlu Robotniczym w Michałkowicach. W tej sytuacji chodzi o przeanalizowanie ruchu na poszczególnych ulicach, zaplanowanie nowych miejsc parkingowych oraz rozwiązanie problemu bezpieczeństwa ruchu wokół Zespołu Szkół nr 4. 12. Wnioskowałem o wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na ul. Przyjaźni. Sprawa ma być analizowana wiosną 2016 roku. 13. Na Alei Spacerowej łączącej Bańgów i Staw Rzęsa na wiosnę powstaną nowe ławki – to efekt wniosków kierowanych do mnie przez spacerowiczów z Bańgowa. 14. Wspólnie z Radnymi: Markiem Omelanem i Leszkiem Winkowskim złożyliśmy wniosek o budowę sygnalizacji świetlnej na ul. Oświęcimskiej przy wyjście z Parku Górnik obok Przedszkola. Niestety otrzymaliśmy odmowną odpowiedź dlatego postanowiłem dalej interweniować w tej sprawie. Bezpieczeństwo pieszych nie może schodzić na drugi plan, a odpowiedzi typu „budowa sygnalizacji może spowodować powstawanie zatorów drogowych” nie mogą mieć miejsca. Gdyby iść takim tokiem rozumowania Miasta powinny likwidować istniejące sygnalizacje - bo przecież gdyby ich nie było, nie byłoby zatorów drogowych. 15. Postawiono wiaty przystankowe w miejscach, w których do tej pory ich nie było. W tej sprawie interweniowali również inni radni. Na koniec chciałbym wspomnieć, że wspólnie z SCK, udało się zorganizować II Michałkowickie Bluesowanie im. Jana „Kyksa” Skrzeka. Uruchomiono konto bankowe, mające na celu zebranie środków na budowę rzeźby „Skrzek – fascynacje muzyczne”. JAN WIECZOREK

Street Workout w Michałkowicach Plac Street Workout przy Parku Tradycji w Mchałkowicach od kilku tygodni służy młodzieży aktywnej fizycznie. W tym miejscu chciałbym podziękować w imieniu całej ekipy Street Workout Siemianowice Śląskie, pre-

zydentowi Rafałowi Piechowi, radnemu Janowi Wieczorkowi, rzecznikowi prasowemu Piotrowi Kochankowi i firmie Gesto, a w szczególności Panu Adrianowi i jego żonie, za trud i poświęcenie, w wyniku czego mamy profesjonalny plac do Street Workoutu w Michałkowicach. Nowy placyk jest po prostu świetny . Bardzo się cieszę, że mamy miejsce, w którym możemy się rozwijać. Jest jeszcze

Biegowe Mikołajki Prawie dwieście Mikołajek i Mikołajów stanęło na starcie tradycyjnej, siemianowickiej imprezy, której trasa wiodła z Parku „Pszczelnik”, przez pole golfowe, Bażanciarnię, staw Rzęsa z powrotem do Parku „Pszczelnik”. Miłośnicy biegów i nordic walking udowodnili, że ich kondycja przed zimowym odpoczynkiem jest naprawdę wspaniała, a przede wszystkim że potrafią się świetnie, aktywnie bawić i wypoczywać. Organizatorzy biegu - Wydział Kultury i Sportu siemianowickiego Urzędu Miasta oraz Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji „Pszczelnik” zapewnili wszystkim uczestnikom tradycyjne czapki mikołajów, a na

kilka rzeczy których brakuje, ale myślę że z czasem wszystko zostanie zrealizowane. Mimo, że nadchodzi zima placyk na 100% nie będzie stał pusty. Na pewno nie odpuścimy jako ekipa Street Workout Siemianowice. Wreszcie mamy to, czego chcemy i potrzebujemy. Jeszcze rok temu taki placyk był dla nas marzeniem. Takie miejsce da nam większe możliwości, przez co nasze starty w za-

mecie słodki poczęstunek. Już w marcu zapraszamy wszystkich sympatyków aktywności fizycznej na biegowe powitanie wiosny, czyli tradycyjny, siemianowicki Bieg Wiosny. (SON)

wodach będą skutkować lepszymi wyniki. Na placyku będziemy starali się organizować treningi, na które będzie mógł przyjść każdy, aby rozwijać swoje umiejętności. Chciałbym, aby mieszkańcy zrozumieli, że

budowa tego placu to nie były wyrzucone pieniądze. Wiele osób pisze po co to komu i tak tam nikt nie będzie ćwiczył?. Osoby te zapraszamy na treningi, bo być może war to odejść od komputera, przestać narzekać i ruszyć się! Zapraszamy Was! Możecie również polajkować naszego fanpejdża! Zapewniamy, że warto! Znajdziecie tam wiele informacji na temat naszej grupy, a także dni i godziny treningów: https://www.facebook.com/SWSiemianowice/ ALEK SAN DER LECH NIAK

Pojedynek na wiedzę Zwycięstwem II Liceum Ogólnokształcącego zakończyła się piąta edycja „Siemianowickiej Bitwy na Wiedzę” – miejskiego konkursu na wiedzę o sporcie, którego finał odbył się 11 grudnia br. w SCK – Willi Fitznera. Uczestnicy rywalizowali zasadami zbliżonymi do teleturnieju „Jeden z dziesięciu”. Zawodnicy musieli wykazać się sporą wiedzą z zakredu historii siemianowickiego sportu, historii igrzysk olimpijskich, a także naj-

ważniejszych wydarzeń sportowych w roku 2015. Drużyna z „Matejki” w składzie: Monika Bilska, Adam Bilski i Dawid Tobolski, w decydującej rozgrywce pokonała zespół ZSTiO Meritum i ekipę Zsepołu Szkół Sportowych. Organizatorem „Bitwy na Wiedzę” jest Wydział Kultury i Sportu siemianowickiego UM. (SON)


Sport

16

Czwartek, 17 Grudnia 2015

Siemianowice Śląskie na sportowo

Rada Sportu W poniedziałek, 14 grudnia br., Prezydent Miasta Rafał Piech powołał Radę Sportu Siemianowic Śląskich. Gdy podczas październikowego „Forum Siemianowickiego Sportu” jednym z najważniejszych postulatów środowiska sportowego naszego miasta była koncepcja powołania Rady Sportu Siemianowic Śląskich, obecna wówczas zastępca prezydenta – dr Anna Zasada – Chorab obiecała jak najszybsze podjęcie działań w tym zakresie. Już podczas tamtego spotkania określono strukturę i liczebność tego gremium oraz zapoznano się z funkcją i ustawowym zakresem działania Rady Sportu. Zgodnie z przyjętymi w drodze dyskusji i

głosowania rozwiązaniami, Rada Sportu Siemianowic Śląskich miała liczyć 12 osób, a w jej składzie znaleźć się miało: 8 przedstawicieli siemianowickich klubów i stowarzyszeń sportowych, przedstawiciel desygnowany przez Radę Miasta, przedstawiciel miejskich instytucji działających w zakresie kultury fizycznej, desygnowany przez Prezydenta Miasta, przedstawiciel nauczycieli wychowania fizycznego siemianowickich szkół oraz dyrektor Zespołu Szkół Sportowych. Te wszystkie ustalenia znalazły się w Zarządzeniu Nr 1001/2015 z dnia 14.12.2015 roku, na mocy którego Prezydent Miasta oficjalnie powołał Radę Sportu Siemianowic Śląskich i uchwalił regulamin jej działania. Skład osobowy Rady Sportu Siemianowic Śląskich przedstawia się następująco: Artur Chełminiak (Chop ze Żelaza Triathlon Team), Marcin Janota (przedstawiciel Rady Miasta Siemianowic Śląskich), Marek Kuna (WOPR Siemianowice), Tomasz Ligocki (przedstawiciel nauczycieli wychowania fizycznego), Leszek Małyszek (UKS Wodnik), Andrzej Manecki (Siemianowicki

*** Co mówi bombka do bombki? Chyba nas powieszą.

*** Jak blondynka zabija karpia na wigilię? Topi go.

*** Rozmawiają koledzy po pracy: - Jak minęły święta? - Wspaniale! Żona serwowała mi same zagraniczne dania. - A jakie? - Barszcz ukraiński, fasolkę po bretońsku, pierogi ruskie i sznycle z kapustą włoską.

*** Zbliża się Boże Narodzenie, więc mama Jasia postanowiła mu kupić misia. Na drugi dzień wchodzi do pokoju, a tam Jaś się nad nim znęca i mama mówi: - Jasiu nie znęcaj się tak nad nim, bo miś będzie płakał - Nie będzie płakał, bo mu już wyrwałem oczka!

*** Pani pyta dzieci, kim chciałyby zostać, gdy dorosną. Prawie wszystkie chcą być biznesmenami, aktorami, kosmonautami tylko Jasio oświadcza, że będzie Świętym Mikołajem. - A to czemu? - pyta zdziwiona pani. - Bo będę pracować jeden dzień w roku...

*** Jasio do mamy: - Mamusiu, to prawda, że dzieci przynosi bocian? -Tak synku. -A Święty Mikołaj przynosi prezenty? -Tak Jasiu. -A ty gotujesz, sprzątasz i robisz zakupy? -Tak skarbie. -To właściwie po co trzymamy tatę?

(SON)

Wieści z Meritum

Uśmiechnij się Jaka jest ulubiona kolęda świeżo upieczonych rodziców? - Cicha noc.

Klub Kyokushin Karate), Tomasz Nowara (UKS Basket), Małgorzata Pichen (przedstawiciel Prezydenta Miasta, naczelnik Wydziału Kultury i Sportu), Anna Ruszkiewicz (Siema.club), Paweł Szeja (MUKS Michałkowice), Bogusław Szopa (Dyrektor Zespołu Szkół Sportowych), Karol Termin (MKS Siemianowiczanka). Podczas sesji Rady Miasta Siemianowic Śląskich, w dniu 17 grudnia, cała dwunastka otrzyma oficjalne powołania z rąk prezydenta. - Cieszę się, że udało się zrealizować naszą obietnicę jeszcze w tym roku i mam nadzieję, że działalność Rady Sportu będzie merytorycznym, ważnym wsparciem dla mnie jako prezydenta w kreowaniu polityki miasta w zakresie sportu. Dziękuję wszystkim, którzy z takim zapałem zaangażowali się w tworzenie tego gremium, przede wszystkim przedstawicielom siemianowickich klubów i stowarzysze sportowych oraz nauczycielom wychowania fizycznego z naszych szkół. Jestem przekonany, że regularne spotkania Rady Sportu pomogą podejmować optymalne decyzje w tej dziedzinie oraz rozwiązywać nadarzające się problemy na bieżąco, z uwzględnieniem głosu najbardziej zainteresowanych – podkreślił prezydent Rafał Piech. Warto przypomnieć, że w Siemianowicach Śląskich funkcjonowała już Rada Sportu, w latach 2007-2010.

Ciekawi sportu Wraz z rozpoczęciem roku szkolnego 2015/2016 w ZSTiO Meritum została utworzona grupa „Ciekawi sportu”, której pomysłodawcą został Pan Jakub Komander. Oferta skierowana jest do osób, które interesują się sportem i chciałyby poznać uroki różnych dyscyplin od strony trybun - poprzez uczestnictwo w wielu interesujących wydarzeniach sportowych. „Ciekawi sportu” stawiają na kreatywność, współpracę i dobrą organizację wspólnych przedsięwzięć, a więc aktywne uczestnictwo w działaniach grupy. Każ de mu wy da rze niu towa rzy szą nie za po mnia ne prze życia, do bra za bawa, emocje i klimat, którego nie doświadczy się podczas oglądania telewizyjnej transmisji. Sprawia to, że każdy kolejny

wyjazd cieszy się dużym zainte re sowa niem wśród uczniów. Już w pierwszych trzech miesiącach istnienia grupy wiele się działo. Podczas inauguracyjnego wyjazdu jakim było spotkanie pił-

karskie GKS Tychy - Raków Częstochowa „Ciekawi sportu” wspólnie z kibicami obu drużyn ustanowili rekord frekwencji na meczu drugoligowym wy no szą cy 11 026 osób! W październiku poza

uczestnictwem w meczu Górnik Zabrze – Vive Tauron Kielce uczniowie zaangażowali się w pomoc przy organizacji Małej Olimpiady Gimnastycznej oraz pokazów Mistrzów Polski w Kompleksie Sporto-

wym Michał w Michałkowicach. „Ciekawych sportu” nie zabrakło również na większych wydarzeniach spor towych, czego przykładem jest ostatni wyjazd do Krakowa na galę KSW 33. Obser wowaliśmy na żywo długo wyczekiwaną walkę pomiędzy Michałem Materlą, a Mamedem Chalidowem, zakończoną jego spektakularnym zwycięstwem. W planach przewidziane są comiesięczne wyjaz dy na ko lej ne im pre zy sportowe, na których różnorodność mają wpływ sami zain te re sowa ni. Wszyst kich, którzy nie mogli uczestniczyć w naszych wyjazdach zapraszamy na szkolny kanał MeritumTV, gdzie na bieżąco udostępniane są materiały filmowe z imprez sportowych, w których braliśmy udział. KA MIL ŚLI WA

Bytom Chorzów Siemianowice

Nakład 15.000 egz.

WYDAWCA: SOWPOL SPÓŁKA Z O.O. NA PODSTAWIE UMOWY FRANCHIZOWEJ Z EXTRA MEDIA SP. Z O. O., REDAKCJA: UL. KOCHANOWSKIEGO 9 SIEMIANOWICE ŚLĄSKIE REDAKTOR NACZELNY: BOGDAN BANASZCZYK TEL: 728 837 340 EMAIL: extrasiemianowice@op.pl

Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.